Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[rysiki]

Napisane przez brumek

Brawo dla wywrotówki
A katar niech sobie szybko idzie precz!


I dopiero teraz się chwalisz
Sto lat Asiu

dziękujemy
wczoraj pisałam, ale mi wszystko zeżarło wkurzyłam się i poszłam spac

[Kajool]

Napisane przez youyou

dzień dobry mamuśki

U nas kolejna noc fajna, jedna pobudka o 3 (180ml) i obudziła sie przed 7, a raczej tż ją obudził jak się szykował do pracy...


Dziewczyny mam problem
Wczoraj Wam pokazałam ten groupon który kupiliśmy do hotelu w Olsztynie. Tak się cieszyłam że wieczorem chciałam sobie z ciekwości poczytac opinie o tym hotelu.
I to co przeczytałam to jakaś masakra Nie ma praktycznie pozytywych opinie, same najgorsze, że ten hotel to nie hotel jakaś porażk, że tak ładnie wygląda tylko na zdjęciu, że 4 gwiazdki to tylko są w logo, a nie oznaczają one standardu (bo są 5 ramienne), że generalnie syf, grzyb, kiła i mogiła, mało jedzenia, niemiła obsługa itd.

Zrozumiałabym gdyby było kilka takich negatywów, a częśc pozytywna, bo wiadomo konkurencja może takie rzeczy pisać, ale na wielu forach, stronach wszystko co najgorsze i przestrzeganie przed wydaniem kasy...

Już zapłaciliśmy ale w ciągu 10 dni moge zrezygnować z kupona. I sama nie wiem co robić??
Jechac mimo tylu negatywnych opinii i ryzykować że może jednak będzie ok??
Co byście zrobiły?

nie jechalabym

Napisane przez zanetaa88

Pije mi na raty,
co mam zrobić aby piła raz a porządnie ?!
Po prostu poczekać aż zacznie mocno marudzić na jedzenie ?!
Tylko że Ja odnoszę wrażenie, że ona wiecznie marudzi na jedzenie.

Obiadku nie chce, kaszki od wczoraj je ociupinkę, owoce tylko zostają.
Mam nadzieję, że to chwilowe

ja bym chyba przeglodzila ja troche. IWme, ze brutalne ale Szymon mi tez tak robil i po prostu czekalam,, az sam upomni sie o jedzenie. Wierz mi tego sie nie da z niczym pomylic

Napisane przez Marina1

A żałądek modlę się, by mnie juz nie bolał, podejrzewam, że to przez refluks ii moją tragiczną dietę ostatnim czasy.
A, i jeszcze ten zasrany lekarz w karcie wypisu napisał w rubryce ,,zastosowane leczenie" - zabrana z domu na siłę !!!.
No cyrk na kołkach w tym mieście, ku.rwa mać!

biedna jestes

Napisane przez dziubek79

w takim razie sto latek dla Asi !!

Sto lat dla Asi!!!

No i dla mojego Szymona tez sto lat

[83monia]

zupa porowa... ja po porach megasnie bekam (jak po papryce, selerze i cebuli, wiec nie jadam)

[rysiki]

Napisane przez Kajool

Sto lat dla Asi!!!

[agadus]

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

skąd ja to znam

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez 83monia

zupa porowa... ja po porach megasnie bekam (jak po papryce, selerze i cebuli, wiec nie jadam)

hehehe ja też"beka" ale co mi tam i tak nie idę "w gości"

[dziubek79]

Napisane przez Kajool

No i dla mojego Szymona tez sto lat [/COLOR]

[zanetaa88]

Napisane przez dziubek79

a powiedz mi czemu deserek musi byc popołudniu??
Skoro rano je ok 8-9 (proponuje mleczko ) to podaj jej o 12 deserek-rozumiem,że owoce, potem o 13 obiadek , ok 16 daj jej kaszkę i na wieczór mleko.
Mój jak zje rano po 9 to je najwczesniej o 13 i jest ok i jak naje się bardziej popołudniu to spi cała noc. Wczoraj też pisałyśmy o tym i myslę,że taki schemat jedzenia jest ok.

Wyszłam z założenia jak zazwyczaj się je deserki po obiedzie to tak zaczynałam...Podam jej dzisiaj o 13stej deserek kasze kukurydzianą z owocami, a po godzinie półtorej obiadek i potem kaszka ok 17stej i mleko na dobranoc.

Jak mi nie zje obiadku to masz jakiś patent?

Napisane przez Madziulka_17

Ja codziennie oglądam na youtube filmik z Nuną
Bardzo mi się podoba i dla męża również
Gdybym mieszkała w Polsce napewno bym ją już miała, a tutaj jest za droga ;(

Mnie też się cholernie podoba,ale nie ma regulacji podnóżka co mnie trochę martwi...choć z tego co oglądam mało wózków teraz je ma
Nie umiem jej znaleźć żeby zobaczyć ją na żywo.
Koleżanka pracuje w sklepie z wózkami i mówi, że ma obawy właśnie co do zimy, bo wygląda na wózek bardzo delikatny.

Napisane przez agadus

Żaneta ja tak sie zastanawiam, dlaczego Emi nie je, i może to przez zęby?? kurcze bo juz nie wiem

Ja obstawiam zęby,bo nigdy mleka nie odmawiała.
Na a obiadki nie wiem może w złej porze jej podawałam

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

Mi wczoraj dama zrobiła tak kaszką której i tak nie wiele zjadła.
Nam doskonale marchewka wchodziła,potrafiła zjeść 2 słoiczki te małe

[Stronczek27]

Napisane przez alibany

[SIZE=5][COLOR=RoyalBlue]Dla Szymona

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

Napisane przez rysiki

:roz a: sto lat!
Moja Asia wczoraj skończyła dopiero 5

Dzien Dobry.
Moja cora dzis zrobila pobudke o 6 i juz dalej spac nie chciala.... za to teraz chrapie w hustawce. Jak sie wyspi to idziemy na spacer. Milego dnia !!!!!!!!!!

[CarmelaSoprano]

zanetaa88 my też mamy za soba okres niejedzenia totalnego, a przez co to było: zęby?skok?pogoda nie mam pojęcia.
Robiłam mleko co 3h, ile zjadła tyle zjadła, nie dołowałam się zbytnio, nie wciskałam na siłe. Po 2 tygodniach samo przeszło. Obadków i owocków nie dawałam, bo mi było szkoda wywalać.

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

Wyszłam z założenia jak zazwyczaj się je deserki po obiedzie to tak zaczynałam...Podam jej dzisiaj o 13stej deserek kasze kukurydzianą z owocami, a po godzinie półtorej obiadek i potem kaszka ok 17stej i mleko na dobranoc.

powiem z wlasnego doswiadczenia - traktuje deserek jako drugie sniadanie, po wlasnie 1-1,5 h daje obiadek i w miarę jej starcza. w zlobku panie robią odwrotnie - tak jak ty. w sumie żadnej różnicy.


my mamy za to problem z picim z butli. odciagam duzo mleka, ale wiem ze mala i tak tego 200 ml w zlobku nie wypija. zwykle poprzestaje na minimalnej iosci mleka i deserku, obiadku i kaszce (czasem tez dostaje), a w domu pije prosto z gwinta (UU) w domu jej nie dopajam, wiec i z herbatka pewnie jest problem... musze sie wypytac, ale wiem ze w poprzednim zlobku nie pila mleka MM, bo nietknięte pudło, herbatkę popijała ale bez entuzjazmu.

[Lili 83]

Napisane przez agadus

a ja mam pytanie" czy któras z Was ma sprawdzony przepisa na zupę porową lub krem porowy? cos mi sie tak zachciało, zjadła bym

Ostatnio mi dziewczyny wklejały:
1.krem z pora jak każdy inny krem gotuje podobnie:

- na włoszczyźnie gotuje bulion
- do bulionu dodaje "własciwe" warzywo (w przypadku pora podsmażam go wczesniej na masełku aż się zeszkli i do garnka)
-wszystko jak zmięknie blenderuje i w zalezności od konsystencji/ gęstości preferowanej dodaję troche śmietany/albo kleks jogurtu już w miseczce na wierzch
-oczywiście pieprz, sól i przyprawy rosolowe czy kostki (ostatnio jak gotowałam dodalam czosnku i curry pasowalo mi )
-najlepiej mi smakuje z grzankami


2.
1/2 kg mięsa mielonego dusić w garnku z porami pokrojonymi w półplasterki (ja dawałam 2 pory), dodać, 3 kostki rosołowe i 3 warzywne, zalać wodą - około 4 litry, dodać 4 serki topione - Hochland te długie - salami, ziołowy, szynka, śmietankowy i wsio gotować około pół h. Ja na koniec jeszcze zblendowałam, wyszła super zupa, duża ilość, syta - można grzanki dodać


3.
Do garnka wrzucam pokrojone 3 pory, trochę to się pogotuje i dorzucam 2-3 ziemniaki, , potem wrzucam 3 serki topione i kostkę rosołową. Odlewam nieco wody, żeby zupa nie była za rzadka i blenduję.
Znam tez wersję z dodanym przesmażonym mięsem mielonym - pychotka!

Napisane przez patik87

Szymon vel Denis najlepszego chłopie

Podpinam się

Napisane przez rysiki

Moja Asia wczoraj skończyła dopiero 5

dla Asi

[AgaGuernsey]

Buziaki dla Emi, Zuzi, Asi i Szymonka!


Znowu mnie nie ma, bo w weekend robimy zalegle urodziny Wiki i siedze nad tortem. Teraz maliny mi sie rozmrazaja, wiec mam chwile, zeby cos naskrobac.

U nas szro i ponuro jak u wiekszosci, do tego ciapra mzawka, wiec nie wybieramy sie na spacer. Antek od rana marudny, teraz spi i mam nadzieje, ze wstanie w lepszym humorze.

Dzis na obiad mial marchewke z ziemniakiem i zjadl 1/3 sloiczka.
No i maly przybiera postawe na czworakach. Nozkami ladnie potrafi ruszyc, ale raczki jeszcze w miejscu...


Aniu koniecznie powtorz test

Brumku fajnie, ze Tymcio rozkreca sie pomalu z jedzeniem.

Pieleszko, Nataszko, Monia brawa dla Waszych dziewczynek, ze sa takie dzielne w zlobku.

Marina nieciekawie z tymi Twoimi bolami.

Youyou ja bym zrezygnowala chyba. Chociaz z drugiej strony, to nie kosztowalo jakos bardzo duzo, wiec moze jednak warto zaryzykowac? A z jakiego okresu sa te opinie, moze cos sie tam zmienilo na + ?

Monia Antek jeszcze sie kapie w wanience, dziewczyny razem w duzej wannie. I nie wiem, czy on sie tam jeszcze zmiesci? Na lezaco poki co chyba nie.


Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

[83monia]

aga - ja tak robilam ze spacerem, teraz nie mam jak

[aania_20]

Szymonku, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!
Asiu, Tobie również!

Napisane przez zanetaa88

A JA mam nerwice.
Jak nie oszaleje i nie wyjdę z siebie to coś zrobię
Marudzi jak cholera, jeść nie chce...
Mleko wiecznie wylewam.
SZLAK MNIE TRAFIA!!

mam nadzieję że jej szybko to przejdzie!

Napisane przez Naataaszkaa

A policjanci nigdy nie są wyrozumiali.. przynajmniej ja na żadnego takiego nie trafiłam

zdarzają się Ja trafiłam na takiego w ciąży
Ale kretynów też znam (szwagier)


Marinko, ale miałaś przejścia...zdrówka!!!!!! !!!!!

Napisane przez Marina1

No to identycznie mamy. Ja to w ogóle mogłabym nie jeść całe życie. Zawsze byłam strasznym niejadkiem, chowałam jedzenie żeby mama myślała, że jadłam, cuda robiłam...
Niestety zostało mi to i nie tknę np. mięsa, i wiele innych rzeczy.

czyżby to sekret tej cudnej figury?

Napisane przez Naataaszkaa

Biedna.. a Ci wszyscy pożal się boże lekarze - porażka.. ja przed maturą wylądowałam w szpitalu - nie mogłam oddychać, mogłam tylko leżeć bo każda inna pozycja i od razu mdlałam a pani ordynator stwierdziła, że ja ściemniam bo mi się nie chce do matury uczyć.. koniec końców ledwo uszłam z życiem bo się okazało, że mam pękniętą przeponę.. masakra!

no nieźle.....

Napisane przez dziubek79

Aniaaa co to się Adasiowi stało ?? może go już coś boli przez ten cewnik ?? Ale i tak dzisiaj miał być wyjęty prawda?? Adaś i tak jest mega dzielnym chłopcem

Doktor niby mowił że jakby się udało utrzymać do soboty to byłoby super, ale jak wyjmiemy dziś to się nic nie stanie. Napiszę na jasno żeby wrażliwsze nie musiały czytać
chciał nasiusiać, strasznie zaczął płakać, kopać nóżkami, okazało się że się cewnik przytkał -i nie chciało lecieć. za chwilę przeszedł niewielki skrzep, ale lekarz uprzedzał że mogą schodzić. No i TŻ cewnik wyjął, teraz tylko opatrunek zmieniamy.

Napisane przez brumek

E tam, grzeczna... A dzień dobry i dziękuję mówił paniom w żłobku?

idę na trochę, bo mnie dziecko za sukienkę ciągnie i ją zaślinia

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Napisane przez rysiki

Dzień dobry.
Czytam i czytam i nadrobić nie mogę, tyle naskrobałyście przez te kilka dni jak byłam w pracy.
Nie wiem, co cie Asi porobiło- wstała dziś o 5,50!
Ale dwa dni temu podchodzę rano do łóżeczka i co widzę? Moja Asia leży sobie na brzuszku! Czyli sama obróciła się z plecków na brzuszek ! Teraz wykorzystuje każdą sytuację do tego, żeby fiknąc na brzuch

no to pięknie!

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

gratulacje! :
i

A ja idę do pracy po południu, dzwonili czy mogę przyjść na zastępstwo, bo miałam mieć wolne. A w sumie TŻ w domu to na trochę mogę iść. Dadzą sobie radę

[Lili 83]

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

My tak wychodzimy. Od zawsze. Może ze dwa spacery R nie spał a tak to zawsze śpi. Biorę go nakarmionego i nigdy tak dobrze nie śpi jak na spacerku.


U nas jest rano kaszka z owocami, smakowa bądź ryż z jabłkami.
W popołudniu obiadek i około 16-17 deserek.
Czasem któreś danie wypadnie z obiegu, najczęściej deserek ale póki co R pięknie wszystko je.


A i nie chwaliłam się. Mieliśmy dzisiaj noc jak z bajki
Poszedł spać przed 20stą, pierwsza pobudka przed drugą i wstaliśmy o siódmej. Wtedy Małego nakarmiłam i zaczęliśmy dzień.


Też bym pojechała do CH
Ale my to dopiero w poniedziałek, nie ma takiego ruchu.


Ja mam tyle rzeczy dla R, że nie mam mu kiedy tego wszystkiego zakładać. Dostaliśmy w spadku po bratanku, a że bratowa szalona to jest tego mnóstwo

[youyou]

Sto lat dla Denisa


brumek jedne ze stron z opiniami o hotelu...
http://pl.tripadvisor.com/Hotel_Revi...rn_Poland.ht ml
http://www.oceniacz.pl/hotel/11757/manor/opinie

Już wysłałam maila z rezygnacją.. ciekawe kiedy kasę oddadzą...

[Shira_83]

Bry kuny

Napisane przez AgaGuernsey

No byla byla, ale pi... nie spisala Twojego numeru tel Ale obiecuje, ze nastepnym razem sie widzimy. A wtedy juz bedzie cieplej, wiec i dluzsze spacery.

po doopie!!! się należy!

Napisane przez brumek

Ale zamiłowania do koszenia trawników nigdy nie zrozumiem

szwagier właśnie ostatnio wyciął pół swojego lasku żeby móc więcej kosić

Napisane przez karolinee1983

Witam. Dziś my zapalamy światło. Nie śpimy od piątej... Mała budziła się co godzinę:-/ jestem psychicznie zmęczona już tym jej nedzym spaniem:-(

ojjj jakże Cię rozumiem kochana

nie nadrobię więcej lecę do Żbika!

[youyou]

Napisane przez brumek

No i ponawiam pytanie - gdzie nam zginął Babonik
To już tyle dni

no właśnie gdzie Babonik???

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

no w końcu coś posmakowało
a taki deszcz też kilka razy przeżyłam - za każdym razem jak było coś czerwonego, marchewka lub burak

Napisane przez AgaGuernsey

Youyou ja bym zrezygnowala chyba. Chociaz z drugiej strony, to nie kosztowalo jakos bardzo duzo, wiec moze jednak warto zaryzykowac? A z jakiego okresu sa te opinie, moze cos sie tam zmienilo na + ?

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

Wiesz co tez miałam taką nadzieję, ale opinie były również z ostatnich miesięcy, nawet z lutego...


Co do spacerów to my (do wczoraj) zawsze wychodziliśmy w porze spania. Przetrzymywałam Lilę w domu do wyjścia i od razu na świeżym powietrzu padała i smacznie sobie spała 2-3h.

Dziś coś jej się przestawiło, bo mimo tego że ładnie spała w nocy to padła na drzemkę o 9:30 i spała z godzinę więc na spacerze po raz pierwszy obserwowała świat

Zjadła obiad niedawno i właśnie znowu zasnęła.Niech pośpi chociaż godzinę to już ją do wieczora przetrzymam.



zanetko właśnie co do schematów żywieniowych, ja usunęłam owoce z popołudnia, zastąpiłam je mlekiem a owoce będę dodawac do porannej kaszki.
Schemat teraz mam taki:

8 - kaszka (dziś ok 120ml na gęsto + pół słoiczka śliwek)
13/14 - obiad - dziś zupa warzywna (wrzuciłam co miałam) i zjadła miseczkę, ale nie wiem ile to ml
16.30/17 - butla 180ml mm
20 - butla 210ml
3 - butla 180ml

Pamiętam że Filip dłuższy czas miał bardzo podobny schemat, po jakimś czasie tę butlę popołudniową zastąpiliśmy jakimś podwieczorkiem (jogurt, owoce, kanapki itd) a wieczorem dostawał kaszkę na gęsto i w nocy już nie jadł.

[karolinee1983]

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

klask i:

Napisane przez marzena_S

W dodatku zmęczenie daje o sobie znać. Moje dziecko nie ma litości, od kilku tyg budzi się w nocy co 1,5- 2 godz, i pomimo tego, że wstaje między 7, a 9 to się nie wysypiam. Chyba dzisiaj spróbuję podać jej kaszkę przed spaniem, może zdarzy się jakiś cud? W końcu to wyjątki potwierdzają regułę..

Kaszkę powiadasz? No to, żeby cud u Was nastąpił

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

Brawo!

Napisane przez rysiki

:roz a: sto lat!
Moja Asia wczoraj skończyła dopiero 5

Wszystkiego najlepszego Asiu!

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

Ja tak robię

Napisane przez Lili 83

1.My tak wychodzimy. Od zawsze. Może ze dwa spacery R nie spał a tak to zawsze śpi. Biorę go nakarmionego i nigdy tak dobrze nie śpi jak na spacerku.





2.A i nie chwaliłam się. Mieliśmy dzisiaj noc jak z bajki
Poszedł spać przed 20stą, pierwsza pobudka przed drugą i wstaliśmy o siódmej. Wtedy Małego nakarmiłam i zaczęliśmy dzień.


3.Też bym pojechała do CH
Ale my to dopiero w poniedziałek, nie ma takiego ruchu.

1. Ooo! Dokładnie tak! Moja też najlepiej śpi na spacerze, póki co nie odbieram jej tego

2. Pożycz jedną taką noc kiedyś i moja tak potrafiła ale się zepsuła

3. Ja też mam ochotę pojechać do CH i z racji tego, że jutro na weekend przyjeżdżają moi rodzice to zabieram mamę na zakupy, a małą mam zamiar zostawić pod opieką tża i mojego tatusia coś mi się też w końcu należy!

Napisane przez Shira_83

ojjj jakże Cię rozumiem kochana

[dziubek79]

Napisane przez zanetaa88

Wyszłam z założenia jak zazwyczaj się je deserki po obiedzie to tak zaczynałam...Podam jej dzisiaj o 13stej deserek kasze kukurydzianą z owocami, a po godzinie półtorej obiadek i potem kaszka ok 17stej i mleko na dobranoc.

Jak mi nie zje obiadku to masz jakiś patent?

wiesz jak dla mnie to owocki mogą tak samo smakować przed południem a co do kaszki i potem obiadku to może właśnie dlatego nie je bo sie kaszą zapcha??
u mnie problemu z niejedzeniem obiadków nie ma , wcina jak szalony.

Dzis np zjadł obiadek a za kwadrans domagał się mojego obiadu, wiec dostał kawałek kurczaczka i trochę kalafiorka

Napisane przez Lili 83

Podpinam się

Napisane przez AgaGuernsey

Buziaki dla Emi, Zuzi, Asi i Szymonka!


Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

ja nie wychodzę ponieważ mały już tak dobrze nie śpi na dworze a jak czasem zasnął to w domu nie dośpi bo go wnoszę na rękach wiec się wybudza i po temacie . Zresztą zanim zasnął na dworze to był taki wrzask ,ze mi się odechciewało !!
Teraz specjalnie biorę go wyspanego bo wiem,że będzie grzeczny.

Napisane przez aania_20

[COLOR=DarkGreen]Szymonku, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!


Doktor niby mowił że jakby się udało utrzymać do soboty to byłoby super, ale jak wyjmiemy dziś to się nic nie stanie. Napiszę na jasno żeby wrażliwsze nie musiały czytać
chciał nasiusiać, strasznie zaczął płakać, kopać nóżkami, okazało się że się cewnik przytkał -i nie chciało lecieć. za chwilę przeszedł niewielki skrzep, ale lekarz uprzedzał że mogą schodzić. No i TŻ cewnik wyjął, teraz tylko opatrunek zmieniamy.

biedny ale dobrze że wyszło co miało wyjść !! od cioci i Szymka

Napisane przez youyou

Sto lat dla Denisa

Już wysłałam maila z rezygnacją.. ciekawe kiedy kasę oddadzą...

oby się udało kasę odzyskac, ja teraz walczę ze sprzedawcą z all , ale na razie ma mnie w głębokim poważaniu bo nie odpisał na maila

[Naataaszkaa]

Napisane przez adrji

Nataszka kciuki za złobek,
a co do mleka to pijemy bebiko 2 zwykle i smaczny sen, R nie doradze nie mam doświadczenia.

Dziękuję a myślałam, że właśnie to R pijecie.. bo też ponoć jakieś zagęszczane..

Napisane przez dziubek79

[B]mój łobuziak kończy dziś 8 miesięcy[/B

Napisane przez Madziulka_17

Na koniec karmienia zażyczyłam sobie od męża nowy stanik, nową koszulę do spania i lampkę szampana

Napisane przez 83monia

a ja siedze na tym BU i na biochemi kosmetycznej na wizazu i dostaje kota bo nie wiem co sie z tymi hydrolatami, olejami, kwasami robi... normalnie oczopląsu mozna dostac... ale fajne to nigdy nie nalezalam do osób dbajacych jakos szczegolnie o sebie ale niedlugo bede (za rok ) pania po 30tce to moze czas zacząc

moze ktos potrafina pw mi napisac z czym to sie je tak na szybko? (cera tłusta, naczynkowa, porowa, włosy przetłuszczajace sie, łamliwe - z wlosami to to prawie OMO neroli bede niedlugo próbowac, czekam az mi sie szampon i odzywka skonczy )

Napisz na PW jaki masz problem dokładnie to może coś pomogę

Napisane przez brumek

idę na trochę, bo mnie dziecko za sukienkę ciągnie i ją zaślinia

musi niezła być ta sukienka

Napisane przez agadus

oj dobrze będzie, Hania w końcu się przyzwyczai do żłobka i będzie dobrze

a teraz siedzi koło mnie i się bawi, a i gotuję jej risotto z brokułami, bardzo lubi
a wczoraj jadła zupkę pomidorową z hippa, i w składzie była sól, pieprz, mleko, smietanka, ale wszystko dobrze było, dzisiaj też idę do rossa, to kupię jakies słoiczki bo promocja na hipp na obiadki

Dziękuję

Ale pyszności gotujesz.. mam ochotę na risotto z kurczakiem i brokułami.. o maaamo.. ślinię się

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Napisane przez marzena_S

Dzisiaj piątek weekendu początek, a ja humor mam do dupy, o!
Tż mnie wkurzył- on już chyba tak ma, że jest aniołem, ale jak już coś wywinie to porządnie...wrrr.
W dodatku zmęczenie daje o sobie znać. Moje dziecko nie ma litości, od kilku tyg budzi się w nocy co 1,5- 2 godz, i pomimo tego, że wstaje między 7, a 9 to się nie wysypiam. Chyba dzisiaj spróbuję podać jej kaszkę przed spaniem, może zdarzy się jakiś cud? W końcu to wyjątki potwierdzają regułę..


Piwnooka, Nataszka(ale mnie zszokowałaś tą pękniętą przeponą. Jak do tego doszło?), jestem jak najbardziej za wypróbowaniem kawiarni dla mam z dziećmi. Nawet nie wiedziałam, że koło Kupca jest coś takiego.

O kurcze.. współczuję nocki u nas dzisiaj pierwsza znośna po ostatnich wybrykach

Co do mojej przepony dużo by mówić.. ogólnie się okazało, że mam wadę wrodzoną w postaci dziurki i z biegiem lat się ona powiększała np przy wysiłku fizycznym.. i nagle pękła.. a ból był taki jak przy kolce nerkowej.. tak nisko.. ale właśnie potem doszły duszności i omdlenia bo był ucisk na wszystkie narządy.. przeszłam piekło ale na szczęście dobrze się wszystko skończyło.. zostały tylko "pamiątki" na ciele..

Lekarze tylko mówili, że całe szczęście, że to wyszło wtedy a nie np właśnie będąc w ciąży bo wtedy bym nie przeżyła na pewno.. bo nikt by o tym nie wiedział..

To kiedy idziemy na wspólną kawę?

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

i sztormiak wymiata

Napisane przez AgaGuernsey

Pieleszko, Nataszko, Monia brawa dla Waszych dziewczynek, ze sa takie dzielne w zlobku.

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

Dziękuję

My wychodzimy zawsze jakiś czas przed spaniem.. Hania swoje naogląda, napodziwia i pod koniec spaceru usypia


Odebrałam Hanię ze żłobka.. pani powiedziała, że dzisiaj było o wiele lepiej niż wczoraj bawiła się, trochę chciała na rączki.. zjadła ładnie śniadanko ale obiadek zwymiotowała.. więc w domku jej dałam słoiczek i ładnie zjadła..

Standardowo mało spała.. ale jakoś mi lepiej, że mało płakała.. zasnęła w drodze do domu i znowu jest radosna

Jak ją ubierałam to przyszła po córkę jedna mama.. dziewczynka ma 7 miesięcy i też jest tam drugi dzień.. przynieśli ją taką zapłakaną, że aż mi się serce kroiło..

[Lili 83]

Otworzyłam nowe okno i nie wiem co miałam napisać

[dziubek79]

Napisane przez Naataaszkaa

Odebrałam Hanię ze żłobka.. pani powiedziała, że dzisiaj było o wiele lepiej niż wczoraj bawiła się, trochę chciała na rączki.. zjadła ładnie śniadanko ale obiadek zwymiotowała.. więc w domku jej dałam słoiczek i ładnie zjadła..

Standardowo mało spała.. ale jakoś mi lepiej, że mało płakała.. zasnęła w drodze do domu i znowu jest radosna

Jak ją ubierałam to przyszła po córkę jedna mama.. dziewczynka ma 7 miesięcy i też jest tam drugi dzień.. przynieśli ją taką zapłakaną, że aż mi się serce kroiło..

dla dzielnej Hani !!!!

[Lili 83]

Dziewczyny czy jak dam R kaszkę z owocami i na deserek tez owoce to nie będzie za dużo tych owoców w ciągu dnia?
Staram się, żeby było ich tak ze 100g na dzień, czasem troszkę wiecej jest- to chyba nie jest za dużo nie?

Napisane przez karolinee1983

2. Pożycz jedną taką noc kiedyś i moja tak potrafiła ale się zepsuła

ni cholerki nie oddam

3. Ja też mam ochotę pojechać do CH i z racji tego, że jutro na weekend przyjeżdżają moi rodzice to zabieram mamę na zakupy, a małą mam zamiar zostawić pod opieką tża i mojego tatusia coś mi się też w końcu należy!

No to ba!
Cichutko zazdroszczę Bo moja mama się to takich wypadów nie nadaje.

Napisane przez Naataaszkaa

Ale pyszności gotujesz.. mam ochotę na risotto z kurczakiem i brokułami.. o maaamo.. ślinię się

Ja niedawno szukałam przepisu na risott, ale miałam smaka.
Ale nigdy nie robiłam i nie potrafię

[meszsares]

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

ja tez tak robie, ale licze, ze juz wkrotce przesiadziemy sie na spacerowke (moze w ten weekend..) to zmienie system

[mamad1]

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Szybko Ci się synek rozwija

Napisane przez rysiki

Dzień dobry.
Czytam i czytam i nadrobić nie mogę, tyle naskrobałyście przez te kilka dni jak byłam w pracy.
Nie wiem, co cie Asi porobiło- wstała dziś o 5,50!
Ale dwa dni temu podchodzę rano do łóżeczka i co widzę? Moja Asia leży sobie na brzuszku! Czyli sama obróciła się z plecków na brzuszek ! Teraz wykorzystuje każdą sytuację do tego, żeby fiknąc na brzuch
Ale niestety maleństwo ma katar
Narazie działamy wodą morską, fridą (matko moje biedne płuca!), majerankiem.
Idę nadrabiać dalej

za obroty!
Katarek niech ucieka!

Napisane przez marzena_S

W dodatku zmęczenie daje o sobie znać. Moje dziecko nie ma litości, od kilku tyg budzi się w nocy co 1,5- 2 godz, i pomimo tego, że wstaje między 7, a 9 to się nie wysypiam. Chyba dzisiaj spróbuję podać jej kaszkę przed spaniem, może zdarzy się jakiś cud? W końcu to wyjątki potwierdzają regułę..

Oby się udało!

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

A zobaczysz co będzie, gdy odkryje, że można śmiać się/pluć z pełną buzią
Patryk też lubi marchewkę zje nawet 2/3 małego słoiczka

[Scio]

Napisane przez zanetaa88

Pije mi na raty,
co mam zrobić aby piła raz a porządnie ?!
Po prostu poczekać aż zacznie mocno marudzić na jedzenie ?!
Tylko że Ja odnoszę wrażenie, że ona wiecznie marudzi na jedzenie.

Obiadku nie chce, kaszki od wczoraj je ociupinkę, owoce tylko zostają.
Mam nadzieję, że to chwilowe

Rada mojej pediatry - robić mniej mleka, odczekać i wyluzować, nie zaglodzi sie.

Ja dziś zmieniłam troche plan dnia.
o 8 zjadła mleko
12. obiadek
jak wstanie dam kaszke z owocami (albo mleko z kaszką )
i kolacja mleko

Byłam dziś pierwszy dzień na praktykach w przedszkolu i dostałam sałatke owocową samodzielnie zrobioną przez dzieci.

Reszte nadrobie później.

[mamad1]

Napisane przez 83monia

B]pije prosto z gwinta[/B] (UU)

Napisane przez AgaGuernsey

1. Dzis na obiad mial marchewke z ziemniakiem i zjadl 1/3 sloiczka.
No i maly przybiera postawe na czworakach. Nozkami ladnie potrafi ruszyc, ale raczki jeszcze w miejscu...

2. Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

1.
2. Ja wychodzę w czasie drugiej drzemki (ok. 12.30-13) i wtedy śpi ze dwie godziny. Ale my nadal w gondoli i na razie mu nie pokazuję, że można inaczej, bo sam nie siedzi, a przyzwyczaił się do spania

[Lili 83]

SweetAngel1984 dla Igorka


Gotujemy mrożoną fasolkę w parowarze- porażka krótko mówiąc. Już ponad godzinę siedzi i twarda dalej.


Radek zjada około 150g obiadku.

[zanetaa88]

Napisane przez CarmelaSoprano

zanetaa88 my też mamy za soba okres niejedzenia totalnego, a przez co to było: zęby?skok?pogoda nie mam pojęcia.
Robiłam mleko co 3h, ile zjadła tyle zjadła, nie dołowałam się zbytnio, nie wciskałam na siłe. Po 2 tygodniach samo przeszło. Obadków i owocków nie dawałam, bo mi było szkoda wywalać.

Owoce je,
kaszki zje choć na dniach je ok 90ml a zawsze 150ml,
obiadków nie je.
Mleko je, choć od dwóch dni marnie jej to idzie.

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

Ja wychodzę przed spanie, po spaniu w sumie kiedy mi pasuje.

Napisane przez youyou

zanetko właśnie co do schematów żywieniowych, ja usunęłam owoce z popołudnia, zastąpiłam je mlekiem a owoce będę dodawac do porannej kaszki.
Schemat teraz mam taki:

8 - kaszka (dziś ok 120ml na gęsto + pół słoiczka śliwek)
13/14 - obiad - dziś zupa warzywna (wrzuciłam co miałam) i zjadła miseczkę, ale nie wiem ile to ml
16.30/17 - butla 180ml mm
20 - butla 210ml
3 - butla 180ml

Pamiętam że Filip dłuższy czas miał bardzo podobny schemat, po jakimś czasie tę butlę popołudniową zastąpiliśmy jakimś podwieczorkiem (jogurt, owoce, kanapki itd) a wieczorem dostawał kaszkę na gęsto i w nocy już nie jadł.

No tylko u mnie nie je 180ml, max 150ml i to na noc.

Napisane przez dziubek79

wiesz jak dla mnie to owocki mogą tak samo smakować przed południem a co do kaszki i potem obiadku to może właśnie dlatego nie je bo sie kaszą zapcha??
u mnie problemu z niejedzeniem obiadków nie ma , wcina jak szalony.

Zjadła dzisiaj o 9 mleko 120ml ale oczywiście na raty.
O 13stej zjadła owoce z kaszą kukurydzianą jest godzina 15 nie chce ani obiadku ani mleka
Nie wiem co robię nie tak