Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012

[desia888]

Witam Was mamuski!
Wczoraj wogole nie mialam czasu pisac, ale czytalam
Adas mial srode krzyzys, wczoraj wieczorkiem juz troszke lepiej a dzisiaj widze ze juz mu humorek dopisuje wiec zaczyna nam sie zdrowienie
Ale tyle krostek co on ma to jest masakra, nawet pod stopami ma, tyle ze zaczynaja zasychac i dziisja nie ma juz zadnych nowych!
Tyle co pamietam, przede wszytskim :
Cytrynka i Asika, mam nadzieje ze mimo wszystko dacie rade urodzic dzisiaj, nameczycie sie biedne!

Emigra, pewnie juz po wizycie, czekamy na relacje!

Aguska cos Cie dolek chwycil, to chyba naturalne ze nawet my ze stazem porodowym may obawy, w koncu drugi porod moze byc o 180 stopni inny niz pierwszy ( na co mam nadzieje w sumie)

Piszecie dziewczyny o prezentach od dzidziusia dla starszych dzieci, ja chyba jednak sobie odpuszcze bo adas chyba juz za duzy zeby uwierzyl ze to malenstwo w moim brzuszku mialo dla niego prezencik

Gosiu, mam nadzieje ze wycieczka Wam sie uda i pogoda dopisze! Rowerek sliczny Wiki wybrala, prawdziwa z Niej mala kobietka

Wczoraj przyszla moja kolyska coneco w kawiatki, jest tak slodka i dziewczeca ze chyba jak jutro pojade na zakupy to sobie lupie lalke , ubiore w ciuszki dzidizusiowe i sobie wloze do tej kolyski

Cotton, bardzo mi Ciebie zal ze jeszcze ta cholestaza sie przyplatala, wiem ze nie narzekasz, ale mimo wszytsko wspolczuje bardzo!
Ale bedzie dobrze, wiesz o tym?

Mag, a jesli nic sie nie bedzie dzialo to kiedy beda wywolywac?

Monia, co do tej chemii w owocach i warzywach, ja mysle ze w czasach w ktorych zyjemy wszystko jest napakowane chemia, wlacznie z miesem, nie mowiac o wszystkich daniach gotowych
Zyjemy w chemicznym swiecie, mysle ze nalezy po prostu wybierac mniejsze zlo, tzn pytanie jest czy lepiej zjesc chemiczny owoc czy nie zjesc go wogole
Ja gleboko wierze ze pomimo wszystko zdrowiej jesc owoce i warzywa pomimo ze zawieraja chemie ,ale ze wzgleu na zawartosc witamin i tak jest to z korzyscia dla naszego organizmu.
Oczywiscie zgadzam sie ze najzdrowsze beda sezonowe i jesli brac pod uwage ze mrozenie warzyw odbywa sie w sezonie to napewno takie sa najzdrowsze
Ale np mi Adas nie zje mrozonych truskawek czy innych owocow, dlatego przez caly rok kupuje mu truskawki, brzoskwinie itp i uwazam ze jest to z korzyscia dla niego.

[qsloncu]

Napisane przez mag_99

ech! witam o poranku

chciałabym powiedzieć, że wybiła u mnie godzina 0 - skończył się suwaczek - no ale cóż niestety nic więcej z tego nie wynika - ciekawe kiedy się zacznie

Gratulację!!

Napisane przez 19claudia91

Śniło mi się dzisiaj że wyleciał mi czop śluzowy a ja zamiast jechać do kliniki to przypatrywałam się mu z każdej strony bo miał długość z 1.5 metra i wyglądał jak kroplówka..

Masakra, taki czop haha

[kolanka]

Cześć dziewczyny - dawno mnie u Was nie było, chyba tylko w 1 i 2 części się udzielałam. Mam termin na 14 marca i przyznam się szczerze, ze fajnie jest Was podczytywać, bo nie czuję się wtedy samotna w oczekiwaniach.
Wszystkim mamusiom gratuluję, a oczekującym życzę szczęśliwego rozwiązania.

[nowaken]

Napisane przez desia888

Witam Was mamuski!
Wczoraj wogole nie mialam czasu pisac, ale czytalam
Adas mial srode krzyzys, wczoraj wieczorkiem juz troszke lepiej a dzisiaj widze ze juz mu humorek dopisuje wiec zaczyna nam sie zdrowienie
Ale tyle krostek co on ma to jest masakra, nawet pod stopami ma, tyle ze zaczynaja zasychac i dziisja nie ma juz zadnych nowych!
Tyle co pamietam, przede wszytskim :
Cytrynka i Asika, mam nadzieje ze mimo wszystko dacie rade urodzic dzisiaj, nameczycie sie biedne!

Emigra, pewnie juz po wizycie, czekamy na relacje!

Aguska cos Cie dolek chwycil, to chyba naturalne ze nawet my ze stazem porodowym may obawy, w koncu drugi porod moze byc o 180 stopni inny niz pierwszy ( na co mam nadzieje w sumie)

Piszecie dziewczyny o prezentach od dzidziusia dla starszych dzieci, ja chyba jednak sobie odpuszcze bo adas chyba juz za duzy zeby uwierzyl ze to malenstwo w moim brzuszku mialo dla niego prezencik

Gosiu, mam nadzieje ze wycieczka Wam sie uda i pogoda dopisze! Rowerek sliczny Wiki wybrala, prawdziwa z Niej mala kobietka

Wczoraj przyszla moja kolyska coneco w kawiatki, jest tak slodka i dziewczeca ze chyba jak jutro pojade na zakupy to sobie lupie lalke , ubiore w ciuszki dzidizusiowe i sobie wloze do tej kolyski

Cotton, bardzo mi Ciebie zal ze jeszcze ta cholestaza sie przyplatala, wiem ze nie narzekasz, ale mimo wszytsko wspolczuje bardzo!
Ale bedzie dobrze, wiesz o tym?

Mag, a jesli nic sie nie bedzie dzialo to kiedy beda wywolywac?

Monia, co do tej chemii w owocach i warzywach, ja mysle ze w czasach w ktorych zyjemy wszystko jest napakowane chemia, wlacznie z miesem, nie mowiac o wszystkich daniach gotowych
Zyjemy w chemicznym swiecie, mysle ze nalezy po prostu wybierac mniejsze zlo, tzn pytanie jest czy lepiej zjesc chemiczny owoc czy nie zjesc go wogole
Ja gleboko wierze ze pomimo wszystko zdrowiej jesc owoce i warzywa pomimo ze zawieraja chemie ,ale ze wzgleu na zawartosc witamin i tak jest to z korzyscia dla naszego organizmu.
Oczywiscie zgadzam sie ze najzdrowsze beda sezonowe i jesli brac pod uwage ze mrozenie warzyw odbywa sie w sezonie to napewno takie sa najzdrowsze
Ale np mi Adas nie zje mrozonych truskawek czy innych owocow, dlatego przez caly rok kupuje mu truskawki, brzoskwinie itp i uwazam ze jest to z korzyscia dla niego.

Dla Adasia dużo zdrówka dobrze że teraz sie rozchorował a nie jak się urodzi maleństwo.
No my ostatnio wpadliśmy na pomysł że kupimy Antkowi jakiś wypasiony samochód Zizaca Maqna z tej bajki Cars bo teraz ma ale takie kiepskie wersje a bajkę uwielbia i się fajnie bawi samochodami

[Roksape]

Napisane przez Aguśkaa83

Ciekawe co u Asiki?

No i Cytrynka jak nie pisze to pewnie rozkrecilo sie na dobre ze nawet sily juz nie ma pisac...



no to super Czyli jestes juz blisko

super ze juz po malowaniu i okna pomylas
A skad wiesz kiedy maluszek zechce przyjsc na swiat? Moze Cie zaskoczy

He he sąsiadka pomagała nam przy malowaniu ( zapłaciliśmy jej) i pomogła mi pomyć. Do tego mąż też pomógł a ja tylko tyle co szorowałam podłogę na siedząco. Tylko mi miskę z wodą zmieniali, żeby czysta była i żebym nie musiała ciągle się podnosić bo z tym u mnie ciężko a nogi prze okropnie puchną...

Niby nie wiem kiedy ale za pierwszym razem to musieli mi oksytocyną wywołać 8 dni po terminie jakie kolwiek bóle ( bolało tylko jak na @ i po tym dopiero czop odszedł) a parę dni później miałam poród też wspomagany oksytocyną.

I teraz też widać żadnych bóli nawet najmniejszych, żadnych skurczy ani nic. A mnie ta opuchlizna i żylaki tam stasznie dokuczają i bym już chciała mieć to za sobą. U mnie nawet częste wspomaganie prostoglandynami nie pomogło. I póki co teraz też nie działa więc wcale się nie zdziwie jak sobie poczekam...

Na szczęście nie nastawiam się aż tak bardzo na ten wczesny poród, bo nie chcem chodzić przygnębiona i odpowiadać na te denerwujące pytania kiedy w końcu urodzę. Będzie co ma być, ale zazdroszczę trochę tym co rodzą w terminie lub na chwilę przed

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...

Rybka super wiesci z wizyty

Monia bardzo miło ze strony sąsiadki
Ale miałaś nocny zestaw jedzeniowy...mój żołądek by tego nie wytrzymał...

Cytrynka kurcze myslałam że już po a Ty nadal w dwupaczku

Cotton ja chętnie wpadnę na sernik limonkowy

Mravka gratuluję awansu!!! Fajny szef

Claudia fajny sen

A ja od kilku nocy cierpię na mega bezsenność...a do tego dziś w nocy 5 razy do wc maszerowałam...ech...

Dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że górną część brzucha mam jakby zdrętwiałą....tzn. jak się drapię to czujęjakby zdrętwiałe było w tym miejscu?

I czy któraś uzywała takiego ustrojstwa

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...la-kobiet.html

lepsze to od jednorazowych maszynek? Bo zastanawiam się czy nie sprawić sobie takiej golarki?

[gucia6]

Napisane przez Roksape

Będzie co ma być, ale zazdroszczę trochę tym co rodzą w terminie lub na chwilę przed

ja tez, ale co zrobic... natury nie przeskoczymy ... najwazniejsze, zeby nasze malenstwa byly zdrowe

[Roksape]

Asika i Cytrynka obyście urodziły już I obyście się nie męczyły zbytnio


Ja też muszę pomyśleć o prezencie dla małego, z pewnością się ucieszy i może nie będzie taki zazdrosny o maleńką...
Tylko pojęcia nie mam co akurat mu kupić teraz..

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez gucia6

ja tez, ale co zrobic... natury nie przeskoczymy ... najwazniejsze, zeby nasze malenstwa byly zdrowe

No niestety jak im dobrze w naszych brzuszkach to na siłę ich i tak nie wygonimy

[evvcia_]

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że górną część brzucha mam jakby zdrętwiałą....tzn. jak się drapię to czujęjakby zdrętwiałe było w tym miejscu?

Ja tak mam od ok 22 tygodnia i wiem, że Nikii też to odczuwa i jeszcze któraś dziewczyna niedawno pytała (ale niestety nie pamiętam która ). Ja się tym bardzo wystraszyłam, ale gin powiedział, że to normalne jak macica idzie coraz wyżej to tak się rozciągać może wszystko i pojawia się takie odczucie. U mnie zwykle bardziej po prawej stronie i to też może być związane z uciskiem na żołądek, w którym są przecież kwasy... Jakoś trzeba to wytrzymać, bo nic na to nie działa

Ale pogoda zamulająca...

Mravka gratuluję awansu

a tak w ogóle to mi się wydawało, że Agabi dopiero w piątek (tzn. dziś) ma cesarkę, ale może się mylę. Mimo wszystko i czekamy na wieści

[tynka88]

Dzien dobry

o jakich pysznosciach wczoraj mówiłyście

z moich zachcianek na ta chwile to sprite, lody z mc donalda, chrupki orzechowe w kazdych ilosciach, pizza, ciasta

ja mam nadzieje ze jak 15 pojde do gina to on powie ze ciaza donoszona, ze wszystko ok i ze mozna rodzic, wtedy odstawie calkowicie magnez, zwieksze swoja aktywnosc, jakis sexik i urodze te dwa tygodnie wczesniej

U mnie na sniadanie dzis lichutko ze wzgledu na wczorajsza czekolade i to ze czuje sie troche obrzmiala tylko platki z mlekiem i herbata

Cytrynka zebys nie cierpiala i zeby synek w koncu wyskoczyl

Mravka gratuluje awansu super wiadomosc az chce sie rodzic

Ja dzis nie gotuje, bo mi sie nie chce jedziemy na zakupy i odwiedzic rodziców wiec zjemy cos w przelocie

[gkatarzynka]

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że górną część brzucha mam jakby zdrętwiałą....tzn. jak się drapię to czujęjakby zdrętwiałe było w tym miejscu?

Ja też tak mam... i zastanawiam się jak to będzie za jakiś czas, jak już teraz skóra jest naciągnięta do granic możliwości... Czuję drętwienie i jak się położę na lewym boku, to czuję takie mrowienie, jakby tam krew nie krążyła...ale moja gin powiedziała, że to normalnie i niegroźne

[qsloncu]

Napisane przez kolanka

Cześć dziewczyny - dawno mnie u Was nie było, chyba tylko w 1 i 2 części się udzielałam. Mam termin na 14 marca i przyznam się szczerze, ze fajnie jest Was podczytywać, bo nie czuję się wtedy samotna w oczekiwaniach.
Wszystkim mamusiom gratuluję, a oczekującym życzę szczęśliwego rozwiązania.

Hej ja też tak zaglądam, mi trudno nadrabiać zaległości

Napisane przez Roksape

Na szczęście nie nastawiam się aż tak bardzo na ten wczesny poród, bo nie chcem chodzić przygnębiona i odpowiadać na te denerwujące pytania kiedy w końcu urodzę. Będzie co ma być, ale zazdroszczę trochę tym co rodzą w terminie lub na chwilę przed

Ja też zazdroszczę takie oczekiwanie kiedy się zacznie jest straszne

[Aguśkaa83]

Hej mamusie



desiu super, ze Adaś ma sie lepiej A Ty rzeczywiscie juz masz za duzego chlopaka, zeby uwierzyl ze dzidzia kupila prezent hihih

Napisane przez gosia261282

No wlasnie.Ja nie znam dziecka,ktore ma alergie.Za to znalam matki,ktore nie jadly czegos zeby nie bylo alergii,ale i takie ktore jadly wszystko i alergii nie bylo.
Wiec nie wiem na ile sprawdzone sa dane,ze ta alergia moze wystapic.
Czy sa gdzies statystyki ile na ile dzieci ma alergie?

Mysle, ze mozna takie statystyki gdzies znalezc.

Napisane przez emigra

Ja od wczoraj wieczor mam bole malpowe - chwilami dosyc mocne, ale nocke przespalam bez problemu ... mialam rano problem z grubsza wc, a to dlatego ze czulam mocny nacisk, a nie umialam przec od rana tez brzulek boli co chwila, wzielam kapiel, troche sie uspokoilo chyba. O 9 ruszamy do ginka, wiec prosze o kciuki wywolujace rozwarcie, zgladzajace szyjke i przyspieszajace porod

Trzymam kciuki zeby cos juz bylo widaca najlepiej zebys juz urodzila
Daj znac jak wrocisz.

Napisane przez gosia261282

Hej dziewczynki!
Jednak robimy dzisiaj mlodej wagary i jedziemy na wycieczke.
Mam nadzieje,ze pogoda dopisze.Na razie jest ok,ale czasem szybko sie to zmienia.To juz chyba ostatni raz gdzies dalej pojedziemy w takim skladzie.Potem juz bedzie z nami maly towarzysz

No i super wymyslilas z tym dniem wspolnym we troje, bo pozniej rzeczywiscie trudno bedzie o czas z poczatku a teraz trzeba sie nacieszyc we trojke: My tez staramy sie dac siebie Filipowi teraz jak najwiecej chociaz na zapas sie nie da. Niestety nie mam juz sily gdzies wybywac ale samo tulenie we troje na lozku, wyglupy i widze po malym jak to bardzo go to cieszy. Pozniej bedziemy w czworke...to juz bedzie inaczej Chociaz ostatnio po wizycie bylismy razem w knajpce to widzialam po malym jak to go cieszylo, ze razem jestesmy wszyscy a mama w koncu w lozku nie lezy.

Napisane przez evvcia_

Właśnie pędzę z informacjami najświeższymi wieściami od Asiki:
czeka na badanie wód płodowych, a mianowicie ich koloru (czy nic nie grozi dziecku, bo rozwarcie 1,5cm i nie postępuje) i jeśli będzie ok to puszczą ją do domu. Skurcze ma cały czas, ale nieregularne i raczej do zniesienia chociaż ją martwią, bo boli jak na okres i ktg skurcze pokazuje, ale nie ma postępu w rozwarciu. Wg nich do porodu jeszcze co najmniej tydzień, a ona wymęczona już i nie ma humoru Czeka cały czas na swojego lekarza, bo nie było go na dyżurze. Jak coś to będzie pisać.

Kurcze bidulka....mialam nadzieje, ze jednak urodzi

Napisane przez aalegna

Aguskaa poza tą biegunką miałam bóle jak na okres ale takie delikatne tylko, a dzis od rana mdłości

A teraz tez masz te bole na @ czy przeszly?

Napisane przez lena_mi

a dla agnes kciuki za ktg!

Napisane przez gucia6

tez prezent fajny

a Sandra na poczucie kopniakow to zbyt ruchliwa jest
tzn robi "tuli tuli" do brzuszka, i caluje, ale wtedy tez malenka jest spokojna, a jakby przytrzymac jej reke, to sie wyrywa i zaraz jest juz gdzie indziej

generalnie od wczoraj wieczorem mam bardzo bolesne skurcze, bole podbrzusza takie, ze w nocy sie budzilam a miedzy 2.30-4.30 nie moglam w ogole spac (dopiero herbatka laktacyjna pomogla na troche rozluznienia - anyz, koper, kminek) i troche tylko ciagnie mnie od krzyza, ale bardzo malo
a same skurcze dosc czeste, co 3-4-5 minut, ale nieregularne
pewnie jesli ten stan mi sie utrzyma przez caly dzien, to pojedziemy z mezem na IP po jego pracy, niech zobacza co i jak, bo zwariowac mozna

No tak moj tez chwilke potrafi sie skupic, a wtedy przewaznie dziec w brzuszku sie nie rusza no ale raz sie udalo i minke mial swietna
Mam nadzieje, ze u Ciebie w koncu cos sie rozkreca

Napisane przez qsloncu

hej dziewuszki
Ja się witam i na 14 do szpitala na badania znikam. Nie urodzilam 29 a tak chciałam
Pewnie przenoszę Jimiego!!!

powodzenia na badaniach!

Napisane przez mag_99

ech! witam o poranku

chciałabym powiedzieć, że wybiła u mnie godzina 0 - skończył się suwaczek - no ale cóż niestety nic więcej z tego nie wynika - ciekawe kiedy się zacznie

gratuluje i zycze bys byla w tych malych procentach kiedy to maluszek rodzi sie w dniu terminu

Napisane przez Mravka

Wczoraj wizyta u lek.oczywiscie nie ma jeszcze mojego wyniku na paciorka ,a minal tydzien..Dostałam L4 już do daty porodu i skierowanie na USG na 9 marca(jesli oczywiscie wczesniej Młody nie postanowi wyjsc-czego sobie zycze)
Potem wizyta w pracy i maraton spacerowy- to juz nie na moje sily ,tak mnie potem brzuch ciagnal i twardniał, że byłam zdechlak

W ogole musze się pochwalić, bo dostałam awans jestem w szoku,bo Szef coś przebąkiwał przed moim L4...ale nie robiłam sobie wielkich nadzieji, a tu ostatnio przyszły dokumenty do podpisu.
Także miłe zaskoczenie mnie spotkało

To caly czas trzymam kciuki za dobre wyniki Gbs.
No i gratuluje awansu

[19claudia91]

A miała któraś z was tak że w nocy bolał ją brzuch ale od góry tylko nie wiem do czego ten ból przyrównać. Jak by siniaki połączone z bólem okresowym.. Bo przed wczoraj takie coś mnie złapało

[mag_99]

Napisane przez cottonpuma

to co, wizażowe kciuki za szybki poród i lekki kop na lewy poślad na szczęście

Napisane przez gucia6

gratuluje dotrwania jako pierwszej do tp

i zycze, zeby rozwiazanie nastapilo jak najszybciej

Napisane przez desia888

Mag, a jesli nic sie nie bedzie dzialo to kiedy beda wywolywac?

Napisane przez qsloncu

Gratulację!!

Dziękujemy za gratulacje, ale wolałabym odbierać je z Filipem oddzielnie

desiu fajnie, że z Adasiem już lepiej

co do wywoływania to nie wiem - u mnie nie wyrywają się za bardzo z wywoływaniem może tak za tydzień... w sumie mój gin uważa, że jeszcze mamy czas - do karty ciąży termin mi wpisał na 7.03 (nie wiem skąd mu się to wzięło bo nawet jak byłam w szpitalu to uznali, że termin jest na 29.02)
dziś mam już chyba ostatnią wizytę - może czegoś się dowiem - typu, że szyjka jest rozwarta czy coś w tym stylu - liczę na to!

bo co raz bardziej zaczynają mnie denerwować smsy i telefony - urodziliście już?

[nowaken]

No a ja zakupy "sobotnie" zrobiłam posprzątałam teraz szukam weny do prasowania

[tikki85]

Napisane przez Flowerbombka

I czy któraś uzywała takiego ustrojstwa

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...la-kobiet.html

lepsze to od jednorazowych maszynek? Bo zastanawiam się czy nie sprawić sobie takiej golarki?

Mój mąż miał wersję męską i bardzo szybko się popsuł się trimmer...tak więc nie wiem czy warto

[Aguśkaa83]

Napisane przez lena_mi

jeszcze nie urodziła, Biedulka, chyba na razie przeszły skurcze..
pytałam czemu nie przyspieszają oksytocyną - napisała, że nie bardzo chcą przyspieszac, bo jest w 37 tc..
Jak coś będę wiedziała to napiszę, potem muszę wyjsc na zakupy, ale jak wrócę to zdam relacje.

Ja tez myslalam ze juz urodzila...
Moze to jeszcze nie ten czas, ale rozwarcie pisala, ze ma juz na 5 cm prawda?

[Karo89]

Napisane przez 19claudia91

Śniło mi się dzisiaj że wyleciał mi czop śluzowy a ja zamiast jechać do kliniki to przypatrywałam się mu z każdej strony bo miał długość z 1.5 metra i wyglądał jak kroplówka..

dziewczyny idę coś porobić, bo inaczej prześpię cały dzień

miłego dnia

[qsloncu]

Napisane przez mag_99

Dziękujemy za gratulacje, ale wolałabym odbierać je z Filipem oddzielnie
dziś mam już chyba ostatnią wizytę - może czegoś się dowiem - typu, że szyjka jest rozwarta czy coś w tym stylu - liczę na to!

bo co raz bardziej zaczynają mnie denerwować smsy i telefony - urodziliście już?

Ja też
Może dziś?? tez mam wizytę dziś na 14. oby mnie badała i było rozwarcie. Albo niech chociaż na KTG jakieś skurcze się pojawią!!!

[tynka88]

wiece jak ja miewam czesto, bol okresowy ale tylko po jednej stronie...dziwne.

[gosica502]

Napisane przez Mravka

W ogole musze się pochwalić, bo dostałam awans jestem w szoku,bo Szef coś przebąkiwał przed moim L4...ale nie robiłam sobie wielkich nadzieji, a tu ostatnio przyszły dokumenty do podpisu.
Także miłe zaskoczenie mnie spotkało

Mravka to super!!!! Wielkie gratulacje, myślałam że takie rzeczy się w przyrodzie nie zdarzają żeby kobieta w ciąży awans dostała!! Szok

Napisane przez karolca

Hej

Dziś rano jak rozmawiałam z mężem, powiedziałam, że czekam do środowej wizyty u lekarza i zaczynamy działać z wypędzaniem Ewelinki.
Mam dość tych bólów rąk i mrowień. Dziś na noc wzięłam magnez i bolała tylko jedna ręka, ale tak, jakby mi ktoś dłoń wsadził we wrzątek.
Właśnie Ewelinka macha rączką (ała!)

Karolca my już od zeszłej soboty wypędzamy i nic z tego Oporna nasza Gabi i uparta :P

Napisane przez 19claudia91

Śniło mi się dzisiaj że wyleciał mi czop śluzowy a ja zamiast jechać do kliniki to przypatrywałam się mu z każdej strony bo miał długość z 1.5 metra i wyglądał jak kroplówka..

ahahahahaha

[emigra]

no niestety nie rodze i sie nie zapowiada skurcze sa ale slabiutkie, mnie podbrzusze ciagle boli od rana, ze ledwie chodze... no ale pozamykana i dluga szyjka to sie nie zapowiada

ide Was nadrobic

[qsloncu]

Napisane przez emigra

no niestety nie rodze i sie nie zapowiada skurcze sa ale slabiutkie, mnie podbrzusze ciagle boli od rana, ze ledwie chodze... no ale pozamykana i dluga szyjka to sie nie zapowiada

ide Was nadrobic

u mnie tak samo

[pempek]

Hej!!!!

cytrynka i asika - trzymam kciuki z całej siły

Ja nie urodziłam i nie rodzę jeszcze - mam tylko brunatne plamienia po badaniu i jakieś tam skurczyczki nieistotne... Idę zaraz na spacer, pomimo pogody słabej, później zmolestuje M. i może się ruszy

Ciekawe, która z nas bliskoterminowych urodzi pierwsza

A! i kciuki za wszystkie wizyty!!!! Mi wczoraj pomogły bardzo

[Aguśkaa83]

Napisane przez kolanka

Cześć dziewczyny - dawno mnie u Was nie było, chyba tylko w 1 i 2 części się udzielałam. Mam termin na 14 marca i przyznam się szczerze, ze fajnie jest Was podczytywać, bo nie czuję się wtedy samotna w oczekiwaniach.
Wszystkim mamusiom gratuluję, a oczekującym życzę szczęśliwego rozwiązania.

No to mamy takie same terminy Fajnie ze napisalas, razem zawsze razniej

Napisane przez Roksape

He he sąsiadka pomagała nam przy malowaniu ( zapłaciliśmy jej) i pomogła mi pomyć. Do tego mąż też pomógł a ja tylko tyle co szorowałam podłogę na siedząco. Tylko mi miskę z wodą zmieniali, żeby czysta była i żebym nie musiała ciągle się podnosić bo z tym u mnie ciężko a nogi prze okropnie puchną...

Niby nie wiem kiedy ale za pierwszym razem to musieli mi oksytocyną wywołać 8 dni po terminie jakie kolwiek bóle ( bolało tylko jak na @ i po tym dopiero czop odszedł) a parę dni później miałam poród też wspomagany oksytocyną.

I teraz też widać żadnych bóli nawet najmniejszych, żadnych skurczy ani nic. A mnie ta opuchlizna i żylaki tam stasznie dokuczają i bym już chciała mieć to za sobą. U mnie nawet częste wspomaganie prostoglandynami nie pomogło. I póki co teraz też nie działa więc wcale się nie zdziwie jak sobie poczekam...

Na szczęście nie nastawiam się aż tak bardzo na ten wczesny poród, bo nie chcem chodzić przygnębiona i odpowiadać na te denerwujące pytania kiedy w końcu urodzę. Będzie co ma być, ale zazdroszczę trochę tym co rodzą w terminie lub na chwilę przed

Mnie zylaki nie dokuczaja, ale ostatnio te na sromie podkrwawiaja, juz mnie to denerwuje. Opuchnieta tez jestem
A ja to nawet nie moge sie poseksic z mezem, bo ciagle ten krążek ech A jak nie krazek to krotka szyjka a jak nie to to tamto i ja juz nie pamietam co to przytulanie sie do meza
Ja niby w srode mam isc do szpitala na to zdjecie krazka i niby lekarz mowil, ze urodze zaraz po usunieciu krazka ale nie wiem sama czy tak bedzie, boje sie ze zabraknie akcji skurczowej mimo ze mam rozwarcie. Chociaz skurczow bolesnych w dzien mam bardzo duzo ponad 30-40... Ale ile z nas ma rozwarcie dluzszy czas i z nim chodzi iles czasu...
Nie wiem niby ufam lekarzowi ale obawiam sie, ze jednak nie pojdzie po jego mysli....

Napisane przez Flowerbombka

A ja od kilku nocy cierpię na mega bezsenność...a do tego dziś w nocy 5 razy do wc maszerowałam...ech...

Dziewczynki powiedzcie mi czy to normalne że górną część brzucha mam jakby zdrętwiałą....tzn. jak się drapię to czujęjakby zdrętwiałe było w tym miejscu?

I czy któraś uzywała takiego ustrojstwa

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...la-kobiet.html

lepsze to od jednorazowych maszynek? Bo zastanawiam się czy nie sprawić sobie takiej golarki?

Ja juz mam tak od dluzszego czasu, ze z 5 razy siusiu w nocy a w dzien co godzine chyba
Tej golarki nie uzywalam.
A co do dretwienia brzuszka, to masz ciagle zdretwiale?? czy okresami?

[qsloncu]

Napisane przez pempek

Ja nie urodziłam i nie rodzę jeszcze - mam tylko brunatne plamienia po badaniu i jakieś tam skurczyczki nieistotne... Idę zaraz na spacer, pomimo pogody słabej, później zmolestuje M. i może się ruszy

Przy pierwszym porodzie bolała mnie kośc ogonowa - myślała że po badaniu. Puźniej czułam skurcze pod wieczór ale nie przejmowałam się nimi bo odstępy były nieregularne tak co 15, 17 min a o 2 w nocy wody odeszły.

[Aguśkaa83]

Napisane przez emigra

no niestety nie rodze i sie nie zapowiada skurcze sa ale slabiutkie, mnie podbrzusze ciagle boli od rana, ze ledwie chodze... no ale pozamykana i dluga szyjka to sie nie zapowiada

ide Was nadrobic

oj bidulko...

Napisane przez pempek

Ja nie urodziłam i nie rodzę jeszcze - mam tylko brunatne plamienia po badaniu i jakieś tam skurczyczki nieistotne... Idę zaraz na spacer, pomimo pogody słabej, później zmolestuje M. i może się ruszy

Ciekawe, która z nas bliskoterminowych urodzi pierwsza

A! i kciuki za wszystkie wizyty!!!! Mi wczoraj pomogły bardzo

nie wiem czy doczytalas, pisalam, wlasciwie pytalam czemu cesarka u Ciebie? Ze wzgledu na wage dzidziusia czy waskie biodra o ktorych kiedys pisalas??

[Nikii89]

Napisane przez evvcia_

Ja tak mam od ok 22 tygodnia i wiem, że Nikii też to odczuwa i jeszcze któraś dziewczyna niedawno pytała (ale niestety nie pamiętam która ). Ja się tym bardzo wystraszyłam, ale gin powiedział, że to normalne jak macica idzie coraz wyżej to tak się rozciągać może wszystko i pojawia się takie odczucie. U mnie zwykle bardziej po prawej stronie i to też może być związane z uciskiem na żołądek, w którym są przecież kwasy... Jakoś trzeba to wytrzymać, bo nic na to nie działa

Tak ja mam to samo ... nieprzyjemne uczucie choć już się przyzwyczaiłam do niego. Niegroźne jest to dla Nas i dla maleństwa więc nie ma się co martwić. Po prostu ucisk spowodowany że macica idzie w górę, a piersi tak jakby w dół i wtedy pojawia się ten ucisk i mrowienie.
U mnie też po prawej stronie tylko to się przejawia.

[pempek]

Napisane przez Aguśkaa83

oj bidulko...

nie wiem czy doczytalas, pisalam, wlasciwie pytalam czemu cesarka u Ciebie? Ze wzgledu na wage dzidziusia czy waskie biodra o ktorych kiedys pisalas??

doczytałam, tylko zapomniałam odpisać

tak, jako, że niunia prawie 4 kg, a moje biodra wąskie - położna ze szpitala, w którym rodzę powiedziała, że jak wychodzi powyżej 4 kg to od razu robią cesarkę...
chyba, że na ich USG wyjdzie mniejsza, to sn, który bym zresztą wolała

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez qsloncu

Przy pierwszym porodzie bolała mnie kośc ogonowa - myślała że po badaniu. Puźniej czułam skurcze pod wieczór ale nie przejmowałam się nimi bo odstępy były nieregularne tak co 15, 17 min a o 2 w nocy wody odeszły.

tylko te moje skurczyczki to nawet koło skurczów nie leżały takie tam ćmienie i spinanie lekkie i co się nad nimi próbuję skupiać to zanikają