Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[Blanszor]

Napisane przez MissZuzia

co do odciagania to ona odciaga jak ja na kazde karmienie ja nie wiem czy tyle wytrzymam

Tak, na początku co 4h regularnie po 30 min. Tak rozhulała laktację, że teraz ściąga 4 razy dziennie po 260 ml i ma mnóstwo zamrożonego. Dużo trzeba doić do 5 miesiąca, bo potem jak wprowadzasz posiłki stałe to mleka dzidzia zjada coraz mniej. Jak jej czasem brakowało mleka to dawała sporadycznie mm.

[kasikzaki]

Ku....wa, miałą już napisane odpowiedzi i mi wcięło a tyle wysiłku w to włożyłąm bo mała mi lezy na klacie

no nic...jeszcze raz.....

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka. Dawno nie pisałam nic, ale nie mam czasu na siedzenie przy komputerze Moja Michalinka rośnie ma już 4 tyg. Karmiłam piersią, ale od tyg. mam dośc poważny kryzys laktacyjny. Odciągam z dwóch piersi (w sumie 30 ml. mleczka). Mało!!!! Zaczełam dokarmiać... Miała któraś z Was taki kryzys??? Wszystkie metody zawodzą, przystawiam do piersi czesto, odciągam pokarm, pije dużo i nic... Co robić

Nie poddawaj sie, u mnie też tak było ale na poczatku. Najpierw Mili dostawała 3 razy mm na dobę, później 2 , 1 aż w końcu dkłądnie jak miała miesiąc odeszliśmy od mm.
Spróbuj z tymi herbatkami, ogólnie pij bardzo dużo płynów, odrzywiaj sie rególarnie a najlepiej jedz zupy(ada mojej mamy) u mnie się to sprawdziło, Bo olewałam jedzenie(bo nie miałąm czasu) aż mama mnie zjechała i się wziełam w garść i się udało

Napisane przez agacia_cz

Pytanko uzywacie pasów poporodowych?

Ja sobie kupiłam taki zwykły wyszczuplający ale tylko 2 razy miałam założony do sukienki

Napisane przez agawoo

Inutil, główne objawy to śluzowate kupki A do tego jeszcze taka troszkę łuszcząca się skóra na brwiach ... Wysypkę ma taką jak trądzik, ale niezbyt dużą - głównie na policzkach ....
Odstawiłam nabiał, ale na razie nie pomogło

Ja się nie znam ale te brwi to Mili też miała takie9już kiedys pisałam) i to był początek ciemieniuszki+ wysypka, mega wysypka która z buzi już prawie cała zeszłą, jeszcze jest trochę na ciałku, no tylko tych kupek nie ma śluzowatych to może dlatego mój lekarz nie stwierdził skazy.

Napisane przez zoskasamoska

Nie mam dzis juz siły. Lila nakarmiona, przewinięta , leży w łozeczku i beczy, a mi juz sie nawet nie chce jej uspokajac, bo ile mozna, non stop ryk, a odbiło jej sie wszystko powinno byc ok.

Czy Was tez bolą piersi po karmieniu ? Tz nie tyle bolą co kłują, mnie w czasie karmienia i po kłują piersi w roznych miejscach.

Niestety te kłujące piersi to chyba norma bo mnie kują a Mili ma już ponad 7 tyg.

Zosia ziestety dzieciaczki tak czasem mają ze nam sie wydaje ze wszystko jej oki to czemu sie drze.....ale coś jest nie tak ale ono nam niestety nie powie i musimy kombinować. Ja noszę wtedy w róznych pozycjach, na ręce na brzuszku np. albo połóż na kocyku złap wszyskie końce i bujaj jak w hamaku, może podziała

Napisane przez bambusiek

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami

U mnie najpierw była walka o zdetronizowanie butli i tylko dzięki nakładkom Aventa wygrał cyc no, ale jedną pierś mam ciut felerną (nie leci jak powinno i zarazem mniej produkuje), więc zaczęliśmy dokarmiać mm na jednej bym nie wyrobiła z karmieniem

Teraz w zależności od potrzeb i dnia dostaje 1-3 porcji mm/dobę. Jak nie mamy żadnych gości/wyjść itp. daję mu wisieć ile zechce

[Katerina_00]

Dziekuje za odp dot krochmalu-zapisalam.
Mnie tez kuja cyce ale co sie im dziwic pracuja na maxa

[NataliaM1103]

Witam!

My pomalu szykujemy sie na chrzciny,w kosciele na 17 potem prosto do restauracji.
W sumie bedzie nas 15 osob w tym 2 dzieci.
Bartuś dzisiaj marudny, 2 razy już ostro wrzeszczał

Trzymajcie kciuki,zeby nie krzyczał w kosciele i na imprezce!!!

[MissZuzia]

Napisane przez kasikzaki

Hej mamusie

U mnie przeziębienie się rozwija prawie wszystkie domowe sposoby odpadają, bo albo czosnek, cebula(wzdymające), to miód(uczula) i mleko(staram sie za dużo nie pić, tylko do kawy i przetwory), a może o czymś zapomniałam??......do kataru doszedł suchy kaszel wkurzam się bo jak ją karmię i przysypia, to smarkanie albo kaszlanie ją budzi i od razu robi wielkie oczy

Tak ogólnie to w nocy śpi ładnie, 2 razy po 4 h a czasami nawet jeszcze złapie 3 sen jak np teraz

Wczoraj tz oglądał 2 chaty ale odpadają, cały czas czekam co z tą fajną, tż dzwonił i będzie dostępna do obejrzenia w przyszłym tyg
ps.dzięki za kciuki


Teraz troche ponadrabiam, dalej siedzę pod kołra z laptopem....jak mała mi pozwoli to dam radę bo trochę się nazbierało stron

moj tz tez chory i kicha i smarczy tak GLOSNO ze momentami mam go ochote zatluc

Napisane przez agacia_cz

Ja nie miałam żadnych objawów przepowiadajacych poprostu wody zaczęły się saczyc i tyle wiec nie pomogę :/
Zaczynam mieć dola ze względu na moje ciało i jeszcze wczoraj bratowa powiedziała ze wyglądam jak w 5 miesiącu oczywiście włączył mi się wyjec ;(
Pytanko uzywacie pasów poporodowych?

nie doluj sie, moja tesciowa jak mnie zobaczyla 7.02 wiec po prawie miesiacu od porodu (09,01) powiedziala ze musze kupic sobie pas poporodowy, przykro mi sie zrobilo bo kurka nie jestem pół roku po porodzie no i kuź.wa urodziłam prawie 4kg dziecko

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

Ale mieliśmy noc... masakra. Julek ciągle chciał jeść i się niesamowicie wiercił. W końcu rano daliśmy mu butlę z moim odciągniętym mlekiem. Wypił 80ml i poszedł spać... nie wiem dlaczego na to wcześniej nie wpadliśmy...


poduszka jest super, mi pomaga bardzo. Nie potrafię karmić bez niej...
A jeśli chodzi o nakładki to są dobre na przejście z butli na cyc, ale Julek miał problem i wyciekała mu połowa mleka którą sobie wyciągnął...

Teraz nie mam czasu, bo Julek zaczyna marudzić.


ja nic nie miałam więc nie pomogę. Ale piszą, że biegunka i takie bóle to mogą być przed porodem.


no to super bratowa ja używam pasa.


hmm, Julek też miał śluzowate kupy ale nie jem nabiały już prawie 3 tygodnie i już są normalne... u nas właśnie na podstawie wysypki i też takiej łuszczącej się skóry lekarz stwierdził

a jakiego pasa używasz mozesz wkleic

Napisane przez neska22

czy ja Wam mówiłam, ze mam cudowne dziecko?? które przesypia prawie całe nocki?? co prawda w dzień nei śpi prawie wcale ale wole to niz odwrotnie Napierw nam sie budził co 3 h (czyli norma), potem zaczął spac od jedzonka po kąpieli (czyli ok 20-20.30) do 1-2.00, potem do 4 a ostatnio do 5 MA to po mamusi mamusia tez całe nocki przesypiała jako taki szkrab

aaaa no i wczoraj skończył mi się połóg IGOREK SKOŃCZYŁ 6 tygodni

dla Igorka

u mnie sie skończył w poniedziałek i coż z tego nic

Napisane przez kasikzaki

Zuzia czytam Twoje posty i nic nie znalazłam co Ci pediatra powiedział odnośnie podejżenia skazy białkowej. Soski jak przeoczyłam
.

pisałam, że to łojotokowe świństwo, zaleciła kąpanie w emolium/oilatum i tyle
sama od siebie od dziś przemywam tym krochmalem co Monia pisała, smaruje mu kremem oilatum pyszczka i w takim płynie też kąpiemy od 2dni

[boroo50]

Napisane przez BebiBebi

Byłam dzisiaj w przychodni ginekologicznej z tym bólem krocza.
Co się okazało : ZOSTAWILI MI KILKU - KILKUNASTO CENTYMETROWY SZEW KOSMETYCZNY W POCHWIE, KTÓRY NIBY MIAŁ SIĘ ROZPUŚCIĆ, A WYSZEDŁ I TO MI ZROBIŁO TAKĄ INFEKCJE.

Miałam taką jazdę z lekarzami w szpitalu, ale zdjął mi ten co mi założył. Trochę bolało, ale teraz jest o niebo lżej.

Mam nadzieje, że już nie będę miała takich niespodzianek - 3 razy zdejmowane szwy po porodzie - jakaś masakra. Ale nie dostałam antybiotyku na szczeście, lekarz mówi, że nie jest mi potrzebny. Tylko jakiś żel do smarowania, tantum rosa i octanisept.

Kolorowo Cię urządzili Współczuję

[sandra1892]

Hej.
Dziękuje za te słowa Macie rację dla małej jestem najlepszą mamą. Ale czasem jak na nią na krzyczę to potem jest mi tak źle chcę mi się wyć, że ona taka malusia jeszcze nic nie rozumie a ja na nią krzyczę.
W ogóle tż też stwierdził , że zrobiłam się inna . Drażliwa , łatwo wyprowadzić mnie z równowagi itp.
Nie nadrobię was, bo mam tak słaby net, że aż mnie skręca ;/
Po za tym mała obraziła się na jedzenie Zjada 40ml czy 50

Co do śluzowatych kupek, to moja też takie miała i lekarka kazała kupić Dicoflor 30 i dawać jedna saszetkę dziennie. No może i śluzu nie ma , ale za to przez to pojawiły się zaparcia Mi się zdaję , że śluz w kupie był od kropelek na kolkę Delicol, bo już go nie daje i śluzu niet.
Po za tym mała próbuję pchać rączki do buzi, ale jej nie wychodzi zbytnio i zaraz się denerwuje .
Dobra lecę , bo już stęka w łóżeczku

[bambusiek]

Napisane przez zoskasamoska

Czy Was tez bolą piersi po karmieniu ? Tz nie tyle bolą co kłują, mnie w czasie karmienia i po kłują piersi w roznych miejscach.

Napisane przez NataliaM1103

Witam!

My pomalu szykujemy sie na chrzciny,w kosciele na 17 potem prosto do restauracji.
W sumie bedzie nas 15 osob w tym 2 dzieci.
Bartuś dzisiaj marudny, 2 razy już ostro wrzeszczał

Trzymajcie kciuki,zeby nie krzyczał w kosciele i na imprezce!!!

Powodzenia


Kurcze... poczytaliśmy trochę i te ostatnie dni, to najprawdopodobniej był ten cały skok rozwojowy wszelkie opisy pasują do zachowania małego, a od wczoraj jest zupełnie inny niż poprzednie kilka dni.

No i jak już na tym etapie dnia dostawał już butlę, tak dzisiaj jadł 2 x z piersi od rana i cały szczęśliwy leży w leżaczku, uśmiecha się i gada z oknem

[boroo50]

Napisane przez NataliaM1103

23.00 - 7 karmienie głodomora i znowu 130ml, - troszeczkę zmęczona dniem

Ale głodomorowi pasuje taka pozycja

Napisane przez MissZuzia

ja mialam 38 i musialam kupic 40 coz, oby do wiosny

36 było, a teraz próbowałam się wcisnąć w sklepie w jeansy 42 i co? i wielki ch.j!
I nie będę w spodniach chodzić

Napisane przez agacia_cz

Zaczynam mieć dola ze względu na moje ciało i jeszcze wczoraj bratowa powiedziała ze wyglądam jak w 5 miesiącu oczywiście włączył mi się wyjec ;(
Pytanko uzywacie pasów poporodowych?

Bratowa z nie lada wyczuciem
Miałam zamiar pas zakupić, ale teraz to juz nie wiem, bo ponoć mięśnie się robią leniwe po nim i same nie wracają do stanu poprzedzającdego ciążę

Napisane przez neska22

aaaa no i wczoraj skończył mi się połóg IGOREK SKOŃCZYŁ 6 tygodni

Napisane przez NataliaM1103

Witam!

My pomalu szykujemy sie na chrzciny,w kosciele na 17 potem prosto do restauracji.
W sumie bedzie nas 15 osob w tym 2 dzieci.
Bartuś dzisiaj marudny, 2 razy już ostro wrzeszczał

Trzymajcie kciuki,zeby nie krzyczał w kosciele i na imprezce!!!

Miłej zabawy na imprezie

Agawoo to kiedy na ten spacer się umawiamy?



I mam pytanko:
Byłam wczoraj na zakupach ciuszkowych (wyprzedaż - wszystko po 5 zł ) i polazłam do kumpeli, która ma sklep obok tego z dziecięcymi. Na manekinie była peruka - blond, platyna i bardzo jasny brąz. Przymierzyłam
Mam ochotę się farbnąć, ale boję się, bo nigdy moje włosy farby nie widziały. Poza tym potrzebuję dobrego stylisty chyba, a tu w pobliżu o żadnym takim nie słyszałam :/
Jak myślicie, robić takie pasemka, lokowane i podcięte włosy

[agawoo]

Napisane przez kasikzaki

Powiem szczerze że ja dopiero na tym forum sie dowiedziałam że są w ogóle takie kupki i że to coś znaczy. Ja się nawet na początku jak sie Mili urodziła za bardzo im nie przyglądałam tylko kolor bo położna pytała

A z tą skazą to trzymam kciuki zeb to jednak nie to było i tak jeszcze dodam od siebie (bez oceniania kogokolwiek) to wydaje mi sie że w Polsce lekarze za szybko stwierdzają skazę(jestem prawie pewna że Mili by też miała postawioną taką diadnozę) i uważam też ze za szybko przepisuja maści na bazie sterydów. Mojej przyjaciółki syn jedzie na sterydach na atopowe zapalenie skóry i tez ma niby skazę. Są przecież maści bezsterydowe, droższe ale są. Siostra moja miała taki problem z synem 7 lat temu. Lekarz przepisał zyrtek(nie wiem czy tak sie pisze) ale ona załatwiłą sobie lek beszterydowyz niemiec bo tam jest refundowany a w Pl 100zł kosztuje.

Kasik, masz rację z tą skazą, najlepiej stwiedzić skazę i z głowy
Mój lekarz jeszcze skazy nie potwierdził, powiedział tylko, że to może być skaza i kazał obserwować.
I zobaczymy. Jak się jej kupki ustabilizują to zacznę wprowadzać powoli nabiał i zobaczymy co się będzie działo A może być tak, że taka jej uroda i takie będzie robić
Wysypka na szczęście się zmniejszyła, choć tyle dobrego

Napisane przez kasikzaki

Ja się nie znam ale te brwi to Mili też miała takie9już kiedys pisałam) i to był początek ciemieniuszki+ wysypka, mega wysypka która z buzi już prawie cała zeszłą, jeszcze jest trochę na ciałku, no tylko tych kupek nie ma śluzowatych to może dlatego mój lekarz nie stwierdził skazy.

Mój lekarz powiedział, że ciemieniuszka to też może być (ale nie musi) oznaka skazy .. dlatego na razie się obserwujemy a ja głoduję Ale dla Melci mogę nie jeść nawet nic jak będzie trzeba

Napisane przez boroo50

36 było, a teraz próbowałam się wcisnąć w sklepie w jeansy 42 i co? i wielki ch.j!
I nie będę w spodniach chodzić

[...]
Agawoo to kiedy na ten spacer się umawiamy?


I mam pytanko:
Byłam wczoraj na zakupach ciuszkowych (wyprzedaż - wszystko po 5 zł ) i polazłam do kumpeli, która ma sklep obok tego z dziecięcymi. Na manekinie była peruka - blond, platyna i bardzo jasny brąz. Przymierzyłam
Mam ochotę się farbnąć, ale boję się, bo nigdy moje włosy farby nie widziały. Poza tym potrzebuję dobrego stylisty chyba, a tu w pobliżu o żadnym takim nie słyszałam :/
Jak myślicie, robić takie pasemka, lokowane i podcięte włosy

Boroo, ty już byłaś w sklepie spodnie mierzyć???
Ja zmierzyłam swoje sprzed ciąży - nie zmieszczę się, więc so sklepu nawet się nie wybieram
Ale ostatnio byłam u teściowej w jednej spódnicy sprzed ciąży (w zasadzie nówka sztuka bo kupiłam ją a potem bardzo schudłam i w niej nie chodziłam) Muszę zrobić przegląd szafy i zobaczyć w co się mieszczę Na razie dalej biegam w dresach - tak mi się w ciąży spodobało, że innych spodni teraz nie uznaję Szczyt elegancji

A na spacerek idziemy, tylko wiosnę załatw Na ten wiatr nie wychodzę, fryzurę mi zmierzwi A tak a propos - TZ mnie zapisał do fryzjera przed świętami, zrobię się na bóstwo

[uska000]

Jedyne co mam sile napisac to dzien dobry

dzis caly dzien walcze z mgr.. a tzt z Igorem

[diablica_db]

podziwiam was że znajdujecie czas na wiżaż ja nic nie robie poza zajmowaniem się alą teściowa obiad pod nos podstawi ani nie sprzatam ani nic mała w ciągu dnia śpi tylko raz około 3 godzin reszta czasu zaczynając od 6 rano to albo płacze albo jest na cycu, no czasem sobie poleży w ciszy względnej. i nigdy nie wiem czy zasneła na dłużej czy na 5 min i czy opłaca się zaczynać jakąś robotę.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

z cyców mi się leje że cała jestem od mleka a jak karmie to też zawsze bluzka mokra mała mokra i rożek mokry nie wiem czy to przez te kapturki?
a jak jednym cycem karmie to z drugiego samo leci. masakra

ale najbardziej mnie denerwują e pryszczyki u małej ma je na szyjce i na kaczuszce na dupce nie wiec może to nie od parzenie tylko jakieś uczulenie na coś bo potówki na cipce to chyba nie bardzo?

[kropeczka1984]

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!!


Dziewczyny czy Was też bolał dół brzucha przed porodem?? Taki ból jak na okres.Od wczoraj mnie już męczy. Biegunka do tego doszła. Długo po tym zaczęła sie akcja porodowa??

Raczej to oznaki zbliżającego się porodu, ale coś już nie piszesz, więc pewnie już rodzisz

Napisane przez neska22

czy ja Wam mówiłam, ze mam cudowne dziecko?? które przesypia prawie całe nocki?? co prawda w dzień nei śpi prawie wcale ale wole to niz odwrotnie Napierw nam sie budził co 3 h (czyli norma), potem zaczął spac od jedzonka po kąpieli (czyli ok 20-20.30) do 1-2.00, potem do 4 a ostatnio do 5 MA to po mamusi mamusia tez całe nocki przesypiała jako taki szkrab

Zazdroszczę A karmisz piersią?

Napisane przez diablica_db

podziwiam was że znajdujecie czas na wiżaż ja nic nie robie poza zajmowaniem się alą teściowa obiad pod nos podstawi ani nie sprzatam ani nic mała w ciągu dnia śpi tylko raz około 3 godzin reszta czasu zaczynając od 6 rano to albo płacze albo jest na cycu, no czasem sobie poleży w ciszy względnej. i nigdy nie wiem czy zasneła na dłużej czy na 5 min i czy opłaca się zaczynać jakąś robotę.

Ja to tylko podczytuję na telefonie Męża. Rzadko co piszę, bo z małym na rękach nie chcę, a też cały czas siedzi na cycu albo prosi o uwagę krzykiem :/
Dzisiaj ledwo posprzątałam jak spał. Obiad zrobiła już moja mama, bo raczej bym już się nie wyrobiła :/
Mały coraz więcej czuwa a coraz mniej śpi. I pomyśleć, że wcześniej narzekałam...

Pearl fajnie, że wróciłaś Powiem Ci, że ja ciągle myślę o tym, że jestem egoistką, bo też chciałabym móc nie myśleć tylko o dziecku... Po powrocie ze szpitala to nawet dopadł mnie baby blues tylko, że na forum o tym nie pisałam... Ciągle popłakiwałam i myślałam, że jestem najgorszą matką. Dopiero potem pomyślałam, że muszę zacząć pozytywnie myśleć i "wmawiałam" sobie, że jestem najlepszą matką na świecie a Wojtuś jest ze mną najszczęśliwszy i już jest lepiej z moją psychiką

Czy Wasze maluchy w czasie czuwania leżą sobie same spokojnie, czy raczej staracie się im zająć wtedy czas? Mój to zaraz narzeka na brak zainteresowania. Czytam mu, ale mam takie książeczki po kilka stron, więc szybko mi się nudzi. Wymyśliłam, że poczytam mu "Pana Tadeusza" Dzisiaj zaczęłam i... usnął Chyba ma to po mnie, bo wstyd się przyznać, ale ja nigdy przez tą książkę nie mogłam przebrnąć No ale przynajmniej mam sposób na uśpienie dziecka

[zoskasamoska]

Kropeczka, ale ten Pan Tadeusz musiał go zmęczyć, hehe

Fajny pomysł na czytanie ksiązeczek , muszę mojej Lilce tez zacząć coś czytać.

[snesha]

Hej Mamuśki! Odzywam się dopiero teraz, bo dzisiaj wracam do żywych. W środę wylądowałam w szpitalu z gorączką i okropnym bólem brzucha. Prawdopodobnie doszło do zapalenia otrzewnej. Dostałam mega dawkę antybiotyków . Dopiero dzisiaj gorączka spadła. Ponoć było kiepsko, i nie wiadomo jak by ze mną było gdybyśmy przyjechali do szpitala kilka godzin później.
Najbardziej tęsknię za dzieckiem, tym bardziej że jeszcze przez kilka dni na pewno tu zostanę.
Ale moja mama twierdzi, że mąż świetnie zajmuje się Olkiem. Tylko jak jedzie do mnie do szpitala dzwoni po moja lub jego mamę. A tak radzi sobie sam. Powinien szczerze, że się nie spodziewałam i pękam z dumy.

[czubasek20]

Angelika ja miałam taki ból jak na okres dwa dni przed porodem. Spałam niespokojnie z soboty na niedzielę no i z rana się zaczęło.

My mamy z mała dziś ciężko;/ nie daje jej już butli to się budzi co dwie godziny i bardzo ulewa
pozatym ja mam stan podgorączkowy jestem padnięta. Dobrze że tz ma urlop jeszcze tydzień bo bym wyła całe dnie. Przez ta ranę nie mogę nic za bardzo zrobić przy małej jedyne co robię to karmie. Resztę odwala tz. Drzwi do domu się nie zamykają. Non stóp goście. Mam wyrzuty sumienia że nie mogę zająć się małą. Nawet w nocy ciężko mi wstać i dać jej cyca taka jestem padnięta. Dopóki to nacięcie się nie zagoi to pewnie ten stan będzie trwał.
Nawet na dupie nie mogę usiąść

[bybella]

Napisane przez ranula

a własnie że nie! ja jestem na bieżąco z nierozpakowanymi mamusiami choć tak niewiele nas zostało...

Napisane przez *Agatek*

Bo ucichłaś to się zmartwiłam Pojechałabym do Twojego, ale daleko a tego gina co tu w mojej pipidówce mam to jest też prywatnie i bierze tyle samo co Twój, a też b.dobry jest i mam bliziutko- 2 km

właśnie wróciłam od gina mojego, rozwarcie na 1,5cm, jak nie urodzę to ze skierowaniem do szpitala we wtorek, choć termin w czw. mam

[agacia_cz]

Napisane przez diablica_db

ale najbardziej mnie denerwują e pryszczyki u małej ma je na szyjce i na kaczuszce na dupce nie wiec może to nie od parzenie tylko jakieś uczulenie na coś bo potówki na cipce to chyba nie bardzo?

u mojej taK się objawiło uczulenie na chusteczki spróbuj jakiś czas myć ją tylko przegotowaną wodą i używać sudokremu póki jest to małe

[elunia25]

Napisane przez agawoo

Inutil, główne objawy to śluzowate kupki A do tego jeszcze taka troszkę łuszcząca się skóra na brwiach ... Wysypkę ma taką jak trądzik, ale niezbyt dużą - głównie na policzkach ....
Odstawiłam nabiał, ale na razie nie pomogło

Ja już sama nie wiem co jej jest - teraz mama mnie nastraszyła, że to jej prężenie i wyginanie to może być jakieś napięcie mięśniowe i mnie do neurologa wysyła

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


Bardzo taktowną bratową masz

Ja pasów nie używam i nie mam w planie

u nas są te same objawy a lekarz nie stwierdzil skazy co prawda odstawilam nabiał ale to ze wzgledu na kupki(mały strasznie sie preżył żeby je zrobic a podobno nabial dzieci strasznie zle trawia i tylko dlatego zrezzygnowałm z niego na 2 mieiace)

Napisane przez kasikzaki

Gratulacje

Ja to nie nadazam za małą...u nas to raz ją krzyki straszne a raz to się smieje w głos


wcale nie głupie bo czasami idzie utargować ale w tym przypadku odpada bo zazwyczaj jak są chaty zniszczone to można negocjawać.


No proszę następna nie widzi ceny .......Ten dom jest za 650euro miesięcznie, to nie jest duże miasto więc ceny nie są najgorsze choć w tym mieście co mieszkam mieszkania są jeszcze tańsze.

Dom w którym mieszkalismy jak przyjechaliśmy do Ie kosztował za wynajem 800euro, teraz mieszka w nim moja siostra(na początku mieszkaliśmy razem) a w tej chwili oni płacą 600euro(ostatnio im właśnie obniżył jescze o 50) Tak ceny poszły w dół



Gratulacje

Moja ma cały biały język(opruch czubeczka) i mi lekarz powiedział ze to od mleka, Ale Monia kiedys pisała ze trzeba pilnować bo u nich też tak było aż w końcu okazało sie ze to pleśniawki.

A no chyba że tak...strojnisia msi być wszędzie
My chrzścimy dopiero w sierpniu i jeszcze się nie zastanawiałam nad menu ale coś po deserze chyba tak jak nie kolacja to moze chociaż przekaska.



Dużo zdrówka zyczę

Tobie rownież, mi pomaga herbata z lipy na kaszel i gorączke, na gardło robię płukankę z szalwi i ziół

[Anabellita]

Napisane przez NataliaM1103

23.00 - 7 karmienie głodomora i znowu 130ml, - troszeczkę zmęczona dniem

Moja Asia też jest niezła jeśli chodzi o jedzonko - zazwyczaj wciąga 100ml mleczka modyfikowanego a ma dopiero 2 tygodnie Położna mi powiedziała, że dziecko samo sobie reguluje ilość pokarmu jaki potrzebuje.

Napisane przez kasikzaki

Hej mamusie

U mnie przeziębienie się rozwija prawie wszystkie domowe sposoby odpadają, bo albo czosnek, cebula(wzdymające), to miód(uczula) i mleko(staram sie za dużo nie pić, tylko do kawy i przetwory), a może o czymś zapomniałam??......do kataru doszedł suchy kaszel wkurzam się bo jak ją karmię i przysypia, to smarkanie albo kaszlanie ją budzi i od razu robi wielkie oczy

Jak mnie dopadło w ciąży przeziębienie to kurowałam się syropem prawoślazowym (na suchy kaszel) syropem Prenalen (bezpieczny przy karmieniu) ruthinoscorbinem i Aliofilem (czosnek w tabletkach) myślę, że skoro w ciąży można to brać to podczas karmienia także. Poczytaj na necie tylko o tym czosnku w tabletkach, bo nie jestem pewna czy można, ale wydaje mi się, że ten czosnek jest przetworzony i nie powinien wzdymać.
Zerknij tutaj --->http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...tegorii_a.html

Napisane przez zoskasamoska

Czy Was tez bolą piersi po karmieniu ? Tz nie tyle bolą co kłują, mnie w czasie karmienia i po kłują piersi w roznych miejscach.

Ja nie karmię bo mi przez gorączkę nie mam pokarmu, ale piersi mnie kłują, a właściwie same brodawki.

Napisane przez snesha

Hej Mamuśki! Odzywam się dopiero teraz, bo dzisiaj wracam do żywych. W środę wylądowałam w szpitalu z gorączką i okropnym bólem brzucha. Prawdopodobnie doszło do zapalenia otrzewnej. Dostałam mega dawkę antybiotyków . Dopiero dzisiaj gorączka spadła. Ponoć było kiepsko, i nie wiadomo jak by ze mną było gdybyśmy przyjechali do szpitala kilka godzin później.
Najbardziej tęsknię za dzieckiem, tym bardziej że jeszcze przez kilka dni na pewno tu zostanę.
Ale moja mama twierdzi, że mąż świetnie zajmuje się Olkiem. Tylko jak jedzie do mnie do szpitala dzwoni po moja lub jego mamę. A tak radzi sobie sam. Powinien szczerze, że się nie spodziewałam i pękam z dumy.

ooo no to nie tylko ja przeżyłam rozstanie z moim dzidziusiem... ja też przeleżałam w szpitalu z wysoką gorączką ostatnie pięć dni,myślałam, ze coś mi się dzieje po porodzie, ale u mnie to było zapalenie układu moczowego.
dla Twojego TŻ-a dzielny chłop. Mój też nieźle daje sobie radę choć pomagała mu jego mama, ale też jestem z niego dumna

[kamciurka]

cześć mamuśki
ja chyba zaraziłam małego katarem jestem na siebie taka zła, bo miałam maseczkę niby ją zakładałam, ale potem stwierdziłam, że to chyba alergia i przestałam jej używać, a najwyraźniej to nie była alergia i rano dzisiaj troszkę mu leciało z noska. Popsikałam kilka razy wodą morską i odciągnęłam gruszką, ale niewiele tego było, więc łudzę się że się to nie rozwinie, teraz tez wszystko dobrze, tylko jakiś senny dzisiaj ten mój szkrabik, tylko rano poleżał i popatrzył, a jak zasnął przed południem tak z małymi przerwami non stop śpi juz czuję co to będzie w nocy

Napisane przez snesha

Hej Mamuśki! Odzywam się dopiero teraz, bo dzisiaj wracam do żywych. W środę wylądowałam w szpitalu z gorączką i okropnym bólem brzucha. Prawdopodobnie doszło do zapalenia otrzewnej. Dostałam mega dawkę antybiotyków . Dopiero dzisiaj gorączka spadła. Ponoć było kiepsko, i nie wiadomo jak by ze mną było gdybyśmy przyjechali do szpitala kilka godzin później.
Najbardziej tęsknię za dzieckiem, tym bardziej że jeszcze przez kilka dni na pewno tu zostanę.
Ale moja mama twierdzi, że mąż świetnie zajmuje się Olkiem. Tylko jak jedzie do mnie do szpitala dzwoni po moja lub jego mamę. A tak radzi sobie sam. Powinien szczerze, że się nie spodziewałam i pękam z dumy.

jejku biedna jesteś, dobrze, że wszystko udało się opanować i szczęśliwie się skończyło, życzę dużo zdrówka

Napisane przez czubasek20

Angelika ja miałam taki ból jak na okres dwa dni przed porodem. Spałam niespokojnie z soboty na niedzielę no i z rana się zaczęło.

My mamy z mała dziś ciężko;/ nie daje jej już butli to się budzi co dwie godziny i bardzo ulewa
pozatym ja mam stan podgorączkowy jestem padnięta. Dobrze że tz ma urlop jeszcze tydzień bo bym wyła całe dnie. Przez ta ranę nie mogę nic za bardzo zrobić przy małej jedyne co robię to karmie. Resztę odwala tz. Drzwi do domu się nie zamykają. Non stóp goście. Mam wyrzuty sumienia że nie mogę zająć się małą. Nawet w nocy ciężko mi wstać i dać jej cyca taka jestem padnięta. Dopóki to nacięcie się nie zagoi to pewnie ten stan będzie trwał.
Nawet na dupie nie mogę usiąść

Czubasku również dużo zdrowia...
Dziewczyny nie bagatelizujcie temperatury itp. objawów bo to naprawdę nie jest bezpieczne, czasami jest to normalnym objawem przemęczenia ale lepiej to sprawdzić, ja w poprzedniej ciąży tak miałam, lekarz przepisał antybiotyk i nie wiedział co mi jest, a ja przez miesiąc chodziłam z temperaturą ( jak juz miałam antybiotyk to ze stanem podgorączkowym) i po miesiącu okaząło się że miałam tam jeszcze łożysko dobrze ze nie skonczylo sie to zakazeniem, ale lyzeczkowaniem po miesiacu, krwotokiem i anemia z hemoglobina 4 dlatego podziwiam Magdę ze nie poszla do lekarza, ja bylam spanikowana i przewrazliwiona ze względu na moje doswiadzczenia, ale nie mozna tez za bardzo bagatelizowac pewnych objawow

[agawoo]

Napisane przez elunia25

u nas są te same objawy a lekarz nie stwierdzil skazy co prawda odstawilam nabiał ale to ze wzgledu na kupki(mały strasznie sie preżył żeby je zrobic a podobno nabial dzieci strasznie zle trawia i tylko dlatego zrezzygnowałm z niego na 2 mieiace)

O widzisz, to może moja też nie ma skazy, a wystarczy nabiał odstawić na jakiś czas Oby

[pearpearl]

Czesc Kochanienkie

Dzony Bravo dostal chyba kolek. W 7 dniu swojego zycia- pieknie W nocy zaczal nam sie prezyc, wyc jak syrena, stekac, zrobil sie czerwony i juz malo nie oszalelismy,kiedy do akcji wkroczyla babcia (moja Mamunia) i przemaszerowala z nimkilka kilometrow po salonie i przyniosla uspionego. Ech... zwariuje,jak wyjedzie
Za to pozniej dalnam pospac - mysle,ze jakby pozbierac wszystko do kupy razem,to spalam nawet okolo 6 godzin

Tak poza tym to bylismy w szpitalu,zdjeli mi szwy i poszlismy na noworodki,to jeszczepamietaja mojego Jasia, mowili na niego "krol zloty" albo "krolewicz" od mojego nazwiska i pytali sie,jak tam sie ma ich krol zloty poradzilismy sie lekarki, czy mozemy tak wczesnie podac bobotic i powiedziala, ze jak najbardziej,wiec juz dzisiaj moja Malizna dostala 8 kropelek przed jedzeniem. Mlaskal jak zloty po tych malinkach

Napisane przez inutil

hmm, u nas to było tak, że Julek po cc i wcześniejszym długim porodzie cały dzień spał, miałam go na piersi ale śpiącego. Na noc go wzięli bo miał zbyt gęstą krew i nie dało się pobrać i dopajali wodą i glukozą i przy okazji mleczko z butli bo ja nie wstawałam(jak by dla nich był problem żeby mi przystawiać na leżąco... ale to już inna historia). No i następnego dnia rano już był problem przy cycu i żeby nie był głodny ciągle butle dostawał...

po kilku dniach cyca nie chciał wcale. walczyliśmy z panią od laktacji w dzień wypisu (bo nie przychodzi w weekend a ja urodziłam w piątek -> położne w szpitalu najpierw zawaliły sprawę a potem jak prosiłam o pomoc rozkładały ręce i przynosiły butlę) i kolejne 3 dni jeździliśmy do szpitala na konsultacje. W końcu udało się z nakłdkami go przystawić, to już był dla nas sukces. Co jakiś czas dawałam mu cycka ale był taki bunt, płacz (Julka i mój), że rezygnowałam i dawałam w nakładkach/ Okazało się po tygodniu, że Julek nie przybrał wcale na wadze i pediatra kazała dawać mm dwa razy dziennie (czyli powrót do buntów). No i się z tż zawzięliśmy i na siłę przystawialiśmy Julka do cycka tak jak pani laktacyjna pokazywała. No i dwa tygodnie po urodzeniu w końcu załapał i zaczął jeść. Teraz cyca uwielbia i z butli je normalnie...

Ot, to właśnie nasza historia, nieźle się rozpisałam, ale może komuś pomoże i pokaże, że jak się chce bardzo to można. Wymaga to pracy, wysiłku i wielkiego spokoju... ale można. no i nie udaje się od razu

Inutil, ojej, to rzeczywiscie stoczyliscie walke. najwazniejsze, ze ja wygraliscie !!! Dzisiaj pierwszy raz od kilku dni Maly mial butle w buzi, bo zostawilismy go Mamie, jak pojechalismy do szpitala.Kiedy wrocilismy do domu, ssal juz piastki,taki byl glodny i bardzo chetnie przyjal cyca na klate

Napisane przez Blanszor

Pear gratulacje pusto tu było bez Ciebie. Opis narodzin dzidzia super

Napisane przez Blanszor

Wczoraj się załamałam! chciałam sobie kupić spodnie, bo na widok ciążowych robi mi się niedobrze ŻADNE nie pasowały przez mój za☠☠☠isty zwis brzuszny Nawet w rozmiarze 46 nie mogłam dopiąć w talii. Jedyne spodnie jakie pasowały to bojówki w rozmiarze 48!!! Przed ciążą nosiłam 42!!! wrrrrrr.......

Dziś byliśmy u znajomych, co mają 7 miesięczną córę było bardzo fajnie. Mama tej dziewczynki odciąga pokarm Medelą Swing 7 miesięcy! Sprzedała mi dziś Medelę Mini Electric za 150 pln bo używała ją krótko, dla niej była za słaba. Dla mnie super. Właśnie zakończyłam 30 minutowe ściąganie z efektem 150 ml. Do tej poty ściągałam ręcznym Aventem i nie było problemów (średnio ściągałam 120-160 ml w 10 min). Od tygodnia ściągam jednorazowo 60-70 ml a potem już nic nie leci, więc kicha. Mam nadzieję, że Medela pomoże mi rozkręcić laktację. I to, że nie trzeba się namachać jest cudowne

Kochana, bo za wczesnie wybralas sie na zakupy Ja tam korzystam caly czas z ciazowych. Tlumacze sobie, ze sa dobre na plecy i nerki,bo nic nie podwiewa
Spokojnie, powolutku wrocimy wszystkie do formy.

Co do laktatora, to ja dzisiaj wyprobowalam medele swing i juz ja wielbie !!! W kilka minut nalalo sie 100 ml mlesia i jeszcze tak fajnie,bez bolu... Moja Mama nakarmila Malizne po przebudzeniu i bylo wszystko ok, a ja moglam popatrzec na swiat zza szyb samochodu
Trzymam kciukasy za Twoja laktacje

Napisane przez staraupa

o matko, jakbym czytała swoje myśli sprzed dwóch tygodni! miałam identycznie, miałam wszystkiego dość, bałam się zostawać sama z dzieckiem a jak się budził wpadałam w panikę. Kochana to są uroki połogu, hormonów, to taki baby blues który większość kobiet nie omija ale szybko mija. Ja już miesiąc po i znacznie lepiej jest, dałabym się już pokroić za małego i łatwiej spędzać mi z nim całe dnie a i on się uspokoił jak ja jestem spokojniejsza. Ja jeszcze pierwsze dwa tygodnie miałam ciągłe ataki płączu, ale też byłam po cc i cały dzień zupełnie sama, więc to pewnie ze zmęczenia i bólu. Głowa do góry, zobaczysz jak czas szybko mija i z każdym dniem będzie lepiej!
kochana i jeszcze jedno! u nas teżtak było na początku z cycem, non stop chciał wisieć, potem ulewał a jak u nas okazało się że to odruch ssania tak powodował, teraz dostaje smoczka i jest super a problemów ze ssaniem piersi nie ma żadnych a na smoczku jest już ponad 3 tygodnie!

Dziekuje za ta odpowiedz, od razu troszke mi lepiej, bo sobie mysle,ze nie tylko ja tak mam i ze moze to faktycznie ten baby blues...
Po tym ataku kolki bylo mi tak przykro, bo wyczytalam,ze dziecko moze jej dostac przez depresje matki i bylam na siebie zla. Wytulilam go przez calanoc i dzisiaj tez caluje i tule co chwile i czuje sie lepiej, a gdyby ktos mi chcial go skrzywdzic,to bez wahania bym zabila...

Co do smoczka, to juz probowalam dwoch - tt i nuka, jednego i drugiego wypluwa. Teraz po prostu zabieram mu wczesniej cyca i "zagaduje",zeby odwrocic jego uwage. Czasem udaje mi sie przeciagnac karmienie do 1,5 h - to juz sukces.

Napisane przez kropeczka1984

Pearl fajnie, że wróciłaś Powiem Ci, że ja ciągle myślę o tym, że jestem egoistką, bo też chciałabym móc nie myśleć tylko o dziecku... Po powrocie ze szpitala to nawet dopadł mnie baby blues tylko, że na forum o tym nie pisałam... Ciągle popłakiwałam i myślałam, że jestem najgorszą matką. Dopiero potem pomyślałam, że muszę zacząć pozytywnie myśleć i "wmawiałam" sobie, że jestem najlepszą matką na świecie a Wojtuś jest ze mną najszczęśliwszy i już jest lepiej z moją psychiką

Czy Wasze maluchy w czasie czuwania leżą sobie same spokojnie, czy raczej staracie się im zająć wtedy czas? Mój to zaraz narzeka na brak zainteresowania. Czytam mu, ale mam takie książeczki po kilka stron, więc szybko mi się nudzi. Wymyśliłam, że poczytam mu "Pana Tadeusza" Dzisiaj zaczęłam i... usnął Chyba ma to po mnie, bo wstyd się przyznać, ale ja nigdy przez tą książkę nie mogłam przebrnąć No ale przynajmniej mam sposób na uśpienie dziecka

Kropeczko
Cholera, chcialabym jeszcze tyle napisac,ale tz wchodzi mi z Nietoperkiem na laptopa i udaje, ze Jasiek mowi do mnie,ze chce sie kapac.
Co do stanu psychiki,to mam nadzieje,ze z kazdym dniem bedzie tylko lepiej, a jak nie, to z kazdym tygodniem. Kurde, taka kolej rzeczy, czlowiek byl sam, pozniej zaklada rodzine, a w ogole to jestesmy zwierzetami stadnymi,wiec gdybym byla sama, to byloby nienaturalne

Super pomysl z Tadkiem

Lece kapac Malizne, bo przeciez mnie zamecza.

Agatek byla dzisiaj u fryza i chce zobaczyc jej nowe wloski!!! Pomozcie mi namowic ja,zeby dala zdjecie

Neska, a Twojego spioszka nocnego to Ci zazdraszczam jak nie wiem co !!!

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Zuziku, nie martw sie, jak moja Mama wyjedzie, tez sie przerzuce na kanapki
Ech... przykre, ze tak Ci powiedziala :/

[kasikzaki]

Napisane przez MissZuzia

pisałam, że to łojotokowe świństwo, zaleciła kąpanie w emolium/oilatum i tyle
sama od siebie od dziś przemywam tym krochmalem co Monia pisała, smaruje mu kremem oilatum pyszczka i w takim płynie też kąpiemy od 2dni

Faktycznie pisałaś bo pamiętam o tym łojotokowym zapaleniu ale myślałamże cos wcześniej pominęłam bo wzięłam to za ciemieniuszkę na głowie bo to też tak sie nazywa.
Ja też kapie w krochmalu ale bez buźki, ją przemywam po kąpieli przegotowaną woda. U nas prawie nie ma śladu po wysypce, tego też i Twojemu szkarabowi życzę

Napisane przez agawoo

Kasik, masz rację z tą skazą, najlepiej stwiedzić skazę i z głowy
Mój lekarz jeszcze skazy nie potwierdził, powiedział tylko, że to może być skaza i kazał obserwować.
I zobaczymy. Jak się jej kupki ustabilizują to zacznę wprowadzać powoli nabiał i zobaczymy co się będzie działo A może być tak, że taka jej uroda i takie będzie robić
Wysypka na szczęście się zmniejszyła, choć tyle dobrego

Mój lekarz powiedział, że ciemieniuszka to też może być (ale nie musi) oznaka skazy .. dlatego na razie się obserwujemy a ja głoduję Ale dla Melci mogę nie jeść nawet nic jak będzie trzeba

Super ze wysypka się zmiejsza
To prawda, dla dzieciaczka wszystko

Napisane przez elunia25

Tobie rownież, mi pomaga herbata z lipy na kaszel i gorączke, na gardło robię płukankę z szalwi i ziół

Dziękuję za odpowiedź
Muszę sie zaopatrzyć, a na razie pije herbatę z dodatkiem soku malinowo-lipowego(taki miałam w domu )

Napisane przez Anabellita

Jak mnie dopadło w ciąży przeziębienie to kurowałam się syropem prawoślazowym (na suchy kaszel) syropem Prenalen (bezpieczny przy karmieniu) ruthinoscorbinem i Aliofilem (czosnek w tabletkach) myślę, że skoro w ciąży można to brać to podczas karmienia także. Poczytaj na necie tylko o tym czosnku w tabletkach, bo nie jestem pewna czy można, ale wydaje mi się, że ten czosnek jest przetworzony i nie powinien wzdymać.
Zerknij tutaj --->http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie...tegorii_a.html

Dziekuję ślicznie

[uska000]

dziewczyny ktorych dzieci maja skaze bialkowa a karmia piersia do czego ograniczylyscie diete?? bo ja mam dosc kurczaka i chleba z margaryna..

Pear moja ciotka dawala swojej wnusi espumisam od 1 dnia.. wtedy jeszcze nie bylo dla dzieci dawala zwyklego po 3 krople i byl spokoj

Wspolczuje mamusia ktore odczuwaja jeszce bol poporodowy;/

ja nie mam dalej okresu ale lekarz mowil ze poki karmie nie bede miec i to kolejny powod ze ciesze sie ze karmie piersia

[bambusiek]

Bry wieczór

Wpadłam tylko napisać: dobranoc

[Lucy1111]

Kochane, mam pytanie do mam dziewczynek. Czy z pochwy Waszych Małych wydobywa się czasem jakaś wydzielina?Ja dzisiaj zauważyłam taki śluz ciągnący się jak kurze białko (jak u nas w dni płodne). Czy to normalne?!!

Aha, i jeszcze mam jedno pytanie. Zauważyliśmy, że Mała na spaniu czasami się trzęsie. Szczególnie dłonie. Nie wiem czy to normalne? Ma któraś też tak? Urodziła się w 39tygodniu, więc to chyba nie przypadłość wcześniaków? Martwię się i wymyślam jakieś czarne scenariusze, chociaż wolę nie pytać wujka google co to może być.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez bambusiek

Bry wieczór

Wpadłam tylko napisać: dobranoc

dobranoc

[kasikzaki]

Napisane przez Lucy1111

Kochane, mam pytanie do mam dziewczynek. Czy z pochwy Waszych Małych wydobywa się czasem jakaś wydzielina?Ja dzisiaj zauważyłam taki śluz ciągnący się jak kurze białko (jak u nas w dni płodne). Czy to normalne?!!

Aha, i jeszcze mam jedno pytanie. Zauważyliśmy, że Mała na spaniu czasami się trzęsie. Szczególnie dłonie. Nie wiem czy to normalne? Ma któraś też tak? Urodziła się w 39tygodniu, więc to chyba nie przypadłość wcześniaków? Martwię się i wymyślam jakieś czarne scenariusze, chociaż wolę nie pytać wujka google co to może być.

U nas było dokładnie tak samo, z pochwy przez kilka pierwszych dni(cos ok tyg) wilatywała taka wydzielina jak piszesz. Oprócz tego pomiedzy wargami sromowymi była taka biała mazia, która zeszła tez po ok tygodniu.

z drugim pyt nie pomoge.

[Lucy1111]

Napisane przez kasikzaki

U nas było dokładnie tak samo, z pochwy przez kilka pierwszych dni(cos ok tyg) wilatywała taka wydzielina jak piszesz. Oprócz tego pomiedzy wargami sromowymi była taka biała mazia, która zeszła tez po ok tygodniu.

z drugim pyt nie pomoge.

tak? no to uff, trochę mi ulżyło
ta biała maź wczoraj zeszła sama. Na szczęście, bo wyglądało to okropnie.

[czubasek20]

Napisane przez Lucy1111

Kochane, mam pytanie do mam dziewczynek. Czy z pochwy Waszych Małych wydobywa się czasem jakaś wydzielina?Ja dzisiaj zauważyłam taki śluz ciągnący się jak kurze białko (jak u nas w dni płodne). Czy to normalne?!!

Aha, i jeszcze mam jedno pytanie. Zauważyliśmy, że Mała na spaniu czasami się trzęsie. Szczególnie dłonie. Nie wiem czy to normalne? Ma któraś też tak? Urodziła się w 39tygodniu, więc to chyba nie przypadłość wcześniaków? Martwię się i wymyślam jakieś czarne scenariusze, chociaż wolę nie pytać wujka google co to może być.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------


dobranoc

moja mała też ma taką wydzielinę... to podobno normalne