Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[AgaMili]

Dzieki za komplementy
Nawojka moja babcia niczego sie nie boi
Neska dobrze ze sie obudzilas
Zoska helenka to ladne imie
Agatek zazdroszcze ci tak grzecznego dziecka. Moj spi max 3 godz pod rzad
A w dzien je co 2.
Paula super ze juz pl i sie zadomowiliscie
Agacia radze ci isc do lekarza z odparzeniem. Ja probowalam wielu kremow i dopiero ten na recepte pomogl.

[Oluska1988]

Dzień dobry

Pearl, Czubasku, gratulacje

Mój synuś śpi w nocy krótko od 1,5 max 3,5 najedzony jest napewno bo nieraz wcale cyca nie chce. Musze spróbować z tym światłem bo mam zapaloną lampke nocną. Od jakiegoś tygodnia podaje małemu herbatki brzuszek już mniej boli nieraz wogóle na zmianę koperkową i rumiankową z hippa w granulkach wypija na ładnie 60ml nawet nieraz naraz położna poleciła żeby odrobine posłodzic cukrem albo glukozą kobiece mleko jest słodkie nie wiem jak mm ale wtedy herbatka lepiej maluszkowi smakuje moje słonko to wogóle dużo pije kupki ma ładne bączki są ja od tych herbatek też mam niestety zaparcia mam kompot z jabłek pije codziennie i jest tak sobie wogóle coś nie tak z moimi jelitami jest już kilka razy miałam akcje jak w I trymestrze wymioty itp ból w plecach ostatnio rennie mi pomogło ma może któraś z was to samo??

[agacia_cz]

Napisane przez kropeczka1984

Sudocrem, chyba Termentiol czy coś takiego i wietrzenie pupy przy zmianie pieluszki.

Dzięki sudokrem nie pomaga ani penaten
Robiona maśc tez nie ;(
Wietrze dupcie często zmieniam pieluszki już mi ręce opadają może i nie ma tragedii ale i tak jestem załamana bo i jak mogłam do tego dopuścić? Oj zła ze mnie matka ;(

[BebiBebi]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!

Nam żadne z tych cudów nie pomogło - użyłam mąki ziemniaczanej- dwa dni i nie ma nic


----

czy któraś z Was ma laktator elektryczny ? czy lepszy jest od ręcznego ?

[ranula]

hej,

jestem po badaniach ale nie zatrzymali mnie w szpitalu,bo porodu nie widac:/
wrecz mi powiedziala moja gin ze ona to najszybciej za tydzien sue mnie spodziewa,ale z racji malej ilosci wod jeszcze w piatek ide na kontrole. chyba sie teraz schowam pod ziemie i przeczekam ten tydzien,bo 10 pytan dziennie dzien w dzien o to samo juz mnie zaczyna wkurzac...
a jak u was dziewczyny? jakies skurczybyki?

[anankee]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!

najlepiej niech przez cały dzień leży z gołą dupcią. Zabezpiecz materac żeby ci nie obsikała ani okupkała, dupkę posyp mąką ziemniaczaną, owiń w tetrę i niech leży w łóżeczku pod kołderką czy kocykiem. Mój Fifol miał odparzenie, to dwa dni tak leżał. Tylko ze on w miarę spokojny, więc dał radę.
Mozesz też grubo smarować sudokremem. Polecają też tormentiol (nam akurat nie pomógł).

[MissZuzia]

Napisane przez nawojka8583

oj i jak Alexs zniósł pobieranie krwi? płakał bardzo???

oj słabo, bardzo płakał, a pielegniarka była do du.py i nie mogła mu pobrac dwóch probówek, jedną wzięła nawet szybko bo ona ze środkiem który zapobiegał krzepnięciu krwi a drugą na morfo musiała pobrać do zwykłej próbówki więc szybko mu krzepła krew i zatykała się rurka bo to z paluszka ehhs aż wreszcie zawołała babkę z recepcji, która jest pielegniarka takze i ona rachu ciachu wzięła bez problemu.... już wiem dlaczego była taka mega kolejka do tej pierwszej i tak wolno się posuwało

Napisane przez nawojka8583

Moje też są miekkie od wczoraj i wydawalo mi sie ze mam malo pokarmu wiec sprobowalam odciagnac i bylo tylko niecale 30 z jednej i nie wiem co sie dzieje mam nadzieje, ze to chwilowe
czytalam, ze ten kryzys 6 tygodnia to raczej dotyczy dziecka a nie matki. dziecko w tym czasie szybko rosnie i rozwija sie i jest bardzo czule na wszelkie bodzce zewnetrzne dlatego wydaje sie byc ciagle nienajedzone, rozdraznione.

kciuki i oby mleko ci wróciło
ja mam mleko i ciągnę jak dotychczas ale po prostu zdziwiłam się kiedy po 5h spania w nocy były miękkie a ściągnęłam z nich tyle co zazwyczaj, potem też po 3h były miękkie i tyle co zawsze wypłyneło

mój w dzień jak w zegarku co 3h je i mlaska i tak się wierci kokosi jak je jakby miał kręciołka w pupalu he he ale jak kończymy to nie płacze że chce wiecej a wczoraj 6tyg skończył

Napisane przez renata:)

Zuzia ja mam miękkie piersi a mleka ok w sam raz nawet więcej bo karmie i odciągam "na później" także się nie martw...a co do kryzysu to to tez może to być bo wtedy ponoć dzidzi więcej chce jeść a fabryka nie nadąrza albo (druga teoria) mleko się zmienia i mniej trochę produkuje - ponoc to trwa 2-3 dni

MissZuzia w mojej "mądrej " książce piszą że to skok wzrostu w 6 tyg jest i dziecko chce więcej jeść sprawdziłam- za jakies 2-3 dni się piersi dostosują

dzięki

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

Ale daliśmy do pieca dzisiaj Julek zasnął wczoraj o 23.20 zaraz po jedzeniu, spał do 7 nakarmiłam go i spaliśmy jeszcze do 10, znowu karmienie i śpi teraz.

Zaraz zabieram się za ciasto marchewkowe, bo wczorajsze poszło a dziś gości mamy

Jedziemy na bioderka dzisiaj, prosimy o kciuki


no i (.)(.) moje w dzien to flaczki i Julek sie nie najada. wczoraj ciagnal z jednego i drugiego, dopił 60ml, potem znowu cycka i dopiero sie uspokoil i najedzony był...
a rano jak cycki nabrzmiale to w 20 minut sie najada i zasypia...
tez tak macie?

musze dzis w czasie karmienia odciagnac i sprawdzic ile tego bedzie...

wow to jeszcze ładniej śpi niż mój Olek

które marchewkowe robisz to z moich wypieków ja raz zrobiłam i jest mega pyszne, aż mi ślina zaczęła lecieć

kciuki za bioderka zaciśnięte

ja mialam i w dzień i w nocy po kilku h nabrzmiałe więc wczoraj wieczorem się zdziwiłam jak były miękkie i leciało
najlepsze że zaczęlo mi kapać z piersi po niecałych 2h od odciągniecia - nigdy tak nie miałam i były miekkie

Napisane przez eliza1984

Witam

Beznajdziejny jak nic,jak wkładam Nikolcię to nie wkładam jej rączek do rękawków tylko przy niej zostawiam i zasuwam to dziadostwo


Współczuje,a jakie miał objawy bo moja czasmi pokasłuje ,byłam z ty u lekarza ale było wszystko niby czysto,ale to było ze 1,5 tyg temu

My na początku spaliśmy przy zapalonym,ale stwierdziłam ,ze mała musi odrózniać dzien od nocy i śpi przy zgaszonym,pod poduszką mamy latarkę ,zeby jak coś sprawdzic czy wszystko ok.To taka latarka na głowę ,wiec jak cos mogę nawe przy niej przewijać,ale zapalam mała lampkę i przy niej przewijam

Nasz córcia ma naczyniaczka przy usteczkachi mówili ,że powinien sie wchłonac do 2 lat,a teściówka mówiła czy czasem się nie dotknęłam tam jak widziałam pożar(bo 2 razy zdarzyło mi sie w ciazy) ale z tego co pamietam jak je widzialam to nie dotykałam twarzy


Nasza jak miała 2 tyg czy nawe mniej to chciała dzwigać tak główkę,ale nie udaje jej sie jeszcze podnosić ,ale ona ma dopiero miesiąc ,wiec nie wiem

Nasza malucha też ma włoski na uszach,tzn taki meszek ,a nad pupcia nie zauważyłam.Lecę bo już stęka

nasz Olek tez ma takie naczynko, moja siostra ma do tej pory a ma 13 lat

nie pomyślałam o tym patencie na ten zasr.any kombinezon

a z tą latarką to jak przeczytałam to dobra jesteś

Napisane przez zoskasamoska

Wróciłam z USC, nazwisko dałam po ojcu, tak jak od początku było planowane i mam nadzieję, że tej decyzji nie pożałuje.

Dałam jej na drugie imie ,imie po mojej babci. Zdecydowałam to w poczekalni w USC, a teraz sobie tak myslę, że mogłam nie dawać oczywiscie, wiem, można zmienić jeszcze, ale to znowu tyle zachodu z tym. Było wybrane Liliana Julia, a nagle sobie pomyslalam, ze moze dam po babci, bo duzo ludzi daje po babciach i wpisałam Liliana Helena , hmmm

Nabiegałam sie dzis po tym urzędach i ośrodkach zdrowia, że mi nogi do d*py wchodzą. Jutro jadę do ośrodka patologii noworodka

Helenka bardzo ładne imię
szkoda że nazwisko ojca, nie zasłużył na to

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!

Napisane przez agacia_cz

Dzięki sudokrem nie pomaga ani penaten
Robiona maśc tez nie ;(
Wietrze dupcie często zmieniam pieluszki już mi ręce opadają może i nie ma tragedii ale i tak jestem załamana bo i jak mogłam do tego dopuścić? Oj zła ze mnie matka ;(

spróbuj smarować tormentiolem i na to posypywać ranę mąką ziemniaczaną, utworzy się taki skrzep który przy każdej zmianie pieluchy zejdzie wyłącznie mydełkiem pod bieżącą wodą ale dzięki temu zablokuje dostęp wilgoci do odparzenia
no i musisz przestać wycierać go mokrymi chusteczkami, myj pod kranem, wiem że to trochę zachodu ale my tak wyleczyliśmy rany na odparzeniach
i wietrz w ten sposób że obsypujesz mu tyłek mąką i na to tetrę i niech poleży z godzinę - ze dwa razy na dzień tak rób
nam też pomogła maść bepanten
spróbuj też zmienić markę pieluszek
jest też alantan maść
i nie jesteś zła matka - wiekszość z naszych pociech miała odparzenie

[n1kotynka]

heeej
wracam znowu zaginiona i aż głupio bo tyle mnie nie był

gratulacje wszystkim rozpakowanym mamom

niestety nie mam kiedy pisać, jeszcze od półtora tygodnia jest u mnie teściowa i już nie wytrzymnuję psychicznie - masakra, mam ochotę sama się wynieść z domu, jak tz chce tak bardzo z mamusią zostać

do tego wszystkiego latam po lekarzach, moja Natalka jest pod opieką neurologa, bo było podejrzenie mikro wylewu przez moja cholestaze i niedotlenienie przy porodzie więc generalnie masakra ;/
w srode zaczynamy rehabilitacje.. ;/

ehh u mnie dużo się dzieje, pewnie u Was jeszcze więcej a tu nie ma jak nadrobić aż mi głupio
wybaczcie

[NataliaM1103]

w czwartek idziemy z Bartusiem na usg bioderek, u nas cena to 30 zł

[anankee]

my usg bioderek mamy już za sobą, u małego wszystko ok.
Do neurologa umówiłam się na wizytę na 6 marca (100zł

[raqla]

Napisane przez ranula

hej,

jestem po badaniach ale nie zatrzymali mnie w szpitalu,bo porodu nie widac:/
wrecz mi powiedziala moja gin ze ona to najszybciej za tydzien sue mnie spodziewa,ale z racji malej ilosci wod jeszcze w piatek ide na kontrole. chyba sie teraz schowam pod ziemie i przeczekam ten tydzien,bo 10 pytan dziennie dzien w dzien o to samo juz mnie zaczyna wkurzac...
a jak u was dziewczyny? jakies skurczybyki?

No to mamy podobną sytuację - ja też mam się zgłosić dopiero w piątek, chyba że nie doczekam... Będzie śmiesznie, jak urodzimy w ten sam dzień Oby jak najszybciej A skąd jesteś i gdzie chcesz rodzić?
Co do skurczybyków, to słaaaabo, chociaż dzisiaj coś jakby już trochę boli w podbrzuszu i zaczynają dokuczać plecki

Skoro jednak jeszcze nie czas, to świętujmy ostatki

[faellivrin]

Napisane przez anankee

my usg bioderek mamy już za sobą, u małego wszystko ok.
Do neurologa umówiłam się na wizytę na 6 marca (100zł

A do neurologa idzieś, bo coś się dzieje, czy tak na wszelki wypadek?

[anankee]

Napisane przez faellivrin

A do neurologa idzieś, bo coś się dzieje, czy tak na wszelki wypadek?

ze względu na wcześniactwo (urodził się w 36 tygodniu). Miał drżenia kończyn, nadal mu się to zdarza, no i wygina się do tyłu jak rogalik, co mi się nie podoba. Muszę się upewnić czy nie ma wzmożonego napiecia.

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

heeej
wracam znowu zaginiona i aż głupio bo tyle mnie nie był

gratulacje wszystkim rozpakowanym mamom

niestety nie mam kiedy pisać, jeszcze od półtora tygodnia jest u mnie teściowa i już nie wytrzymnuję psychicznie - masakra, mam ochotę sama się wynieść z domu, jak tz chce tak bardzo z mamusią zostać

do tego wszystkiego latam po lekarzach, moja Natalka jest pod opieką neurologa, bo było podejrzenie mikro wylewu przez moja cholestaze i niedotlenienie przy porodzie więc generalnie masakra ;/
w srode zaczynamy rehabilitacje.. ;/

ehh u mnie dużo się dzieje, pewnie u Was jeszcze więcej a tu nie ma jak nadrobić aż mi głupio
wybaczcie

witaj
wklej nam zdjecia coreczki plizzz
trzymam kciuki za rehabilitacje!

[Blanszor]

Napisane przez paulaLbn

Jak narazie mamy tylko jeden problem CIEMIENIUCHA, ma ktoras jakis sprawdzony sposob, na to jak bozbyc sie tego dziadostwa

Cześć

my użyliśmy Olejuszka kilka razy i zeszło. Teraz używam profilaktycznie raz na tydzień i nie oliwkuje małemu główki na codzień.

http://www.lekolandia.pl/skarb-matki...ml-p-2661.html

[eliza1984]

Napisane przez kropeczka1984

J

U mnie dzisiaj przerwa w spaniu była 2,5-godzinna Mały zjadł, kupa, znowu trochę zjadł i zaczął się denerwować. Oddałam go tatusiowi, troszkę się uspokoił i znowu nerw :/ No to znowu do cyca, ale on cały czas nerw... Mąż podpowiedział, żebym się z nim położyła i dała mu cyca. Dopiero po tym usnął. Za to przy następnej pobudce to nie pomogło, bo ulało mu się chyba całe mleko Co jeszcze mogę zrobić, żeby go uspokoić?

U mnie Nika ostatnio sobie w nocy zrobiła przerwe w spaniu od2,30 do ok5,30,normalnie cyrk,mam nadzieję ,ze to było jednorazowe i nie wiem co zrobić ,zeby uspac,nam czasmi pomaga noszenie na rękach i chodzenie po mieszkaniu

Napisane przez neska22

a ja dziś w nocy chwile grozy przezyłam i stwierdzam, ze moj mały ma jakiegos aniołka w niebie który nad nim czuwa...
zakrzytusił sie chyba ślinką i nie mogl złapac oddechu (ale nawet nie płakał tylko tak próbował złapac powietrze). cale szczescie ze sie akurat przebudziłam i szybko go do pionu i klepnełam w plecki i zakasłał i było ok. az sie boje pomyslec co by było jakbym sie akurat nie przebudziła... bo przeciez nie płakał ani nic...

O matko,dobrze,że czuwałaś.U nas znowu raz Nikolcie odłozyłam spac na boczek,po jakimś czasi słysze ,że dziwnie oddycha,wstałam a ona lezała na brzuszku i buziunią w prześcieradło,nie wiem jak to się stało tym bardziej ,ze leżała z rozłozonymi rączkami na boki,a jak ją odkładam to rączki składam jej żeby miała z przodu przy sobie

Napisane przez MissZuzia

a w ogole mam pytanie do Mam karmiących - czy wasze piersi są juz miekkie bo moje od wczoraj jakby zmiekły ale pokarmu mam tyle co zawsze wiec zastanawiam sie czy to nie to ze juz mi sie normuje laktacja

choc skonczylismy 6tydz wiec moze to ten kryzys 6tego tyg cos slyszalam o tym ale dokladnie nie pamietam

U mnie jeszcze tak nie ma ,jak długo nie karmie to są nabrzmiałe i bola,aż rwa tak przez kilka sek ale u nas tydzień różnicy wieku,ale to musi być ulga z tym ,ze sa miękkie a mleczka tyle ile było
A nie chciało Ci się płakać jak synek płakał przy pobieraniu,bo ja ostatnio byłam u lekarza z mała i jakiś chłopczyk miał szczepienie i płakał ,jak go zobaczyłam to ledwo powstrzymałam łzy tak mi było go szkoda,nie wiem jak dam radę ze szczepeiniem małej

Napisane przez inutil

no i (.)(.) moje w dzien to flaczki i Julek sie nie najada. wczoraj ciagnal z jednego i drugiego, dopił 60ml, potem znowu cycka i dopiero sie uspokoil i najedzony był...
a rano jak cycki nabrzmiale to w 20 minut sie najada i zasypia...
tez tak macie?

musze dzis w czasie karmienia odciagnac i sprawdzic ile tego bedzie...

U nas wyglada to w sumie tak samo,tyle ,ze czasami ja tylko dokarmimy,ale staramy sie jak najmniejszą ilościa ,zeby jej nie przekarmić bo chyba zjadła by ile byśmy jej dali

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!

Ja stosowałam sudocrem i pomógł ale to nie były odparzenia tylko lekko pipuszka zaczerwieniona,ale wydaje mi sie ,ze dziewczyny ci dobrze poradziły.Jeszcze coś słyszałam o jakims fiolecie ,ale nie wiem czy gencjanie czy nadmanganianie potasu

Napisane przez anankee

ze względu na wcześniactwo (urodził się w 36 tygodniu). Miał drżenia kończyn, nadal mu się to zdarza, no i wygina się do tyłu jak rogalik, co mi się nie podoba. Muszę się upewnić czy nie ma wzmożonego napiecia.

Nam też nóżka drży i jutro mamy neurologa

N1kotynka witaj,myslałam ostatnio o tobie ,chyba cię ściagnęłam,zresztą nie tylko ja myślałam bo dziewczyny też się zastanawiały

U nas wczoraj była siostra cioteczna tż z meżem i dzieckiem i chłopaki popili tak ,ze mój spał w innym pokoju i się struł.Cały czas zajmowałam sie małą sama mam nadzieje ,ze jak pójdzie do pracy to będę sobie dawała w miarę rade bo nie było tak źle.Teraz już doszedł do siebie i już się zajmuje Nikolcią.

Mamusie czy wy wyparzacie za kazdym razem butelki czy tylko myjecie w płynie ,bo ja wyparzam i nie wiem czy to znowu nie chowanie dziecka za bardzo sterylnie

[zoskasamoska]

Ah ta cala Helena mi humor juz dzis popsuła, żałuje, że taka zmienna jestem, bo miała być Julia i koniec.

Mam okropne wahania nastrojów. Dzis rano sie strasznie cieszyłam, że mam dziecko. Chwile temu sie obudziłam i myślałam, że mnie szlag trafi, bo znowu trzeba przebrac, znowu nakarmić, że znowu ryczy. Boje sie, ze mnie złapie jakas depresja, ale momentami nie umiem sie cieszyc tylko mnie nerwy od srodka rozsadzają.

[annyonne]

Witam wszystkie mamusie

Oj dawno mnie nie było i na bank nie nadrobię, podczytałam troszkę ostatnie 3 strony ale to był szczyt moich możliwości...

Po pierwsze gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom!!

Powiedzcie mi co Wy robicie, że macie czas na wizażu siedzieć? Ja też chcę... Moje dziecię w dzień je co 2 godziny, w nocy co 2-3, ja ledwo żyję i wyglądam jak zombi Od pon do pt w domu jestem sama z małym od 8 do 18 i najzwyczajniej w świecie mając do wyboru godz snu lub siedzenie na necie wygrywa sen... Pomijając już fakt że Konrad w dzień mało śpi i zrobienie normalnego obiadu graniczy z cudem...

Z tego co pamiętam:
- na odparzenia stosujemy sudokrem, taką porządną grubą białą warstwę, do tej pory pomaga;
- Konrad w nocy śpi przy zgaszonym świetle, do karmienia i przebierania zapalam małą lampkę nad łóżeczkiem;
- piersi mam chyba raczej miękkie, czasem jak mały nie je ponad 3-4 godziny (a zdarz się to bardzo rzadko) to są twardawe a to dopiero 5 tydzień.
- na ostatniej wizycie u pediatry pytałam o leżaczek-bujaczek bo chciałam kupić ten z fisher price'a i spotkałam się z negatywną opinią więc chyba zrezygnuję... Trzymacie się wytycznych by dziecko nie leżało w nim dłużej niż godz dziennie

I seria pytań do Was mamusie:
- do karmiących piersią: jak długo jedzą wasze pociechy? Moje dziecię wcina średnio 10 min i koniec mleczko w piersi jest a on stwierdza, że stop. Przybiera na wadze prawidłowo więc sama nie wiem... Może gdyby jadł dłużej dłużej by spał? Tylko jak go zachęcić do tego
- do stosujących smoczki: jak często zasmoczkowujecie swoje dzieci? Mam wrażenie, że Konrad coraz częściej domaga się smoka a jak nie to ryk Przyznaję się też że jak jestem super padnięta to też idę na łatwiznę...

Miałam jeszcze o coś zapytać ale zapomniałam I jeszcze dziecię mi się uaktywnia... Gdzie ona ma baterie?

[agawoo]

Napisane przez anankee

ze względu na wcześniactwo (urodził się w 36 tygodniu). Miał drżenia kończyn, nadal mu się to zdarza, no i wygina się do tyłu jak rogalik, co mi się nie podoba. Muszę się upewnić czy nie ma wzmożonego napiecia.

anankee,a wygina się tak o,czy np tylko jak płacze? Bo moja też się tak wygina ale nie wiedziałam,że to może oznaczać wzmożone napięcie :/

[ranula]

Napisane przez raqla

No to mamy podobną sytuację - ja też mam się zgłosić dopiero w piątek, chyba że nie doczekam... Będzie śmiesznie, jak urodzimy w ten sam dzień Oby jak najszybciej A skąd jesteś i gdzie chcesz rodzić?
Co do skurczybyków, to słaaaabo, chociaż dzisiaj coś jakby już trochę boli w podbrzuszu i zaczynają dokuczać plecki

Skoro jednak jeszcze nie czas, to świętujmy ostatki

No tak, to by się zgadzało, bo pierwotny termin taki sam miałyśmy
Rodzimy w Poznaniu i chcielibyśmy naturalnie, ale dziś mnie gin nastraszyła, że jak tak dalej pójdzie to i wywoływanie może się zakończyć cesarką u mnie, bo normalnie nic nie drgnie, ani skurczy, ani rozwarcia normalnie nic!
Stwierdziłam, że skoro daje nam tydzień, to ja ten tydzień wykorzystuję na normalne sprawy, więc już się ze znajomymi umówiliśmy wieczorem
i śledzika świętujemy, choć może nie ale coś zastępczego na pewno się znajdzie!
Jutro i pojutrze też coś wykombinuje, żeby nie siedzieć na tyłku i jakoś to zleci. Ale psychicznie jestem przygotowana, że pojade do szpitala w przyszłym tyg. na oddział o! i już tam nie liczę, że coś się zacznie samo. Może będę dzięki temu spokojniejsza chociaż...
Niewiele nas tu zostało, wszyscy już tylko o problemach z dziećmi rozmawiają, normalnie czuję się jakaś wyobcowana

[kasikzaki]

Napisane przez paulaLbn

Jak narazie mamy tylko jeden problem CIEMIENIUCHA, ma ktoras jakis sprawdzony sposob, na to jak bozbyc sie tego dziadostwa

Ja myje główkę Mili kremem "aqueous cream"(zdj. w załączniku) później sparuje duza ilościa ciepłej oliwki i po ok. pół godziny wyczesuję grzebykiem. Od 4 dni jej tak robię i widzę dużą poprawę bo ciemieniuszka u nas straszna

Napisane przez LoczeK83

Cześć dziewczyny.. Czy stosowała któraś z Was czopki Vibrucol?? Ja juz nie mam siły.. Mała cały czas się pręży.. potrafi praktycznie cały dzień nie spać.. a jak juz usnie to na poł godziny :/ przetestowałam juz różne krople.. ale nie widze wcale poprawy własnie wysyłam męza po te czopki.. bo coraz bardziej mam wrażenie, że ona ma to na tle nerwowym.. cały czas sie gniecie.. macha rączkami i nóżkami.. i jest niespokojna..

Czopków niestety nie znam a co do nerwowych ruchów, moja mała sie preży i wywija rekami i nogami jak chce zrobić kupkę a nie może, w taki sposób maluszek sobie radzi. Mili czasami po godzinie spania zaczyna akcje robienia kupy przez sen i potrafi tak kolejną godzinę wywijać ale się nie budzi.

Napisane przez NataliaM1103

Kobitki czy jak Wy sadzacie Bobasy na leżaczkach to mają brodę przyduszona do klaty???czy tylko moj bujaczek taki jest????? i na ile czasu sadzanie dzidziole na tym fotelikach?

Napisane przez MissZuzia

a w ogole mam pytanie do Mam karmiących - czy wasze piersi są juz miekkie bo moje od wczoraj jakby zmiekły ale pokarmu mam tyle co zawsze wiec zastanawiam sie czy to nie to ze juz mi sie normuje laktacja

Ja w ciągu dnia mam takie miękkie. Czasaqmi myślę ze są puste jak mała je ale nak nacisnę to mleko leci więc to hyba normalne. Juz nie używam laktatora to nie mam jak sprawdzić ile defakto mam tego mleka

Napisane przez inutil

Zaraz zabieram się za ciasto marchewkowe, bo wczorajsze poszło a dziś gości mamy

Jedziemy na bioderka dzisiaj, prosimy o kciuki

za bioderka.

A które ciasto marchewkowe?? Może ja bym coś w końcu upiekła bo od porodu to jeszcze nic

[zoskasamoska]

annyonne ja nawet nie wiem ile czasu je moja mała, ale ciągnie tak moze 5-10 min i kończy. Mleka mam dużo, więc pewnie dlatego.

Smoczka używam jak juz na prawde nie da mi sie jej inaczej uspokoic, czasem sobie go possie, ale czesciej wypluwa.


Moja mała sobie czasek krzyknie przez sen, ale to chyba normalne.

[kasikzaki]

Cześć mamuśki

U nas akcja "kupa po samą szyję" trwa już trzeci dzień
Zazwyczaj Mili robiła kupale co kazdą zmiane pampy ale tak od 4 dni sa tylko małe kupolki ale jak juz zasadzi to ręce mi opadają i wiecie co upodobała sobie ciuchy z mothercare. W zeszłym tyg kupiłam 7 bodziaków z tej firmy i 3 już sa zasrane + spodenki(2), W niedzielę nawet przeciekło na biały koc którym była przykryta jak sie huśtała a wczoraj załatwiła rożek Ogólnie te kupy nie są bardzo żadnie ale ona je robi pod dużym ciśnieniem i wszystko leci do góry


Aaaa i od wczoraj zaczynam wprowadzać nowe produkty do swojej diety(wysypka Milenki już prawie zniknęła więc jak coś to bedę widziałą czy zaszkodziło) i zaczynam od czekolady Wczoraj i dzisiaj zjadłam batonika "grzesiek".....to by było tyle w temacie mojego odchudzania

[inutil]

Melduje, że bioderka na 6 i nie musimy nawet iść na następną kontrolę Julek grzeczniutki, nawet nie jęknął, za to jak weszliśmy do domu to wrzask

Napisane przez MissZuzia

które marchewkowe robisz to z moich wypieków ja raz zrobiłam i jest mega pyszne, aż mi ślina zaczęła lecieć

robię z przepisu od siostry, ale bardzo podobny tylko nie dodaję bakalii bo nie lubimy rzeczywiście jest pyszne


n1kotynka ojj, z teściową to ja bym też nie wytrzymała...

trzymam kciuki za Natalkę

Napisane przez NataliaM1103

w czwartek idziemy z Bartusiem na usg bioderek, u nas cena to 30 zł

u nas za darmo, tylko skierowanie trzeba mieć

Napisane przez eliza1984

U nas wyglada to w sumie tak samo,tyle ,ze czasami ja tylko dokarmimy,ale staramy sie jak najmniejszą ilościa ,zeby jej nie przekarmić bo chyba zjadła by ile byśmy jej dali

Mamusie czy wy wyparzacie za kazdym razem butelki czy tylko myjecie w płynie ,bo ja wyparzam i nie wiem czy to znowu nie chowanie dziecka za bardzo sterylnie

też mam wrażenie, ze Julek by zjadł ile byśmy mu dali, więc daję najmniej ile się da. I staram się najrzadziej, codziennie nie dostaje.
Ja nie wyparzam za każdym razem, co jakiś czas tylko.

[kasikzaki]

Napisane przez annyonne

I seria pytań do Was mamusie:
- do karmiących piersią: jak długo jedzą wasze pociechy? Moje dziecię wcina średnio 10 min i koniec mleczko w piersi jest a on stwierdza, że stop. Przybiera na wadze prawidłowo więc sama nie wiem... Może gdyby jadł dłużej dłużej by spał? Tylko jak go zachęcić do tego

To zależy, w nocy je tak ok 15 minut a sypia od 2 i pół do 3 h (czyli ok 8 h śpimy łącznie). Już sie przyzwyczaiłam do tych przerw w spaniu i sie wysypiam W ciagu dnia potrafi siedzieć na cycu do półtorej godziny. Mi to w zasadzie aż tak bardzo nie przeszkadza bo siedzę z małą przy komputerze i obydwie mamy zajecie I tu ci przy okazji odpowiedziałam kiedy mam czas na wizaż

[raqla]

Napisane przez ranula

No tak, to by się zgadzało, bo pierwotny termin taki sam miałyśmy
Rodzimy w Poznaniu i chcielibyśmy naturalnie, ale dziś mnie gin nastraszyła, że jak tak dalej pójdzie to i wywoływanie może się zakończyć cesarką u mnie, bo normalnie nic nie drgnie, ani skurczy, ani rozwarcia normalnie nic!
Stwierdziłam, że skoro daje nam tydzień, to ja ten tydzień wykorzystuję na normalne sprawy, więc już się ze znajomymi umówiliśmy wieczorem
i śledzika świętujemy, choć może nie ale coś zastępczego na pewno się znajdzie!
Jutro i pojutrze też coś wykombinuje, żeby nie siedzieć na tyłku i jakoś to zleci. Ale psychicznie jestem przygotowana, że pojade do szpitala w przyszłym tyg. na oddział o! i już tam nie liczę, że coś się zacznie samo. Może będę dzięki temu spokojniejsza chociaż...
Niewiele nas tu zostało, wszyscy już tylko o problemach z dziećmi rozmawiają, normalnie czuję się jakaś wyobcowana

Fakt - wątek już prawie całkowicie rozpakowany, to i tematy oczywiste Ale za to możemy podczytywać o problemach, jakie mogą nas czekać i sposobach na ratunek - tyle naszego. Jeszcze trochę i przenosiny do odchowalni

[kasikzaki]

Tak w temacie odchowalni, to akurat dobrze sie składa bo ten wątek wykończymy jak akurat nam sie mamuśki rozpakują. Jak bedziemy sie zbliżać do 5000 postów a jeszcze któraś bedzie w dwupaku to założę wątek w odchowalni zeby tutaj już nowego nie zakładać.
W związku z tym proszę o propozycję tytułu do odchowali na priv ( Pearl już 1 podesłała).

[MMONIKA9]

Napisane przez uska000

czesc mamuski ja dzis bylam u gina i potem u pediatry.

u gina ok.

a u pediatry sama nie wiem.. mamusie co maja dzieci w naszym wieku 2 mc albo starsze czy Wasze dzieci w tym wieku lapane zaraczki podnosily same glowki czy odchylaly do tylu?? nasz odchyla i pediatra twierdzi ze powinien juz ciagnac za soba.. jak lezy na brzuchu podnosi do gory i trzyma tylko jak go tak podnosi to nie;/ mowi ze ma slabe miesnie plecow.. co mysliscie??

mój już od ponad 2 tyg chwytany za rączki siada spina całe mięśnie główke unosi do góry i siada często jest tak że on sam się unosi próbuje usiąść a jak mu sie nie pomoże chwytając go za rączki to jest taki wrzask i ryk że cały dom go słyszy a jak już usiądzie to pełne zadowolenie i papka cała mu si chichra i już nóżki napina całe tak że jak go trzymam pod pachy i uniose tak że stoi na gierkach to nogi całe prostuje i stoi i sobie przysiady robi czasami mamy niezły ubaw z niego bo on jak by mógł jak by umiał to już by sam najchętniej siedział i biegał

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!

sudocrem lub zwykły puder nivea ale co najważniejsze przy odparzeniach na kilka dni zrezygnuj z chusteczek tych nawilżanych bo one jeszcze bardziej podrażniają przez kilka dni używaj tylko przygotowanej wody do przemywania osuszaj dupke i smaruj sudocremem to odparzenia szybko zejdą albo tak jak dziewczyny pisały zasypuj mączką

[boroo50]

Napisane przez renata:)

ale się mąż przestraszył embargahahah
no i gratulacje skuteczności

butelka zaliczona!!dziękuje my za kciuki

Cel uświęca środki
za butlę

Napisane przez MissZuzia

my mamy jeszcze jutro pobranie krwi

Mieliśmy dziś pobieranie z paluszka, ale Krzysio był bardzo dzielny

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny czy Wasze dzieci śpią przy zapalonym świetle? Właśnie wyczytałam, że spanie przy zapalonym świetle niekorzystnie wpływa na rozwój gałki ocznej. Nasze dziecko śpi przy lampce nocnej.
W sumie dopiero teraz zaczęłam czegoś szukać na ten temat jak teściowa napomknęła coś na ten temat. W końcu nie wiem, czy zapalać lampkę czy nie.

Zgaszone mamy, chyba że go przebieram - wtedy świecę czerwoną lampkę przyłożkową

[MMONIKA9]

Napisane przez ranula

No tak, to by się zgadzało, bo pierwotny termin taki sam miałyśmy
Rodzimy w Poznaniu i chcielibyśmy naturalnie, ale dziś mnie gin nastraszyła, że jak tak dalej pójdzie to i wywoływanie może się zakończyć cesarką u mnie, bo normalnie nic nie drgnie, ani skurczy, ani rozwarcia normalnie nic!
Stwierdziłam, że skoro daje nam tydzień, to ja ten tydzień wykorzystuję na normalne sprawy, więc już się ze znajomymi umówiliśmy wieczorem
i śledzika świętujemy, choć może nie ale coś zastępczego na pewno się znajdzie!
Jutro i pojutrze też coś wykombinuje, żeby nie siedzieć na tyłku i jakoś to zleci. Ale psychicznie jestem przygotowana, że pojade do szpitala w przyszłym tyg. na oddział o! i już tam nie liczę, że coś się zacznie samo. Może będę dzięki temu spokojniejsza chociaż...
Niewiele nas tu zostało, wszyscy już tylko o problemach z dziećmi rozmawiają, normalnie czuję się jakaś wyobcowana

a w jakim szpitalu chcesz rodzić na polnej?? polna tak - porodówka the best za☠☠☠..ista położna mi się trafiła młoda dziewczyna ale tak przemiła przesympatyczna pomocna że aż w szoku byłam i z relacji słyszałam że własnie na porodówce są bardzo przemiłe położne ale poporodowy oddzial tzn oddział jak oddział chodzi o położne wredne małpy bardzo nie chętne do pomocy