Styczeń, luty no i marzec... Czas przywitać się z bobasem! III-IV 2012 cz.7

[Asika21]

Napisane przez aalegna

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

My kupowaliśmy wszystko w zestawie a kołderka jest w rozmiarze 100x135. I to jest chyba taki standard.

[Jolkaaa]

Napisane przez Asika21

No widzisz jakoś z tym wyrejestrowaniem się ułoży i nie masz co się na zapas denerwować. A co do odczuwania głodu to zawsze po oddawaniu krwi na czczo mam niesamowity apetyt, a w szczególności na wszystko co niezdrowe Chyba tak już jest, że jak się głodzimy na to badanie to potem jemy ze zdwojoną siłą Hehe a potem kilogramy przybywają

Ułoży na tyle, że nie mam co się martwić do porodu, a potem kicha totalna bo nie mam pracy ani nic więc jedyny plus że do porodu mogę być bezpieczna.

Ja też mam dziś wielką ochotę na wszystko ale chyba muszę się wstrzymać bo potem będę wyglądała koszmarnie

[cziqua]

a moja babcia dzisiaj oczywiscie znowu stwierdziła jak powiedziałam żepo zamontowaniu szafy zaczniemy kompletowac wyprawkę że po co tak wcześnie że dopiero po porodzie że wszystko sie może zdarzyc że ona jak rodziła to dopiero po porodzie wszystko sie kupowalo ze tak wczesnie si enie powinno - wcześnie prawie 30tc ogólnie kochana kobieta ale poglądy na niektóre sprawy masakra mimo że jest raczej nowoczesną babcią ale to jej czarnowidztwo to wrrrr

No i to ciśnięcie do d.upy słodyczy mimo że wie iż musze uważac na cukier to cały czas mi wciska że a to ci Anetko nie zaszkodzi jak zjesz jednego/jedno . albo że źle mierzę cukier bo powinno sie 2 h po jedzeniu a ile idzie tlumaczyc że ona ma inny typ cukrzycy niz ja i że ja musze mierzyc godzinę po posiłku i co chwile ale to możesz to też ci nie zaszkodzi , ogólnie tak jak mówię uwielbiam ją ale czasami potrafi mi tak ciśnienie podnieśc że ale tylko czasami

[rybka13]

Napisane przez aalegna

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

To zalezy od wielkosci lozeczka.
Ja mam lozeczko 70 x 140, a posciel 60 x 120.

[Jolkaaa]

Napisane przez desia888

Jolka, bardzo wspolczuje Ci relacji z mama, mam nadzieje ze wszystko jeszcze sie ulozy

niestety ta kobieta się nie zmieni ale TŻ pociesza mnie jak tylko może

[desia888]

Napisane przez lena_mi

to rzeczywiście sporo wzięła, no ale dzidzia najważniejsza i nie ma co żałowac, nie martw się desiu, i daj znac co powie Twój lekarz.
W każdym razie jeśli lekarz uspokaja że natychmiastowa interwencja nie jest potrzebna tylko obserwacja, to dobry znak, trzymam kciuki!

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Dziękuję Wam dziewczyny za kciuki, jakoś poddenerwowana jestem tą wizytą, no i żaluję że tego usg nie mam;( mam nadzieję, że da mi skierowanie na najbliższy czas, liczę na to.

No wiec jasne, jesli on mi powie ze ona, ta lekarka ma lepszy sprzet i ma doswiadczenie albo jest specjalista od nerek to jasne ze pojde!

Nie martw sie wizyta, wszystko bedzie napewno dobrze!

[agabi]

Napisane przez aalegna

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

ja kupilam 120x90, poszewki i wypełnienie łóżeczko mam 120x60

[karo_z]

Dzień Dobry!

Napisane przez Aguśkaa83

Hej kobietki
Podczytuje was codziennie z tel. Mamy bo ma nieograniczony net. Jutro minie tydzień jak leze plackiem. Dziekuje ze jestescie ze mna myslami ja tez ciagle rozmyslam co u was, no i dobrze ze poczytalam bo widze ze balbinka miala problemy ale ciesze sie ze jestes juz w domku. Monia dobrze ze u ciebie tez wszystko ok, no i nie doczytalam co u zariah, co sie u niej dzieje?
Przyzwyczailam sie juz do lezenia jednak chcialabym jeszcze pofikac przed porodem a tak powaznie to czuje ze jak nie pofikam przed pojawieniem sie malenstwa to dom nie bedzie gotow jak. powinien..
Na pewno wiecie o czym mowie. Jutro wizyta dziiekuje ze trzymacie kciuki i pamietacie bbardzo mi milo mam nadzieje ze lekarz mi powie w koncu cos milego i dobrego. W domu wszyscy pomagaja maz biega miedzy mna malym, zakupami a obiadem a praca, jest dzielny choc nie powiem ze zgrzyty sa ale jak ma nie byyc jak dom praca i dziecko na jego glowie. Mama moja pomaga bardzo ale ona pracuje w domu jest dopiero o 18 pobawi sie z malym da mu kolacje potem go kapie i potem mi szykuje kolacje pomaga itak zlatuje czas. Babcia moja jest tu u mnie caly czas spi u nas, ale ona tez krepuje sie bo nie jest u siebie mimo iz mowimy ze ma sie czuc jak u siebie itd. Ale ona tego nie przyswaja. Jest siedzi w pokoju z malym pilnuje go bawi sie znim. Ale przy jedzeniu go nie przypilnuje bo takie dziecko w tym wieku trzeba wiedziec jak podejsc. Ona tez ma swoje lata i nie moge wymagac zbyt wiele. No coz latwo nie jest ale jeszcze troche. Buziaki kochane trzymam mocno kciuki za zdrowie waszych maluszkow pod sercem.

trzymaj się Aguśka! wiadomo, że my kobiety to mamy taką naturę, że wszystko najchętniej zrobiłybyśmy same, ale niestety trzeba na jakiś czas tą potrzebę przygasić. Jeszcze trochę wytrzymasz
Dobrze, że rodzina Ci pomaga...starają się także trzeba to docenić

Napisane przez desia888

Witam Was dziewczyny!
Ja nie mialam wczoraj czasu i sily zdac relacji po usg.
No wiec Nerki sa nadal powiekszone, z tym ze jedna mniej do 6 mm a druga do 10 mm. Pozatym to duzo wiecej to wogole sie nie dowiedzialam bo tylko w podsumowaniu mam napisane ze poszerzenie moze byc markerem zaburzen chromosomalnych ( ale skoro mielismy badanie genetyczne, ktore wykluczylo choroby genetyczne to raczej to nie bedzie) lub zwezenia moczowodu lub refluksow moczowodowych.
Tak wiec za duzo ta lekarka nie stwierdzila, myslalam ze powie mi cos pewnego a tu nic!
W sumie to bez sensu bylo to badanie bo tyle samo mi moj lekarz powiedzial. Wiec jestem zawiedziona
Pozatym reszta bylo ok, Viktoria wazy 1430 g, czyli 200 g przybrala przez tydzien
No i nadal lezy ulozona glowka w dol.

A w nocy mielismy przeboje, adas ma rozwolnienie, wiec raczej sie nie wyspalam
A dzisiaj po poludniu odbieram wyniki glukozy

Teraz ide Was ponadrabiac

Dobrze, że więcej się te nereczki nie powiększają...będzie dobrze, zobaczysz!

Napisane przez Mała!

A ja miałam wczoraj zajęcia w SR było o pielęgnacji...jutro będzie o kąpieli i mamy zabrać Tatusiów
Położna zawsze pyta jak tam moje skurcze i stwierdziła, że jestem w tym % wyjątków, które maja tak wrażliwą macicę! i jeśli przy takiej ilości twardnień szyjka trzyma to znaczy, że jest bardzo mocna i nie muszę się obawiać, że urodzę wcześniej
JA bym chciała w 36t. odstawić leki i urodzić 38-39t! Chociaż odstawiać będę powoli, bo zdarza się, że po odstawieniu fenoterolu babki rodzą na 2 dzień!

Miłego dzionka mamusie

Oj ja też bym chciała urodzić w 38 tc na następnej wizycie (w 34tc)będę musiała ustalić kiedy odstawiamy fenoterol, nospe i luteinę i kiedy ściągamy krążek...po ściągnięciu krążka też mogę urodzić na drugi dzień! moja ginka tak miała w pierwszej ciąży

Napisane przez lena_mi

Zaczynamy dziś 29 tydzień!

o 17 wizyta u ginki, niestety bez USG, ale mam nadzieję, że zbada chociaż szyjkę. No i wyniki badań czekają w karcie, także troszkę powinnam się dowiedziec co i jak

trzymam kciuki za wizytę i za wszystkie wizyty dzisiejsze!!!

Napisane przez mag_99

dziewczyny zostało mi 30 dni do porodu <boi się>

Napisane przez joanaros

Doberek Pozdrawiam wszystkie mamusie
Jest tak mroźnie że nawet net mi ostatnio nie chodzi

Byłam w poniedziałek u gina. Bejbik dalej jest dziewczynką, waży już 2900, obrócony główka do dołu. Moja szyjka już króciutka i miękka, wpisał mi 7pkt cokolwiek to znaczy.
Mam zrobić posiew i jeśli nic się nie będzie działo w ciągu 2 tygodni to przyjść na KTG

to już niedługo dziewczyny!!

Napisane przez tynka88

Dziewczyny niektore z was to juz rzut beretm do porodu, ja jak sobie pomysle ze za 4-5 tygodni moja ciaza bedzie donoszona, to nie dowierzam, ale mam dla was optymistyczna wiadomosc prognoza pogody na najblizsze miesiace

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci...gnoza-sezonowa

jednym slowem cieplutko, slonecznie tak jak sobie wymarzylysmy

ciekawe czy się sprawdzi

Napisane przez karolca

Tak, lato będzie ciepłe, bo jadę na wakacje Zawsze jak jadę, to mam pogodę

szczęściara!

Napisane przez karolca

no i na sam koniec cena poszybowała zbyt mocno w górę no co za ludzie

znajdziesz lepszy! jeszcze trochę czasu jest!

[desia888]

Napisane przez evvcia_

Szkoda, że ciągle w takiej niepewności Cię trzymają ale do rozwiązania jeszcze trochę, więc malutka będzie zdrowa i prawidłowo przybiera na wadze to duży plus
Biedny Adaś, oby szybko mu przeszło!
I za wyniki.



Chyba bym padła na zawał na Twoim miejscu - dobrze, że nic się nie stało Antkowi. Zdrowiejcie całą rodzinką szybko!



Ja jak się już przeprowadzą na samodzielne mieszkanie to również zapraszam Gdziekolwiek to będzie!




Według mnie zawyżone i to bardzo ja mam teraz 100DD, więc pomyślałam, że jeszcze w trakcie laktacji mi się powiększą i zamówiłam E - jedne 90 drugie 100. Są ogromne! Na głowę sobie mogę jedną miseczkę założyć nie wiem czy je będę nosić w ogóle! Chyba w marcu wybiorę się do sklepu i kupię jakiś jeden lepszy. Mam od koleżanki jeszcze jeden w rozmiarówce 42/95 i teraz jest mi lekko luźny, więc po porodzie powinien być ok.



i nie stresuj się, na pewno jest wszystko w porządku



Wow same dobre wieści i już bardzo blisko do godziny zero



Karolca, wierzę że znajdziesz wreszcie odpowiedni wózek. Nie ma co się denerwować, jeszcze troszkę czasu jest rozglądaj się dzielnie dalej.



Odpoczywaj Jutro jak mama przyjedzie to pewnie troszkę Cię odciąży i dużo pomoże Super, że będziesz miała przyjazne towarzystwo

Hej!
Dzięki za wszystkie kciuki Przydały się bardzo, pisałam 2 godziny i myślę, że dobrze mi poszło
Taka zimnica na dworze, że coś strasznego, jak szłam te 2 km to myślałam, że zamarzne, a jak chciałam iść szybciej to brzuch mnie bolał teraz podjadłam bułkę z budyniem i herbatką, ale muszę wstawać robić coś pożywnego, bo burczy mi tu piłeczka

No dokladnie, najgorsza niepewnosc!
No ale powtarzam sobie ze trezba byc dobrej mysli, jednak nie zawsze mi to wychodzi
Dobrze ze mam adasia to sila rzeczy trzeba sie zajac i mysli juz w innym kierunku ida!

Mnie tez brzuch ciagnie i boli jakbym za szybko po biezni szla, trezba wtedy zwolnic i wyczuc w jakim tempie najlepiej! Nie ma co sie forsowac, ale jak zimno to rozumiem ze chcialas szybko

[joanaros]

Napisane przez cziqua

a moja babcia dzisiaj oczywiscie znowu stwierdziła jak powiedziałam żepo zamontowaniu szafy zaczniemy kompletowac wyprawkę że po co tak wcześnie że dopiero po porodzie że wszystko sie może zdarzyc że ona jak rodziła to dopiero po porodzie wszystko sie kupowalo ze tak wczesnie si enie powinno - wcześnie prawie 30tc ogólnie kochana kobieta ale poglądy na niektóre sprawy masakra mimo że jest raczej nowoczesną babcią ale to jej czarnowidztwo to wrrrr

No i to ciśnięcie do d.upy słodyczy mimo że wie iż musze uważac na cukier to cały czas mi wciska że a to ci Anetko nie zaszkodzi jak zjesz jednego/jedno . albo że źle mierzę cukier bo powinno sie 2 h po jedzeniu a ile idzie tlumaczyc że ona ma inny typ cukrzycy niz ja i że ja musze mierzyc godzinę po posiłku i co chwile ale to możesz to też ci nie zaszkodzi , ogólnie tak jak mówię uwielbiam ją ale czasami potrafi mi tak ciśnienie podnieśc że ale tylko czasami

Niestety starsi tak mają
Moja tesciowa była zdziwiona że torbę się bierze do szpitala. Bo jak ona rodziła to nic się nie brało

[Jolkaaa]

Napisane przez Madziara 26

jolka przykra sytuacja z mamą z rodziną najlepiej na zdjęciu.

dokładnie z rodziną najlepiej na zdjęciu

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Aguśkaa kciuki za wizytę

[rybka13]

Napisane przez cziqua

a moja babcia dzisiaj oczywiscie znowu stwierdziła jak powiedziałam żepo zamontowaniu szafy zaczniemy kompletowac wyprawkę że po co tak wcześnie że dopiero po porodzie że wszystko sie może zdarzyc że ona jak rodziła to dopiero po porodzie wszystko sie kupowalo ze tak wczesnie si enie powinno - wcześnie prawie 30tc ogólnie kochana kobieta ale poglądy na niektóre sprawy masakra mimo że jest raczej nowoczesną babcią ale to jej czarnowidztwo to wrrrr

No i to ciśnięcie do d.upy słodyczy mimo że wie iż musze uważac na cukier to cały czas mi wciska że a to ci Anetko nie zaszkodzi jak zjesz jednego/jedno . albo że źle mierzę cukier bo powinno sie 2 h po jedzeniu a ile idzie tlumaczyc że ona ma inny typ cukrzycy niz ja i że ja musze mierzyc godzinę po posiłku i co chwile ale to możesz to też ci nie zaszkodzi , ogólnie tak jak mówię uwielbiam ją ale czasami potrafi mi tak ciśnienie podnieśc że ale tylko czasami

chiqua a mieszkasz razem z babcia? Najlepiej nic jej nie mow o wyprawce, rob swoje i juz, wiadomo starsze osoby maja swoje poglady i przyzwyczajenia, kiedys sie tak nie robilo, a teraz sie tak robi i juz. Czemu masz robic tak jak ona skoro zyjemy w innych czasach... No ale ona juz nie zrozumie tego pewnie.... A z tym cukrem, no to musisz tlumaczyc jak dziecku, ze nie i koniec Co za kobietka... jeszcze cie kusi no....

[karolca]

Napisane przez karo_z

znajdziesz lepszy! jeszcze trochę czasu jest!

Hmm... zakładając bezpieczny poród od 38 tygodnia... 4 tygodnie

[Jolkaaa]

Napisane przez tynka88

Jolka strasznie Ci wspolczuje calej sytuacji, tak jak dziewczyny radza postaraj sie to olac, znasz swoja matke nie od dzis i wiadomo ze jest Ci przykro, ale świata sie nie zmieni, a w tej chwili najwazniejszy jest twoj synek.

Próbuję olewać, ale mam już jej tak dość ach nie chce nawet myśleć o tym wszystkim, na szczęście dzisiaj już jest lepiej

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez karolca

no i na sam koniec cena poszybowała zbyt mocno w górę no co za ludzie

no i tak to jest na tych aukcjach

mam nadzieję, że wkońcu trafisz na swój wózek trzymam kciuki

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez joanaros

Doberek Pozdrawiam wszystkie mamusie
Jest tak mroźnie że nawet net mi ostatnio nie chodzi

Byłam w poniedziałek u gina. Bejbik dalej jest dziewczynką, waży już 2900, obrócony główka do dołu. Moja szyjka już króciutka i miękka, wpisał mi 7pkt cokolwiek to znaczy.
Mam zrobić posiew i jeśli nic się nie będzie działo w ciągu 2 tygodni to przyjść na KTG

Super, że wizyta udana

a córa to chyba duża już ja jestem ciekawa ile mój maluch waży tak bardzo chciałabym to wiedzieć...

[cottonpuma]

Napisane przez pempek

No już wiem, że mi się zniżka należy, bo dzwoniłam na Karową. Jutro mam wizytę u gina to poproszę o jeszcze jedną receptę. A na ten czas pożyczę kilka pasków od sąsiada - cukrzyka

Cottonpuma - jak masz wysoki cukier to nie idź spać tylko na spacer!! Ja tak kiedyś miałam - cukier po kolacji 200 i spacer o 22 dookoła bloku godzinkę w tempie żółwim (spojenie), ale spadł do 145

No i tak w ogóle to fajne zdjęcia, a kotek super - uwielbiam takie ziewające zdjęcia (w załączeniu moja bestyjka)

No to ja chyba panikuję, bo wczoraj miałam ten cukier max 140 (a na spacer za późno...) a dziś rano skończyło się ketonami na +
Panicznie się boję, że Lena będzie miała wady wrodzone przez tą moją cukrzycę, szczególnie, że Kraków twierdzi, że cukrzyce miałam już przed ciążą tylko nikt się nią nie zajął ani mnie nie pokierował do kontroli.
Bestyjka jak zwykle tak słodka, że aż cukier mi skacze

Napisane przez alamig

Bo niestety tak tam jest. Dlatego jeśli tylko będziesz miała wybór, to uciekaj od tego szpitala. Ale jeśli już będziesz musiała, to poluj na Tomasza Berezę (to mój lekarz) i na Agnieszkę Nocuń (u niej byłam na USG 3D. Oprócz tego, że jest pod tym względem jedną z najlepszych w Krakowie, to jeszcze jest bardzo dobrym lekarzem.

Dzięki za info!
No chciałabym rodzić na miejscu, do Krk mam 60-70km. Ale czego się nie zrobi dla małej.

Napisane przez tynka88

Czesc
noc raczej przespana , troszke sie krecilam bo mnie cos wszystko swedziało, ale nad ranem jak usnelam to do 10 pospalam, mialam małe koszmary, snilo mi sie ze TZ mnie zdradził, mial dziecko z inna, mnie chcial pocieszyc jakis inny facet a na koniec ktos podlazył bombe w moim domu i wszystko bylo zniszczone i spalone
dziewczyny które zamawiały staniki do karmienia na all te materiałowe, ta rozmiarówka jest zawyzona? czy taka normalna? sama nie wiem jaki ten rozmiar kupic, boje sie ze jak kupie za duze to nie beda piersi podtrzymywac, a znowu jak za małe to mnie beda uciskac i mi sie jeszcze jakies zastoje w piersiach porobia

Mnie się śniło, że leję siostrę po twarzy za głupoty jakie o mnie rozpowiada
Co do staników - mnie się trafiły rozmiary zaniżone-tj wydaje mi się, że miseczki były mniejsze.

Napisane przez mag_99

dziewczyny zostało mi 30 dni do porodu <boi się>

Zazdroszczę... Chciałabym, żeby moja mała już nie musiała się męczyć w moim pochorowanym, zacukrzonym ciele.

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja tez mialam zawsze psa a do kotów jakos mam respekt nie znam ich po prostu
kciuki za wizyte

Ja mam to samo do psów ogólnie-całe zycie się bałam psów, szczególnie dużych lub głośnych. Ale psa teściów znam od maleńkości i na wiele mogę sobie pozwolić bez strachu, ale też wiem, do czego jest zdolny.
Kotom też nie wszystkim ufam, wiadomo, są charaktery i charakterki.
Obydwa gatunki cenię za coś innego, obydwa szanuję i nie mogę patrzeć na cierpienie. Dlatego mimo chęci pracowania na zasadzie wolontariatu w schronisku (pal 6 alergie!) nie dałabym rady tam wejść. Może inaczej, nie mogłabym wyjść, tym bardziej z jednym, myśląc, co spotka resztę. Ale przygarnęłam swoją znajdkę bez chwili zastanowienia. Nie żałuję.

Napisane przez pempek

mi zostało 33 dni i nie moge się doczekać tylko boję się jak sobie z dzieckiem poradzę

zazwyczaj tak jest, że ludzie, którzy nie mieli styczności z kotami za nimi nie przepadają... ale jak się je pozna, to się zmienia zdanie na ich temat. Ja wychowałam już 5 kotków i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby którykolwiek z nich wykazał się jakąś agresją, podrapał specjalnie czy cos w tym stylu natomiast wszystkie koniecznie chcą żeby je głaskać cały czas i w ogóle przytulasy

Ja zresztą wszystkie zwierzaki lubię, zresztą podobnie jak mój M. gdyby nie odbrobina zdrowego rozsądku pewnie skończylibyśmy jak V.Villas, tylko na 42 m2 bo Mariuszek co drugi dzień dzwoni i mówi: myszko, tu jest takie piękny kotek, piesek (do wyboru) i on jest taki kochany i super!!! ostatnio hoduje suczkę, która się do firmy przybłąkała, budę jej zbił, ocieplił i ją karmi

a nie, koni nie lubię (koniakonia, oczywiście nie o Ciebie chodzi z Ciebie jest babka w dechę), bo są takie jakieś wielkie i nie za fajne...

Ale się rozpisałam!!!

Widzę, że my "po jednych pieniądzach" jesteśmy w tej kwestii
też nie wierzę w zwierzęta z natury głupie czy złośliwe.
i też boję się koni, straszne strachajły, a wtedy też niebezpieczne.

Napisane przez karolca

jakbym miałam hatchbacka, to i butla gazowa by nie przeszkadzała. Zdejmuję tylną półkę, wózek stawiam bokiem i jadę. Robiłam tak w starym aucie, jak przewoziłam siostrzeńca i jego bolid ale w sedanie, gdzie również jest butla z gazem jest niestety ciężko (głebokość jest ograniczona.
Na koniec roku czeka mnie wymiana butli lub nowa legalizacja. Myślałam, aby kupić nową i zamontować ją tam, gdzie mam koło zapasowe, ale z kolei zapasówka walałaby się po bagażniku i byłby bałagan
Jakby mnie mąż posłuchał z samochodem, to nie miałabym problemu z wózkiem. (chciałam Megane w kombi, była okazja... ale znalazł mi lepszy samochód, o który mi nie powiedział...).

my mamy hatchbacka, kawalerskiego piardowoza golfa. gaz w miejscu koła, a koło w pokrowcu w bagażniku. dokładając skrzynkę na narzędzia, zostaje wąska szczelina. wozić raczej będziemy na tym kole, po zdjęciu kółek - na szczęście w xa zdejmują się bajecznie, a rama bez nich ma mniej niż 60cm. Nie wiem,czy odważyłabym się wozić tak, by wystawało coś ponad oparcia :/

[tynka88]

moja mama tez zdziwiona jak zobaczyla moja torbe)

my kolderke i podusie w wiekszym rozmiarze kupilismy.

no i mam lenia dzisiaj niesamowitego

a mam dzis chęc na nalesniki, wiec moze chociaz to uda mi sie zrobic)

[cziqua]

Napisane przez joanaros

Niestety starsi tak mają
Moja tesciowa była zdziwiona że torbę się bierze do szpitala. Bo jak ona rodziła to nic się nie brało

Napisane przez rybka13

chiqua a mieszkasz razem z babcia? Najlepiej nic jej nie mow o wyprawce, rob swoje i juz, wiadomo starsze osoby maja swoje poglady i przyzwyczajenia, kiedys sie tak nie robilo, a teraz sie tak robi i juz. Czemu masz robic tak jak ona skoro zyjemy w innych czasach... No ale ona juz nie zrozumie tego pewnie.... A z tym cukrem, no to musisz tlumaczyc jak dziecku, ze nie i koniec Co za kobietka... jeszcze cie kusi no....

no masakra jak pokazałam babci listę zakupów to sie za glowę złapała
nie mieszkam z nią ale blisko babcia ma 69 lat dopiero a ja jestem taka że się nie piernicze i mówie co myślę tylko moja mama mnie stopuje żebym sie za bardzo nie unosiła zresztą babcia ogólnie przekochana zawsze możemy na nią liczyc mimo że wiele nie ma to jest tak oszczędną osobą że na mój ślub zbierała odkąd skończyłam 14 lat chyba i dostaliśmy z tż 8tys od babci na ślub potem dała nam 100 na lodówkę 700 na pralke 3000 na kuchnię skąd ona to bierze nie wiem a jeszcze powiedziała że da nam na wózek ale gdyby nie babcia nie dalibyśmy rady do tego te jej dżemiki ogórki kiszone i przecier pomidorowy delicje po prostu także za to jaka ona jest staram się znoscic dzielnie jej poglądy chociaż czasami nie jest łatwo

[MegMakeUp]

Napisane przez tynka88

moja mama tez zdziwiona jak zobaczyla moja torbe)

my kolderke i podusie w wiekszym rozmiarze kupilismy.

no i mam lenia dzisiaj niesamowitego

a mam dzis chęc na nalesniki, wiec moze chociaz to uda mi sie zrobic)

Mmmm naleśniki .... chyba zrobię też na kolację. Właśnie tak pomyślałam,że takie z nadzieniem z twaróg wymieszany z serkiem waniliowym i sokiem z połówki cytrynki to jest to co mi się marzy na kolację

[Jolkaaa]

jestem zła 19stycznia kupiłam na allegro 4 koszule do karmienia i termometr i do tej pory paczki nie mam, kontakt ze sprzedającym masakryczny zero odpowiedzi na cokolwiek jedynie wczoraj dostałam maila że paczka została wysłana DOPIERO!!
Dodam, że wcześniej nie było takich u niej negatywów i neutrali a tu nagle...i co najlepsze każdemu kto da jej negatyw czy neutral odwdzięcza się NEGATYWEM wpisując w komentarzu : "TO NASZ KOMENTARZ" - szok

[joanaros]

Napisane przez MegMakeUp

Mmmm naleśniki .... chyba zrobię też na kolację. Właśnie tak pomyślałam,że takie z nadzieniem z twaróg wymieszany z serkiem waniliowym i sokiem z połówki cytrynki to jest to co mi się marzy na kolację

Mi się śnia po nocach juz takie rzeczy. A tu nic tylko cukrzycowa dieta

[cottonpuma]

Napisane przez cziqua

no masakra jak pokazałam babci listę zakupów to sie za glowę złapała
nie mieszkam z nią ale blisko babcia ma 69 lat dopiero a ja jestem taka że się nie piernicze i mówie co myślę tylko moja mama mnie stopuje żebym sie za bardzo nie unosiła zresztą babcia ogólnie przekochana zawsze możemy na nią liczyc mimo że wiele nie ma to jest tak oszczędną osobą że na mój ślub zbierała odkąd skończyłam 14 lat chyba i dostaliśmy z tż 8tys od babci na ślub potem dała nam 100 na lodówkę 700 na pralke 3000 na kuchnię skąd ona to bierze nie wiem a jeszcze powiedziała że da nam na wózek ale gdyby nie babcia nie dalibyśmy rady do tego te jej dżemiki ogórki kiszone i przecier pomidorowy delicje po prostu także za to jaka ona jest staram się znoscic dzielnie jej poglądy chociaż czasami nie jest łatwo

Znam to choć moja babcia w tej chwili gotuje tak, że lepiej uciekać (niedomyte garnki, sztućce, przepisy traktuje jako wskazówkę i daje podwójną dawkę żółtek, cukru, mąki (jak ona dożyła 77lat? ) to teraz w związku z sąsiadem brudasem podłapała mole kuchenne i nieraz się trafia bonus w jedzeniu, a nawet herbacie
Moja straszy, że nie pójdzie na operację kolan, tylko kasę da na wózek, a sama poczeka tez 3 lata na NFZ. Nie jestem w stanie jej przekonać... Mam nadzieję, że sami wyrobimy się z wózkiem na tyle szybko, żeby nie zdążyła kupić.

Napisane przez MegMakeUp

Mmmm naleśniki .... chyba zrobię też na kolację. Właśnie tak pomyślałam,że takie z nadzieniem z twaróg wymieszany z serkiem waniliowym i sokiem z połówki cytrynki to jest to co mi się marzy na kolację

Ale robicie smaka Gdyby nie cukrzyca, banan w cieście już byłby mój

[Karo89]

Aguśka trzymaj się kochana dobrze, że ma kto Ci pomóc

Napisane przez agnes99

hihi, ja kupiła takie samo łózeczko

właśnie, wiedziałam, że któraś dziewczyna z wątku takie ma, tylko nie mogłam sobie przypomnieć która

Napisane przez cottonpuma

No właśnie... Nic o tym szpitalu nie wiem poza tym,że położne są chamskie w większości, lekarze nie szanują prywatności i godności, ale przy innych pacjentkach i stadzie studencików oglądają i badają, że warunki masakra, ale za to fachowcy nieziemscy.
No i słyszałam, że ordynator to nieciekawy typek... Jeżeli to prawda, powinien pracować w masarni a nie na położnictwie.

ja Ci nie powiem do końca jak jest na koperniku, moja mama pracuje tam ale na nefrologii. a takich pewnych źródeł to mam tylko dwie opinie, moja ciotka jedna tam rodziła, wiem że miała cukrzycę ciążową, nie narzekała nic na ten temat. No i też słyszałam od jednej dziewczynie(przyjaciółce mojej koleżanki) co nie była zadowolona, bo urodziła bliźniaki, a coś tam się z jednym maluchem działo a nie mogła się doprosić, żeby ktoś jej powiedział co dokładnie, bo nikt nie miał czasu, ani ochoty ponoć... ale z tym to dokładnie nie powiem, bo moja koleżanka mogła ciut koloryzować :/

Napisane przez Mała!

dziewczyny tak zupełnie z innej beczki... bo siedzę sobie z notesem i notuję ważne informacje odnośnie karmienia, apteczki, kolek...i takich tam... i znalazłam o przechowywaniu mleka może Wam się przyda

z książki Dzieciozmagania

Okresy przydatności mleka do spożycia:
1. w temperaturze pokojowej do 12h
2. w lodówce (+3 - +8 st.) od 2-5 dni
3. w zamrażalniku lodówki (-10 st.) do 2 tygodni
4. w zamrażarce (-18 - -20 st) 6 miesięcy

Ogólne zasady:
- jeśli mleko zostało zamrożone, a potem rozmrożone w temperaturze pokojowej, należy je zużyć w ciągu 4h od wyjęcia z zamrażalnika
- jeśli mleko zostało rozmrożone w lodówce, należy je zużyć w ciągu 24h
- rozmrożonego mleka nie wolno ponownie zamrażać
- każda napoczęta, rozmrożona porcja mleka powinna być przez dziecko wypita w całości - w przeciwnym razie resztki należy wylać do zlewu
- nie należy mieszać pokarmu rozmrożonego ze świeżym
- mleko lepiej przechowywać w plastikowych, a nie szklanych pojemnikach

Szukam jeszcze info o zaopatrzeniu apteczki

ciekawe info
jak coś znajdziesz jeszcze ciekawego to wrzucaj :P

Napisane przez joanaros

Byłam w poniedziałek u gina. Bejbik dalej jest dziewczynką, waży już 2900, obrócony główka do dołu. Moja szyjka już króciutka i miękka, wpisał mi 7pkt cokolwiek to znaczy.
Mam zrobić posiew i jeśli nic się nie będzie działo w ciągu 2 tygodni to przyjść na KTG

duża już
no i bliziutko porodu

Napisane przez aalegna

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

ja 90x120, bo mamy łóżeczko 120x60.

dzień dobry

[cottonpuma]

Napisane przez Jolkaaa

jestem zła 19stycznia kupiłam na allegro 4 koszule do karmienia i termometr i do tej pory paczki nie mam, kontakt ze sprzedającym masakryczny zero odpowiedzi na cokolwiek jedynie wczoraj dostałam maila że paczka została wysłana DOPIERO!!
Dodam, że wcześniej nie było takich u niej negatywów i neutrali a tu nagle...i co najlepsze każdemu kto da jej negatyw czy neutral odwdzięcza się NEGATYWEM wpisując w komentarzu : "TO NASZ KOMENTARZ" - szok

znam ja takich - raz wystawiłam neutrala za brak instrukcji obsługi w pudełku, a dostałam negatywa. nie rozumiem tego wystawiania engatywów w rewanżu, przecież to powinna być ocena a nie nagroda.

Jolka, a napisz może wprost nazwę tego cudaka z allegro, sama się zbieram do kupna koszul i szlafroka, i chciałabym wiedzieć, kogo omijać.

[Jolkaaa]

Napisane przez cottonpuma

znam ja takich - raz wystawiłam neutrala za brak instrukcji obsługi w pudełku, a dostałam negatywa. nie rozumiem tego wystawiania engatywów w rewanżu, przecież to powinna być ocena a nie nagroda.

niby to można zgłosić do allegro, ale te ich odpisywanie to wszystko trwało by wieczność...

[cziqua]

Napisane przez cottonpuma

Znam to choć moja babcia w tej chwili gotuje tak, że lepiej uciekać (niedomyte garnki, sztućce, przepisy traktuje jako wskazówkę i daje podwójną dawkę żółtek, cukru, mąki (jak ona dożyła 77lat? ) to teraz w związku z sąsiadem brudasem podłapała mole kuchenne i nieraz się trafia bonus w jedzeniu, a nawet herbacie
Moja straszy, że nie pójdzie na operację kolan, tylko kasę da na wózek, a sama poczeka tez 3 lata na NFZ. Nie jestem w stanie jej przekonać... Mam nadzieję, że sami wyrobimy się z wózkiem na tyle szybko, żeby nie zdążyła kupić.



Ale robicie smaka Gdyby nie cukrzyca, banan w cieście już byłby mój

ja zauważyłam że dziennie kawałek sernika ewentualnie dwa krzywdy moim cukrom nie robią mam straszną ochote na banany ale boję się że banan podniesie cukier a jeszcze większa ochotę na moje ulubione ciasto bananowe jakby koś miałochotę:
biszkopty mocze w galaretce i układam na tortownicy rozpłaszczając do lodówki aż stężeje banany ( dużo ok 7 - w zależności od wielkości tortownicy) miksuję na gładką masę i dodaję rozpuszczoną galaretkę albo dwie (rozpuszczone w mniejszej ilości wody) wylewam na biszkopty i do lodówki aż stężeje na wierzch kroję w plasterki banany i zalewam galaretką i do lodówki aż stężeje robiłam jesszcze tak jak wyżej tylko z mniejszej ilości bananów a jako drugą warstwę dałam zmiksowane truskawki z galaretka też pycha

[pempek]

Napisane przez cottonpuma

No to ja chyba panikuję, bo wczoraj miałam ten cukier max 140 (a na spacer za późno...) a dziś rano skończyło się ketonami na +
Panicznie się boję, że Lena będzie miała wady wrodzone przez tą moją cukrzycę, szczególnie, że Kraków twierdzi, że cukrzyce miałam już przed ciążą tylko nikt się nią nie zajął ani mnie nie pokierował do kontroli.
Bestyjka jak zwykle tak słodka, że aż cukier mi skacze


Widzę, że my "po jednych pieniądzach" jesteśmy w tej kwestii
też nie wierzę w zwierzęta z natury głupie czy złośliwe.
i też boję się koni, straszne strachajły, a wtedy też niebezpieczne.



my mamy hatchbacka, kawalerskiego piardowoza golfa. gaz w miejscu koła, a koło w pokrowcu w bagażniku. dokładając skrzynkę na narzędzia, zostaje wąska szczelina. wozić raczej będziemy na tym kole, po zdjęciu kółek - na szczęście w xa zdejmują się bajecznie, a rama bez nich ma mniej niż 60cm. Nie wiem,czy odważyłabym się wozić tak, by wystawało coś ponad oparcia :/

no to chyba rzeczywiście panikujesz ja cukier 140 mam praktycznie po każdym posiłku. Teraz moja dieta wygląda tak:
Sniadanie - 3 kromki wasy z szynką - cukry ok. 130-140
obiad - jakaś zupa (krupnik, szczawiowa, jarzynowa) - cukier 140-160
kolacja - to co na śniadanie - cukry 130-140
oprócz tego posiłki małe pomiędzy (kromka wasy z czymś, albo jogurt, kefir)
w piątek jadę znowu na Karową i mam nadzieję, że w końcu coś zaradzą, bo głodna chodzę ciągle....a Wy tu jeszcze ciągle o naleśniczkach, pizzach, drożdżówkach i innych pysznościach

A z tymi ketonami to o co chodzi? bo mi nikt o czymś takim nie powiedział, o czym to świadczy jak się ma te ketony? (kojarzy mi się to ze scjentologią i ich tetanami)


cziqua - to Twoja babcia niewiele starsza od mojej mamy moja mama na szczęście ma podejście, że czasy się zmieniły, a poza tym jest uzależniona od zakupów i ciągle coś kupuje dla swojej wnusi teściowa natomiast ma podobne zdanie do Twojej babci, że kupujemy dopiero po urodzeniu dziecka itp. żeby nie zapeszyć bla bla bla... ale generalnie ją olewam, po co sobie nerwy psuć?

[Jolkaaa]

jak mi się chce spać zasypiam na siedząco dosłownie, a zaraz muszę jechać z młodym na trening a wrócę dopiero przed 18stą

[MegMakeUp]

Napisane przez Jolkaaa

jestem zła 19stycznia kupiłam na allegro 4 koszule do karmienia i termometr i do tej pory paczki nie mam, kontakt ze sprzedającym masakryczny zero odpowiedzi na cokolwiek jedynie wczoraj dostałam maila że paczka została wysłana DOPIERO!!
Dodam, że wcześniej nie było takich u niej negatywów i neutrali a tu nagle...i co najlepsze każdemu kto da jej negatyw czy neutral odwdzięcza się NEGATYWEM wpisując w komentarzu : "TO NASZ KOMENTARZ" - szok

Miałam podobną sytuację z komodą ... i dopiero jak napisałam do Allegro to paczka z komodą doszła...ale co się nadenerwowałam to moje ... także rozumiem Ciebie

[karolca]

Napisane przez joanaros

Mi się śnia po nocach juz takie rzeczy. A tu nic tylko cukrzycowa dieta

ja mimo cukrzycowej diety GRZESZĘ! Pozwalam sobie grzeszyć, bo... cukry mam cały czas w normie. Ostatnio godzinę po zjedzeniu połowy czekolady miałam cukier... 111
Tak więc do diety podchodzę dość luźno już. Lekarzowi nic nie mówię, jedynie przyznaję się do "małych grzeszków" bo ciężko wytrzymać jak tak "przyprze". Uśmiechnął się tylko ze zrozumieniem



Poza tym jestem "bezczelna"
przeglądam te wózki, i tam gdzie jest gdzieś "niedaleko" (około 100 km) wysyłam wiadomość, że mogę odebrac wózek osobiście, ale z racji na odległość targuję cenę, o dobre 100 zł w dół

[Jolkaaa]

Napisane przez cottonpuma

znam ja takich - raz wystawiłam neutrala za brak instrukcji obsługi w pudełku, a dostałam negatywa. nie rozumiem tego wystawiania engatywów w rewanżu, przecież to powinna być ocena a nie nagroda.

Jolka, a napisz może wprost nazwę tego cudaka z allegro, sama się zbieram do kupna koszul i szlafroka, i chciałabym wiedzieć, kogo omijać.

margotkrakowpl

z tym, że te komentarze negatywne i neutralne dopiero zaczynają im się zbierać kilka poczytałam, w pozytywach nie których też można się doczytać opóźnionej wysyłki widocznie ludzie boją się dać zły komentarz aby nie dostać w zamian takiego
ja czekam od 19stycznia na paczkę i nic a zapłaciłam od razu i wybrałam priorytet i coś doczekać się nie mogę - niby wczoraj dostałam wiadomość, że już wysłali no ale ciekawe czy dotrze bo widzę, że od jutra mają urlop