Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[Naataaszkaa]

Napisane przez Scio

Nasze blw.
Wrzuciłam w K. ale niech i nie klubowiczkipoznają moją Agatke

Jakaś nie w sosie dziś jestem. Nie chce mi się nadrabiać. Nic mi sie nie chce

Śliczności piękne ma oczka.. i widać, że nieźle sobie radzi z dorosłym jedzonkiem

Napisane przez eveewe

nie mam dzis sily wiec tylko na twoje zdjecie odpwiem - Agatka jest piekna i jak ladniusio je
jutro nadrobie chyba Dobranoc
p.s. Marys juz OK, na szczescie Gastrolit pomogl i nie rozwinelo sie Pozdro

Super, że Marysia ma się już lepiej..

Napisane przez SweetAngel1984

Dziś ja mam urodziny....stwierdzam ze jestem stara

Wszystkiego najlepszego


Dostałam @.. brzuch mnie boli

[zapałeczka]

Mam pytanie do Was... Czytam o wózkach w internecie, bo szukam aktualnie spacerówki. Natknęłam się na jakiś wykaz 14 wózków, w których są jakieś substancje rakotwórcze
I powiedzcie mi, czy mam w to wierzyć, czy to podpucha jakaś?

[brumek]

Napisane przez madzia1k1

N
jak na razie zrobiłam krok i kupiłam puzzle piankowe, te które polecaliście, to może na nich będzie Domkowi łatwiej ćwiczyć.. dołączam zdjęcie.

Mały słodziak

Napisane przez Kolina

ooo pokręcone to było i bez jakiejś sensownej treści
jeden motyw, pytała mnie siostra czy mojemu tz tez sie robią bawełniane kuleczki w pepku (!) bo w anglii żartują sobie na ten temat - są np kubeczki

My fotelik kupimy 9-18, choć jeszcze nie mam pojęcia jaki.

Napisane przez Naataaszkaa

1. To wklej zdjęcie brwi i będziemy konsultować

2. My wybrałyśmy się w to piękne słońce na spacer i nas zamurowało.. wiatr taki, że szybka runda blisko domu i wracałyśmy bo myślałam, że zamarznę..

1. Się wstydzę One są "nieuczesane", wiecznie poczochrane No i nie umiem ich ładnie regulować.
2. Tak samo miałam! Nacięłam się na to ładne słońce, a nie dość że zimno i wiało, to jeszcze śnieżyca nas dopadła

Napisane przez karolinee1983

A tak w ogóle to dwa dni z teściem i już zdążył mnie rozbroić
1. Dawał Mai pustą puszkę po piwie do zabawy (przestał, jak zmroziłam go spojrzeniem zabójcy)
2. w ramach zabawy psiknął jej rączkę swoim dezodorantem. Na moje stanowcze: "TAK SIĘ NIE ROBI bo ona wkłada przecież rączki do buzi"
było tylko: "no nie pomyślałem"

Co Ci dziadkowie mają - jakieś zbiorowe zaćmienia umysłów?

Napisane przez agadus

moja mama dZwonmiła chwilkę gadałam znia i tak od slowa do slowa pyta co w niedzielę robisz na obiad, ja na to ,że brumkowe piersi, a mama,że co ?? jakie brumkowe piersi,
eh juz tak chyba zostanie

Podoba mi się

Napisane przez Stronczek27

Ha ha ha Brumek musi opatentowac i opłatę pobierać.

To jest myśl!

Napisane przez agadus

mi się juz "brunkowe piersi" pieka w piekarniku ale zrobiłam troszkę inaczej do piersi z kurczaka dałam mozarellę paprykę pokrojona w paseczki i na to ser żółty i zawinęlam, zobaczymy , oj zjeść się zje ale ciakawa jestem smaku

Mniam

Napisane przez mamad1

Nie obyło się bez ostrej dyskusji (kłótni?). Mam trochę żal do siebie, ale teraz już trudno... W każdym razie, gdy położyłam się spać, to przez 3 godziny męczyłam się z okropnym bólem głowy (chyba z nerwów - jakoś promieniował aż do zębów). Zasnęłam dopiero jak wzięłam paracetamol. Na szczęście moje dziecko wyczuło, że mama musi odpocząć i nie budził się często, a po karmieniu dał się odłożyć w łóżeczku. W rezultacie wstałam wcześniej od niego i wyspana.
Ja chyba mam jakąś depresję...

Kochana, co się dzieje? Ciągle jakieś kłopoty u Ciebie To nie fair, bo z Ciebie taki dobry człowiek!

Napisane przez mamad1

"NIEMOWLĘTA
Reguła ząbkowania
Gdyby za każdym razem, gdy mówisz "Tak grymasi, pewnie ząbkuje", twojemu dziecku wyrzynał się ząb, byłoby krokodylem.

Świetne

Napisane przez Scio

Jakaś nie w sosie dziś jestem. Nie chce mi się nadrabiać. Nic mi sie nie chce

Jaki fajny mix Agatkowy

Napisane przez eveewe

nie mam dzis sily wiec tylko na twoje zdjecie odpwiem - Agatka jest piekna i jak ladniusio je
jutro nadrobie chyba Dobranoc
p.s. Marys juz OK, na szczescie Gastrolit pomogl i nie rozwinelo sie Pozdro

Uff, dobrze że przeszło

Napisane przez SweetAngel1984

Dziś ja mam urodziny....stwierdzam ze jestem stara

Sto lat, staruszko

Napisane przez Naataaszkaa

1. Do żłobka idzie bo wracam niestety do pracy

2. Wieeelka góra prasowania się na mnie patrzy i się śmieje jak głupia

1.
2. Też się do niej uśmiechnij i powiedz "do juta"

Napisane przez pieleszka

w ogóle to chyba nie pisałam Brumkowi, że mój mąż od pierwszego kęsa zaczął uwielbiać to danie, a łasuch z niego nieprzeciętny

a Hania idzie jutro na swoją pierwszą godzinę do żłobka...
we wtorek na dwie, w środę przerwa, a w czwartek na 5, a w piątek już na 8...

Fajnie że smakuje Dobrze że chociaż cudzym mężom, bo mój to niejadek

Kciuki za Hanię, żeby podbiła żłobek

[Naataaszkaa]

Napisane przez brumek

1. Się wstydzę One są "nieuczesane", wiecznie poczochrane No i nie umiem ich ładnie regulować.

2. Też się do niej uśmiechnij i powiedz "do juta"

1. No ładnie.. mi to się kazała cała pokazywać a tu się brwi wstydzi wkleić dawaj, dawaj.. takie poczochrane są najlepsze

2. Tak się słodko uśmiechała do mnie, że uległam i już poprasowałam zero asertywności

[madziaranew]

Witam .
Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantow.
Dzieciowe zdjecia przepiekne!
U nas niedzielnie , kosciola, spacerek , obiadek wspolny.
Sophie dzis marudna ,Bo ciocia tz byla ,no I mala sie jej wystraszyla , Bo ciocia ma okulary przyciemniane , nawet jak zdjela to nic nie pomoglo.
Mam pytanko jak wyglada Wasze wyjscie z tztami na spacer , tzn jak organizacja?
Ja jestem wsciekla na Tz ,poniewaz nasze wyjcie wyglada tak , Tz sie ubiera, a ja ubieram mala , szykuje dla malej wszystko , np butelke, pampersy , ubieram siebie ! A jak poprosze o cos tz to I tak to zapomni wczoraj wrocil sie po moja torebke , dziecka kocyk, butelke , I kupon , wszystko bylo naszykowane , a on chodzi I przeglada sie w lustrze tysiac razy ,brak pomocy jakiejkolwiek. Caly tydzien pracuje do 18 , pozniej jakies wyceny, spotkania a weekend I tak ja sie w wiekszosci opiekuje mala , gotuje , sprzatam. Normalnie juz brak mi sil.
Smuce, sorki
Wczoraj kupilismy spacerowke no I ciuszki dla mojej damy.
Pogoda dzis byla wysmienita , wiosna , wiosna ...
Ja bylam juz w wiosennej kurteczce, tz w kamizelce , wiec bylo cieplo

[meszsares]

dobry wieczor

Napisane przez Kajool

boska jest Klara

Igor tez!

Napisane przez brumek

Teksty Klary powinnaś wydać drukiem :d

pewnie bym nie znalazla chetnego wydawcy
ale... mam pomysl! - za jakis rok jak nasze dzieciaczki beda juz zaczynaly mowic stworzymy w Klubie watek pt "teksty naszych Maluchow" bedzie sie dzialo

Napisane przez Naataaszkaa

1. Booosko

2. Klara miażdży wszystko

Napisane przez Kolina

hahaha
bosssska jest

madzia1k1 - Dominik sliczny
Scio - i Twoja Agatka przeurocza

Napisane przez zapałeczka

Mam pytanie do Was... Czytam o wózkach w internecie, bo szukam aktualnie spacerówki. Natknęłam się na jakiś wykaz 14 wózków, w których są jakieś substancje rakotwórcze
I powiedzcie mi, czy mam w to wierzyć, czy to podpucha jakaś?

wlasnie, tez sie nad tym zastanawialam, ale nie wnikam, bo ja juz mam spacerowke po starszej - niemieckiego Zoopera, raczej w ChRL nie klepanego (choc kto ich tam wie...)

Gratulacje dla Solenizantow - Wiki, Leny i Lilianki!
I zyczonka wszystkiego najlepszego, zdrowka,milosci , cierpliwosci oraz rychlego konca obecnych klopotow pracowo-finansowych dla SweetAngel:ro za:

Patiku - wspolczuje nocy, u mnie dzis bylo laskawie, ale co z tego jak i tak migrena meczy

[CrazyMachine]

Napisane przez karolinee1983

A tak w ogóle to dwa dni z teściem i już zdążył mnie rozbroić
1. Dawał Mai pustą puszkę po piwie do zabawy (przestał, jak zmroziłam go spojrzeniem zabójcy)
2. w ramach zabawy psiknął jej rączkę swoim dezodorantem. Na moje stanowcze: "TAK SIĘ NIE ROBI bo ona wkłada przecież rączki do buzi"
było tylko: "no nie pomyślałem"

Co za facet... jakaś masakra.

Bliźniaczki i Wiki
Scio cudowne to wasze blw

A ja się witam. Ida śpi. Jeszcze takiego dnia marnego z jedzeniem u nas nie było. W ciągu dnia zjadła tylko 240 ml mleka, z czego 110 o 5 rano - po nocy. Nawet na zupę kręciła dziś nosem. W końcu jednak stanęło na dwóch słoiczkach zupy i deserze. Co za dzień. Nie wiem z czego ona brała dziś energię. Z nowości: Ida pełza pełną parą do przodu oraz rozgadała się nam dziewczyna. Mówi ciągle: ple-ple, ble-ble, da-da oraz uwaga: ta-ta. Choć nie kojarzy jeszcze słowa z osobą taty.

[Kajool]

czesc czolem
chcialam was zacytowac ale sie nie da :P wiec lece z pamieci.
gratuluje dla solenizantow,
Sweet sto lat z okazji urodzin.
agadus cosik slyszalam,, ze niedlugo nie bedzie mozna wozic dzieci na podstawkach.


szymus dzisiaj spadl z lozka w nocy, na szczescie na poduszki lezace pod lozkiem, bo od jakiegos czasu zabezpieczam podloge. o 1 w nocy zbudzil mnie jakis jek, patrze obok siebie, szymka nie ma. zerkam pod lozko, lezy na poduszkach. pozniej nie spalam i obserwowalam co robi. On po prostu przez sen czworakowal. Noz normalnie polewka. Spi, wstaje na rece i nogi i do przodu
I zjadl dzisiaj ogurka kiszonego, bardzo mu smakowal.

PS. w avatarze, to nie jest szymek tylko fotka dziecka, ktora zrobilam w nepalu rok temu

[adrji]

Dobry wieczór

dla Wiki wielki slodki buziak
dla bliźniaczek dwa

Scio przeurocza Agatka w tym jedzeniu
chyba pozwolę Janiowi się jutro też troche umrusać

Sweet ej no ej no nie takie stare mnie też to czeka za pare dni ale od razu wspanialej się robi na serduszku jak ze swoimi dzieciaczkami obchodzi się już urodzinki sto lat!

[telik]

Lena i Lili buziaki ogromne dla was
i dla Wiki za pólrocznicę

Napisane przez Kolina

ja sprzątałam wczoraj, prawie godzina samego odkurzania... ech
co kupiłaś w sephorze

ech u mnie też odkurzacz codziennie chodzi bo Janek lubi panele lizać
a w sephorze poszalałam podkład, róż benefit, pędzel do cieniowania brwi i kilka pierdółek

Napisane przez meszsares

Blana dzisiaj zaczela sie ruszac do muzy w inny sposob niz dotychczas, ale nie umiem tych plasow opisac. Takie specyficzne ruszanie calym cialkiem na boki z towarzyszeniem wesolych piskow Taki swiadomy cudowny taniec

aaaa mamy coreczek - pilnujcie swoje pociechy, zeby za wczesnie nie zaczely myslec o chlopakach. ja nie przypilnowalam i co? I Klara mi dzisiaj mowi: MAMA, JA CHCE KOTA BONIFACETA!!!

Brawa dla Blany za poczucie rytmu
i brawa dla Klary za nieziemskie teksty

Napisane przez piwnooka77

kupiłam Helenie opaski na allegro, za bardzo się ciągnie za uszka (szczególnie jedno), nie chce potem bulić na korektę uszu[COLOR="Silver"]

Napisane przez wodaqua

Cześć!
Chciałam tylko Wam obwieścić, że mały Kuba (po operacji) wrócił już do domu , po niespełna miesiącu tułaczki, wszystko u nich dobrze, nic więcej nie wiem, nie chciałam im wisieć na telefonie, niech się cieszą domem
!

Napisane przez brumek

2. I jak wyszedł? Jak smakował? Bo mnie zachwycił Szczególnie pyszny był po 1,5 dnia.
3. Gipsu? Ale czemu gipsu? Z czy Ci się to skojarzyło?

Smakował, jest boski choć boję sie go jeść mając świadomość ile tam jest mascarpone (choić i tak troche odchudziłam przepis) właśnie się zastanawiałam czy we wtorek będzie dobry (piekłam w sobote wieczorem)

kidyś mi wsadzili nogę przy skręceniu, i jakoś taka dziwna obawa mnie dopadła wiem głupie

Jak tam dziś apetyt ślicznookiego Tymcia?

Napisane przez pieleszka

cześć


a Hania idzie jutro na swoją pierwszą godzinę do żłobka...
we wtorek na dwie, w środę przerwa, a w czwartek na 5, a w piątek już na 8...
Hanyska się obudziła z drzemeczki właśnie... idziemy się kąpać

Kciuki dla Hanyska

Napisane przez SweetAngel1984

Jestem....

Dziś ja mam urodziny....stwierdzam ze jestem stara
ogolnie mam zly dzien i cigle placze
wrocilismy od rodzicowi jestem padnieta
do tego Igor 2 dziennie nie chce jesc

a dzis zjadl u babci rosół z kluskami i nic pozatym
do tego marudzi marudzi i marudzi

Wszystkiego naj naj naj naj

uff dobrnełam

mieliśmy gości wiec nie miałam jak napisać
dzień całkiem miły
aha i ugotowałam Jankowi zupke na 2 dni
marchewka z ziemniakiem
ugotowałam na parze i zmiksowałam zostawiając minimalne grudki
i teraz mam pytanie jak sie wprowadza deserki - chodzi o owoce

bo przez najbliższe tygodnie mam zastąpić 1 karmienie posiłkiem stałym
wiec podaje zupkę
czy wiec zamiast tej zupki czasami ma być owoc?
troche się boję żeby zbyt nie przyzwyczaić dziecko do słodkiego smaku
a z drugiej strony owoce takie jak banany i jabłka są łatwo dostępne no i Janek je uwielbia

[brumek]

Napisane przez madziaranew

Mam pytanko jak wyglada Wasze wyjscie z tztami na spacer , tzn jak organizacja?
Ja jestem wsciekla na Tz ,poniewaz nasze wyjcie wyglada tak , Tz sie ubiera, a ja ubieram mala , szykuje dla malej wszystko , np butelke, pampersy , ubieram siebie ! A jak poprosze o cos tz to I tak to zapomni wczoraj wrocil sie po moja torebke , dziecka kocyk, butelke , I kupon , wszystko bylo naszykowane , a on chodzi I przeglada sie w lustrze tysiac razy ,brak pomocy jakiejkolwiek. Caly tydzien pracuje do 18 , pozniej jakies wyceny, spotkania a weekend I tak ja sie w wiekszosci opiekuje mala , gotuje , sprzatam. Normalnie juz brak mi sil.
Smuce, sorki

U nas podobnie, tylko jeszcze do tego prawie też męża ubieram Bo jak go na siłę nie doprowadzę do szafy albo nie rzucę ciuchem prosto w nos, to się nie zbierze Ja robię 55 rundek, jeszcze śmieci zdążę wyrzucić, a on kończy wkładać pierwszy but
Ale mnie to nie denerwuje. Już nie Taki był od początku i wiedziałam na co się piszę


Nataszka - diagnozuj dziewczyno!

[CrazyMachine]

Napisane przez beata_1988

Mamusie dzieci alergików!
nie wiem czy była mowa ale od 1 marca wchodzi w życie korekta listy leków refundowanych i Nutramigen wraca do listy


Nutramigen 2, proszek do
sporzadzania roztworu, 425 g alergie pokarmowe i biegunki przewlekł ryczałt 3,20

ale za to cena pepti 2 rośnie Dieta eliminacyjna mlekozastepcza Bebilon pepti 2, proszek do sporzadzania roztworu doustnego, 450 g 30% 11,00

pełna lista leków TU

Cieszę się, że Nutra powraca, ale smucę podwyżką pepti. My na pepti

Napisane przez Kajool

szymus dzisiaj spadl z lozka w nocy, na szczescie na poduszki lezace pod lozkiem, bo od jakiegos czasu zabezpieczam podloge. o 1 w nocy zbudzil mnie jakis jek, patrze obok siebie, szymka nie ma. zerkam pod lozko, lezy na poduszkach. pozniej nie spalam i obserwowalam co robi. On po prostu przez sen czworakowal. Noz normalnie polewka. Spi, wstaje na rece i nogi i do przodu
I zjadl dzisiaj ogurka kiszonego, bardzo mu smakowal.

Ida w łożeczku robi kilometry, tak macha nogami i rękami. Kilka razy w ciągu jej spania musimy ją poprawiać jak zajdzie w róg i jęczy bo jest jej źle.
A tego ogórka to jak dawałaś? Startego na tarce?

Co ja czytam, Brumek dała Tymkowi coś nowego do jedzenia. Toż to święto . Gratulacje dla was.

[Kajool]

Napisane przez CrazyMachine

Cieszę się, że Nutra powraca, ale smucę podwyżką pepti. My na pepti


Ida w łożeczku robi kilometry, tak macha nogami i rękami. Kilka razy w ciągu jej spania musimy ją poprawiać jak zajdzie w róg i jęczy bo jest jej źle.
A tego ogórka to jak dawałaś? Startego na tarce?

Co ja czytam, Brumek dała Tymkowi coś nowego do jedzenia. Toż to święto . Gratulacje dla was.

do raczki dostal w calosci. on juz calkiel ladnie gryzie tymi swimi dwoma zabkami. W ogole duzy chlopak juz
No i widze, ze nie tylko szymus wedrowki sobie uzadza.

[youyou]

hej mamuśki

sto lat dla Lenki, Lilki i Wiktorii

[brumek]

Napisane przez telik

Jak tam dziś apetyt ślicznookiego Tymcia?

No wreszcie jesteś

Apetyt tak samo jak wczoraj Tzn mleka jadł troszkę więcej, ale do normy jeszcze dużo brakuje. Chyba że teraz to stanie się normą Ile ssą mniej więcej Wasze piersiowe dzieci podczas jednego posiłku?

A jeśli chodzi o słoiczek to dokładnie jak wczoraj, z tym że dziś doszedł jeszcze odruch wymiotny

[dziubek79]

Napisane przez Kajool

czesc czolem
chcialam was zacytowac ale sie nie da :P wiec lece z pamieci.
gratuluje dla solenizantow,
Sweet sto lat z okazji urodzin.
agadus cosik slyszalam,, ze niedlugo nie bedzie mozna wozic dzieci na podstawkach.


szymus dzisiaj spadl z lozka w nocy, na szczescie na poduszki lezace pod lozkiem, bo od jakiegos czasu zabezpieczam podloge. o 1 w nocy zbudzil mnie jakis jek, patrze obok siebie, szymka nie ma. zerkam pod lozko, lezy na poduszkach. pozniej nie spalam i obserwowalam co robi. On po prostu przez sen czworakowal. Noz normalnie polewka. Spi, wstaje na rece i nogi i do przodu
I zjadl dzisiaj ogurka kiszonego, bardzo mu smakowal.

PS. w avatarze, to nie jest szymek tylko fotka dziecka, ktora zrobilam w nepalu rok temu

co do pogrubionego , przepraszam ale nie mogłam sie powstrzymać

Sweet sto lat babo

to i ja dla potomnych (nowych nie klubowych koleżanek w stawię mojego łobuza )

[dziubek79]

Napisane przez brumek

No wreszcie jesteś

Apetyt tak samo jak wczoraj Tzn mleka jadł troszkę więcej, ale do normy jeszcze dużo brakuje. Chyba że teraz to stanie się normą Ile ssą mniej więcej Wasze piersiowe dzieci podczas jednego posiłku?

A jeśli chodzi o słoiczek to dokładnie jak wczoraj, z tym że dziś doszedł jeszcze odruch wymiotny

no to przy naszych maluszkach mój łobuz to głodomór , wcina wszystko co mu dam (oprócz kaszek ) i robi awanturę przy naszym jedzeniu , no musi trochę dostac i koniec .

[telik]

Napisane przez brumek

1No wreszcie jesteś

2Apetyt tak samo jak wczoraj Tzn mleka jadł troszkę więcej, ale do normy jeszcze dużo brakuje. Chyba że teraz to stanie się normą Ile ssą mniej więcej Wasze piersiowe dzieci podczas jednego posiłku?

3A jeśli chodzi o słoiczek to dokładnie jak wczoraj, z tym że dziś doszedł jeszcze odruch wymiotny

1
2 ciężko stwierdzić ale
w dzien 4-5 karmirń po 110-130 ml
w nocy 1 lub 2 karmienia na śpiocha wiec Jas bardziej efektywnie ssie pewnie zje ze 140 ml
3 ten mężczyzna bezgranicznie kocha Twoje piersi i nie chce ich zdradzać

Napisane przez youyou

hej mamuśki

sto lat dla Lenki, Lilki i Wiktorii

napisz co u was

dziewczyny przypomnijcie mi jaką spacerówke, tą ładną różową ma marzenkas

[dziubek79]

Napisane przez brumek

No wreszcie jesteś

Apetyt tak samo jak wczoraj Tzn mleka jadł troszkę więcej, ale do normy jeszcze dużo brakuje. Chyba że teraz to stanie się normą Ile ssą mniej więcej Wasze piersiowe dzieci podczas jednego posiłku?

A jeśli chodzi o słoiczek to dokładnie jak wczoraj, z tym że dziś doszedł jeszcze odruch wymiotny

Napisane przez telik

1
2 ciężko stwierdzić ale
w dzien 4-5 karmirń po 110-130 ml
w nocy 1 lub 2 karmienia na śpiocha wiec Jas bardziej efektywnie ssie pewnie zje ze 140 ml
3 ten mężczyzna bezgranicznie kocha Twoje piersi i nie chce ich zdradzać


napisz co u was

dziewczyny przypomnijcie mi jaką spacerówke, tą ładną różową ma marzenkas

nuna
http://allegro.pl/wozkek-nuna-pepp-f...118288197.html

[bella7]

Bliźniaczki dziękują cioteczkom...

Dziewczyny jak wiadomo, Wy tutaj jesteście najlepsze w doradzaniu. Pomożecie?
Otóź, nie chcemy wyprawiac jakiegos wielkiego roczku a jakby nie było to juz za dwa miesiące. I myśleliśmy zamówić msze za ich pierwszy rok życia a swoja drogą mamy za co dziękować, bo mimo wcześniactwa są zdrowe. I roczek wypada w czwartek, a myślimy jeszcze o uroczystaej mszy w niedziele, tak by mogli uczestniczyć rodzice chrzestni ( my wcale nie myslimy o prezentach, bo chyba juz wszystko mają, a po prostu by najbliższa rodzina była z nami w ten szczególny dzień) a wiadomo w tygodniu wszyscy pracuja itd. Po mszy byłby obiad + jakieś ciasto

Doradżcie pliss, bo my te msze musimy zamówić wcześniej

http://allegro.pl/kubek-360-junior-2...155466431.html - mamusie starszych dzieciaczków macie coś takiego?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Mam nadzieję,że nie zamotałam

[Natka_]

Hej.

Napisane przez brumek

A co Wy znowu na narty?

Napisane przez Oliweczka1985

Wczoraj odebrał P. moje wyniki krwi i pierwszy raz w życiu mam idealna morfo bez żadnych plusów, czy minusów, ale HGB ledwo, bo 12,2. TSh też pięknie spadło z 11 na 6-ale i tak jeszcze brakuje, za to żelazo w normie(nigdy nie miałam badanego).

Napisane przez Vaniliova11

Chwale sie Krystek zaczyna raczkować na razie kroczek dwa i pac ale zawsze coś . Choć i tak jesteśmy w ciemnym lesie jak czytam o Natkowym Domku

dla Krystka. Domek nie raczkuje jeszcze i również jest szczerbaty

Napisane przez Kolina

właśnie odkryłam malutkie, kłujące cosik w dziąsełku Dawida

nie był marudny, spał jak zawsze, gryzł wszystko jak zawsze, ślinił się jak zawsze... ale niespodzianka

Telik za ząbka.

Dominik też póki co mówi tylko "tata" "mama" niet

Madziara ja też się ze wszystkim sama zbieram

klask i:DLA LILII, LENY I WIKTROII : roza:
Scio, Madziak śliczne dzieciaczki

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

za pierwszy poważny posiłek Tymcia, choć nieudany Z czasem się przekona.

[brumek]

Napisane przez dziubek79

to i ja dla potomnych (nowych nie klubowych koleżanek w stawię mojego łobuza )

Na tym pierwszym wygląda jak aniołek: skrzydełka na plecach i rączki złożone jak do paciorka

Napisane przez telik

2 ciężko stwierdzić ale
w dzien 4-5 karmirń po 110-130 ml
w nocy 1 lub 2 karmienia na śpiocha wiec Jas bardziej efektywnie ssie pewnie zje ze 140 ml
3 ten mężczyzna bezgranicznie kocha Twoje piersi i nie chce ich zdradzać

2. Teliczku kochany, a skąd Ty wiesz, ile on w ml zjada Bo moje piersi nie mają przedziałki i ja tylko w minutach się poruszam
3. Dobrze że chociaż ten

Napisane przez bella7

Otóź, nie chcemy wyprawiac jakiegos wielkiego roczku a jakby nie było to juz za dwa miesiące. I myśleliśmy zamówić msze za ich pierwszy rok życia a swoja drogą mamy za co dziękować, bo mimo wcześniactwa są zdrowe. I roczek wypada w czwartek, a myślimy jeszcze o uroczystaej mszy w niedziele, tak by mogli uczestniczyć rodzice chrzestni ( my wcale nie myslimy o prezentach, bo chyba juz wszystko mają, a po prostu by najbliższa rodzina była z nami w ten szczególny dzień) a wiadomo w tygodniu wszyscy pracuja itd. Po mszy byłby obiad + jakieś ciasto

Bello, ja jestem jak najbardziej za opcją w niedzielę W tygodniu zawsze będzie to trudniej zgrać, niektórzy pracują do późna,a wiadomo że do dzieci to się na 20 nie przychodzi, tylko wcześniej

[aania_20]

hello

Napisane przez meszsares

aaaa mamy coreczek - pilnujcie swoje pociechy, zeby za wczesnie nie zaczely myslec o chlopakach. ja nie przypilnowalam i co? I Klara mi dzisiaj mowi: MAMA, JA CHCE KOTA BONIFACETA!!!

genialna jest

Napisane przez iustyna1

co jest?

Napisane przez mamad1

Ja chyba mam jakąś depresję...

Nie wiem, czy znacie "Prawo matki Murphy'ego"? Mam taką małą książeczkę, to coś zacytuję, żeby nie było, że moje posty są tylko smutne:

fajne
Mam nadzieję że szybko przejdzie

Napisane przez Scio

Nasze blw.
Wrzuciłam w K. ale niech i nie klubowiczkipoznają moją Agatke

widziałam już w klubie, ale sobie nie daruję - super!

Napisane przez madziaranew

Mam pytanko jak wyglada Wasze wyjscie z tztami na spacer , tzn jak organizacja?

ubieram siebie, TŻ siebie, potem ubieramy małego i wychodzimy

Napisane przez Kajool

On po prostu przez sen czworakowal. Noz normalnie polewka. Spi, wstaje na rece i nogi i do przodu
I zjadl dzisiaj ogurka kiszonego, bardzo mu smakowal.

no nieźle!

Napisane przez brumek

U nas podobnie, tylko jeszcze do tego prawie też męża ubieram Bo jak go na siłę nie doprowadzę do szafy albo nie rzucę ciuchem prosto w nos, to się nie zbierze

Napisane przez bella7

Bliźniaczki dziękują cioteczkom...

Dziewczyny jak wiadomo, Wy tutaj jesteście najlepsze w doradzaniu. Pomożecie?
Otóź, nie chcemy wyprawiac jakiegos wielkiego roczku a jakby nie było to juz za dwa miesiące. I myśleliśmy zamówić msze za ich pierwszy rok życia a swoja drogą mamy za co dziękować, bo mimo wcześniactwa są zdrowe. I roczek wypada w czwartek, a myślimy jeszcze o uroczystaej mszy w niedziele, tak by mogli uczestniczyć rodzice chrzestni ( my wcale nie myslimy o prezentach, bo chyba juz wszystko mają, a po prostu by najbliższa rodzina była z nami w ten szczególny dzień) a wiadomo w tygodniu wszyscy pracuja itd. Po mszy byłby obiad + jakieś ciasto

Doradżcie pliss, bo my te msze musimy zamówić wcześniej

Wg mnie super


Lenko, Lilianko i Wiki, wszystkiego najlepszego!!!!

Przepraszam że nie wszystko mi zacytowało...

TŻ jakimś cudem dostał w pracy urlop więc jutro nie musi jechać, za to do szwagra jedzie (ale to pewnie w K się pojawi).
A my dziś byliśmy u mojego dziadka, potem u kuzynki na pizzy Jeszcze dostaliśmy od nich fotelik dla Adasia, więc zakup odpada
Kajool, nawiązując do Twojego pytania to Romer, taki 9-18 kg.

Idę bo mi mąż czas wyznaczył i się spóźnię
Dobranoc!

[bella7]

Brumku dziękuje, za Twoja opinie I chyba tak zrobimy, na 99,9%

[dziubek79]

Napisane przez bella7

Brumku dziękuje, za Twoja opinie I chyba tak zrobimy, na 99,9%

ja własnie nad tym samym się zastanawiałam ostatnio, chociaż u nas troche więcej czasu zostało . Będę chciała zrobić tak jak Ty myślisz, msza a potem obiad (prawdopodobnie nie w domu ). Ja jeszcze nie wiem tylko na której mszy robią te roczki , bo nie chce tak wczesnie jak chrzest
W niedziel łatwiej, więcej osób ma wolne no i jakoś tak wydaje się sensowniej niż w tygodniu.

[telik]

denis

Napisane przez brumek

2. Teliczku kochany, a skąd Ty wiesz, ile on w ml zjada Bo moje piersi nie mają przedziałki i ja tylko w minutach się poruszam
3. Dobrze że chociaż ten

niestety muszę w tygodniu odciągać -ccodziennie:
i mniej wiecej widzę
choć to są tylko szacunkowe dane

szukam spacerówki lekkiej
i fotelika (musze maxi cosi bo taką mam bazę)-Janek średnio zaczyna się mieścićw fotelik ale jeszce nie siedzi i tu pojawia się problem

[dziubek79]

Napisane przez telik

denis

i fotelika (musze maxi cosi bo taką mam bazę)-Janek średnio zaczyna się mieścićw fotelik ale jeszce nie siedzi i tu pojawia się problem

znam ten ból, niedawno dopiero minął
niestety nie znalazłam rozwiązania problemu innego niż czekać aż zacznie siedzieć

Napisane przez brumek

Na tym pierwszym wygląda jak aniołek: skrzydełka na plecach i rączki złożone jak do paciorka

ale do aniołka to mu strasznie nie po drodze

[rysiki]

Wrrrr..
Tyle się opisałam i wszystko mi zeżarło !
sto lat dla Lenki, Lilki i Wiktorii
dziubek, scio za zdjęcia dla nieklubowiczek - miło mi
brumek moj Apsik też się krzywiła przy pierwszym poważnym posiłku. Wypychała jedzenie językiem z buzi. Teraz jak widzi łyżeczke, to oczy jak 5zl i uśmiech od ucha do ucha

Dobra babolki przyznac sie kto podmienił moją Asię. Wczoraj budziła się w nocy z załosnym płaczem. W dzień też nie spokojna.

[brumek]

Napisane przez aania_20

TŻ jakimś cudem dostał w pracy urlop więc jutro nie musi jechać, za to do szwagra jedzie (ale to pewnie w K się pojawi).
A my dziś byliśmy u mojego dziadka, potem u kuzynki na pizzy Jeszcze dostaliśmy od nich fotelik dla Adasia, więc zakup odpada
Kajool, nawiązując do Twojego pytania to Romer, taki 9-18 kg.

Idę bo mi mąż czas wyznaczył i się spóźnię
Dobranoc!

Ale fajnie, wreszcie się trochę dłużej nacieszysz mężem
No i z tym fotelikiem miło, to jednak duży wydatek jest, kiedy trzeba kupić
Mąż widzę zaborczy, że Ci czas z nami ogranicza

A na wieści z pola bitwy (czyt. wizyty u szwagra) czekam z niecierpliwością To ten chrzestny Adasia, tak?

Napisane przez bella7

Brumku dziękuje, za Twoja opinie I chyba tak zrobimy, na 99,9%

Napisane przez telik

niestety muszę w tygodniu odciągać -ccodziennie:
i mniej wiecej widzę
choć to są tylko szacunkowe dane

A już myślałam że moej piersi jakieś upośledzone modele, skoro podziałki nie mają

Napisane przez dziubek79

ale do aniołka to mu strasznie nie po drodze

Co Ty gadasz?

Napisane przez rysiki

brumek moj Apsik też się krzywiła przy pierwszym poważnym posiłku. Wypychała jedzenie językiem z buzi. Teraz jak widzi łyżeczke, to oczy jak 5zl i uśmiech od ucha do ucha

Dobra babolki przyznac sie kto podmienił moją Asię. Wczoraj budziła się w nocy z załosnym płaczem. W dzień też nie spokojna.

Biedna Asia

Na takie jedzenie jak u Was wcale nie tracę nadziei

A jak tam w pracy? Jak ta paskudna babeczka?

To jak też coś wstawię dla nieklubowiczek. nasze pierwsze próby z jedzonkiem, przerobione na komiks

[marzena_S]

Lilka, Lena, Wiki-sto lat!

Sweet, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

Blondynko, myślałam co z Tobą. Dobrze, że masz to już za sobą i czujesz się znośnie.

Telik, gratuluję Jasiowego ząbka. W naleśniki nie wierzę- musisz pokazać zdjęcie! A do kina chooodź, nie masz AŻ tak daleko. Dam Ci nuną pojeździć.

Meszsares, Klara jak zwykle mnie rozbraja. Rozumiem, że chodziło o Bonifacego? A wątku nie mogę się już doczekać!

Napisane przez Kajool

"Igor wraca do domu z przedszkola z pania, ktora go odbiera i do niej mowi: "szymek ma czarne jajka, Pani konsternacja i si epyta ale jakie??, Igor: "no te tutaj (pokazuje wlasciwe miejsce), a ja mam białe" i smiech najlepsze jest, to ze on sam zauwazyl roznice, bo my raczej o takich sprawach nie rozmawiamy

Napisane przez wodaqua

Cześć!
Chciałam tylko Wam obwieścić, że mały Kuba (po operacji) wrócił już do domu , po niespełna miesiącu tułaczki, wszystko u nich dobrze, nic więcej nie wiem, nie chciałam im wisieć na telefonie, niech się cieszą domem

Super!

Napisane przez madzia1k1

jak na razie zrobiłam krok i kupiłam puzzle piankowe, te które polecaliście, to może na nich będzie Domkowi łatwiej ćwiczyć.. dołączam zdjęcie.

Roześmiany przystojniak.

Napisane przez Naataaszkaa

Cały czas myślę o czwartku.. Hania wtedy idzie 1 dzień do żłobka i już mam schizę i mi smutno

Napisane przez pieleszka

a Hania idzie jutro na swoją pierwszą godzinę do żłobka...
we wtorek na dwie, w środę przerwa, a w czwartek na 5, a w piątek już na 8...
Hanyska się obudziła z drzemeczki właśnie... idziemy się kąpać

Na pewno obie Hanie sobie świetnie poradzą w żłobku. (mam nadzieję, że mamy też będą dzielne )

Napisane przez Kajool

szymus dzisiaj spadl z lozka w nocy, na szczescie na poduszki lezace pod lozkiem, bo od jakiegos czasu zabezpieczam podloge. o 1 w nocy zbudzil mnie jakis jek, patrze obok siebie, szymka nie ma. zerkam pod lozko, lezy na poduszkach. pozniej nie spalam i obserwowalam co robi. On po prostu przez sen czworakowal. Noz normalnie polewka. Spi, wstaje na rece i nogi i do przodu

PS. w avatarze, to nie jest szymek tylko fotka dziecka, ktora zrobilam w nepalu rok temu

Niezły lunatyk z Szymka.
Byłam przekonana, że to Szymek!

Napisane przez brumek

Apetyt tak samo jak wczoraj Tzn mleka jadł troszkę więcej, ale do normy jeszcze dużo brakuje. Chyba że teraz to stanie się normą Ile ssą mniej więcej Wasze piersiowe dzieci podczas jednego posiłku?

A jeśli chodzi o słoiczek to dokładnie jak wczoraj, z tym że dziś doszedł jeszcze odruch wymiotny

To ja Ci już mówię jaki u Nas przelicznik minutowy. W dzień je maksymalnie 5 minut, natomiast karmienie po kąpieli to jakieś 10 minut, a te późniejsze nocne to minimum po 5 minut.
Co do jedzenia to u nas było identycznie. Przełom nastąpił w momencie jak Hania zobaczyła, że zjadam marchewkę z jabłkiem z jej miski wydając dźwięki zadowolenia. Od razu się buzia zaczęła otwierać i odruch wymiotny zniknął.

Napisane przez bella7

Bliźniaczki dziękują cioteczkom...

Dziewczyny jak wiadomo, Wy tutaj jesteście najlepsze w doradzaniu. Pomożecie?
Otóź, nie chcemy wyprawiac jakiegos wielkiego roczku a jakby nie było to juz za dwa miesiące. I myśleliśmy zamówić msze za ich pierwszy rok życia a swoja drogą mamy za co dziękować, bo mimo wcześniactwa są zdrowe. I roczek wypada w czwartek, a myślimy jeszcze o uroczystaej mszy w niedziele, tak by mogli uczestniczyć rodzice chrzestni ( my wcale nie myslimy o prezentach, bo chyba juz wszystko mają, a po prostu by najbliższa rodzina była z nami w ten szczególny dzień) a wiadomo w tygodniu wszyscy pracuja itd. Po mszy byłby obiad + jakieś ciasto

Myślę, że bardzo fajnie to wymyśliłaś. Niedzielna msza, a później obiad i ciacho.

Napisane przez brumek

To jak też coś wstawię dla nieklubowiczek. nasze pierwsze próby z jedzonkiem, przerobione na komiks

Na ostatnim zdjęciu Tymek wygląda jakby chciał "strzelić" papką w fotografa.

U Nas weekend bardzo intensywny. Wczoraj zakupy, a wieczorem poszliśmy na urodziny do znajomych. Miałam obawy, bo wychodziliśmy z domu po 19. Hania bez kąpieli i nie wiedziałam czy zaśnie w nowym miejscu. Na szczęście wszystko było w porządku, rozsyłała uśmiechy na prawo i lewo, gadała, piszczała. "Pobalowała" z nami do 20.30,a potem grzecznie poszła spać. Jak przebudziła się przed 24, to ją nakarmiłam i zwinęliśmy się do domu. Dzisiaj z kolei do nas wpadli znajomi na kawę i ciacho, a później zaliczyłam basen. Wreszcie się zmobilizowałam, chociaż pewnie bardziej pomogła mi świadomość, że nie samym cyckiem Hania żyje i tata da jej obiadek pod moją nieobecność jeśli nie zdążę wrócić.

Trochę szokujecie mówiąc, że "tatowie" na spacerki nie chodzą. Mój tż już dumnie kroczył z wózkiem i tygodniową Hanią w środku, kiedy ja po cc nie nadawałam się na dłuższe dystanse. Do tej pory wychodzi z nią jak tylko jest w domu, nawet sam proponuje i wszystko sobie uszykuje bez mojej pomocy. (może wewnętrznie jest bardziej kobietą, a nie facetem? )