Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[meszsares]

dzien dobry!
Stronczku - pozdrowienia dla Mamy
Dzieciaczkom AgiG oraz iustynkowej Zuzi zdrowka zycze

Napisane przez Lili 83

Becikowe kochana To był taki mój dzisiejszy żarcik, który nikogo nie rozśmieszył ani nie zainteresował

mnie tam rosmieszyl, alem sie nie przyznala
i sklonil do refleksji jak to sie roznie ludziom w zyciu wiedzie i jaka my tu mamy zroznicowana grupe..

Napisane przez telik

a co do artykułu faktycznie daje do myślenia
odkrywa prawdziwą rolę więzi
ale myślę że jest nieco subiektywny, nie uwzględnia niektórych realiów dzisiejszego świata

zgadza sie, ale artykul nie mial byc subiektywny, tylko obiektywnie pezedstawic role wiezi na podstawie najnowszych badan. Tyle. A ze mamom pracujacym sie moze zrobic przykro to rozumiem, ale to nie znaczy, ze trzeba uciekac od prawdy w niewiedze

Napisane przez jacieeeee

Chodzi mi o to, że z naukowego punktu widzenia, krzywdzę swoje dziecko bo chodzę do pracy. Nie tak? No musi to zaboleć, nie?

nieeee jest tak zle nikt tam nie mowi o krzywdzie

Napisane przez Naataaszkaa

..i nie lepiej dla dziecka będzie, kiedy pójdzie na te kilka godzin do złobka a potem ma całe popołudnie z rodzicami [...]

zeby to bylo kilka! niestety w naszym kraju praktycznie nie ma mozliwosci pracowania na czesc etatu, co skutkuje tym, ze dzieci siedza w tych zlobkach cale dnie (8-10h)

Napisane przez 83monia

to moj złobek wlasnie z mysla o rodzicach pracujacych na zmiany i wyjezdzajacych czasem w delegacje jest mozliwosc zapewnienia opieki w weekend i nawet w nocy (stawka wtedy inna ale jest mozliwosc). moje dziecko ok 8-9h jednak jest w zlobku...

do mojej znajomej, ktora ma zlobek prywatny zadzwonila jedna mama, czy moze zostawic dziecko na ... 5 dni! Bo sama wychowuje, rodziny na Slasku nie ma, a musi jechac na wazne szkolenie z firmy kolezanka odmowila z roznych wzgledow i babka zostawila coreczke u swojego nowego faceta (ktory sie nia podobno rewelacyjnie zajal i odbieral ze zlobka nie po 10h jak mama, ale po 8h. dobrze, ze na uczciwego trafilo)

[mamad1]

Napisane przez dziubek79

ja zaczęłam dzień fatalnie, szklanka mi szczeliła podczas mycia w rękach i mam pocięte 2 palce

Ale może dalsza część dnia będzie lepsza? Rozbita szklanka to na szczęście

Napisane przez meszsares

do mojej znajomej, ktora ma zlobek prywatny zadzwonila jedna mama, czy moze zostawic dziecko na ... 5 dni! Bo sama wychowuje, rodziny na Slasku nie ma, a musi jechac na wazne szkolenie z firmy kolezanka odmowila z roznych wzgledow i babka zostawila coreczke u swojego nowego faceta (ktory sie nia podobno rewelacyjnie zajal i odbieral ze zlobka nie po 10h jak mama, ale po 8h. dobrze, ze na uczciwego trafilo)

Czytałam właśnie o takich przypadkach

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Na pocieszenie wszystkim mamom polecam ten artykuł (Aania chyba go kiedyś wklejała): http://www.dzieciowo.pl/2011/12/zle-matki.html

[karolinee1983]

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

Napisane przez dziubek79

ja zaczęłam dzień fatalnie, szklanka mi szczeliła podczas mycia w rękach i mam pocięte 2 palce

Aj

[mamad1]

A ten ostatnio dała Patik (): http://kobieta.wp.pl/kat,106514,titl...l?ticaid=1e0f3
Wysłałam linka moim koleżankom. Jedna z nich (mama 4 dzieci, w tym 14-miesięcznych bliźniaków) odpisała, że musi go sobie wydrukować i codziennie będzie czytać

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

A w jakim konkursie?

[agadus]

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek


Aj

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Shira_83

a mój szczeniaczek nie jest słodki??

no ba , jeszcze pytasz, jest psiApiekny

[Oliweczka1985]

Napisane przez pieleszka

dla wszystkich pracujących mamusiek mam komunikat: DZISIAJ PIĄTEK TYGODNIA KONIEC I POCZĄTEK

Odnosnie tego wolnego muszę się wam zwierzyć, że jak przychodzą wolne dni od pracy, to jakaś taka obawa mnie dopada, że znowu julcia będzie marudzila( a ja mam dosyc jej marudzenia...) , że nic nie dam rady zrobić( Mąż jak wracam z pracy, to praktycznie odrazu wychodzi, bo ma robotę w warsztacie, a w soboty wogóle go nie ma cały dzień)i czasem mam wrażenie, że weekend mogłby dla mnie istnieć, jak mam słuchać marudka małego.
Julcia jest czasem strasznie nieznośna, absorbująca niesamowicie, ale jest też wiele dni wspaniałych BARDZO Ją kocham, ale wydaje mi się, że jestem złą matką, skoro mi przychodzą do głowy myśli, że nie moge już wytrzymać ze swoim dzieckiem oczywiście jak marudzi, a może to tylko zmęczenie, bo w końcu cały tydzień wstaję o świcie??
Nie lubię tego stanu....

Napisane przez dziubek79

ja zaczęłam dzień fatalnie, szklanka mi szczeliła podczas mycia w rękach i mam pocięte 2 palce

boli jeszcze?

Napisane przez meszsares

i sklonil do refleksji jak to sie roznie ludziom w zyciu wiedzie i jaka my tu mamy zroznicowana grupe..

oj tak, bardzo zróżnicowana grupa

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

super


Witam.
Siedzę w pracy-wczoraj miałam bardzo dużo pracy, ale uwielbiam to i tą adrealinkę

[83monia]

oliweczka - albo to normalne albo ja tez jestem matka-złoooooo, bo mam podobnie. ba, potrafie wydrzec sie na jednego czy drugiego dziecia z rana, bo ja niewyspana (kinga urzadza sobie od kilku dni nocne maratony z UU i żre jak koń w złobku, wiec chyba jakis skok mamy), dzieci niewyspane, dzieci głodne, dzieci ogolnie marudne bo nie ma poniedzialku/jest poniedzialek/nie chce sweterka/chce bluze w samochody/ nie chce czapki/nie dosięga do samochodu/itd.

[karolinee1983]

Napisane przez mamad1

A w jakim konkursie?

Kupujesz minimum 5 słoiczków obiadków, zupek lub deserków bobovity w czasie jednych zakupów, zachowujesz paragon, później jego nr wysyłasz smsem lub rejestrujesz na stronie - codziennie do wygrania 100 kocyków, 1 jeździk, a nagroda główna to 10 0000 zł, ale na nią nie liczę

[Oliweczka1985]

Napisane przez 83monia

oliweczka - albo to normalne albo ja tez jestem matka-złoooooo, bo mam podobnie. ba, potrafie wydrzec sie na jednego czy drugiego dziecia z rana, bo ja niewyspana (kinga urzadza sobie od kilku dni nocne maratony z UU i żre jak koń w złobku, wiec chyba jakis skok mamy), dzieci niewyspane, dzieci głodne, dzieci ogolnie marudne bo nie ma poniedzialku/jest poniedzialek/nie chce sweterka/chce bluze w samochody/ nie chce czapki/nie dosięga do samochodu/itd.

Ale mi pomogłaś tym postem wiesz BARDZO Ci dziękuję. Od paru dni chodziło to za mną i powtarzało jak mantra: JESTEŚ ZŁĄ MATKĄ
Mnie to wkurza, jak np. chcę posprzatac- biorę ją ze sobą w leżaczku, np. do lazienki, oczywiście z zabawkami- a ona bu i bu....aż się krew gotuje.

[Lili 83]

Napisane przez meszsares

ie przyznala
i sklonil do refleksji jak to sie roznie ludziom w zyciu wiedzie i jaka my tu mamy zroznicowana grupe..

Zgadza się.

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

A wiesz, że ja dzisiaj zgłosiłam paragon i jutro jest losowanie?
Trzymajcie kciuki bo ja jeszcze nic nigdzie nie wygrałam. Byłoby miło

[mamad1]

Napisane przez karolinee1983

Kupujesz minimum 5 słoiczków obiadków, zupek lub deserków bobovity w czasie jednych zakupów, zachowujesz paragon, później jego nr wysyłasz smsem lub rejestrujesz na stronie - codziennie do wygrania 100 kocyków, 1 jeździk, a nagroda główna to 10 0000 zł, ale na nią nie liczę

Fajnie wiedzieć A wiesz, że ostatnio coś kupowałam, to może i ja spróbuję. Paragon gdzieś powinnam mieć

[83monia]

oliweczka - to minie, jak my sie przyzwyczaimy że taki jest tryb typu praca-dom-łóżko-praca-dom... ja na chwile obecna dopiero 2gi tydzien w pracy i czuje sie zmeczona, mimo ze praca malo wymagajaca. zwyczajnie nie ogarniam wszystkiego, to mnie frustruje i mama- gotowy! ba, ja nawet z rana jak sie maluje to mala zwykjle lezy w wannie (nie mam gdzie jej polozyc) i tam sie bawi albo marudzi...

lili - co masz w avatarze?

[SweetAngel1984]

Helołlł

Dzisiaj jestem zombie po całosci
w nocy pobudek z milion

smoczka uzywamy tylko w chwilach bezradnosci od urodzenia bylo ich 8
noi wczoraj taka nadeszla ale moje dziecko ewidentnie go nie chcialo bo przez lzy gdy mu probowalam go wlozc krzyczalo BE BEEE no podziwaim go za to

Jednak pobudek nocnych bylo chyba z 10 noi do tego bylo mu suuuper na moich rekach ale jak odkladalam to znow placz i tak przesiedzialam chyba pol nocy czuwajac nad lozeczkiem

ale rano ujawnil sie sprawca zamieszania i cierpienia!

KOLEJNY ZĄBEK : jupi:

[dziubek79]

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

oooo gratuluję !!!!!

Napisane przez Oliweczka1985

Odnosnie tego wolnego muszę się wam zwierzyć, że jak przychodzą wolne dni od pracy, to jakaś taka obawa mnie dopada, że znowu julcia będzie marudzila( a ja mam dosyc jej marudzenia...) , że nic nie dam rady zrobić( Mąż jak wracam z pracy, to praktycznie odrazu wychodzi, bo ma robotę w warsztacie, a w soboty wogóle go nie ma cały dzień)i czasem mam wrażenie, że weekend mogłby dla mnie istnieć, jak mam słuchać marudka małego.
Julcia jest czasem strasznie nieznośna, absorbująca niesamowicie, ale jest też wiele dni wspaniałych BARDZO Ją kocham, ale wydaje mi się, że jestem złą matką, skoro mi przychodzą do głowy myśli, że nie moge już wytrzymać ze swoim dzieckiem oczywiście jak marudzi, a może to tylko zmęczenie, bo w końcu cały tydzień wstaję o świcie??
Nie lubię tego stanu....

boli jeszcze?

oj tak, bardzo zróżnicowana grupa

super


Witam.
Siedzę w pracy-wczoraj miałam bardzo dużo pracy, ale uwielbiam to i tą adrealinkę

to ja tak miałam przez długi czas odnośnie tygodnia, mąż w pracy po całych dniach a ja sama i jak tylko kończyła się niedziela to miałam już dość. Oczywiście kocham Szymka nad życie ale to jego marudzenie bez powodu dobijało mnie strasznie. Od pewnego czasu minęło, cieszę się każdą chwilą jak wariatka i marudzenie mi nie przeszkadza nie wiem czy w końcu dorosłam :P czy jakaś depresja minęła

Napisane przez karolinee1983

Kupujesz minimum 5 słoiczków obiadków, zupek lub deserków bobovity w czasie jednych zakupów, zachowujesz paragon, później jego nr wysyłasz smsem lub rejestrujesz na stronie - codziennie do wygrania 100 kocyków, 1 jeździk, a nagroda główna to 10 0000 zł, ale na nią nie liczę

a ja olałam ten konkurs :P i wywaliłam paragon


Aniu pytałaś o zdrowie jest ok ale właśnie to mnie martwi bo przeszło w sumie zanim wzięłam antybiotyk więc pewnie znowu się dziadostwo "schowało" .
Laryngolog przepisała mi szczepionkę w tabletkach na uodpornienie , mam nadzieje ,że pomoże

[83monia]

aha, dla mamusiek za ktorymi wlasnie chodza teksty ze sa zlymi matkami:

NIE JESTESMY ZLYMI MATKAMI, JESTESMY MATKAMI WYSTARCZAJACO DOBRYMI!

[brumek]

Dzień dobry

Ale jedno Wam polecę jeszcze Ten niesławny artykuł jest z tego portalu: http://zwierciadlo.pl/kategoria/dziecko-2 i tam jest mnóstwo fajnych artykułów odnośnie dzieci. Już niekontrowersyjnych Np. o prezentach gwiazdkowych, inteligencji emocjonalnej itp itd. Wiadomo
że to czysta teoria i dzieci się tak wychowywać nie da, ale ja wychodzę z założenia, że nadmiar wiedzy w żadnej dziedzinie nie może zaszkodzić

Napisane przez mamad1

Ty umiesz bronić swojego zdania Ja też jakoś nie odebrałam tego jako ataku na matki pracujące i oddające swoje dziecko do złobka czy niani... Skupiłam się na tym naukowym podejściu i tym czasie razem spędzanym (trochę porównałam moje podejście do tego i babci - np. ona uważa, że nad dzieckiem ciągle ktoś powinien stać i go zabawiać)

O masz, to tak jak moja mama i teściowa Wczoraj byłam z mamą na zupach, chciałam żeby Tymek chociaż spróbował się zdrzemnąć i starałam się nie zagadywać go. I ją tez o to poprosiłam. To stała nad nim i mówiła śpi Tymciu, no śpij, no zaśnij sobie

Napisane przez iustyna1

Co do artykułu nie zmieniłam zdania, ale nie będę już ciągnąć tematu, bo boję się, że napiszę coś za dosadnie a nie chcę psuć atmosfery na wątku .

A co, chcesz mi dać w zęby?
Nie dawaj

Napisane przez mamad1

Miałam właśnie pytać, jak Wam idzie jedzenie Znam to
Tyle, że moje dziecko w końcu zaczęło zjadać więcej niż pół słoiczka I nawet owoce je (jabłko na razie odpuściłam, bo nie chciał pod żadną postacią) Półtora miesiąca zmagań i nie jest źle. A na wieczór zjada już 100ml kleiku (a nie 50) i poprawia cycem
W nowym numerze "Dziecka" (1zł) jest artykuł o powodach, dlaczego dzieci czasem nie chcą jeść obiadków

Nie mam tego numeru, bo jeszcze poprzedniego nie zdążyłam przeczytać. Co piszą?

Napisane przez 83monia

a bo bys dala w koncu to sushi a nie zapraszasz go do restauracji i patrzy! a potem chcesz marchewke przemycac!!

Coś Ty! Za drogie

Napisane przez Stronczek27

Nie dotalam wczoraj juz do Was. Jezdzilam popoludniu na lotnisko po mame i spedzilismy we trojke mily wieczor.

Własnie myślałam, że się mamą chcesz nacieszyć

Napisane przez meszsares

do mojej znajomej, ktora ma zlobek prywatny zadzwonila jedna mama, czy moze zostawic dziecko na ... 5 dni! Bo sama wychowuje, rodziny na Slasku nie ma, a musi jechac na wazne szkolenie z firmy kolezanka odmowila z roznych wzgledow i babka zostawila coreczke u swojego nowego faceta (ktory sie nia podobno rewelacyjnie zajal i odbieral ze zlobka nie po 10h jak mama, ale po 8h. dobrze, ze na uczciwego trafilo)

No i takiej pani ju moim zdaniem można powiedzieć że dość marna z niej mamusia Bo praca pracą, pieniądze pieniędzmi, pasja, chęć zachowania swojego życia i znajomych - to świetnie rozumiem. Ale zostawianie dziecka prawie obcemu facetowi to skrajna nieodpowiedzialność i proszenie się o nieszczęście

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

Napisane przez SweetAngel1984

KOLEJNY ZĄBEK : jupi:

Coś Ty, już?

[SweetAngel1984]

Napisane przez brumek

Coś Ty, już?

noom ja tez zszokowana jak nie byloi to nie bylo a teraz jeden za drugim

ja nic nie podejrzewalam bo inaczej dalabym Nurofen i by Igi nie cierpial tal bardzo a ja myslalam ze moze brzuszek albo cos innego a tu ząb

karolinee - ty szczesciaro gratki

mamad, brumek - oj tak z tym zabawianiem to porazka moja babka tez wisi nad lozeczkiem wiecznie albo bierze Igorka na rece i spiewa (wyje) AAAAAA AAAAA LULI LULI LULI LU to wycie to marlego z grobu by podnioslo wiec Igorek zaczyna odrazu ja odpychac i marudzic a ona w tedy jeszcze glosniej i na koniec oddaje mi go stwierdzajac ze jest spiacy a ja siedze przed kompem i sie dzieckei mnei zajmuje

[iustyna1]

Napisane przez dziubek79

ja zaczęłam dzień fatalnie, szklanka mi szczeliła podczas mycia w rękach i mam pocięte 2 palce

ojjjj

Napisane przez meszsares

Dzieciaczkom AgiG oraz iustynkowej Zuzi zdrowka zycze

i Shira też

Ej fajny program leci na kanale HISTORY - "podziemne miasta", dzisiaj o tym, co zbudował Dracula (zamki, lochy, więzienia, kopalnie)
W jednym zamku miał sypialnię, zaraz nad salą tortur i wszystko słyszał .


Brumek nie konkretnie do Ciebie, po prostu mogłabym dość ostro skomentować artykuł a jak wiesz zołza ze mnie, do tego mało delikatna . No nie podszedł mi i tyle .

[Oliweczka1985]

Napisane przez 83monia

nie jestesmy zlymi matkami, jestesmy matkami wystarczajaco dobrymi!

amen

[aania_20]

dziecię mi wreszcie padło do spania, więc mamuśka z drugą kawą siada do pracy

Napisane przez Kolina

wyspaliśmy się mimo tego że do 23 lepiłam pierogi

o matko, podziwiam ! o 23 siłą by mnie do tego nie zmusili

Napisane przez AgaGuernsey

I ja sie ciesz, ze Adas taki dzielny i nie pamieta juz o zabiegu.

Ktos dzis swietuje?

dziś nikt chyba...

Napisane przez dziubek79

Za to już w krew mu weszło,że zaczyna dzień o 6 lub przed 7

ja zaczęłam dzień fatalnie, szklanka mi szczeliła podczas mycia w rękach i mam pocięte 2 palce

to na szczęście
Ja bym chciała do 7 spać

Napisane przez meszsares

do mojej znajomej, ktora ma zlobek prywatny zadzwonila jedna mama, czy moze zostawic dziecko na ... 5 dni! Bo sama wychowuje, rodziny na Slasku nie ma, a musi jechac na wazne szkolenie z firmy kolezanka odmowila z roznych wzgledow i babka zostawila coreczke u swojego nowego faceta (ktory sie nia podobno rewelacyjnie zajal i odbieral ze zlobka nie po 10h jak mama, ale po 8h. dobrze, ze na uczciwego trafilo)

no nieźle....rzeczywiście dobrze że facet się zachował w porządku

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

gratulacje!

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

[QUOTE=SweetAngel1984;3281 6027]
KOLEJNY ZĄBEK [/QUOTE]
no to ruszył z kopyta!

Napisane przez dziubek79

Aniu pytałaś o zdrowie jest ok ale właśnie to mnie martwi bo przeszło w sumie zanim wzięłam antybiotyk więc pewnie znowu się dziadostwo "schowało" .
Laryngolog przepisała mi szczepionkę w tabletkach na uodpornienie , mam nadzieje ,że pomoże

oby

Napisane przez brumek

O masz, to tak jak moja mama i teściowa Wczoraj byłam z mamą na zupach, chciałam żeby Tymek chociaż spróbował się zdrzemnąć i starałam się nie zagadywać go. I ją tez o to poprosiłam. To stała nad nim i mówiła śpi Tymciu, no śpij, no zaśnij sobie

ciekawe czy sama by zasnęła jakby ją zagadywali...

Napisane przez mamad1

M
W nowym numerze "Dziecka" (1zł) jest artykuł o powodach, dlaczego dzieci czasem nie chcą jeść obiadków

czytałam, całkiem fajny

[iustyna1]

Oliweczko, ja też czasami mam dosyć (nawet podwójnie dosyć ), ale nie myślę o sobie, jako o złej matce. Raczej myślę, że jestem mamą przemęczoną . U mnie wszystko rozgrywa się o spanie. Jak jestem wyspana, to mała i Kuba mogą marudzić caaalutki dzień a mi to nie przeszkadza. Jak jestem niewyspana (co ostatnio jest normą), to już o 8.00 marzę o tym, żeby była 20.00 i żeby poszli już spać .

A najbardziej na świecie marzę o tym, żeby Zuza miała już 2,5 roku .

I u mnie to samo, nawet jak Tż niby jest w domu, to ma milion spraw do zrobienia. Teraz np. wymyślił sobie, że dokończy łazienkę, bo płytki są, tylko musi je położyć. Ja bym wolała, żeby maluchy zabrał na godzinę na dwór i żebym mogła coś spokojnie zrobić. I się o to spieramy, bo ja chcę żeby mi pomógł a on marudzi, że specjalnie sobie zrobił wolne, bo on chce dokończyć łazienkę. A mi ta łazienka wisi i powiewa .

[Madziulka_17]

Napisane przez SweetAngel1984

KOLEJNY ZĄBEK : jupi:

za kolejnego ząbka

Dzień dobry,

Mój skowronek zaczął dzisiaj dzień o 6, ale pobawił się cichutko w łóżeczku do 6.50

Debiutujemy dzisiaj z żółtkiem.
Mamusie i mam w związku z tym pytanie: bo są tutaj normalne jajka i organiczne / ekologiczne. Myślcie, że ma to jakieś znaczenie? Bo różnica w cenie jest spora...

[Lili 83]

Napisane przez 83monia

lili - co masz w avatarze?

To my Wątkowe kuchareczki

Napisane przez SweetAngel1984

ale rano ujawnil sie sprawca zamieszania i cierpienia!

KOLEJNY ZĄBEK : jupi:

a jeszcze nidawno martwiłaś się, że jesteście bezzębni

Napisane przez 83monia

NIE JESTESMY ZLYMI MATKAMI, JESTESMY MATKAMI WYSTARCZAJACO DOBRYMI!

Jesteśmy najlepszymi matkami jakie mogą mieć nasze dzieci

Napisane przez brumek

Coś Ty! Za drogie

E tam! Becikowe by na jakiś czas starczyło

Napisane przez iustyna1

Brumek nie konkretnie do Ciebie, po prostu mogłabym dość ostro skomentować artykuł a jak wiesz zołza ze mnie, do tego mało delikatna . No nie podszedł mi i tyle .

Dawaj Iustyna

Napisane przez Madziulka_17

Debiutujemy dzisiaj z żółtkiem.
Mamusie i mam w związku z tym pytanie: bo są tutaj normalne jajka i organiczne / ekologiczne. Myślcie, że ma to jakieś znaczenie? Bo różnica w cenie jest spora...

Ekologiczne to chyba lepsze.
My mamy swojskie. Jakbyś był bliżej to bym się podzieliła chętnie

[83monia]

Napisane przez Lili 83

To my Wątkowe kuchareczki


Jesteśmy najlepszymi matkami jakie mogą mieć nasze dzieci

Ekologiczne to chyba lepsze.
My mamy swojskie. Jakbyś był bliżej to bym się podzieliła chętnie

1. takie dietujące SB rozumiem? i wersja Po a nie Przed? bo przed to raczej byśmy mogły byc takimi http://cudaswiata.archeowiesci.pl/20...z-willendorfu/ Wenus... (chyba po ciazy kazda tak wygladala, nie dobijajcie ze nie!)

2. bo matka jest tylko jedna
(i tu żarcik:

Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!)

3. jesli jajka eko to jajka od szczesliwych kur zywiacych sie czym popadnie na wybiegu czy podwórku, to jak najbardziej ekologiczne jesc. ale mysle ze takie od "chłopa" tez sa ok. lepsze niz te z chowu klatkowego (wiadc po zółtku, jest serio zółte a nie blade...)

[zanetaa88]

dobry kawał !

[Oliweczka1985]

Matka! jest tylko jedna!:ha haha:

[Madziulka_17]

Monia niezły kawał!

[AgaGuernsey]

Dziubku oj to niefajny poczatek dnia.

Napisane przez meszsares

Dzieciaczkom AgiG oraz iustynkowej Zuzi zdrowka zycze

Dziekujemy

Napisane przez karolinee1983

Wygrałam kocyk w konkursie bobovity niby nic szczególnego, ale ja nigdy nic nie wygrałam... Miła informacja poprawiająca humorek

Napisane przez Oliweczka1985

Odnosnie tego wolnego muszę się wam zwierzyć, że jak przychodzą wolne dni od pracy, to jakaś taka obawa mnie dopada, że znowu julcia będzie marudzila( a ja mam dosyc jej marudzenia...) , że nic nie dam rady zrobić( Mąż jak wracam z pracy, to praktycznie odrazu wychodzi, bo ma robotę w warsztacie, a w soboty wogóle go nie ma cały dzień)i czasem mam wrażenie, że weekend mogłby dla mnie istnieć, jak mam słuchać marudka małego.
Julcia jest czasem strasznie nieznośna, absorbująca niesamowicie, ale jest też wiele dni wspaniałych BARDZO Ją kocham, ale wydaje mi się, że jestem złą matką, skoro mi przychodzą do głowy myśli, że nie moge już wytrzymać ze swoim dzieckiem oczywiście jak marudzi, a może to tylko zmęczenie, bo w końcu cały tydzień wstaję o świcie??
Nie lubię tego stanu....

Napisane przez 83monia

oliweczka - to minie, jak my sie przyzwyczaimy że taki jest tryb typu praca-dom-łóżko-praca-dom... ja na chwile obecna dopiero 2gi tydzien w pracy i czuje sie zmeczona, mimo ze praca malo wymagajaca. zwyczajnie nie ogarniam wszystkiego, to mnie frustruje i mama- gotowy! ba, ja nawet z rana jak sie maluje to mala zwykjle lezy w wannie (nie mam gdzie jej polozyc) i tam sie bawi albo marudzi...

Napisane przez SweetAngel1984

ale rano ujawnil sie sprawca zamieszania i cierpienia!

KOLEJNY ZĄBEK

Jak nie bylo, to nie bylo, a jak juz ida, to wszystkie na raz...

Napisane przez brumek

O masz, to tak jak moja mama i teściowa Wczoraj byłam z mamą na zupach, chciałam żeby Tymek chociaż spróbował się zdrzemnąć i starałam się nie zagadywać go. I ją tez o to poprosiłam. To stała nad nim i mówiła śpi Tymciu, no śpij, no zaśnij sobie

Napisane przez iustyna1

A najbardziej na świecie marzę o tym, żeby Zuza miała już 2,5 roku .

A ja to bym chciala ominac ten wiek, przynajmniej w przypadku mojej Zuzi nie byl on udany.



Bylam na zakupach i oglaszam wszem i wobec, ze w koncu zakupilam ekspres! Zdecydowalam sie na Cafisimo z Tchibo.

aaa i ogladalam Nune (byc moze kupimy Antkowi nowy wozek), ale mam mieszane uczucia, podoba mi sie bardzo, ale nie wiem, czy w naszym przypadku, to nie bedzie zmiana na gorsze.
Zanetko, a Ty sie juz na cos zdecydowalas?

[83monia]

powiedzcie - czy to ja mam takie popaprane poczucie humoru że nawet tekst "matka jest ty;lko jedna" z czyms głupim mi sie kojarzy? ja to nawet walcze by zamiast standardoego tekstu na kolysanke nie zasunąć arturowi wieczorem "ach spij kochanie, tarantula łazi ci po scianie, a ja wezme duzy kij i przywale jej przez r.yj, a ty sobie smacznie spij..." albo znam tez niecenzuralna wersje "cwierkaja wróbelki od samego rana..." i ciagle na jezyk mi ta niecenzuralna wychodzi jak mam spiewac http://www.youtube.com/watch?v=Ezoc_QivyAQ

szefowa mi sie pyta jak tam NUNA, wiec jak bedziecie mialy to raporcik prosze bo szefowa chce kupic. czy to za niskopodłogowe nie jest?

[SweetAngel1984]

monia super dowcip

lili - a no martwilam sie martwilam

madziulka - ja sie nei znam tu sa zwykle jajka i takie daje tez zaczelam niedawno bo od 1 marca po 1/2 zółtka co drugi dzień do obiadku

moje dziecko jak zasnelo o 10 tak spi do tej pory
po tej ciezkeij nocy
przespal juz swoj obiad ktory zazwyczja je o 13

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez 83monia

powiedzcie - czy to ja mam takie popaprane poczucie humoru że nawet tekst "matka jest ty;lko jedna" z czyms głupim mi sie kojarzy? ja to nawet walcze by zamiast standardoego tekstu na kolysanke nie zasunąć arturowi wieczorem "ach spij kochanie, tarantula łazi ci po scianie, a ja wezme duzy kij i przywale jej przez r.yj, a ty sobie smacznie spij..." albo znam tez niecenzuralna wersje "cwierkaja wróbelki od samego rana..." i ciagle na jezy mi ta niecenzuralna wychodzi jak mam spiewac

ja lubie te cwierkajace wrobelki a ja spiewam Igorowi " w murowanej piwnicy...... " i jak jest moment w morde lac to jest najwiekszy smiech i szczescie