Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[Aguśkaa83]

Napisane przez koniakonia

U mnie było podobnie, tż odebrał akt urodzenia w miejscowym us,(akt ślubu miał ze sobą), a potem odebraliśmy pesel już w moim us, chyba tż podawał w tamtym urzędzie gdzie będzie dziecko zameldowane itd, i oni wysyłają papiery do właściwego urzędu stanu cywilnego.W sumie wszystko nam powiedziały położne , co i jak zrobić.

Tak wlasnie wyczytalam, ze ten pesel to w urzedzie miasta gdzie jest zameldowana mama.
A co do informacji, to nam niestety polozne nic nie podpowiadaly, ale maz jest sprytny i sam chyba jakos sie podowiadywal


Jolka ale dobry biustonosz i damy rade

[Jolkaaa]

Aguśkaa ślicznie wyglądasz, super brzuszek

gosica502 super brzusio

[Madziara 26]

Ivonka śliczna córeczka

aaagga kciuki za Ciebie żebyś urodziła nam w tym tygodniu najgorsze chyba te ostatnie tygodnie ja tez bym nie chciała się przeterminować ale mój gin twierdzi ze do 40 nawet nie dam rady wiec trzymam go za słowo

[Aguśkaa83]

Napisane przez Jolkaaa

Aguśkaa ślicznie wyglądasz, super brzuszek

Dziekuje Akurat wtedy sie doprowadzilam do porzadku bo szlam na badania, bo tak to codziennie chodze jak czarownica, ale nie chce mi sie juz nic.

[gucia6]

Napisane przez cziqua

co do łydek to mnie co noc łapią skurcze jak chcę nogi wyprostowac

mi ostatnio na skurcze pomoglo zelazo i kapsulki z olejem z lososia (kwasy omega-3)

Napisane przez cottonpuma

ze złotych myśli nt bąków, cytat mojego męża:
"nie należy trzymać bąków na siłę w tyłku, bo wiadomo, ciepłe powietrze sieunosi, leci do głowy i stąd się biorą pos*ane pomysły"

to moj szef cierpi na to chyba chronicznie


---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Aguska, Gosia, bardzo ladnie wygladacie

Ivonka, sliczna masz coreczke

[Asika21]

Coś dzisiaj nie mogę się zebrać Nie mogę się jakoś na niczym skupić

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez tynka88

mała my musimy powiadomic ZUS i same dostarczyc wszystkie dokumenty i potrzebne rzeczy, jutro zadzwonie i sie na 100% dopytam wszystko, no i to ZUS wypłaca zasiłek macierzynski, osni wystawiaja nam papierek tez jesli bedziemy chcialy isc do lekarza,
z dniem porodu przestajemy byc pracownikami danej firmy i zalatwiamy wszystko z zusem

co do zgłaszania w przychodni to sama nie wiem, dzis pojde i zapytam, czy sama mam przed porodem wypelnic deklaracje, czy szpital to zalatwia jak im powiem jaka przychodnie wybralam.

Ide sie ogarnąc, bo jak otworze oczy o 9 to do 13 nie moge sie zwlec z łóżka

Hmm... A ja tak sobie myślę, czy jak ja jestem zatrudniona w firmie z siedzibą inną niż miejsce zamieszkania to mam jeździć do Zusu tam gdzie jest siedziba firmy? Cholera bo mam z tym takie problemy. Pracuję w Płocku czyli ZUS mam w Płocku, ale siedziba firmy jest w Piekarach Śląskich i tam chyba ZUS z Zabrza mi wypłaca. Ale chyba istnieje możliwość składania papierów u siebie w ZUSie a oni przekazują do tego który wypłaty mi robi? Bo tyle kilometrów jechać to mi się nie bardzo uśmiecha :/

[Jolkaaa]

Napisane przez Aguśkaa83

Jolka ale dobry biustonosz i damy rade

dokładnie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

Dziekuje Akurat wtedy sie doprowadzilam do porzadku bo szlam na badania, bo tak to codziennie chodze jak czarownica, ale nie chce mi sie juz nic.

Ja codziennie również chodzę jak czarownica czasem mi głupio tak i wkręcam sobie, że TŻ myśli sobie o mnie nie wiadomo co
Np. nie prostuje włosów, ubieram byle co aby było wygodnie

A tak to tylko stroje się jak jedziemy na zakupy, na miasto czy do kogoś.

[gucia6]

Napisane przez Asika21

Hmm... A ja tak sobie myślę, czy jak ja jestem zatrudniona w firmie z siedzibą inną niż miejsce zamieszkania to mam jeździć do Zusu tam gdzie jest siedziba firmy? Cholera bo mam z tym takie problemy. Pracuję w Płocku czyli ZUS mam w Płocku, ale siedziba firmy jest w Piekarach Śląskich i tam chyba ZUS z Zabrza mi wypłaca. Ale chyba istnieje możliwość składania papierów u siebie w ZUSie a oni przekazują do tego który wypłaty mi robi? Bo tyle kilometrów jechać to mi się nie bardzo uśmiecha :/

najlepiej zadzwon, albo do zus-u albo do swojego dzialu personalnego

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Jolkaaa

Ja codziennie również chodzę jak czarownica czasem mi głupio tak i wkręcam sobie, że TŻ myśli sobie o mnie nie wiadomo co
Np. nie prostuje włosów, ubieram byle co aby było wygodnie

A tak to tylko stroje się jak jedziemy na zakupy, na miasto czy do kogoś.

ja cie podziwiam za te prostowanie wlosow...
mnie trafia jak musze codziennie te 5 minut sterczec i suszyc wlosy suszarka... niech bedzie juz lato... bede miec 5 minut czasu wiecej

[Jolkaaa]

Napisane przez gucia6

ja cie podziwiam za te prostowanie wlosow...
mnie trafia jak musze codziennie te 5 minut sterczec i suszyc wlosy suszarka... niech bedzie juz lato... bede miec 5 minut czasu wiecej

ale ja teraz to prostuje tylko po umyciu głowy i wysuszeniu rzadko kiedy na drugi dzień - bo po co skoro nikt mnie nie ogląda

a głowy nie myje codziennie. Teraz np myłam w sobote i w sobote wyprostowałam wczoraj nie, dziś też nie...

[Asika21]

Napisane przez Aguśkaa83

Dziekuje Akurat wtedy sie doprowadzilam do porzadku bo szlam na badania, bo tak to codziennie chodze jak czarownica, ale nie chce mi sie juz nic.

Do mnie dzisiaj takie myśli dotarły, że jak mój mąż znosi taki codzienny widok. Wcześniej to codziennie umalowana, wystrojona chodziłam, a teraz Staram się ale teraz to już po prostu nie mam siły, też mi się nic nie chce. Najchętniej to bym przeleżała w łóżku cały dzień, rozczochrana i wogóle

[Zia_]

Napisane przez nowaken

Swoje macierzyńskie zacznę po porodzie teraz poszłam na l4

No wiem, w kwesti formalniej to ma znaczenie ale najwazniejsze ze juz do 'roboty' isc nie trzeba


Gosica, Aguska, MoniqW, Negila - fajne brzuchy macie. Wogole hormony ciazowe mi sie chyba ostro wydzielaja bo i sama sie sobie podobam z bebzonem i kazda inna kobieta w ciazy tez

Rybka13, dzieki raz jeszcze za linka do apteki! Tu zrobilam zakupy : http://aptekaleki.co.uk/default.aspx
Server maja troche wolny ale za to mieli wszystko czego mi brakowalo no i przesylka zaledwie 6.5 funta wyszla. Moja lista wyprawkowo-zakupowa kurczy sie dramatycznie, hoho, jeszcze pizamy/szlafrok/majciochy i zaczynam chyba torben paken

[Jolkaaa]

Przed porodem koniecznie muszę iść do fryzjera, ostatnio byłam 16grudnia i już mam odrost ale cały czas się wstrzymuje tak aby pójść przed porodem i mieć spokój na jakiś czas a potem to już przed wakacjami akurat przed chrzcinami jakoś

[Asika21]

Napisane przez gucia6

najlepiej zadzwon, albo do zus-u albo do swojego dzialu personalnego

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


ja cie podziwiam za te prostowanie wlosow...
mnie trafia jak musze codziennie te 5 minut sterczec i suszyc wlosy suszarka... niech bedzie juz lato... bede miec 5 minut czasu wiecej

No będę musiała zadzwonić, ale tak nie lubię załatwiać przez telefon takich spraw :/
A co do prostowania włosów to ja też podziwiam Przed ciążą to był mój codzienny rytuał, ale teraz to musi być naprawdę wyjątkowa okazja, żebym stała tyle czasu przed lusterkiem i zajmowała się włosami.

[emigra]

Napisane przez Jolkaaa

Ja codziennie również chodzę jak czarownica czasem mi głupio tak i wkręcam sobie, że TŻ myśli sobie o mnie nie wiadomo co
Np. nie prostuje włosów, ubieram byle co aby było wygodnie

A tak to tylko stroje się jak jedziemy na zakupy, na miasto czy do kogoś.

ja tez .... co najgorsze jak wychodzimy z domu (zakupy czy inne sprawy) to ciagle tylko w dresie i byle jakiej bluzce byle by zakrylo brzuch ... az mi glupio jak maz wraca z pracy np i musi mnie taka ogladac... no ale juz niedlugo urodzimy, ogarniemy sie, to i bedziemy lepiej wygladac



Lazienka lsni niczym diament poodkurzane i podlogi pomyte, teraz sobie odpoczywam, tz moczy sie w wannie, potem ja sobie wskocze pod prycho i bierzemy sie za sprzatanie sypialni

[Jolkaaa]

Napisane przez Asika21

No będę musiała zadzwonić, ale tak nie lubię załatwiać przez telefon takich spraw :/
A co do prostowania włosów to ja też podziwiam Przed ciążą to był mój codzienny rytuał, ale teraz to musi być naprawdę wyjątkowa okazja, żebym stała tyle czasu przed lusterkiem i zajmowała się włosami.

ale mi prostowanie zajmuje dosłownie chwile

[emigra]

Napisane przez Asika21

No będę musiała zadzwonić, ale tak nie lubię załatwiać przez telefon takich spraw :/
A co do prostowania włosów to ja też podziwiam Przed ciążą to był mój codzienny rytuał, ale teraz to musi być naprawdę wyjątkowa okazja, żebym stała tyle czasu przed lusterkiem i zajmowała się włosami.

Ja juz nie pamietam kiedy prostowalam klaczki suszyc tez rzadko susze, bo nie umiem juz trzymac rak w gorze zbyt dlugo i mi sie slabo nawet robi ...

[Asika21]

Napisane przez emigra

ja tez .... co najgorsze jak wychodzimy z domu (zakupy czy inne sprawy) to ciagle tylko w dresie i byle jakiej bluzce byle by zakrylo brzuch ... az mi glupio jak maz wraca z pracy np i musi mnie taka ogladac... no ale juz niedlugo urodzimy, ogarniemy sie, to i bedziemy lepiej wygladac



Lazienka lsni niczym diament poodkurzane i podlogi pomyte, teraz sobie odpoczywam, tz moczy sie w wannie, potem ja sobie wskocze pod prycho i bierzemy sie za sprzatanie sypialni

Jeju podziwiam, że chce Ci się sprzątać Ja w weekend sprzątałam łazienkę na raty Musiałam robić przerwy na odpoczynek A co do mycia podłóg to do moich obowiązków to należy tylko łazienka i kuchnia, bo muszę zawsze dokładnie wyszorować nieszczęsne fugi i to na kolanach, żeby lepszy efekt był. A po takim zabiegu nie mam siły już na nic

[Jolkaaa]

Napisane przez emigra

ja tez .... co najgorsze jak wychodzimy z domu (zakupy czy inne sprawy) to ciagle tylko w dresie i byle jakiej bluzce byle by zakrylo brzuch ... az mi glupio jak maz wraca z pracy np i musi mnie taka ogladac... no ale juz niedlugo urodzimy, ogarniemy sie, to i bedziemy lepiej wygladac

no właśnie ja pół ciąży albo w piżamie albo w dresie albo w byle czym, czasem mi głupio i źle z tym, ale w co ja mam się stroić
czasem się wystroje to mi nie wygodnie i szlak mnie tylko trafia
ciuchów teraz też nie chce sobie żadnych kupować bo po co - wolę kupić po ciąży

ostatnio byliśmy z TŻ na zakupach, mogłam brać co chciałam (no wiadomo bez przesady) ale nie chciałam nic raz, że wolę kupić po porodzie, dwa że te przymierzanie z tym brzuchem to istna masakra, a na ślepo nie lubię brać ja muszę przymierzyć.

I jedynie co to kupiliśmy tylko buty dla mnie

[Asika21]

Napisane przez emigra

Ja juz nie pamietam kiedy prostowalam klaczki suszyc tez rzadko susze, bo nie umiem juz trzymac rak w gorze zbyt dlugo i mi sie slabo nawet robi ...

No właśnie mam to samo, że to trzymanie rąk w górze mnie wykańcza i jeszcze tak się upocę przy suszarce i prostownicy, że nie wyrabiam. Dlatego ostatnio związuję włosy w kucyk, grzywkę podpinam do góry i tak mi jest najwygodniej

[Karo89]

hej.
Byłam u tego lekarza, nawet szybko poszło.
mam zaatakowaną tchawicę i krtań, wirusowe, czyli od męża zaraziłam się najprawdopodobniej. dostałam jakieś syropy i witaminy i mam się kurować. A jak się będzie coś więcej działo to mam natychmiast przyjść.

wkurza mnie ostatnio teść co raz bardziej. wczoraj do mnie wyskoczył, że niedotleniona jestem, dlatego miałam ten krwotok, że powinnam na pole wyjść bo ciepło, że wgl nie wychodzę itp. Jak miałam wychodzić jak mróz taki był, że nikt nosa nie chciał za drzwi wyściubiać, a ja miałam chodzić po polu i marznąć bo tak to wychodzę z domu, więc nie wiem o co mu chodziło. Dziś zaś jak wróciłam, pyta się mnie jak tam, co mi lekarz powiedział. no to mu mówię co i jak, że to wirusowe itp. a ten do mnie, że "tak, zamiast spać osobno, to Wy razem, jeszcze się przytulacie" no sory, skąd on może wiedzieć jak my śpimy, a dwa, bo to akurat podczas spania się mogłam tylko zarazić
rozumiem, że mogą się martwić, ale traktowanie mnie albo męża jako pięciolatków, mnie już wnerwia, mówiąc ogólnie w różnych innych sprawach.
Zresztą mogłabym napisać litanie na temat jego humorów i docinek, ale już nie chcę się denerwować i Was zanudzać
sorki, musiałam się wygadać komuś.


Ivonka7 ale cudna córcia, jakie ma włoski boskie jeszcze raz gratulacje dla Was


Reszta brzuszków na mailu oczywiście pięknych

[Asika21]

Napisane przez Jolkaaa

no właśnie ja pół ciąży albo w piżamie albo w dresie albo w byle czym, czasem mi głupio i źle z tym, ale w co ja mam się stroić
czasem się wystroje to mi nie wygodnie i szlak mnie tylko trafia
ciuchów teraz też nie chce sobie żadnych kupować bo po co - wolę kupić po ciąży

ostatnio byliśmy z TŻ na zakupach, mogłam brać co chciałam (no wiadomo bez przesady) ale nie chciałam nic raz, że wolę kupić po porodzie, dwa że te przymierzanie z tym brzuchem to istna masakra, a na ślepo nie lubię brać ja muszę przymierzyć.

I jedynie co to kupiliśmy tylko buty dla mnie

No i bardzo dobrze, po co teraz wydawać pieniądze na ubrania, skoro już i tak niewiele nam zostało do porodu
A jak tam z przymierzaniem butów, bo mnie za każdym razem szlak trafia jak mam założyć buty, zawsze robię kilka podejść

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Jolkaaa

no właśnie ja pół ciąży albo w piżamie albo w dresie albo w byle czym, czasem mi głupio i źle z tym, ale w co ja mam się stroić
czasem się wystroje to mi nie wygodnie i szlak mnie tylko trafia
ciuchów teraz też nie chce sobie żadnych kupować bo po co - wolę kupić po ciąży

ostatnio byliśmy z TŻ na zakupach, mogłam brać co chciałam (no wiadomo bez przesady) ale nie chciałam nic raz, że wolę kupić po porodzie, dwa że te przymierzanie z tym brzuchem to istna masakra, a na ślepo nie lubię brać ja muszę przymierzyć.

I jedynie co to kupiliśmy tylko buty dla mnie

ja tez sie nie stroje i nie maluje bo wiekszosc czasu siedze w domu, w dresach lub leginsach bo mi wygodnie dopiero jak gdzies wychodze to zakladam dzisny

[Jolkaaa]

Napisane przez Asika21

No i bardzo dobrze, po co teraz wydawać pieniądze na ubrania, skoro już i tak niewiele nam zostało do porodu
A jak tam z przymierzaniem butów, bo mnie za każdym razem szlak trafia jak mam założyć buty, zawsze robię kilka podejść

Butów nie miałam brać, ale wychodząc tak mi się spodobały jedne i TŻtowi, że musieliśmy je sprawdzić, oczywiście TŻ mi pomagał je włożyć więc problemu nie było

[rybka13]

Napisane przez Zia_

No wiem, w kwesti formalniej to ma znaczenie ale najwazniejsze ze juz do 'roboty' isc nie trzeba


Gosica, Aguska, MoniqW, Negila - fajne brzuchy macie. Wogole hormony ciazowe mi sie chyba ostro wydzielaja bo i sama sie sobie podobam z bebzonem i kazda inna kobieta w ciazy tez

Rybka13, dzieki raz jeszcze za linka do apteki! Tu zrobilam zakupy : http://aptekaleki.co.uk/default.aspx
Server maja troche wolny ale za to mieli wszystko czego mi brakowalo no i przesylka zaledwie 6.5 funta wyszla. Moja lista wyprawkowo-zakupowa kurczy sie dramatycznie, hoho, jeszcze pizamy/szlafrok/majciochy i zaczynam chyba torben paken

Sluze pomoca
Torben paken? hihi i na mnie czas, ale najpierw trzeba uprac i uprasowac, zeby spakowac

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Karo89

hej.
Byłam u tego lekarza, nawet szybko poszło.
mam zaatakowaną tchawicę i krtań, wirusowe, czyli od męża zaraziłam się najprawdopodobniej. dostałam jakieś syropy i witaminy i mam się kurować. A jak się będzie coś więcej działo to mam natychmiast przyjść.

wkurza mnie ostatnio teść co raz bardziej. wczoraj do mnie wyskoczył, że niedotleniona jestem, dlatego miałam ten krwotok, że powinnam na pole wyjść bo ciepło, że wgl nie wychodzę itp. Jak miałam wychodzić jak mróz taki był, że nikt nosa nie chciał za drzwi wyściubiać, a ja miałam chodzić po polu i marznąć bo tak to wychodzę z domu, więc nie wiem o co mu chodziło. Dziś zaś jak wróciłam, pyta się mnie jak tam, co mi lekarz powiedział. no to mu mówię co i jak, że to wirusowe itp. a ten do mnie, że "tak, zamiast spać osobno, to Wy razem, jeszcze się przytulacie" no sory, skąd on może wiedzieć jak my śpimy, a dwa, bo to akurat podczas spania się mogłam tylko zarazić
rozumiem, że mogą się martwić, ale traktowanie mnie albo męża jako pięciolatków, mnie już wnerwia, mówiąc ogólnie w różnych innych sprawach.
Zresztą mogłabym napisać litanie na temat jego humorów i docinek, ale już nie chcę się denerwować i Was zanudzać
sorki, musiałam się wygadać komuś.


Ivonka7 ale cudna córcia, jakie ma włoski boskie jeszcze raz gratulacje dla Was


Reszta brzuszków na mailu oczywiście pięknych

Kuruj sie i dbaj o siebie
A tescia to chyba trzeba olac i tyle, to chyba taki typ ktory po prostu musi pogadac, choc jego madrosci nikomu nie sa potrzebne

[Asika21]

Napisane przez Jolkaaa

Butów nie miałam brać, ale wychodząc tak mi się spodobały jedne i TŻtowi, że musieliśmy je sprawdzić, oczywiście TŻ mi pomagał je włożyć więc problemu nie było

Buty to jedyny zakup jaki zrobiłam w ciąży, oprócz ciążowych spodni Oczywiście chodzi mianowicie o buty na zimę, takie ocieplane, płaskie typu Emu. A ile problemu mam z ich zakładaniem Bo nie zawsze jest ktoś w pobliżu, kto pomoże
Właśnie moje dziecko urządza taniec w brzuchu, raz się brzuch przelewa na prawo raz na lewo I uciska w dole jakby chciała wyjść już

[karolca]

Coraz częściej łapią mnie skurcze łydek w nocy.Chyba czas zacząć łykać magnez, bo potem nogi niesamowicie bolą.
Dziś obudziły mnie trzy takie skurcze

Wy tu mówicie o porządkach a przede mną perspektywa wynoszenia mebli z kuchni i kładzenie gładzi, szlifowanie, malowanie no i w wc trzeba będzie zrobić remont, bo plyta po której leciała woda strasznie śmierdzi wodą kanalizacyjną. Więc trzeba będzie kuć kafle, robić nową zabudowę, kłaść kafle na nowo, nową gładź na ściany i sufit.... szlifowanie i malowanie. O łazience nie wspominam, bo i tak remont będziemy tam robic (miał być później).

[Zia_]

Napisane przez Jolkaaa

Przed porodem koniecznie muszę iść do fryzjera, ostatnio byłam 16grudnia i już mam odrost ale cały czas się wstrzymuje tak aby pójść przed porodem i mieć spokój na jakiś czas a potem to już przed wakacjami akurat przed chrzcinami jakoś

Ja tak samo mam, odrost od listopada hoduje i ciagle mi do fryzjera nie po drodze

Napisane przez karolca

Wy tu mówicie o porządkach a przede mną perspektywa wynoszenia mebli z kuchni i kładzenie gładzi, szlifowanie, malowanie no i w wc trzeba będzie zrobić remont, bo plyta po której leciała woda strasznie śmierdzi wodą kanalizacyjną. Więc trzeba będzie kuć kafle, robić nową zabudowę, kłaść kafle na nowo, nową gładź na ściany i sufit.... szlifowanie i malowanie. O łazience nie wspominam, bo i tak remont będziemy tam robic (miał być później).

Eh biedna jestes z tym nieplanowanym remontem... Ale za to szybciej cieszyc sie bedziecie nowa lazienka

[Karo89]

Napisane przez rybka13

Kuruj sie i dbaj o siebie
A tescia to chyba trzeba olac i tyle, to chyba taki typ ktory po prostu musi pogadac, choc jego madrosci nikomu nie sa potrzebne

No nic mi innego czasem nie pozostaje, jak olać jego gadanie


mowa o zakupach, to ja ostatnio sobie kupiłam dwie pary butków szpileczki czekają na wiosnę ciuchów nie kupuję, bo nie ma zbytnio sensu

[MoniqW]

Napisane przez lena_mi

Dzień dobry!

MonigW no my podobny staż mamy Fajny brzusio

Czyli zamykamy listę, ciekawe czy ktoś tu jeszcze będzie wtedy zaglądał hihi

Napisane przez Cytrynka_Wawa

cotton tylko ze pomidory to teraz bez smaku zupelnie sa taki plastik-fantastik

Mam takie samo odczucie, pomidory z Chin 2 tygodnie w lodowce i nic sie znimi nie dzieje a smak blee. Ja uwielbiam pomidory ale teraz nie jestem w stanie ich jesc, mam troche sokow porobionych z letnich odmian ale zaprawione solą a, że teraz jej unikam to uzywam go tylko do sosow, zapiekanek.

Napisane przez Nikii89

Ja na skurcze łydek jadłam orzechy włoskie i pomagało ... no ale skończyły się Nam i odkąd nie jem to znów mam te skurcze :/

W sumie to zasłużył na rózgę a nie prezent!
A może kupię mu coś aby w końcu zrozumiał że nie noszę tylko mojego syna a NASZEGO... hmm.. tylko co??

Polecam zwiekszyc magnez, tez mialam problem ze skurczami nawet przezd ciaza, magnez pomogl łykam Magne B6 3 x1 na zmiane 3 x2 zreszta pomaga tez na stres

Napisane przez Nikii89

to jak zapytasz o te łydki to pisz co Ci powiedział

Perfumy ma , książek nie czyta a co do ciuchów to ma 3x więcej ode mnie

To może tym bardziej książke, żeby zaczął się przyzwyczajać i czytać dziecku, może jakies bajki

Napisane przez ona10101

Jak spojrzałam na liste na 1 str. i zobaczyłam ze jestem 5 w kolejce to az mi sie gorąco zrobiło

Haha mi się gorąco robi jak widzę, że jestem ostatnia

Napisane przez tynka88

Mała tobie sie konczy umowa w dniu porodu tak jak mnie, z tego co sie orientowałam to jak juz powiadomimy pracodawce o tym ze urodzilysmy, musi on nam wystawic swiadectwo pracy, musimy miec zaswiadczenie lekarskie od lekarza, skrocony odpis aktu urodzenia dziecka, jezeli sie myle to prosze mnie poprawic.
http://e-inspektorat.zus.pl/sprawy.a...wy=283&pomoc=3

troche mnie to przeraża te sprawy papierkowe po porodzie , ale mam nadzieje ze jakos to pójdzie

Mnie też troche to załatwianie przerasta, szczegolnie po porodzie. Dobrze, że TZ ma duzo cieprliwosci do urzedów to pewnie na niego to zrzucę.

Ja mam ostatnio TAKĄ głowę od szukania wózka do tej pory byłam stanowczo za gondolą, dobrą spacerówką na duzych pompowanych kołach z racji miejsca zamieszkania, spacerowka montowana przod tył, 4 kołowy bo z banda psow na spacerze te 3 kolowe są mało stabilne no i raczej dobry jakosciowo bo spacery to my mamy glownie terenowe ... i jak zaczełam szukac to ceny mnie trochę przerosły więc zaczełam szukać uzywanegow dobrym stanie nie powiem też są w cenach a do tego kolory jakies koszmarne. O watpliwosciach które mialam i analizowałam kazde za i przeciw nie bede pisac bo troche tego było i na wiekszosc udalo mi sie sobie odpowiedziec. Do czego zmierzam, znalazłam naparwde fajny i w idelanym stanie wozek bebecar w rozsadnej cenie i w koncu mi sie podoba ! Ale bez gondoli i to moje pytanie - Czy na pewno jest mi potrzebna gondola ?? Napisze co coraz bardziej przekonuje mnie do tego, ze chyba nie konieczna: Mam dom na wsi, duzy ogrod a do okoła tereny spacerowe moim zdaniem nie dla malego dziecka bo wszedzie wertepy, wiec raczej sobie nie pospaceruje z noworodkiem. Myslalam ze bede w takim razie wystawiac na ogrod no ale moge sobie rozlozyc lozeczko turystyczne i tam polozyc małego, pozatym mam termin na koniec kwietnia zanim sie ogarne i zaczne gdzies z malym na dluzej jezdzic (bo na poczatku to fotelik w zupelnosci na krotkie wyjazdy do lekarza czy sklepu wystarczy) moze minac miesiac moze nawet dwa a wtedy bedzie juz lato i spacerowka ktora rozklada sie na plasko tez powinna mi wystarczyc. Powiem Wam, że im dluzej o tym mysle tym jestem bardziej zakrecona a juz chciala bym miec to z glowy bo meczy mnie to ciagle obserwowanie ogloszen. Jak widac z mojego troche przydlugiego posta sama siebie doskonale przekonalam do slusznosci mojego podejscia ale moze ktoras widzi jakies wady takiej opcji - PROSZE sie podzielic bo nie chciala bym krzywdy dziecku zrobic.

W weekend sie troche przepracowałamw domu i byli goscie i wczoraj wieczorem ledwo sie juz ruszałam wiec dzis odpoczywam, kanapa, radio, ksiazka no i o czywiscie wózki

Najadłam sie śledzi i popiłam mlekiem a teraz mi sie dziwnie odbija ...

Ivonka malutka jest sliczna, a Ty wydladasz kwitnąco. Czekam na relacje z porodu i zdrówka życzę.

[Mała!]

no ja też bym sobie połaziła po sklepach...ale nie mogę niestety...i oglądam ciuszki na Allegro, co by wiedzieć co w sklepach piszczy...

Wstawiam brzuch... z dzisiaj... jeszcze wysoko jest chociaż maluszek ponoć jest nisko i czuję go w pachwinach...