Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[Narc]

Napisane przez Sharbat_Gula

R:

10.00 owsianka: banan, mleko, płatki owsiane, łyżka ziaren słonecznika w kazdym posilku powinno byc bialko.ale ja np. tez tak jem owsianke rano

13.00 kasza jaglana, salata, marchew, kawałki pieczonego mięsa mielonego no ok, ale co to bylo za mieso? jak np z indyka to ok.. To jest 2 sniadanie czy obiad? wyglada na obiad, jesli porcjas byla odpowiednio duza...

17.00 serek wiejski + szczypiorek to podwieczorek? jak tak to ok

(basen 1h)

21.00 łosoś pieczony w folii + mix sałat to juz cos konkretniejszego, mniam

(1h trening z Mel B)

23.30 dwa rulony z pekinki, trochę białego sera i polędwica sopocka moim zdaniem moze byc

Około 2 litrów płynów w tym kawa z mlekiem i 150ml soku z suszonych śliwek

Moim zdaniem jest ok,ale nie znam sie na potreningowych.

[Sharbat_Gula]

Napisane przez Narc

Moim zdaniem jest ok,ale nie znam sie na potreningowych.

Tak to o 13 to obiad, nie jem II śniadan bo zazwyczaj wstaje koło 9.30, taki mam plan dnia, a mięsko w moim mielonym było chude (według producenta) choć wieprzowe i zapieczone tylko z przyprawami. A posilek z 17 to podwieczorko przekąska w mojej minimalnej wtedy przerwie

Dziękuję za ocenę!

[Wyrak]

Napisane przez riddle92

Nie rozumiem tego, cięcie węgli i nieograniczanie owocow to jak przejscie na wegetarianizm i nieograniczanie kurczaka

Jeszcze niedawno zalecalas dodanie wegli do jakiegos posilku, teraz te owoce urastaja do niewiadomo czego

Twoje porownanie zupelnie bez sensu oczywscie. Z tego wynika, ze jesli wyciac z diety pieczywo, makarony, ziemniaki, slodycze, slodzone jogurty, inne produkty wysokoprzetworzone, a majace duzo wegli, to sie nie utnie wegli przez te kilka owocow

Ludzie caly Paleolit jedli ile chcieli owocow i to w niczym nie przeszkadzalo.
Berardi tez pisze o jedzeniu owocow, choc inne wegle bez treningow wyklucza.
Wiadomo chyba, za czyimi przykladami pojde?
Dzieki za komentarze, ale jak sie masz zamiar czepiac, ze ich nie slucham, to sie upewnij najpierw, ze maja jaka konkretna wartosc
Tyle, co by tematu nie rozmywac.

[riddle92]

Napisane przez Wyrak

Jeszcze niedawno zalecalas dodanie wegli do jakiegos posilku, teraz te owoce urastaja do niewiadomo czego <zalecałam, bo nie wspominales, ze chcesz uciac węgle odkad od tym wspomniales, to owoce wydaja sie byc bez sensu

Twoje porownanie zupelnie bez sensu oczywscie. Z tego wynika, ze jesli wyciac z diety pieczywo, makarony, ziemniaki, slodycze, slodzone jogurty, inne produkty wysokoprzetworzone, a majace duzo wegli, to sie nie utnie wegli przez te kilka owocow <jasne, że sie utnie, tylko jaki to ma sens, lepiej nie zjeść owoców a zjeść ten chleb razowy czy ryż brązowy, można się najeść na dłużej chociażby... i nie wiem czy takie bez sensu, bo jak wyrzucisz z diety wolowine, wieprzowine i indyka, ale bedziesz jesc kurczaka to nie bedziesz w pelni wegetarianinem

Ludzie caly Paleolit jedli ile chcieli owocow i to w niczym nie przeszkadzalo. <w miedzyczasie tez zabijali się z powodu wyznania, skladali w ofierze części zwierząt i zabijali niezdolne dzieci, to dosyc slaby argument
Berardi tez pisze o jedzeniu owocow, choc inne wegle bez treningow wyklucza.
Wiadomo chyba, za czyimi przykladami pojde?
Dzieki za komentarze, ale jak sie masz zamiar czepiac, ze ich nie slucham, to sie upewnij najpierw, ze maja jaka konkretna wartosc
Tyle, co by tematu nie rozmywac.

Okej, on pisze o jedzeniu owoców a wykluczeniu innych węgli, ale ktokolwiek inny uważa zupełnie odwrotnie, czy to powoduje, że komentarz tej drugiej osoby nie ma konkretnej wartości?
Zanim poprosisz o komentarze naucz się, że jest wiele opinii na tym świecie na różne tematy, a ironizowanie, tylko dlatego, że powiedzialam coś, co ja uwazam za sluszne, a czego i tak nie zastosujesz, bo wiesz swoje dobrze, nie jest na miejscu.

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez LittleWoman

Jutrzejsza R'ka

Rano: szklanka wody z cytryną
Ś: owsianka (3 łyżki płatków, 2 łyżki otrąb, łyżka siemienia zalane wodą) z miodem, bananem, twarożkiem chudym i wiórkami kokosowymi
3 dzień TurboFire+ 40 minut hh
IIŚ: jajecznica z 2 jaj smażona na odrobinie oleju rzepakowego z chipsami wędlinowymi + kromka chleba wieloziarnistego
O: pierś z indyka + surówka z marchewki, ananasa i jogurtu naturalnego
P: serek homo z mielonym siemieniem, otrębami, miodem, slonecznikiem i orzechami mielonymi.
K: sałatka z tuńczyka wsw i ogórka konserwowego.

+ dużo wody, herbaty zielonej i czerwonej

fajnie lubisz tak trenować z rana?

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez Shiryuna

Moja redukcja:
śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem, jabłko <dorzuc sobie węglowodany lub tluszcze, bo takie skromne to sniadanie
obiad: gotowane pulpeciki z indyka z pieczarkami, cukinią, pół woreczka kaszy gryczanej, kapusta kiszona <okej, fajnie
podwieczorek: 3 ruloniki z sałaty, jajka na twardo, szynki z indyka (1 jajko, 3 plastry szynki) <tez fajnie, choć jako coś przed ćwiczeniami, to zamienilabym miejscami z obiadem
1h BODY SHAPE
15 min bieżna
kolacja: tarte jabłko, 2 łyżki serka wiejskiego "lekki", porcja odżywki białkowej nisko węglowodanowej whey 100 <na samej odżywce się nie znam, ale wyglada to okej

Bardzo proszę o sprawdzenie i uwagi Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie, co powinnam zmienić.

o ktorej kolacja? : >

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez julink

moje R
Sniadanie-2 kromki chleba orkiszowego-jedna z jajkiem na twardo,druga z serkiem wiejskim+plasterkiem podmiroa. kawa z mlekiem 2 %
w międzyczasie kostka gorzkiej czekolady-mialam egzamin i musiałam jakoś dodać sobie energii <spoko, od kostki nikt nie umiera, ladne sniadanko
śniadanie 2-duuze jablko(tylko pare minut przerwy:/) <szkoda, bo cos innego by sie przydalo jeszcze
obiad-zupa krem z różniastych warzyw+kromka chleba razowego pokrojona na grzanki <nie ma bialka : (
podwieczorek-3 lyzki jogurtu nat.+2 lyzki twarogu+muesli wlasnej roboty+wkrojona truskawka i kawalek jablka <twarogu mogloby byc wiecej, jesli owoce o tej porze Ci nie utrudniaja chudniecia to spoko, fajnie, zwlaszcza ze nie jest ich duzo ;d
kolacja-salatka-tunczyk,papryka,salata,pa pryka,ogorek,jajko na twardo

fajnie, tylko to II sniadanie niezbyt ; )

[Bellamy]

Wyrak, poczytaj o fruktozie i nadmiarze owoców. Już lepiej zamień te swoje owoce na warzywa, a zjedz konkretny ryż czy makaron razowy przed/po treningu... Tak mi się wydaje, w ogóle to nie wiem po co piszesz, przecież sam wiesz lepiej..

[Shiryuna]

Napisane przez riddle92

o ktorej kolacja? : >

Kolacje jadłam wczoraj około 20. Bardzo dziękuję za ocenę jadłospisu, czyli nie jest bardzo źle

Moje plany jedzeniowe na dziś (REDUKCJA):

śniadanie: serek wiejski z miodem, grapefruit, łyżka otrąb owsianych
II śniadanie:sałatka z brokuła, tuńczyka, groszku, jako sos jogurt grecki light z łyżeczką musztardy i curry
obiad: (prawie powtórka z wczoraj) makaron pełnoziarnisty, gotowane pulpeciki z indyka z pieczarkami, cukinią, kapusta kiszona.
1h STEP
kolacja: porcja odżywki białkowej whey 100, 3 ruloniki z sałaty, polędwicy i jajka (3 plastry polędwicy, 1 jajko)

Tymczasem delektuje się wodą z sokiem z cytryny Od kiedy się odchudzam znacznie krócej śpię nawet jak mogę sobie pospać.

[hauuu]

Napisane przez AshtrayGirl86

Dziękuję Bran Flakes to płatki otrębowe, bardzo smaczne, wklejam poniżej fotkę.
Czemu nie możesz jeść ryb?



Dziękuję również Obiad faktycznie do d.. no ale tak wyszło..

Niestety mam alergię

Te płatki to takie posklejane otręby? Są dosładzane czy nie? Bo czasem zamiast owsianki zjadłabym jakies płatki z zimnym mlekiem

[mpati86]

R- chudnę:
1. 7. 20 bułka grahamka duża big:
pół z serkiem włoskim capri i serem gouda light;
pół z masłem orzechowym sante i małym danonkiem waniliowym;
pomidorki koktajlowe; kawa parzona z mlekiem
pomiędzy jabłko
2. 12.001 jogurt zott naturalny; 1 banan
3. 15.00 zupa marchwiowa gęsta z piersią gotowaną z kurczaka
4. 18. 10 1 duży kawał razowego ze słonecznikiem z jajkiem gotowanym; 1 cały twarożek domowy; 1 pomidor; 1 surowa marchewka
wieczorem ok. 20.00 kawa rozpuszczalna z mlekiem
22- spać

[Ise]

Ja jestem nowa tutaj, witam wszystkie dziewczyny i też jestem ciekawa co z moim jadłospisem... jestem obecnie na redukcji
(pierwszy posiłek jem dopiero o 8 mimo że wstaję po 7 bo biorę leki na niedoczynność tarczycy i muszę odczekać ten czas :/ )
8:00 : biały ser chudy (200 gram) + pół banana + łyżeczka siemienia lnianego
9:30 : kawa z mlekiem
11:30 : sałata lodowa (1/3 główki) + pietruszka i por (do smaku) + 4 łyżki brązowego ryżu - polane oliwą z oliwek
15:00 : jw
18:00 : dwa plastry pieczonego schabu domowego ( grubości około 1 cm) + około 3 garści kapusty kiszonej
o 23 już leżę w łóżku...
pozdrawiam i będę wdzięczna za ocenę

dodam że mam też w domu odżywkę białkową, jesli byście zalecały, która sporadycznie stosuje przed snem po orbitrekowaniu

[afryga]

Dzisiejsza redukcja

woda z cytryną
7:00 owsianka (płatki, otręby i siemię) na wodzie z serkiem wiejskim, gruszką i orzechami włoskimi, kawa z mlekiem
11:00 2 kromki chleba razowego z masłem, polędwicą, papryką, ogórkiem i natką
14:00 pół kostki twarogu z kilkoma suszonymi śliwkami i łyżeczką masła orzechowego, kawa z mlekiem
17:00 potrawka z indyka z dużą ilością warzyw + kasza jęczmienna
1h fitness (BUP)
20:00 pół makreli wędzonej z sałatą i papryką
30 min hula hop

Czy może być?

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po wyczerpującym treningu (1 i 2 poziom "Schudnij z Jillian") można zjeść kolację węglowodanową (razowiec z masłem orzechowym i banan) czy lepiej się wystrzegać i zjeść standardowo białko?

[hauuu]

Napisane przez Ise

Ja jestem nowa tutaj, witam wszystkie dziewczyny i też jestem ciekawa co z moim jadłospisem... jestem obecnie na redukcji
(pierwszy posiłek jem dopiero o 8 mimo że wstaję po 7 bo biorę leki na niedoczynność tarczycy i muszę odczekać ten czas :/ )
8:00 : biały ser chudy (200 gram) + pół banana + łyżeczka siemienia lnianego
9:30 : kawa z mlekiem
11:30 : sałata lodowa (1/3 główki) + pietruszka i por (do smaku) + 4 łyżki brązowego ryżu - polane oliwą z oliwek
15:00 : jw
18:00 : dwa plastry pieczonego schabu domowego ( grubości około 1 cm) + około 3 garści kapusty kiszonej
o 23 już leżę w łóżku...
pozdrawiam i będę wdzięczna za ocenę

dodam że mam też w domu odżywkę białkową, jesli byście zalecały, która sporadycznie stosuje przed snem po orbitrekowaniu

Brakuje węgli - masz tylko w sałatce. Podoba mi się sniadanie i obiad ALE ta sałata ... nie obraź się ale nie wierzę, że ci smakuje sałata z ryżem Może jakis pomidorek, ogórek, papryka, rzodkiewki, kiełki, kurczak, kukurydza, oliwki? Bo to wygląda tak jałowo strasznie. Brakuje też kolacji. Mogłabys zjesc nawet o 22 np. serek wiejski.

[Ervisha]

Napisane przez Milka1224

U dzisiejsze

I płatki orkiszowe, owsiane, popping amarantusowy z jogurtem naturalnym, pomelo, domowymi powidłami sliwkowymi i orzechami arachidowymi

II wegańska potrawka z cieciorki, krojonych pomidorów i marchewki z chilli, kurkumą i dużą ilością kuminu

III gryczane spaghetti z tuńczykiem, oliwkami, dymką i parmezanem

IV grahamka nacięta i nadziana ricottą a następnie zapieczona do tego szczypiorek i kilka rzodkiewek

do picia plusz, 2x kawa, herbata i woda

Uwielbiam Twoje jadłospisy

[Ise]

Napisane przez hauuu

Brakuje węgli - masz tylko w sałatce. Podoba mi się sniadanie i obiad ALE ta sałata ... nie obraź się ale nie wierzę, że ci smakuje sałata z ryżem Może jakis pomidorek, ogórek, papryka, rzodkiewki, kiełki, kurczak, kukurydza, oliwki? Bo to wygląda tak jałowo strasznie. Brakuje też kolacji. Mogłabys zjesc nawet o 22 np. serek wiejski.

No ja jeszcze do tej sałaty dorzucam seler naciowy czy jakos tak nie wiem jak się to zwie, ale racja wymyśle jakieś warzywko, po prostu jak już wrzucam tą sałatę lodową i ryż to nie mogę swojego pojemnika jedzeniowego domknąć i mi się wydaje że jest okay )

a z tą kolacją to może być to białko zamiast serka wiejskiego??

Dziękuję za ocenę!!! postaram się szybciutko skorygować niedoskonałości

[LittleWoman]

Napisane przez riddle92

fajnie lubisz tak trenować z rana?

Z reguły trenuję wieczorem, ale akurat dziś tak mi pasuje. Właśnie jestem po owsiance (zastanawiam się czy nie za duża jest - zważyłam, 850g), odczekam jakąś godzinkę i zabiorę się za ćwiczenia.

[mpati86]

Napisane przez mpati86

R- chudnę:
1. 7. 20 bułka grahamka duża big:
pół z serkiem włoskim capri i serem gouda light;
pół z masłem orzechowym sante i małym danonkiem waniliowym;
pomidorki koktajlowe; kawa parzona z mlekiem
pomiędzy jabłko
2. 12.001 jogurt zott naturalny; 1 banan
3. 15.00 zupa marchwiowa gęsta z piersią gotowaną z kurczaka
4. 18. 10 1 duży kawał razowego ze słonecznikiem z jajkiem gotowanym; 1 cały twarożek domowy; 1 pomidor; 1 surowa marchewka
wieczorem ok. 20.00 kawa rozpuszczalna z mlekiem
22- spać

hmmm.

[hauuu]

Napisane przez Ise

No ja jeszcze do tej sałaty dorzucam seler naciowy czy jakos tak nie wiem jak się to zwie, ale racja wymyśle jakieś warzywko, po prostu jak już wrzucam tą sałatę lodową i ryż to nie mogę swojego pojemnika jedzeniowego domknąć i mi się wydaje że jest okay )

a z tą kolacją to może być to białko zamiast serka wiejskiego??

Dziękuję za ocenę!!! postaram się szybciutko skorygować niedoskonałości

Na białkach, suplementach itd się nie znam więc może ktos bardziej doinformowany się wypowie.

[monita01]

Moje dzisiejsze R (znow caly dzien poza domem, az do 21ej):

7:20 Owsianka (mleko, 5 lyzek platkow, lyzka rodzynek, lyzka zurawiny suszonej, lyzka platkow migdalowych), zielona herbata

10:30 - 11:00 Pomarancz i jogurt naturalny, kawa z mlekiem i lyzeczka cukru

14:30 Lunch (w pracy, z pojemnika) : woreczek kaszy gryczanej, pol cukinii zgrillowanej, cebulka i losos wedzony 200 gram (nie wiem czy zjem calosc, bo sporo tego, najwyzej bedzie na jutro)

17:00 Na przegryzke w pociagu na zajecia: mieszanka orzechow i bakalii (garsc)

21:00 Kolacja (w domu ) 2 kotleciki (filety z piersi z indyka) usmazone bez tluszczu, salatka z salaty lodowej , pomidorow, cebulki z winegretem z octem balsamicznym.

Do tego 0 cwiczen, jedynie troche spacerow (w sumie musze pokonac ze 3 km na piechote).

Jutro kupie serki wiejskie i dodam je do diety. I jak?

[Ervisha]

Napisane przez Wyrak

Jeszcze niedawno zalecalas dodanie wegli do jakiegos posilku, teraz te owoce urastaja do niewiadomo czego

Twoje porownanie zupelnie bez sensu oczywscie. Z tego wynika, ze jesli wyciac z diety pieczywo, makarony, ziemniaki, slodycze, slodzone jogurty, inne produkty wysokoprzetworzone, a majace duzo wegli, to sie nie utnie wegli przez te kilka owocow

Ludzie caly Paleolit jedli ile chcieli owocow i to w niczym nie przeszkadzalo.
Berardi tez pisze o jedzeniu owocow, choc inne wegle bez treningow wyklucza.
Wiadomo chyba, za czyimi przykladami pojde?
Dzieki za komentarze, ale jak sie masz zamiar czepiac, ze ich nie slucham, to sie upewnij najpierw, ze maja jaka konkretna wartosc
Tyle, co by tematu nie rozmywac.

Piszesz o diecie paleo ?

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

U
I omlet biszkoptowy (2 jajka, 2 łychy mąki pełnoziarnistej, łyżeczka cukru) z jogurtem naturalnym i dżemem; 1/2 jabłka (siostra nie zdążyła zjeść, to wszamałam ), inka z mlekiem
~30 minut Insanity Workout
II 70g kaszy gryczanej, smażona na łyżeczce oleju pierś kury z pieczarkami w sosie beszamelowym
III grapefruit, tost z masłem orzechowym i startą kostką czekolady, filiżanka zbożowej z mlekiem, trochę później marchew maczana w jogurcie z cynamonem
IV kubek gęstego barszczu, podwójny tost z chleba wieloziarnistego z szynką, żółtym serem i keczupem.

Podbijam i dzisiejszy:
I grapefruit, pełnoziarniste orkiszowe naleśniki:
- z twarożkiem, gorzką czekoladą i kawałkami orzechów ziemnych
- z truskawkowym dżemem
obsypane cukrem pudrem
~30 minut Insanity Workout
II 50g brązowego ryżu, gulasz ze schabu, tarte buraczki z chrzanem
III ciepły owsiany pudding (płatki owsiane, otręby ugotowane na mleku, zmiksowane z bananem i masłem orzechowym- do konsystencji puddingu )
IV sałatka: różyczki brokuła, pomidor, ser feta, czosnkowy dressing z jogurtu, majonezu, przypraw

[hauuu]

Napisane przez monita01

Moje dzisiejsze R (znow caly dzien poza domem, az do 21ej):

7:20 Owsianka (mleko, 5 lyzek platkow, lyzka rodzynek, lyzka zurawiny suszonej, lyzka platkow migdalowych), zielona herbata pycha! tylko uważaj na rodzynki dorzuciłabym owoca ale masz w II sn więc jest ok

10:30 - 11:00 Pomarancz i jogurt naturalny, kawa z mlekiem i lyzeczka cukru wymieniabym jogurcik na homo

14:30 Lunch (w pracy, z pojemnika) : woreczek kaszy gryczanej, pol cukinii zgrillowanej, cebulka i losos wedzony 200 gram (nie wiem czy zjem calosc, bo sporo tego, najwyzej bedzie na jutro) brzmi pysznie

17:00 Na przegryzke w pociagu na zajecia: mieszanka orzechow i bakalii (garsc) ehhh znowu orzechy a ja nie mam żadnych i cierpię

21:00 Kolacja (w domu ) 2 kotleciki (filety z piersi z indyka) usmazone bez tluszczu, salatka z salaty lodowej , pomidorow, cebulki z winegretem z octem balsamicznym. pycha

Do tego 0 cwiczen, jedynie troche spacerow (w sumie musze pokonac ze 3 km na piechote).

Jutro kupie serki wiejskie i dodam je do diety. I jak?

Jak dla mnie wszystko co powinno być - jest I do tego smacznie.

[monita01]

Hauu, dziekuje za ocenke! Owoc mial byc do sniadanka, ale tak sie napchalam ta owsianka, ze juz nie wcisnelam, wiec zapakowalam do pracy Homo niestety nie mam jak kupic, ale zaczne jesc wiesniaki od nastepnego tygodnia.

[fajniejestfajnie]

I śniadanie: owsianka z odrobiną mleka, z serkiem naturalnym homo, połówką pomarańcza, migdałami i odrobiną posypki czekoladowej (chyba najlepsza jaką jadłam )
15 minut na skakance plus hula hop
II śniadanie: chleb pełnoziarnisty z szynką z indyka z jakimś warzywkiem
Obiad: krupnik na mięsie z indyka z warzywami
15 minut na skakance, 15 minut na hula hop
Podwieczorek: kopytka z mięsem z kurczaka, warzywa
Kolacja: jeszcze nie wiem, ale może jajecznica z wędliną?

+ czerwona herbata

[monita01]

Hauuu, czytam sobie Twoje wymiary i zastanawiam sie, jak robisz pomiary. Ja sie wczoraj wazylam i mierzylam, i waze obecnie 58 kg (mam 167), ale wymiary jakies mam duze jak na taka wage (chyba). W tali 76, w biodrach 98... (w najszerszym miejscu, obejmujac takze pupe)..... I nie wiem czy bardzo sie zalamywac, czy tez nie

[hauuu]

Napisane przez monita01

Hauuu, czytam sobie Twoje wymiary i zastanawiam sie, jak robisz pomiary. Ja sie wczoraj wazylam i mierzylam, i waze obecnie 58 kg (mam 167), ale wymiary jakies mam duze jak na taka wage (chyba). W tali 76, w biodrach 98... (w najszerszym miejscu, obejmujac takze pupe)..... I nie wiem czy bardzo sie zalamywac, czy tez nie

Już nie robię pomiarów W zasadzie zapomniałam o podpisie i musze go wywalić. Nie staję na wadzę i nie mierzę się. Wyluzowałam - chudnę i czuję się dobrze więc nie mam potrzeby sprawdzania

Co do wymiarów to ja jestem niewymiarowa - mała ale wypukła pupa, szerokie biodra i spore uda. Do tego wąska talia (wizualnie). W talii mierzyłam najwęższe miejsce. Brzuch w najgrubszym - okolice pępka. Udo w najszerszym a biodra pod najwyższym punktem kosci, która tam się zaznacza - to chyba miednica ale słaba jestem z biologii

Co do twoich wymiarów to każdy ma inne proporcje Poza tym ja mierząc biodra nie obejmowałam pupy tylko górnopupie

[monita01]

Ano widzisz, ja wyczytalam w necie, ze biodra powinno sie mierzyc w najszerszym miejscu, czyli to by obejmowalo pupe. Ja tez niewymiarowa jestem chyba.... spodnie, ktore sa dobre w biodrach, odstaja mi w pasie i wisza w udach... przerzuce sie chyba tylko i wylacznie na spodnice

[hauuu]

Napisane przez monita01

Ano widzisz, ja wyczytalam w necie, ze biodra powinno sie mierzyc w najszerszym miejscu, czyli to by obejmowalo pupe. Ja tez niewymiarowa jestem chyba.... spodnie, ktore sa dobre w biodrach, odstaja mi w pasie i wisza w udach... przerzuce sie chyba tylko i wylacznie na spodnice

Całkiem możliwe Tylko mnie w sumie nie zalezy na zrzucaniu z pupy tylko własnie z tej czesci powyżej - góra pupy, początek pleców. Jakos tam obrosłam Ze spodniami mam dokładnie taki sam problem!

[martulka19]

Moja R:
śniadanie: owsianka: 3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka otrębów pszennych, 1 łyżka otrębów orkiszowych, activia wiśniowa, pół jabłka, łyżeczka gorzkiego kakao
II śniadanie: szklanka maślanki, banan, garść nerkowców
obiad: duży filet z mintaja duszony w pomidorach, 2 małe ziemniaki gotowane na parze, kapusta kiszona z marchewką, cebulą, 2 łyżeczkami oliwy z oliwek
podwieczorek: gruby naleśnik razowy posmarowany grubo serkiem homo z kilkoma truskawkami i potartą gorzką czekoladą
kolacja: pasta z pół avocado, kawałka twarogu półtłustego, jednego jajka, szczypiorku, rzodkiewki, papryki, kromka chleba wieloziarnistego

[merry19920]

R
Śniadanie: serek activia w formie owsianki i kromka razowca z serem białym
II Śn: batonik musli
Obiad: Kotlet z piersi kurczaka, surówka i 2 łyżki ziemniaków
Podwieczorek: Serek homogenizowany naturalny i cappuccino
Kolacja: Grahamka z serem białym

[olalola24]

Moje R

Sniadanie: 4 łyżki mieszanki (owsianka, otręby orkiszowe, zarodki pszenne, siemię lniane), jogurt naturalny, mały banan, mała gruszka, garstka malin. Wszystko zblendowane na koktajl <3
II Śniadanie: zielona herbata, 2 kawalki melona, omlet z 2 jaj na łyżce oliwy z szynka, cebula i papryką + 2 kromki razowego z pomidorem
godzina zumby
Obiad: spaghetti własnej roboty (przecier pomidorowy, czosnek, jog naturalny, pierś z kurczaka) + makaron razowy
Podwieczorek: garść orzechów z jogurtem naturalnym
Kolacja: serek wiejski odtłuszczony z pomidorem i cebulą

[uroczysko]

Powiedzmy, że R:

I śniadanie: pół bułki z rzodkiewką, sałatą lodową i plasterkiem żółtego sera plus parówka
II śniadanie: jabłko (wiem, że to nie posiłek, ale jakoś nie widziało mi się łączyć tego z jogurtem naturalnym, który wzięłam do pracy)
obiad: posiłek 300g z jadłodajni - nałożyłam sobie wołowiny w sosie (otrzepywałam kawałki mięsa z tego sosu jak jadłam), trochę ryżu (takiego długiego, nic lepszego nie było), troszeczkę ziemniaczka z kalafiorem i łyżka surówki.
podwieczorek: tu nie mam pomysłu
joga
kolacja: jajecznica z dwóch jajek z pomidorkiem