Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[Kolina]

u nas na obiadek łosoś sloiczkowy
zapach podgrzanej papki zwala z nóg

no ale grunt ze dziecko je ze smakiem

[Naataaszkaa]

Napisane przez Kolina

już pisałam ale może nie zauważyłas - bliznę mam wyraźna, różową, troszkę siną, po środku wypukłą, po bokach gładką
smaruję cepanem jakiś czas, ale nieregularnie.... tzn raz dziennie wieczorem, rano zapominam, muszę się sprężyć

Dobry na blizny jest też Contratubex.. moja blizna po bokach już jest jasna.. a na środku dalej taka czerwonawa.. ale na szczęście nie boli i w ogóle szybko po CC u mnie było dobrze..

Napisane przez brumek

Dziękuję Ale mi poprawiłaś nastrój
O tej hennie żelowej już tu z dziewczynami rozmawiałam, bo kilka taką polecało. Marinka pisała, że łatwa w obsłudze. No a włśnie "wyrównać kształt" jest najciężej A przycinania to się jakoś boję Nie będą potem strasznie grube i jeszcze bardziej niesforne?

Nie bój się przycinania.. nie będą odrastać bardziej niesforne.. i na pewno nie będą grube.. u Ciebie naprawdę z 1 rządek niecały od dołu wyregulować, delikatnie hennę żelową i będzie pięknie.. chociaż jak dla mnie to już jest i wcale nie kłamię

Napisane przez Oliweczka1985

Mój drugi dzień w pracynie jest tak źle, atmosfera bardzo fajna-jest jak było nic sie nie zmieniło. Dzisiaj Julka spała CAŁĄ noc KOCHAM JĄ
Za godzinkę kończę, bo jadę ubezpieczac pracownika, a na 13:45 szczepienia Julci, więc tym bardziej mi pasuje.
Mąż miło mnie zaskakuje, bo : nakarmi Julkę, wybawi, przewinie, weźmie na spacer, na przejażdżkę autem, wyjdzie jeszcze z nią i psem na spacer i ugotuje obiad to się nazywa wychować sobie faceta żartuje-tak na serio to pewnie raz ugotował i na tym się skończy , na psa będzie psioczył znowu, że musi z nim chodzic na spacerki itd. ale ogólnie nie ma na co narzekać Teściowa mówi wczoraj do mnie(odnośnie gotowania P.) ,,stopniowo, stopniowo, żeby się nie zorientował że gotuje"

dla dzielnego męża.. a tekst teściowej -

Napisane przez marzena_S

Nataszka, o ja głupia, przecież Hania pierwszy raz w czwartek do żłobka wędruje.
A właśnie Nataszko, Piwnooka, kino aktualne? Widzimy się jutro? My będziemy w 3 bo jeszcze tż obiecał mi że z nami pójdzie. Chociaż jak powiedziałam jaki repertuar to trochę mniej zainteresowany się wydawał.

Hania w czwartek idzie brrr mam ciarki na samą myśl.. chyba będę przez tą godzinę krążyć wkoło żłobka

Jeśli jutro będzie znośna pogoda (nie tak jak dzisiaj) to postaramy się przyjść.. chyba, że jakby padało a brat miał wolne to jego wyciągnę i wtedy autkiem przyjedziemy bez względu na pogodę..

A to na 12 jest tak? W browarze czy jednak któraś idzie do malty?

Napisane przez agadus

a u mnie samopoczucie do duszy, wczoraj sie pokłuciłam z mężem, tzn. ja tylko wysłuychałam jaka to ja nie jestem, i usłyszałam na czym świat stoi( ja się wolałam nie odzywać, bo znam siebie, i nie chciałam się kłucic miałam wszystko w czarnej doopie) psychicznie jestyem zmęczona i mam dosyć,
wybaczcie,że nie odniosę się do Waszych postów, ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia,
miłego dnia, juz nie smęce, ale musisałam to napisać, troszkę lepiej mi się zrobiło
ogólnie sytuacja beznadziejna

Kochana.. ochłoniecie oboje i na spokojnie sobie wszystko wyjaśnicie.. i bedzie dobrze spróbuj się dzisiaj zrelaksować

Napisane przez pieleszka

Hania mi nie chciała zejść przez 10 minut z rąk po żłobie

Napisane przez Kolina

oglądałyście wczoraj "na wspólnej"? jak się skończył napad na dom Izy i Jerzego? skończyłam oglądać jak się na tego drugiego kijem zamachneła.....

Kurdee.. właśnie wczoraj nie obejrzałam w ogóle a dzisiaj akurat w tym momencie się Hania obudziła i też nie widziałam.. jak pech to pech jeszcze w sobotę powtarzają jak co

Napisane przez 83monia

habla espaniol czy tam portugalski na bazie piosenki Michel Telo http://www.sadistic.pl/michel-telo-s...u-vt103222.htm

Hania drzemie.. wkurzam się, bo od rana znowu remonty jakieś w bloku i idzie oszaleć z dźwiękiem wiertary od 8 rano

Nie dałam dzisiaj w nocy Hani mleka.. muszę ja od tego odzwyczaić.. dostała o 22 a potem o 7 rano.. jak będzie szła do żłobka to fajnie jakby o tej godz mi jadła..

W ogóle zauważyłam jedną rzecz i się martwię Hania ma czasami coś takiego, że zaczyna gwałtownie kręcić główką na boki.. trwa to kilka minut.. jak jakieś tiki.. co to może oznaczać, bo ja już sobie wkręcam

[83monia]

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=A5sAxd5KHfg (ni jest straszne, cociaż moze mocn wzruszjące)

[zanetaa88]

Napisane przez Naataaszkaa

W ogóle zauważyłam jedną rzecz i się martwię Hania ma czasami coś takiego, że zaczyna gwałtownie kręcić główką na boki.. trwa to kilka minut.. jak jakieś tiki.. co to może oznaczać, bo ja już sobie wkręcam

Ja nie mam zielonego pojęcia

Napisane przez Madziulka_17

Brida, Brumek - od jakiegoś czasu ok. 20.00 - po kąpieli - dawałam Szymonowi UU i budził mi się ok. 22 - 22.30 na jedzonko i dostawał wtedy MM - po MM spał mi do 6 rano bez pobudek. Wczoraj o 22 podałam mu zamiast MM UU i obudził się już o 1 na jedzonko. Ssał bardzo długo i o 4.30 obudził się po raz kolejny... O 6.30 znowu musiałam podać UU.
Sprawdziłam to już kilka razy, że moje dziecko po MM potrafi przespać dłuższy okres czasu niż po UU.

U mnie identycznie, może do 6 rano nie prześpi,ale pierwszą pobudkę ma o 2-3 a nie jak zawsze o 22 1 3-4 5-6.
I tak samo sprawdzałam to jak Ty kilka razy.Moja dama na noc wypija max 150ml mleka, w dzień 120ml

Napisane przez 83monia

habla espaniol czy tam portugalski na bazie piosenki Michel Telo http://www.sadistic.pl/michel-telo-s...u-vt103222.htm

Dobre,dobre

Ugotowałam warzywa, potraktowałam je widelcem i damie nie odpowiadała taka "papka" rwała ręce do tych całych kawałków...
A Ja sie tego tak cholernie boję

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez 83monia

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=A5sAxd5KHfg (ni jest straszne, cociaż moze mocn wzruszjące)

I jakie prawdziwe...

[adrji]

Bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedź w sprawie blizny
no właśnie mi lekarz też nie mowił zeby czyms smarować... może spróbuje a nóz coś pomoże

Napisane przez Naataaszkaa

Scio - widzę, że kolejna zakochana w zumbie zumba to najlepsze co może być na świecie moja miłość z dnia na dzień rośnie

a właśnie nataszka a ty tez miałas cc i chodzisz na zumbe?
mialam już o to wcześniej pytać
dziewczyny po jakim czasie po cc mozna cwiczyć juz tak "na całego"
bo przez pierwsze 3 miesiące to mi lekarz pozwolił basen a teraz juz aero i wszystko ok? bo jednak jest tam troche rozciągania blizna juz nie jest przeszkodą?
bo tez pragne już wyskoczyc na zumbe ale tam to się jednak ostro mozna zamachać,
mogę zumbe???

Napisane przez zanetaa88

Ja może od jakiegoś czasu w dzień już mniej karmiłam UU, bo to kaszka obiadek deserek i gdzieś tam między wierszami czasem jadła jeszcze UU,ale tak zazwyczaj dopiero zasiadała i jadła do syta ok17stej więc moje piersi się w dzień uregulowały,ale były dni kiedy nie dojadła kaszki obiadku to dostawała wcześniej UU i tak jak Ty przestawiłam się całkowicie na MM i miałam takie same odczucia jak Ty i w nocy wstawała co 2h i UU niby jadła ale tak samo jak u Ciebie bardziej była to funkcja ululania a nie najedzenia się...mimo że coś tam ciumkała.Jeszcze dostaje UU nad ranem,ale jak pisałam youyou odstawię to też, bo brodawki mi gryzie i w sumie mało co je...

No to bardzo podobnie u nas

Napisane przez ellika

pół żółtka co drugi dzień do skończenia 10 m-ca

do 10 miesiąca aż hm
a jak u innych?
moja peditra kazala przez 2 tygodnie co drugi dzień a potem już cale, albo mniej codziennie
zołtko podobno najmniej uczula
tylko wlasnie ja zapominam
a myslicie że można podać same jako taką przekąske w rączce
bo jak mowie zapominam cżesto gęsto w zupkach

Napisane przez youyou

Ja mogę powiedzieć że my właśnie zakończyliśmy cyckowanie, dziś w nocy Lilka pociumkała parę razy, wcześniej ze 2 dni temu.
Mleka już nie ma a i Lila też jakoś nie tęskni. Już więc w ogóle nie będę dawać

Cieszę się z tego, no poza tym że piersi znowu takie małe
też myślę że każda kobieta wie kiedy zakończyć karmienie piersią, jedne karmią pół roku, inne rok, inne do 2 czy 3 lat..

Mi pasuje tak jak jest, Lila już taka duża mi się wydaje

No to tez podobnie
no to może ty mi podpowiesz
mamy teraz duzy problem z zasypianiem, na początku Jasiek zasypial przy wieczornym mm a teraz całkiem mu się odmieniło,
problem zacząl sie odkąd zaczął wstawać, bo tak to go odkładałm coś tam się wiercił i usypial a teraz nie ma mowy,
ile razy go nie odkladam to w sekunde jest na baczność i rozpacza,
a Lila usypia w łózeczku bez problemu?

Napisane przez zanetaa88

Miałam się pochwalić, a co !
Dama moja daje mi czasem buzi mówię, daj mamie buzi to otwiera buzie i daje mi w policzek buziaka

musisz chyba nagrac Emi, te wszystkie sztuczki zmontowac w całośc i nam pokazać

Napisane przez 83monia

habla espaniol czy tam portugalski na bazie piosenki Michel Telo http://www.sadistic.pl/michel-telo-s...u-vt103222.htm

na poprawe humoru

[83monia]

i dla meeeeeeeeeeeega smiechu http://www.youtube.com/watch?feature...&v=ZwJfXgTO7J4

[Lili 83]

Napisane przez Naataaszkaa

brumek - jakie Ty masz śliczne oczy!! Co do brwi to nie ma zbyt dużo do roboty poleciłabym Ci delikatną hennę żelową w kolorze brązowym, żeby wyrównać ich koloryt i troszkę tylko z dołu wyrównać kształt i minimalnie przyciąć te niesforne włoski.. poza tym jest naprawdę dobrze

gdzie? gdzie? Gdzie był Brumek widziany? Czego ja nie wiem?

Napisane przez zanetaa88

Czy powinna mnie martwić zielona koopa mimo, ze nie podałam nic zielonego np szpinaku?

Ja bym się raczej nie martwiła. Obserwuj jaka będzie następna kupa.
I czy śluzu nie ma. Bo jak pamiętam to przy kupach jakie robią teraz nasze pociechy to i śluz jest inny. Że niby taki biały nalot/osad na bobkach jest. Nie jestem pewna.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez karolinee1983

A moje dziecko ani razu nie dostało żółtka... Zapomniałam o tym

Moje też jeszcze nie dostaje. Gdzieś czytałam, że po skończonym siódmym miesiącu wprowadzać.

[Scio]

zaneta moje dziecko orbi tylko zielone kupy. Mogą być od żelaza (mięska np.)

[Madziulka_17]

Napisane przez zanetaa88

U mnie identycznie, może do 6 rano nie prześpi,ale pierwszą pobudkę ma o 2-3 a nie jak zawsze o 22 1 3-4 5-6.
I tak samo sprawdzałam to jak Ty kilka razy.Moja dama na noc wypija max 150ml mleka, w dzień 120ml

Szymon jak podam mu na noc MM ( ok. 22 ) to wypija 180 ml wody + 6 miarek mleka, a w dzień nie wiem, bo jeszcze nie dawałam.

Chyba chce przejść całkowicie na MM Tylko nie wiem jak się za to zabrać Dlaczego to jest takie trudne?
Dopiero proponowałam małemu UU i nie chciał, uderzał w pierś rączką, odpychał się... A dałam mu 100 ml wody w butelce i wypił duszkiem
Może moje dziecko samo chce się odstawić od UU

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

Miałam się pochwalić, a co !
Dama moja daje mi czasem buzi mówię, daj mamie buzi to otwiera buzie i daje mi w policzek buziaka

Jaaaa! Ale to musi być CUDOWNE

Napisane przez Naataaszkaa

W ogóle zauważyłam jedną rzecz i się martwię Hania ma czasami coś takiego, że zaczyna gwałtownie kręcić główką na boki.. trwa to kilka minut.. jak jakieś tiki.. co to może oznaczać, bo ja już sobie wkręcam

Czasem jak Radek siedzi mi na kolanach, tyłem do mnie to tak wzdryga główką, nagle ze 3 razy. Nie za każdym razem tak robi ale zdarzyło mu się...

Napisane przez 83monia

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=A5sAxd5KHfg (ni jest straszne, cociaż moze mocn wzruszjące)

Boże...
Wierzyć mi się nie chce, że w dzisiejszych czasach ludzie mogą umierać z głodu

Napisane przez adrji

do 10 miesiąca aż hm
a jak u innych?
moja peditra kazala przez 2 tygodnie co drugi dzień a potem już cale, albo mniej codziennie
zołtko podobno najmniej uczula
tylko wlasnie ja zapominam
a myslicie że można podać same jako taką przekąske w rączce
bo jak mowie zapominam cżesto gęsto w zupkach

zdecydowanie nie żółtko jest za "ciężkie" i mogło by dziecku w gardle stanąć.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

adrji u mnie blizna cienka i różowiutka. Rzadko swędzi, skóa dookoła martwa- tzn dziwna w dotyku.
Nic nigdy z nią nie robiłam, niczym nie smarowałam i nadal tego nie robię.

zanetaa88 widzę, żeś podminowana Żeby się Emi szybko ząbki wykluły.

Zrobiłam dzisiaj fileta w rosołkach. Super, tż zachwycony.
Dzięki Naataaszkaa

agadus co się dzieje z tż?
Lepiej już?

[karolinee1983]

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

[Lili 83]

Napisane przez karolinee1983

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

I jak, jak?

Nie przypominaj mi. Ja jestem jeszcze w błogim stanie bez okresu.
Nie chcę go jeszcze

[agadus]

wodaqua, youyou, pieleszka, kolina, żanetaa, Nataszka, LiLi, dziękuję dziewczyny, jesteście nie zastapione, moje samopoczucie troszkę lepiej, ale dalej się nie odzywamy z tż, jem sobie teraz ta nutellę co wczoraj robiłam, jest przepyszna, a miałam nie jeść, no i doopa rośnie, dziewczyny jak bym ze stresu nie mogła jeść, była bym przezroczysta, normalnie było by " nasza szkapa", oj, ale dobrze że mam Was

[karolinee1983]

Napisane przez Lili 83

I jak, jak?

Nie przypominaj mi. Ja jestem jeszcze w błogim stanie bez okresu.
Nie chcę go jeszcze

Beznadziejnie

[Lili 83]

Napisane przez agadus

wodaqua, youyou, pieleszka, kolina, żanetaa, Nataszka, LiLi, dziękuję dziewczyny, jesteście nie zastapione, moje samopoczucie troszkę lepiej, ale dalej się nie odzywamy z tż, jem sobie teraz ta nutellę co wczoraj robiłam, jest przepyszna, a miałam nie jeść, no i doopa rośnie, dziewczyny jak bym ze stresu nie mogła jeść, była bym przezroczysta, normalnie było by " nasza szkapa", oj, ale dobrze że mam Was

Zjadłabym z Tobą tej pysznej Nutelli

Napisane przez karolinee1983

Beznadziejnie

Wierzę

[Kolina]

mam kilka pytań odnośnie basenu:
czy z maluszkami chodzicie na takie "normalne" pływalnie? czy z jakąś specjalną wodą? czyli cieplejszą, nie chlorowaną etc?
czy jakoś zabezpieczacie skórę malca? jakiś kremik bardziej tlusty?
jakie pieluszki są wymagane?
a może coś jeszcze o co nie zapytałam?

z góry dziękuję

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez karolinee1983

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

a to niespodzianka

a ja mam dziś 38dc

[aania_20]

Jasiu, Antosiu, wszystkiego najlepszego!!!

Kolina, madzia1k1, Shira, brumek, Naataaszkaa, Madziulka, brunetka, Oliweczka1985, zanetaa88, youyou, pieleszka,

Dziubasku, dziękuję kochana!!!

No to jesteśmy. Dziękujemy jeszcze raz za kciuki!
Pojechaliśmy wczesniej, zrobić jeszcze raz morfologię, na wszelki wypadek. Adaś już się robił śpiący i płaczliwy więc do szpitala dojeżdżaliśmy z syreną. Za to w szpitalu zajął się zabawkami w poczekalni i się rozbawił, chichotał, piszczał, wzbudzając powszechną wesołość
Przyszła po nas anestezjolog, poszliśmy na blok, potem przyszedł lekarz, wyjaśnili nam wszystko, potem poszłam z małym na salę, no i go trzymałam jak był usypiany.
Sama operacja pół godziny, po tym czasie najpierw słychać było płacz a potem nas zawołali. To było chyba najtrudniejsze - mały płakał - a w zasadzie się darł jeszcze na wpół obudzony, a ja nie mogłam zrobić nic poza trzymaniem na rękach. Z pól godziny ostrego ryku, potem zaczęło być lepiej, po godzinie lekarz pozwolił go nakarmić no i zaraz po tym mały sobie zasnął. Nawet przy ubieraniu się nie obudził.
Generalnie lekarz powiedział że zabieg był bezoroblemowy, co oczywiście nie oznacza że nie będzie powikłań, ale to się okaże w przeciągu 2 miesięcy.
Teraz Adaś już się normalnie bawi, śmieje, rozrabia, tylko przy próbie odpięcia pieluszki płakał Chyba kojarzył że tam coś robili i nie chce żeby dotykać, bo nosimy go normalnie...
ciekawe co będzie w nocy

Napisane przez Kolina

c
zaciskamy, doczytałam dalej że wyniki nie najlepsze?
niech się ułoży po Twojej myśli

jednak na szczęście nie były takie złe, płytki zawyżone i limfocyty, ale jednak nie miało to wpływu. Inna sprawa że wyniki wynikami, a normy podane na wydruku dla dorosłych.

Napisane przez Shira_83

a nie pisałam, że byłam na basenie z małym po raz pierwszy powiem, że bez szału mieliśmy pecha bo akurat była szkoła i w małym basenie było pełno dzieciaków takich 7-8 lat straszy wrzask, pisk i chlapanie mały był trochę wystraszony, nie poddajemy się jednak i w piątek znowu pojedziemy na godzinkę

ważne że w ogóle się udało Na pewno będzie dobrze

Napisane przez brumek

Aniu, to co z Ciebie za żona że męża nie wkurzasz?
.

no właśnie też się dziwię

Napisane przez Kajool

Aniu chyba Kolina ci sie ze mna myli :P

a widzisz, tak to jak się na szybko czyta

Napisane przez Oliweczka1985

Oj, nie jesteś odosobniona w swoich marzeniach
Hej dziewuszki.
Mój drugi dzień w pracynie jest tak źle, atmosfera bardzo fajna-jest jak było nic sie nie zmieniło. Dzisiaj Julka spała CAŁĄ noc KOCHAM JĄ

no to super! A jak szczepienie?

Kolina, my chodzimy na zwykły basen, ze "zwykłą wodą", normalny krem pielęgnacyjny, a pieluszki do pływania ja kupiłam w Rossmanie, lub najpopularniejsze chyba - Huggies Little Swimmers.

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

Miałam się pochwalić, a co !
Dama moja daje mi czasem buzi mówię, daj mamie buzi to otwiera buzie i daje mi w policzek buziaka

suuper moja na razie zasysa nasze policzki czy brodę i tak się "całujemy"

Napisane przez adrji

No to tez podobnie
no to może ty mi podpowiesz
mamy teraz duzy problem z zasypianiem, na początku Jasiek zasypial przy wieczornym mm a teraz całkiem mu się odmieniło,
problem zacząl sie odkąd zaczął wstawać, bo tak to go odkładałm coś tam się wiercił i usypial a teraz nie ma mowy,
ile razy go nie odkladam to w sekunde jest na baczność i rozpacza,
a Lila usypia w łózeczku bez problemu?

U nas jest podobnie - jeśli Lilka nie jest śpiąca - to od razu po odłożeniu przekręca się i wstaje...
ale na szczęście rzadko się to zdarza bo mocno pilnuję aby po południu za późno nie poszła spać , śpi ok 15 minut między 16 a 17.

PRzestrzegam też bardzo wieczornych rytuałów, kąpanie itd, jak ją ubiorę w piżamkę, to gaszę światło, zostaje tylko taka przyciemniona lampka i tak pije MM.
Przy butli już przeważnie odpływa, oczka jej lecą, jak się na chwilę oderwie to ją odbijam wkładam do łóżeczka i daję resztę butli, przeważnie przy niej już zaśnie, nawet smoczek niepotrzebny
Jak mniej śpiąca to daję smoka, głaszczę , włączam konika FP i wychodzę.
Czasem muszę parę razy do niej wejść, położyć ją z powrotem ale nie trwa to długo, zasypia w max 15min.

Napisane przez Madziulka_17

Szymon jak podam mu na noc MM ( ok. 22 ) to wypija 180 ml wody + 6 miarek mleka, a w dzień nie wiem, bo jeszcze nie dawałam.

Chyba chce przejść całkowicie na MM Tylko nie wiem jak się za to zabrać Dlaczego to jest takie trudne?
Dopiero proponowałam małemu UU i nie chciał, uderzał w pierś rączką, odpychał się... A dałam mu 100 ml wody w butelce i wypił duszkiem
Może moje dziecko samo chce się odstawić od UU

pewnie poczuł ze z butli łatwiej i szybciej bo z piersi to sie trzeba napracowac troche

Napisane przez karolinee1983

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

współczuje.

Ja nie mam @ od prawie 3 lat nawet nie mam w domu żadnych podpasek czy tamponów w razie W...

ale cos mnie ostatnio ćmi w podbrzuszu, mam nadzieje ze to @ a nie ciaza

[Brida]

Dziewczyny a banana można dawać tak skrobiąc na łyżeczce? Czy też za ciężki?

[patik87]

Ania uff i po strachu Fajnie, że nie trzeba leżeć a obserwacji.

You chyba żartujesz z tą ciążą?

Kolina my się wybieramy na basen jak sójki za morze, i od 3 tygodni dojechać nie możemy

[youyou]

Napisane przez Brida

Dziewczyny a banana można dawać tak skrobiąc na łyżeczce? Czy też za ciężki?

no pewnie
ja najczęściej rozgniatam po prostu widelcem w miseczce

Napisane przez patik87

You chyba żartujesz z tą ciążą?

chciałabym... biorę tabsy ale ostatnio przyszło mi do głowy że może byłabym w tym 1%?
Teraz ciąża byłaby dla nas tragedią....

Wlasnie zostało mi ostatnie opakowanie cerazette i mam zamiar czegoś innego używać, tylko czego?
Co polecicie?

[Naataaszkaa]

Napisane przez 83monia

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=A5sAxd5KHfg (ni jest straszne, cociaż moze mocn wzruszjące)

Napisane przez adrji

a właśnie nataszka a ty tez miałas cc i chodzisz na zumbe?
mialam już o to wcześniej pytać
dziewczyny po jakim czasie po cc mozna cwiczyć juz tak "na całego"
bo przez pierwsze 3 miesiące to mi lekarz pozwolił basen a teraz juz aero i wszystko ok? bo jednak jest tam troche rozciągania blizna juz nie jest przeszkodą?
bo tez pragne już wyskoczyc na zumbe ale tam to się jednak ostro mozna zamachać,
mogę zumbe???

Mi też wszyscy mówili, że po CC to trzeba z pół roku odczekać z ćwiczeniami.. a ja rodziłam 20 sierpnia a już przed wszystkimi świętymi zaczęłam ćwiczyć.. aerobik i zumba właśnie.. i nic mi się nie stało, nic się nie pobabrało, nie porozciągało..

Ale zumba to faktycznie ogrooomny wysiłek.. niby nic ale jednak przez godzinę idzie się nieźle naskakać.. ja wracam mokra jak szczur do domu.. ale kocham to nad życie

Napisane przez Lili 83

gdzie? gdzie? Gdzie był Brumek widziany? Czego ja nie wiem?

A wcześniej są wklejone piękne brumkowe oczyska

Napisane przez Lili 83

Zrobiłam dzisiaj fileta w rosołkach. Super, tż zachwycony.
Dzięki Naataaszkaa

Super, że smakowało.. kurcze.. przypomniałaś mi i mam chęć na nie

Napisane przez aania_20

No to jesteśmy. Dziękujemy jeszcze raz za kciuki!
Pojechaliśmy wczesniej, zrobić jeszcze raz morfologię, na wszelki wypadek. Adaś już się robił śpiący i płaczliwy więc do szpitala dojeżdżaliśmy z syreną. Za to w szpitalu zajął się zabawkami w poczekalni i się rozbawił, chichotał, piszczał, wzbudzając powszechną wesołość
Przyszła po nas anestezjolog, poszliśmy na blok, potem przyszedł lekarz, wyjaśnili nam wszystko, potem poszłam z małym na salę, no i go trzymałam jak był usypiany.
Sama operacja pół godziny, po tym czasie najpierw słychać było płacz a potem nas zawołali. To było chyba najtrudniejsze - mały płakał - a w zasadzie się darł jeszcze na wpół obudzony, a ja nie mogłam zrobić nic poza trzymaniem na rękach. Z pól godziny ostrego ryku, potem zaczęło być lepiej, po godzinie lekarz pozwolił go nakarmić no i zaraz po tym mały sobie zasnął. Nawet przy ubieraniu się nie obudził.
Generalnie lekarz powiedział że zabieg był bezoroblemowy, co oczywiście nie oznacza że nie będzie powikłań, ale to się okaże w przeciągu 2 miesięcy.
Teraz Adaś już się normalnie bawi, śmieje, rozrabia, tylko przy próbie odpięcia pieluszki płakał Chyba kojarzył że tam coś robili i nie chce żeby dotykać, bo nosimy go normalnie...
ciekawe co będzie w nocy[/COLOR]

Dobrze, że macie to już za sobą.. a Adaś na pewno szybko o tym zapomni.. wszystko będzie dobrze



Byłam z Hanią u lekarza.. dostałyśmy zaświadczenie, że może iść do żłobka.. Pytałam o to energiczne kręcenie główką i pociąganie za uszy i powiedziała, że to od zębów może tak robić..

Kluska waży 8530 i ma 70cm oczywiście nie obyło się bez płaczu straaaasznie wymuszonego

No i wychodzi nam górna jedynka to już nasz czwarty ząbek

[Shira_83]

Napisane przez zanetaa88

My wprowadziliśmy basen co sobotę i tak jak u Ciebie pełnoooooooo dzieci które się uczą pływania, ale Emilie to pasuje bo uwielbia obserwować.Dzieciaki do niech przypływają bawią się z nią a ona jest szczęśliwa natomiast pierwszy basen to też był taki "gdzie jestem co Ja tu robię" bała się jak ktoś pochlapał, albo skakał obok ale drugi basen to już looz sama sobie chlapał rączką, nóżkami wywijała. Chcę właśnie kupić jakieś piłeczki, zabawki na basen bo po 20min się już nudzi

ja też w piątek wezmę ze sobą ulubioną orkę Żbika oby było weselej

Napisane przez brumek

Shira - bry, bry
Z basenem jeszcze się rozkręci. W końcu żbiki to niezłe pływaki są

jak to kocur pierwsze zetknięcie z wielką wodą bez entuzjazmu

Napisane przez dziubek79

Shirka , poczytałam trochę i kilka jest odpowiedników, nawet o hydrocortyzonie piszą a mam w domu może tego spróbuję

hydro też dobre spróbuj będzie lepiej

Napisane przez wodaqua

Shira, trzeba było helgę wziąć i przegonić dzieciaki z basenu, coby Twój książe mógł się popluskać

a wiesz, że miałam już mord w oczach

Napisane przez agadus

a u mnie samopoczucie do duszy, wczoraj sie pokłuciłam z mężem, tzn. ja tylko wysłuychałam jaka to ja nie jestem, i usłyszałam na czym świat stoi( ja się wolałam nie odzywać, bo znam siebie, i nie chciałam się kłucic miałam wszystko w czarnej doopie) psychicznie jestyem zmęczona i mam dosyć,
wybaczcie,że nie odniosę się do Waszych postów, ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia,
miłego dnia, juz nie smęce, ale musisałam to napisać, troszkę lepiej mi się zrobiło
ogólnie sytuacja beznadziejna

ojjj głupi nie dobry mąż, ale przyjdzie po rozum do głowy i przeprosi ten gatunek tak ma buziaki przytulaki dla Ciebie

[QUOTE=piwnooka77;32602877]Witam,
ja ostatnio bardziej zza krzaków obserwuję...

/QUOTE]

nie no nie wierzę zza czegoooooooo

Napisane przez karolinee1983

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

niesamowi te to by świadczyło, że ty kobietą jesteś

Napisane przez Kolina

mam kilka pytań odnośnie basenu:
czy z maluszkami chodzicie na takie "normalne" pływalnie? czy z jakąś specjalną wodą? czyli cieplejszą, nie chlorowaną etc?
czy jakoś zabezpieczacie skórę malca? jakiś kremik bardziej tlusty?
jakie pieluszki są wymagane?
a może coś jeszcze o co nie zapytałam?

z góry dziękuję

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------


a to niespodzianka

a ja mam dziś 38dc

normalna woda w tym mniejszym basenie dla dzieci jest cieplejsza, krem mam z hippa nic specjalnego i huggis Little swimmers

Napisane przez Brida

Dziewczyny a banana można dawać tak skrobiąc na łyżeczce? Czy też za ciężki?

ja dawałam przez siatkę i mały się nie dławił

[alibany]

Aniu dobrze, że już po wszystkim. na pewno nie będzie żadnych powikłań, Adaś to dzielny chłopczyk!!


U mnie mega beznadziejny dzień! Na rehabilitacji mega ryk, na usg główki mega ryk ( lekarz nie miał zastrzeżeń, badanie wyszło ok). Miałam wrażenie, że niepotrzebnie narażam małą na stres, bo jest zdrowym dzieckiem....ale to chyba normalne, że chciałam się upewnić, że wszystko ok. Rehabilitantka w tym całym ryku, pokazała jakieś dwa ćwiczenia na te nóżki....ale bardziej byłam przejęta histerią małej, niż tym co ona do mnie mówi......

Poza tym miałam dwie kolizje, jedna na parkingu, gość przytarł mi bok, druga już wracając do domu. Koleś wjechał mi w tył, nie wyhamował....nic się nie stało poważnego....ale co się strachu najadłam!!!! Jestem wykończona.....

[zanetaa88]

Napisane przez adrji

musisz chyba nagrac Emi, te wszystkie sztuczki zmontowac w całośc i nam pokazać

Uwierz mi robię to za każdym razem,
ale ona widzi tylko aparat to od razu go chce i już nic nie robi, jak np poproszę aby zrobiła kosi kosi albo brawo,aparat najważniejszy

Muszę nagrać damę, jak będzie mąż.

Napisane przez Madziulka_17

Szymon jak podam mu na noc MM ( ok. 22 ) to wypija 180 ml wody + 6 miarek mleka, a w dzień nie wiem, bo jeszcze nie dawałam.

Chyba chce przejść całkowicie na MM Tylko nie wiem jak się za to zabrać Dlaczego to jest takie trudne?
Dopiero proponowałam małemu UU i nie chciał, uderzał w pierś rączką, odpychał się... A dałam mu 100 ml wody w butelce i wypił duszkiem
Może moje dziecko samo chce się odstawić od UU

Moja dzisiaj w dzień np wypijała po 70-80 ml, byłam pewna, że na noc zje ok 200ml ale ona 150 ml tylko i to jeszcze z ledwością, bo zamknęła na koniec buzie i koniec nie chciała mleka,ale dałam jej nupla a potem znowu mleka to dopiła jakoś.

Dla mnie też to było trudne,ale jak widziałam że w nocy lepiej śpi, że nie szuka UU i nie protestuje przy butelce a wcześniej robiła to nagminnie to pomyślałam, chyba nadeszła pora... I tak od jakiegoś czasu w dzień UU zupełnie zamieniłam na MM, a od niedawna w nocy dostaje MM raz UU,choć te jedzenie z UU to bardziej jako gryzak służy i ululanie niż jedzenie, bo słyszę że nie wiele tego połyka... i wstaje ponownie na jedzenie za 2h.

No i mąż jest bardzo dumny, jak dama wypija mu całe mleko które przygotowałam chodzi jak PAW a jak Emi jeszcze mówi "tata tata chata " to w ogóle,ale w nocy nie wstaje do karmienia damy, bo ma taki sen mocny, że nie wie kiedy co gdzie i jak

Napisane przez karolinee1983

Ale jaja!!! Dostałam okres!!!! Ja już nawet nie pamiętam, jak to jest

No wiesz czerwono nie przyjemnie

Napisane przez agadus

wodaqua, youyou, pieleszka, kolina, żanetaa, Nataszka, LiLi, dziękuję dziewczyny, jesteście nie zastapione, moje samopoczucie troszkę lepiej, ale dalej się nie odzywamy z tż, jem sobie teraz ta nutellę co wczoraj robiłam, jest przepyszna, a miałam nie jeść, no i doopa rośnie, dziewczyny jak bym ze stresu nie mogła jeść, była bym przezroczysta, normalnie było by " nasza szkapa", oj, ale dobrze że mam Was

Nutella jest pyszna
Mąż ją zrobił już 2 razy.

Mam wielką nadzieję, że pierwszy wyciągnie rękę i przeprosi ładnie

Napisane przez Kolina

mam kilka pytań odnośnie basenu:
czy z maluszkami chodzicie na takie "normalne" pływalnie?

- Ja na normalną pływalnie na której nie ma nawet przewijaka, ale z damą sobie świetnie radzimy

czy z jakąś specjalną wodą?
- woda chlorowana
- w brodziku zawsze mam większą temp niż w normalnym basenie i nawet nie wiem ile ma temp.
czy jakoś zabezpieczacie skórę malca?
- Ja niczym nie smaruje przed basenem, boję się że będzie za śliska
jakie pieluszki są wymagane?
- Ja mam zwykłe z rossmana i dla mnie są ok i nie drogie.
a może coś jeszcze o co nie zapytałam?

Ja w pierwszym dniu zapomniałam dla siebie i dla męża klapek
Generalnie idziemy rozbieramy się i wskakujemy do wody,po basenie Ja nie wchodzę pod prysznic bo woda zimna i jest zimniej niż na basenie idzie odczuć różnicę temperatur. Ubieram najpierw damę pampers, body i rajtki -> wsadzam do fotelika idę się Ja ubrać ( daję jej coś do ręki aby ją zainteresować) -> dokańczam ubierać damę,wsadzam do fotelika -> suszę swoje włosy-> pakuje reczniki mokre i resztę rzeczy i adijos pomidores.

Niczym się nie smaruję ani Emi, bo mam raz dwa do domu, a dama po basenie zazwyczaj śpiąca jest i mało cierpliwa, smarowana w sumie jest dopiero po kąpieli wieczornej. Nie ma uczulenia na chlor, nie ma wysuszonej skóry wszystko jest pięknie cacy i jest królową basenu, bo jest najmłodsza

Bałam się że będę miała problem z tym, że nie ma przewijaka, ale to tylko kwestia organizacji, bo sobie potem myślę, że pewnie pojedziemy lada chwila na inny basen to co znowu się będę martwić czy przewijak jest czy go nie ma... biorę dodatkowy koc i przebieram ją na nim tz koc i ręcznik mój na włosy i ona leży na swoim ręczniku

Napisane przez aania_20

No to jesteśmy. Dziękujemy jeszcze raz za kciuki!
Pojechaliśmy wczesniej, zrobić jeszcze raz morfologię, na wszelki wypadek. Adaś już się robił śpiący i płaczliwy więc do szpitala dojeżdżaliśmy z syreną. Za to w szpitalu zajął się zabawkami w poczekalni i się rozbawił, chichotał, piszczał, wzbudzając powszechną wesołość
Przyszła po nas anestezjolog, poszliśmy na blok, potem przyszedł lekarz, wyjaśnili nam wszystko, potem poszłam z małym na salę, no i go trzymałam jak był usypiany.
Sama operacja pół godziny, po tym czasie najpierw słychać było płacz a potem nas zawołali. To było chyba najtrudniejsze - mały płakał - a w zasadzie się darł jeszcze na wpół obudzony, a ja nie mogłam zrobić nic poza trzymaniem na rękach. Z pól godziny ostrego ryku, potem zaczęło być lepiej, po godzinie lekarz pozwolił go nakarmić no i zaraz po tym mały sobie zasnął. Nawet przy ubieraniu się nie obudził.
Generalnie lekarz powiedział że zabieg był bezoroblemowy, co oczywiście nie oznacza że nie będzie powikłań, ale to się okaże w przeciągu 2 miesięcy.
Teraz Adaś już się normalnie bawi, śmieje, rozrabia, tylko przy próbie odpięcia pieluszki płakał Chyba kojarzył że tam coś robili i nie chce żeby dotykać, bo nosimy go normalnie...
ciekawe co będzie w nocy

Trzymam kciuki żeby noc była bez problemowa i nie było komplikacji
Dobrze,że macie już to za sobą ! strasznie stresujące to musiało być

Napisane przez Brida

Dziewczyny a banana można dawać tak skrobiąc na łyżeczce? Czy też za ciężki?

JA wzięłam i rozmymlałam go widelcem i podałam łyżeczką, właśnie dzisiaj pierwszy raz tak zrobiłam...korciło mnie podać jej banana tak o, ale się boję

[jacieeeee]

Shira ja też coś dziś w krzaczorach Bij ile wlezie, ale nie mam siły z nich wyjść
Dziubek u Nas po staremu No nic się nie dzieje

[AgaGuernsey]

Czesc Mamusie!


Nie bylo mnie, bo bylam na odwyku od kompa A tak na serio, to pojechalismy do Ustronia po dziewczynki, a tam jak juz wiecie brak internetu. Wrocilismy wczoraj, ale musialam sie przestawic na inne tory, no i dopiero dzis jestem, bo:

Moj chlopczyk skonczyl dzis pol roczku!

A razem z nim Jas Telika, wiec wszystkiego najlepszego!


Antek zadebiutowal dzis z dynia z ziemniakami. Nawet mu to jakos poszlo, wprawdzie nie mial ochoty na wszystko co mu przygotowalam, ale troche zjadl. Jutro ciag dalszy.


Nie odniose sie do Waszych postow, bo mam okropne tyly, ide wiec troche poczytac.

[madzia1k1]

No więc pisze od rana, ale w końcu mi się udało:

Doczytałam właśnie, że Adaś jest już po zabiegu. Dobrze, że macie to już za sobą..Adaś na pewno dzielny był
A powiedz mi czy Adaś musiał mieć założony cewnik?

za spokojną nockę



Jasiu i Antoś
wszystkiego najlepszego

Napisane przez patik87

Martwię się trochę. Cy wszystkie lipcowe dzieci już siedzą?
Sara nie, i daleko jej do tego. Jak ją posadzę to od razu leci na bok. Więc nie sadzam.

Dominik sam nie siedzi, chyba, że z podparciem. A jest z 17lipca.

Napisane przez Oliweczka1985

!!JESTEM już z pracy piszę ale nie narzekam-fajnie jest wrócic na stare śmieci, ale żal jednak dziecko zostawic

No właśnie z jednej strony pewnie fajnie wrócić do pracy, ale z drugiej to tak smutno zostawić maluszka..

Napisane przez iustyna1

Zainspirowana Scio () wklejam "nasze blw" . Jeść się nie najadła, ale była szczęśliwa rozgniatając jedzenie w łapkach. I nasz wielki sukces - tylko jedno zakrztuszenie .

Napisane przez brumek

A Tymek zdecydowanie póki co jest lojalny i nie chce moich piersi zdradzać z byle papką Ale czuję że się w końcu przekona do innych smaków

A u nas dzień jak co dzień. Apetyt mleczkowy nieco lepiej (nawet całkiem nieźle, ale wolę nie zapeszyć ), a dyniowo-ziemniakowy raczej słabo Chociaż dziś trzy razy dał sobie łyżeczkę do buzi włożyć i ściągnął z niej trochę za każdym razem. I połknął to Więc chyba w końcu coś tam sie do jego wnętrza przedostało
Jutro chyba jeszcze to samo będę próbowała mu dać, bo mam drugi taki słoiczek. Na potem mam też dynia-ziemniak-indyk? Chociaż nie wiem... Jak myślicie - dać to co teraz czy spróbować już jutro z tym mięskiem? Zresztą i tak nie zje pewnie

Ja bym z mięskiem zaczekała, najpierw bym kilka warzyw i owoców wprowadziła a na koniec mięsko.
A wiem, że nie chciałaś zaczynać z marchewką ale może jednak warto spróbować. W jakimś poradniku czytałam, że marchewkę dzieci chętnie jedzą, bo ma słodkawy smak. Ja też na początku broniłam się przed marchewką, bo bałam się zatwardzeń, ale jak już jabłuszko potem wprowadziłam, to się wyrównało. i kupki ładnie szły

Napisane przez patik87

Hi.
Nie ogarniam siebie i wszystkiego dookoła.
Spaaaaćć.

Napisane przez mamad1

A z sorterem, to moja bratanica umiała sobie poradzić - ściągała wieczko i wrzucałą wszystkie klocki Co się miała męczyć?

Cwana bratanica, po co się męczyć, skoro można sobie ułatwić

Napisane przez wodaqua

Hej!
Łączę się z mamami skowronków U nas wiercenie od 5, pobudka 5:30, ale już zdążyłyśmy już się zdrzemnąć
Wszystko składam na zębole, bo marudna się robi, po przeciwbólowym już fajna, dobrze, że chociaż jedzonko wchodzi jak zawsze
Muszę się pochwalić, że zgodnie gdzieś tu wyczytaną zasadą, należy mi się od męża jakiś prezencik, ponieważ wczoraj wypatrzyłam coś, co nazywam zębem , dziś już jest wyraźniejsze, więc to to A mój pan pół dnia z dzieckiem siedział i nie zauważył
Tak więc MAMY PIERWSZEGO ZĘBA

za zębola!!!

Napisane przez Kolina

u nas trzy łyżeczki to był nei wypał, za mało zdecydowanie, drugie i trzecie karmienie to już była zdecydowanie większa dawka

moja mama też mówi że ten kto wypatrzy zasłużył na preznet - nic nie dostałam a jeszcze tz naburmuszony pojechal

Ja wypatrzyłam, ale nie dostałam do tej pory nic Ale ja to tak jakoś nie podchodzę to tego poważnie, trochę nawet dziwny mi się wydaje ten zwyczaj

[kalinkap13]

witam

nie bylo mnie..bo ostatnie kilka dni wolalabym wymazac zupelnie z pamieci nie mialam glowy do wizazu i w ogole niczego:/

narazie nie odniose sie do postow, musze doczytac.

you ja bralam kiedys i yasmin i yasminelle. bylam b.zadowolona, bo zadnych skutkow ubocznych za to nie podpasowal mi logest

[dziubek79]

Aniaa trzymam za spokojną noc
YouYou ja testuję regular-1 miesiąc, na razie ok
Adrij z tego co wiem to po pół roku spokojnie każdy wysiłek jest wskazany, no chyba,że coś się dzieje z blizną i są boleści.
Kalinka co to się dzieje ??
Agadus no co za chłop, przejdzie mu, nie martw się