Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[19mala83]

Napisane przez agacia_cz

z moim tżetem sytuacja wygląda tak samo jak u ciebie najpierw musiał się kompleksowo zajmować dzieckiem i mną a teraz nie chce mu się tylko ją kompie a tak to jak już go poproszę to coś zrobi

co do krążka to chyba przegapiłam to pytanie sama chciałabym go stosować ale dostałam okres przd wizytą a propo:
dziewczyny które miały już pierwszą miesiączkę: czy wy też tak mocno krwawiłyście? u mnie jest jakaś masakra coraz bardziej przypomina to krwotok

co do odparzeń jak już pisałam mi pediatra zakazał używać kartoflanki bo to "rysuje" skórę
pomogło nam:
-1xdzień psikanie oceniseptem +clotrimazolum maść
-do pielęgnacji alantan
zeszło po 2 dniach a ja się bujałam z tym 2tyg!

Agacia ja dostalam okres w sobotę i to jakaś masakra jest leci ze mnie strasznie, ciągle latam podpaski zmieniać bo tampon nie dawał rady. Najpierw oczyszczania po porodzie potem też jakieś plamienia więc przez 7 tyg ciągle coś a teraz jeszcze ten cieknący okres. Co do bólu to pierwszego dnia też odczuwałam teraz już nie.


Co do krążka nie pomogę bo ja mam tabletki praktycznie niedostępne w toruniu a jak już znalazłam to opakowanie 39 zeta


Agatek dla Kini za dwa miesiące i Eliza dla Nikolci również
mój kończy 2 miesiące 22


Kasik ale masz fajnie z tym że możesz zostać z malutką w domu, a co do pobytu w Polsce też super dziadkowie się wnuczką nacieszą


Co do pomocy przy dziecku ja nie mogę narzekać mój mąż teraz już prawie wszystko robi przy Kacperku.

Chociaż na początku różowo nie było, nie wstawał w nocy a jak już to rzadko i potem rano nabzdyczony że musiał wstać, przewijać też nie bo się boi, kąpać też nie bo się boi aż w końcu ja już nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie i najpierw kilka razy nafochałam się a potem powiedziałam co mi na sercu leży że jak chciał dziecko to niech weźmie trochę obowiązków i odpowiedzialności też na siebie bo ja już nie daję rady, bo mam zająć się dzieckiem, zrobić obiad, posprzątać i jeszcze być szczęśliwa zadbana, wypachniona.

Teraz już jest dobrze pomaga przy wszystkim tylko nie kąpie małego ale pomaga przygotować kąpiel. Przez to między nami lepiej się układa bo ja nie jestem tak zmęczona i mama czas też dla siebie.

Napisała bym więcej ale nie pocytowałam bo mały płacze i jedną ręką piszę a na drugiej maluda leży i nie pamiętam wybaczcie.

[kasikzaki]

To ja też wrzucam pierwsze zdjęcie Milenki
Takiej umazanej niestety nie mam na zdjeciu

[agawoo]

Napisane przez czubasek20

u mnie tz bardzo duzo pomaga. w nocy wstaje razem ze mną, nawet jak wstaje o 5 bo wie ze ja tez wstaje rano bo ide do szkoły. Ja biorę małą do łóżka a on szykuje pampersa i mleko kąpiemy ją razem. Jak ja chce sie uczyc to on zabawia małą więc jest zaangażowanym tatusiem



mój mąż jak zobaczył mała to wypalił z tekstem '' nie myslałem, ze ona bedzie taka ładna'' a wygladała podobnie jak Twój synus


brawa dla Milenki

Wczoraj nie miałam nawet kiedy wejsc na forum. Rano lekcje, od 1 do 16 goscie a jak zdążyli odjechac to mała zaczęła się drzeć i darła się do godz. 20 non stop zanosiła sie i prężyła jka nie wiem. A zaznaczam ze kupy i bąki puszcza ładnie. Nie wiem co jej było ale szwagierka odprawiła czary i jak ręką odjąl i jak tu ku.rde w uroki nie wierzyc Najważniejsze ze się suspokoiła bo byłam na skarju wyczerpania dobrze ze tesciowa i szwagierka mi pomogły bo bym ją chyba odłożyła i zaczęła wyć.


Dziś znów oddali mi moje aniołkowe dziecko. je i spi.

I dziś mamy awans z noworodka na niemowlaka, wiec po klielonku dla drogich pań

Czubasku, fajnie ze teściowa i szwagierka pomogły

I brawa za awans na niemowlaczka

Napisane przez Anulka_86

Mój maż przebrał Huberta - tzn mienił mu pieluchę aż jeden raz!!!!
Pierwsza kąpiel to on trzymał małego ja myłam, pomaga mi z wanienką, tzn. jego rola nalać wody i przyniesc, potem wynieść. Ewentualnie pomaga przy rozbieraniu małego do kapieli.
W nocy wstaje TYLKO JA!!!
Karola nawet się przeniósł ze spaniem do drugiego pokoju bo niby ze nie wstaje ale się budzi i lord niewyspany. Tlumaczy mi " Aniu ja mam odpowiedzialną pracę itp. muszę być wyspane "...blblblbe... a ja nie muszę. Odpowiedział mi ze przecież jak siedze w domu to mam tyle czasu ze szok. Ja jestem winna ze nie miał co ubrać do kościoła wczoraj bo jak moglam mu spodni nie wyprać. Bo ja akurat myślę co on w szafie ma w czego nie ma. To mnie tak wkurza ze nie mogę opanować tego!

jedyny plus to nosi małego. Jak np. wieczorem idę sięwykąpać to on pilnuje małego aby się nie obudził a jak już się obudzi to nosi ,gada do niego.... zwiedzają dom itp. - z tym nie mogę narzekać.

Jedyne co nie mogę mu wybaczyć to to,że miał mieć tydzień wolnego jak się mały urodzi i co????
w piatek rodziłam, więc karol liczy tak : piątek ( poród), sobota (byłam w szpitalu i był u mnie 2 godziny popołudniu bo tak leczył kaca) niedziela ( wyjście ze szpitala) poniedziałek ( był cały dzień ze mną) wtorek (rano jechał do pracy coś załatwić- wrócil o 13.00) i środa ( rano pojechal do pracy coś zawieźć a potem do Poznania po akt urodzenia i do szpitala po mój wypis)..... przecież starczy... i tak wyglądał jego tydzień wolnego....
A tak tylko wspomnę ze ma firmę swoja i brat też i razem pracuja i możę sobie zrobić wolne w szczegołności jak mnie dupa jeszcze boli po porodzie i jak za dużo stoje to padam.

A to że ja chętnie bym pospała jeszcze bo zmęczona jestem i mnie boli jak za długo stoję to go nie obchodzi. Widział ze poród przeszłam dobrze, więc myśli że ja ze stali jestem i przecież prac,prasować gotować, karmić i wstawać w nocy mogę.
Dzisiejsza noc spał z nami w pokoju to oczywiscie problem...bo mała lampka go razi ( a mi wygodniej jak jest zapalona bo przynajmniej widzę malego jak wstaje szybko) - a to jest lampka z Ikei- czerwone serce.
i jak tylko wstawałam to widziałam jego zachowanie - poduszka na głowe bo nie daj boże się obudzi...
Wkurza mnie to i nie umiem znaleźć rozwiazania. Przecież chciał dziecko więc musi sie oswoić ze w nocy się budzi i trzeba wstać.

A jak sobie z tymi facetami radzicie???

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



Mój mąż też gada jak najęty... też nie potrafie tyle mówić do Hubika. Karol jest w tym lepszy...
a i zapomniala dodać ,że mąż robi mi kolacje co wieczór
ja karmie przecież naszego synka...muszę mieć produkcje dobrą

Anulka, mój się tak nie zachowuje, więc nie wiem jak bym sobie z tym radziła ..Chyba bym mu po prostu powiedziała co myślę i co czuję ..Też jest ojcem, niech się zajmie dzieckiem, nie tylko ty ....

Mój nawet jak jest zmeczony, to pomaga ..Czasem ponarzeka, że nie ma siły do noszenia małej, ale i tak nosi Nie wstaje w nocy bo nie mam po co, a i tak albo jest po drugiej zmianie, albo przed pierwszą zmianą - więc wyspać się musi. Nie narzeka, że przeszkadza mu światlo, czy płacz małej

Napisane przez BebiBebi

Witajcie, rzadko ostatnio piszę, bo jakoś tak nie mam ochoty na nic. Niby wszystko dobrze między mną, a moim mężem, a jednak oddalamy się, a tak bardzo zawsze szaleliśmy za sobą.
Teraz czuję się trochę odrzucona, niepotrzebna, gruba, brzydka, z rozstępami
Julka w nocy ostatnio budzi się co dwie godziny, czasem nie mam już sił, powiem do niej głośniej, żeby się uspokoiła, to mąż na mnie naskoczy czemu się na nią drę. Mówię mu, że jest "Wielki Pan" i nawet w weekend do dziecka nie wstanie żeby mi pomóc. A potem dziwi się, że nie mam sił na nic i nie mam humoru

Ahh musiałam się wyżalić

Julka miała chrzciny w sobotę, wszystko poszło fajnie - nic nie płakała w kościele

pozdrawiam i przepraszam za moją postawę egoisty (wyżaliłam się, a Was nie pocytowałam)

Bebi, może to chwilowy spadek nastroju?
Super, że chrzciny udane

Napisane przez MartuNiunia87

A dzień dobry Dziś to wam na raty odpisuje , bo albo cyc, albo starszy coś chce, albo telefon dzwoni...potem zakupy,obiad i tak nie mogłam normalnie na spokojnie na wizazu pobuszowac :P

Z lepszych info - to udało mi się przełożyć chrzciny na poniedziałek wielkanocny i zaklepać salę na ten termin, jutro idę ustalić szczegóły, a w czwartek zmienić termin w parafii (ale z proboszczem już ustaliłam, że zgodził się) także, jeden problem mam z głowy.
A co do ilości osób to wyszło mi 12 osób dorosłych, 3 dzieci 3-4 lata, jedno takie 9 miesięcy no i Martynka
:/

Super, że udało się przełożyć chrzciny

My planujemy na maj, ale nie wiem jak wtedy z lokalami, bo przecież są komunie ... Pójdziemy się rozeznać w tym tygodniu, trzeba już coś ustalić
Osób na szczęście nie będzie dużo, a może nawet mniej niż planujemy (jedna osoba może unieść się honorem i obrazić)

Aha - chwalę się - Melcia kończy dziś 2 miesiące

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez kasikzaki

To ja też wrzucam pierwsze zdjęcie Milenki
Takiej umazanej niestety nie mam na zdjeciu

Ale słodziutka

Agatek, Eliza za 2 miesiące Waszych maleństw

[dph]

Napisane przez agawoo

Hejka
Dziewczynki, nawet nie wiecie, jak mi brakuje pisania z Wami
Czytam na bieżąco na telefonie, i nieraz mam ochotę coś komuś odpisać, napisać co u nas i nie ma szans Na telefonie nie pocytuję, pisać też mi niewygodnie, a na kompa nie mam czasu ...

mam dokładni tak samo
dziś pół dnia próbowałam pocytować iodp w końcu pzyszedł mój mąż i jak miałam wszystko gotowe to ten mi to wyłączył nosz ku.wa
teraz mala na prawej rece a ja staram sie pisac lewa wiec sory za bledy i brak pl liter

jakis czas temu byl temat wysypek i trądziku niemowlęcego
moja Dorotka dostała wysypki na twarzy taką kaszkę głównie na skroniach i na główce
jak je cyca albo płacze to się jej to takie czerwone robi nie wiem czy to czasami nie ten trądzik niemowlęcy czym oprócz krochmalu smarowałyście to?

[NataliaM1103]

kasikzaki ,Blanszor
w takim razie ja też pokazuje 1 zdjęcie Bartosza

[zoskasamoska]

Jak to jest z tym okresem ? Jak karmię piersią to na pewno nie dostanę, czy mogę dostac? O jesli bym dostała to nie wiadomo kiedy, moze byc w każdej chwili ?


Jutro chyba jedziemy do Niemiec z Lilą. Musimy cos tam pozałatwiać, a nie bardzo mam z kim zostawić Małą, poza tym tak długo bym nie wytrzymała bez niej, będziemy tam jakiś tydzień. Jeju, ani nie mam pojęcia jak się mam na ten wyjazd spakować.


Szukalismy dzis restauracji na chrzciny, mamy je w poniedziałek wielkanocny i w 4 juz nam odmówili, bo albo nie robią w święta, albo już wszystko zajęte. W jednej zaproponowali nam dwa dni po naszym terminie w kosciele, ale to bez sensu, impreza musi byc w ten sam dzien co chrzciny w kosciele.

[MMONIKA9]

Napisane przez dph

mam dokładni tak samo
dziś pół dnia próbowałam pocytować iodp w końcu pzyszedł mój mąż i jak miałam wszystko gotowe to ten mi to wyłączył nosz ku.wa
teraz mala na prawej rece a ja staram sie pisac lewa wiec sory za bledy i brak pl liter

jakis czas temu byl temat wysypek i trądziku niemowlęcego
moja Dorotka dostała wysypki na twarzy taką kaszkę głównie na skroniach i na główce
jak je cyca albo płacze to się jej to takie czerwone robi nie wiem czy to czasami nie ten trądzik niemowlęcy czym oprócz krochmalu smarowałyście to?

jezeli podczas płaczu jej sie to nasila lub jak jest za grubo ubrana sie spoci i też się wtedy to nasila a np na spacerku na świezym powietrzu blednie lub po całej nocce to to jest trądzik niemowlęcy lub potówki
bo Majki tak miął z epo nocce i po spacerze miał prawie nie widoczne to a jak zaczynał płakać lub jak go za ciepło ubrałam to odrazu dostawał takiej wysypki na całej twarzy odrazu sie robiły mocno czerwone te krostki
ja wpierw przemywałam czystą wodą potem osuszałam buźkę i smarowałam sudocremem ale cienko to schodziło i wtedy zaczełam smarować krochmalem i pomogło, natomiasta na dwór jak szłam na spacerek to buźkę małego smarowałam linomagiem

[nawojka8583]

Napisane przez kasikzaki

a kiedy lecisz??
ja jeszcze będę w Pl cały sierpień

Ja będę tak od połowy maja do polowy lipca.

Napisane przez MartuNiunia87

A dzień dobry Dziś to wam na raty odpisuje , bo albo cyc, albo starszy coś chce, albo telefon dzwoni...potem zakupy,obiad i tak nie mogłam normalnie na spokojnie na wizazu pobuszowac :P

Z lepszych info - to udało mi się przełożyć chrzciny na poniedziałek wielkanocny i zaklepać salę na ten termin, jutro idę ustalić szczegóły, a w czwartek zmienić termin w parafii (ale z proboszczem już ustaliłam, że zgodził się) także, jeden problem mam z głowy.
A co do ilości osób to wyszło mi 12 osób dorosłych, 3 dzieci 3-4 lata, jedno takie 9 miesięcy no i Martynka

Na weselu też nie mieliśmy dużo bo ok 32 osób było (rodzina + znajomi) mi z TŻ mamy już "pokurczone" rodziny także mało ludzi nam wyszło

Dziś też przyszło mi becikowe, także nawet się uwinęli, ale to dobrze bo chciałam je właśnie na chrzciny przeznaczyć




Ja walczę z odparzeniem Martynki i też masakra, zauważyłam, że najlepiej jej się goi po bepanthenie, stosuję go na zmianę z sudocremem, ale takie dziwne ma to odparzenie.. zaczerwienienie na którym było pełno małych krosteczek, teraz już te krosteczki popękały ale skóra dalej taka "żywa" tam jeszcze jest...biedna, pewnie ją to boli przy kupce albo coś, nie wiem czemu jej się tak zrobiło, smaruję ją za każdą zmianą pieluszki i zmieniam jej pieluszki naprawdę często, teraz na okres "leczenia" tego odparzenia staram jej się nawet już tylko pampersy oryginalne dawać, choć te z rossmana są również ok, no ale już nie wiem czego się chycić :/

Fajnie, że udało Ci się przełożyć chrzciny.
Współczuje odparzenia. Podobno boli to tak jak poparzenie słoneczne. U nas sprawdza się jedynie sudokrem i mąka ziemniaczana. Po bepanthenie było gorzej.

Napisane przez kasikzaki

To ja też wrzucam pierwsze zdjęcie Milenki
Takiej umazanej niestety nie mam na zdjeciu

Jaka kuleczka

Napisane przez agawoo

Aha - chwalę się - Melcia kończy dziś 2 miesiące

dla Melci

Napisane przez NataliaM1103

kasikzaki ,Blanszor
w takim razie ja też pokazuje 1 zdjęcie Bartosza

Fajniutki

[ranula]

czesc dziewczyny,
ja tylko na chwilke,nie nadazam nadrabiac,bo dzis pierwszy dzien sama zostalam.tacierzynski sie skonczyl wiec trzeba dawac rade samemu. nie jest zle,ale mam jeden problem. malutka zasypia mi przy cycu mimo ze jest glodna. czekam chwile zeby jej dac znow ale ona spi snem.kamiennym wiec biore ja na odbijanie a jak odbije po kilku min to oczy 5zl,ryk ze znow glodna. i tak potrafi zrobic kilka razy pod rzad,w efekcie je po 5-10min za kazdym razem,ale mi wszystko razem zajmuje ponad godz. juz nie mowie o tym ze.na.koniec i tak zawsze.cos jej sie uleje. co tu zrobic w tej sytuacji?gilganie,gadanie i inne tego typu sztuczki nie dzialaja

[b6226e0a547db786f57f5d12fdee7d3dd3b4b01d_63d071027e6e4]

Dziewczyny bardzo proszę Was o pomoc bo się niepokoję. leci mi 5 tydzień po porodzie, na początku miałam normalne krwawienie jak każdy, później zmieniło się w brązowe raz mniej raz bardziej obfite. Natomiast dziś zaczęłam krwawic na czerwono i do tego odchodzą mi jakieś kawałki...brzuch boli jak na okres. nie karmię piersią. poradźcie czy to normalne??

[boroo50]

Napisane przez pearpearl

Stwierdzilam, ze do 3 miechow, skoro te dzieciaki takie wrazliwe sa i nie przyzwyczajone do tego swiata, to do tego czasu daje mu fory. Pozniej sie zacznie wyksztalcanie dobrych nawykow Zobaczymy, kto kogo pierwszy wykonczy

Żegnaj pearl
A może jeszcze to przemyśl

Napisane przez ewula83

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

Wybacz mały poślizg, ale życzymy wszystkiego najlepszego oraz spełnienia marzeń!

Napisane przez *Agatek*

Kingulcowi dalej oczko ropieje, juz tydzień jutro idziemy do lekarza... sprawdzałam co może być powodem płaczu przy jedzeniu, odtrącaniu butelki po chwili ssania- sprawdzałam, czy nie jest gdzieś tzn. "przełamana" wszędzie ją macałam, lekko uciskałam, ale się śmiała, więc ok, sprawdzałam temperaturę- jest ok, sprawdzałam czy uszka bolą- nie, dałam poprzedni smoczek z 1 dziurką- dalej ryk więc zostaje chore gardło...
Dziś ogólnie jest lepiej, po kilku minutach zrobi podkówkę i chce ryczeć, ale ją wtedy uciszam i bujam to spokój aż skończy... nie wiem o co chodzi...

Herbatkę pije chętnie teraz- wypija 100-120 ml dziennie smakuje jej rumiankowa i koperkowa z hippa- chyba się "przemogła" Może ona chce po prostu odrzucić mleko?! Może jej zbrzydło, czy co?!


Kinga dziś kończy 2 miesiące!
[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER]

I jak tam skarbie? Poradziłaś sobie? Wiadomo już czemu nie chce jeść od razu? Faktycznie gardełko?

Dla Kinii rzecz jasna kochającej mamusi, rozpieszczającego tatusia, zdrówka i setek powodów do uśmiechów każdego dnia życzymy

Napisane przez zoskasamoska

Właśnie się pakuję i jutro po wizycie położnej wracam do domu. Dziś byłam na chwile tam z Mała, oczywiście sama , bo jakby inaczej.. Jakoś sobie tam poradzimy, tutaj nic mnie nie trzyma. Aż mi się już nie chce nic mówić na ten temat, chciałam tylko Wam dać znać, że zniknę na jakis czas z forum, nie wiem na jak długo, nie mam dostępu do neta u mnie w domu.

Zosiu a z telefonu nie możesz na neta? Trzym się kobitko i powodzenia
za decyzję!

Napisane przez kasikzaki

Wczoraj podjęliśmy z tż decyzję ze nie wracam w czerwcu do pracy i do końca roku będę z małą Finansowo damy radę bo dostanę socjal, to jest mniejwięcej więcej połowa wypłaty ale i tak spoko.

A no i jeszcze ostatnia wiadomość. Teraz jak lecimy 21 kwietnia do Pl to ja zostaję prawie na miesiąc a mieliśmy być razem półtorej tyg. Wczoraj tż mi zaproponował ze jak chce to mogę zostać dłużej. Mówił ze bedzie tęsknił ale przynajmniej dziadki sie nacieszą. Powiedziałam to dzisiaj mamie na skype i jest przeszczęsliwa

Miało być w skrócie a się rozpisaaałam

Same szczęśliwe wiadomości

Napisane przez aaniutek

Cześć dziewczyny,
witam się ze wszystkimi, bo ja po raz pierwszy.
Moja Olcia ma miesiąc i zastanawiam się nad szczepieniami, 6w1, 5w1, co Wy wybieracie?? Znacie ceny szczepionek na pneumokoki i rota??Termin szczepienia mamy 13 kwietnia.

Szczepionki drogie My mieliśmy 6w1 plus rote. Koszt ok. 500zł za te dwie wyszło.

[Katerina_00]

Napisane przez Anulka_86

dzieki za opinie co do laktatora. jutro muszę zdecydować w końcu.
A co się dzieje u Ciebie z karmieniem>???? karmisz piersią czy buletką.
nie denerwuj się jesli piersia, bo dzidzia to czuje i nie wpływa to dobrze na laktacje

kamrmie piersia i wszystko bylo ok przez 2 tyg teraz maly possie chwile i uderza w placz,wije sie, juz pisalam o tym.
Jutro idziemy sie zwazyc i spytac polozna co dalej z tym robic bo mi go szkoda.

Co do krwawien to ja juz nie mam tego poporodowego i czekam na @

[agacia_cz]

MartuNiunia to wyglada na ostre uczulenie moja miała takie od chusteczek hugis

[NataliaM1103]

Pytanie z innej beczki,czy 4 latka nie jest za duża na taki domek??
http://allegro.pl/eichhorn-ogromny-d...176150877.html

[agacia_cz]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;33014855]Dziewczyny bardzo proszę Was o pomoc bo się niepokoję. leci mi 5 tydzień po porodzie, na początku miałam normalne krwawienie jak każdy, później zmieniło się w brązowe raz mniej raz bardziej obfite. Natomiast dziś zaczęłam krwawic na czerwono i do tego odchodzą mi jakieś kawałki...brzuch boli jak na okres. nie karmię piersią. poradźcie czy to normalne??[/QUOTE]
na 99% to okres też dostałam w 5 tygodniu
nawet szwy mi przy tym zaczęły wypadać z środka

[paulaLbn]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy Wy robicie coś z siusiakami chłopców???

nie robie nic

Napisane przez zoskasamoska

Jak to jest z tym okresem ? Jak karmię piersią to na pewno nie dostanę, czy mogę dostac? O jesli bym dostała to nie wiadomo kiedy, moze byc w każdej chwili ?


Jutro chyba jedziemy do Niemiec z Lilą. Musimy cos tam pozałatwiać, a nie bardzo mam z kim zostawić Małą, poza tym tak długo bym nie wytrzymała bez niej, będziemy tam jakiś tydzień. Jeju, ani nie mam pojęcia jak się mam na ten wyjazd spakować.


Szukalismy dzis restauracji na chrzciny, mamy je w poniedziałek wielkanocny i w 4 juz nam odmówili, bo albo nie robią w święta, albo już wszystko zajęte. W jednej zaproponowali nam dwa dni po naszym terminie w kosciele, ale to bez sensu, impreza musi byc w ten sam dzien co chrzciny w kosciele.

Zosiu, dla malej musisz wziac wszystko, tzn. kosmetyki, pieluszki, ubranka, buteli, mleczko bo z takim dzieciatkiem to nigdy nic nie wiadomo, my jak jezdzimy do moich rodzicow to biore doslownie wszystki rzezcy, ktorych uzywam nacodzien w domu

[Angelika_26]

Napisane przez MartuNiunia87

Ja walczę z odparzeniem Martynki i też masakra, zauważyłam, że najlepiej jej się goi po bepanthenie, stosuję go na zmianę z sudocremem, ale takie dziwne ma to odparzenie.. zaczerwienienie na którym było pełno małych krosteczek, teraz już te krosteczki popękały ale skóra dalej taka "żywa" tam jeszcze jest...biedna, pewnie ją to boli przy kupce albo coś, nie wiem czemu jej się tak zrobiło, smaruję ją za każdą zmianą pieluszki i zmieniam jej pieluszki naprawdę często, teraz na okres "leczenia" tego odparzenia staram jej się nawet już tylko pampersy oryginalne dawać, choć te z rossmana są również ok, no ale już nie wiem czego się chycić :/

Witam!!

Mój synek miał troszke takich krostek na dupce, u nas pomogł krem na odparzenia z Musteli. Po 2 dniach zeszło.

[zoskasamoska]

Czy żeby wyjechać za granicę z Lilką to potrzebuje dla niej dowód osobisty tymczasowy ? Czy jako opiekun jedzie ona ze mną po prostu ? Ja nie mam paszportu, tylko dowód. Wystarczy pokazać akt urodzenia i moj dowód os. , czy to bedzie za mało ? Szukam w necie cos na ten temat, ale niewiele tego.

[MMONIKA9]

Napisane przez zoskasamoska

Czy żeby wyjechać za granicę z Lilką to potrzebuje dla niej dowód osobisty tymczasowy ? Czy jako opiekun jedzie ona ze mną po prostu ? Ja nie mam paszportu, tylko dowód. Wystarczy pokazać akt urodzenia i moj dowód os. , czy to bedzie za mało ? Szukam w necie cos na ten temat, ale niewiele tego.

o ile się orientuję to musisz mieć dla małej paszport

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Czy żeby wyjechać za granicę z Lilką to potrzebuje dla niej dowód osobisty tymczasowy ? Czy jako opiekun jedzie ona ze mną po prostu ? Ja nie mam paszportu, tylko dowód. Wystarczy pokazać akt urodzenia i moj dowód os. , czy to bedzie za mało ? Szukam w necie cos na ten temat, ale niewiele tego.

Termin i sposób załatwienia

WNIOSEK O WYDANIE DOWODU OSOBISTEGO SKŁADA SIĘ OSOBIŚCIE
W przypadku:·do 13 roku życia -wniosek składają rodzice lub ustanowieni przez sąd opiekunowie albo jeden z rodziców lub ustanowionych przez sąd opiekunów wraz z pisemną zgodą drugiego z rodziców lub opiekuna ustanowionego przez sąd, poświadczaną za zgodność podpisu przez organ gminy lub notariusza
·po 13 roku życia -wniosek składa jeden z rodziców lub opiekun ustanowiony przez sąd.
·osoba ubezwłasnowolniona całkowicie pozostająca pod władzą rodzicielska -wniosek składają rodzice albo jeden z rodziców wraz z pisemną zgodą drugiego z rodziców poświadczoną za zgodność podpisu przez organ gminy lub notariusz
·osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie pozostająca pod władzą rodzicielska lub osoba ubezwłasnowolniona częściowo -wniosek składa opiekun lub kurator ustanowiony przez sąd
WYMAGANA OBECNOŚĆ PRZY SKŁADANIU WNIOSKU OSOBY MAŁOLETNIEJ, KTÓRA UKOŃCZYŁA 5 ROK ŻYCIA, OSOBY UBEZWŁASNOWOLNIONEJ CAŁKOWICIE ORAZ UBEZWŁASNOWOLNIONEJ CZĘŚCIOWO
RODZICE/OPIEKUNOWIE PRAWNI MUSZĄ POSIADAĆ DOWODY OSOBISTE
Odstępuje się od wymogu obecności obojga rodziców w momencie składania wniosku o dowód osobisty dla małoletniego przed ukończeniem 13 roku życia jedynie w przypadku, gdy:
·z orzeczenia sądu wynika, że prawo decydowania w tej sprawie jednemu z rodziców nie przysługuje
·jedno z rodziców przebywa:
*za granicą a własnoręczność podpisu na wniosku o wydanie dowodu osobistego dla dziecka potwierdzone jest przez Konsulat lub Ambasadę RP
*w szpitalu a własnoręczność podpisu potwierdzona jest przez Ordynatora oddziału
*w zakładzie karnym a własnoręczność podpisu potwierdzona jest przez upoważnionego pracownika zakładu
·Wniosek osób starszych, niepełnosprawnych -które nie mogą osobiście przybyć do Urzędu, złożyć może osoba trzecia (np. członek rodziny) dołączając do kompletu dokumentów pisemne potwierdzenie od lekarza, iż stan zdrowia wnioskodawcy uniemożliwia osobiste złożenie wniosku. Na wniosku podpis własnoręcznie składa wnioskodawca (w świetle ramki) lub nanosi się adnotację "podpis niemożliwy". Wyprodukowany dowód osobisty dostarczany jest do miejsca zamieszkania osoby (na terenie Poznania) w celu wręczenia jego posiadaczowi
·Wniosek podpisuje wnioskodawca.W przypadku małoletniego (do 13 roku życia) lub osoby, która nie może złożyć podpisu z uwagi na stan zdrowia, miejsce na podpis na wniosku pozostaje niewypełnione.
Dowód osobisty odbiera się osobiście. Za wyjątkiem następujących przypadków:
·dowód osobisty wydany małoletniemu, który nie ukończył 13 roku życia, odbiera jeden z rodziców lub opiekunów ustanowionych przez sąd
·dowód osobisty wydany osobie ubezwłasnowolnionej całkowicie pozostającej pod władzą rodzicielską odbiera jeden z rodziców
·dowód osobisty wydany osobisty ubezwłasnowolnionej całkowicie niepozostającej pod władzą rodzicielską odbiera opiekun ustanowiony przez sąd
·dowód osobisty wydany małoletniemu, który ukończył 13 rok życia, odbiera osobiście małoletni albo jeden z rodziców lub opiekun prawny ustanowiony przez sąd
·dowód osobisty wydany osobie ubezwłasnowolnionej częściowo, odbiera ta osoba albo kurator ustanowiony przez sąd
RODZIC/OPIEKUN PRAWNY/KURATOR USTANOWIONY PRZEZ SĄD MUSI POSIADAĆ DOWÓD OSOBISTY ORAZ WŁAŚCIWE ZAŚWIADCZENIE WYDANE PRZEZ SĄD.Termin odbioru dowodu wyznaczany jest na 30-ty dzień od dnia złożenia wniosku.Przy odbiorze wnioskodawca zwraca część B formularza, na którym potwierdza odbiór dowodu osobistego (w przypadku zagubienia części B formularza, wnioskodawca składa stosowne oświadczenie, na którym potwierdza odbiór dowodu osobistego).
Cudzoziemiec, który nabył obywatelstwo polskie, przy odbiorze dowodu osobistego zwraca kartę pobytu.


takie coś znalazłam u nas w urzędzie

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

czyli na wydanie dowodu lub paszportu czekasz 30 dni

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

bo kiedyś w tych starych dowodach to dziecko było wpisywane do dowodu rodzica a teraz w tych nowych plastikowych niestety nie

[MartuNiunia87]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;33014855]Dziewczyny bardzo proszę Was o pomoc bo się niepokoję. leci mi 5 tydzień po porodzie, na początku miałam normalne krwawienie jak każdy, później zmieniło się w brązowe raz mniej raz bardziej obfite. Natomiast dziś zaczęłam krwawic na czerwono i do tego odchodzą mi jakieś kawałki...brzuch boli jak na okres. nie karmię piersią. poradźcie czy to normalne??[/QUOTE]


Hmmm ja jestem 3,5 tyg po porodzie i najpierw pierwsze dni leciło mocno, potem właśnie coś brązowego..potem tak lekko jakby miało się kończyć a następnie właśnie żywa krew taka wodnista (w sensie, że nie gęsta) i czasem tam zdarzyły się kawałki (skrzepy po prostu) - przeważnie zapach ma to podobny po zapachu padliny normalnie ale położna mi powiedziała, że to normalne, teraz znów leci lekko brązowawe, ale ledwo co, tak jakby już się kończyło .... tyle, że mnie nie bolał brzuch... może u ciebie już się zaczęło jajeczkowanie (skoro nie karmisz) i dlatego boli brzuch i krwawisz ?

Napisane przez zoskasamoska

Czy żeby wyjechać za granicę z Lilką to potrzebuje dla niej dowód osobisty tymczasowy ? Czy jako opiekun jedzie ona ze mną po prostu ? Ja nie mam paszportu, tylko dowód. Wystarczy pokazać akt urodzenia i moj dowód os. , czy to bedzie za mało ? Szukam w necie cos na ten temat, ale niewiele tego.

potrzebujesz albo paszport albo dowód osobisty tymczasowy - polecam załatwienie dowodu - jest szybciej i taniej niż paszport

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez NataliaM1103

Pytanie z innej beczki,czy 4 latka nie jest za duża na taki domek??
http://allegro.pl/eichhorn-ogromny-d...176150877.html

Absolutnie, uważam, że właśnie 4 latka to idelany wiek na taki domek - mam 4 letniego synka i jego właśnie teraz interesują domki, zagrody, chłopki itp. W przedszkolu dostali podobny domek do zabawy (tylko mniejszy chyba i bardziej "obojniacki"- nie taki stricte dla dziewczynek) to był w niebo wzięty i codziennie się nim bawi

[MMONIKA9]

http://www.centrumpodrozy.com/guide/...zport,7,3.html tu masz Zosiu jeszcze jeden przydatny link

[MartuNiunia87]

Napisane przez agacia_cz

MartuNiunia to wyglada na ostre uczulenie moja miała takie od chusteczek hugis

No właśnie ja przypuszczam, że to zaczęło się jako uczulenie, bo wyskoczyło jej to po jednorazowym użyciu próbki kremu NIVEA przeciw odparzeniom (http://aptekaslonik.pl/images/prod/1...rem-kojacy.jpg) dobrze, że mam tylko próbkę. A potem to wiadomo, że to takie miejsce,że się szybko brudzi, a kupka jest dość kwaśna i chyba jej to za każdym razem podrażnia... kurcze, dziś to jej 3 te krostki pękły i ma takie ranki do krwi... malutkie bo malutkie, ale na bank ją to boli. Pomaga Bepanthen, ale kurcze chciałabym jak najszybciej to wyleczyć bo na pewno ją to drażni...

Jak nic nie pomoże będę musiała zakupić BALSAM SZOSTAKOWSKIEGO A- to się stosuje przy odleżynach, ale moja mama tym wyleczyła moją pupę na której miałam zapalenie po szpitalu jak byłam mała, ja kupiłam to synowi szwagierki, który jest na żywieniu pozajelitowym i robi kupki prawie z samego kwasu, więc dupkę miał jak jedna rana żywa...i też mu pomogło, więc chyba to będzie nasz 1 ratunek...:/ no i nadmanganian potasu do kąpieli...jutro powędruję do apteki po te specyfiki i będziemy walczyć... kurde durny krem z NIVEA...

[eliza1984]

Napisane przez ranula

czesc dziewczyny,
ja tylko na chwilke,nie nadazam nadrabiac,bo dzis pierwszy dzien sama zostalam.tacierzynski sie skonczyl wiec trzeba dawac rade samemu. nie jest zle,ale mam jeden problem. malutka zasypia mi przy cycu mimo ze jest glodna. czekam chwile zeby jej dac znow ale ona spi snem.kamiennym wiec biore ja na odbijanie a jak odbije po kilku min to oczy 5zl,ryk ze znow glodna. i tak potrafi zrobic kilka razy pod rzad,w efekcie je po 5-10min za kazdym razem,ale mi wszystko razem zajmuje ponad godz. juz nie mowie o tym ze.na.koniec i tak zawsze.cos jej sie uleje. co tu zrobic w tej sytuacji?gilganie,gadanie i inne tego typu sztuczki nie dzialaja

Moja miała to samo i też nic nie pomagało.Jak odkładałam to za chwile ryk bo głodna.W końcu przyszedł taki dzień ,że przestała zasypiać i teraz je już normalnie ,zasypia ,dopiero jak sie porządnie naje.

Ale te dzieciaczki opuchnięte po porodzie i nie podobne do siebie.
Agawo dla Twojej niuni za 2 miechy.Teraz imprezy będziemy miały w ten sam dzień

[MartuNiunia87]

Proszę - CAŁA PRAWDA O FENOMENIE VIZIRA :p heheh


http://www.wiocha.pl/483935,Sekret_vizira

[*Agatek*]

Napisane przez agawoo

Aha - chwalę się - Melcia kończy dziś 2 miesiące

No to też pijemy!! zdrówko Amelki!

Napisane przez boroo50

Żegnaj pearl

bye bye maszkaro!

Napisane przez boroo50

I jak tam skarbie? Poradziłaś sobie? Wiadomo już czemu nie chce jeść od razu? Faktycznie gardełko?

Dla Kinii rzecz jasna kochającej mamusi, rozpieszczającego tatusia, zdrówka i setek powodów do uśmiechów każdego dnia życzymy

chociaż Ty pamiętasz
Byliśmy dziś na 12.30 - same... jeju żeby się zabrać z fotelikiem i torebką to jest jakiś hardkor, ledwo co uradziłam wszystko A tak serio to nic sensownego się nie dowiedziałam nasza polska służba zdrowia... przepisała krople na oczko, jeśli się nie poprawi w ciągu 5 dni to do okulisty... Pediatra 'nie wie' dlaczego mała nie chce jeść, gardło różowiutkie= zdrowe A odbicie z odgłosem jakby 'chciała zwrócić posiłek' jest normalne

Stwierdziłyśmy z teściową, że może to być przeze mnie - bo ost daje krople do butli z mlekiem myślałam, że one się rozbuszczają, ale tak samo jak bobotic osadzają się na butelce i w mleku są oczka widoczne, więc nie dostała tyle kropel ile potrzebuje do brzuszka i widocznie bolało ją coś w czasie jedzenia, a potem bała się jeść bo kojarzyła może butlę z bólem... teraz znów dajemy z łyżki, a do butli dawałam tylko 2-3 dni bodajże... może to przez to? jak wróciłam od lekarza dostała jeść i teraz o 17.30 i wicia nie było ani ryku (dopiero od południa daję znów z łychy)ale rano tak nie było i cudowałam, aby zjadła całe mleko, chodziłam, bujałam zobaczymy wieczorem i jutro rano... czy to faktycznie robi różnicę dziecku jak dostaje krople z łychy czy z butli

Dziękujemy

Napisane przez zoskasamoska

Czy żeby wyjechać za granicę z Lilką to potrzebuje dla niej dowód osobisty tymczasowy ? Czy jako opiekun jedzie ona ze mną po prostu ? Ja nie mam paszportu, tylko dowód. Wystarczy pokazać akt urodzenia i moj dowód os. , czy to bedzie za mało ? Szukam w necie cos na ten temat, ale niewiele tego.

hmm wiem, że chyba potrzebny dowód osobisty dziecka mnie to czeka, bo chcę pojechać trochę do męża, żeby się dzieckiem nacieszył

Napisane przez MartuNiunia87

Proszę - CAŁA PRAWDA O FENOMENIE VIZIRA :p heheh


http://www.wiocha.pl/483935,Sekret_vizira

Napisane przez 19mala83

Co do krążka nie pomogę bo ja mam tabletki praktycznie niedostępne w toruniu a jak już znalazłam to opakowanie 39 zeta


Agatek dla Kini za dwa miesiące i Eliza dla Nikolci również
mój kończy 2 miesiące 22

No to Kacperka będziemy oblewać za 3 dni!
Ile za tabletki?!?? chyba ocipieli!!!!!

Cieszę się, że Twój tż pomaga i się ogarnął chłopina Dobrze chłopa pod pantofel wzięłaś! mam nadzieję, że ja takim sposobem też swojego ogarnę...

[Angelika_26]

Napisane przez MartuNiunia87

Proszę - CAŁA PRAWDA O FENOMENIE VIZIRA :p heheh


http://www.wiocha.pl/483935,Sekret_vizira

hahahaha dobra

[czubasek20]

Ma któraś z Was taki leżaczek http://193.23.48.135/fisher-price-le...115027601.html
bo moja mama zaoferowała się ze malej zakupi i szukamy czegoś wspólnie

miałam pocytować ale mała się budzi

[Lucy1111]

Napisane przez czubasek20

Ma któraś z Was taki leżaczek http://193.23.48.135/fisher-price-le...115027601.html
bo moja mama zaoferowała się ze malej zakupi i szukamy czegoś wspólnie

miałam pocytować ale mała się budzi

my mamy mogę polecić


byliśmy dzisiaj w poradni laktacyjnej skontrolować Małą i co się okazało - przybiera 42g dziennie! waży ponad 4kg
Nie muszę już pilnować 3godzinnych odstępów, tylko karmić na życzenie

[*Agatek*]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy Wy robicie coś z siusiakami chłopców???

a ta jak zamieniła z "fifolami' na siusiaki! widziałam, widziałam!

Napisane przez BebiBebi

Witajcie, rzadko ostatnio piszę, bo jakoś tak nie mam ochoty na nic. Niby wszystko dobrze między mną, a moim mężem, a jednak oddalamy się, a tak bardzo zawsze szaleliśmy za sobą.
Teraz czuję się trochę odrzucona, niepotrzebna, gruba, brzydka, z rozstępami
Julka w nocy ostatnio budzi się co dwie godziny, czasem nie mam już sił, powiem do niej głośniej, żeby się uspokoiła, to mąż na mnie naskoczy czemu się na nią drę. Mówię mu, że jest "Wielki Pan" i nawet w weekend do dziecka nie wstanie żeby mi pomóc. A potem dziwi się, że nie mam sił na nic i nie mam humoru

Ahh musiałam się wyżalić

Julka miała chrzciny w sobotę, wszystko poszło fajnie - nic nie płakała w kościele

pozdrawiam i przepraszam za moją postawę egoisty (wyżaliłam się, a Was nie pocytowałam)

Przykro mi, że u Ciebie się tak nieciekawie dzieje mam nadzieję, że mąż się ogarnie i zastanowi.... Trzymaj się kochana!!!

Napisane przez kasikzaki

za 2 miechy duża pannica już

A Milenka postępy widzę robi, oby tak dalej!

Napisane przez paulaLbn

Witam sie po jakze pieknym weekendzie
Dzis u nas troszke gorzej z pogoda, ale nie ma co narzekac, wiec zaraz pakuje malego i idziemy spacerowac
Nocka u nas super juz druga z rzedu Nikos przespal od 21 do 6

Wczoraj byla u nas tesciowa z ciocia, taka starsza kobietka i wysluchalismy z Tzem kazania na temat slubu czy tak trudno zrozumiec, ze go nie chcemy...

Nikoś pięknie odwdzięcza się mamie za te 9 miesięcy... tak to można się wyspać i odpocząć nie?

Ojj ja też nie lubię wtrącania się do takich rzeczy... bardzo nieładnie, że się tak zachowują

Napisane przez Anulka_86

dziewczyny... mam małe pytanko. jak się wstawia zdjecia ???? chciałam Wam pokazac Huberta i nie wiem ja.

Jak klikasz "odpowiedz" to w panelu masz taką agrafkę- klikasz koło niej ten czarny trójkącik, potem "przeglądaj" i jak już wybierzesz parę czy jedno zdjęcie to klikasz "załaduj"- jak się załaduje to "zamknij okienko" to wszystko

Napisane przez czubasek20

I dziś mamy awans z noworodka na niemowlaka, wiec po klielonku dla drogich pań

No to zdrówko dla naszej niemowlaczki!

Napisane przez nawojka8583

Brawa dla Kingi!

jest coraz silniejsza, piękniejsza i zakochana jestem w niej na zabój mój pędraczek

[NataliaM1103]

Bartuś po kąpieli ,śpi w łóżeczku.

Ja jutro jade do lekarza do Włoszakowic z moim kręgosłupem i bioderkami,bo strasznie mnie bolą,nawet nie mogę czasami wstac z łóżka.
Trochę sie boję,bo ten lekarza też nastawia kręgi i to boleśnie podobno,no ale dam radę!!!

Agacia cz dziękuje za radę - smaruję odpazenia clotrimazolum i po jednym dniu naprawdę widzę poprawę

Agatek no zmieniłam bo pomyślałam ,że ktoś może się zgorszyc heheheheheeh