Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[SweetAngel1984]

Dzien dobry

U nas kolejna marudna noc ......
nadrobiłam.....

brumku - pode mna tez jest Żabka ale nikt sie do niej nie włamał jeszcze .....

WODAQUA DZIĘKUJĘ!!!!!

[Lili 83]

Shira jak zrobiłaś lane ciasto z samego żółtka?
Pytałam mamy to mi powiedziała, że się nie da. Żebym zrobiła z całego jajka i nie wlewała wszystkiego

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez karolinee1983

Mam pytanie!
(być może idiotyczne, ale wolę się upewnić) Czy to całe becikowe muszę rozliczyć w zeznaniu rocznym???? Bo tak się zaczęłam zastanawiać nad tym...

to mi klina dałaś
My już rozliczeni jesteśmy i becikowe pominęliśmy

[karolinee1983]

Napisane przez Lili 83

to mi klina dałaś
My już rozliczeni jesteśmy i becikowe pominęliśmy

Doczytałam w necie, że becikowe nie jest opodatkowane więc nie trzeba tego ujmować w PITe.

[alibany]

Napisane przez brumek

A u nas noc z przygodami

Co za noc. Widzę, że nie tylko mieszkanie w domku jednorodzinnym gwarantuje takie przeżycia. Podziwiam za odwagę, że w tym oknie krzyczałaś! Ja się boję być świadkiem czegokolwiek!! Podejrzewam, że by mi garaż pędzlowali, to bym nosa nie wytknęła z domu!!

Napisane przez meszsares

a teraz ostatnie teksty mojej Bambalusi:

> Siedzi sobie rano na kanapie, pije mleko, cos jej tam chlapnelo i mowi sama do siebie: " Czasem czlowiekowi cos chlapnie do nosa"

> Tata (znajac apetyt Klary) : "Klarusiu, a ile obiadkow zjadlas w zlobku?"
Klara z duma: "Czterdziesiat szesc!"

> Mama w ramach komplementowania: Klaruś, ale Ty masz sliczne nozki!"
Klara: "wiem, takie PLASTIKOWE"


ale zeby nie bylo, ze tylko Klara ma w rodzinie fajne teksty to zacytuje mojego 18-letniego kuzyna.
Moj brat pokazuje mu z duma zdjecie swojej narzeczonej: "I co, ladna, nie?"
Kuzyn: "Ujdzie, na chama"

Napisane przez agadus

w

hehehehehheeheh, Boże jakbym słyszała swoją, fajne takie dzieci, ale nieraz to można się zapaśc pod ziemię

moja kiedys mnie przyłapała jak zakładam wkładkę w majtki i wczoraj sie mnie pyta jak się ubierałam, " znowu cos w majtki wkładasz?", kurcze poczułam się jak jakis zboczeniec, a miedawno takiej dziewczynie , która pracuje z tż powiedziała,że mama ma cycki i tata je tak ściska

Następna dowcipnisia

Napisane przez 83monia

kiedys artur przytulajac sioe do mnie w przedszkolu "mama, co tak śmierdzisz?!" (znaczy sie pachniesz, tyle ze on dosadniej perfumy nazywa )

Wbije sie z tematem jak nie wiem...ale co tam
Większość z Was przechodzi teraz z dzieciaczkami strajki głodowe a ja z drugiej strony zapytam....od kiedy można dawać dzieciom obiadki dwudaniowe??

[Naataaszkaa]

Cholerka drugi raz wklejam bo wszystko mi zeżarło.. i od razu uprzedzam, że będzie długie!

alibany - śliczności z Ali i brawo za samodzielne stawanie i spóźnione życzonka - stoo lat

wodaqua - dziękujemy za brawa za żłobek.. widzę, że policja się wzięła do roboty i mandaty wlepiają że ho ho i gratulacje za drugiego ząbka i spóźnione życzonka mięsiecznicowe

zanetaa88 - moja dalej śpi pod kołderką, ale nie rozkopuje się więc chyba jej dobrze

brumek - mi się wydaje, że te złe nocki to jednak nie przez żłobek bo trwa to już zanim tam poszła ale już jakby lepiej jest

adrji - ja wszystkie nowe ubranka najpierw piorę

zanetaa88 - brawa dla Emi za piękne jedzenie

SweetAngel1984 - moja Hania sama trzyma butelkę, ale tylko jak pije herbatkę lub soczki.. mleko jej ja trzymam

Lili 83 - brawa dla Radka za piękne gaworzenie i spóźnione stoo lat dla niego

Scio - biedna Agatka.. moja Hania też mi w weekend spadła z łóżka.. położyłam ją jak zwykle na środku, ale musiała się sturlać i tylko usłyszałam huk i ryk.. poleciałam, a Hania na ziemi.. na szczęście zsunęła się z poduszką i kołdrą więc nic sobie nie zrobiła.. ale już się bałam, że
nos połamany czy nie daj boże coś więcej.. teraz pilnuje strasznie..

brumek - tak zachwalasz te sushi, że i ja ochoty nabrałam.. nigdy nie jadłam.. ale ciekawi mnie strasznie, jak to smakuje

Shira_83 - koopowa historia boska aż mi się przypomniała jedna z pierwszych Haniowych koop, która wylądowała na moim brzuchu, nogach, podłodze itd.. piękna była

zanetaa88 - Emilie jest piękna!! I cudnie z tą opaską jej

brumek - matko, jakie Tymek ma prześliczne oczy! Cudowne.. nie mogę się aż oderwać.. i brawa dla pełzającego Tymka

Madziulka_17 - przystojniak z Szymona i jak pięknie stoi.. dorosły już taki i gratuluję ząbka

youyou - gratulacje za "ma-ma"

patik87 - woooow.. ile Twoja mama czyta książek! zazdroszczę, bo uwielbiam czytać a czasu za cholerę nie ma na to

alibany - ja naprawdę Cię podziwiam, że taka odważna jesteś.. ja to bym już dzwoniła po kogoś.. panikara ze mnie straszna

Kajool - słodki Szymonek i fajne zdjęcie

Stronczek27 - Wiki pobiła wszystkich prze prze przecudowna jest.. taka łobuziara mała z tym językiem

zapałeczka - brawo za ząbka i trzymam kciuki za szczepienie

brunetka2000 - Ala jest rewelacyjna

bella7 - ale roześmiane bliźniaczki!! aż się sama buzia śmieje.. no boskie są.. i dużo zdrówka dla nich

zapałeczka - cudny Natan, będzie bardzo przystojny

Scio - chyba się Agatce podobało na huśtawce

AgaGuernsey - masz talent! tort jest rewelacyjny!

editka2022 - my już przechodzimy na mleko 2

piwnooka77 - super, że wyjazd się udał.. ja w poniedziałek do pracy, ale Hania już śmiga do żłobka.. gratulacje dla wychodzącego ząbka

Stronczek27, telik - brawo za ząbki

Natka_ - moja też miała taki okres, że za nic nie chciała jeść obiadków.. nie dało się jej wcisnąć nawet łyżeczki.. ale samo przeszło po jakimś czasie

pieleszka - współczuję przeżyć serduszkowych, ale Hania na pewno jest w dobrych rękach i jeśli będzie operowana to na pewno wszystko będzie dobrze.. wiadomo, że to wielki strach, bo jednak to o serce chodzi.. ale teraz są tacy specjaliści, że ja wierzę, że wszystko się uda.. nic się nie martw :cmok trzymam kciuki za szczepienie..

A Ty z Gorzowa jesteś tak w ogóle? Mieszkałam 3 lata w Gorzowie.. kooocham to miasto

CrazyMachine - posikałam się z pieczątki koopowej

agadus - dziękujemy za buziaki i kciuki.. nie wiem właśnie od czego ta gorączka.. może od ząbka bo widzę, że wychodzi druga jedynka na górze

karolinee1983 - stoo lat dla Mai

[Scio]

Dziś drugi dzień praktyk i... chodzę tam jak na skrzydłach. Fajne są dzieciaki takie otwarte, ale i psotne. Takie przytulasy.
Chociaz praca okropnie ciężka i głowa czasem pęka. Dziś bojowe zadanie, przyszedł maluszek, że mu się siku chce (rocznikowo dopiero będzie miał 3 lata i wymaga pomocy) a ja nie wiem jak się chłopców wysadza potem mi się dziewczynka usikała i do przebrania, potem jednego ogarnął smutek i chciał się przytulać.

Brumku tarta kalafiorowa bardzo smaczna - ja dorobiłam jeszcze sos czosnkowy.

Zaraz do alergologa. Nie lubie takich wizyt, bo nie ma na godziny tylko kto pierwszy ten lepszy

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez brumek

To życzę żeby Ci szybko dzień minął

..... a przeżycia nocne to Ty miałaś .... nie wiem co bym zrobiła, chyba tylko na pilicję zadzwoniłabym ale krzyczeć przez okno to

Marinko ja za niecałe 2 tyg wracam do pracy ale wcześniej może spotkałybyśmy się z dzieciaczkami co? ... kiedy masz czas?

[karolinee1983]

Napisane przez Naataaszkaa

karolinee1983 - stoo lat dla Mai

[83monia]

Napisane przez Scio

Dziś drugi dzień praktyk i... chodzę tam jak na skrzydłach. Fajne są dzieciaki takie otwarte, ale i psotne. Takie przytulasy.
Chociaz praca okropnie ciężka i głowa czasem pęka. Dziś bojowe zadanie, przyszedł maluszek, że mu się siku chce (rocznikowo dopiero będzie miał 3 lata i wymaga pomocy) a ja nie wiem jak się chłopców wysadza potem mi się dziewczynka usikała i do przebrania, potem jednego ogarnął smutek i chciał się przytulać.

Brumku tarta kalafiorowa bardzo smaczna - ja dorobiłam jeszcze sos czosnkowy.

Zaraz do alergologa. Nie lubie takich wizyt, bo nie ma na godziny tylko kto pierwszy ten lepszy

scio - tak samo jak dziewczynki tylko wsadzasz siusiaka w nocnik (ja jeszcze trzymam z góry bo potrafi "wyfrunąć" ). na poczatku tez mialam problem bo ja takiej koncowki do sikania nie mam. teraz juz sam sika, ale, uwaga, nie trzyma siusiaka wcale, a leje na stojaco. "steruje" trzymajac skore na brzuchu i naciagajac w odpowiednie kierunki

[Scio]

Napisane przez 83monia

scio - tak samo jak dziewczynki tylko wsadzasz siusiaka w nocnik (ja jeszcze trzymam z góry bo potrafi "wyfrunąć" ). na poczatku tez mialam problem bo ja takiej koncowki do sikania nie mam. teraz juz sam sika, ale, uwaga, nie trzyma siusiaka wcale, a leje na stojaco. "steruje" trzymajac skore na brzuchu i naciagajac w odpowiednie kierunki

Tylko w przedszkolu nie mamy nocników tylko zwykłe kibelki
ale poradziłam sobie.

[brumek]

Napisane przez patik87

brumek ale akcja, spłoszyłas złodzieja. Myslał ze o 3 wszyscy spia

No niestety nie spłoszyłam, bo zdążył się włamać

Napisane przez dziubek79

Brumek noc !!! wrażenia że hoho, dobrze że Tymek ma tak zareagował

A w zasadzie, że NIE zareagował
A jak zdrówko Dziubasku? Dalej męzzy?

Napisane przez Oliweczka1985

to się chłop zdziwił jak zobaczył wrzeszczącego Brumka

Nie widział mnie chyba, bo parapety zasłaniały Tylko słyszał moją Arię Do Złodzieja

Napisane przez zanetaa88

Brumek kurde JA bym pewnie spanikowała i zamiast wrzeszczeć uciekłabym pod kołdrę i czekała aż sobie pójdzie.

Napisane przez alibany

się boję być świadkiem czegokolwiek!! Podejrzewam, że by mi garaż pędzlowali, to bym nosa nie wytknęła z domu!!

Ale trochę się bałam że mnie zobaczy. Jakby głowę zadarł, to bym się schowała i okno szybko zamknęła, bo nie chciałabym żeby taki ktos wiedział, kto wezwał policję

Napisane przez Shira_83

koleś w szoku, że ludzie nie śpią o tej porze ja bym ryczała jak krowa na polu : " SPADAJ CHAMIE DZIECKO MI OBUDZISZZSZSZSZSZS"!!!!!! !!

Kurcze, na to nie wpadłam A brzmiało by fajnie. No i może by go sumienie ruszyło

Napisane przez Lili 83

Ja bym mu doniczkę z kwiatkiem na głowę rzuciła

Nie mam w domu żadnego kwiatka
U mnie kwiatki tylko na balkonie są, ale jeszcze nie sezon.

Napisane przez karolinee1983

Mam pytanie!
(być może idiotyczne, ale wolę się upewnić) Czy to całe becikowe muszę rozliczyć w zeznaniu rocznym???? Bo tak się zaczęłam zastanawiać nad tym...

O rany! Becikowe! Ciągle o nie nie wystąpiłam

Napisane przez Naataaszkaa

1. brumek - tak zachwalasz te sushi, że i ja ochoty nabrałam.. nigdy nie jadłam.. ale ciekawi mnie strasznie, jak to smakuje

2. brumek - matko, jakie Tymek ma prześliczne oczy! Cudowne.. nie mogę się aż oderwać.. i brawa dla pełzającego Tymka

1. Zachwalam po tysiąckroć Bo to jest naprawdę pyszne jedzonko i nie wyobrażam sobie że może komuś nie posmakować. Jedynie niektórzy psychicznie się źle nastawiają, że surowa ryba itp, no i wtedy im nie wchodzi
2.

Napisane przez Scio

Brumku tarta kalafiorowa bardzo smaczna - ja dorobiłam jeszcze sos czosnkowy.

Dzięki!
Za lekarza

[mamad1]

Napisane przez brumek

Hałas był okrutny, ale Tymek tylko się troszkę wybudził i pomruczał i zaraz dalej zasnął twardo. Całe szczęście. W ogóle, wstyd się przyznać, ale jak usłyszałam ten huk i dotarło do mnie że to włamania, to i tak myślałam tylko o tym, żeby się dziecko nie obudziło Za to mąż zapomniał o dziecku, bo jak dzwonił na tę policję, to poleciał z telefonem do pokoju Tymcia i tam gadał

Faktycznie ciekawa noc
Ty myślisz jak mama, a mąż jak tata

Napisane przez meszsares

a teraz ostatnie teksty mojej Bambalusi:

> Siedzi sobie rano na kanapie, pije mleko, cos jej tam chlapnelo i mowi sama do siebie: " Czasem czlowiekowi cos chlapnie do nosa"

> Tata (znajac apetyt Klary) : "Klarusiu, a ile obiadkow zjadlas w zlobku?"
Klara z duma: "Czterdziesiat szesc!"

> Mama w ramach komplementowania: Klaruś, ale Ty masz sliczne nozki!"
Klara: "wiem, takie PLASTIKOWE"


ale zeby nie bylo, ze tylko Klara ma w rodzinie fajne teksty to zacytuje mojego 18-letniego kuzyna.
Moj brat pokazuje mu z duma zdjecie swojej narzeczonej: "I co, ladna, nie?"
Kuzyn: "Ujdzie, na chama"

Napisane przez brumek

A U Ciebie to jeszcze co innego, bo Ty masz w ogóle ciężką sytuację i klika niemiłych spraw nakłada się na siebie. Dla mnie i tak jesteś prawie święta

Ja to nerwus zawsze byłam (ale to mam po tacie - na zewnątrz niby spokojna osoba, a wszystko tłumi w sobie). A do świętości to mi dużo brakuje
A w ogóle to mąż wypatrzył jakieś mieszkanie do kupienia i nawet dzwonił się pytać o nie Cieszę się, bo to jakieś światełko w tunelu, że jednak myśli kiedyś się stąd wyprowadzić. Bo na razie jednak nic nie kupujemy (choć koleżanka mnie pocieszyła, że mając jakiś wkład własny banki już inaczej patrzą na kredytobiorców i nie o zarobki tylko chodzi)...

Napisane przez agadus

moja kiedys mnie przyłapała jak zakładam wkładkę w majtki i wczoraj sie mnie pyta jak się ubierałam, " znowu cos w majtki wkładasz?", kurcze poczułam się jak jakis zboczeniec, a miedawno takiej dziewczynie , która pracuje z tż powiedziała,że mama ma cycki i tata je tak ściska

Napisane przez zanetaa88

Moja dzisiaj ma dzień przytulania,
widać że ją strasznie te zęby męczą
Tak strasznie chce się przytulać,
spać na rękach i śliniii się okropnie

U nas też tak było Dzień pt "Mamo, znow jestem noworodkiem", ale to znaczy, że zaraz wyjdą i będzie chwila spokoju

[jacieeeee]

Napisane przez dziubek79

Ja bym się zastanowiła czy fotelik bez podnoszonego zagłówka to dobry zakup, jesli dziecko wyrośnie a nie osiągnie 18kg to konieczny nowy fotelik??

Cenna uwaga.
A co polecasz?

Napisane przez Oliweczka1985

to się chłop zdziwił jak zobaczył wrzeszczącego Brumka

Wyobrażam to sobie.

Napisane przez Scio

Dziś drugi dzień praktyk i... chodzę tam jak na skrzydłach. Fajne są dzieciaki takie otwarte, ale i psotne. Takie przytulasy.
Chociaz praca okropnie ciężka i głowa czasem pęka. Dziś bojowe zadanie, przyszedł maluszek, że mu się siku chce (rocznikowo dopiero będzie miał 3 lata i wymaga pomocy) a ja nie wiem jak się chłopców wysadza potem mi się dziewczynka usikała i do przebrania, potem jednego ogarnął smutek i chciał się przytulać.

Brumku tarta kalafiorowa bardzo smaczna - ja dorobiłam jeszcze sos czosnkowy.

Zaraz do alergologa. Nie lubie takich wizyt, bo nie ma na godziny tylko kto pierwszy ten lepszy

Scio super, że praktyki się podobają


Karol i Maja dla Was

[aania_20]

Napisane przez meszsares

a teraz ostatnie teksty mojej Bambalusi:

rewelacyjna jest!

Napisane przez agadus

moja kiedys mnie przyłapała jak zakładam wkładkę w majtki i wczoraj sie mnie pyta jak się ubierałam, " znowu cos w majtki wkładasz?", kurcze poczułam się jak jakis zboczeniec, a miedawno takiej dziewczynie , która pracuje z tż powiedziała,że mama ma cycki i tata je tak ściska

Napisane przez Kajool

dzieki za odpowiedz. A co do majtek. Moja mala wtedy kuzynka narobila mi kiedys w autobusie takiego obciachu, pytajac sie: A ty nosisz meskie stringi?? No nie wstydz sie, odpowiedz.

kolejna

Napisane przez Madziulka_17

Kiedyś w kościele widziałam jak facet tak usypia dziecko

w kościele?? żartujesz?

Napisane przez Scio

Dziś drugi dzień praktyk i... chodzę tam jak na skrzydłach. Fajne są dzieciaki takie otwarte, ale i psotne. Takie przytulasy.
Chociaz praca okropnie ciężka i głowa czasem pęka. Dziś bojowe zadanie, przyszedł maluszek, że mu się siku chce (rocznikowo dopiero będzie miał 3 lata i wymaga pomocy) a ja nie wiem jak się chłopców wysadza potem mi się dziewczynka usikała i do przebrania, potem jednego ogarnął smutek i chciał się przytulać.

no to fajnie się układa

Napisane przez 83monia

teraz juz sam sika, ale, uwaga, nie trzyma siusiaka wcale, a leje na stojaco. "steruje" trzymajac skore na brzuchu i naciagajac w odpowiednie kierunki

Napisane przez mamad1

A w ogóle to mąż wypatrzył jakieś mieszkanie do kupienia i nawet dzwonił się pytać o nie Cieszę się, bo to jakieś światełko w tunelu, że jednak myśli kiedyś się stąd wyprowadzić. Bo na razie jednak nic nie kupujemy (choć koleżanka mnie pocieszyła, że mając jakiś wkład własny banki już inaczej patrzą na kredytobiorców i nie o zarobki tylko chodzi)...

może co ruszy...

Napisane przez Shira_83

koleś w szoku, że ludzie nie śpią o tej porze ja bym ryczała jak krowa na polu : " SPADAJ CHAMIE DZIECKO MI OBUDZISZZSZSZSZSZS"!!!!!! !!

a my byliśmy na spacerze, dziecko padło i śpi

[telik]

A z Telika cham i burak życzen wczoraj nie złożył

Napisane przez alibany

Moja córka kończy dzisiaj 8mcy!!!!!!

Radi i Sophie też
No i dzisiejsze pszczółki Maje i Karol proszę po buziaku

mam pytanie
czy wy Boga w sercu nie macie-tyyyyyyyle pisać
i kiedy człowiek ma to nadrobić???


Johny uzębiony zasnął a a ja ide cosik gotować
wieczorkiem nadrobie i napisze

p.s jakiś napad na Brumeczka był??

oj chyba wkroczę do akcji

[Lili 83]

Napisane przez telik

p.s jakiś napad na Brumeczka był??

oj chyba wkroczę do akcji

To bardziej tak byś pomogła :

[Naataaszkaa]

Napisane przez agadus

Nataszka mam do Ciebie pytanie, miałam juz wcześniej pytac, co myslisz o kwasie glikolowym?? chciała bym sobie kupić taki kwas na BU lub na mazidłach czy zrób sobie krem, i jak myslisz można sobie cos takiego zrobic samemu w domu? czy udać się do kosmetyczki, a i jeszcze dodam,że nadal karmię, i troskę boję się że mogę sobie buzię popalić, wiem że nerola kupowała chuba na BU i stosuje sama w domu, mam cerę mieszana, a ponoc po tym kwasie skóra się bardzo ładnie odnawia, co o tym myślisz,

Kochana jeśli karmisz piersią to kwas glikolowy odpada.. jest to przeciwskazanie.. poza tym jest to dość mocny kwas i jeśli nie miałaś wcześniej do czynienia z kwasami na buzi to nie radzę od razu się za niego brać.. lepiej przyzwyczaić buzię do kwasów i zastosować coś łagodniejszego.. migdałowy, mlekowy..
Tak w ogóle to idzie wiosna, słońce świeci i kwas glikolowy idzie w odstawkę, bo nie wolno wtedy być na słońcu..
No i ja kwasu glikolowego nie polecałabym stosować samemu.. te łagodniejsze tak, ale ten lepiej iść do kosmetyczki.. mam nadzieję, że trochę pomogłam

Napisane przez dziubek79

ja znowu chora, gardło siadło -już nie wiem o co chodzi
no i dziś endo, zobaczymy jakie będą wyniki ...
miłego dnia !!

Zdrowiej ładnie

Napisane przez brumek

A u nas noc z przygodami Ok. 3, jak ja już zasypiałam a mąż jeszcze siedział koło mnie w łóżku z lapiem na kolanach, usłyszeliśmy okropny hut, łomot, aż się podłoga zatrzęsła. I po kilku sekundach znowu i znowu! Dla mnie to brzmiało, jakby sąsiedzi za ścianą np. pianinem pod domu rzucali A mąż mówi że może włamują się do sklepu na dole (pod naszymi oknami jest Żabka). Otwieramy okno i faktycznie, ktoś rozwala szybę! Ale tak wali i wali, bo szyba nie chciała ustąpić. Mąż zaczął dzwonić od razu na policję, ja zaczęłam krzyczeć do tego gościa, bo myślałam że uda mi się go spłoszyć. Ale w końcu rozbił tę szybę, wlazł do sklepu i uciekł po 15 sekundach. Nie za dużo zdążył wziąć, może jakąś flaszkę tylko
Niestety nie widziałam go, bo parapety zasłaniają.
Policja przyjechał po 4 minutach - szybko. I to dwa radiowozy. Potem zaraz straż miejska, a po jakiś 20 minutach agencja ochroniarska, bo przecież alarm wył Ci co mają sygnał jako pierwsi, dotarli najpóźniej
Oczywiście nic już nie zdziałali. Potem tylko czekali aż właściciel sklepu dojedzie i zabezpieczali ślady. A my wszystko przez okno słyszelismy

Hałas był okrutny, ale Tymek tylko się troszkę wybudził i pomruczał i zaraz dalej zasnął twardo. Całe szczęście. W ogóle, wstyd się przyznać, ale jak usłyszałam ten huk i dotarło do mnie że to włamania, to i tak myślałam tylko o tym, żeby się dziecko nie obudziło Za to mąż zapomniał o dziecku, bo jak dzwonił na tę policję, to poleciał z telefonem do pokoju Tymcia i tam gadał

Niezła noc!! A mąż z telefonem -

Ja tam też się zawsze odzywam jak coś się dzieje.. pamiętam kiedyś w Tesco byłam i chodzę sobie po sklepie i w dziale ciuchowym patrzę a taki koleś koło 50-tki siedzi i z dżinsów wydłubuje nożykiem to kółko pikające.. to ja podeszłam do niego i mówię "nieładnie tak kraść" a ten tym nożem mi zamachał przed oczami i powiedział, że jak nakabluje to mnie zabije! I uciekłam bo gówniara byłam i się wystraszyłam.. teraz bym nie popuściła

Napisane przez meszsares

a teraz ostatnie teksty mojej Bambalusi:

> Siedzi sobie rano na kanapie, pije mleko, cos jej tam chlapnelo i mowi sama do siebie: " Czasem czlowiekowi cos chlapnie do nosa"

> Tata (znajac apetyt Klary) : "Klarusiu, a ile obiadkow zjadlas w zlobku?"
Klara z duma: "Czterdziesiat szesc!"

> Mama w ramach komplementowania: Klaruś, ale Ty masz sliczne nozki!"
Klara: "wiem, takie PLASTIKOWE"


ale zeby nie bylo, ze tylko Klara ma w rodzinie fajne teksty to zacytuje mojego 18-letniego kuzyna.
Moj brat pokazuje mu z duma zdjecie swojej narzeczonej: "I co, ladna, nie?"
Kuzyn: "Ujdzie, na chama"

Kocham Twoją córkę

Napisane przez agadus

moja kiedys mnie przyłapała jak zakładam wkładkę w majtki i wczoraj sie mnie pyta jak się ubierałam, " znowu cos w majtki wkładasz?", kurcze poczułam się jak jakis zboczeniec,

Napisane przez Kajool

dzieki za odpowiedz. A co do majtek. Moja mala wtedy kuzynka narobila mi kiedys w autobusie takiego obciachu, pytajac sie: A ty nosisz meskie stringi?? No nie wstydz sie, odpowiedz.

ale nie wstydź się.. odpowiedz

Napisane przez 83monia

kiedys artur przytulajac sioe do mnie w przedszkolu "mama, co tak śmierdzisz?!" (znaczy sie pachniesz, tyle ze on dosadniej perfumy nazywa )

Się uśmiałam Hania drzemie, bo w żłobku nie chciała nic spać.. nic też prawie nie zjadła, ale obstawiam, że to przez ząbka, nie bardzo chce jeść..

Jak po nią przyszłam to nie płakała nic a nic.. wzięłam ją na ręce a ona mi zaczęła "opowiadać".. normalnie gadała i gadała.. cudowne to było!

A dzisiaj na obiad mam kostkowe piersi

[Marina1]

słoneczko bardzo, bardzo chętnie ! trzeba wykorzystać ostatnie chwile Twojej wolności Może i dziewczyny by się skusiły ? ( zapałeczka, Beti ? ) Tylko gdzie się spotkamy ? A ja byłam na spacerze godzinnym, ale fajny ten nowy chiński sklep na sienkiewicza otworzyli, tyle pierdół i drobiazgów ( lubie tak ) i kupiłam Igorowi piłkę za całą złotówkę . Dla porównania w tesco identyczna kosztowała 7,50

[Kajool]

Napisane przez telik

A z Telika cham i burak życzen wczoraj nie złożył


Radi i Sophie też
No i dzisiejsze pszczółki Maje i Karol proszę po buziaku

mam pytanie
czy wy Boga w sercu nie macie-tyyyyyyyle pisać
i kiedy człowiek ma to nadrobić???


Johny uzębiony zasnął a a ja ide cosik gotować
wieczorkiem nadrobie i napisze

p.s jakiś napad na Brumeczka był??

oj chyba wkroczę do akcji

musisz przestac pracowac :P

brumku ja nie wiem czy na becikowe nie jest jakis ustalony termin, do ktorego mozna sie o nie starac.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

nataszko odpowiem po 22 bo nas dzieci czytaja :P

[alibany]

Napisane przez Naataaszkaa

alibany - śliczności z Ali i brawo za samodzielne stawanie i spóźnione życzonka - stoo lat

Dziękujemy

Napisane przez Scio

Dziś drugi dzień praktyk i... chodzę tam jak na skrzydłach. Fajne są dzieciaki takie otwarte, ale i psotne. Takie przytulasy.
Chociaz praca okropnie ciężka i głowa czasem pęka. Dziś bojowe zadanie, przyszedł maluszek, że mu się siku chce (rocznikowo dopiero będzie miał 3 lata i wymaga pomocy) a ja nie wiem jak się chłopców wysadza potem mi się dziewczynka usikała i do przebrania, potem jednego ogarnął smutek i chciał się przytulać.


Zaraz do alergologa. Nie lubie takich wizyt, bo nie ma na godziny tylko kto pierwszy ten lepszy

Podziwiam. ja bym chyba nie ogarnęła takiej gromadki. Do tego trzeba mieć powołanie
Kciuki za alergologa, oby nie trzeba było długo czekać!!

Napisane przez telik

A z Telika cham i burak życzen wczoraj nie złożył

Dziękujemy



A my po drugim spacerku dzisiaj. Ala dosypia w wózku, co nie do końca jest mi na rękę. Bo jak teraz pośpi, to nie zaśnie jak zwykle o 18tej. Nie byłoby tak źle, ale jej późniejsze pójście spac, nie oznacza, że rano dłużej pośpi

[karolinee1983]

Napisane przez jacieeeee

Karol i Maja dla Was

Napisane przez telik

No i dzisiejsze pszczółki Maje i Karol proszę po buziaku

Moja spała 3h - godzinę na spacerku, a w domu dospała kolejne 2... Już się boję co do będzie w nocy nie będę spać w ogóle?

[sygine]

Cześć dziewczyny
Znowu zaginęłam na jakiś czas, ale po prostu padam na pysk. Jak wracam z pracy to chcę jak najwięcej czasu spędzić z Natanem, a wieczorem jak młody śpi, to ja zazwyczaj też wyglądam jak zombie i marzę tylko i wyłącznie o łóżku... Mąż też na tym cierpi, bo ja naprawdę nie mam ani sił ani ochoty na nic... Ledwo przyłożę głowę do poduszki to śpię
Poza tym to u nas wszystko w porządku - Natan raczkuje a raczej czworakuje na całego, jak tylko dochodzi do czegoś czego może się chwycić i podciągnąć to wstaje i próbuje chodzić Muszę mieć oczy naokoło głowy bo na czworakach jest naprawdę szybki.
W nocy już się wreszcie uregulował i budzi się tylko raz około 3 na mleko, a później o 6.30 zaczynamy dzień W żłobku też wszystko w porządku, nie płacze, "rozmawia" z dziećmi i ciociami i jest bardzo kochany i grzeczny Ciocie go chwalą!

Poza tym gratuluję wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności, ząbków (my na razie bezzębni), miesięcy

[Madziulka_17]

Napisane przez Naataaszkaa

Madziulka_17 - przystojniak z Szymona i jak pięknie stoi.. dorosły już taki i gratuluję ząbka

Dziękuję w imieniu Szymonka

Napisane przez aania_20

w kościele?? żartujesz?

Nie żartuje Nie wiedziałam, czy wkońcu wózek przewróci się na bok, czy dziecku głowa odpadnie :/


Dziewczyny zadam może głupie pytanie, czym różni się raczkowanie od czworakowania?

[patik87]

Napisane przez Oliweczka1985

moja tez jeszcze się nie nadaje do krzesełka do karmienia( chyba, bo w leżaczku sama już usiądzie), no ale jakoś damy radę. Trochę się boję sama z nią jechać
To dawajcie jakis termin-może za tydzień w piątek około 16?

ja bym wolała wcześniej. Jak Ty pracujesz? i raczej godzina wcześniejsza, wtedy nie ma tyle ludzi i jest gdzie się rozsiąść, a z dziećmi i tobołami trzeba miejsca
Muszę prawie godzinę jechać, a z Sarą wolniej, no i wrócić przed 19 na spanie i kąpanie.

Napisane przez agadus

może gdzieś na krakowskim przedmieściu?

nie dam rady Sary dźwigać w foteliku, a z zaparkowaniem blisko jest problem. Tma nie ma miejsc dla mam z dziećmi raczej...ja nie przepadam z a tamtymi krakowskimi knajpami

Napisane przez Shira_83

koleś w szoku, że ludzie nie śpią o tej porze ja bym ryczała jak krowa na polu : " SPADAJ CHAMIE DZIECKO MI OBUDZISZZSZSZSZSZS"!!!!!! !!

Napisane przez agadus

a kiedy było spotkanie??
hmmm ja znowu mieszkam z innej strony lublina i dojechac musze i jeszcze przez cały lublin przejechać a bida tez jest jakiem 9km. od lublina to u mnie to było by to z 5o km.

DO bidy z Lbn nawet więcej niż 9, coś koło 15 chyba,
Ale trasa prosta od Ciebie, przez Lbn tylko jedną ulicą główną tniesz do wylotówki ,
Ja też mam z tyle co Ty km. Od Ciebie do Lbn jest 22 chyba + 15 o bidy co daje 37
Ja mam parę więcej.
Brunetka jak Ty się zapatrujesz na spotkanie?

Napisane przez mamad1

F
A w ogóle to mąż wypatrzył jakieś mieszkanie do kupienia i nawet dzwonił się pytać o nie Cieszę się, bo to jakieś światełko w tunelu, że jednak myśli kiedyś się stąd wyprowadzić. Bo na razie jednak nic nie kupujemy (choć koleżanka mnie pocieszyła, że mając jakiś wkład własny banki już inaczej patrzą na kredytobiorców i nie o zarobki tylko chodzi)...

nAPRAWDĘ? to swietnie. Światełko w tunelu
Ale skoro dzwonił to chyba już coś na poważnie myśli?

Napisane przez Naataaszkaa

Jak po nią przyszłam to nie płakała nic a nic.. wzięłam ją na ręce a ona mi zaczęła "opowiadać".. normalnie gadała i gadała.. cudowne to było!

A dzisiaj na obiad mam kostkowe piersi

złote dziecko, podoba się żłobek.
A co to za kostkowe piersi?
Może będzie kolejny hit wątkowy z ...piersi?


Byłam z Sarą u koleżanki. Niby 2 h, ale zawsze jakaś odskocznia.

[brumek]

Napisane przez mamad1

A w ogóle to mąż wypatrzył jakieś mieszkanie do kupienia i nawet dzwonił się pytać o nie Cieszę się, bo to jakieś światełko w tunelu, że jednak myśli kiedyś się stąd wyprowadzić. Bo na razie jednak nic nie kupujemy (choć koleżanka mnie pocieszyła, że mając jakiś wkład własny banki już inaczej patrzą na kredytobiorców i nie o zarobki tylko chodzi)...

To cudownie!!!
Będę mocno trzymac kciuki.
Ale nawet jeśli sie tym razem nie uda, to i tak super że mąż wyszedł z taką inicjatywą Że nie koniecznie chce do końća życia z mamą swoją pomieszkiwać

Napisane przez telik

1.A z Telika cham i burak życzen wczoraj nie złożył


2. p.s jakiś napad na Brumeczka był??

oj chyba wkroczę do akcji

Jak Ty mówisz o moim Teliczku
2. Był Chcieli go zatłuc Przyjeżdżaj koniecznie!!!

Napisane przez Naataaszkaa

1. Ja tam też się zawsze odzywam jak coś się dzieje.. pamiętam kiedyś w Tesco byłam i chodzę sobie po sklepie i w dziale ciuchowym patrzę a taki koleś koło 50-tki siedzi i z dżinsów wydłubuje nożykiem to kółko pikające.. to ja podeszłam do niego i mówię "nieładnie tak kraść" a ten tym nożem mi zamachał przed oczami i powiedział, że jak nakabluje to mnie zabije! I uciekłam bo gówniara byłam i się wystraszyłam.. teraz bym nie popuściła

2. Się uśmiałam Hania drzemie, bo w żłobku nie chciała nic spać.. nic też prawie nie zjadła, ale obstawiam, że to przez ząbka, nie bardzo chce jeść..
Jak po nią przyszłam to nie płakała nic a nic.. wzięłam ją na ręce a ona mi zaczęła "opowiadać".. normalnie gadała i gadała.. cudowne to było!

1. To Ty odważna jesteś Ja się z reguły boję odezwać i cicho siedzę nawet jak mnie świerzbi język. Wczoraj miałam jakiś bojowy dzień wyjątkowo. Bo i na spacerze objechałam faceta który smyczą tłukł małego pieska Ale oczywiście tak mi sie odgryzł, że się mało nie popłakałam...
Ale czasem naprawdę strach, bo wariatów nie sieją

2. Super Z każdym dniem lepiej

Napisane przez Kajool

brumku ja nie wiem czy na becikowe nie jest jakis ustalony termin, do ktorego mozna sie o nie starac.

Jest. 12 miesięcy. Jeszcze mi trochę czasu zostało

Napisane przez sygine

Poza tym to u nas wszystko w porządku - Natan raczkuje a raczej czworakuje na całego, jak tylko dochodzi do czegoś czego może się chwycić i podciągnąć to wstaje i próbuje chodzić Muszę mieć oczy naokoło głowy bo na czworakach jest naprawdę szybki.
W nocy już się wreszcie uregulował i budzi się tylko raz około 3 na mleko, a później o 6.30 zaczynamy dzień W żłobku też wszystko w porządku, nie płacze, "rozmawia" z dziećmi i ciociami i jest bardzo kochany i grzeczny Ciocie go chwalą!

Cześć
Same dobre wieści! Super

[mamad1]

Napisane przez Marina1

A ja byłam na spacerze godzinnym, ale fajny ten nowy chiński sklep na sienkiewicza otworzyli, tyle pierdół i drobiazgów ( lubie tak ) i kupiłam Igorowi piłkę za całą złotówkę . Dla porównania w tesco identyczna kosztowała 7,50

Lubię takie zakupy (kiedy coś mogę mieć w niższej cenie)

Napisane przez alibany

A my po drugim spacerku dzisiaj. Ala dosypia w wózku, co nie do końca jest mi na rękę. Bo jak teraz pośpi, to nie zaśnie jak zwykle o 18tej. Nie byłoby tak źle, ale jej późniejsze pójście spac, nie oznacza, że rano dłużej pośpi

Znam to Aczkolwiek o 18. to moje dziecko najwyżej drzemkę sobie robi

Napisane przez karolinee1983

Moja spała 3h - godzinę na spacerku, a w domu dospała kolejne 2... Już się boję co do będzie w nocy nie będę spać w ogóle?

Może się okaże, że właśnie będziesz spać jak nigdy Trzeba mieć nadzieję

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez sygine

Poza tym to u nas wszystko w porządku - Natan raczkuje a raczej czworakuje na całego, jak tylko dochodzi do czegoś czego może się chwycić i podciągnąć to wstaje i próbuje chodzić Muszę mieć oczy naokoło głowy bo na czworakach jest naprawdę szybki.
W nocy już się wreszcie uregulował i budzi się tylko raz około 3 na mleko, a później o 6.30 zaczynamy dzień W żłobku też wszystko w porządku, nie płacze, "rozmawia" z dziećmi i ciociami i jest bardzo kochany i grzeczny Ciocie go chwalą!

Odnośnie spacerówek - żeby nie było, że jestem do nich uprzedzona Wczoraj na spacerze moje dziecko wcześnie się obudziło (albo raczej inne dziecko go obudziło - on jest bardzo solidarny- jeśli któreś płacze, to on też nie może spać spokojnie), a że chciałąm trochę jeszcze skorzystać z pięknej pogody, to go posadziłam w spacerówce (gondola wylądowała częsciowo w koszyku). Trochę był zdziwiony, ale nie protestował
Poza tym zaczął mówić "tatatata lalala" (Cieszę się, bo zawsze mogło być "babababa")

[patik87]

mAmad a ja właśnie chciałam napisać, że Sara dzisiaj zaczęła mówić BABABABABABAABAB
i jak mam ją przestawić na MAMAMAMA

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

słoneczko bardzo, bardzo chętnie ! trzeba wykorzystać ostatnie chwile Twojej wolności Może i dziewczyny by się skusiły ? ( zapałeczka, Beti ? ) Tylko gdzie się spotkamy ? A ja byłam na spacerze godzinnym, ale fajny ten nowy chiński sklep na sienkiewicza otworzyli, tyle pierdół i drobiazgów ( lubie tak ) i kupiłam Igorowi piłkę za całą złotówkę . Dla porównania w tesco identyczna kosztowała 7,50

A ja z chęcią
Btw o tym sklepie nic nie słyszałam Czasem fajne rzeczy można upatrzyć w takich miejscach


My po szczepieniu na razie ok Mały grzeczny był
Zła jestem na siebie, bo nic sobie słodkiego kupiłam, a taka ochote mam

[mamad1]

Napisane przez patik87

nAPRAWDĘ? to swietnie. Światełko w tunelu
Ale skoro dzwonił to chyba już coś na poważnie myśli?

Napisane przez brumek

To cudownie!!!
Będę mocno trzymac kciuki.
Ale nawet jeśli sie tym razem nie uda, to i tak super że mąż wyszedł z taką inicjatywą Że nie koniecznie chce do końća życia z mamą swoją pomieszkiwać

Od razu wyjaśniam,że na razie nic nie kupujemy, bo jednak po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się, że nie o to nam chodzi. Ale chociaż raz zadzwonił zapytać No i że to on właśnie zareagował Że to "kiedyś" stało się bardziej realne (choć bardzo możliwe, że jeszcze trochę poczekamy)... Poza tym pogoda za oknem inna i zaraz świat piękniejszy

Napisane przez patik87

mAmad a ja właśnie chciałam napisać, że Sara dzisiaj zaczęła mówić BABABABABABAABAB
i jak mam ją przestawić na MAMAMAMA

Ale babcia tego nie wie (czy wie?)

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez zapałeczka

My po szczepieniu na razie ok Mały grzeczny był

[wodaqua]

Hej!
Blondynko!!! STO LAT!!! Witaj w średnim wieku

I oczywiście naszym małym solenizantom Karolkowi i Majeczce wszystkiego naj naj!

Brumek, ale dałaś czadu w nocy Może fach powinnaś zmienić i narobić wstydu policji i ochronie

Dziubek, zdrówka, tak już na zawsze

Klarusia i Artur - fajni tekściarze Jeszcze trochę, a zaroi się tu od tekstów naszych letnich dzieciaczków

Sweet, nie ma za co

Pieleszka, nie smutaj, rozumiem, że się martwisz, ale TRZEBA wierzyć, że wszystko z serduszkiem Twojej Haneczki będzie dobrze

Scio, cieszę się, że Ty się cieszysz praktykami

Mamad, nie doczytam pewnie, ale widzę, że się u Was coś w kwestiach mieszkaniowych rusza , ale super!!!!

O becikowe można starać się rok od urodzenia dziecka.

Jeszcze raz dziękujemy za życzenia miesięcznicowe dla Zosi
Oczywiście nie nadrobię, choć strasznie chciałabym wiedzieć co u Was tak dokładnie! W ciągu dnia często myślę, czy ruch na forum, czy coś ciekawego się dzieje, tęskno mi

Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerówkowy spacer, dama taka ciekawa świata, że oka nie zmrużyła. Dzisiaj też miała premierę sam na sam u dziadków i oczywiście robiła za anioła

Ostatnio coraz wcześniej idzie spać (chyba przez tego 2 zęba, jeszcze cały nie wyszedł) - wczoraj np 18:20, ale wstaje punkt 6

Jakiś ten mój post taki punktowy...

No, to by było na tyle Jeszcze looknę do klubu i bye!
Tęsknię, Dziewczyny!