Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[Jolkaaa]

Napisane przez kubusewa

eee no to fajnie .. ja bym sie na moja mame bala kupowac ciuszkow bez mamy a za czekoladki łepetyne by mi oberwała

ja już nie raz jej ciuchy dawałam jakieś sweterki czy sukienki czy coś i zawsze jej się podobało, zawsze trafiam z rozmiarem bez problemu i wogóle a czekoladki to mama lubi

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

powoli czas szykować nowy wątek jakiś tytuł macie? widziałam, że jakieś propozycje padły :P

[kubusewa]

Napisane przez Jolkaaa

ja już nie raz jej ciuchy dawałam jakieś sweterki czy sukienki czy coś i zawsze jej się podobało, zawsze trafiam z rozmiarem bez problemu i wogóle a czekoladki to mama lubi

no i widzisz teraz pytanie czy prezentem na urodziny mamy moga byc narodziny wnuka .. bo to tak wyjdzie .. jesli mlody sie pospieszy o tydzien od planowanego
bo jak nie to ja nie wiem co jej kupic ..... kupilam swojej ostatnio plyte z ulubiona muzyka (na gwiazdke) to uslyszalam tylko: no wreszcie ktos pomyslal zeby kupic mi plyte z porzadna muzyka .. malo nie padlam

[karolca]

Napisane przez monika83

Karolca, a nie ma u żadnej wizazanki, zeby odebrala go osobiscie i sama wyslala?

Mam jedną wizażankę... ale mimo wszystko dochodzi kwestia pakowania.

[Jolkaaa]

Napisane przez kubusewa

no i widzisz teraz pytanie czy prezentem na urodziny mamy moga byc narodziny wnuka .. bo to tak wyjdzie .. jesli mlody sie pospieszy o tydzien od planowanego
bo jak nie to ja nie wiem co jej kupic ..... kupilam swojej ostatnio plyte z ulubiona muzyka (na gwiazdke) to uslyszalam tylko: no wreszcie ktos pomyslal zeby kupic mi plyte z porzadna muzyka .. malo nie padlam

a kiedy Twoja mama ma urodziny no i na kiedy Ty masz termin?

[kubusewa]

Napisane przez Jolkaaa

a kiedy Twoja mama ma urodziny no i na kiedy Ty masz termin?

mama ma urodziny 15 kwietnia a imeininy 18 kwietnia a ja termin na 21 kwietnia.. takze niezla maniana

ale powiem CI ze po cichu licze ze maluch bedzie w terminie .. bo jak by tak bylo to bylby byczek.. tak jak ja .. niby to zadna podnieta ale z drugiej strony

[Jolkaaa]

Napisane przez kubusewa

mama ma urodziny 15 kwietnia a imeininy 18 kwietnia a ja termin na 21 kwietnia.. takze niezla maniana

moja też ma urodziny 15 a imieniny 18 ale stycznia :d

u mnie narodziny mogą być prezentem urodzinowym ale moim albo świątecznym urodziny mam 21marca, święta chyba są 8kwietnia czy 9 a ja pierwszy termin miałam właśnie na 8kwietnia, ale się zmienił i teraz jest na 2kwietnia więc w sumie nic nie wiadomo.
Ogólnie chciałabym urodzić między urodzinami, a świętami tak było by chyba najlepiej.

[Aguśkaa83]

Ze wzgledu na to, ze wiem, ze u mnie moge skorzystac z gazu rozweselajacego, znalazlam zalety i wady. (karolcia nie wiem czy czytalas juz o tym, bo wiem, ze Ty chcesz skorzystac)

"Zalety

Podtlenek azotu:

• przynosi ulgę, łagodzi bóle porodowe u wielu kobiet;
• może pozwolić na uniknięcie, opóźnienie lub ograniczenie podawania leków przeciwbólowych lub znieczulenia zewnątrzoponowego, które mogą nieść ze sobą negatywne skutki;
• potrzebuje niezbyt dużo czasu, aby zacząć działać;
• może być używany w dowolnym momencie porodu;
• zwiększa poczucie kontroli kobiety, ponieważ to ona decyduje, kiedy go użyć;
• nie wydaje się, żeby zakłócał parcia;
• nie obniża poziomu tlenu we krwi matki;
• wydaje się, że nie ma negatywnego wpływu na stan dziecka;
• nie wymaga obecności anestezjologa.

Wady

• uzyskanie najlepszego działania podtlenku azotu zajmuje około minuty, co oznacza, że jeśli kobieta zacznie wdychać gaz, gdy czuje skurcz, może nie uzyskać tyle korzyści; poza tym ciągłe jego stosowanie może powodować zawroty głowy i zwiększać ryzyko wycieńczenia i utraty przytomności;
• ogranicza możliwość poruszania się kobiety – maska lub ustnik podłączony jest do zbiornika gazu;
• może powodować senność, mgliste wspomnienie porodu, zawroty głowy, mrowienie, drętwienie;
• istnieje niewielkie ryzyko utraty przytomności, dlatego ważne jest, aby trzymać ustnik lub maskę – gdy dochodzi do utraty przytomności, ręka opada i sytuacja poprawia się samoistnie;
• wpływ na zdolność interakcji z nowym środowiskiem noworodków jest nieznany."

hmm....

[lena_mi]

Napisane przez evvcia_

Lena_mi mówisz o Inflanckiej czy o Bielańskim?
.

Inflanckiej, bo chyba tam się zdecyduję pojechac w pierwszej kolejności

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

wow jakie sliczne zdjecia!!!
No i doskonale widac meskosc hihi

Mozesz wziac 5 w tym rozmiarze a jeszcze pare sztuk z innych rozmiarow.
Bo w sumie 5 to malo jednak. Ja uzywalam i dla siebie na lozko i dla dzidzi w szpitalu i w domku bo moj strzela bardzo duzo kupek. I to nie raz "uratowalo" recznik, czy pokrowiec na przewijaku od zabrudzenia itd.

hihi wzięłam.. i to chyba aż za dużo.. Ale spoko, w razie czego wokół mnie z 5 ciężarówek

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez koniakonia

a do tych porodów w wodzie to chyba za dużo szpitali nie jest przygotowanych do tego, czasem można błędnie zrozumieć info na stronie szpitala,ze można skorzystać z wanny do porodu, bo np. u mnie na porodówce była wanna i bąbelki , ale na samą końcówkę porodu to myk z wody na fotel, ale i tak to było super, ja nie potrzebowałam się bawić w hipopotama , bo mnie nie bolało, ale druga dziewczyna sobie siedziala tam , muzyczka grała , normalnie spa

no właśnie tam gdzie chcę rodzic nie ma wanny do porodu tylko do relaksu.. Ale ja bym nie chciała chyba rodzic do wody.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez koniakonia

i spokojnie puścić "bączka " bo w tych bąblach nikt nie zauważy

hahaa!

[agnes99]

lena_mi a z której części Wawy będziesz jechała do szpitala?


w bielańskim zmieniły się od 1 stycznia zasady dot. znieczulenia - znieczulenie jest od 1 stycznia bezpłatne, ale o jego podaniu decyduje lekarz dyżurny

[Aguśkaa83]

Obejrzalam brzuszki:
Monia, Karo89, adaikaka, rybka piekne macie brzuszki

[karolca]

Aguśka, czytałam, czytałam
Jednak mimo wszystko zawsze można spróbować (w szpitalu mam to za darmo). Z resztą... ja mogę sobie planować wiele rzeczy, a jak to będzie to nikt nie wie.

[kubusewa]

Napisane przez Jolkaaa

moja też ma urodziny 15 a imieniny 18 ale stycznia :d

u mnie narodziny mogą być prezentem urodzinowym ale moim albo świątecznym urodziny mam 21marca, święta chyba są 8kwietnia czy 9 a ja pierwszy termin miałam właśnie na 8kwietnia, ale się zmienił i teraz jest na 2kwietnia więc w sumie nic nie wiadomo.
Ogólnie chciałabym urodzić między urodzinami, a świętami tak było by chyba najlepiej.

ja mam po porodzie 3 tygodnie swoje urodziny .. to wiesz .. pełęn kociokwik

[lena_mi]

Napisane przez cziqua

więc tak,
jużpo wizycie u diabetologa
Wynik ok 1,5 h po sniadaniu i małym spacerze na badaniu miałam 103, dostałam na własnośc glukometr i kilka mini poradników odnosnie diety. No i konkretne wytyczne ale myślę że odrobina eksperymentu nie zaszkodzi ogólnie zdeptałam się chyba bo wzrostu mam 2cm mniej niż przed ciążą pan diabetolog bardzo fajny mily i wesoły termin kolejnej wizyty za 2 tyg nastepnie byliśmy u pana ginekologa skierowanie na morfologię mocz i CRP do tego badanko na koziołku było z szyjką wszystko chyba ok bo jak bny było coś nie tak by powiedział no i serducha też posłuchaliśmy i też chyba ok bo nic nie mówił pytałam o basen czy mogę to powiedział że mogę i z moją mamcią będziemy sobie raz w tygodniu jeździc na basen jak ja wytrzymam w niedzielę urodziny mamy bez słodkości masakra

fajnie że wszystko ok



a ten cukier to jaki powinien byc? Ja mam jutro właśnie badanie z obciążeniem glukozą i nie wiem jaki powinien byc po godzinie a jaki po dwóch ?
Wolałabym od razu wiedziec czy mam się cieszyc czy nie?



Aguśka, na taki zawód jaki wykonujesz powinno się właśnie z powołania decydowac! I u Ciebie własnie na pewno tak było..
Ważna jest empatia, podejście.. Szkoda że nie wszyscy w takich zawodach mają odpowiednie..

[desia888]

Napisane przez agabi

fotki Gabrysia buźka i niezbity dowód na to, że Gabryś to 100% -owy męzczyzna

Wow, ale slodziak!
No i faktycznie, wszelkie watpliwosci rozwiane

[rybka13]

Napisane przez karo_z

A tak w ogóle to dzień dobry
strach się przyznać, ale ostatnio codziennie chodzę spać o 1.00 - 2.00 w nocy a wstaję z wyrka o 11.00
Póki mogę to korzystam i śpię do oporu hehe

To tak jak ja

Napisane przez koniakonia

a do tych porodów w wodzie to chyba za dużo szpitali nie jest przygotowanych do tego, czasem można błędnie zrozumieć info na stronie szpitala,ze można skorzystać z wanny do porodu, bo np. u mnie na porodówce była wanna i bąbelki , ale na samą końcówkę porodu to myk z wody na fotel, ale i tak to było super, ja nie potrzebowałam się bawić w hipopotama , bo mnie nie bolało, ale druga dziewczyna sobie siedziala tam , muzyczka grała , normalnie spa

Ja bym wlasnie chciala skorzystac z takiej wanny i w niej tez urodzic, skoro mam taka mozliwosc. Chcialabym sobie zrekompensowac tutejsze prowadzenie mojej ciazy

Napisane przez cziqua

więc tak,
jużpo wizycie u diabetologa
Wynik ok 1,5 h po sniadaniu i małym spacerze na badaniu miałam 103, dostałam na własnośc glukometr i kilka mini poradników odnosnie diety. No i konkretne wytyczne ale myślę że odrobina eksperymentu nie zaszkodzi ogólnie zdeptałam się chyba bo wzrostu mam 2cm mniej niż przed ciążą pan diabetolog bardzo fajny mily i wesoły termin kolejnej wizyty za 2 tyg nastepnie byliśmy u pana ginekologa skierowanie na morfologię mocz i CRP do tego badanko na koziołku było z szyjką wszystko chyba ok bo jak bny było coś nie tak by powiedział no i serducha też posłuchaliśmy i też chyba ok bo nic nie mówił pytałam o basen czy mogę to powiedział że mogę i z moją mamcią będziemy sobie raz w tygodniu jeździc na basen jak ja wytrzymam w niedzielę urodziny mamy bez słodkości masakra

Ciesze sie, ze ogolnie wszystko dobrze

Napisane przez Aguśkaa83

Ze wzgledu na to, ze wiem, ze u mnie moge skorzystac z gazu rozweselajacego, znalazlam zalety i wady. (karolcia nie wiem czy czytalas juz o tym, bo wiem, ze Ty chcesz skorzystac)

"Zalety

Podtlenek azotu:

• przynosi ulgę, łagodzi bóle porodowe u wielu kobiet;
• może pozwolić na uniknięcie, opóźnienie lub ograniczenie podawania leków przeciwbólowych lub znieczulenia zewnątrzoponowego, które mogą nieść ze sobą negatywne skutki;
• potrzebuje niezbyt dużo czasu, aby zacząć działać;
• może być używany w dowolnym momencie porodu;
• zwiększa poczucie kontroli kobiety, ponieważ to ona decyduje, kiedy go użyć;
• nie wydaje się, żeby zakłócał parcia;
• nie obniża poziomu tlenu we krwi matki;
• wydaje się, że nie ma negatywnego wpływu na stan dziecka;
• nie wymaga obecności anestezjologa.

Wady

• uzyskanie najlepszego działania podtlenku azotu zajmuje około minuty, co oznacza, że jeśli kobieta zacznie wdychać gaz, gdy czuje skurcz, może nie uzyskać tyle korzyści; poza tym ciągłe jego stosowanie może powodować zawroty głowy i zwiększać ryzyko wycieńczenia i utraty przytomności;
• ogranicza możliwość poruszania się kobiety – maska lub ustnik podłączony jest do zbiornika gazu;
• może powodować senność, mgliste wspomnienie porodu, zawroty głowy, mrowienie, drętwienie;
• istnieje niewielkie ryzyko utraty przytomności, dlatego ważne jest, aby trzymać ustnik lub maskę – gdy dochodzi do utraty przytomności, ręka opada i sytuacja poprawia się samoistnie;
• wpływ na zdolność interakcji z nowym środowiskiem noworodków jest nieznany."

hmm....

Ja tez bym chciala gaz, ale nie wiem jak sie to ma do rodzenia w wodzie, wiec musze o tym porozmawiac jeszcze z polozna.
Aguska mysle, ze kazde znieczulenie ma plusy i minusy, a gaz akurat ma chyba mniej wad od tego zewnatrzoponowego. Ja slyszalam, ze nie na kazdego dziala gaz, ale to podobno kwestia tego zeby dobrze go wdychac i w odpowiednim momencie.

Napisane przez Aguśkaa83

Obejrzalam brzuszki:
Monia, Karo89, adaikaka, rybka piekne macie brzuszki

Dziekuje Moj jest maly.

[cottonpuma]

Napisane przez MegMakeUp

Też mam jasne brwi i zazdroszczę dziewczynom, które mają ciemne i grube wystarczy wyregulować i nie trzeba się bawić z przyciemnianiem.
Z rzęsami tak samo są tak jasne,że dopiero jak pomaluje to coś tam widać więc pewnie przed porodem sobie zrobię taką operacje,żeby potem maleństwa nie straszyć

No nie do końca tak jest z ciemnymi grubymi brwiami - codzień mam coś do wyrwania, bo widać pod jasną skórą nawet czarne kropeczki w miejscu, gdzie ta brew ma zamiar wyrosnąć. I nawet najmniejszy pominięty włosek rzuca się w oczy.

[QUOTE=Mravka;31567747]
Czytalam, ze te leginsy z allegro nie sa zbyt dobrej jakosc, a czy ktoras z Was kupila i jest zadowolona ...mimo wielokrotnego prania?[COLOR="Silver"]

Ja kupiłam chyba we wrześniu legginsy grube, ocieplane, o większej gramaturze - niby lepsze jakościowo. Prałam może z 5 razy, zaczynają lekko falować na szwach, w kroku prześwity (no ale mam sobie trochę ciałka...) a panel zsuwa się w pół brzucha. Bez gumki z regulacją na guzik nie warto...

Napisane przez lena_mi

Aguśka w tym "moim" szpitalu jest cosik takiego w jednym pokoju (to koło to chyba podobne co u Ciebie), i we wszystkich pokojach takie jakieś podobno "nowoczesne" łóźka prodowe (nie mam porównania więc trudno mi się odnieśc, jak "nowoczesne" są )
O widzisz oddział położniczy (a nie pooprodowy hihi) przetrwamy!

Wow! no to jest XXI wiek!

Napisane przez agnes99

w rossmanie były ostatnio paczki po 78 szt. za 47,99 zł

Aktualnie są w Piotrze i Pawle za podobną cenę.


Uff,nadrobiłam. Wróciłam z wynikami z glukozy robionej na spokojnie, ale bez jakiejś mega diety- cukier 140. Już nie taka tragedia, ale jednak pilnować się muszę. I mam się orientować, po czym mi to tak skacze.

Zapytałam położną o witaminę D dla dziecka, i dowiedziałam się o 2 opcjach - kropelki za około 3 zł dla dziecka (ale ona uważa, że nie ma sensu brać samej D, tylko w połączeniu z K)
Albo suplement dla mamy, do brania przez pół roku (60 tabletek około 30zł - sprawdzę na doz) a potem do podawania dziecku w 1/3 tamtej dawki.

[iw32]

Napisane przez lena_mi

fajnie że wszystko ok



a ten cukier to jaki powinien byc? Ja mam jutro właśnie badanie z obciążeniem glukozą i nie wiem jaki powinien byc po godzinie a jaki po dwóch ?
Wolałabym od razu wiedziec czy mam się cieszyc czy nie?



Aguśka, na taki zawód jaki wykonujesz powinno się właśnie z powołania decydowac! I u Ciebie własnie na pewno tak było..
Ważna jest empatia, podejście.. Szkoda że nie wszyscy w takich zawodach mają odpowiednie..

lena, znalazłam coś takiego:


Prawidłowe stężenie glukozy na czczo mieści się w granicach 72-99 mg/dl. Wartości między 100 a 124 pozwalają na rozpoznanie stanu przedcukrzycowego, nazywanego nieprawidłową tolerancją glukozy na czczo.

Prawidłowe wyniki krzywej cukrowej w 60 minucie wynoszą mniej <180 mg/dl, a w 120 minucie <140mg/dl.

[lena_mi]

Napisane przez agnes99

lena_mi a z której części Wawy będziesz jechała do szpitala?


w bielańskim zmieniły się od 1 stycznia zasady dot. znieczulenia - znieczulenie jest od 1 stycznia bezpłatne, ale o jego podaniu decyduje lekarz dyżurny

Z Bielan Drogę do obu szpitali mam podobną.
Teraz chodzę do przychodni przyszpitalnej na Inflanckiej, w poniedziałek zaczynam tam szkołę rodzenia, więc chyba jednak tam pojadę też na poród. Wiem że są różne opinie (jak na temat każdego szpitala;/ ) ale w Bielańskim nikogo nie znam, a na Inflanckiej trochę już jestem zorientowana..

[karolca]

Jadę do laboratorium odebrać wyniki dzisiejszej morfologii.

[Mravka]

Napisane przez Aguśkaa83

lena dziekuje ale taka juz jestem


Dlatego ja sie w sumie ciesze, ze nie ma odwiedzin na salach. Oczywiscie sa tego minusy, bo nie ma mi kto za bardzo pomoc, zebym spokojnie mogla isc do wc czy sie wykapac, czy przystawic malca. No ale cos wolec. A w domku to juz moja rodzina wie. Przez pierwsze 2 tyg. najblizsza rodzina tylko wlasnie ze wzgledu na to, zeby dziecko moglo spokojnie przystosowac sie do nowych bakterii. Juz i tak pewnie od Filipa nowe fajne zlapie to mu wystarczy aaa i od tesciowej ktora pluje jak mowi wiec wystarczajaca dawka jak na poczatek hehe

Czyli dobre wiesci

w sumie u Nas chyba bedzie podobnie. z tymze potencjalni goscie mieszkaja jakies 300km dalej,wiec mam nadzieje,ze jak wroce po porodzie do domu to nie zastane calej rodziny . No tak tesciowa masz rzut beretem wiec z pewnoscia bedzie częstym gosciem.

Napisane przez cottonpuma

Ja kupiłam chyba we wrześniu legginsy grube, ocieplane, o większej gramaturze - niby lepsze jakościowo. Prałam może z 5 razy, zaczynają lekko falować na szwach, w kroku prześwity (no ale mam sobie trochę ciałka...) a panel zsuwa się w pół brzucha. Bez gumki z regulacją na guzik nie warto...



Wow! no to jest XXI wiek!



Aktualnie są w Piotrze i Pawle za podobną cenę.


Uff,nadrobiłam. Wróciłam z wynikami z glukozy robionej na spokojnie, ale bez jakiejś mega diety- cukier 140. Już nie taka tragedia, ale jednak pilnować się muszę. I mam się orientować, po czym mi to tak skacze.

Zapytałam położną o witaminę D dla dziecka, i dowiedziałam się o 2 opcjach - kropelki za około 3 zł dla dziecka (ale ona uważa, że nie ma sensu brać samej D, tylko w połączeniu z K)
Albo suplement dla mamy, do brania przez pół roku (60 tabletek około 30zł - sprawdzę na doz) a potem do podawania dziecku w 1/3 tamtej dawki.

czyli jednym slowem z tymi leginsami ciezko utrafic w cos dobrego.

Dobrze,ze piszesz o tej wit.D, bo tez nie bardzo mialam pojecie jak/kiedy/ile.

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

Aguśka, czytałam, czytałam
Jednak mimo wszystko zawsze można spróbować (w szpitalu mam to za darmo). Z resztą... ja mogę sobie planować wiele rzeczy, a jak to będzie to nikt nie wie.

Moze nawet nie bedziesz potrzebowla
Ja tez jakby cos mam bezplatnie
Moj maz mnie rozwalil, mowiac: A czy tatus jako osoba towarzyszaca bedzie mogl skorzystac z butli hehhe chce sie podpiac a ja mowie: jasne, ale tylko pod warunkiem ze bierzesz na siebie wszystko, czyli caly porod i polog

Napisane przez rybka13

Ja tez bym chciala gaz, ale nie wiem jak sie to ma do rodzenia w wodzie, wiec musze o tym porozmawiac jeszcze z polozna.
Aguska mysle, ze kazde znieczulenie ma plusy i minusy, a gaz akurat ma chyba mniej wad od tego zewnatrzoponowego. Ja slyszalam, ze nie na kazdego dziala gaz, ale to podobno kwestia tego zeby dobrze go wdychac i w odpowiednim momencie.


Dziekuje Moj jest maly.

Twoj jest ogromniasty ale subtelny
A w wodzie i z gazem to dopiero luzik musi byc

[Flowerbombka]

Aguśka najwazniejsze że mężowi nic sięnie stało
Ja siedzę z dusza na ramieniu zawsze kiedy Tż długo pracy nie wraca...

Nikki stety/niestety to publiczne forum,gdzie każdy może wypowiedziec swoje zdanie więc musimy być przygotowane na miłe i niemiłe posty...a do tego te hormony ciążowe

Napisane przez tynka88

hej
Jolka rozumiem twoje zachcianki ja tez bym chciala moze nie sama na sali, ale chcialabym byc z kobietami które dbaja o siebie... od kolezanki słyszałam o smrodzie który utrzymywał sie na sali poporodowej, z braku higieny niektorych pan.

Tego właśnie się obawiam....ale ciesze się, ze nie rodzimy w lipcu bo do tego upał no i nawet przy utrzymywaniu higieny to w kilka położnic na sali to pewnie zapachy nie są za specjalne...

Napisane przez lena_mi

Aguśka w tym "moim" szpitalu jest cosik takiego w jednym pokoju (to koło to chyba podobne co u Ciebie), i we wszystkich pokojach takie jakieś podobno "nowoczesne" łóźka prodowe (nie mam porównania więc trudno mi się odnieśc, jak "nowoczesne" są )

No ja jak mnie nie przyjmą na Madalińskiego to tez pędzę na Inflancką może będzie mi dane z tego łóżka skorzystać....może nawet się spotkamy bo ja wg usg to na 23 kwietnia mam termin...

Agabi fotki piękne niesamowita pamiątka...

Monika83 miło ze strony szefa, że uwzględnic Cię chce w podwyżce/premii. Powinno być takich więcej

Ja w końcu zamówiłam laktator ręczny TT...zobaczymy jak się będzie sprawował przy moich wypryskach Podkładów poporodowych 60x60 zamówiłam 10 szt. Zużyje się tak czy inaczej.

[Aguśkaa83]

Napisane przez Mravka

w sumie u Nas chyba bedzie podobnie. z tymze potencjalni goscie mieszkaja jakies 300km dalej,wiec mam nadzieje,ze jak wroce po porodzie do domu to nie zastane calej rodziny . No tak tesciowa masz rzut beretem wiec z pewnoscia bedzie częstym gosciem..

Ale tesciowej nie ma i ma wrocic za 3 m-ce dopiero zapomnialam o tym, no chyba ze plany sie zmienia. Lepiej, zeby nie. A jesli tak, to z poczatku chce miec spokoj i niech sobie zobaczy maluszka, potuli i dziekuje do widzenia, nie mam zamiaru wysluchiwac co chwile rad, czy przy karmieniu, czy przy pielegnacji malego o nie.

[lena_mi]

Napisane przez iw32

lena, znalazłam coś takiego:


Prawidłowe stężenie glukozy na czczo mieści się w granicach 72-99 mg/dl. Wartości między 100 a 124 pozwalają na rozpoznanie stanu przedcukrzycowego, nazywanego nieprawidłową tolerancją glukozy na czczo.

Prawidłowe wyniki krzywej cukrowej w 60 minucie wynoszą mniej <180 mg/dl, a w 120 minucie <140mg/dl.

Kochana jesteś! Dziękuję

w sumie to mogłam tez poszukac w necie ale chyba wszystkie z Was już były więc pomyślałam, że lepiej zapytac Was z doświadczenia

Mam nadzieję, że będą pobierac krew z palca, a nie 3 razy z żyły..

Raz tak miałam (badanie prolaktyny na czczo i po godzinie po jakiejś tabletce), kłuli w tę samą żyłę, myślałam że nie wytrzymam z bólu, a ja raczej dośc odporna..;/

[iw32]

Napisane przez lena_mi

Kochana jesteś! Dziękuję

w sumie to mogłam tez poszukac w necie ale chyba wszystkie z Was już były więc pomyślałam, że lepiej zapytac Was z doświadczenia

Mam nadzieję, że będą pobierac krew z palca, a nie 3 razy z żyły..

Raz tak miałam (badanie prolaktyny na czczo i po godzinie po jakiejś tabletce), kłuli w tę samą żyłę, myślałam że nie wytrzymam z bólu, a ja raczej dośc odporna..;/

Nie pocieszę Cię niestety, mnie w czwartek kłuli 3 razy w żyłę. Do tej pory mam ślad

[lena_mi]

Mravka co do legginsów, ja kupowałam ocieplane na allegro i raczej nie narzekam, ale nie chodzę w nich teraz często (wolę spodnie bo cieplejsze). Pewnie zacznę teraz do szkoły rodzenia w nich pomykac, to zobaczę jak to z ich jakością

[koniakonia]

Napisane przez iw32

Nie pocieszę Cię niestety, mnie w czwartek kłuli 3 razy w żyłę. Do tej pory mam ślad

u mnie tez z zyły

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

No ja jak mnie nie przyjmą na Madalińskiego to tez pędzę na Inflancką może będzie mi dane z tego łóżka skorzystać....może nawet się spotkamy bo ja wg usg to na 23 kwietnia mam termin...

Ja wg ostatniego USG (tego 3D) mam na 22 kwietnia
Ale już mi wychodził 25kwiecień, 18 kwiecień.. A wg OM - 27 kwiecień.. więc różnie może byc.
Ale super by było się spotkac!

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez iw32

Nie pocieszę Cię niestety, mnie w czwartek kłuli 3 razy w żyłę. Do tej pory mam ślad

buuu... Ciekawe jak u mnie..
Czyli na wyniki musiałaś czekac?



Aguśka, zamówiłam chyba podobny kocyk do Twojego - tego miluśkiego, nie mogłam się powstrzymac! kolor - moooocny róż! szok

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez koniakonia

u mnie tez z zyły

brrr... z tej samej?

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

Ja wg ostatniego USG (tego 3D) mam na 22 kwietnia
Ale już mi wychodził 25kwiecień, 18 kwiecień.. A wg OM - 27 kwiecień.. więc różnie może byc.
Ale super by było się spotkac!

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



buuu... Ciekawe jak u mnie..
Czyli na wyniki musiałaś czekac?



Aguśka, zamówiłam chyba podobny kocyk do Twojego - tego miluśkiego, nie mogłam się powstrzymac! kolor - moooocny róż! szok

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------



brrr... z tej samej?

no chyba tak, a ja zakręt jeszcze sobie sama kazałam zrobić pobranie po godzinie, chociaż miałam tylko po dwóch zapisane tak się z koleżanką z rejestracji zagadałam,że nam się popierniczyło

[iw32]

Napisane przez lena_mi

Ja wg ostatniego USG (tego 3D) mam na 22 kwietnia
Ale już mi wychodził 25kwiecień, 18 kwiecień.. A wg OM - 27 kwiecień.. więc różnie może byc.
Ale super by było się spotkac!

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



buuu... Ciekawe jak u mnie..
Czyli na wyniki musiałaś czekac?



Aguśka, zamówiłam chyba podobny kocyk do Twojego - tego miluśkiego, nie mogłam się powstrzymac! kolor - moooocny róż! szok

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------



brrr... z tej samej?

Tak, w szpitalu byłam w czwartek a wypis był gotowy we wtorek, wczoraj odebrałam. Najlepsze było to , że tak jakoś niewyraźnie było napisane: próba 2 75, próba 3 94 i ja prawie tam padłam zemdlona jak zobaczyłam taki wynik a okazało się, że ktoś zapomniał postawić myślników, czyli próba 2 - 75, próba 3 - 94

Ja nie wiem czy z tej samej żyły pobierali bo ja panikara jestem i nigdy nie patrzę (na pewno z tej samej ręki pobierali).

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez koniakonia

no chyba tak, a ja zakręt jeszcze sobie sama kazałam zrobić pobranie po godzinie, chociaż miałam tylko po dwóch zapisane tak się z koleżanką z rejestracji zagadałam,że nam się popierniczyło

A ja wbiłam sobie do głowy, że jak pobierają po godzinie to potem powinni mi dać jeszcze drugi kubek glukozy na tą drugą godzinę i tak stałam z tym kubkiem i jak głupia czekałam na dolewkę