Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[Loriette]

Napisane przez agnesuk

a ja zeżarłam dzisiaj garstkę frytek z sosem czosnkowym. nie mogłam się powstrzymać!
za bardzo kocham frytaski

Sos a'la Da Grasso!?

Napisane przez aniabaniaa

Dzis robilam pierwszy dzien TJ wiem, ze powinno zaczynac sie od poniedzialku, ale nie moglam sie powstrzymac musialam zobaczyc, o co tam chodzi. i juz czuje ze te cwiczenia pokocham! niestety mam kiepska koordynacje, wiec pewnie nie wykonuje ich dokladnie tak jak powinnam (ciezko jest mi jeszcze laczyc dwa elementy, najmniej ogarniam krok TWIST) ale wierze, ze po 2/3 dniach dojde do mojej prywatnej mini perfekcji

Podeślij mi na PW skąd mogę ściągnąć TJ! Będę teraz pracowała na pandę: PAN DA, PAN DA

Napisane przez aniabaniaa

spoko, tez od jutra biegam. i zadnych innych metod Laura. za miesiac sie zwazysz i napiszesz nam ze schudlas 5 kg, ale w zdrowy i odpowiedzialny sposob, hm?

apropo reklam..........!!!!!!!!! !!!!!!
jezu dziewczyny widzialyscie ibisza w reklamie hedenszolders? qwa padlam jak to zobaczylam

No dzisiaj wieczorem powinnam pójść biegać, ale już widzę bunt mojej mamy: "Znowu zemdlejesz" bla, bla bla Ale będę walczyć. Jestem nawet umówiona z sąsiadem na biegańsko

Reklama jest mocna! Nie ukrywam Gwiazdor!

[psyhe666]

Fajny mam nowy avatar nie?

No to moje dzisiejsze menu:
-trochę musli z jog. nat.
-grahamka część z almette, część z szynką + papryka na obu
-tutaj jeszcze nie wiem (może gołąbka trzeci dzień pod rząd?)
-wieśniak lajt
+mogę zjeść jeszcze mega duże jabłko

Noooooo i 45min. orbitreka za mną

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Ooo RwT o dorosłych facetach, którzy mieszkają jeszcze z mamusią

[MalaPikanteria]

eeeeeeeeeeeeeej.... nie lubie weekendów bo nie mam czasu do Was zajrzeć....

wróciłam dziś z pracy po 3 godzinach, bo.... Mała rozbiła sobie głowę, jechałam z nią do szpitala i ma 4 szwy na czole.... Masakra. Nie cierpię poniedziałków!!!!!!!!!!

[psyhe666]

Napisane przez MalaPikanteria

eeeeeeeeeeeeeej.... nie lubie weekendów bo nie mam czasu do Was zajrzeć....

wróciłam dziś z pracy po 3 godzinach, bo.... Mała rozbiła sobie głowę, jechałam z nią do szpitala i ma 4 szwy na czole.... Masakra. Nie cierpię poniedziałków!!!!!!!!!!

Kurcze jak to się stało? Daj jej buziaczka w czółko od nas

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

Kurcze jak to się stało? Daj jej buziaczka w czółko od nas

aj, bo biegała po korytarzu, chyba się poslizgneła i bach....
Masakra..... trzęsłam się jak galareta jak miałam ją trzymać w tym szpitalu. Wolę przezyc kolejny poród niż patrzeć jak cierpi dziecko - naprawdę....
Dam buzi
później mówiła, że "mam ała ale to nic, mama zrobi klemu-klemu", bo zawsze jak się uderzy albo cos ją boli to jej to kremuję

[psyhe666]

Napisane przez MalaPikanteria

aj, bo biegała po korytarzu, chyba się poslizgneła i bach....
Masakra..... trzęsłam się jak galareta jak miałam ją trzymać w tym szpitalu. Wolę przezyc kolejny poród niż patrzeć jak cierpi dziecko - naprawdę....
Dam buzi
później mówiła, że "mam ała ale to nic, mama zrobi klemu-klemu", bo zawsze jak się uderzy albo cos ją boli to jej to kremuję

Hahah, ona jest mega słodziakiem!

[MalaPikanteria]

no jest - po mamusi
i była naprawdę bardzo dzielna, jak zakładali jej szwy. Krzyczała strasznie ale potem spokojnie wstała, przytuliła się i nawet powiedziała "do widzenia" panu chirurgowi
aj.... emocji miałam dzis naprawde masę. Nie moglam się podpisać na karcie szpitalnej tak się trzęsłam...

[psyhe666]

Napisane przez MalaPikanteria

no jest - po mamusi
i była naprawdę bardzo dzielna, jak zakładali jej szwy. Krzyczała strasznie ale potem spokojnie wstała, przytuliła się i nawet powiedziała "do widzenia" panu chirurgowi
aj.... emocji miałam dzis naprawde masę. Nie moglam się podpisać na karcie szpitalnej tak się trzęsłam...

No nie dziwię się Przecież to Twoje oczko w głowie

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

No nie dziwię się Przecież to Twoje oczko w głowie

no naprawdę.... I w takich momentach nie wyobrazam sobie jak dziecko które upadło można zakopać pod gruzami, zamiast lecieć do szpitala

[psyhe666]

Napisane przez MalaPikanteria

no naprawdę.... I w takich momentach nie wyobrazam sobie jak dziecko które upadło można zakopać pod gruzami, zamiast lecieć do szpitala

No fakt, tamta sytuacja była po prostu mega zatrważająca!
To, że dziecko się nie ruszało to nie oznaczało wcale, że nie żyje......


Widziałyście foto Papierskiej?
Taka laska, że szok!

[psyhe666]

MP, widzę, że testujesz to dziadostwo pod postacią TL?
Miałam wszystkie wymienione skutki uboczne!

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

No fakt, tamta sytuacja była po prostu mega zatrważająca!
To, że dziecko się nie ruszało to nie oznaczało wcale, że nie żyje......


Widziałyście foto Papierskiej?
Taka laska, że szok!

jaka ona jest..... drobna

[Loriette]

Łaa... MP, dobrze, że skończyło się na szwach, a nie jakimś wstrząsie mózgu. Z tego co opowiadasz to Ona musi być tak urocza, że szok Przynajmniej wskazują na to Jej zdjęcia! Wyściskaj Ją tam od nas

Dzisiaj:
I: Bułka z szynką i ogórkiem
II: Dwa krokiety - jeden z mięsem, drugi z kapustą + kubek barszczu
III: Pół małej bagietki - dwie części z wędliną, ogórkiem i fetą

O 19:30 lecę biegać z moim towarzyszem Zaraz wytaszczę z szafy swoje najaczki i seksiaste leginsy!

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

MP, widzę, że testujesz to dziadostwo pod postacią TL?
Miałam wszystkie wymienione skutki uboczne!

powiem Ci, że na razie nie narzekam. Jest mi cieplej to fakt, ale w moich warunkach pracy to akurat dobrze, bo nie musze ubierać 5 warstw ubrań jedyne co mi przeszkadza to fakt, że nie mogę wypic moich standardowych 3-4 kaw ale chyb kupę jakąś bezkofeinową, bo ja po prostu kocham smak i zapach kawy

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Loriette

Łaa... MP, dobrze, że skończyło się na szwach, a nie jakimś wstrząsie mózgu. Z tego co opowiadasz to Ona musi być tak urocza, że szok Przynajmniej wskazują na to Jej zdjęcia! Wyściskaj Ją tam od nas

Dzisiaj:
I: Bułka z szynką i ogórkiem
II: Dwa krokiety - jeden z mięsem, drugi z kapustą + kubek barszczu
III: Pół małej bagietki - dwie części z wędliną, ogórkiem i fetą

O 19:30 lecę biegać z moim towarzyszem Zaraz wytaszczę z szafy swoje najaczki i seksiaste leginsy!

no rozciecie przechodzi przez środek czoła, dobrze że nie przeszło jakoś przez oczko, bo aż boje się pomyśleć co mogłoby sie stać. Wystarczy mi że ma rozcięte na całej grubości skóry, dobrze że czaszki nie tknęło.

Jakim towarzyszem, czyżbym czegoś nie doczytała?

[Loriette]

MP, tak nawiązując do tej czaszki.. Moja mama dostała telefon, że na izbie przyjęć czeka facet z nożem w głowie. Ona już tam biegnie i w nerwach woła: "Gdzie ten facet z nożem w głowie", a tu Pan zza rogu "Tutaj jestem". Pan siedział sobie spokojnie z nożem wbitym w czoło i wystawała mu tylko rączka do trzymania noża - żona tak nieumiejętnie chciała Go zabić, że trafiła między półkule mózgu i nic mu się nie stało

Z moim sąsiadem

[MalaPikanteria]

Napisane przez Loriette

MP, tak nawiązując do tej czaszki.. Moja mama dostała telefon, że na izbie przyjęć czeka facet z nożem w głowie. Ona już tam biegnie i w nerwach woła: "Gdzie ten facet z nożem w głowie", a tu Pan zza rogu "Tutaj jestem". Pan siedział sobie spokojnie z nożem wbitym w czoło i wystawała mu tylko rączka do trzymania noża - żona tak nieumiejętnie chciała Go zabić, że trafiła między półkule mózgu i nic mu się nie stało

Z moim sąsiadem

1. o matko.........

2. fajny?

[Loriette]

Napisane przez MalaPikanteria

2. fajny?

Rude stworzonko z głosem kastrata W ogóle mam wrażenie, że nadal jest prawiczkiem, chociaż upiera się przy wersji, że spotyka się z koleżanka PO PROSTU NA SEKS - coś mi się wydaje, że nie ma AŻ TAKICH desperatek
Ale byliśmy w dzieciństwie małżeństwem

[psyhe666]

Loriette, o lol
Mój tata kiedyś pracował w pogotowiu i opowiadał jak kiedyś dostali zgłoszenie... Pojechali do pobliskiej wsi i facet obciął sobie palca na krajzedze(?) czy jakoś tak
No i pojechali do szpitala, a po paru minutach dojechała jego żona i nie miała wolnej torbeki i wsadziła tego palucha do torebki z landrynkami

[MalaPikanteria]

Napisane przez Loriette

Rude stworzonko z głosem kastrata W ogóle mam wrażenie, że nadal jest prawiczkiem, chociaż upiera się przy wersji, że spotyka się z koleżanka PO PROSTU NA SEKS - coś mi się wydaje, że nie ma AŻ TAKICH desperatek
Ale byliśmy w dzieciństwie małżeństwem

ej moze są

Napisane przez psyhe666

Loriette, o lol
Mój tata kiedyś pracował w pogotowiu i opowiadał jak kiedyś dostali zgłoszenie... Pojechali do pobliskiej wsi i facet obciął sobie palca na krajzedze(?) czy jakoś tak
No i pojechali do szpitala, a po paru minutach dojechała jego żona i nie miała wolnej torbeki i wsadziła tego palucha do torebki z landrynkami

o boshhhhhhhhhhhhh.... masakra

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Loriette, o lol
Mój tata kiedyś pracował w pogotowiu i opowiadał jak kiedyś dostali zgłoszenie... Pojechali do pobliskiej wsi i facet obciął sobie palca na krajzedze(?) czy jakoś tak
No i pojechali do szpitala, a po paru minutach dojechała jego żona i nie miała wolnej torbeki i wsadziła tego palucha do torebki z landrynkami

Uwielbiam takie historie Moja mama przynosi ich ze szpitala całe mnóstwo.. tylko szkoda, że połowa nie może wyjść na jaw

Napisane przez MalaPikanteria

ej moze są

Hm... myślisz?


BŚ, widzę Cięę psycholożko!

[psyhe666]

Ej, no i nie pochwaliłyście mojego avku

BŚ i Aniabania na pewno się popodniecają specjalnie for mi

[Sunday Rose]

Hej laski

Napisane przez aniabaniaa

Dzis robilam pierwszy dzien TJ : wiem, ze powinno zaczynac sie od poniedzialku, ale nie moglam sie powstrzymac musialam zobaczyc, o co tam chodzi. i juz czuje ze te cwiczenia pokocham! niestety mam kiepska koordynacje, wiec pewnie nie wykonuje ich dokladnie tak jak powinnam (ciezko jest mi jeszcze laczyc dwa elementy, najmniej ogarniam krok TWIST) ale wierze, ze po 2/3 dniach dojde do mojej prywatnej mini perfekcji

no i co sobie uswiadomilam - ze jestem chuda, ale obtluszczona ;p zasapalam sie po kwadransie, cialo mi sie telepalo, oblesnie trzęsło, fe. od jutra zaczynam biegac, postanowione. budzik mam nastawiony na 6.30, mam nadzieje ze nie bedzie padalo. za kare za to ze sie tak zapuscilam bede biegala w starcyh brzydkich trampkach, a jak przez miesiac w miare regularnie bede trzymala sie joggingowych postanowien, to kupie sobie super fajne buty do biegania.


kto jest mistrzem fitnesu? Agnes
Kto jest mistrzem scholi? Agniesik
kto jest mistrzem mistrzow? Krzysztof Ibisz:
kto jest mistrzem paszteciarstwa? aniabaniaa

co dostalas oprocz slodyczy? ile wazysz?

Ej, ja też kiedyś robiłam TJ, ale mi się znudziło i przerzuciłam się na ćwiczenia z ekipą z teledysku Call on me, kojarzycie? tamte mi się bardziej podobały, ale może i ja podżemuje, kto wie? póki co chodzę grzecznie na siłkę i po interwałach wyglądam, jakbym wysmarowała się barszczem czerwonym

Ania, fajnie, że w końcu zrozumiałaś, że jesteś chuda :P a ujędrnienie każdej z nas się przyda

jestem nikim

dooostałam masę słodyczy, słodką torbę na siłkę , ciuchy, portfel, torebkę, pinioszki i olejki do włosów bardzo udane prezenty

a ważę w okolicach 60, raz 59, 8 raz 60,3, zależy

Napisane przez aniabaniaa

Jestem dziś najbardziej pozytywnym superbohaterem dnia, nie wiem co musialybyście zrobić, żeby mnie przebić
wstałam o 6.30 i... biegalam
wiecie, ze przebisniegi juz są? i bazie? widzicie pierwsze symptomy wiosny? rozejrzyjcie sie, zamknijcie oczy, posluuchajcie spiewu ptakow
i powiedzcie sobie: jestem super. jestem super.

no Ania, zaszalałaś, super ja gdybym wyszła biegać to od razu bym zachorowała

taaaaaaak wiosna! dziś było cudownie, uwielbiam słońce

Napisane przez psyhe666

Od dzisiaj koniec z alkoholem! ::

yhy jak tam połówka z Rzymu?

Napisane przez Loriette

Reklama jest mocna! Nie ukrywam :a: Gwiazdor!

żenuła :P

Napisane przez psyhe666

Noooooo i 45min. orbitreka za mną [COLOR="Silver"]

ależ Ci zazdroszczę orbitreka!

Napisane przez MalaPikanteria

eeeeeeeeeeeeeej.... nie lubie weekendów bo nie mam czasu do Was zajrzeć.... ::

wróciłam dziś z pracy po 3 godzinach, bo.... Mała rozbiła sobie głowę, jechałam z nią do szpitala i ma 4 szwy na czole.... Masakra. Nie cierpię poniedziałków!!!!!!!!!!

biedna malutka, oby szybko się zagoiło

Napisane przez psyhe666

Widziałyście foto Papierskiej
Taka laska, że szok! :

super wygląda

Napisane przez psyhe666

MP, widzę, że testujesz to dziadostwo pod postacią TL? :
Miałam wszystkie wymienione skutki uboczne! y:

czyli dobrze pamiętałam

Napisane przez Loriette

O 19:30 lecę biegać z moim towarzyszem: Zaraz wytaszczę z szafy swoje najaczki i seksiaste leginsy!

dziecinko kochana, powiedz mi, Ty to 1.5 kg przytyłaś na takich posiłkach, jak nam tu ostatnio serwowałaś? bo to jest nie do pomyślenia, żeby na tym nie schudnąć, a jeszcze przytyć

Napisane przez adusia1554

Hej wam pamiętacie mnie jeszcze. Ja się ostro za siebie wzięłam. Ważę 58kg
3 razy w tygodniu chodzę na zumbe jest super a 2 razy w tyg na godzinkę na siłownię z koleżanką. Weekend zawsze odpoczywam. Poza tym w pracy ciągle stoje coś robię, przekładam tu się schylam tu podnoszę i jest super.

super, gratulacje, oby tak dalej!

[psyhe666]

Sandej, nie mówmy o studiach Jeszcze nie zaczęłam się uczyć

A olejków do włosów straszzzzzzzznie zazdroszczę!

[Loriette]

Napisane przez Sunday Rose

dziecinko kochana, powiedz mi, Ty to 1.5 kg przytyłaś na takich posiłkach, jak nam tu ostatnio serwowałaś? bo to jest nie do pomyślenia, żeby na tym nie schudnąć, a jeszcze przytyć

Dokładnie tak Potem krzyczycie, że jem mało, ale jak jem normalnie [czyli tak jak Agnesuk na redukcji] to nic mi nie leci. Trzeba dołożyć do tego fakt, że mało się ruszam, bo pogoda nie zachęcała no i matura wymagała siedzenia w książkach. Dodatkowo wszystkie stresy skumulowały się w jednym momencie. No, ale od dzisiaj to się zmienia - będę jadła tak samo, ale dojdą do tego biegi.

[Sunday Rose]

Kurcze, ja miałam to samo.. I wiesz, naprawdę rozwiązanie jest tylko jedno - trzeba zacząć jeść. Naprawdę, 5 posiłków dziennie da się skomponować w logicznych granicach kalorycznych, tak żeby dostarczyć sobie wszystkiego, co potrzeba i żeby jednocześnie chudnąć. Pamiętam, że jak przechodziłam pierwszy raz na redukcję to nie byłam w stanie sobie tego wyobrazić, bo jadłam jeszcze gorzej niż Ty - rano śniadanie,w szkole jabłko, jednodaniowy obiad i owoce na kolację. A potem zaczęłam dokładać jedzenie i waga naprawdę spadała Teraz byłam ponad dwa miesiące na U i jadłam WSZYSTKO, a waga się trzymała. Naprawdę, przełam się. Co to za życie, kiedy je się ciągle żarcie kontrolowane i dzień zaczyna się od ważenia i złego humoru, gdy masa ciała jest o 0,3 kg wyższa niż poprzedniego dnia? Pomyśl o tym

[aniabaniaa]

Napisane przez monissskaa

Ja tez mam zacząć biegć z koleżanką, ale ona chyba średnio wie o co chodzi bo odrazu wybiera takie dystanse że ja na samą myśl jestem już zmęczona, no i oczywiście ona ma zawsze inny pogląd na szysko niz ja i cięzko przemówic jej do rozumu bo ona wie "najlepiej"
i najlepiej jak byśmy biegały o 21 to nikt nas nie zobaczy

Aniabaniaa Ty biegłas tak na przemiennie? da sie to znieść?

1. heheh chyba dlatego nie mam kolezanek a jak ktorejs wydaje sie ze wie najlepiej, to nie wyprowadzam jej z bledu - i tak ja wiem, ze ja wiem lepiej xD a one z reguly wiedza ze i tak mi nie przegadaja, bo mam swoje zdanie. jak ktos ma ciekawe poglady, to czemu nie, bardzoe chetnie z nim pogawedze, ale jak ktos pieprzy trzy po trzy i wmawia mi jakies ☠☠☠☠☠☠☠y, to daje sobie spokoj :P

heheh co do biegania o 21, zeby nikt nie widzial - sama nie wyobrazam sobie biegania o tej porze, bo wtedy nie chce mi sie wychodzic z domu w celach rekreacyjnych innych niz pijacka balanga ;p ale tez nie lubie jak mnie ktos widzi, wiec jak jedzie samochod albo rowerzysta to staje i udaje ze jestem ornitologiem albo ze jestem przyglupia i sie okrecam wokol wlasnej osi xD

a biegalam naprzemiennie podobno tak jest lepiej. tak mowil dzisiaj pan w radio. ze latwiej jest wyrobic sobie kondycje nie zniechecajac sie. moze i bieglabym jednym , jednostajnym tempem, ale to nierowne i naprzemienne wyznaczal mi moj kompan - pies xD

Napisane przez psyhe666

W ogóle jest strasznie
Wiecie, że ja chodzę spać po 22 i najczęściej wstaję po 8 czasem po 9?!

Muszę się przestawić na dawny tryb... Kładłam się spać koło 00 albo 1, a wstawałam przed 8. Było wtedy cudnie.

spisz jak emeryt. xD
ja sie klade przed 2, nie umiem wczesniej. malo kiedy chodze spac przed 1, to uznaje za wczesne chodzenie spac ;p a wstaje ok. 7. teraz jak mam zamiar biegac, to o 6.30. nie umiem inaczej, mam zawsze tyle rzeczy do zrobienia! szkoda mi czasu na sen.

a moj tz z kolei, chodzi tak 00/1 a wstaje jakos o 4.30 to dopiero masakra.
czasami jak mam fazke na psychola i funduje mu dziwne jazdy to w ogole przeze mnie nie spi, boze jestem dnem.

Napisane przez monissskaa

kicham jak opetana!!

alergia czy na kielicha

Napisane przez adusia1554

A teraz spadam do gina tabletki się skończyły

bedzie bejbiiii

Napisane przez agnesuk

hej Wam
dzisiaj kolejny dzień zmęczenia. Oliwka zasnęła o 21, wstała o 2 na jeść i postanowiła się trochę pobawić... najgorsze było to,ze nie chciała leżeć w łóżeczku i patrzeć na karuzele, tylko włączył jej się turysta i po raz kolejny chciała zwiedzać mieszkanie
ajjjj...


ćwiczenia: 30min 3T + 20 min ab jam.

pora zacząć kolejne 4 tyg ćwiczeń!! yeeeeah


no właśnie jest aż tak źle... to nie mój chwilowy zły humor
hehe, spokojnie, to dopiero pierwszy dzień. jak się nauczysz wszystkich ruchów, to już będzie szło dużo sprawniej i szybciej. Ja z początku też machałam rękami w każdą stronę i się gubiłam, ale na drugi dzień szło już znacznie lepiej, także spoooko dasz radę!
kocham Twist

za bieganie!! jestem pełna podziwu,że chciało Ci się wstać i biegać o tej godzinie

Oli wlaczyl sie turysta -

to ktory to juz tydzien Twoich cwiczen?
powiem Ci, ze te pierwsze dni TJ sa takie lajtowe, a mnie bola troche miesnie, to super uczucie, wiem ze dzialaja!
z tym bieganiem to sama z siebie jestem dumna zobaczymy jak pojdzie dalej ;p zastanawiam sie, czy biegac codziennie czy co drugi dzien.
w ciagu dnia wpadlam dzis nawet na pomysl aby buegac rano i wieczorem, ale nie bede znowu robila z siebie psychola, ktory nagle wpadl w joggingowy szal.

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

Ej, no i nie pochwaliłyście mojego avku

BŚ i Aniabania na pewno się popodniecają specjalnie for mi

Psyhe Skarbie już zaczyman podniecać się Twoim avkiem

Napisane przez Sunday Rose

Kurcze, ja miałam to samo.. I wiesz, naprawdę rozwiązanie jest tylko jedno - trzeba zacząć jeść. Naprawdę, 5 posiłków dziennie da się skomponować w logicznych granicach kalorycznych, tak żeby dostarczyć sobie wszystkiego, co potrzeba i żeby jednocześnie chudnąć. Pamiętam, że jak przechodziłam pierwszy raz na redukcję to nie byłam w stanie sobie tego wyobrazić, bo jadłam jeszcze gorzej niż Ty - rano śniadanie,w szkole jabłko, jednodaniowy obiad i owoce na kolację. A potem zaczęłam dokładać jedzenie i waga naprawdę spadała Teraz byłam ponad dwa miesiące na U i jadłam WSZYSTKO, a waga się trzymała. Naprawdę, przełam się. Co to za życie, kiedy je się ciągle żarcie kontrolowane i dzień zaczyna się od ważenia i złego humoru, gdy masa ciała jest o 0,3 kg wyższa niż poprzedniego dnia? Pomyśl o tym

i właśnie dlatego staram się jako-tako jeść te 5, a przynajmniej 4 posiłki i czuję się lepiej niż jak latem ważyłam wszystko i liczyłam byleby tylko nie przekroczyć limitu kcal, chodziłam nerwowa, a waga wróciła szybciej niż spadła i to w podwojonej ilości.... Nie warto się męczyć

[psyhe666]

MP,


Bania, ale z drugiej strony....... Co ja mam robić przez tyle godzin?
Nie biegaj dwa razy dziennie Stawy Ci siądą i organizm potrzebuje regeneracji! Wyznaczam Ci 5-6 razy w tygodniu!

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Idę poorbitrekować na Barwach Szczęścia i M jak miłość
Ale to dopiero za jakieś 15min

[aniabaniaa]

Napisane przez MalaPikanteria

eeeeeeeeeeeeeej.... nie lubie weekendów bo nie mam czasu do Was zajrzeć....

wróciłam dziś z pracy po 3 godzinach, bo.... Mała rozbiła sobie głowę, jechałam z nią do szpitala i ma 4 szwy na czole.... Masakra. Nie cierpię poniedziałków!!!!!!!!!!

co Ty gadasz?! masakra! to dopiero musi byc przezycie ! i co, po takich szwach zostaja blizny, nie znam sie biedna nasza pszczolka

Napisane przez psyhe666

Widziałyście foto Papierskiej?
Taka laska, że szok!

eeeeeeeeeee nie jaram sie 1. decha, 2.nogi mi sie nie podobaja, 3. jaka ona niska
ale nie zmienia to faktu, ze fajnie wyglada, nie zebym sie czepiala po prostu nie budzi we mnie jakiegos szalu.

Napisane przez Loriette

Rude stworzonko z głosem kastrata W ogóle mam wrażenie, że nadal jest prawiczkiem, chociaż upiera się przy wersji, że spotyka się z koleżanka PO PROSTU NA SEKS - coś mi się wydaje, że nie ma AŻ TAKICH desperatek
Ale byliśmy w dzieciństwie małżeństwem

liczy sie wnetrze! moze ma bogate wnetrze i te laski ktore sie znnim bzykaja, to doceniaja moze dodatkowo ma jakis super fajne umiejetnosci lozkowe, mysle, ze powinnas go umowic z Psyhe

Napisane przez psyhe666

No i pojechali do szpitala, a po paru minutach dojechała jego żona i nie miała wolnej torbeki i wsadziła tego palucha do torebki z landrynkami

feeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeee!
ble

Napisane przez psyhe666

Ej, no i nie pochwaliłyście mojego avku

BŚ i Aniabania na pewno się popodniecają specjalnie for mi

...

ojjjjjjjjjjjjjjjjjeeeeeee eeeeeeejjjjjjjjja
!
o rety rety!
Psyhe co za uroczy avatarek


ja na prawde zauwazylam, nawet jakbys mnie nie sprowokowala to i tak bym napisala cos nt Twojego avka, gdyz wydaje mi sie, ze jest to Audrey czy to ona, czy nie ona, ja uwielbiam sniadanie u tiffaniego, uwielbialam je jeszcze zanim uwielbianie go stalo sie czyms modnym i trendy i zanim audrey trafila na plakaty z castoramy i ikei
co nie zmienia faktu ze chetnie bym taki przytulila ;p
albo pojde pod prad i skombinuje sobie plakat arnolda szwarcenegera i krzysia ibisza, beda sie idealnie komponowali z moim rozowym slitasnym pokoikiem ktory uwielbia moje rodzinne przedszkole

ach jak zgrabnie przeszlam z jednego tematu do drugiego jestem mega

Napisane przez Sunday Rose

Ej, ja też kiedyś robiłam TJ, ale mi się znudziło i przerzuciłam się na ćwiczenia z ekipą z teledysku Call on me, kojarzycie? tamte mi się bardziej podobały, ale może i ja podżemuje, kto wie? póki co chodzę grzecznie na siłkę i po interwałach wyglądam, jakbym wysmarowała się barszczem czerwonym

Ania, fajnie, że w końcu zrozumiałaś, że jesteś chuda :P a ujędrnienie każdej z nas się przyda
jestem nikim

1. nie da sie nie kojarzyc. nie spotkalam chyba grupy facetow ktora nie rozmawialaby o tym teledysku na jakiejs domowce podczas picia wodki i ogladania vivy. one maja swoje cwiczenia? czy To ogladalas teledysk i je nasladowalas ja tez chce znimi cwiczyc. moge cwiczyc i tj i z nimi. rzuce wszystko. bede cwiczyc zeby byc pamela anderson polskich plaz

2. ja mam wrazenie ze mi nabardziej to moj nowy problem.

3. Kto jest naszym słitaśnym staruszkiem?

Sandejjjjjjj!

dooostałam masę słodyczy, słodką torbę na siłkę , ciuchy, portfel, torebkę, pinioszki i olejki do włosów bardzo udane prezenty


taaaaaaak wiosna! dziś było cudownie, uwielbiam słońce

kurcze Sandej, nie chce Cie martwic i zalamywac, ale mozliwe, ze nie dostaniesz juz nic na dzien kobiet oprocz milego slowa od zulikow na przystanku
czy cos dostaniesz

ja dostane kwaity i pefumy. ciekawe jakie wybierze moj facet. no cieawe. hm hm hm.

juz niedlugo ma byc dwucyfrowa liczba na plusie, czaicie?
ja nie rozumiem tych skokow temperatur wszystko musi tak pedzic do przodu, nawet pogoda? nie nadazam

[psyhe666]

Bania, też jestem niska I to niższa od niej sporo