Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[BebiBebi]

Witajcie, trochę niewyspana jestem. Wieczorem pokłóciliśmy się z mężem, potem długa poważna rozmowa...a potem troszkę się pogodziliśmy


Słoneczko świeci, więc na spacerek pójdziemy a potem do dziadków pojedzie Julka, a mama na zakupyyy

Co do katarku, to lekarze pierwsze co zalecają wodę morską i maść majerankową.


miłego dnia

[paulaLbn]

Napisane przez MartuNiunia87

Moja też zameldowana u babci (tak jak ja i synek), a to parafia na Koperniku, ale ja nie chciałam gdzie indziej, bo już wszystko tam mamy to niech będzie w 1 miejscu (chrzest pierwszego synka, nasz ślub itp.)

OO Katedra - to zaraz koło nas hehe tzn. tu wynajmujemy a chrzciny będziemy mieć w restauracji "MAG" na ul. Wieczorka

Co do przychodni to my wybraliśmy byłą przychodnię kolejową na ul. Opolskiej - sama należę tam od dziecka, mój synek też i jestem mega zadowolona bo nie dość,że lekarki super to jeszcze wszystko (laboratorium,okulista, usg itp) masz w jednym miejscu no i my chodzimy do pediatry - Pani doktor Małgorzaty Iwko, ale przyjmują tam 4 różne panie doktor i ludzie sobie chwalą wszystkie - co tam komu pasuje

Jedyną przychodnią, której nie polecam to przychodnia na osiedlu, na który mieszkałam (Kopernika) - dla dorosłych jest ok, ale dla dzieci nie polecam, jest tam jedna pani doktor, która może i jest dobra ale wiecznie jej nie ma, a druga lubi zapisywać "profilaktycznie antybiotyk" (to jej słowa) także, ja się nie zdecydowałam

Własnie myslalam nad ta przychodnia, bo mamy bliziutko, wiec tylko utwierdzilas mnie w moim mysleniu. Dziekuje za palecenie konkretnej pani doktor, bo skoro dobra to tez ja wezmiemy

---------------------------

Dzien Dobry
Piekna pogoda u nas wiec czekam, az maly wstanie, zjemy sniadanko i lecimy na spacerek

Miłego i spokojnego dnia mamuski

[Anulka_86]

cześć dziewczyny
Przepraszam,że nic nie cytuje...normalnie brak czasu. Nawet już w telewizji nic nie oglądam .
Mój Hubert był grzeczny do wtorku. We wtorek pojechałam na uczelnie. Mama z nim została. podobno aniołkiem był. Wypił dwa razy mleko z puszki i spał. Za to ja jak wróciłam to miałam nawał pokarmu ale powoli opanowuje to.
od środy mały wyje.... prezy się itp. pewnie to kolki,ale skąd??? przecież jem prawie to samo...doszlam do wniosku ,że od momentu jak podalam też butelke to on tak odpowietrza jak butelke ale przy cycku i może wtedy łapie powietrze.
Od środy też daje mu witamine D - wita D i może od tego ma te wzdęcia??????
Jakie podajecie witaminy? już nie wiem co robic...
przecież on tak cały dzień wczoraj i przed wczoraj płakał. Żal mi go... potem ja się denerwuje i pewnie mu to w pokarmie daje.... nie mówiąc ze jak mam karmić to już mnie boli na samą myśl. Cycki mi odpadaja -a dokładniej moje sutki. Hubik tam mocno zasysa...pije łapczywie. Głodomor z niego ze szok. A mleko z butelki to nawet i 70 ml wypił....
wczoraj tez mu wieczorem dałam ( 4 raz dostał butle w jego 2 tygodniowym zyciu) i spal długo... przynajmniej w nocy jest grzeczny i go nic nie boli.

Widziałam ze piszecie o proszkach. Ja piorę w Loveli ale w płynie cały czas i wszystko gra.
Wydaje mi się bezsensu zmienianie proszku czy płynu jeśli dziecku nic nie jest.
A co do prasowania to ja nie prasuje już.... nic małemu nie dolega,więc zrezygnowałam bo niestety nie dawalam rady z praniem,sprzataniem,gotow anie, obolałym tyłkiem i cyckami...a zapomniałam o spaniu....

Dzisiś o 16.15 mijają 2 tygodnie naszego synka. Normalnie to cudo rośnie w oczach. Buźka mu się już tak wypełnia ładnie.


pozdrawiam a ja lece do apteki po rumianek bo mu oczko ropieje jedno i po gruszkę do noska, bo ostatnio co jakiś czas katarek ma. i nie wiem czy mu zimno, czy gorąco.,... czasem wydaje mi sie ze jest przegrzany i psika...i zaraz ma czkawke. nie umiem jeszcze tego wyczuc.

[anankee]

ja może jeszcze dorzucę swoje zdanie w temacie szczepień, bo trochę ostatnio o tym poczytałam.
Ja jestem za szczepionką 5w1 i takie serwuję moim dzieciom. 6w1 moim zdaniem jest przesadą, bo dziecko otrzymuje niepotrzebnie 2 dodatkowe dawki wzw b.
Przewagą szczepionek skojarzonych nad tymi bezplatnymi z nfz jest po pierwsze to, że nie mają tiomersalu (szkodliwego związku rtęci) a te zwykłe DTP mają, a po drugie szczepionki skojarzone mają acelularną (bezkomórkową) postać krztuśca, podczas gdy DTP ma postać pełnokomórkową i przez to gorzej tolerowaną.

Jeżeli chodzi o szczepienie na wzw b to mamy do wyboru 3 szczepionki - Euvax, Engereix i Hepavax Gene. Ja się skłaniam ku tej ostatniej, bo nie zawiera rtęci (choć czytałam, że Engerix również jej już nie posiada, ale nie ręczę).

Co do szczepionki świnka/odra/różyczka w 13 mż mamy do wyboru 2 szczepionki z żywymi wirusami- MMR i Priorix. Ja biorę Priorix - wolna od rtęci i ponoć lepiej tolerowana i wywołująca mniej niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP).

I jeszcze co poczytałam o przygotowaniu dziecka do szczepienia.
2 tyg przed terminem szczepionki podajemy dziecku:
-tran (łyzeczka dziennie)
- duże dawki wit C
Tydzień przed szczepieniem i tydzień po szczepieniu podajemy dodatkowo 2 razy dziennie po 5 granulek preparatu homeopatycznego Boiron Thuya.
To wszystko ma na celu podniesienie odporności dziecka i zminimalizowanie NOP.

Generalnie tran i wit C można dziecku podawać codziennie, nie tylko przed szczepieniem. Moja Emilia dostaje tran norweski Moellers cytrynowy, Fifiemu też będę podawać jak skończy mi się wit D w kapsułkach, bo w tranie jest jej wystarczająco dużo.
Co do wit C to ważne, żeby była pochodzenia naturalnego (np. z aceroli), a żeby nie był to sztucznie wytworzony kwas askorbowy.
Ja zamówiłam na allegro wyciąg z aceroli w proszku, rozpuszcza się pół łyżeczki w małej ilości wody.

Ja tak zamierzam teraz przygotować moje dzieci do szczepień.
Generalnie nie jestem przeciwniczką szczepień, bo moje dzieci przechodzą je bez żadnych objawów.
Emi ma już za sobą prawie cały cykl szczepień (została jej jedna 5w1 teraz w kwietniu) i nigdy nie miała nawet stanu podgorączkowego. To samo Fifi, wprawdzie on ma za sobą dopiero jedną dawkę 5w1, ale mam nadzieję, że pozostałe przejdzie równie łagodnie.

No to tyle w temacie, ale się rozpisałam

[paulaLbn]

Napisane przez Anulka_86

cześć dziewczyny
Przepraszam,że nic nie cytuje...normalnie brak czasu. Nawet już w telewizji nic nie oglądam .
Mój Hubert był grzeczny do wtorku. We wtorek pojechałam na uczelnie. Mama z nim została. podobno aniołkiem był. Wypił dwa razy mleko z puszki i spał. Za to ja jak wróciłam to miałam nawał pokarmu ale powoli opanowuje to.
od środy mały wyje.... prezy się itp. pewnie to kolki,ale skąd??? przecież jem prawie to samo...doszlam do wniosku ,że od momentu jak podalam też butelke to on tak odpowietrza jak butelke ale przy cycku i może wtedy łapie powietrze.
Od środy też daje mu witamine D - wita D i może od tego ma te wzdęcia??????
Jakie podajecie witaminy? już nie wiem co robic...
przecież on tak cały dzień wczoraj i przed wczoraj płakał. Żal mi go... potem ja się denerwuje i pewnie mu to w pokarmie daje.... nie mówiąc ze jak mam karmić to już mnie boli na samą myśl. Cycki mi odpadaja -a dokładniej moje sutki. Hubik tam mocno zasysa...pije łapczywie. Głodomor z niego ze szok. A mleko z butelki to nawet i 70 ml wypił....
wczoraj tez mu wieczorem dałam ( 4 raz dostał butle w jego 2 tygodniowym zyciu) i spal długo... przynajmniej w nocy jest grzeczny i go nic nie boli.

Widziałam ze piszecie o proszkach. Ja piorę w Loveli ale w płynie cały czas i wszystko gra.
Wydaje mi się bezsensu zmienianie proszku czy płynu jeśli dziecku nic nie jest.
A co do prasowania to ja nie prasuje już.... nic małemu nie dolega,więc zrezygnowałam bo niestety nie dawalam rady z praniem,sprzataniem,gotow anie, obolałym tyłkiem i cyckami...a zapomniałam o spaniu....

Dzisiś o 16.15 mijają 2 tygodnie naszego synka. Normalnie to cudo rośnie w oczach. Buźka mu się już tak wypełnia ładnie.


pozdrawiam a ja lece do apteki po rumianek bo mu oczko ropieje jedno i po gruszkę do noska, bo ostatnio co jakiś czas katarek ma. i nie wiem czy mu zimno, czy gorąco.,... czasem wydaje mi sie ze jest przegrzany i psika...i zaraz ma czkawke. nie umiem jeszcze tego wyczuc.

o mama, naorawde wspołczuje, ale niestety prawie u kazdej z nas poczatki byly trudne, trzeba zacisac zeby i jakos to przetrwac glowa do gory niebawem bedzie lepiej
Natomiast jesli chodzi o witaminki to tez podaje witaD z tym, ze u nas to maly ciagle robi kupki od kiedy ja stosujemy

[pearpearl]

Siema Matki Polki

Napisane przez agawoo

Może kobitka ma jakieś prowizje od producenta proszku, i dlatego tak zaleca?? Bzdura jak dla mnie Mojej małej po dzidziusiu nic nie jest, po Loveli też nie, w Jelpie nie prałam ..
A Monika chyba pisała, że w normalneym Vizirze pierze i też się nic nie dzieje

oleje bdziagwe i bede prala w dzidziusiu i loveli
Widzialam tez proszek Bialy Jelen i tak sie zastanawiam,czy w nim nie prac. Mydelko uwielbiam - ten zapach Ciekawe, jak proszek

Napisane przez ewula83

To zakladamy nowy Klub Spiacych na Klacie

oł jeeeeeeeee
no to zdrowko za klatospiochow !!!

Napisane przez kamciurka

Pearl lekarz na nas wylał jednym słowem, a miał być taki dobry
Dowiadywaliśmy się u rehabilitantki syna naszych znajomych i u farmaceutki i rehabilitantka powiedziala by szczepic tymi kombajnami bo są oczyszczone, a nie szczepić dziecka tylko na tą odra, świnka, różyczka, bo ona jest syfiasta, zaś farmaceutka powiedziała, by załatwiać recepty na acelularne, je się podaje chorym dzieciom sa bardzo oczyszczone

oczyszczone,nieoczyszczon e - w tych kombajnach jest zle to,ze podaja 5 roznych chorob za jednym razem i dlatego sie zastanawiam
Chcialabym zaszczepic samymi pojedynczymi oczyszczonymi, ciekawe,czy sa takie ?
a ta odra, swinka i rozyczka to ten MMR, tak? Jezeli ta, to rzeczywiscie swinstwo

Napisane przez *Agatek*

No właśnie nie wiem czym mam jeździć- toć ja nie wytrzymam 2 tyg bez auta uwielbiam jeździć autem, czuję się jak ryba w wodzie wtedy a tu 2 tyg bez?! jak to tak?? Ciekawa jestem co on mi powie- jak mam czekać 2 tyg to poproszę ojca o pomoc, bo sobie nie wyobrażam tego no tymbardziej, że mieszkam na zadupiu

Gośka już Ci mówiłam- sama byś się położyła na brzuchu najedzona? dla mnie to jest chore trochę położna która u mnie była na wizycie kiedys mówiła wyraźnie- godzinę po jedzeniu a ulewa jak na boczku leży??

Popros Mam nadzieje,ze pomoze

Co do kladzenia na brzuszku, to ona mowila, zeby klasc, bo cos tam bedzie mu lepiej pracowalo Wczoraj znowu dwa razy ulal na pleckach, a na brzuszku nie i nie wiem, jak to mozliwe

[anankee]

Napisane przez pearpearl

oczyszczone,nieoczyszczon e - w tych kombajnach jest zle to,ze podaja 5 roznych chorob za jednym razem i dlatego sie zastanawiam
Chcialabym zaszczepic samymi pojedynczymi oczyszczonymi, ciekawe,czy sa takie ?
a ta odra, swinka i rozyczka to ten MMR, tak? Jezeli ta, to rzeczywiscie swinstwo

Pearl ale nawet jak szczepisz tymi bezpłatnymi to dziecko i tak jest szczepione za jednym razem na 5 różnych chorob, tyle że otrzymuje je w 3 wkłuciach a nie w 2 (w przypadku 5w1) lub w 1 (6w1).
No chyba że jakoś uda ci się załatwić z pediatrą rozbicie szczepień, osobno DTP (to i tak jest 3w1), za jakiś czas hib, i znowu za jakiś czas wzw b.

[pearpearl]

DZIEWCZYNKI, dziekuje za odpowiedzi w sprawie proszku do
prania

Napisane przez MissZuzia

nie no zwariuje, siwy dym normalnie
czytam i czytam i w gazetce i w necie o tym jakie objawy ma AZS i jak byk mi pasuje do mojego dziecia wczoraj myslalam ze szlag mnie trafi jak patrzylam na niego jak sie meczyl zeby usnac wieczorem po kapieli (tylko w oilatum) skrobiac sie lapkami po twarzy!
tak go skora swedzi
a pediatra ze lojotokowe zapalenie skory, tradzik a najlepsze ze przepisuje mi masc cholesterolowa, ktora o dziwo jest mascia na AZS oraz krople Fenistil, ktore tez na alergie sa
o diecie el mi nic nie wspominaja a czytam i czytam ile nie mozna jesc a ja to zarlam
no nic, musze przestac jesc nabial chyba i obserwowac

oj kurcze, wspolczuje...
a moze wybierz sie jeszcze do dermatologa, skoro pediatra nie bardzo pomogla? dobrze by bylo,zebys miala pewnosc, co to jest, zeby ewentualnie sie nie katowac dietami bez potrzeby?

Napisane przez Zuzia

byłam dzis na 2h spacerze ladnie ale bez słonka
przez net poznałam dziewczyne z osiedla i sobie łaziłysmy we dwie miesza blok dalej zawsze to razniej niz samemu

ale fajnie
ja to chyba nie mam szans poznac nikogo w tym zadupiu :/

Napisane przez anankee

ja piorę w naszym dorosłym proszku. Jakaś przykra ta wasza lekarka

ona nie jest "nasza"
nasze sa dwie - jedna z przychodni, druga prywatnie homeopatka i zadna nie wspominala nic o zadnym proszku
ta baba jaga jest ze szpitala i musielismy do niech chodzic na kontrole,bo Dzon mial konflikt w grupach krwi i trzeba bylo obserwowac,czy nie bedzie nawrotu

Napisane przez ania_1988

Też myślę nad tym żeby odwlec te szczepienia w czasie i zaszczepić później.
Co do pana H to ja kupiłam czopki hemorol i przeszło na szczęście chociaz osratnio kupiłam jeszcze czopki hemorectal tak na wszelki wypadek żeby wróciło dziadostwo...
olej babe... ja piorę w loveli, ale kupiłam też dzidziusia bo jest dużo tańszy. Jak dzieciątku nic nie jest to pierz spokojnie w dzidziusiu.

Tak zrobie...
Mi homeopatka powiedziala, zeby odroczyc i sie nei przejmowac, bo nic nie moga mi zrobic, a tylko wyjdzie to na plus dla Jasia
Co do pana H. to dziekuje za rade. Dzisiaj zakupie

Napisane przez nawojka8583

Ale pacz co o nim napisała: "nie da nikomu grzebac"czyli, ze Endriu traktuje corse jak Agatonka

patologiczna rodzina u tych Agatonow
ta kocha swoje autko tak jak dziecko, ten kocha swoje autko tak jak zone... SIWY DYM

Napisane przez Nawojka

Biedny ten Twoj pilot Jas jeczy, Malgosia jeczy

biedna Malgosia, ktora caly dzien slucha jeczacego Jasia, a tz sie zawinie, myk na lotnisko, rozwija swoja pasje, po czym wraca i twierdzi,ze jest taki zmeczony, ze nie ma sily sie zajmowac Jasiem

[stokrotka_to_ja]

dph podczytuję to napiszę Bo poruszyłaś bliski mi temat

to o czym piszesz (spanie razem,lulanie itd.) to nie są złe nawyki I reagujesz bardzo dobrze. Dziecka nie mozna przyzwyczaić. Niemowlę ma swoje potrzeby -takie czy inne i należy je spełniać. A potrzeba bliskości jest rownie wazna jak potrzeba jedzenia ,spania czy czystej pieluchy.Nalezy reagować na kazy płacz niemowlaka,szczegolnie do 6 m-ca zycia.
A dziewczynom,które uwazaja to za złe nawyki albo zostawiaja swoje dzieci do wypłakania polecam zapoznanie się z pscyhologia rozwojową dziecka.

[pearpearl]

Napisane przez anankee

ja może jeszcze dorzucę swoje zdanie w temacie szczepień, bo trochę ostatnio o tym poczytałam.
Ja jestem za szczepionką 5w1 i takie serwuję moim dzieciom. 6w1 moim zdaniem jest przesadą, bo dziecko otrzymuje niepotrzebnie 2 dodatkowe dawki wzw b.
Przewagą szczepionek skojarzonych nad tymi bezplatnymi z nfz jest po pierwsze to, że nie mają tiomersalu (szkodliwego związku rtęci) a te zwykłe DTP mają, a po drugie szczepionki skojarzone mają acelularną (bezkomórkową) postać krztuśca, podczas gdy DTP ma postać pełnokomórkową i przez to gorzej tolerowaną.

Jeżeli chodzi o szczepienie na wzw b to mamy do wyboru 3 szczepionki - Euvax, Engereix i Hepavax Gene. Ja się skłaniam ku tej ostatniej, bo nie zawiera rtęci (choć czytałam, że Engerix również jej już nie posiada, ale nie ręczę).

Co do szczepionki świnka/odra/różyczka w 13 mż mamy do wyboru 2 szczepionki z żywymi wirusami- MMR i Priorix. Ja biorę Priorix - wolna od rtęci i ponoć lepiej tolerowana i wywołująca mniej niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP).

I jeszcze co poczytałam o przygotowaniu dziecka do szczepienia.
2 tyg przed terminem szczepionki podajemy dziecku:
-tran (łyzeczka dziennie)
- duże dawki wit C
Tydzień przed szczepieniem i tydzień po szczepieniu podajemy dodatkowo 2 razy dziennie po 5 granulek preparatu homeopatycznego Boiron Thuya.
To wszystko ma na celu podniesienie odporności dziecka i zminimalizowanie NOP.

Generalnie tran i wit C można dziecku podawać codziennie, nie tylko przed szczepieniem. Moja Emilia dostaje tran norweski Moellers cytrynowy, Fifiemu też będę podawać jak skończy mi się wit D w kapsułkach, bo w tranie jest jej wystarczająco dużo.
Co do wit C to ważne, żeby była pochodzenia naturalnego (np. z aceroli), a żeby nie był to sztucznie wytworzony kwas askorbowy.
Ja zamówiłam na allegro wyciąg z aceroli w proszku, rozpuszcza się pół łyżeczki w małej ilości wody.

Ja tak zamierzam teraz przygotować moje dzieci do szczepień.
Generalnie nie jestem przeciwniczką szczepień, bo moje dzieci przechodzą je bez żadnych objawów.
Emi ma już za sobą prawie cały cykl szczepień (została jej jedna 5w1 teraz w kwietniu) i nigdy nie miała nawet stanu podgorączkowego. To samo Fifi, wprawdzie on ma za sobą dopiero jedną dawkę 5w1, ale mam nadzieję, że pozostałe przejdzie równie łagodnie.

No to tyle w temacie, ale się rozpisałam

Hm...ale podobno ten hepavax gene ma rtec i to tyle samo co euvax.
Poza tym jest to szczepionka koreanskiej produkcji, biomed krakow jest tylko dystrybutorem. Moze i jestem przeczulona,ale zle mi sie jakos kojarzy produkcja koreanska

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez anankee

Pearl ale nawet jak szczepisz tymi bezpłatnymi to dziecko i tak jest szczepione za jednym razem na 5 różnych chorob, tyle że otrzymuje je w 3 wkłuciach a nie w 2 (w przypadku 5w1) lub w 1 (6w1).
No chyba że jakoś uda ci się załatwić z pediatrą rozbicie szczepień, osobno DTP (to i tak jest 3w1), za jakiś czas hib, i znowu za jakiś czas wzw b.

Rozmawialam wstepnie z ta pediatra z naszej przychodni i mowila, ze jak przemysle sobie, czym chce szczepic i pokaze sensowny schemat, to ona nie bedzie mi tego utrudniac. Powiedziala tez,ze wypisze mi recepte na kazda szczepionke, jaka bede chciala. Oczywiscie namawiala na 6w1, ale tej to juz w ogole nie biore pod uwage.
Ja chcialabym zaszczepic pojedynczymi i rozlozyc je w czasie. No i najlepiej pojedynczymi oczyszczonymi

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

dph podczytuję to napiszę Bo poruszyłaś bliski mi temat

to o czym piszesz (spanie razem,lulanie itd.) to nie są złe nawyki I reagujesz bardzo dobrze. Dziecka nie mozna przyzwyczaić. Niemowlę ma swoje potrzeby -takie czy inne i należy je spełniać. A potrzeba bliskości jest rownie wazna jak potrzeba jedzenia ,spania czy czystej pieluchy.Nalezy reagować na kazy płacz niemowlaka,szczegolnie do 6 m-ca zycia.
A dziewczynom,które uwazaja to za złe nawyki albo zostawiaja swoje dzieci do wypłakania polecam zapoznanie się z pscyhologia rozwojową dziecka.

Czesc, Kochana

Ostatnio troche poszperalam w necie na ten temat i faktycznie jest sporo glosow o tym,ze potrzeba bliskosci jest jedna z glownych potrzeb niemowlaka i nie nalezy jej lekcewazyc. Nie nalezy tez przypisywac dziecku takich cech, ze niby wykorzystuje rodzicow, bo sie przyzwyczail. Dziecko nie wie, co to manipulacja, wykorzystywanie. Jego upominanie sie o bliskosc bierze sie z natury. Ono juz jest przyzywczajone do bliskosci, bo przez 9 miesiecy bylo w maminym brzuchu, dlatego tez kocha byc tulone i kolysane, bujane - to dla niego jest naturalne, to zna, wiec tego potrzebuje.
Poza tym wiele badan wskazuje, ze noszone dzieci lepiej sie rozwijaja.
Tutaj odniose sie do noszenia w chuscie. Dzieci, ktore sa chustowane, maja wiecej bliskosci rodzica, sa przez to bardziej pewne, maja wieksze poczucie bezpieczenstwa i przez to latwiej nawiazuja kontakt z otaczajacym swiatem. Malo tego, czesto podobno jest tak, ze dziecko, ktore za dnia uzyskalo "wystarczajaca" ilosc bliskosci rodzica, chetnie zasnie samo.
Zgadzam sie z Dph, ze kazde dziecko jest rozne i potrzebuje czego innego. Czasem jedno potrzebuje wiecej zjesc, inne mniej spac, a jeszcze inne wiecej sie poprzytulac, zeby sie prawidlowo rozwijac. Skoro ucza nas, zeby nie glodzic dziecka, kiedy wola o jedzenie, lub nie karmic na sile, kiedy go odmawia, to dlaczego mamy nie tulic swoich pociech, kiedy wyraznie tego potrzebuja?
Wiadomo, ze przyjemniej i wygodniej byloby mi spac samej (plus tz ) i tulic dziecko tylko wtedy, kiedy ja mialabym na to ochote. No, ale dziecko to nie automat i mysle, ze warto uszanowac jego potrzeby. Oczywiscie nie twierdze, ze Jas bedzie z nami sypial do 18-ki, ale te pierwsze miesiace i tak sa dla niego mega trudne, niech wiec nie beda trudniejsze.

[stokrotka_to_ja]

Cześc cześc
Napisałaś własciwie wszytsko to,co miałam na myśli Moja córa ma 10 m-cy. Noszna, spiąca z nami (były rozne etapy ,troche w lzoeczku + troche z nami ,tylko z nami,w roznych proporcjach).Spokojna (poza kolkami na początku ,ale to mineło ),nie marudna,pogodna,żadnych nasilonych lękow separacyjnych. Teraz buszuje po domu i zerka tylko,czy jestem gdzieś w poblizu Nocki przesypia z jedną pobudką zwykle,śpi spokojnie. Dorośnie do samodzielnego spania,tak jak dorosła do rozszerzania diety czy kiedys do nocnika

[pearpearl]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Cześc cześc
Napisałaś własciwie wszytsko to,co miałam na myśli Moja córa ma 10 m-cy. Noszna, spiąca z nami (były rozne etapy ,troche w lzoeczku + troche z nami ,tylko z nami,w roznych proporcjach).Spokojna (poza kolkami na początku ,ale to mineło ),nie marudna,pogodna,żadnych nasilonych lękow separacyjnych. Teraz buszuje po domu i zerka tylko,czy jestem gdzieś w poblizu Nocki przesypia z jedną pobudką zwykle,śpi spokojnie. Dorośnie do samodzielnego spania,tak jak dorosła do rozszerzania diety czy kiedys do nocnika

No i pieknie
Ja zauwazylam, ze odkad mam wiecej cierpliwosci do Jaska i nie zostawiam go placzacego, "zeby sie troche wykrzyczal", to on odwdziecza mi sie wydluzonymi chwilami spokoju - czasem w dzien, czasem w nocy (np. teraz !!!)
Oczywiscie, przyjdzie pora na wlasne lozeczko, pozniej wlasny pokoik. Jednak wszystko w swoim czasie

[drama]

dziewczyny od jakiegos czasu was podczytuje, bo tez mam dzie ko z polowy stycznia. Mam jedna rade dla mam karmiacych piersia, ktorych dzieci maja kolki. Sprobujcie odstawic marchewke. Zarowno ja jaki i obie moje corki maja uczulenie na witamine A. Ono mija, ale wlasnie zquwazylam, ze moje dziecie jak nie jem teraz marchewki, to nie ma kolki. Nabial i inne rzecy jem normalnie.

[*Agatek*]

Hej!

Dalej walczę z mala z żarciem powoli zmieniam mleko, zeby akcji nie było, dziś zwiększę dawkę mleka nadal wypluwa smoka, coś ja boli w brzuszku- strasznie jej burczy... jak zaspokoi ten najgorszy głód i nie słychać burczenia to od razu spokojnie oddycha i normalnie pije, nie wiem co to

Na mojej wiosce pojechałam oczywiście wózkiem 40 min szłam do fotografa także 2 h spacerku za mną, bo jeszcze odwiedziłam wujka tżta na moment

Anulka86 też daję kapsułki witmin Vita D a dziecko ma czkawke bo zaciągnie zimne powietrze np. jak go wyciągasz z ciepłego łóżeczka na przebierak- zmiana powietrza i o, czkawka gotowa- a psikanie to normalne, moja piska chyba z 8 razy dziennie


Zosiasamosia fajnie, że jestes juz na miejscu tak, dowód osobisty jest za friko- ja dziś robiłam zdjęcie dla małej- ale widać mój palec a baba nie umiała go wyretuszować- a dopiero w domu pojęłam, że to będzie przecież zdjęcie czarno białe i by nic nie było widać jakby wyretuszowała z tego tła

Napisane przez dph

Dzień Dobry!
Co polecacie na katarek ? Mała dostała i zastanawiam sie co jej podać . Agatek ty chyba ostatnio sie meczylas z katarem u Kingi co jej pomogło?

kochana non stop odciągałam miała lejący się i nie musiałam nawet psikać- pod koniec tak koło 10 dnia już były te baboczki twardsze to jej psikałam solą morską, no ale to nie jest lek Anabellita poleciła mi GRIPSTOP- ale nie mogłam tego dostać w dwóch aptekach koszt około 35 zł. Może Ty znajdziesz? Bo on leczy z kataru aha no i smarowałam maścią majerankową pod noskiem - lubi ten zapaszek

Napisane przez anankee

widziałyscie to? SZOK!
http://wiadomosci.onet.pl/sprawa-madzi,temat.html

czytałam wczoraj

Napisane przez pearpearl

Popros Mam nadzieje,ze pomoze

Co do kladzenia na brzuszku, to ona mowila, zeby klasc, bo cos tam bedzie mu lepiej pracowalo Wczoraj znowu dwa razy ulal na pleckach, a na brzuszku nie i nie wiem, jak to mozliwe

pomógł, pomógł uff

Nie odpowiedziałaś mi na pytanie! czy ulewa leżąc na boczku??
Może faktycznie coś lepiej pracuje... rób po swojemu

Napisane przez pearpearl

patologiczna rodzina u tych Agatonow
ta kocha swoje autko tak jak dziecko, ten kocha swoje autko tak jak zone... SIWY DYM

Napisane przez nawojka8583

Ale pacz co o nim napisała: "nie da nikomu grzebac"czyli, ze Endriu traktuje corse jak Agatonka

w końcu grzebał mój tata...

[pearpearl]

Napisane przez *Agatek*

Nie odpowiedziałaś mi na pytanie! czy ulewa leżąc na boczku??
Może faktycznie coś lepiej pracuje... rób po swojemu

na boczku tez ulewa

no i dzisiaj ulal tez na brzuszku
przed chwila

czyli korsinka smiga?

[agacia_cz]

ale jestem zła! sukienka, którą zamówiłam na chrzciny nie doszła ;/ nie wspominam że zakupiłam ją 13.03.... szlag mnie trafi nie mam co założyć ;(
moje dziecię było wczoraj szczepione i praktycznie od wczoraj śpi! budzi się tylko na dosłownie 5min po jedzeniu!

[pearpearl]

Napisane przez agacia_cz

ale jestem zła! sukienka, którą zamówiłam na chrzciny nie doszła ;/ nie wspominam że zakupiłam ją 13.03.... szlag mnie trafi nie mam co założyć ;(
moje dziecię było wczoraj szczepione i praktycznie od wczoraj śpi! budzi się tylko na dosłownie 5min po jedzeniu!

o kurcze
to co zalozysz?

czyli organizm walczy
ech, te szczepienia

[Katerina_00]

pragniemy z moim synem dolaczyc do grona "spiacych na klacie"

[agacia_cz]

Napisane przez pearpearl

o kurcze
to co zalozysz?

czyli organizm walczy
ech, te szczepienia

Jeszcze nie wiem ;(
Żal mi dziecka

[MartuNiunia87]

Napisane przez dph

Dzień Dobry!
Co polecacie na katarek ? Mała dostała i zastanawiam sie co jej podać . Agatek ty chyba ostatnio sie meczylas z katarem u Kingi co jej pomogło?

sól fizjologiczna, woda morska, maść majerankowa i częste odciąganie mi jeszcze pani doktor poleciła MUCOFLUID ale on chyba na receptę jest

Napisane przez zoskasamoska

Dzieki Agatku. Ja mialam wyrabiany taki dowod osobisty dla siebie i z tego co pamietam to placilam 30 zl za niego, alemoze dla malutkich dzieci jest za darmo.

Na razie do Niemiec dojechalismy na akcie urodzenia, znajomi tak jezdza i przy kontroli nic nie mowili im.

Nie wiem czy to kwestia zmiany otoczenia czy na spacerze lilke przegrzalam,ale ma czolo pelne wypryskow. Czolo i glowka, a tak to nie ma nigdzie tego.

od stycznia 2011 wyrobienie dowodu jest za darmo - nowy przepis

Napisane przez ania_1988

Dzień dobry! U nas piękna pogoda więc chyba dłuższy spacer się szykuje. Może do rossmana się wybiore po mydełko i husteczki.

Co do ciuszków to ja czasem prasuję a czasem nie zależy jak stoimy z czasem ale małej nic nie jest. Chociaz wolę uprasowane ubranka bo jakieś takie lepsze są wtedy

Chyba dopadł nas kryzys laktacyjny. Od kilku dni mała marudna jakaś jest. Wczoraj marudziła całe popołudnie i non stop wisiała na cycu. W końcu ściągnęlam mleko i wzięłam ściągnięte z rana do butli żeby zobaczyć ile zje i wtrąbiła 100 ml i zasnęła smacznie. Normalnie głodna była... Nie wiem może dlatego że już (.)(.) mam miekkie i wolniej leci i ona traci zapał do ciągnięcia. O ile w dzień mogę ją często przystawiac to w nocy trochę męczące wstawanie co godzine albo półtorej...

Kusicie tym konikiem z FP

dokładnie

Napisane przez paulaLbn

Własnie myslalam nad ta przychodnia, bo mamy bliziutko, wiec tylko utwierdzilas mnie w moim mysleniu. Dziekuje za palecenie konkretnej pani doktor, bo skoro dobra to tez ja wezmiemy

Proszę bardzo nam ta pani doktor podpasowała od początku praktycznie (jej mąż jest ordynatorem na laryngologii w gliwickim szpitalu) więc miała duże pojęcie w czasie gdy synek miał planowany zabieg usunięcia 3 migdała

Napisane przez pearpearl

No i pieknie
Ja zauwazylam, ze odkad mam wiecej cierpliwosci do Jaska i nie zostawiam go placzacego, "zeby sie troche wykrzyczal", to on odwdziecza mi sie wydluzonymi chwilami spokoju - czasem w dzien, czasem w nocy (np. teraz !!!)
Oczywiscie, przyjdzie pora na wlasne lozeczko, pozniej wlasny pokoik. Jednak wszystko w swoim czasie

dobrze gada!! Polać kobiecie

Odkupiłam dziś dla małej matę edukacyjną, nie jest to taka jak chciałam, ale tamta 189zł kosztuje więc chyba sobie podarujemy... a ja kupiłam dziś taką z BABY ONO http://img2.cokupicstatic.pl/c_big1979924.jpg tylko używkę za całe 10 zł - stan idealny jak dla mnie, właśnie się pierze

DZIEWCZYNY które karmią tylko (.)(.)... dostałyście już @ po porodzie?? jeśli tak to po ilu tyg od porodu??

[inutil]

Heloł

nadrabiam partiami

Napisane przez dph

PYTANIE DO MAM w ZMAGAJACYCH SIĘ Z WYSYPKAMI
jak sobie z nimi poradzilyscie ? bylyscie z dzieciakami u pediatry czy od razu szlyscie do dermatologa?

ja byłam u pediatry a potem u alergologa

Napisane przez Blanszor

U nas w domu ja wszystko naprawiam - w tym miesiącu wymieniłam cały mechanizm w WC, naprawiłam w zlewie uszczelki, wymieniłam baterię itp haha. Wolę to zrobić sama bo mam pewność, że będzie dobrze. Tż niech siedzi w robocie i kase zarabia i lepiej niczego nie tyka

Ja piorę w JELP. Ale nie wiem dlaczego - nie znam się na praniu.

Ja w Lovelli, pogrubione tyczy sie też mnie
Niezła jesteś złota rączka

Napisane przez pearpearl

U mnie lazienka brudna na maksa, ale tak mi sie nie chce jej sprzatac, ze poczekam sobie, az tz bedzie mial chwile i zaczne mu kwilic, "ze Jasiek w ogole nie spi i przez to nawet nie mam jak lazienki umyc, a juz patrzec na nia nie moge" z nadzieja, ze zrobi to za mnie

haha, cwaniara, na mojego tż to nie działa

[Psotnika]

ja karmię tylko piersią i jeszcze nie mam @

a z odzwyczajaniem od złych nawyków zamierzam sobie poradzić na kilka etapów.. bo muszę stwierdzić - po tym co napisały dziewczyny o potrzebach dziecka - że zgadzam się z nimi ale - w moim przypadku to mała na początku sama spała i może spałaby dalej ale to ja miałam potrzebę i wzięłam ja do łóżka bo nie mogłam zasnąć i wstawałam na każdy jej ruch, kwilenie i to i bałam się że się zakrztusi itd... i wzięłam ją do łóżka.. więcjednak u mnie to ja ją nauczyłam spania z nami i teraz ona się do tego przyzwyczaiła a niemowlak żyje w świecie swoich przyzwyczajeń i rytuałów bo pamięć ma ono jednak krótką... i jednak rodzice robiąc pewne rzeczy wokół dziecka uczą je że tak właśnie się je, że w taki sposób się zasypia i jak rytuał się powtarza to czują się bezpieczne - a jak się nagle chce to zmieniać to płaczą bo przecież "mama zawsze mnie tuliła przed snem a teraz mam zasypiać i spać sama????"
więc z pokorą przyjmuję to że sama ją nauczyłam pewnych rzeczy których będę musiała ją oduczyć.. a im młodsze dziecię tym łatwiej więc jak pisałam-POWOLI SIĘ ZA TO ZABIERAM - W ETAPACH:
1.najpierw postaram się ją jak najmniej nosić ale muszę też przekonać tżta by jej nie nosił i tu będzie wojna - bo on lubi j nosic
2. potem będę usypiać bez cyca a potem bez cyca odkładając do łóżeczka
3. jak to osiągnie to dopiero zacznę pracować nad nocami,by w nocy spała sama

pewnie te etapy wydłużą wszystko na wiele tygodni ale nie poradzę sobie jak mała zacznie strasznie płakać bo twarda nie jestem kiedy małe płacze ustępuje
a może dzięki etapom przejdzie to łagodniej... ale to tylko moja nadzieja

a dziś jej poduszka cały dzień przenikała moim zapachem z ubrań i w dzień też odłożyłam ją już śpiącą do łóżeczka na moją bluzkę i nawet pół godz pospała w łóżeczku przy czym po obudzeniu w ryk... natomiast jak sie obudzi gdzie indziej to nie płacze tak od razu.. nie wiem czemu to tak jest

co do szczepień - w załączniku list takiej babki która jest anty szczepienia.. ale to nie ważne jaka ona jest - tylko w tym liście jest lista szczepionek które na pewno nie mają rtęci - tak dla zainteresowanych tematem

[paulaLbn]

wrrrr.... dlaczego poraz kolejny nic mi sie nie cytuje


My po dwoch spacerkach, w sumie łazilismy jakies 5 godz, z czego ponad godz nikoś nie spał tylko zwiedzal okolice i nasłuchiwał odgłosy przejezdzajacych samochodów

No i w koncu juz drugi dzien udaje mi sie przetrzymac swoje dziecko 3 godz bez jedzenia, bo tak to jadl co 2 i ciezko bylo nawet na dwor wyjsc, bo nim sie najadl, nim sie zebralismy to trzeba bylo wracac i znowu karmic

Martuniunia87, kupiam dzis ten karnet na basen wiec bedziemy sie uczyc
Pytałas tez o @, ja caly czas na (.)(.) i jedyne co mialam to plamienia, ale to dlatego, ze biore tabletki anty


Lece ogladac konferencje w sprawie Madzi z sosnowca

[boroo50]

Napisane przez agacia_cz

właśnie wróciłyśmy z szczepienia byłyśmy piechotką. Było widać że małą strasznie cierpi że też trzeba szczepić pediatra kazał podać pedicetamol albo czopki, a co do naczyniaka na główce musimy poczekać przynajmniej do maja potem dostaniemy skierowanie do specjalisty bo się cholerstwo powiększa

Ojejku! Współczuję My mamy torbiel w główce ;( A kolejne usg za 2 tyg. i zobaczymy co dalej

Napisane przez pearpearl

U mnie lazienka brudna na maksa, ale tak mi sie nie chce jej sprzatac, ze poczekam sobie, az tz bedzie mial chwile i zaczne mu kwilic, "ze Jasiek w ogole nie spi i przez to nawet nie mam jak lazienki umyc, a juz patrzec na nia nie moge" z nadzieja, ze zrobi to za mnie

Dobry sposób takie biadolenie

[uska000]

dzien dobry
my dzis na 3 spacerach a naforum cicho chyba wszystkie na spacerach

popisala.. juz mnie wola;/

[Haniula]

dzien dobry

z tego co zapamietałam to agacia wspolczuje ze suknia nie przyszla;/ juz ja bym tam jakiegos maila nasmarowała

A co do rytuałow/przyzwyczajen to ja sie juz nauczylam ze nigdy nie mow nigdy :/ w ciazy obiecywałam sobie duzo, a jak sie Lenka urodziła to itak wyglada inaczej. Tak jak dph pisze, jak dziecko płacze to zrobi sie wszystko zeby było zadowolone, nawet jak obiecywałam sobie inaczej
\
Moja mała akurat spi w swoim łózeczku, bo nigdy nie sygnalizowała ze jej tam źle, ale np na raczkach nosze jak grymasi chociaz zakladałam ze tego nie bede robic


A dzis u nas było pieknie
Byłysmy dwa razy na spacerku i w lesie bo bazie i rózgi i całe popłudnie siedzialysmy na ogrodzie z kawką i gazetką jak dobrze meic ogród

I sie odchudzam, bardzo chcialabym na fitness ale nie wiem czy po cc mozna? a wizyte u gin mam dopiero 14.04

Pytanie mam: czym smarujecie buzki swoich maluchów? Bo juz jest słonko i nie wiem czy nie potrzebny byłby krem z filtrem??

I mamy problem bo mała nie wchodzi w zadna kurteczke jaka mamy nawet w te 3-6msc, tzn w raczkach ciasne a na szerokosc i długośc za duze

[Katerina_00]

MartaNiunia ja czekam caly czas na @ i karmie caly czas i tylko(.)(.)
w srode mam koniec pologu teoretycznie

[bambusiek]

cześć

Napisane przez agacia_cz

ale jestem zła! sukienka, którą zamówiłam na chrzciny nie doszła ;/ nie wspominam że zakupiłam ją 13.03.... szlag mnie trafi nie mam co założyć ;(
moje dziecię było wczoraj szczepione i praktycznie od wczoraj śpi! budzi się tylko na dosłownie 5min po jedzeniu!

to żem pocytowała

Mój Timi spał znów dzisiaj w sumie ze 3 godziny od 10
teraz leży na mnie, słucha muzyki i się zaciesza
w nocy spał extra i to bez usypiania 22-4 i 4:15 - 7:30

[MartuNiunia87]

Napisane przez Psotnika

ja karmię tylko piersią i jeszcze nie mam @

Napisane przez paulaLbn

Martuniunia87, kupiam dzis ten karnet na basen wiec bedziemy sie uczyc
Pytałas tez o @, ja caly czas na (.)(.) i jedyne co mialam to plamienia, ale to dlatego, ze biore tabletki anty
Lece ogladac konferencje w sprawie Madzi z sosnowca

Napisane przez Katerina_00

MartaNiunia ja czekam caly czas na @ i karmie caly czas i tylko(.)(.)
w srode mam koniec pologu teoretycznie

ja właśnie już skończyłam się czyścić i czekam czy będzie jakieś @, szwagierka mnie pocieszyła, że dostała pierwszy raz 8 miesięcy po porodzie (karmiąc wyłącznie (.) (.)) :P



AAAAAAAAAAA właśnie Martynka stawia po kielichu bo dziś ma miesiąc

[Angelika_26]

Napisane przez anankee

ja może jeszcze dorzucę swoje zdanie w temacie szczepień, bo trochę ostatnio o tym poczytałam.
Ja jestem za szczepionką 5w1 i takie serwuję moim dzieciom. 6w1 moim zdaniem jest przesadą, bo dziecko otrzymuje niepotrzebnie 2 dodatkowe dawki wzw b.
Przewagą szczepionek skojarzonych nad tymi bezplatnymi z nfz jest po pierwsze to, że nie mają tiomersalu (szkodliwego związku rtęci) a te zwykłe DTP mają, a po drugie szczepionki skojarzone mają acelularną (bezkomórkową) postać krztuśca, podczas gdy DTP ma postać pełnokomórkową i przez to gorzej tolerowaną.

Jeżeli chodzi o szczepienie na wzw b to mamy do wyboru 3 szczepionki - Euvax, Engereix i Hepavax Gene. Ja się skłaniam ku tej ostatniej, bo nie zawiera rtęci (choć czytałam, że Engerix również jej już nie posiada, ale nie ręczę).

Co do szczepionki świnka/odra/różyczka w 13 mż mamy do wyboru 2 szczepionki z żywymi wirusami- MMR i Priorix. Ja biorę Priorix - wolna od rtęci i ponoć lepiej tolerowana i wywołująca mniej niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP).

I jeszcze co poczytałam o przygotowaniu dziecka do szczepienia.
2 tyg przed terminem szczepionki podajemy dziecku:
-tran (łyzeczka dziennie)
- duże dawki wit C
Tydzień przed szczepieniem i tydzień po szczepieniu podajemy dodatkowo 2 razy dziennie po 5 granulek preparatu homeopatycznego Boiron Thuya.
To wszystko ma na celu podniesienie odporności dziecka i zminimalizowanie NOP.

Generalnie tran i wit C można dziecku podawać codziennie, nie tylko przed szczepieniem. Moja Emilia dostaje tran norweski Moellers cytrynowy, Fifiemu też będę podawać jak skończy mi się wit D w kapsułkach, bo w tranie jest jej wystarczająco dużo.
Co do wit C to ważne, żeby była pochodzenia naturalnego (np. z aceroli), a żeby nie był to sztucznie wytworzony kwas askorbowy.
Ja zamówiłam na allegro wyciąg z aceroli w proszku, rozpuszcza się pół łyżeczki w małej ilości wody.

Ja tak zamierzam teraz przygotować moje dzieci do szczepień.
Generalnie nie jestem przeciwniczką szczepień, bo moje dzieci przechodzą je bez żadnych objawów.
Emi ma już za sobą prawie cały cykl szczepień (została jej jedna 5w1 teraz w kwietniu) i nigdy nie miała nawet stanu podgorączkowego. To samo Fifi, wprawdzie on ma za sobą dopiero jedną dawkę 5w1, ale mam nadzieję, że pozostałe przejdzie równie łagodnie.

No to tyle w temacie, ale się rozpisałam

Kochana a powiedz mi czy jak w szpitalu dziecko dostało na wzwb ta szczepionke o nazwie Euvaxb to czy później przy kolejnym szczepieniu można dać tą, którą Ty polecasz?? Czy to już trzeba dać taka samą jak wcześniej??