Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Lili 83

CarmelaSoprano my kupiliśmy taką kamerkę:
http://www.neo24.pl/?p=panasonic_sdr...FaEntAodf3E6Qg

Dzieki, ja jutro chyba zamówie taka:
http://www.skapiec.pl/site/cat/18/comp/1889416

Napisane przez iustyna1

Jestem ja z nowym/starym avatarem . Ten mi bardziej pasuje

Mi też, mi też

Napisane przez Naataaszkaa

Jeśli o Hanię to je niestety nie najlepiej.. wieczorem i przed snem zjadła pięknie.. za to dzisiaj 60ml mleka z rana i niedawno ok 90ml kaszki.. w nocy nie jadła w ogóle.. poobserwuję ją do końca tygodnia.. jak się nie poprawi to mamy się zgłosić do lekarza na kontrolę.. oby się poprawiło

To niejedzenie jakieś zaraźliwe. Sara butelki nie chce na oczy widzieć, ze słoiczka TYLKO owoce. Obiadki pobiera do buzi, ale nie połyka, wypluwa wszystko lub zbiera tyle ze wymiotuje
Dbam tylko o to żeby piła, z głodu chyba nie umrze...chyba

[marzena_S]

"Jaki tu spokój nanana, nic się nie dzieje nanana"

Lili, sernik jest trochę pracochłonny, ale na pewno sobie poradzisz!

Brumek, liczę, że pochwalisz się swoim dziełem po upieczeniu.

Wodaqua, dobrze mówisz- powinni refundować takie zabiegi! Co do programu, to niestety nie znam, a sama bym chętnie skorzystała z podpowiedzi.

Monia, Wodaqua, współczuję stresów związanych z powrotem do pracy, ale myślę że jak się wdrożycie i zatęsknicie za dziećmi to korzyść będzie obopólna, bo bardziej docenicie czas z nimi spędzony.

Nataszka, u kosmetyczki byłam w mojej rodzinnej miejscowości. W Poznaniu nie mam żadnej poleconej/sprawdzonej i się jeszcze nie odważyłam nigdzie pójść. A ty masz gdzieś swój gabinet, czy w domu przyjmujesz?

Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

[zanetaa88]

Napisane przez marzena_S

Zaneta, tortownica ma 25cm. A tego krokodyla dzisiaj zrobiłaś? Jak wyszedł? Co do wózka to teraz w podróż wzięliśmy spacerówkę Mutsy, bo szkoda nam było kosmity na tą chlapę brać. Poczekam aż śnieg się do końca stopi i chyba dopiero wtedy go wypróbujemy. Te kółka wcale nie są takie małe jak się wydaje patrząc na zdjęcia. Krawężniki im raczej nie będą straszne bo świetnie się go podbija (chodzi o to podnoszenie wózka na tylnych kołach, żeby wjechać na krawężnik), jak robiłam to w domu, to nawet nie czułam że Hania jest w środku. Będę paskuda i pokuszę Cię jeszcze zdjęciem.

Sernik wykonam dla męża na piątek
Taką tortownicę mam Krokodyla jeszcze nie robiłam, bo nie miałam kiedy weekend zabiegany, wiecznie coś. Wózkiem kusisz strasznie, jutro chyba już sprzedam gondolkę muszę się zabrać za ładne zdjęcia. Kolor zupełnie inny niż na aukcji i jest boski !! Ach zazdroszczę Ci że masz już limuzynkę obok siebie.

Napisane przez youyou

niepotrzebnie karmienie piersią jest fajne, ale bez przesady
ja też to uwielbiałam ale już mam ochotę założyć normalny stanik, bez wkładek laktacyjnych, wstać rano bez zalanej koszulki i przede wszystkim wyspać się w miarę normalnie

moje obydwa Glutki im były starsze tym gorzej spały, Filipa odstawiłam jak już byłam w ciązy z Lilką i zaczął lepiej spać...
Lila teraz i tak już mało UU jada, i tez jakoś nie jest nimi zbytnio zainteresowana
Jeszcze jak będzie np rano chciała to jej dam, żeby się cycki mogły spokojnie wyregulować, ale ja to już się cieszę że odstawiam

Ja też mam ochotę na normalny stanik, bez wkładek udaje mi się chodzić aż 3 dni, bo tak to się bałam...w nocy nawet udaje mi się spać bez stanika z wyspaniem to w sumie najmniejszy problem, bo jakoś się przyzwyczaiłam, ale oczywiście mam złe dni kiedy mi nie pasuje takie częste wstawanie...I u mnie cycki też się już poprzestawiały jak zaczęłam dawać obiadki, deserki, kaszki

Napisane przez agni82

ja tez bym chciała odstawic ale nie mam pojecia jak się za to zabrać. daje mu jedną butelke MM pomiędzy 12-13 w dzień i potem około 18:00 jak idzie spać, a w miedzyczasie UU. może jakieś rady doświadczonej mamy?




u nas z nowości Emil robi PSTRYK. a więc jak trzeba zapalić albo zgasić światło. mówię: Emil pstryk. i Emil podnosi rączkę w stronę kontaktu i dotyka włącznika. ocywiście nie jest w stanie nacisnąć więc mu pomagam ale uśmiech od ucha do ucha jest.

jak woda w kranie odkręcona, a on mi wisi na rękach, to obowiązkowo przechyla się w stronę kranu i musi łapki pomoczyć. zawsze wykorzystuje ten trik po obiadku jak jest umorusany jak niestworzenie boskie. w przeciwnym razie jak chcę mu wytrzec buzię jest wyk.

U mnie wyszło tak jak u youyou.
Kaszka z rana 8-9 dziś zjadła 180ml. Potem obiadek raz je raz nie, deserek i potem UU do końca dnia. Nie raz jak nie zje obiadku to dostaje UU.

U mnie Emi też gasi światełko ale mówię wtedy "CYK" i ona szuka rączką gdzie ma nacisnąć a jak odkręcam wodę w kranie to wystawia język,bo wie że będzie myta buzia i rączki to zawsze zlizuje wodę

Napisane przez wodaqua

Foch -
Basen - wiedziałam że będzie szalała! Tym razem już wody nie piła?
Kolacja - ale super Cię mąż zaskoczył Gratki dla teściów! My w przyszłym tygodniu idziemy do kina na Dziewczynę z tatuarzem, mam opory jak cholera, ale muszę ją wreszcie zostawić i utwierdzić się w przekonaniu, że rodzice i Zosia sobie poradzą

Nie tym razem wody nie piła,więcej się śmiała i obserwowała dzieciaki które się obok uczyły pływać. Ja nawet ją 2 razy zanurzyłam, a strasznie się tego boję,ale nie było większego strachu U Nas kino nie wchodzi w gre bo generalnie kina nie lubimy, wolimy ściągnąć bądź wypożyczyć i rozwalić się na kanapie i oglądać

Rodzice na pewno sobie poradzą, muszą i na pewno chcą.
Emi podobno płakała, ale wiem że to wina tego że nie wykminili na czas, że jest śpiąca, no ale nauczą się tego Ja zawsze tylko mówię, że kiedy jest śpiąca nie zabawiać jej na chama bo wtedy więcej marudzi, a oni pewnie wiesz nie wiedzieli że dama chce drzemkę sobie walnąć to ją zabawiali i płakała.

Pamiętaj dziadkowie NIGDY nie chcą źle dla swojej wnuczki,
Ja czasem o tym zapominam i wyolbrzymiam ale zaraz się klepie sama i mówię że przecież oni źle nie chcą...

Napisane przez 83monia

jutro ide do pracy

Napisane przez eveewe

Witajcie!!
Kolejny dzien do doopyjuz nie wiem co mam robic z tym wszystkim, czy mu po glowie lac, czy o coczlowiek zrywa sie z rana robic salatke, mala krzyczy o jedzonko, no to trzeba sie oderwac bo jasnie pan tylko mleczko umie dac, kaszki, obiadku i deserku niet. Pozniej lece do kuchni robic idzie mowie wez no starlbys ser, a ja pokroje wedline i co - zabil mnie smiechem i wyszedl na kolejna prosbe przynies mi ze 4 ogorki kiszone to samo, wiec mu powiedzialam zeby pakowala manatki i wyper... Prasowanie przede mna, ogarniecie jako tako domu, poskladanie reszty prania - a jasnie Pan i wladca ma w nosie. Zabral mala i pojechal do parku na spacer - bez butelki mleka, herbatki nic. I mowi do mnie ze daje mi czas zebym go spakowala na 15 maja znajomi wpasc, a mnie sie juz odechcialo gosci i wszystkiego
ide zmyc maseczke i ubrac sie bo jako tako ogarnelam wszystko reszte mam w czarnej d....

Gdyby mąż mnie tak wyśmiał oj Matko !
Nie robię nic dla Niego, NIC!

Napisane przez marzena_S

Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

piesek na pewno dojdzie do siebie raz dwa !

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

DZIEWCZYNY,

proszę podajcie jeszcze raz jakie są KASZKI BEZ CUKRU ?
Kupiłam ostatnio babydream na szybko, bo nie chciało mi się czytać i dama była marudna,ale tam też cukier i strasznie ciężko się rozpuszcza tą kaszkę.

[brumek]

Napisane przez Naataaszkaa

Ale zazdroszczę kosmetyczki.. a gdzie byłaś? Ja z racji zawodu nie mam zaufania do żadnej choć marzy mi się mieć jedną sprawdzoną i do niej chodzić

Hania marudzi, marudzi, marudzi.. i marudzi.. może to skok?

Jadłyście ciastka maślane w czekoladzie Łąkotki?

A jaki to zawód który uczy nieufności do kosmetyczek?

Może skok, może ząbki, może gorszy czas... U nas też niejdzenie, ale humor na szczęście dopisuje

Nie jadłam (i dobrze )

Napisane przez Scio

Brumek pierwszy sezon jest taki se. Dopiero w drugim jet dużo Erica

Napisane przez iustyna1

No mnie jakieś 3-4 odcinki nie ruszyły, obejrzałam z nudów. Dopiero potem mnie wciągnęło. Do tego wkurzała mnie osoba Sookie, czy jak to się pisze . Potem się przyzwyczaiłam

No to się nie poddam i spróbuję przekonać

Napisane przez iustyna1

Co do katarku... nie mam odkurzacza .

A to utrudnia zadanie

Napisane przez Naataaszkaa

Widzę, że nie tylko u nas strajk głodowy.. i kupowy problem też mamy ten sam.. 2-3 a nawet czasem 4 dziennie

Ja jednak obstawiam, że to tylko taki okres, nic niepokojącego

Napisane przez marzena_S

Brumek, liczę, że pochwalisz się swoim dziełem po upieczeniu.


Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

Pewnie że tak Obym nie zapomniała cyknąć fotki przed zjedzeniem

A pieska strasznie szkoda Skoro aż zszywanie to poważnie musiał oberwać. A ucho to bolesna okolica.

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez wodaqua

Shira, kuny, świry? Grabisz sobie, grabisz... helgą

Kuny to takie słodkie kicie przecież tylko jak rozdrażnisz to prychają i gryzą jak to każda kobieta ale widzisz jak skutecznie wycięłam i mamy cię na wątku

Napisane przez bella7

Hej ja na chwile
Czy Wasze Maluszki jak słyszą muzykę to się bujają? Bo moje tak

jak słyszy muzykę to zaraz cały się rusza i dupką podskakuje

Napisane przez brumek

O wreszcie ktoś ma A cicha jest?

moja jest cicha jestem bardzo zadowolona kupiliśmy taką stylizowaną na starą, bo pasuję do wystroju kuchni.

Napisane przez Lili 83

Shira_83 nam nie kazują tak często chodzić ze zdrowym dzieckiem na wizyty. W ogóle nie kazują ze zdrowym...

może też się wybiorę, ale mały tylko pełza do tyłu póki co

Napisane przez iustyna1

Jestem ja z nowym/starym avatarem . Ten mi bardziej pasuje

ojjj tak choć Zuza boska to Uma po prostu do ciebie pasuje, nie wiem czy ktoś by mnie skojarzył jakbym dała zdjęcie Żbika zamiast mojego wilczka

Napisane przez CrazyMachine

To jak ja.

Ja właśnie także zakończyłam. Dziś rano prawie przeżyłam orgazm jedząc kanapkę z białym serem. Na obiad zrobiłam naleśniki, wieczorem lody i pol lampki winka. Nadrabiam zaległości

Napisane przez iustyna1

dziewczyny zakochalam sie! we Wladymirze Kliczce (tak, wiem ze walczyl ten drugi brat )... powiedzialam Tz, ze przyczepie sobie jego plakat nad lozko

jaka walka byla !!! ogladalyscie?!

oglądałam ojjj tak młodszy Kliczko jest boskiiiiii:lo ve:

Napisane przez iustyna1

U nas dramat - Zuz ma katar a raczej katarzysko. Gluty siedzą tak głęboko, że fridą nie daję rady ich wyciągnąć. Przez jej katar poszłam spać o 3.00, co pół godziny płacz, walka z glutami i o 8.00 mała gotowa zacząć nowy dzień. Może spałam ze 3 godziny łącznie... Jeszcze nasivin się skończył .

NIE LUBIĘ KATARU!!!

ja kupiłam taką jakby fridę tylko ona zamiast tej części plastikowej jest rureczka którą możesz włożyć głębiej do noska i nie ma problemu, kupiłam w Czechach bo Fridą nie dałam rady ściągać jak glutki były troszkę głębiej kosztowało parę groszy w czeskiej aptece jakbyś chciała to Ci kupie i wyślę ja jestem bardzo zadowolona

Napisane przez marzena_S

Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

ojjj biedak a musi chodzić na polowania?

[aania_20]

hello wpadam na moment tylko

Napisane przez Vaniliova11

Ogromne buziaki dla pracujących mamusiek Crazy Jaciee Telika Aani Kajool Pieleszki Sygine ( nie wiem czy juz wróciła )

jak miło że pamiętasz

Napisane przez Shira_83

a nasz Znachor to stary dziad koło 60lat coś mi się nie wydaję, żeby pałał afektem do mniemoże lubi słuchać swojego głosu i zapewnia sobie audytorium

może ma upodobanie do małolat

Napisane przez piwnooka77

Helenka kończy dzisiaj pół roczku

spóźnione gratulacje!!!!!!!!

Napisane przez zanetaa88

Uf nadrobiłam.
Dzisiaj lataliśmy, jeździliśmy i spacerowaliśmy...
Basenik był, dama była królową basenu
Każdy ją oglądał, pytał jak sobie daje radę, czy się boi.
A ona twarda sztuka "pływała" i się chichrała.
Nawet pan ratownik stwierdził, że układa nóżki do żabki

Potem mąż mówi, że mam nic nie jeść,
że ma coś dla mnie...zorganizował aby teściowie zostali z Emi,
a my sami pojechaliśmy na walentynkową kolację.
Pysznie było i miło.
Choć myślami byłam cały czas z Emi, czy aby na pewno teściowie sobie poradzą,
ale spisali się na 5+ i Emi nawet nie odczuła, że Nas nie ma...

BRAWA! I dla Emi, i dla męża za niespodziankę i dla teściów że dali radę
Fajnie bo pewnie odpoczęłaś troszkę?

Napisane przez Kajool

Wlasnie wszamalam 5 paczkow. Moj tata robil, robi najlepsze na swiecie :P Wiem, wiem duzo kalorii ale zaraz bede biegac za Szymkiem wiec musze gromadzic zapasy.
Kupilam w koncu te puzzle piankowe juz przyszly ale nie bylam jeszcze na poczcie. jak ja lubie weekendy mrrrrrrrrr. mozna sie pobyczyc ale Szymon dal mi niezle w kosc dzisiaj. To pewnie przez nianie, ktora na odchodne wczoraj powiedziala: "niech sie mamusia dwa dni pomeczy". Oczywiscie w☠☠☠☠ila mnie tym tekstem niezle. Sobie z nia musze pogadac.

jaka bezczelna

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Kajool, torcik piękny!

wodaqua, Photofiltre albo Photoscape - polecam.

Monia, powodzenia w pracy!

marzena_s, biedny piesek mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie

zaneta, bez cukru masz kaszki Holle, albo Babydream BIO - ale te tylko na allegro widziałam.

My byliśmy na basenie, teraz Adaś spi a jak się zbudzi to jedziemy na imprezkę urodzinową do kuzynki
u nas też dziecko włącza i wyłącza światło, a od wczoraj ciągnie w stronę szafy, otwiera - patrzy co mama ma w środku, zamyka i tak w kółko
Wczoraj dał szkołę dziadkowi, siadłam ze śmiechu. Mój tata ostatnio jak bierze małego na ręce to zaczyna z nim tańczyć, przyśpiewuje itp, No i wczoraj pojechaliśmy sobie z TŻ na dwie godzinki, tata najpierw "ja z nim zostanę, damy radę" (trzeba przyznać że mały za dziadkiem przepada". Po 1.5 godzinie telefon "za ile będziesz? Bo ja już siły nie mam, tańczyć mi każe cały czas, co usiądę to łapie i ciągnie rękę żeby jeszcze " Potem tata sam stwierdził że mały mu niezłą szkołę zafundował no ale co zrobić, sam sobie nauczył - teraz Adaś na widok dziadka ręce wyciąga, i jak go weźmie - łap za palec i tańczyć

[agadus]

Napisane przez brunetka2000

Ja też oglądałam STRASZNIE MI SIE SPODOBAŁ, dlatego też do 2:00 czytałam drugą część jej opowieści i od rana nie mogę sie oderwać od książki :brzyda l:

ja niestety nie mam książki, a do biblioteki nie chce mi sie iść, poszukam może cos na e-booku będzie

a ja mam chwilkę i wysłałam M. do sklepu po lody, tak mi sie zachciało

[AgaGuernsey]

Napisane przez iustyna1

U nas dramat - Zuz ma katar a raczej katarzysko. Gluty siedzą tak głęboko, że fridą nie daję rady ich wyciągnąć. Przez jej katar poszłam spać o 3.00, co pół godziny płacz, walka z glutami i o 8.00 mała gotowa zacząć nowy dzień. Może spałam ze 3 godziny łącznie... Jeszcze nasivin się skończył .

NIE LUBIĘ KATARU!!!

Ja tez nie lubie, ale w takich sytuacjach jak piszesz u nas tylko dziala KATAREK, tylko doczytalam, ze nie masz odkurzacza...

Napisane przez eveewe

Witajcie!!
Kolejny dzien do doopyjuz nie wiem co mam robic z tym wszystkim, czy mu po glowie lac, czy o coczlowiek zrywa sie z rana robic salatke, mala krzyczy o jedzonko, no to trzeba sie oderwac bo jasnie pan tylko mleczko umie dac, kaszki, obiadku i deserku niet. Pozniej lece do kuchni robic idzie mowie wez no starlbys ser, a ja pokroje wedline i co - zabil mnie smiechem i wyszedl na kolejna prosbe przynies mi ze 4 ogorki kiszone to samo, wiec mu powiedzialam zeby pakowala manatki i wyper... Prasowanie przede mna, ogarniecie jako tako domu, poskladanie reszty prania - a jasnie Pan i wladca ma w nosie. Zabral mala i pojechal do parku na spacer - bez butelki mleka, herbatki nic. I mowi do mnie ze daje mi czas zebym go spakowala na 15 maja znajomi wpasc, a mnie sie juz odechcialo gosci i wszystkiego
ide zmyc maseczke i ubrac sie bo jako tako ogarnelam wszystko reszte mam w czarnej d....

Ja bym sie zabrala z dzieckiem z domu na spacer, a on niech sobie sam gosci przyjmuje... z paluszkami i herbata.

Napisane przez aania_20

My byliśmy na basenie, teraz Adaś spi a jak się zbudzi to jedziemy na imprezkę urodzinową do kuzynki
u nas też dziecko włącza i wyłącza światło, a od wczoraj ciągnie w stronę szafy, otwiera - patrzy co mama ma w środku, zamyka i tak w kółko
Wczoraj dał szkołę dziadkowi, siadłam ze śmiechu. Mój tata ostatnio jak bierze małego na ręce to zaczyna z nim tańczyć, przyśpiewuje itp, No i wczoraj pojechaliśmy sobie z TŻ na dwie godzinki, tata najpierw "ja z nim zostanę, damy radę" (trzeba przyznać że mały za dziadkiem przepada". Po 1.5 godzinie telefon "za ile będziesz? Bo ja już siły nie mam, tańczyć mi każe cały czas, co usiądę to łapie i ciągnie rękę żeby jeszcze " Potem tata sam stwierdził że mały mu niezłą szkołę zafundował no ale co zrobić, sam sobie nauczył - teraz Adaś na widok dziadka ręce wyciąga, i jak go weźmie - łap za palec i tańczyć

Boski Adas!



Ja znowu sama z malym, zaliczylam spacer, kawe na stacji benzynowej. Strasznie cieplo u nas.

[agni82]

Napisane przez zanetaa88

Potem mąż mówi, że mam nic nie jeść,
że ma coś dla mnie...zorganizował aby teściowie zostali z Emi,
a my sami pojechaliśmy na walentynkową kolację.
Pysznie było i miło.
Choć myślami byłam cały czas z Emi, czy aby na pewno teściowie sobie poradzą,
ale spisali się na 5+ i Emi nawet nie odczuła, że Nas nie ma...

No i padam na twarz.

super że tesciowie się tak dobrze spisali

Napisane przez 83monia

jutro ide do pracy

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczyny pytanie daje Krystkowi dwa razy dziennie kaszke czy to nie za dużo ?

i zjada? bo u mnie Emil dostaje raz dziennie ale je może 20 łyżeczek i reszta do kosza.

Napisane przez youyou

agni cięzko mi coś radzić bo u nas odstawienie przyszło stopniowo.
W miarę rozszerzania diety zastępowałam UU obiadkiem, deserkiem i poranną kaszką. To trwało od końca 4 miesiąca jak rozszerzaliśmy dietę, najpierw zamiast UU był obiadek, potem dodaliśmy deserek, a od niedawna kaszki rano.

Także tego karmienia piersią było już coraz mniej, piersi stopniowo się przystosowywały. Przez jakiś czas karmiliśmy się o 12, potem przed kąpielą i w nocy.
Jakoś ponad tydzień temu zlikwidowałam UU o 12 także zostało tylko karmienie wieczorno-nocne. a obecnie schemat jest taki

8-9 - kaszka (180ml /210 ml na gęsto łyzeczką)
13-14 obiadek (sama gotuję i czasem nie wiem ile zjada bo daję jej wprost do miseczki ale tak duży słoiczek zje
17-18 deserek (banan, jabłko, parę chrupków czy jakiś słoiczek)
20 - mm po kąpieli (210ml)

w nocy dziś było jeszcze 180ml o 24 i 150ml o 4.

Docelowo chcę jej wprowadzić schemat Filipowy tak by w nocy nie jadla ale jeszcze troszke

No u mnie Emil nie bardzo chce jeść więcej. 180 ml kaszki? u nas to by chyba 2 godziny zeszło na karmienie.

Napisane przez aania_20

My byliśmy na basenie, teraz Adaś spi a jak się zbudzi to jedziemy na imprezkę urodzinową do kuzynki
u nas też dziecko włącza i wyłącza światło, a od wczoraj ciągnie w stronę szafy, otwiera - patrzy co mama ma w środku, zamyka i tak w kółko
Wczoraj dał szkołę dziadkowi, siadłam ze śmiechu. Mój tata ostatnio jak bierze małego na ręce to zaczyna z nim tańczyć, przyśpiewuje itp, No i wczoraj pojechaliśmy sobie z TŻ na dwie godzinki, tata najpierw "ja z nim zostanę, damy radę" (trzeba przyznać że mały za dziadkiem przepada". Po 1.5 godzinie telefon "za ile będziesz? Bo ja już siły nie mam, tańczyć mi każe cały czas, co usiądę to łapie i ciągnie rękę żeby jeszcze " Potem tata sam stwierdził że mały mu niezłą szkołę zafundował no ale co zrobić, sam sobie nauczył - teraz Adaś na widok dziadka ręce wyciąga, i jak go weźmie - łap za palec i tańczyć

... bo ja tańczyć chcę...kto mnie nauczy jak tańczy sięAdaś:hahaha :

Napisane przez marzena_S

Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

biedna psiunia

Napisane przez wodaqua

Taka wizyta powinna byc refundowana z NFZ dla każdej mamy po porodzie

całkowicie popieramkla ski:

Napisane przez iustyna1

U nas dramat - Zuz ma katar a raczej katarzysko. Gluty siedzą tak głęboko, że fridą nie daję rady ich wyciągnąć. Przez jej katar poszłam spać o 3.00, co pół godziny płacz, walka z glutami i o 8.00 mała gotowa zacząć nowy dzień. Może spałam ze 3 godziny łącznie... Jeszcze nasivin się skończył .

NIE LUBIĘ KATARU!!!

sio wstrętny katarze. a kysz. dużo zdrówka

Brumku cieszę się, że Cię połechtałam.. ale autentycznie nigdy nie miałam takiego rwania do garów jak teraz i to dzięki tobie więc serdeczne dziękuję

tak sobie myślę...., że skoro Emil wie już jak włączać i wyłączać światło to czas nauczyć go robic mleczko

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Żanetko, podeślij mi swój adres na pw, bo małe co nie co leci do Ciebie

[telik]

Napisane przez Vaniliova11

1. Popieram komu chce sie w to bawić choć z racji mojego zawodu to nie powinnam tak pisać
2. Babcia Krystka też sie stara


Witam wekendowo
Ogromne buziaki dla pracujących mamusiek Crazy Jaciee Telika Aani Kajool Pieleszki Sygine ( nie wiem czy juz wróciła )

dziękuję i wzajemne buziaki
Dobrze ze nasi synkowie dogadują się z babciami
Super faceci
a wozisz Krystiana do mamy czy ona przychodzi do Ciebie

Napisane przez Chelsea91

1. No trochę tego było, niestety np. przegrzewanie, ...

Chelsea
niestety tak to jest, myślę że większość z nas zrobiła cos źle.
Nie ma co sobie wyrzucać, ważne że wyłapujemy swoje błędy i chcemy je naprawić. Myślę że jesteś świetną mamą

Napisane przez jacieeeee

Ty mi tu nie pokazuj takich cudów, bo się podniecam
Mojej diecie zdecydowanie nie służą weekendy. Zawsze jest coś do podjedzenia.
Waga na dziś: 5,9kg w dół

Napisane przez piwnooka77

Witam

Helenka kończy dzisiaj pół roczku

podsumowanie umiejętności na dzień dzisiejszy:
-obraca się na brzuszek i plecki w obie strony i w ten sposób przemieszcza na znaczne odległości, pomagając sobie pełzaniem
-"gada" mamammama, tatatat, bababa i wydaje inne niezidentyfikowane dźwięki
-trzymana za rączki sama podciąga się do siadania
-ma jeden ząbek
-i pewnie jeszcze milion rzeczy, których nie wymieniłam a które potrafi zrobić...
moja córcia jest taka dorosła

Brawo za utratę wagi

Napisane przez Lili 83

Cześć


Dziewczyny jak mnie na dniach szlag nie trafi to będzie dobrze.
Tak się ostatnio czuje i zachowuję
Brakuje mi wizażu, uzależniłam się.
Ale coś za coś. Byłam na bieżąco to nic nie miałam w domu zrobiona...
:

też jestem uzależniona
teraz to jest szcególnie denerwujące kiedy mam mniej czasu

Napisane przez AgaGuernsey

w końcu zgubo

Napisane przez zanetaa88

[/COLOR]Uf nadrobiłam.
Dzisiaj lataliśmy, jeździliśmy i spacerowaliśmy...
Basenik był, dama była królową basenu
Każdy ją oglądał, pytał jak sobie daje radę, czy się boi.
A ona twarda sztuka "pływała" i się chichrała.
Nawet pan ratownik stwierdził, że układa nóżki do żabki

Byliśmy na zakupach,ale sobie nic nie kupiłam.
Agadus w Reserved nic nie znalazłam

Potem mąż mówi, że mam nic nie jeść,
że ma coś dla mnie...zorganizował aby teściowie zostali z Emi,
a my sami pojechaliśmy na walentynkową kolację.
Pysznie było i miło.
Choć myślami byłam cały czas z Emi, czy aby na pewno teściowie sobie poradzą,
ale spisali się na 5+ i Emi nawet nie odczuła, że Nas nie ma...

No i padam na twarz.

zazdroszczębasenu i romantycznej kolacji

Napisane przez Kajool

1dzieki, ze pytasz. Piatek mi jakos zlecial ale tak to dupnie jest i jeszcze mam dola, ze tak malo czasu jestem z Szymkiem


2 ja uwielbiam gosci i uwielbiam dla nich gotowac

3. To pewnie przez nianie, ktora na odchodne wczoraj powiedziala: "niech sie mamusia dwa dni pomeczy". Oczywiscie w☠☠☠☠ila mnie tym tekstem niezle. Sobie z nia musze pogadac.

4A wklejam wam mojego torta z chrzcin, ktorego robilam tak dlugo.

1 to faktycznie nieciekawie
2 ja też
3 ale cięty język ma niania
4woooow

Napisane przez brumek

1)Gorenje? Dość popularne. Ja je uwielbiam za design. Ta która mi się podoba jest taka: http://www.ceneo.pl/;0152309278-10.htm



2A my dzień spędziliśmy przemiło - u siostry mojego męża, na 18-stce jej syna. Uwielbiam do nich jeździć, jest zawsze miło i swobodnie i ona przepysznie i pięknie gotuje
Tymciem wszyscy byli zachwyceni, no ale to naturalne, bo byli tylko oni i teściowie, czyli osoby zupełnie nieobiektywne jeśli chodzi o niego
A teraz wróciliśmy do domku, wzięliśmy długą, szaleńczą kąpiel i dzieć padł jak nieżywy

1wygląda elegancko
2 gratuluje mile spędzonego dnia

ufff nadrobiłam troche

u nas weekend też całkiem miło choć od piątku mam jakieś nerwy na Tzta

jakaś podminowana chodzę że mało mi pomaga
i psiocze na niego a potem mam wyrzuty sumienia

pozatym wczoraj wybralismy sie na sushi i zakupy ale zapomnielismy zapakować stelaża od wózka i Tz nosił Jasia w nosidełku

kupiliśmy monopol
i wieczorem zaprosiliśmy znajomych na wspólne gotowanie
(mexico party) i grę
zanim się zorientowaliśmy była 2.30
Jaś spał grzecznie
ale jak goście poszli to budził się co chwilę
on uczy się raczkować ww śnie
tj leży w łóżeczku na brzuszku główkę wciska w materacyk i podnosi pupe do góry

[agadus]

Boże zapomniałam moja Nati kończy dzisiaj 7 miesięcy

i oczywiście brawa dla Ali

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Helenka

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

oraz Karolinka i Julia

[brumek]

Narzekałam że moje dziecko nie je i ... przełom Przynajmniej chwilowy. Bo o 13 w końcu się przyssał i jadł z zapamiętaniem 18 minut Myślałam że mu na cały dzień starczy Tymczasem przed 15 już zaczął marudzić i mlaskać, więc mu znowu dałam i zjadł 14 minut! Szok

Napisane przez aania_20

My byliśmy na basenie, teraz Adaś spi a jak się zbudzi to jedziemy na imprezkę urodzinową do kuzynki
u nas też dziecko włącza i wyłącza światło, a od wczoraj ciągnie w stronę szafy, otwiera - patrzy co mama ma w środku, zamyka i tak w kółko
Wczoraj dał szkołę dziadkowi, siadłam ze śmiechu. Mój tata ostatnio jak bierze małego na ręce to zaczyna z nim tańczyć, przyśpiewuje itp, No i wczoraj pojechaliśmy sobie z TŻ na dwie godzinki, tata najpierw "ja z nim zostanę, damy radę" (trzeba przyznać że mały za dziadkiem przepada". Po 1.5 godzinie telefon "za ile będziesz? Bo ja już siły nie mam, tańczyć mi każe cały czas, co usiądę to łapie i ciągnie rękę żeby jeszcze " Potem tata sam stwierdził że mały mu niezłą szkołę zafundował no ale co zrobić, sam sobie nauczył - teraz Adaś na widok dziadka ręce wyciąga, i jak go weźmie - łap za palec i tańczyć

Hahaha - dostał dziadek szkołę życia Jak mu to dobrze na formę zrobi

Napisane przez AgaGuernsey

Ja znowu sama z malym, zaliczylam spacer, kawe na stacji benzynowej. Strasznie cieplo u nas.

My dziś na spacerze nie byliśmy i mam wyrzuty sumienia Ale leje od rana, bez chwili przerwy. Nie mżawka, tylko wielki, gęsty deszcz

Napisane przez agni82

1. Brumku cieszę się, że Cię połechtałam.. ale autentycznie nigdy nie miałam takiego rwania do garów jak teraz i to dzięki tobie więc serdeczne dziękuję

2. tak sobie myślę...., że skoro Emil wie już jak włączać i wyłączać światło to czas nauczyć go robic mleczko

1.
2. I to jest myśl!

Napisane przez telik

u nas weekend też całkiem miło choć od piątku mam jakieś nerwy na Tzta

jakaś podminowana chodzę że mało mi pomaga
i psiocze na niego a potem mam wyrzuty sumienia

kupiliśmy monopol
i wieczorem zaprosiliśmy znajomych na wspólne gotowanie
(mexico party) i grę
zanim się zorientowaliśmy była 2.30
Jaś spał grzecznie
ale jak goście poszli to budził się co chwilę
on uczy się raczkować ww śnie
tj leży w łóżeczku na brzuszku główkę wciska w materacyk i podnosi pupe do góry

A właśnie miałam o Ciebie pytać. Bo mnie coś zaniedbujesz ostatnio
Ciekawe czym Ci tak mąż podpada? Ja zauważyłm wczoraj, że jak Tymek takie cyrki przy jedzeniu odstawia, to sie po pewnym czasie robię się wściekła, ale nie na Tymcia oczywiście tylko właśnie na męża Bo na Tymcia nie potrafię się wściec, nawet zniecierpliwić się na niego umiem, a widocznie te emocje trzeba jakoś wyrazić. I siedziałam tak sobie z niejedzącym i wiercącym się synkiem na kolanach i z każdą sekundą byłam coraz bardziej wściekła na męża, że Tymcio nie je

A te wieczory z gotowaniem ze znajomymi to cudna sprawa Zazdroszczę! Może nas kiedyś zaprosicie na tak i
A tak serio, to ja od porodu nie umiem się cieszyć gośćmi po 19.30 Nie potrafiłabym położyć Tymcia i do nich wrócić, bo bym sie stresowała że nie będzie spał Głupota, wiem

Napisane przez agadus

Boże zapomniałam moja Nati kończy dzisiaj 7 miesięcy

i oczywiście brawa dla Ali

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Helenka

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

oraz Karolinka i Julia

Ale wstyd że zapomniałam
Więc: Nati, Alunia, Helena, Karolinka, Julcia - sto lat piękne panie




Mamad - gdzie się podziewasz?

.

[CrazyMachine]

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczyny pytanie daje Krystkowi dwa razy dziennie kaszke czy to nie za dużo ?

Nie wydaje mi sie. Zobacz sobie w schemacie żywienia.

Napisane przez Vaniliova11

Ogromne buziaki dla pracujących mamusiek Crazy Jaciee Telika Aani Kajool Pieleszki Sygine ( nie wiem czy juz wróciła )

Brumek zapomniałam napisać, my mieliśmy Gorenje. Nie była cicha i była awaryjna. Lubiła mrozić jak szalona zamiast chłodzić, ale wiesz w każdej marce możesz trafić na felerny egzemplarz.

[wodaqua]

Natalia
Alicja
Helena
Karolina
Julia
Wszystkiego najlepszego Dziewczynki

[Naataaszkaa]

Napisane przez marzena_S

Nataszka, u kosmetyczki byłam w mojej rodzinnej miejscowości. W Poznaniu nie mam żadnej poleconej/sprawdzonej i się jeszcze nie odważyłam nigdzie pójść. A ty masz gdzieś swój gabinet, czy w domu przyjmujesz?

Mój Borysek (pies) był z tatą na polowaniu. Jakiś wyżeł rzucił się na tą moją sierotę i rozerwał ucho i skórę przy szyi. Dzisiaj weterynarz, narkoza i zaszywanie-biedny dochodzi teraz do siebie. Nie jestem w stanie zliczyć, które to jego szycie (co prawda, pierwsze przez pogryzienie), tak mi go szkoda.

Ajj to szkoda, bo myślałam, że mi kogoś polecisz Ja pracowałam w gabinecie kiedyś, potem wykładałam w szkole kosmetycznej, a na końcu zmieniłam pracę na całkiem inną.. nie mam swojego gabinetu choć strasznie mi się marzy.. mam nadzieję, że kiedyś się spełni to moje marzenie ale tak w ogóle to jednak praca nauczyciela kosmetyki bardziej mi się podobała

Biedny pies.. mi to się zaraz płakać chce jak takie coś czytam..

Napisane przez brumek

A jaki to zawód który uczy nieufności do kosmetyczek?

Kosmetyczka

Napisane przez agadus

Boże zapomniałam moja Nati kończy dzisiaj 7 miesięcy

Byłam w Carfourze na zakupach.. Hania przez pół pobytu w sklepie klepała mmmaaa-mmmaaa jak paw chodziłam obkupiłyśmy się w słoiczki, mleka, herbatki i kaszki.. promocja była na kaszki bobovita 2szt za 9,99 i 3 słoiczki owoców gerbera za 5,29

teraz gwiazda śpi ale idę ją chybą obudzić bo drzemie już 1,5h i potem mi nie zaśnie wieczorem ładnie

[brunetka2000]

Napisane przez agadus

ja niestety nie mam książki, a do biblioteki nie chce mi sie iść, poszukam może cos na e-booku będzie

a ja mam chwilkę i wysłałam M. do sklepu po lody, tak mi sie zachciało

Ja znalazłam na internecie w pdf i już kończę czytać

AAAA właśnie przez to wszystko zapomniałam, że moje dziecko kończy 7 miesięcy wstyd

klask i: dla reszty solenizantów
Agadus buziaki dla Nati

[Naataaszkaa]

Napisane przez brunetka2000

AAAA właśnie przez to wszystko zapomniałam, że moje dziecko kończy 7 miesięcy wstyd
:

Sto lat

I wszystkiego najlepszego dla Helenki, Karolinki i Julii



Obudziłam Hanię i na śpiku dałam jej butlę mleka i zjadła całą - 130ml a potem próbowałam ją nagrać bo znowu zaczęła gadać ale jak tylko widziała, że ma coś przed oczami to cisza

Mam ochotę na zapiekane jabłka

[agadus]

Napisane przez brunetka2000

Ja znalazłam na internecie w pdf i już kończę czytać

AAAA właśnie przez to wszystko zapomniałam, że moje dziecko kończy 7 miesięcy wstyd

klask i: dla reszty solenizantów
Agadus buziaki dla Nati

dziękuję dziewczyny w imieniu Nati

brunetka weź mi podeślij link do tej książki

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Nataszka a co te kosmetyczki takiego kombinują,że nie masz do nich zaufania??
ja tez muszę się wybrac ale najpierw muszę przeprowadzić wywiad, bo nie pójdę do pierwszej lepszej, a kiedys jak byłam na oczyszczaniu to wyszłam cała czerwona i spuchnięta

[iustyna1]

Napisane przez Shira_83

1. ojjj tak choć Zuza boska to Uma po prostu do ciebie pasuje, nie wiem czy ktoś by mnie skojarzył jakbym dała zdjęcie Żbika zamiast mojego wilczka

2.oglądałam ojjj tak młodszy Kliczko jest boskiiiiii:lo ve:

3. ja kupiłam taką jakby fridę tylko ona zamiast tej części plastikowej jest rureczka którą możesz włożyć głębiej do noska i nie ma problemu, kupiłam w Czechach bo Fridą nie dałam rady ściągać jak glutki były troszkę głębiej kosztowało parę groszy w czeskiej aptece jakbyś chciała to Ci kupie i wyślę ja jestem bardzo zadowolona

1. Faktycznie człowiek się przyzwyczaja do avatarów. I swojego i innych .

2. Jestem w szoku, że aż tyle chętnych do mojego Władimira .

3. No to ja się chyba do Ciebie uśmiechnę, o tak . Widzę, że brakuje Ci fuchy przemytniczki . Zaraz ślę PW .

A widziałyście bójkę Chisory na konferencji po walce? Gość ma zdecydowanie za dużo testosteronu, jakiś sfrustrowany jest .

Już po 2 kawach jestem i ledwo na oczy widzę. Mała ma drzemkę a ja Was

[AgaGuernsey]

Napisane przez brumek

1.Narzekałam że moje dziecko nie je i ... przełom Przynajmniej chwilowy. Bo o 13 w końcu się przyssał i jadł z zapamiętaniem 18 minut Myślałam że mu na cały dzień starczy Tymczasem przed 15 już zaczął marudzić i mlaskać, więc mu znowu dałam i zjadł 14 minut! Szok



2.My dziś na spacerze nie byliśmy i mam wyrzuty sumienia Ale leje od rana, bez chwili przerwy. Nie mżawka, tylko wielki, gęsty deszcz

1. Piekny czas osiaga Tymek! On to jak dlugodystansowiec przy Antku. Ja sie ciesze jak Antek poje spokojnie 5 min.

2. Ja korzystam poki jest pogoda i poki dziec zdrowy. No i dodatkowo sprawdzam jaka jakosc powietrza w Krakowie. Ostatnio jak bylam na kontroli, to pediatra nam zabronila wychodzic ze wzgledu na smog. Normy byly 7-krotnie przekroczone.

Napisane przez wodaqua

Natalia
Alicja
Helena
Karolina
Julia
Wszystkiego najlepszego Dziewczynki

Podpinam sie pod kolorowe zyczenia!

Napisane przez Naataaszkaa

Byłam w Carfourze na zakupach.. Hania przez pół pobytu w sklepie klepała mmmaaa-mmmaaa jak paw chodziłam obkupiłyśmy się w słoiczki, mleka, herbatki i kaszki.. promocja była na kaszki bobovita 2szt za 9,99 i 3 słoiczki owoców gerbera za 5,29

teraz gwiazda śpi ale idę ją chybą obudzić bo drzemie już 1,5h i potem mi nie zaśnie wieczorem ładnie

Slodkie to musi byc, juz sie nie moge doczekac tego w wykonaniu malego.



Brumek, Zaneta, Wy chyba ostatnio pisalyscie o ulewaniu w czasie zabkowania? Jesli to prawda, to u nas cos sie zaczyna dziac w tym temacie, bo od kilkuu dni Antkowi zdarzy sie ulac, gdzie tego nie robil w ogole, no moze 2 razy w pierwszym miesiacu zycia.


Ide do marudy....

[mamad1]

Napisane przez agadus

Boże zapomniałam moja Nati kończy dzisiaj 7 miesięcy

i oczywiście brawa dla Ali

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Helenka

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

oraz Karolinka i Julia

Sto lat dla wszystkich jubilatów!

Napisane przez brumek

Mamad - gdzie się podziewasz?

Jestem własnie przeczytałam pobieżnie ostatnią stronę... Przepraszam, ale w weekendy jakoś nie wyrabiam się z niczym, a mąż okupuje komputer i mam bardzo ograniczony dostęp (i do męża i do komputera)

Ale dzięki temu trafiłam na fajne rzeczy, którymi chcę się z Wami podzielić, ale dziś nie dam rady, bo maruda wzywa Nawet na rękach potrafi jęczeć
Doczytałam tylko, że Tymek domaga się jedzeniaOby tak dalej!
Któraś pisałą o kupach -u nas też kryzys, bo więcej ich niż zawsze, ale ostatnio przed zębami też tak było, więc obstawiam, że to to.
Mały już nie jęczy tylko wyje

[Naataaszkaa]

Napisane przez agadus

[/COLOR]Nataszka a co te kosmetyczki takiego kombinują,że nie masz do nich zaufania??
ja tez muszę się wybrac ale najpierw muszę przeprowadzić wywiad, bo nie pójdę do pierwszej lepszej, a kiedys jak byłam na oczyszczaniu to wyszłam cała czerwona i spuchnięta

Hm.. jak chodziłam do nich przed pójściem do szkoły kosmetycznej to wydawało mi się, że jest ok.. bo byłam nieświadoma.. jednak w szkole nauczyłam się jak to wszystko powinno wyglądać.. jak powinny być przestrzegane zasady higieny i bezpieczeństwa każdego klienta.. podczas praktyk widziałam, jak w salonach oszukuje się na kosmetykach kupując zwykłe drogeryjne i przelewając do butelek po orginałach.. wiele tego mogę wymieniać..
W salonie w którym pracowałam jak szefowa też zaczęła tak oszczędzać to zrezygnowałam z pracy u niej.. (zaczęło się, kiedy gabinet przynosił już spore dochody więc czemu by nie mieć jeszcze więcej dla siebie)

A poza tym mam taki jakiś lęk.. że bym poprawiała po swojemu.. że ja bym lepiej zrobiła ale taką sprawdzoną, fajną to chciałabym mieć.. póki co to z zabiegów, których nie zrobię sobie sama korzystam u swoich uczennic

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Ale tu cicho dzisiaj!!

Hania już śpi.. zrobiłam kawkę a tu cisza jak makiem zasiał

[jacieeeee]

Natalia Alicja Helena Karolina Julia
Wszystkiego najlepszego

[AgaGuernsey]

Naataaszkaa tak pozno pijasz kawe?
Szkoda, ze nie mieszkasz w Krakowie, bylabym Twoja klientka.


Ja mam juz labe. Maly zasypia w lozeczku, a ja z karmi...

[agni82]

Napisane przez telik

u nas weekend też całkiem miło choć od piątku mam jakieś nerwy na Tzta

jakaś podminowana chodzę że mało mi pomaga
i psiocze na niego a potem mam wyrzuty sumienia

ja tak mam co weekend.a potem wyrzuty sumienia, bo przecież facet sie stara i zarabia na życie

Napisane przez wodaqua

Natalia
Alicja
Helena
Karolina
Julia
Wszystkiego najlepszego Dziewczynki

podpinam się

Napisane przez Naataaszkaa

Hania już śpi.. zrobiłam kawkę a tu cisza jak makiem zasiał

ty jak Duńczycy - pijają kawę około 21:00. ja jak nas tesciowie odwiedzają, to tylko czekam do tej 21;00 żeby zaproponowac im kawę, robię ją i idę spać. T. zmywa

A u nas Emil przechodzi chyba skok. wg wszelkich znaków na niebie i ziemi to skok tzw. lęk separacyjny. no coż przeżyjemy.

[pieleszka]

cześć dziewczęta

wielkie dla solenizantek dzisiejszych

i Vaniliova dla Ciebie za pamięć

póki pamiętam to uiszczę małe sprostowanie. pamietacie jak pisałam, że mój mąż używa określenia "plażowanie" odnośnie spędzania czasu z Hanią?? więc miałam na myśli to, że dla niego to jest przyjemne i dlatego tak mówi. on siedzi teraz z Hanią odkąd wróciłam do pracy i to uwielbia i mówi, że nierozumie czemu ja nieraz miałam małej dość... ale to z tego względu, że mój chłop jest jednozadaniowy i jak już ma się opiekowac dzieckiem to nic innego nie zrobi a ja to jeszcze dom starałam się ogarnąć, obiad ugotować, powizażować...zreszta same wiecie jak jest a gdyby nie to, że kasa nam potrzebna to mąż by z chęcią na wychowawczy poszedł

właśnie mialam z jakieś 10 min przerwy na karmienie po czym Hania zasnęła przy cycu

monia będzie dobrze - miłego dnia w pracy!!!

[Kajool]

Napisane przez 83monia

za duzo "Madagaskaru" (Żyrafa Melman: – Och! Na mnie nie licz, ja idę na chorobowe, wiesz?
Alex: – Co?
Melman: – No bo już sam nie wiem co mam robić. Dziś znowu wyskoczył mi placek na szyi! O, o tutaj, widzisz?
Alex: – Melman pamiętasz co mówił ci pan doktor? Mhm?)

jestem na bieząco bo artur u tesciow zażyna tą bajke do upadłego u tesciow jak jesteśmy

ee nie znalam

Napisane przez patik87

Kajool waśnie to spacerówka na wyjazdy, więc na codzień nie będzie używana. I zastanawiam się czy taka za 250 zł da radę..te koła głośne jak odrzutowiec.
Tort taki dopracowany zjadłoby się.
Oj grabi sobie Pani niania..

Lilii wracaj

najlepiej sprawdz w sklepie, a na torta zapraszam, zrobie jezeli przyjedziesz

Napisane przez wodaqua

Oj tam 5 pączków, co o jest przy takim szkrabku
Niani należy się Może taki żarcik miał być, ale jeśli nawet to ma dziwne poczucie humoru - trzeba było powiedzieć, że z własnym dzieckiem to nie męka
Tort taki dostojny, mniam!

no naleza sie i dzieki za komplement

Napisane przez 83monia

jutro ide do pracy

wspolczuje

Napisane przez Lili 83

Kajool
a może niania takimi żarcikami sypie bo myśli o podwyżce? Chce Ci dać do zrozumienia jaki Szymek jest męczący i wyłuskać więcej kasy?

a wiesz, ze moja rodzina mowi to samo, ze robi zamieszanie wokol wlasnej pracy??

Napisane przez zanetaa88

DZIEWCZYNY,

proszę podajcie jeszcze raz jakie są KASZKI BEZ CUKRU ?
Kupiłam ostatnio babydream na szybko, bo nie chciało mi się czytać i dama była marudna,ale tam też cukier i strasznie ciężko się rozpuszcza tą kaszkę.

holle, nestle zdrowy brzuszek

Napisane przez Shira_83

ja kupiłam taką jakby fridę tylko ona zamiast tej części plastikowej jest rureczka którą możesz włożyć głębiej do noska i nie ma problemu, kupiłam w Czechach bo Fridą nie dałam rady ściągać jak glutki były troszkę głębiej kosztowało parę groszy w czeskiej aptece jakbyś chciała to Ci kupie i wyślę ja jestem bardzo zadowolona



ojjj biedak a musi chodzić na polowania?

przemytniczka :P

Napisane przez jacieeeee

Natalia Alicja Helena Karolina Julia
Wszystkiego najlepszego

sto lat dla solenizantow !!!
A ja jutro nie ide do pracy. Vaniliova dziekujez a pamiec
Ale nie ma sie z czego cieszyc, mlody sie rozchorowal. I pluje sobie w brode,ze wczesniej nie zauwazylam objawow, bo juz w srode mial kiepski apetyt i wiecejwiecej kupek ale myslalam, ze to zeby. W piatek ilosc kupek sie zwiekszyla a wczoraj zrobil 4 i to juz mnie zaniepokoilo. No a w nocy przyszla temperatura 38 stopni i nie moglam jej zbic. Okazalo sie, ze cos ma z brzusiem. DOstal biseptol., chcieli go w szpitalu zostawic ale nie chcialam. Teraz sobie spi ale ja czuwam, bo sie tego biseptolu boje. Ja na niego jestem uczulona i nie moge. Jutro idziemy do naszego lekarza.

[zanetaa88]

Kajool kurcze czemu tak Was się trzymają choróbska karmisz piersią to odporność powinna być większa, a tu zawsze coś dużo siły CI życze, bardzo dużo

[Naataaszkaa]

Napisane przez AgaGuernsey

Naataaszkaa tak pozno pijasz kawe?
Szkoda, ze nie mieszkasz w Krakowie, bylabym Twoja klientka.

Napisane przez agni82

ty jak Duńczycy - pijają kawę około 21:00. ja jak nas tesciowie odwiedzają, to tylko czekam do tej 21;00 żeby zaproponowac im kawę, robię ją i idę spać. T. zmywa

Ja tam od kawy jestem uzależniona i już ona na mnie nie działa, więc nawet jak wypiję o 22 to normalnie po chwili mogę iść spać ale ja piję rozpuszczalną, z mleczkiem.. mmm

Napisane przez Kajool

Ale nie ma sie z czego cieszyc, mlody sie rozchorowal. I pluje sobie w brode,ze wczesniej nie zauwazylam objawow, bo juz w srode mial kiepski apetyt i wiecejwiecej kupek ale myslalam, ze to zeby. W piatek ilosc kupek sie zwiekszyla a wczoraj zrobil 4 i to juz mnie zaniepokoilo. No a w nocy przyszla temperatura 38 stopni i nie moglam jej zbic. Okazalo sie, ze cos ma z brzusiem. DOstal biseptol., chcieli go w szpitalu zostawic ale nie chcialam. Teraz sobie spi ale ja czuwam, bo sie tego biseptolu boje. Ja na niego jestem uczulona i nie moge. Jutro idziemy do naszego lekarza.

Biedactwo.. zdrówka


Poprasowałam górę prania.. dłuży mi się dzisiaj ten dzień jakoś

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

Kajool kurcze czemu tak Was się trzymają choróbska karmisz piersią to odporność powinna być większa, a tu zawsze coś dużo siły CI życze, bardzo dużo

zanetko dziekuje, nie wiem dlaczego tak jest, moze ze wzgledu na alergie. Jak dziecko alergik, to czesciej cos chwyta. A i mam pewnosc, ze nutramigen tez go uczula