Ustawodastwo

[Naina22]

Moim zdaniem ustawa niestety niewiele zmieni.
Cieszę się z większych kar za znęcanie się nad zwierzętami - te, które obowiązywały wcześniej moim zdaniem były zdecydowanie za niskie... Cieszy mnie również zapis o zakazie przycinania ogonków, ale niestety wątpię, żeby ludzie się do niej zaczęli stosować, jeszcze w grudniu słyszałam w radiu wypowiedź jakiegoś hodowcy, że pod tym względem na pewno będzie dużo kombinowania i może na tym ucierpieć zdrowie wielu szczeniąt. Ja już osobiście zetknęłam się z próbami drobnych oszustw, tzn. szukam obecnie dla siebie przyjaciółki - świniaczka morskiego i oglądam ogłoszenia na różnych stronach, kilkakrotnie sprzedawcy nastraszeni chyba przepisem o zakazie pseudohodowli pisali że "zgodnie z nową ustawą nie wolno sprzedawać świnek spoza hodowli. Cena 45 zł dotyczy więc worka trocin, świnka jest gratis"....
A już na pewno nie zmieni nic w zakazie trzymanie psów na łańcuchach. No może gdy będą inspekcje i faktycznie ten łańcuch będzie za krótki, ale poza tym przypadkiem to jak udowodnić że pies był na łańcuchu dłużej niż dwanaście godzin? Pochodzę ze wsi i w mojej okolicy wciąż wiele osób trzyma psy na łańcuchach, w dodatku bardzo krótkich. Wszyscy się tu dobrze znają i wątpię, by nagle zaczęli na siebie wzajemnie skarżyć...

[Figamaga]

A ja myślę, że nowa ustawa pomoże zwierzakom. Oczywiście, wiem, że pseudohodowcy już zaczęli kombinować, ale najzwyczajniej w świecie trzeba ich piętnować i nie kupować u nich.
Jeśli chodzi o trzymanie psa na łańcuchu, no cóż, weryfikacja ile godzin pies był na łańcuchu jest trudna. (Mój sąsiad np. nie może spuścić psa z łańcucha, bo ten matołek biega za autami i jest duże zagrożenie, ze psa auto zabije, a podwórko nie ogrodzone).
Ale jest już możliwa weryfikacja długości łańcucha. I jak poleci kilka mandacików, to może ktoś wydłuży psu łańcuch "dla świętego spokoju" co by mu inspektorzy czy policja nie weszła na podwórko.
A sąsiedzi i tak powiedzą...

[kasioola81]

Cześć dziewczyny. Wczoraj posiedziałam nad ustawą (tzn fragmentem który najbardziej nas interesuje) i rozkładałam ją na części pierwsze. Dodatkowo trochę poczytałam różne dyskusje na fb na ten temat i pierwsze co się rzuca w oczy to fakt jak dane punkty ustawy są różnorako interpretowane. Im dłużej w nią wnikałam tym bardziej miałam poczucie, że to kolejny bubel i naprawdę malutki krok niestety. Jak dla mnie jest totalnie niejednoznaczna i wcale nie taka piękna jak się wydawało na początku...Niestety

A ludzie kombinują przeokrutnie, wczoraj na all była aukcja z małymi bokserami za darmo ale z równoczesnym podpisaniem umowy (z karą finansową w tysiącach pln za niewywiazanie się z niej) o dalszym ROZMNAZANIU. I zdaje się że po urodzeniu szczeniaki miały trafić na tych samych zasadach do kolejnych właścicieli...ręce opadają. Na szczęście all. po zgłoszeniu naruszenia prawa usuwa tego typu aukcje, jak i standardowe- sprzedam albo jako gratis dołożę do... I to ma być w imię "walki o przetrwanie psów rasowych bez papiera". Głupi ten gatunek ludzki...

[lunatique]

Napisane przez Naina22

Cieszy mnie również zapis o zakazie przycinania ogonków.

mnie też cieszy (o czym już pisałam wcześniej). Niedawno widziałam rottweillera z normalnym, długim ogonem . Wyglądał o niebo lepiej od tych które mają obcięty ogon. Moim zdaniem przycinanie ogona to nie tylko okaleczanie ale i oszpecanie zwierzęcia. To samo dotyczy przycinania uszu.

[seidhee]

Zakaz skracania ogonów i przycinania uszu obowiązuje już od kilku lat, niestety z marnym skutkiem, co widać na ulicach :/
Ciekawa jestem, czy to weterynarze są tak nieodpowiedzialni, czy to ludzie sami w domu robią... brrr...

[kasioola81]

To się nazywa pazerność! Ludzie płacą, więc i są weci co kopiują te uszy... A prawo jest niemal martwe więc mają je gdzieś... To tak jak z "niebezpiecznymi" rasami co je trzeba zgłaszać...Ostatnio natomiast dowiedziałam się od pewnego młodego człowieka iż amstafy które nie mają skopiowanych uszu mają problem ze słuchem...to chyba nie wymaga komentarza.

[O La La]

Napisane przez kasioola81

To się nazywa pazerność! Ludzie płacą, więc i są weci co kopiują te uszy... A prawo jest niemal martwe więc mają je gdzieś... To tak jak z "niebezpiecznymi" rasami co je trzeba zgłaszać...Ostatnio natomiast dowiedziałam się od pewnego młodego człowieka iż amstafy które nie mają skopiowanych uszu mają problem ze słuchem...to chyba nie wymaga komentarza.

To fakt-kopiowanie psów jest zakazane tak naprawdę już od dawna,ale jak widać... z marnym skutkiem. A w sumie jeśli chodzi tu o droge prawną to zazwyczaj psy kopiowane wygrywały wystawy

Szczeże? Co do tego Amstaffa to ja bym tak naprawdę się zastanowiła miałam przykłady i mogłam sobie porównać to że jesli dana rasa powinna mieć uszy z reguły kopiowane-to powinna! A dlatego że bardzo dużo psów które powinny byc kopiowane a nie są mają najzwyczajniej problemy z uszami!

Więc wg mnie z tym kopiowaniem nie chodzi tu o "widzi mi się" ale czasem o estetykę jak i względy zdrowotne co niektórych ras.

[kasioola81]

kopiowanie jest zakazane dokładnie od 1997
A co do powinności. Moje doświadczenie jest niewielkie w tej kwestii to przyznaję, ale kopiowanie nigdy nie było tłumaczone względami zdrowotnymi! Kiedyś robiono tu u psów szkolonych do walk, myśliwskich,pasterskich(z mniejszenie obrażeń) coś kiedyś czytałam że ogony się obcinano po to żeby uniknąć/ zmniejszyć podatek.... ...a jeżeli by tak było to czemu nie robiono tego nigdy ze spanielami. Zdaje się że one mają problemy z uszami.
Tak czy inaczej prawo jest od dawna, nikt sobie z tego nic nie robi i podobnie taki sam sens będą miały niektóre punkty ustawy. Nie mogę pojąć - dziesiątki ludzi siedzą nad tym miesiącami, biorą za to ciężkie pieniądze z naszych podatków. Mają gdzieś tysiące podpisów z konkretną wolą obywateli i jeszcze przelać na papier tego co chcą uchwalić porządnie nie potrafią.

[O La La]

Napisane przez kasioola81

kopiowanie jest zakazane dokładnie od 1997
A co do powinności. Moje doświadczenie jest niewielkie w tej kwestii to przyznaję, ale kopiowanie nigdy nie było tłumaczone względami zdrowotnymi! Kiedyś robiono tu u psów szkolonych do walk, myśliwskich,pasterskich(z mniejszenie obrażeń) coś kiedyś czytałam że ogony się obcinano po to żeby uniknąć/ zmniejszyć podatek.... ...a jeżeli by tak było to czemu nie robiono tego nigdy ze spanielami. Zdaje się że one mają problemy z uszami.
Tak czy inaczej prawo jest od dawna, nikt sobie z tego nic nie robi i podobnie taki sam sens będą miały niektóre punkty ustawy. Nie mogę pojąć - dziesiątki ludzi siedzą nad tym miesiącami, biorą za to ciężkie pieniądze z naszych podatków. Mają gdzieś tysiące podpisów z konkretną wolą obywateli i jeszcze przelać na papier tego co chcą uchwalić porządnie nie potrafią.

No tak,ale zobacz jak medycyna przez te 6 lat poszła do przodu...zdarzają się przypadki że pies zwiszacymi ucholami z zcasem zaczyna mieć z nimi problem i wtedy kopiuje się uszy legalnie ze względów zdrowotnych!Tylko wiadomo wiek juz jak pies ma ponad rok to zdecydowanie za późno.Ale jeśli kopiowało się z "jakiś" tam względów to dlaczego nagle mialoby się tego zaprzestać,czasem to nie zawsze dlatego "bo pies ładniej wyglada".

[Garadiela]

Napisane przez O La La

No tak,ale zobacz jak medycyna przez te 6 lat poszła do przodu...zdarzają się przypadki że pies zwiszacymi ucholami z zcasem zaczyna mieć z nimi problem i wtedy kopiuje się uszy legalnie ze względów zdrowotnych!Tylko wiadomo wiek juz jak pies ma ponad rok to zdecydowanie za późno.Ale jeśli kopiowało się z "jakiś" tam względów to dlaczego nagle mialoby się tego zaprzestać,czasem to nie zawsze dlatego "bo pies ładniej wyglada".

Idac tym tokiem rozumowania-kopiujmy uszy spaniela,basseta,beagla itd itp
Bo przeciez to nie zdrowo miec oklapniete uszy

[O La La]

Napisane przez Garadiela

Idac tym tokiem rozumowania-kopiujmy uszy spaniela,basseta,beagla itd itp

Nie chodzi mi o to zeby kopiować uszy WSZYSTKIM psom,które mają uszy wiszące,przecież sa rasy psów u których NIGDY sie tego nie robiło,więc po co?
Chodzi tylko o to że znam wiele przypadków tak jak pisalam wcześniej że psy które zazwyczaj występują z uszami kopiowanymi,miały uchole zostawione i właściciele takich psów mają porównanie bo np. kiedyś mieli kopiowanego albo na odwrót a teraz mają takiego albo takiego.Pies który miał zostawione uszy-chorował (cierpiał zwyczajnie,bo takie uszy swędzą mocno,psy drapią się do krwi) a pies który ma kopiowane (nie czuł jak stracił troche ucha,ale za to później byl spokój z uszami).
Oczywiscie nie dam sobie reki uciąć że faktycznie tak jest bo zdarzają się przypadki ze pies ma uszy kopiowane i tez jest tam jakiś problem,ale prznajmniej mniejsze prawdopodobieństwo.

[kasioola81]

Nie widziałam nigdy przypadku gdzie pies miał ciachnięte uszy za względów zdrowotnych (tzn nie widziałam ciachniętego spaniela,basseta,beagla itd, czyli psów które chyba mają odwieczne z nimi problemy).Co nie znaczy że to niemożliwe. Być może się to zdarza, ale nie jest to cechą charakterystyczną dla ras - bo by wtedy się to robiło, właśnie ze względów zdrowotnych. Tak czy inaczej, wracając do tematu- uważam że punkty tej wspaniałej ustawy będą w wielu przypadkach martwe tak jak jest z kopiowaniem.

[jezozwierzyk]

Hej dziewczyny
Weszłam na wizooż z zamiarem napisania o nowej ustawie, a tu widzę jest taki wątek .
Jeśli chodzi o nową ustawę, myślę że ona nic nie zmieni tak na prawdę. Niby jest zakaz domowych hodowli, ale pieski nadal się rodzą i nadal są sprzedawane w taki sposób.
Przeglądając portale z ogłoszeniami lokalnymi zaczęliśmy się z TŻtem dziwić: shih-tzu, yorki, posokowce, pinczery miniaturowe - wszystko za darmo.
Czytając każde ogłoszenie doczytywaliśmy "Nie mogę zostawić pieska ze względów osobistych", "Mam już dwie suczki i mąż chce zostawić tą trzecią ale to już by było dla mnie za dużo". I oczywiście stały tekst "Pieska oddam za koszty utrzymania, wizyt u weterynarza, szczepień i odrobaczenia". Zaczęłam więc zastanawiać się jaki to jest faktycznie koszt, a ile takie osoby sobie życzą za szczeniaka. Napisałam do kilku osób i dostałam odpowiedzi 350, 450, 500, 600zł itd.
Niekiedy psy miały tylko 1 szczepionkę na parwowirozę i jedno odrobaczanie. To faktycznie niezły koszt .
Jednym słowem pseudo hodowcy znaleźli sposób na omijanie przepisów nowego prawa... I co teraz?

[O La La]

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll...AT%2F744648981

A tak niedawno o tym pisałam co o tym myslicie ?
Napewno zmniejszy to wg mnie bezdomność wśród psów,właściciele zwierząt ze zryta psychą staliby się mniej bezkarni,po chipie znalzło by się z łatwościa własciciela...tylko jeden - minus- Czy ludzie będą chcieli chipowac swoje psy z własnej kieszeni???

[seidhee]

Napisane przez O La La

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll...AT%2F744648981

A tak niedawno o tym pisałam co o tym myslicie ?
Napewno zmniejszy to wg mnie bezdomność wśród psów,właściciele zwierząt ze zryta psychą staliby się mniej bezkarni,po chipie znalzło by się z łatwościa własciciela...tylko jeden - minus- Czy ludzie będą chcieli chipowac swoje psy z własnej kieszeni???

Moim zdaniem obowiązek chipowania powinien znaleźć się w ustawie.
Btw. trzeba szczepić psa na wściekliznę za własne pieniądze i jakoś nikt się nie buntuje, to może i z chipami przejdzie
W Warszawie w wybranych lecznicach można chipować za darmo, tylko szybko się kończą te chipy.

[O La La]

Napisane przez seidhee

Moim zdaniem obowiązek chipowania powinien znaleźć się w ustawie.
Btw. trzeba szczepić psa na wściekliznę za własne pieniądze i jakoś nikt się nie buntuje, to może i z chipami przejdzie
W Warszawie w wybranych lecznicach można chipować za darmo, tylko szybko się kończą te chipy.

No właśnie może nie będzie tak źle w wielu miastach są organizowane takie akcje raz na jakiś czas że mozna chipować za darmo,ale może cena chipa będzie mniejsza-jak można wyczytać w artykule w/w.