Wasze opisy GG! część XXIV

[patrysiowa_]

Pozbawił mnie uczuć. Emocjonalnie wypalił mi dziurę w sercu.


Nie potrafili żyć bez siebie, ale ze sobą też nie.


Raniła, niechcący, niechętnie, nieświadomie.
Bawiła się i zabijała ich serca, przez nienawiść
do samców, a raczej do jednego, który skradł jej serce.
Na Amen.


Niezdolna do kochania kogokolwiek innego niż on sam.


Życie zabiło tą miłość.


Wypłakała wszystkie łzy
a z nimi zdolność do kochania.


Chciała iść z Nim za rękę przez życie z papierosem w ręku,
uśmiechem na twarzy i miłością w sercu. Miłością w obu sercach,
bo gdy miłość jest w tylko jednym sercu, serce zamarza,
papieros gaśnie a na dłoni samotnie pojawiają się zmarszczki...


W naszym małym, prywatnym ogródku szczęścia
opadły wszystkie liście i kwiatki oklapły, miłość też wygasła,
razem z ostatnim grillem palonym coraz chłodniejszego lata.

[i_nie_zmienia_sie_nic]

"

Woła nas pragnienia krzyk

Potykamy się o próg swych marzeń, których nie spełni nawet Bóg

Budujemy na swej drodze nowy mur

Potykamy się o próg doświadczeń, które stanowią życia grunt

Uciekamy, wierząc że się spełni cud

W pogoni za tym, czego szukamy już błądzę

Cierpienia brak nadaje memu życiu smak
Sprawia to, że nie dostrzegam największych strat

"

[kreskowa]

Zamknij oczy i wyobraź sobie nas. Mnie w kolorowej sukience
do kolan biegnącej gdzieś w dal po polanie pełnej stokrotek
i siebie czule patrzącego na moją postać. Słyszysz nasz śmiech?
Jest on tak niewyobrażalnie szczery.. tworzy między nami
niewidoczną więź i wiesz co? to wszystko nam sie podoba.
zbliżamy się do siebie. tonę w twoich objęciach i smakuję twoich
różowych ust. W tym wszystkim jest tyle szczęścia szkoda tylko że
to jest jedna wielka fikcja.

Zobaczyłem ją po raz pierwszy od naszego rozstania. nie wierzyłem
że ktoś może się aż tak zmienić a jednak okazało się to możliwe...
Nie była już niewinną brunetką jak kiedyś, teraz bardziej przypominała
zwykłą ulicznicę. Jej rozczochrane włosy, rozmazany makijaż to nic w
porównaniu do jej niegdyś pięknych oczu w których dziś jest tylko pustka.
Siedząc na podłodze trzymała w jednej ręce zapalonego papierosa
a w drugiej butelkę z wódką. nawet nie była w stanie zapanować nad
drganiem dłoni a co dopiero nad obłędem w jaki popadała. Wkurzyłem
się za to co ze sobą zrobiła i rzucając ze zdenerwowania przypadkowymi
przedmiotami uświadomiłem sobie że to przeze mnie to wszystko się stało.
Obiecałem ją chronić, być przy niej a odszedłem jak zwykły tchórz
zostawiając ją samą z problemami.

Co noc marzę o dotyku jego zimnego ciała. to wszystko jest absurdem
bo jak można tak zmienić się przez jedną osobę? Nie wiem gdzie się
podziała wstydliwa dziewczyna, którą kiedyś byłam. Miłość do niego
sprawiła że pozbyłam się wszystkich moich zahamowań. stałam się
kimś obcym łaknącym każdą cząstką ciała jego bliskości.

W uszach wciąż słyszę dzwony, ich dźwięk powoli zanika rodząc we mnie
niewyobrażalną pustkę. Wiem że to co zrobiłam jest złe, ale nie umiałam
inaczej. Nasz świat jak się okazało nie był taki idealny i nam obojgu
przyniósł wiele cierpienia, więc proszę wybacz mi że odeszłam od ciebie
w ten deszczowy dzień. Musiałam zostawić za sobą moje stare życie
żeby móc zacząć coś nowego, ale ty mi tego nie ułatwiałeś. Te wszystkie
słowa i łzy nie miały wystarczającej mocy by mnie zatrzymać musiałam
odejść…

Patrząc na ocean szukam odpowiedzi, której nigdy nie dostanę.
Tak bardzo chcę cie znowu zobaczyć, ale czuję, że to nie dla
mnie bo jestem za słaba na ponowne stawienie czoła odrzuceniu.
Mój chłopcze jeśli kiedyś pojawi się iskierka nadziei na miłość
między nami to chcę o tym wiedzieć bo zrobię wszystko by móc
znów wsłuchiwać się w rytm twojego serca.

Kroczyła sama po pustyni pełnej trupów, były to ofiary miłości.
Nie wiedziała jak się tam dostała, nie wiedziała nic, ale czuła
się okropnie samotna i idąc przed siebie czegoś szukała, ale
sama nie wiedziała czego. Dopiero we śnie go zobaczyła, był
jej dopełnieniem niestety poza jej zasięgiem. Dalsza wędrówka
nie miała sensu, ale coś ciągnęło ją do przodu, więc nadal
szła na śmierć zwaną też miłością.

Była silna, ale to nie znaczyło, że nie można było jej zranić.
Jej piętą Achillesa było serce. Każdego dnia zabijał ją po
kawałku, niszczył jej psychikę, zabierał szczęście, ale to nie
miało znaczenia ponieważ ślepo wierzyła, że kocha ją.
Złudzenia niemal doprowadziły ją do grobu. Niektórym
może to się wydać śmieszne, ale miłość jest najgorszym
mordercom bo zabija od stuleci i robi to perfekcyjnie.

Zaczekaj, otwórz drzwi i zaproś mnie do środka. Obiecuję że zajmę
tylko chwilę opowiadając o mej urojonej miłości do ciebie. To się
zaczęło jakiś czas temu i nadal mnie trzyma, nie wiem dlaczego,
ale tak właśnie jest. Musisz mi pomóc się tego pozbyć bo mam
dość marzenia o tobie w każdej możliwej chwili. Nawet teraz nie
mogę się powstrzymać, więc wyświadcz mi przysługę i zrób coś
przez co cie znienawidzę.

Niszczę słowa, które spoczywają w liście, który kiedyś mi dałeś.
Wybaczenie ci było wielkim błędem ponieważ nie umiałeś tego
docenić i teraz patrząc w gwiazdy zastanawiam się jak ułożyć
sobie życie od nowa. Nawet nie wiesz jakie to trudne wciąż
wracać do tego samego miejsca z którego się wyruszyło, przez
ciebie od lat kręcę się w kółko i sama nie wiem dlaczego wciąż
nie kłamiąc mogę powiedzieć że nadal cie kocham. Po tym
wszystkim co mi zrobiłeś miłość jest czystą głupotą a jednak
nadal czuje to do ciebie i nie umiem o tym zapomnieć.

[Toogether93]

Cześć, dziękuję, miłego dnia Wam życzę

Może, kiedy obudzą się pierwsze kwiaty
i dłoni nie będzie już trzeba w drugiej grzać
a usta otworzą się szerzej, nie czując już chłodu zimy
- może wtedy otworzą się serca ..

Gdzie Twój ciepły krzyk znikł i gdzie oczy widzące nic, prócz mnie? Gdzie lato i jesień wspólna i gdzie miłość, którą mi miałeś przynieść?

My wszyscy mamy w myślach niebezpieczeństwo.
Chowamy w nich wszystko to, czego inni nie mogą zobaczyć.

Nauczyłam się czekać na Ciebie pomiędzy godzinami, upływającymi dniami i nocami, gdzieś w środku miesiąca i pod koniec lata. Czekam w samochodzie, kiedy zmierzam do pracy i w autobusie, gdy wracam z basenu. Czekanie towarzyszy mi także między posiłkami i podczas snu. Tak naprawdę nie mogłabym patrzeć na siebie w lustrze , gdybym nie musiała już na Ciebie czekać.

Chcę Ci powiedzieć- jeśli to słyszysz, przyjdź-
że wszystko, czego bez Ciebie nie widzę
to ten cały świat, w którym muszę żyć

Zawsze wybierałam zło.
Może dlatego, że patrzyłam na nie odkąd żyłam.
A może po prostu miałam je w sobie.

Wiesz, czego mnie nie nauczyłeś? sklejać złamanych serc.

Na ratunek przyjdzie nam tylko śmierć.

Powinna odchodzić, zanim zostanie odkryta i uciekać, kiedy ktoś usłyszy jej głos. Nigdy nie wraca na czas, przeklęta miłość

Wszystko, co miałam było tym, czego Ty nie chciałeś wziąć. Zostałam tam, gdzie Ty nie przyszedłeś. Umarłam tak, jak sam chciałeś, bym umarła- samotnie

[TwojaKokaina]

‘Pozwól się ostro całować w strugach deszczu.’

‘Lubisz szaleństwo swojej dziewczyny.’

‘Zagubiona, lecz teraz się odnalazłam.’

‘Widzę, ale kiedyś byłam ślepa
Byłam niepewna jak małe dziecko
Starałam się brać co mogłam dostać
Przerażona, że nie potrafiłam znaleźć
Wszystkich odpowiedzi’

‘Jestem w jego ulubionej letniej sukience
Obserwuje jak się rozbieram’

[Borowiczanka]

"Od spełnionych marzeń gorsze są tylko gwałtowne przebudzenia"





Laski, dacie link do wątku z prośbami? ;>

[kasieja92]

może to gdzieś tu już było ale coś takiego chodzi mi po głowie:


Walisz głową w mur w nadziei że w końcu coś w niej pęknie, a na razie jedyne co pęka to serce.

[backinblack]

Po plastikowym policzku płynie sztuczna łza.

W oddali cichy głos, to wspomnienie czegoś co mogło być,
lecz skończyło się szybciej niż zaczęło.

Podążam na palcach, abyś nie usłyszał jak uciekam,
jak uciekam od tej miłości, która jest narkotykiem.
Nie chcę jej zażywać, bo boję się tego, co będzie gdy
efekt pigułki minie, wtedy znikniesz ty i narkotyk też zginie.

Zamykam oczy i widzę wszystko o czym marzę,
gdy otwieram znów siedzę przed szarym obrazem.

[Istotka z Bajki]

Po raz pierwszy dostałam to, co chciałam. Jestem sama, ale wbrew pozorom jest mi z tym źle.


Postanawiasz odezwać się do mnie w momencie, gdy już me rany pokryła pierwsza warstwa naskórka, nauczyłam się chodzić punktualnie spać i regularnie oddychać.


Zderzyłam się z brutalną prawdą, bowiem posiadam dwieście przyjaciół na popularnym portalu społecznościowym, lecz ani jednego obok siebie, kiedy płaczę.


Odnoszę wrażenie, iż w dzisiejszych czasach ludzie nieco się pogubili - pokładają swe życie w wymyślone bóstwa, a przecież powinni wierzyć w siebie, gdyż ISTNIEJĄ.

[your blue eyes]

Siemanko Misiaczki <3
Wracam tutaj ;* mam nadzieję, że jeszcze ktoś o mnie pamięta

________________

Jutro jest nie ważne,
bo przecież mamy dzisiaj.

'' Równowaga w miłości to nie pozwolenie do tego,
żeby kochać kogoś bardziej niż on kocha Ciebie,
ale czasem nie równowaga w miłości to część życia
w równowadze. ''

Z reszta jesteś już dla mnie nikim,
więc te ściemy walnij innym.

Byłeś dla mnie nowością,
kimś kogo jeszcze nie spotkałam.

I choć znam odpowiedź zawsze łudzę się,
że to jednak nie prawda.

Czasami pytam się samej sobie, co takiego w nim widziałam,
lecz odpowiedzi, aż dotąd nie znalazłam.

I Twoje serce mocno zabije,
kiedy moje przestanie.

Chciałam być tutaj tylko dla Ciebie,
więc jaki jest sens zostać tu, ale bez Ciebie?

Czasami na moje życie stawiam kropkę,
zbyt często przecinek,
za dużo wykrzykników
i o wiele więcej znaków zapytania.

Masz serce otwarte.
Dopóki się nie zakochasz...

[Gueen]

your blue eyes - dobrze że jesteś ;*

Nie wierze w cuda , bo to jak wiara we wróżki z czarodziejskimi różdzkami
które rzekomo spełniają marzenia

Czy to możliwe żeby przez jedną osobę można było stać się bezuczuciowym ? możliwe by jedna osoba miała na nas aż tak ogromny wpływ i zamienia nas w bezdusznego bezuczuciowego kata ?

To zupełnie jak alkoholik , uzależniony od picia narkoman od narkotyków . Tylko zamiast nich przyjełam torebeczkę ludzkiej znieczulicy

Z drugiej strony jaka ogromna siła uczucia musi być gdy spoglądamy w oczy osoby która nas wyzbyła z uczuć .Czujemy do niej żal ?

''A teraz będę cierpieć tak, jak nigdy dotąd. Zgadzasz się? ''

I nie wiem jakbym dużo ciepłej herbaty wypiła to i tak jest zimno

[z innej bajki]

Napisane przez kontrastowa0

z innej bajki, latin, _niebanalna, Nensie, Paralogiczna, Niereformowana,
cornflower_, SparklyAngel, boundlessly - podkradłam od Was trochę skarby ♥

Napisane przez kontrastowa0

Ukradnij mnie na zawsze.

Każdy normalny człowiek od czasu do czasu
ma ochotę kogoś zabić.

Wiesz jak trudno jest przyznać,
że się kogoś potrzebuje?''

Napisane przez SparklyAngel

z innej bajki, kontrastowa0 - nawet nie wiecie jak Was kocham

Napisane przez Christerine

"Tak, masz rację. W ogóle mi nie zależy.
A po nocach wyje do księżyca dla sportu.
Przecież Ty lepiej wiesz...

Napisane przez poprostuAsiss

generalnie był dobrym człowiekiem.
.. czasem tylko zapominał mnie kochać.
(generally, he was a good person.
.. sometimes he just forgot to love me.)

Napisane przez swetrowa

jesteś mi zbyt obcy
spróbuj za 5 kieliszków wódki

Napisane przez SparklyAngel

- Chciałem Cię tylko uszczęśliwić.
- To wyjdź.

Napisane przez happyend

byłoby świetnie gdybym dawała radę tak jak nie daję.

Napisane przez agattee

gdybyś tylko chciał mnie choć trochę mieć...

ślady rozmazanego tuszu do rzęs gdzieś na lustrze w przedpokoju.

źle o sobie nie mów, zostaw to innym - zrobią to lepiej.

Napisane przez i_nie_zmienia_sie_nic

-Co byś zrobił, gdybym dzisiejszej nocy umarła?
-Nie po to Cię spotkałem, żeby teraz Cię stracić...

Christerine, poprostuAsiss, swetrowa, SparklyAngel, happyend, agattee, i_nie_zmienia_sie_nic -
troszkę mnie tu nie było, więc wybaczcie, muszę się trochę nakraść, bo się stęskniłam ♥
kontrastowa0 - ja też podkradam, też ♥
SparklyAngel - a myślisz, że gdybym ja nie kochała, to ciągle bym tutaj była? ♥






____________________


"

Niechcący to można strącić szklankę ze stołu, a nie kogoś zranić.

nie dotykaj mojego serca bo zepsujesz.

z drugiej strony - żeby być takim debilem, też trzeba posiadać jakieś umiejętności.

Na gadu powinien być status 'poczekaj, muszę ogarnąć o co Ci chodzi'.

Z osobą , z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu, dzisiaj rozmowa wygląda tak: no. aha. nie. pa.

i kur.wa wbrew pozorom też mam uczucia .

miłość? mam wyje.bane mówiąc ściśle. Mam wyje.bane i to zaje.biście .

Fakt, kiedyś mi się podobałeś. No ale przecież wiecznie ślepa nie będę!

Może i trudno ze mną żyć, ale w sumie zastrzelić też szkoda.


"

[YourViewOfLife]

Czuję się, jakbym była pusta. Czekam, aż ktoś mnie nakręci. Jak zegarek.

Samotność to smutek. (...) I jestem przekonana o tym, że jeśli ktoś czuje się samotny, to niezależnie od tego, czy będzie w związku, w małżeństwie, w rodzinie, to i tak pozostanie samotny. Bo samotność nie jest kwestią braku ludzi, ale braku więzi z samym sobą.

Myślę, że tak naprawdę nigdy jeszcze nie żyłem w czasie teraźniejszym.

Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada

[SparklyAngel]

z innej bajki - miałam już się tu nie udzielać, ale Twoje pojawienie się mnie do tego skłoniło <3

Twoja koszula wciąż wisi na krześle
przykryta wschodami Słońca.

wiesz lubię rzucać słowa na wiatr,
byle gdzie, byle jak, byle z Tobą

przywiązanie i zaufanie zależne są od długości smyczy na jakiej się je prowadza.

gdy zaczynamy mówić o uczuciach - znikają.

nie umiem poczuć twojego "kocham"

zgubiłam się w jego sercu. nie wiem jak mam wrócić do domu.

[me9so3horny]

tam gdzie pojawia się kobieta, pojawia się ciekawość.

być może moje uczucia są silniejsze. silniejsze niż moja wiara w nie.

[kamisha]

Paralogiczna - kotek <3
Oleńka - kocham moim kamiszowym seruszkiem <3

---


Ukołysz mnie słowami tak jak nigdy nikt.

wiem, że nie byłam idealna, ale chciałam być.

Mówią: nie chciałem Cię skrzywdzić, byłaś za dobra, znajdziesz kogoś lepszego niż ja.
Żaden nie pomyśli jak ich słowa ranią, ani o tym jak bardzo ich kochamy.

Dziś włożyłam do wazonu stara zaschniętą różę od niego, obudziłam w sobie nadzieje...

i mam tak czasami, ze nie panuje nad emocjami, łzy płyną po moich policzkach,
powtarzam sobie ze dam rade, a tak na prawdę staram się oddychać, bo nawet a to brakuje tchu.

i stałam tak wtulona w jego ramiona, czułam się wtedy taka szczęśliwa, a czar prysł.

wypalił we mnie wszystkie uczucia.

stanął przy niej spojrzał w jej smutne oczy i rzekł:
- wiedziałem , ze tu będziesz.,..
spoglądnęła na niego i odpowiedziała z troską
- czekałam tu na ciebie .każdego 13stego dnia miesiąca , by znów ujrzeć twoją twarz która tak kocham...

zaczynam dzień od dobrze zaparzonej zielonej herbaty, od bułki z nutellą i tęsknotą za Nim...

do dziś dnia odwracam się na dźwięk twojego imienia na ulicy,
w kościele, słysząc czytanie z księgi wg. św. Łukasza klnę pod nosem.
Nadal nie wyobrażalnie tęsknie, choć tak wiele czasu minęło od naszego rozstania.

w życiu nadchodzi taki moment gdy swoje marzenia wrzucasz do wora, i topisz jak dzieci Marzannę..

uwielbiam uczucie gdy znów jesteś przy mnie, i nie muszę się już niczego bać.

skradłabym wszystkie twoje myśli,
ale w żadnej z nich nie byłoby ani skrawka mnie...

a ten uśmiech jest najsłodszy ze wszystkich.

moja miłość do ciebie nigdy nie umiera, nawet jeśli tylko się tli.

lubie czasem usiąść na zimnym betonie, otrzeźwia to moje myśli.

najpiękniejsze jest to, że znów dotykam twoich dłoni..

a słońce omija me okna.

[Gueen]

nic nie obiecam ci i nie przeszkadzaj mi bo tańczę

[Ruda Gwiazdka]

'Powiedz mi co powinna zrobić dziewczyna, kiedy płacze w sobie?




Pierwsza miłość nigdy nie umiera,
ale prawdziwa miłość może ją pochować żywcem.





Ten świat nie zachwyca, patrz po ulicach, nie ma miłości
- łzy na policzkach..




gdzie jest granica, co wolno i co warto?




Nie szukaj mnie. Nie znajdziesz.
Nigdy już nie będę tą samą dziewczyną.


Bo wspólne spędzanie czasu, rozmowy i seks to jeszcze nie miłość.'

[reedcherry]

Bo choć Mówią: Widzę jak upadasz
Odpowiadam: To nie ja.

Czasem myślę, że na swoje barki przyjęłam zbyt wielką odpowiedzialność, która jeszcze kiedyś mnie cieszyła..
Nie chcę jej dziś, nie lubię jej, nienawidzę. Wiem jednak, że dzięki niej jeszcze tu jesteś, że żyjesz, oddychasz tym samym powietrzem.

Nigdy nie chciałam dużo
Chciałam jednego
Abyś po prostu był
Okazało się, że to zbyt wiele.

Pamiętam kiedy rok temu powiedziałeś, że odchodzisz
Jednak teraz z każdym miesiącem postanawiasz wrócić
Nadal się boję, boję się w Ciebie uwierzyć
Boję się uwierzyć w Nas

Bo kiedyś mówiłeś: „Na zawsze zostaniemy już razem”

Dziś potargane wspólne zdjęcia zaczynam układać od nowa
Chcę ułożyć znów nasz świat, tak kawałek po kawałku.

Już nawet papieros nie pomaga, kiedy wiem, że chcesz mnie w☠☠☠☠ić.
Po tej całej burzy dodajesz: Zrobiłem to z miłości kochanie, uwielbiam kiedy się denerwujesz.

Bądź mi tak, jak ja jestem Tobie

Twoje ostatnie słowa przed odejściem znaczą dla mnie najwięcej.
Są niezniszczalne i kuloodporne.
I teraz tylko nie powinnam brać tego wszystkie na poważnie.
Wiem jak bardzo lubisz ze mną grać .
Przecież to takie zabawne, a życie jest takie życiowe..
I czasami pożegnania są jedyną drogą.

[TwojaKokaina]

‘Nakładam jego ulubione perfumy.’

‘Raj to miejsce na ziemi w którym jesteś.’

‘Powiedz mi o wszystkich rzeczach, które chcesz zrobić.’

‘Mówią, że świat został stworzony dla dwojga
Warto żyć, jeżeli ktoś Cię kocha.’

‘Bujanie się z zapomnianymi gwiazdami.’

[asiek9]

"You left with no goodbye, not a single word was said."
Odszedłeś bez żadnego pożegnania, nie wypowiadając żadnego słowa.

"When was the last time you thought of me?
Oh have you completely erased me from your memories?"
Kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie?
Czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień?

"And hope that you find the missing piece
To bring you back to me."
I mam nadzieję, że znajdziesz ten brakujący element,
który przywiedzie Cię z powrotem do mnie.

Adele. <3

"Odejdźmy już nie wrócimy
nareszcie samotność będzie sama
miłość bez chęci posiadania "

Twardowski.

you don't get it? i don't love you anymore.. i mean, I try not to love You.

If someone really loves you,
they wouldn't let you slip away
no matter how hard the situation is.

You're leaving because it's easier to walk away
than fight for what you really want.

[_niebanalna]

Napisane przez caroline2324

niebanalna, zachwycasz mnie od jakiegoś czasu. ; )

nigdy nie myślałam, że będę w stanie zachwycić kogoś swoimi przemyśleniami. Dziękuję

a ja obrabowałam kreskową



nie chcę i nie potrafię żyć bez Ciebie

Twój śmiech nadal dzwoni mi w uszach,
jest jak najpiękniejsza melodia nie potrafiąca
wyjść samoistnie z głowy

widzę całe to zło, rozstania, kłótnie
tych nieznanych mi twarzy,
i nadal ślepo wierze w Twoje
na zawsze

nie jesteś pierwszą miłością moją,
nie wiem czy będziesz również tą
ostatnią, lecz z pewnością darzę
Cię miłością szczerą i nie skażoną
udrękami dnia codziennego

zwyczajnie spójrz w oczy i wyduś
z siebie szczere przepraszam- wystarczy

płakał za każdym razem gdy patrzył
jak bardzo cierpię, i mimo iż widział
w sobie ciotę, ja zauważałam jedynie
wrażliwego i kochającego mężczyznę

najszczerszym Twoim uśmiechem jest
ten pojawiający się tuż po moim

wiem, że nadejdzie dzień, w którym
już nie spojrzysz na mnie w ten
specyficzny sposób, nie powiesz
że miłość moja Twojej równać się
nie może, wiem to, lecz uparcie
odrzucam od siebie myśl, w której
nie gram pierwszoplanowej roli
w Twoim skromnym teatrze

nie potrzebuję wiele, a wielu rzeczy jestem w stanie się wyrzec dla Niego,
nie musi kochać mnie najmocniej, ważne, że ja tym uczuciem darzę Jego,
nie muszę być najszczęśliwsza, wolałabym zobaczyć Jego szczery uśmiech,
mogę wylać oceany łez, by On nie musiał nigdy cierpieć,
zrobiłabym wszystko by nigdy bólu nie zaznał, mogłabym Go nawet wziąć na swoje barki, na których i tak wiele Jego grzeszków się znajduję,
nieba uchyliłabym Mu za cenę mojej wieczności w piekle...
patrzę w lustro i nadal nie widzę tego egoizmu, o który mnie posądziłeś

[ciiri]

Napisane przez Christerine

ciiri pozazdrościć tylko takiego TŻ-ta!

a uparciuch z Niego niesamowity!




zabierzesz mnie
dni nas nie złamią
i będzie tak
na zawsze ja
i Ty dla mnie


Bez serca jak każda kobieta jestem
Gdy jak kobietę każdą widzisz mnie


To żadna moja chimera
To żadna moja jest tajemnica
Kiedy zima doskwiera
Nie będę sama nas ogrzewać

Kasia Wilk

[nastychick]

jednym ruchem ręki rozmazałeś wszystkie radości. to ruch energiczny i zdecydowany. taki co kończy wszystko

jesteś jak drzazga. siedzisz w sercu i boli przez Ciebie. sprawiasz kur*wski ból

nie słucham kiedy mówisz. doświadczenie nauczyło, żeby unikać rzeczy, które sprawiają ból

nie mam umiaru w miłości

im bardziej Cię chce, tym dalej uciekasz

[naiwnie__]

Dziś mogłabym zamarznąc w Twoich ramionach
Stworzylibysmy najpiekniejsza wiecznosc.

Roi mi sie w głowie od wspomnien
Zzera mnie swiadomosc- nie zapomne.

Możesz oszukać wszystkie moje zmysły
Od wzroku po dotyk,
Ale nigdy nie oszukasz serca.

Daj mi lek na miłość
I wyjdź, nie wracaj.

Potrafie wyczuć kiedy coś jest nie tak,
Niepewność wisi w powietrzu
Juz sama nie wiem jak rozumiec Twoje slowa.

To nie ja podjelam decyzje
To serce wzielo wladze nade mną.

[kamisha]

mało was...


---
kiedyś znów po środku marzeń będę stać.

nie każ mnie swoją obecnością.

puść moje ramiona kochany.

wróć bo i mi brakuje słów.

[z innej bajki]

Napisane przez SparklyAngel

z innej bajki - miałam już się tu nie udzielać, ale Twoje pojawienie się mnie do tego skłoniło <3

jak to nie udzielać nawet tak nie myśl!






_________________

"

byłeś mi najbliższy z tych wszystkich szarych ludzi.

Jeśli się mnie boisz, to zadzwoń na 997. jeśli Cię rozpalam, zadzwoń na 998. Jeśli Cię ranię, to zadzwoń na 999. Jeśli tęsknisz, to zadzwoń do mnie.

- Co u ciebie?
- A dziękuje, wszystko do dupy.

- co robisz ?
- udaję szczęśliwą.
- ale..
- ciii, nie zorientują się.

niektórzy nie mogą sobie pozwolić na upadek, bo wiedzą, że nikt ich nie podniesie.

nie, już nie jestem silna. tak kur.wa, nie radzę sobie z życiem.

jesteś moją inspiracją do naje.bania się w trzy du.py i pójścia spać.

- za dużo pijesz!
- świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.

nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.

- po co pijesz? przecież będziesz miała kaca.
- po co żyjesz? przecież umrzesz.

"

[latin]

" Dobre dziewczynki piszą pamiętniki. Złe dziewczynki nigdy nie mają czasu. Ja po prostu chcę mieć życie, które będę pamiętać - nawet jeśli nie zapiszę tego w pamiętniku. "

[Primadonna]

Napisane przez KaMa2704

WIEM. najwazniejsze dla mnie (śmiej się ale mam je wypisane na kartce nad biurkiem) :TY, nydee, abunee, kee, miluu, tis, ontlookdown,frizz, styrana, chocapic, lilyblack, primadonna, 12 stonka, drift, CukrowaPanna, papergirls, Little Ballerina, Kamisha, kee, agatee, powinnam, Pajkaa, amozefrytkidotego <3 to jest moja historia z tym forum! <3

KaMa2704, żartujesz z tym biurkiem? z tej sentymentalnej strony Cię nie znałam *.* wzruszyłam się też doszczętnie patrząc na loginy dziewczyn, gdzie żadna nie jest mi obca, to było coś. rany
---------------



zewsząd problemy, czuję niewymowny pociąg topienia się w błocie

mam nieodparte i bardzo nędzne wrażenie, że jestem w sieci, którą starannie przesuwasz po dnie

zasypiając, myślałam tylko o nim wielokrotnie odrywając serce

"jej cienkie piszczele bebnią co noc po betonowej tapecie"
- PUDELSI "Morrison"

[natsjien]

Była wspaniałą dziewczyną dopóki nie poznała go.

dziwka albo przyjaciółka. wybieraj.

kolejnego razu, może już nie być.

zapukaj. może moje serce będzie jeszcze w stanie przyjąć kolejnego debila .

pomyślałam o jutrze i strach mnie obleciał...

Tak tamte wakacje zostawiły po Tobie wspomnienia, ale ja po sobie w Twojej głowie też zostawiłam taki mały rewanż.

Tracimy się z dnia na dzień coraz bardziej,a i tak oboje mamy na to wy☠☠☠ane

Dwoma palcami ujął mój podbródek, w celu zwrócenia prosto w jego oczy mojego spojrzenia.Mimowolnie mój wzrok zaczepił się na jego źrenicach.Wsunęłam zmarznięte i obolałe dłonie do kieszeni kurtki obciągając ją niechlujnie w dół.Nasze milczenie zagłuszał deszcz obijający się o dachy samochodów,które stały niedaleko nas.Znów uciekłam spojrzeniem najdalej od niego czułam,że im dłużej na niego patrzę tym głośniej krzyczy moje serce-Ty też uważasz,że jestem s☠☠☠☠ysynem?-spojrzałam na niego ironicznie,wzruszając tylko obojętnie ramionami.Zadarłam nos,czując jak zimne powietrze otula coraz mocniej każdy centymetr spragnionego ciepła ciała-Człowiek zasługuje na drugą szansę,prawda?Podaj mi dłoń i pójdź ze mną,a obiecuję,że nie zmarnuję jej po raz kolejny,nie zrezygnuję z ciebie tak łatwo-stałam w bezruchu,spojrzałam tylko na jego dłoń i kiedy byłam blisko zdecydowania się by podjąć to ryzyko,serce zakuło jakby mocniej-Przepraszam nie jestem jeszcze na to gotowa-syknęłam.

Nie pytaj mnie co się ze mną dzieje,to obłęd.Sama już nie wiem gdzie teraz jestem .

Siedziałam z kumplem czekając na chłopaka,który spóźniał się już solidne pół godziny.W pewnym momencie spojrzał na mnie swoimi przejaranymi od zielska oczami-Nie przyjdzie,marnujesz między szarymi blokami osiedla,gdzie kłótnie patologicznych sąsiadów odbijając się od ściany do ściany-powiedział,rozglądając się wokół osiedla,a w jego głosie słychać było pewnego rodzaju sugestię-Sugerujesz,że byłby zdolny do tego by mnie wystawić?-ciągnęłam dalej temat,wsuwając zmarznięte i zmęczone dłonie do kieszeni kurtki-Nic nie sugeruję,stwierdzam mała fakty.To taki typ-odwróciłam wzrok,przymykając powieki szepnęłam sama do siebie-☠☠☠☠☠☠☠enie-nagle jego dłoń zaczęła jeździć po moim kolanie,czułam się niezręcznie,odsunęłam się szybko mierząc go wzrokiem-Co ty robisz?!-nerwowym głosem rzuciłam,a spojrzenie stało się nagle wrogie-Pamiętasz,powiedziałaś mi kilkanaście miesięcy temu,że jestem s☠☠☠☠ysynem,bo cię zaniedbywałem,miałem gdzieś uczucia jakimi mnie darzyłaś,nie odbierałem telefonów kiedy najbardziej mnie potrzebowałaś.Powiedziała ś też,że bez ciebie stoczę się na dno-słuchałam tego co do mówił,ale wzrokiem uciekałam gdzie tylko się dało,usilnie próbując nie patrzeć wprost na jego twarz-Pamiętam,doskonale było tak jak mówisz i dobrze o tym wiesz-wybełkotałam,zaciągając się mroźnym powietrzem,po chwili wypuściłam go z siebie,a on wstał zajmując miejsce na wprost mnie-Miałaś rację,stoczyłem się,bo straciłem ciebie. Spójrz jak dziś wyglądam,oczy przejarane i całe moje ciało na wszystkie możliwe sposoby,dzięki temu ból jest o wiele mniejszy,wspomnienia wypuszczam z dymem, to tak jakbym palił po naszej wspólnej przeszłości każdy szczegół,który tak cholernie mnie cieszył,ale byłem szczylem któremu nie w głowie była szalona miłość,nie potrafiłem dać ci poczucia bezpieczeństwa,nie byłem na każde zawołanie. -Nie wierzę już w twoje słowa-przerwałam jego monolog,szybko zrywając się z betonowego muru,a moje ciało znalazło się całkiem przypadkowo tuż jego-Słowa tu nie mają znaczenia,spójrz... Jestem dziś przy tobie,czujesz mój oddech,wspieram cię,rozmawiamy,a przecież nigdy tego nie robiliśmy.Rozejrzyj się, koleś w którym jesteś zakochana po uszy jest całkiem taki sam.Mimo,że dziś za późno jest już na jakąkolwiek poprawę błędów i krzywd które ci zrobiłem,przejrzyj na oczy i nie daj zranić się tak drugi raz,on też s☠☠☠☠ysyństwo ma we krwi,a twoje serce na to nie zasługuje-chwycił mnie za rękę,a kiedy ją wyrwałam spojrzał w moje oczy i odwracając się zniknął gdzieś w zamglonym osiedlu.Coś we mnie drgnęło,nie czułam zimna,obolałych dłoni,łzy cisnęły mi się do oczu,nie dając możliwości zatrzymania ich.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Chodź, pokaże Ci miejsce gdzie wszystko jest proste.. `



` Poszła szukać za☠☠☠istego jutra. `





` Kocham te historie, które układam przed snem, wraz ze łzami.Wtedy jesteśmy w sobie tak za☠☠☠iście zakochani. `




i okazuje się, że nikt nas nie okłamał.. tylko my za dużo sobie wyobrażaliśmy.




zgubiłam się w twoich oczach, są jak labirynt, tajemnicze i pełne niespodzianek.



Pamiętam ten mroźny dzień , gdy zmęczona po zakupach wracając z centrum musiałam jeszcze przystąpić do galerii . Idąc z tymi torbami , które mi przysłaniały świat wpadłam na Ciebie . Największa siatka pękła a moja nowo zakupiona bluza adidasa upadła na twoje buty . Podniosłeś ją , starannie wyczyściłeś i z lekkim wstydem podałeś mi do ręki , wtedy po raz pierwszy dotknęliśmy się dłoniami , a zaraz potem nasze spojrzenia spotkały się .. poczułam dziwne uczucie w środku i z rumieńcami podziękowałam za pomoc i odwróciłam się aby pobiec zawstydzona lecz ty nie dałeś mi uciec , przedstawiłeś się i zaprosiłeś na gorącą czekoladę .





Szkoda, że nie powiedziałeś mi, że to tylko zabawa. Też bym się bawiła.





Nie dziś. Nie jutro. Nie pojutrze. Kiedyś zatęsknisz, a wtedy ja powiem Ci spierdalaj.






bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne.





wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. zakręciło jej się w głowie. czuła, że serce uderza nie w tym rytmie, co trzeba. po chwili dodała 'a możesz się nawet ☠☠☠☠a zatrzymać' .





wracała do domu, co chwilę ocierając łzy z policzków. to, na co starała się przez tyle miesięcy, rozpadło się na małe kawałki dosłownie w jednym momencie. najgorsza była świadomość, że już nie zdoła tych kawałków ułożyć tak, aby znowu do siebie pasowały. dobrze znała powiedzenie, że `wszystko co dobre, kiedyś się kończy` ale była pewna, że w tym przypadku będzie inaczej. nigdy nie przypuszczała, że On znajdzie sobie inną, nigdy. w końcu zawsze określał ją mianem niezastąpionej bądź idealnej. z każdym krokiem robiło się Jej coraz bardziej słabo, aż w końcu osunęła się na ziemię. zdała sobie sprawę, że już nigdy nie będzie miała okazji spojrzeć w błękit Jego oczu, chwycić Jego silnej dłoni. że już nigdy do Jej ucha nie dobiegnie Jego wspaniała melodia w której odszyfruje te dwa słowa.





Zasypiała .. Pod poduszką zabrzmiał dźwięk sms 'a nie miała ochoty sprawdzać wiadomości sieciowych jednak wzięła telefon i zobaczyła nadawce sms 'a . TO był on . Rozpromieniła się .. nawet gdyby przypadkiem napisał to zawsze coś . W treści sms 'a zobaczyłą "; * " W nocy nie zasnęła zastanawiając się co to oznaczało i myśląc że mimo wszystko jest najszczęśliwszą dziewczyną na świecie .



-A oczy,jakie ma oczy.? -Jak czekoladowy ocean czekoladek . < 3




złapmy w końcu ten ☠☠☠any chillout, ☠☠☠☠☠☠☠my system i chodźmy tam , aby poczuć ten stan .




'"Cześć." Tym słowem wszystko się zaczyna i wszystko się kończy. czyż nie prawda ?



- mam pomysł !
- jaki ?
- pokochaj mnie !



Po domu chodzę w leginsach, luźnym t-shircie, związuję byle jak włosy i mam wy☠☠☠ane na to jak wyglądam



` ej, lubię, gdy patrzysz jak patrzę ; * `






` 99,9% powierzchni mojego serca należy do Ciebie,wiesz? `




znów mi się 'love' włączyło.



"a jeśli wróci? jeśli spojrzy Ci w oczy i powie, że Cię kocha? wymiękniesz.."