|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3541 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Monia dobre z tym pasem
Najważniejsze, że sobie radzisz ![]() Ty masz biegunki a ja od porodu po 5 razy latam w ciągu dnia do wc z normalną kupką... Tylko, że jak ją robię, to strasznie mnie boli Mam wrażenie jakby musiała się przecisnąć przez bardzo wąski tunel... Przepraszam, że tak obrazowo piszę, ale mam nadzieję, że ktoś też ma taki problem i powie, że to się unormuje ![]() Co do czapeczki po kąpieli, to staram się o niej pamiętam Zdejmuję ją przy pierwszym nocnym karmieniu ![]() A miałam pytać. Piszecie, że kąpiecie dzieci o stałej porze. Wybudzacie dzieci do kąpieli? Ja czekam aż się obudzi, raz o 18, raz o 20-tej... Potem chwilę karmię i kąpiel. Potem znowu karmienie. Dobrze robię? |
|
|
|
#3543 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
__________________
|
|
|
|
#3544 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Wróciłam
Nie bede nadrabiac, bo troche tego jest ![]() Ale gratuluje tym co urodzily w tym czasie co mnie nie było. Równiez dziękuje za gratulacje dla mnie. Poród? Bolało jak diabli owszem, płakałam strasznie, ale powiem szczerze, ze spodziewałam się większej rzezi, hehe. No i dla tych co sie zastanawiają to osobiście doradzam poród z TŻtem. Mi dosyć to pomogło. Jakby któraś chciała to oczywiscie opiszę poród ![]() Nie wiem czy Wy tez tak macie, te które urodziły, ale ja ciągle mam w uszach płacz mojej Lilki , czyWy macie cos podobnego czy to mi cos odbija? |
|
|
|
#3545 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 127
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
|
|
|
|
#3546 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
![]() ja tez tak mam z tym płaczem w uszach, nawet dzisiaj mówilam o tym tztowi....strasznie to dziwne
__________________
|
|
|
|
|
#3547 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
kurde dzisiaj jakies swięto chyba bo mój Bartuś śpi od 13 do 16 i od 17 do teraz.była przerwa na jedzonko .obawiam się tylko ,że w nocy nie będzie spał
|
|
|
|
#3548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
pearl kciuki zaciśnięte
![]() czyli pewnie do rana będzie wiadomo czy to nietopinka czy nietopinek. Ja już na oddziale. Rozwarcie 4 cm ale nie kładą mnie jeszcze na porodówce. Jestem zła. Myślałam że podadzą mi oksy a tu dupa. Czekają aż samo ruszy. Skurcze są ale nieregularne. Byłam na usg. Dzidzia spora bo 3800 , tz się śmieje że trzymają mnie aż małe smoczątko donoszę. No trudno , pociesza mnie fakt że na 100 procent wyjde rozpakowana. No i jutro mógłby mnie porządnie jakiś mało delikatny gin przebadać może by ruszyło. |
|
|
|
#3549 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
ja też trzymam
![]() ![]() : kciuki:![]() :k ciuki:![]() ![]() i uwaga: sprzedałam mieszkanie. Wczoraj ogłoszenie dziś po ptakach. Możemy mieszkać do maja więc mam troszeczkę czasu na szukanie większego. Co prawda umowa jeszcze nie spisana ale wygląda że ludzie uczciwi, umowę przedwstępną chyba spiszemy za tydzień. |
|
|
|
#3550 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#3551 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
kasikzaki bardzo nieprzyjemne uczucie, bo mam wrażenie, że jakaś nienormalna jestem.. Musiałam az tv właczyc , zeby cos gralo, bo jak jest cisza to oszalec mozna..
|
|
|
|
#3552 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3553 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
męczyłam sie tym karmieniem bo Nikolcia ciągle przy cycu i w końcu daliśmy mm 60ml ,ale i tak płakała bo chciała sie uspać przy cycu,ale szybko poszło i teraz jeszcze śpi to już prawie 3h ,tyle ,że z przerwami bo ulała i płakała,później też coś ja wybudziło,ale zasnęła w koncu w salonie Ja też mam problem z trzymaniem siuśków,dziś próbowałam wstrzymać jak zaczęłam sikać i nie ma mowy,zaciskam a tu leci Z biegunka tez miałam problem w sumie,moze bardziej z bólami brzucha jak na biegunkę ,odstawiłam herbatę koperkowa i przeszło od razu,nie wiem czemu tak na mnie zadziałała. Dziewczyny podziwiam was jak dajecie sobie same radę,ze mna ciagle jest maz bo wział urlop ,ale zostało mu jeszcze do końca tyg i cały przyszły tydzien i wraca do pracy,a ja w domu praktycznie nic nie mogę zrobic,bo mala mało śpi w dzień i wszystko robi mąz.Boję sie tego czasu
__________________
Moje słońce "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
|
|
|
#3554 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
|
|
|
|
#3555 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
|
|
|
|
|
#3556 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
kasik chłopak z twojego miasteczka
super głos ma i to 14 czy 15 lat ma nie pamietam a głos taki dojrzały jak by z 20-pare miał - podoba mi sie ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=cCPbftgwWSw ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- Majki to fajne dziewczyny talk więc MartuNiunia ja bym wybrała właśnie to imie to teraz dziewczyny do biegu gotowe start która pierwsza martu czy ranula
__________________
|
|
|
|
#3557 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Pearl trzymamy oczywiście kciuki.
Czubasku za Ciebie też ![]() ![]() Mała śpi, więc mam troche czasu, dla tych ciekawskich wrzucę opis z pobytu w szpitalu. W czwartek przyjeli mnie na oddział. W piątek o 7 rano podali oxytocyne. 2 godziny kapało i nic. Lekarze przychodzili, zdziwieni, ze mnie to nie rusza , a ja ciągle czekałam na jakies bóle, bez skutku. Odłaczyli mnie i stwierdzili,ze nic z tego nie bedzie i w niedziele kolejna oxo. Jakos dotrwałam do tej niedzieli, pełna obaw, bo nie chciałam tej króplówki i okazało sie, ze jednak mi jej nie podadzą, bo może akurat cos sie wreszcie samo ruszy, to było około godziny 7 jak przyszli na obchód. O 8 przyniesli sniadanie, a o 9 nagle poczułam, ze cos mnie boli kręgosłup i promieniuje na brzuch , za mocno wg mnie, wiec patrzyłam odruchowo na zegarek i kurde skurcze co 5 minut jak bum cyk cyk. Poszlam do pokoju dyzurki i mówie im, ze boli mnie strasznie kręgosłup,ze co 5 minut mam skurcze, taka jedna połozna mnie zapytała czy tylko kręgosłup, ja na to, ze tak, a ona , a to idz do lozka, bo poród to za tydzien dopiero bedziesz miała. Ja wsciekla, bo boli mnie to jak diabli i nie daje rady juz siedziec , a ta mi z głupimi tekstami. Poszlam do tego lozka jak mi kazala, no, bo co ? Przyszla zaraz do mnie taka bardziej w porządku i mówi, żebym poszła za nią i zbadamy. Zbadała mnie i miałam rozwarcie 2,5. Było to około 12 godziny. Z takim bananem na buzi mówi, ze dzis urodze tak około 20-22, no troche długo pomyślałam, Skurcze co raz mocniejsze sie robily, ze nie umiałam az mówić, a jeszcze chciała jakies dane , ledwo co do niej mowilam, a ona sobie jeszcze zartowała. Poszlam po swoje rzeczy jakie tam mi do porodu potrzebne są i podłaczyła mnie do ktg. 15 minut lezałam i myslalam, ze umrę, ból był straszny, az sie cała wyginałam. Nagle wpadl do pokoju porodu TŻ cały wystraszony, w jego oczach naprawde widziałam pierwszy raz w zyciu taki strach. Próbował ubrac fartuch, ale mu to w ogole nie wychodziło, teraz to az mi sie smiac chce jak sobie przypomne jak ubierał ten fartuch. Przyszła za chwile polozna i zapytała czy sie zgadzam na lewatywe, mi to juz bylo wszystko obojetne. Poszłam do toalety, zalatwilam co mialam zalatwic i jakos wróciłam na sale. Bolało co raz mocniej , a najgorsze jest to , ze nie da sie zadnej fajnej pozycji znalezc. Zapytałam czy moge pod prysznic , pozwoliła, wiec poszłam. To bylo jakoś około godziny 14 30 . Wzielam recznik i poszlam. Czulam, ze tylko prysznic mi ulge przyniesie. Pod prysznicem byłam, a praktycznie w brodziku prysznicowym leżałam do 15 40. Strasznie mi cieply prysznic przynosil ulge, co próbowałam juz wyjsc to bylo mi strasznie zimno i znowu wracałam pod niego. Non stop ktos sie dobijał do drzwi, a ja tylko tam siedziałam i wyłam. Miałam juz wszystkiego serdecznie dosyc, nie umiałam stac, ciagle siedziałam i probowałam zatamowac ręką wylew zeby zatrzymac wode w brodziku i tak polezec, ale sie nie dało. Wyłam okropnie, takiego bólu jeszcze nigdy w zyciu nie miałam. Nagle poczułam, ze chce mi się kupę zrobic, ale tak se mysle, ze przeciez mialam tą lewatywę , ale ok , no i usiadłam na toalecie i probuje cos z siebie wycisnac, a tu nic sie nie da. Parcie na odbyt czułam przeogromne . Nagle slysze, ze mnie woła ta polozna,ktora sie mna zajmowala , wiec jakos wyczołgałam sie i poszlam do tego pokoju porodu. Weszłam i patrze, a TŻ sobie siedzi uśmiechnięty na krześle , myślałam, ze mu strzele, bo mnie tu rozrywa, a ten cieszy sie. Mówię do niej, ze zle mi zrobila lewatywe, bo mi sie kupe chce , ona taka zdziwiona, mowi do mnie, zebym sie polozyła i mnie zbada, a ja do niej, ze niech wpierw leje wode do wanny, zeby juz była pełna jak skonczy badać. Zbadała mnie i mowi , ze wanna jest juz niepotrzebna, bo mamy pelne rozwarcie. Ja takie na nią gały wielkie, co? Już ? Tak szybko ? Akurat skurczu nie było i ja taka troche smutna, ze to to wszystko ? To jest ten poród ? Ona na to, ze zaraz sie zacznie. TŻ na mnie zdziwiony, a ja na niego i nagle zaczęły sie skurcze parte (juz w lazience sie pojawialy, chociaz wtedy to jeszcze byl pikus) TŻ stał i machał mi ręcznikiem , bo było mi strasznie cieplo , podawał mi wode i jak parłam to parł razem ze mną, jak miałam oddychac to próbował oddychal ze mną i to mi bardzo pomogło, w ogole jak widziałam jak sie cieszy, jak mówi "widzę główkę" to mi to dodawało sił. Parłam chyba może 5 razy i nagle na piersi położyli mi moje maleństwo , TŻ odciął pępowinę, ja cały czas przytomna na wszystko patrzylam i czułam sie bardzo szczesliwa, nadal jestem Mała zabrali, mnie wyczyscili, zszyli i 2 godziny potem bylismy razem w trójkę.Jakie wrazenia mam po porodzie? Powiem tylko, ze spodziewalam sie o wiele , wiele bardziej czego gorszego. Tylko czekałam na ten kryzys 7 cm ( o ktorym tak sie naczytałam w gazetach) , ktorego nie zauwazylam, chociaz to musialo byc wtedy pod prysznicem. Bolało, owszem bolało, najbardziej dolna część pleców. Mi bardzo pomogl cieply prysznic jak widac
Edytowane przez zoskasamoska Czas edycji: 2012-02-16 o 20:49 |
|
|
|
#3558 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Ja tez urodzilam Daniel 15.02. Waga 3020 50 cm poro ad sn 14godzin mocno popekalam i nacieli mnieale karmie cycem
Edytowane przez Katerina_00 Czas edycji: 2012-02-16 o 20:24 |
|
|
|
#3559 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Pearl pisze: "Mam skurczybyki co 10 minut. Wyslalam D. zeby coś zjadł, a jak wróci idziemy pod prysznic. Położna mówi, że to dopiero początek początku, a już mnie napierdziela tak, że najchętniej bym się schowała pod ziemię i udawała, że mnie nie ma. Ja pierdykam. Kolejne dziecko adoptujemy"
"D. narazie daje rade. Właśnie pojechał do domu i czeka na telefon. Ja spróbuje się przespać, żeby mieć siłę rodzić, ale nie wiem, czy mi się uda. Jestem po gorącym prysznicu. W wodzie było mi łatwiej... jakby co, możesz pisać, odwraca to myśli od bólu. Ucałuj laski" Całusy od Peral Cytat:
![]() Cytat:
pleśniawki to takie bąble jakbyś miała na dziąśle bąbel z wodą też czasem do kibla nie mam jak wyjść jak jestem sama i mnie ostro ciśnie to kładę małą i szybko lecę....
__________________
|
||
|
|
|
#3560 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
ja tez tak mam ale biore małego wkładam do huśtawki wł ją do tego wł mu melodyjki i lece do kibla jak sie rozryczy to trudno to se poplacze nic mu sie nie stanie od płaczu
__________________
|
|
|
|
#3561 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
|
|
|
|
#3562 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
trzeba sobie jakoś radzić!
__________________
|
|
|
|
|
#3563 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
|
|
|
|
|
#3564 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
|
|
|
|
#3565 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
nie było mnie cały dzień... a tu na porodówkę się powybierały... trzymam kciuki ![]() może rano jakieś dobre wieści będą ![]() jejj, jak piszecie o niespaniu maluchów, to aż głupio mi pisać. Jutro Julek będzie miał 4 tygodnie a nie było u nas nieprzespanej nocy. Śpi codziennie po 6-7 godzin, najpierw musiałam go wybudzać na jedzenie, teraz już po 6-7 godzinach budzi się sam, karmienie i potem dosypia jeszcze 2,5-3h... Aż boję się pisać, żeby nie zapeszyć, bo zawsze to się może zmienić ![]() Cytat:
zresztą w nocy (czy nad ranem) karmię jedną, potem spanie 2,5-3h i druga. I jest ok. Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() a dlaczego nie? Ja jadłam dzisiaj robione przez tż - zrobił specjalnie dla mnie bez mleka ![]() ![]() nietoperek niedługo będzie na świecie jakby co stawiam na chłopaka
|
|||
|
|
|
#3566 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
hehe Termin - dobre pytanie, ten wg którego prowadzi mnie mój gin to mam na jutro - 17.02 ale wg każdego USG to wychodziło jeszcze na 15.02 i 19.02 ...a wg. OM to jakoś 21.02... także do koloru do wyboru a Ty na kiedy masz TP??? no, to która urodzi? znając moje szczęście Ty będziesz pierwsza... bo ja jak słoń- moja ciąża będzie trwać 22 miesiące :P ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- Cytat:
fajne, tylko strasznie popularne imionko się zrobiło jak leżałam teraz na położniczym to co 2 dziewczynka urodzona była Majka Teraz rozpatruję wersje: Martynki i Justynki w grę Jeszczcze wchodzi: Lenka, Milenka, Amelka i Laura choć właśnie z Lenką i Milenką widzę, że też się stała dość popularna ostatnio... ale ładne imionka... Dla mnie na pierwszy rzut wychodzą Martynka i Justynka - zwyczajne, proste, polskie... no i w sumie Laura mi się spodobała ostatnio... teraz tylko niech TŻ się zdecyduje bo z nim największy problem i to On zamęt imienny sieje na koniec ciąży ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
... ja też się skusiłam, choć nie powinnam ale chyba mi nic nie będzie... no nie robią pączków dla cukrzyków więc co ja mogę za to ? a na szczęście ponoć trzeba choć 1 zjeść A przy karmieniu cycuchem to nie wiem czemu by nie można... jeśli dziecko nie ma żadnej skazy ani nic to przecież taki pączek to ciasto drożdżowe.. trochę marmolady, jedyne co to są tłuste bo pieczone w głębokim tłuszczu.. ale wydaje mi się, że jeszcze takie robione samemu w domu to już w ogóle nic nie powinno się dziać
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007 Pierścionek - 14.02.2012 Sakramentalne TAK - 11.06.2011 Martynka- 23.02.2012 ...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic... |
|||||
|
|
|
#3567 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 250
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Pearl - powodzenia Tak przypuszczałam, że po tym niedelikatnym badaniu coś się ruszy... u mnie tak było ![]() _________________________ __________ mój mały cały wieczór marudny ![]() no i od 19 jadł już 2 razy i ciągle głodny Dzisiaj pierwszy spacer zakończony sukcesem ![]() a poza tym net mi się skończył, tzn. transfer
__________________
T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18 |
|||||||
|
|
|
#3568 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
![]() Obyś go ustawiła tak jak będzie Ci się żywinie podobać - mi brakło już siły Kocyk włożony w poszewkę od wczoraj (ale i tak większość nocy spędził ze mną ) Mimo wszystko kołderka teraz jest pierwsza klasa Cytat:
Gratulacje
__________________
KRZYSIO http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png 82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <-- |
||
|
|
|
#3569 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
kciukamy mocno!!!!!
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
- i zawsze cos tam mowie do niego jak sie b. drze
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 musi być 60 w sferze marzeń 58
|
|||
|
|
|
#3570 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
![]() Może spróbuj z cieplejszą wodą? Nasz się potwornie zanosił podczas kąpieli, ale odkąd daliśmy temp wody na 39 stopni to przestał i tylko początkowo sobie popłacze, a potem spokój - oczywoiście musi być wyspany i nakarmiony
__________________
KRZYSIO http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png 82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <-- |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.



Najważniejsze, że sobie radzisz 
Mam wrażenie jakby musiała się przecisnąć przez bardzo wąski tunel... Przepraszam, że tak obrazowo piszę, ale mam nadzieję, że ktoś też ma taki problem i powie, że to się unormuje 









wstała po pół h i odbiłam, potem koło 9 herbatka i polowaliśmy na kupacza
bo to chyba nie byle co- tak mi się wydaje 
czekamy na zdjęcia!!!!
będzie dobrze... troszkę bólu i zobaczysz swojego malucha!!
oszczała mi rękę 
jak jestem sama i mnie ostro ciśnie to kładę małą i szybko lecę.... 

wypaliło ryjek to od razu lepiej
jak mój przyjedzie to go sobie ustawię tak, że będzie tańczył jak mu zagram... 
