Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[doris888]

hej Dziewczyny! a ja mam takie pytanie na szybko, właśnie odebrałam wynik morfologii- miała któraś z Was podwyższone Leukocyty? norma jest do 10 a ja mam 14,1 ;/ Neutrofile też są w normie do 7 a ja mam 11,2 natomiast Limfocyty powinny byc powyżej 20 a ja mam 15,5... Orientujecie się co to może oznaczać? Oczywiście zapytam swojego gina ale może któraś z Was się orientuje....

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31570104]Mam Apap 500 mg - brać całą?[/QUOTE]

weź całą , Apap można brać

[diablica071086]

witam nowe mamuśki

ale dziś padnięta jestem, normalnie na autopilocie jestem w pracy

mi lekarz gin pozwolił do 6 tabletek apapu na dobę brac jak nie coś boli na szczecie już przeszło

od 2 dni nie mogę sobie porządnie ząbków umyc bo mnie na wymioty bierze a cholewcia to już 18 tydz, tak samo jak za dużo jem od razu mam mdłości pewnie żołądek robi się mniejszy albo zmienił troszkę pozycję

wózka jeszcze nie widziałm bo wczoraj piekłam ciasto na imprezę(sobota 55 lat małżeństwa dziadków) dziś jeszcze kremem przełożę i będzie ok

ogolnie plan na dzis po pracy do domu zjeśc coś , zabrac kotę do wet na kontrolę pózniej z kotą do siostry bo jej współlokatorka się nią zajmie przez weekend , potem do teściowej i ok 21 powinnam byc w domu i robic krem ,normalnie masakra tydzień mam

[anulka4771]

Napisane przez asiula_n

No to wiedzę, że lekarza mamy tego samego. Jak dla mnie spuper facet, tylko nie mogę z tej toalety w przychodni, najgorzej jak sie trafi długa kolejka i niestety trzeba tam iść masakra! No ciekawe, może się kiedyś w kolejce spotkamy?
No i nasz doktorek jeszcze mi reklamuje szpital w Malborku, podobno warunki jeszcze lepsze niż na żeromskiego. W każdym razie, znam kilka położnych z wojskowego, które pracują teraz na żeromskiego i o warunkach to mówiły że raczej średnie i lekarze też kiepscy, ale przy porodzie najważniejsze są dobre położne, więc zobaczymy... jak rodziłam w wojskowym to były świetne, więc pewnie nadal takie są

Może i już sie spotkałyśmy na korytarzu a nawet nie wiemy.Lekarz fajny w ogóle nie czuję sie przy nim skrępowana i mamę kiedys posłałam to też mówiła to samo.A moja mama była po 15 latach u gina,więc ...
Gdzie rodzić to ciężki orzech do zgryzienia,opinie są różne na każdy szpital,każdej kobiecie odpowiada co innego.

[_agata]

Napisane przez doris888

hej Dziewczyny! a ja mam takie pytanie na szybko, właśnie odebrałam wynik morfologii- miała któraś z Was podwyższone Leukocyty? norma jest do 10 a ja mam 14,1 ;/ Neutrofile też są w normie do 7 a ja mam 11,2 natomiast Limfocyty powinny byc powyżej 20 a ja mam 15,5... Orientujecie się co to może oznaczać? Oczywiście zapytam swojego gina ale może któraś z Was się orientuje....

Wyższy poziom leukocytów w ciąży jest normalnym objawem fizjologicznym.
Neutrofile rosną dość znacznie w ostatnim trymestrze ciąży, więc pewnie nic złego się nie dzieje, bo już coraz bliżej masz do trzeciego trymestru.
Myślę, że nie ma powodów do obaw

[Tacca]

Napisane przez ania_85

Czesc Dziewczyny

Po relanium skurcze przeszły, czasem tylko twardnieje mi brzuch,ale z tym co bylo to pikus. Jak mi wszystko puscilo to zaczelo mnie wszystko bolec, bo przez tydzien bylam cala napieta,a teraz puscilo to czuje wszystkie wiezadla. Caly czas grzecznie leze, mam nadzieje ze to relanium nie wplynie zle na dziecko,bo w ulotce bylo napisane ze w pierwszym trymestrze powoduje uszkodzenie plodu, a nawet poronienie. Niby jestem juz w polowie drugiego trymestru,ale troche sie boje:/ Maly jak fikal, tak teraz lezy spokojnie

Przypomnialo mi sie jak przed szpitalem jadlam sniadanie i mowie do meza, na szczescie ze chociaz mdlosci mi przeszly, chwile pozniej nie wiem dlaczego prawie na niego zwymiotowalam zdarzylam do lazienki i sniadanko poszlo. W szpitalu piguła pyta sie mnie (ale byla wredna,ale juz nie bede opowiadac), czy jestem naczczo, a ja yyy tak jestem

Witam wszystkie nowe mamusie

No to dobrze. Małe jest spokojne, pewnie od relanium. Nie przypuszczam, żeby mogło Wam zaszkodzić.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31570104]Mam Apap 500 mg - brać całą?[/QUOTE]
Myślę, że tak.

Napisane przez doris888

hej Dziewczyny! a ja mam takie pytanie na szybko, właśnie odebrałam wynik morfologii- miała któraś z Was podwyższone Leukocyty? norma jest do 10 a ja mam 14,1 ;/ Neutrofile też są w normie do 7 a ja mam 11,2 natomiast Limfocyty powinny byc powyżej 20 a ja mam 15,5... Orientujecie się co to może oznaczać? Oczywiście zapytam swojego gina ale może któraś z Was się orientuje....

Mój gin mówił przy pierwszej morfologii, że w późniejszym okresie wzrasta liczba leukocytów i żeby się tym nie przejmować. Taka uroda ciąży.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Idę myć naczynia...

[martita_891]

Napisane przez doris888

hej Dziewczyny! a ja mam takie pytanie na szybko, właśnie odebrałam wynik morfologii- miała któraś z Was podwyższone Leukocyty? norma jest do 10 a ja mam 14,1 ;/ Neutrofile też są w normie do 7 a ja mam 11,2 natomiast Limfocyty powinny byc powyżej 20 a ja mam 15,5... Orientujecie się co to może oznaczać? Oczywiście zapytam swojego gina ale może któraś z Was się orientuje....

Podwyższone leukocyty mogą (ale nie muszą) świadczyć o infekcji. Lekarz może zlecić badanie CRP żeby się upewnić. Jest grono ciężarnych z lekko podwyższonym poziomem leukocytów i nic złego się nie dzieje, to zmiany fizjologiczne

Podwyższone neutrofile świadczą o infekcji, zakażeniu. W III trymestrze ciąży też są podwyższone i nic złego się nie dzieje

Obniżone limfocyty mogą zdarzyć się po leczeniu sterydami lub przy silnym stresie

Pewnie nic złego się nie dzieje

[Efijy]

Napisane przez ania_85

U mnie to samo, tylko moj jak leze na lewym boku albo lezac na lewym podpieram sie reka to maly kopie az do momentu jak sie nie przewroce na plecy albo na prawy bok,tz sie smieje ze charakterek to ma po mnie
Ostatnio zasypialam na lewym boku,tak mi bylo najwygodniej kopal cala godzine i wygral!

hehe To tak jakbym słyszała mojego też mówi że upór to już widać że mam po mnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję dziewczyny, zadzwoniłam do przychodni, oczywiście mnie nie przyjmą (ale takiej normalnej, do internisty), bo jest za dużo ludzi, ale też mi powiedzieli, żebym wzięła Apap. I wzięłam, na razie połówkę, zaraz wezmę drugą, ale bałam się, że zwymiotuję i to. Ból jakby przechodzi, albo ja sobie usilnie wmawiam, żeby przeszedł, wszystko mi jedno. Niestety otępienie po-migrenowe jeszcze jest. Dziewczyny, migrena, taka pełnoobjawowa to coś, czego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi Najpierw nie widzę na jedno oko, potem nie czuję ręką, jedną stroną twarzy, muszę leżeć w ciemności, do tego wymioty i okropny, okrutny ból rozsadzający czaszkę... Na samo wspomnienie mi niedobrze :/

[begie13]

Napisane przez izotropia

a ja dziś trochę zaspałam i poszłam głodna na badania na szczęście mam blisko to jakoś nie umarłam z głodu tylko już pod klatką sąsiadka bardzo chciała sobie ze mną pogadać a ja powiedziałam, że lecę na śniadanko

Wiecie, ja jestem zła na tą położną po co mi robiła to badanie, żebym się teraz martwiła i zastanawiała czy wszystko jest dobrze, przecież 3tyg było wszystko okej, a teraz dzidziuś może mieć faktycznie jeszcze za małą siłę przebicia żeby dał się posłuchać przez tą wredną maszynę w końcu jak słychać po skończonym 16tyg to dla mnie oznacza, że słychać w 17 a ja jestem w 15 kurcze, nie wiem już jak to się liczy... lekarz w kartę ciąży wpisał, że 16 tc, ale przecież gdyby było coś nie tak to nie wypuściliby mnie stamtąd tak szybko... przecież to byłoby chore, żeby stwierdzić brak bijącego serduszka i puścić kobitę do domu...
w tej chwili musiałabym się umawiać prywatnie na usg, ale oprócz moich paranoi, które staram się wygonić nie ma innych powodów do badań, macica jest duża i uciska na wszystko,szyjka ok, plamień i bóli żadnych nie ma, kolejne badanie za 4 tygodnie wtedy może usg będzie i ta wredna maszyna może zadziała.
Do tego czasu muszę sobie chyba jakieś zajęcie znaleźć bo zwariuję.

Nie martw się, ja jak byłam w 16 tc i lekarz przystawił mi tę maszynę do brzucha też nic praktycznie nie było słychać, powiedział, że dzidziuś jeszcze jest malutki i to dlatego, wtedy też chyba był jakoś pleckami odwrócony. Poza tym na usg było widać, że serduszko bije żwawo
Natomiast odnośnie wpisywania mi do karty ciąży tygodnia ciąży to dziwne, że zawsze wpisują mi tydzień mniej, pytałam się o to, to mi gin powiedział, że oni wpisują tydzień zakończony, nie wiem dlaczego tak... w każdym razie oni niech sobie wpisują a ja i tak wiem swoje

[doris888]

Napisane przez _agata

Wyższy poziom leukocytów w ciąży jest normalnym objawem fizjologicznym.
Neutrofile rosną dość znacznie w ostatnim trymestrze ciąży, więc pewnie nic złego się nie dzieje, bo już coraz bliżej masz do trzeciego trymestru.
Myślę, że nie ma powodów do obaw

Napisane przez martita_891

Podwyższone leukocyty mogą (ale nie muszą) świadczyć o infekcji. Lekarz może zlecić badanie CRP żeby się upewnić. Jest grono ciężarnych z lekko podwyższonym poziomem leukocytów i nic złego się nie dzieje, to zmiany fizjologiczne

Podwyższone neutrofile świadczą o infekcji, zakażeniu. W III trymestrze ciąży też są podwyższone i nic złego się nie dzieje

Obniżone limfocyty mogą zdarzyć się po leczeniu sterydami lub przy silnym stresie

Pewnie nic złego się nie dzieje

dziękuję jesteście niezastapione!

Dziękuję też Agata za namiary na gina dziś wieczorem mam wizytę u swojego nowego lekarza, jeszcze się upewnię że on nie robi USG w 3D i będę atakować jutro ten gabinet na Wojska Polskiego .

[asiula_n]

Listonosz właśnie przyniósł mi koszulę ciążową

http://allegro.pl/dyskretna-koszula-...026482856.html

całkiem fajna, gruba bawełna, wybrałm kolorek bordowy, no i dekolt taki, że piersi nie "wypadają" jak przy koszulach z nacięciami po bokach (miałm taką i wywaliłam, badziewie )

Także polecam, no i idę pościel zmieniać, jak mam nową koszulę to i łóżko trzeba zmienić

[aga_bre]

Persephone_ spróbuj jeszcze okłady z zminej i ciepłej wody (na zmianę - mojej mamie pomaga). A wiesz skąd u Ciebie te napady??

Dziewczyny czy Was też boli wątroba jak leżycie na prawym boku?? Mnie tak po 15 minutach zaczyna kłuć.
Jakim ja jestem leniem. Jeszcze dzisiaj nic nie zrobiłam, tylko snuję się po chałupie. Idę sobie coś poczytać.

[_agata]

Napisane przez GaTTa

Hej

Powiedźcie mi dziewczyny czy którejś z was wyszło na USG że dzidziuś jest mniejszy do tygodni ciąży??

Nie ma mniejszy czy większy. Nie ma jednej prawidłowej wagi Każdy człowiek jest inny, nawet ten jeszcze nienarodzony Jeśli mieści się w siatce centylowej to wszystko jest w porządku

Napisane przez Freya_85

Tak piszecie o cytomegalii i toxo, a ja się zastanawiam dlaczego skoro na pocz ciąży IgG wyszły mi oba dodatnie, a IgM ujemne, to teraz znów muszę powtarzać oba IgM.

Faktycznie dziwne. Ale najlepiej lekarz odpowie na to pytanie.
Mnie zlecił badanie na różyczkę, ale ja byłam szczepiona, o czym mu powiedziałam, więc zrezygnował z tego badania.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja od wczoraj proszę o ucięcie głowy, kompresy już nic nie dają. I te straszne wymioty, wieczorem, w nocy, nad ranem. Wzięłam połówkę Apapu (po sugestiach dziewczyn rozejrzałam się w necie, a potem jeszcze przedzwoniłam do lekarza), a zaraz przedzwonię do gina.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez aga_bre

Persephone_ spróbuj jeszcze okłady z zminej i ciepłej wody (na zmianę - mojej mamie pomaga). A wiesz skąd u Ciebie te napady??

Nie wiem, ale przypuszczam, że hormony mogą mieć z tym coś wspólnego, bo miałam je w okresie dojrzewania, potem jak brałam tabletki anty i teraz w ciąży. Nigdy się nie badałam u neurologa.

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31570769]Dziękuję dziewczyny, zadzwoniłam do przychodni, oczywiście mnie nie przyjmą (ale takiej normalnej, do internisty), bo jest za dużo ludzi, ale też mi powiedzieli, żebym wzięła Apap. I wzięłam, na razie połówkę, zaraz wezmę drugą, ale bałam się, że zwymiotuję i to. Ból jakby przechodzi, albo ja sobie usilnie wmawiam, żeby przeszedł, wszystko mi jedno. Niestety otępienie po-migrenowe jeszcze jest. Dziewczyny, migrena, taka pełnoobjawowa to coś, czego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi Najpierw nie widzę na jedno oko, potem nie czuję ręką, jedną stroną twarzy, muszę leżeć w ciemności, do tego wymioty i okropny, okrutny ból rozsadzający czaszkę... Na samo wspomnienie mi niedobrze :/[/QUOTE]
Najważniejsze, że przechodzi.

Napisane przez asiula_n

Listonosz właśnie przyniósł mi koszulę ciążową

http://allegro.pl/dyskretna-koszula-...026482856.html

całkiem fajna, gruba bawełna, wybrałm kolorek bordowy, no i dekolt taki, że piersi nie "wypadają" jak przy koszulach z nacięciami po bokach (miałm taką i wywaliłam, badziewie )

Także polecam, no i idę pościel zmieniać, jak mam nową koszulę to i łóżko trzeba zmienić

Fajna koszulka.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31571160]Ja od wczoraj proszę o ucięcie głowy, kompresy już nic nie dają. I te straszne wymioty, wieczorem, w nocy, nad ranem. Wzięłam połówkę Apapu (po sugestiach dziewczyn rozejrzałam się w necie, a potem jeszcze przedzwoniłam do lekarza), a zaraz przedzwonię do gina.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



Nie wiem, ale przypuszczam, że hormony mogą mieć z tym coś wspólnego, bo miałam je w okresie dojrzewania, potem jak brałam tabletki anty i teraz w ciąży. Nigdy się nie badałam u neurologa.[/QUOTE]
Mogą być hormony. Ja niestety miałam migreny i mam nadal. Przyczyn nie znam, ale nękają mnie od 15 roku życia.

[niunia32]

Napisane przez kism

niunia, przecież pisałam parę postów wcześniej, że w prywatnej przychodni, do której chodzę, wizyta z usg kosztuje 200, więc jasne, że uważam, że 80 zł to mało, zwłaszcza że to w tym samym mieście!

a u mnie nie ma nigdzie wizyty prywatnie poniżej 100 zł.
ceny powinny być wszędzie takie same i przystępne

Napisane przez Tacca

Też muszę toxo powtórzyć. pewnie na lutową wizytę, bo teraz kazał mi tylko morfologię i mocz zrobić.

ja też mam toxo do powtórzenia. teraz powinnam dostać skierowanie.

Napisane przez blueelektron

Cześć dziewczyny. Chciałam dołączyć do waszego grona. TP mam na 26 maja- będzie chłopak.Jestem na zwolnieniu od 6 tygodnia ciąży. Wczoraj byłam u gin , mały już waży około 450 gram dodam , że jestem w 21 w 5 d ciąży. Początki miałam nie ciekawe, ale jest już ok. Jedyną zmorą jest to, że cały czas wymiotuje, nic nie przytyłam, lekarz mówi, że dziecko dobrze się rozwija więc wymioty nie mają wpływu, tylko,że mnie to męczy, zapisał diphergan, który nie działa . Oglądałam, rzeczy jakie kupiłyście swoim maluszkom, przyznam, że ja nie mam jeszcze nic, oprócz listy. Szukam, oglądam i coś czuje, że niedługo zacznę kupować

cześć!!!
Ja mam termin na 22 maja i dzisiaj mi wypada 21 tydzień 2 dzień.

Napisane przez GaTTa

Hej

Powiedźcie mi dziewczyny czy którejś z was wyszło na USG że dzidziuś jest mniejszy do tygodni ciąży??

mi ostatnio wyszło jakoś o tydzień mniejsze niż wg OM.
ale to się zdarza. jak dziewczyny pisały dziecko rośnie w swoim tempie.

Mama mi poprawiła spodnie ciążowe. Jak je ok 2 tyg temu zaniosłam to sporo było do zwężenia. dzisiaj już tak nie bardzo. heh
Przyniosłam sobie starą kurtkę, bo w tej co mam mogę za długo nie pochodzić.
A stara jest większa, bo kupowana była gdy miałam dobre kilka kg na plusie

[Tacca]

Naczynia umyte. Teraz chyba posprzątam kuchnię. Od jakiegoś czasu króluje w niej mój mąż i nic nie jest na swoim miejscu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Do mnie dziś powinna przyjść paczka od siostry. Miała mi wczoraj wysłać kurtkę, moja robi się ciut ciasna. Siorka była w ciąży na miesiąc do przodu, więc i kurtka i płaszczyk na wiosnę będą nawet ciut przyduże.

[Gaabbi]

Persephone, współczuję takich bóli. Trzymam kciuki, żeby apap pomógł. Mnie głowa bardzo rzadko boli, a jeśli już, to raczej ćmi. Tabletek raczej nigdy nie biorę (przed ciążą też nie brałam), bo nie było takiej potrzeby. Niech to będzie już ostatni Twój napad migreny w ŻYCIU!!! A tak swoją drogą, to wczoraj pisałaś coś o amputacji nogi, dzisiaj o odcięciu głowy... Lepiej miej wszystko na swoim miejscu, byleby nie bolało

Ja też kupiłam sobie koszulę już pod względem karmienia, bo ja generalnie koszul nocnych nie uznaję Tylko zastanawiam się, czy ta koszula nie ma za mało guziczków, tzn. czy wystarczająco na wyciągnięcie cycuszka Obfocę wczorajsze zakupy, to i koszulę wrzucę- ocenicie.

[Tacca]

Boże... Jak tu zmusić męża, żeby wziął się za remont... Wczoraj wieczorem się wkurzyłam, bo po przyjściu do domu po pracy jest padnięty i kładzie się na 2 godzinki, a wieczorem siada do kompa i gra. Szlag mnie niedługo trafi... Jakbym mogła dźwigać i przesuwać ciężkie rzeczy, pewnie sama bym się już wzięła za ten remoncik...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja próbuję coś jeść.. Kiepsko mi idzie, ale muszę się zmusić. Jak zwrócę, to się nawet nie zastanawiam, tylko od razu jadę.

I przyszła dziś kasa z ZUSu, co śmieszne - przekazem Gdzie mam to reklamować?:P

[Tacca]

Znowu ktoś coś wierci... Przedwczoraj wyszłam z kotem po męża na korytarz i mi się kicia strasznie wystraszyła.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31571484]A ja próbuję coś jeść.. Kiepsko mi idzie, ale muszę się zmusić. Jak zwrócę, to się nawet nie zastanawiam, tylko od razu jadę.

I przyszła dziś kasa z ZUSu, co śmieszne - przekazem Gdzie mam to reklamować?:P[/QUOTE]
Na przekazie jest chyba jaki urząd wysłał. Najlepiej przedzwonić do nich i zapytać.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Dobra, lecę do kuchni.

[Gaabbi]

Mój też na razie o remoncie nie chce słyszeć, bo przecież jest czysto (3 lata temu malowane) Będzie bliżej terminu porodu, to będę naciskała, teraz staram się o tym nie myśleć, bo po co mi niepotrzebne nerwy

A co do porodu rodzinnego, to N odpowiada "nie wiem". Ja nie naciskam, chociaż wolałabym, żeby był. Wiem, że dla niego to ciężka decyzja, bo nawet w tv jak widzi jakiś zabieg, czy coś takiego, to od razu przełącza kanał. Myślę, że pójdziemy na kompromis i będzie ze mną po prostu do ostatniego cyklu porodu, a później poczeka grzecznie na korytarzu A jak pierwszy raz zapytałam, czy będzie przy porodzie, to powiedział, że nie bo będę go wyzywała

[justys1358]

Persephone_ a wysyłałas do ZUsu badz ksiegowa informacje ze chcesz pieniądze na konto? Ja wysłałam do ZUSU takie podanie i normalnie pieniądze na konto mi przychodzą. 2 zasiłek dostałam własnie wczoraj

[ghosst]

Cześc dziewczyny
Tak odnośnie osławionej "wyrozumiałości" naszych panów dla ciążowo-wagowych schiz, to mój mnie wczoraj zastrzelił tekstem. Marudziłam mu pół wieczora, że brzuch mam mały, że chyba przestał rosnąc, że co to się tam może dziac, a on na to - "ale za to pupę masz dużą" Ech, kiedy w końcu będę już mogła się z tego pośmiac

A "rozmiarówka" dziecka - nie ma sensu się do niej specjalnie przywiązywac. Mój maluch na drugim usg był mniejszy niż wynikałoby z obliczeń wg om, a na trzecim (po miesiącu) był już większy niż wg om

Persephone, pomyśl o neurologu w przyszłości. Bo migrena (nie zwykły ból głowy) może największemu optymiście chęci do życia odebrac. Zamęczysz się dziewczyno.

[Dasti80]

dzień dobry

Ale dzisiaj wiatr straszny

Napisane przez lijuana

No właśnie ja nie pracuje i wariuje dosłownie nie mam co ze sobą zrobić mąż w pracy a ja mam doła jakiegoś….ciągle płacze z byle powodu i w ogóle nie mam na nic ochoty.. nudzę się strasznie..niektóre czytają książki a ja nie mogę się na żadnej skupić..jedynie co ostatnio pobieznie przejrzałam te dla dziecka…ehhh nie radze sobie troche ze sobą….


Eh nie odzywałam się bo byłam załamana..jak już pisałam sam ślub i wesele było cudne..i wyszło naprawde niesamowicie i w przyjemnej rodzinnej atmosferze..ale to co przeszłam przed ślubem z moim byłym i w ogóle to dramat był jeszcze w piątek o 23 zastanawialiśmy się czy w ogóle robić ten ślub ..nie dość że były się wtrącił chociaż przez długi czas jak chodziliśmy a potem jak nie chodziliśmy miał mnie daleko i głęboko w d…. to jeszcze mój mąż dostał smsa czy jest pewien że to jego dziecko!! No normalnie aż bóli z nerwów dostałam i tak jak sukienke i poszerzali tak w dniu slubu normalnie mogłam ja związać bez tego poszerzenia…eh zamiast czekać i cieszyć się na taki piękny dzień w życiu to my przeszliśmy koszmar……

O matko to przeżyłaś swoje, dobrze że uroczystość się udała no i mąż się sprawdził w tak trudnej sytuacji

Napisane przez doris888

tak, miałam obie klasy ( i to nie raz) i do tego awidność... pierwsze badanie zrobiłam w połowie października- czyli juz ponad miesięc byłam w ciąży- wtedy IGg wyszło dodatnie i IGm wątpliwe- była więc szansa że to stare zakażenie i że IGm spadną poniżej wątpliwego na ujemny- niestety odwrotnie zaczeły rosnąć na Dodatnie no i wyszło na to że poziom wirusa wzrasta a nie maleje, przy okazji rosła też ilość przeciwciał IGg. teraz po Nowym roku zrobiłam jeszcze Awidność i wyszła Granicza 0,74 a od 0,8 jest Wysoka. jezżeli jest Wysoka to do zakażenia doszło podan 3 miesiace temu, Niska Awidnośc to zakażenie świeże a ja mam Graniczną więc istnieje 99% szans że zaraziłam się tym badziewiem na początku ciąży bo ona trwa juz ponad 4 miesiące kalendarzowe od zapłodnienia...
najbardziej wkurza mnie fakt że dostałam skierowanie na to badanie przez swojego lekarza, nie było to moje widzi mi się...a teraz to ja żyje w niepewności bo on raz mówi że w ostatnim trymestrze będziemy działać ( ale jak) a raz że trzeba to zostawić , że powinno być dobrze bo leki mogą jeszcze zaszkodzić dzidziusiowi...

Też miałam cytomegalię robioną po drugim poronieniu, żeby sprawdzić czy czasami nie tracę przez to ciąż, ale wyszła ujemna.

Napisane przez ania_85

Czesc Dziewczyny

Po relanium skurcze przeszły, czasem tylko twardnieje mi brzuch,ale z tym co bylo to pikus. Jak mi wszystko puscilo to zaczelo mnie wszystko bolec, bo przez tydzien bylam cala napieta,a teraz puscilo to czuje wszystkie wiezadla. Caly czas grzecznie leze, mam nadzieje ze to relanium nie wplynie zle na dziecko,bo w ulotce bylo napisane ze w pierwszym trymestrze powoduje uszkodzenie plodu, a nawet poronienie. Niby jestem juz w polowie drugiego trymestru,ale troche sie boje:/ Maly jak fikal, tak teraz lezy spokojnie

Przypomnialo mi sie jak przed szpitalem jadlam sniadanie i mowie do meza, na szczescie ze chociaz mdlosci mi przeszly, chwile pozniej nie wiem dlaczego prawie na niego zwymiotowalam zdarzylam do lazienki i sniadanko poszlo. W szpitalu piguła pyta sie mnie (ale byla wredna,ale juz nie bede opowiadac), czy jestem naczczo, a ja yyy tak jestem

Witam wszystkie nowe mamusie

Dobrze że skurcze się wyciszyły, już sie nie stresuj

Napisane przez asiula_n

Listonosz właśnie przyniósł mi koszulę ciążową

http://allegro.pl/dyskretna-koszula-...026482856.html

całkiem fajna, gruba bawełna, wybrałm kolorek bordowy, no i dekolt taki, że piersi nie "wypadają" jak przy koszulach z nacięciami po bokach (miałm taką i wywaliłam, badziewie )

Także polecam, no i idę pościel zmieniać, jak mam nową koszulę to i łóżko trzeba zmienić

Fajna mam już jedną, a muszę jeszcze ze dwie zamówić żeby mieć na przebranie w szpitalu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zjadłam Ale po tych wczorajszych i dzisiejszych akcjach znowu mi brzuch zmalał... Gin powiedział, że mam dużo pić i jakby ból znowu przyszedł, to nawet 2 paracetamole. No to jestem uratowana. Nie będę przesadzać z tym Apapem, ale jak wiem, że mam w zanadrzu coś, to się od razu bezpieczniej czuję...

[begie13]

Napisane przez blueelektron

Cześć dziewczyny. Chciałam dołączyć do waszego grona. TP mam na 26 maja- będzie chłopak.Jestem na zwolnieniu od 6 tygodnia ciąży. Wczoraj byłam u gin , mały już waży około 450 gram dodam , że jestem w 21 w 5 d ciąży. Początki miałam nie ciekawe, ale jest już ok. Jedyną zmorą jest to, że cały czas wymiotuje, nic nie przytyłam, lekarz mówi, że dziecko dobrze się rozwija więc wymioty nie mają wpływu, tylko,że mnie to męczy, zapisał diphergan, który nie działa . Oglądałam, rzeczy jakie kupiłyście swoim maluszkom, przyznam, że ja nie mam jeszcze nic, oprócz listy. Szukam, oglądam i coś czuje, że niedługo zacznę kupować

Witaj

mamy taki sam termin porodu na Dzień Matki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez justys1358

Persephone_ a wysyłałas do ZUsu badz ksiegowa informacje ze chcesz pieniądze na konto? Ja wysłałam do ZUSU takie podanie i normalnie pieniądze na konto mi przychodzą. 2 zasiłek dostałam własnie wczoraj

Nie, bo mój pracodawca się kontaktuje z księgową, myślałam, że to pójdzie odgórnie przez konto tak, jak moja wypłata..Jak widać wszystko trzeba samemu dopilnować.

[karozka]

Persephone bardzo się cieszę, że już lepiej Mam nadzieję, że to już się nie powtórzy

Koszula bardzo fajna, też muszę w przyszłym tyg jechać na jakieś zakupy i kupić sobie koszulę bo 27 jadę na sanatorium

Wiedzą czego chcą wasze maleństwa nie ma co
Moje bardzo się buntuje jak ubiorę spodnie z jakąś ciaśniejszą gumą

[Dasti80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31571740]Zjadłam Ale po tych wczorajszych i dzisiejszych akcjach znowu mi brzuch zmalał... Gin powiedział, że mam dużo pić i jakby ból znowu przyszedł, to nawet 2 paracetamole. No to jestem uratowana. Nie będę przesadzać z tym Apapem, ale jak wiem, że mam w zanadrzu coś, to się od razu bezpieczniej czuję...[/QUOTE]
Super że już lepiej