Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V

[karolka110]

Solieilka oto link do jednej koszulki:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...REPE%2BT-SHIRT
tylko kolor miętowy, którego tu nie ma:/

drugiej nie mogę znaleźć, więc jak w końcu będzie ciepło to ubiorę i wtedy Wam pokażę

co do legginsów to jeszcze ich nie noszę, tylko po domu jakieś starsze, a mam już jedne zakupione, jakieś zwykłe lekko śliskie, gumka nawet wygodna wczoraj mierzyłam takie jakby jeansowe, ale nie dość, że były super wysokie, to gumka taka ciasna,że Dzidzila by podduszało:/ale mam zamiar skompletowac kilka par, ale jeszcze nie wiem czy typowo ciążowych czy zwykłych, zależy czy będą wygodne
mam też jedne rurki ciążowe, ale jeszcze lekko za duże, raz już miałam, ale z paskiem, jednak myślę, że na upały lepsze legginsy, niż jeansy z tym pasem pod cyc

[nel_a]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

mój robi to samo

albo .....ja lubię gorącą herbatę - taką że aż w język parzy więc jak zalewam sobie wodą od razu słodze i piję a on jak mi robił kiedyś to zawsze zostawiał ją w kuchni - pytam gdzie moja herbata a on - parzy się teraz już wie że chcę ją od razu

[anna99302]

Hey dziewczyny!

Napisane przez sas

----------


Kiedyś była, ale teraz masz prawo odmowic!!! To samo z goleniem sie.

Napisane przez Soleilka

Ja słyszałam, że można się nie zgodzić na lewatywę. Ale to chyba lepiej dla naszego komfortu, że tam nic nie wyleci podczas parcia

Golenie to ja sobie sama załatwię albo mąż mi pomoże ale z tą lewatywą jestem ciekawa...nigdy nie miałam i nie wiem jak to jest...
i też wolę żeby nic mi nie wylecialo podczas parcia ale jakoś tak dyskomfort odczuwam jak w ogóle myślę o tej lewatywie

Napisane przez KarolinaPW

Obejrzałabym, ale mam alergię na Pieńkowską, jak ona prowadzi DDTVN przełączam na Pytanie na śniadanie

Gratuluję i bardzo się cieszę, opijam herbatką

Ja tez mam alergię na Pieńkowską. Dlaczego TVN jej jeszcze nie usunął za te teksty?? Jest okropna!!!!

Napisane przez Paula SHIN

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki.
Kolega TZ zaprosil nas na 40ste urodziny.
Oczywiscie kupno prezentu spadnie na mnie, wiec wole jak najszybciej myslec. Macie jakies pomysly?
Nie znam go, wiec nie mam pojecia jaki jest i co lubi.

Alkohol ze szklaneczkami zawsze się sprawdza

Napisane przez Paula SHIN

O kurde mialam identycznie!! To go jeszcze namowilam - jedzmy do tesco na zakupy, kupimy cos do jedzenia itd.
Powiedzial ok. Pomyslalam super, bo jak juz wydawac na benzyne, to chociaz kupmy cos do domu.
Jestesmy w sklepie.
Kolega dzwoni upomina sie o piwko (zaznaczam, ze tez ma auto, byl wtedy ze swoja 'ukochana' bardzo blisko nas).
Mowie - chodzmy juz po piwo zebysmy nie zapomnieli.

Ale nie.
Dlaczego?

Bo jeszcze kolegi dziewczyna chciala piwo, a ona pije tylko takie "swoje" w malej puszce!!!

I tak musielismy jechac specjalnie do innego sklepu zeby znalezc dla niej piwo.
Rece mi opadly. Nie dosc, ze chca dostawe do domu (tak sie wkur***** ze tz jednak zadzwonil do kolegi, ze ma zejsc na dol) na 4 pietro, to jeszcze im nie pasuje, jak wezmiemy w zwyklej puszce. Musi byc taka mala. Wlasnie to piwo. Kiedy laska nawet przy mnie pila inne piwa i wtedy nie narzekala.


Ja rozumiem, pomagac... Ale nie przesadzajmy! Dlaczego my mamy specjalnie dla niej jezdzic po piwo, a jej facet siedzi sobie u niej w domu i tylka nie ruszy.
.

O co to , to nie??? Ja w ogoóle nie rozumiem dlaczego mieiliscie dla nich jechac po piwo?? MIeszkacie blisko czy jak? I ja i mój TŻ byśmy śmiechem ich zbyli. Jakby chcieli żebyśmy coś kupili naszym znajomym to owszem ale tylko w sklepie gdzie akurat jestem i sami musieliby sobie to od nas z domu odebrac !

Napisane przez agunia82

rzadko. Ale jest mega wygodnicki i jak już ma coś ugotować, to musi mieć sprzęt odpowiedni do tego, co by się nie namęczyć Dlatego tak dba, żeby było w domu wszystko co potrzebne
jak mieszkaliśmy w mieszkaniu dwupoziomowym to np. uparł się, że musimy mieć dwa kosze na bieliznę, bo on nie będzie latał na górę/na dół, żeby coś do prania wrzucić. Tak samo musiały być dwie zmiotki i śmietniczki, musiał mieć dwa dezodoranty (jeden w łazience na górze, drugi na dole) itp. Jakby go było stać, to by i pewnie kupił drugi odkurzacz, żeby nie musieć jednego nosić po schodach

myślę, że z moim byłoby tak samo

[agunia82]

Napisane przez nel_a

kumpela mi mówiła że gdzieś czytała że dla nich się liczy tu i teraz. Jak ktoś zadzwoni to natychmiast są w stanie zrobić to o co ten ktoś ich poprosił.
I podobno źle się do nich zwracamy - zamiast idź teraz wyrzucić śmieci mówimy albo czy mógłbyś (taaa odpowie że tak ale za jaki czas to wykona) albo w pytaniu czy rozkazie nie ma powiedziane że już teraz natychmiast.

no bo tak serio jest, sprawdziłam to na moim. Jak mu powiem "zrób to i to", robi od razu, jak pytam, czy mógłby, mówi że tak, i albo zrobi jak mu się przypomni albo i nie, nigdy od razu.
Kiedyś nawet miał do mnie jakieś wąty, że ja mu rozkazuje, a nie proszę, żeby coś zrobić. Powiedziałam mu wprost, że inaczej się nie da, bo jak poproszę, to o tym zapomina, a jak powiem "zrób to" to robi. Dodałam, że co ja na to poradzę, że faceci są tak skonstruowani, to nie moja wina. Na koniec się zaczął śmiać i przyznał mi rację

Napisane przez ewka5891

Tak patrze na tą nasza pierwsza strone, tyle mam zna już płeć swojego maleństwa...

mam nadzieje, ze jutro tez bede mogla pochwalic sie moim skabem

oby

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

no jak to po co - żeby czasem nie zabrakło
Ja czekam na obiecaną zupę, obiecaną jakieś 2 lata temu, może kiedyś się doczekam

[prince_polo]

Napisane przez Linka25

Boże, moi rodzice to by chyba na zbity pysk kogoś wyrzucili z domu gdyby zaczął przy mnie palić... Jeśli zacznie palić, to wychodź natychmiast i już!

No ja wychodze. ale samo to że czuje .
widzisz moim zdaniem każda matka dba o córkę w ciazy tym bardziej. no a dla mojej problemem jest nie palić czy sciągnąć buty jak do nas przychodzi. nie pomyśli że ktoś te podłogi myje i najczęściej jestem to ja.

[ajka89]

Napisane przez nel_a

Tak mówisz? łeeee a myślałam że Rutkowski dał czadu

Nie, był nudny, myślał, że jest śmieszny..ale był żałosny

Napisane przez KarolinaPW

Jak słonko świeci i jest powyżej zera nie widzę przeszkód go grillowania, ostatni raz grillowaliśmy w grudniu- nie było śniegu i pogoda taka jak teraz

Obejrzałabym, ale mam alergię na Pieńkowską, jak ona prowadzi DDTVN przełączam na Pytanie na śniadanie

Wiem, ale mi się marzy tak posiedzieć na spokojnie w ciepły wieczór..chyba wiesz, co mam na myśli
A co do prowadzących, to mi jeszcze Pieńkowska ujdzie..ale ten facet co z nia prowadzi to mnie wkurza. Ma takie suche poczucie humoru. Nie ma to jak Prokop z Wellman swoją drogą oni mają jakieś ustalone dni na prowadzenie?

Napisane przez asia665

Dzisiaj uświadomiłam sobie, że do pełnego funkcjonowania w nowym mieszkaniu potrzebujemy jeszcze jakieś min. 500 zł, i nie mówie tu o meblach (szafka RTV i witryna) tylko same takie "głupie" wydatki typu: tłuczek do ziemniaków,wałek,żelazko, klamki itd. , a do końca miesiąca zostało nam na koncie TŻ 900 zł, na moim 1100 i na karcie kredytowej 650 zł Z czego musimy jeszcze zatankować samochód - 300 zł. Zastanawiam się czy jechać na zakupy. Tzn wiem,że musimy kupić te wszystkie rzeczy,ale przeraża mnie ta suma wydatków. A jeszcze musimy kupić gdzieś internet i pakiet TV.
Mąż mówi , że za dużo wydaje. Ale ja nie rozumiem czy on nie wie jakie są ceny?? Mówi , żebyśmy się wstrzymali z wydatkami bo to dopiero początek miesiąca , to ja nie wiem jak on sobie wyobraża mieszkać bez podstawowych rzeczy. Już nie mówie o lustrze w łazience,bo to nie jest pierwszej potrzeby,ale np. suszarka na ubrania już jest. Ostatnio głównym naszym problemem są finanse .Wczoraj wieczorem się pokłóciliśmy przez tel. ,bo on mi mówi że idzie z kolegami na pizze i piwo, a ja mówie że przecież macie kolacje itd. A on mówi, że kolacja jakaś nieciekawa jest to idą do lokalu . Tylko,że oni cały czas gdzieś chodzą, a to na pizze, a to na piwo, 3 razy w tyg. do kina ,później na kolacje. A on mi mówi , że musimy się wstrzymać z wydatkami . I mu to wszystko wygarnęłam. Że jedno jego wyjście to wydatek min. 80 zł, a ja w tym czasie siedze w domu i szukam promocji na żelazko, czy inne rzeczy. To się obraził na mnie , i powiedział że ja nie mogę żyć bez zakupów .

Matko, skąd ja to znam..pieniądze nie mają żadnej wartości. My po ślubie też wydaliśmy kupę kasy an takie właśnie pierdoły..typu tłuczek do mięsa, tarka, patelnie, garnki....fakt, faktem...z niektórymi zakupami poszaleliśmy i np. odkurzacz i żelazko kupiliśmy te z wyższej półki, ale to inwestycja na lata...ale szkoda gadać, ile kasy poszło w dwa tygodnie. Też jak wczoraj sprawdziłam stan konta, to się przeraziłam. Jeszcze zaległe opłaty nas czekają..ale cóż takie życie No i mój mąż też jak mu obiad nie smakuję to potrafi pójść na kebaba..

[anna99302]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Bo faceci są od jajec śniadanie wychodza im super!!! ale w naszym przypadku niech na śniadaniach się skończy... bo inaczej codziennei jedlibyśmy spaghetti!

[Paula SHIN]

Napisane przez KarolinaPW

Chyba bym dostała piany z wściekłości kupiłabym takie jakie jest i niech się cieszą, że w ogóle dostali, jak sie nie podoba to niech sami dupska ruszą

Najlepsze jest to, ze TZ do teraz nie wie o co mi wlasciwie chodzilo i uwaza ze to po prostu zazdrosc o to, ze dla NIEJ jechal po to piwo, bo kolega mogl pic inne, wiec kupilibysmy w tesco. Coz.

Napisane przez Linka25

Zapytaj TŻta, może cokolwiek podpowie.
Dobry alkohol pasuje każdemu zazwyczaj ...
Może jakiś fajny otwieracz do wina (chyba ze ma)
Książki i płyty zawsze mile widziane, ale przydałoby się wiedzieć co lubi? Podróże, historia, polityka? ---> takie czyta mój TŻ
jakieś gadzety w stylu dobry długopis, zapalniczka ..?

Musze pomyslec o tym alkohou chyba






Ale podajecie przyklady Wasi TZ sa niemozliwi!

Ja niedlugo ide do dentystki-sadystki.
Bede ja musiala blagac o znieczulenie. Takie naprawde mocne.
Babka nigdy nie chce znieczulac (to prywatny gabinet), bo woli 'wiedziec kiedy boli'. I w ogole niby tak jest lepiej. A co ja mam zrobic jak panicznie boje sie dentystow
Moj mi zawsze daje takie zneiczulenie, ze nic nie czuje. Ani jezyka, ani podniebienia, kompletnie nic. Czasami (w zaleznosci od zeba) czuje jakbym miala az nos znieczulony
A teraz bede musiala sie meczyc Tylko tak mnie jezyk boli, krwawi.. Nie moge sliny przelykac, juz nie wspominajac o jedzeniu!

[agunia82]

Napisane przez Paula SHIN

Ja niedlugo ide do dentystki-sadystki.
Bede ja musiala blagac o znieczulenie. Takie naprawde mocne.
Babka nigdy nie chce znieczulac (to prywatny gabinet), bo woli 'wiedziec kiedy boli'. I w ogole niby tak jest lepiej. A co ja mam zrobic jak panicznie boje sie dentystow
Moj mi zawsze daje takie zneiczulenie, ze nic nie czuje. Ani jezyka, ani podniebienia, kompletnie nic. Czasami (w zaleznosci od zeba) czuje jakbym miala az nos znieczulony
A teraz bede musiala sie meczyc Tylko tak mnie jezyk boli, krwawi.. Nie moge sliny przelykac, juz nie wspominajac o jedzeniu!

powiedz jej, że przy mocnym bólu przy borowaniu masz niekontrolowany odruch silnego zaciskania szczęki i musisz mieć to znieczulenie dla bezpieczeństwa swojego i jej palców

[nel_a]

Napisane przez agunia82

no bo tak serio jest, sprawdziłam to na moim. Jak mu powiem "zrób to i to", robi od razu, jak pytam, czy mógłby, mówi że tak, i albo zrobi jak mu się przypomni albo i nie, nigdy od razu.
Kiedyś nawet miał do mnie jakieś wąty, że ja mu rozkazuje, a nie proszę, żeby coś zrobić. Powiedziałam mu wprost, że inaczej się nie da, bo jak poproszę, to o tym zapomina, a jak powiem "zrób to" to robi. Dodałam, że co ja na to poradzę, że faceci są tak skonstruowani, to nie moja wina. Na koniec się zaczął śmiać i przyznał mi rację



oby



no jak to po co - żeby czasem nie zabrakło
Ja czekam na obiecaną zupę, obiecaną jakieś 2 lata temu, może kiedyś się doczekam

działa też foch - rzadko co prawda ale działa - chyba się posprzeczaliśmy właśnie o coś w stylu - bo jak ciebie o coś kolega poprosi to lecisz od razu. Na drugi dzień sam z siebie odkurzał mieszkanie i nawet rozglądał się za pajęczynami

[muminek82]

Napisane przez phdwao

pochwale sie jakie okularki kupilam w nocy

super

Napisane przez asia665

Mąż do mnie zadzwonił i powiedział,że przelał mi na konto 500 zł. W ramach jutrzejszego święta mam zrobić zakupy do mieszkania. Powiedziałam mu, że mogliśmy od razu dojść do porozumienia . A on mi powiedział, że skoro ja mam jutro swoje święto to on też pójdzie świętować z kolegami na piwku -jak zawsze zmiana tematu .
Tak czy inaczej jadę dzisiaj na zakupy .
Ale jak wróce ,to zadzwonie do tego mojego osła i mu i tak jeszcze raz wszystko wygarne

chyba przemyślał sprawę,tylko co on chce świętować?Asiu udanych zakupów,a męża i tak opiernicz

Napisane przez ewka5891

Tak patrze na tą nasza pierwsza strone, tyle mam zna już płeć swojego maleństwa...

mam nadzieje, ze jutro tez bede mogla pochwalic sie moim skabem

żeby jutro maluszek się ładnie pokazał

[Paula SHIN]

Napisane przez agunia82

powiedz jej, że przy mocnym bólu przy borowaniu masz niekontrolowany odruch silnego zaciskania szczęki i musisz mieć to znieczulenie dla bezpieczeństwa swojego i jej palców

Dobry pomysl

[izasz-b]

Wow dziewczyny, ależ znowu pędzicie - ja nie mam siły - walczę z zatokami... Na razie jest chyba lepiej - Paula SHIN wielkie dzięki za info o tym ustrojstwie - nazywa się nebulizator rhino lub rino nasal wash/clear i oczyszcza zatoki - uczucie trochę straszne - 5ml soli fizjologicznej przepływa przez nos w minutę, ale zatoki są czystsze i nie jestem już tak zakatarzona! CUD! a jeszcze kupiłam zabłocką mgiełkę solankową, ale na razie nie uzywam, bo napisane, że przy problemach z tarczycą należy się poradzić lekarza, ale podobno też działa cuda - warto poczytać: http://zablocka.pl/

Ja na razie poluję na allegro na ciuszki dla siebie i dzidzi, bo na razie mam tylko dwa body z lidla - takie jak tu na allegro:
http://allegro.pl/2-body-dla-dziewcz...176806325.html

jak któraś chce się pobawić w licytację to naprawdę polecam - są z takiego fajnego rodzaju bawełny, dobre jakosciowo - no i w lidlu kosztują 12,99

kathrinaaa - świetny kolor - wcale nie widać, że jaśniejsze są odrosty - bardzo dobrze Ci w tym kolorze - ja też muszę się farbnąć, bo wyglądam jak strach na wróble... Cieszę się, że małż się opamiętał...

W ogóle to oni są jacyś dziwni - mój na razie z niczym głupim nie wyskoczył - tylko pilnował żebym nie miała dużych cukrów i czasami jak coś jadłam to stał jak kat nad dobrą duszą - aż mi apetyt odbierało, ale teraz widzi, że sama się pilnuję to mi trochę odpuścił... No i nie chce nic kupować, żeby nie zapeszyć...ale to są naprawdę takie drobiazgi, że nie warto o nich wspominać... Natomiast trochę mnie wkurza, że to ja muszę dbać i myśleć o obiadach, nawet jak jestem chora i leżę w łóżku, to sam nie pomyśli co ugotować - tylko co na obiad? To ja mu na to - sam wymyśl... i to już jest nie do przejścia... Dziś mamy gołąbki od teściowej, ale jutro już będę musiała sama kombinować... a kompletnie nie mam pomysłu... Tak poza tym to jest kochany, ale nie rozczula się nad brzuszkiem za bardzo...

Trzymam kciuki za wszystkie Wasze dzisiejsze wizyty i usg!

[karmeelek]

Dzień dobry!
Jak tam pogoda u Was? Bo u mnie słonecznie choć mroźno. Mój z teściową szaleją na podworku z porządkami a ja pilnuje 1,5 rocznej niuni - w sumie bardziej nasłuchuje, czy się już obudziła czy nie
Plecy bolą mnie mniej ale i tak pół nocy spać nie mogłam... To chyba strach przed wizytą dzisiejszą.
Ktoś kojarzy o której blu ma wizytę? Trzymam
Tak sobie czytam o tż-ach i chwilami wymiękam - mój to anioł normalnie choć pewnie za kilka lat się tak naprawdę okaże
Teraz mykam odebrać wyniki.
Miłego dzionka!

[Linka25]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Boze, dziewczyny, chyba muszę zacząć bardziej doceniać mojego TŻta.
Świetnie gotuje i robi świetne zakupy - dobre jakościowo, jednocześnie nie olewa cen, hehe - zna ceny w przeciwieństwie do mnie.
Jak jesteśmy razem na zakupach np. w mięsnym to on kupuje a ja słucham
On woli kupić coś do domu niż nową komórkę i jara go na przyklad kupno nowej fajnej patelni Nietypowy jak na faceta. Jednocześnie nie jest jakiś zniewieściały, oj nie, to typowy Lew, w pracy kierownicze stanowisko, zdecydowany, pewny siebie i mega wygadany...

I nawet moja mama mówi o nim że ma bardzo rozwinięty instynkt opiekuńczy. Nie wiem jaką ja będę matką, ale wszystkie kończyny dam sobie uciąć, ze on bedzie świetnym ojcem. Czasem sobie myślę, że to dziecko ma szczęście, że czeka na nie tak fajny człowiek, tak fajny tata...

Co do interesowania się ciążą to tak, oczywiście, bardzo przeżywa i jest dumny, że hej Brzuszek pogłaszcze, mnie przytuli, ale nie wymagam od niego by godzinami do niego gadał Większe znaczenie ma dla mnie, że o mnie dba, dba i jeszcze raz dba, troszczy się i jest zwyczajnie miły.
Mój TŻ ma dobre wzorce z domu, jego ojciec jest identyczny i jest wspaniałym tatą.
Sorry że sie tak rozpisałam

[dottta]

ale mam humor z

Napisane przez chce_byc_mama

wracam z pracy taka zmeczona ze nie dam rady odpisywac..
nadrobilam Was z grubsza, mam zgage jest mi neidobrze boli mnie zab i jest mi zle... ide spac//

Napisane przez blueberry88

Chyba nikt nie trzyma za moje jutrzejsze połówkowe... Heh.

Napisane przez KarolinaPW

Mój myśli tak samo, tylko u niego wynika to ze strachu przed zapeszeniem, ciągle boi się, że coś może być nie tak, jednak efekt jest ten sam. Na spacerze chciałam porozmawiać o wózkach, powiedział, że za 2-3 miesiące dopiero o tym pomyśli. Powiedziałam mu że wyprawka ma naprawdę mnóstwo pozycji i trzeba czasu żeby to kupić, na co on stwierdził, żebym mu dała tą listę przed porodem i on wszystko sam kupi

odważny mój by w życiu na to nie poszedł

Napisane przez ajka89

Prince Ty często piszesz, że pijesz kawę. Pijesz taką normalną, czy inkę?

ja też piję kawę, codziennie słabszą niż przed ciążą i dużo mniej ale piję.

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Świętuję dziś połowę ciąży Jutro zaczynam 21 tc, więc

Napisane przez asia665

Witam z rana

Dzisiaj uświadomiłam sobie, że do pełnego funkcjonowania w nowym mieszkaniu potrzebujemy jeszcze jakieś min. 500 zł, i nie mówie tu o meblach (szafka RTV i witryna) tylko same takie "głupie" wydatki typu: tłuczek do ziemniaków,wałek,żelazko, klamki itd. , a do końca miesiąca zostało nam na koncie TŻ 900 zł, na moim 1100 i na karcie kredytowej 650 zł Z czego musimy jeszcze zatankować samochód - 300 zł. Zastanawiam się czy jechać na zakupy. Tzn wiem,że musimy kupić te wszystkie rzeczy,ale przeraża mnie ta suma wydatków. A jeszcze musimy kupić gdzieś internet i pakiet TV.
Mąż mówi , że za dużo wydaje. Ale ja nie rozumiem czy on nie wie jakie są ceny?? Mówi , żebyśmy się wstrzymali z wydatkami bo to dopiero początek miesiąca , to ja nie wiem jak on sobie wyobraża mieszkać bez podstawowych rzeczy. Już nie mówie o lustrze w łazience,bo to nie jest pierwszej potrzeby,ale np. suszarka na ubrania już jest. Ostatnio głównym naszym problemem są finanse .Wczoraj wieczorem się pokłóciliśmy przez tel. ,bo on mi mówi że idzie z kolegami na pizze i piwo, a ja mówie że przecież macie kolacje itd. A on mówi, że kolacja jakaś nieciekawa jest to idą do lokalu . Tylko,że oni cały czas gdzieś chodzą, a to na pizze, a to na piwo, 3 razy w tyg. do kina ,później na kolacje. A on mi mówi , że musimy się wstrzymać z wydatkami . I mu to wszystko wygarnęłam. Że jedno jego wyjście to wydatek min. 80 zł, a ja w tym czasie siedze w domu i szukam promocji na żelazko, czy inne rzeczy. To się obraził na mnie , i powiedział że ja nie mogę żyć bez zakupów .

niech sobie połazi w pogniecionych koszulach do pracy to inaczej zaśpiewa albo bez czystej bielizny bo nie masz gdzie jej wysuszyć

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

ładny kolor

Napisane przez asia665

Mąż do mnie zadzwonił i powiedział,że przelał mi na konto 500 zł. W ramach jutrzejszego święta mam zrobić zakupy do mieszkania. Powiedziałam mu, że mogliśmy od razu dojść do porozumienia . A on mi powiedział, że skoro ja mam jutro swoje święto to on też pójdzie świętować z kolegami na piwku -jak zawsze zmiana tematu .
Tak czy inaczej jadę dzisiaj na zakupy .
Ale jak wróce ,to zadzwonie do tego mojego osła i mu i tak jeszcze raz wszystko wygarne

to Twoje święto w końcu czy mieszkania, albo Wasze on też z tego będzie korzystać

[chce_byc_mama]

ha ha moj tez jest taki :P
teraz czekamy na odzkodowanie i nie wazne ze bardziej jest podrzebna nam pozadna szafa, wieksza i pojemniejsza niz ta dotychczas wazniejszy jest nowy 50 calowy telewizor bez ktorego moje kochanie sie obyc nie moze :P

[izasz-b]

Napisane przez Linka25

Boze, dziewczyny, chyba muszę zacząć bardziej doceniać mojego TŻta.
Świetnie gotuje i robi świetne zakupy - dobre jakościowo, jednocześnie nie olewa cen, hehe - zna ceny w przeciwieństwie do mnie.
Jak jesteśmy razem na zakupach np. w mięsnym to on kupuje a ja słucham
On woli kupić coś do domu niż nową komórkę i jara go na przyklad kupno nowej fajnej patelni Nietypowy jak na faceta. Jednocześnie nie jest jakiś zniewieściały, oj nie, to typowy Lew, w pracy kierownicze stanowisko, zdecydowany, pewny siebie i mega wygadany...

I nawet moja mama mówi o nim że ma bardzo rozwinięty instynkt opiekuńczy. Nie wiem jaką ja będę matką, ale wszystkie kończyny dam sobie uciąć, ze on bedzie świetnym ojcem. Czasem sobie myślę, że to dziecko ma szczęście, że czeka na nie tak fajny człowiek, tak fajny tata...

Co do interesowania się ciążą to tak, oczywiście, bardzo przeżywa i jest dumny, że hej Brzuszek pogłaszcze, mnie przytuli, ale nie wymagam od niego by godzinami do niego gadał Większe znaczenie ma dla mnie, że o mnie dba, dba i jeszcze raz dba, troszczy się i jest zwyczajnie miły.
Mój TŻ ma dobre wzorce z domu, jego ojciec jest identyczny i jest wspaniałym tatą.
Sorry że sie tak rozpisałam

Bardzo ładnie napisałaś - szczególnie to co pogrubiłam - aż się wzruszyłam i łezka mi poleciała... mówisz mu o tym? bo na pewno na to zasłużył...

Mój nie jest aż takim aniołem, ale nie narzekam - sprząta, robi zakupy, n ie kłócimy się o kasę, chociaż nie mamy jej w nadmiarze... kupuje mi ciuchy i pamieta o rocznicach uświadomiłam sobie, że muszę go częściej chwalić - może to jest dobra metoda? jak z dzieckiem

[Paula SHIN]

Napisane przez izasz-b

Wow dziewczyny, ależ znowu pędzicie - ja nie mam siły - walczę z zatokami... Na razie jest chyba lepiej - Paula SHIN wielkie dzięki za info o tym ustrojstwie - nazywa się nebulizator rhino lub rino nasal wash/clear i oczyszcza zatoki - uczucie trochę straszne - 5ml soli fizjologicznej przepływa przez nos w minutę, ale zatoki są czystsze i nie jestem już tak zakatarzona! CUD! a jeszcze kupiłam zabłocką mgiełkę solankową, ale na razie nie uzywam, bo napisane, że przy problemach z tarczycą należy się poradzić lekarza, ale podobno też działa cuda - warto poczytać: http://zablocka.pl/

Bardzo sie ciesze, ze moglam pomoc

[Linka25]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Domyślam sie, bo inaczej byśmy sie w swoich TŻtach nie zakochały
Nie bez powodu się z nimi związałyśmy w końcu

[anna99302]

Napisane przez izasz-b

Bardzo ładnie napisałaś - szczególnie to co pogrubiłam - aż się wzruszyłam i łezka mi poleciała... mówisz mu o tym? bo na pewno na to zasłużył...

Mój nie jest aż takim aniołem, ale nie narzekam - sprząta, robi zakupy, n ie kłócimy się o kasę, chociaż nie mamy jej w nadmiarze... kupuje mi ciuchy i pamieta o rocznicach uświadomiłam sobie, że muszę go częściej chwalić - może to jest dobra metoda? jak z dzieckiem

No u nas chwalenie jest na porządku dziennym i wcale się nie rozleniwił a wręcz ma większą motywacje Również polecam tę metodę motywacji mężczyzn haha

[agunia82]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

taaak, mój aż sam się tego dopomina i mi wypomina, że go nie pochwaliłam za coś tam. A ja się go wtedy pytam jak to jest, że jak on coś zrobi w domu, co normalnie robię ja, to mam za nim biegać i go wychwalać pod niebiosa, a jak robię to ja, to jest to "normalne" i nie ma czym się ekscytować. I go to sprowadza nieco na ziemię. Owszem, staram się go chwalić, ale bez przesady, nie będę pisać peanów na jego cześć, bo on pranie nastawił

[Paula SHIN]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Cos w tym jest

[nel_a]

Napisane przez chce_byc_mama

ha ha moj tez jest taki :P
teraz czekamy na odzkodowanie i nie wazne ze bardziej jest podrzebna nam pozadna szafa, wieksza i pojemniejsza niz ta dotychczas wazniejszy jest nowy 50 calowy telewizor bez ktorego moje kochanie sie obyc nie moze :P

skąd ja to znam

jakieś 2-3 miechy temu mój tata wybierał się do centrum handlowego i mój małż w 5 sekund bez konsultacji ze mną rozłączył "cyfrę" i stwierdził że jadą razem bo on chec wymienić dekoder na HD!
na to ja się pytam po co mu to? Przecież tam będzie tylko kilka kanałów a po co mi oglądać Durczoka z parchami na gębie. Od słowa do słowa i lekka awantura po której strzelił focha. Ale i tak dopiął swego bo miesiąc temu z cyfry przeszliśmy na polsat i mógł spokojnie poprosić o dekoder z hd. W dalszym ciągu nie wiem po kiego gwinta mu to - jakby bez tego nie mogło się obyć no ale niech mu już będzie.

Albo ost. ciągle mi gada o jakieś wieży którą by podpiał pod tv. Ja się go pytam po co? I kiedy ma zamiar to używać skoro ma się dziecię narodzić. Miał głośniki (stare ale jare) i w ciągu roku były 2 razy włączone i za każdym razem na moją prośbę.

Oni serio są jacyś inni.

[Paula SHIN]

Napisane przez anna99302

No u nas chwalenie jest na porządku dziennym i wcale się nie rozleniwił a wręcz ma większą motywacje Również polecam tę metodę motywacji mężczyzn haha

U nas tez chwalenie jest na porzadku dziennym

[Linka25]

Napisane przez izasz-b

Bardzo ładnie napisałaś - szczególnie to co pogrubiłam - aż się wzruszyłam i łezka mi poleciała... mówisz mu o tym? bo na pewno na to zasłużył...

Mój nie jest aż takim aniołem, ale nie narzekam - sprząta, robi zakupy, n ie kłócimy się o kasę, chociaż nie mamy jej w nadmiarze... kupuje mi ciuchy i pamieta o rocznicach uświadomiłam sobie, że muszę go częściej chwalić - może to jest dobra metoda? jak z dzieckiem

dzięki
pochwały mają na pewno cudowną moc - myślę że każdemu jest przyjemnie usłyszeć że jest doceniamy i że to co daje z siebie jest dostrzegane

Mój TŻ przy wszystkich swoich zaletach to złośliwiec
wczoraj rozmawiamy, ja już podirytowana (nie wiem czym ) On mówi że jest zdziwiony, że czegoś tam do jedzenia już nie lubię i patrzeć na to nie mogę, bo ostatnio za tym przepadałam...
Ja (ostrym tonem, zirytowana): "bo jestem w ciąży i mam zmienne upodobania"
On: "dobrze że nie nastroje! W ciąży podobno są zmienne nastroje i tego się obawiałem - że będziesz je miała."

od razu rozładował sytuację

[nel_a]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Gessler w jakimś wywiadzie o tym mówiła.
Stara prawda.

[chce_byc_mama]

Napisane przez nel_a

skąd ja to znam

jakieś 2-3 miechy temu mój tata wybierał się do centrum handlowego i mój małż w 5 sekund bez konsultacji ze mną rozłączył "cyfrę" i stwierdził że jadą razem bo on chec wymienić dekoder na HD!
na to ja się pytam po co mu to? Przecież tam będzie tylko kilka kanałów a po co mi oglądać Durczoka z parchami na gębie. Od słowa do słowa i lekka awantura po której strzelił focha. Ale i tak dopiął swego bo miesiąc temu z cyfry przeszliśmy na polsat i mógł spokojnie poprosić o dekoder z hd. W dalszym ciągu nie wiem po kiego gwinta mu to - jakby bez tego nie mogło się obyć no ale niech mu już będzie.

Albo ost. ciągle mi gada o jakieś wieży którą by podpiał pod tv. Ja się go pytam po co? I kiedy ma zamiar to używać skoro ma się dziecię narodzić. Miał głośniki (stare ale jare) i w ciągu roku były 2 razy włączone i za każdym razem na moją prośbę.

Oni serio są jacyś inni.

moj to samo
wymyslil sobie jakis 50 calowy tv "smart tv" ze mozna internet podpiac srali mali itd, a ja mu mowie po jakiego grzyba mu taki wielki tv i do tego od razu chce kinow domowe to wiecie jaki argment?
Ze jak sie dzidzia urodzi to juz nie bedziemy tak wszedzie chodzic tylko wiecej czasu spedzac w domu i ze skoro bedziemy spedzac czas w dou to musimy miec super telewizor :P

[nel_a]

Napisane przez chce_byc_mama

moj to samo
wymyslil sobie jakis 50 calowy tv "smart tv" ze mozna internet podpiac srali mali itd, a ja mu mowie po jakiego grzyba mu taki wielki tv i do tego od razu chce kinow domowe to wiecie jaki argment?
Ze jak sie dzidzia urodzi to juz nie bedziemy tak wszedzie chodzic tylko wiecej czasu spedzac w domu i ze skoro bedziemy spedzac czas w dou to musimy miec super telewizor :P

A tv tak ogłupia tłumaczę to mojemu ale ...ech
mój teraz ogląda reklamy netii o wydżampowanym tv i też tak chcesz PYTAM POOOOO COOOOOOOOO?!!!!!
w końcu sam z tym tv zostanie i tyle z tego będzie

[Paula SHIN]

Napisane przez chce_byc_mama

moj to samo
wymyslil sobie jakis 50 calowy tv "smart tv" ze mozna internet podpiac srali mali itd, a ja mu mowie po jakiego grzyba mu taki wielki tv i do tego od razu chce kinow domowe to wiecie jaki argment?
Ze jak sie dzidzia urodzi to juz nie bedziemy tak wszedzie chodzic tylko wiecej czasu spedzac w domu i ze skoro bedziemy spedzac czas w dou to musimy miec super telewizor :P

Moj tez mysli o wiekszym tv
Ale za to ja mowie, ze jak juz kupic, to taki naprawde wypasiony, a na to trzeba odlozyc, wiec po co kupowac inny, lepiej pooszczedzac (a w oszczedzaniu TZ jest kiepski), wiec raczej nie kupimy nic