Nasze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) VII-VIII.

[Madziulka_17]

Usiadłam do nadrabiania, a tu nie ma co nadrabiać

Witam poniedziałkowo

Wczoraj ok. 22 zabraliśmy się za oglądanie filmu z mężem i usnęliśmy - nawet nie wiemy kiedy - ja w ubraniach, on już po prysznicu z pilotem w ręku, przy otwartym oknie, bo wietrzyliśmy na noc - i tak do 5 rano dopóki Szymon Nas nie obudził

Co do BLW nie jestem ani jego zwolenniczką, ani przeciwniczką - bardziej chodzi u mnie o strach przed zakrztuszeniem - jak narazie Szymon dostaje same papki ew. chrupki kukurydziane, bo wiem, że się ładnie rozpuszczają w buźce.

Miłego dnia.

[madzia1k1]

Witajcie

My już od 7 na nogach, a od 5:30 nie śpimy. Od 5dni Dominik budzi się o 5 lub 5:30 najpóźniej Kiedy on będzie spał chociaż do 7?????

Wreszcie pogoda pozwala na spacerki. A wczoraj po południu byliśmy u teściów i jak wracaliśmy to akurat śnieg mocno zaczął padać. wyglądaliśmy jak bałwanki, ale fajna taka zima kiedy śnieżek prószy

A Dominik od kilku dni zaczął brać nóżki do buźki, wcześniej tylko łapał się za nóżki.
A i wczoraj Dominik zjadł swoją pierwsza pomidorówkę, smakowała mu, za dużo nie zjadł bo trochę szybciej mu obiadek podałam i nie był jeszcze taki głodny. Zobaczymy ile dzisiaj zje.

Zaraz przychodzi babcia (moja mama) to mamusia będzie miała trochę luzu.

Miłego dzionka życzymy!!!

[Marina1]

Hej !
Ja dałam marchewkę. A potem jabłko.
A u nas noc średnia, ale pobudka już od 6 rano...
W ogóle to Rogi jest nieznośny ostatnio, nie wiem, czy zęby dają mu się we znaki, czy jest już zmęczony tą chorobą ( lekkie zapalenie płuc zdiagnozowała babka ostatnio ). Ale ja wiem, czy takie lekkie jak był cały czas na antybiotyku i ciągle mu nie przeszło do końca?
Wykończy mnie to...
Ja już sama nie wiem, czy mam jechać już drugi raz do kontroli, czy nie...
Churczy mu w piersiach jeszcze, ale mniej.
Dziś niby już leki się skończyły...Kasy mało, wydałam już na prywatne wizyty i leki przez ten tydzień tylko ok 230 zł...
Ponad miesiąc już nie byłam nigdzie. Znaczy na polu... Przez chorobę malucha.

Doła mam, cholera jasna.


Laski, mnie też trochę martwi to, że Wasze dzieci już pełzają, raczkują itp. Mój żywcem nic takiego nie robi. Ba, nienawidzi leżeć na brzuchu. A takie raczkowanie to by było moje marzenie, w końcu spuściłby mi się z rąk...
Wasze dzieci też już gadają, mama, i tak dalej. Mój nic...


A w ogóle ryczeć mi się chce. Do dupy to wszystko

[MoniaZ82]

hej mamusie.....

Krystian i Ida za skonczone msce....


Nie bylo mnie pare dni.... ale wracam juz na dobre.... jesli moge of kors

Mala chyba ma skok ... marudzi pod wieczor nie mowiac o zasnieciu....a w nocy sie budzi z placzem jakby jej sie cos dzialo.... Dzisiaj sie obudzila ok 3 i nie spala do 4.30.... ... no i malo mleka pije....


Kochane zaraz bede nadrabiac Was kochane....

Jeszcze jedno.... czy da sie cos zmienic w ustawieniach zeby nikt nie sledzil moich postow?? W sensie zeby nie wiedzial na jakim watku pisze??

[zanetaa88]

Nie mam weny.
Nie mam siły.
Emilie przebija samą siebie.
Płacze,marudzi,płacze marudzi.
2 jedynki na dole się pokazały,powoli wychodzą.
Wczoraj taki płacz, że dopiero po czopku się uspokoiła.
Na rękach chce tylko, myślałam, że to chwile potrwa " mamo bądź ze mną 24h" ale to jest co raz gorsze, nawet położyć ją nie mogę bo zaraz ryczy,buntuje się tupie nogami, mimo że będę leżeć z nią...

Ja padam.
Jeszcze wczoraj się czymś zatrułam i wymiotowałam w nocy,brzuch mnie bolał.
Ach szkoda słów.

Beatko życzę Ci słodkich pomarańczy,
niech Ci mąż nago tańczy
Julka niech zdrowo rośnie
i żyj nadal radośnie


i STO LAT dla solenizantów przepraszam, że nie odnoszę się do postów, ale nie mam siły.

[patik87]

Hej.

Wszystkiego najlepszego dla Idy i Krystianka

Dziubek za☠☠☠iaszcze emotki. Ciekawe czy by dało radę je do nas wprowadzić.

Brumek większość z nas tu zaczeła od dyni z ziemniakiem. Chyba nikt nie miał reakcji uczuleniowej po tym..

Natka miło się czyta, takie spędzanie niedzieli doskonale robi na ciało i duszę
to za wkręcanie sobie głupot.

Telik sine dziecko a w głowie najgorsze myśli.. współczuję tych chwil grozy. Jednak takie kawałki dane do rączki to jest ryzyko.

Evee szwagierek to może niech badania typu tomograf zrobi, czy nie ma tętniaka który powoduje ucisk.. to taka czarne wizja ale lepiej sprawdzić.

Zdrówka dla Stronczkowego tżta, Marzeny, Igora i Hani.

Wyspałam się 6 godzin snu bez pobudki.
Zjadła o 23 dałam jej pierwszy raz 210. I wstała o 4.30.
Chyba ja popełniałam błąd, bo za mało jej dawałam jeść w nocy. 180 doiła, smok i spała a za 3 h zowu głodna...
Zobaczymy czy to w tym tkwił problem.

[zanetaa88]

Marina idź jeszcze na kontrolę. Nic nie stracisz,a zyskasz informację czy się coś poprawia. Jak Ja byłam z Emilie u lekarza jakiś czas temu to była babka która co tydzień latała z dzieckiem, bo też coś mu charczało, aż w końcu dostał antybiotyki... mówiła, że już ma dość tego latania, ale nie chce aby się to pogorszyło. Ty na pewno też tego nie chce...tym bardziej, że jak już zdiagnozowała że jest małe zapalenie pluc - gdyby tu była moja teściowa napisała by Ci " ZAPIERDZIELAJ DO LEKARZA" tylko nie użyłaby słowo zapierdzielaj zrobiłaby to łagodnie, to moja mała wersja :P ona pielegniarka i pracowała na pulmonologi i dla niej zapalenie płuc to zgroza. mocne ale się polepszyło i już NIGDY nie wróciło... Idź na prawdę idź !

[Bartessa]

Dziewczyny, ale mialam dzisiaj sen... normalnie zmarly mnie nawiedzil...
opisalam w klubie, bo po co maja wszyscy takie cos cytac, jakbyście mogly, to przeczytajcie i powiedzice co o tym sadzicie?



Karolowi ida ząbki do gory, marudzi caly czas, juz mi nerw brakuje, spac nie chce, ulewa caly czas... Ach te dzieicaki.

[Marina1]

żanetko spróbuję zadzwonić... ciekawa jestem, tylko jak się dostanę do lekarza, wczoraj padło mi ogrzewanie w moim trupie...dzięki za słowa otuchy
Tylko ja już byłam dwa razy na kontroli, po głównej wizycie, drugi raz w środę... Chodzi o kasę szczerze mówiąc. No i mój młody dziś skończył antybiotyk ( 7 dni aż ). Zresztą już trzeci w swoim życiu. No nic, zobaczymy.

[patik87]

Marina szkoda mi Was, Igor ciągle chory, jak nie chory to marudny a Ty sama w tym wszystkim..przytulam Cię wirtualnie

MoniaZ ja nie pomogę, a kto Cię śledzi?

Aaaa jutro w uwadze reportaż "macierzyństwo bez lukru"

[zanetaa88]

Marina ile kosztuje wizyta ? Nie masz doktorka z NFZ ?


Youyou ciszę, się że dama tak pięknie je. U mnie nadal strajk. Dzisiaj nawet nie zjadła całej kaszki. Zrobiłam obiadek z batata zjadła a na drugi dzień już go nie chciała.. zwalam na zęby.


ZMALOWANA !! dane na PW mi daj

[Stronczek27]

Napisane przez editka2022

zapomnialam opiwedziec jak moja Nela wczoraj na widok dziecka naszych znajomych (2latla)powiedziala do niego lala i wyciagnela do niego rece,le bylam z niej dumna szokk.lala to ostatnio jej ulubione slowo

U nas ulubione to TA-TA. Tz peka z dumy

Napisane przez aania_20

Współczuję, facet z katarem to gorsze niż dziecko z kolką i ząbkowaniem razem

oooo tak

Napisane przez Marina1

Doła mam, cholera jasna.


Laski, mnie też trochę martwi to, że Wasze dzieci już pełzają, raczkują itp. Mój żywcem nic takiego nie robi. Ba, nienawidzi leżeć na brzuchu. A takie raczkowanie to by było moje marzenie, w końcu spuściłby mi się z rąk...
Wasze dzieci też już gadają, mama, i tak dalej. Mój nic...


A w ogóle ryczeć mi się chce. Do dupy to wszystko

Napisane przez patik87

Zdrówka dla [B]Stronczkowego tżta, Marzeny, Igora i Hani.

Dziekujemy

Dzień dobry

Ida, Krystianek Sto lat

[patik87]

Marina może zapisz Igora do przychodni nfz? często z nim po lekarzach chodzisz, może prywatnie to w wyjątkowych sytuacjach?
taka kontrol to tylko osłuchanie...a kasę trzeba płacić..

[MoniaZ82]

Napisane przez dziubek79

a ja chciałam najzwyklejszą spacerówkę i świadomie z plastikowymi kołami
kupiłam baby design walker, spodobał nam się no i chcemy go wziąć na wyjazd do zakopca,żeby się nie martwić ewentualną paną. Nie chciałam inne bo nasz jedo mi pasuje ze swoją spacerówką tyle,że on dużo miejsca zajmuje a na wyjazdy coś mniejszego chciałam




Co do prania ciuszków ja jeszcze kupuję dziecięce proszki , ale myślę,że jak teraz skończe to kupię normalny sensitive


byłam dziś na spacerku , w końcu. Łaziłam prawie 2h i było super

ja wlasnie tez przymierzam sie do kupna spacerowki...ale dopiero wiosna... a to zle ze jak sa plastikowe kola ??

Pranie tez jeszcze robimy w dzieciecym proszku ale zastanawiam sie czy nie przejsc juz na zwykly

za spacerek.....

Napisane przez brumek

Dzień dobry

Po pierwsze - nie znoszę i nie toleruję porównywania dzieci To przykre i dla mam tych "wolniejszych" i krzywdzące dla samych dzieci. A jak któraś mamusia sobie w ten sposób próbuje podnieść samoocenę, to chyba jakieś porządne kompleksy ma

Po drugie - spanie na boczku było póki co jednorazowe

Po trzecie - znowu mrozy wróciły. -11 dzisiaj było, ale spacer 45-minutowy zaliczyliśmy

Po czwarte - mój synek nie zjadł dziś ... NIC. Sorki kłamię, ok. 9 rano jadł 3 minuty Zęby, zęby, zęby


No a jak się pewnie jeszcze pomęczę bez nart. I w następnym roku pewnie też... A potem chcę już zacząć Tymka uczyć

Mi się to nie podoba. Nieskromnie powiem, że raczej uważam się za osobą z poczuciem humoru, ale to mnie jakoś nie bawi. A w ogóle to nienawidzę słowa bachor



Ja tez jakoś nie mam ochoty, żeby Tymek polubił spanie na brzuchu, ale jeśli tak się stanie - pozwolę Dziewczyny piszą, że jest to ok. Jeśli umie sie przekręcać w obie strony to chyba jest to bezpieczne. Mój póki co nie umie i jak by się przekręcił na brzuch, to by utknął w tej pozycji

Ja tez nie lubie porownywania dzieci.... kazde sie rozwija swoim tempem....

Czyli to normalne jak maluch nie je przy zabkowaniu ?? Bo moja wlasnie co s nie chce jesc....

Brumku jezdzisz na nartach? Super..... tylko raz jezdzilam ale to bylo dawno i tak bardzo mi sie podobalo.....

A co Ty na to jakby tesciowa na Twojego wnuka mowila gowniarz smierdzacy?? No wlasnie... moja tesciowa tak mowi i jak twierdzi u nich w rodzinie tak sie mowi i nie zeby to bylo obrazliwe.....Ale jej zapowiedzialam ze mnie sie to nie podoba i nie zycze sobie zeby tak mowila do Olivki.... Albo mowi ze dziecko sie wygnilo....

A co do spania na brzuszku to dla mnie to jest jakas masakra... bo moja uwielbia a ja jej nie pozwalam w nocy... i tak jak ona sie przekreci to ja fik i z powrotem i tak x razy....

Napisane przez patik87

z kranu, dwa razy gotowana.

a u nas z kranu raz gotowana

Napisane przez agni82

to wsyztsko przez pokarm stały????

dziś bylismy na basenie i Emilowi się znowu podobało. przez 25 min, bo niestety godziny basenu pokrywają się z jego drzemką i na koniec robi się marudny, a podczas ubierania to juz wisk. i na nic moje tłumaczenia, że szczęściarz jest że może w damskiej przebieralni siedzieć i po "pysku " nie dostaje. bo kazdy inny facet to by już dawno dostał.

aaaa i emil ma płacz jak te nazgule z władcy pierścieniserio. Przerażające

Oj kochana na jakim bylas basenie.... a tak przy okazji jesli mozna to w ktorej czesci Londynu mieszkasz??

[Madziulka_17]

Marinko przytulam Cię wirtulnie

Ja bym na Twoim miejscu poszła z Igim do lekarza na NFZ.

[Marina1]

patik Jest zapisany od urodzenia, nie ma NIGDY miejc, jak chcę go zapisać, mają pierwszeństwo dzieci z Mielca. Próbowałam już kilka dobrych razy...

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Nie wiem, te pielęgiarki są tak nieuprzejme, tak niemiłe... Nie wiem, czy im trzeba coś dać, by zapisały dziecko do lekarza, czy co...

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

A może ja jakoś zle gadam przez telefon, jak chcę zapisać małego do lekarza...No nie wiem...

[zanetaa88]

Marina zapisać dziecko chore do lekarza? u mnie takiego czegoś nie ma. Tym bardziej chore, bo przecież nie wiem kiedy chore będzie. Jeżeli mam potrzebę dzwonię rano żeby się zarejestrować, w sumie aby kartę przygotowała. Przychodzę na godzinę od której lekarz przyjmuje daję kartę chipową przy rejestracji,pytam kto ostatni do lekarza i czekam w kolejce. Zapisywać się muszę na szczepienia, bo mniej godzin pracy przy dzieciach zdrowych niż przy chorych.

[Stronczek27]

Napisane przez MoniaZ82

A co Ty na to jakby tesciowa na Twojego wnuka mowila gowniarz smierdzacy?? No wlasnie... moja tesciowa tak mowi i jak twierdzi u nich w rodzinie tak sie mowi i nie zeby to bylo obrazliwe.....Ale jej zapowiedzialam ze mnie sie to nie podoba i nie zycze sobie zeby tak mowila do Olivki.... Albo mowi ze dziecko sie wygnilo....

A co to oznacza ze sie dziecko wygnilo?

[patik87]

Marina jak to chyba sobie żarty stroją.
Próbuj rano dzwonić kiedy tylko otworzą przychodnię. Albo jedź z dzieckiem na ręku i na miejscu się rejestruj, może nie odmówią?
Może zmiana przychodni? wierzyć mi się nie chce, że mogą tak faworyzować dzieci ze wzgl. na miejsce zamieszkania..

Brumek i laski które robiły piersi brumkowe: mam całą poówjną pierś zawinąć w to ciasto, czy mam ją pokroić?
ciekawe jak mi wyjdzie..

[Shira_83]

Bry Kochane kuny

nadrobiłam Was a miałam sporo zaległości!

Beatko sto lat spóźnione, ale szczere

co u Neroli????
my mamy dolną jedynkę na górze

[SweetAngel1984]

Dzien dobry.....

u nas noc przyzwoita niby cos mi dziecie marudzilo kolo 24 ale dalam piciu i dalej spal pobudka byla o 5 rano a potem kolo 9
Ja mam tez humor przyzwoity...wybieram sie na poczte i do LIDLA ale czekam az mi kasa wplynie

Jednak widze że u Was tydzien nie zaczal sie sympatycznie

Żanetko - no Emilie silna kobietka po mamusi wiec musi walczyc o swoje

Marinka- ja mialam podobnie z przychodnia dlatego zmienilam odrazu i teraz jest oki.... oj kazd dzeicko rozwija sie inaczej.....moj Igi zaczal sie przekrecac jak mial 4,5 mc a mojej siostry mala 3 mc starsza dopiero teraz zaczela takze wszystko przyjdzie z czasem ....no chyba ze cos Cie niepokoi....Tż pojechał????

[jacieeeee]

Marina co za znieczulica
Monia co za baba! Jak tak można mówić
Shira mówisz że DOLNA jedynka na GÓRZE ? Wiem o co chodzi, ale fajnie wyszło

[MoniaZ82]

Napisane przez brumek

Mnie też Ale odkryłam to dopiero z rok temu A tego serialu, którym się zachwycacie - "Czysta krew" - w ogóle nie znam. Nawet żadnej zajawki nigdy nie widziałam? O czym to jest i gdzie się to ogląda, i czy naprawdę takie świetne? No i przede wszystkim - czy tam też są takie męskie ciacho-wampirki, co by oko zawiesić?

uwielbiam ten serial....
ja ogladalam na HBO ale teraz leci 3 sezon jesli sie nie myle na Foxlife....
Film o wampirach, wilkolakach.... i innych dziwnych fajnych stworkach...
Jest jedno ciacho... ale jak zobaczysz to sama ocenisz.. ktory to....

Napisane przez patik87

MoniaZ ja nie pomogę, a kto Cię śledzi?

Aaaa jutro w uwadze reportaż "macierzyństwo bez lukru"

pewnie ktos sledzi....
na moim watku sa kwasy... i juz tylko pare dziewczyn sie udziela a ja nie chce byc tematem nr 1 w ich klubie ze przeszlam do was....

Napisane przez Stronczek27

A co to oznacza ze sie dziecko wygnilo?

ze sie wyspalo.....
niezle , nie?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Marina przytulam Cie z calych sil.....
a nie masz mozliwosci zeby isc prywatnie do lekarza...?
I tak zycze powrotu do zdrowia i trzymam


Mialam pytac... czy waszym maluszkom tez tak strzelaja stawy...?? Jak czasami mala biore na rece to slysze jak jej np w barku strzeli....

[Natka_]

Hej ho!

Idę nadrabiać.

Jak stuknie 5000 postów to zapraszam do kolejnej części KLIK

Wkradła mi się w tytuł literówka, nie zwróciłam na to uwagi Wiecie może jak to zmienić?

[Shira_83]

Napisane przez jacieeeee

Marina co za znieczulica
Monia co za baba! Jak tak można mówić
Shira mówisz że DOLNA jedynka na GÓRZE ? Wiem o co chodzi, ale fajnie wyszło

hmmm dopiero jak przeczytałam drugi raz to zakumałam echhh ten nasz język ojczysty.. wszędzie pułapki.

Napisane przez MoniaZ82

Mialam pytac... czy waszym maluszkom tez tak strzelaja stawy...?? Jak czasami mala biore na rece to slysze jak jej np w barku strzeli....

a ja z moją mamusią mamy dziś randkę z Edwardem i Jacobem jak Żbik zaśnie to przed świtem jest nasze...

[Marina1]

no dziewczyny powaga, a ileż się naprosiłam, by mnie zapisały do tej przychodni, chciałam tam, bo miały szczepionki pneumokoki, a u mnie w Czerminie ( gmina ) nie było szczepionek na pneumo...

sweet pojechał, już o 3 w nocy... Ehh... Cieszę, się, że humor Twój przyzwoity

monia własnie byłam juz prywatnie trzy razy w ciągu ostatnich 10 dni. I zabuliłam w niedzielę 80 zł, w pon. i środę po 50 zł. A gdzie leki...

[MoniaZ82]

Napisane przez Marina1

monia własnie byłam juz prywatnie trzy razy w ciągu ostatnich 10 dni. I zabuliłam w niedzielę 80 zł, w pon. i środę po 50 zł. A gdzie leki...

i dalej nic nie pomaga.... co to za lekarz....
wiec idz jak pisza dziewczyny... wez malego na rece i powiedz ze musszi sie widziec z lekarzem i tyle... Kurcze ja mam taki pysk zebym nie odpuscila.....



Czy dzieci podczas snu musza plakac?? A nie moga np smiac sie....
moja wlasnie przed chwila spala i smiala sie .... ciekawe co jej sie snilo....

[zanetaa88]

Marina a to nie możesz sama kupić pneumo?Ja pierdziele, ale problemy robią.

[Natka_]

Napisane przez brumek

1.Trzepię Cię Nie wiem co to i brzmi niemiło, ale na pewno bardziej sobie wkręcasz i nic a nic a nic a nic mu nie jest

2.I jeszcze jedno dziewczynki: zaczęłam czytać trochę o tym co porducenci oferują do jedzenia na pierwsze posiłki i ze smutkiem stwierdzam, że jednoskładnikowych posiłków jest jak na lekarstwo Też się o to "rozbijałyście" swojego czasu? Tylko marchew albo jabłko. A ja nie chcę od tego zaczynać. Wolę ziemniaka lub dynię, ale dyni nigdzie nie ma. Ew. ziemniak z dynią, czy ziemniak ze szpinakiem. Ale piszą żeby nie dawać na początek dwóch składników Ale chyba tak zrobię, bo marchewki nie chcę
A "pewnego" ziemniaka nie mam skąd wziąć, żeby samej ugotować

1.Dziękuje Brumku
Durna małpa ze mnie, że czytam te pierdoły, nie wiem po co
2. Spróbuj ziemniaka z dynią z Hippa, ja to pierwsze podalam. Możesz też spróbowac poszukać eko sklepu-jak radzi Marzenka

Napisane przez Stronczek27

Wiecie co... Tz mi sie rozchorowal. Ma mega katar. Dałam mu pieluche do smarkania i teraz biedny zasnął z tetra w objeciach. Także nie tylko dzieci lubią sie do pieluszek przytulac zrobilabym mu zdjecie ale nie chce mu lampa po oczach świecić.

Biedny mąż
za podróż!

Napisane przez marzena_S

Natka, ale zazdroszczę tych nart. . Sytuacja z Dominikiem dziwna, ale to może ze zmęczenia, albo sobie oczko podrażnił? Nie zakładaj od razu najgorszych wersji. Obserwuj małego-mam nadzieję, że to tylko jednorazowy incydent.

Marzenko zdrowiej szybko

Ja też mam nadzieję, że to taki jednorazowy incydent, dziękuję

Napisane przez editka2022

to super ze wyjzad sie udal,ja tez tak mam ze sie czegos naczytam a potem sie doszukje i wymyslam,a i tak moje domosly do du... wsadzic,takze niemartw sie,napewno to nie to czym sie zamartwiasz.

dla Nelci

Napisane przez aania_20

nart zazdroszczę A Domek na pewno się tak wygłupiał, i nic się nie dzieje

Adaś się wycwanił, ostatnio jak siedzi w leżaczku bądź leży, to jak się ktoś schyli, łapie za rękę i momentalnie dłoń ciągnie pod swój bok - wyraźnie dając znać żeby go natychmiast zabrać

Dziękuję

A Adaś skubaniec

Napisane przez Marina1

Hej !
Ja dałam marchewkę. A potem jabłko.
A u nas noc średnia, ale pobudka już od 6 rano...
W ogóle to Rogi jest nieznośny ostatnio, nie wiem, czy zęby dają mu się we znaki, czy jest już zmęczony tą chorobą ( lekkie zapalenie płuc zdiagnozowała babka ostatnio ). Ale ja wiem, czy takie lekkie jak był cały czas na antybiotyku i ciągle mu nie przeszło do końca?
Wykończy mnie to...
Ja już sama nie wiem, czy mam jechać już drugi raz do kontroli, czy nie...
Churczy mu w piersiach jeszcze, ale mniej.
Dziś niby już leki się skończyły...Kasy mało, wydałam już na prywatne wizyty i leki przez ten tydzień tylko ok 230 zł...
Ponad miesiąc już nie byłam nigdzie. Znaczy na polu... Przez chorobę malucha.

Doła mam, cholera jasna.


Laski, mnie też trochę martwi to, że Wasze dzieci już pełzają, raczkują itp. Mój żywcem nic takiego nie robi. Ba, nienawidzi leżeć na brzuchu. A takie raczkowanie to by było moje marzenie, w końcu spuściłby mi się z rąk...
Wasze dzieci też już gadają, mama, i tak dalej. Mój nic...


A w ogóle ryczeć mi się chce. Do dupy to wszystko

Bidoczki
Fatalna masz sytuację z tą przychodnią. U nas to nie do pomyślenia. Ja dzwonię dzisiaj i najpóźniej lekarza mam na drugi dzień, chyba że nagly wypadek to nawet w nocy mogę podjechać, bo jest dyżur całodobowy. I to wszystko na NFZ.
Dzwoń tam i sie kłóć! Szkoda dziecka.

Napisane przez patik87

Natka miło się czyta, takie spędzanie niedzieli doskonale robi na ciało i duszę
to za wkręcanie sobie głupot.

Nooo widzisz, a ostatnio się zastanawialaś kiedy sie wyśpisz

[SweetAngel1984]

Napisane przez Marina1

sweet pojechał, już o 3 w nocy... Ehh... Cieszę, się, że humor Twój przyzwoity

dzis tak....a jutro niewiadomo...