|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
| Pokaż wyniki sondy: Jaki wybieramy tytuł V cz. naszego wątku? | |||
| Nogi mocno zaciskamy, pierwsze porody jeszcze przed nami. |
|
0 | 0% |
| Na nasze maleństwa czekamy, póki co nogi zaciskamy. |
|
0 | 0% |
| Jeszcze z brzuszkami pobiegamy, do porodów trochę czasu mamy. |
|
0 | 0% |
| Pobiegamy jeszcze z brzuszkami, zanim przywitamy się z maluszkami. |
|
2 | 3,39% |
| Wyprawkę powoli kompletujemy, w maju-czerwcu powijemy. |
|
2 | 3,39% |
| Najpóźniej za 3 miesiące powitamy nasze brzdące. |
|
4 | 6,78% |
| Brzuszki mocno podskakują, maluszki na świat się już szykują. |
|
22 | 37,29% |
| Koniec już zimowych chłodów, coraz bliżej do porodów. |
|
15 | 25,42% |
| Już zimy końcówka, teraz czeka porodówka. |
|
6 | 10,17% |
| Wiosna juz za pasem, niedługo pierwsze spotkanie z bobasem. |
|
8 | 13,56% |
| Głosujący: 59. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4651 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Perse jeszcze tak długiego posta bez cytowania nie czytałm
![]() Dobrze że jesteś już w domu |
|
|
|
#4652 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
persi to miałaś atrakcje
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
#4653 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32731834]Dziękuję Dziewczyny za miłe przywitanie
To moje 3. podejście do opisania pobytu w szpitalu, dwa poprzednie zakończyły się przegrzaniem komputera i jego wyłączeniem Ale wyszedł mi niezły esej, wybaczcie, ale zawsze dużo pisałam ![]() Przyjechałam do szpitala w piątek, 24. ze skierowaniem. Przyjęli mnie na oddział, akurat jedną dziewczynę wypisali i byłam sama. Później przyszła dziewczyna w podobnym tygodniu ciąży, co ja. Lekarz zrobił mi USG i zbadał ginekologicznie (palcem ) i nic nie powiedział. Wróciłam na salę i dostałam wenflon i kroplówkę.. z fenoterolem i isoptinem..... Nikomu nie życzę :/ Tętno 180, kołatanie serca, niepokój, no po prostu okropne uczucia. Na drugi dzień dostałam już fenoterol w tabletkach w dawce 3 razy na dobę. Co „ciekawe” dziewczyna obok dostała ten sam lek na jednorazowy ból w podbrzuszu (!) - współczuję jej, bo przecież to się przeważnie bierze do końca ciąży... W poniedziałek miałam być wypisana, ale jak tylko wskoczyłam na samolot w gabinecie, brzuch zrobił się twardy jak kamień. Wprawdzie szyjka była zamknięta, ale ordynator powiedział, że jak dalej będą skurcze, to w końcu się otworzy... No pięknie... No to kolejny raz kroplówka, a na drugi dzień już fenoterol 4 razy na dobę. W pokoju zostałam sama. Nad ranem przywieźli kolejną pacjentkę, później kolejne i jakoś sala się zapełniła. W końcu miałam 2 takie fajne dziewczyny, że non stop się śmiałyśmy i czasami zapominałam, po co tam jestem W czwartek miałam mieć kolejne badanie, ale jednak jeszcze zgłaszałam twardnienia i skreślono mi je i mnie zostawiono do poniedziałku. Dzisiaj ordynator mnie zbadał, prawie zleciałam z samolotu ale na szczęście szyjka zamknięta, fenoterol 3 razy na dobę, do tego isoptin, nospa (no i nystatyna, ja co idę do szpitala, to mi diagnozują infekcję ) i spoczynkowy tryb życia... Twardnienia jeszcze mi się zdarzają, ale wolę o tym nie myśleć, bo stres je potęguje. Dlatego cieszę się, że jestem w domu i mam kompa, bo nie będę ciągle się tym zadręczać. Jeśli chodzi o szpital – położne miłe i pomocne, odpowiadały mi na pytania, wyjaśniały działanie leków. Od jednej z nich się dowiedziałam, żeby uważać na zaparcia, bo one również mogą się przyczyniać do skurczów.. A gdy ja zgłaszałam ten problem lekarzowi, to z głupim uśmieszkiem przepisał mi laktulozę i jeszcze pytał położnej, jak to dawkować, „bo on nigdy tego nie zażywał”... Brak słów :/ Dla mnie było trochę niekomfortowe rozmawianie o niemożności zrobienia kupki z młodym lekarzem w obecności 2 innych osób, a ten jeszcze zrobił z tego cyrk. Zauważyłam też, że wzdęcia również wzmagają skurcze (jak i pełen pęcherz), ale z tym również musiałam użerać się sama, bo prosiłam o pomoc 2 lekarzy, w końcu na własną rękę kupiłam espumisan (tzn. mama mi kupiła ) i spytałam już zwyczajnie ordynatora, czy przy moim zestawie lekomana mogę go jeszcze zażywać (bo inny lekarz stwierdził, że w ciąży to niedobrze brać tyle leków – ten co mi zapisał fenoterol i tamtej dziewczynie również - a drugi na pytanie o jakieś herbatki czy coś powiedział, że to nie jego działka i mam wysłać rodzinę do zielarskiego, ale „żebyśmy nie musieli robić lewatywy”. A ja widziałam wyraźny związek między wzdęciem a skurczem i chciałam to za wszelką cenę zwalczyć). No skoro już zaczęłam o lekarzach – generalnie totalny brak informacji. Wszystkiego dowiadywałam się pokątnie lub od położnych właśnie. Na wszystkich lekarzy fajny był mój, który tam przyjmuje, jedna lekarka, cudowna kobieta, no i ordynator, który w miarę rzeczowo odpowiadał na pytania. Nie mogę powiedzieć, lekarze byli na zawołanie, ale raczej wiele się nie dowiedziałam w szpitalu. Dlatego jak najszybciej muszę się wybrać do mojego gina, tylko czekam na wypis. Obchody wieczorne i weekendowe to była raczej formalność, mogłam liczyć na serio tylko na te poranne, z ordynatorem na czele. Jeśli chodzi o współlokatorki – miałam bardzo fajne dziewczyny, oczywiście z małymi wyjątkami Ale nie chcę pisać o pewnych sprawach higieny, bo to każda z nas wie. Natomiast zniesmaczyło mnie wydarzenie z wczoraj wieczora – przywieźli nam na salę 16-latkę, która jak się dzisiaj okazało, poroniła. Myślicie, że coś sobie z tego robiła? Śmiała się jeszcze takim głupim śmiechem cały czas, jak przyszła do niej mama. Właśnie jej mama nawet trochę się popłakała, jak lekarz powiedział, że dziecka już nie ma, ale po tej dziewczynie ewidentnie spłynęło to jak po kaczce. Nie oceniam nikogo, ale na sali, gdzie leżą dziewczyny co noc płaczące z troski o swoje ciąże nie powinni kłaść takich „przypadków”.Jedzenie, warunki – fatalne. Na szczęście mama mi nosiła obiady, prowiant i wszystko, a mąż wszystkie zachcianki (a potem inne dziewczyny chciały to, co ja , po kolei: sok porzeczkowy, McDonald, gołąbki, lody ). Ale oburzyło mnie trochę, jak 2 dni! miałyśmy zatkaną ubikację i musiałyśmy chodzić do innej sali. My, ciężarne, do sali, w której leżały babki po zabiegach ginekologicznych – nie chcę nikogo obrażać, ale uważam, że my musimy szczególnie uważać na bakterie i takie tam... Szpital rodem z lat 50., nieremontowany, no po prostu koszmarny. Ale obsługa w miarę miła, salowe choć niedokładne, to śmieszne, pielęgniarki pomocne. Ale głównie przez te dziewczyny na sali wcale nie będę wspominać tego pobytu tak źle Chociaż oczywiście nie życzę ani sobie ani żadnej z Was takiej atrakcji.I następnym razem (oby nie nastąpił ) faktycznie poproszę którąś z Was o numer telefonu, ale tym razem nie wiedziałam, że pobyt aż tak mi się przedłuży. Zresztą następnym razem chyba już zabiorę laptopa ze sobą, bo może jestem uzależniona już, ale nudziło mi się czasami bez internetu strasznie. Poczytałam tam coś, obejrzałam setny raz powtórki na TVNie (telewizja szpitalna też rządzi ), ale ogólnie to same wiecie, jak to jest... Nie ma to jak w domku Chociaż z drugiej strony szpital jednak w miarę zapewnia poczucie bezpieczeństwa, poprzez właśnie to, że lekarz jest zawsze pod ręką, a po drugie – codziennie dwa razy albo czasami trzy, jak położne się nie dogadały słuchałam bicia serduszka mojego Dzieciątka Niestety biedaczkowi trochę się udziela tętno mamy po fenoterolu i zwykle miał między 140 a 160, ale położne mówiły, że dobre, regularne, czasami tam coś skomentowały, że się bawi pępowiną albo obraca albo fika Raz miałam zrobiony zapis KTG i też wyszło OK. To naprawdę fajne. Teraz nie wiem, czy mogę iść do dentysty (a miałam mieć jeszcze tylko jeden ząb leczony) i czy będę mogła chodzić do szkoły rodzenia ;( Ale to nic, dla Dawidka już teraz zrobię wszystko, co trzeba. Nie muszę chyba leżeć 24 h na dobę (pytałam położnej, co oznacza spoczynkowy tryb życia i mówiła, żeby nie rezygnować ze spacerów, ale boję się póki co i spytam o to swojego lekarza), ale będę teraz stokrotnie na siebie i skurcze bardziej uważać. A wyprawkę będę kompletować z pomocą mamy i on-line. Jak mi się jeszcze coś przypomni, to napiszę, bo naprawdę mam sporo wrażeń.[/QUOTE] Najważniejsze, że jesteś już w domu i mam nadzieję, że póki co do szpitala nie wrócisz, dopiero na poród w odpowiednim terminie. Oszczędzaj się teraz i dbaj o siebie a zarazem o synka A z tą 16-latką to rzeczywiście żenujące
|
|
|
|
#4654 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Zapomniałam dodać, że najważniejszym problemem dla tej dziewczyny, kiedy przyszła do szpitala było to, co ona będzie palić przez cały następny dzień, bo chyba nie miała papierosów... I z tego, co się zorientowałyśmy, wyszła w końcu i z mamą paliła.... Dla mnie to jest wszystko poniżej wszelkiej krytyki.
|
|
|
|
#4655 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Persephone witaj znów
Dobrze, ze masz sie juz lepiej.Ja jutro mam pierwsza wizyte po szpitalu i boje sie jej Tego co mi powie gin, na szczescie twardnien nie mam juz od samego wyjscia.
|
|
|
|
#4656 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Perse, witaj !
To uważaj teraz na siebie, nie przemęczaj zebyś w zdrowiu dotrwała do konca. Co do kroplówki to ja też tak miałam, ze serce mi biło strasznie, miałam takie fale gorąca, ale potem się okazało, ze jak kroplówka za szybko leciała to właśnie się tak robi. No i rzeczywiście tak było, bo ta kroplówka co ja brałam 3 razy leciała po 4,5 godziny a kiedyś niewiele ponad 3 godziny i wtedy własnie miałam te palpitacje. Ja byłam zawieźć zwolnienie do pracy, dziewczyny pytały jak tam żyje, oglądały brzuchol a ta jedna, co jej tak bardzo nie lubię (po 50tce) nawet zza biurka się nie ruszyła a potem na koniec weszła do tego pomieszczenia, gdzie my siedziałysmy, ja powiedziałam dzień dobry a ona do mnie "widze, że nie przyszłaś nawet dzień dobry powiedzieć" , bez komentarza, stara pinda. |
|
|
|
#4657 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32731834]
Jeśli chodzi o współlokatorki – miałam bardzo fajne dziewczyny, oczywiście z małymi wyjątkami Ale nie chcę pisać o pewnych sprawach higieny, bo to każda z nas wie. Natomiast zniesmaczyło mnie wydarzenie z wczoraj wieczora – przywieźli nam na salę 16-latkę, która jak się dzisiaj okazało, poroniła. Myślicie, że coś sobie z tego robiła? Śmiała się jeszcze takim głupim śmiechem cały czas, jak przyszła do niej mama. Właśnie jej mama nawet trochę się popłakała, jak lekarz powiedział, że dziecka już nie ma, ale po tej dziewczynie ewidentnie spłynęło to jak po kaczce. Nie oceniam nikogo, ale na sali, gdzie leżą dziewczyny co noc płaczące z troski o swoje ciąże nie powinni kłaść takich „przypadków”.Jedzenie, warunki – fatalne. Na szczęście mama mi nosiła obiady, prowiant i wszystko, a mąż wszystkie zachcianki (a potem inne dziewczyny chciały to, co ja , po kolei: sok porzeczkowy, McDonald, gołąbki, lody ). Ale oburzyło mnie trochę, jak 2 dni! miałyśmy zatkaną ubikację i musiałyśmy chodzić do innej sali. My, ciężarne, do sali, w której leżały babki po zabiegach ginekologicznych – nie chcę nikogo obrażać, ale uważam, że my musimy szczególnie uważać na bakterie i takie tam... Szpital rodem z lat 50., nieremontowany, no po prostu koszmarny. Ale obsługa w miarę miła, salowe choć niedokładne, to śmieszne, pielęgniarki pomocne. Ale głównie przez te dziewczyny na sali wcale nie będę wspominać tego pobytu tak źle Chociaż oczywiście nie życzę ani sobie ani żadnej z Was takiej atrakcji.Chociaż z drugiej strony szpital jednak w miarę zapewnia poczucie bezpieczeństwa, poprzez właśnie to, że lekarz jest zawsze pod ręką, a po drugie – codziennie dwa razy albo czasami trzy, jak położne się nie dogadały słuchałam bicia serduszka mojego Dzieciątka Niestety biedaczkowi trochę się udziela tętno mamy po fenoterolu i zwykle miał między 140 a 160, ale położne mówiły, że dobre, regularne, czasami tam coś skomentowały, że się bawi pępowiną albo obraca albo fika Raz miałam zrobiony zapis KTG i też wyszło OK. To naprawdę fajne. QUOTE] z ta 16 nastolatka to jakas masakra;/ moze to okropne co napisze, ale moze sama sie starala poronic, moze to lepiej ze poronila, bo dziecko mogloby jej tylko przeszkadzac i nie opiekowalaby sie nim... co do lazienek- u nas 2 ubikacje na srodku calego korytarza, po lkewej str kobiety z problemami wlansie ginekologicznymi, zostawialy mega syf,,, po drugiej wlasnie ciezarne. No i te 2 ubikacje na caly oddzial ;] u Was ubikacja kurde w sali- fajnieeeeeeeeeee ;] ja bylam zameldowana w ostatnim pokoju i mialam bardzooo daleko do wc ![]() no ja lezalam 6 dni i rozumiem Cie, wszedzie spoko, ale najlepiej w domku ) dobrze, ze juz wrocilas mojemu dzidzi tez sie udzielalo moje tetno;/ najgorsze byly momenty kiedy polozna nie mogla znalezc tetna malego, wtedy ja sie bardzooo denerwowalam, brzuch mi sie spinal strasznie![]() ktg tez mialam raz badanie serducha 2 razy dziennie - 6 rano i wieczorkiem )
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka Edytowane przez agatka661 Czas edycji: 2012-03-05 o 16:38 |
|
|
|
#4658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32732383]Zapomniałam dodać, że najważniejszym problemem dla tej dziewczyny, kiedy przyszła do szpitala było to, co ona będzie palić przez cały następny dzień, bo chyba nie miała papierosów... I z tego, co się zorientowałyśmy, wyszła w końcu i z mamą paliła.... Dla mnie to jest wszystko poniżej wszelkiej krytyki.[/QUOTE]
takie rzeczy chyba nie na moje nerwy
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
#4659 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
A teraz też bierzesz fenoterol? W jakiej dawce? Cytat:
O to widzę, że u nas nie tak źle z tymi łazienkami było :O Tak, jedna łazienka na 2 sale, ale raczej nie było problemu z wejściem tam. Ja się strasznie długo zawsze szykowałam, ale ja już tak mam, jak się z tym całym majdanem zabieram do łazienki to później to trwa... Ale zawsze uprzedzałam dziewczyny, żeby poszły siku czy coś. I niestety - przepraszam, to trochę nieprzyjemne u pacjentek ginekologicznych często w toalecie była krew czy coś, dla mnie to naprawdę było trochę traumatyczne :/ A tętno, raz mi położna powiedziała, że tętno zanika. Ja od razu takie oczy i COOOOOO? A ona mówi, że mały musiał się odwrócić.... Ale co ja przeżyłam w tym ułamku sekundy to tylko ja wiem. Położne musiałyby chyba przechodzić przez jakiś kurs psychologiczny: jak rozmawiać z przewrażliwionymi ciężarnymi ![]() ---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ---------- I wyobraźcie sobie, że miałam na sali dwie babki pod 40-tkę, obie z dorosłymi już dziećmi, które też co chwila płakały, bo się martwiły o ciąże (dosyć wczesne) i przyszła taka małolata i takie coś... |
||
|
|
|
#4660 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
nie, nie perse, ja brałam zupełnie coś innego, ale też taka reakcja była organizmu.
Swoją drogą 7 godzin kroplówki! Masakrycznie długo, ja bym bez toalety nie wytrzymała tyle, ledwo co dawałam radę te 4 godziny. |
|
|
|
#4661 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
![]() ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32731834]To moje 3. podejście do opisania pobytu w szpitalu, dwa poprzednie zakończyły się przegrzaniem komputera i jego wyłączeniem Ale wyszedł mi niezły esej, wybaczcie, ale zawsze dużo pisałam [/QUOTE]Ciekawy esej, owszem ![]() Dzięki za szczegółowy opis. Mam nadzieję, że to koniec Twoich problemów bo zbierasz po kolei prawie wszystko, co się da
|
|
|
|
|
#4662 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
I niestety - przepraszam, to trochę nieprzyjemne u pacjentek ginekologicznych często w toalecie była krew czy coś, dla mnie to naprawdę było trochę traumatyczne :/
uwierz, ze u nas bylo tak samo, czasami nie chcialo sie wchodzic,,, niby kobiety a taki syf zostawialy ze pawia mozna bylo rzucic.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka |
|
|
|
#4663 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
Dziewczynie obok Fenoterol leciał prawie 11 godzin! Dziękuję, masz rację - najpierw miałam poronienie zagrażające, teraz poród przedwczesny zagrażający, naprawdę ozłocę to dziecko, jak się urodzi w terminie i wszystko już będzie dobrze... |
|
|
|
|
#4664 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Perse, najważniejsze, że już Cię wypuścili i teraz będziemy Cię pilnować, żeby było wszystko dobrze!
|
|
|
|
#4665 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
dzień dobry
![]() super że już jesteś w domku Perse i super że wszystko już ok , tak trzymaj ![]() a mam takie pytanko a propos tego USG po 30 tyg, wiem że niektóre z dziewczyn mają u swoich gin'ów usg 3d czy 4d ale chciałam zapytać czy te z Was które nie mają to umawiają się gdzieś na takie "dokładne " jak na to między 22-24 tyg czy teraz to już się takiego nie robi w tych tyg ? ja w zasadzie nie miałam takiego 3d czy 4d wtedy i tak sobie pomyślałam że może teraz zaszaleję ale nie wiem czy to aktualne na tym etapie ciąży ![]() właściwie to może i bym nawet o tym nie myślała ale mój gin stwierdził dziewczynkę tak na 80% właśnie na tym usg około 21tyg , raz mówił że nie chce pokazać. potem jak kiedyś zagadałam żeby potwierdził to tylko powiedział że jak kiedyś mówił że dziewczynka to pewnie dalej tak jest no ale wtedy kazał się jeszcze nie nastawiać...no i tak cały czas myślę o tym czy on tam faktycznie coś widział czy nie
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4666 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
Ja też naprawdę aż sobie czasami myślałam, jak coś się działo, że koniecznie muszę to Wam potem zrelacjonować ![]() A jak tam dzieci Wam fikają? Bo mi brzuch skacze na lewo i prawo, mały już czasami daje tak czadu, że mnie boli, choć to żaden ból I jest już bardzo wysoko, dzisiaj go poczułam prawie pod żebrami, ale to jak siedziałam, a na pewno macicę już mam powyżej pępka (czuję ją dokładnie przy twardnieniu właśnie).
|
|
|
|
|
#4667 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
Takie płyny są po prostu najdelikatniejsze, o to tu chodzi one nie szprycują niczym skóry, po prostu mają lipidy, nie zawierają mydła, nie wypłukują tej warstwy lipidowej ze skóry itp. Nie pienią się mocno, bo nie mają agresywnych środków myjących. Jeżeli dziecko nie ma problemów ze skórą to pewnie, jak służy zwykłe mydełko, to można stosować, tylko że z kranu płynie paskudna, twarda, chlorowana woda i nawet mój synek np., który ma zdrową skórę, nie ma alergii na żadną chemię, po prostu wymaga kremowania po każdej kąpieli, bo robi mu się biała skóra. A tak a propos kąpieli, to dla starszych dzieci, jak będziecie robić prysznic, to bardzo polecam PIANKĘ do mycia z rossmanna Lilliputz - taka pomarańczowa butelka w kształcie trójkąta z zieloną pompką, nalepka z kąpiącym się zielonym smokiem - fenomenalna po prostu - bo o ile każdy płyn aplikowany bezpośrednio na ciało jest chłodny i mało przyjemny dla dziecka, to pianka jest zawsze jakby ciepła i przyjemna
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
|
|
|
|
#4668 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Wróciłam, więc witam ponownie
Kupiłam sobie sukienkę i dłuższy sweterek Chciałam porównać ceny kosmetyków w trzech drogeriach, ale nie mieli tych które bym chciała. Chyba zostaje internet Ktoś kupuje kosmetyki Penatena? A gdzie? Persephone_ witaj kochana ale ja na taki właśnie czekałam. Nieźle Cię nafaszerowali lekami. Idę trzeć ziemniaki na placki obiadek dopiero, dziś wyjątkowe późno, ale na dwa razy by mi się nie chciało
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" |
|
|
|
#4669 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Perse - jak dobrze, że już jesteś!!
Libretka - ja na pewno będę korzystała z dianatalu A jeżeli chodzi o kosmetyki, to gorąco polecam Bubchen baaardzo fajne, na bazie olejków, krótkie terminy ważności, delikatniutkie i naturalne. Ogólnie są polecane jako niealergizujące i faktycznie, nie znam nikogo, kogo by uczuliły. Ja miałam od pierwszego dnia życia i tym razem też je kupię na początek
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-03-05 o 17:45 |
|
|
|
#4670 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
gdZie kupujesz kosmetyki Bubchen ??nie widzialam ich w sklepach
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka |
|
|
|
#4671 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Podpinam się do pytanie.
Ja zastanawiam się nad kosmetykami musteli. Przeczytałam relacje z porodów marcowych mamusiek i ...no oczywiście wzruszyłam się i popłakałam, ale...jestem przerażona. Chcę mieć już dzidzie w domu, ale myśl porodu zaczyna mnie przerażać. Tak dużo rzeczy może pójść nie tak... |
|
|
|
#4672 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32733564]Dzięki
Ja też naprawdę aż sobie czasami myślałam, jak coś się działo, że koniecznie muszę to Wam potem zrelacjonować ![]() A jak tam dzieci Wam fikają? Bo mi brzuch skacze na lewo i prawo, mały już czasami daje tak czadu, że mnie boli, choć to żaden ból I jest już bardzo wysoko, dzisiaj go poczułam prawie pod żebrami, ale to jak siedziałam, a na pewno macicę już mam powyżej pępka (czuję ją dokładnie przy twardnieniu właśnie).[/QUOTE]Mój w tym tygodniu jest spokojny. W ubiegłym tygodniu fikał jak szalony... Jeszcze tak wysoko go nie czuję, raz tylko tak jakbym oberwała w okolicach żeber.
|
|
|
|
#4673 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Ja kupuję Bubchena w mojej hurtowni - napiszę tak, bo pewnie wizaż wstawi trupie czachy
mamaija kropka pl. Generalnie są w hutrowniach dziecięcych. Nawet teraz wpisałam w google i wyskoczył mi sklep kidy kropka pl. Widzę, że nie ma kłopotu z zaopatrzeniem
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
|
|
|
#4674 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 351
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Próbuję od rana Was doczytać ale faktycznie dzisiaj wieksza aktywność no i Perse wróciła
w każdym razie udało mi się was dopiero nadrobić.Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4675 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32732931]Wow, nieźle Ci przysadziły z tą kroplówką, mi fenoterol leciał około 7 godzin :O A jak mi za szybko puściły, to sama sobie zmniejszyłam tempo, bo naprawdę myślałam, że wykituję, byłam sama na sali na szczęście i sobie tam stękałam i jęczałam...
A teraz też bierzesz fenoterol? W jakiej dawce? Co do 16-latki - też tak pomyślałam dzisiaj. I wcale bym się nie zdziwiła.... O to widzę, że u nas nie tak źle z tymi łazienkami było :O Tak, jedna łazienka na 2 sale, ale raczej nie było problemu z wejściem tam. Ja się strasznie długo zawsze szykowałam, ale ja już tak mam, jak się z tym całym majdanem zabieram do łazienki to później to trwa... Ale zawsze uprzedzałam dziewczyny, żeby poszły siku czy coś. I niestety - przepraszam, to trochę nieprzyjemne u pacjentek ginekologicznych często w toalecie była krew czy coś, dla mnie to naprawdę było trochę traumatyczne :/ A tętno, raz mi położna powiedziała, że tętno zanika. Ja od razu takie oczy i COOOOOO? A ona mówi, że mały musiał się odwrócić.... Ale co ja przeżyłam w tym ułamku sekundy to tylko ja wiem. Położne musiałyby chyba przechodzić przez jakiś kurs psychologiczny: jak rozmawiać z przewrażliwionymi ciężarnymi ![]() ---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ---------- I wyobraźcie sobie, że miałam na sali dwie babki pod 40-tkę, obie z dorosłymi już dziećmi, które też co chwila płakały, bo się martwiły o ciąże (dosyć wczesne) i przyszła taka małolata i takie coś...[/QUOTE] ja leżałam na ginekologii w ciąży byłam w 7t a na sali ze mną dziewczyna 33lata z endometriozą i babka 42 lata z wyciętą macicą są chyba na doz i w superpharm kiedyś pisałyśmy o komuniach, byłam z TŻ w sklepie i wracając mówiliśmy na temat komunii bratanka i że za 2 lata czeka nas komunia mojego chrześniaka, więc TŻ przyszliśmy do domu i puścił mi kabaret prawdziwe realia http://www.youtube.com/watch?v=Q80O2dGhpaU
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
#4676 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" |
|
|
|
|
#4677 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 351
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
My tylko L4 pracodawcy, Pracodawca na odwrocie podpisuje:
zatrudnienie trwa nadal + wpłynęło dnia.... i dostarcza do ZUS. I przy pierwszym zwolnieniu druk Z3 - to do zasiłku chorobowego. Tak więc my tylko L4 do pracodawcy
|
|
|
|
#4678 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
A możesz napisać jakie kosmetyki konkretnie kupujesz? Bo ja czuję że kupię za dużo
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" Edytowane przez stokroteczka777 Czas edycji: 2012-03-05 o 18:45 |
|
|
|
|
#4679 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
poczytalam te opisy porodow babek z marca- kwietnia... az mi sie slabo zrobilo
chyba wole nie wiedziec co mnie czeka ;]
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka |
|
|
|
#4680 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 351
|
Dot.: Luty, marzec, kwiecień, maj - w czerwcu będzie komplet mam! Mamusie V-VI 2012 c
Cytat:
![]() Mam nadzieję że ma rację bo jak nie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.





Ale wyszedł mi niezły esej, wybaczcie, ale zawsze dużo pisałam
) i nic nie powiedział. Wróciłam na salę i dostałam wenflon i kroplówkę.. z fenoterolem i isoptinem..... Nikomu nie życzę :/ Tętno 180, kołatanie serca, niepokój, no po prostu okropne uczucia. Na drugi dzień dostałam już fenoterol w tabletkach w dawce 3 razy na dobę. Co „ciekawe” dziewczyna obok dostała ten sam lek na jednorazowy ból w podbrzuszu (!) - współczuję jej, bo przecież to się przeważnie bierze do końca ciąży...


Tego co mi powie gin, na szczescie twardnien nie mam juz od samego wyjscia.








bo zbierasz po kolei prawie wszystko, co się da 

13.08.2011

