Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[hania811]

Napisane przez MartuNiunia87

Ja walczę z odparzeniem Martynki i też masakra, zauważyłam, że najlepiej jej się goi po bepanthenie, stosuję go na zmianę z sudocremem, ale takie dziwne ma to odparzenie.. zaczerwienienie na którym było pełno małych krosteczek, teraz już te krosteczki popękały ale skóra dalej taka "żywa" tam jeszcze jest...biedna, pewnie ją to boli przy kupce albo coś, nie wiem czemu jej się tak zrobiło, smaruję ją za każdą zmianą pieluszki i zmieniam jej pieluszki naprawdę często, teraz na okres "leczenia" tego odparzenia staram jej się nawet już tylko pampersy oryginalne dawać, choć te z rossmana są również ok, no ale już nie wiem czego się chycić :/

Tak się wtrącę ( podczytuję jako że jestem mamą z 2 marca) bo dopadło nas to samo. U mnie zadziałał po 2 dniach Tormentiol. Wiem że to dość kontrowersyjna maść- sa pediatrzy którzy zalecają, są tacy którzy raczej odradzają z powodu czteroboranu sodu , który może przedostawać się przez skórę noworodka do krwi..ale - 3 pediatrów których pytałam twierdzi że taka ilośc jaka jest w tej maści nic nie szkodzi. Poza tym moje koleżanki smarowały tym swoje dzieciaki i nic im nie jest a pupy piękne.

Kosz to całe 8 zł, a na serio po 6 smarowaniach po krostkach śladu nie ma.

Jeszcze dodam że ja podejrzewam o te odparzenia Pampersy Newborn Premium Care. Mam je od 2 dni i od 2 dni cyrki się zaczęły.

Dziś przeszłam na Dady z Biedronki i jest o niebo lepiej

[ultraradiola]

witam i zabieram się za nadrabianie

zosiasamosia na pewno przy wyjeździe za granicę musisz mieć jakiś dokument ze zdjęciem małej że to akurat Twoja córka. Jak by tego nie trzeba było to zbyt proste byłoby wywożenie dzieci do innych krajów - musisz udowodnić że akurat ona to Twoje dziecko.

a my dzisiaj pomimo takiej dziwnej pogody poszliśmy na godzinkę na spacerek i nawet bez niczyjej pomocy zniosłam sobie sama wózek

dziewczyny macie jakiś dobry pretekst żeby odmówić teściowi przyjścia na odwiedziny do małego ?? chce wpaść w środę a ja strasznie nie mam na to ochoty i muszę coś wymyśleć a on strasznie wścibski jest.

mojej dziecko po kąpieli padło jak mały benuś ciekawe na jak długo póki co korzystam żeby zobaczyć Na wspólnej - bo dawno wieczorem nie patrzalam

[kasikzaki]

Napisane przez NataliaM1103

Pytanie z innej beczki,czy 4 latka nie jest za duża na taki domek??
http://allegro.pl/eichhorn-ogromny-d...176150877.html

Moja siostrzenica ma 11 lat i do tej pory bawi się domkiem drewnianym

[boroo50]

O kurczaczek!
Co Was nadrobię nad ranem to wieczorem znów mam tyyyleee stron

Standardowo nadrobię jutro o poranku, bo inaczej nie mam szans :p

Dziś Krzysio kończy 2 miesiące

[boroo50]

I taaaak dużo urosłem przez ten czas:

[MissZuzia]

Napisane przez hania811

Tak się wtrącę ( podczytuję jako że jestem mamą z 2 marca) bo dopadło nas to samo. U mnie zadziałał po 2 dniach Tormentiol. Wiem że to dość kontrowersyjna maść- sa pediatrzy którzy zalecają, są tacy którzy raczej odradzają z powodu czteroboranu sodu , który może przedostawać się przez skórę noworodka do krwi..ale - 3 pediatrów których pytałam twierdzi że taka ilośc jaka jest w tej maści nic nie szkodzi. Poza tym moje koleżanki smarowały tym swoje dzieciaki i nic im nie jest a pupy piękne.

Kosz to całe 8 zł, a na serio po 6 smarowaniach po krostkach śladu nie ma.

Jeszcze dodam że ja podejrzewam o te odparzenia Pampersy Newborn Premium Care. Mam je od 2 dni i od 2 dni cyrki się zaczęły.

Dziś przeszłam na Dady z Biedronki i jest o niebo lepiej

tormentiol wiele z nas tu stosowało z polecenia połoznych/lekarzy czy też innych forumowiczek lecz nikt wcześniej nie wspominał o jej kontrowersyjności. Nam ta maść + mąka ziemniaczana wyleczyła odparzenie z ranką.
Też zaobserwowałam na swoim synku pogorszenie odparzenia przy premium care i przeszłam na dadę, ostatnio tez miałam rossmanowskie a teraz testuje zwykłe zielone pampersa i są ok póki co.

Napisane przez boroo50

Dziś Krzysio kończy 2 miesiące

Twojemu Krzysiowi i innym dzieciaczkom dużo zdrówka, radosnych dni i dużo uśmiechu

[eliza1984]

Boro dla synusia.
Ale dzis przezylam herdcore .Mała leżała gola przykryta pielucha bo czekałysmy az TZ naleje wody do wanienki i nagle mała tak zaczeła przeraxliwie płakac,ze szok.Od razu ja tez zaczełam bo nie wiedziałam co jej jest.nic nie pomagało,a ona az piszczała i nie mogła oddechu zlapać.Szybko sie brałam bo na pogotowie chciałam jechac,ale powoli,powoli zassała butle i przestała.Jeszcze troche kwękoliła ale ok.Postanowilismy ja wykapac i co ....TZ jak ja przekrecił buzka do wody abym myla pupcie i plecki to za nisko trzymał jej główkę i mała zaczeła się dusić bo zachłysnęła się woda.Szybko ja przekreciłam w dół głową i waliłam w plecki a ona i tak się dusiła,aż w koncu jakos zaczerpneła powietrza.Zaczełam się wydzierac na Tz i znowu się poryczałam,ze strachu że mogło jej sie cos stac.Jak ja ubrałam to znowu płakała i stwierdzilam ,że może ktoś ja zauroczył.Poliz ałam czoło ,było słone i plułam w 4 kąty i co ... zaraz przestała i zasnęła mi na rekach. Wiem,że to ciemnogród ,ale już wszystkiego chciałam spróbować.A zauroczyła mi pewnie taka baba jak bylismy pity oddac,bo się gapiła,ale niby była z córką i tak podgadywała.teraz Nika śpi ładnie i mam nadzieję ,że pośpi trochę ,bo nameczyła sie tym plakaniem.
sorry za brak pl znakow ale pisze 1 reka bo sie odciągam

[Blanszor]

Napisane przez boroo50

I taaaak dużo urosłem przez ten czas:

poza Supermana fajowy

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez NataliaM1103

kasikzaki ,Blanszor
w takim razie ja też pokazuje 1 zdjęcie Bartosza

hyhy również urodziwy

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez kasikzaki

To ja też wrzucam pierwsze zdjęcie Milenki
Takiej umazanej niestety nie mam na zdjeciu

ee Milenka na tym foto to już jest mega laska

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez Anulka_86

i jeszcze odnośnie laktatorów,
jaki polecacie???musze jutro kupic i ciagle nie wiem jaki. czy medela,lovi czy avant. elektryczny chyba sobie odpuszcze bo drogi.no chyba ze taki mini electric z medela, Jakie używacie?

Anulka wybór laktatora zależy od częstotliwości jego używania. Ja karmię tylko odciąganym mlekiem, więc laktator elektryczny to wybawienie. Przez pierwszy miesiąc ściągałam pokarm ręcznym Aventem - dla mnie super, szybko ściąga, łatwy montaż. Ale mały w pierwszym miesiącu jadł 70-90 ml, więc ściąganie takiej ilości ręcznie nie stanowiło problemu. Teraz Alan zjada jednorazowo 150 ml, także dojenie ręczne byłoby koszmarem. Kupiłam używaną Medelę Mini Electric (za 150 plnn jeszcze na gwarancji) i spisuje się na medal. Jedyna wada - jest głośna.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez eliza1984

MissZuzia i mamusie ktore mają laktator mini electric czy jak kupiłyście laktator to mowili wam ,żeby ten silniczek po pracy jakoś kłaść w specjalny sposob na trochę,bo mi tak,ale nie pamiętam jak.Wiem tylko,ze niby ma 2 min chodzić na sucho po ściągnięciu.I czy po każdym użyciu wygotowujecie przez 5 min,bo mi się nie chce tego robić za każdym razem tymbardziej ,ze ściagam kilka razy w ciagu dnia bo mała nie chce długo ssać piersi.
'
Dziś Nikolcia obchodzi 2 miechy

Eliza ja kupiłam używany więc nic nie wiem w tym temacie. A czemu ma chodzić na sucho? W instrukcji nic o tym nie piszą.

Ja sterylizuję butelki, smoczki i laktator raz dziennie w wyparzaczu Aventu. Laktator po każdym użyciu przepłukuję tylko wodą z kranu. Wszystko po każdym użyciu sterylizowałam tylko przez pierwsze 2 tyg jego życia. Potem sterylizowałam dwa razy dziennie a teraz raz - powoli chce go przyzwyczajać do warunków niesterylnych. Jak na razie nie miał nawet pleśniawek. Laktator i pojemnik musisz wysterylizować koniecznie, jeżeli ściągany pokarm masz zamiar zamrozić, żeby nie namnażały się w nim bakterie. Jeżeli pokarm zużywasz na bieżąco, sterylizacja laktatora raz dziennie w zupełności wystarcza.

dla Nikoli

[*Agatek*]

Napisane przez boroo50

O kurczaczek!
Co Was nadrobię nad ranem to wieczorem znów mam tyyyleee stron

Standardowo nadrobię jutro o poranku, bo inaczej nie mam szans :p

Dziś Krzysio kończy 2 miesiące

No to chluśniem bo uśniem!!!!!! Krzychu dorasta. szykuj matka kasiorę na 18stkę zdrówka dla syneczka i pociechy

Napisane przez eliza1984

Boro dla synusia.
Ale dzis przezylam herdcore .Mała leżała gola przykryta pielucha bo czekałysmy az TZ naleje wody do wanienki i nagle mała tak zaczeła przeraxliwie płakac,ze szok.Od razu ja tez zaczełam bo nie wiedziałam co jej jest.nic nie pomagało,a ona az piszczała i nie mogła oddechu zlapać.Szybko sie brałam bo na pogotowie chciałam jechac,ale powoli,powoli zassała butle i przestała.Jeszcze troche kwękoliła ale ok.Postanowilismy ja wykapac i co ....TZ jak ja przekrecił buzka do wody abym myla pupcie i plecki to za nisko trzymał jej główkę i mała zaczeła się dusić bo zachłysnęła się woda.Szybko ja przekreciłam w dół głową i waliłam w plecki a ona i tak się dusiła,aż w koncu jakos zaczerpneła powietrza.Zaczełam się wydzierac na Tz i znowu się poryczałam,ze strachu że mogło jej sie cos stac.Jak ja ubrałam to znowu płakała i stwierdzilam ,że może ktoś ja zauroczył.Poliz ałam czoło ,było słone i plułam w 4 kąty i co ... zaraz przestała i zasnęła mi na rekach. Wiem,że to ciemnogród ,ale już wszystkiego chciałam spróbować.A zauroczyła mi pewnie taka baba jak bylismy pity oddac,bo się gapiła,ale niby była z córką i tak podgadywała.teraz Nika śpi ładnie i mam nadzieję ,że pośpi trochę ,bo nameczyła sie tym plakaniem.
sorry za brak pl znakow ale pisze 1 reka bo sie odciągam

faktycznie przeżyłaś chwilę grozy!!!! Masakra... gdyby mi ktoś zauroczył dziecko- a są tacy ludzie, którzy mają w sobie 'złą energię' i wierzę w to oglądałam przed chwilą na national channel "więcej niż magia" ! szok!!!!! Koleś chodził po wodzie, umieścił telefon komórkowy w butelce od piwa szklanej, przekrzywił kieliszek, lewitował... byłam w głębokim szoku... jak jest magia to także wierzę w zauroczenia Dobrze, że pomógł sposób

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:09 ----------

Nie wytrzymam z tą dziewczyną jest zadowolona, grzeczna, uśmiechnięta, a kiedy ma ssać z butli mleko to się wije, wierzga kończynami wszystkimi, przekręca głowę, wypycha językiem smoka ja nie wiem co jej dolega, czemu nie chce jeść....... staje na rzęsach, żeby zjadła swoją porcję i trwa to ostatnimi czasy dwa razy dłużej niż normalnie czy to znów jakiś po☠☠☠any skok rozwojowy czy co do cholery?!!!!

[agawoo]

Boroo,sto lat dla Krzysia.

Agatek,może to przejściowe? Moja też coś ostatnio nie chce jeść,jutro idę chyba na szczepienie,to ja przy okazji zwazymy i sprawdzimy czy na wadze nie leci...

A mój mały chuligan spał dziś całą noc od 22 do 5:30..w szoku jestem normalnie

[Haniula]

Dziewczyny !!

Jak długo dziecko na mm moze nie robic kupy? Kiedy trzeba pomóc czopkiem ?

U nas bedzie juz dzis 3 dzien, a juz 2 razy jej czopa zapodawałam, nie chce przyzwyczaic a boje sie ze dostanie skretu jelit jak za dlugo sie nie wyprozni

[aga__tka]

ehhh sie powypisywalam i wszystko mi wcielo, bo jakis problem...
trudno, juz nie pamietam komu mialam odpisac zeby drugi raz cytowac

Martuniunia: spróbuj wykapac w roztworze kalii lub posmarowac gencjana na wodzie, lub tormentiolem - nam polozna mowila ze jak dlugo nie znika odparzenie, to moze miec podloze grzybicze - tzn po "popsuciu" sie skorki cos sie przyplatac moze...

Co do @ to ja już czekam... Ktos pytał czy można 5tyg po porodzie - można,
a ktos czy jak karmi to nie bedzie miec - moze byc w kazdej chwili - ja z synkiem ur 7.01 dostalam 01.04 mimo ze karmillam wylacznie piersia bez dokarmiania i na zadanie... a mowia ze jak przerwy mniej niz 6h i min 100min dziennie karmienia to sie nie dostanie (ale w sumie to moze ja za malo czasu karmilam, bo synek sie szybko najadal, ale mala zreszta tez szybko - czasu nigdy nie mierzylam, ale mysle ze z reguly od 3-15min karmie na raz)

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez Haniula

Dziewczyny !!

Jak długo dziecko na mm moze nie robic kupy? Kiedy trzeba pomóc czopkiem ?

U nas bedzie juz dzis 3 dzien, a juz 2 razy jej czopa zapodawałam, nie chce przyzwyczaic a boje sie ze dostanie skretu jelit jak za dlugo sie nie wyprozni

ja kiedys czytalam ze na mm nie ma reguly - jedne robia co 5dni inne 10razy na dobe... ale jak jestes bardziej wystraszona, to zadzwon do poloznej lub lekarza
PS. A próbowałaś masować brzuszek?
najpierw się masuje okrężnymi ruchami zgodnie ze wskazowkami zegara 6x, potem 6x od góry na dół, potem podnosi się nóżki zgięte do brzuszka i tak 30s... i to powtórzyć 2-3x
a mojej pomaga samo podkurczanie tych nozek w sumie, ale jak ja trzymam na ramieniu w pionie....

[kamciurka]

Napisane przez Haniula

Dziewczyny !!

Jak długo dziecko na mm moze nie robic kupy? Kiedy trzeba pomóc czopkiem ?

U nas bedzie juz dzis 3 dzien, a juz 2 razy jej czopa zapodawałam, nie chce przyzwyczaic a boje sie ze dostanie skretu jelit jak za dlugo sie nie wyprozni

Haniula moj teraz robi co drugi dzien, ale raz nie robil 4 dni, poszlismy do lekarza i nam nie kazala dawac czopka, mowila ze nie powinno sie, a niektore dzieci raz na tydzien robia, jesli dziecko normalnie je k sie zachowuje to sam sie zalatwi.

hejka

Wy o miesiaczkach ja dostalam 6 tyg. po porodzie i mam do dzis, czyli ponad dwa tyg. juz mi sie konczy, wczoraj bylam u gina i powiedzial ze tak moze byc na poczatku.

Nadrobilam wszystko, ale na raty, wiec wybaczcie ale nie cytuje, w niedziele bylismy z malym caly dzien na grillu, a wczoraj siedzial caly dzien z tesciowa, debiucik byl, ale calky dzien przespal, myslalam ze w nocy nie bedzie snu, ale nocka git z 1 pobudka.

Potem wroce, bo teraz moj myszorek mnie zaczepia usmiechami

[Haniula]

Napisane przez aga__tka

ja kiedys czytalam ze na mm nie ma reguly - jedne robia co 5dni inne 10razy na dobe... ale jak jestes bardziej wystraszona, to zadzwon do poloznej lub lekarza
PS. A próbowałaś masować brzuszek?
najpierw się masuje okrężnymi ruchami zgodnie ze wskazowkami zegara 6x, potem 6x od góry na dół, potem podnosi się nóżki zgięte do brzuszka i tak 30s... i to powtórzyć 2-3x
a mojej pomaga samo podkurczanie tych nozek w sumie, ale jak ja trzymam na ramieniu w pionie....

Brzuszek masuje przy kazdej zmianie pieluchy, i rowerki i inne cuda, ale nic
I herbatki pije juz prawie 200ml na dzien. rumiankowa, koperkowa i taki mix tych ziol, ale zadna na nia nie dziala

W ogole nie widac zeby ten brak kupy jakos ja meczył Kiedys jak nie robila jakis dzien/dwa to sie pręzyła, dusila tego kupala ale nie chcial isc wiec masowanie brzuszka pomagało, a teraz w ogole nie ma tego parcia

[NataliaM1103]

Napisane przez boroo50

I taaaak dużo urosłem przez ten czas:

śliczny Twój Krzysiu

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez eliza1984

Boro dla synusia.
Ale dzis przezylam herdcore .Mała leżała gola przykryta pielucha bo czekałysmy az TZ naleje wody do wanienki i nagle mała tak zaczeła przeraxliwie płakac,ze szok.Od razu ja tez zaczełam bo nie wiedziałam co jej jest.nic nie pomagało,a ona az piszczała i nie mogła oddechu zlapać.Szybko sie brałam bo na pogotowie chciałam jechac,ale powoli,powoli zassała butle i przestała.Jeszcze troche kwękoliła ale ok.Postanowilismy ja wykapac i co ....TZ jak ja przekrecił buzka do wody abym myla pupcie i plecki to za nisko trzymał jej główkę i mała zaczeła się dusić bo zachłysnęła się woda.Szybko ja przekreciłam w dół głową i waliłam w plecki a ona i tak się dusiła,aż w koncu jakos zaczerpneła powietrza.Zaczełam się wydzierac na Tz i znowu się poryczałam,ze strachu że mogło jej sie cos stac.Jak ja ubrałam to znowu płakała i stwierdzilam ,że może ktoś ja zauroczył.Poliz ałam czoło ,było słone i plułam w 4 kąty i co ... zaraz przestała i zasnęła mi na rekach. Wiem,że to ciemnogród ,ale już wszystkiego chciałam spróbować.A zauroczyła mi pewnie taka baba jak bylismy pity oddac,bo się gapiła,ale niby była z córką i tak podgadywała.teraz Nika śpi ładnie i mam nadzieję ,że pośpi trochę ,bo nameczyła sie tym plakaniem.
sorry za brak pl znakow ale pisze 1 reka bo sie odciągam

o kurczę ale przeszłaś stres,współczuje Kochana

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez agawoo

Boroo,sto lat dla Krzysia.

Agatek,może to przejściowe? Moja też coś ostatnio nie chce jeść,jutro idę chyba na szczepienie,to ja przy okazji zwazymy i sprawdzimy czy na wadze nie leci...

A mój mały chuligan spał dziś całą noc od 22 do 5:30..w szoku jestem normalnie

no ślicznie Amelka spała

Haniula ja kiedys zaaplikowałam Młodemu po 3 dniach nierobienia kupala,przeciełam go na 3 części i 1 włożylam- tylko musiałam trzymac dupke bo wypychał i dosłownie po paru minutach zrobił kupke.
Więc ja na Twoim miejscu nie czekałabym dłuzej.Jeżeli nie stosuje sie czesto czopków to nie szkodą.
------------------------------------------------------------------------

Witam

Bartuś dzisiaj też pięknie spał,zjadł kolacyjkę o 20.45 i potem trochę się męczył w łóżeczku,więc zabrałam go do mojego łóżka i odrazu zasnął.Oczywiscie zaraz przeniosłam go do łóżka.Ja poprostu kocham takie nasze zasypianie,Bartuś tak główkę wtula wtedy we mnie.
Więc przespał od 21.30 do 2.30 i potem od 3 do 6.45 ,więc tylko 1 jedzonko w nocy,a zazwyczaj są 2.

agacia_cz powinnam calowac Twoje rączki,za to ,ze poradziłas smarowanie odpażeń clotrimazolinum.Dzisiaj jest o niebo lepiej.Miałam tę maśc w domu ale nie wiedziałam czy dziecki można też smarowac

Dzisiaj jadę do tego lekarza od kręgosłupa,wiec Bartuś zostanie parę godzin z moimi rodzicami.Szczerze mowiąc Batroszek kocha swoją babcie,tak razem się śmieją i wygłupiają.

[zoskasamoska]

Moja dziś całą noc spała. Hehe obudziłam się to ciągle myślalam czy w nocy się budziłam do niej czy nie. Przespała od 23 do 6 , super i to jeszcze na brzuszku w swoim łóżeczku

[boroo50]

Napisane przez nawojka8583

Mój TZ w nocy zbawia Michasia kiedy ja robie mu mleko bo jak sie synuś obudzi to nie ma zmiły i wrzeszczy tak, że TZ tak czy siak nie mógłby spać w takim wrzasku. Czasem mi go żal bo przeciez wstaje do pracy o 5tej. Kiedy ma wolne to tak na zmianę- albo on coś robi w domu, a ja zajmuje się Michasiem albo odwrotnie. Lubie kiedy TZ zajmuje się Michasiem bo gada do niego jak nakręcony, układa jakieś wierszyki i piosenki, a Michaś jest wniebowzięty Ja nie umiem tak do niego ciągle gadać:p. Jedyne czego nie robi to nie przewija. Zraził się po tym jak mu Michaś na twarz nasikał hehe.

Jakbym to zobaczyła to też bym się zlała
Ochrzcił starego

Napisane przez BebiBebi

Witajcie, rzadko ostatnio piszę, bo jakoś tak nie mam ochoty na nic. Niby wszystko dobrze między mną, a moim mężem, a jednak oddalamy się, a tak bardzo zawsze szaleliśmy za sobą.
Teraz czuję się trochę odrzucona, niepotrzebna, gruba, brzydka, z rozstępami
Julka w nocy ostatnio budzi się co dwie godziny, czasem nie mam już sił, powiem do niej głośniej, żeby się uspokoiła, to mąż na mnie naskoczy czemu się na nią drę. Mówię mu, że jest "Wielki Pan" i nawet w weekend do dziecka nie wstanie żeby mi pomóc. A potem dziwi się, że nie mam sił na nic i nie mam humoru

Ahh musiałam się wyżalić

Julka miała chrzciny w sobotę, wszystko poszło fajnie - nic nie płakała w kościele

pozdrawiam i przepraszam za moją postawę egoisty (wyżaliłam się, a Was nie pocytowałam)

Dziewczyny, czy to cytowanie jest takie ważne
Któryś raz już z kolei widzę, że się przeprasza za brak cytowania i nie wiem o co chodzi

Bebi będzie lepiej, tylko może tż potrzebuje odrobiny więcej czasu? Mojemu pomogło w każdym bądź razie wrócenie do mamuni na kilka dni. Teraz nie mogę narzekać na nic.
A mówiłaś mu o tym co czujesz?

Napisane przez MissZuzia

my za hexa płaciliśmy 210 zł i 340 za rota ale to ceny z przychodni, nie z apteki
penumo jeszcze nie wiem bo nie szczepilismy

ja mam taki leżaczek - ostatni z drugim rzedzie, Kaczuszka
http://www.brightstarts.com.pl/index...bawki-lezaczki
choc wolałabym taka hybrydowa hustawke

A czemu taka drożyzna? 70-80zł różnicy między ceną, którą my płaciliśmy

Mam tą hybrydową huśtawkę słonika, ale idzie na baterie zbankrutować

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy Wy robicie coś z siusiakami chłopców???

Ściągać skórkę do mycia lub wycierania czy nie ściągać?
Dołączam się do pytania

[agacia_cz]

Napisane przez czubasek20

Ma któraś z Was taki leżaczek http://193.23.48.135/fisher-price-le...115027601.html
bo moja mama zaoferowała się ze malej zakupi i szukamy czegoś wspólnie

miałam pocytować ale mała się budzi

ja mam ale średnio jestem zadowolona z melodyjki jest jedna i bardzo krótka a tak to ok

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez NataliaM1103

agacia_cz powinnam calowac Twoje rączki,za to ,ze poradziłas smarowanie odpażeń clotrimazolinum.Dzisiaj jest o niebo lepiej.Miałam tę maśc w domu ale nie wiedziałam czy dziecki można też smarowac

Dzisiaj jadę do tego lekarza od kręgosłupa,wiec Bartuś zostanie parę godzin z moimi rodzicami.Szczerze mowiąc Batroszek kocha swoją babcie,tak razem się śmieją i wygłupiają.

cieszę się że pomogło nie zapomnij psikać też octeniseptem -przyspiesza gojenie
pewnie wdał się już w odparzenie jakiś grzybek najważniejsze że schodzi

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Moja dziś całą noc spała. Hehe obudziłam się to ciągle myślalam czy w nocy się budziłam do niej czy nie. Przespała od 23 do 6 , super i to jeszcze na brzuszku w swoim łóżeczku

ale super zazdroszcze

dziś idę do fryzjera miałam tylko podciąć końcówki ale chyba skrócę włosy bo mi masa wypadła ostatnio a tak chciałam mieć długie na ślub

[faellivrin]

Witam Dziewczynki z rana

Mam pytanie do łodzianek i okolicznych mamuś. Czy któraś z Was była u neurologa dziecięcego w Łodzi i może jakiegoś polecić?

A nam mówili, żeby z siusiakiem nic nie robić, a ostatnio na wizycie okazało się, że Tymek ma bardzo zwężony napletek i koniecznie trzeba go odciągać. Masakryczne to jest dla mnie do wykonania, aż mnie samą wszystko boli A najlepsze jest to, że nawet tatuś nie zauważył, że z siusiakiem jest coś nie tak

[boroo50]

Napisane przez agawoo

Aha - chwalę się - Melcia kończy dziś 2 miesiące

Najlepszego dla Amelki.
Miałam napisać wczoraj, ale padłam
Aale mamy już duże dzieci

Napisane przez MartuNiunia87

Proszę - CAŁA PRAWDA O FENOMENIE VIZIRA :p heheh
http://www.wiocha.pl/483935,Sekret_vizira

Niezłe, wiedziałam że Zygmunt coś oszustem podjeżdża. No to ma swojego "ZONKA"

Napisane przez czubasek20

Ma któraś z Was taki leżaczek http://193.23.48.135/fisher-price-le...115027601.html
bo moja mama zaoferowała się ze malej zakupi i szukamy czegoś wspólnie

Mamy ten leżaczek (różowy - ale tż przytaskał od kumpla z pracy ) ma fajne wibracje i świetnie się w nim usypia

Napisane przez *Agatek*

jest coraz silniejsza, piękniejsza i zakochana jestem w niej na zabój mój pędraczek

Widze, że już klepki z oczu spadły i mózg odżył

[nawojka8583]

Napisane przez boroo50

Żegnaj pearl
A może jeszcze to przemyśl

:h ahaha:

Napisane przez MartuNiunia87

Proszę - CAŁA PRAWDA O FENOMENIE VIZIRA :p heheh


http://www.wiocha.pl/483935,Sekret_vizira

Napisane przez *Agatek*

Byliśmy dziś na 12.30 - same... jeju żeby się zabrać z fotelikiem i torebką to jest jakiś hardkor, ledwo co uradziłam wszystko A tak serio to nic sensownego się nie dowiedziałam nasza polska służba zdrowia... przepisała krople na oczko, jeśli się nie poprawi w ciągu 5 dni to do okulisty... Pediatra 'nie wie' dlaczego mała nie chce jeść, gardło różowiutkie= zdrowe A odbicie z odgłosem jakby 'chciała zwrócić posiłek' jest normalne

Stwierdziłyśmy z teściową, że może to być przeze mnie - bo ost daje krople do butli z mlekiem myślałam, że one się rozbuszczają, ale tak samo jak bobotic osadzają się na butelce i w mleku są oczka widoczne, więc nie dostała tyle kropel ile potrzebuje do brzuszka i widocznie bolało ją coś w czasie jedzenia, a potem bała się jeść bo kojarzyła może butlę z bólem... teraz znów dajemy z łyżki, a do butli dawałam tylko 2-3 dni bodajże... może to przez to? jak wróciłam od lekarza dostała jeść i teraz o 17.30 i wicia nie było ani ryku (dopiero od południa daję znów z łychy)ale rano tak nie było i cudowałam, aby zjadła całe mleko, chodziłam, bujałam zobaczymy wieczorem i jutro rano... czy to faktycznie robi różnicę dziecku jak dostaje krople z łychy czy z butli

Agatku dobrze, ze Kingunia zdrowa

Napisane przez *Agatek*

a ta jak zamieniła z "fifolami' na siusiaki! widziałam, widziałam!

jest coraz silniejsza, piękniejsza i zakochana jestem w niej na zabój mój pędraczek

A ta jakie sokole oko
Ciesze sie, ze sie zakochałas

Napisane przez NataliaM1103

Bartuś po kąpieli ,śpi w łóżeczku.

Ja jutro jade do lekarza do Włoszakowic z moim kręgosłupem i bioderkami,bo strasznie mnie bolą,nawet nie mogę czasami wstac z łóżka.
Trochę sie boję,bo ten lekarza też nastawia kręgi i to boleśnie podobno,no ale dam radę!!!

za wizyte

[kamciurka]

aaa my dzisiaj dwa miesiace konczymy

Boroo wszystkie przepraszaja (ja tez) bo zostalo zarzucone na forum, ze co poniektorzy wpadaja tylko by pisac o sobie

[Haniula]

Napisane przez NataliaM1103

Haniula ja kiedys zaaplikowałam Młodemu po 3 dniach nierobienia kupala,przeciełam go na 3 części i 1 włożylam- tylko musiałam trzymac dupke bo wypychał i dosłownie po paru minutach zrobił kupke.
Więc ja na Twoim miejscu nie czekałabym dłuzej.Jeżeli nie stosuje sie czesto czopków to nie szkodą.
.

No ale ja wlasnie ostatnio w srode tydzien temu i ostatnia sobote dałam jej kawałeczek czoopa, i od tej pory znowu nie ma kupy
Wydaje mi sie ze to za czesto jakbym jej dzis znowu dała

Poczekam dzis jeszcze a jutro zadzwonie do lekarza

[eliza1984]

heja

Napisane przez Blanszor

Eliza ja kupiłam używany więc nic nie wiem w tym temacie. A czemu ma chodzić na sucho? W instrukcji nic o tym nie piszą.

Ja sterylizuję butelki, smoczki i laktator raz dziennie w wyparzaczu Aventu. Laktator po każdym użyciu przepłukuję tylko wodą z kranu. Wszystko po każdym użyciu sterylizowałam tylko przez pierwsze 2 tyg jego życia. Potem sterylizowałam dwa razy dziennie a teraz raz - powoli chce go przyzwyczajać do warunków niesterylnych. Jak na razie nie miał nawet pleśniawek. Laktator i pojemnik musisz wysterylizować koniecznie, jeżeli ściągany pokarm masz zamiar zamrozić, żeby nie namnażały się w nim bakterie. Jeżeli pokarm zużywasz na bieżąco, sterylizacja laktatora raz dziennie w zupełności wystarcza.

dla Nikoli

Wiem ,ze nic nie ma w instrukcji napisane,ale facet w sklepie mi to mówił i właśnie ,ze nie ma tego w instrukcji,ale kiedyś to pisali i właśnie o tym odkładaniu w jakiejś pozycji tego silniczka,ale nie wiem jakiej.Mówił ale co z tego jak ja tego silniczka jeszcze nie widziałam.
dzięki za rady odnośnie sterylizowania.Używ am na bieżąco,jeszcze nigdy pokarm nie dotrwał do nastepnego dnia,wszystko schodzi jednego

Nikolcia ładnie przespała nockę i była tylko jedna pobudka,więc jestem wyspana.Teraz śpi a ja po odciągnięciu idę coś zszamać.
Przechlapane z tymi fiforkami chłopcow,siostra też ma chłopca i też miała z tym problem czy odciągać czy nie.Teraz ma 3,5 roku i sam podobno sobie ściąga.
Wreszcie śliczna pogoda,bo wczoraj masakra.Dziś w końcu astronomiczna wiosna

[likas]

Cześć, cześć

Napisane przez czubasek20

Ma któraś z Was taki leżaczek http://193.23.48.135/fisher-price-le...115027601.html
bo moja mama zaoferowała się ze malej zakupi i szukamy czegoś wspólnie

miałam pocytować ale mała się budzi

ja mam ale inny kolor - wklejałam wczoraj i tez jestem bardzo zadowolona

Napisane przez *Agatek*

Nie wytrzymam z tą dziewczyną jest zadowolona, grzeczna, uśmiechnięta, a kiedy ma ssać z butli mleko to się wije, wierzga kończynami wszystkimi, przekręca głowę, wypycha językiem smoka ja nie wiem co jej dolega, czemu nie chce jeść....... staje na rzęsach, żeby zjadła swoją porcję i trwa to ostatnimi czasy dwa razy dłużej niż normalnie czy to znów jakiś po☠☠☠any skok rozwojowy czy co do cholery?!!!!

Natalka miała tez tak przed dwa dni i moja psiapsiółka powiedziała, że jej pediatra zaproponował jeszcze jeden test - spróbować kupić do karmienia płaski smoczek. Jej córce pomogło

Napisane przez faellivrin

Witam Dziewczynki z rana

Mam pytanie do łodzianek i okolicznych mamuś. Czy któraś z Was była u neurologa dziecięcego w Łodzi i może jakiegoś polecić?

A nam mówili, żeby z siusiakiem nic nie robić, a ostatnio na wizycie okazało się, że Tymek ma bardzo zwężony napletek i koniecznie trzeba go odciągać. Masakryczne to jest dla mnie do wykonania, aż mnie samą wszystko boli A najlepsze jest to, że nawet tatuś nie zauważył, że z siusiakiem jest coś nie tak

No właśnie tez pytałam kilka dni temu o neurologa, ale nikt nie odpowiedział. Zapisałam sie u nas w szpitalu ale na 30 maja i szukam czegoś innego.

[*Agatek*]

Hej

U nas nocka też ok, mimo, że młoda zjadła przed 23 40 ml mleka to spała do 4.45 zamruczała o 3 w nocy, ja lecę zrobić mleko, przylatuje a ona... śpi to też poszłam spać i wstała dopiero po prawie 2 h do mleka, dziwna jest

Oznajmiam, że kropelki super działają!!!! Już po 3 użyciach jest o niebo lepiej z oczkiem ale do piątku muszę zakraplać

A z żarciem jest nadal tak jak jej czapa stoi wypycha smoka, nie chce i jest zadowolona, a jak ją zachęcam to possie łapczywie na zmianę z rykiem i muszę ją uspokajać lulaniem

Napisane przez Haniula

Brzuszek masuje przy kazdej zmianie pieluchy, i rowerki i inne cuda, ale nic
I herbatki pije juz prawie 200ml na dzien. rumiankowa, koperkowa i taki mix tych ziol, ale zadna na nia nie dziala

W ogole nie widac zeby ten brak kupy jakos ja meczył Kiedys jak nie robila jakis dzien/dwa to sie pręzyła, dusila tego kupala ale nie chcial isc wiec masowanie brzuszka pomagało, a teraz w ogole nie ma tego parcia

Jeśli jes radosnym dzieckiem, nic ją nie boli, nie stęka to WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!! Nie nakręcaj się! Jeśli ładnie je mm i dopajasz herbatkami i chętnie pije to jest REWELACJA! Jeśli dobrze przybiera na wadze to tym bardziej Herbata nie musi działać od razu, że o już na skinienie palca będzie kupa Moja robi przeważnie co 2-3 dni. A pije mniej od Twojej, bo jej max wynosił 120 ml Herbaty powinno się tyle dawać, ile wynosi jedna porcja mleka- u mnie to różnie, 100 ml przeważnie, czasem 110-120. Nie panikuj, jeśli ją nic nie boli to jest wszystko w normie!
Pediatra mówiła, że to normalne przy sztucznym karmieniu

Napisane przez boroo50

Widze, że już klepki z oczu spadły i mózg odżył

no kiedyś musiał nadejść ten czas nie? czasem mam dość, ale nerwy mam na wodzy naumiałam się w końcu

Napisane przez nawojka8583

Agatku dobrze, ze Kingunia zdrowa

A ta jakie sokole oko
Ciesze sie, ze sie zakochałas

zdrowa, zdrowa, ale jeszcze jakby żarła normalnie to bym w ogóle była z niej dumna

Pamiętaj, że ja sherlook jestem
Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, w końcu i nareszcie

[kropeczka1984]

Napisane przez Haniula

W ogole nie widac zeby ten brak kupy jakos ja meczył Kiedys jak nie robila jakis dzien/dwa to sie pręzyła, dusila tego kupala ale nie chcial isc wiec masowanie brzuszka pomagało, a teraz w ogole nie ma tego parcia

Skoro nie męczy jej brak kupki, to widocznie ona tak ma. Jedni narzekają na zas... ubranka a inni na brak kupki Z dziećmi zawsze się coś znajdzie do narzekania

Napisane przez zoskasamoska

Moja dziś całą noc spała. Hehe obudziłam się to ciągle myślalam czy w nocy się budziłam do niej czy nie. Przespała od 23 do 6 , super i to jeszcze na brzuszku w swoim łóżeczku

Zazdroszczę

A ja muszę przyznać, że mój Synuś to mnie jednak zadziwia. Wczoraj położyliśmy się z Mężem do łóżka koło 21.30, trochę pogadaliśmy i nagle słyszymy Wojtka. Ja w szoku, no bo jak to tak wcześnie chce jeść. Myślałam, że to niemożliwe ale jednak chciał jeść. Z kwaśną miną myślę sobie, że jeszcze przed nami 2 pobudki w nocy, skoro pierwsza tak wcześnie ale nie Obudził się potem ok. 2 i potem to już rano Ale za to jak go wzięłam z łóżeczka to odkryłam, że przesikał i przekupkał ubranko, prześcieradło i materacyk :/ A żebyście widziały jaki on zadowolony był Cały czas się uśmiechał urwis jeden Potem już mu nie było do śmiechu jak wylądował pod prysznicem w celu obmycia dupki

Dziewczyny co myślicie o tej kurtce:
http://moda.allegro.pl/new-kurtka-wi...208970496.html
Muszę sobie jakąś kurtkę kupić a na miasto nie bardzo mam czas jechać.

[nawojka8583]

Napisane przez boroo50

I taaaak dużo urosłem przez ten czas:

Fajowy

Napisane przez eliza1984

Ale dzis przezylam herdcore .Mała leżała gola przykryta pielucha bo czekałysmy az TZ naleje wody do wanienki i nagle mała tak zaczeła przeraxliwie płakac,ze szok.Od razu ja tez zaczełam bo nie wiedziałam co jej jest.nic nie pomagało,a ona az piszczała i nie mogła oddechu zlapać.Szybko sie brałam bo na pogotowie chciałam jechac,ale powoli,powoli zassała butle i przestała.Jeszcze troche kwękoliła ale ok.Postanowilismy ja wykapac i co ....TZ jak ja przekrecił buzka do wody abym myla pupcie i plecki to za nisko trzymał jej główkę i mała zaczeła się dusić bo zachłysnęła się woda.Szybko ja przekreciłam w dół głową i waliłam w plecki a ona i tak się dusiła,aż w koncu jakos zaczerpneła powietrza.Zaczełam się wydzierac na Tz i znowu się poryczałam,ze strachu że mogło jej sie cos stac.Jak ja ubrałam to znowu płakała i stwierdzilam ,że może ktoś ja zauroczył.Poliz ałam czoło ,było słone i plułam w 4 kąty i co ... zaraz przestała i zasnęła mi na rekach. Wiem,że to ciemnogród ,ale już wszystkiego chciałam spróbować.A zauroczyła mi pewnie taka baba jak bylismy pity oddac,bo się gapiła,ale niby była z córką i tak podgadywała.teraz Nika śpi ładnie i mam nadzieję ,że pośpi trochę ,bo nameczyła sie tym plakaniem.
sorry za brak pl znakow ale pisze 1 reka bo sie odciągam

Ło matko bardzo Ci współczuje

Napisane przez *Agatek*

Nie wytrzymam z tą dziewczyną jest zadowolona, grzeczna, uśmiechnięta, a kiedy ma ssać z butli mleko to się wije, wierzga kończynami wszystkimi, przekręca głowę, wypycha językiem smoka ja nie wiem co jej dolega, czemu nie chce jeść....... staje na rzęsach, żeby zjadła swoją porcję i trwa to ostatnimi czasy dwa razy dłużej niż normalnie czy to znów jakiś po☠☠☠any skok rozwojowy czy co do cholery?!!!!

Agatku może ją trochę przetrzymaj, może jak zgłodnieje to zje

Napisane przez agawoo

A mój mały chuligan spał dziś całą noc od 22 do 5:30..w szoku jestem normalnie

Też bym chciała mieć takiego chuligana. U mnie pobudki dziś były o 24:00 i o 5:00.

Napisane przez Haniula

Brzuszek masuje przy kazdej zmianie pieluchy, i rowerki i inne cuda, ale nic
I herbatki pije juz prawie 200ml na dzien. rumiankowa, koperkowa i taki mix tych ziol, ale zadna na nia nie dziala

W ogole nie widac zeby ten brak kupy jakos ja meczył Kiedys jak nie robila jakis dzien/dwa to sie pręzyła, dusila tego kupala ale nie chcial isc wiec masowanie brzuszka pomagało, a teraz w ogole nie ma tego parcia

Myślę, że kawałek czopka nie powinien zaszkodzić, ale może poczekaj jeszcze chwilę skoro widzisz, że ją ta kupa nie męczy.

Napisane przez zoskasamoska

Moja dziś całą noc spała. Hehe obudziłam się to ciągle myślalam czy w nocy się budziłam do niej czy nie. Przespała od 23 do 6 , super i to jeszcze na brzuszku w swoim łóżeczku

dla Lilki, mój Michaś jeszcze nigdy nie spał na brzuszku

Napisane przez boroo50

Dziewczyny, czy to cytowanie jest takie ważne
Któryś raz już z kolei widzę, że się przeprasza za brak cytowania i nie wiem o co chodzi

Bo jak się dziewczyny kłócą to se wyrzucają pisanie tylko o sobie i teraz pozostałe się boją, że zj..kę dostaną

Napisane przez agacia_cz

dziś idę do fryzjera miałam tylko podciąć końcówki ale chyba skrócę włosy bo mi masa wypadła ostatnio a tak chciałam mieć długie na ślub

Oooo kościelny zaplanowaliście?

Napisane przez boroo50

Niezłe, wiedziałam że Zygmunt coś oszustem podjeżdża. No to ma swojego "ZONKA"

Widze, że już klepki z oczu spadły i mózg odżył

Hehe dobre z tym Zygmuntem
A co do Agatka to jej dopiero klapki na oczy zaszły bo przecież się zakochala

[*Agatek*]

Napisane przez likas

Natalka miała tez tak przed dwa dni i moja psiapsiółka powiedziała, że jej pediatra zaproponował jeszcze jeden test - spróbować kupić do karmienia płaski smoczek. Jej córce pomogło

płaski?? a jaki to jest płaski?? mogę spróbować, nic nie zaszkodzi- już myślałam nawet o zmianie butelki z aventu na tt albo lovi, może jej nie pasuje czy co

[dph]

Napisane przez agawoo

Boroo,sto lat dla Krzysia.

Agatek,może to przejściowe? Moja też coś ostatnio nie chce jeść,jutro idę chyba na szczepienie,to ja przy okazji zwazymy i sprawdzimy czy na wadze nie leci...

A mój mały chuligan spał dziś całą noc od 22 do 5:30..w szoku jestem normalnie

Hejka! Dołaczam się do mamuś których nocki były dziś przespane my karmiłyśmy się o 21.40 później o 1.30 i o 5.30 a u nas to prawie jak cała noc przespana
zaraz zbieramy się na spacer bo pomimo że rano był przymrozek to teraz świeci piękne słońce i ma być ciepło więc uciekamy z młodą po starszą córkę do szkoły