Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[archinta]

Napisane przez tusia872

Mała wczoraj cały dzien marudziła... nic jej nie pasowało spała tylko jak ja ubralam w kombinezon i otwarłam okno w sypialni

o 23 polozyłam ja do łozeczka puscilam karuzele bo juz mialam dosyc najpierw cos pomarudziła pozniej pogadała do karuzeli a nagle cisza patrze a ona spi sama zasneła i spała do 3:55

i zapomniałam sie pochwalic cała noc spała w łózeczku

eno , eno - podwójne oklaski

[anciaahk]

Dzięki za pocieszenie.

Poza antybiotykiem dostaje deflegmin, ale konsultowaliśmy się z innym pediatrą i kazala odstawić, bo podobno to jeszcze nasila kaszel. Być może, bo po podaniu przez godzinę mamy dramat w domu.

Kupiliśmy też inhalator i jakoś spróbujemy go inhalować troszkę z solą fizjologiczną. Wieczorem kładłam ręczniki na grzejnik, nosiłam garnki z gorącą wodą, by nawilżyć powietrze, nie wiem, na ile to pomogło.

[lullaby_ml]

Napisane przez Malgosia1983

A propos żelu na dziąsła...poczułam się jak Dr B. Tester.

Napisane przez danika

oj biedaku...strasznie cie przesladują te choroby

Moja odpornosc bardzo spadla od kiedy nie jestem w ciazy, w czasie ciazy nie bylam w ogole ani zakatarzona ani chora

Napisane przez Malgosia1983

Też tak uważam. Zresztą mamy zielone światlo od pediatry. Kazała tylko poczeka na skończenie 3mc. Co nastapiło 30 grudnia.
Ja chciałam sie jeszcze wstrzymać i zacząć rozszerzać po szczepieniu czyli po 11 stycznia...ale widzę, że chyba trzeba powolutku zacząć już teraz.
Z glutenem poczekam na 5mc bo tego się boję
Stefek waży gdzieś 7500 i mierzy 68cm - cos koło tego. Jest duży, ruchliwy i się nie dziwię że tyle pożera

I patrzcie co on wyprawia

Maly akrobata rosnie

Napisane przez 19natka88

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki
Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany



Udany jest



Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka



Wzajemnie Ładna waga



Może Ci się normuje laktacja? Kilka z nas miało podobnie



Oj dokucza i to bardzo
To niedobry Franio no
U nas odwrotnie - w dzień mam więcej cierpliwości w bawienie się w usypianie - wieczorem usypiam na rękach i wiem, że będę tego niedługo żałować Ale tak jest szybko i łatwo - dzisiaj Szymek zasnął w ciągu minuty



Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

My mamy stala pore, Mikul ok 22-23 jest juz padniety, kadziemy go do lozeczka i go usypiamy

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

Jej, biedny Franus duuuuzo zdrowka dla niego

Napisane przez mooonik

moja musi być bardzo zmęczona, żeby usnąć w dzień, więc najczęściej robi to sama się nie zorientuję czasem kiedy tylko nagle się robi cicho i nieważne gdzie jest, na macie, w łóżeczku, koło mnie na łóżku








przytulam Aguś

a moja córa stópki odkryła - ale tylko jak jej podstawię pod buzię, ogląda je z wielką fascynacją, czasem jak mocniej wierzgnie i się jej napatoczą przed twarz się baaaardzo zdziwi
a od wczoraj pokazuje język - leży, smieje się, coś podgaduje i bach język i tak co chwilę
za to na brzuchu jak lezy nijak głowy nie podniesie, nie wiem co się jej stało trzyma dosłownie po parę sekund..


aaa Martunia- mojej koleżanki roczna córa mierzy 72 cm

NOm, stopki sa najlepsze, ja tez zawsze mam radoche kiedy Mikul ma radoche jak widzi swoje stopeczki
A nas na szczepieniu zmierzyla ta durna pielegniara i Miki niby ma 61 cm chociaz jak ostatnio bylismy na mierzeniu mc temu u naszej pediatry to juz wtedy mial te 61 cm; w domu go zmierzylismy i ma 66 cm wiec ta baba nawet tego nie potrafi zrobic, w srode jej to tez wygarne
to sie wygadalam

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Dzien dobry kochane nam sie chyba zaczyna jakis skok czy cus bo od 3 dni jestesmy baaardzo marudni dzisiaj Mikul zaczal podnosic glowke i probuje sie przekrecic na bok a ja walcze dalej z gardlem, wezlami i bolem glowy

[indygo79]

Napisane przez Malgosia1983

Mistrzyni celnej riposty :d

Napisane przez Malgosia1983

No jak to. to nie należy się z nfz? Skandal
A nie, za przyjemność trzeba zaplacić, a tak cierp ciało

edit:
Chyba od jablka bo wczesniej nigdy nie miał żadnych krostek na ciele.

padłam z tą przyjemnośćią i mnie nazywasz "miszczem" ciętej riposty

Napisane przez agnieszka 0605

Dzień dobry kochane

Na wątku rzeczywiście przycichło. Ja czytam na bieżąco, ale z odp kiepsko. Przepraszam, po prostu załapałam jakiegoś doła Wybaczcie
<tata znów daje o sobie znać>

Ancia - bardzo współczuje. Płacz dziecka i taka niemoc, że nie można mu pomóc jest straszna. Może rzeczywiście ten inhalator to byłaby myśl



przed południem kłade Amciola zawsze ok 11. Usypia na rękach w 5 min. I albo pośpi ok 1 h albo dłużej. Wstaje to pobawimy się trochę i idziemy na spacer. Albo po powrocie śpi dalej albo koniec spania i zabawa -> czysta loteria. Jeśli po spacerze się obudzi to potem ok 17-18 drzemnie się na chwilunię.

Aguś są takie dni ech...

Napisane przez mooonik

moja musi być bardzo zmęczona, żeby usnąć w dzień, więc najczęściej robi to sama się nie zorientuję czasem kiedy tylko nagle się robi cicho i nieważne gdzie jest, na macie, w łóżeczku, koło mnie na łóżku

przytulam Aguś

a moja córa stópki odkryła - ale tylko jak jej podstawię pod buzię, ogląda je z wielką fascynacją, czasem jak mocniej wierzgnie i się jej napatoczą przed twarz się baaaardzo zdziwi
a od wczoraj pokazuje język - leży, smieje się, coś podgaduje i bach język i tak co chwilę


strasznie fajne z tym językiem, Agacia tez mi pokazuje a stopki jej pokazałam to się śmiała. oczywiście jej stópki, a nie moje
za to na brzuchu jak lezy nijak głowy nie podniesie, nie wiem co się jej stało trzyma dosłownie po parę sekund..


aaa Martunia- mojej koleżanki roczna córa mierzy 72 cm

Napisane przez tusia872

Mała wczoraj cały dzien marudziła... nic jej nie pasowało spała tylko jak ja ubralam w kombinezon i otwarłam okno w sypialni

o 23 polozyłam ja do łozeczka puscilam karuzele bo juz mialam dosyc najpierw cos pomarudziła pozniej pogadała do karuzeli a nagle cisza patrze a ona spi sama zasneła i spała do 3:55

i zapomniałam sie pochwalic cała noc spała w łózeczku

brawa

Napisane przez anciaahk

Dzięki za pocieszenie.

Poza antybiotykiem dostaje deflegmin, ale konsultowaliśmy się z innym pediatrą i kazala odstawić, bo podobno to jeszcze nasila kaszel. Być może, bo po podaniu przez godzinę mamy dramat w domu.

Kupiliśmy też inhalator i jakoś spróbujemy go inhalować troszkę z solą fizjologiczną. Wieczorem kładłam ręczniki na grzejnik, nosiłam garnki z gorącą wodą, by nawilżyć powietrze, nie wiem, na ile to pomogło.

współczuję myślę, że to pomogło. a tak naparwdę na wielu lekach wykrztusnych napisane by nie dawać dzieciom poniżej 3 lat i na noc, bo tyle wydzieliny się po nich robi.

Napisane przez lullaby_ml

Jej, biedny Franus duuuuzo zdrowka dla niego

NOm, stopki sa najlepsze, ja tez zawsze mam radoche kiedy Mikul ma radoche jak widzi swoje stopeczki
A nas na szczepieniu zmierzyla ta durna pielegniara i Miki niby ma 61 cm chociaz jak ostatnio bylismy na mierzeniu mc temu u naszej pediatry to juz wtedy mial te 61 cm; w domu go zmierzylismy i ma 66 cm wiec ta baba nawet tego nie potrafi zrobic, w srode jej to tez wygarne
to sie wygadalam

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Dzien dobry kochane nam sie chyba zaczyna jakis skok czy cus bo od 3 dni jestesmy baaardzo marudni dzisiaj Mikul zaczal podnosic glowke i probuje sie przekrecic na bok a ja walcze dalej z gardlem, wezlami i bolem glowy

a wygarnij małpie wrednej, a co i jeszcze jej

[kapka]

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

oj Ancia a ile razy mu podajesz syrop i ostatni raz o której godzinie?Co do nawilżania powietrza na pewno mu troszke pomoże

Lula- zdrówka!!

Natka- brawa dla Szymona za obrót w gondolceMarcel chodzi spać jak mu się podoba w ciągu dnia tzn. przeważnie 2 razy po 20 minut, a ok. 17ej idzie juz spac na noc, tzn. z przerwą na kąpiel i jedzenie, ale zabawy już nie ma.

[kaileight]

Napisane przez Martusiaaa21

dobry wieczór Mamuśki dziś dzień wyjazdów, więc dopiero teraz udało mi się wejść
I nieśmiało się chwalę, że mój synek spał w nocy od 20tej do 5:00 napił się mleczka i kimał do 9:30mam nadzieje, że już tak pozostanie


a Wy juz w dużej wannie sie kąpiecie??

dla śpiocha Mój też sypia całkiem nieźle- od ok 21 do 6 rano bez przerwy, ale Twój to bije rekordy

Co do wanny- kąpiemy się zazwyczaj w małej, ale przynajmniej raz w tyg tata wchodzi z synem do dużej wanny, nalewają wody do połowy i uczą się pływać Np. Ignaś jest na pleckach trzymany jedynie za szyję, i bardzo ładnie wypycha biodra do góry, nie boi się że woda leje się mu do uszu. W książce "Mamo, tato co ty na to" jest cały rozdział o pływaniu niemowląt, można sobie podpatrzeć jakieś ćwiczenia

Napisane przez 19natka88

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

W ciągu dnia zmiennie, wtedy kiedy synek jest zmęczony zasypia sam, ja w niczym mu sie pomagam, nie kołyszę nie noszę. Po prostu wycisza się i usypia. Wieczorem natomiast zawsze kładziemy go spać o 21 i zasypia najczęściej przy piersi.

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

Zdrówka dla Franka

Napisane przez anciaahk

Dzięki za pocieszenie.

Poza antybiotykiem dostaje deflegmin, ale konsultowaliśmy się z innym pediatrą i kazala odstawić, bo podobno to jeszcze nasila kaszel. Być może, bo po podaniu przez godzinę mamy dramat w domu.

Kupiliśmy też inhalator i jakoś spróbujemy go inhalować troszkę z solą fizjologiczną. Wieczorem kładłam ręczniki na grzejnik, nosiłam garnki z gorącą wodą, by nawilżyć powietrze, nie wiem, na ile to pomogło.

A nawilżacz powietrza może by pomógł?

[Martusiaaa21]

hello wpadam na chwilę, bo jedziemy w odwiedziny do Tż brata ale może uda mi się coś nadrobić

Napisane przez indygo79

..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

o jacie ale strażnik
[QUOTE=danika;31460828
my faktycznie dzis do 9 pospałysmy także nie narzekam...oj pierwszy raz od dawna była lepsza nocka, wyspana jestem jak po wczasach [/QUOTE]
pięknie

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

biedny Franio

Napisane przez archinta

Dzien deobry.

Ja jak zwykle po troche nadrabiam


mojemu to chyba brzuch bedzie przeszkadzał w odkryciu kolan czy stóp

u mnie będzie pewnie tak samo

[archinta]

Dzis pierwszy raz przeciekłam niby piersi puste- wróciłam ze spacerku, siadłam z herbatka laktacyjną ( Indygo ) by się rozgrzać ledwo wzięłam trzy łyki a tu na bluzce mokro z obu piersi No przyznać muszę , że niezła ta herbatka

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry kochane nam sie chyba zaczyna jakis skok czy cus bo od 3 dni jestesmy baaardzo marudni dzisiaj Mikul zaczal podnosic glowke i probuje sie przekrecic na bok a ja walcze dalej z gardlem, wezlami i bolem glowy

A mówiłam,ze on kilka rzeczy naraz zacznie!!!

Zdrowiej Sisku

A tej babie wygarnij

Napisane przez Martusiaaa21

u mnie będzie pewnie tak samo

hihihihi nie ma to jak lustrzyca

Kapka

[madzialena-lublin]

Dzień doberek. Straaaasznie dawno mnie z Wami nie było, ale szczerze mówiąc jakoś nie miałam weny żeby coś pisać ...Ale stęskniłam sie już tak, że nie mogłam dłużej

[aniula47]

Napisane przez archinta

Dzis pierwszy raz przeciekłam niby piersi puste- wróciłam ze spacerku, siadłam z herbatka laktacyjną ( Indygo ) by się rozgrzać ledwo wzięłam trzy łyki a tu na bluzce mokro z obu piersi No przyznać muszę , że niezła ta herbatka

co to za herbatka?

[cotynato]

Napisane przez archinta

Dzis pierwszy raz przeciekłam niby piersi puste- wróciłam ze spacerku, siadłam z herbatka laktacyjną ( Indygo ) by się rozgrzać ledwo wzięłam trzy łyki a tu na bluzce mokro z obu piersi No przyznać muszę , że niezła ta herbatka


Kapka

No wreszcie jest sprawiedliwość !

Napisane przez aniula47

co to za herbatka?

Haha Pewnie Bocianek , ale też jestem ciekawa

[madzialena-lublin]

Napisane przez kaileight

U nas przebiły się już dwa dolne zęby. Kasownik mały

Brawo! A kasownik mnie rozwalił

anciaahk
Ucałuj biednego Franusia ode mnie

indygo
Super, ze podróż się udała i brawa dla ślicznej Agatki za 4 miesiąc
A tym trzymanie butelki to mi mowę odjęło...

I zobaczyłam, że mamy identyczne łóżeczko turystyczne
Jak się Agatce w nim śpi? Bo Kamcia niby bez problemu, ale mi sie coś ten górny poziom nie podoba- usztywnione w tych miejscach gdzie są paski, a pomiędzy ta mata jakby troszkę się zapada. I mi się wydaje że albo jej niewygodnie, albo niezdrowo dla plecków. A może matka wariatka ze mnie?

lullaby
Zdrówka, biedactwo

Napisane przez kaileight

Mój wstał dziś o 2 i w najlepsze zaczął się bawić grzechotką, gadać, śmiać na głos, wsadzać stopę do ust itd. Ale zignorowałam i udawałam że śpię. Po 15 min znudziło mu się i też poszedł spać

To mu się zebrało na zabawy wieczorową porą Ja też tak robię, że póki nie zacznie marudzić czy płakać to czasem "ignoruję"- niech uczy sie też sama sobą zajmować. Tylk onajtrudniej to babci wytłumaczyć

Napisane przez Malgosia1983

U nas było to samo. Karmiłam piersią, dokarmiałam mm i nikt mi nie był w stanie powiedzieć ile tego mm mam mu dawać. Wszyscy mowili, no skoro głodny to niech mu Pani da, ale na pytanie ile - było wg potrzeby...
Ja się lekarzami już nie przejmuję, idę po poradę, ale weryfikuje ją pod kątem dziecka i...często z własną intuicją.

Jakbym o sobie czytała... Pytaliśmy pediatry co ile karmić i czy dziecko da się przekarmić. Powiedziała, że nawet mm karmić na żądanie (tylko nie za często, żeby zdążyła przetrawić), a przekarmić się nie da- dziecko jak się naje to po prostu przestanie ciagnąć z butli.
Ja robię tak, że daje butlę z taką ilością mleka jaka jest na opakowaniu dla dzieci w wieku Kamci (teraz 170ml) i je ile chce. Często jest tak, że wtrąbi wszystko, ale czasem i 130 jej wystarcza. A dzisiaj w nocy po pociamkaniu cyca tylko stówa weszła.

Napisane przez SONIA004

Ponawiam prośbę o mleczka... jakie podajecie mamusie kochane??

Hipp Bio Combiotic

Napisane przez anciaahk

Mój leniuch się na brzuch nie obraca, ale widzę, że on wszystkie umiejętności nabywa później , to chyba dlatego, że jest urodzony w niedzielę.

Napisane przez 19natka88

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

Kładę jak jest śpiąca, ale jakoś tak to u nas się wyrobiło, że jest to mniej więcej o stałych porach. Rano, po butli ok.10 bawi się gdzieś przez godzinkę i ok 11 zasypia przeważnie do ok 13. Jedzenie, chwila odpoczynku i idziemy na spacerek, na którym ok 15 znowu zasypia. Jak wrócimy, śpi przy otwartym oknie i chyba dobrze jej na świeżym powietrzu, bo ostatnio to przed 18 po prostu ja budzę, bo boje się, że mi w nocy nie będzie chciała spać.

Napisane przez indygo79

a na koniec przedstawiam Wam ..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

A na matę sie nie pakuje?

Napisane przez tusia872

i zapomniałam sie pochwalic cała noc spała w łózeczku

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

U nas całkiem udany początek weekendu- wczoraj po płd pojechaliśmy do moich rodziców, Mała została z nimi (babcia dawała wieczorną butlę i usypiała) a my z mężem myk na miasto Zrobiliśmy sobie mały clubbing, nawet trochę potańczyliśmy Super było. Fakt, ze się nie za bardzo wyspałam, tym bardziej że nad ranem Kamcie coś brzuszek męczył, ale warto było.

[cotynato]

Napisane przez kaileight

Uffbo już się bałam że znowu jakieś dodatkowe większe koszty 7 zł brzmi rozsądnie



Ja w sumie bardzo się tego bałam i zawsze na łyżeczkę nakładałam, ale z drugiej strony z łyżeczki nie wszystko wypijał, sporo się wylewało



U nas sprawdzało się nieźle Bebilon HA Polecali w szpitalu. Cena za puszkę to ok. 25 zł.



całusy dla Frania



U nas przebiły się już dwa dolne zęby. Kasownik mały


za piękną wagę. My przy tym wzroście ważymy dopiero 6,5 kg

Dziś Ignaś dostał kleik. Bardzo mu smakowało. Piszczał jak zabierałam butelkę. Jabłko nie wzbudza takich emocji



To super że masz propozycję pracy. Ja też się zastanawiam nad zleceniami. Z tego co wiem, na wychowawczym można podjąć dodatkową pracę

Dzięki za info o tych stronkach

Pierwsze zęby? wowww. To już jak ten czas szybko leci.
A marudzi dużo?

[indygo79]

Napisane przez Martusiaaa21

hello wpadam na chwilę, bo jedziemy w odwiedziny do Tż brata ale może uda mi się coś nadrobić

o jacie ale strażnik

no strach się bać

pięknie

biedny Franio

u mnie będzie pewnie tak samo

Napisane przez archinta

Dzis pierwszy raz przeciekłam niby piersi puste- wróciłam ze spacerku, siadłam z herbatka laktacyjną ( Indygo ) by się rozgrzać ledwo wzięłam trzy łyki a tu na bluzce mokro z obu piersi No przyznać muszę , że niezła ta herbatka

a proszę, proszę sama dopchałam tam ziół do tych torebek

A mówiłam,ze on kilka rzeczy naraz zacznie!!!

Zdrowiej Sisku

A tej babie wygarnij

hihihihi nie ma to jak lustrzyca

Kapka

a herbatka to Babydream z rossmana

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień doberek. Straaaasznie dawno mnie z Wami nie było, ale szczerze mówiąc jakoś nie miałam weny żeby coś pisać ...Ale stęskniłam sie już tak, że nie mogłam dłużej

no w końcu bo już myslałam co u Was?

Napisane przez madzialena-lublin

Brawo! A kasownik mnie rozwalił

anciaahk
Ucałuj biednego Franusia ode mnie

indygo
Super, ze podróż się udała i brawa dla ślicznej Agatki za 4 miesiąc
A tym trzymanie butelki to mi mowę odjęło...

I zobaczyłam, że mamy identyczne łóżeczko turystyczne
Jak się Agatce w nim śpi? Bo Kamcia niby bez problemu, ale mi sie coś ten górny poziom nie podoba- usztywnione w tych miejscach gdzie są paski, a pomiędzy ta mata jakby troszkę się zapada. I mi się wydaje że albo jej niewygodnie, albo niezdrowo dla plecków. A może matka wariatka ze mnie?


wiesz co, ja miedzy materacyk a prześcieradło położyłam rożek już za mały dla Agtki i było jej wygodnie. a jak rzucała nogami to była zadowolona, że ten materacyk tak stuka
lullaby
Zdrówka, biedactwo


To mu się zebrało na zabawy wieczorową porą Ja też tak robię, że póki nie zacznie marudzić czy płakać to czasem "ignoruję"- niech uczy sie też sama sobą zajmować. Tylk onajtrudniej to babci wytłumaczyć

Jakbym o sobie czytała... Pytaliśmy pediatry co ile karmić i czy dziecko da się przekarmić. Powiedziała, że nawet mm karmić na żądanie (tylko nie za często, żeby zdążyła przetrawić), a przekarmić się nie da- dziecko jak się naje to po prostu przestanie ciagnąć z butli.
Ja robię tak, że daje butlę z taką ilością mleka jaka jest na opakowaniu dla dzieci w wieku Kamci (teraz 170ml) i je ile chce. Często jest tak, że wtrąbi wszystko, ale czasem i 130 jej wystarcza. A dzisiaj w nocy po pociamkaniu cyca tylko stówa weszła.


Hipp Bio Combiotic




Kładę jak jest śpiąca, ale jakoś tak to u nas się wyrobiło, że jest to mniej więcej o stałych porach. Rano, po butli ok.10 bawi się gdzieś przez godzinkę i ok 11 zasypia przeważnie do ok 13. Jedzenie, chwila odpoczynku i idziemy na spacerek, na którym ok 15 znowu zasypia. Jak wrócimy, śpi przy otwartym oknie i chyba dobrze jej na świeżym powietrzu, bo ostatnio to przed 18 po prostu ja budzę, bo boje się, że mi w nocy nie będzie chciała spać.

A na matę sie nie pakuje?

no parę razy zastałam sytuację - dziecko śpi w łóżeczku, mata w dużym pies niby śpi w kojcu a zabawki się bujają



---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

U nas całkiem udany początek weekendu- wczoraj po płd pojechaliśmy do moich rodziców, Mała została z nimi (babcia dawała wieczorną butlę i usypiała) a my z mężem myk na miasto Zrobiliśmy sobie mały clubbing, nawet trochę potańczyliśmy Super było. Fakt, ze się nie za bardzo wyspałam, tym bardziej że nad ranem Kamcie coś brzuszek męczył, ale warto było.

a to szaleństwo i rozpusta karnawałowa- jak początek karnawału taki cały

[martunia_199]

Napisane przez mooonik

aaa Martunia- mojej koleżanki roczna córa mierzy 72 cm

No to nieźle, albo z Zuzy taki gigant albo taki krasnalik z koleżanki córeczki

My dzisiaj zjadłyśmy pierwsze jabłuszko i muszę powiedzieć że bardzo nam posmakowało, wszystko z łyżeczki zostało zlizane, nic nie spadło nic się nie zmarnowało

[cotynato]

U mnie mierzą dopiero w 6miesiącu ile maluchy mają. U nas wychodzi różnie 64-67 ale ciężko samemu. 72 to mój pewnie już niedługo będzie miał

[kapka]

Archi- zasłużyłam?
Czyli herbatka skuteczna A karmi pijesz?

jaaa !!..Wy tu o pierwszych ząbkach, ja zaś modle się aby u nas zaczeły wychodzić po 6 miesiącu(czyli po operacji), ale to już niestety nie ode mnie zależy.

Mały usnął, a w domu zimnica zmieniają kaloryfery i przerabiają coś przy rurach u teściowej na górze i dzisiaj nie palili w piecu, Marcel śpi w swetrze, nie jest tak źle , bo dzisiaj przymrozku nie było..może przynajmniej w nocy się zagrzeje..jak w końcu zrobią

[kaileight]

Napisane przez archinta

Dzis pierwszy raz przeciekłam niby piersi puste- wróciłam ze spacerku, siadłam z herbatka laktacyjną ( Indygo ) by się rozgrzać ledwo wzięłam trzy łyki a tu na bluzce mokro z obu piersi No przyznać muszę , że niezła ta herbatka

o kurcze... a ja to kilka dziennie piję bo mi smakuje, ale jakoś nic się nie dzieje a też mam z rossmana

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień doberek. Straaaasznie dawno mnie z Wami nie było, ale szczerze mówiąc jakoś nie miałam weny żeby coś pisać ...Ale stęskniłam sie już tak, że nie mogłam dłużej

Napisane przez cotynato

Pierwsze zęby? wowww. To już jak ten czas szybko leci.
A marudzi dużo?

No.. też tak sobie pomyśłam, niedawno był w brzuchu i bałaam się porodu a tu już dwa zęby..

Nie jest marudny, jedyne co, to ślini się mocno. Co chwila trzeba ubranko zmieniać mimo śliniaków, a do tego wszystko wkłada do ust

Miłego wieczorku! Moje dziecko już poszło sobie spać, także mam caały wieczór dla siebie

[anciaahk]

Napisane przez kapka

oj Ancia a ile razy mu podajesz syrop i ostatni raz o której godzinie?Co do nawilżania powietrza na pewno mu troszke pomoże

To są krople, daję 2xdziennie o 7 i o 16-17. Wg wskazań lekarza.

Napisane przez kaileight

A nawilżacz powietrza może by pomógł?

Pewnie tak, ale nie mam takiego ustrojstwa.

Napisane przez kapka

Mały usnął, a w domu zimnica zmieniają kaloryfery i przerabiają coś przy rurach u teściowej na górze i dzisiaj nie palili w piecu, Marcel śpi w swetrze, nie jest tak źle , bo dzisiaj przymrozku nie było..może przynajmniej w nocy się zagrzeje..jak w końcu zrobią

O matko , a jakimś elektrycznym się nie dogrzewacie?

Dziękuję za słowa pocieszenia, wieczór minął jakoś bezboleśnie w miarę i Franek usnął. Jest oczywiście marudny, mało zjada, cycki mam jak kamienie. Do tego laktator coś mi nie działa, nie chce zasysać.

A ta herbatka babydream z rossmana słodka jest jak hippa? Albo może tańsza, bo u mnie hipp to tak na max tydzień starcza.

Indygo psina niezła. U nas dzisiaj Franek rechotał się w głos do psa, pierwszy raz tak długo i głośno, żadne gilgotki na niego działają tak jak Karmel.
A co do pilnowania rzeczy Franka to najbardziej upierdliwa jest kocica, jak tylko ma okazję to śmiga do Franka łóżka, nie idzie jej upilnować . Oczywiście śmiga tam, jak Franka w nim nie ma.

Idę chyba spać, ręce od noszenia mdleją, do tego przez 1,5h robiłam prasowanie i padam z nóg.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez cotynato

No wreszcie jest sprawiedliwość !

Ha! Też tak pomyślałam.
Mi dzisiaj przez mniejsze ssanie Franka tak w dzień ciekło,że musiałam znów wkładki pozakładać, bo tak to tylko na noc wystarczało.

[aniula47]

Napisane przez anciaahk

A ta herbatka babydream z rossmana słodka jest jak hippa? Albo może tańsza, bo u mnie hipp to tak na max tydzień starcza.



Ha! Też tak pomyślałam.
Mi dzisiaj przez mniejsze ssanie Franka tak w dzień ciekło,że musiałam znów wkładki pozakładać, bo tak to tylko na noc wystarczało.

muszę powiedzieć Tż, żeby mi kupił herbatkę (pracuje w Rossmanie)

ja nie używam wkładekpokarmi mi nie leci teraz z początku tak, ale teraz się unormowało

tylko mam wrażenie, że w nocy mam mało pokarmu jakby piersi były puste mała od kilku dniu budzi się co 2-3 h na amku w nocy

[anciaahk]

Aniula ja wkładek używam tylko w nocy lub na wyjazdy. Ale jak karmię, to muszę wkładać pieluchę, bo leci z tej, z której nie karmię.
Nie mam takich zaworków jak Archi.

[SONIA004]

u nas znowu impreza u sąsiada pod nami

... i do tego młodego na maxa wysypało po tym mm i plasterku sera

[anciaahk]

Sonia teraz mnie natchnęłaś, młodego troszkę na polikach wysypało, a zjadłam dużo więcej nabiału nić normalnie (normalnie nie jem prawie wcale).
A jakie mm dajesz?

[aa2]

heja
witam sie w sobotni wieczór

Ancia współczuje choroby Frania i mam nadzieje ze szybko przejdzie

Sonia sąsiadów współczuje, u mni eni erobia imprez ale za to czesto wala w kaloryfer i mały podskakuje, w ogóle co to za zwyczaje pukac w kaloryfer??? echhh a na sasiadów to u ciebi enie ma sposobu? dobrze pamietam ze pan ze strazy miejskiej?

[anciaahk]

Asia czemu i po co pukają w kaloryfer?

[MalgosiaM8]

Napisane przez indygo79

moja na razie do kolan dotarła

hha ale tekst
ale moj też tylko kolana bo mu brzuszek nie pozwala, choć nie powiem jak mu robie kołyskę, i podam mu stópki w ręce to trzyma je z zafacysnowaniem i radością

Napisane przez anciaahk

Ja próbowąlam trochę się uczyć, ale wybitnie nie jest mój dzień dzisiaj. Teraz walczyłam z Franiem, by go uśpić. Jeść nie chce, chyba od kaszlu podraznił sobie gardełko i go boli. Pociamkał tylko cyca i w płacz, to samo z uspaniem. Kiedy ten masakryczny kaszel się skończy, bo wymęczy mi dziecko na amen. W dzień jest w miarę, ale nad ranem i na wieczor masakra prawdziwa, tak bardzo mi go żal, bo męczy się niemożliwie.
.

ojej współczuje bardzo.. i zdrówka dla Frania

Napisane przez 19natka88

Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

Stasiek też się tak przekręca, przez to boję się go zostawiać na rogu łóżka czy poduszki bo zaraz fiknie, a na pralce włazience to już wogóle masakra, kręci się w każdą stronę z gołą pupa i może kilka minut gaworzyć sobie do płytek

raczej kładę o stałych porach, poprostu mały chce spać, codziennie jest to ta sama godzina, między 9 a 11 (koło 40-60 minut), potem około 12-30 do 14-30(1,5-2 godziny) a potem 16-30 -17-40 (koło 40 minut)
No i pottem 19-30 -20 musi już spać bo to jego pora i koniec
wogóle ostatnio Stasiek już nie zasypia u mnie na poduszce, tylko musi u siebie w łóżeczku i koniec, powierci się i sam uśnie

Napisane przez mooonik

moja musi być bardzo zmęczona, żeby usnąć w dzień, więc najczęściej robi to sama się nie zorientuję czasem kiedy tylko nagle się robi cicho i nieważne gdzie jest, na macie, w łóżeczku, koło mnie na łóżku

a ze smokiem czy bez, bo mój ze smokiem odpływa też czasem nie wiadomo kiedy

Napisane przez anciaahk

Aniula ja wkładek używam tylko w nocy lub na wyjazdy. Ale jak karmię, to muszę wkładać pieluchę, bo leci z tej, z której nie karmię.
Nie mam takich zaworków jak Archi.

u mnie dokładnie tak samo

Napisane przez anciaahk

Sonia teraz mnie natchnęłaś, młodego troszkę na polikach wysypało, a zjadłam dużo więcej nabiału nić normalnie (normalnie nie jem prawie wcale).
A jakie mm dajesz?

u mnie jakaś porażka z tym nabiałem.. uczuliło małego strasznie a co ?
mama mi zrobiła babeczki z polewa czekoladową... tylko uzyła całego mleka w proszku pełnego... no i Stasiek ma masakre na ciele...
a o ciemieniuszce nie wspomne , widzę związek , od nabiału mu ropieje ta ciemieniucha, dziś w ruch poszła "olejuszka" no zobaczymy....

napewno pokarmie do lata i odstawiam od cycka, przez tą skaze, bo czasem coś nie świadomie zjem i dziecko cierpi, a po drugie może łatwiej mi będzie odstawić małego prze skonczeniem roku, niż później.... może się myle nie wiem, się okaże.

podczytywałam was cały czas, ale goście mi się zwalili na głowe wczoraj i dziś... mam serdecznie dość i chce spokoju, jutro ze Stasiem chyba cały dzień w łożku spędzimy ...

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Asia czemu i po co pukają w kaloryfer?

no własnie jest to dla mnie i męża mega zagadka czasem po 5 razy dzienie tak stukaja, juz myslałam ze jakies słoiki w ten sposób obijaja zeby nakretak póściła??? nie wiem po prostu nie wiem

[SONIA004]

Tak Asiu... niestety cwaniak ze straży miejskiej. Słyszę, że mają dzieciaki więc łudzę się, że dziś krócej pobalują. Za to minusem jest to, że dzieciaki balują pod pokojem młodego. Ciekawe jak będzie spał... właśnie zasnął.
A stukania w kaloryfer też współczuję.
A ty w wieżowcu mieszkasz czy czteropiętrowym bloku?
No własnie... czemu stukają?

Aniu podaliśmy tylko raz taką "jednorazówkę" 90 ml NAN pro. Do końca nie byliśmy pewni czy na pewno to skaza, albo nietolerancja (ostatnio "testowałam" młodego po chrzcinach i po świętach, gdzie jadlam troszkę czekolady i orzechów... i miałam szczerą nadzieję, że to jedno z nich jest winowajcą)
Niestety to jednak mleko
Młody ma wysypkę na twarzy, główce, szyi, zaczerwienione paszki i w zgięciach łokci a także zaczerwienienia i łuszczącą się skórę na brwiach i za uszami...
U Was też nietolerancja czy skaza?
A Frania boli przy tym brzuszek?
Pisałaś chyba, jakiś czas temu o zielonych kupkach, ale myślałam, że to z racji katarku...

[aa2]

Sonia mieszkam w czteropietrowcu