Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[Katerina_00]

Napisane przez aniaxxxxx

Kat bzakup sobie takie choc nadgarstkowy.. kosztuje bodajze z 10 funciakow ale zawsze mozesz sobie spr cisnienie
Ja mialam ponoc bialko i krew w moczu ale jak mi zbadali dokladnie siuski to nic nie wyszlo... dziwne

a wogole mam probley z zasnieciem kazdej nocy 3 godziny sie mecze i nareszcie zasypiam ale pozniej rano sie dobudzic nie moge....

ostatnio byl w Lidlu ale stwierdzilam,ze mi niepotrzebny....
tez wziela mi mocz do dokladniejszego zbadania mam nadzieje ze do piatku bedzie znala juz moje wyniki...

moze kladz sie troche pozniej?
ja za to o 5 rano mam oczy jak zlotowki i doboieram sie do TZ a on marudzi ze go budze hahaha

[bambusiek]

Cześć

Napisane przez czubasek20

czy wy też mieliście duże błędy w pomiarach usg? Moja mała tydzień temu miała 3300 a dziś ma 3200 (usg na tym samym sprzęcie ale inny lekarz wykonywał) i ostatnio wyszło że ciążą ma 38 tyg, teraz po tyg że ma 37 tyg.
Przepływy są ok więc tyle dobrego.

Mój mały dzień przed porodem miał ponoć 2800-2900g, a urodził się 3240g, a taką wagę mój gin przewidywał na poród w terminie

Napisane przez Małgosia:)

Tymuś bez rodziców da radę, to raczej rodzice bez Tymusia będą świrować....

Nie no, staraliśmy się odejść od tematu dziecka i skupić na sobie

Napisane przez elunia25

mału ma małe problemy z brzyszkiem tzn duzo musi sie nastekac zeby zrobic kupke i widac ze go to strasznie meczy ma ktoras z Was moze jakis sposób zeby mu pomóc?????

Z tego co mówiła położna:
- herbatka koperkowa (jak już mocno się pręży i płacze)
- położyć na brzuszku, nawet jak ryczy, bo wtedy rozluźnia mięsnie
- masaż brzuszka
- trzymać w pionie
U nas działa... wczoraj masowaliśmy brzuszek ciepłą pieluszką i kupy szły potem taśmowo

Napisane przez NataliaM1103

bambusiek 6 godzin Twoje dzieciątko spało i go nie budziłas na karmienie?Udanego wieczoru

Przebudził się jakoś koło 1, pociumkał troszkę z cyca (kilka minut) i spał dalej

Napisane przez renata:)

z nakładkami to tak jak u mnie życie ratują normalnie! trzeba dac nobla temu kto je wymyślił
zazdroszcze kolacji! my to chyba za sto lat wyjdziemy gdziekolwiek bo mój ma takie podejście....

Napisane przez szana

kochane mam pytanie- jaki krem na mróz kupiłyście dla swoich Dzieciątek?

Z Baby Dream, ale jeszcze nie stosowaliśmy, tzn. parę razy wypróbowałam na sobie

Napisane przez renata:)

i ucze się karmic na siedząco jakoś idzie ale ciężko mi małą odstawić później do kołyski...praktyka czyni mistrzem więc sie nie martwie

Na siedząco znacznie wygodniej jest potem odłożyć maleństwo do łóżeczka ja w ciągu dnia używam rogala do karmienia, a w nocy na siedząco właśnie...

Co do smoczków, to nasz ma i nie widzę w tym nic złego, bo czasem po prostu ma ochotę coś sobie pociumkać
Zresztą położna też nie była przeciwna, byle by dziecko w miarę wcześnie oduczyć
_________________________ ____
Byliśmy wczoraj na kolacji - było super moja mama zajęła się małym i zaliczyła tylko jedną wpadkę, ale to bardziej śmieszną niż szkodliwą

Nocka super, wieczór natomiast stał pod hasłem: "Zafajdać rodziców" tzn. ulał nam obojgu, potem obsikał mamusię, a potem zrobił tatusiowi na dłoń (i swoje ciuszki) pięknego kupala

Teraz śpi, ale niedługo się obudzi sądząć po odgłosach

[Angelika_26]

Dziewczyny czy któraś studiowała prawo?? Bo musze oddać casusy z prawa a zielona jestem. Na zarządzaniu mam prawo, teraz akurat prawo cywilne :/ Nie moje rewiry.

[NataliaM1103]

bambusiek wczoraj mówiłas ,że twój Maluszek spał 6 h no a dzisiaj mój przespał tak samo 6 h ale to pewnie był padnięty po wieczornym płaczu czytaj wrzasku

Była u nas położna - Bartuś przytył 200 g z czego się cieszę
Leknęła na mojego cycucha i twierdzi ,że zapalenia nie ma ,bo wtedy cycuch robiłby się czerwony,kazala nadal obkładac kapustą
A i skoro karmię moim mlekiem to ja też mam pic rumianek i koper i jesc np jabłka z mikrofali to też pomoże Młodemu na kupki....

Mam pytanko do Was dziewuszki - jakie pokajecie witaminy D1 czy D1 iK?? Bo slyszałam ,że po K dzieciaki płaczą strasznie ...
A i czy jezeli karmicie swoim mlekiem odciagniętym to dajecie co 3-4 h?no chyba ,że się nie obudzi?

[klaurencja]

hej

nie było mnie trochę, więc 30 stron nie nadrobię () gratulacje dla Natisski!

[raqla]

Dobry!
O rany, jak mnie dzisiaj wzięło na budyń! To zrobiłam od razu podwójną dużą porcję o smaku cappuccino, mniam - właśnie wszamałam szklaneczkę
A ja coś od wczoraj jakoś dziwnie się czuję - brzuch coraz mocniej pobolewa nisko, coraz częściej twardnieje, a mała mocno naciska na dół i zaczęło kłuć mi w pochwie . Hmmm, może coś się zadzieje... Chociaż nie pogniewałabym się, żeby jeszcze ze 2 tygodnie posiedziała sobie grzecznie w brzusiu.
Dzisiaj idziemy na USG zobaczyć, jak niunia przybrała w ciągu 3 tygodni.

[aniaxxxxx]

Napisane przez Katerina_00

ostatnio byl w Lidlu ale stwierdzilam,ze mi niepotrzebny....
tez wziela mi mocz do dokladniejszego zbadania mam nadzieje ze do piatku bedzie znala juz moje wyniki...

moze kladz sie troche pozniej?
ja za to o 5 rano mam oczy jak zlotowki i doboieram sie do TZ a on marudzi ze go budze hahaha

ja tez tak kiedys sciemnialam z kupnem cisnieniomierza ale wkoncu zakupilam ten na ramie w aptece (byl w promocji i za darmo ten rekawek) jakis rok temu i sie przydaje

Z tym pozniejszym chodzeniem spac nie wypali bo nie mam co robic :/ na dodatek mloda kopie wlasnie o porze chodzenia spac :/ 2 godziny sie wiercila.. a w dzien to spokojna jest.. nie mogla by spac jak mamusia i tatus ?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez raqla

Dobry!
O rany, jak mnie dzisiaj wzięło na budyń! To zrobiłam od razu podwójną dużą porcję o smaku cappuccino, mniam - właśnie wszamałam szklaneczkę

gdzies taki budyn dorwala ???

[AgaMili]

Czesc.
Nasza nocka dziś spędzona na fotelu do karmienia. Zasypiałam przy karmieniu, jak się budziłam to już spał i nie jadł a jak chciałam go odłożyć to ryk więc znowu cyc szedł w ruch a ja znowu zasypiałam i tak całą noc kark mnie dziś boli. Jak dobrze że mąż jest w domu i go w nocy przebiera. Ja nie wiem jak sobie dam rade jak wróci do pracy na nocki.
Odparzenie mamy nadal a ja rycze z tego powodu. Skóre ma na dupci czerwoną, naskórek zszedł ale nie ryczy już przy przebieraniu jak wcześniej więc go nie boli przynajmniej. Poza tym w buzi zauważyłam białe 2 plamki i boję się że to pleśniawki. Czuję się jak wyrodna matka która zaniedbuje dziecko i cały czas płaczę. Na szczęście kolek nie mamy i oby nie przyszły

Napisane przez pearpearl

Dobra, ja koncze temat szczepionek


AgaMili, widzialas nowa gossip girl???

wlasnie skonczylam ogladac i jestem mega poruszona

Właśnie ściągnelam i po kąpieli małego oglądniemy z mężem

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka Mamusie. Dziś moja księżniczka skończyła 1 tydzień
Mam pytanko do Was. Czy jak się karmi piersią można pić mleko krowie??

Gratki za tydzień
Ja piję mleko od początku. W szpitalu dostałam na śniadanie płatki z mlekiem.
W ogóle ja jem wszystko oprócz wzdymających i ostrych potraw, a piję tylko wodę. Położna mówiła mi żeby tak jeść bo wtedy pokarm będzie wartościowy. W ogóle to co wy piszecie że macie jakieś specjalne diety to masakra . Jadłam już placki ziemniaczane i pizze a mały problemów brzuszkowych nie miał. Oczywiście uważam na co jem i staram się zdrowo, a pizza była domowej roboty. Najbardziej brakuje mi coli i miałam straszną ochotę na tiramisu ostatnio ale jest z surowych jajek więc nie zjadłam
Ok ide nastawiać pranie puki mały śpi bo po nocce mamy zawsze aresnał ciuszków do prania przez małego sikacza

[Katerina_00]

Napisane przez aniaxxxxx

Z tym pozniejszym chodzeniem spac nie wypali bo nie mam co robic :/ na dodatek mloda kopie wlasnie o porze chodzenia spac :/ 2 godziny sie wiercila.. a w dzien to spokojna jest.. nie mogla by spac jak mamusia i tatus ?[COLOR="Silver"]

a ja dzis przespalam cala noc nawet sie na siku nie obudzilam a chodze okolo 22 spac i nie pije za duzo przed snem staram sie do poludnia duzo zeby zdazyc wydalic przed snem.
Moje male wariuje w dzien w w nocy jak sie przebudze to go dugam zeby sie poruszyl i jest bunt ze go budze

[bambusiek]

Napisane przez NataliaM1103

Mam pytanko do Was dziewuszki - jakie pokajecie witaminy D1 czy D1 iK?? Bo slyszałam ,że po K dzieciaki płaczą strasznie ...

Póki co dajemy D+K, bo lekarka rodzinna zostawiła jedno opakowanie, ale zakupione już są osobno d i osobno K, bo położna mówiła, że osobno są lepiej przyswajane
Swoją drogą masakra: K kosztowała prawie 30 zł/30 kapsułek, a D 17zł/45 szt.

Tutuś ładnie śpi... tak jak przewidywałam obudził się szybko, przewinęłam go jeszcze na śpiku, ale zrobił znów taką bombę, że aż cały pajac upaprany już 3 no i dziecko oczywiście tymbardziej

No, ale pojadł ładnie, wywiesiłam pranie, bo miałam już cały załadunek ciuszków małego.
Od szwagierki dostałam siatkę (widać, że po kilku dzieciach niektóre, ale nie będę wybrzydzać w tych pierwszych tygodniach),
a dzisiaj byłam w lumpku i kupiłam 16 ciuszków za 20 zł była akurat masa na 56
W tym mam fajny pajac ocieplany... będzie na wiosnę jako kombinezon i bodziaka: "jestem podobny do mojej mamusi"

[raqla]

Napisane przez aniaxxxxx

gdzies taki budyn dorwala ???

W Tesco (Delecta). Ale myślę, że można np do mleka dodać trochę kawy rozpuszczalnej i pewnie wyjdzie podobnie, a może i lepsze

[ranula]

Napisane przez AgaMili

Najbardziej brakuje mi coli i miałam straszną ochotę na tiramisu ostatnio ale jest z surowych jajek więc nie zjadłam

już któraś osoba z kolei pisze o tiramisu, że nie można z uwagi na jajka, a ja się zastanawiałam gdzie w moim przepisie są jajka? No i spr. nie ma, więc polecam

Składniki:
250 g sera Mascarpone
130 g 30% Śmietanki do ubijania z Piątnicy
100 g podłużnych biszkoptów
50 g cukru pudru
1 filiżanka mocnej kawy (espresso)
50 g likieru Amaretto
3 łyżki kakao

W salaterce ubić Śmietankę z cukrem pudrem, dodać Mascarpone i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. Biszkopty nasączyć kawą z dodatkiem likieru. W szklanym podłużnym naczyniu ułożyć pierwszą warstwę biszkoptów, położyć warstwę kremu, następnie kolejną warstwę biszkoptów i kremu. Deser posypać kakao, wstawić do lodówki na kilka godzin przed podaniem. Do nasączania biszkoptów polecamy likier Amaretto, dowolny likier kawowy ewentualnie rum.

[AgaMili]

Napisane przez ranula

już któraś osoba z kolei pisze o tiramisu, że nie można z uwagi na jajka, a ja się zastanawiałam gdzie w moim przepisie są jajka? No i spr. nie ma, więc polecam

Składniki:
250 g sera Mascarpone
130 g 30% Śmietanki do ubijania z Piątnicy
100 g podłużnych biszkoptów
50 g cukru pudru
1 filiżanka mocnej kawy (espresso)
50 g likieru Amaretto
3 łyżki kakao

W salaterce ubić Śmietankę z cukrem pudrem, dodać Mascarpone i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. Biszkopty nasączyć kawą z dodatkiem likieru. W szklanym podłużnym naczyniu ułożyć pierwszą warstwę biszkoptów, położyć warstwę kremu, następnie kolejną warstwę biszkoptów i kremu. Deser posypać kakao, wstawić do lodówki na kilka godzin przed podaniem. Do nasączania biszkoptów polecamy likier Amaretto, dowolny likier kawowy ewentualnie rum.

no ale jest alkohol... Poza tym ja mowilam o kupnym bo o robieniu takiego przysmaku to moge pomarzyć. Ja nawet obiadów nie gotuje, mam albo od mamy, albo kupny np. pierogi albo tz gotuje.
Pranie nastawione, tż zmywa naczynia (a wcześniej odkurzył dywany i kurze), a mały nadal śpi, ale pewnie zaraz będzie pobudka na cyca.

[ranula]

no alkohol to mozna zastąpic aromatem Ale faktycznie nie wzielam pod uwage problemu czasowego... Ja jeszcze mam go nadmiar, wiec rzucam sie na takie projekty, ale pewnie tez kiedys sie to skonczy

Pozdrawiam

[Angelika_26]

Helooooooo
Co tu tak cicho??????????
Echoooooooooooooo:p :

[Katerina_00]

kurcze,ja jem czesto tiramisu bo mi sie chceeee

[eliza1984]

Napisane przez szana

Gratuluję Mamusią śliczne dzieciaczki

kochane mam pytanie- jaki krem na mróz kupiłyście dla swoich Dzieciątek?

nivea

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka Mamusie. Dziś moja księżniczka skończyła 1 tydzień
Mam pytanko do Was. Czy jak się karmi piersią można pić mleko krowie??

w szpitalu podawali zupy mleczne ,ale ja nie jadłam więc nie wiem

Mielismy masakryczna noc,mała od 19,30 dostała kolki i tak się meczyliśmy do 2 ,normalnie masakra,a to chyba od budyniu na który namówił mnie maż.Co chwila parzyłam sobie herbatę koperkowa,ale jakoś nie dawała rady.W końcu zasnęła po 2 mi na ramieniu już jej nie odkładałam i tak spałyśmy do 6,karmienie ,pielucha i później spała do 9,30.Dziś znowu marudna i chyba wyśle TŻ po espumisan bo co zaśnie ,to zaraz sie budzi.Teraz niby spi wiec idę skorzystam i może uda mi sie zasnać

[stubbornme]

ach tyle mamuś rozpakowanych i cisza na wątku zapanowała ach te maleństwa to są absorbujące zazdroszczę też bym już chciała... a tak...

czekam i czekam...
dziewczyny rozpakowane lub tuż przed czy wasze maluchy w brzuchu czasem tylko się "przeciągają" bo mój dziś strasznie leniwy... ruszył się może od rana z 20 razy? i nie wiem czy się martwić czy nie...w sumie termin mam na 6 a tu dalej nic się nie dzieje poza tym dzisiejszym zmniejszeniem jego ruchliwości...

a co do mleka krowiego to ja w sr nie slyszałam żeby nie pić, a od znajomej mam książeczkę żywienia przy karmieniu piersią i tam np. pisze przy śniadaniu szklanka mleka 2%... więc może takiego 3,2?% nie można?

[Blanszor]

Dzień Dobry

właśnie wróciliśmy od pediatry. Ale to trzeba mieć pojemny rozumek, żeby wszystko zapamiętać:
- za 2 tyg kolejne USG jamy brzusznej bo mały ma powiększone miedniczki nerkowe
- w poniedziałek badanie krwi i muszę też złapać do woreczka siuśki małego
- dostał kropelki na ropiejące oczko i mam masować kanaliki
- mam nie jeść nabiału bo ma skazę białkową --> buuuuuuu a ja tak kocham nabiał
- mamy używać Oilatum do kąpieli, a po kąpieli La Roche Lipikar balsam - mamy nie używać oliwki bo mały ma na nią uczulenie
- Pani Doktor powiedziała, że wg niej powinniśmy małego zaszczepić na pneumokoki
- Alan ma trochę szmery w sercu, ale na badania skieruje nas później, prawdopodobnie taka jego uroda

Alan waży 4700 czyli od wyjścia ze szpitala przytył kilogram.
Pani Doktor chyba jako pierwsza nie skomentowała tego, że nie karmię go z piersi tylko odciągam. Ogólnie wizyta była bardzo przyjemna.

Zaraz przyjdzie babcia, a my z tż śmigamy do włoskiej knajpy ze znajomymi

[Misienka23]

Napisane przez Małgosia:)

Lekarz stwierdził rozwarcie na palec i miękka szyjkę. KTG wykazało że z dzieciaczkiem ok, ale skurczy brak.

Zdenerwowałam się wczoraj. Uparciuch nie chce wyjść.

Biorę się za obiad, bo nie ma co siedzieć i biadolić.

moje kochane dziecko tez nie chce wyjsc, bylam dzisiaj na wizycie i jutro jade do szpitala, tez rozwarcie AŻ na jeden palec, ale jeszcze szyjka dluga no i lekko miekka mam dosc, a boje sie tego pobytu w szpitalu ze masakra

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez aniaxxxxx

hejka

ale u mnie mroz... brrrr
Miska ruszylo sie cos???

nic sie kurcze nie ruszylo jutro szpital i beda ruszac takze nie wiem kiedy wejde teraz na wizaz....

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Mijus

Dzisiaj mam wizytę i mam stresa, na pewno dostanę skierowanie do szpitala, pytanie na kiedy? Może już dziś będę musiał jechać na oddział? Z jednej strony cieszę się, że już meta tuż, tuż, ale strach jest także ogromny.

Mi lekarz powiedzial ze moge jechac jutro, albo i pojutrze, ale lepiej wczesniej, bo juz czas powoli ruszac malego takze jutro jade... a dziisaj moja kolezanka pojechala do szpitala bo miala cisnienie 170/100 ona ma jeszcze 3 tyg, ale jesli cos sie pogorszy to bedzie cesarka.. szkoda mi jej, i szkoda ze ona bedzie rodzic w innym miescie niz ja... no ale coz takie zycie he

[czubasek20]

Ja tylko na chwilkę bo zabiegana coś dziś jestem

Mam wiadomość od MartNiunia87

Hej. Leże sobie na położniczym , wczoraj o 23 odszedł mi czop, dziś rano jego reszta. mam bóle ale jakieś liche. Mam nadzieje ze na dniach się rozpakuje bo jest mi tu okropnie nudno - sama na zastępczej sali bez tv bo miejsc nie ma. Pozdrowienia dla dziewczyn na forum. Trzymajcie kciuki.

Więc

[kropeczka1984]

Napisane przez bambusiek

Byliśmy wczoraj na kolacji - było super moja mama zajęła się małym i zaliczyła tylko jedną wpadkę, ale to bardziej śmieszną niż szkodliwą

Super, że kolacja się udała A jaka to wpadka?

Napisane przez Katerina_00

a ja dzis przespalam cala noc nawet sie na siku nie obudzilam a chodze okolo 22 spac i nie pije za duzo przed snem staram sie do poludnia duzo zeby zdazyc wydalic przed snem.

A ja mam na odwrót - rano mało piję, bo jakoś mi nie podchodzi a wieczorem nadrabiam i takim oto sposobem 3 razy w nocy wstaję na siku :/

Napisane przez czubasek20

Mam wiadomość od MartNiunia87

Hej. Leże sobie na położniczym , wczoraj o 23 odszedł mi czop, dziś rano jego reszta. mam bóle ale jakieś liche. Mam nadzieje ze na dniach się rozpakuje bo jest mi tu okropnie nudno - sama na zastępczej sali bez tv bo miejsc nie ma. Pozdrowienia dla dziewczyn na forum. Trzymajcie kciuki.

Więc

Trzymam kciuki, żeby ruszyło

[inutil]

Pisałyście o wywoływaniu... dla mnie coś okropnego.
U mnie było tak: Od poniedziałku byłam na oddziale, w środę zrobili mi pierwszą próbę oksytocyną i NIC. na ktg jakieś skurcze w granicach 70-80%, po kroplówce, dokładnie były dwa i potem cisza. Odesłali.
W czwartek (19.02) rano o 9.00 znowu oksytocyna, to samo, zero reakcji. Nwet w jej trakcie skurczy nie było. Po kroplówce przebili pęcherz. Przez 6 godzin ZERO reakcji. Znowu osytocyna i po jakimś czasie zaczęły się skurcze, od razu bolesne i dość mocne. Ale ani regularne, ani nasilające się. Przychodziły jak im się chciało. Od początku rozwarcie miałam 1,5-2cm. Po tej kroplówce byłam wykończona, zasypiałam na stojąco i siedząco. No i bolało cholernie, nadal skurcze nie były ani regularne ani nasilające się. Przy tym zaczęłam wymiotować. Dostałam przeciwbólowy zastrzyk (nawet nie wiem co) i przespałam 1-1,5h. Rozwarcie wcale się nie powiększyło. Kolejna kroplówka i kolejne bolesne i mocne skurcze kolejne 4 godziny. Położna tylko kiwała głową bo rozwarcia nadal nie było.
Rano błagałam o cesarkę, bo wszystko mnie bolało, prawie mdlałam ze zmęczenia. zbadali mnie - było 3cm rozwarcia i zaraz decyzja o cesarce. I tak o 8:31 urodził się Julian

Dość krótki ten opis jak na 24 godzinny poród. Ale pierwsza część, bez bóli to czekanie na na nie. Potem było już tylko gorzej.

[renata:)]

kciuki za MartuNiunie

dziewczyny karmiące swoim mleczkiem a powiedzcie mi bo może się orientujecie...karmię piersią normalnie nie odciągam, a musze zacząć od czasu do czasu odciągać i mrozić (sesje mam i będę się musiała wreszcie na uczelnie wybrać) i nie wiem jak to robić żeby mi się nawał nie zrobił albo żeby mi pokarm nie zaniknął czy po karmieniu od razu odciągać czy kiedy?

[bambusiek]

Napisane przez czubasek20

Mam wiadomość od MartNiunia87

Hej. Leże sobie na położniczym , wczoraj o 23 odszedł mi czop, dziś rano jego reszta. mam bóle ale jakieś liche. Mam nadzieje ze na dniach się rozpakuje bo jest mi tu okropnie nudno - sama na zastępczej sali bez tv bo miejsc nie ma. Pozdrowienia dla dziewczyn na forum. Trzymajcie kciuki.

Więc

dla niej

Karmiłam małego, przyszła moja mama i jak już się ładnie wyciszył itp., to zaczęła przy nim grzebać: a to że mu się pół śpiochy podwinęły, a to, że za bardzo rusza rączkami, a to, że to niedobrze, że ma czkawkę

Teraz jest cały wkurzony, jeść dalej już nie chce, spać też nie... mówiłam mamie, że ma go zostawić w spokoju, bo ewidentnie zaraz by usnął, ale nieeee

Teraz się kręci, co chwilę kwęka dam mu chyba z butli ciut mleka na uspokojenie

[agacia_cz]

Napisane przez stubbornme

ach tyle mamuś rozpakowanych i cisza na wątku zapanowała ach te maleństwa to są absorbujące zazdroszczę też bym już chciała... a tak...

czekam i czekam...
dziewczyny rozpakowane lub tuż przed czy wasze maluchy w brzuchu czasem tylko się "przeciągają" bo mój dziś strasznie leniwy... ruszył się może od rana z 20 razy? i nie wiem czy się martwić czy nie...w sumie termin mam na 6 a tu dalej nic się nie dzieje poza tym dzisiejszym zmniejszeniem jego ruchliwości...

a co do mleka krowiego to ja w sr nie slyszałam żeby nie pić, a od znajomej mam książeczkę żywienia przy karmieniu piersią i tam np. pisze przy śniadaniu szklanka mleka 2%... więc może takiego 3,2?% nie można?

kurcze moja też taka leniwa ale to podobno normalne
łobuziaki nie wiedzą żę martwią rodziców

[dph]

MatuNiunia

A ja siedzę i wku.wiam się na męża. Do południa spał spoko bo wstaje do pracy o 3 w nocy. A jak wstał to co stwierdził że musi iść auto przepalić i pojechał. Stwierdziłam że zrobię kolację i dzwonię za ile będzie bo już go dosyć długo nie było a on mi dzwoni że jest u brata bo mu podłacza jakieś głośniki których tamten nie umie podłączyć. to nic że mieliśmy poustawiać łóżeczko jak mu o tym przypomniałam to stwierdził że przecież wszystko już mam zrobione i się czepiam normalnie mam ochotę wywalić mu tą kolację do kosza

[anankee]

Napisane przez renata:)

kciuki za MartuNiunie

dziewczyny karmiące swoim mleczkiem a powiedzcie mi bo może się orientujecie...karmię piersią normalnie nie odciągam, a musze zacząć od czasu do czasu odciągać i mrozić (sesje mam i będę się musiała wreszcie na uczelnie wybrać) i nie wiem jak to robić żeby mi się nawał nie zrobił albo żeby mi pokarm nie zaniknął czy po karmieniu od razu odciągać czy kiedy?

po karmieniu od razu to nie, bo nic nie odciągniesz, chyba że zje tylko z jednej piersi to mozesz odciągnąć z drugiej. najlepiej odciągaj jakąś godzinę po karmieniu.

[AgaMili]

Trzymam kciuki za martuniunie

Byla dzis polozna i okazalo sie ze lekarka zapisala nam zla masc i jutro musimy isc do niej znowu. Te plamki w buzi maja cos wspolnego z ranka na pupci, nie zrozumialam dokladnie ale lekarka bedzie wiedziala a jak nie to mam dzwonic do poloznej i ona to zalatwi. Tak mi szkoda mojego szkrabka. Dzis wietrzyl dupke w tetrze i co chwile kupkal albo sikal, az mi sie tetry i reczniki skonczyly. Teraz sie susza ale jutro ide dokupic.
No i chyba przejde na mm. Jutro kupuje aptamil comfort bo mam dosc walki. Bedzie pol na pol karmiony. Strasznie mi szkoda ale to dla jego dobra bo ma juz 9 dni a wazy 20g mniej niz waga urodzeniowa . Caly czas jestglodnyi dostaje cyca co pol godziny.albo spi albo jestna cycu. Mam juz dosc iboje sie o niego. Matko jakie to wszystko trudne. Do tego te moje hormony i zmienne nastroje

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Renata od razu po karmieniu nic nie odciagniesz. Odciagnij jak poczujesz pelne piersi.

[kropeczka1984]

Napisane przez bambusiek

dla niej

Karmiłam małego, przyszła moja mama i jak już się ładnie wyciszył itp., to zaczęła przy nim grzebać: a to że mu się pół śpiochy podwinęły, a to, że za bardzo rusza rączkami, a to, że to niedobrze, że ma czkawkę

Teraz jest cały wkurzony, jeść dalej już nie chce, spać też nie... mówiłam mamie, że ma go zostawić w spokoju, bo ewidentnie zaraz by usnął, ale nieeee

No to widzę, że muszę się nauczyć reagować na takie rzeczy... Moja mama jest taka, że jak jej odpowiem, to zaraz się denerwuje i płacze a potem ja mam wyrzuty sumienia. Bardzo tego nie chcę, bo wtedy dziecko na pewno wyczuje moje zdenerwowanie i będzie gorzej.