Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[Tacca]

Jutro mam wizytę... Muszę się jakoś wydepilować.

Ja pewnie będę prała w kwietniu.

[agatka661]

Napisane przez kapukat

no to gratulację - czyli wyprawdka pełną parą - u mnie się tak nie da, bo ciągle pada, więc ja suszyłam w mieszkaniu, ale na szczęscie mam jużpoprane poprasowane i tylko poukładać mebelki w pokoju, ale to jeszcze chwilę zajmie chyba
bardzo się cieszę że to zrobiłam, bo teraz nie miałabym ochoty ani siły na to....nie wiedziałam że pod koniec 8 miesiąca tak bardzo nic się nie chce

niestety Ty nie mozesz czekac na ladna pogode bo sie mozesz nie doczekac Jak juz poukladasz mebelki prosimy o zdjecia ) no ja sie ciesze, ze moja wyprawka juz dobiega konca, bo tez na nic nie mam ochoty!
musze jeszcze kupic karuzele, materac, poduszke do karmienia chyba plus rzeczy w aptece jakies, hippy do mycia... No i w sumie juz wszytsko! Nastepnie poprac i poprasowac ciuszki i jestem gotowa :P... no torbe musze jeszcze spakowac, no ale zawartosc juz mam skompletowana :P

Napisane przez stokroteczka777

Ja piorę według przepisu prania na metce, czyli kolorowe zazwyczaj na 40stopni.

wszytsko najpierw namocze, pozniej wrzuce mokre do pralki, wypiore w max 40 stopniach i tz poprasuje

ideeee spac dobranoc !

[missmalezji]

Napisane przez stokroteczka777

Dziewczyny jak myślicie, mam kupić Maltan na sutki i Bepanthen dla maluszka czy wystarczy na jedno i drugie sam Bepanthen ??

Dziewczyny nie chce wam mieszać, my co rusz pytamy się co z tym bepanthenem i maltanem, bo mamy na połogu się pytają.. Najnowsza odpowiedź to że bepanthen trzeba zmywać, maltanu nie. Tak nam mówił doradca laktacyjny. Jeśli się nie zgadzacie z tym to spoko,ja tylko przekazuję co nam ta babeczka mówiła
Zaszyłyście się na poczcie, i się zachwycacie brzucholkami,a ja nie mogę z wami

Dziś byłam na wizycie u ginka, mam owulacje.. Pan doktor powiedział że może się jednak dzisiaj skuszę..?

[agatka661]

No ja kupilam maltan bo wlasnie nie trzeba go zmywac i cena tez spoko w porownaniu z bepanthen
No dobra ide spac juz naprawde :P Milej nocy :P

[Gaabbi]

Napisane przez doris888

dziękuję bo nam tez różne mysli chodzą po głowie i zastanawiałam sie jak to jest u mnie znowu brat stracił rozum chyba, moi rodzice postawili dom w latach 90 , mieszkaliśmy tam od 2000 roku. Mój brat od początku "zaklepał " sobie poddasze na swoje mieszkanie, zreszta już ze swoją żoną- wtedy jeszcze narzeczoną. no i mieszkaja tam od prawie 7lat, rdzice sprzedali swoje mieszkanie, wzieli dodatkowo kredyt- wykończyli dom, sobie piętro , bratu poddasze itp,itd- moja mama nawet firanki im kupowała oni za swoje zrobili tylko łazienkę... myśmy z mężem przed wakacjami 2011 kupili mieszkanie na kredyt-19lat, wpłaciliśmy wkład własny, zrobiliśmy remont, wyposażyliśmy itp itd straciliśmy wszystkie pieniądze jakie mieliśmy i jeszcze się zadłużylismy a teraz moja bratowa stwierdza że ona się wyprowadza i też chce mieszkać w bloku... moi rodzice są załamani bo sami zostają w takim wielkim domu, z kredytem na głowie i z samymi problemami na starość... a to wszystko przez to że moi rodzice odkąd juz każde z nas jest na swoim postanowili żeby oni się dokładali do utrzymania domu i dawali 400zł miesięcznie na opłaty.. no i zaczęła sie jazda... nie wiem, moja bratowa chyba myślała że mój ojciec będzie na nich robił do śmierci i opłacał rachunki... a swojego brata nie poznaje, nie spodziewałam się że siedzi tak pod pantoflem i że będzie sie na to godził... a mnie mega szkoda rodziców. to dom z lat 90 , juz takich się nie buduje- watpię że ktoś dałby za niego jakąś rozsądną kwotę a nawet jeśli to moja mam się popłakała ostatnio że nie po to stawiali dom i się zadłużali żeby na starośc sie po raz kolejny przeprowadzać...


sorry za kolejnego off-topa ale musiałam sie wyżalić po raz kolejny , ostatnio zasypuja mnie sytuacje które pokazują jacy ludzie potrafią być beznadziejni...

smutne

Napisane przez agatka661

http://allegro.pl/hm-nowy-chlopiecy-...188053799.html

fajny taki kapelusik na lato, niee ? na takie dziecko co juz samo siedzi wlasnie...

ps, keidy dziecko juz samo siedzi ?

Widziałam dzisiaj na żywo te kapelusiki- fajne
A dzieciaki siadają różnie. Mojej Koleżanki syn ma 8 miesięcy i jeszcze nie siedzi. Podobno dobrze, jak dziecko nie siada do 9 miesiąca życia, ale to chyba już tutaj było o tym pisane

Napisane przez pola_m

A po lekarzu niestety dalej muszę leżeć. Nie robiła mi usg, tylko wymacała szyjkę i stwierdziła, że chociaż twarda i zamknięta, to długa nie jest, bo czuje główkę malucha palcami. Fatalnie trochę, straszną miałam ochotę na basen, ale powiedziała, że lepiej nie... Chociaż moim zdaniem pływanie by mi nie zaszkodziło - w poziomie przecież i rozluźniające i dla dzieciaka wskazane(podobno dobrze się układa dzięki pływaniu). No ale nic. Za tydzień idę do mojej gin, zrobi mi to usg i zmierzy szyjkę, zobaczymy (chyba ma prawo się skracać już w końcu końcówka ciąży?)

Ostatnio w SR mówiła nam położna, że na tym etapie ciąży lekarz już nie powinien grzebać nam tam paluchami Ile w tym prawdy, nie wiem

[rinco]

Napisane przez justys1358

A macie go juz u siebie tzn.kupionego? My tez o nim myslimy.

Nie, jeszcze nie mamy, ale mamy go porządnie wyoglądanego w sklepie Fajny jest

Napisane przez kapukat

o Mikado Aston czytałam niepochlebne opinie, Seka podobno świetna i lżejsza - ale ja nie miałam możliwości wyboru

Jedna dziewczyna (tylko znowu nie pamiętam która, wybaczcie ) kupiła Mikado Aston niedawno i jest zadowolona Jedyny minus to taki, że niby spacerówka się niezbyt ergonomicznie składała do leżenia, ale podobno już to wyeliminowali i jest OK

Napisane przez clauudik

. Nie chcę Was straszyć, ale takie "urośnięcie stopy" to wcale nie jest ewenement. Aż boję się mierzyć moje ukochane szpileczki wszystkie w rozmiarze 36...

Ja jeszcze nie mierzyłam letnich butów, ale ostatnio zauważyłam (tzn. mam wrażenie), że mam jakieś takie długie stopy I nie wiem czy faktycznie mi urosły czy mi się tylko wydaje...

Napisane przez Timii

no co ty!!?? kiedy to zlecialo?? jestesmy szczesciary, lepiej jest miec termin na maj/czerwiec niz na zimne m-ce no ale z tym tez da sie zyc ja np urodzilam sie w grudniu i zyje

Ja też grudniowe dziecko Z którego jesteś? Ja z 17-go

Napisane przez Ewunia_1984

Śpiewam właśnie mojej małej kołysanke, ale znam tylko jedną i jeszcze przy niej fałszuję Napiszcie swoje ulubione kołysanki to się naucze

Ja się nauczyłam z youtuba "W sukieneczkach z pajęczynki", bo mi się spodobała i śpiewam młodemu jak nikt nie słyszy (też fałszuję, ale co tam ). Podobno to jest na bazie melodii Brahmsa, więc od razu trochę muzyki klasycznej

Napisane przez ladybird_1987

kapukat, rinco
Dziękuję za szczegółowe opisy, wszystko zrozumiałam.
Po przeczytaniu Waszych wcześniejszych postów o wózkach miałam następujące typy: Tako Jumper X, Seka, Mikado Aston, Riko Alpina. Wszystkie są podobne cenowo: ok. 1200-1300 zł. Z troszkę droższych zastanawiałam się jeszcze nad Tutek Grander (1500 zł). To jest max jaki chciałabym przeznaczyć na wózek (3 w 1). A z tańszych wózków podoba mi się jeszcze X-trall (do 1000 zł). Na razie podjęłam decyzję że kupię zestaw 3 w 1, a jakiś lepszy fotelik (np. maxi cosi) kupimy jak nasza mała będzie miała roczek, albo osiągnie odpowiednią wagę . Moja głowa jest na to za mała. Ostatnio kupowałam wanienkę. 15 minut zastanawiałam się którą wybrać, bo była mniejsza za 15 zł i właśnie taka większa za 18 zł. Nigdy nie umiałam podejmować decyzji!

Wszystkie są fajne, więc jakikolwiek wybierzesz to myślę, że będziesz zadowolona

[Timii]

Napisane przez rinco

Ja też grudniowe dziecko Z którego jesteś? Ja z 17-go

5 grudzien 81 ty na pewno nie taka staruszka jak ja

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez missmalezji

Dziewczyny nie chce wam mieszać, my co rusz pytamy się co z tym bepanthenem i maltanem, bo mamy na połogu się pytają.. Najnowsza odpowiedź to że bepanthen trzeba zmywać, maltanu nie. Tak nam mówił doradca laktacyjny. Jeśli się nie zgadzacie z tym to spoko,ja tylko przekazuję co nam ta babeczka mówiła
Zaszyłyście się na poczcie, i się zachwycacie brzucholkami,a ja nie mogę z wami

Dziś byłam na wizycie u ginka, mam owulacje.. Pan doktor powiedział że może się jednak dzisiaj skuszę..?

a co z medela purelan? ja wlasnie ta kupilam i chyba nie trzeba zmywac prawda?
missmalezji - do dziela! nie ma na co czekac

[kism]

Ale miałam dziś paskudne popołudnie... Pojechałam z Maksiem na zakupy i do fryzjera, tzn. on szedł do fryzjera i na jakichś samych wrednych sprzedawców trafialiśmy Aż mi się nie chce opisywać. Od jednego fryzjera wyszliśmy i poszliśmy do innego, bo tam się chłopak z dziewczyną przepychali jak dzieci dosłownie, która ma obciąć Maksa, bo żadnemu się nie chciało (ani pół klienta nie było), więc powiedziałam, że łaski nie trzeba i wyszliśmy

Napisane przez PatkaM84

O tym sposobie nie słyszałam, ale jak nie zapomnę to kiedyś wypróbuję. I naprawdę to tak wszystko schodzi?

Tak wszystko to niestety nie, ale bardzo dużo I to stare plamy nieraz się udaje wywabić. Jak mi na czymś bardzo zależy, to nawet 2-3 pełne czajniki wrzątku wylewam na jedno ubranie.

Napisane przez Efijy

Tak wiem ze nikt mnie nie zmusi do rożka tyle że jak zobaczyłam na liście to zaczęłam się zastanawiać na dni a swego czasu mama mi mówiła czy nie chce rożka i tak nie wiem może jak znajdę fajny dlatego pytam Was co wy myślicie i czy macie.

Aha, ok To w skrócie tylko napiszę, że ze szpitala mam zamiar dziecko zabrać w foteliku, więc tu rożka zupełnie nie rozpatruję. Natomiast mam rożek po Maksie taki miękki, którego można też używać jako kołderki małej po prostu i pewnie też teraz z niego skorzystam

Napisane przez ania_85

Czesc Dziewczyny
Alez sie za Wami stesknilam

Heeeeej!

Napisane przez aga_bre

Hej dziewczyny. Nic nie pisałam ostatnio bo miałam do pupy dni. W weekend gości, którzy mnie wykończyli - nie nadaję się na tak długich gości. A później lekarze. No więc byłam u kardiologa z tym moim podwyższonym tetnem. Jest to tachykardia - najprawdopodobniej to na tle nerwicowym, ale lekarz upewni się po wynikach.

aga, na tle nerwicowym? Ale Ty się czymś faktycznie denerewujesz?
Z gośćmi to już zdecydowanie trzeba oszczędniej...

Napisane przez anulka4771

Byłam na usg:
Maluch waży 1732g i jest ułożony główką w dół co mnie bardzo cieszy: jupi::j upi: poza tym wszystko jest ok.Termin z usg 13.05 a według om 14.05
Podczas usg macica mi się stawiała,nie dobra

Bardzo ładnie
A jak wrażenia Filipa?

Napisane przez kapukat

dzięki, a wysokość między materacem a końcem szczebelków to jakieś 15 cm - nie mierzyłam, tak na oko mówię, jak dla mojej psychiki to nieco za mało. Przewijak mam wysoki, więc nie będę chyba podnosić - zostawie w połowie

Masz rację, ja też bym na ten środkowy poziom raczej dała.

Napisane przez ladybird_1987

Jestem w trakcie wybierania wózka i mam mętlik w głowie. Już się na coś zdecyduję, ale za chwilę coś przeczytam i dalej nic nie wiem. Mam kilka typów a do decyzji daleko
Ja nawet mam tabelkę a w niej wszystko zanotowane, plusy i minusy. Jak każda, za jak najniższą cenę chciałabym mieć jak najlepszy wózek. Wiem jedno, idealnego wózka za idealną cenę nie znajdę

Witaj
Widzę, że mamy podobne metody Ja też muszę mieć nieraz coś "czarno na białym", żeby to lepiej ogarnąć i zdecydować.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32924398]A tak na serio - wybrałam opcję polecony priorytet, czy to nie jest tak, że listonosz powinien był się pokwapić i doręczyć mi tę paczuszkę osobiście? Bo była normalnie w skrzynce - jak to jest? (I miałam ponaklejane R i napis priorytet).[/QUOTE]
Jeśli podpisałaś kiedyś na poczcie kartkę, że zgadzasz się na wrzucanie do skrzynki poleconych, to nie musiał. A inne polecone przynosi Ci do podpisu?

Napisane przez agatka661

te pielegniarki u mojego ginekologa to jakas masakra jest

agatka, ja od dawna mówię, że Ty to masz cierpliwość do tego swojego gina i jeszcze takich pielęgniarek Ja bym już dawno polazła gdzie indziej...

[kism]

Napisane przez 8ewus8

Powiem Wam, ze ja już jestem wykończona, od piątku praktycznie nie wyszłam z domu, nerka boli mnie dzień w dzień przez 24/h, jeszcze 3-4 dni to jakoś wytrzymuję z tym bólem, ale im dłużej tym ciężej mi to znosić psychicznie, mam wrażenie, ze ja nie dotrwam do czerwca, że nie dam rady. Moim jedynym marzeniem na dzień dzisiejszy jest poród, który przyczyni się do ustania tego bólu. Zazdroszczę tym, które nawet muszą leżeć, ale bez bólu .

Spróbuję Cię pocieszyć tym, że Twoje maleństwo jest bezpieczne (o ile dobrze pamiętam), a dziewczynom, które muszą leżeć grozi przedwczesny poród... Ale rozumiem, że jak człowieka boli, to myśli się tylko o tym, co zrobić, żeby przestało i że każda inna sytuacja byłaby lepsza...

Napisane przez moniczka1302

mamy chetnych na mieszkanie na 100% ale... powiedzialam moim tesciom o naszym pomysle i mnie lekko mowiac zj...ali za to... ze co my sobie wyobrazamy, przeprowadzac sie z malym dzieckiem, tu mamy swiezo wyremontowane, ze na wynajmie jest zle, ze moga nas wywalic, byc zloslili itp... wyszlam z wielka jak balon glowa od nich. Tylko ze oni nie wiedza o pewnych rzeczach ktore mnie spotkaly bo nie chcialam im mowic o wszystkim. Ehhh....

Ja mam jeden krótki i treściwy komentarz - olej to!

Napisane przez doris888

a teraz moja bratowa stwierdza że ona się wyprowadza i też chce mieszkać w bloku... moi rodzice są załamani bo sami zostają w takim wielkim domu, z kredytem na głowie i z samymi problemami na starość... a to wszystko przez to że moi rodzice odkąd juz każde z nas jest na swoim postanowili żeby oni się dokładali do utrzymania domu i dawali 400zł miesięcznie na opłaty.. no i zaczęła sie jazda...

Brak słów! Co za niewdzięczność... Dla mnie to normalne, że dorosły człowiek mieszkający z rodzicami jakoś finansowo się dokłada!

Napisane przez pola_m

Kism, zdecydowaliśmy się na taki fotel w końcu:
http://pufoteka.pl/fotel-grand-xxxl/...aniny-3xl.html
z tej alkantry (kolor fioletowy). Wygląda bardzo fajnie, jest przewygodny
A po lekarzu niestety dalej muszę leżeć. Nie robiła mi usg, tylko wymacała szyjkę i stwierdziła, że chociaż twarda i zamknięta, to długa nie jest, bo czuje główkę malucha palcami.

Bomba! Chcę ten sam tylko chyba jeszcze z jednym X wezmę
Też zrezygnowałam z basenu... Musimy jeszcze trochę dla naszych maluchów wytrzymać...

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Wrzucaj co, gdzie i kiedy chcesz, nie musisz pytać

Dzięki! To dobrze, bo wrzuciłam od razu po napisaniu pytania

Napisane przez Tacca

Cześć Dziewczyny!
Ja już w domciu.

Napisane przez missmalezji

Dziewczyny nie chce wam mieszać, my co rusz pytamy się co z tym bepanthenem i maltanem, bo mamy na połogu się pytają.. Najnowsza odpowiedź to że bepanthen trzeba zmywać, maltanu nie.
Zaszyłyście się na poczcie, i się zachwycacie brzucholkami,a ja nie mogę z wami

miss, ja tam jestem za tym, żeby dać Ci dostęp do poczty Jesteś tu mocno zasłużona na naszym wątku Myślę, że większość dziewczyn się ze mną zgodzi. Napisz do _agaty z prośbą o hasło, ona nam się dobrze pocztą opiekuje i myślę, że nie odmówi
A co do Bepanthenu to nie ma znaczenia czy to maść czy krem? Ja już zupełnie nie pamiętam, który z nich, ale zdaje się, że jeden ma napisane w ulotce, że trzeba zmywać, a drugi nie...

[andzya]

Dzień dobry dziewczyny

Mąż wstając do pracy jak zwykle mnie obudził i już zasnąć nie mogłam. Dlatego jestem już po śniadanku i oglądam sobie telewizję.

Miałam strasznie zryty sen, nagle znalazłam się na drugim końcu Polski, bo tam właśnie mieszkała para, która wychowywała mojego Antosia...
Straszne uczucie miałam jak go z nimi zobaczyłam - co to za sen w ogóle

Napisane przez kapukat

ja pojawiam się w Polsce raz na rok i też po obejrzeniu jednego już doskonale wiem co się działo przez rok

bo to jest serial trafiający do każdej grupy wiekowej - zaczynając od babć a skończywszy na nas

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

mysle, ze bede prala pod koniec mca narazie pada deszcz, chcialabym wsyztko wywiesic na swiezym powietrzu juz niedlugo ma byc cieplo wiec bede prala ) jeszcze jedzie do mnie ochraniacz na lozeczko, posciel, materialy, recznik z kapturkiem, reczniki zwykle... wiec poczekam az bede miala wsyztko i do dziela!

jutro jedziemy odebrac wozek ) jupi!
zawsze jak tz w pracy, ja mam czas to tu tak cicho ... a jak mnie nie ma w jakis inny dzien to musze nadrabiac po 10 stron :P

Ech takie życie-to jest znak że zawsze musisz tu z nami siedzieć Czekam na zdjęcia wózka zniecierpliwiona


Kism Filipa bardziej interesował sprzęt jaki gin posiadaTroche popatrzył na braciszka,ja mu mówiłam że to główka ale większość czasu poświęcił sprzętowi.A wieczorem robił mi usg,ma taki zabawkowy laptop i badał mi dziecko

Noc w miare,troche kaszlał,rano bez duszności czyli chyba lepiej

[aga_bre]

Dzień dobty. A co tu taka cisza z rana??
andzia jaki ranny ptaszek z Ciebie. Może to sen??

centipede usg mam teraz w piątek wieczorem, ale to prywatnie jadę do szpitala i na własną rękę robię. A co do lekarzy to dobrze, że przynajmniej coś szukają i może faktycznie te leki na uspokojenie mi pomogą.

agatka661 a nie mozna złożyć skragi na te pindy? Ja rozumiem, że one czasami są zajechane po pachy, ale no prosze Cię.

doris, ale życie Cię ostatnio nie oszczędza. Domyślam się co czujesz, ale nie masz na to wpływu, chyba, że może uda Ci się bratu przemówić do rozsądku??

ania85 super, że już jesteś. A z tą cukrzycą to masakra jakaś. Szok.

kism wiesz co ja podejrzewam, że to praca. Mimo że nie pracuję to cały czas podświadomie się martwie, że nie mam do czego wracać, że coś może być nie tak i to mnie wykańcza. Dodatkowo dochodzą też problemy rodzinne i tak to może wyglądać. Ale nic to najważniejsze, że są na to sposoby. A co do gości to masz rację - ja wszystkich kocham, ale teraz muszę się skupić na sobie, dzidziusiu i M.

agata gdzie jesteś???

A właśnie. Wczoraj na sr mielismy zajęcia z pediatrą-neonatologiem i mówiła o tym konflikcie grup, co panda pisała. Okazuje się, że to nie jest groźne jakoś bardzo tylko dziecko może mieć troszkę większą żółtaczkę i musi zostać dłużej w szpitalu, ale ta żółtaczka na szczęście nie uszkadza wątroby. No i oczywiście jak czytałam posta pandy to nie zwórciłam uwagi na fakt, że u nas tak jest. Tzn. ja mam 0rH+, a M ma ArH+ i ona jest też z takiego konfliktu grupowego i był dłużej w szpitalu.

[Gaabbi]

Dzień dobry Mamuśki

Co tutaj dzisiaj tak pusto? Gdzie się podziewacie?

Nie śpię już od 7, ale tak mam ostatnio, bo muszę brać leki o tej godzinie i później już się nie kładę spać. Dzisiaj o tyle lepiej mi się wstawało, że słoneczko świeci za oknem Już zaplanowałam porządki domowe, ale nie wiem jeszcze jak będę się czuła Na razie zjadłam śniadanko i ogarniam internet.
Dostałam na maila wyniki moczu, który wczoraj zaniosłam do ponownego badania i... wszystko jest w najlepsiejszym porządeczku Tak bardzo się cieszę Jednak ta metoda z zatkaną dziurką działa

Co planujecie na upalny weekend?

Czy któraś z Was zdecydowała się na używanie dla dzidziusia pieluszek wielorazowych? Wiem, że Agata się nad tym zastanawiała, ale teraz rzadko u nas bywa... Od dzisiaj chyba jest na L4, to może zacznie częściej zaglądać, o ile remont Jej na to pozwoli
Aaaa i co z wiaderkiem do kąpania? Będzie któraś z Was testowała?

Ale mam dobry humor

[moniczka1302]

Napisane przez doris888

dziękuję bo nam tez różne mysli chodzą po głowie i zastanawiałam sie jak to jest u mnie znowu brat stracił rozum chyba, moi rodzice postawili dom w latach 90 , mieszkaliśmy tam od 2000 roku. Mój brat od początku "zaklepał " sobie poddasze na swoje mieszkanie, zreszta już ze swoją żoną- wtedy jeszcze narzeczoną. no i mieszkaja tam od prawie 7lat, rdzice sprzedali swoje mieszkanie, wzieli dodatkowo kredyt- wykończyli dom, sobie piętro , bratu poddasze itp,itd- moja mama nawet firanki im kupowała oni za swoje zrobili tylko łazienkę... myśmy z mężem przed wakacjami 2011 kupili mieszkanie na kredyt-19lat, wpłaciliśmy wkład własny, zrobiliśmy remont, wyposażyliśmy itp itd straciliśmy wszystkie pieniądze jakie mieliśmy i jeszcze się zadłużylismy a teraz moja bratowa stwierdza że ona się wyprowadza i też chce mieszkać w bloku... moi rodzice są załamani bo sami zostają w takim wielkim domu, z kredytem na głowie i z samymi problemami na starość... a to wszystko przez to że moi rodzice odkąd juz każde z nas jest na swoim postanowili żeby oni się dokładali do utrzymania domu i dawali 400zł miesięcznie na opłaty.. no i zaczęła sie jazda... nie wiem, moja bratowa chyba myślała że mój ojciec będzie na nich robił do śmierci i opłacał rachunki... a swojego brata nie poznaje, nie spodziewałam się że siedzi tak pod pantoflem i że będzie sie na to godził... a mnie mega szkoda rodziców. to dom z lat 90 , juz takich się nie buduje- watpię że ktoś dałby za niego jakąś rozsądną kwotę a nawet jeśli to moja mam się popłakała ostatnio że nie po to stawiali dom i się zadłużali żeby na starośc sie po raz kolejny przeprowadzać...

o rany, tez mnie wkurzaja osoby ktore chcialyby miec wszystko za free i roszczeniowa postawe. Wogole 400zl za oplaty miesieczne to po prostu smieszne wrecz pieniadze i gdybym miala taka mozliwosc to bym sie z nimi zamienila
te "horrendalne" oplaty to jest powod dla Twojej bratowej do przejscia do bloku?
wspolczuje takiej sytuacji, gdzie rodzice sie zaharowuja a ktos nie docenia tego

[anulka4771]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry Mamuśki

Co tutaj dzisiaj tak pusto? Gdzie się podziewacie?

Nie śpię już od 7, ale tak mam ostatnio, bo muszę brać leki o tej godzinie i później już się nie kładę spać. Dzisiaj o tyle lepiej mi się wstawało, że słoneczko świeci za oknem Już zaplanowałam porządki domowe, ale nie wiem jeszcze jak będę się czuła Na razie zjadłam śniadanko i ogarniam internet.
Dostałam na maila wyniki moczu, który wczoraj zaniosłam do ponownego badania i... wszystko jest w najlepsiejszym porządeczku Tak bardzo się cieszę Jednak ta metoda z zatkaną dziurką działa

Co planujecie na upalny weekend?

Czy któraś z Was zdecydowała się na używanie dla dzidziusia pieluszek wielorazowych? Wiem, że Agata się nad tym zastanawiała, ale teraz rzadko u nas bywa... Od dzisiaj chyba jest na L4, to może zacznie częściej zaglądać, o ile remont Jej na to pozwoli
Aaaa i co z wiaderkiem do kąpania? Będzie któraś z Was testowała?

Ale mam dobry humor

Za dobre wyniki moczu
Jeśli Agata w ogóle poszła na to zwolnienie,pracoholiczka: brzydal:
Zaczął mnie brzuch boleć

[agatka661]

dzien dobry ))
u mnie pieknie slonko swieci, takze dziz nie zmarnuje dnia )
napewno jakis spacerek, pozniej odbierzemy wozek, no i na ciuszki chcialam zeby mnie tz zawiozl bo dostawa...
anulka raczej nie ebde robila zdjecia wozka bo go wywioze na inne mieszkanie do tesciowej zlozony jeszcze, bo u mnie kot by myslal ze spanko mu przynioslam zreszta narazie noie mam miejsca na takie graty ;/
mykam sie malowac, milego dnia, zajrze pozniej tylko sie za bardzo nie rozpedzajcie z postami!

[moniczka1302]

Napisane przez pola_m

witajcie wieczornie.

Kism, zdecydowaliśmy się na taki fotel w końcu:
http://pufoteka.pl/fotel-grand-xxxl/...aniny-3xl.html
z tej alkantry (kolor fioletowy). Wygląda bardzo fajnie, jest przewygodny

swietny ten fotelik alcantra to jakis rodzaj ekoskory??

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

o rany, tez mnie wkurzaja osoby ktore chcialyby miec wszystko za free i roszczeniowa postawe. Wogole 400zl za oplaty miesieczne to po prostu smieszne wrecz pieniadze i gdybym miala taka mozliwosc to bym sie z nimi zamienila
te "horrendalne" oplaty to jest powod dla Twojej bratowej do przejscia do bloku?
wspolczuje takiej sytuacji, gdzie rodzice sie zaharowuja a ktos nie docenia tego

W życiu bym nie zamieniła domku z ogródeczkiem na mieszkanie w bloku.Chociażby ze względu na dzieci,mają się gdzie bawić no i ta cisza żaden sąsiad nie jest w stanie mnie wkurzyć jak to bywa w bloku.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez agatka661

dzien dobry ))
u mnie pieknie slonko swieci, takze dziz nie zmarnuje dnia )
napewno jakis spacerek, pozniej odbierzemy wozek, no i na ciuszki chcialam zeby mnie tz zawiozl bo dostawa...
anulka raczej nie ebde robila zdjecia wozka bo go wywioze na inne mieszkanie do tesciowej zlozony jeszcze, bo u mnie kot by myslal ze spanko mu przynioslam zreszta narazie noie mam miejsca na takie graty ;/
mykam sie malowac, milego dnia, zajrze pozniej tylko sie za bardzo nie rozpedzajcie z postami!

u mnie też słonko świeci a w nocy było na minusie.
Proszę Cie o zdjęcie spacerówki,błagam

[moniczka1302]

Napisane przez kism

Ja mam jeden krótki i treściwy komentarz - olej to! .

no trzeba bedzie przybrac taka postawe

ostatnio bylam wlasnie w tych terenach gdzie jest ten dom i pojezdzilam po okolicy - cisza i spokoj, 600m do lasu, no idealnie

tylko ze z mezem obawiamy sie troche, bo tam jest ogrzewanie gazowe i nas troszke znajomi ostrzegaja, ze moze nas to drogo kosztowac, zreszta czytalam troche na necie o ludziach co maja w domach ogrzewanie gazowe, to fiu fiu rzeczywiscie w miesiacach grzewczych trzeba troche kasy na to wywalic ...

[_agata]

Jestem, jestem.
Wczorajsza wizyta u lekarza owocna, mam zwolnienie i się byczę od rana. Wstałam rano, zrobiłam mężowi śniadanie, sama zjadłam, poprawiłam szarlotką co ją wczoraj upiekłam z radości, zapiłam herbatą i czuję się jak słoń.
Tylko jak mi wczoraj ciśnienie położna zmierzyła to myślałam, że padnę. 140/90 Ale jak wlazłam na 5 piętro po schodach, po czym zeszłam 2 piętra w dół po wyniki badań, i z powrotem na górę, to jak miałam mieć normalne
Od poprzedniej wizyty przytyłam kilogram, więc nie jest źle 9 na plusie, i oby tak dalej.

Piszecie, że z basenu rezygnujecie, a ja teraz mam czas i mam zamiar zacząć chodzić. Dzisiaj mi się śniło, ze pływałam i brzuch mnie na dno ciągnął

Napisane przez andzya

gotowe na wszystko

Aż się wczoraj popłakałam. Mój ulubiony bohater...

Napisane przez doris888

dziękuję bo nam tez różne mysli chodzą po głowie i zastanawiałam sie jak to jest u mnie znowu brat stracił rozum chyba, moi rodzice postawili dom w latach 90 , mieszkaliśmy tam od 2000 roku. Mój brat od początku "zaklepał " sobie poddasze na swoje mieszkanie, zreszta już ze swoją żoną- wtedy jeszcze narzeczoną. no i mieszkaja tam od prawie 7lat, rdzice sprzedali swoje mieszkanie, wzieli dodatkowo kredyt- wykończyli dom, sobie piętro , bratu poddasze itp,itd- moja mama nawet firanki im kupowała oni za swoje zrobili tylko łazienkę... myśmy z mężem przed wakacjami 2011 kupili mieszkanie na kredyt-19lat, wpłaciliśmy wkład własny, zrobiliśmy remont, wyposażyliśmy itp itd straciliśmy wszystkie pieniądze jakie mieliśmy i jeszcze się zadłużylismy a teraz moja bratowa stwierdza że ona się wyprowadza i też chce mieszkać w bloku... moi rodzice są załamani bo sami zostają w takim wielkim domu, z kredytem na głowie i z samymi problemami na starość... a to wszystko przez to że moi rodzice odkąd juz każde z nas jest na swoim postanowili żeby oni się dokładali do utrzymania domu i dawali 400zł miesięcznie na opłaty.. no i zaczęła sie jazda... nie wiem, moja bratowa chyba myślała że mój ojciec będzie na nich robił do śmierci i opłacał rachunki... a swojego brata nie poznaje, nie spodziewałam się że siedzi tak pod pantoflem i że będzie sie na to godził... a mnie mega szkoda rodziców. to dom z lat 90 , juz takich się nie buduje- watpię że ktoś dałby za niego jakąś rozsądną kwotę a nawet jeśli to moja mam się popłakała ostatnio że nie po to stawiali dom i się zadłużali żeby na starośc sie po raz kolejny przeprowadzać...

Jeśli chodzi o pieniądze, to niestety ale tak bywa. Smutne to ale prawdziwe.
Inna sprawa, że zawsze dziwi mnie postawa rodziców, którzy budują wielkie domy i myślą, że dzieci będą tam z całymi rodzinami mieszkały. Mam takich znajomych, których rodzice postawili dom 500 metrów, mają trójkę dzieci (jjuż dorosłych) i myśleli, że wszyscy tam mieszkać będą ze swoimi rodzinami. A dzieci mają swoje życie, swoje plany, porozjeżdżały się po kraju i żyją swoim życiem.
A rodzice... po wielu latach i wylanych łzach podjęli decyzję o sprzedaży domu, kupili mieszkanie i sa przeszczęśliwi.
U nas takie przekonanie panuje, że dom to się buduje żeby w nim do końca życia mieszkać. I wszyscy stawiają wielkie domy.
A ten wielki dom trzeba ogrzać, posprzątać... a kto to na starość będzie robił? Na stare lata to odpoczywać trzeba, a nie po domu z mopem latać.

Napisane przez Gaabbi

Ostatnio w SR mówiła nam położna, że na tym etapie ciąży lekarz już nie powinien grzebać nam tam paluchami Ile w tym prawdy, nie wiem

Mój mi grzebie, przecież jakoś szyjkę musi sprawdzić.

Napisane przez kism

miss, ja tam jestem za tym, żeby dać Ci dostęp do poczty Jesteś tu mocno zasłużona na naszym wątku Myślę, że większość dziewczyn się ze mną zgodzi. Napisz do _agaty z prośbą o hasło, ona nam się dobrze pocztą opiekuje i myślę, że nie odmówi
A co do Bepanthenu to nie ma znaczenia czy to maść czy krem? Ja już zupełnie nie pamiętam, który z nich, ale zdaje się, że jeden ma napisane w ulotce, że trzeba zmywać, a drugi nie...

I ja jestem Dajemy?

Napisane przez Gaabbi

Czy któraś z Was zdecydowała się na używanie dla dzidziusia pieluszek wielorazowych? Wiem, że Agata się nad tym zastanawiała, ale teraz rzadko u nas bywa... Od dzisiaj chyba jest na L4, to może zacznie częściej zaglądać, o ile remont Jej na to pozwoli
Aaaa i co z wiaderkiem do kąpania? Będzie któraś z Was testowała?

Jaaaaaa! Jaaaaaaaa!!! W przyszłym tygodniu pewnie będę zamawiać. W końcu chyba trzeba wyprawkę zacząć kompletować, nie?: hahaha:
Teraz muszę się ponapawać wolnością.
Zacznę od wzięcia prysznica

[moniczka1302]

Napisane przez kism

miss, ja tam jestem za tym, żeby dać Ci dostęp do poczty Jesteś tu mocno zasłużona na naszym wątku Myślę, że większość dziewczyn się ze mną zgodzi. Napisz do _agaty z prośbą o hasło, ona nam się dobrze pocztą opiekuje i myślę, że nie odmówi
A co do Bepanthenu to nie ma znaczenia czy to maść czy krem? Ja już zupełnie nie pamiętam, który z nich, ale zdaje się, że jeden ma napisane w ulotce, że trzeba zmywać, a drugi nie...

ja kupilam LINOMAG ale nie ten zielony tylko rozowy bo mi pani magister farmacji () polecila bo sama stosowala u swojego bobaska i kremik z ZIAJKI do buzki na wiosne-lato zeby mi sie nie opalila gdzies na slonku. Chcialam SUDOCREM ale mowila ze wysusza strasznie, ale i tak go zakupie w razie gdyby...
pokazywala mi rozne krem ochronno-nawilzajace do buzki z roznych firm ale wg niej wszystkie maja bardzo podobny sklad i nie warto przeplacac np. za PENATEN (30zl) skoro ZIAJKA kosztuje 6zl;

[ladybird_1987]

Witam!
anulka co do imienia to jeszcze się zastanawiamy. Nasze typy to Agata, Hanna lub Anna i Zosia. Na każde z tych imion rodzina kręci głową. Tylko Ania im się podoba. Chyba tą decyzję ostatecznie pozwolę podjąć mojemu M.
agatka też myślę że X-lander to dobry wybór. Może kupię nowy zestaw 2 w 1 i do tego jakiś używany fotelik? W sobotę byłam w hurtowni i widziałam X-landera za 1300 zł, ale to była wersja z 2011. Do końca kwietnia mam czas na wybór.

Jak tu tak cichutko to jeszcze napiszę coś o TSH. Zbadałam sobie na początku ciąży, zanim poszłam do lekarza. Wyszedł 4,36 (do 4,20 norma). Ginekolog kazał mi iść do endokrynologa i tak oto za pomocą Euthyroxu 25 zbiła mi TSH do 2,40 (FT4 w normie). I tak sobie spokojnie brałam dopóki waga nie zaczęła szaleć. Od 20 do 26 tygodnia 6 kg w górę. Badanie: spadło FT4. Zwiększona dawka leku (50) i od dwóch tygodni zero wzrostu na wadze.
Wniosek tego wywodu jest taki, że TSH naprawdę trzeba kontrolować w ciąży. Przed zajściem w ciąże nigdy nie myślałam że to może mieć taki wpływ na wagę.

[Gaabbi]

Gaz nie wychodzi wcale tak drogo w porównaniu np. z prądem
A jeśli mogę coś zasugerować, to polecam pompę ciepła odnawialnego Jest to duży wydatek na start, ale później szybko się zwraca. Sprawdza się w 100%.

[_agata]

Napisane przez anulka4771

Za dobre wyniki moczu
Jeśli Agata w ogóle poszła na to zwolnienie,pracoholiczka: brzydal:
Zaczął mnie brzuch boleć

Niedowiarki!

Napisane przez anulka4771

W życiu bym nie zamieniła domku z ogródeczkiem na mieszkanie w bloku.Chociażby ze względu na dzieci,mają się gdzie bawić no i ta cisza żaden sąsiad nie jest w stanie mnie wkurzyć jak to bywa w bloku.

A ja za żadne skarby bym w domku nie zamieszkała Poważnie.
Ja lubię przyjść do domu i nie myśleć o cieknącym dachu, odśnieżaniu, koszeniu trawy i tym wszystkim co w domu i wokół domu trzeba robić

[moniczka1302]

Napisane przez andzya

Dzień dobry dziewczyny

Mąż wstając do pracy jak zwykle mnie obudził i już zasnąć nie mogłam. Dlatego jestem już po śniadanku i oglądam sobie telewizję.

Miałam strasznie zryty sen, nagle znalazłam się na drugim końcu Polski, bo tam właśnie mieszkała para, która wychowywała mojego Antosia...
Straszne uczucie miałam jak go z nimi zobaczyłam - co to za sen w ogóle



bo to jest serial trafiający do każdej grupy wiekowej - zaczynając od babć a skończywszy na nas

dzien doberek!!

ja tez po sniadanku razem z mezusiem jadlam
sen niezly jak mi sie snia takie zryte rzeczy to od razu pedze do sennika (wiem, to jest smieszne ale lubie czytac interpretacje). Zreszta, wierze po trochu ze to co sie sni to ma jakies przelozenie na nasze zycie - np. moj kolega mial sen dzien przed atakiem na WTC - snilo mu sie ze bylo kupe dymu i bardzo duzo ludzi uciekalo przed tym... na drugi dzien byl atak...

dzis spalam jak zabita, nie pamietam snu ale jak sie obudzilam i zobaczylam slonce to od razu stwierdzilam, ze dzis pojade sobie gdzies na spacer

[anulka4771]

Agata zwolnienie bo juz myślałam,że ty dalej w pracy

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Jestem, jestem.
Wczorajsza wizyta u lekarza owocna, mam zwolnienie i się byczę od rana. Wstałam rano, zrobiłam mężowi śniadanie, sama zjadłam, poprawiłam szarlotką co ją wczoraj upiekłam z radości, zapiłam herbatą i czuję się jak słoń.
Tylko jak mi wczoraj ciśnienie położna zmierzyła to myślałam, że padnę. 140/90 Ale jak wlazłam na 5 piętro po schodach, po czym zeszłam 2 piętra w dół po wyniki badań, i z powrotem na górę, to jak miałam mieć normalne
Od poprzedniej wizyty przytyłam kilogram, więc nie jest źle 9 na plusie, i oby tak dalej.

Piszecie, że z basenu rezygnujecie, a ja teraz mam czas i mam zamiar zacząć chodzić. Dzisiaj mi się śniło, ze pływałam i brzuch mnie na dno ciągnął




Aż się wczoraj popłakałam. Mój ulubiony bohater...




Jeśli chodzi o pieniądze, to niestety ale tak bywa. Smutne to ale prawdziwe.
Inna sprawa, że zawsze dziwi mnie postawa rodziców, którzy budują wielkie domy i myślą, że dzieci będą tam z całymi rodzinami mieszkały. Mam takich znajomych, których rodzice postawili dom 500 metrów, mają trójkę dzieci (jjuż dorosłych) i myśleli, że wszyscy tam mieszkać będą ze swoimi rodzinami. A dzieci mają swoje życie, swoje plany, porozjeżdżały się po kraju i żyją swoim życiem.
A rodzice... po wielu latach i wylanych łzach podjęli decyzję o sprzedaży domu, kupili mieszkanie i sa przeszczęśliwi.
U nas takie przekonanie panuje, że dom to się buduje żeby w nim do końca życia mieszkać. I wszyscy stawiają wielkie domy.
A ten wielki dom trzeba ogrzać, posprzątać... a kto to na starość będzie robił? Na stare lata to odpoczywać trzeba, a nie po domu z mopem latać.




Mój mi grzebie, przecież jakoś szyjkę musi sprawdzić.




I ja jestem Dajemy?




Jaaaaaa! Jaaaaaaaa!!! W przyszłym tygodniu pewnie będę zamawiać. W końcu chyba trzeba wyprawkę zacząć kompletować, nie?: hahaha:
Teraz muszę się ponapawać wolnością.
Zacznę od wzięcia prysznica

za L4.

Szyjkę można sprawdzić wkładając wziernik i zaglądając do środka...podobno Nie wiem jak jest w usg dopipczym, ale chyba to taka sama ingerencja co palcem Mnie na przedostatniej wizycie ginka tylko zaglądała do środka i na tej podstawie stwierdziła, że wszystko ok. Na ostatniej za to wsadziła mi palucha i usg, i do teraz mnie szyjka boli Z drugiej strony, jak aplikujemy sobie czopy, to też musimy tam włożyć palec...hmm. No dobra- odpuszczam w tym temacie

Agata, napisz proszę coś więcej o tych pieluszkach wielorazowych. Jakie wybrałaś? Ja też poważnie się zastanawiam nad tą opcją, ale kompletnie nie wiem z której strony ugryźć ten temat. Czy to prawda, że na początek trzeba wydać ok 1500zł?

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Niedowiarki!




A ja za żadne skarby bym w domku nie zamieszkała Poważnie.
Ja lubię przyjść do domu i nie myśleć o cieknącym dachu, odśnieżaniu, koszeniu trawy i tym wszystkim co w domu i wokół domu trzeba robić

Bo mnie to się marzy opalać się na golasa w ogródku,dzieci bawiące się np w piaskownicy,jakiś grill a od trawy,odśnieżania mam męża a i jemu marzy się domek,nawet na wsi,bo on wychowany wśród krów,traktorów.

[aga_bre]

Ja też w domu bym nie chciała mieszkać .Jakoś mnie to nie kręci. A poza tym dom w centrum Wroclawia to kosmiczna cena, a pod Wrocławiem to znowu problem, bo dwa auta, bo dziecko do przedszkola, żlobka, na inne zajęcia i koniec. Więc mimo upierdliwych sąsiadów, ktorzy się ciągle remontuj to wolę blok.

Właśnie sobie uświadomiłam, że zostało mi niecałe 9 tygodni do porodu. Lekko to straszne.

[moniczka1302]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry Mamuśki

Co tutaj dzisiaj tak pusto? Gdzie się podziewacie?

Nie śpię już od 7, ale tak mam ostatnio, bo muszę brać leki o tej godzinie i później już się nie kładę spać. Dzisiaj o tyle lepiej mi się wstawało, że słoneczko świeci za oknem Już zaplanowałam porządki domowe, ale nie wiem jeszcze jak będę się czuła Na razie zjadłam śniadanko i ogarniam internet.
Dostałam na maila wyniki moczu, który wczoraj zaniosłam do ponownego badania i... wszystko jest w najlepsiejszym porządeczku Tak bardzo się cieszę Jednak ta metoda z zatkaną dziurką działa

Co planujecie na upalny weekend?

Czy któraś z Was zdecydowała się na używanie dla dzidziusia pieluszek wielorazowych? Wiem, że Agata się nad tym zastanawiała, ale teraz rzadko u nas bywa... Od dzisiaj chyba jest na L4, to może zacznie częściej zaglądać, o ile remont Jej na to pozwoli
Aaaa i co z wiaderkiem do kąpania? Będzie któraś z Was testowała?

Ale mam dobry humor

hejka fajnie ze masz dobre wyniki

nie decydujemy sie na pieluchy wielorazowe z... czystego lenistwa
kupilam tylko troche tetrowych ale bede ich uzywac tylko jak bedziemy siedziec w domu
te wiaderko do kapania - fajna rzecz podobno - moja kolezanka bardzo zachwalala, ze jej cora lepiej sie czula w wiadrze niz z wanience

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez anulka4771

W życiu bym nie zamieniła domku z ogródeczkiem na mieszkanie w bloku.Chociażby ze względu na dzieci,mają się gdzie bawić no i ta cisza żaden sąsiad nie jest w stanie mnie wkurzyć jak to bywa w bloku.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

ja tez...

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez Gaabbi

Gaz nie wychodzi wcale tak drogo w porównaniu np. z prądem
A jeśli mogę coś zasugerować, to polecam pompę ciepła odnawialnego Jest to duży wydatek na start, ale później szybko się zwraca. Sprawdza się w 100%.

no na pewno lepszy od wegla czy ekogroszku ze wzgledu na to, ze nie trzeba tego ladowac, zamawiac itp. jest wygodny
ale cieplo z gazu jest inne niz z wegla, babcia i wujek meza tak maja i wydaje mi sie ze tam jest zawsze jakos wilgotno
tzn generalnie nie chcemy tam ladowac kasy, bo to bedzie wynajmowane...
ewentualnie mozemy wstawic kominek bo jest mozliwosc

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez _agata

A ja za żadne skarby bym w domku nie zamieszkała Poważnie.
Ja lubię przyjść do domu i nie myśleć o cieknącym dachu, odśnieżaniu, koszeniu trawy i tym wszystkim co w domu i wokół domu trzeba robić

cos w tym jest, ale zawsze mozna wybrac taka dzialke, zeby te prace zminimalizowac... moi znajomi maja dom na dzialce waskiej a dlugiej (dom prawie na koncu dzialki ) nawet sie ich nie pytam o odsniezanie bo samym wzrokiem by mnie zabili
ale ogrod latem.... kawka, ciasto

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez aga_bre

Ja też w domu bym nie chciała mieszkać .Jakoś mnie to nie kręci. A poza tym dom w centrum Wroclawia to kosmiczna cena, a pod Wrocławiem to znowu problem, bo dwa auta, bo dziecko do przedszkola, żlobka, na inne zajęcia i koniec. Więc mimo upierdliwych sąsiadów, ktorzy się ciągle remontuj to wolę blok.

Właśnie sobie uświadomiłam, że zostało mi niecałe 9 tygodni do porodu. Lekko to straszne.

mi zostalo 7 i.... powoli mam stresa... boje sie bolu

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez kism

Ale miałam dziś paskudne popołudnie... Pojechałam z Maksiem na zakupy i do fryzjera, tzn. on szedł do fryzjera i na jakichś samych wrednych sprzedawców trafialiśmy Aż mi się nie chce opisywać. Od jednego fryzjera wyszliśmy i poszliśmy do innego, bo tam się chłopak z dziewczyną przepychali jak dzieci dosłownie, która ma obciąć Maksa, bo żadnemu się nie chciało (ani pół klienta nie było), więc powiedziałam, że łaski nie trzeba i wyszliśmy

.

o matko .... klient nasz pan....

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

ide zrobic sobie kawke i zjem ptasie mleczko polecamptasie z LIDLA - w mlecznej czekoladzie (7,5zl) i jest lepsze od WEDLA czy tam MILKI