Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[83monia]

Napisane przez ellika

nie będzie mnie w domu od 6 do 15.30
czyli powiedzmy że o 5tej dostałaby UU i kolejne dopiero koło 16tej. no i muszę jakoś ustalić co pomiędzy. Na razie codziennie widzę, że mamy taki schemat że o 9tej kaszka z owockiem a o 13tej obiadek.

Mamy pracujące napiszcie proszę co i o której godzinie jedzą wasze brzdące

mnie nei bedzie 8-16, a wlasciwie trzeba liczyc 7:00 - 16:30, bo tak bede zawozic i odwozic dzieciaki. o 6 dostaje UU (sama sie budzi), ok9-10 moje mleko, 12-13 - obiadek, potem jesli chce to kaszka/deserek/MM do wyboru, co im zostawie. jak przyjade to UU dostaje i jeszcze idziemy na spacer.

[Marina1]

Napisane przez BABONIK

i co Marinka idziesz na dyskotekę?

taaaa Baboniku, to już raczej nie dla mnie, a dwa, ciekawe z kim dziecko zostawię, jak nawet do szkoły nie dam rady pojechać przez week, bo jestem sama w domu.

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

taaaa Baboniku, to już raczej nie dla mnie, a dwa, ciekawe z kim dziecko zostawię, jak nawet do szkoły nie dam rady pojechać przez week, bo jestem sama w domu.

a mama nie mogłaby się Igorkiem zająć żebyś mogła na zajęcia pojechać? ciężka sprawa..

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Sweet pisała, że nic nie używa, bo 0 sexu - słownie zero sexu. A Koleżanki jej już drugie wciskają

Bo nam-koleżankom tylko jedno w głowie

Napisane przez Kajool

och ja z checia bym wszystkim durnym kierowca, co tak pieknie parkuja opony przebiła :P Wspolczuje twojego zderzaka.

Dzięki
No właśnie...

Napisane przez wodaqua

Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne
Brumek, ja pytałam ortopedę, czy pozwalać Zosi sie dźwigać do siadania, bo ona tak się strasznie rwie, a ja bałam się o ten maleńki kręgosłupek, on powiedział, że dziecko zrobi tylko tyle ile mu można, ile daje radę, więc jej pozwalam na taką gimnastykę

Mam nadzieję że wydobrzeje i więcej operacji nie będzie trzeba :ckiuki:
Ja Tymkowi pozwalam próbować itp, ale on nie jest w stanie żadnym sposobem jeszcze sam usiąść, z żadnej pozycji, jetynie gdy mnie chwyta ze ręce. Więc uważam że nie jest na to gotowy.

[adrji]

Hey!
życzę wszystkim miłego popołudnia a w zasadzie to już weekendu
ja siedzę i gdybam nad przebraniem
pomysłów niby dużo
ale gorzej z realizacją



wodaqua

[zanetaa88]

Napisane przez Kajool

do ryjka nie dawalam farszu, był pusty. Podałam na lisciach sałaty, fajnie sie komponował i tak jak moja rodzina jest maniaczka keczupu, tak o dziwo krokodyla jedli bez niczego. Ale w sumie moze jakis ziołowy by pasował.
Co do samego krokodyla nie nadziewaj zbyt obficie, bo sie swinka zrobi a nie krokodyl. Ja robilam dwa krokodyle i miałam 1 kg miesa mielonego ale połowa mi została. Wiec zmniejszyłabym ilość farszu, no chyba, że robisz z drożdzowego ciasta, które jest bardziej elastyczne. Ponoć dobrze smakuje krokodyl z filetem z kurczaka, pewnie zrobie nastepnym razem. No jak juz zawiniesz i potniesz, to smarowałam roztrzepanym zółtkiem. Fajny kolor wtedy nabiera i sie błyszczy.

Chce zrobić na drożdżowym, bo mam drożdże.
Boję się żę wyjdzie mi kulfon a nie krokodyl

Napisane przez wodaqua

Cały czas myślę o małym Kubusiu, mam nadzieję, że już jest po... Jak wczoraj usłyszałam, jak to wygląda, to zamarłam rozcinają klatkę, wyciągają serduszko, naklejają łatkę i siup serducho do środka
Podobno miał być na czczo od 2 w nocy, jeśli by się darł o jedzenie, miał dostać uspokajacze, straszne to dla mnie, znowu wczoraj popłakałam do słuchawki, a koleżanka po drugiej stronie to samo. Słaby ze mnie pocieszacz. Powinni ich z tydzień potrzymać i do domu, mam nadzieję, że dłużej nie będą się męczyć.

Agadus, mnie też cioteczka odwiedziła, z zaskoczenia, bez uprzedzenia, jest inaczej... W ogóle nieregularnie przychodzi - mamy karmiące które dostały już @ - wyregulowała się już Wam?

Dziś podałam Zosi pierwszy raz mm (bebiko) i zżarła, tylko mnie się przykro zrobiło, nie jestem już niezastąpiona, ale też ulżyło, że w razie czego nie będzie głodna, kiedy będę w pracy.

za mm !
Doczytałam, że już po wszystkim
Cieszę się razem z Tobą !

Napisane przez brumek

Żyjemy! Chociaż mało brakowało
Byliśmy na spacerze, a śnieg sypie jak szalony i takie zaspy, że aż mi się momentami płakać chciało, bo nawet po chodniku nie dało się przebić wózkiem Albo chociaż rysować boki durnie zaparkowanych samochodów
A propos - ktoś mi wczoraj pod Auchan zderzak zniszczył Tylny. Wychodzę z zakupów, pakuję wózek, patrzę kątem oka, a tam wielkie pęknięcie i nawet ukruszone kawałki. Ręce oapadają na takie coś, bo człowiek jest kompletnie bezsilny i cierpi zupełnie nie ze swojej winy...

Zderzak do wymiany?

Napisane przez patik87

Hej

Wodaqua mam nadzieję że z Kubusiem będzie wszystko w porządku. Straszne takie dziecko głodne ma być...
Dla lekarzy to nie jest nowy zabieg, wszystko będzie dobrze, ale co się nastresuje jego mama- współczuję.

Nie mam weny aby się odnieśc do Waszych postów. Przepraszam.
Nadal nie mam @. Spóźnienia dzień 4.
Czuję się normalnie, ale zrobię test jak kupię ( nie szybciej jak w niedzielę)
Wyczytałam na necie, że może to być skutek niedoczynności , i hormony się regulują..może i tak..
Pytała mnie wczoraj na wizycie jak z miesiączkami, nie przypucowałam się że się spóźnia, powiedziałam że regularne - no były, do czasu jak nie brałam euthyroxu.
Doła mam, uciekam w krzaki.

Nie uciekaj
Ile masz tego euthyroxu?

Napisane przez wodaqua

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!!!
Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne
Brumek, ja pytałam ortopedę, czy pozwalać Zosi sie dźwigać do siadania, bo ona tak się strasznie rwie, a ja bałam się o ten maleńki kręgosłupek, on powiedział, że dziecko zrobi tylko tyle ile mu można, ile daje radę, więc jej pozwalam na taką gimnastykę

klask i:

Moja też wstaje i też taka gimnastyczka.

[bella7]

Napisane przez wodaqua

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!!!
Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne
Brumek, ja pytałam ortopedę, czy pozwalać Zosi sie dźwigać do siadania, bo ona tak się strasznie rwie, a ja bałam się o ten maleńki kręgosłupek, on powiedział, że dziecko zrobi tylko tyle ile mu można, ile daje radę, więc jej pozwalam na taką gimnastykę

To teraz by jak najszybciej doszedł do siebie. Pewnie dopóki będą dreny to nie może wejść do Małego... Tak przynajmniej w hotelu dziewczyny opowiadały

[Lili 83]

wodaqua doczytałam
Tak się cieszę, że aż mi się chce.


Czołem. Tyle mnie dzisiaj.

[jacieeeee]

Napisane przez ellika

Mamy pracujące napiszcie proszę co i o której godzinie jedzą wasze brzdące

8.20 - MM
10.30 - deserek
12.20 - MM
15.45 - obiadek
19.00 - MM
04.00- MM

Ja podaję tylko te na niebiesko, ale jak wrócę na całe 8h to zostanie mi tylko dwa ostatnie.

Dominik jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy jęczy
Jeśli to nie zęby to na bank wieeeelki skok.

Przyszedł komplecik do chrztu. Jest ładny, tylko kurtka i czapka mała, ale już odesłaliśmy i mi babeczka na swój koszt większe przyśle

Madzia1k1 ucałuj imiennika mojego synka z okazji kolejnego skończonego miesiąca

[Chelsea91]

Heja dziecię śpi mi na rękach
u nas już lepiej ale znów jestem sama, TŻ pojechał do Auchan a ja siedzę jak ta Matka Polka. Już mnie tak plecy bolą- cały kręgosłup i żebra że szok
Była rozmowa o anty- u nas królują plastry plus jako dodatkowe zabezpieczenie baloniki . Z czystym sumieniem mogę Evrę polecić.

Napisane przez Shira_83

ja mam zelmera i ciągnie jak stara ulicznica

Ja też mam zelmera i równie dobrze ciągnie jak Twój!
też dziecko obudziłam jak Ania.

Napisane przez Shira_83

a tak na marginesie mówie wczoraj tż-wi kochanie kup żonce pączusia wypasionego z czekoladą na górze śmietaną w środku mam ochotę zgrzeszyć ten odpisuje "jasne" przychodzi do domu ja się rzucam na jego torbę z zakupami jak pies na kość pytam gdzie MÓJ PĄCZEK???? a ten nie było ale spoko kochanie kupiłem ci MAKRELE WĘDZONA myślałam, że mu przegryzę aortę

no przecież makrela i pączek to prawie to samo

Napisane przez wodaqua

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!!!
Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne
Brumek, ja pytałam ortopedę, czy pozwalać Zosi sie dźwigać do siadania, bo ona tak się strasznie rwie, a ja bałam się o ten maleńki kręgosłupek, on powiedział, że dziecko zrobi tylko tyle ile mu można, ile daje radę, więc jej pozwalam na taką gimnastykę

całe szczęście
a mój mały Irokez siedzi już sam praktycznie, nie muszę go trzymać, turla się cały czas i ciągle ucieka mi z maty
Wodaqua ja tak żałuję, że tak krótko piersią karmiłam. Normalnie wybaczyć sobie nie mogę... Następne dziecko będę karmić do 6 miesiąca na bank. Tak sobie obiecałam. W ogóle jak patrzę ile błędów poipełniłam z "chowaniem" Julka to mi się wyć chce

[aania_20]

wodaqua, super że u koleżanki dobrze!

Napisane przez brumek

A propos - ktoś mi wczoraj pod Auchan zderzak zniszczył Tylny. Wychodzę z zakupów, pakuję wózek, patrzę kątem oka, a tam wielkie pęknięcie i nawet ukruszone kawałki. Ręce oapadają na takie coś, bo człowiek jest kompletnie bezsilny i cierpi zupełnie nie ze swojej winy...


Aniu, chyba Ci męża podeślę, bo on dla domowych ruskich to gotów pół Polski przejechać

podsyłaj, ale wpadnij z nim!
Przykro mi z powodu auta. A monitoringu na parkingu pewnie nie było?

Napisane przez ellika

t
Mamy pracujące napiszcie proszę co i o której godzinie jedzą wasze brzdące

jak mnie nie ma to zwykle raz mleko, a raz - w porze południowej - jakieś warzywka, czy warzywa z mięsem. Na szczęście nie ma mnie max. 6-7 godzin.

Kurka....chyba mam zatkany kanalik i najgorsze że boli. TŻ już wrócił (dziś wcześniej) to mu kazałam rozmasować. To nie uwierzycie co Adaś zrobił - siedział mi na kolanach, jak zobaczył co tata robi, to złapał go za palec i odciągnął rękę, ze spojrzeniem "nie ruszaj, to moje!". Trzy razy tak, siadłam ze śmiechu

[zanetaa88]

Jacieee a czemu najpierw podajesz deserek a potem obiadek? Pytam, bo moja ma nadal strajk obiadków i kombinuje dalej

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

MIAŁAM WAM PISAĆ !
Jak byłam u okulisty, to jedna babeczka opowiadała, że ich pracownik ma córkę która ma też 6 miesięcy i wiecie co ? MA JUŻ 8 ZĘBÓW !!

[moniaczek212]

Napisane przez dziubek79

no też mi się wydało ,że to strasznie zdolne dziecko

witaj moniaczku
co do opowieści o maluszkach to proponuję lekturę naszego wątku bo każdej opowiedzieć będzie ciężko

Żanetka super,że wsio ok z Emi !!!
nam tez kazali z tym oczkiem do roku czekać

A gdzie mozna znaleść lekture tegowątku??

[agadus]

Nataszka poszło po 14 jakoś

brumek tak to pierwszy raz, czuje się normalnie jak dziewica, ale czy mniej boli po porodzie, hmm u mnie z Oliwka przez pierwszy rok tak było, a później było raz tak raz tak

a ja byłam w sklepie i kupiłam lody, wieczorkiem sobie zjem, jak dzieci pójda spać, na spokojnie, i nie chowam się przed Oliwka, ona juz swoja porcję zjadła

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez zanetaa88

MIAŁAM WAM PISAĆ !
Jak byłam u okulisty, to jedna babeczka opowiadała, że ich pracownik ma córkę która ma też 6 miesięcy i wiecie co ? MA JUŻ 8 ZĘBÓW !!

o luuudzie to mija zaraz będzie miała 7 i jest szczerbata

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

A propos - ktoś mi wczoraj pod Auchan zderzak zniszczył Tylny. Wychodzę z zakupów, pakuję wózek, patrzę kątem oka, a tam wielkie pęknięcie i nawet ukruszone kawałki. Ręce oapadają na takie coś, bo człowiek jest kompletnie bezsilny i cierpi zupełnie nie ze swojej winy...

Co za ludzie dlatego chociażby nie warto kupowac drogich samochodów

Apropos-nie pochwaliłam sie, że kupilismy ,,nowe" autko i wszyscy się pięknie zmieścimy(łącznie z wózkiem no i oczywiście Tofikiem) chyba takie samo jak Patik ma, z tego co pamiętam.

Napisane przez patik87

Nie mam weny aby się odnieśc do Waszych postów. Przepraszam.
Nadal nie mam @. Spóźnienia dzień 4.
Czuję się normalnie, ale zrobię test jak kupię ( nie szybciej jak w niedzielę)
Wyczytałam na necie, że może to być skutek niedoczynności , i hormony się regulują..może i tak..
Pytała mnie wczoraj na wizycie jak z miesiączkami, nie przypucowałam się że się spóźnia, powiedziałam że regularne - no były, do czasu jak nie brałam euthyroxu.
Doła mam, uciekam w krzaki.

Ja też biorę kochana euthyrox i okres jak w zegarku( wtedy co pisałam, że sie spóźnia, to ona już była, tylko ja oczywiście nawet nie poczułam)

Napisane przez wodaqua

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!!!
Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne

To dzięki Bogu, że wszystko jest ok

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez moniaczek212

A gdzie mozna znaleść lekture tegowątku??

[brunetka2000]

Czy wasze dzieci śpią z lekko otwartymi oczkami ????? Bo moja dzisiaj za każdym razem tak śpi Czy mam się niepokoić ?

[ellika]

Napisane przez moniaczek212

A gdzie mozna znaleść lekture tegowątku??

w bibliotece wątków

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez brunetka2000

Czy wasze dzieci śpią z lekko otwartymi oczkami ????? Bo moja dzisiaj za każdym razem tak śpi Czy mam się niepokoić ?

nie wiem, mojej czasem też się zdarza

[eveewe]

Napisane przez Marina1

hello!
Mykam, bo młode się obudziło.
Wkurzyła mnie kuzynka dziś, pisze ,,czemu się nie odzywasz itp, nie ładnie, nie ładnie itp - boże nienawidzę czegoś takiego, tym bardziej, że sama się nie odzywa nigdy. Dziecinada. I na koniec dodała, przyjedz, pójdziemy na ostatki na dyskotekę. Dodam, że to matka, ta, co ostrzygła dziecku włosy na irokeza ( wiecie która )

trzeba było powiedzieć, że zostawisz jej małego i chetnie wyskoczysz o boshe - tragedia jakas

Napisane przez brunetka2000

Shira jesteś najlepsza

podpinam sie

Napisane przez Shira_83

upssss wybacz nie chciałam obudzić Adasia (chociaż to Twoja wina kto dał sygnał do parskania??)


ooo czekaj czekaj muszę to pokazać tż bo jak mu to mówię to on zawsze ma taką minę jakby był nie do końca przekonany o tej prawdzie

a tak na marginesie mówie wczoraj tż-wi kochanie kup żonce pączusia wypasionego z czekoladą na górze śmietaną w środku mam ochotę zgrzeszyć ten odpisuje "jasne" przychodzi do domu ja się rzucam na jego torbę z zakupami jak pies na kość pytam gdzie MÓJ PĄCZEK???? a ten nie było ale spoko kochanie kupiłem ci MAKRELE WĘDZONA myślałam, że mu przegryzę aortę

oplulam i ja ekran, az mi herbata do tego do nosa poszla

Napisane przez brumek

Żyjemy! Chociaż mało brakowało
Byliśmy na spacerze, a śnieg sypie jak szalony i takie zaspy, że aż mi się momentami płakać chciało, bo nawet po chodniku nie dało się przebić wózkiem Albo chociaż rysować boki durnie zaparkowanych samochodów
A propos - ktoś mi wczoraj pod Auchan zderzak zniszczył Tylny. Wychodzę z zakupów, pakuję wózek, patrzę kątem oka, a tam wielkie pęknięcie i nawet ukruszone kawałki. Ręce oapadają na takie coś, bo człowiek jest kompletnie bezsilny i cierpi zupełnie nie ze swojej winy...

czyli zdarzylo ci sie to samo co mnie dwa tyg temu -zaj...eb...a...la....bym takiego lub taka.

Napisane przez wodaqua

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!!!
Kubuś już po Operował go prof. Moll (tak jak przewidziała ). Odnalazł tylko 1 dziurkę Pozostałe 3 mogły się od ostatniego usg zrosnąć... Generalnie wszytsko sprawnie, nawet po wypowiedziach koleżanki widać, że jest dobrze, rozgadała się, cieszyła i w ogóle, widać ulżyło, nie powiem, mi też, ufff... Teraz lezy na jakimś takim OIOMie, popodłączany, mama ściąga mleko i wylewa (bo stresowe) i czekają na pierwsze obchody. Będę Wam pisać jak coś będę wiedzieć. Boże, amrtwiłam się jak o własne
Brumek, ja pytałam ortopedę, czy pozwalać Zosi sie dźwigać do siadania, bo ona tak się strasznie rwie, a ja bałam się o ten maleńki kręgosłupek, on powiedział, że dziecko zrobi tylko tyle ile mu można, ile daje radę, więc jej pozwalam na taką gimnastykę

ciesze sie ze nasze kciuki pomogly, dawaj znac na biezaco jak sie Kubus czuje.

A ja wrocilam od fryzjera - super tak sie "odswieżyc". odrosty zrobione i koncowki podciete.
Na obiadek byl makaron z szynka, brokula i serem zoltym - pycha.
Marys widac zadowolona z lezaczka bo wreszcie wszystko widzi aniolek.

[bella7]

Napisane przez zanetaa88

Jacieee a czemu najpierw podajesz deserek a potem obiadek? Pytam, bo moja ma nadal strajk obiadków i kombinuje dalej

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

MIAŁAM WAM PISAĆ !
Jak byłam u okulisty, to jedna babeczka opowiadała, że ich pracownik ma córkę która ma też 6 miesięcy i wiecie co ? MA JUŻ 8 ZĘBÓW !!

Ja sama nie miałam zębów do roku a jak poszło to 8 w ciągu 2 tygodni ( odchorowałam tylko biegunka)... Także zależy

[eveewe]

moja ma 6 miesiecy i ani jednego - nie mam "parcia" na te zeby - uwazam, ze tak jak dzieci sa indywidualne, tak i to kiedy wyjda moje Marysi tez jest indywidualne - mama mowila, z emnie kolo 7 miesiaca.

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

Jacieee a czemu najpierw podajesz deserek a potem obiadek? Pytam, bo moja ma nadal strajk obiadków i kombinuje dalej

A tak jakoś nam się harmonogram ułożył. Nie widzę różnicy w podawaniu przed czy popołudniu

[dziubek79]

Napisane przez moniaczek212

A gdzie mozna znaleść lekture tegowątku??

poproszę inny zestaw pytań


Agadus dieta...hmmm no jest niby ale motywacji brak waga stanęła w miejscu

Aniu prosze przepis (ale w zamian za ruskie )


4 bardzo dojrzałe banany (około 80 dag)
25 dag mąki pszennej (ja dałam razową)
22 dag cukru
5 dag masła
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
5 dag posiekanych orzechów włoskich albo rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
Banany obrać, rozdrobnić widelcem, a następnie wymieszać z dodawanymi kolejno: cukrem, mąką, jajkiem, solą i sodą. Masło roztopić, wlać do masy i wymieszać. Dodać orzechy lub rodzynki. Masę przełożyć do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub bułką tartą. Ciasto bananowe należy piec około 1 godz. w piekarniku nagrzanym do temperatury 150°C (patyczek wkłuty w upieczone ciasto powinien być suchy).

bry wieczór
u nas intensywny dzień ale spacerek w śniegu zaliczony, muscle mam jak pudzian bo przejechać wózkiem to wyczyn

mały zamiast spać to broi w łóżeczku [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez eveewe

moja ma 6 miesiecy i ani jednego - nie mam "parcia" na te zeby - uwazam, ze tak jak dzieci sa indywidualne, tak i to kiedy wyjda moje Marysi tez jest indywidualne - mama mowila, z emnie kolo 7 miesiaca.

no na to sie nie ma wpływu, wyjda w swoim czasie

[jacieeeee]

Napisane przez dziubek79

no na to sie nie ma wpływu, wyjda w swoim czasie

U mnie to samo Non stop słyszę smoczek lądujący na panelach w celu przywołania matki

[zapałeczka]

Napisane przez Chelsea91

Była rozmowa o anty- u nas królują plastry plus jako dodatkowe zabezpieczenie baloniki . Z czystym sumieniem mogę Evrę polecić.

A mi leżą tabletki anty kupione już pare miesięcy temu i boję się zacząć je stosować

Napisane przez Shira_83

a tak na marginesie mówie wczoraj tż-wi kochanie kup żonce pączusia wypasionego z czekoladą na górze śmietaną w środku mam ochotę zgrzeszyć ten odpisuje "jasne" przychodzi do domu ja się rzucam na jego torbę z zakupami jak pies na kość pytam gdzie MÓJ PĄCZEK???? a ten nie było ale spoko kochanie kupiłem ci MAKRELE WĘDZONA myślałam, że mu przegryzę aortę

Napisane przez moniaczek212

Witajcie my też jesteśmy juz od 20 lipca 2011 JaMonika i synek Kacperek

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Opowiedzcie cos o waszych maluszkach ) mój Kacperek juz sam siedzi, mówi mama, chodzi jak trzyma sie go pod paszkami, sam tez juz ustoiprzez okolo kilka minut ale trezba go asekurować hehe.
Ale niestety jeszcze nie ma żadnego zabka

WItaj To Ty lepiej opowiedz nam najpierw coś o sobie

[Marina1]

Napisane przez beata_1988

a mama nie mogłaby się Igorkiem zająć żebyś mogła na zajęcia pojechać? ciężka sprawa..

Beatko mama pracuje...ehh

[SweetAngel1984]

Napisane przez mamad1

Myślisz sprawić sobie drugiego Igiego?

chodzilo mi o to ze wogole nie uprawiam sexu

[marzena_S]

Cześć gaduły, wiecie że jesteście bezlitosne? Dwa dni mnie nie było i tyle zaległości, na szczęście już weekend, więc trochę przystopujecie.
My wybraliśmy się do rodziców, bo przyleciała z Manchesteru chrzestna Hani, a moja najlepsza przyjacióła i miałyśmy okazję się spotkać. Hania dostała kupę ciuchów, zabawki... A ja się cieszę i zarazem mi smutno, bo zawsze miło się zobaczyć, ale niestety te wizyty są za krótkie i strasznie mi jej tu brakuje.

Dobra, lecę nadrabiać i zobaczyć co ciekawego mnie ominęło.

Z tego co pamiętam to:
Aania, Adasiu wszystkiego najlepszego 8-miesięczniaku!
Nataszka, współczuję choroby mamy i tego, że tak późno się o niej dowiedziałaś. Musisz ją teraz mocno wspierać i dać jej wiarę, że z tego wyjdzie. Ma dla kogo żyć- musi być dobrze!
Piwnooka, twarda z Ciebie sztuka- jako jedyna Poznanianka z forum nie dałaś się chorobie. Widzę, że wypad do kina udany i jakie doborowe towarzystwo.

Jaciowa, Iustyna, wy nawet nie żartujcie babole! Żadnego odchodzenia! Jeszcze jakieś 1,5-2 lata, dzieciaki zaczną się same bawić i już do emeryturki będziemy miały czas dla siebie i pisanie na wizażu.

Zaneta, faktycznie okazja z tym wózkiem. Mój przyszedł w środę i jest boski. Kolor jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach, leciutki, fajnie się składa, lekko podbija (jakby dziecka w wózku nie było), no po prostu cudny kosmita. Jak zainstalowałam śpiwór, wsadziłam do niego Hanię i zaczęłam jeździć po mieszkaniu to od razu zasnęła, więc jej chyba też przypasował.

Aaa, zapomniałam się pochwalić, że zrobiłam dzisiaj sernik, który brumek wklejała. Nie wyszły mi tak fajnie te wzorki, bo robiłam z konfitury, ale sernik w smaku jest PRZEPYSZNY- taki leciutki i ten czekoladowy spód-poezja.

[SweetAngel1984]

Napisane przez iustyna1

Powiedz jej że jasne, już lecisz. Ona zostanie z dzieciakami a Ty się wybawisz . Pała

PAŁA razy 2
[/QUOTE]

Napisane przez iustyna1

Sweet pisała, że nic nie używa, bo 0 sexu - słownie zero sexu. A Koleżanki jej już drugie wciskają

No chyba, że źle zrozumiałam

no dobrze ze sprowadzasz kolezanki na dobry tok myslenia ZERO SEXU o to chodziło

beatka - bo w sumie my nigdy nic tzn. zero zabezpieczenia ja nie moge zadnej antykoncepcji moj organizm nie toleruje a gumka coz chyab raz w zyciu to cos widzialam

brumku ja obstawiam ze ty tak kraczesz kraczesz a sama sobie wykraczesz ta pierwsza watkowa ciaze



Ah dziewczyny moje kochane.....

troche sie zapedzilam
chcialam byc dobra zona i wymyslilam sobie robienia
salatki, devolajków i tiramisu
dopiero skonczylam i padam.....
dziec spi wykapany najedzony
a marudzil dzisaj ze oooooooooojeny

teraz czekam na Tż -ta

[youyou]

hej mamuśki

melduje się że żyję, podczytuję, ale weny cuś brak..

[zanetaa88]

Marzena pokazałam spacerówkę mężowi i też zachwycony, więc będę polowała na all, znalazłam z wersji 2011 za 499 zł nowy, jakaś promocja. Jaka jest różnica między 2011 a 2012 ? bo Ja nic nie widzę

Sweet a to rozumiem, że z mężem już ok ? Jak mąz nie bedzie chciał tiramisu podam Ci adres :P

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Youyou dama nadal pięknie je ? bo u mnie znowu strajki