Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[eveewe]

Witam
Marina, Nataszka, Brumek - dzieki za pamiec o Marysi. Juz jest OK.(tyle wylapalam, a tych ktorych nie wylapalam przepraszam i wielki calus )
dziubek, brumek i iustyna wasze maluszki piekne, a iustyny jak ladnie mala je
Zaczelam Was nadrabiac, ale musze znikac zaraz, wiec tylko ten post zdarzylam zacytowac

Napisane przez madziaranew

Witam .
Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantow.
Dzieciowe zdjecia przepiekne!
U nas niedzielnie , kosciola, spacerek , obiadek wspolny.
Sophie dzis marudna ,Bo ciocia tz byla ,no I mala sie jej wystraszyla , Bo ciocia ma okulary przyciemniane , nawet jak zdjela to nic nie pomoglo.
Mam pytanko jak wyglada Wasze wyjscie z tztami na spacer , tzn jak organizacja?
Ja jestem wsciekla na Tz ,poniewaz nasze wyjcie wyglada tak , Tz sie ubiera, a ja ubieram mala , szykuje dla malej wszystko , np butelke, pampersy , ubieram siebie ! A jak poprosze o cos tz to I tak to zapomni wczoraj wrocil sie po moja torebke , dziecka kocyk, butelke , I kupon , wszystko bylo naszykowane , a on chodzi I przeglada sie w lustrze tysiac razy ,brak pomocy jakiejkolwiek. Caly tydzien pracuje do 18 , pozniej jakies wyceny, spotkania a weekend I tak ja sie w wiekszosci opiekuje mala , gotuje , sprzatam. Normalnie juz brak mi sil.
Smuce, sorki
Wczoraj kupilismy spacerowke no I ciuszki dla mojej damy.
Pogoda dzis byla wysmienita , wiosna , wiosna ...
Ja bylam juz w wiosennej kurteczce, tz w kamizelce , wiec bylo cieplo

My jak wychodzimy wspolnie TZ szykuje torbe, wozek, ja ubieram Marys i mu ja podaje, on ja zapina w wozek, lub jak jedziemy gdzies zabiera wszystkie potrzebne jej rzeczy i zanosi do auta a ja ubieram sie na koncu i zerkam czy aby nie zapomnielismy nic.

Kochane Marys juz prawie dobrze, przedwczoraj jeszcze zwymiotowala, ale to byl jednorazowy wyskok. Od poniedzialku do pracy dol za dolem mam. W domu OK. TZ sie poprawilWiecej nowego nie ma - nie siedzi sama, nie ma zabkow.

[wodaqua]

Hej!
Witam w ostatnim dniu mej wolności, jutro zasiadam do pługa
Pogoda u nas piękna, więc nastawiam się pozytywnie.
Dziś się szczepimy, wiecie o co proszę?
Wczoraj mieliśmy z mężem miłe popołudnie bo wcześniej to jakoś tak warcząco było, chyba nas oboje dorwał stres mojego powrotu do pracy, ale wierzę, że wszyscy damy radę.
Za zęba dostałam kwiatka, nad flachą (Telik ) się zastanawiał, ale przypomniał sobie, że karmię, o pierścionku za późno powiedziałam, a jeszcze koleżanka mi doniosła, że u nich jest sukienka w prezencie, wiec nie wiem co jeszcze wycyganię
Wczoraj zrobiłam przegląd szafy i nie mam co na moje szanowne i wielkie 4 litery włożyć, kurka, ale mi przybyło, niby waga ok, ale wszystkie spodnie obcisłe Mam nadzieję, że jakoś zrzucę, na Dukana za wcześnie

Cieszę się że Adaśko już po - Aniu teraz już tylko lepiej będzie

Kolinka,

Natka,

Kogo jeszcze przytulić?

Acha, dziś w nocy zrobiłam eksperyment z mm - dałam o 24 ze 150 ml - więcej jej nie wejdzie, obudziła się po 3 na smoka i o 5 na UU - czasami na UU też taki wynik miałyśmy, ale zastanowię sie czy nie dać tego na stałe... Dzięki Madziulka za natchnienie

Miłego dnia!
Idziemy na drzemkę

[eveewe]

wodaqu my tez dzis mamy szczepienie. Trzymam i za was kciuki
Ja w pon do pracy - masakra

[Lili 83]

Napisane przez eveewe

Witam
Marina, Nataszka, Brumek - dzieki za pamiec o Marysi. Juz jest OK.

Napisane przez wodaqua

Dziś się szczepimy, wiecie o co proszę?

Mówisz i masz


Jacieeee dla Dominika za miesięcznicę.


Radek poszedł wczoraj spać na noc po 19stej. Do 3 były już 3 pobudki

[karolinee1983]

Hej dzięki za niektóre gratulacje z okazji mojego okresu (Brumek ). Tak, wygląda na to, że jestem jednak kobietą (Shira ) oczywiście tym, które mi współczują również dziękuję

Napisane przez Natka_

Dziewczyny, jak dzieci już siądą to polecam takie coś do kąpieli, rewelacja!

Fajne. Dobrze, że wrzuciłaś fotki bo nie wiedziałam, że coś takiego istnieje w ogóle

Napisane przez marzena_S

Dzisiaj jak tż wchodził do mieszkania, Hania się na niego spojrzała, uśmiechnęła i powiedziała TATA. Aż się wzruszyliśmy... Bo po raz pierwszy tak ewidentnie połączyła słowo z osobą.

Nie dziwię się, że się wzruszyliście

Napisane przez jacieeeee

Przedwczoraj zabrałam Dominikowi jedną drzemkę i wstał o 6tej.
Wczoraj położyłam go później spać i dziś też wstał o 6tej
Taki typ widocznie

U nas tak samo - niezależnie od tego, ile by nie spała w dzień,pobudki i tak z reguły o tej samej godzinie

Napisane przez wodaqua

H

Acha, dziś w nocy zrobiłam eksperyment z mm - dałam o 24 ze 150 ml - więcej jej nie wejdzie, obudziła się po 3 na smoka i o 5 na UU - czasami na UU też taki wynik miałyśmy, ale zastanowię sie czy nie dać tego na stałe... Dzięki Madziulka za natchnienie

Mnie też kusi taki eksperyment, po tym, co pisały piersiowe dziewczyny tym bardziej, że u nas pobudki co 2 - 3h jak w zegarku


aania - dobrze, że Adaś ma zabieg za sobą już, szkoda, że bidulek musi się tym cewnikiem użerać jeszcze, ale oby jak najkrócej


Dominik! Sto lat chłopie!

[Lili 83]

Napisane przez eveewe

wodaqu my tez dzis mamy szczepienie. Trzymam i za was kciuki
Ja w pon do pracy - masakra

, żeby szybko i bezboleśnie poszło.



madziaranew ja nie narzekam na wspólne spacery. Tż mi bardzo pomaga. Ja szykuję siebie i Radka a resztę organizuje mąż. Czasem nawet Małego ubierze.
Chociaż ma też dni, kiedy jest totalnie niezorganizowany, kręci się strasznie i nie wie co robić

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Kajool ja to myślałam, że w avatarze masz Szymka swojego
Tak sobie teraz tyły nadrabiam

[ellika]

Napisane przez zanetaa88

Miałam się pochwalić, a co !
Dama moja daje mi czasem buzi mówię, daj mamie buzi to otwiera buzie i daje mi w policzek buziaka

Napisane przez Brida

Dziewczyny a banana można dawać tak skrobiąc na łyżeczce? Czy też za ciężki?

ja daję w kawałku tylko sama trzymam i pilnuję, a jak zaczyna się wkurzać to rozgniatam widelcem i daję łyżeczką

Witam,
tak jak przypuszczałam - Karolcia dała mi fory przez ostatnie dwie noce, jakaś litość ją chyba wzięła bo dzisiaj z powrotem częste pobudki.
Wczoraj musiałam pójśc z małą na miasto, a deszcz lał, a ja nie mam folii na spacerówkę - zmoczyło mi dziecię, ale ona ewidentnie była zadowolona z kropelek na twarzy
Odkąd ona raczkuje to dopiero mam z nią zabawy. Jak gotowałam obiad to co sie nie obejrzałam to albo dreptała do mnie albo już podgryzała mi papcie
No i chyba mamy pierwszy wyraz - Karolcia mówi "pupa"

Adasiu nasz dzielny cieszę się że już za wami ta operacja, teraz żeby szybciutko wszystko się zagoiło

Dominik za 7 m-cy

Natka współczuję tej alergii, uprzykrza Ci skutecznie życie oby poszła precz!

Wodaqua, eveeve

[Lili 83]

O proszę, znalazłam Brumkowe brwi

[karolinee1983]

Wodaqua

[eveewe]

Napisane przez Lili 83

l



Mówisz i masz


Jacieeee dla Dominika za miesięcznicę.


Radek poszedł wczoraj spać na noc po 19stej. Do 3 były już 3 pobudki

lili pisalam, ze zaczelam nadrabiac i tylko tyle zlapalam, reszty nie wylkapalam bo gonicie jak szalone, a ja teraz jestem "duszkiem" wpadam i wypadam. Przepraszam.
dzieki za kciuki o 13 mamy szczepienie

Napisane przez ellika

ja daję w kawałku tylko sama trzymam i pilnuję, a jak zaczyna się wkurzać to rozgniatam widelcem i daję łyżeczką

Witam,
tak jak przypuszczałam - Karolcia dała mi fory przez ostatnie dwie noce, jakaś litość ją chyba wzięła bo dzisiaj z powrotem częste pobudki.
Wczoraj musiałam pójśc z małą na miasto, a deszcz lał, a ja nie mam folii na spacerówkę - zmoczyło mi dziecię, ale ona ewidentnie była zadowolona z kropelek na twarzy
Odkąd ona raczkuje to dopiero mam z nią zabawy. Jak gotowałam obiad to co sie nie obejrzałam to albo dreptała do mnie albo już podgryzała mi papcie
No i chyba mamy pierwszy wyraz - Karolcia mówi "pupa"

Adasiu nasz dzielny cieszę się że już za wami ta operacja, teraz żeby szybciutko wszystko się zagoiło

Dominik za 7 m-cy

Natka współczuję tej alergii, uprzykrza Ci skutecznie życie oby poszła precz!

Wodaqua, eveeve

dzieki za kciuki

Jesli ktoras pominelam i pytala i myslala o Marys mojej to przepraszam, nie mam czasu i sily nadrabiac i tylko po lebkach to zrobilam

[Kolina]

dzień dobry znad kubka kawy
nei wyspałam się

witam się bo pewnie powisze na pasku zanim nadrobię, bo co minutę wstaję poprawiać dziecko na macie, tak się kręci, wywala na brzuszek

wczoraj oficjalnie przeszliśmy na pampki nr 4

aniaa_20, mam nadzieję że spokojna noc za wami

[Scio]

Czesc

Co do wspólnych wypadów to przeważnie ja ubieram Agatke, M. w tym czasie siebie. Ubraną dziewczyne mu przekazuje on ją znosi na doł do wózka a ja w tym czasie spokojnie się ubieram.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Scio

Co do wspólnych wypadów to przeważnie ja ubieram Agatke, M. w tym czasie siebie. Ubraną dziewczyne mu przekazuje on ją znosi na doł do wózka a ja w tym czasie spokojnie się ubieram.

U nas ta sama technika, jesli wychodzimy razem oczywiście, ale to tylko w weekendy.

I pochwale sie (ale tffu tfffuu żeby nie zapeszyć) Sarenka chyba ogarneła sztuke jedzenia łyżeczka NARESZCIE

[Kolina]

Dominik brawa za 8 miesiąc

szczęśliwie się złożyło, że w tym roku mamy 29.02 i możesz z właściwą datą swiętować miesięcznicę

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

wodaqua i eveewe za szczepienia

[Marina1]

Napisane przez Scio

Czesc

Co do wspólnych wypadów to przeważnie ja ubieram Agatke, M. w tym czasie siebie. Ubraną dziewczyne mu przekazuje on ją znosi na doł do wózka a ja w tym czasie spokojnie się ubieram.

Jak jestem z M. to tak samo.
A jak sama to pierw wózek na dół, potem ja, dzieciak i schodzimy.

Hejo!
Muszę pisać pracę, nie zabawię dziś długo.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

http://www.rossnet.pl/imagesrossnet/...1-rossmann.pdf nowa, nie patrzyłam jeszcze, może jest coś dzieciowego

[youyou]

dzień dobry

U nas noc ok, zasnęła ok 20:30 (wypiła 210ml) i potem pobudka po 3 (180ml) i spanie do 7.

Moje dzieci mają chyba jakiś zegarek w tyłku, bo o której by nie zasneły to i tak obudzą się o 7 ostatnio jak byliśmy w gościach i poszła spac o 22 to tez obudziła się o 7...

Napisane przez wodaqua

Hej!
Witam w ostatnim dniu mej wolności, jutro zasiadam do pługa
Pogoda u nas piękna, więc nastawiam się pozytywnie.
Dziś się szczepimy, wiecie o co proszę?
Wczoraj mieliśmy z mężem miłe popołudnie bo wcześniej to jakoś tak warcząco było, chyba nas oboje dorwał stres mojego powrotu do pracy, ale wierzę, że wszyscy damy radę.
Za zęba dostałam kwiatka, nad flachą (Telik ) się zastanawiał, ale przypomniał sobie, że karmię, o pierścionku za późno powiedziałam, a jeszcze koleżanka mi doniosła, że u nich jest sukienka w prezencie, wiec nie wiem co jeszcze wycyganię
Wczoraj zrobiłam przegląd szafy i nie mam co na moje szanowne i wielkie 4 litery włożyć, kurka, ale mi przybyło, niby waga ok, ale wszystkie spodnie obcisłe Mam nadzieję, że jakoś zrzucę, na Dukana za wcześnie

Trzymam kciuki za pomyślny powrót do pracy, jakoś dacie radę
I zapomniałam Wam ostatnio gratulować ząbka



Gratuluję wszystkich nowych słówek u dzieciaków to cudowne uczucie prawda?
Lila jeszcze jednak nic nie gada, ani be, ani me ani kukuryku

[eveewe]

pochwale sie i ja moja mala

[JustPi]

słońce świeci, dzieć do przedszkola odprowadzony, Hania śpi (mam nadzieję) a ja mam kawkę

wodaqua za szczepienie i na jutro
eveewe za szczepienie

Napisane przez CarmelaSoprano

I pochwale sie (ale tffu tfffuu żeby nie zapeszyć) Sarenka chyba ogarneła sztuke jedzenia łyżeczka NARESZCIE

zdolniacha

karolinee miałam już wczoraj Ci pisać, mam nadzieję, że nie wszystkie Majki mają wczesne wstawanie we krwii, bo niestety moja ma i nieważne o której ją położymy wieczorem. Czasami jest promocja i dziecko pośpi do 8. Za to wieczorem o 20 czasami z wielkim ociąganiem do 21 mamy już ją z głowy. Szukając pozytywów - wolę mieć spokojny wieczór dla siebie i tżta i wstać wcześniej, niż biegające dziecko do 24. Oczywiście od kąd jest Hania to już tak różowo nie jest ale żyję myślą, że jeszcze trochę i się nauczą przesypiać noce (wiem naiwna jestem )

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez alibany

Aniu dobrze, że już po wszystkim. na pewno nie będzie żadnych powikłań, Adaś to dzielny chłopczyk!!


U mnie mega beznadziejny dzień! Na rehabilitacji mega ryk, na usg główki mega ryk ( lekarz nie miał zastrzeżeń, badanie wyszło ok). Miałam wrażenie, że niepotrzebnie narażam małą na stres, bo jest zdrowym dzieckiem....ale to chyba normalne, że chciałam się upewnić, że wszystko ok. Rehabilitantka w tym całym ryku, pokazała jakieś dwa ćwiczenia na te nóżki....ale bardziej byłam przejęta histerią małej, niż tym co ona do mnie mówi......

Poza tym miałam dwie kolizje, jedna na parkingu, gość przytarł mi bok, druga już wracając do domu. Koleś wjechał mi w tył, nie wyhamował....nic się nie stało poważnego....ale co się strachu najadłam!!!! Jestem wykończona.....

o maryno ale już lepiej dziś?

Napisane przez jacieeeee

Shira ja też coś dziś w krzaczorach Bij ile wlezie, ale nie mam siły z nich wyjść

będę zmuszona wytargać Cię za te wypaśne wymiona

Napisane przez AgaGuernsey

Czesc Mamusie!


Nie bylo mnie, bo bylam na odwyku od kompa A tak na serio, to pojechalismy do Ustronia po dziewczynki, a tam jak juz wiecie brak internetu. Wrocilismy wczoraj, ale musialam sie przestawic na inne tory, no i dopiero dzis jestem, bo:

Moj chlopczyk skonczyl dzis pol roczku!

była w Ustroniu i nic nie powiedziała
za pół roczku

Napisane przez kalinkap13

witam

nie bylo mnie..bo ostatnie kilka dni wolalabym wymazac zupelnie z pamieci nie mialam glowy do wizazu i w ogole niczego:/

Napisane przez piwnooka77

oj oj, nie bij tak główka w mur bo Cie jeszcze rozboli

A tak a propos krzaków - jak byłam w listopadzie u rodziców to pewnego dnia wyskoczyłam sobie do sklepu (rodzice mieszkają na osiedlu domków jednorodzinnych i sklep też jest w takim domu), naprzeciwko którego jest zachaszczone pole. Wychodzę z tego sklepu i słyszę nagle - "Hej ty!" rozglądam się a naprzeciwko tego sklepu, zza krzakiem stoi jakiś facet i się gapi na mnie i dalej wola "chciałbym się z tobą kochać, Ty taka czarna, ja czarny, byłoby nam dobrze ze sobą, co?"

aaaa to ja już teraz rozumiem co Cię tak do tych krzaków ciągnie ten czarny

Napisane przez jacieeeee

A ja zastanawiając się komu dziś złożyć życzenia, przypomniałam sobie, że Dominik kończy dziś 7 miesięcy

Napisane przez wodaqua

Dziś się szczepimy, wiecie o co proszę?
Kogo jeszcze przytulić?

trzymam za szczepienie
a jak tak już przytulasz to ja poproszę lubię być przytulana

Napisane przez eveewe

wodaqu my tez dzis mamy szczepienie. Trzymam i za was kciuki
Ja w pon do pracy - masakra

za Maryne również trzymam

Napisane przez karolinee1983

. Tak, wygląda na to, że jestem jednak kobietą (Shira ) oczywiście tym, które mi współczują również dziękuję

super sprawa nie

Napisane przez ellika

ja daję w kawałku tylko sama trzymam i pilnuję, a jak zaczyna się wkurzać to rozgniatam widelcem i daję łyżeczką

Witam,
tak jak przypuszczałam - Karolcia dała mi fory przez ostatnie dwie noce, jakaś litość ją chyba wzięła bo dzisiaj z powrotem częste pobudki.
Wczoraj musiałam pójśc z małą na miasto, a deszcz lał, a ja nie mam folii na spacerówkę - zmoczyło mi dziecię, ale ona ewidentnie była zadowolona z kropelek na twarzy
Odkąd ona raczkuje to dopiero mam z nią zabawy. Jak gotowałam obiad to co sie nie obejrzałam to albo dreptała do mnie albo już podgryzała mi papcie
No i chyba mamy pierwszy wyraz - Karolcia mówi "pupa"

bardzo przydatne słowo!! zdolniacha

[Bartessa]

Witam po mojej dość dlugiej nieobecności na wizazu

[dziubek79]

Napisane przez eveewe

pochwale sie i ja moja mala

ale gwiazda !!

Wodaqua, eveeve

Dominik sto lat chłopie !!!!!!!!!!!

bry u nas piękna pogoda , a mnie znowu coś bierze no i szczepionka łobuza pod znakiem zapytania jak nie urok to ... przemarsz wojsk !!

łobuz dziś obudził się o 6 i kochanie rodzice bawmy się
teraz oczywiscie padł :P

jak wstanie lecimy na spacerek !!!

miłego dnia

[karolinee1983]

Mamy za sobą półgodzinną histerię nie wiem, co jej było... Widziałam, że była już zmęczona bo od rana nie spala, więc wzięłam ją jak zwykle na ręce i się zaczęło na początku myślałam, że nie chce, żebym ją usypiała i się denerwuje, ale jak przestałam to też nie pomogło... Skończyło się na przeciwbólowym i cycku w celu uspokojenia. Teraz śpi...

Napisane przez CarmelaSoprano

U nas ta sama technika, jesli wychodzimy razem oczywiście, ale to tylko w weekendy.

I pochwale sie (ale tffu tfffuu żeby nie zapeszyć) Sarenka chyba ogarneła sztuke jedzenia łyżeczka NARESZCIE

Brawo! Ciekawe, kiedy moja ogarnie temat jedzenia łyżeczką bo na razie to dragedyja jest

Napisane przez eveewe

pochwale sie i ja moja mala

eveewe - śliczna mała, a kciuki oczywiście zaciskam za szczepienie

Napisane przez JustPi

s

karolinee miałam już wczoraj Ci pisać, mam nadzieję, że nie wszystkie Majki mają wczesne wstawanie we krwii, bo niestety moja ma i nieważne o której ją położymy wieczorem. Czasami jest promocja i dziecko pośpi do 8. Za to wieczorem o 20 czasami z wielkim ociąganiem do 21 mamy już ją z głowy. Szukając pozytywów - wolę mieć spokojny wieczór dla siebie i tżta i wstać wcześniej, niż biegające dziecko do 24. Oczywiście od kąd jest Hania to już tak różowo nie jest ale żyję myślą, że jeszcze trochę i się nauczą przesypiać noce (wiem naiwna jestem )

Weź mnie nie dołuj, że Majki tak mają u nas identycznie - próbowaliśmy ją nawet wieczorem przetrzymywać, ale się nie da - bo ona o 20 już śnięta więc na siłę przecież nie będziemy oczów na zapałki podpinać, a i tak zawsze wstanie wcześnie czy pójdzie wcześniej lulu czy nie

[JustPi]

Napisane przez karolinee1983

Mamy za sobą półgodzinną histerię nie wiem, co jej było... Widziałam, że była już zmęczona bo od rana nie spala, więc wzięłam ją jak zwykle na ręce i się zaczęło na początku myślałam, że nie chce, żebym ją usypiała i się denerwuje, ale jak przestałam to też nie pomogło... Skończyło się na przeciwbólowym i cycku w celu uspokojenia. Teraz śpi...

Weź mnie nie dołuj, że Majki tak mają u nas identycznie - próbowaliśmy ją nawet wieczorem przetrzymywać, ale się nie da - bo ona o 20 już śnięta więc na siłę przecież nie będziemy oczów na zapałki podpinać, a i tak zawsze wstanie wcześnie czy pójdzie wcześniej lulu czy nie

takie histerie są straszne ja też jak już mi się kończą pomysły, albo cierpliwość to daję cycka i przeważnie działa
a dołować wcale nie chciałam tak tylko podzieliłam się spostrzeżeniami odnośnie mojej M.

[patik87]

Wodaqua mnie możesz przytulić

Evee fiu fiu ale modnisia.

JustPi przyślij mi tutaj słońca bo oszaleję zaraz
Pada i szaro buro. Na spacer nie można wyjść.
Na podwórku błoto, mieszkam przy polnej drodze- na niej to samo.
Nie mam kaloszy ani folii na spacerówkę, więc siedzę w domu.
A Sara po 20 min spacerowania ma dosyć, bo jej chyba nie wygodnie w śpiworku, kurtce..

No to wychyliłam łeb zza krzaków, wracam do nich z powrotem


Ah noc wiadomo jaka. Sara mi 3 razy w nocy je, ( wieczorem 160 kaszy na gęsto a za 3h już wyje z głodu..) i co chwila pobudki przez sen.

[zanetaa88]

Napisane przez aania_20

Adaś wstał 5:20 a teraz przesyła uśmiechy wizażowym cioteczkom!
Noc nie taka zła, nastawiłam się że będę mieć spanie z głowy, a tymczasem Adaś obudził sie o północy i teraz po 5.00 Ale za to niestety pobudki z rykiem, musiało go znów boleć...podaję syropy, płacz trwał po kilka minut tylko, jakoś musimy dać radę

Najlepiej się nastawić, że spania nie będzie a potem dziecko zaskakuje Nas w nocy i wstajemy bardziej szczęśliwi a kiedy noc będzie tragiczna tłumaczę sobie, że cierpiała i dlatego tak źle spała...

Cieszę się, że wstawał tylko dwa razy, a płacz jest wytłumaczalny dla Adasia aby go już nie bolało

Napisane przez jacieeeee

A ja zastanawiając się komu dziś złożyć życzenia, przypomniałam sobie, że Dominik kończy dziś 7 miesięcy

Jak to leci co nie ?!

Napisane przez wodaqua

Acha, dziś w nocy zrobiłam eksperyment z mm - dałam o 24 ze 150 ml - więcej jej nie wejdzie, obudziła się po 3 na smoka i o 5 na UU - czasami na UU też taki wynik miałyśmy, ale zastanowię sie czy nie dać tego na stałe... Dzięki Madziulka za natchnienie

U mnie to samo kiedy podaję MM o 24 jak się obudzi zje 150ml i więcej nie, póki co najwięcej RAZ zjadła 170ml. Ja na UU takiego wyniku nie miałam, wstawałą co 2h.

Gratuluję ząbka !!

za szczepienie

Napisane przez eveewe

wodaqu my tez dzis mamy szczepienie. Trzymam i za was kciuki
Ja w pon do pracy - masakra

za szczepienie!

Napisane przez CarmelaSoprano

I pochwale sie (ale tffu tfffuu żeby nie zapeszyć) Sarenka chyba ogarneła sztuke jedzenia łyżeczka NARESZCIE

SUPER!

Napisane przez eveewe

pochwale sie i ja moja mala

Cudna jest!


Witam się !

Pospałyśmy do 8 ! Jak nigdy, dama wstawała zawsze o 7 i do 8 się byczyłyśmy w łóżku, a dzisiaj aż mi dziwnie że tak późno wstałam.

[83monia]

Napisane przez karolinee1983

Mnie też kusi taki eksperyment, po tym, co pisały piersiowe dziewczyny tym bardziej, że u nas pobudki co 2 - 3h jak w zegarku

a mnie o dziwo nie kusi by w nocy MM podawac. normalnie nie chce mi sie isc tego calego ustrojstwa przygotowywać. wiecej! nie chce mi sie w weekend niczym innym niz UU karmic, nawet obiadki ostatnio odpadly (tez w zwiazku z katarem, w raach zdrowotnosci ). jakos tak mi fajnie jak w nocy sie przysysa (zwykle karmie po północy i czasem ok 4 - i wtedy dopiero ok 7:30 - a czasem dopiero o 6). do zlobka daje moje mleko wiec nawet nie jestem pewna czy mala dostaje chocby 1 butle MM...

[JustPi]

patik już pakuję i wysyłam. Zaraz będzie u Ciebie, bo u mnie już chmury nawiewa.

[Madziulka_17]

Napisane przez Natka_

Dziewczyny, jak dzieci już siądą to polecam takie coś do kąpieli, rewelacja!

A, gdzie to kupiłaś?
edit.: Już doczytałam

Napisane przez marzena_S

Dzisiaj jak tż wchodził do mieszkania, Hania się na niego spojrzała, uśmiechnęła i powiedziała TATA. Aż się wzruszyliśmy... Bo po raz pierwszy tak ewidentnie połączyła słowo z osobą.

Napisane przez wodaqua

Acha, dziś w nocy zrobiłam eksperyment z mm - dałam o 24 ze 150 ml - więcej jej nie wejdzie, obudziła się po 3 na smoka i o 5 na UU - czasami na UU też taki wynik miałyśmy, ale zastanowię sie czy nie dać tego na stałe... Dzięki Madziulka za natchnienie

za szczepienie

Ja wczoraj o 20 podałam UU i już o 22 Szymon obudził się z wielkim płaczem na jedzenie. Wypił 150 ml MM i obudził się o 6 jak Tż-towi dzwonił budzik do pracy. Dostał ponownie 150 ml MM i dospał do 8
O 9 zrobiłam mu kaszkę bezmleczną na moim mleku ( ściągnęłam z piersi do poczucia ulgi ) i dopiero ok. południa podam obiadek.

Dzień dobry,

Miłego dnia

[Natka_]

Dzień dobry

Domek ma własnie drzemkę, ja szykuję się bo jak tylko wstanie to idziemy na spacerek, bo pogoda piękna. A później już mniej przyjemnie bo wizyta u teściów...

Dominika choćby niewiadomo o które położę, to wstaje 8:30. Teraz w nocy daję mu tylko wodę do picia, mleka już w nocy w ogóle nie pije. Rano dostaje kaszkę jak wstanie w później to już obiadek.

Brumku chyba się wybiorę do tego lekarza, bo też mi to nie daje spokoju. Mężowi najwyżej nic nie powiem

Napisane przez aania_20

Adaś wstał 5:20 a teraz przesyła uśmiechy wizażowym cioteczkom!
Noc nie taka zła, nastawiłam się że będę mieć spanie z głowy, a tymczasem Adaś obudził sie o północy i teraz po 5.00 Ale za to niestety pobudki z rykiem, musiało go znów boleć...podaję syropy, płacz trwał po kilka minut tylko, jakoś musimy dać radę

Bidulek

Napisane przez alibany

Samopoczucie nadal do duszy, jakoś tak trzyma mnie od wczoraj, bolą mnie wszystkie mięśnie, jakbym co najmniej maraton przebiegła. Wyładowałam się przez tel. na tż i teraz mi jeszcze gorzej, bo się finalnie pokłóciliśmy. No nic nie smęcę, miłego dzionka życzę!!!

Napisane przez jacieeeee

Natka super Domek wygląda w kąpieli
A ja zastanawiając się komu dziś złożyć życzenia, przypomniałam sobie, że Dominik kończy dziś 7 miesięcy

Dziękujemy
DLA 7 MIESIĘCZNIAKA!!

Napisane przez JustPi

Natka współczuję alergii co do adaptacji projektu, to prawda jest taka, że jeżeli nie chcieliście zbyt dużych zmian w stosunku do pierwotnych planów, to babka nie powinna mieć zbyt dużo do roboty (jak już się za to zabierze) szcegónie teraz w dobie komputerów. Jedyna rada to się przypominać i ponaglać. trzymam za szybkie pozwolenie na budowę. Zima się kończy to najlepszy czas na wykopy i fundamenty i błotko

Trzymaj trzymaj
Poganiam ja teraz codziennie, molestuję ja telefonami i ponaglam

Napisane przez eveewe

Kochane Marys juz prawie dobrze, przedwczoraj jeszcze zwymiotowala, ale to byl jednorazowy wyskok. Od poniedzialku do pracy dol za dolem mam. W domu OK. TZ sie poprawilWiecej nowego nie ma - nie siedzi sama, nie ma zabkow.

Dobrze, że z Marysia juz lepiej W tej sukieneczce wygląda jak laleczka!
Współczuje powrotu do pracy...

Napisane przez wodaqua

Dziś się szczepimy, wiecie o co proszę?

zaciśnięte

Napisane przez eveewe

wodaqu my tez dzis mamy szczepienie. Trzymam i za was kciuki
Ja w pon do pracy - masakra

Napisane przez ellika

No i chyba mamy pierwszy wyraz - Karolcia mówi "pupa"

Zawsze to cos nowego

Napisane przez CarmelaSoprano

I pochwale sie (ale tffu tfffuu żeby nie zapeszyć) Sarenka chyba ogarneła sztuke jedzenia łyżeczka NARESZCIE

No to pieknie

Napisane przez dziubek79

bry u nas piękna pogoda , a mnie znowu coś bierze no i szczepionka łobuza pod znakiem zapytania jak nie urok to ... przemarsz wojsk !!

Kochana kup sobie może jakiś kompleks witamin, może olej z wątroby rekina na odporność?

[Madziulka_17]

Napisane przez 83monia

a mnie o dziwo nie kusi by w nocy MM podawac. normalnie nie chce mi sie isc tego calego ustrojstwa przygotowywać. wiecej! nie chce mi sie w weekend niczym innym niz UU karmic, nawet obiadki ostatnio odpadly (tez w zwiazku z katarem, w raach zdrowotnosci ). jakos tak mi fajnie jak w nocy sie przysysa (zwykle karmie po północy i czasem ok 4 - i wtedy dopiero ok 7:30 - a czasem dopiero o 6). do zlobka daje moje mleko wiec nawet nie jestem pewna czy mala dostaje chocby 1 butle MM...

Mi to zajmuje chwilkę Wcześniej mam już przygotowaną przegotowaną wodę wstawioną w podgrzewacz ustawiony na minimum żeby utrzymał tylko ciepło, a w pojemniczku do mrożenia pokarmu mam odmierzoną odpowiednią ilość mleka. Odkręcam tylko butelkę, wsypuję mleko i w drodze do pokoju małego mieszam

edit.: Buziaki dla naszego dzisiejszego solenizanta - Dominika.