Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gin, potem masz ten "materiał" w takiej pipetce i idziesz z tym do labo. Przynajmniej u nas tak mi koleżanka mówiła

Dobra, idę. Bo przeleżę cały dzień. Prysznic, ogarnięcie mieszkania, sklep i leżenie.

Ciśnienie praktycznie cały czas utrzymuje mi się na poziomie 140 (czasami troszkę mniej)/ 90 (czasami troszkę więcej, max.96). Co radzicie? Nie panikuję ani nic, ale nie wiem, czy jak będę miała takie cały czas to nie zadzwonić do gina w przyszłym tygodniu?

[agatka661]

tym wymazem nie ma sie co stresowac, u mnie goi robia dopiero w 37 tygodniu. A gdyby sie nie zdazylo i wczesniej urodzilo to i tak podaja szczepionke tak jakby hmmm zapobiegawczo Ktg tez w szpitalu dopiero, mialam robione juz raz jak poszlam lezec ja mam wizyte we wt, ale pewnie tylko pomaca mi brzuszek i sprawdzi tetno robilam badania krwi i moczu z 3 tyg temu i z tego co wiem juz nie ebde miala robione )
maz poszedl na rower a ja sobie bede robila cos... moze kolczyki wlasnoreczne, albo cos innego. Nie mam pomyslu na siebie ) No i mi tez jest czesto slabo i sie mecze przeokrotnie wiec to moze dlatego ze kreww sie szybciej pompuje i juz nie jestesmy takie szybkie jakbysmy chcialy ) w tesco dzis pobiegalam i juz zadyszka plus bol i ciagniecie brzucha ale juz moze neidlugo.... po 20stym kwietnia chcialabym juz urodzicccccc....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatka661

tym wymazem nie ma sie co stresowac, u mnie goi robia dopiero w 37 tygodniu. A gdyby sie nie zdazylo i wczesniej urodzilo to i tak podaja szczepionke tak jakby hmmm zapobiegawczo Ktg tez w szpitalu dopiero, mialam robione juz raz jak poszlam lezec ja mam wizyte we wt, ale pewnie tylko pomaca mi brzuszek i sprawdzi tetno robilam badania krwi i moczu z 3 tyg temu i z tego co wiem juz nie ebde miala robione )
maz poszedl na rower a ja sobie bede robila cos... moze kolczyki wlasnoreczne, albo cos innego. Nie mam pomyslu na siebie ) No i mi tez jest czesto slabo i sie mecze przeokrotnie wiec to moze dlatego ze kreww sie szybciej pompuje i juz nie jestesmy takie szybkie jakbysmy chcialy ) w tesco dzis pobiegalam i juz zadyszka plus bol i ciagniecie brzucha ale juz moze neidlugo.... po 20stym kwietnia chcialabym juz urodzicccccc....

Ja mam pewnie mniejszy brzuszek, niż Ty, ale też łapię taką zadyszkę, jak chodzę.... W domu wiecznie siedzę albo leżę, to potem wyjście to dla mnie święto wiosny

[agatka661]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33075103]Gin, potem masz ten "materiał" w takiej pipetce i idziesz z tym do labo. Przynajmniej u nas tak mi koleżanka mówiła

Dobra, idę. Bo przeleżę cały dzień. Prysznic, ogarnięcie mieszkania, sklep i leżenie.

Ciśnienie praktycznie cały czas utrzymuje mi się na poziomie 140 (czasami troszkę mniej)/ 90 (czasami troszkę więcej, max.96). Co radzicie? Nie panikuję ani nic, ale nie wiem, czy jak będę miała takie cały czas to nie zadzwonić do gina w przyszłym tygodniu?[/QUOTE]
Moja kolezanka miala cos kolo 160/...? i wtedy brala jakies leki.... CC jest zrobili wlasnie z powodu cisnienia w 37 tyg...
ja sie na cisnieniu nie znam, ja mam problemy z tetnem caly czas wysokie.... cisnienie w miare w normie


Brzuszek juz faktycznie troszke nam przeszkadza, juz z ubieraniem butow i tp sa problemy....
chcialam sobie zamowic buty (((((((((
zanim wstalam wyprzedaly sie ;[
http://www.asos.com/ASOS/ASOS-MILAN-...t=-1&clr=Multi
a czekalam z 3 mce az je przecenia;/ wrrr.... sa jeszcze brazowe cale ale mi sie mniej podobaja..
110 zl niecale wychodzi i sa cale skorzane, ciekawe cyz bylyby wygodne...

[Gaabbi]

Zapisałam się właśnie na ostatnie, prenatalne badanie na 11 kwietnia.

Badanie posiewu z pochwy mnie robiła moja gin. Samo badanie wygląda podobnie jak cytologia

Dzięki za pomysły na nudę Książki żadnej fajnej nie mam pod ręką, a filmu oglądać jakoś nie mam ochoty. Mieszkanie posprzątane wczoraj Może ogarnę trochę szafki w kuchni. Teraz idę na spacer. Później mam jeszcze w planach bułeczki drożdżowe z dżemem i obiad. Tylko nie mam jeszcze pomysłu, co na ten obiad zrobić. Może jakąś zapiekankę Tylko jaką?

Dziewczyny, używacie tych kojców, rogali do spania? Ja dzisiaj spałam w nim po raz pierwszy i szału ni ma Następną noc chyba spędzi rogal w kącie...
Mam nadzieję, że chociaż do karmienia Hani się przyda.

[_Maya_]

a ja zauważyłam, że nadal tyle samo zajmuje mi dojście do autobusu bez zadyszki max 8 minut, przed ciążą tyle samo wczoraj nawet podbiegłam do autobusu i zdążyłam

[Gaabbi]

Napisane przez agatka661

tym wymazem nie ma sie co stresowac, u mnie goi robia dopiero w 37 tygodniu. A gdyby sie nie zdazylo i wczesniej urodzilo to i tak podaja szczepionke tak jakby hmmm zapobiegawczo Ktg tez w szpitalu dopiero, mialam robione juz raz jak poszlam lezec ja mam wizyte we wt, ale pewnie tylko pomaca mi brzuszek i sprawdzi tetno robilam badania krwi i moczu z 3 tyg temu i z tego co wiem juz nie ebde miala robione )
maz poszedl na rower a ja sobie bede robila cos... moze kolczyki wlasnoreczne, albo cos innego. Nie mam pomyslu na siebie ) No i mi tez jest czesto slabo i sie mecze przeokrotnie wiec to moze dlatego ze kreww sie szybciej pompuje i juz nie jestesmy takie szybkie jakbysmy chcialy ) w tesco dzis pobiegalam i juz zadyszka plus bol i ciagniecie brzucha ale juz moze neidlugo.... po 20stym kwietnia chcialabym juz urodzicccccc....

Serducho ma więcej roboty, bo o 30% więcej osocza krwi w organizmie do przepompowania Dlatego szybciej się męczymy

[_Maya_]

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, używacie tych kojców, rogali do spania? Ja dzisiaj spałam w nim po raz pierwszy i szału ni ma Następną noc chyba spędzi rogal w koncie...
Mam nadzieję, że chociaż do karmienia Hani się przyda.

ja sobie bez kojca nie wyobrażam spania

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatka661

Moja kolezanka miala cos kolo 160/...? i wtedy brala jakies leki.... CC jest zrobili wlasnie z powodu cisnienia w 37 tyg...
ja sie na cisnieniu nie znam, ja mam problemy z tetnem caly czas wysokie.... cisnienie w miare w normie


Brzuszek juz faktycznie troszke nam przeszkadza, juz z ubieraniem butow i tp sa problemy....
chcialam sobie zamowic buty (((((((((
zanim wstalam wyprzedaly sie ;[
http://www.asos.com/ASOS/ASOS-MILAN-...t=-1&clr=Multi
a czekalam z 3 mce az je przecenia;/ wrrr.... sa jeszcze brazowe cale ale mi sie mniej podobaja..
110 zl niecale wychodzi i sa cale skorzane, ciekawe cyz bylyby wygodne...

Ja wiem, że za wcześnie na takie stresy i panikę, ale jak sobie pomyślałam, że z powodu tego ciśnienia musiałabym mieć cesarkę, to się pobeczałam...
A tętno z kolei u mnie jest czasami nawet poniżej 60 A zwykle koło 65-68
Ładne butki, bardzo lubię te kolory Ja sobie kupiłam czarne mokasyny, ale na wkładanie, tyle fajnych butów na wiązanie widziałam, ale nic z tego

[diablica071086]

witam,
piękny pokoik gratuluję

co do niedogotowanego mięska to nic nie powinno się wydarzyc ja obcuję z kotem ( nie kiedy mi mordka dotknie twarzy) mi jak na razie tokso nie miałam i sie nie zaraziłam a nałogowo jak nie mam pomysłu co by tu zjeśc wcinam kogel mogiel i nie zawsze są to jajka od babci, nie mowic że ja nigdy nie wypażałam skorupek, a owoce warzywa przez całe dzieciństwo najlepsze były z pola znaczy się z piachem co zostalo mi do dzis że czesto nie doniosę owoców do domu bo już w brzuszku lądują

własnie stwierdziłam ze moje libido to juz chyba zamarzło na amen, jakieś rady czy musimy przeczekac

ja spie jak to ktoś napisał na bociana z nogą albo na P. albo na swojej poduszce do spania na boku, gorzej jak nie ma P. to tylko poduszka i jest mniej wygodnie,

ostatnio podobno zajęłam łóżko tak że P. po powrocie z wc zastanawiał się gdzie ma sie polozyc

[agatka661]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33075530]Ja wiem, że za wcześnie na takie stresy i panikę, ale jak sobie pomyślałam, że z powodu tego ciśnienia musiałabym mieć cesarkę, to się pobeczałam...
A tętno z kolei u mnie jest czasami nawet poniżej 60 A zwykle koło 65-68
Ładne butki, bardzo lubię te kolory Ja sobie kupiłam czarne mokasyny, ale na wkładanie, tyle fajnych butów na wiązanie widziałam, ale nic z tego [/QUOTE] No a u mnie tetno wlasnie nie schodzi powyzej 120 .... nawet jak spie i tz mi mierzy...;/
latalam po sklepach i ceny obuwia sa zarabiscie wygorowane, wole kupic skorzane niz jakies szmaciaki za 80-90 zl;/ zreszta szmaciaki zwykle balerinki kolega mi z uk przywiezie balerinki moze z linka jeszcze sie pojawia.... bede sprawdzala na jesien bylyby w sam raz.
Wiosna jakos tak przychodzi zawsze szybko, a jesien powoli wiec na jesien jakos dluzej sluza botki i takie polbuciki
i co do cc... ja nie wiem.... ie wiem czy nie wolalabym tego cc... boje sie bardzo, bo nie ma u mnie zadnych znieczulen do porodu naturalnego, boje sie ze dziekco ebdzie duze i mi duPke porozrywa;/ moja mama tez mnie nie mogla urodzic tylko sie umeczyla... wiec nie wiem.. wiem, ze gto powazna ingerencja w nature i ze to operacja, ale boje sie bolu


co do spania- nie mam rogala, przydaje mi sie zwykla poduszka,
ale w nast tyg kupuje mini rogala do karmienia<fasolke motherhood>


Milam malemu kupowac rozek.... ale kolezanki maly byl; wczesniakiem, nosila go w nim, teraz ma 4.2 kg i juz sie w rozku nie miesci... Wiec nie wiem czy jest sens.

[śliweńka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33075103]Gin, potem masz ten "materiał" w takiej pipetce i idziesz z tym do labo. Przynajmniej u nas tak mi koleżanka mówiła

Dobra, idę. Bo przeleżę cały dzień. Prysznic, ogarnięcie mieszkania, sklep i leżenie.

Ciśnienie praktycznie cały czas utrzymuje mi się na poziomie 140 (czasami troszkę mniej)/ 90 (czasami troszkę więcej, max.96). Co radzicie? Nie panikuję ani nic, ale nie wiem, czy jak będę miała takie cały czas to nie zadzwonić do gina w przyszłym tygodniu?[/QUOTE]

Napisane przez agatka661

tym wymazem nie ma sie co stresowac, u mnie goi robia dopiero w 37 tygodniu. A gdyby sie nie zdazylo i wczesniej urodzilo to i tak podaja szczepionke tak jakby hmmm zapobiegawczo Ktg tez w szpitalu dopiero, mialam robione juz raz jak poszlam lezec ja mam wizyte we wt, ale pewnie tylko pomaca mi brzuszek i sprawdzi tetno robilam badania krwi i moczu z 3 tyg temu i z tego co wiem juz nie ebde miala robione )
maz poszedl na rower a ja sobie bede robila cos... moze kolczyki wlasnoreczne, albo cos innego. Nie mam pomyslu na siebie ) No i mi tez jest czesto slabo i sie mecze przeokrotnie wiec to moze dlatego ze kreww sie szybciej pompuje i juz nie jestesmy takie szybkie jakbysmy chcialy ) w tesco dzis pobiegalam i juz zadyszka plus bol i ciagniecie brzucha ale juz moze neidlugo.... po 20stym kwietnia chcialabym juz urodzicccccc....

ja będę szła na wizytę w 38t co mi się nie podoba już

[_agata]

Jestem. Od 6 na nogach :torba

Noc przespałam całą, trochę mnie skóra swędziała, ale stopy nie.
Rano wstałam, upiekłam chleb i popędziłam do laboratorium na badania.
Poprosiłam żeby wyniki były przed południem. Chciałam wiedzieć co i jak.
Okazuje się, że nie dość, ze norm nie przekraczam, to jestem daleeeeeeeko od górnej granicy.

Normy dla mojego przedziału wiekowego są takie:
AspAT - max. 32 U/l (ja mam 15,2)
AlAT - max. 33 (ja mam 9)
GGTP - max. 40 (ja mam 3,8)
Bilirubina też w normie.

Będę się obserwować, jeśli nadal będzie problem, to lekarz będzie myślał co z tym robić. Póki co nie ma powodów do niepokoju.
Bardzo mi ulżyło.
Wynika z tego, że albo coś mnie uczuliło (ale co używam tych samych kosmetyków od dawna, proszku do prania nie zmieniałam...), albo coś innego...


kism, bardzo bardzo Ci dziękuję, że skierowałaś mnie na to, ze to może być cholestaza.
W życiu bym ja to nie wpadła. Śmiałabym się, ze mnie stopy swędzą i na tym by się skończyło. A tak zrobiłam badania i przynajmniej wiem, że wszystko jest dobrze i być może to jakieś sprawy uczuleniowe.

Swoją drogą... naszło mnie na przemyslenia. Robi się u nas sporo badań. Wiele osób narzeka, ze za dużo. A ja w zaistniałej sytuacji twierdzę, że nadal za mało. Bo zwykłe swędzenie stóp mało kogo zaniepokoi, a sprawa może być poważna.
Podobnie rzecz się ma z przeciwciałami. Już kilkakrotnie pisałam, że każda ciężarna powinna mieć robione to badanie, nie tylko te z grupy ryzyka konfliktu serologicznego. A która miała?
To są najprostsze i najtańsze badania, i powinny każdej ciężarnej należeć się jak psu buda. Ale o czym mówić, skoro u mnie nawet badanie pod kątem HIV jest płatne...

Napisane przez stokroteczka777

_agata jesteś kochana. Pierwszy chlebek pochłonięty ale podzieliłam się ze szwagierką i wieczorem zarobiłam kolejny i za godzinę wkładam go do pieca, a kolejny zarobiłam i upiekę wieczorkiem i będzie cały dla szwagierki . Bo dziś przychodzi mi myć okna, a smakował jej to się myślę z niego ucieszy i upiekłam ciasto tylko jeszcze nie poznałam jego smaku eksperyment. Jak bym wiedziała że to jest taka szybka sprawa z tym chlebem to bym już dawno piekła. Jak na razie same pszenne, bo nie szukałam innej mąki. Bardzo proszę o przepis na bułki. A piszesz że na blaszce mam piec małe chlebki, a mam czymś przykryć?? To duże też mogę na blaszce?

Strasznie się cieszę, że Wam smakował
To jest absolutnie najprostszy przepis, tylko spróbuj z mniejszą iloscią drożdży. To ciasto długo wyrasta więc drożdże mają czas żeby przefermentować i chleb spokojnie wyrośnie Jeśli boisz się tych 6 g, to weź 10-15

A bułki.... tutaj http://twojemoje.blogspot.com/search...5%BCd%C5%BCach

Napisane przez andzya

hej mamusie
Słuchajcie jaka lipa,od dwóch dni znowu mam rwe kulszową tym razem jednak jest po drugiej stronie. Chce mi się normalnie płakać już z tej bezsilności po prostu, coś strasznego

mam taką, ale zakupioną z czasów przed ciążą Bardzo ją lubię, ale z większym brzuszkiem od kiedy chodzę wolę nosić bardziej dopasowane rzeczy,bo w takich nietoperzowatych tunikach czuje się jeszcze grubiej niż w rzeczywistości jestem

Nie wiem jak rwa boli, ale bardzo Ci współczuję, bo na przykładzie koleżanki wiem, jakie to upierdliwe.

Też lubię takie bluzki, ale wyglądam w nich jak beka, więc nie noszę. Pozostaję przy takich przy ciele

Napisane przez begie13

Nieeee...nie mówcie o czekoladzie, bo zaraz pójdę do sklepu kupić i nic mnie nie powstrzyma....

Jeśli masz blisko Biedronkę, to polecam gorzką 70% ze skórką pomarańczy

Napisane przez agatka661

kurde nie mam Naczynia żaroodporneego...

A jakie garnki masz?

[agatka661]

Napisane przez śliweńka

ja będę szła na wizytę w 38t co mi się nie podoba już

jak dotrwasz do 38

Agata- nie mam garnkow z przytkrywkami. mam ytakie cos jak zaroodporne tlyko to metalowe jest, nadaloby sie ?? wyglada tak samo tlyko nie jest przezroczyste

[_agata]

Napisane przez Dasti80

Dzień dobry

Coś żle się czuję od wczoraj, wieczorem zrobiło mi się słabo, a po chwili zwymiotowałam jak odcedzałam brokuły i poczułam ich zapach i dalej było mi słabo i duszno, otworzyłam okno i się położyłam i ok. Dzisiaj wstałam, zrobiłam mężowi śniadanie do pracy, sobie parówki na ciepło. Siadłam przed kompem, zjadłam śniadanie i znowu poczułam że słabo mi się robi, położyłam się, zadzwoniłam do męża i rozmawiając z nim zwymiotowałam nic mnie nie boli tylko słabo się czuję, jakbym niedotleniona była, poczytałam trochę o anemii i przejrzałam moje ostatnie wyniki krwi (z 10 lutego) hemoglobina 11 a norma od 12 Mąż urwał się z pracy i podjechał po żelazo. Nie wiem czemu gin mi nie zlecił morfologii teraz tylko tarczycę, a ja nie pomyślałam od dzisiaj będę brała żelazo i jak samopoczucie się nie poprawi to do szpitala podjadę bo mój gin wyjechał i będzie na początku kwietnia

Dasti, dużo leż i odpoczywaj.
To niekoniecznie anemia. W ciąży hemoglobina zazwyczaj spada, a na poziomie 11, to nie jest nic złego.
Ja mam teraz hemoglobinę w granicach 11,5-12, więc prawie w normie. Do życia wystarczy, dla krwiodawców za mało. Przed ciążą miałam na poziomie 13.

A może podjedź do laboratorium i zrób morfologię na własną rękę? koszt niewielki a będziesz widziała co i jak.
Jeśli lubisz, to pij sok z buraków.



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33075103]
Ciśnienie praktycznie cały czas utrzymuje mi się na poziomie 140 (czasami troszkę mniej)/ 90 (czasami troszkę więcej, max.96). Co radzicie? Nie panikuję ani nic, ale nie wiem, czy jak będę miała takie cały czas to nie zadzwonić do gina w przyszłym tygodniu?[/QUOTE]

Jeśli jest do 140, to nie brałabym leków. Wczoraj jeszcze z moim lekarzem rozmawiałam o tym. Nie ma co się faszerować prochami, bo to też nie za dobrze.
Czy to nie jest tak, że Ty się stresujesz nawet tym badaniem ciśnienia?

Myślę sobie jeszcze... bo masz ten ciśnieniometr automatyczny. A nie masz możliwości zbadać ciśnienia takim najwyklejszym, zegarowym? Bo te automatyczne lubią przekłamywać.

Napisane przez _Maya_

ja sobie bez kojca nie wyobrażam spania

A ja spałam, spałam.... którejś nocy zapomniałam wyjąć z łóżka i teraz śpię bez. I też mi wygodnie
Inna sprawa, że śpię czasami prawie całym ciałem na mężu.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez agatka661

jak dotrwasz do 38

Agata- nie mam garnkow z przytkrywkami. mam ytakie cos jak zaroodporne tlyko to metalowe jest, nadaloby sie ?? wyglada tak samo tlyko nie jest przezroczyste

Jeśli jest żaroodporne i nadaje się do piekarnika, to jak najbardziej możesz użyć.
A pokażesz co to jest?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatka661

No a u mnie tetno wlasnie nie schodzi powyzej 120 .... nawet jak spie i tz mi mierzy...;/
latalam po sklepach i ceny obuwia sa zarabiscie wygorowane, wole kupic skorzane niz jakies szmaciaki za 80-90 zl;/ zreszta szmaciaki zwykle balerinki kolega mi z uk przywiezie balerinki moze z linka jeszcze sie pojawia.... bede sprawdzala na jesien bylyby w sam raz.
Wiosna jakos tak przychodzi zawsze szybko, a jesien powoli wiec na jesien jakos dluzej sluza botki i takie polbuciki
i co do cc... ja nie wiem.... ie wiem czy nie wolalabym tego cc... boje sie bardzo, bo nie ma u mnie zadnych znieczulen do porodu naturalnego, boje sie ze dziekco ebdzie duze i mi duPke porozrywa;/ moja mama tez mnie nie mogla urodzic tylko sie umeczyla... wiec nie wiem.. wiem, ze gto powazna ingerencja w nature i ze to operacja, ale boje sie bolu

Ja jakoś bym chciała sn, tak samo jakbym chciała karmić piersią. Ale w moim wypadku rzeczywistość bardzo różni się od moich pragnień, więc na nic się już nie nastawiam.

Natomiast jeśli chodzi o buty, ja za moje zapłaciłam 50 zł i są w środku skórzane, nie chciałam płacić więcej, bo one są takie "seksowne", że jak tylko nogi i stopy wrócą do dawnego kształtu, to je chyba schowam na dno szafy. Poza tym mam nadzieję, że jak mi zejdzie opuchlizna, to wejdę też do swojego poprzedniego rozmiaru...

Napisane przez _agata

Swoją drogą... naszło mnie na przemyslenia. Robi się u nas sporo badań. Wiele osób narzeka, ze za dużo. A ja w zaistniałej sytuacji twierdzę, że nadal za mało. Bo zwykłe swędzenie stóp mało kogo zaniepokoi, a sprawa może być poważna.
Podobnie rzecz się ma z przeciwciałami. Już kilkakrotnie pisałam, że każda ciężarna powinna mieć robione to badanie, nie tylko te z grupy ryzyka konfliktu serologicznego. A która miała?
To są najprostsze i najtańsze badania, i powinny każdej ciężarnej należeć się jak psu buda. Ale o czym mówić, skoro u mnie nawet badanie pod kątem HIV jest płatne...

I ja to samo kiedyś tu pisałam. Ja sobie też z niektórych rzeczy nie zdawałam sprawy i nie miałam niektórych badań (m.in. tej nieszczęsnej tarczycy) Ale teraz już nie ma co gdybać, teraz trzymam rękę na pulsie, no i cóż, internet moim najlepszym przyjacielem

Dobrze, że wyniki masz dobre!!

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez _agata

Jeśli jest do 140, to nie brałabym leków. Wczoraj jeszcze z moim lekarzem rozmawiałam o tym. Nie ma co się faszerować prochami, bo to też nie za dobrze.
Czy to nie jest tak, że Ty się stresujesz nawet tym badaniem ciśnienia?

Myślę sobie jeszcze... bo masz ten ciśnieniometr automatyczny. A nie masz możliwości zbadać ciśnienia takim najwyklejszym, zegarowym? Bo te automatyczne lubią przekłamywać.

Na razie nie biorę nic więcej, i ja jestem zdania, że nie ma się co faszerować na zapas.
I staram się nie stresować, leci u mnie tv, oglądam sobie program o tuńczykach i myślę, że dziwnie te rybki wyglądają, a tak dobrze smakują...... (w sensie takie górnolotne myśli mam podczas mierzenia ciśnienia).

Mam automatyczny, ale teściowa ma też taki zwykły i myślę, żeby w weekend zrobić eksperyment i spróbować na obu, może niekoniecznie na mnie, ale na TŻ.

Dzięki za rady

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

jak dotrwasz do 38

Agata- nie mam garnkow z przytkrywkami. mam ytakie cos jak zaroodporne tlyko to metalowe jest, nadaloby sie ?? wyglada tak samo tlyko nie jest przezroczyste

zdaniem gina dotrwam bo dziecko nie jest obrócone a i tak on chce czekać na skurcze by było cc


ja miałam robione na przeciwciała badania, na hiv są płatne chyba że do poradni na drugi koniec miasta pojadę w jeden dzień w konkretnych godzinach moja mama zmusza mnie bym zrobiła na zapalenia wątroby choć miałam robione na początku ciąży w szpitalu

[agatka661]

Agata nie ebde robic zdjecia garnkowi bo mi sie nie chce:P<leniuch>
jak w weekend upieke chlebek to dam znac jak smakowal )


ja wiem, ze bad na hiva mialam... na reszte nie wiem... o tej cytomegaliii pierwsze slysze...

perse mi nogi nie spuchly raczej wiec jak kupie teraz butki to napewno beda na jesien )


dzis u nas co chwile slychac straze... ludzie wypalaja laki/.. eh szkoda mi tych wsytzkich zyjatek

[Freya_85]

Napisane przez śliweńka

zdaniem gina dotrwam bo dziecko nie jest obrócone a i tak on chce czekać na skurcze by było cc


ja miałam robione na przeciwciała badania, na hiv są płatne chyba że do poradni na drugi koniec miasta pojadę w jeden dzień w konkretnych godzinach moja mama zmusza mnie bym zrobiła na zapalenia wątroby choć miałam robione na początku ciąży w szpitalu

Ja to badanie miałam robione na początku ciąży i teraz znów mam powtórzyć. Zresztą przed porodem mam powtórzyć większość badań, które robiłam na początku

[Timii]

witajcie mamuski. wrocilam ogolnie gin uspokaja, mowi ze wirus toxo ginie w 60st, do tego sa przypuszczenia ze w drobiu go nie ma i w 3 trymestrze zakazenie nie jest juz tak grozne jak na poczatku ciazy. no ale ona z tych co dmuchaja na zimne i zaleca zrobic badania za 2 tyg wiec mialas racje kism ze trzeba troszke odczekac. bede sie modlic zeby wszystko bylo ok. jeszcze raz dziekuje za slowa pocieszenia
no i koniec z moim zwolnieniem od pon wracam do pracy zalamka

Napisane przez missmalezji

Hej dziewczyny,znów was nie doczytam, nie mam siły..
Co w ostatniej stronie wpadło mi w oko to pokoik kapukat, śliczny!
A ja dziś przyjęłam na świat dwójkę dzieci, także Antoś i Weronisia dołączyli do społeczeństwa!

missmalezji - ty to masz ekscytujaca prace, tyle wrazen.... na nude nie mozna narzekac

Napisane przez Tacca

Witam!
Jak dobrze, że dziś nowy dzień...

Sama w sensie popakowania rzeczy. Nic więcej sama robić nie mam zamiaru.
Wczoraj dodatkowo zwątpiłam. Nie mam pojęcia co z książkami zrobić. Wyrzucić nie wyrzucę, sprzedać nie sprzedam. Oddać też nie ma komu. Nie wiem jeszcze co, ale muszę coś wymyśleć.
Mój siedział wczoraj do północy prawie, przeglądał książki w pokoju dzieciątka, robił zdjęcia i wystawiał. W takim tempie, to do grudnia przyszłego roku się nie wyrobi, bo nic nie pakuje, tylko z powrotem na półki odkłada. Oddzielnie ustawia tylko to co chce sprzedać. I przy tej ilości książek jakie mamy, postępów żadnych nie widać.

troche mnie rozbawil Twoj post maz musi byc bardzo skrupulatny w tym co robi a jakie ksiazki macie? tzn w jakiej tematyce? i ile? ja tez lubie czytac ale ost nie mam kiedy ...

Napisane przez andzya

hej mamusie
Słuchajcie jaka lipa,od dwóch dni znowu mam rwe kulszową tym razem jednak jest po drugiej stronie. Chce mi się normalnie płakać już z tej bezsilności po prostu, coś strasznego

andzya wspolczuje, mam nadzieje ze jak szybko paskuda przyszla tak szybko pojdzie. trzymaj sie dzielnie!

Napisane przez onething

A teraz coś na rozluźnienie
http://demotywatory.pl/3740187/Czego-Jas-sie-nauczy

niezly maly maserak ciekawe co nasze dzieci beda potrafily w tym wieku

Napisane przez begie13

Ja mam zmywarkę ale garnki myję sama, bo po pierwsze dużo miejsca zajmują w zmywarce i musiałabym bardzo często nastawiać a po drugie jak coś się przylepi, jest jakiś uporczywy brud ( jak na przykład po dzisiejszej jajecznicy) to zmywarka, przynajmniej moja tego nie domyje...

ja robie dokladnie tak samo i u nas to raczej ja zmywam, przynajmniej wszystko jest domyte

Napisane przez Dasti80

Ciekawa jestem która pierwsza z naszego wątku się rozpakuje

tez o tym ost myslalam obstawiam sliweńkę

[Alfahelisa]

Napisane przez ladybird_1987

Ja miałam hemoglobinę 11 i już mi przepisał Tardyferon. Lubią Ci lekarze wypisywać recepty, oj lubią...

ja hemoglobinę miałam na początku 11,7 i była ok, a miesiąc temu 10,3 i łykam Biofer 2 x1, w poniedziałek znów robię zobaczymy jak tam
morfologię i mocz robię co 4 tygodnie

wczoraj tz się mnie pyta: co tak dyszysz (noo uroczy)
a dzis sis: Co tak szybko oddychasz
noo faktycznie coś/ktoś mnie w te płuca gniecie

[Timii]

dziewczyny co myslicie o takiej miseczce? ma przegrodki na wode do buzki i do pupy, poreczna, mozna uzywac jak trzeba umyc pupe w ciagu dnia albo do higieny buzki przed kapiela ( bo chyba buzi nie powinno sie myc w tej wodzie z wanienki jesli dzieciak juz w kapieli prawda?)

http://www.mothercare.ie/precious-be...tail-bowl.html

[moniczka1302]

Napisane przez kapukat

nic się nie martw - jak mówiłam w obu ciążach moja bratowa miała cukrzycę a jej córki prześliczne. Głowa do góry


a teraz - wybaczcie, co prawda pokój nie jest skończony jeszcze, ale chciałam Wam pokazać co udało nam się dokończyć

Witam!

dopiero wrocilam z jak zwykle dalekiej eskapady

ulalaaa ale ładnie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez rinco

No to ja się chyba będę musiała wypisać z wątku, bo u mnie się w najbliższym czasie na skompletowanie wyprawki nie zanosi, nie mówiąc o pakowaniu

jestem otwarta na wszelkie modyfikacje

[begie13]

Napisane przez Dasti80

Ciekawa jestem która pierwsza z naszego wątku się rozpakuje

nooo ciekawe

Napisane przez kism

Na święta nie zamierzam nic a nic się przepracowywać. Sprzątanie jak zwykle, nad oknami mam nadzieję, że mąż się zlituje (zazwyczaj on to robi), jakiś chrzan, sałatka i ze 2 placki, nic więcej!

Ja pierwszy raz święta wielkanocne spędzę na śląsku a nie w rodzinnym domu ale nic nie będę przygotowywać, pewnie pójdziemy do teściów. okno jedno zostało do umycia i czekam, aż mąż się za nie weźmie, jeśli nie pojedzie w sb w góry to pewnie umyje.

Napisane przez _agata

Okazuje się, że nie dość, ze norm nie przekraczam, to jestem daleeeeeeeko od górnej granicy.

Normy dla mojego przedziału wiekowego są takie:
AspAT - max. 32 U/l (ja mam 15,2)
AlAT - max. 33 (ja mam 9)
GGTP - max. 40 (ja mam 3,8)
Bilirubina też w normie.

Będę się obserwować, jeśli nadal będzie problem, to lekarz będzie myślał co z tym robić. Póki co nie ma powodów do niepokoju.
Bardzo mi ulżyło.
Wynika z tego, że albo coś mnie uczuliło (ale co używam tych samych kosmetyków od dawna, proszku do prania nie zmieniałam...), albo coś innego...


To są najprostsze i najtańsze badania, i powinny każdej ciężarnej należeć się jak psu buda. Ale o czym mówić, skoro u mnie nawet badanie pod kątem HIV jest płatne...



Jeśli masz blisko Biedronkę, to polecam gorzką 70% ze skórką pomarańczy

Dobrze, że masz dobre wyniki

Ja płaciłam za HIV 50 zł

Sęk w tym, że mam stosunkowo niedaleko Biedronkę i często tam zaglądam po jakąś czekoladkę ostatnio polubiłam marcepanowy batonik ze skórką pomarańczy w polewie czekoladowej

Zrobiłam naleśniki tak się objadłam, że ruszyć się nie mogę i jakaś jestem do niczego... może wyjdę zaczerpnąć powietrza...

Mała tak się rozpycha, że aż boli, ale wtedy mogę jej dotknąć i tak niewiele nas dzieli, to jest cudowne...

Obejrzałam sobie One Tree Hill i przez cały odcinek miałam łzy w oczach...

[moniczka1302]

Napisane przez kapukat

co do trzeciego - dziękuję bardzo, chociąż przez nią to mnie cholera brała - jest firmy Klupś, na opakowaniu było napisane, że ma mieć 75 cm na długość, po złożeniu i wymierzeniu okazało się że ma...ale 68! najpierw usiadłam i płakałam, a potem dałam sobie spokój - mamy jakiegoś pecha do wszystkich kupnych rzeczy, przewijak za krótki, komoda z ikei przyjechała niepełna i wypaczona, gondola w wózku była lekko kopnięta na prawo...i jeszcze mogłabym wymieniać wszystko pod górkę

pamietam jak o tym pisalas, mi zas przyszedl na szczescie wymiarowy Klups przewijak

[andzya]

Napisane przez kism

Chyba jeszcze nie. Raczej w 9. mies się robi.

a no to spoko. W sumie mój gin nic nie mówił, więc luzik

Napisane przez Dasti80

Ciekawa jestem która pierwsza z naszego wątku się rozpakuje

też sie nad tym dzisiaj zastanawiałam Jedno jest pewna - każda z nas przez to prędzej czy później przejdzie

Napisane przez pola_m

oj, nie zazdroszczę, to straszny ból jest podobno, mój mąż miał niedawno. Pomogły mu trochę gorąco-zimne natryski, może spróbuj?

Próbowałam Cały luty tak miałam wyjęty z życiorysu przez rwę, potem mi przeszła i byłam przeszczęśliwa a tu nagle z drugiej strony się pojawiła. Masakra

Napisane przez _agata

Nie wiem jak rwa boli, ale bardzo Ci współczuję, bo na przykładzie koleżanki wiem, jakie to upierdliwe.

Też lubię takie bluzki, ale wyglądam w nich jak beka, więc nie noszę. Pozostaję przy takich przy ciele

no ja w tej chwili wyglądam właśnie jak beczka w takiej tunice. Przed ciążą byłam dosyć szczupła, więc całkiem fajnie się w czymś takim czułam

Napisane przez Timii

andzya wspolczuje, mam nadzieje ze jak szybko paskuda przyszla tak szybko pojdzie. trzymaj sie dzielnie!

dziękuję kochana

[moniczka1302]

Napisane przez kism

Ale to rozumiem, że jeszcze jakieś poprzednie mieszkanie? Nie to, które teraz macie zamiar sprzedać...? A tamto dlaczego sprzedaliście?

moniczko, fajne tylko za długie 70 znaków może być maksymalnie ze wszystkim cała rymowanka (bez mamy V-VI)
I też myślę, że ten z pokoikami nie przejdzie, bo większość pokoików jeszcze w lesie

heh... poprzednie mieszkanie bylo wynajmowane na zasadach, ze wplacasz 30% wartosci mieszkania i placisz 2xwiekszy czynsz niz w standardowym bloku wydawalo nam sie, ze to za duzo kosztuje, spoldzielnia trzyma nasza kase (kilkadziesiat tysiecy zlotych) i sobie nią obraca wiec postanowilismy sprzedac nasz udzial, no i sie znalazla rodzina. I po pol roku oni tez juz chca rezygnowac... no i znalazlam ich ogloszenie przypadkowo, bo zobaczylam moje meble z kuchni.
wczoraj zapowiedzialam mojemu mezowi, ze chce tam wrocic, nawet jak mam placic taki czynsz. Dobrze mi tam bylo w sumie fajnie by bylo, tam mam swoje meble itp...
ale moj maz powiedzial, ze to wykluczone

tak jak powiedzialam, jestem otwarta i mozemy cos pozmieniac w tytulach

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez 8ewus8

http://allegro.pl/show_item.php?item=2198060427
ta bluzka jest trochę za mała w piersiach i jest to moim zdaniem mała M, ja nie mam biustu jakiegoś wielkiego i jest tak na styk, ale szew się przesuwa ten boczny do przodu i nie wygląda to za fajnie. jutro idę do pracy to sprzedam ją którejś dziewczynie, tam chętnych nigdy nie brakuje.

http://allegro.pl/show_item.php?item=2192665819 ta sukienka jest ok, rozciągliwa i swobodnie w nią wchodze, materiał we wszystkich rzeczach jest taki sam i jest ok.

http://allegro.pl/show_item.php?item=2187161536 to jest najlepszy zakup, jest fajna, rozciągliwa, fajnie dopasowana. Kolor szary stalowy też super.

http://allegro.pl/show_item.php?item=2194807208 ta ma fajny krój, ładnie leży, w biuście jest na mnie na styk, jak będzie któraś kupowała to sugerować się tymi wymiarami pierwszymi (nie tymi po rozciągnięciu no chyba, ze tam +/- 2 cm, ale nie więcej.)

http://allegro.pl/show_item.php?item=2193806041 ta bluzeczka jest świetna, zresztą ja uwielbiam bluzki o takim kroju.

fajne te ciuszki !!!

[MonikaFaustyna]

Ja mam jeszcze parę t-shirtów sprzed ciąży, w które się mieszczę (rozmiar s i nie żadne odcinane pod biustem czy coś, tylko takie dopasowane). Fak faktem, że one były na mnie ciut długie i lekko za duże. Za to póki co nie narzekam na brak ubrań. U nas dziś słońce daje ostro, a mi duszno . Rano byłam na badaniu krwi (glukoza i coś tam). Badanie glukozy we krwi: przychodzisz, kobitka kłuje, daje plasterek i do widzenia, czekasz na wynik. Zero picia żadnych specyfików i innych takich. Co kraj to obyczaj. Za to przespałam pół dnia, bo na te badania zerwałam się przed 7 rano i sporo nachodziłam.

[aaaggusia]

cześć mamuśki,
siadam Was nadrabiać bo nie zaglądałam od wczorajszego popołudnia. wizyta u gina OK, mały rośnie i nie będzie małym dzieckiem ja się rozczarowałam bo dowiedziałam się wczoraj, że w moim szpitalu na tą chwilę nie ma znieczulenia do porodu sn bo NFZ nie refunduje, a zapłacić też sobie nie można - nieźle co?! tylko w naszym kraju takie coś może mieć miejsce. poza tym mój gin jest tego zdania, że jak decydować się na znieczulenie to lepiej od razu cc bo 9na 10 porodów ze znieczuleniem kończy się przez cc bo ponoć pacjentki dziwnie reagują i nie współpracują z położną... no i teraz kompletnie nie wiem co robić cały czas byłam święcie przekonana, że chcę rodzić sn ale teraz bez jakiejkolwiek możliwości znieczulenia czy gazu to doopa mam mozliwość zdecydowania się na cc ale jakoś sama nie wiem czy to dobry pomysł.... ajjjj zawsze coś...
a poza tym to wyprawka małego już prawie gotowa, właśnie wróciliśmy z zakupów, kupiłam materac, wanienke ze stelażem, wypełnienie pościeli i jakieś brakujące drobiazgi

[moniczka1302]

Napisane przez andzya

hej mamusie
Słuchajcie jaka lipa,od dwóch dni znowu mam rwe kulszową tym razem jednak jest po drugiej stronie. Chce mi się normalnie płakać już z tej bezsilności po prostu, coś strasznego

biedna jestes z ta rwą paskudną
mozesz cos na to brac? moze mąż niech rozmasowuje?

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33071412]Mnie poraziło, jak zobaczyłam ten jej ułamany ząb, piękne równe białe zęby i taka połamana w pół jedynka, no coś strasznego, nie wiem, jak będzie wyglądać rekonstrukcja....[/QUOTE]

no masakra, widzialam tez to - to chyba na ligocie bylo bo poznaje po tych blokach

a najlepsze jest to, ze znowu maja jakies newsy w sprawie malej Madzi
prawdopodobnie zostala podtruta
a wczesniej jej mamuska sprawdzala w necie jak zatruc dziecko, ile kosztuje trumna i pogrzeb

ciekawe, ze nie sprawdzili calej historii przegladarki 2 miesiace temu

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez begie13

Ja mam zmywarkę ale garnki myję sama, bo po pierwsze dużo miejsca zajmują w zmywarce i musiałabym bardzo często nastawiać a po drugie jak coś się przylepi, jest jakiś uporczywy brud ( jak na przykład po dzisiejszej jajecznicy) to zmywarka, przynajmniej moja tego nie domyje...

u nas też ciepło 14 st

fajnie, ze masz zmywarke

dzis sie zapocilam w mojej zimowej kurtce

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33073020]http://obiektywrynku.pl/files/2012/0...e-to-love-.jpg

Nierówni przeciwnicy [/QUOTE]

nie widzialam takiej milki

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez agatka661

kurde nie mam Naczynia żaroodporneego...

polecam naszynko zaroodporne z ceramimi a nie ze szkla, szklo po jakims czasie zachodzi takim dziwnym nalotem, a ceramika pieknie wyglada