Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[anulka4771]

Byłam z młodym na placu zabaw i w sklepie i słuchajcie myslałam że nie wejdę do góry.Porażka,coraz gorzej ze mną.Brzuch ciągnie na dół,ciężko mi,nie mogę oddychać taki flak ze mnie ostatnio żebym ja na drugie piętro wejść nie mogła

Będe miała meżusia co prawda tylko na noc ale zawsze coś,przejeżdza akurat koło domu a ma czas więc dzisiaj śpi z nami:ju pi:

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

agatka661 myslę że jakoś przeżyje bez tego zdjęcia

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Będziemy robili projekt typowo pod nasze oczekiwania. Wiemy co chcemy, a żaden projekt nie zawiera tego wszystkiego razem

.

My na początku tez tak chcieliśmy, potem znaleźliśmy projekt, który chcieliśmy trochę pozmianiać, kilka zmian było istotnych tzn. nie były to jakies ścianki działowe tylko poważniejsze sprawy, ale jak normalnike projekt kosztował załóżmy 2700zł to jakby nam wprowadzili te zmiany to zażyczyło sobie biuro projektowe prawie 6 tys za sam projekt. Po tym fakcie zaczęliśmy rozglądac się za gotowym no i taki znaleźliśmy. Zmiany też wprowadzamy, ale nie są duże, nie zaburzają konstrukcji, więc są w cenie.

[Gaabbi]

My póki co liczymy się z takimi kosztami za projekt. Wiem, że gotowy jest dużo tańszy. Jak przyjdzie co do czego, to zobaczymy co zrobimy. Na razie jesteśmy za projektem indywidualnym
A możesz mi napisać jaki dom macie? Parterowy, czy piętrowy?

[begie13]

Napisane przez ladybird_1987

Witam!
Dziewczynki postanowiłam się do Was przyłączyć, jeżeli oczywiście przyjmiecie mnie do swojego grona . Podczytuję Was od samego początku, jestem cały czas na bieżąco .
Mam 25 lat. To będzie nasze pierwsze dziecko, wg ostatniego USG- dziewczynka. To już 28 tydzień ciąży. Termin wg OM to 9.06.2012.
Pozdrawiam!

witaj

Napisane przez anulka4771

Byłam na usg:
Maluch waży 1732g i jest ułożony główką w dół co mnie bardzo cieszy: jupi::j upi: poza tym wszystko jest ok.Termin z usg 13.05 a według om 14.05
Podczas usg macica mi się stawiała,nie dobra

Dobrze, że z dzidziusiem wszystko w porządku

Napisane przez śliweńka

nie mam nawet siły was nadrabiać bo taka chora jestem i zasmarkana
wyglądam jak zombi
też mi się chorować na końcówce zachciało

właśnie też Ci się zechciało

Napisane przez agatka661

dzwonilam do meza i opytalam czy pamieta na 100% co kazal zapamietac ten lekarz powiedzial, ze lozysko na PRZEDNIEJ SCIANIE.

No widzisz nie martw się na zapas

Napisane przez 8ewus8

no fajne pielęgniarki, że nie robi to dla nich różnicy.

Powiem Wam, ze ja już jestem wykończona, od piątku praktycznie nie wyszłam z domu, nerka boli mnie dzień w dzień przez 24/h, jeszcze 3-4 dni to jakoś wytrzymuję z tym bólem, ale im dłużej tym ciężej mi to znosić psychicznie, mam wrażenie, ze ja nie dotrwam do czerwca, że nie dam rady. Moim jedynym marzeniem na dzień dzisiejszy jest poród, który przyczyni się do ustania tego bólu. Zazdroszczę tym, które nawet muszą leżeć, ale bez bólu .

Współczuję Ci przechodzisz to co moja siostra przechodziła...

Napisane przez kapukat

o Mikado Aston czytałam niepochlebne opinie

Cicho ! ja mam ten wózek i musi być dobry. kropka.


Dziewczyny co myślicie o zrobieniu oliwki dla dziecka ? znalazłam coś takiego
http://www.tatento.pl/tatento-radzi....=25&article=98

[śliweńka]

Napisane przez Gaabbi

Załóżmy, że kasa nie gra roli Jakie ogrzewanie wg Twojego męża jest najlepsze?

Z tym zapachem remontu, to sama siebie nie rozumiem Dziwna sprawa

napisz mi jeszcze jaki domek ile metrów to jak przyjdzie z pracy to zapytam go

[Gaabbi]

Domek będzie miał od 130 do 200m2 (łącznie z podpiwniczeniem).
Byłabym wdzięczna za każdą podpowiedź
Na razie nastawiamy się na pompę ciepła.

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

My póki co liczymy się z takimi kosztami za projekt. Wiem, że gotowy jest dużo tańszy. Jak przyjdzie co do czego, to zobaczymy co zrobimy. Na razie jesteśmy za projektem indywidualnym
A możesz mi napisać jaki dom macie? Parterowy, czy piętrowy?

My na poczatku szukaliśmy w ogóle wśród domów z dachem wielospadowym, bo taki nam się najbardziej podobał, ale jak nam wyliczyła w biurze projektowym to za sam dach wyszłoby koło 70-80tys, bo trzeba byłoby to pokryć dachówką, bo blachodachówki bardzo dużo by się zmarnowało przez to, że musiałaby być co chwila docinana.
Więc po takiej wizycie znów szukaliśmy projektu przez kolejne miesiące
Wybraliśmy domek z poddaszem, z podwójnym garażem, myślę, że jak zrobimy fajną elewację to będzie ładnie wyglądał.
No ale w całości zobaczymy go dopiero koło jesieni tzn. ekipa wchodzi pod koniec maja i termin podali 3 miesiące z oknami i dachem.
Narazie pozałatwialiśmy wszystkie formalności (od listopada) i jestem zszokowana, ze na działce jeszcze nic nie stoi a my już mamy w kieszeni mniej 11 tys za same papiery

Napisane przez begie13

Współczuję Ci przechodzisz to co moja siostra przechodziła...



Cicho

no a niby 3% pacjentek ma ten problem z rana jakoś funkcjonuję, gorzej jest po południu, chyba wtedy jakieś większe ciśnienie się wytwarza w nerce, bo nieraz mi tak pulsuje nawet.

[_Maya_]

dzień dobry

trochę mnie martwi brak kopniaków od wczoraj...tzn jakieś smyrnięcia wieczorem i rano były ale nie tak jak 3 dni demu...wtedy Mała dała mi popalić... oj rozleniwiła się troszkę - nawet krówka nie zadziałała

[kapukat]

Napisane przez anulka4771

Byłam z młodym na placu zabaw i w sklepie i słuchajcie myslałam że nie wejdę do góry.Porażka,coraz gorzej ze mną.Brzuch ciągnie na dół,ciężko mi,nie mogę oddychać taki flak ze mnie ostatnio żebym ja na drugie piętro wejść nie mogła

Będe miała meżusia co prawda tylko na noc ale zawsze coś,przejeżdza akurat koło domu a ma czas więc dzisiaj śpi z nami:ju pi:

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

agatka661 myslę że jakoś przeżyje bez tego zdjęcia

to koniecznie wykorzystaj

co do ogrzewania - teraz mieszkam w domu ogrzewanym gazem, wcześniej w olejowym, a moi rodzice mają węgiel - zatem gaz w ogóle nie jest porównywalny, zimno i nie da się ogrzać, nawet jak chodzi cały czas... olejowe, stanowczo lepsze, ale najlepsze jednak jest ogrzewanie na węgiel - temperatura w domu jest o wiele wyższa przy takim samym paleniu, a przynajmniej przy takich samych rachunkach...

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

[

Napisane przez _Maya_

dzień dobry

trochę mnie martwi brak kopniaków od wczoraj...tzn jakieś smyrnięcia wieczorem i rano były ale nie tak jak 3 dni demu...wtedy Mała dała mi popalić... oj rozleniwiła się troszkę - nawet krówka nie zadziałała

wiem co czujesz - jak mnie Adaś nie kopie to też dostaję nerwicy, a zdarza mu się być cicho przez dwa trzy dni... ja siwieję, a on ma przy tym dobrą zabawę

[aga_bre]

Napisane przez diablica071086

WItam,
wczorajsza SR nie powaliła mnie ale chociaż na inne ciężarówki sobie popatrzyłam i stwierdziłam że brzuszki są prawie takie same jak mój więc nie wyglądam źle

dziękuję kotku za informację, trochę mi szkoda ale zawsze mąż mnie pocieszy ze sam mi teki epi balonik zrobi

dziś obudziłam się o 6 i nie mogłam zasnąc więc obudziłam męza a on zdziwiony że ja nie śpię, ale jak mi już zwolnił łózko znowu zasnęłam do swojego budzika i przygotowanego śniadania, widocznie za dużo miejsca w łóżku zajmował maż i się z niunia nie mieściłyśmy w wygodnej pozycji czytaj w poprzek łózka

A gdzie chodzisz do sr??

Napisane przez Alfahelisa

jak już w domku to mi się marzy we Wrocławiu na Borku np ul. Saperów czy ul. Sokola nawet jeziorko mają ślicznie tam jest ale na marzeniach się kończy no chyba, że mi jakaś nieznana ciotka spadek zapisze póki co idę odkurzać moje 42mkw

Fakt, fakt. Tam jest ładnie. Ja co prawda przez jakiś czas wynajmowałam w tamtej okolicy mieszkanie, ale no cóż. Teraz mieszkam przy wlocie na Krakowską i jest ok. Cicho a prawie w centrum. Tramwaje jeżdżą i jto najważniejsze, bo jak mówie M we Wrocłąwiu jak jest tramwaj to jest to centrum, a jak autobus tylko to zadupie.

Gaabi no to ładny metraż, super.

kapukat ja juz jak się okręcam to tak delikatnie, bo mnie cały dół ciągnie.

[kapukat]

za to ja jak jakiś waleń straszne, najpierw wstaje mój brzuch, potem cycki a potem dlugo długo trzeba czekać na mnie i moje ręcę.... ale tylko 1.5 miesiąca i wreszcie będę wstawać jak normalny człowiek

[begie13]

Napisane przez anulka4771

EEEEEEEEEEee no Moda na sukces to klasyk

ba!

Napisane przez moniczka1302

dokladnie i Ridge z naciagnietą twarzą

kiedyś coś takiego było na demotywatorach: Moda na sukces- odc. XXXXXXX - Ridge dowiaduje się, że jego ojciec jest jego synem ( czy coś w podobie )

Napisane przez agatka661

perse i andzya super brzucholki !
moj rosnie w zastraszajacymn tepie

mój też ostatnio rośnie tak szybko... mąż codziennie zdziwiony mówi: jaki Ty masz już duży ten brzuszek...naprawdę...

Napisane przez kapukat

ja pojawiam się w Polsce raz na rok i też po obejrzeniu jednego już doskonale wiem co się działo przez rok

bo tam zawsze to samo się dzieje

Napisane przez Tacca

Ja pewnie będę prała w kwietniu.

Ja też czekam na kwiecień.

Napisane przez agatka661

No ja kupilam maltan bo wlasnie nie trzeba go zmywac i cena tez spoko w porownaniu z bepanthen

Właśnie jak cenowo z Maltanem? też planuję kupić.

Napisane przez rinco

Jedna dziewczyna (tylko znowu nie pamiętam która, wybaczcie ) kupiła Mikado Aston niedawno i jest zadowolona Jedyny minus to taki, że niby spacerówka się niezbyt ergonomicznie składała do leżenia, ale podobno już to wyeliminowali i jest OK




Ja jeszcze nie mierzyłam letnich butów, ale ostatnio zauważyłam (tzn. mam wrażenie), że mam jakieś takie długie stopy I nie wiem czy faktycznie mi urosły czy mi się tylko wydaje...








Ja się nauczyłam z youtuba "W sukieneczkach z pajęczynki", bo mi się spodobała i śpiewam młodemu jak nikt nie słyszy (też fałszuję, ale co tam ). Podobno to jest na bazie melodii Brahmsa, więc od razu trochę muzyki klasycznej

To ja! to ja kupiłam Astona i tak jak już pisałam - nie ma żadnej pionowej ścianki w spacerówce przy składaniu

Co do stóp to ostatnio zauważyłam, że chyba są trochę szersze ale też jeszcze nie mierzyłam żadnych letnich butów.

Też lubię tę kołysankę

Napisane przez niunia32

cześć!!!

wiecie co zrobiłam? wyszłam z domu na 15 min i nie zamknełam drzwi. nie mam zielonego pojecia dlaczego

Ja bardzo często po wyjściu zastanawiam się czy aby zamknęłam na pewno drzwi i próbuję sobie ten moment gdy to robiłam hehe i nie potrzebuję do tego ciąży na szczęście nigdy się nie zdarzyło, że były otwarte.

Napisane przez moniczka1302

Ridge ma dosc bujna czupryne jak na swoje lata

Tak a najlepsze jest to, że parę lat temu jak pamiętam to miał już siwe włosy, a teraz ma czarne

Napisane przez _Maya_

dzień dobry

trochę mnie martwi brak kopniaków od wczoraj...tzn jakieś smyrnięcia wieczorem i rano były ale nie tak jak 3 dni demu...wtedy Mała dała mi popalić... oj rozleniwiła się troszkę - nawet krówka nie zadziałała

Nie martw się u mnie też zdarza się taki dzień przerwy a potem wraca wszystko do normy.

Chyba wyjdę na miasto, może coś upoluję...

[Gaabbi]

Ja już bastuję w temacie ogrzewania.
Nadal uważam tak jak na początku rozmowy

Miałam myć okno, poodkurzać, ale słoneczko zaszło i chęci odeszły

Czytam o tych pieluszkach wielorazowych i wiem coraz mniej

[libretka]

Napisane przez _Maya_

dzień dobry

trochę mnie martwi brak kopniaków od wczoraj...tzn jakieś smyrnięcia wieczorem i rano były ale nie tak jak 3 dni demu...wtedy Mała dała mi popalić... oj rozleniwiła się troszkę - nawet krówka nie zadziałała

może dzidzia ma śpiący dzień moja mała rzadko już kopie, teraz bardziej się wierci i rozpycha, śmiesznie to wygląda ponieważ brzuch robi się taki stożkowaty.
Dzisiaj zaczynamy 34 tc.

[begie13]

Napisane przez libretka

Dzisiaj zaczynamy 34 tc.

[clauudik]

Napisane przez moniczka1302

no trzeba bedzie przybrac taka postawe

ostatnio bylam wlasnie w tych terenach gdzie jest ten dom i pojezdzilam po okolicy - cisza i spokoj, 600m do lasu, no idealnie

tylko ze z mezem obawiamy sie troche, bo tam jest ogrzewanie gazowe i nas troszke znajomi ostrzegaja, ze moze nas to drogo kosztowac, zreszta czytalam troche na necie o ludziach co maja w domach ogrzewanie gazowe, to fiu fiu rzeczywiscie w miesiacach grzewczych trzeba troche kasy na to wywalic ...

Ja bym się chętnie zamieniła na gazowe. My obecnie mieszkamy w wynajmowanym domu ogrzewanym gazem płynnym (propan) i za tegoroczną zimę (której de facto nie było) wyszło nam ponad 5 tys... I wierzcie lub nie, ale nie mieliśmy w domu nigdy gorąco - 21-22 st. max! A na noc zawsze 18, bo mi gorąco było. Nie wyobrażam sobie tutaj kolejnej zimy z małym dzieckiem.

Napisane przez _agata

Niedowiarki!

A ja za żadne skarby bym w domku nie zamieszkała Poważnie.
Ja lubię przyjść do domu i nie myśleć o cieknącym dachu, odśnieżaniu, koszeniu trawy i tym wszystkim co w domu i wokół domu trzeba robić

A ja byłam przekonana, że Ty dom budujesz aa no i brawo za L4!

Napisane przez anulka4771

Co do gazu.Ja wynajmowałam 4 lata temu mieszkanie 55m i ogrzewanie było właśnie gazowe.Grzejniki miałam cały czas odkręcone,miałam ustawioną temp na 20 stopni,do tego woda ciepła była na gaz i kuchenka też.A za okres grzewczy za 6 m-cy zapłaciłam 1000zł.Przeliczajac to na węgiel,który musiałabym targać na drugie piętro,rozpalać itp,dodatkowym kosztem byłoby drzewo,do tego ciepła woda i butla gazu.To ja myśle że nie zapłaciłam dużo no ale ceny gazu od tego czasu poszły w górę.

Zazdroszczę! Swoją drogą my trochę zapłaciliśmy za własne lenistwo i niewiedzę, bo jest tu też piec na węgiel, więc teoretycznie można było tak palić, ale ja zawsze mieszkałam w domach (dwóch) ogrzewanych gazem, a w dodatku oboje pracowaliśmy w systemie zmianowym i pewnie byłoby ciężko utrzymać jakąś przyzwoitą temperaturę.

Napisane przez doris888

no widzisz widocznie nie dla wszystkich to normalne....
mój brat raczej już podjął decyzję, a raczej moja bratowa....
stwierdziła że skoro ma płacić to będzie płacić spółdzielni i nie będzie jej nic obchodzić, może to wredne co teraz napisze ale czuje że moja mama została wykorzystana... wiem że nikt jej nie zmusił do tego ale jednak- ich dziecko ma teraz prawie 6 lat moja mama odkąd mała skonczyła 2 lata (ale i wcześniej była na każde zawołanie)-bratowa wróciła do roboty zajmowała się dzieckiem a teraz jak młoda idzie już do szkoły i zostaje dłużej w przedszkolu to wypieli d*pę na moich rodziców bo już ich nie potrzebują...
wiecie dziewczyny to już nawet nie chodzi o ta kasę, tu chodzi o odpowiedzialność. To była ich świadoma decyzja, tylko tak samo jak wiele ludzi decyduje sie na kredyt na mieszkanie/dom nie może sobie od tak z tego zrezygnować i każdy sobie z tego zdaje sprawę. Mnie nikt nigdy nie namawiał do zamieszkania w tym domu- od zawsze bylo wiadomo że oni tam mieszkają, moim rodzicom pewnie to pasowało ale za nikogo nie decydowali a teraz włąśnie tak jak Agata pisze zostaja na starośc sami w wielkim domu, nie wyobrażam sobie żeby moja mama sama ogarniała 300m2 dom...a teraz nawet gdybym chciała pomóc rodzicom to my dopiero co sie urządzilismy- kasa w kredyt, wkład własny, remont no i raty kredytu...a ja z chęcią wsadziła bym ta kasę w tamten dom i nie mieć raty po 1500zł miesięcznie i czynszu 450 a dokładać rodzicom 400zł do opłat.... ale to było celowe , wredne posunięcie mojej bratowej...

Wiesz co, mnie już nic w życiu nie zdziwi, a już na pewno wyrachowanie i ludzka pazerność. A zwłaszcza w rodzinie. Ja na szczęście na swoje rodzeństwo nie mogę narzekać, ale ten dom wynajmujemy od rodziny i niezłe cyrki też były.

Napisane przez karozka

Mój mąż mnie wczoraj powalił na kolana stoję przed lustrem i wzdycham jaka to gruba jestem a on do mnie dziubek, ale ty się tak tym nie przejmuj przecież tam jest mój Leon

Łooo jak słodko mnie też powalił. Kochanego masz męża chociaż ja na swojego też nie mogę ostatnio narzekać. Próbuje mnie wyciągnąć na basen ostatnio i w sumie bym poszła, ale nie mam jednoczęściowego stroju a niestety z moimi rozstępami na brzuchu (bo cellulit jakoś bym zniosła) nie wyjdę w 2-częściowym bikini, nawet zabudowanym. I d.u.pa

Napisane przez Gaabbi

Domek będzie miał od 130 do 200m2 (łącznie z podpiwniczeniem).
Byłabym wdzięczna za każdą podpowiedź
Na razie nastawiamy się na pompę ciepła.

Widzę, że temat domków ja wczoraj cały dzień spędziłam na poszukiwaniach projektu. I co raz bardziej intryguje mnie właśnie ta pompa ciepła. Jak masz jakieś linki to możesz podrzucić nawet na prv, żeby nas za off top nie skrzyczał nikt

Napisane przez aga_bre

Gaabi no to ładny metraż, super.

kapukat ja juz jak się okręcam to tak delikatnie, bo mnie cały dół ciągnie.

Mi ostatnio coś strzela w kręgosłupie jak się przekręcam z boku na bok

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A w ogóle to dzień dobry! Gdzie ja mam głowę

[Gaabbi]

Linków dot. pompy ciepła nie mam. Moją skarbnicą wiedzy jest mój Tata, który od dwóch lat jest użytkownikiem ów pompy Jeśli masz jakieś konkretne pytania, to mogę je skierować do mojego Taty, a On w miarę możliwości Ci odpowie za moim pośrednictwem

Muszę iść z piesem na spacer, a słońca brak i jakoś tak zimno mi się zrobiło Zwariować idzie z tą pogodą. Mogłoby już grzać dzień w dzień, tak z 30 stopni Fajosko by było.

A gdzie jest Perse???

[Alfahelisa]

Napisane przez aga_bre

Fakt, fakt. Tam jest ładnie. Ja co prawda przez jakiś czas wynajmowałam w tamtej okolicy mieszkanie, ale no cóż. Teraz mieszkam przy wlocie na Krakowską i jest ok. Cicho a prawie w centrum. Tramwaje jeżdżą i jto najważniejsze, bo jak mówie M we Wrocłąwiu jak jest tramwaj to jest to centrum, a jak autobus tylko to zadupie.

hehe z tymi tramwajami to coś w tym jest

ja mieszkałam już na pl. grunwaldzkim, przy mostach warszawskich i w 3 mieszkaniach z 3 róznych stron (bliżej lub dalej) w koło kościółka na kruczej i póki co nigdzie się nie ruszam bo dopiero po 2 latach urzadzać sie skończyłam no i lubie swoją okolicę

koleżanka za to (wciąż na wynajmie poszukuje idealnego za dobrą cenę) 9 raz się własnie przeprowadziła, ale za to jak wrocław zna grabiszynska, gajowicka, nowowiejska, hen za aleją piastów, obornicka, okolice starego stadionu sląska, orzechowa, pod sky tower, teraz nowy dwór noo ale jeszcze ma parę okolic to poznania biskupin, sepolno albo kozanów czy psie pole

[_Maya_]

Napisane przez begie13

b

Nie martw się u mnie też zdarza się taki dzień przerwy a potem wraca wszystko do normy.

no właśnie dzien przerwy byłby ok, a ona od 2 dni taka leniwa się zrobiła... ehhh matce nie dogodzisz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej. Byłam rano na glukozie.... Masakra :/
Tzn. samo badanie OK, ale zaraz po nim nie byłam zbyt głodna i zanim przyjechałam do domu i zrobiłam sobie śniadanie, to zrobiło mi się ciemno przed oczami, nagle byłam spocona jakbym przebiegła maraton.... Zjadłam 2 bułki, Snickersa i dużą paczkę chrupków Monster.... I potem mnie zmorzył sen... Teraz jest już lepiej, ale trochę się wystraszyłam...

[clauudik]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32941578]Hej. Byłam rano na glukozie.... Masakra :/
Tzn. samo badanie OK, ale zaraz po nim nie byłam zbyt głodna i zanim przyjechałam do domu i zrobiłam sobie śniadanie, to zrobiło mi się ciemno przed oczami, nagle byłam spocona jakbym przebiegła maraton.... Zjadłam 2 bułki, Snickersa i dużą paczkę chrupków Monster.... I potem mnie zmorzył sen... Teraz jest już lepiej, ale trochę się wystraszyłam...[/QUOTE]

A co mówiłyśmy o zabraniu śniadania ze sobą dobrze, że już lepiej

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Gaabbi

Linków dot. pompy ciepła nie mam. Moją skarbnicą wiedzy jest mój Tata, który od dwóch lat jest użytkownikiem ów pompy Jeśli masz jakieś konkretne pytania, to mogę je skierować do mojego Taty, a On w miarę możliwości Ci odpowie za moim pośrednictwem

Muszę iść z piesem na spacer, a słońca brak i jakoś tak zimno mi się zrobiło Zwariować idzie z tą pogodą. Mogłoby już grzać dzień w dzień, tak z 30 stopni Fajosko by było.

A gdzie jest Perse???

Ja dopiero wczoraj odkryłam ten wynalazek, na pewno się odezwę jak mi coś przyjdzie do głowy, dzięki

[izotropia]

niunia32
cześć!!!

wiecie co zrobiłam? wyszłam z domu na 15 min i nie zamknełam drzwi. nie mam zielonego pojecia dlaczego

oj to się zdarza... ja się zawsze zastanawiam czy zamknęłam drzwi, wyłączyłam gaz i jak coś prasowałam to czy żelazko odłączyłam - i to bez ciąży
a dziś ze 3x zamieszałam cebulkę na patelni zanim się zorientowałam, że nie załączyłam gazu i już miałam pytać mamy czemu się nie grzeje.. a minęło z 10min jak zaczęłam mieszać
dzidziuś kopie coraz wyżej ale żeby na moją głowę te walnięcia tak działały.. oj zaskoczona jestem
wiosna przyszła mam ochotę robić porządki, usiądę - przejdzie mi...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez clauudik

A co mówiłyśmy o zabraniu śniadania ze sobą dobrze, że już lepiej

Ale ja właśnie miałam śniadanie, tylko zaraz po nie chciało mi się jeść, pomyślałam, że sobie kupię świeżą bułeczkę i w domu zjem, a nie tak po drodze I mam za swoje... Teraz jest już dobrze...

[Gaabbi]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32941578]Hej. Byłam rano na glukozie.... Masakra :/
Tzn. samo badanie OK, ale zaraz po nim nie byłam zbyt głodna i zanim przyjechałam do domu i zrobiłam sobie śniadanie, to zrobiło mi się ciemno przed oczami, nagle byłam spocona jakbym przebiegła maraton.... Zjadłam 2 bułki, Snickersa i dużą paczkę chrupków Monster.... I potem mnie zmorzył sen... Teraz jest już lepiej, ale trochę się wystraszyłam...[/QUOTE]
No, dobrze, że już dobrze
Następnym razem słuchaj koleżanek z forum Byś sobie narobiła ambarasu, gdybyś padła jak długa Jeść się nie chce, bo zamuliła Cię glukoza, ale organizm potrzebował jedzonka...już nie wspomnę o Dawidku

[PatkaM84]

Napisane przez missmalezji

Dziewczyny nie chce wam mieszać, my co rusz pytamy się co z tym bepanthenem i maltanem, bo mamy na połogu się pytają.. Najnowsza odpowiedź to że bepanthen trzeba zmywać, maltanu nie. Tak nam mówił doradca laktacyjny. Jeśli się nie zgadzacie z tym to spoko,ja tylko przekazuję co nam ta babeczka mówiła

Ja słyszałam że bepantenu nie trzeba zmywać - tak mówili nam i w szpitalu i na sr - także ja nie zmywałam
A w ogóle ostatnio usłyszałam od koleżanki żeby jeszcze w ciąży smarować sobie sutki kremem nivea tym tłustym - dobre nawilży to przy karmieniu nie powinno być ran i będą elastyczniejsze - mam zamiar wypróbować

Napisane przez moniczka1302

ja kupilam LINOMAG ale nie ten zielony tylko rozowy bo mi pani magister farmacji () polecila bo sama stosowala u swojego bobaska i kremik z ZIAJKI do buzki na wiosne-lato zeby mi sie nie opalila gdzies na slonku. Chcialam SUDOCREM ale mowila ze wysusza strasznie, ale i tak go zakupie w razie gdyby...
pokazywala mi rozne krem ochronno-nawilzajace do buzki z roznych firm ale wg niej wszystkie maja bardzo podobny sklad i nie warto przeplacac np. za PENATEN (30zl) skoro ZIAJKA kosztuje 6zl;

A który krem Ziaja kupiłaś? Pokaż foto.

Napisane przez niunia32

cześć!!!

wiecie co zrobiłam? wyszłam z domu na 15 min i nie zamknełam drzwi. nie mam zielonego pojecia dlaczego

hehehe, mój mąż kiedyś wyszedł z domu a zostawił w drzwiach klucze... Dobrze że ja byłam w domu i coś mi nie pasowało jak przekręcałam zamek

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

No, dobrze, że już dobrze
Następnym razem słuchaj koleżanek z forum Byś sobie narobiła ambarasu, gdybyś padła jak długa Jeść się nie chce, bo zamuliła Cię glukoza, ale organizm potrzebował jedzonka...już nie wspomnę o Dawidku

Tak, a teraz potrzebujemy kawy.... Tzn. ja potrzebuję Dawid chyba już jest szczęśliwy, bo mi to okazuje, a rano był nawet grzeczny. Ale znowu odkąd mam skurcze, to nie piję kawy wcale, nie wiem, czy mogę...
A jeszcze do laboratorium niezła kolejka, jakieś 10 minut stałam na dworze w ogonku

Glukoza według mnie do wypicia, chyba mi wyjdzie cukrzyca, skoro dla mnie to nie było takie złe, ot słodziutkie bardzo, ale do wypicia

[justys1358]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32941962]

Glukoza według mnie do wypicia, chyba mi wyjdzie cukrzyca, skoro dla mnie to nie było takie złe, ot słodziutkie bardzo, ale do wypicia [/QUOTE]
Dla mnie glukoza tez nie była az taka zła, na poczatku nawet mi smakowala. Cukrzyca mi nie wyszła, wiec moze i Tobie tez nie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez justys1358

Dla mnie glukoza tez nie była az taka zła, na poczatku nawet mi smakowala. Cukrzyca mi nie wyszła, wiec moze i Tobie tez nie

Oby, dzięki A jak Wam pobierali krew? Bo mi dwa razy z palca Ale fajne to, mało "inwazyjne" Bo po pobieraniu z ręki zawsze mam mini siniaka, a w szpitalu pobierali mi krew z zewnętrznej części dłoni i miałam siniaka na pół ręki. A co ciekawe - w drugiej miałam wenflon i ani śladu po nim.

[pola_m]

cześć

Chciałam sie pochwalić, że zaczęłam pakować torbę do szpitala

Napisane przez begie13

Dziewczyny co myślicie o zrobieniu oliwki dla dziecka ? znalazłam coś takiego
http://www.tatento.pl/tatento-radzi....=25&article=98

jak najbardziej spoko Tylko z olejkami eterycznymi bym uważała, zwłaszcze przy noworodku

Napisane przez clauudik

J

Łooo jak słodko mnie też powalił. Kochanego masz męża chociaż ja na swojego też nie mogę ostatnio narzekać. Próbuje mnie wyciągnąć na basen ostatnio i w sumie bym poszła, ale nie mam jednoczęściowego stroju a niestety z moimi rozstępami na brzuchu (bo cellulit jakoś bym zniosła) nie wyjdę w 2-częściowym bikini, nawet zabudowanym. I d.u.pa

W

ja bym olała rozstępy i poszła

Napisane przez kism

Halo!
I kto tu mówił o ciszy dzisiaj? Już ponad 2 str od rana naskrobane.
Ja też Wam opowiem mój dzisiejszy sen... Poszłam do szpitala do porodu, bo już byłam po terminie. Wieczorem była u mnie rodzinka, pożegnali się, poszli. Potem obudziłam się następnego dnia (w tym śnie cały czas...) i nagle nie mam brzucha. Przychodzi do mnie mąż i mówi do mnie tak, jakby już było po porodzie, a ja się pytam "ale jak to? ja urodziłam?!", a on "to nie pamiętasz?! tak ciężko było..." I okazało się, że mam taką jednodniową amnezję, że poród był tak ciężki, że w ogóle caluteńki dzień wymazałam z pamięci... I dziwiłam się w tym śnie, że jak mógł być aż tak ciężki poród i co tam musiało się wydarzyć, skoro to już mój drugi i przecież wiedziałam, że będzie boleć, a tu drugi dzień po ja śmigam (bo śmigałam), a niby jakiś straszny poród był

Co do pieluszek wielorazowych, (chyba Gaabi pytała?) my jesteśmy zdecydowani. Zgłebiłam temat i nawet poczyniłam pierwsze zamówienie
Na chustoforum jest dużo informacji od dziewczyn praktykujących i polecam też stronę pieluszkarni, tam są takie podstawowe informacje trochę porządkujące co i jak. I jeszcze tutaj:
http://dziecisawazne.pl/rodzaje-piel...wielorazowych/
i tutaj:
http://dziecisawazne.pl/zalety-pieluszek-wielorazowych/

[justys1358]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32942114]Oby, dzięki A jak Wam pobierali krew? Bo mi dwa razy z palca Ale fajne to, mało "inwazyjne" Bo po pobieraniu z ręki zawsze mam mini siniaka, a w szpitalu pobierali mi krew z zewnętrznej części dłoni i miałam siniaka na pół ręki. A co ciekawe - w drugiej miałam wenflon i ani śladu po nim.[/QUOTE]
Tez 2 razy z palca.