Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[mamad1]

dla Wiki za ząbka!
A dopatrzyłaś się w końcu tej kreski wcześniej?

Napisane przez telik

Chciałam się pochwalić
zdobyłam eko marchewkę
koleżanka z pracy mi załatwiła
i ugotowałam marchwiankę Jasiowi
ależ byłam dumna
Janek jadł z uśmiechem
ale potem cały czas mi wymiotował/ulewał

Napisane przez piwnooka77

Z racji skończenia przez Helenę 6 miesięcy postanowiłam zacząć wprowadzać jej inne posiłki - zakupiłam słoiczki z marchewką, jabłuszka i coś tam jeszcze. Pierwszy dzień - marchewka - nawet coś tam zjadła, niedużo ale niedużo jej dałam , drugiego dnia znowu jej dałam marchewkę i z jedzeniem było gorzej. Dzisiaj i wczoraj była próba z jabłuszkiem - w ogóle nie chciała jeść - mina nieszczęśnicy, skrzywiona, plująca (a akurat jabłuszko mi smakowało, w porównaniu z bezsmakową marchewką), za to na mleczko z UU się "rzuciła" bo głodna była... i jak tu wprowadzać te nowe smaki...

A wiesz, że nas taka sam sytuacja z tym rozszerzaniem diety? Marchewki to jeszcze trochę zje, ale na jabłko się krzywi, jakbym go otruć chciała. Próbowałam już innej firmy, marchewki z jabłkiem, jabłka z innymi owocami, nawet banana - też nie je. Pół malutkiego słoiczka obiadku jakoś zje, po czym domaga się cyca, bo jest głodny

Napisane przez telik

Te pierwsze obiadki to takie próbowanie, bo posiłkiem tego bym nie nazwała
dziś Janek tak się nakręcił marchewką że buzki mu nie zdązyłam umyć a już się przyssał do cyca

Marchewka posłuzyła jako przystawka

Napisane przez marzena_S

No dobra ciotki, to teraz przyznać się jak kciuki były trzymane? Dziecko mi włączyło niezły alarm po szczepieniu...na szczęście był chwilowy. Moja powabna panna Hanna waży jedynie 8,8 kg - mój mały kochany klocuszek.

Jedynie?

Napisane przez Stronczek27

Wiki umie robic "bucu - bucu" mowie do niej bucu bucu i zblizam czolo do jej czolka i ona wtedy robi buc i uderza swoim w moje.

U nas ta zabawa nazywa się "Jak się bodą baranki?"

[agadus]

witaj sygine to jednym slowem mas zprzechlapane, a po co masz jeszcze do 18 dyżurować?? hmmmm
a i duzo zdrowia dla męża, żeby póxniej mógł pomagać mamusi w nocy

[83monia]

evee - są rozne dzieci, niektore nawet chodzace do zlobka boja sie obcych i stoją w kącie z dala od dzieci a inne to cygansie dzieci, ciesza sie na kazda mozliwosc powariowania z rówieśnikiem. oczywiscie, wpływa na to takze wychowanie (np. stronienie od innych dzieci - co moze poskutkowac tylko zbytnia niesmialoscia w przyszłości), ale swoje tez robi charakter

kinga znowu ma katarek i dzis dusilo ja w nocy, ewidentnie spływal do gardla i zrobila sie klucha... rano pokaszlala. dalam pulneo, nasivin i panie maja ja na obserwacji. przeslaly mi zdjecie malej w 2 kiteczkach, jak nie zapomne to zgram w omu i wam pokaże wiem ze mala nie kaslze juz i wariuje az miło

[eveewe]

Napisane przez Scio

Dziewczyny nadrobie później ale potrzebuje rady.
Agata jest chyba chora. Rano wstała 38,5 temperatura, wodnisty katar, załzawione oczy. Do pediatry oczywiście nie ma numerków, no i nie wiem, czy leciec do pediatry zeby mnie przyjęła bez numerka, czy wstrzymać się do jutra.
Nie wiem w ogóle co robić, to nasz pierwszy katar

a jak pojdziesz z chorym dzieckiem to cie nie przyjma, tak z marszu?? Moim zdaniem lepiej by bylo sprawdzic co i jak

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez 83monia

evee - są rozne dzieci, niektore nawet chodzace do zlobka boja sie obcych i stoją w kącie z dala od dzieci a inne to cygansie dzieci, ciesza sie na kazda mozliwosc powariowania z rówieśnikiem. oczywiscie, wpływa na to takze wychowanie (np. stronienie od innych dzieci - co moze poskutkowac tylko zbytnia niesmialoscia w przyszłości), ale swoje tez robi charakter

z tym sie zgodze, ale czy uwazacie ze szwagierka powinna go zabierac i izolowac go od Marysi? Mieszkamy w jednym domu, za poltorej tyg Marysia bedzie z tesciowa i sila rzeczy beda sie widywac

[nerola]

O nie,nie uprosicie mnie o pkazanie kudłów przez 2 najbliższe miesiące.
Brido- zrobiłam sobie a'le trjójkat z tego co zostało.A la bo jakbym zrobiła V to miałabym może 2 pasemka włosów.
Agaduś-to nasza sąsiadka jest fryzjerką,chłopaki moje chodzą ale zawsze poprawiam bo strzyże jak od garnka na wproist a że T. leń i czasu mu brak to chodzi do niej bo 2 domy dalej.

Marinko-to bierzesz ten 80%,jak nie masz hydrolatu to idz na CPN po wode destylowana,kup też na innej aukcji kwas hialuronowy.
Rozrób jak masz strzykawkę,tak by z 80% kwasy wyszło 10 %.Ja robie na oko bo z kwasem sie juz znamy.

Marzenko ale wypasiony wózio a Haniula słodko w nim spi

[sygine]

Napisane przez agadus

witaj sygine to jednym slowem mas zprzechlapane, a po co masz jeszcze do 18 dyżurować?? hmmmm
a i duzo zdrowia dla męża, żeby póxniej mógł pomagać mamusi w nocy

Agadus tego nikt poza szefem nie wie po co te dyżury! jeszcze rozumiem jakby spedytorzy mieli te dyżury, ale kadrowa i sekretarka??? Na razie w zeszłym tygodniu po 16 był jeden telefon i wczoraj drugi, które zresztą nic nie wniosły w rozwój firmy
I dzięki za życzenia zdrówka dla mężusia

[eveewe]

brumek mam nadzieje ze TZ juz zrozumial o co mi kamann. A mam pytanie - wiem ze pewnie juz byl gdzies ten przepis podawany - prosze dajcie przepis na sernik ktory wstawilasuwielbiam wszelkiego rodzaju sernikiz gory dziekuje

[Scio]

Dzięki dziewczyny.

Eve z marszu to by mnie chyba baby zjadły (bo moja pediatra ma dziś dyżur popołudniowy).
W każdym razie pójde, niech ją zbada. Najpierw polece sama i sie spytam czy przymie i o której,bo przecież najpierw wszyscy z numerkami itd.

Tak to zachwouje się normalnie, śmieje się, gaworzy, tylko śpik wisi i łezki lecą. Dałam jej rano Nurofen i spadła jej temperatura

[mamad1]

Napisane przez marzena_S

Spokojnie, powoli się przyzwyczai i polubi. Dzisiaj np od pediatry usłyszałam, że dzieci piersiowe dłużej się przestawiają- może coś w tym jest bo Hania też cały czas się na wszystko krzywiła. Dzisiaj się lekarzowi pożaliłam, i co? Raczyła zjeść marchewkę z jabłkiem, a wcześniej ziemniaka z koperkiem. Co prawda je po kilka łyżek, ale ważne, że je. Nie chce jej karmić na siłę, więc podaje jej tylko jak otwiera buzię.

Mimo wszystko miło usłyszeć to również od innych

Napisane przez Stronczek27

A taka ciekawostke Wam powiem... tu w Angli sciagalnosc oplat za abonament tzw tv license jest na poziomie ponad 90 % (ostatnio artykul o tym czytalam wlasnie). Kary potrafia nakladac horrendalne nawet do 1000 funtow i potrafia po domach chodzic i sprawdzac czy sa odbiorniki tv

Ale może angielska telewizja jakoś potrafi te pieniądze wykorzystać?

Napisane przez Natka_

u nas wszystko wporządku. Wkońcu codziennie spacerujemy z Domkiem Zostały mu tylko czerwone blizny po ospie, ale już bledną. Ma pare dziurek na twarzy, chyba bedze

za spacerki!

Napisane przez madziaranew

Dzis kupilam mm no I probowalam podac wieczorem , byl wieli placzz Zalem , za chiny Joe chciala wypic nawet 10 g , wiec cyc poszed w roch I dziecko szczesliwe.niestety cos sie poprzestawialo mojej ksiezniczce Bo budzi sie co godz a jak wezme do lozka to potrafi spac 3 godz. W nocy ciezko byc stanowczym jak sie wstaje piec czy siedem razy , poddaje sie juz wtedy I spi z nami , ale tak nie chce.

A myślałąm, że tylko ja nie chcę spać z własnym dzieckiem? U nas podobnie -spał sam w łóżeczku i nagle nie chciał - był wielki płacz dopóki go nie wzięłam do nas. Teraz już trochę lepiej i większość nocy spi u siebie. Może to taki przejściowy okres?

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez aania_20

dziękuję kochana


zaraz Was nadrobię, na razie na szybko:
mamy chodzące na basen, byłam w Biedronce i kupiłam Huggies Little Swimmers za 9.99

my w piątek idziemy pierwszy raz na basen

Napisane przez Scio

Shirko kotka juz ma dużo mniejsze rany, ale ciągle się goją Miło ze pamietasz

fajnie, że idzie ku lepszemu a jeszcze musicie kąpać czy już nie?

Napisane przez beata_1988

7,06

Helga zawiodła

spoko mi nie jest ciężko wyciągnę ją jeszcze raz

Napisane przez patik87

Shirka co do krzaków: to chyba perz długowieczny wiecznie odrasta i trudny do wytępienia

ojjj chyba masz racje dobrze, że mam zapas randapu to pomoże na 100%

Napisane przez iustyna1

Mam duże poczucie humoru, dystans do wielu rzecz, ironia też nie jest mi obca, ale ta Baska ... Ani ona śmieszna, ani inteligentna. Dno, buractwo i prostactwo ... Zwykła meliniara, spod budki z piwem, która odkryła internet.

bleee, chyba już wolę Kaczyńskiego słuchać

ogólnie się zgadzam, ale z Kaczyńskim trochę przegięłaś

Napisane przez Stronczek27

Jest jest jest !!!!!!! Wiki ma pierwszego ząbka !!!!!

Napisane przez telik

jadłyście śledzika?

kanapeczki

Napisane przez Stronczek27

Wiki umie robic "bucu - bucu" mowie do niej bucu bucu i zblizam czolo do jej czolka i ona wtedy robi buc i uderza swoim w moje.

my też tylko mówimy "barany, barany, buc"

Napisane przez editka2022

wszystkiego najlepszego dla Tymka,Julki, Hani,Blanki, ,!!!!![/

podpinam się!! najlepszego!!!!!

Napisane przez Marina1

aaa zapomniałam, tż dziś przyjeżdza, na stałe, bo od jutra robią już na miejscu, czyli w Mielcu.

A ja na obiad robię kotlety wieprzowe z tej okazji ( ale to dla M. ). hehe postny obiad jak nic.

to super!!! kotlety dobra rzecz!!

dziś stawałam 100000000 razy nie pytajcie jaki mam humor zawiozę go na jakieś egzorcyzmy jak tak dalej pójdzie

[83monia]

Napisane przez eveewe

z tym sie zgodze, ale czy uwazacie ze szwagierka powinna go zabierac i izolowac go od Marysi? Mieszkamy w jednym domu, za poltorej tyg Marysia bedzie z tesciowa i sila rzeczy beda sie widywac

ja bym to olała, to szwagirki problem. moze ona z tych co jej sie matczyne serducho kraje jak slyszy kwilenie dziecka...

[zanetaa88]

Napisane przez Kajool

ja czasami jak jestem u rodzicow a tutaj nie ma blendera a co??

co tutaj takie pustki, wszytskie swietuja ostatki??

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

ciasto francuskie kroisz na kwadraty, ser feta albo jakis twarozek (np. almette ) rozdrabniasz i dodajesz bazylii, do fety soli juz sie nie daje, do normalnego wskazane. smarujeszkwadraty ale tak aby moz je zlozyc w trojkat, czyli tylko z jednej strony. na twarozek ukladasz suszone pomidory i oliwki. Ja dzisiaj robilam bez suszonych pomidorow tylko z oliwkami i kaparami. Skladasz trojkaciki, sklejaszi smarujesz zoltkiem. Do piekarnika. pieczemy az sie ladnie zezloca.

Pysznie brzmi,
tym bardziej ze korcą nie suszone pomidory
A pytam bo teściowa ostatnio właśnie przez sitko zrobiła Emi obiadek i ma moim zdaniem lepszą konsystencję niż przez blender.

Napisane przez aania_20

a wiesz że nawet nie dziwię się tylko jak to możliwe że o nie rusza, no i mam nadzieję że szybko minie

zmyka, dobranoc!

Minie

Napisane przez marzena_S

1. Oj brakuje tu Ciebie, ale jesteś usprawiedliwiona. Mam nadzieję, że szybko się uporasz z pisaniem pracy.
2. Od wczoraj się nunujemy , jestem zadowolona choć na początku było mi dziwnie nie widząc Hani i mając ją tak nisko (w porównaniu do gondoli). Wózek lekko się prowadzi (czasami miałam wrażenie, że jest pusty ), łatwo podjeżdża się na krawężniki (nie szoruje podwoziem, a tego obawiałam się przy jej niskim zawieszeniu) i zwraca na siebie uwagę (ciągle ktoś się za nami ogląda, ale to w końcu kosmita). Kolor też ma swoje zalety, bo samochody momentalnie się zatrzymują, jak chcę przejść przez ulicę. Według mnie te pasy bezpieczeństwa mogłyby być dłuższe, ale w transporterze też jest podobnie, więc takie najwidoczniej starczają. Jak na razie Hania momentalnie w nim zasypia, więc chyba jej wygodnie. Oto dowód.

JAKI PIĘKNY WÓZEK

Nie no jest boski !
NATKA JA NA NIEGO TEŻ POLUJĘ
chciałam 2011, ale chyba bardziej wolę 2012,
choć różnicy wizualnej nie ma.
Zobaczymy jak z kasiorą będzie.

Napisane przez wodaqua

.

U nas wszystko dobrze, wczoraj byliśmy w kinie na Dziewczynie z tatuażem, zajefajny choć momentami za mocny jak dla mnie, zakończenie nie podobało mi się... Ale film super, no i najważniejsze, że nasze pierwsze poważne wyjście za nami, babcia się spisała, Zosia grzeczna, szybko poszła spać, tylko kot chciał się bawić z mamą, a ona myślała że ją atakuje i sie trochę wystraszyła
Generalnie cieszę się że bariera przełamana, nie będę już chyba miała problemów emocjonalnych przed pójściem do pracy (za 7 dni ), bo mała jakoś w ogóle nas nie szukała, nie płakała, czyli póki co nie zanosi się na lęk separacyjny Chyba w czas idę do pracy...
U nas w rodzinie kłopoty, wujek na operację, kuzynka zdradzona przez męża na emigracji, do tego stopnia, że zdrajca został ojcem , moja siostra mieszkająca na stancji ze sowim chłopakiem i 2 kolegami będzie miała nowego lokatora w postaci owczarka - jej chłopak zakupił bez konsultacji z nią, czyli w tyłku ma jej zdanie... Mam o czym myśleć ostatnio i o co się martwić...

I super że mamusia sobie poradziła.
Z kotem to ją rozumiem, bo moj tatinek ma takiego wariatka który niby atakuje, a tak na prawdę chce się bawić
Za wujka
dla kuzyna
i za chłopaka siostry

Nie rozumiem zdrad no nie rozumiem

Napisane przez sygine

Witam mamusie!!!
Wreszcie się znalazłam, ale nie wiem czy na długo... po pierwsze mój najcudowniejszy, najsłodszy, najukochańszy i w ogóle same naj... syneczek postanowił wypróbować ile czasu mama może funkcjonować z niewielką lub żadną ilością snu (trwa to już ponad tydzień)... A po drugie w pracy mam nawał wszystkiego i na dodatek szef wymyślił sobie jakieś durne dyżury i co drugi tydzień muszę tu kwitnąć do 18-tej! Nie wiem po kiego grzyba Ale postanowiłam że właśnie wtedy będę po prostu nadrabiać wizaż

Poza tym gratuluję wszystkich nowych umiejętności maluchów, nowych ząbków, nowo rozpoczętych miesięcy
I mocno trzymam kciuki we wszelakich potrzebnych sprawach!!!

A u nas po siedmiu wspólnych miesiącach:
-Natan wstaje
-Natan raczkuje i czworakuje
-Natan mówi w sobie tylko zrozumiałym języku (bardzo intensywnie ćwiczy samogłoski i nawoływania typu "ej")
-Natan kula się po całej podłodze, tapczanie i wszelkiej możliwej powierzchni jeśli tylko znudzi mu się chodzenie na czterech
-Natan uwielbia żłobek!!! (śmieje się jak tylko zobaczy ciocie i dzieci)
-mama uczy się chodzić z szeroko otwartymi oczami stwarzając pozory że pracuje a nie śpi
-tata choruje i nie może przez to w nocy pomagać mamie (czytajcie: chory facet jest gorszy od nieprzesypiającego nocy niemowlaka!!!)
No i na razie to by chyba było na tyle...

WOW!
Jaki zdolniacha !
Cieszę się że Natan tak pięknie w żłobku się zachowuje,
a tak się bałaś, widzisz

Napisane przez eveewe

opowiem wam cos napiszcie co o tym myslicie
W pon przyszla tesciowa z malym siostry TZ ma 10 miesiecy, a moja bawila sie na kocyku. Jak go zobaczyla zaczela sie cieszyc pelna geba i piszczec z radosci a on co - w bekkkk!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozniej sie uspokoil i nie chcial do niej podejsc, moja sie silila, smiala, gaworzyla do niego, a on u tesciowej na kolanach. I pozniej znowu zaczela sie smiac, a ten znowu w placz a pozniej w histerie. no i co - przyleciala szwagierka, ubrala dzieciaka i wyszla. a wczoraj od tesciowej sie dowiedzialam, ze nie pozwolila jej pilnowac ich obojga na razMoje dziecko jest czseto wsrod innych maluchow, bo mam duzo znajomych co maja dzieci, non stop ktos u nas jest albo my wychodzimy. tamten z tatusiem nie.do.je.bem tylko siedzi.

Może Twoja była za bardzo aktywna
Nie bój się najważniejsze żę dama nie płakała,
moja też do każdego dzieciaka lgnie, chce dotknąć nawet polizac
a mojej kuzynki córka to też siedzi w domu z mamą i ciotkami i nienawidzi hałasu, zaraz zaczyna płakać, marudzić itd. każde dziecko jest inne choć wydaję mi się też właśnie, że trzeba dziecko przyzwyczajać do innych sytuacji niż tylko azyl spokojny w domu, bo potem jak Monia pisze będzie się zamykało w sobie...
Moja koleżanka nawet jak ma iść do sklepu to woli poczekać cały dzień na męża żeby iśc po pierde żeby tylko z mała nie iść,co dla mnie jest absurdalne - rozumiem kiedy dziecko jest chore,ale zdrowe ? bo boi się o zarazki, no ale się nie wpierniczam niech robi co chce.
Ja z moją wszędzie latam jak trzeba

Brumek gratuluję udanego zakupu



Ja poszalałam już z damą,
padła raz dwa, bez noszenia
Pewnie lada moment wstanie.
Ja muszę się ogarnąć i zrobić obiadek i jedziemy do tatinka.


---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Scio jeżeli chodzi o mnie to Ja bym obserwowała. Na katar nasivin jest bardzo dobry, frida i odciąganie. U mnie pulmex baby też pomógł bo damie się lepiej oddychało, jest to maść którą smaruje sie na plecy i na klatce piersiowej działa to jak dla Nas vicol? nie pamiętam nazwy w każdym bądź razie polecam no i maść majerankowa pod nosek choć dla mnie ona jest za słaba na duży katar + oklepywanie żeby katarek nie spływał do płucek i Ja dawałam jeszcze kropelki na noc kiedy słyszałam, że fatalnie jej się oddycha. Jeżeli nie słyszysz że Agatce coś zalega w płuckach to Ja bym poczekała, jeżeli coś słyszysz to pojechałabym do lekarza żeby chociaż ją osłuchał.

Eweeve a z jakiej racji ? To ta Twoja nie wiem szwagierka? ma problem, a nie Ty ! To, że twoje dziecko jest radosne, szczęśliwe i nie płacze to znaczy że jest wszystko dobrze, nie ? a nie, że będziesz izolowała Marysię od dziecka bo ono płacze...a pewnie płacze wtedy kiedy Marysia się głośnie zachowa.

[JustPi]

Witajcie mamusie
od poniedziałku próbowałam nadrobić zaległości i .......jakoś mi to nie wychodzi
dziś w końcu postanowiłam się odezwać, bo z każdym dniem jakoś trudniej mi to przychodzi i jeszcze trochę i znowu bym w nicość przepadła
dzieć odprowadzony do przedszkola, potem spacer z Haniutkiem zaliczony, odwiedziłyśmy piekarnię (świeży chlebek na śniadanko, mniam)
Wczoraj odwiedziła nas moja koleżanka ze studiów, w 7 miesiącu ciąży. Jakoś mi się tak tęskno za brzuszkiem zrobiło.... Jak mi nie minie to poważnie będę musiała się zabrać za przekonywanie tż, że kolejne dziecko to dobry pomysł

[mamad1]

Napisane przez aania_20

W niedzielę był pierwszy dzień, a dziś Adaś wstał, po gorączce śladu nie ma w ciągu nocy potrafiło o całe 2 stopnie spaść....

Napisane przez jacieeeee

Julia, Hania za 7 miesięcy.
Blanka, Tymek za pół roczku .

Dołączam się do życzeń!

Napisane przez patik87

1. A ja zapomniałam że dzisiaj Środa Popielcowa i rano miałam pierś na obiad rozmrażać.
Nie mam pomysłu na niemięsny obiad.
2. Nic mi się nie chce, muszę się pouczyć.

1. Pamiętam jak w zeszłym roku była dyskusja na temat poszczenia - pościć nie pościć. Całkiem niedawno to było...
2. Nie chcem, ale muszem

No i nie dokończę nadrabiać, bo Mały znowu jęczy Ja już nie wiem, co się z nim dzieje... Może on jaki chory jest?

[rysiki]

Julka, Hania, Blanka, Tymek

[eveewe]

Napisane przez 83monia

ja bym to olała, to szwagirki problem. moze ona z tych co jej sie matczyne serducho kraje jak slyszy kwilenie dziecka...

ona i ten jej przydoopas ktorego utrzymuje, to sa nie,do,je,bani ludzie!!!! Oni wiecznie widza problem, we wszystkim, wszyscy dookola sa be i wogle a oni najmadrzejsci najpiekniejsi i maja najcudowniejsze i najlepiej rozwijajace sie dziecko. Reszta jest tylko zerami.

Napisane przez zanetaa88

Może Twoja była za bardzo aktywna
Nie bój się najważniejsze żę dama nie płakała,
moja też do każdego dzieciaka lgnie, chce dotknąć nawet polizac
a mojej kuzynki córka to też siedzi w domu z mamą i ciotkami i nienawidzi hałasu, zaraz zaczyna płakać, marudzić itd. każde dziecko jest inne choć wydaję mi się też właśnie, że trzeba dziecko przyzwyczajać do innych sytuacji niż tylko azyl spokojny w domu, bo potem jak Monia pisze będzie się zamykało w sobie...
Moja koleżanka nawet jak ma iść do sklepu to woli poczekać cały dzień na męża żeby iśc po pierde żeby tylko z mała nie iść,co dla mnie jest absurdalne - rozumiem kiedy dziecko jest chore,ale zdrowe ? bo boi się o zarazki, no ale się nie wpierniczam niech robi co chce.
Ja z moją wszędzie latam jak trzeba

Eweeve a z jakiej racji ? To ta Twoja nie wiem szwagierka? ma problem, a nie Ty ! To, że twoje dziecko jest radosne, szczęśliwe i nie płacze to znaczy że jest wszystko dobrze, nie ? a nie, że będziesz izolowała Marysię od dziecka bo ono płacze...a pewnie płacze wtedy kiedy Marysia się głośnie zachowa.

Ona ma cale zycie problemy, jej zdaniem ja zaszlam w ciaze, bo ona zaszla, nie daltego, ze bylismy po slubie i juz doszlismy do tego ze chcemy dziecko, tylko dlatego ze okazalo sie ze ona jest w ciazy itd.

[83monia]

balony http://ciekawe.onet.pl/fototematy/na...#photo11207505

[agadus]

Kajool i co patrzyłaś czy masz w domu tą vatikę??

[aania_20]

Napisane przez Naataaszkaa

No i dzień dobry.. noc - lepiej nie mówić.. Hania wyła jedne pół.. a drugie pół ja umierałam ze strachu po tym durnym horrorze

oj....biedne

Napisane przez beata_1988

a z nowych rzeczy mamy drugiego ząbka który wyszedł sobie cichaczem nie wiadomo kiedy bez slinienia się i bez płaczu

gratulacje!

Napisane przez sygine

A u nas po siedmiu wspólnych miesiącach:
-Natan wstaje
-Natan raczkuje i czworakuje
-Natan mówi w sobie tylko zrozumiałym języku (bardzo intensywnie ćwiczy samogłoski i nawoływania typu "ej")
-Natan kula się po całej podłodze, tapczanie i wszelkiej możliwej powierzchni jeśli tylko znudzi mu się chodzenie na czterech
-Natan uwielbia żłobek!!! (śmieje się jak tylko zobaczy ciocie i dzieci)
-mama uczy się chodzić z szeroko otwartymi oczami stwarzając pozory że pracuje a nie śpi
-tata choruje i nie może przez to w nocy pomagać mamie (czytajcie: chory facet jest gorszy od nieprzesypiającego nocy niemowlaka!!!)
.

pięknie!!

Napisane przez eveewe

opowiem wam cos napiszcie co o tym myslicie - [...]Moje dziecko jest czseto wsrod innych maluchow, bo mam duzo znajomych co maja dzieci, non stop ktos u nas jest albo my wychodzimy. tamten z tatusiem nie.do.je.bem tylko siedzi.

nie wiem co myśleć...
dlatego ja od poczatku wychodziłam, zostawiałam dziecko choćby na małe zakupy, żeby się oswajał że nie tylko mama, ale z innymi można też zostać...

Napisane przez nerola

Marinko-to bierzesz ten 80%,jak nie masz hydrolatu to idz na CPN po wode destylowana,kup też na innej aukcji kwas hialuronowy.
Rozrób jak masz strzykawkę,tak by z 80% kwasy wyszło 10 %.Ja robie na oko bo z kwasem sie juz znamy.

a ile dajesz tego hialuronowego w tym wszystkim?

Napisane przez Shira_83

my w piątek idziemy pierwszy raz na basen

zdaj relację

Napisane przez mamad1

1. Pamiętam jak w zeszłym roku była dyskusja na temat poszczenia - pościć nie pościć. Całkiem niedawno to było...

oj tak pamiętam ja nawet księdza pytałam to powiedział że jakby to miało zaszkodzić ciężarnym/karmiącym i dziecku to post nie obowiązuje, można sobie przyjemności darować ale generalnie jeśc

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


i dla Tymcia, Julki, Blanki i Hani buzioooole!!!!!klask i:

[83monia]

pytam meza czy moge sobie jeansy kupic http://inventorspot.com/articles/sup...ng_bikin_12675 a on mi na to że jak go puszcze do muzeum dinozaurów http://gadzetomania.pl/2012/02/21/mu...na-gluta-1/top

[eveewe]

Napisane przez 83monia

pytam meza czy moge sobie jeansy kupic http://inventorspot.com/articles/sup...ng_bikin_12675 a on mi na to że jak go puszcze do muzeum dinozaurów http://gadzetomania.pl/2012/02/21/mu...na-gluta-1/top

[JustPi]

jacieeeee, patik87, agadus, editka2022, wodaqua, ellika, piwnooka77, eveewe, Shira_83, mamad1, rysiki, aania Hania bardzo dziękuje

wodaqua za spokojny powrót do pracy. Też byłam trochę rozczarowana zakończeniem Dziewczyny z tatuażem, ale z drugiej strony takie zakończenie bardziej się pamięta i jeszcze jeden wniosek mi się nasunął: faceci to nie potrafią wybrać fajniejszej babki

Marina, patik za pisanie pracy. Ja pisałam magisterkę po urodzeniu Majki i wiem, że ciężko wszystko ogarnąć jak już jest dziecko w domu. Jeszcze trochę i będziecie miały to z głowy

Naataaszkaa Hanuś boska aż nie mogę się doczekać jak moja tak zacznie gadać. Na razie jest tylko da-da da-da
ellika mam nadzieję, że uda Ci się znaleść dobre rozwiązanie. Własnie wczoraj z koleżanką rozmawiałyśmy o powrocie do pracy na 7/8 etatu i za nic nie potrafię zrozumieć myślenia pracodawców, którym to nie pasuje. Chyba lepiej mieć pracownika na 7 godzin, niż na 0
sygine dla Natana - tyle nowych umiejętności, dla mamy - bardzo przydatna umiejętność i pomysł z nadrabianiem wizażu bardzo trafny, a co do chorych facetów to się zgadzam w 100%

zrobiło się cieplej i chyba w końcu wypadałoby się przesiąść do spacerówki, bo ostatnio to Hanię już bardziej "upycham" w gondolce w sumie nie sądziłam, że tak długo będziemy się wozić w głębokim wózku. Ktoś jeszcze używa gondolki?

[agadus]

Napisane przez Naataaszkaa

No i dzień dobry.. noc - lepiej nie mówić.. Hania wyła jedne pół.. a drugie pół ja umierałam ze strachu po tym durnym horrorze

a o to by za horror?? bo chyba nie doczytałam

[Madziulka_17]

Naataaszkaa - zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %!
Ja jestem po dwuletnim studium kosmetycznym i jestem technikiem usług kosmetycznych - niestety nie było mi dane pracować w zawodzie, bo egzamin zawodowy zdawałam w 13 tygodniu ciąży Miałam tylko praktyki w gabinecie kosmetycznym i mniej więcej wiem jak to wszystko wygląda
Dla mnie kosmetyczka - to zaraz po lekarzu - jeden z najodpowiedzialniejszych zawodów - tylko nie wiem dlaczego większości kojarzy się z makijażem i robieniem tipsów

Napisane przez nerola

Madziulko współczuje przezyc z meżemJuż lepiej jego korzonki?

Lepiej, dzięki, że pytasz

Napisane przez Naataaszkaa

Nagrałam gadającą Hanię - http://www.youtube.com/watch?v=7m9Xg...ature=youtu.be

Napisane przez Stronczek27

A taka ciekawostke Wam powiem... tu w Angli sciagalnosc oplat za abonament tzw tv license jest na poziomie ponad 90 % (ostatnio artykul o tym czytalam wlasnie). Kary potrafia nakladac horrendalne nawet do 1000 funtow i potrafia po domach chodzic i sprawdzac czy sa odbiorniki tv

Zgadzam się - tutaj nie ma opcji żeby nie zapłacić za Tv Licensing. My mamy na to ustawione zlecenie stałe na koncie

Napisane przez brumek

Kupiłam lodówkę
Bez No Frost. Będzie na Was jakby co
Dostarczą w piątek. I jeszcze się na dzień darmowej dostawy załapałam

Napisane przez marzena_S

3. Nie ma za co. U mnie to była miłość od pierwszego wejrzenia. Mamy model z 2012 roku, bo kolor mi się spodobał. Jest lekki i malutki po złożeniu, więc powinien się sprawdzić.

Zakochałam się w tym wózku Tylko, że tutaj u mnie kosztuje 200 funtów, a w Polsce na all można kupić za 500 zł...
Ale coś czuję, że nie odpuszczę

Napisane przez wodaqua

U nas w rodzinie kłopoty, wujek na operację, kuzynka zdradzona przez męża na emigracji, do tego stopnia, że zdrajca został ojcem , moja siostra mieszkająca na stancji ze sowim chłopakiem i 2 kolegami będzie miała nowego lokatora w postaci owczarka - jej chłopak zakupił bez konsultacji z nią, czyli w tyłku ma jej zdanie... Mam o czym myśleć ostatnio i o co się martwić...

U mnie to samo... Mama po operacji, mąż przyjmuje jeszcze leki na korzonki, brat zerwał z narzeczoną po 5 latach - w tym roku miał być ślub itp. Eh...

Witajcie

[JustPi]

ale ze mnie gapa
Julcia, Blanka, Tymcio wszystkiego najlepszego

[aania_20]

Mamy drugiego ząbka
A górne jedynki się czają bo widać je przez dziąsło

[eveewe]

Napisane przez aania_20

Mamy drugiego ząbka
A górne jedynki się czają bo widać je przez dziąsło

[Kolina]

cześć

za kolejne skończone miesiące naszych maluszków


tak na chwilkę wpadam, bo ciągle w biegu jestem
po kciuki przychodzę, dzisiaj mamy szczepienie

[zanetaa88]

Napisane przez eveewe

Ona ma cale zycie problemy, jej zdaniem ja zaszlam w ciaze, bo ona zaszla, nie daltego, ze bylismy po slubie i juz doszlismy do tego ze chcemy dziecko, tylko dlatego ze okazalo sie ze ona jest w ciazy itd.

Ta na pewno zaszłaś w ciążę, bo ona też była w ciąży
Bożeee....

Napisane przez 83monia

pytam meza czy moge sobie jeansy kupic http://inventorspot.com/articles/sup...ng_bikin_12675 a on mi na to że jak go puszcze do muzeum dinozaurów http://gadzetomania.pl/2012/02/21/mu...na-gluta-1/top

A jeansy to nie na mój zadek


Moje dziecko ustawia się do raczkowania,
ale tylko się buja.
Obserwuje czy ktoś na nią patrzy
i jak jej powiem Emi zrób "huśu huśu"
to Emi ustawia się do raczkowania i buja pupcią
ale do przodu nie ma zamiaru iść

Dobra jdę do tatinka

[JustPi]

Napisane przez aania_20

Mamy drugiego ząbka
A górne jedynki się czają bo widać je przez dziąsło

Napisane przez Kolina

cześć

za kolejne skończone miesiące naszych maluszków


tak na chwilkę wpadam, bo ciągle w biegu jestem
po kciuki przychodzę, dzisiaj mamy szczepienie

proszę bardzo