Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[agnesuk]

Hej chudzinki

dziewczyny gdzie Wy się pochowałyście?
już nie pamiętam kiedy wchodziłam na wątek i była tylko jedna strona do przeczytania

dzisiejsze menu:
śniadanie : jajecznica z 3jajek + 2 kromki ciemnego chleba z szynka + herbata i witaminki.
II śniadanie : jabłko.
obiad: warzywa z patelni.
podwieczorek - budyń czekoladowy.
kolacja : miseczka musli z mlekiem.

3dzień @, a ja już mam jej dość. Fakt,że nic mnie nie boli. W ogóle nie czuć,że mam @. bałam się,że po porodzie @ będą bardzo bolesne, a tu miłe zaskoczenie.
dzisiaj dostałam normalnie krwotoku. lało się ze mnie jak nigdy!
w pewnym momencie aż zrobiło mi sie ciemno przed oczami... musiaładam dać Oli tżowi, bo chyba razem byśmy upadły

dzisiaj rano obudził mnie przerażający pisk Oliwki. wyleciałam z łóżka jak z procy!
Malutkiej coś sie złego przyśniło... wzięłam ją szybko, przytuliłam i się uspokoiła, uffff
całą noc leżałam, nie mogłam w ogóle zasnąć. efektem są zmęczone oczy i brak jakichkolwiek sił... niestety jestem do 20 sama, bo Tż w pracy

Napisane przez adusia1554

Wczoraj zgrzeszyłam garścią chrupek, TŻ chrupał i ręka sama poszła do paczki
Ale nie łamię się bo na wadze 58,6 troszkę mniej więc coś tam się ruszyło. Nie zaczęłam wczoraj dżema bo po pracy poszłam na zumbę z kumpelą. Uwielbiam to!!!!


Agnes fajnie że już dostałaś @, mam koleżankę która też czeka na @ po urodzeniu dziecka masakra jak ona się męczy, chodzi ciągle zdenerwowana brazuch ja pobolewa a @ jeszcze nie ma. Gin jej powiedział że jak nie dostanie do tygodnia to musi wziąć luteinę

Garść chrupek to nic złego spalisz na zumbie
ja też się miałam zjawić po luteinę, ale na szczęście @ sama przyszła ufff

Napisane przez Loriette

W przyszłym tygodniu mam badania, dzisiaj dostałam STERYDY i prawdopodobnie będę nimi leczona..Ale będę miała ciałko..

ważne żebyś była zdrowa!

Napisane przez winyl

Codziennie sobie obiecuję początek diety i codziennie przestawiam się na "od jutra", brawa dla mnie!

nigdy tak nie schudniesz

Napisane przez Loriette

Dzisiaj wciągnę chleb razowy z dynią, słonecznikiem i orzechami laskowymi, który upiekłam z mamą

o mniam!!

Napisane przez agniesikk

Laura, ja też ciężką batalię toczyłam z TŻ o pigułki On na początku nie chciał się w ogóle do tego przekonać, w sumie nie do szkodliwości, bo wiedział, że trzeba dobrze dobrać tabsy i robić badania krwi, ale nie wierzył w ich skuteczność- a teraz mówi, że w życiu by nie wrócił go gumek- ja też nie.

Ja biorę tabsy, a tż się cieszy, bo będziemy mogli się przytulać bez tych głupich gumek
oczywiście się boi,że zaraz będziemy mieć drugie dziecko, ale po jakimś miesiącu brania tabletek szybko mu przejdzie

Napisane przez agniesikk

Ja też się boję, że przez dziecko stracę jędrny biust Trochę mnie to przygnębia, nawet do tego stopnia, że mam myśli, aby nigdy nie mieć dzieci Mój TŻ za to mówi, że przecież zawsze mogę sobie potem podciągnąć piersi operacyjnie- zacznę zbierać pieniądze hahaha.

chyba każda kobieta nie ma już takiego samego biustu, jak przed porodem. ja w ciązy miałam takie cycory,że musiałam kupować nowe staniki, a teraz wszystko na mnie za dużo i za luźne
ja nie mam jędrnego biusty po porodzie, ale i tak mi się bardzo podoba.
uwielbiam moje malutkie piersiątka haha tż też, wiec nie mam co się zamartwiać.

Napisane przez MalaPikanteria

ja mam praktycznie to samo a w biustonoszu sa booooooskie.....

mam to samo

Napisane przez Loriette

Miałam taką samą schizę Ostatnio schizuję pod prysznicem, że jak taki mocny strumień wody leci mi na cycuchy to one pewnie oklapną

Dzisiaj:
I: Buła z szynką i serem [ale miałam ochotę!!]
II: Dwie babeczki marchewkowe [w sobotę kolejna partia, bo wszystko mi zjedli!!]
III: Pierś z kurczaka duszona w sosie curry z kukurydzą + 3 ziemniaki + kapusta z jakimś vinegretowym sosem
IV: Kromka chleba razowego z dynią, słonecznikiem i orzechami laskowymi [własnej roboty] + szynka + ser + pomidor

padłam
piękne menu

Napisane przez Loriette

Jakbym wpadła to nie skakałabym z radości, ale miałabym świadomość, że nie mam się czym przejmować od strony materialnej. Moi rodzice by pomogli, TŻ tymbardziej.. zresztą jak M dostał teraz tą pracę to nawet pomoc nie byłaby potrzebna. Ale najpierw skończymy studia i osiedlimy się na swoim Przyjdzie czas na nasze PIĘKNE KOPIE! Chociaż M czasami zamiast ŻONKO mówi do mnie MAMUŚKA

Zaraz zamarznę!

ja jakbym teraz wpadła z drugim dzieckiem, to bym chyba wpadła w depresję!
ostatnio moja mamuśka wywaliła z tekstem - " zostaw ubranka na drugie dziecko" grrrr

laura - żeby być gotowym na dziecko musisz poczuć ten instynkt macierzyński. wspaniałe uczucie! ja poczułam coś tak silnego i niesamowitego,że jak rozmawiałam o tym z Tżem, to od razu podjęliśmy taką decyzję,że chcemy małego bobaska teraz, a nie później.
zobaczysz,że jak coś takiego poczujesz, to będziesz chciałą jak najszybciej być w ciąży

[adusia1554]

OMG co tu tak cicho????

U mnie super. Dzisiaj jeszcze wolne. Wczoraj miałam tych gości nagotowałam się jak głupia oczywiście TŻ pomagał i zjadłam tylko jajko w sosie tatarskim na bazie majonezu, pół talerzyka sałatki z winegretem i kawałek pieczonej piersi z kurczaka także dietetycznie i zdrowo aha wypiłam jednego drinka z tequili, soku pomarańczowego i granadiny (tequila sunrise uwielbiam)

Dzisiaj natomiast my jedziemy w gości do rodzeństwa mojego TŻta ale tam tylko pewnie herbata i gadka szmatka i do domu.

Dzisiejsze menu:
śn: jajko w sosie tatarskim zostało z wczoraj to zjadłam plus grahamka z szynka i ćwikłą z chrzanem bez masła uznałam ze w sosie tatrskim jest łyżka majonezu to wystarczy
II śn: latte z cynamonem i pomarańcza
Obiad: roladki z piersi indyka nadziewane farszem z brokuła i fety, ziemniak gotowany, pomidorki koktajlowe i ogórki kiszone
kolacja: tu właśnie nie wiem bo zobacze ile nam się zejdzie w gościach

Dzisiaj rano: 45 min rowerek stacj, 150 brzuszki, i troche się porozciągałam jakieś 10min

[agnesuk]

latte z cynamonem!! ależ to musi być pyszneeeeee!!

[psyhe666]

Odpoczyneeeeeeeek!!!!!!!!
Powtórzyłam wszystko i doszłam do wniosku, że tak 75% umiem

Później jeszcze poczytam to co średnio ogarnęłam, ale pewnie tak czy siak dostanę to czego nie umiem i nie zdam
Pechowiec to i palec w tyłku złamie

[Loriette]

I: Jajecznica z dwóch jajek + kromka mojego razowca z szynką i serem
II: Babeczka marchewkowa
III: Miseczka grochówki + mały kawałek kurczaka w sosie curry z wczoraj

Agnesuk - czasami mam wrażenie, że urodziłam się z instynktem

[agnesuk]

Napisane przez psyhe666

Odpoczyneeeeeeeek!!!!!!!!
Powtórzyłam wszystko i doszłam do wniosku, że tak 75% umiem

Później jeszcze poczytam to co średnio ogarnęłam, ale pewnie tak czy siak dostanę to czego nie umiem i nie zdam
Pechowiec to i palec w tyłku złamie

odpoczynek z wizażem to zawsze pomaga hehe
oj tam, oj tam zdasz na pewno

Napisane przez Loriette

I: Jajecznica z dwóch jajek + kromka mojego razowca z szynką i serem
II: Babeczka marchewkowa
III: Miseczka grochówki + mały kawałek kurczaka w sosie curry z wczoraj

Agnesuk - czasami mam wrażenie, że urodziłam się z instynktem

też chcę babeczkę marchewkową
ja postanowiłam zrobić jednak na obiad pieczarkową.mam w lodówce tyle pieczarek,ze nie wiem co z tym zrobić

hehe no to dobrze

[Loriette]

Jutro robię kolejną porcję, podesłać Ci? ))

Pyszne są faszerowane pieczarki *_____*
Kurcze, a ja postanowiłam, że dzisiaj już nic nie jem - zdjęcia Olgi Kaczyńskiej na fb mnie dobiły! A o 16 mam iść do dziadków robić drożdżówki

Jakoś tak do dupy jak pomyślę, że TŻ jest tak daleko

[agnesuk]

faszerowane pieczarki? mmm zaraz pogrzebie w necie za jakimś przepisem

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Kurcze, a ja postanowiłam, że dzisiaj już nic nie jem - zdjęcia Olgi Kaczyńskiej na fb mnie dobiły! A o 16 mam iść do dziadków robić drożdżówki

No brawo, świetną krzywdę robisz swojemu metabolizmowi nie jedząc nic od 14.

[psyhe666]

Moim zdaniem Loriette przesadzasz i to gruuuubo... W tej chwili nadajesz się tylko na krzywe zwierciadło odchudzania

[agniesikk]

Napisane przez psyhe666

Moim zdaniem Loriette przesadzasz i to gruuuubo... W tej chwili nadajesz się tylko na krzywe zwierciadło odchudzania

O tym samym pomyślałam. I w sumie chyba daję sobie spokój z komentowaniem tego.

[psyhe666]

Ja ostatnio jadłam tyle, że waga wskazuje coś koło 48

A jedzenie nawet nie 1000kcal + te wyrzuty sumienia to dla mnie jakaś masakra już...

[agniesikk]

Napisane przez psyhe666

Ja ostatnio jadłam tyle, że waga wskazuje coś koło 48

A jedzenie nawet nie 1000kcal + te wyrzuty sumienia to dla mnie jakaś masakra już...

Psyhe, ja ostatnio przytyłam 2kg, także ważę już chyba 55 albo 55,5. Także już od dzisiaj postanowiłam przystopować ze słodyczami i będę jeść mniejsze kolacje- ale tak ogólnie jeść w granicach 1500kcal, bo jednak mam naukę na głowie i nie mam zamiaru się głodzić.

[psyhe666]

No ja od jutra zaczynam Dzisiaj jeszcze nie mam do tego głowy

[agniesikk]

Ale już mi się chce 7 Daysa Muszę być silna

[psyhe666]

Mnie jest niedobrze ze stresu + od przepijania kawy energetykiem...... A już mi się tak chce spać, że szok o.O

[agniesikk]

Hm no to już takie zmęczenie, na ktory energetyk nie pomoze Po sesji odpoczniesz wreszcie.

Tak ku mobilizacji http://demotywatory.pl/3676511/Moglabys

[moooniaaaa]

MP, została Ci stówa to idź sobie kup coś seksi

Napisane przez giovinezza

wczoraj wypiłam 4-paka, fuck ! jestem alkoholiczką i chyba się umiem do tego przyznać

Możemy podać sobie ręce myślę że Psyche też się kwalifikuje


Laura,a po co będziesz mamę uświadamiała?
Ja biorę piguły 5 lat i nigdy nie miałam zamiaru dzielić się tą nowina z rodzicami. Moje życie seksualne to moja,a nie ich sprawa :P




Trzymam kciuki za wszystkie egzaminujące (?) się

[psyhe666]

Monia, nieeeeeeeeeeee Ja piję codziennie po 1 góra 2 !


O fak~!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Coś wam zaraz napiszę w clubie!

[agniesikk]

Napisane przez moooniaaaa

Ja biorę piguły 5 lat i nigdy nie miałam zamiaru dzielić się tą nowina z rodzicami. Moje życie seksualne to moja,a nie ich sprawa :P

Hehe, ja tak samo uważam Jak wyjeżdżałam na wakacje, to moja mama próbowała zagadać, że się martwi, bo nie wie co tam będziemy wyrabiać, w końcu to dwa miesiące mieszkania razem, spania w jednym łóżku. Ucinałam temat, bo wiedziałam swoje, a zresztą i tak dziewicą już wtedy nie byłam, to po co miałam kręcić

[psyhe666]

Moja mama kiedyś próbowała zagadać, ale jak widziała, że nie podejmuję tematu to tylko kończyła tekstem 'ale ja wiem, że Ty jesteś rozsądna...'

Przypomniała mi się piosenka 'matule się cieszą, że córy nie grzeszą, a córy się rypią aż się wióry sypią'

[agniesikk]

Psyhe O tak, grunt to rozsądek. Moja mama podobnie mówi

Mialam nie jesc slodyczy, a zjadlam 4 ciasteczka i 4 michalki Żal.pl

Na jutro PLANUJE

I kromka chleba z serem pleśniowym, kromka z pastą jajeczną + rzodkiewka
II: serek homogenizowany i trochę siemienia lnianego
III: na obiad to, co ugotuje mama
IV: pomarańcz, garść mieszanki studenckiej, kawa z mlekiem

[winyl]

Psyhe czego Ty słuchasz hahaha
Mam wrażenie, że Annabanna nas olała ;(.

[psyhe666]

Ej, Winyl, to normalne piosenki! Monia też Ci to powie!

A Aniabania nie miała mieć pzypadkowo tych wszystkich badań???!!!!!!

[winyl]

Napisane przez psyhe666

Ej, Winyl, to normalne piosenki! Monia też Ci to powie!

A Aniabania nie miała mieć pzypadkowo tych wszystkich badań???!!!!!!

Ale nawet jak to chyba Jej nie amputowali palców? :P Pewnie się wariatka ambitna do egzaminów uczy .
Też powinnam

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Moim zdaniem Loriette przesadzasz i to gruuuubo... W tej chwili nadajesz się tylko na krzywe zwierciadło odchudzania

Napisane przez agniesikk

O tym samym pomyślałam. I w sumie chyba daję sobie spokój z komentowaniem tego.

Paaa!
Nie jest to forma fochu z przytupem, ale skoro ktoś zauważył, gdzie się nadaję tzn., że problem faktycznie istnieje.

[aniabaniaa]

Melduję się!
Podczytywałam Was kiedy tylko moglam, ale mialam maaaluuutko czasu! ale mamy weekend, jest tak zimno, że nie mam zamiaru nigdzie wylazić, poza tym w portfelu mam yyyyyy dyche, takze UWAGA, NADRABIAM!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez giovinezza

wczoraj wypiłam 4-paka, fuck ! jestem alkoholiczką i chyba się umiem do tego przyznać

mam nowe kompleksy dziś się ich nabawiłam nienawidzę swojego biustu! masakra a najgorsze jest to, ze jestem uświadomiona, że bez skalpela nic z tym nie zrobię, takie zwisy masakra

1. i za to Was uwielbiam!
w sumie to mało mam takich koleżanek, które piją piwo, a co dopiero czteropak wlasciwie ciagle spedzam czas z facetami, a z nimi nie pogadam o butach, lakierach do paznokci czy kosmetykach z kwc
ja potrafie sama wciagnac 4 reddsy, siedzac przed kompem a na imprezach to juz calkiem nie znam umiaru

2. nowe kompleksy, hah! ja tez czesto mam nowe xD a co do biustu, mozemy sobie przybic 5, ja chce chyba silikony ;p

Napisane przez agniesikk

Giovinezza, aż tak strasznie jest? Wiesz, wygląd biustu można trochę poprawić poprzez noszenie dobrego biustonosza, ćwiczenia i masaże ujędrniające.
.

moje w biustonoszu to sa takie, ze achhhhh czuje sie jak aniolek VS dopiero pozniej czar pryska xD

Napisane przez agniesikk

Ej, wiecie, że Zosia z makecookingeasier jest w ciąży? Słodko wygląda z brzuszkiem

ejjjjj a ja nie wiedzialam ze jest taki blog tak sie wlasnie zastanawialam, co tak malo zosi u kasi ale ze mnie galgan

a o jej ciąży dowiedzialam sie z jakiegos innego portalu
ciekawe kto bedzie chrzestna, hmhmhm. myslicie ze zosia nas zaskoczy

Napisane przez psyhe666

Moja mama kiedyś próbowała zagadać, ale jak widziała, że nie podejmuję tematu to tylko kończyła tekstem 'ale ja wiem, że Ty jesteś rozsądna...'

Przypomniała mi się piosenka 'matule się cieszą, że córy nie grzeszą, a córy się rypią aż się wióry sypią'

moi nie wnikaja, tata dal mi cos plemnikobojczego jak mialam 17 lat i wyjezdzalam ze znajomymi do anglii xD matka sie wsciekla, basia bania byla zachwycona, i od tamtej pory ci-cho-sza!

Napisane przez agniesikk

Mialam nie jesc slodyczy, a zjadlam 4 ciasteczka i 4 michalki Żal.pl

I kromka chleba z serem pleśniowym, kromka z pastą jajeczną + rzodkiewka
II: serek homogenizowany i trochę siemienia lnianego
III: na obiad to, co ugotuje mama
IV: pomarańcz, garść mieszanki studenckiej, kawa z mlekiem

ja zjadlam 10 cukierkow czekoladowych
białe michałki są MEGA!

uwielbiam mieszanke studencka! ale nie znam umiaru

Napisane przez psyhe666

A Aniabania nie miała mieć pzypadkowo tych wszystkich badań???!!!!!!

pamiętałaś!

byłam u kilku lekarzy, w sumei zaplacilam jakies 4 stowy a dowiedzialam sie yyyy nic

te guzy moga mi sie pojawiac praktycznie nagminnie w okresie wzmozonego wysilku, stresu (uwazam ze jestem podatna na stres), przed @. jest to reakcja organizmu na jakies tam gorsze dla niego momenty. a odpornosc mam beznadziejna, takze jestem troche podlamana, ze mam byc nastawiona na to, ze czesto beda mi towarzyszyly.
co poza tym, morfologie mam kiepska. no a poza tym jest spoko, nie mam co sie zalamywac, niektorzy maja gorzej i jakos sobie daja rade

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Paaa!
Nie jest to forma fochu z przytupem, ale skoro ktoś zauważył, gdzie się nadaję tzn., że problem faktycznie istnieje.

ejjj Kociaku, problem musisz zauważyć sama
to, że my próbujemy Ci uświadomić, że problem istnieje to jedno, a to, że do Ciebie nie bardzo dociera, że musisz z tym coś zrobić, to drugie.
Sama musisz się przyznać przed sobą, że coś jest nie tak.
Tak jak zauważyła Psyhe - jesz mało, a masz ogromne poczucie winy, to niedobrze Przecież jesteś mądrą dziewczyną, to zachowanie nakręconej bloggerki z gimnazjum, ejjj Laura nie neguję Cię, bo znam to z autopsji, to raz, a dwa, że teraz mam podobny problem za ścianą; jak czytam Twoje posty, to mam wrażenie, że pisze je moja młodsza siostra ;p

wyglądasz świetnie, widzimy przecież Twoje zdjęcia. chcialabym miec takie nogi jak Ty
Zdjęcia są też zupełnie inne niż te, które wrzucałaś do albumu kilka miesięcy temu. wiele osiągnęłaś i niepotrzebnie teraz się zadręczasz. masz sylwetke seksbomby, niech seks Tobą ocieka, jak to często ujmujesz!

moge sobie gadac, tak samo dziewczyny moga sobie gadac. mam nadzieje, ze dotrze do Ciebie to, ze 1. musisz wiecej jesc, i 2. nie mozna sie zadreczac tymi 3/4 kilogramami.

zwlaszcza przed matura no i juz przede wszystkim po historiach ktore nam tu opisujesz

[giovinezza]

Napisane przez psyhe666

Monia, nieeeeeeeeeeee Ja piję codziennie po 1 góra 2 !


O fak~!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Coś wam zaraz napiszę w clubie!

byście wysłały zaproszenie

ejjjjj a ja nie wiedzialam ze jest taki blog tak sie wlasnie zastanawialam, co tak malo zosi u kasi ale ze mnie galgan

a o jej ciąży dowiedzialam sie z jakiegos innego portalu
ciekawe kto bedzie chrzestna, hmhmhm. myslicie ze zosia nas zaskoczy

kompletnie nie wiem o co Wam chodzi
wczoraj balet(butelka 3 letniego margota) , dzisiaj balet(igristoje i około 3-4 piw) i basta wracam do TŻ we wtorek, wiem, że mam problem i chcę coś z tym zrobić

a poza tym już oznajmiłam w domu, że od niedzieli idę na dietę taka była reakcja mojej rodzinki..
kurcze chciałabym, żeby się udało, bo ja naprawdę dużo jem i pije% nie mówię o słodyczach bo one mogą nie istnieć tak jak chipsy i inne umilacze prócz %, ale no. na śniadanie zjadłam 4 kanapki razowca takie kolorowe i mi mało a moja mama za głowę się złapała ile ja sobie zrobiłam na śniadanie i tak ogranicza mnie myśl o tym, że przytyje, a jakbym się nie chamowała to mogłabym zjeść z 7/8 takich kanapek na raz nie wiem co jest ze mną, ale mam całkowicie odwrotny problem niż Laura i chyba powinnam przejść na jakiś odwyk od jedzenia, bo samo czucie smaku daje mi za dużą przyjemność i nie mam bariery STOP już jestem najedzonaa nawet jakby minie 2-3 godziny i znów mogłabym zjeść takich kanapek z 5 więc po dzisiejszej imprezie chcę wrócić do formy, ale nie umiem sobie odmówić jedzenia nie mam żadnych wyrzutów sumienia, ograniczam się w tych dużych ilościach, bo wiem jakie sa tego skutki, już przytyłam z 2 kilo, moze dlatego, że rzuciłam fajki, ale głównej mierze dlatego, że za dużo jem a nie wytrzymam jak widzę np. ziemniaki z sosem + mięso + surówka no nie wytrzymam, żeby nie zjeść a porcje jak dla gołąbka mnie nie satysfakcjonują i jak czytam wątki ile dziewczyny jedzą to nawet tego nie komentuje: jak np. dietetycznie kotlety z mięsa z indyka + jakiś sosik tez dietetyczny np. pomidorowy to mogę zjeść na raz pół kilo takiego mięsa a niektórzy to mają na 2 dni mam doła bo nie chce być tłuściochem a zamiast żoładka mam wielki wór bez dna

[agnesuk]

Hej jak tylko na chwilkę

śniadanie : 2kanapki z szynką, pomidorem i ogórkiem + marchewka i szklanka wody.
obiad: wczorajsza zupa pieczarkowa.
kolacja:wiesniak.
coś wpadnie w miedzy czasie, ale nie wiem co

Napisane przez agniesikk

Ale już mi się chce 7 Daysa Muszę być silna

mmm ale mi narobiłaś smaka!

Napisane przez psyhe666

Przypomniała mi się piosenka 'matule się cieszą, że córy nie grzeszą, a córy się rypią aż się wióry sypią'

Napisane przez aniabaniaa

byłam u kilku lekarzy, w sumei zaplacilam jakies 4 stowy a dowiedzialam sie yyyy nic

te guzy moga mi sie pojawiac praktycznie nagminnie w okresie wzmozonego wysilku, stresu (uwazam ze jestem podatna na stres), przed @. jest to reakcja organizmu na jakies tam gorsze dla niego momenty. a odpornosc mam beznadziejna, takze jestem troche podlamana, ze mam byc nastawiona na to, ze czesto beda mi towarzyszyly.
co poza tym, morfologie mam kiepska. no a poza tym jest spoko, nie mam co sie zalamywac, niektorzy maja gorzej i jakos sobie daja rade

ehh ci lekarze
niby nie ma się co załamywac, ale musisz na siebie uważać

laura - głowa do góry! pora coś z tym zrobić. wziąć się w garść i do przodu!