Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[gucia6]

Napisane przez monika_krk

Gucia, bo się pogubiłam to po skończeniu karmienia zostało Ci C/D czy zeszły po Sandrze do wcześniejszej wielkości?

tak po odstawieniu Sandry zostalo mi C/D (w zaleznosci od kroju i producenta stanikow )
A teraz to w D mieszcze sie na styk, a do karmienia kupilam sobie staniki E... mam tylko nadzieje, ze juz takie duze te moje (.)(.) nie zostana

Napisane przez Cytrynka_Wawa

przepowiadające ale jak te przy porodzie maja byc silniejsze to ja dziękuje
moja szwagierka nie miala skurczów żadnych tylko wody jej odeszły itp i do mnie z tekstem dzis ze jak mam skurcze nawet nie regularne to powinnam juz na porodówkę jechac...

a po co? zby ci powiedzieli, ze na razie nic sie nie dzieje i masz jechac do domu ... tylko niepotrzebny stres...

a ja wczoraj wieczorem mialam skurcze rowno co 20 minut ... tez jak lezalam i czytalam ksiazke... a w nocy to nie wiem bo spalam ... od rana tez juk kila skurczy mialam, ale nie patrzylam, czy sa z jakas regularnoscia, czy tylko tak sobie

[koniakonia]

Napisane przez negila

Dzień Dobry

jeszcze jestem w dwupaku, ale mój mąż mi prognozuje że to będzie w tym tyg. Podobno widać że zaczynam się zmieniać chociażby na twarzy ja tam nic nie widzę
i najgorsze że złapałam jakieś katarzysko

niesamowite jest dla mnie to z jaką dokładnością potrafią występować skurcze

Ivonka piękna ta Twoja niunia
Cziqua brawo za zakupy powinniście dostać kartę stałego klienta albo jakiś spory rabat za taką kwotę
Konia Ty już odliczasz? 3 dni i będziesz miała maleństwo



właśnie i ja to usłyszałam i moja mama też się dopatrzyła zobaczymy czy coś w tym jest

miałam taki sam dylemat to sa praktycznie takie same wózki- przynajmniej wizualnie. Może tutek jest ciut mniejszy. Tako jako firma jest bardziej znana. Według mnie Grandery na pewno są lepsze bo leciutkie ale z drugiej strony captivy "porządniejsze", stabilniejsze i lepiej wykonane- przynajmniej spacerówka (dla mnie to było dość istotne). I jedne i drugie wózki mają dużą gamę kolorystyczną- ja sobie zamówiłam specjalne obicie i nie było problemu.
Nie pisze że grandery są złe żeby nie było tylko według mnie captivy wygrywają ale też dużo zależy od tego czego szukasz.a jak się sprawdzi i czy mam rację to się okaże z czasem

niestety ja tez mam takie przeczucia że kolorowo nie będzie, u nas dochodzi jeszcze rodzeństwo.Już teraz potrafimy się zetrzeć o to a co dopiero będzie później... Mam taką cichą nadzieję tak jak pisała któraś że jednak tak nie będzie i te niby problemy zejdą na dalszy plan.

Hej, hej

no odliczam, 23.02 coraz bliżej , mam nadzieję,że się nic nie przytrafi i mi tego nie przesuną , wcześniej chyba też nie chcę jechać, tak że odpoczywam i czekam, dzisiaj na nowo spakuję torbę

[agabi]

IVONKA-prześliczną masz córeczkęczarnulka słodkasuper, że wstawiłaś fotki.dużoooo zdrówka dla Was

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gucia6

tak po odstawieniu Sandry zostalo mi C/D (w zaleznosci od kroju i producenta stanikow )
A teraz to w D mieszcze sie na styk, a do karmienia kupilam sobie staniki E... mam tylko nadzieje, ze juz takie duze te moje (.)(.) nie zostana


a po co? zby ci powiedzieli, ze na razie nic sie nie dzieje i masz jechac do domu ... tylko niepotrzebny stres...

a ja wczoraj wieczorem mialam skurcze rowno co 20 minut ... tez jak lezalam i czytalam ksiazke... a w nocy to nie wiem bo spalam ... od rana tez juk kila skurczy mialam, ale nie patrzylam, czy sa z jakas regularnoscia, czy tylko tak sobie

bo to cala moja szwagierka i jej cudowne rady typu ze miodu nei mozna w ciazy jesc

[desia888]

Witam mamuski poniedzialkowo!
Ja sie nawet ostatnio wysypiam, nie moge narzekac, wprawdzie budze sie 3-4 razy w nocy ale potem zasypiam wiec i tak uwazam to za udane noce!
Pozatym wspolczuje wszystkim twardnieni, boli, kluc itp!
Mnie nie boli ani nie ciagnie nic i nadal nie wiem co to sa skurcze cwiczebne macicy (czy jak tam je okreslic)

Aguska wyobrazam sobie zaspanego Filipka ciagnacego koldre w srodku nocy

Madziara, dobrze ze Tz sie opamietal!

Dziewczyny nie nastawiajcie sie na wczesniejsze porody, moze i tak sie czujecie i tak sie zdazy, ale jesli nie - to rozcarowanie i przenoszenie jest wtedy 100 razy ciezsze!

Ivonka, duze buziaki dla Ciebie i slodkiej Ewuni!
Ale masz fajnie ze mozesz juz tulic i calowac i sie zachwycac

Zia, apteka dom zdrowia wysyla za granice i posiada octanisept, ja zamwaialam z niej zawsze jesli potrzebowala cos w szwecji, wysylka kosztuje 35 euro.
http://www.domzdrowia.pl/filter/name...ame=octanisept

[gkatarzynka]

Dzień dobry!
A u mnie zaczęły się jakieś dziwne skurcze w nocy (31tc) i trochę zaczęłam się martwić, bo w sobotę wizyta i obawiam się, że znów wyląduję na patologii
teraz troszkę się uspokoiło, bo wzięłam no-spę
Moja gin coś mówiła o tym "magicznym" 31-32 tygodniu i o skurczach, ale liczyłam na to, że może jednak nie...


aaaa... i jakby któraś z was jeszcze nie miała wózka, to na stronie limango (coś jak grupon) są wózki peg perego 40% tańsze

[lena_mi]

Dzień dobry!

Pempek, trzymam kciuki - już coraz bliżej!

Aguśka jak się czujesz, skurcze osłabły..?
Jak zaczynacie pisać o tych skurczak to ja już sobie wyobrażam jak to wszystko jest blisko nas!
super wyglądasz Kochana!

Iwonka ale cudnie wyglądasz ze swoim maleństwem! Ewunia jest cudna!!! Gratulacje jeszcze raz!

gosica jaka szczuplutka jesteś!

MonigW no my podobny staż mamy Fajny brzusio

Gosia jak tam u Was ładnie

koniakonia rzeczywiście ten tydzień będzie pełen wrażeń!

Madziara kciuki za wizytę!

desia ja też nie bardzo wiem co to te skurcze przepowiadające,nie mam takich, ale to pewnie jeszcze czas..

[agnes99]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

bo to cala moja szwagierka i jej cudowne rady typu ze miodu nei mozna w ciazy jesc

chyba każdy ma w swoim otoczeniu taką "ciocię dobrą radę", która wie lepiej

[gosica502]

Napisane przez agnes99

chyba każdy ma w swoim otoczeniu taką "ciocię dobrą radę", która wie lepiej

No sis mojego męża na przykłąd cały czas krytykuje mój wybór lekarza prowadzącego ciążę :P Na początku mnie to strasznie wkurzało, bo ja jestem jego pacjentką już od dłuższego czasu i bardzo jestem zadowolona z jego opieki a ona mi ciągle wbija szpile dotyczące jego umiejętności itd. Ciekawa jestem czy choc raz u niego była czy może to na podstawie jakiś durnych plot takie wnioski wyciąga

LenaMi dzięki Choc ja jak przystało na babę w ciąży i tak się czuję z lekka słoniowato No ale fakt, dużo nie przytyłam obiektywnie patrząc

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gkatarzynka

Dzień dobry!
A u mnie zaczęły się jakieś dziwne skurcze w nocy (31tc) i trochę zaczęłam się martwić, bo w sobotę wizyta i obawiam się, że znów wyląduję na patologii
teraz troszkę się uspokoiło, bo wzięłam no-spę
Moja gin coś mówiła o tym "magicznym" 31-32 tygodniu i o skurczach, ale liczyłam na to, że może jednak nie...


aaaa... i jakby któraś z was jeszcze nie miała wózka, to na stronie limango (coś jak grupon) są wózki peg perego 40% tańsze

ale bolesne i nieregularne? moze to przepowiadajace? macica moze cwiczy ale na wizycie dowiesz sie lepiej

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez gosica502

LenaMi dzięki Choc ja jak przystało na babę w ciąży i tak się czuję z lekka słoniowato No ale fakt, dużo nie przytyłam obiektywnie patrząc

bardzo ładnie wyglądasz i ladne kwiatki masz na ścianie

[Nikii89]

Napisane przez koniakonia

Hej, hej

no odliczam, 23.02 coraz bliżej , mam nadzieję,że się nic nie przytrafi i mi tego nie przesuną , wcześniej chyba też nie chcę jechać, tak że odpoczywam i czekam, dzisiaj na nowo spakuję torbę

Ale fajnie że będziesz już miała dzidzię przy sobie jeszcze tylko 3 dni
Odpoczywaj

Dzień dobry
Ja dzisiaj nawet nockę miałam fajną. Wstawałam tylko 3 x na siusiu. Ale przed 8 obudził mnie znów straszny skurcz łydki

Dziewczyny mam problem TŻ ma za tydzień urodziny i nie wiem co mu kupić rzadko wychodzę z domu na sklepy ( bo do najbliższego mam 20-30 minut pieszo ... no teraz w dwupaku może dłużej) macie może jakieś pomysły??

[gosia261282]

Dzien dobry!
Witam sie w pierwszym dniu wolnosci od pracy
Wczoraj skonczylismy 33 tydz.
49 dni do porodu!Ale to leci szybko

Napisane przez desia888

Dziewczyny nie nastawiajcie sie na wczesniejsze porody, moze i tak sie czujecie i tak sie zdazy, ale jesli nie - to rozcarowanie i przenoszenie jest wtedy 100 razy ciezsze!

Masz racje.Ale ja jakos podswiadomie sie na to nastawiam,bo pierwsze dziecko bylo 2 tyg wczesniej.Wiem,ze teraz moze byc inaczej.Ale jednak jak mysle o porodzie to,ze bedzie to gdzies na koniec marca.

Troche sie stresuje jak to bedzie z nasza przeprowadzka.Mamy dostac dom w polowie marca,a na tym mieszkaniu mamy wypowiedzenie od 26 marca.No i jeszcze termin porodu kolo tej daty.No a domu nie widzielismy jeszcze jak w srodku wyglada,nie mamy tez nic swojego z mebli,sprzetow-wynajmujemy urzadzone mieszkanie.Bedzie sie dzialo

[Aguśkaa83]

desia tak wygladalo to zabawnie jak on taki maly i z ta wielka koldra hihih

lenka no w nocy tez mi troszke twardnial brzuszek szczegolnie przy wstawaniu do wc, a dzis mialam na razie 3 skurcze. U mnie to juz teraz tak bedzie ale u mnie blizej niz dalej Jeszcze 10 dni i moge spokojnie rodzic. A cos mi sie wydaje ze dalej niz do marca nie pociagne. Poza tym u mnie dziedziczenie ma tu chyba znaczenie, bo moja mama urodzila mojego brata i mnie 2 tyg przed terminem. I ja Filipka tez tak urodzilam dokladnie tak jak ona mojego brata: w pierwszy dzien 38 tyg. I mnie tez tak urodzila, wiec mysle sobie, ze teraz tez moze tak byc

Madziara kciuki za wizyte!

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
Witam sie w pierwszym dniu wolnosci od pracy
Wczoraj skonczylismy 33 tydz.
49 dni do porodu!Ale to leci szybko

u mnie 36tc i 3tyg do porodu wg suwaczka

[Mała!]

Witam w poniedziałek Nocka u mnie nawet spokojna...

Trzymam kciuki za wizyty...
I aby ten tydzień był spokojny...bez-bólowy i bez-skurczowy... no chyba, że któraś ma termin lub chce rodzić

Wczoraj po południu jakoś dziwnie mnie nosiło, strasznie chciało mi się coś robić...i widzę, że dziś będzie podobnie...już sobie szukam zajęcia na potem...i nie chodzi np. gotowanie tylko coś poukładać, posprzątać, poprasować... a w sumie nie mam nic takiego... miejsca nie mogę sobie znaleźć ostatnio...

w ogóle ostatnio dziwnie się czuję... i nie wiem kiedy odstawić leki...bo z jednej str. nie chcę przenosić...a z drugiej nie chcę żeby misiu przeze mnie urodził się za wcześnie...

Mąż śpi po nocce a ja się nudzę...

[cziqua]

Napisane przez Nikii89

Ale fajnie że będziesz już miała dzidzię przy sobie jeszcze tylko 3 dni
Odpoczywaj

Dzień dobry
Ja dzisiaj nawet nockę miałam fajną. Wstawałam tylko 3 x na siusiu. Ale przed 8 obudził mnie znów straszny skurcz łydki

Dziewczyny mam problem TŻ ma za tydzień urodziny i nie wiem co mu kupić rzadko wychodzę z domu na sklepy ( bo do najbliższego mam 20-30 minut pieszo ... no teraz w dwupaku może dłużej) macie może jakieś pomysły??

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac masakra i na spaniu rozciągam potem mieśnie ale nic przyjemnego te skurczybyki. Co do prezentu to hmmm ja mojemu mężowi nic nie kupowałam na urodziny stwierdziliśmy że to i tak ze wspólnej kasy idzie


ja dzisiaj wizyta u gina z wynikami CRP trochę spadło ale od początku ciąży mam wysokie z tym że robiłam badanie prokalcytoniny i wyszło ok lekarz powiedział że może taki urok mojej ciąży. no i ważenie ciśnienie itd Mamuś dzisiaj pojechała do szpitala umówic się na termin wyciecią guzka, musi byc dobrze

a Tż mnie ostatnio zaskakuje w nocy sobie śpię i nagle słyszę przykry się bo sobie nerki przeziębisz i czuję jak mnie przykrywa kołdrą tak samo jak podwoził mnie do domu a sam jechał grac w piłkę to nie odjechał dopóki nie weszłam do klatki żebym czasem się nie poślizgnęła kupił mi sernik wczoraj i coraz częściej gada do brzucha , głaska, itd zresztą Dzidziol jak tylko tatuś wraca z pracy i siada to zaczyna tak szalec że masakra

[gkatarzynka]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ale bolesne i nieregularne? moze to przepowiadajace? macica moze cwiczy ale na wizycie dowiesz sie lepiej

są nieregularne i mam wrażenie, że Malutka próbuje je "rozkopać" - i to boli... generalnie te skurcze nie są jakieś mega bolesne, ale nieprzyjemne, a jak Mała kopie, to rzeczywiście bolą

[cottonpuma]

Napisane przez cziqua

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac masakra i na spaniu rozciągam potem mieśnie ale nic przyjemnego te skurczybyki. Co do prezentu to hmmm ja mojemu mężowi nic nie kupowałam na urodziny stwierdziliśmy że to i tak ze wspólnej kasy idzie

może zapytaj lekarza o magnez? albo magnez z potasem? ew. najnaturalniej - dużo bananów (wg położnych z chrzanowa - dzięki nim dziecko rośnie) i pomidorków. Też tak miałam, że skurcz potrafił mnie w nocy do pionu postawić.

A u mnie hormonalnie płaczkowo. Zainspirowana zdjęciami ivonki wyobraziłam sobie swoją Lenkę w moich ramionach i płaczę. nie mogę się doczekać!

[desia888]

Napisane przez cziqua

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac masakra i na spaniu rozciągam potem mieśnie ale nic przyjemnego te skurczybyki. Co do prezentu to hmmm ja mojemu mężowi nic nie kupowałam na urodziny stwierdziliśmy że to i tak ze wspólnej kasy idzie


ja dzisiaj wizyta u gina z wynikami CRP trochę spadło ale od początku ciąży mam wysokie z tym że robiłam badanie prokalcytoniny i wyszło ok lekarz powiedział że może taki urok mojej ciąży. no i ważenie ciśnienie itd Mamuś dzisiaj pojechała do szpitala umówic się na termin wyciecią guzka, musi byc dobrze

a Tż mnie ostatnio zaskakuje w nocy sobie śpię i nagle słyszę przykry się bo sobie nerki przeziębisz i czuję jak mnie przykrywa kołdrą tak samo jak podwoził mnie do domu a sam jechał grac w piłkę to nie odjechał dopóki nie weszłam do klatki żebym czasem się nie poślizgnęła kupił mi sernik wczoraj i coraz częściej gada do brzucha , głaska, itd zresztą Dzidziol jak tylko tatuś wraca z pracy i siada to zaczyna tak szalec że masakra

Trzymam kciuki zarowna z twoja wizyte jak i za mamy!
Bardzo milo ze strony Tz ze tak sei o Ciebie martwi

Mala to mzoe podswiadomie cos czujesz ze porod blisko
A lekarz nie pwoiedzial Ci kiedy odstawic leki?

Madziara zaciskam kciuki zeby wszytsko bylo dobrze

Gosiu, napewno SYNEK ( widzisz , tym razem pamietalam jakos ze nie coreczka) da Wam sie w spokoju przeprowadzic!
A ze umeblowane to w sumie lepiej, mniej roboty dla Ciebie!
Wiem ze to ciezko sie nie nastawiac na wczesniejszy porod tym bardziej ze coreczke rodzilas wczesniej ,ja rodzilam po terminie ale i tak podswiadomie zobie mysle ze 2 razy nie moze mi sie zdazyc ze przenosze
Ale mimo wszystko wiem ze jednak moze...
Mysle ze mimo wszystko nawet jesli to przyjme to ze spokojem
Bo co za sens sie denrwowac?

[Cytrynka_Wawa]

cotton tylko ze pomidory to teraz bez smaku zupelnie sa taki plastik-fantastik

[Mravka]

Dzien dobry mamusie;]

Napisane przez karolca

Ale się przejmuje
Mój to przy pierwszym skurczu pewnie będzie chciał mnie zawieźć do szpitala (ale nie dam się!)


Regularne? Czy tylko przepowiadające?

Oj to widze,ze Twoj tj i moj, najlepiej po 1 skurczu,abysmy na pewno zdarzyli . Ja tez Mu powiedzialam, ze nigdzie nie bede od razu jechać, może conajwyzej tam torbe zawiezc;p
Zreszta juz slyszalam historie jak przyszli tatusiowe dojezdzali na IP..klada torbe ,a polozna pyta "a gdzie malzonka?" i nagle tata blednie i mowi" w wannie"..wiec mozna byc niezle zakreconym jak sie zacznie

Napisane przez nowaken

Hej,

ja już na nogach bo chłopaki narobiły hałasu wychodząc z domu ale to nic. Ja dzisiaj mam dzień oswajania się z wolnością bo od dzisiaj l4

Ivonka Ewunia super

Ale miałam dzisiaj sen i to erotyczny dosłownie masakra a jak się obudziłam to to nie wiedziałam co się dzieje

no to milego odpoczynku w koncu...zasluzonego

Napisane przez koniakonia

Hej, hej

no odliczam, 23.02 coraz bliżej , mam nadzieję,że się nic nie przytrafi i mi tego nie przesuną , wcześniej chyba też nie chcę jechać, tak że odpoczywam i czekam, dzisiaj na nowo spakuję torbę

eh Konia, zazdraszczam, ze juz lada moment bedziesz miała swój Skarb przy sobie))

Napisane przez agnes99

chyba każdy ma w swoim otoczeniu taką "ciocię dobrą radę", która wie lepiej

oj niestety to prawda i najgorzej zaczac z taka wszechwiedzaca dyskutowac...zameczy czlowieka.

Napisane przez cziqua

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac masakra i na spaniu rozciągam potem mieśnie ale nic przyjemnego te skurczybyki. Co do prezentu to hmmm ja mojemu mężowi nic nie kupowałam na urodziny stwierdziliśmy że to i tak ze wspólnej kasy idzie


ja dzisiaj wizyta u gina z wynikami CRP trochę spadło ale od początku ciąży mam wysokie z tym że robiłam badanie prokalcytoniny i wyszło ok lekarz powiedział że może taki urok mojej ciąży. no i ważenie ciśnienie itd Mamuś dzisiaj pojechała do szpitala umówic się na termin wyciecią guzka, musi byc dobrze

a Tż mnie ostatnio zaskakuje w nocy sobie śpię i nagle słyszę przykry się bo sobie nerki przeziębisz i czuję jak mnie przykrywa kołdrą tak samo jak podwoził mnie do domu a sam jechał grac w piłkę to nie odjechał dopóki nie weszłam do klatki żebym czasem się nie poślizgnęła kupił mi sernik wczoraj i coraz częściej gada do brzucha , głaska, itd zresztą Dzidziol jak tylko tatuś wraca z pracy i siada to zaczyna tak szalec że masakra

trzymam kciuki za Twoja mame, na pewno bedzie dobrze!

A dla TZ szacun, bo widać ,że dogląda Cie i stara sie bardzo to mile i trzeba docenić. Czuje już oddech potomka na plecach zapewne i Waszą nową role

Aaaaa i przede wszystkim Ivonka sliczna masz corcie!!! a jakie włoski ma, już mała pięknota)

U nas po weekendzie pora odpoczac ,a tak serio to standardowa seria wypadow na zakupy dokanczajace wyprawke. Czekam jeszcze na jedno zamowienie i cos sie opoznia .
T. mi mowi,ze brzuch sie opuscil..i faktycznie cos w tym jest, bo i lzej mi sie oddycha i popiersie nie spoczywa na brzuchu

Udalo nam sie wczoraj zorganizowac sesje brzuszkowa ,takze jak tylko dostane efekty nie omieszkam sie pochwalic (mam nadzieje,ze bedzie czym hehe)

[Aguśkaa83]

Mała najlepiej zebys lekarza w srode zapytala jak masz dokladnie odstawiac leki, sama lepiej ich nie odstawiaj.

cziqua super ze wyniczki lepsze

[Nikii89]

Napisane przez cziqua

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac masakra i na spaniu rozciągam potem mieśnie ale nic przyjemnego te skurczybyki. Co do prezentu to hmmm ja mojemu mężowi nic nie kupowałam na urodziny stwierdziliśmy że to i tak ze wspólnej kasy idzie


ja dzisiaj wizyta u gina z wynikami CRP trochę spadło ale od początku ciąży mam wysokie z tym że robiłam badanie prokalcytoniny i wyszło ok lekarz powiedział że może taki urok mojej ciąży. no i ważenie ciśnienie itd Mamuś dzisiaj pojechała do szpitala umówic się na termin wyciecią guzka, musi byc dobrze

a Tż mnie ostatnio zaskakuje w nocy sobie śpię i nagle słyszę przykry się bo sobie nerki przeziębisz i czuję jak mnie przykrywa kołdrą tak samo jak podwoził mnie do domu a sam jechał grac w piłkę to nie odjechał dopóki nie weszłam do klatki żebym czasem się nie poślizgnęła kupił mi sernik wczoraj i coraz częściej gada do brzucha , głaska, itd zresztą Dzidziol jak tylko tatuś wraca z pracy i siada to zaczyna tak szalec że masakra

Ja na skurcze łydek jadłam orzechy włoskie i pomagało ... no ale skończyły się Nam i odkąd nie jem to znów mam te skurcze :/

za wizytę i oczywiście aby mamie przypadł jak najszybszy termin aby nie musiała długo czekać.

No dla TŻ widać że się interesuje i dba o Ciebie

A mój mnie wczoraj wieczorem wkurzył... bo chciałam pogadać co jeszcze trzeba kupić a on do mnie z tekstem "nie chce mi się z Tobą gadać"... rozumiem jakbym mówiła do niego o pierdołach , ale w końcu chcę porozmawiać na temat dzidzi.
W sumie to zasłużył na rózgę a nie prezent!
A może kupię mu coś aby w końcu zrozumiał że nie noszę tylko mojego syna a NASZEGO... hmm.. tylko co??

[cziqua]

Napisane przez cottonpuma

może zapytaj lekarza o magnez? albo magnez z potasem? ew. najnaturalniej - dużo bananów (wg położnych z chrzanowa - dzięki nim dziecko rośnie) i pomidorków. Też tak miałam, że skurcz potrafił mnie w nocy do pionu postawić.

A u mnie hormonalnie płaczkowo. Zainspirowana zdjęciami ivonki wyobraziłam sobie swoją Lenkę w moich ramionach i płaczę. nie mogę się doczekać!

Napisane przez Cytrynka_Wawa

cotton tylko ze pomidory to teraz bez smaku zupelnie sa taki plastik-fantastik

fakt teraz bez smaku są sama woda

a co do bananów uwielbiam tylko zastanawiam się jak mój cukier na to zareaguje chcoiaż grzech dzisiaj popełniłam i zjadłam 5 kostek nadziewanej milki i 3 łakotki kakaowe ale faktycznie jade dzisiaj do lekarza to go zapytam o te moje łydki

[nowaken]

Napisane przez Mravka

Dzien dobry mamusie;]



no to milego odpoczynku w koncu...zasluzonego

Dziękuję

Ale lenia mam masakrycznego obym nie zapomniała iść o 14 po Antka do przedszkola

[evvcia_]

Napisane przez nowaken

Hej,
ja już na nogach bo chłopaki narobiły hałasu wychodząc z domu ale to nic. Ja dzisiaj mam dzień oswajania się z wolnością bo od dzisiaj l4

To udanego odpoczynku - ale tylko od pracy

Napisane przez Madziara 26

witam mamuśki

u mnie sytuacja z tż już ok chyba przemyślał wszystko, ale za to wczoraj pożarłam sie z rodzicami !!! a poszło o starą kanape i szwagra nieroba skomplikowane to troche, wiec nie zanudzam. Czy wy tez juz takie nerwowe jesteście ???

kciuki za następne dzidziusie ja dziś wizyta i też o kciuji prosze

za wizytę i napisz co tam gin powiedział.
Ja ostatnio jakoś spokojna, ale podobne sytuacje też już miałam w ciąży. Zawsze takie sytuacje są przykre.

Napisane przez Nikii89

Dziewczyny mam problem TŻ ma za tydzień urodziny i nie wiem co mu kupić rzadko wychodzę z domu na sklepy ( bo do najbliższego mam 20-30 minut pieszo ... no teraz w dwupaku może dłużej) macie może jakieś pomysły??

Ci nasi faceci to zawsze wszystko mają i ciężko coś wymyślić. Może jakieś perfumy, książkę, ciuch

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
Witam sie w pierwszym dniu wolnosci od pracy
Wczoraj skonczylismy 33 tydz.
49 dni do porodu!Ale to leci szybko

Gratuluję i ładowania akumulatorów na wolnym życzę.
Ja też się przeprowadzam, ale już w przyszłym tygodniu - choć i tak mnie to przeraża. Ale damy radę! Co mamy nie dać

Ja już po wizycie w laboratorium, na poczcie i w sklepie - dwie godziny mi zeszło. Jak wróciłam to zjadłam big jajecznicę z kiełbaską i pieczarkami oraz bułeczkę świeżą z szynką Mniam! Teraz leżę i zamulam, też miałam jakąś dziwną noc niby się budziłam i zasypiałam, ale mimo to jeszcze chyba będę musiała sobie drzemkę strzelić

[cziqua]

dziewczyny ja nie wiem czy to co mam to twardnienia
jak siedzę to tego nie czuję tylko jak brzuszka dotknę to twardy ale czasami mam wrażenie że Jaś się tak ułożył i wypiął na mamę bo jak potrzymam rękę to albo się poruszy albo brzuszek miękki od razu za to jak chodze albo stoję to czuję takie ciągniecie czasami i brzuszek jest twardszy z tym że nigdy nie boli jakoś tylko czasami czuję uczucie strasznej pełności sorry za zamotany opis ale nie wiem czy syn na mamę się wypina czy macica szaleje.

[emigra]

Napisane przez iw32

Ja mam Zelmera 43Z010.

dziekuje, rozejrze sie w takim razie choc tesciowa cos wspomniala ze mi na urodziny kupic

Napisane przez pempek

cześć

super ze ktg wyszlo ladnie a ten niepokoj ... hm moze juz za chwile wybije godzina zero? no i gratulacje dla kolezanki

Napisane przez gucia6

a do kiedy ta masc przeciwgrzybiczna zaczela dzialac, to te krostki mi zniknely, ale tez i wydzieliny prawie zero ... tak wiec moze przynajmniej infekcja troche sie cofnela

dobrze ze infekcja znika

Napisane przez Aguśkaa83

Ja juz dzis ponad 20 skurczy naliczylam znow (twardnien brzuszka) ale niektore to takie bolesne ze przed chwila myslalam ze juz sie zaczyna...
Ide sie polozyc.
Dobranoc

odpoczywaj kochana jak najwiecej

Napisane przez koniakonia

Na e mailu niespodzianka od Ivonki

Jaka Ewcia sliczna i ta fryzurka


Ivonka, mam identyczna koszule i szlafrok o ile sie nie myle

Napisane przez Mała!

Maluszek mi już mocno na dół napiera...i jak tylko siadam to czuję takie parcie na bąka...sorki że tak piszę ale nie wiem jak inaczej napisać hihi... trzymaj się!

hehe wyobrazcie sobie ze moj maz mnie dzisiaj rano spytal czy mam wzdecia, czy slyszal ze kobietom w ciazy sie zdarza popierdywac niekontrolowanie

Napisane przez Mała!

Wiecie co ja mam ostatnio obsesję ... ciągle myślę o porodzie...

Ja tez ciagle mysle o porodzie, o tym jak i czy sobie poradzimy, czy dziecko bedzie zdrowe, jak bedzie bolalo, co bedzie po, czyli jak dlugo bede potrzebowac zeby dojsc do siebie, czy naprawde az tak pozniej krocze boli ze nie idzie usiedziec, itp ... takie obawy sa normalne, wydaje mi sie ...
Meza mojego tez mi szkoda, bo choc ja skurczy zadnych nie mam jeszcze to on juz chodzi poddenerwowany bo wie ze w kazdej chwili moze sie zaczac...

Napisane przez gosia261282

A ja juz po ostatnim dniu pracy
Dluzyl sie strasznie i jestem zmeczona okropnie,ale szczesliwa,ze przede mna tak duzo odpoczynku

to teraz odpoczywaj kochana nalezy Ci sie

Napisane przez Madziara 26

Czy wy tez juz takie nerwowe jesteście ???

jakos cala ciaze jestem spokojna i ugodowa ...

Napisane przez cziqua

a Tż mnie ostatnio zaskakuje w nocy sobie śpię i nagle słyszę przykry się bo sobie nerki przeziębisz i czuję jak mnie przykrywa kołdrą tak samo jak podwoził mnie do domu a sam jechał grac w piłkę to nie odjechał dopóki nie weszłam do klatki żebym czasem się nie poślizgnęła kupił mi sernik wczoraj i coraz częściej gada do brzucha , głaska, itd zresztą Dzidziol jak tylko tatuś wraca z pracy i siada to zaczyna tak szalec że masakra

tez miewam skurcze lydek w nocy, ale wtedy napinam mocno noge (stope ciagne do gory jakby) i przechodzi szybciutko


co do prezentow to nie zapomne jak pytalam sie meza co mi pod choinke kupi, a ten wypalil :

- Przeciez dziecko Ci zrobilem, nie wystarczy?

myslalam ze padne

slodko ze Twoj tz taki opiekunczy



tak w ogole dzien dobry laseczki ja pospalam dzisiaj do 8 - mezus polezal ze mna jeszcze do 10 prawie bo ma dzisiaj wolne dostalam sniadanko do lozka nawet czuc czuje sie ok, tylko dlonie mam spuchniete ...

[gosia261282]

Napisane przez desia888

Gosiu, napewno SYNEK ( widzisz , tym razem pamietalam jakos ze nie coreczka) da Wam sie w spokoju przeprowadzic!
A ze umeblowane to w sumie lepiej, mniej roboty dla Ciebie!
Wiem ze to ciezko sie nie nastawiac na wczesniejszy porod tym bardziej ze coreczke rodzilas wczesniej ,ja rodzilam po terminie ale i tak podswiadomie zobie mysle ze 2 razy nie moze mi sie zdazyc ze przenosze
Ale mimo wszystko wiem ze jednak moze...
Mysle ze mimo wszystko nawet jesli to przyjme to ze spokojem
Bo co za sens sie denrwowac?

A no wlasnie nie jest umeblowane
To w ktorym teraz mieszkamy jest umeblowane.A my nie mamy nic swojego,no 2 komody mamy i lozeczko maluszka.Tak,ze bedzie co kombinowac.Bo pieniedzy tez teraz jakos nie ma.Niedawno splacilam polskie kredyty,naprawa auta sporo wyniosla,no i wyprawka dla maluszka.Teraz jeszcze przeprowadzka do pustego mieszkania i w maju komunia corki.Ale bywalo gorzej,ludzie maja wieksze problemy,wszystko da sie jakos zorganizowac,pokombinowac .Najwyzej jakis czas bedziemy spac na dmuchanych materacach,a ubrania trzymac w kartonach.A pomalu do wszystkiego sie dojdzie

[aaagga]

Ivonka dzieki za zdjecia. Widac ze jestes bardzo szczesliwa. Czekamy na dokladna relacje co ci sie przydalo a co nie.

Gucia i Desia nie marwcie sie. Ja nie urodze w 37/38 tc bo za 2dni zaczynam 39 tc. Po za tym raczej spodziewam sie przeterminowania o 2 tyg. A ze chcialabym urodzic wczesniej to i tak nie zmusi malego do wyjscia. Co mi tam moge rodzic i 6 kilowe dzieci sn. Kto da rade jak nie ja? Najwyzej po tych kilku kilkunastu godzinach meki zrobia mi i tak cesarke. A ze cewnik moze mi sie wrosnac? Trudno. Najwyzej wytna mi moczowod i wsadza sztuczny. A jak nie to bez nerki tez mozna zyc. A co? Sorki za ironie. Ostatnie dni mijaja mi w miare szybko, a 2 tyg po terminie to za 4 tygodnie wiec niedlugo. Jest mi juz po prostu wszystko jedno.
Wiecej dzieci miec nie zamierzam. I tak na starosc zostaniemy z tz sami. I niczego innego sie od zycia nie spodziewam.