Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012 - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-13, 11:50   #4711
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Ło matko!!!! ale się namęczyłam.... właśnie wyszłam z łazienki, bo chciałam się doprowadzić do porządku... ogoliłam nogi...ehhh.... normalnie masakra....zasapałam się i mam wrażenie jakbym cały dzień pracowała fizycznie....
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:53   #4712
monika_krk
Raczkowanie
 
Avatar monika_krk
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 384
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość

ja już je rozmrażam, a sos musi być koniecznie pomidorowy bo tż innego nie tknie więc będzie w pomidorowym zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie.
Jolkaa sama wolę pomidorowy, ale z kostką do podgrzania to chodziło o uzyskanie smaku, a nie o sosik, one wtedy są trochę lepsze niż w samej wodzie, a sosik robię osobno zawsze, bo jak razem to zanim się gołąbko podgrzeją w środku to sos już dawno zagotowany i przywiera, ale ja nie jestem dobrą kucharką
__________________
28.03.2012
monika_krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:55   #4713
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Ło matko!!!! ale się namęczyłam.... właśnie wyszłam z łazienki, bo chciałam się doprowadzić do porządku... ogoliłam nogi...ehhh.... normalnie masakra....zasapałam się i mam wrażenie jakbym cały dzień pracowała fizycznie....
mnie dzisiaj czeka golenie i nóg i bikini
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:55   #4714
cziqua
Zadomowienie
 
Avatar cziqua
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 371
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
w telefonie mam wklepane numery cziqua, desia, evvcia i Nikii89 - czy nie będziecie miały nic przeciwko jak Was wszystkie albo którąś z Was powiadomie o porodzie? chyba, że któraś inna jest chętna i była by tak miła aby przekazać wieści :P


spoko do mnie jak najbardziej też możesz pisac
na pewno się nie pogniewam


ja właśnie zobaczyłam sobie film "footloose" z 2011 roku całkiem fajny chociaż nie przebija oryginału z Kavinem Baconem

na obiad mąż wymyślił kebaby więc nie muszę gotowac bo jak będzie wracał z pracy to kupi

mężu wziął sobie dzień urlopu na piątek jak nam ten narożnik przywiozą fajnie cieszę się że nie będę musiała sama kobinowac i dyrygowac ludzmi choc i tak pewnie będę a jutrro planuję wizytę u fryzjera chyba bo odrost mam już na 5 cm chyba a w sobotę urodzinki babci w knajpce więc wypada jakś wyglądac no i zrobimy tylko dużo jasnych pasemek a włoski podciąc do zapuszczania chce bo mężu marudzi że w długich to ja taka fajna byłam no i w sobote teściówka z holandii przyjeżdza także jakoś wyglądac trzeba wystarczy że ledwo w drzwiach sie mieszcze to niech fryzura będzie fajna przynajmniej ale 100 kg jeszcze nie osiągnęłam jak na razie 13,5 na plusie czyli 94,5 kg ważymy
__________________

Filip Jan


16.04.2012
godzina 16:30
najszczęśliwszy dzień w moim życiu
narodziny syna Filipa!!!

cziqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:55   #4715
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość



Dziewczyny jeszcze trochę i znów nowy wątek
No to jak się zepniemy to Karolca założy nam nowy wątek
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:57   #4716
cziqua
Zadomowienie
 
Avatar cziqua
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 371
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
mnie dzisiaj czeka golenie i nóg i bikini
Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Ło matko!!!! ale się namęczyłam.... właśnie wyszłam z łazienki, bo chciałam się doprowadzić do porządku... ogoliłam nogi...ehhh.... normalnie masakra....zasapałam się i mam wrażenie jakbym cały dzień pracowała fizycznie....


ajjj ja jak ostatnio wzięłam się za golenie (!) to masakra jakbym maraton przebiegła a jakie pozy do tego toż to juz sport ekstremalny powienien byc golenie pod koniec ciąży
__________________

Filip Jan


16.04.2012
godzina 16:30
najszczęśliwszy dzień w moim życiu
narodziny syna Filipa!!!

cziqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 11:59   #4717
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez monika_krk Pokaż wiadomość
Jolkaa sama wolę pomidorowy, ale z kostką do podgrzania to chodziło o uzyskanie smaku, a nie o sosik, one wtedy są trochę lepsze niż w samej wodzie, a sosik robię osobno zawsze, bo jak razem to zanim się gołąbko podgrzeją w środku to sos już dawno zagotowany i przywiera, ale ja nie jestem dobrą kucharką
ja też nie jestem dobrą kucharką cały czas się uczę i uczę


emigra Julcia jest taka słodziutka śliczności



dodałam zdjęcia brzucha na maila
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-13, 11:59   #4718
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Monia trzymaj sie kochana,idz sie przejsc albo cos zeby sie akcja rozkrecila.A pilas meliske i wzielas kapiel,zeby sprawdzic czy to nie falszywy alarm?
Mocno cie boli?




Niecierpie takich snow,tez czesto mi sie snia koszmary.

meliske wypilam, skurcze po niej byly takie jak bez niejwoda do wanny wlasnie sie nalewa. zauwazylam ze najlepiej mi jak mam skurcz to stac albo kleczec i sie bujac na boki. zaraz Tz przyjedzie na obiad ale dzis bedzie mial tylko flaczki ze sloika, ja zjadlam 2 kanapki na obiad bo zglodnialam, ale w trakcie i tak musialam sobie klekac i oddychac i sie bujac
czy mocno boli?hmmm...na tyle ze nie moglam rozmawiac z Tz przez telefon jak mialam skurcz i przed chwila pisac tego posta tez musialam przerwac na 40sekund

Karolca przepraszam ze wcinam Ci sie w termin ale naprawde chcialabym dzis jeszcze urodzic, bo to niestety nie laskocze
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:02   #4719
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
spoko do mnie jak najbardziej też możesz pisac
na pewno się nie pogniewam


ja właśnie zobaczyłam sobie film "footloose" z 2011 roku całkiem fajny chociaż nie przebija oryginału z Kavinem Baconem

na obiad mąż wymyślił kebaby więc nie muszę gotowac bo jak będzie wracał z pracy to kupi

mężu wziął sobie dzień urlopu na piątek jak nam ten narożnik przywiozą fajnie cieszę się że nie będę musiała sama kobinowac i dyrygowac ludzmi choc i tak pewnie będę a jutrro planuję wizytę u fryzjera chyba bo odrost mam już na 5 cm chyba a w sobotę urodzinki babci w knajpce więc wypada jakś wyglądac no i zrobimy tylko dużo jasnych pasemek a włoski podciąc do zapuszczania chce bo mężu marudzi że w długich to ja taka fajna byłam no i w sobote teściówka z holandii przyjeżdza także jakoś wyglądac trzeba wystarczy że ledwo w drzwiach sie mieszcze to niech fryzura będzie fajna przynajmniej ale 100 kg jeszcze nie osiągnęłam jak na razie 13,5 na plusie czyli 94,5 kg ważymy

ok


kebaby pychotka ja w czwartek albo jutro nie robie obiadu bo mam ochotę na pizze a co trzeba zjeść przed porodem

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
ajjj ja jak ostatnio wzięłam się za golenie (!) to masakra jakbym maraton przebiegła a jakie pozy do tego toż to juz sport ekstremalny powienien byc golenie pod koniec ciąży
mi to jakoś tam wychodzi, ale gole się na ślepo bez lusterka i bez pomocy TŻta, dzisiaj kolejne golenie jak co tydzień i dziś musowo nie ma, że nie...bo jutro wizytka
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:12   #4720
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość

ja właśnie zobaczyłam sobie film "footloose" z 2011 roku całkiem fajny chociaż nie przebija oryginału z Kavinem Baconem
O lubie takie filmy.Moze dzisiaj sciagne sobie


Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
meliske wypilam, skurcze po niej byly takie jak bez niejwoda do wanny wlasnie sie nalewa. zauwazylam ze najlepiej mi jak mam skurcz to stac albo kleczec i sie bujac na boki. zaraz Tz przyjedzie na obiad ale dzis bedzie mial tylko flaczki ze sloika, ja zjadlam 2 kanapki na obiad bo zglodnialam, ale w trakcie i tak musialam sobie klekac i oddychac i sie bujac
czy mocno boli?hmmm...na tyle ze nie moglam rozmawiac z Tz przez telefon jak mialam skurcz i przed chwila pisac tego posta tez musialam przerwac na 40sekund

Karolca przepraszam ze wcinam Ci sie w termin ale naprawde chcialabym dzis jeszcze urodzic, bo to niestety nie laskocze
Monia to trzymam kciuki,zeby sie rozkrecilo i szybko poszlo.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:20   #4721
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
czyzby Krystyna?
Bożena


Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
No to jak się zepniemy to Karolca założy nam nowy wątek
Nie założę Nowy wątek powinna założyć inna dziewczyna, aby było łatwiej edytować dane


Pospacerowałam. Tylko się zmęczyłam i spociłam. Tempo miałam całkiem niezłe
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:25   #4722
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Nie założę Nowy wątek powinna założyć inna dziewczyna, aby było łatwiej edytować dane
No właśnie bo jak karolca będzie rodzić to ktoś będzie musiał uzupełniać informacje przecież
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:25   #4723
karo_z
Rozeznanie
 
Avatar karo_z
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 755
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Asika21 Pokaż wiadomość
Jejku dziewczynki ja to Was w życiu nie nadrobię Mała Zuzia daje mi czadu, w nocy nie sypiam, bo dla niej zaczyna się wtedy życie, a w dzień non stop albo przy cycu albo z butlą w łapkach. I jeszcze te okropne szwy mnie tak uwierają, jeszcze martwi mnie czy nie pękł mi szew, bo coś mi się przy tej ranie nie podoba.
8 marca o 1.50 złapały mnie skurcze, przebudziłam się ale nie panikowałam, poszłam siusiu do łazienki a tam myśląc że skończyłam siusiu nagle zauważyłam, że coś jeszcze się sączyło, wpadłam w panikę i poleciałam do położnej na moim oddziale, ona oczywiście nie wierząc kazała wracać do łóżka i obserwować czy coś nadal leci i czy skurcze są regularne. Więc wróciłam i nie spałam do 6.00. Wtedy przyszły nam mierzyć temperaturę i powiedziałam że nadal coś się sączy delikatnie i już wymieniłam kilka wkładek a skurcze zaczynają się robić coraz bardziej regularne i bolesne. Oczywiście po porannym mierzeniu tętna położna szybko zbadała mnie na fotelu i stwierdziła, że jest 3 cm rozwarcia, szyjka sformowana czy coś takiego i możemy rodzić, ale najlepsze było pytanie "To już które to będzie dziecko?" Na co ja odpowiedziałam że pierwsze, a ona ze zdziwieniem stwierdziła, że nie może w to uwierzyć i że stworzona do porodu jestem O 7.00 znalazłam się na sali porodowej podpięli mnie pod ktg i zaczęło się, skurcz za skurczem, aż poduszkę przygryzałam, ale wiedziałam że to dopiero początek. W ciągu 2 h, czyli o 9.05 urodziła się malutka, pchała się na świat w takim tempie że nie nadążałam przeć Miałam małą chwilę grozy, bo lekarz stwierdził że mała jest ułożona po prawej stronie i pcha się do prawego uda, czułam jak ją próbuje przekręcić, nakierować, ale bez nacięcia się nie obyło. No i oczywiście ponownie usłyszałam pytanie które to już dziecko Ze zdziwieniem zapytałam dlaczego się mnie o to każdy pyta, a oni że żadna pierworódka tak szybko nie rodziła i tak dobrze nie pracowała z nimi, a poza tym najlepszy tekst jaki usłyszałam: "ma pani dwa wejścia do pochwy!!!" Ja patrzę na męża a on na mnie i za chwilę słyszymy "ale po tym porodzie już zostanie jedno" Padłam ... Malutką miałam cały czas na rękach przez moment szycia i 1h po porodzie a potem 2h odpoczywałam na sali. Na sam koniec miałam problem z obkurczaniem macicy, dostałam oksytocynę dożylnie i troszkę bolało jak naciskano mi na brzuch żeby wszystko się oczyściło. No i tak to wyglądało
Jakby każdy poród przebiegał tak ekspresowo to chyba zdecydowałabym się na drugie dziecko Uciekam do Zuziaka mojego Buźka Dziewczynki
dziękujemy za opis porodu! rzeczywiście takiego szybkiego porodu to tylko zazdrościć


MoniaHan - trzymam kciuki za Ciebie!!! bo to już chyba nie ma wątpliwości, że się coś zaczęło
oby poszło szybko i sprawnie i bez komplikacji!

Cytat:
Napisane przez MoniqW Pokaż wiadomość
Po wizycie: stan ogólny pacjenta - zadowalający ; pessar się trzyma, fenoterol działa.
Juz wiem ze pessar bede miec wyciagniety w 38 tygodniu a fenka mamy odstawic ok tygdnia wczesniej i jak to ujął lekarz. Jesteśmy bezpieczni więc niech się dzieje co chce. Cieszę się, że nie będzie mnie na lekach trzymać do końca jest nadzieja, że zmieszczę się w terminie.
Super, że po wizycie wszystko ok! ja też pessar będę mieć wyjmowany najprawdopodobniej w 38 tygodniu....czyli za tydzień
w czwartek się dowiem na 100% bo mam wizytę...a fenoterol już odstawiłam...zmniejszałam powoli dawkę i od kilku dni już w ogóle nie biorę. Brzuszek się stawia trochę częściej, ale dalej są to skurcze niebolesne, więc spoko...nie zawsze jest tak jak u Małej

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny. my dzis do domu o 18 wracamy. dziekuje za gratulacje. pozdrawiam
no to super, że tak szybko Was wypuszczą!
czekamy na jakieś zdjęcia Malutkiej
__________________
Karolina Nicpoń
Fotografia kulinarna, reklamowa. Przepisy dla alergików.
https://karolinanicpon.pl
Potrzebujesz sesji produktów czy dań? Daj znać!

kontakt@karolinanicpon.pl
karo_z jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:46   #4724
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Witam dziewczyny!

Na początku wszystkim rozpakowanym mamusiom serdecznie gratuluję I bardzo dziękuję za gratulacje dla nas

Desia Jestem wdzięczna za przekazywanie informacji

Chyba jednak istnieje coś takiego jak opatrzność Boska bo gdybym nie poszła wtedy do szpitala kto wie czym to by się dla nas skończyło
Poszłam ze złymi wynikami moczu przyjęli mnie na trakt porodowy tam są sale dla kobiet które rodzą i dla tych po 36 tyg żeby mieć lepszy wgląd w zdrowie matki i dziecka.
Podłączyli mnie zaraz pod KTG robione pierwszy raz w tej ciąży i wszystko było dobrze. Przyszła pora południowa i jak co dzień o tej porze ponowne KTG i zaczęły się dziać cuda bo co i rusz KTG świeciło na czerwono i pikało. Myślałam, że to taki sprzęt, że tak się dzieje ale nie. Zaczęły koło mnie chodzić położne i lekarz zaraz po tym przyszedł kazał mi się przenieść na salę gdzie zazwyczaj są kobiety przed porodem i kazał nie jeść kolacji. Jak tam poszłam to się poprawiło tylko od czasu do czasu coś pisnęło. Lekarz myślał, że może mała stopą na pępowinę ucisnęła. Później było USG jeszcze takiego dokładnego w życiu nie miałam. Sprawdzali moje ciśnienie - było ok. Przepływy w pępowinie też dobre i nic nie wskazywało na to co było później. W nocy co godzinę badanie tętna ale było tylko dobre po lewej stronie chodź też piszczało ( chyba położnym nic się nie chciało z tym robić) rano kolejne KTG i wtedy już po żadnej stronie nie było dobrze, dwóch lekarzy do mnie przyszło zaczęło uciskać na brzuch żeby mała się przesunęła ale to na nic. Zaraz zawołali anestesjologa, założyli mi cewnik- zdążyłam tylko zadzwonić do męża z płaczem, że będę cięta i niech zabiera rzeczy małej, które były przyszykowane w osobnej torbie bo ja przecież rodzić nie miałam.
Piętro wyżej był blok operacyjny zgięli mnie jak kota i zrobili znieczulenie czułam się ścierpnięta i nic nie mogłam zrobić z nogami. Po tym czułam się lepiej raz gorzej bo ciśnienie mi spadało i zaczynało rwać na wymioty a zaraz po tym lepiej. Czułam tylko jak mi wyjmują małą z brzucha, po chwili jej krzyk i zabrali ją nie pokazując mi na położnictwo. Dopiero po 10 min przynieśli i pokazali. Później czyszczenie, które czułam aż pod mostkiem jak mnie dusiło i zaraz przed tym lekarz powiedział, że przyczyną było odklejające się łożysko jakiś skrzep i małej groziła śmierć. Zresztą mi też by się to dobrze nie skończyło.
Któraś tam pisała jak można poznać łożysko odklejające - Dziewczyny ja nie czułam NIC absolutnie nic mi nie dolegało, żadnych plamień, twardnień nico mała też się ruszała jak należy....
Dodam, że jak mnie przyjmowali i położna mnie badała to wyszło, że mam 4 cm rozwarcia a bóli żadnych i twardnień tym bardziej były w szoku i latały żebym powiedziała jak by miało się zacząć.

Te 12 godzin leżenia na płasko to masakra i pierwsze kroki z łóżka są okropnie bolesne. Niby miałam przeciwbólowe ale co to jak bolało. Z każdym dniem coraz lepiej było no i w czwartek już zdjęcie szwów.

Mała ładnie je jest grzeczna chodź trochę się różni od brata ma ciemniejszą cerę i włoski.
Mam taki nawał pokarmu, że mam na sobie stanik teściowej a w nim pieluchy tetrowe, które przeciekają co jakiś czas a odciągam pokarm, żeby mała miała jak chwytać sutka i żeby nie robiły się zastoje.
Opiekę miałam naprawdę tym razem super bardzo dużo mi pomogły i podpowiedziały położne.

Z małym to trochę inna sprawa jak mała zapłacze to on zaraz też płacze i ucieka. Trochę sie mnie boi ale jak mam czas to przytula się do mnie i całuję mnie a jak mała leży i się rozgląda to cały czas coś pepla a ona na niego patrzy i ten ją całuję. Także miłość poplątana z zazdrością, ale na wszystko potrzeba czasu. Zresztą ja wczoraj po powrocie to ryczałam w każdym kącie. Ten nawał doprowadza mnie do szaleństwa wszystkie ubrania mokre becik małej brudny bo zaraz cieknie jak puści cycka i tak wszystko mi się wczoraj skumulowało i ryczałam do męża jak bóbr a ten mnie przytulał i pocieszał. I dzisiaj już trochę mniej beksuje
No to chyba na tyle.

Coś mąż na kompa zrzucał zdjęcia jak znajdę to wam parę wyślę, muszę teraz porobić foty z domu

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Powiem tylko, że jednak badanie tętna płodu podczas USG to nic bo jednak dużo mi wtedy dało to KTG...
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:46   #4725
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
No właśnie bo jak karolca będzie rodzić to ktoś będzie musiał uzupełniać informacje przecież

No wlasnie Jolka,ty wspomnialas,ze bys mogla,ale twoj termin tez niedlugo w sumie.Dlatego myslalam,ze ktoras dziewczyna z konca listy,bo co prawda zadna z nas nie wie kiedy wybije jej chwila,ale jest wieksze prawdopodobienstwo,ze te na kocu jednak urodza na koncu.
Tak mysle.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:51   #4726
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No wlasnie Jolka,ty wspomnialas,ze bys mogla,ale twoj termin tez niedlugo w sumie.Dlatego myslalam,ze ktoras dziewczyna z konca listy,bo co prawda zadna z nas nie wie kiedy wybije jej chwila,ale jest wieksze prawdopodobienstwo,ze te na kocu jednak urodza na koncu.
Tak mysle.
Mogłabym jeżeli żadna inna nie chce...zresztą chyba karolca też musi podjąć jakąś decyzje.

A ja co do terminu niby 2kwiecień, a czuję że się przeterminuje jak moja matka z porodami po 2tygodnie choć też nie wiem czy będzie faktycznie ten 2kwiecień bo pierwszy termin był na 8kwietnia
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 12:57   #4727
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Hej Dziewczyny!
Ja już po kolejnym USG . Wszystko dobrze. Szyjka zamknięta (cud...pierwszy raz mi sprawdzili ). Andrea w ciągu 2 tyg. przybrała 600g . Waży więc 2,6kg. Jest wymiarowa więc nic nie mówił, że jest za mała czy coś. Mam takie słodkie zdjęcia prawie jak z USG 3D. Jak zeskanuję to wrzucę .
Za 2tyg. mam kolejne USG i chyba KTG z tego co zrozumiałam. Od 9.30-14.00 będę siedzieć w szpitalu. Masakra .

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

A co do mojej wagi to nie mam pojęcia, bo się mną kompletnie nie zainteresowali . Nawet mi ciśnienia nie mierzyli...no cóż .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:03   #4728
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

tikki super, że na wizycie OK

to teraz ja proszę o kciuki... właśnie się zbieram na wizytę....
oby było wszystko OK i się udało wrócić do domu, a nie od razu do szpitala....
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:09   #4729
karo_z
Rozeznanie
 
Avatar karo_z
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 755
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Roksape Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny!

Na początku wszystkim rozpakowanym mamusiom serdecznie gratuluję I bardzo dziękuję za gratulacje dla nas

Desia Jestem wdzięczna za przekazywanie informacji

Chyba jednak istnieje coś takiego jak opatrzność Boska bo gdybym nie poszła wtedy do szpitala kto wie czym to by się dla nas skończyło
Poszłam ze złymi wynikami moczu przyjęli mnie na trakt porodowy tam są sale dla kobiet które rodzą i dla tych po 36 tyg żeby mieć lepszy wgląd w zdrowie matki i dziecka.
Podłączyli mnie zaraz pod KTG robione pierwszy raz w tej ciąży i wszystko było dobrze. Przyszła pora południowa i jak co dzień o tej porze ponowne KTG i zaczęły się dziać cuda bo co i rusz KTG świeciło na czerwono i pikało. Myślałam, że to taki sprzęt, że tak się dzieje ale nie. Zaczęły koło mnie chodzić położne i lekarz zaraz po tym przyszedł kazał mi się przenieść na salę gdzie zazwyczaj są kobiety przed porodem i kazał nie jeść kolacji. Jak tam poszłam to się poprawiło tylko od czasu do czasu coś pisnęło. Lekarz myślał, że może mała stopą na pępowinę ucisnęła. Później było USG jeszcze takiego dokładnego w życiu nie miałam. Sprawdzali moje ciśnienie - było ok. Przepływy w pępowinie też dobre i nic nie wskazywało na to co było później. W nocy co godzinę badanie tętna ale było tylko dobre po lewej stronie chodź też piszczało ( chyba położnym nic się nie chciało z tym robić) rano kolejne KTG i wtedy już po żadnej stronie nie było dobrze, dwóch lekarzy do mnie przyszło zaczęło uciskać na brzuch żeby mała się przesunęła ale to na nic. Zaraz zawołali anestesjologa, założyli mi cewnik- zdążyłam tylko zadzwonić do męża z płaczem, że będę cięta i niech zabiera rzeczy małej, które były przyszykowane w osobnej torbie bo ja przecież rodzić nie miałam.
Piętro wyżej był blok operacyjny zgięli mnie jak kota i zrobili znieczulenie czułam się ścierpnięta i nic nie mogłam zrobić z nogami. Po tym czułam się lepiej raz gorzej bo ciśnienie mi spadało i zaczynało rwać na wymioty a zaraz po tym lepiej. Czułam tylko jak mi wyjmują małą z brzucha, po chwili jej krzyk i zabrali ją nie pokazując mi na położnictwo. Dopiero po 10 min przynieśli i pokazali. Później czyszczenie, które czułam aż pod mostkiem jak mnie dusiło i zaraz przed tym lekarz powiedział, że przyczyną było odklejające się łożysko jakiś skrzep i małej groziła śmierć. Zresztą mi też by się to dobrze nie skończyło.
Któraś tam pisała jak można poznać łożysko odklejające - Dziewczyny ja nie czułam NIC absolutnie nic mi nie dolegało, żadnych plamień, twardnień nico mała też się ruszała jak należy....
Dodam, że jak mnie przyjmowali i położna mnie badała to wyszło, że mam 4 cm rozwarcia a bóli żadnych i twardnień tym bardziej były w szoku i latały żebym powiedziała jak by miało się zacząć.

Te 12 godzin leżenia na płasko to masakra i pierwsze kroki z łóżka są okropnie bolesne. Niby miałam przeciwbólowe ale co to jak bolało. Z każdym dniem coraz lepiej było no i w czwartek już zdjęcie szwów.

Mała ładnie je jest grzeczna chodź trochę się różni od brata ma ciemniejszą cerę i włoski.
Mam taki nawał pokarmu, że mam na sobie stanik teściowej a w nim pieluchy tetrowe, które przeciekają co jakiś czas a odciągam pokarm, żeby mała miała jak chwytać sutka i żeby nie robiły się zastoje.
Opiekę miałam naprawdę tym razem super bardzo dużo mi pomogły i podpowiedziały położne.

Z małym to trochę inna sprawa jak mała zapłacze to on zaraz też płacze i ucieka. Trochę sie mnie boi ale jak mam czas to przytula się do mnie i całuję mnie a jak mała leży i się rozgląda to cały czas coś pepla a ona na niego patrzy i ten ją całuję. Także miłość poplątana z zazdrością, ale na wszystko potrzeba czasu. Zresztą ja wczoraj po powrocie to ryczałam w każdym kącie. Ten nawał doprowadza mnie do szaleństwa wszystkie ubrania mokre becik małej brudny bo zaraz cieknie jak puści cycka i tak wszystko mi się wczoraj skumulowało i ryczałam do męża jak bóbr a ten mnie przytulał i pocieszał. I dzisiaj już trochę mniej beksuje
No to chyba na tyle.

Coś mąż na kompa zrzucał zdjęcia jak znajdę to wam parę wyślę, muszę teraz porobić foty z domu

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Powiem tylko, że jednak badanie tętna płodu podczas USG to nic bo jednak dużo mi wtedy dało to KTG...
Oj, miałaś przeżycia! na szczęście wszystko się dobrze skończyło!
A nastrój na pewno będziesz miała już coraz to lepszy z każdym dniem

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
Ja już po kolejnym USG . Wszystko dobrze. Szyjka zamknięta (cud...pierwszy raz mi sprawdzili ). Andrea w ciągu 2 tyg. przybrała 600g . Waży więc 2,6kg. Jest wymiarowa więc nic nie mówił, że jest za mała czy coś. Mam takie słodkie zdjęcia prawie jak z USG 3D. Jak zeskanuję to wrzucę .
Za 2tyg. mam kolejne USG i chyba KTG z tego co zrozumiałam. Od 9.30-14.00 będę siedzieć w szpitalu. Masakra .

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

A co do mojej wagi to nie mam pojęcia, bo się mną kompletnie nie zainteresowali . Nawet mi ciśnienia nie mierzyli...no cóż .
Super, że wszystko po wizycie ok!
ciekawe, że zapomnieli o zmierzeniu ciśnienia i zważeniu

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
tikki super, że na wizycie OK

to teraz ja proszę o kciuki... właśnie się zbieram na wizytę....
oby było wszystko OK i się udało wrócić do domu, a nie od razu do szpitala....
już się robi
__________________
Karolina Nicpoń
Fotografia kulinarna, reklamowa. Przepisy dla alergików.
https://karolinanicpon.pl
Potrzebujesz sesji produktów czy dań? Daj znać!

kontakt@karolinanicpon.pl
karo_z jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-13, 13:11   #4730
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
tikki super, że na wizycie OK

to teraz ja proszę o kciuki... właśnie się zbieram na wizytę....
oby było wszystko OK i się udało wrócić do domu, a nie od razu do szpitala....
W takim razie dla Ciebie

No nie wiem dlaczego zapomnieli. A to jeszcze miałam 2 wizyty dzisiejszego dnia, bo z połozną i na USG w szpitalu .
Ale...Andrea ważniejsza
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:13   #4731
agator74
Rozeznanie
 
Avatar agator74
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 693
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Ja już po ktg miałam 4 skurcze przepowiadające ale nic nie czułam i rozwarcie na 1-1,5 cm jak nic sie nie bedzie działo mam sie w przyszlym tygodniu znowu zglosic na IP. Poogladalismy sobie sale do rodzenia i oddział i jakos mi sie tak razniej zrobilo, przynajmniej wiem czego sie spodziewac
Ogolnie jakos dobrze sie czuje taka spokojniejsza, i dzis znowu mi sie dobrze spało, dobrze ide nadrabiac
__________________
ślubowaliśmy 28.08.2010

Kubuś jest już z nami 19.03.2012
agator74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:15   #4732
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

jakie na mailu slicznosci
Emigra Jula sliczna, Roksape jak dobrze ze wtedy pojechalas do szpitala, Basia jest slodka
Jolka jaki brzucholek okraglutki...i jaki biustsuper!!

dzieki Dziewczynki za kciuki, tez bym chciaa aby akcja sie szybko rozkrecila, a pamietam ze ivonka to chyba jakies 2 tyg miala bole.
Tz jadl obiad a ja jak sie skurcze pojawialy oparta bylam o wozek i sie bujalam i oddychalam, jakos mu nie szedl ten obiad dzisiaj
hmm bylam na tronie za grubsza sprawa 3x juz dzisiaj sie oczyszczam

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
tikki super, że na wizycie OK

to teraz ja proszę o kciuki... właśnie się zbieram na wizytę....
oby było wszystko OK i się udało wrócić do domu, a nie od razu do szpitala....
kciuki!!!

tikki i agator - super ze po wizytach dobrze!!
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-03-13 o 13:17
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:25   #4733
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
w telefonie mam wklepane numery cziqua, desia, evvcia i Nikii89 - czy nie będziecie miały nic przeciwko jak Was wszystkie albo którąś z Was powiadomie o porodzie? chyba, że któraś inna jest chętna i była by tak miła aby przekazać wieści :P
Oczywiście

Hej
Ja dziś tylko podczytuję... Strasznie boli mnie głowa... Nie mogę podnieść z poduszki, kręci mi się i w ogóle jest mi źle

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i MoniaHan szczególnie dla Ciebie, żeby te bóle doprowadziły do szczęśliwego rozwiązania

Karolca
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:28   #4734
rybka13
Zakorzenienie
 
Avatar rybka13
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 353
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Roksape rzeczywiscie przezylas chwile grozy... dobrze ze wszystko sie skonczylo pozytywnie Dbaj o siebie i malutka I zagladaj do nas czesciej jak czas Ci pozwoli

MoniaHan sporo masz tych skurczy, mysle ze dzis sie cos wydarzy

Desia jesli chodzi o 2 pochwy u asiki, lekarz mial na mysli, jej i jej corci- dlatego po porodzie zostanie jej jedna

A co do wpychania sie w kolejke, to przeciez kilka nas moze rodzic jednego dnia, Karolca nikt Ci nie zabiera "numerka"


U mnie zadnych symptomow porodu, ja chyba bede rodzic jak w filmie, odejda wody, pojade na porodowke i urodze

Karolca zauwazylam, ze masz zaleglosci na pierwszej stronie, sporo dziewczyn opisalo swoj porod i nie ma linkow do nich, poszukam troche i przesle Ci na priv.

edit: widze ze sporo nadrobilas, to pomoge reszte najwyzej

Edytowane przez rybka13
Czas edycji: 2012-03-13 o 13:32
rybka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:35   #4735
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez rybka13 Pokaż wiadomość
Karolca zauwazylam, ze masz zaleglosci na pierwszej stronie, sporo dziewczyn opisalo swoj porod i nie ma linkow do nich, poszukam troche i przesle Ci na priv.

edit: widze ze sporo nadrobilas, to pomoge reszte najwyzej
Nie u wszystkich zmieniło kolor z podkreśleniem, nie wiem dlaczego
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:35   #4736
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Karolca niech moc skurczy będzie z Tobą .
Ja coś czuję, że też będę rodzić później niż na suwaczku, bo moja szyjka jest z tytanu .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:36   #4737
ewelajna25
Zadomowienie
 
Avatar ewelajna25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
meliske wypilam, skurcze po niej byly takie jak bez niejwoda do wanny wlasnie sie nalewa. zauwazylam ze najlepiej mi jak mam skurcz to stac albo kleczec i sie bujac na boki. zaraz Tz przyjedzie na obiad ale dzis bedzie mial tylko flaczki ze sloika, ja zjadlam 2 kanapki na obiad bo zglodnialam, ale w trakcie i tak musialam sobie klekac i oddychac i sie bujac
czy mocno boli?hmmm...na tyle ze nie moglam rozmawiac z Tz przez telefon jak mialam skurcz i przed chwila pisac tego posta tez musialam przerwac na 40sekund

Karolca przepraszam ze wcinam Ci sie w termin ale naprawde chcialabym dzis jeszcze urodzic, bo to niestety nie laskocze
Wow Monia, trzymam kciuki!
Ja także klęczenie w czasie skurczu i stanie uznałam za najdogodniejszą pozycję na przeczekiwanie skurczów, lezenie pogarszało sprawę! Jeszcze troszkę i będziesz mieć dzidzię już po tej stronie brzuszka! Raz jeszcze powodzenia!!!!
ewelajna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:38   #4738
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

MoniaHan za Ciebie też . W ogóle chyba teraz trzeba mieć zaciśnięte kciuki 24h/dobę za każdą z osobna
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:46   #4739
Mravka
Zadomowienie
 
Avatar Mravka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 738
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Cytat:
Napisane przez Roksape Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny!

-

Powiem tylko, że jednak badanie tętna płodu podczas USG to nic bo jednak dużo mi wtedy dało to KTG...
jak ja Cie rozumiem, u Nas też to KTG uratowało sytuacje. Nawet boje sie myslec i pisać o tym co by było gdybym wtedy tam nie poszła
Teraz trzeba szybko zapomniec i cieszyć się, że Maluchy są już z nami i wszystko sie dobrze skonczyło

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
Ja już po kolejnym USG . Wszystko dobrze. Szyjka zamknięta (cud...pierwszy raz mi sprawdzili ). Andrea w ciągu 2 tyg. przybrała 600g . Waży więc 2,6kg. Jest wymiarowa więc nic nie mówił, że jest za mała czy coś. Mam takie słodkie zdjęcia prawie jak z USG 3D. Jak zeskanuję to wrzucę .
.
rosnie rosnie i koniecznie wrzuć zdjęcie

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
jakie na mailu slicznosci
Emigra Jula sliczna, Roksape jak dobrze ze wtedy pojechalas do szpitala, Basia jest slodka
Jolka jaki brzucholek okraglutki...i jaki biustsuper!!

dzieki Dziewczynki za kciuki, tez bym chciaa aby akcja sie szybko rozkrecila, ...
mocno trzymam kciuki, aby się szybko rozwineła sytuacja

Cytat:
Napisane przez gosica502 Pokaż wiadomość
Monia co za akcja Szkoda ze jednak się nie rozkręciło

A ja miałam najgorszą noc w całej ciąży wczoraj, taki mnie ból głowy dorwał że normalnie wyłam z bólu, a zupełnie nie wiem od czego to, wzięłam 2 apapy, robiłam zimne okłady na głowę ale w ogóle nie chciało nic pomóc. Wskutek tego zasnęłam gdzies grubo po 2, rano się obudziłam i już nie mogłam zasnąc, masakra :/
mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie dla Ciebie bardziej łaskawa. moze drzemka w ciagu dnia zrekompensuje troche te nocne braki?
Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny. my dzis do domu o 18 wracamy. dziekuje za gratulacje. pozdrawiam
to super, ze już wychodzicie ,bo co w domu to w domu
Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
tz do mnie "co wy macie za skróty na tym forum? Jakieś tż, cc, sn co to znaczy" no to mu tłumacze a on zasypia i do mnie "jak będziesz mieć cc to twój tż będzie mieć 2 tygodnie wolnego" teraz mówi że mam nie pstrykać na tej klawiaturze bo zrobi mi pp a ja mówię a ty co znowu wynalazłes za skrót a on "pukne w pupę" idę spać bo nie mogę :p do jutra!!
hehe jakiś czas temu miałam podobną rozmowe z moim T.
Cytat:
Napisane przez Asika21 Pokaż wiadomość
Jejku dziewczynki ja to Was w życiu nie nadrobię Mała Zuzia daje mi czadu, w nocy nie sypiam, bo dla niej zaczyna się wtedy życie, a w dzień non stop albo przy cycu albo z butlą w łapkach.
dzielna kobietka z Ciebie! nic tylko myslec o rodzenstwie dla Zuzi
Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
No to mam nadzieje ze kropelki pomoga malej bidulce
Przybieraniem to faktycznie nie musicie sie martwic

Mravka, Pempek i Asika, slodkie kruszynki Wasze

Mravka, jednak maly spi z Wami
Czesto tak wlasnie jest ze teoria i nasze wyobrazenia nie pokrywaja sie pozniej z praktyka, moim zdaniem wazne zeby wszyscy byli zadowoleni, ale najwazniejsze zeby dziecko bylo szczesliwe
no dokladnie..nie wiedziałam, że perspektywa tego, ze On spi za scianą może być tak trudna do zniesienia ,a jednak. Człowiek wpada po same uszy i już nic nie jest jak kiedys. Teraz spi w swoim pokoju i w swoim lozeczku....ale na noc oczywiscie wędruje do kołyski w sypialni (rownowaga musi byc)

gucia sciskam mocno i wierze,ze ten stan minie w miare mozliwosci jak najszybciej. To duza zmiana w zyciu i czasem potrzeba czasu, aby sie z tym oswoic i zeby "nie straszyło" tak bardzo...Hormony robią swoje. Dasz radę, wierzę w to.

karolca
kciuki, zeby dzisiejszy dzien okazal sie TYM dniem, gdy zobaczysz Małą Ewelinke

Dziewczyny piękne zdjęcie Maluchów na mailu. Julcia i Basia jak aniołeczki sobie spia szczęsliwe Małe Kobietki już na świecie
_________________________ __________
A my dziś konczymy tydzień jak ten czas leci! Robert nabiera ciałka, bo już ubranka coraz mniej wiszą na Nim

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

ah i tutaj krótki filmik ostatniego dnia szpitalnego
Mały od razu potem wciągnał pokazną porcje "sniadania" także od razu się usprawiedliwiam
http://youtu.be/9gRy8QbyEkM

Pozdrawiamy wizazowe ciocie
__________________
"Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć." J.Wiśniewski
Mravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-13, 13:47   #4740
balbinka20
Rozeznanie
 
Avatar balbinka20
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 892
GG do balbinka20
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20

Dzień dobry!!
Ech Roksape faktycznie Opatrzność nad Wami czuwa... Jak dobrze,że to wszystko tak się skończyło A Mała jest śliczna!!
W ogóle sama słodycz na mejlu jest... Te dzieciaki są cudne po prostu...

Monia nawet mnie wyprzedziła jak widzę Wiesz,z tym paracetamolem to mnie brzydko mówiąc rozpierdzielili... Przecież on nawet na ból głowy nie pomaga to co tu mówić o bólu porodowym Nafaszeruje się człowiek tylko i wątrobę obciąży przy takiej dawce jak Ci proponują...

Karolca współczuję tych głupich pytań.. i łącze się z Tobą w bólu-ja od wczoraj już 5razy to słyszałam Ludzie naprawdę są bezmyślni i tyle...

Ale mi dziś T ciśnienie podniósł Miał wziąć urlop w dniu w którym zacznę rodzić. A on mi dziś mówi,że dzis ostatni dzień w pracy i do 1.04 ma wolne!!! Bo ponoć szef nie chciał się zgodzić na to (dziwne,bo innemu chłopakowi pozwolił na coś takiego). A co jak ja się przeterminuję!? Przecież jeśli tak się stanie to na indukcję nie mam co liczyć wcześniej niż 29-go!! Więc będzie 3dni mi pomóc mógł,a potem to "radź se sama" Za☠☠☠iście po prostu!! Ku*wa wiedziałam że tak się to wszystko skończy Jestem taka wściekła,że normalnie zaraz chyba coś rozwalę!!!
__________________
"Hell is empty and all the devils are here." William Shakespeare




Julian:22.03.2012
Leon:26.02.2015
Iiiii nadchodzi nowe ❤️
balbinka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.