Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[brumek]

Napisane przez patik87

1. Byłam dzisiaj w gina.
Wkurzam się, mam wrażenie że mnie naciąga na kasę...
Od porodu byłam już chyba 4 razy ( każda wizyta 100 i jeszcze leki).
Ciągle stany zapalne i nadżerka.
Dzisiaj pobrałą cyto, wynik pokaże czy teraz wymrażamy.
Jak wyjdzie II grupa to nie ruszamy i kontrola za 3 miechy.
IMO po połogu jak byłam powinna mi z tym g***zrobić porządek a nie taka zabawa...

2. Byliśmy też na basenie. Ale tylko z 10 minut, na oswojenie się. ( I tż sraczka jak zwykle- pominę ...)
Sara nie płakała, ale marudziła, taka oszołomiona była. Za glośno, i woda chyba jej nie pasowała, za zimna. Dopiero w jacuzzi temp jej odpowiadała. Może w niedzielę kolejne podejście zrobimy.

1. A może w połogu nie można nic z tym robić? W sumie nie zdziwiłabym się, bo wtedy jest tam taki "bajzel" że trudno za jakieś inwazyjne zabiegi się zabierać
Ale mam nadzieję że teraz szybko się z tym uporacie.

2. Brawo
A jaką temp. miała ta woda?

[eveewe]

Ja tez mam nadzerke i moj gin powiedzial, ze jak sie nic nie dzieje (cytologia II) to na razie nie ruszamy jak chce drugie dziecko, jak zdecyduje ze nie chce, wtedy zajmiemy sie nia

[zanetaa88]

Natka to ten schemat pasowałby Nam, bo Emi zje o 14-15stej coś a potem chce koło 17 mleko którego zje z ledwością 120ml i na dobranoc mleko... Czy dam jej kaszkę o 9 czy mleko to jeden kij bo i tak zaczyna jeść o 14-15 dopiero cokolwiek.


Kalinkap13 im więcej czytam to mniej wiem.Co spodoba mi się wózek to jest jakaś wada, nie ma idealnego mnie się podoba.

[eveewe]

co do wozkow - kazda z nas ma inne zdanie i czego innego oczekuje. Ja pojechalam po lekka parasolke, a wrocilam z ciezszym wozkiem, ale takim jak chcialam i jestem zadowolona

[alibany]

Napisane przez youyou

My w spacerówce jeździmy od dawna i przecież spacerówki tez rozkładają się do spania..? więc dzieć ma płasko ale więcej miejsca.
Nie rozumiem tego wstrzymywania się przed przejściem do spacerówki ? (jeśli się rozkłada na płasko ofc)

My jutro robimy inauguracje wersji spacerowej wózka. Głupia może jestem, ale smutno mi z powodu odstawki gondoli....ale to tak czysto sentymentalnie, dzieć w końcu dorasta i też ciekawy świata! Chociaż dzisiaj usłyszałam od teściów, że to jeszcze za zimno na spacerówkę szczególnie tak jak dzisiaj wiało

Nałozyłam sobie maseczkę na facjate i modliłam sie, żeby mała się nie przebudziła. Chyba bym ja pół nocy musiała uspokajac, gdyby mnie z tym czymś ciemnozielonym na buzi ujrzała Ale teraz twarzyczkę mam jak pupcia niemowlaczka

Co do wózków spacerowych takich lżejszych wersji my mamy slapi xbaby i były już dwa wypady do CH z tym wózkiem i nie mam zastrzeżeń. Fajnie się prowadzi, kiedyś ktoś pisal, że trzęsie ten wózek, nic takiego nie stwierdziłam, także mogę polecić. Dla nas to wersja taka na miasto, na sklepy.

[rysiki]

Napisane przez Lili 83

dla Asi

Napisane przez AgaGuernsey

Buziaki dla Emi, Zuzi, Asi i Szymonka!

Napisane przez aania_20

Szymonku, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!
Asiu, Tobie również!


Doktor niby mowił że jakby się udało utrzymać do soboty to byłoby super, ale jak wyjmiemy dziś to się nic nie stanie. Napiszę na jasno żeby wrażliwsze nie musiały czytać

Biedne maleństwo, ale już z dnia na dzień będzie lepiej

Napisane przez karolinee1983

Wszystkiego najlepszego Asiu!

Napisane przez Naataaszkaa

1.Co do mojej przepony dużo by mówić.. ogólnie się okazało, że mam wadę wrodzoną w postaci dziurki i z biegiem lat się ona powiększała np przy wysiłku fizycznym.. i nagle pękła.. a ból był taki jak przy kolce nerkowej.. tak nisko.. ale właśnie potem doszły duszności i omdlenia bo był ucisk na wszystkie narządy.. przeszłam piekło ale na szczęście dobrze się wszystko skończyło.. zostały tylko "pamiątki" na ciele..

Lekarze tylko mówili, że całe szczęście, że to wyszło wtedy a nie np właśnie będąc w ciąży bo wtedy bym nie przeżyła na pewno.. bo nikt by o tym nie wiedział..

2.Odebrałam Hanię ze żłobka.. pani powiedziała, że dzisiaj było o wiele lepiej niż wczoraj bawiła się, trochę chciała na rączki.. zjadła ładnie śniadanko ale obiadek zwymiotowała.. więc w domku jej dałam słoiczek i ładnie zjadła..

1. biedna kobieto, ale się musiałaś namęczyć !
2.


Asia już śpi. Ja też zaraz się kładę, bo muszę jutro wstać o 4- na 6 mam do pracy

[agadus]

Napisane przez Lili 83

Ostatnio mi dziewczyny wklejały:
1.krem z pora jak każdy inny krem gotuje podobnie:

- na włoszczyźnie gotuje bulion
- do bulionu dodaje "własciwe" warzywo (w przypadku pora podsmażam go wczesniej na masełku aż się zeszkli i do garnka)
-wszystko jak zmięknie blenderuje i w zalezności od konsystencji/ gęstości preferowanej dodaję troche śmietany/albo kleks jogurtu już w miseczce na wierzch
-oczywiście pieprz, sól i przyprawy rosolowe czy kostki (ostatnio jak gotowałam dodalam czosnku i curry pasowalo mi )
-najlepiej mi smakuje z grzankami


2.
1/2 kg mięsa mielonego dusić w garnku z porami pokrojonymi w półplasterki (ja dawałam 2 pory), dodać, 3 kostki rosołowe i 3 warzywne, zalać wodą - około 4 litry, dodać 4 serki topione - Hochland te długie - salami, ziołowy, szynka, śmietankowy i wsio gotować około pół h. Ja na koniec jeszcze zblendowałam, wyszła super zupa, duża ilość, syta - można grzanki dodać


3.
Do garnka wrzucam pokrojone 3 pory, trochę to się pogotuje i dorzucam 2-3 ziemniaki, , potem wrzucam 3 serki topione i kostkę rosołową. Odlewam nieco wody, żeby zupa nie była za rzadka i blenduję.
Znam tez wersję z dodanym przesmażonym mięsem mielonym - pychotka!




Podpinam się



dla Asi

już zrobiłam ale dziekuję, tak jak piszesz, podsmażyłam i dodałam do wywaru, a później serek topiony, pyyycha

Napisane przez Naataaszkaa

Dziękuję



Ja też nie umiem robić ale chyba pora się nauczyć bo uwielbiam







Dziękuję


A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

oho zaczyna się, moja też nieraz przeboje przyniesie z przedszkola

blondynka jak samopoczucie?

Napisane przez Lili 83

Otworzyłam nowe okno i nie wiem co miałam napisać

jesteś świetna




---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

alibany, mówiłam Ci już,że bardzo fajny masz avatarek ? , jak nie , no to piszę, bardzo fajny, zawsze się przygladam

[mamad1]

Napisane przez youyou

My w spacerówce jeździmy od dawna i przecież spacerówki tez rozkładają się do spania..? więc dzieć ma płasko ale więcej miejsca.
Nie rozumiem tego wstrzymywania się przed przejściem do spacerówki ? (jeśli się rozkłada na płasko ofc)

Ja mam wózek starszego typu (taki http://www.we-dwoje.pl/wozek;polak;o...html?foto_id=1) , gdzie gondolę wkłąda się bezpośrednio do spacerówki. Mi jest wygodnie z tą gondolą, bo znoszę dziecko i wynoszę (często jeszcze śpiące) na 4. piętro... A Patryk jeszcze spokojnie się w niej mieści. nie mam nic przeciwko spacerówkom...

[brumek]

Napisane przez rysiki

Ja też zaraz się kładę, bo muszę jutro wstać o 4- na 6 mam do pracy

Matko kochana, co za nieludzka pora
Ja się pewnie tuż przed 3 będę kłąść dopiero

[meszsares]

Napisane przez ellika

Ma któraś wózek Quinny speedy?
Z gondoli byłam bardzo zadowolona, a teraz spacerówka to porażka
Nie da rady ustawić oparcia do siedzenia i mała jest na pół leżąco i się denerwuje bo musi zadzierać głowę, żeby sobie świat pooglądać.
No chyba że jakoś można podwyższyć sensownie to oparcie???

ja mam Bebetto Vulcano i ten sam problem (i to siedzisko nie jest kubelkowe) starsza nie chciala w tym jezdzic, musielismy szybko kupowac parasolke (mamy Zooper Twist, fajny)
Zobaczymy jak z Blana bedzie..

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

Napisane przez Naataaszkaa

A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

co do darcia - a co ma biedna zrobic - w takim zlobku mlyn okropny-muza, dzieci, jak w ulu - to probuje to biedna przekrzyczec i w domu robi to samo.

Napisane przez blondynkapoznan

elika jest jakiś sposób na to oparcie.Poszukaj w necie.Kiedyś na jakimś forum mamuśki pisały.
My jeździmy kubełkową spacerówką i jestem b.zadowolona.Mały w niej śmiga od listopada prawie cały czas( 2 tyg była w serwisie).
Jak się trochę jeszcze ociepli to uruchamiam lekka spacerówkę

O, blondynkapoznan, co u Cie??

Napisane przez mamad1

To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

Napisane przez Scio

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje
nie poszłam dziś na aero gardło mnie boli
ide zaraz kąpać i uypiać Agate i sama ide spać

zabek
zdrowka zycze!

telik - brawa dla Jasia
marzena - trzymam kciuki za nocke! dalas kaszke?

[rysiki]

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

Napisane przez telik

wiez zaległe zyczenia i te aktualne
Emi
Zuzia
Denis
Asieńka

idziemy budowac domek z koca i poduch z Johnym

Mama inżynier?

Napisane przez zanetaa88

O godzinie 16stej zjadła ciut obiadku, nie było tego super dużo, ale coś tam zjadła, zrobiłam jej mleko i zjadła 70ml.

Najgorsze jest to, że ona otwiera buzię na obiadek na łyżeczkę,
ale jak jej coś nie zasmakuje (większości rzeczy) to koniec jedzenia,
za ok godzinę podam to samo, budzie otwiera ale zaraz zamyka bo jej nie podchodzi.Dzisiaj nawet ugotowałam brokuł kalafior i marchew żeby miała w całości, wzięła do rączki ( siedziałam przy niej taka zestresowana, że głowa boli) ale rozgniotła tylko i koniec, nie wzięła do buzi,potem te warzywa rozgniotłam widelcem i coś tam pociumkała...

Nie siedzę nad nią że ma jeść i koniec.Podaję nie chce odkładam i dziękuje, nie raz robię takie 3 podchody bo często zdarzało się tak, że za 2 czy 3 razem przekonywała się do smaku i je.

A MA KTÓRAS WÓZEK ESPIRO MAGIC ?!

To może właśnie dlatego Emi nie chcę jeśc? Czuje Twoje zdenerwowanie i nie potrafi się skupic na jedzeniu? Na Twoim miejscu postarałabym się podejśc do jej jedzenia na luzie i wtedy coś się ruszy. Wiem, że to się tak łatwo mówi, ale to jedyne co mi przychodzi do głowy, bo jakoś dziwne wydeje mi się to, że tak wiele rzeczy jej nie smakuje. A może TŻ spróbuje ją nakarmić?

Z wózkiem nie pomoge, bo mam tako głęboko-spacerowy

Napisane przez Naataaszkaa

1.A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

2.A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

1.
2.

Napisane przez mamad1

To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

Napisane przez Scio

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje

nie poszłam dziś na aero gardło mnie boli
ide zaraz kąpać i uypiać Agate i sama ide spać

zdrówka życzę

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez brumek

Matko kochana, co za nieludzka pora
Ja się pewnie tuż przed 3 będę kłąść dopiero

No, ale dzięki temu o 14 skończę pracę

[Natka_]

Patik kupiłam Domkowi body z krótkim rękawem, z długim, cieńszą czapkę bez sznurków, spodnie, bezrękawnik, bluzę.
I sobie spodnie i bluzkę
Fajnie, że się wkońcu wybraliście na basen. A Sarce może poprostu było za zimno? Jaka temperatura wody była?

Rysiki o 4 chyba by mnie siłą nie zwkelki o tej porze

Youyou pytałam ostatnio, ale chyba przeoczyłaś, jak gotujesz Lilce rosół, z czego? Bo ja ostatnio dałam Domkowi parę łyżeczek taki jaki my jemy i mu smakował

Domek o 21 zasnął, zjadł 160 ml mleka, ciekawe czy to już spanie nocne czy drzemka

Dzisiaj stanął koło leżaczka, przeważyło go i wpadł do środka Nie płakał, ale minę miał zarąbistą, biedaczek nie wiedział co się stało

Ja poćwiczyłam sobie 40 min, bo moje ciało to tragedia...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Aaaa Zaneta miałam Ci napisać, moja koleżanka ostatnio kupiła tę Lirę i jest zadowolona, wczśniej miała Quinny Buzz i sprzedała, mówi że bez porównania A i u mnie na osiedlu widzę, że dużo ich jeździ, więc chyba coś w tym jest.

[jacieeeee]

Napisane przez Oliweczka1985

ile masz wzrostu, bo ważymy podobnie?

168 cm. Ale do Twojej figury mi daleko

Napisane przez dziubek79

mój łobuziak kończy dziś 8 miesięcy

i

Marina
Patik, Meszsares nie bardzo mam możliwość na 7/8 etatu

Dominik ledwo zasnął. Płakał, jeść nie chciał. Idzie druga jedynka. O poprzedniej nocy nie wspomnę. Dziś pewnie będzie nie lepsza
Jutro fryzjer. Pierwszy raz od roku

[aania_20]

hej
ja na szybko tylko, przepraszam

Generalnie gratulacje za dzisiejsze zupki dla maluchów! i za nowe umiejętności!

Patik, mam nadzieję że szybko się z gin uporasz a basen na pewno kiedyś się spodoba, za pierwszym razem chyba mało dzieci lubi.

telik , brawa za szczepienie!

Jacieee, oby noc była lepsza!

Napisane przez dziubek79

biedny ale dobrze że wyszło co miało wyjść !! od cioci i Szymka

a jak z allegro?

Napisane przez Naataaszkaa

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

Napisane przez Scio

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje

nie poszłam dziś na aero gardło mnie boli
ide zaraz kąpać i uypiać Agate i sama ide spać

za ząbka
a dla Ciebie zdrówka!

Napisane przez brumek

2. Skrzep? Brrr, brzmi strasznie
A tam jest jakiś szef, jakaś blizna, Aniu?

dla Tymka! Bardzo przydatna umiejętność
Ma założone szwy, sporo nawet chyba. Blizna niby nie powinna zostać ale zobaczymy... jeszcze za 3 tygodnie kontrola i kalibrowanie cewki. Dziś już w miarę ok.
Gorzej że mały się tą częścią ciała bardzo interesuje i trzeba go bardzo pilnować jak leży golasek, bo od razu ciągnie

Zmykam do spania, mam nadzieję że jutro więcej nadrobię

[Naataaszkaa]

Napisane przez blondynkapoznan

Nataszko a mała chodzi do tego żłoba w naszej dzielnicy? czy do prywatnego ją wozicie?

Hania chodzi do państwowego żłobka na grunwaldzkiej, przy wojskowej.. królewna śnieżka się nazywa

Napisane przez mamad1

:
To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

i - niezła odpowiedź

Napisane przez telik

byliśmy wczoraj na szcepieniu (ostatnie w tym roku życia Jasia)
Jaś waży prawie 9 kg
i rozwija sie świetnie
doktor zamast kłaść to posadził moje dziecko na wagę

Napisane przez Scio

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje

Napisane przez Natka_

Z tą przepomną to okropne Dobrze, że się skończyło jak skończyło!

A Hania dzielka kobita

Dziękuję

A z przeponą naprawdę nie było za ciekawie.. ale trafiłam do dobrych fachowców na szczęście

Napisane przez patik87

Nataszka [/B]mamie tej dziewczynki pewnie tez się serce kroiło że niunia tak płacze..
Widzisz Hania już z dnia na dzień oswaja się z ciociami i dziećmi.
Zaczęłam się zastanawiać jak by się Sara zaklimatyzowała, (dobrze ze nie musi..)ją wzrusza płacz innych dzieci i wyje razem z nimi...ostatnio w restauracji usłyszała w oddali płacz dziecka i sama w ryk...

Byłam dzisiaj w gina.
Wkurzam się, mam wrażenie że mnie naciąga na kasę...
Od porodu byłam już chyba 4 razy ( każda wizyta 100 i jeszcze leki).
Ciągle stany zapalne i nadżerka.
Dzisiaj pobrałą cyto, wynik pokaże czy teraz wymrażamy.
Jak wyjdzie II grupa to nie ruszamy i kontrola za 3 miechy.
IMO po połogu jak byłam powinna mi z tym g***zrobić porządek a nie taka zabawa...

Byliśmy też na basenie. Ale tylko z 10 minut, na oswojenie się. ( I tż sraczka jak zwykle- pominę ...)
Sara nie płakała, ale marudziła, taka oszołomiona była. Za glośno, i woda chyba jej nie pasowała, za zimna. Dopiero w jacuzzi temp jej odpowiadała. Może w niedzielę kolejne podejście zrobimy.

Ah.

Hania właśnie jak słyszy płacz to taka zaciekawiona jest.. nasłuchuje ale sama nie płacze.. cieszę się, że coraz lepiej to znosi, mam nadzieję, że przez weekend jej się nie odmieni i w poniedziałek nie będzie płakać..

Współczuję tych kłopotów kobiecych.. niech idą precz! A giny.. jak wszyscy lekarze.. lubią ponaciągać na dodatkowe wizyty..

Napisane przez brumek

1. Rany, nigdy o czymś takim nie słyszałam Ale jak to teraz wygląda? Ona się zrosła? Bo przecież bez przepony nie da się oddychać

Oni ją "połatali" specjalną siatką.. po tym wszystkim długo dochodziłam do siebie.. miałam pełno zakazów np nie mogłam zajść w ciąże przez min.2 lata.. nawet palić papierosy zakazali teraz już minęło 8 lat od tego i wszystko jest dobrze.. ciąże donosiłam.. ale np brali to pod uwagę przy porodzie.. bo zbyt duży wysiłek.. i jak rozwarcie stanęło a skurcze były mega to podjęli decyzję o CC żeby nie obciążać organizmu.. teraz gdyby nie ślady po operacji to nic bym nie pamiętała

Napisane przez alibany

Nałozyłam sobie maseczkę na facjate i modliłam sie, żeby mała się nie przebudziła. Chyba bym ja pół nocy musiała uspokajac, gdyby mnie z tym czymś ciemnozielonym na buzi ujrzała Ale teraz twarzyczkę mam jak pupcia niemowlaczka

Ojj.. też bym sobie chętnie coś na twarz wrzuciła.. dawno już nic nie robiłam.. lenia mam i paznokcie bym sobie pomalowała.. na czerwono

[blondynkapoznan]

Laski u mnie jakoś leci.Byłam w czwartek u chirurga ale szwy musze miec do pon.Bo mowil aby miec pewność ze sie nie rozejdą.We wtorek mam gina a w czwartek testy na alergie bo trochę się przestraszyłam.

odnosie wózka
Laski te wyższe warto kupić z regulowanymi rączkami aby się nie garbić przy jeździe.Warto się zast jak ma się wózek składać w parasolkę czy w kwadrat(tych jest b.mało).I jakie kółka powinien mieć mnie by strasznie wkurzał wózek który by głośno jechał i nie posiadał amortyzacji.

ja polecam ten wózio quinny rączki raczej nie dla wysokich

http://aukcjewp.wp.pl/nowosc-wozek-q...104743630.html

http://aukcjewp.wp.pl/wozek-spacerow...161327546.html

albo wszelkie Maclareny.Ja miałam Xlr byłam zadowolona ale wkońcu zainwestowałam trochę kasy i mam wymarzony wózek

Nataszka a czemu tak daleko?

[SweetAngel1984]

Oglądam z Tż KAC VEGAS

Igorek dostał na sen Nurofen
bardzo bardzomarudzil i plakal
dziąselka na dole purpurowe spuchniete
i dwie gulki w miejscu przednich jedynek
a zebuli jak nei bylo tak nim

ciezki dzien ........

[Natka_]

Blonynko ten zapp jest fajny, mamy 3 kołowy, ale model starszy (w nim się w ogóle nie rozkłada oparcie), Domek go dostał od znajomych po ich córce. Nie wozimy się w nim jeszcze, bo oparcie nie jest usztywnione ani regulowane...
Ten model 2012 extra jest fajny, bo się oparcie rozkłada, ale niestety zrobili kubełkowy i zajmuje więcej miejsca niż 2011. I masz rację nie dla wysokich osób.

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

Kalinkap13 im więcej czytam to mniej wiem.Co spodoba mi się wózek to jest jakaś wada, nie ma idealnego mnie się podoba.

Bo to prawda nie ma wózka idealnego, bo każdy ma inne potrzeby, wymagania, styl życia, itd. Dla jednych wózek będzie nie do przyjęcia bo np za ciężki, ale dla kogoś kto mieszka w domu ta cecha jest mało istotna, bo wózka nie musi tachać na piętra itd.albo jedni chcą taki który zajmuje malo miejsca po złożeniu bo dużo jeżdżą samochodem, innych to może nie dotyczyć...

Dlatego więc najlepiej wypisz sobie które rzeczy są dla Ciebie najważniejsze:
do czego będziesz wózka używać? (na spacery po mieście i CH, czy w teren, lasu itp)
czy będziesz dużo z nim jeździła autem? itd

Wtedy będziesz wiedziała co Twój wózek musi mieć a które cechy są mniej istotne i można z nich zrezygnować

Napisane przez Natka_

Youyou pytałam ostatnio, ale chyba przeoczyłaś, jak gotujesz Lilce rosół, z czego? Bo ja ostatnio dałam Domkowi parę łyżeczek taki jaki my jemy i mu smakował

Domek o 21 zasnął, zjadł 160 ml mleka, ciekawe czy to już spanie nocne czy drzemka

Pamiętam to pytanie i zaznaczyłam sobie cytat żeby odpowiedzieć... musiało mi to zniknąć w odpowiedzi..
Ostatnio 2 razy zrobiłam taki "normalny"rosołek na wywarze mięsnym.
Gotowałam na skrzydełku z kurczaka, jak mięso się podgotowało, zbierałam szumowiny i dodałam warzywa rosołowe (marchew, pietruszka, por, seler, cebula), liśc laurowy +ziele angielskie. później te wszystkie waarzywa (poza marchewką wyjęłam)

Smakowało jej bardzo, zupełnie inny smak zupy

Trochę jednak boję się jeszcze dawać zupki na wywarze mięsnym -
gotuję jej też taki warzywny wywar + dodaję masło.

[Natka_]

Napisane przez youyou

\Pamiętam to pytanie i zaznaczyłam sobie cytat żeby odpowiedzieć... musiało mi to zniknąć w odpowiedzi..
Ostatnio 2 razy zrobiłam taki "normalny"rosołek na wywarze mięsnym.
Gotowałam na skrzydełku z kurczaka, jak mięso się podgotowało, zbierałam szumowiny i dodałam warzywa rosołowe (marchew, pietruszka, por, seler, cebula), liśc laurowy +ziele angielskie. później te wszystkie waarzywa (poza marchewką wyjęłam)

Smakowało jej bardzo, zupełnie inny smak zupy

Trochę jednak boję się jeszcze dawać zupki na wywarze mięsnym -
gotuję jej też taki warzywny wywar + dodaję masło.

Dziękuję Ci bardzo
Ja też właśnie boję się jeszcze na wywarze mięsnym, ale jak on mi nic nie chce jeść, a rosólek mu smakuje to chociaż troszeczkę bym mu dała. Jutro zrobię
A jak robisz jej pomidorówkę, to do tego tylko przecież pomidorowy?

[SweetAngel1984]

Napisane przez Natka_

Dziękuję Ci bardzo
Ja też właśnie boję się jeszcze na wywarze mięsnym, ale jak on mi nic nie chce jeść, a rosólek mu smakuje to chociaż troszeczkę bym mu dała. Jutro zrobię
A jak robisz jej pomidorówkę, to do tego tylko przecież pomidorowy?

a ja daje juz na wywarze miesnym

w niedziel zjadł u babci rosoł z wiejskiej prawdziwej kury
z kluseczkami marchewka i odrobinka mieska z rosolku i bylo oki
a w domu ugotowalam mu wiosenna zupke na indyczku i tez bylo dobrze : )
wtedy jeszcze jadł

[youyou]

Napisane przez Natka_

Dziękuję Ci bardzo
Ja też właśnie boję się jeszcze na wywarze mięsnym, ale jak on mi nic nie chce jeść, a rosólek mu smakuje to chociaż troszeczkę bym mu dała. Jutro zrobię
A jak robisz jej pomidorówkę, to do tego tylko przecież pomidorowy?

Pomidorówka to tak z rosołku wyjęlam te skrzydełka, wlałam przecier pomidorowy, wyskubałam trochę mięska i wrzuciłam do zupy.

Podawałam z ryżem (raz wcześniej wrzuciłam ryż do tego rosołku i w tej zupie się ugotował, a innym razem ugotowałam w osobnym garnku). według mnie lepiej było jak ryż gotował się w zupie, bo potem to i tak wszystko blendujemy

[pieleszka]

czytam od godziny i nadrobiłam

Nataszko super, że Hania już dzisiaj lepiej w żłobku dla niej!! moja Hanka też dzisiaj podobno rewelacyjnie zniosła 8 godzin. pani ją chwaliła, że nie płakała, ładnie spała, ładnie jadła i ogólnie była rozkoszna i wesoła też mam teraz nadzieję, że weekend za dużo nie zmieni i w poniedziałek też będzie tak dobrze.

w temacie spacerówek - my jeszcze nie mamy, ale już się wybieramy niebawem nabyć. najprawdopodobniej będzie to taki joger Xlander - nie pamiętam dokładnie jak się nazywa ten konkretny model. a to z tego względu, że mój mąż-maratończyk chce trochę i z Hanią pobiegać
ja sobie troszkę później (jak kasę uzbieram ) kupię dla siebie jakąś parasolkę.

tak piszecie jak Wasze dzieci jedzą to mam wrażenie, że moja Hania je znacznie częściej - bo nie wiem czy więcej bo ja nie wiem ile dokładnie (nie jestem butelkowa...). rano wypija cyca przed 7, w żłobku zjada kaszkę i obiadek, a po powrocie ze 3 razy UU i deserek... ja jej UU daję na żądanie jeszcze. i tak mi teraz sie dużo tego wydaje....


buziaki dla Szymka!!!

a nam się zbliża wizyta u kardiologa... w poniedziałek mamy się stawić na kontroli.. i już mnie stres łapie...

[dziubek79]

Napisane przez jacieeeee

168 cm. Ale do Twojej figury mi daleko



i

Marina
Patik, Meszsares nie bardzo mam możliwość na 7/8 etatu

Dominik ledwo zasnął. Płakał, jeść nie chciał. Idzie druga jedynka. O poprzedniej nocy nie wspomnę. Dziś pewnie będzie nie lepsza
Jutro fryzjer. Pierwszy raz od roku

oj kolejny cierpiący przez ząbki ucałuj go

Napisane przez aania_20

a jak z allegro?

no kiepsko, koleś nas olał wiec będziemy rozpoczynać spór przez all

[Natka_]

Napisane przez youyou

Pomidorówka to tak z rosołku wyjęlam te skrzydełka, wlałam przecier pomidorowy, wyskubałam trochę mięska i wrzuciłam do zupy.

Podawałam z ryżem (raz wcześniej wrzuciłam ryż do tego rosołku i w tej zupie się ugotował, a innym razem ugotowałam w osobnym garnku). według mnie lepiej było jak ryż gotował się w zupie, bo potem to i tak wszystko blendujemy

Ooo dziękuję Ci dobra kobieto
Pomidorówkę też napewno skpróbuję mu zrobić

Napisane przez pieleszka

1. moja Hanka też dzisiaj podobno rewelacyjnie zniosła 8 godzin. pani ją chwaliła, że nie płakała, ładnie spała, ładnie jadła i ogólnie była rozkoszna i wesoła też mam teraz nadzieję, że weekend za dużo nie zmieni i w poniedziałek też będzie tak dobrze.

2.a nam się zbliża wizyta u kardiologa... w poniedziałek mamy się stawić na kontroli.. i już mnie stres łapie...

1.No to gromkie należą sie Hani
A je tyle ile potrzebuje
2. trzymam już od dzisiaj

[dziubek79]

Napisane przez pieleszka

buziaki dla Szymka!!!

a nam się zbliża wizyta u kardiologa... w poniedziałek mamy się stawić na kontroli.. i już mnie stres łapie...

a za wizytę trzymam

[Stronczek27]

Napisane przez Naataaszkaa

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

Moja tez sie drze od jakiegos czasu. Ostatnio smiałam sie do Tz ze sasiedzi pomysla ze cos jej robie, bo wrzeszczy czasami jakby ja ze skory obdzierali.

U nas zabkowanie na calego. druga dolna jedynka sie wyzyna (lewa). Czuc pod palcem z prawej strony ostra krawedz. Jak narazie w miare je, nie goraczkuje, tylko wczoraj byla mega rzadka kupa ( a ostatnio juz glutki byly takie jak u starego - sorrki za doslownosc).

Tz wrocil z pracy. Idziemy ogladac Kac Vegas. Nagralam sobie

Dobranoc.... moze pozniej jeszcze zajrze...

[iustyna1]

Ja ryżu do pomidorówki nie blenderowałam, tylko osobno gotowałam trochę dłużej, żeby był lekko rozgotowany a potem podusiłam widelcem. Miała w zupie minimalne kawałeczki ryżu i zjadła bez marudzenia .

[brumek]

Napisane przez pieleszka

a nam się zbliża wizyta u kardiologa... w poniedziałek mamy się stawić na kontroli.. i już mnie stres łapie...

Będzie dobrze!

A Hania, jak widzę, podbija żłobek szturmem


Dziewczyny, jeszcze w temacie spacerówek. Bo dla mnie to jeszcze odległe myślenie, ale mam pytanie z serii baaaardzo głupich. Czy Wy te spacerówki kupujecie dlatego, że są lżejsze niż te w komplecie do wózków wielofunkcyjnych, czy z jakiegoś innego powodu? Bo chyba większość z nas kupiła wielofunkcyjne, prawda? Więc sa tak spacerówki. Co z nimi nie tak?
Bo rozumiem, że parasolki lżejsze i bardziej poręczne, ale czy tylko o to chodzi?

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Wstawiłam w klubie jedzeniowy filmik

[eveewe]

Napisane przez brumek

Będzie dobrze!

A Hania, jak widzę, podbija żłobek szturmem


Dziewczyny, jeszcze w temacie spacerówek. Bo dla mnie to jeszcze odległe myślenie, ale mam pytanie z serii baaaardzo głupich. Czy Wy te spacerówki kupujecie dlatego, że są lżejsze niż te w komplecie do wózków wielofunkcyjnych, czy z jakiegoś innego powodu? Bo chyba większość z nas kupiła wielofunkcyjne, prawda? Więc sa tak spacerówki. Co z nimi nie tak?
Bo rozumiem, że parasolki lżejsze i bardziej poręczne, ale czy tylko o to chodzi?

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Wstawiłam w klubie jedzeniowy filmik

ja mam wozek wielofunkcyjny espiro atlantic. O ile gondola OK, to jak zapielam spacerowke, jak dla mnie masakra. Z gondola wygladal super, a spacerowka - toporna jak nie wiem i ten wozek taki wielki sie wydawal i jak poszlismy do CH, to przez wezsze alejki mielismy problem manewrowac miedzy wieszakami z ubraniami.
Pojechalismy po cos mniejszego, poczatkowo miala byc parasolka -ale im wiecej ogladalismy tym mniej pprzypadlo nam do gustu. W koncu wybor padl na navingtona cadeta w ktorym sie zakochalamMarys od razu wpakowalismy do niego, pojezdzilismy po sklepie i jest. Takze espiro nam sluzyl jak byly sniegi (u nas prawie nigdzie nie odsniezone bo nie mieszkam w centrum)a navington na wyjazdy, zakupy itd. Szybko sie go sklada, zajmuje mniej miejsca niz espiro. I co najwazniejsze, jesli chce Marys w nim opuscic lub podniesc wytarczy mi jedna reka, a w espiro te sznureczki katastrofa. Ponadto montuje sie je przodem i tylem i tez wielkiej filozofii nie ma, bo szybciutko sie to robi. A co najwazniejsze, dal drugiego dziecka dokupimy gondole i mozemy wpiac nasze nosidelko maxi cosiKLIK dla zainteresowanych
Dodam, ze espiro kupilismy uzywany za grosze - bo wtedy nie mielismy kasy na nic innego, ale jakbym miala pewnie wybor tez by padla na navingtona, bo gondole widzielismy i bajka.