Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[kapukat]

Napisane przez begie13

Cały czas myślę, jak mam to zrobić, wieczorem nie mogę zasnąć, tylko przewracam się na łóżku, bo myślę o studiach... nad ranem jest podobnie - budzę się zestresowana, wszystko przez moją głupotę. Szkoda mi tylko mojego maleństwa, bo się stresuje razem ze mną. Musiałabym zaliczyć 12 przedmiotów. Powtarzanie semestru byłoby dobrym rozwiązaniem, ale nie wiem, czy tak 2 razy można, teraz też miałam niby powtarzać. Może jakiś urlop. Nie mam pojęcia...napisałam do dziekanatu i czekam na odpowiedź.
Przepraszam, że tak Wam tu smucę. Są ważniejsze problemy od moich studiów.

każda z nas ma swoje małe i wielkie problemy od tego tutaj jesteśmy żeby radzić i żeby szybko podnosić na duchu albo znajdywać rozwiązania i nie ma ważniejszych lub mniej ważnych problemów - bo dla każdego coś innego jest problemem....

Napisane przez kism

Na razie dzisiaj się poleniłam, nadrabiałam zaległości na wizażu i zaraz idę pomyśleć o obiedzie i pokoju
Nie chcę znowu szaleć za bardzo, bo jednak większość z dziewczyn biorących fenoterol ma się bardzo oszczędzać czy wręcz leżeć plackiem, a mi znowuż powiedziała gin, że mogę wszystko normalnie robić


W żadnym z nich nie widziałam prośby o wpisanie na listę...
Wybacz, nie jestem w stanie śledzić dokładnie poczynań 70-ciu, a w porywach 100-u osób, które napiszą kilka postów na wątku i znikają... Jeśli ktoś z osób aktywnych w wątku zwróci mi uwagę, że kogoś nie powinno być na liście, to na pewno się dostosuję. Osoby, które ostatnio wymieniłam, to zostały usunięte.
Natomiast jak widać to nie tylko moje zdanie, że celowo przestałaś z nami pisać... Po prostu zniknęłaś bez słowa.
Może ustalmy takie pośrednie rozwiązanie, że jeśli przez kilka dni będziesz z nami miło i zwyczajnie pisać, to wrócisz na listę, co?


?

w sumie - nie przemęczaj się - powoli a do celu, lepiej żebyś i Ty i dzieciątko bylo zdrowe, zamiast pokój gotowy!

co do podkreślonego - dlaczego mam dziwne wrażenie, że ta dziewczyna "sieje wiatr"?

Napisane przez begie13

Wiesz...jeszcze z moimi rodzicami to ok, nie dość, że są daleko, to moja mama nauczyła się już, że nie ma co wypytywać i męczyć, czasem tylko coś wspomni, tato uważa, że to moje życie i moja sprawa. Najgorzej jednak z teściami...oni są problematyczni. Teściowa nie daje mi spokoju, ciągle wypytuje: a jak tam Twoja praca lic. ? a jak tam to, tamto, sramto... i mówi, że będzie mnie męczyć ... i żebym lepiej skończyła jak najszybciej studia, bo moja siostra ( 2 lata młodsza ode mnie) pierwsza skończy przede mną...
ale ja wiem jak to u nich w domu jest, dzieci ,co ja mówię dzieci- dwóch dorosłych synów, nie mogą powiedzieć : nie, albo - to moja sprawa, zrobię to jak uważam itp. Gdy mój P. skończył studia podyplomowe tylko praca mu została do napisania to też go codziennie męczyli : kiedy? kiedy? kiedy? Oszaleć można było, ja wiem, że nie wytrzymałabym z takimi ludźmi...

Nie chcę się usprawiedliwiać, nic z tych rzeczy, po prostu chciałabym w swoim życiu robić po swojemu, a zdanie, z którym się chcę liczyć to zdanie mojego męża i tyle.

też bym nie wytrzymała.... moje życie moja sprawa - ale doskonale rozumiem co czujesz, bo u mnie robiła to ciągle mama...tylko na szczęscie teraz mam kogoś kto stanie za mną i powie że jestem już dorosła i że mam prawo do swojego zdania - R. Na szczęście - bo inaczej ciągle bym się poddawała i była manipulowana

Napisane przez martita_891

'Znów psię pozytywna aura psuje'
Od kiedy pogoda może być pozytywna?

ostanio mówiłyśmy o tym że słońce to pozytywne dla nas nastawienie do ziemi i ludzi i obowiązków. Może właśnie o to jej chodziło? że jak się chmurzy to wszystkim się odechciewa? Ty naprawdę musisz zrobić wszystko by być w centrum uwagi?

[stokroteczka777]

Napisane przez śliweńka

stokroteczka ponoć lepsze TT, a Avent matowieje

A Ty kupujesz TT? Ile butelek kupujesz? Wystarczy jedna 150ml i jedna 260ml? Wystarczą te zwykłe nie antykolkowe?

[Dasti80]

Napisane przez śliweńka

stokroteczka ponoć lepsze TT, a Avent matowieje

A Ty już zaczęłaś kompletować wyprawkę??

[Tacca]

Napisane przez Ewunia_1984

Położna zapomniała o mnie i robiła mi ktg 40 min dobrze, że miałam telefon przy sobie to zadzwoniłam na recepcje, że zapomniano tu o mnie Trafiłam akurat na tą położną, której nie lubię

Szyjka dalej się nie skraca, dzidzia 1980g czyli duuuża. Usg wskazywało mi 32t3d i lekarz zaczął sie wypytywać ile ja ważyłam i ile mąż bo dzidzia za szybko rośnie.
Ale ja teraz tego nie rozumiem, tzn. że dzidzia będzie ogromna jak sie urodzi czy że poród może być szybszy???

Chcieliśmy zobaczyć żuchwę, ponieważ na usg 3D wyszło, że jest lekko cofnieta i jak biegusiem lecieliśmy na 3D to się odwróciła i nic nie zobaczyliśmy

Dobrze, że chociaż szyjka się nie skraca...
Dzidzia ogromna pewnie nie będzie. Pewnie będzie normalnej wielkości, coś ponad 3kg.

Napisane przez stokroteczka777

Czy któraś miała styczność z butelkami BabyOno? Pełno ich na Allegro, ale czy są dobre?

Niestety nawet nie znam nikogo kto by ich używał.

Napisane przez agatka661

witam odpuiscilam sobie wczoraj i mialam dzis duzo do nadrabiania ale dalam rade!
jakos ostatnio albo wiecej piszecie, albo ja malo siedze na wizazu
Wydaje mi sie, ze malo czasu zostalo, wiec siedze na allegro, ogladam aukcje z wozkami, mysle nad materacem, prosze 2 tydzien meza zeby pomalowal lozeczko i jakos tak leci

Dzis otworzylam nowa komode z ikea- ma bardzo ostre krawedzie.... i sie mocno uderzylam w brzuch i mam szrame ... krew nie poszla, ale jest spucnieta, czerwona.... Mam nadzieje, ze malemu nic nie bedzie... a znajduje sie wlasnie w miejscu gdzie maly ma kregoslup ;/ Ja poprostu juz czasami zapominam, ze mam taki duzy brzuch ;/ rosnie z dnia na dzien....

Uważaj na Was!

[begie13]

Napisane przez tusia85

Kochana, ja bym w weekend wzięła męża żeby Cię zawiózł na uczelnie, z jakąś kawką dla Pań z dziekanatu powiedziała że masz taką sytuacje...może dziekana byś zastała-warto z nim bezpośrednio pogadać-przynajmniej na mojej uczelni. I wg mnie powinnaś dogadać się że mogą Ci przedłużyć, ale choć część egzaminów powinnaś pozaliczać- bo wiem po koleżankach, że z maluszkiem będzie to trudniejsze niż teraz. Ja właśnie dlatego od poniedziałku zaczynam kurs na prawko-wychodzę z założenia że teraz czyje się lepiej niż na początku ciąży i zrobie tyle kursu ile dam rade-jak dobrze pójdzie to skończe kurs i zdam choć teoretyczny bo później na pewno tego nie zrobie. Trzymam kciuki za Ciebie

Dziękuję za rady jeszcze gdyby można było do końca września to zdać ale na ostatnich latach nie ma kampanii wrześniowej zobaczę, czy mi coś odpiszą z dziekanatu, jeśli nie, to muszę porozmawiać z mężem wieczorem: co robimy... i rzeczywiście może jutro podjedziemy do dziekanatu, o ile jest otwarty i osobiście porozmawiam z babką. Dobrze przynajmniej, że ona jest miła, bo wiem z doświadczenia i opowieści, że nie wszędzie takie są.

Napisane przez Dasti80

Jestem za

Ja też popieram ten pomysł

Napisane przez olla83

jeśli Cie to pocieszy to ja też ryczałam w weekend z powodu studiów. moja praca magisterska jest w rozsypce, teori nie mam prawie wcale, a program też się sypie ....
mam na jej napisanie jakiś niecały miesiąc - jeśli dziekan łaskawie wyrazi zgodę na przełużenie terminu skłądania pracy....będe go o to chyba błagać,zaargumentuję tym , że się to wszystko przełużyło z powodów zdrowotnych związanych ciążą, zaświadczenie o ciązy doniosę , tylko że powinnam sie obronic jakies 3 lata temu...

studia skończyłam, ale się nie obroniłam, teraz okazało się , że nie ma już mojego kierunku na wydziale!!! i wszystkie osoby, które się nie obroniły, mają możliwość wznowienia studiów na informatyce na innym wydziale ale są to studia 2 stopniowe(moje byly jednolite mgr) i byłaby konieczność chodzenia jeszce 2 lata na zajęcia- oczywiście dziennie , bo studiowałam w trybie dziennym.... śmiech na sali, jak z dzieckiem przy cycu mam zasuwać na zajęcia.... siłą nie zaciągną mnie na ta uczelnie która kosztowała mnie już tyle nerwów... przez własną głupotę i lenistwo sie doprowadziłam do takiej sytuacji...

tylko jak to wszystko pogodzic, pisanie pracy mgr, praca na pełny etat, + wykańczanie mieszkania w które chcielismy wejsc jakis tydzien temu, ale widze ze sie wszystko przedłuży.... i jescze ciąża, pewnie będe sie bronic jakies 3 tygodnie przed porodem. MASAKRA!

dzwoniłam do dziekanatu i powiedzieli że mam pisac o przedłużenie terminu... może to coś da,... teraz siedzie w pracy i zaraz znowu sie poryczę...

Nie wiem czy to mnie pociesza ale myślę, że dziekan przedłuży Ci termin oddania pracy ze względu na ciążę, nie wiem czy nie będzie potrzebne jakieś zaświadczenie lekarskie. Wierzę, że Ci się uda nawet jak 3 tyg. przed porodem będziesz się bronić... to będziesz miała to już za sobą i będziesz mogła zapomnieć o tych studiach i cieszyć się maluszkiem.

Napisane przez Ewunia_1984

Położna zapomniała o mnie i robiła mi ktg 40 min dobrze, że miałam telefon przy sobie to zadzwoniłam na recepcje, że zapomniano tu o mnie Trafiłam akurat na tą położną, której nie lubię

Szyjka dalej się nie skraca, dzidzia 1980g czyli duuuża. Usg wskazywało mi 32t3d i lekarz zaczął sie wypytywać ile ja ważyłam i ile mąż bo dzidzia za szybko rośnie.
Ale ja teraz tego nie rozumiem, tzn. że dzidzia będzie ogromna jak sie urodzi czy że poród może być szybszy???

Chcieliśmy zobaczyć żuchwę, ponieważ na usg 3D wyszło, że jest lekko cofnieta i jak biegusiem lecieliśmy na 3D to się odwróciła i nic nie zobaczyliśmy

Zapomniała o Tobie? matko jedyna.....
Rzeczywiście - dzidzia duuża, myślę, że może właśnie chodzi o to, że dziecko będzie duże przy porodzie, chociaż sama nie wiem...

Ja mam takie wrażenie, że moje też będzie duże, chociaż w sumie nie ma po kim.

[stokroteczka777]

Napisane przez Dasti80

A Ty już zaczęłaś kompletować wyprawkę??

Tak. Mam wszystkie ubranka (myślę że nawet za dużo), mam łóżeczko, chyba muszę kupić nowy materac. Mam ręczniki, kocyki. Wczoraj zamówiłam pieluchy tetrowe i pampersy, patyczki do uszu i itp, Fridę, termometr, podkłady poporodowe i tego typu "gadżety" Brakuje mi pościeli ale wiem od kogo zamówię, butelek, no i pewnie jeszcze wielu rzeczy. Kosmetyków też nie mam bo ciągle się zastanawiam jakie kupić.


O kurcze, to pytanie chyba nie było do mnie

[niunia32]

4 godz mnie nie było a tu tyle do nadrobienia

jestem już po wizycie
W brzuchu siedzi Malwinka tak na 100% (no na 100% to się okaże przy porodzie)
Ułożone główką w dół.
Noszę w sobie ok. 1283 g szczęścia.

[libretka]

Witam mamusie

Napisane przez blueelektron

wow, no to nieźle, szok

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

dziewczyny jak radzicie sobie ze zgagą? u mnie renni znika w zaskakującym tempie , normalnie dropsy

mi pomaga gaviscon - zawiesina - w smaku okropna ale szybko działa


Odebrałam wyniki na paciorkowca (GBS) no i dodatni

jestem zła z tego powodu

[Tacca]

Napisane przez niunia32

4 godz mnie nie było a tu tyle do nadrobienia

jestem już po wizycie
W brzuchu siedzi Malwinka tak na 100% (no na 100% to się okaże przy porodzie)
Ułożone główką w dół.
Noszę w sobie ok. 1283 g szczęścia.

Brawo!!!

[_Maya_]

Napisane przez stokroteczka777

Ale zobacz czy to na pewno te same butelki, bo ja dziś zauważyłam, że TT ma jedne droższe i to są te antykolkowe z takim jakimś wkładem i drugie tańsze ale zwykłe. Sama bym dzisiaj zamówiła z niewiedzy!! Zauważyłam na czas i się wstrzymałam, bo nie wiem czy aby te antykolkowe są fajne.

widziałam, widziałam na razie chyba postawię na zwykłe, tańsze, antykolkowe może dokupię, trochę mnie przerażają a i opinie o nich są podzielone

Napisane przez Tacca

Hej!
My już po badaniach. I jestem lekko w szoku...
Poszliśmy z mężem do luxmedu, wszystkie badania robię prywatnie, więc zadowolona mówię, że chcę zrobić morfologię, analizę moczu i glukozę z obciążeniem.
Pani się mnie pyta jakie obciążenie, więc mówię, że to 75. Na to ona każe mi pokazać jakieś skierowanie, bo to obciążenie robią tylko ze skierowaniem, żeby ktoś się podpisał pod odpowiedzialnością za ewentualne skutki... To ja w popłochu szukam w torbie skierowania od lekarza, bo pamiętałam, że mi coś pisał.
Znalazłam, daję babce. A ona, że napisane jest tylko o glukozie a nigdzie nie ma, że obciążenie 75.... To już mocno wkurzona mówię, że poproszę to 50 g i jak trzeba będzie powtórzyć, to powtórzę już z właściwym skierowaniem..
Ale wnerwiłam się na maksa. Wszystko mają na swojej stronie co do badań opisane, a już o takim szczególe jak skierowanie to nie wspomnieli...

ja właśnie dzisiaj byłam u swojej Pani dr (luxmed) i dowiedziałam się, ze ona tylko i wyłącznie wystawia skierowanie na ta normalną glukoze czyli obciążenie 50g a na 75 g to już internista i to dopiero wtedy jak coś się dzieje np jest glukoza w moczu lub mocno przekroczony wnik tej po 50. powiedziałam, że zalecenie z rozporządzenia jest żeby dawać od razu na 75g ale ona twardo stała przy swoim, że jak już to na 50 mi da, a dopiero na spotkaniu kwartalnym z dyrektorem dowie się co i jak...
ogólnie nie stresuję się za bardzo, bo w moczu glukozy nie mam, więc luzik. w koncu pochwaliła mój przyrost wagi - 3kg od ostatniej wizyty czyli w miesiąc...
rozmawiałyśmy też o limitach i mówiła że standardem jest 12kg na ciążę, 14kg też jest ok.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez begie13

Dziękuję za rady jeszcze gdyby można było do końca września to zdać ale na ostatnich latach nie ma kampanii wrześniowej zobaczę, czy mi coś odpiszą z dziekanatu, jeśli nie, to muszę porozmawiać z mężem wieczorem: co robimy... i rzeczywiście może jutro podjedziemy do dziekanatu, o ile jest otwarty i osobiście porozmawiam z babką. Dobrze przynajmniej, że ona jest miła, bo wiem z doświadczenia i opowieści, że nie wszędzie takie są.

Pani Agnieszka? Czy ta trochę starsza w dłuższych włosach?
Jak Pani Agnieszka - cudowna kobieta

[asiula_n]

Napisane przez martita_891

'Znów psię pozytywna aura psuje'
Od kiedy pogoda może być pozytywna?

Może być - jeśli np. świeci słońce
Własnie wróciłam z synkiem ze spaceru, ale sie wygrzaliśmy, super.

Marita - wiesz ja tez sie niezbyt często odzywam, ale naprawdę najmiej istotna rzeczą dla mnie jest lista, jeśli dziewczyny uznałyby, że za rzadko i chciały mnie usunąc to ja nie wnikam, czytać wątku i byc mamusią czerwcową nikt mi nie zabroni

Byłam wczoraj u lekarza, Gabrysia nadal jest dziewczynką, lekarz kazał mi przestać sie dopytywać, skoro juz 3 razy mówił, że dziewczynka, ostatecznie stwierdził że chyba watpię w jego wiedzę No to się pośmialiśmy, on mi wydrukował zdjęcie z "kobiecością" mojej córci i wrazie wątpliwości mam sobie popatrzeć mała waży 1200 (w 28 tc) i ogolnie jest mniejsza o tydzień, ale chyba zdąży urosnąc, a jak to może poród będzie lżejszy

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

U mnie mówią, że lepiej ciąż niż pęknąć

No i znowu zależy jak się to interpretuje, bo jeśli ma się pęknąć do odbytu, to może i lepiej naciąć. Ale to wszystko zależy od położnej, która powinna kontrolować poród na tyle, żeby nie dopuścić do takiego pęknięcia. Położna mówiła, że cięcie zawsze robi się takie samo, a czasami pęknięcie jest o tyle lepsze, że pękają rzeczywiście słabsze tkanki i pęknięcie jest niewielkie. W przypadku cięcia, tnie się standardowo wszystkie pacjentki tak samo.

Co do listy dziewczyn "udzielających się", to nie rozumiem problemu. Przecież nie będąc na liście też można pisać. A jak się nie pisze, to skąd pretensje, że z listy zostało się usuniętym Podawanie nicków dziewczyn, które też się nie udzielają, a na liście są uważam za zupełnie dziecinne i bezsensowne. Nie ma jak stwarzać sobie sztuczne problemy

kism, nie denerwuj się

Ewunia, najważniejsze że z dzieckiem wszystko ok

[begie13]

Napisane przez kapukat

każda z nas ma swoje małe i wielkie problemy od tego tutaj jesteśmy żeby radzić i żeby szybko podnosić na duchu albo znajdywać rozwiązania i nie ma ważniejszych lub mniej ważnych problemów - bo dla każdego coś innego jest problemem....



też bym nie wytrzymała.... moje życie moja sprawa - ale doskonale rozumiem co czujesz, bo u mnie robiła to ciągle mama...tylko na szczęscie teraz mam kogoś kto stanie za mną i powie że jestem już dorosła i że mam prawo do swojego zdania - R. Na szczęście - bo inaczej ciągle bym się poddawała i była manipulowana

Dzięki jak dobrze być z Wami

Co innego też rozmawiać z własnymi rodzicami, a co innego z teściami, wobec nich tracę pewność siebie

[Gaabbi]

Napisane przez asiula_n

Byłam wczoraj u lekarza, Gabrysia nadal jest dziewczynką, lekarz kazał mi przestać sie dopytywać, skoro juz 3 razy mówił, że dziewczynka, ostatecznie stwierdził że chyba watpię w jego wiedzę No to się pośmialiśmy, on mi wydrukował zdjęcie z "kobiecością" mojej córci i wrazie wątpliwości mam sobie popatrzeć mała waży 1200 (w 28 tc) i ogolnie jest mniejsza o tydzień, ale chyba zdąży urosnąc, a jak to może poród będzie lżejszy

Super, że Dziechcinka ma się dobrze

[agatka661]

Napisane przez Ewunia_1984

Położna zapomniała o mnie i robiła mi ktg 40 min dobrze, że miałam telefon przy sobie to zadzwoniłam na recepcje, że zapomniano tu o mnie Trafiłam akurat na tą położną, której nie lubię

Szyjka dalej się nie skraca, dzidzia 1980g czyli duuuża. Usg wskazywało mi 32t3d i lekarz zaczął sie wypytywać ile ja ważyłam i ile mąż bo dzidzia za szybko rośnie.
Ale ja teraz tego nie rozumiem, tzn. że dzidzia będzie ogromna jak sie urodzi czy że poród może być szybszy???

Chcieliśmy zobaczyć żuchwę, ponieważ na usg 3D wyszło, że jest lekko cofnieta i jak biegusiem lecieliśmy na 3D to się odwróciła i nic nie zobaczyliśmy

mOj tez wazyl w pn 1987 g powiedzial mi lekarz, ze tez duzy jak na ten wiek. Bardzo dokladnie go mierzyl, termin sie przesunal na koniec kwietnia, spytal o wage meza, jego rodzenstwa i moja i mojego, U tz dzieci kolo 5 kilo , u mnie tylko ja bylam 3.5, bracia byli ponad 4, wiec powiedzial ze u nas pewnie bedzie pdoobnie, ze jesli bym donosila do konca to pewnie dziecko bedzie duze i bedzie cc. Ale, ze teraz jak maly juz byl wiekszy niz powinien to bede miala zrobione jeszcze jedno usg pewnie. Tylko u nas bylo cos dziwnego bo mierzyl dlugo glowke i maly mial jakas duza.... Powiedzial, ze jesli nie urosnie to ok, ale jesli mu glowka jeszcze urosnie to nie beda mnie meczyc tylko odrazu cc.
Ty jeszcze jedno usg bedziesz miala ??
Mi powiedzial, ze napewno urodze w kwietniu, wiec termin sie przesunal.
Zobaczymy jak to bedzie....
Ale po tej wizycie maz zaczal bardziej sie interesowac wyprawka, bo wkoncu dojrzal do stwierdzenia, ze nieduzo czasu nam zostalo! choc mu to powtarzalam juz 100 razy ;]...no ale musial to uslyszec na usg.

[Alfahelisa]

hmm biust obecnie mam rozmiar 65E -> wchodzący powoli w 65F
ciekawe gdzie ja coś do karmienia znajdę narazie nie szukam bo kto wie do jaki rozmiarów urosnę dwie reklamówki na szyję i będzie w sam raz

no przynajmniej już wiem gdzie się moje 7kg ulokowało nadal w 34rozmiar wchodzę tylko w biuście i brzuchu się nie dopnę

[Dasti80]

Napisane przez stokroteczka777

Tak. Mam wszystkie ubranka (myślę że nawet za dużo), mam łóżeczko, chyba muszę kupić nowy materac. Mam ręczniki, kocyki. Wczoraj zamówiłam pieluchy tetrowe i pampersy, patyczki do uszu i itp, Fridę, termometr, podkłady poporodowe i tego typu "gadżety" Brakuje mi pościeli ale wiem od kogo zamówię, butelek, no i pewnie jeszcze wielu rzeczy. Kosmetyków też nie mam bo ciągle się zastanawiam jakie kupić.


O kurcze, to pytanie chyba nie było do mnie

Do Śliweńki bo ona jedna z pierwszych z tp

Ja jeszcze nie mam termometru (bo nie wiem na jaki się zdecydować ) materaca, pościeli, kocyków no i wózka (w kwietniu zamierzam kupić)

Napisane przez niunia32

4 godz mnie nie było a tu tyle do nadrobienia

jestem już po wizycie
W brzuchu siedzi Malwinka tak na 100% (no na 100% to się okaże przy porodzie)
Ułożone główką w dół.
Noszę w sobie ok. 1283 g szczęścia.

Gratulacje

[Tacca]

Napisane przez _Maya_

widziałam, widziałam na razie chyba postawię na zwykłe, tańsze, antykolkowe może dokupię, trochę mnie przerażają a i opinie o nich są podzielone

ja właśnie dzisiaj byłam u swojej Pani dr (luxmed) i dowiedziałam się, ze ona tylko i wyłącznie wystawia skierowanie na ta normalną glukoze czyli obciążenie 50g a na 75 g to już internista i to dopiero wtedy jak coś się dzieje np jest glukoza w moczu lub mocno przekroczony wnik tej po 50. powiedziałam, że zalecenie z rozporządzenia jest żeby dawać od razu na 75g ale ona twardo stała przy swoim, że jak już to na 50 mi da, a dopiero na spotkaniu kwartalnym z dyrektorem dowie się co i jak...
ogólnie nie stresuję się za bardzo, bo w moczu glukozy nie mam, więc luzik. w koncu pochwaliła mój przyrost wagi - 3kg od ostatniej wizyty czyli w miesiąc...
rozmawiałyśmy też o limitach i mówiła że standardem jest 12kg na ciążę, 14kg też jest ok.

No właśnie, zobaczę też co mój gin powie.
No, mam nadzieję w 12 kg się zmieścić. Póki co jestem w standardzie.

Napisane przez asiula_n

Może być - jeśli np. świeci słońce
Własnie wróciłam z synkiem ze spaceru, ale sie wygrzaliśmy, super.

Marita - wiesz ja tez sie niezbyt często odzywam, ale naprawdę najmiej istotna rzeczą dla mnie jest lista, jeśli dziewczyny uznałyby, że za rzadko i chciały mnie usunąc to ja nie wnikam, czytać wątku i byc mamusią czerwcową nikt mi nie zabroni

Byłam wczoraj u lekarza, Gabrysia nadal jest dziewczynką, lekarz kazał mi przestać sie dopytywać, skoro juz 3 razy mówił, że dziewczynka, ostatecznie stwierdził że chyba watpię w jego wiedzę No to się pośmialiśmy, on mi wydrukował zdjęcie z "kobiecością" mojej córci i wrazie wątpliwości mam sobie popatrzeć mała waży 1200 (w 28 tc) i ogolnie jest mniejsza o tydzień, ale chyba zdąży urosnąc, a jak to może poród będzie lżejszy

Mój też jakby o tydzień mniejszy i liczę na to, że przy porodzie będzie łatwiej.
Chyba Twoim śladem poproszę o fotkę "męskości" mojego synusia...

[begie13]

Napisane przez niunia32

4 godz mnie nie było a tu tyle do nadrobienia

jestem już po wizycie
W brzuchu siedzi Malwinka tak na 100% (no na 100% to się okaże przy porodzie)
Ułożone główką w dół.
Noszę w sobie ok. 1283 g szczęścia.

Napisane przez libretka

Odebrałam wyniki na paciorkowca (GBS) no i dodatni

jestem zła z tego powodu

oj wszystko będzie dobrze.
czyli co teraz? będziesz brać antybiotyk czy jakiś zastrzyk się daje przed porodem? a obecność paciorkowca czymś się objawia?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32820226]Pani Agnieszka? Czy ta trochę starsza w dłuższych włosach?
Jak Pani Agnieszka - cudowna kobieta [/QUOTE]

Chodziło mi o panią Joannę S.. nie wiem czy kojarzysz? ona ma włosy pofarbowane na taki rudawy kolor

Napisane przez asiula_n

Byłam wczoraj u lekarza, Gabrysia nadal jest dziewczynką, lekarz kazał mi przestać sie dopytywać, skoro juz 3 razy mówił, że dziewczynka, ostatecznie stwierdził że chyba watpię w jego wiedzę No to się pośmialiśmy, on mi wydrukował zdjęcie z "kobiecością" mojej córci i wrazie wątpliwości mam sobie popatrzeć mała waży 1200 (w 28 tc) i ogolnie jest mniejsza o tydzień, ale chyba zdąży urosnąc, a jak to może poród będzie lżejszy

Czyli wizyta udana

[stokroteczka777]

Napisane przez Dasti80

Do Śliweńki bo ona jedna z pierwszych z tp

Ja jeszcze nie mam termometru (bo nie wiem na jaki się zdecydować ) materaca, pościeli, kocyków no i wózka (w kwietniu zamierzam kupić)

Gratulacje

WÓZKA też nie mam

[Tacca]

Napisane przez agatka661

Ale po tej wizycie maz zaczal bardziej sie interesowac wyprawka, bo wkoncu dojrzal do stwierdzenia, ze nieduzo czasu nam zostalo! choc mu to powtarzalam juz 100 razy ;]...no ale musial to uslyszec na usg.

Mój co jakiś czas te słowa powtarza i konsekwentnie nie robi remontu...

[asiula_n]

Napisane przez Dasti80

Ja jeszcze nie mam termometru (bo nie wiem na jaki się zdecydować ) materaca, pościeli, kocyków no i wózka (w kwietniu zamierzam kupić)

No właśnie pisalyście ostatnio o termometrach, ja dla synka kupiłam Baby Ono, elektroniczny, taki zwykły za kilkanaście zł. Od 4 lat sprawuje się bez zarzutu

[fonn]

Napisane przez stokroteczka777

fonn pani w pasmanterii powiedziała że to się nazywa PRZEDŁUŻKA do stanika musiałam sobie takie coś sprawić. Kosztuje tylko 4,7zł więc grosze w porównaniu do dobrego stanika. Mają zapięcia na 1,2 i3 te metalowe haczyki, więc trzeba patrzeć na to jakie mają nasze staniki.
Mnie mleko pomaga na zgagę

no właśnie, ja na to sama nie wpadłam , a to taki super pomysł
miałam dwa superwygodne staniki, tylko właśnie za ciasne w obwodzie. Kupiłam te przedłużki i jest bomba

Napisane przez diablica071086

ja za dobry stanik płacę w zależności od firmy ok 120 zł do 170 chyba ze coś na przecenie znajdę za bagatela 100 więc po stanik latam 2 razy do roku

ja podobnie
za to te, które kupuję, są trwałe i po np. roku wyglądają jak nówki.
Uważam, że są warte swojej ceny

Napisane przez martita_891

Już Ci napisałam, że jest wiele dziewczyn, które się nie udzielają, nie odezwały się kiedy pytałaś czy chcą być na liście, a nadal na niej są. Sprawdź sobie 'kto nadał wiadomość'. Privy nie są złośliwe, poprosiłam abyś przywróciła mnie na listę.

Spokojnie, po co robisz tu nagonkę. Myślę, że agresywnymi postami (bo taki wydźwięk mają wszystkie posty, które dziś tu napisałaś) nie zjednasz sobie naszej przychylności. Pogadaj z nami normalnie, bez wbijania szpil. Kism podzieliła się na wątku tym, o co ją poprosiłaś na pw, bo nie wiedziała jak to rozstrzygnąć. Ja uważam za słuszne i uprzejme z jej strony zapytanie nas o zdanie.
I zgadzam się z Kism, że ta lista to nie żaden spis ludności i nie spodziewałam się, że obecność na niej może powodować takie (nie)szczęście.
Traktuj nas fair, to i my będziemy takie dla Ciebie

Napisane przez begie13

Super pomysł, mi też by się przydało coś takiego, a gdzie można kupić takie przedłużenie i ile kosztuje?

Ja kupiłam w sklepie u brafitterki za 10zł/sztuka, a Stokroteczka za pół tej ceny w pasmanterii

[śliweńka]

Napisane przez stokroteczka777

A Ty kupujesz TT? Ile butelek kupujesz? Wystarczy jedna 150ml i jedna 260ml? Wystarczą te zwykłe nie antykolkowe?

ja mam z apteki za punkty duża canpol ale to dla dużego dziecka i małą aventa, na razie zobaczę czy ta jedna mi się przyda mała przy cycu, a jak będę musiała już przerzucić się na mm to kupię TT na all bo tanie są, o antykolkowych musisz poczytać bo nie znam się na butelkach, niby mała z aventu jest antykolkowa ale widziałam na all jeszcze jakieś z rurką czy co tam w środku

Napisane przez Dasti80

A Ty już zaczęłaś kompletować wyprawkę??

tylko wózek został do kupienia

[stokroteczka777]

Napisane przez asiula_n

No właśnie pisalyście ostatnio o termometrach, ja dla synka kupiłam Baby Ono, elektroniczny, taki zwykły za kilkanaście zł. Od 4 lat sprawuje się bez zarzutu

Też kupiłam z tej firmy Jeszcze nie dostałam paczki, pewnie dopiero w poniedziałek będzie.

[fonn]

Napisane przez Tacca

Chyba Twoim śladem poproszę o fotkę "męskości" mojego synusia...

Mi jak pokazano tę część ciała synka... myślałam, że to rączka

[moniczka1302]

czesc !
opuscic Was na kilka dni a czytania jak encyklopedii bryttanica lecicie jak szalone!!!

Napisane przez anulka4771

Mam wrażenie że mój młodzieniaszek w brzuszku ma mało miejsca,strasznie się rozpycha,sprawia mi to ból.Takie kopniaki czuję rzadko a często rozpychanie lub wypinanie.Wystawia chyba dupcie

mnie tez kopie dosc bolesnie, nie ma mowy o jakimkolwiek siedzeniu bo od razu wali jak szalona, najlepij w ciaglym ruchu...

[libretka]

Napisane przez begie13

oj wszystko będzie dobrze.
czyli co teraz? będziesz brać antybiotyk czy jakiś zastrzyk się daje przed porodem? a obecność paciorkowca czymś się objawia?



Chodziło mi o panią Joannę S.. nie wiem czy kojarzysz? ona ma włosy pofarbowane na taki rudawy kolor



Czyli wizyta udana

mój gin powiedział że od 36 tc zapoda mi antybiotyk, ale doczytałam że podawanie antybiotyku jest bez sensu, ponieważ jak skończę antybiotyk paciory mogą się uaktywnić i że lepiej podać antybiotyk dożylnie tuż przed porodem, a raczej już w trakcie trwania akcji porodowej. Objawów że mam tego przyjaciela nie mam żadnych.

[fonn]

Napisane przez śliweńka

tylko wózek został do kupienia

Uuu elegancko

to już nic, tylko rozsiąść się wygodnie i czekać, aż się urodzi