Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[dziubek79]

Napisane przez zanetaa88

Zjadła dzisiaj o 9 mleko 120ml ale oczywiście na raty.
O 13stej zjadła owoce z kaszą kukurydzianą jest godzina 15 nie chce ani obiadku ani mleka
Nie wiem co robię nie tak

a może faktycznie po prostu ma taki okres niejedzenia, pewnie jak zgłodnieje to da znać. Nic na siłe bo więcej nerwów Was to kosztuje niż daje pożytku.

[ellika]

Napisane przez Oliweczka1985

wiesz co, trudno jest upilnować kota, czy psa, one po prostu muszą być przyjazne dla dziecka i koniec. Mój pies jakby ugryzł Julkę, to byłoby to jego ostatnie ugryzienie niestety-oddalibyśmy go komuś pomimo uczuć jakimi go darzymy.

pies to co innego. No raczej kota nie oddamy, bo agresywny nie jest. A ze ugryzł K. bo ta pociągnęła go za ogon, no nie dziwię mu się. Mam nadzeję, że nauczymy małą, że kotka się nie dotyka. Póki co zostaje nam ich oboje pilnować. Na szczęście kot większość dnia śpi gdzieś wysoko, poza jej zasięgiem

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Napisane przez rysiki

:roz a: sto lat!
Moja Asia wczoraj skończyła dopiero 5

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

My tak wychodzimy

Dzisiaj sukces - zjadła ze smakiem moją zupkę ale nie dziwię się - buraczkowa - taka słodka mi wyszła

Ma któraś wózek Quinny speedy?
Z gondoli byłam bardzo zadowolona, a teraz spacerówka to porażka
Nie da rady ustawić oparcia do siedzenia i mała jest na pół leżąco i się denerwuje bo musi zadzierać głowę, żeby sobie świat pooglądać.
No chyba że jakoś można podwyższyć sensownie to oparcie???

[iustyna1]

Napisane przez dziubek79

mój łobuziak kończy dziś 8 miesięcy

Najlepszego dla Łobuziaka !

Napisane przez ellika

1. pies to co innego. No raczej kota nie oddamy, bo agresywny nie jest. A ze ugryzł K. bo ta pociągnęła go za ogon, no nie dziwię mu się. Mam nadzeję, że nauczymy małą, że kotka się nie dotyka. Póki co zostaje nam ich oboje pilnować. Na szczęście kot większość dnia śpi gdzieś wysoko, poza jej zasięgiem

2. Ma któraś wózek Quinny speedy?
Z gondoli byłam bardzo zadowolona, a teraz spacerówka to porażka
Nie da rady ustawić oparcia do siedzenia i mała jest na pół leżąco i się denerwuje bo musi zadzierać głowę, żeby sobie świat pooglądać.
No chyba że jakoś można podwyższyć sensownie to oparcie???

1. Ja też miałam takie akcje z kotem, tylko mój drapał Kubę. Potrafił nawet godzinę, dwie później się na Kubie zemścić za zaczepianie go. Nie zawsze szło upilnować. U nas przeszło jak Kuba się nauczył, że kota się nie rusza. A tak na zawsze przeszło po naszej przeprowadzce do domu, kot wychodzi, wybiega się i już nie drapie nikogo, bo do domu przychodzi tylko zjeść i spać.

2. No właśnie, to jest spacerówka z siedzeniem kubełkowym, nie? Ja mam inny wózek i też siedzenie kubełkowe i dla mnie to jest porażka, Kuba nie znosił w niej jeździć. Na wiosnę kupiłam druga spacerówkę, taką żeby mógł usiąść normalnie, oprzeć się o barierkę (albo oprzeć normalnie plecy) i wtedy spacery stały się przyjemnością .

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

[ellika]

Napisane przez iustyna1

Najlepszego dla Łobuziaka !


1. Ja też miałam takie akcje z kotem, tylko mój drapał Kubę. Potrafił nawet godzinę, dwie później się na Kubie zemścić za zaczepianie go. Nie zawsze szło upilnować. U nas przeszło jak Kuba się nauczył, że kota się nie rusza. A tak na zawsze przeszło po naszej przeprowadzce do domu, kot wychodzi, wybiega się i już nie drapie nikogo, bo do domu przychodzi tylko zjeść i spać.

2. No właśnie, to jest spacerówka z siedzeniem kubełkowym, nie? Ja mam inny wózek i też siedzenie kubełkowe i dla mnie to jest porażka, Kuba nie znosił w niej jeździć. Na wiosnę kupiłam druga spacerówkę, taką żeby mógł usiąść normalnie, oprzeć się o barierkę (albo oprzeć normalnie plecy) i wtedy spacery stały się przyjemnością .

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

A jaką spacerówkę masz teraz?

No i gratuluję zjedzonej zupki To chyba dzień zjadania maminych wyrobów

[iustyna1]

Napisane przez ellika

A jaką spacerówkę masz teraz?

No i gratuluję zjedzonej zupki To chyba dzień zjadania maminych wyrobów

Tą, co wtedy kupiłam, to Ci nie mogę polecić . Kupiona w ciemno na all, okazała się rozklekotana, wąska, kółka chodziły jak chciały. Teraz mam po córce koleżanki taką (tylko wersję sprzed 4 lat ):
http://allegro.pl/wozek-sprint-wozki...152667555.html

I jest fajna, jak ją prowadzisz, to nie czuć że masz wózek, jest szeroka, rozkładana na płasko, jak Kuba miał 2 lata, to i on i córka koleżanki razem jeździli w tym wózku, tak szerokie ma siedzenie(razem siedzieli na siedzeniu, bez zapiętych pasów).

Kuba jest drobny, ma prawie 4 lata a jeszcze wchodzi do tej spacerówki (czasami jak idziemy na długi spacer, to jego biorę w ten wózek a Zuz w kubełkową).

Tylko to jest taka raczej masywna spacerówka. Lekka w prowadzeniu, ale jak chodzi o jej ciężar, to raczej z tych cięższych.

[eveewe]

Napisane przez brumek

A Wy znowu auto zmieniacie? Szaleni!

Nie zmieniamy, tylko kupujemy drugie

Napisane przez Naataaszkaa

Hania w żłobku.. Tż ją zawiózł.. płakała ja nie mogę sobie miejsca znaleźć w domu.. chodzę i sprzątam..

Kupiłam mojej gwiazdce opaskę i sukienki na allegro.. nawet się nie przyglądałam zbytnio.. z tej rozpaczy kliknęłam

Ciekawe, czy moja kruszyna teraz ładnie drzemie w żłobku.. muszę ją nauczyć samodzielnie zasypiać w łóżeczku.. bo w domu to ja ją usypiam, się tulimy i drzemie na naszym łóżku.. a w żłobku tak nie ma.. i pewnie dlatego nie może tam usnąć..

Wypiłam kawę i chyba idę po następną.. i płakać mi się chce..

trzymaj sie kochana bedzie dobrze

[telik]

Hejo mamusie
nie bijcie mnie juz jestem
organizacyjnie jestem do
wiec wybaczcie

nadrabiam po kawałeczku, bo Jaś ostatnio mi nie śpi w dzien
teraz pozwilam mu pobawic sie kabelkiem od telefonu zeby cokolwiek napisac

wiez zaległe zyczenia i te aktualne
Emi
Zuzia
Denis
Asieńka


wieeeeeelki buziaczek dla was maluszki

Brumeczku
brawa dla Tymka za marchewke

obiecuje pozniej lub jutro wiecej napisac
idziemy budowac domek z koca i poduch z Johnym

[zanetaa88]

Napisane przez dziubek79

a może faktycznie po prostu ma taki okres niejedzenia, pewnie jak zgłodnieje to da znać. Nic na siłe bo więcej nerwów Was to kosztuje niż daje pożytku.

O godzinie 16stej zjadła ciut obiadku, nie było tego super dużo, ale coś tam zjadła, zrobiłam jej mleko i zjadła 70ml.

Najgorsze jest to, że ona otwiera buzię na obiadek na łyżeczkę,
ale jak jej coś nie zasmakuje (większości rzeczy) to koniec jedzenia,
za ok godzinę podam to samo, budzie otwiera ale zaraz zamyka bo jej nie podchodzi.Dzisiaj nawet ugotowałam brokuł kalafior i marchew żeby miała w całości, wzięła do rączki ( siedziałam przy niej taka zestresowana, że głowa boli) ale rozgniotła tylko i koniec, nie wzięła do buzi,potem te warzywa rozgniotłam widelcem i coś tam pociumkała...

Nie siedzę nad nią że ma jeść i koniec.Podaję nie chce odkładam i dziękuje, nie raz robię takie 3 podchody bo często zdarzało się tak, że za 2 czy 3 razem przekonywała się do smaku i je.

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

Zazdroszczę


A MA KTÓRAS WÓZEK ESPIRO MAGIC ?!

[SweetAngel1984]

Pierwszy spacerówkowy spacer zaliczony
bylo milo
Igi rozgladal sie na poczatku
ale potem jak to w jego zwyczaju usnal
Bardzo bardzo dziekujemy za gratulacje
wczoraj siadłam ale dzis juz mu sie nie chce
jak sie go posadzi to siedzi ale sam sie nei dzwignie

[kalinkap13]

my z Fifim po spacerku,aahhh przyjemnie gdyby jeszcze tak nie wialo to w ogole bajka a potem z tz odebralismy wozek. w koncu -po dlugich rozwazaniach-zdecydowalismy sie na sprinta. zobaczymy jak bedzie sie sprawować
a rozwazalismy i cybexy, i inglesine (ceny troszke przerażały), i walkera którego ma dziubek.. (też b. fajny,i tu był dylemat)

iustyna noo,widze ze tez korzystasz ze sprinta, i ze jestes zadowolona z niego, fajnie mam nadzieje ze to dobry zakup
dla Zuziaka za zjedzona zupke!!
zanetaa widzialam na żywo ten espiro magic. podobał mi sie, fajny, leciutki. ale znajoma mi go odradziła, ze względu na ten rozstaw kółek i coś tam jeszcze.poczytaj w necie-ma średnie opinie
brumku za marcheweczke!
AgaG ja teraz wychodze jak mi pasuje, ale kiedyś to własnie tylko w porach spania młodego

[iustyna1]

Napisane przez kalinkap13

my z Fifim po spacerku,aahhh przyjemnie gdyby jeszcze tak nie wialo to w ogole bajka a potem z tz odebralismy wozek. w koncu -po dlugich rozwazaniach-zdecydowalismy sie na sprinta. zobaczymy jak bedzie sie sprawować
a rozwazalismy i cybexy, i inglesine (ceny troszke przerażały), i walkera którego ma dziubek.. (też b. fajny,i tu był dylemat)

iustyna noo,widze ze tez korzystasz ze sprinta, i ze jestes zadowolona z niego, fajnie mam nadzieje ze to dobry zakup
dla Zuziaka za zjedzona zupke!!

Aż z ciekawości obejrzałam te cybexy i inglesina. Nie wiem za co tam się tyle płaci . A sprintem dzisiaj byłam z małą na spacerze. Po lesie śmiga aż miło . Niby jest masywna a idzie leciutko. Jak wypróbujesz, to zdaj relację ze swoich odczuć. Ja jej sama nie wybrałam, odziedziczyłam prawie za darmola (jak to pisze Shira ). Ale jestem zadowolona .

Jaki macie kolor?

[Naataaszkaa]

Napisane przez dziubek79

dla dzielnej Hani !!!!

Dziękuję

Napisane przez Lili 83

Ja niedawno szukałam przepisu na risott, ale miałam smaka.
Ale nigdy nie robiłam i nie potrafię

Ja też nie umiem robić ale chyba pora się nauczyć bo uwielbiam

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

Napisane przez eveewe

trzymaj sie kochana bedzie dobrze

Dziękuję


A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

[iustyna1]

Napisane przez Naataaszkaa

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

[kalinkap13]

Napisane przez iustyna1

Aż z ciekawości obejrzałam te cybexy i inglesina. Nie wiem za co tam się tyle płaci . A sprintem dzisiaj byłam z małą na spacerze. Po lesie śmiga aż miło . Niby jest masywna a idzie leciutko. Jak wypróbujesz, to zdaj relację ze swoich odczuć. Ja jej sama nie wybrałam, odziedziczyłam prawie za darmola (jak to pisze Shira ). Ale jestem zadowolona .

Jaki macie kolor?

ja też nie wiem ale youyou pisała, że ma cybexa (parasolkę) i że dziewczyny na mamusiowym chwalą, więc nie wiem, może wart tej ceny ale mi było szkoda...
nooo, to fajnie że tak lekko sie prowadzi. bo ja nie mieszkam w mieście i spacery to głównie lasy, piaszczysta i wyboista droga i inne wertepy

kolor wzielismy czerwony, myślałam, że bedzie ładny i intensywny, ale jakis taki blady jest

Napisane przez Naataaszkaa

A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

ad 1
ad 2

[blondynkapoznan]

elika jest jakiś sposób na to oparcie.Poszukaj w necie.Kiedyś na jakimś forum mamuśki pisały.
My jeździmy kubełkową spacerówką i jestem b.zadowolona.Mały w niej śmiga od listopada prawie cały czas( 2 tyg była w serwisie).
Jak się trochę jeszcze ociepli to uruchamiam lekka spacerówkę.

Nataszko a mała chodzi do tego żłoba w naszej dzielnicy? czy do prywatnego ją wozicie?

[mamad1]

Napisane przez Naataaszkaa

A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

[ellika]

Napisane przez iustyna1

Tą, co wtedy kupiłam, to Ci nie mogę polecić . Kupiona w ciemno na all, okazała się rozklekotana, wąska, kółka chodziły jak chciały. Teraz mam po córce koleżanki taką (tylko wersję sprzed 4 lat ):
http://allegro.pl/wozek-sprint-wozki...152667555.html

I jest fajna, jak ją prowadzisz, to nie czuć że masz wózek, jest szeroka, rozkładana na płasko, jak Kuba miał 2 lata, to i on i córka koleżanki razem jeździli w tym wózku, tak szerokie ma siedzenie(razem siedzieli na siedzeniu, bez zapiętych pasów).

Kuba jest drobny, ma prawie 4 lata a jeszcze wchodzi do tej spacerówki (czasami jak idziemy na długi spacer, to jego biorę w ten wózek a Zuz w kubełkową).

Tylko to jest taka raczej masywna spacerówka. Lekka w prowadzeniu, ale jak chodzi o jej ciężar, to raczej z tych cięższych.

dzięki

Napisane przez blondynkapoznan

elika jest jakiś sposób na to oparcie.Poszukaj w necie.Kiedyś na jakimś forum mamuśki pisały.
My jeździmy kubełkową spacerówką i jestem b.zadowolona.Mały w niej śmiga od listopada prawie cały czas( 2 tyg była w serwisie).
Jak się trochę jeszcze ociepli to uruchamiam lekka spacerówkę.

Nataszko a mała chodzi do tego żłoba w naszej dzielnicy? czy do prywatnego ją wozicie?

ooo dzięki za cynk, zaraz poszperam po necie

[telik]

Napisane przez adrji

jak na cene krzeselka to jeszcze wydaje się znośnie...
Telik a druga opcja to chyba najbardziej podoba mi się to fp co wy macie, wklejałaś kiedyś chyba tak?
tylko powiedz czy ta nożka tego krzesełka to się jakoś składa łatwo to gdzies złożyć wstawić czy to zagięcie u dołu jest nie złożenia [COLOR="Silver"]

My takiego nie mamy
chyba Natka ma

Napisane przez brumek

Teliczku - niedobra kobieto! Ja tęsknię

nie bij

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Gratulacje ogromniaste

Napisane przez dziubek79

no mogłaby się odezwać

Dziękuje Kochane za oamięc
juz jestem

Napisane przez AgaGuernsey

[B][SIZE=4]


Czy ktoras mama wychodzi na spacer w porze spania dziecka? Czy tylko ja tak jeszcze robie?

My wychodzimy w okolocach drzemki Jasia
zaraz jak wracam z pracy
Marinko
ale się wycierpiałaś
a zazłe odżywianie masz ode mnie baty
i to porządne

u nas wczoraj intensywny dzien-ale nie narzekam
bo Jasiu jest ostatnio taki pogodny
i fajnie nam się razem bawi
Janek uwielbia akuku, chowanie się do domku z koca, samoloty z lądowaniem na poduchach
od kiedy pracuje staram się po powrocie z pracy maksymalnie wykorzystać czas z Jasiem


byliśmy wczoraj na szcepieniu (ostatnie w tym roku życia Jasia)
Jaś waży prawie 9 kg
i rozwija sie świetnie
doktor zamast kłaść to posadził moje dziecko na wagę

[blondynkapoznan]

elika jak nie znajdziesz to daj znać podeslę ci link do forum o wozkach tam powinny mamuski pomoc

[ellika]

Napisane przez mamad1

To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

Blondynka coś znalazłam, dzieki, jutro tż przy nim pomajstruje

[Scio]

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje

nie poszłam dziś na aero gardło mnie boli
ide zaraz kąpać i uypiać Agate i sama ide spać

[Natka_]

My już po zakupkach.
Domkowe dzisiejsze drzemki:
9:40 wstał
11 -drzemka (20 min)
14 -drzemka (10 min)
17- drzemka (30 min)

Napisane przez Madziulka_17

1.U Nas też jest drzemka między 15, a 16 i przeciągam Szymona do 19-19.30, kąpiemy i ok. 20 zasypia w łóżeczku w 10 sek. - czasami już podczas karmienia.
Ja bym na Twoim miejscu zlikwidowała tą drzemkę o 18.30 albo ew. ją skróciła do 15-20 min.
2.Moje piersi powoli wracają do normalności
Na koniec karmienia zażyczyłam sobie od męża nowy stanik, nową koszulę do spania i lampkę szampana

1. Dzisiaj już mu sie pozwolę robić tej ostatniej drzemki.
2.

Napisane przez adrji

no to my dzis mamy bardzo podobne plany
własnie dojadamy, zbieram manatki i też jedziemy tylko my przede wszytkim do ikei uzupelnić troche rzeczy do mieszkania i zakupic prezenty na weekend...

Oooo w ikeii to już baaaardzo dawno nie byłam

SZYMONKU ZA 8 MIESIĘCY

Napisane przez zanetaa88

Natka Ja muszę w ogóle menu albo kolejność dań zmienić, bo jak nie je obiadków to dostaje mleko i po mleku potrafi jeszcze deserkiem dojeść.
Jakie macie pory karmienia i co robisz jak Domek nie zje obiadku?

Jak wstanie (8:30-9:30) to dostaje kaszkę Zdrowy brzuszek na mleku(raz samą a raz z owocami).
13-14 obiadek (teraz zaledwie kilka łyżeczek)
16-17 mleko (max 140 ml)
20-21 kaszka na mleku
i jak nie zaśnie to po 23 dostaje jeszcze z 90 ml mleka...
Jak nie zje obiadku to robię mleko, jeżeli nawet mleka nie tknie to nie daję nic i czekam aż sam zawoła o jedzienie
Narazie jeszcze mnie to nie martwii, że nie je ale zaczyna mnie już to troszkę denerwować, bo nie wiem o co kaman

[QUOTE=Naataaszkaa;3267328 8]Odebrałam Hanię ze żłobka.. \QUOTE]
Z tą przepomną to okropne Dobrze, że się skończyło jak skończyło!

A Hania dzielka kobita

Napisane przez brumek

No wiesz co? Ale mnie nastraszyłaś, że moje dziecko takie tramy przeżywa!

Przepraszam
Moja fantacja poszła nie w tę stronę, w którą powinna
A tak serio to pewnie dlatego się rzuca, bo mamuśka męczy go jakimś dziadowstwem kiedy on ma ochotę na swoje najukochańsze mleczko. O!

Sweet dla Igorka

Napisane przez brumek

Uprzejmie donoszę, że marchewka jakby nam weszła

Tzn. nie mówię, że z chęcią otwierał buzi i czekał na jeszcze , ale kilka łyżeczek jakoś zjadł
W międzyczasie niestety kichnął i cała masa marchewki wylądowała w postaci uroczych kropelek na mnie
Jutro założę sztormiak

Nooo pięknie
A sztormiak

Napisane przez CookieMonsters

Natka, widze problemy ze snem Domka, u mnie było podobnie. Sprawdziło się ograniczani spania po południu. Czyli jak Zuza ni uda sie na drzemkę o 17, to do 21 nie daje jej zasnąć, mimo że na końcu już płacze ze zmeczenia. O 21 kąpiel, butla i zasypia jak anioł

Oby i u mnie pomogło

Napisane przez ellika

1.Dzisiaj sukces - zjadła ze smakiem moją zupkę ale nie dziwię się - buraczkowa - taka słodka mi wyszła

2.Ma któraś wózek Quinny speedy?
Z gondoli byłam bardzo zadowolona, a teraz spacerówka to porażka
Nie da rady ustawić oparcia do siedzenia i mała jest na pół leżąco i się denerwuje bo musi zadzierać głowę, żeby sobie świat pooglądać.
No chyba że jakoś można podwyższyć sensownie to oparcie???

1.
2.Ja nie mam, ale znjoma miała i właśnie z powodu tej spacerówki przedała komplet i kupiła jakąś inną spacerówkę.
Ale znowu moja sąsiadka go ma już przy drugim dziecku i jest zadowolona, fakt że mała się jej gubiła w tej spacerówce, ale jak juz pasowała to była zadowolona.

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

Nooo pięknie

[mamad1]

Napisane przez telik

u nas wczoraj intensywny dzien-ale nie narzekam
bo Jasiu jest ostatnio taki pogodny
i fajnie nam się razem bawi
Janek uwielbia akuku, chowanie się do domku z koca, samoloty z lądowaniem na poduchach
od kiedy pracuje staram się po powrocie z pracy maksymalnie wykorzystać czas z Jasiem


byliśmy wczoraj na szcepieniu (ostatnie w tym roku życia Jasia)
Jaś waży prawie 9 kg
i rozwija sie świetnie
doktor zamast kłaść to posadził moje dziecko na wagę

[Natka_]

Napisane przez telik

byliśmy wczoraj na szcepieniu (ostatnie w tym roku życia Jasia)
Jaś waży prawie 9 kg
i rozwija sie świetnie
doktor zamast kłaść to posadził moje dziecko na wagę

[eveewe]

Napisane przez dziubek79

mój łobuziak kończy dziś 8 miesięcy

sto lat!!!!

Napisane przez SweetAngel1984

IGOREK WCZORAJ WIECZOREM SA USIADŁ

Idziemy dzis do piwnicy po spacerówkę

Witajcie!!!
Nie moge sie cos dzis wkomponowac w pisanie

Dla wszystkich wczorajszych i dzisiejszych solenizantow sto lat!!!!

Od rana latam jak kot z pecherzem, ogarnelam o 8 dom. O 10 przyjechal tata, o 11 ciotka. Zdazylam wstawic ciasto marchewkowe do piekarnika. Senna caly dzien bylam. O 12 marys padla a ja wzielam ojca i ciotke i pojechalismy ojcu po okulary i do taniej odziezy - tata kupil sobie wiatrowke i polar na wiosne za 10 zlmyslalam ze znowu Marys cos uda mi sie zlapac, ale wszystko przebrane. Na tyg musze isc Pozniej ciotke odstawilam, z ojcem na zakupy i zawiozlam go do domu. Po tej chemii i naswietlaniu zeby zaczynaja mu wypadac Wrocilam do domu i wpadla psiapsiola z mezem na chwilke, ale szybko pojechali. Marys nie miala drugiej drzemki wiec wykapana juz spi. A ja z wami przed kompem, czekam az kolezanki przyjada, bo mamy jednej z nich wyslac zdjecia przez neta bo kupilysmy kupony na citeam i ja swoj wykorzystalam juz, a ona ma problem z programem.
Co do grupera, grouponu czy citeam, korzystalam z kazdej z tych stron i poki co odpukac puk puk wszystko ok. W grudniu bylismy w szczawnicy z grupera - swietnie bylo. Ogolem to parowar nabylam i maszynki TZ i zabieg na wlosy i zdjecia do wywolania za 30 gr. szwagierka z ciotka byly teraz na fitness z grupera
Dola mam nadal przed tym poniedzialkowym dniem ostatecznym.

[dziubek79]

Justyna , Natkaa, Telik

Justynka za zupkę i dla Zuzy za zjedzenie

my poszliśmy dziś na spacerek po tż do pracy -wozimy się w walkerze i jestem zadowolona póki co .

Mały walczy w łózeczku a ja zaraz wsiadam na rowerek

[patik87]

Monia a do jakiego żłoba chozi teraz Kinga? bliżej Twojej pracy czy jak? czego nic się nie chwaliłaś?

Nataszka mamie tej dziewczynki pewnie tez się serce kroiło że niunia tak płacze..
Widzisz Hania już z dnia na dzień oswaja się z ciociami i dziećmi.
Zaczęłam się zastanawiać jak by się Sara zaklimatyzowała, (dobrze ze nie musi..)ją wzrusza płacz innych dzieci i wyje razem z nimi...ostatnio w restauracji usłyszała w oddali płacz dziecka i sama w ryk...


Natka co kupiłaś?


Przyszedł mi dzisiaj wózek spacerówka coneco traper. Pisałam, że kupiłam używaną. Jest w super stanie, i miła niespodzianka. Gratis 3xbody, pajac i czapeczka. Miło tak..

Byłam dzisiaj w gina.
Wkurzam się, mam wrażenie że mnie naciąga na kasę...
Od porodu byłam już chyba 4 razy ( każda wizyta 100 i jeszcze leki).
Ciągle stany zapalne i nadżerka.
Dzisiaj pobrałą cyto, wynik pokaże czy teraz wymrażamy.
Jak wyjdzie II grupa to nie ruszamy i kontrola za 3 miechy.
IMO po połogu jak byłam powinna mi z tym g***zrobić porządek a nie taka zabawa...

Byliśmy też na basenie. Ale tylko z 10 minut, na oswojenie się. ( I tż sraczka jak zwykle- pominę ...)
Sara nie płakała, ale marudziła, taka oszołomiona była. Za glośno, i woda chyba jej nie pasowała, za zimna. Dopiero w jacuzzi temp jej odpowiadała. Może w niedzielę kolejne podejście zrobimy.

Ah.

[youyou]

Napisane przez mamad1

2. Ja wychodzę w czasie drugiej drzemki (ok. 12.30-13) i wtedy śpi ze dwie godziny. Ale my nadal w gondoli i na razie mu nie pokazuję, że można inaczej, bo sam nie siedzi, a przyzwyczaił się do spania

My w spacerówce jeździmy od dawna i przecież spacerówki tez rozkładają się do spania..? więc dzieć ma płasko ale więcej miejsca.
Nie rozumiem tego wstrzymywania się przed przejściem do spacerówki ? (jeśli się rozkłada na płasko ofc)

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

brawoooo brawissimoooo
no widzisz po prostu wcześniej gotowałaś mało smaczne zupki nie ma to jak pomidorówa
u nas tez pomidorówka jest hitem

Napisane przez Scio

właśnie poczułam ząbka, górna jedynka już kłuje

[brumek]

Napisane przez mamad1

To i ja się pochwalę. Patryk od niedzieli robi "kosi-kosi" i jak sobie przypomni to "kosia".
Wczoraj zaczął mlaskać. Dziś zostawiłąm go na godzinę. Wracam i babcia mi oznajmiłą, że dziecko jest bardzo głodne i aż mlaska Ostrzegłam ją, że jeszcze umie kasłać i żeby się nie bała, że chory

Brawo Patryk
My się uczymy robić brawo i już Tymcio co nieco kuma

A babci fajnie odpowiedziałaś

Napisane przez telik

1. Janek uwielbia akuku, chowanie się do domku z koca, samoloty z lądowaniem na poduchach

2. byliśmy wczoraj na szcepieniu (ostatnie w tym roku życia Jasia)
Jaś waży prawie 9 kg
i rozwija sie świetnie
doktor zamast kłaść to posadził moje dziecko na wagę

1. To by sie chłopaki dogadali, bo Tymuś te ż lubi A te lądowania to im gwałtowniejsze i bardziej "bum" tym fajniejsze
2. I o kciuki nawet nie prosiłaś Nieładnie Czyżbyś nie wierzyła w naszą moc?
No ale widzę że Jasio i bez tego pięknie sobie poradził

Napisane przez AgaGuernsey

No i maly przybiera postawe na czworakach. Nozkami ladnie potrafi ruszyc, ale raczki jeszcze w miejscu...

Ale szybki

Napisane przez aania_20

1. Ale kretynów też znam (szwagier)

2. chciał nasiusiać, strasznie zaczął płakać, kopać nóżkami, okazało się że się cewnik przytkał -i nie chciało lecieć. za chwilę przeszedł niewielki skrzep, ale lekarz uprzedzał że mogą schodzić. No i TŻ cewnik wyjął, teraz tylko opatrunek zmieniamy.

1.
2. Skrzep? Brrr, brzmi strasznie
A tam jest jakiś szef, jakaś blizna, Aniu?

Napisane przez youyou

brumek jedne ze stron z opiniami o hotelu...
http://pl.tripadvisor.com/Hotel_Revi...rn_Poland.ht ml
http://www.oceniacz.pl/hotel/11757/manor/opinie

Już wysłałam maila z rezygnacją.. ciekawe kiedy kasę oddadzą...

O kurczę, poczytałam i rzeczywiście masakra. Jeszcze popatrzyłam w grupach dyskusyjnych i tam jeszcze gorzej A tak sie ładnie zapowiadało...

Napisane przez Shira_83

szwagier właśnie ostatnio wyciął pół swojego lasku żeby móc więcej kosić

Szaleniec!!!

Napisane przez Naataaszkaa

1. Co do mojej przepony dużo by mówić.. ogólnie się okazało, że mam wadę wrodzoną w postaci dziurki i z biegiem lat się ona powiększała np przy wysiłku fizycznym.. i nagle pękła.. a ból był taki jak przy kolce nerkowej.. tak nisko.. ale właśnie potem doszły duszności i omdlenia bo był ucisk na wszystkie narządy.. przeszłam piekło ale na szczęście dobrze się wszystko skończyło.. zostały tylko "pamiątki" na ciele..

2. Odebrałam Hanię ze żłobka.. pani powiedziała, że dzisiaj było o wiele lepiej niż wczoraj bawiła się, trochę chciała na rączki.. zjadła ładnie śniadanko ale obiadek zwymiotowała.. więc w domku jej dałam słoiczek i ładnie zjadła..

1. Rany, nigdy o czymś takim nie słyszałam Ale jak to teraz wygląda? Ona się zrosła? Bo przecież bez przepony nie da się oddychać

2.

Napisane przez mamad1

A zobaczysz co będzie, gdy odkryje, że można śmiać się/pluć z pełną buzią

Nie strasz

Napisane przez Scio

Byłam dziś pierwszy dzień na praktykach w przedszkolu i dostałam sałatke owocową samodzielnie zrobioną przez dzieci.

To wyobrażam sobie jak dzieciaki musiały wyglądać p takim kucharzeniu Pewnie całe lepkie i mokre od soku z owoców

Napisane przez iustyna1

I muszę, po prostu MUSZĘ się pochwalić: Zuza ZJADŁA pomidorówkę, którą jej ugotowałam ! Co się od baaardzo dawna nie zdarzało.

No to brawa dla mamy, że takie pomidorówki boskie robi

Napisane przez eveewe

Nie zmieniamy, tylko kupujemy drugie

Fajnie

Napisane przez Naataaszkaa

A ja się muszę też pochwalić.. Hania ma taką grzechotkę, że jest naokoło jakby ramka a w środku krówka, jak się ją popchnie ręką to ona się obraca.. i Hania dzisiaj sama jedną rączką trzymała grzechotkę a drugą kręciła tą krówkę

A poza tym drze się wniebogłosy.. uszy więdną.. dopiero jak się na nią spojrzy to przestaje.. czego to uczą w tym żłobku

A to spryciula

A darcie się i od nas od trzech dni króluje Uszy puchną! A Tymek tak krzyczy i krzyczy, i wyraźnie delektuje się odgłosami, które z niego wychodzą Aż sam czasem chyba jest zdziwiony siłą swoich płuc

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

Byliśmy też na basenie. Ale tylko z 10 minut, na oswojenie się. ( I tż sraczka jak zwykle- pominę ...)
Sara nie płakała, ale marudziła, taka oszołomiona była. Za glośno, i woda chyba jej nie pasowała, za zimna. Dopiero w jacuzzi temp jej odpowiadała. Może w niedzielę kolejne podejście zrobimy.

Ah.

A gdzie byliście ? W Orkanie ?