Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[MonikaFaustyna]

Napisane przez rozowa1987

ostatnoi oglądałam program jak laska rodziła w domu mąż odbierał poród,i łozysko sobie schowali do lodówki.mąż robił jej koktajl z niego z truskawkami pili to oboje,reszte zakopali w swoim ogródku dla mnie to chore

Tutaj ludzie tak robią . Powodzenia im życzę, ja bym nie dała rady, brrr.

W ogóle zapomniałam dodać, że Maja jest i będzie Mają, bo dzisiaj na USG się rozkraczyła, że hej . Położna do mnie: "Pani wie, że to córka? Bo tu pokazała bardzo wyraźnie, co ma" . Potem mi pokazała zbliżenie, hihi. Najlepszy i tak był tekst, że ma długie nóżki i moja reakcja: "to po mężu, bo on wysoki". Wybicia ma niezłe, więc pewnie w jakąś siatkę będzie grać .

[kapukat]

Napisane przez Dasti80

Mnie czasami boli biodro jak zmieniam pozycję a najbardziej jak wstaję

Kapukat jak Ty tak miałaś z @ to nie wiadomo kiedy masz tp. możesz nawet za tydzień urodzić

no - to jest jak gra w lotto teraz to ja mogę równiedobrze urodzić w święta jak i w połowie maja....

a nim zapomnę, bo mam skleroze straszną ostanio - wózek wygląda kapitalnie a jaki kolor wybraliście?

Napisane przez rozowa1987

ostatnoi oglądałam program jak laska rodziła w domu mąż odbierał poród,i łozysko sobie schowali do lodówki.mąż robił jej koktajl z niego z truskawkami pili to oboje,reszte zakopali w swoim ogródku dla mnie to chore

bleeee.... wiem, słyszłam że łożysko i kremy z łożyska są najlepsze i cholernie drogie, że ludzie zakopują to w ogórdku, ale nigdy że to jedzą! masakra...niedługo wrócimy do kanibalizmu jak tak pójdzie

Napisane przez centipede

Kapukat ale jaja czyli Ty już jesteś na tzw. wylocie dobrze, że jesteś przygotowana, to się nie boimy o Ciebie

Gabi mi się bardziej podobają tulipanki

na szczęście ja spakowana i gotowa...więc nic mi nie jest straszne, no oprócz tego że wody mi odejdą na środku ulicy jak będę szła do lekarza, ale wtedy dzwonię po karetkę i tyle

Napisane przez doris888

n to nieźle, ładną musiałaś mieć minę jak Ci to mówiła swoją drogą fakt- jak miałaś takie nieregularne cykle to chyba powinien brać pod uwagę termin porodu z USG no bo na jakiej niby innej podstawie mógłby go wyliczyć
szykuj się Kochana! ja się nie moge doczekać jak wszystkie już będziemy miały za sobą porody... najlepiej to chciałabym zasnąć i obudzić się 1 czerwca- do tej pory to juz na bank mam zamiar się rozpakować

minę? mnie wmurowało - ale właściwie powiedziałam jej, że ja nie mam nic przeciwko jeśli urodzi się w połowie kwietnia, bo mam już serdecznie dość ślimaczenia się - tak jak do końca 8 miesiąca czułam się cudnie, tak od tygodnia jest coraz gorzej, nie dość że chora, to zadyszki dostaję po dwóch krokach,, toalety szukam co pięć minut, a spacer - zapomnij w ogóle, czuję się jak czołg

Napisane przez MonikaFaustyna

Tutaj ludzie tak robią . Powodzenia im życzę, ja bym nie dała rady, brrr.

W ogóle zapomniałam dodać, że Maja jest i będzie Mają, bo dzisiaj na USG się rozkraczyła, że hej . Położna do mnie: "Pani wie, że to córka? Bo tu pokazała bardzo wyraźnie, co ma" . Potem mi pokazała zbliżenie, hihi. Najlepszy i tak był tekst, że ma długie nóżki i moja reakcja: "to po mężu, bo on wysoki". Wybicia ma niezłe, więc pewnie w jakąś siatkę będzie grać .

no to fajnie, że mogłaś sobie pooglądać



a teraz mam pytanie - od jakiś trzech dni mnie strasznie mdli, zjem coś i dostaję torsii, co prawda nie wymiotuję, ale chyba wolałabym wymiotować niż się tak dusić, potem cały dzień mi jest niedobrze... i tak od rana do wieczora - czy ktoś wie co to może być? ja zwalam winę na antybiotyki i przeziębienie, ale czuję się paskudnie

[onething]

Napisane przez missmalezji

Ubóstwiam wiesz że niedługo wychodzi nowy kawałek?

Ja ogólnie uwielbiam takie rytmy Oj poszalałoby się na koncercie

Napisane przez kaśka k

pytanie mam do dziewczyn które piekły już chleb

czy naczynie do pieczenia mam wcześniej wysmarować masłem i obsypać mąką???:confuse d:

chyba pokopałam coś z ilością bo nie byłam w stanie tego łyżką zamieszać, musiałam wsadzić łapę i trochę zagnieść. Jaka powinna być konsystencja?:c onfused:

będę jutro piekła
ps. tylko cichosza, żeby mój lekarz się nie dowiedział, że wstałam z łóżka

Ja smarowałam masłem, ale nie obsypywałam mąką tylko zmielonymi orzechami włoskimi (piekłam orkisz), a dziś samym masłem wysmarowałam i jest cacy. I mieszam zawsze ręką,łyżką bym w życiu nie dała rady. Konsystencja też zależy od rodzaju chleba, na orkiszowy miałam taką fajną, lekką, odchodziła od ręki i dobrze się mieszała, a baltonowski mąż wyrabiał (i chwała za to), bo lepił się i był "gęsty".

[agatka661]

Pierwszy raz uswiadczam bezsennosci w ciazy, masakra ale sie mecze. Od 3cej juz nie wiem co ze soba zrobic;/! a tu cisza....
Chyba posprzatam dokladnie w kuchni i pojde na zakupy, wiecczorem padne na ryjka bo o 11 ginekolloog a pozniej po 12 do wieczora na te zakupy do wiekszego miasta.....
oby Wam sie ladnie spalo

[kism]

Dzień dobry!

agatka
Myślałam, że dziś pierwsza się zamelduję, ale Twoja bezsenność mnie wyprzedziła Ja dziś też bladym świtem właśnie wstałam, bo zaraz przychodzi pan kończyć u Kaja.

Humor mam dziś do niczego, po raz kolejny wczoraj pokłóciłam się z tż o jakieś pierdółki do pokoju małego, no ileż można... Wkurza mnie nie sam fakt, że mamy różne zdania tylko sposób, w jaki on o tym rozmawia (z pretensjami i oburzeniem), zamiast na spokojnie wymienić opinie i znaleźć kompromis. A on twierdzi, że on przez całą moją ciążę jest oazą spokoju i tak się przecież stara... Powiedziałam mu, że z takim staraniem to ja zamawiam dalej co trzeba do Kaja już bez konsultacji z nim, bo już mam tego dość Ech..., dziś moja kolej na pożalenie się Wam

Idę sobie poczytać, co tam wczoraj naskrobałyście, tż sobie polezie zaraz do pracy i będę mieć spokoj

[niunia32]

Cześć!!!

ja już po badaniach. dzisiaj koniec 32 tc
dzisiaj musimy wywieść graty teściowej i jak się uda to łóżko mąż przeniesie. okno muszę umyć i firanki zmienić

[PatkaM84]

A ja dziś ledwo zwlekłam się z łóżka... Trzeba było wstać o 6:45 a przez 10 minut próbowałam dobudzić Natalkę co by wstała do przedszkola a tu normalnie można gadać jak do ściany... Ale w końcu wstała. Ciężko bo ciężko ale zawsze.

Od 3 dni boli mnie kolano. Zaczęło w nocy - nie wiem od czego. I nawet bez sensu iść do lekarza bo ani zdjęcia rtg nie zrobią ani maści nie dadzą...

Biorę się za sprzątanie.

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Ja już po śniadanku i ogarnięciu kuchni.
Wczoraj padłam jak mucha. Od rana na wysokich obrotach i o 21 już chodziłam po ścianach.
Dzisiaj przychodzi facet malować, a ja nadal nie jestem przekonana co do kolorów, które wybraliśmy Mam nadzieję, że wyjdzie fajnie

Napisane przez kapukat

mi od samego początku podobają się te lekko różowe tulipany i tylko te bym brała, są rzeźkie i piękne, a do tego ożywiają na pewno ścianę

ciary? to pomyśl co ja przeżyłam na badaniach, jak mi dzisiaj pielęgniarka powiedziała, że przy pierwszej wizycie z lekarzem mam mu dać do zrozumienia co następuje - a mianowicie, skąd oni wzięli termin porodu na 28 kwietnia, skoro ja miesiączke miałam raz na pół roku i skoro lekarz ostanio powiedział mi że dziecko jest o minimum dwa tygodnie większe, to skąd będzie wiedział czy ten termin jest prawdziwy i jeśli dziecko nie wyjdzie w terminie to karząc mi je przenosić - tu 10 dni nie zrobi mi albo jemu krzywdy? ... i żebym się przygotowała, bo na dniach może okazać się że rodzę

Ja też na 80% wybiorę różowe tulipany
A z tym terminem porodu, to niezłe jaja Dobrze, że jesteś już gotowa do porodu. W sumie to może być w każdym momencie...nawet dzisiaj, aaaaaaaaaaaaaaa

Napisane przez MonikaFaustyna

Tutaj ludzie tak robią . Powodzenia im życzę, ja bym nie dała rady, brrr.

W ogóle zapomniałam dodać, że Maja jest i będzie Mają, bo dzisiaj na USG się rozkraczyła, że hej . Położna do mnie: "Pani wie, że to córka? Bo tu pokazała bardzo wyraźnie, co ma" . Potem mi pokazała zbliżenie, hihi. Najlepszy i tak był tekst, że ma długie nóżki i moja reakcja: "to po mężu, bo on wysoki". Wybicia ma niezłe, więc pewnie w jakąś siatkę będzie grać .

fajnie, że Maja to Maja, i że ma się dobrze

Co do łożyska, to jest to obrzydliwe Gdyby mi ktoś jednak zagwarantował, albo dał chociaż 80% szans na to, że wyleczy to moją jakąś chorobę lub zapobiegnie przypętaniu się jakiejś choroby, to bym zjadła, nawet z cebulką zrobioną na patelni.

Napisane przez kapukat

a teraz mam pytanie - od jakiś trzech dni mnie strasznie mdli, zjem coś i dostaję torsii, co prawda nie wymiotuję, ale chyba wolałabym wymiotować niż się tak dusić, potem cały dzień mi jest niedobrze... i tak od rana do wieczora - czy ktoś wie co to może być? ja zwalam winę na antybiotyki i przeziębienie, ale czuję się paskudnie

Mnie się wydaje, że to po prostu ciąża i powrót ataku progesteronu w III trymestrze Bierzesz coś na uregulowanie poziomu tego hormonu (luteina, duphaston) ?

Napisane przez agatka661

Pierwszy raz uswiadczam bezsennosci w ciazy, masakra ale sie mecze. Od 3cej juz nie wiem co ze soba zrobic;/! a tu cisza....
Chyba posprzatam dokladnie w kuchni i pojde na zakupy, wiecczorem padne na ryjka bo o 11 ginekolloog a pozniej po 12 do wieczora na te zakupy do wiekszego miasta.....
oby Wam sie ladnie spalo

Uuuu, ja na szczęście nie wiem co to bezsenność i mam nadzieję, że się nie dowiem.
Ja też dzisiaj mam wizytę
A co z babką z góry??? Ja bym chociaż ją postraszyła, że zgłosisz do administracji, albo do straży miejskiej. Za takie zachowanie może dostać babsztyl mandat. Jacy ludzie są okropni Szczególnie ci starsi, niereformowalni. Wczoraj jak jechaliśmy na zakupy, to widzieliśmy ogromną połać wypalających się pól na pewno jakiś 80 letni józek stwierdził, że trza to zrobić, pomimo że wszędzie w koło bębnią, że to nic nie daje a szkodzi.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez niunia32

Cześć!!!

ja już po badaniach. dzisiaj koniec 32 tc
dzisiaj musimy wywieść graty teściowej i jak się uda to łóżko mąż przeniesie. okno muszę umyć i firanki zmienić

Absolutny zakaz wieszania firanek przez niunia!!!
Niech mąż się wykaże

[fonn]

Napisane przez kapukat

skąd oni wzięli termin porodu na 28 kwietnia, skoro ja miesiączke miałam raz na pół roku i skoro lekarz ostanio powiedział mi że dziecko jest o minimum dwa tygodnie większe, to skąd będzie wiedział czy ten termin jest prawdziwy i jeśli dziecko nie wyjdzie w terminie to karząc mi je przenosić

ja miałam to samo
realnie ostatnią m. miałam w końcu kwietnia 2011, zaszłam jesienią i wyliczyli mi OM na 11.09
teraz dziecko jest (tzn na ostatnim usg było, 2 tygodnie temu) trochę lżiejsze niż powinno i przesunęli mi tp o 10 dni do przodu. Ale i tak trzymam się pierwszej daty
I nie obrażę się, jak postanowi się urodzić w 37-38 t

boję się, że mogą być upały w maju/czerwcu :/

[/COLOR]

Napisane przez Gaabbi

Co do łożyska, to jest to obrzydliwe Gdyby mi ktoś jednak zagwarantował, albo dał chociaż 80% szans na to, że wyleczy to moją jakąś chorobę lub zapobiegnie przypętaniu się jakiejś choroby, to bym zjadła, nawet z cebulką zrobioną na patelni.

A co z babką z góry??? Ja bym chociaż ją postraszyła, że zgłosisz do administracji, albo do straży miejskiej. Za takie zachowanie może dostać babsztyl mandat.

W temacie łożyska - ani z cebulką, ani w deserze, ani na surowo prostu po urodzeniu. Na samą myśl żołądek podchodzi mi do gardła

a co do baby sypiącej resztki z balkonu - ja bym ją zatłukła gołymi rękami. Na pewno poszłabym do niej z tymi zabrudzonymi ubraniami i wetknęła pod nochal, niech zobaczy. I zrobiłabym (w ogóle robiłabym za k ażdym takim parszywym razem) zdjęcia tego prania i obsranego przez gołębie balkonu. Jak się babsko nie namyśli na zmianę zachowania, to foty do administracji. Ciekawa też jestem, czy zasadne byłoby się z taką paniusią posądzić cywilnie

Jestem z natury totalnie nieagresywna i niezaczepna, w tej ciąży moja odporność na półgłówków spadła co namniej do zera




Dzień dobry

[niunia32]

Napisane przez Gaabbi

Absolutny zakaz wieszania firanek przez niunia!!!
Niech mąż się wykaże

wolałabym mamę ściągnąć niż męża prosić.
on nie widzi potrzeby mycia okien, a co dopiero firanek zmianiać :/

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

Pierwszy raz uswiadczam bezsennosci w ciazy, masakra ale sie mecze. Od 3cej juz nie wiem co ze soba zrobic;/! a tu cisza....
Chyba posprzatam dokladnie w kuchni i pojde na zakupy, wiecczorem padne na ryjka bo o 11 ginekolloog a pozniej po 12 do wieczora na te zakupy do wiekszego miasta.....
oby Wam sie ladnie spalo

ja już drugą noc co chwile się budziłam a zasnęłam o 21 i po raz kolejny wstałam przed 7 a teraz nieprzytomna jestem

[andzya]

Hej Ja po tej zmianie czasu nie mogę dojść do siebie. Ale trudno
Jestem już po śniadanku i niedługo zbieram się na zakupy na bielany.

Napisane przez rozowa1987

ostatnoi oglądałam program jak laska rodziła w domu mąż odbierał poród,i łozysko sobie schowali do lodówki.mąż robił jej koktajl z niego z truskawkami pili to oboje,reszte zakopali w swoim ogródku dla mnie to chore

A to nie było czasem Tabu? Tylko tam ta laska nie rodziła w domu.

[Michalowa79]

Hej, w końcu udało mi się zajrzeć do Was a już się bałam że jak znajdę chwilę to już połowa z was będzie rozpakowana.

No więc u mnie wszystko w porządku - okazało się że Synek uwielbia leżeć miednicowo i póki co nic mu to nie przeszkadza.
Z szyjką wszystko bez zmian a ten przypadkowy lekarz niepotrzebnie mnie nastraszył. Wyniki się poprawiły a ja ewidentnie odczuwam syndrom wicia gniazda - tak więc zaraz po świętach zaczynam remoncik ale mam już wszystko wybrane, zaplanowane i przegadane z TŻ

No i w firmie męża zamieszanie więc musiałam go wesprzeć i jak już miałam chwilę dla siebie to zasypiałam w 3 minuty. Tak więc niestety opuściłam te forumowe ploteczki - ale codziennie za nimi tęskniłam i od czasu do czasu udało mi się coś podczytać

Mam zamiar więcej się relaksować i odpoczywać więc powinnam już nie znikać

Napisane przez Gaabbi

Dzisiaj przychodzi facet malować, a ja nadal nie jestem przekonana co do kolorów, które wybraliśmy Mam nadzieję, że wyjdzie fajnie
Absolutny zakaz wieszania firanek przez niunia!!!
Niech mąż się wykaże

Jeśli jeszcze nie zakupiłaś farby to ostatnio odkryłam cudowny programik na stronie Duluxa robisz zdjęcie pomieszczenia które chcesz malować i dobierasz sobie kolor i malujesz ścianę na zdjeciu - można zobaczyć jak wyjdzie. Polecam.

W sprawie wieszania firanek - wczoraj położna mówiła że mamy sobie dać spokój z tymi firankami bo podnoszenie rąk do góry długie powoduje że maluchy owijają się w pępowinę.
Ja tam powiem mężowi niechaj je zawiesza ale to po remoncie.

Napisane przez fonn

ja miałam to samo
realnie ostatnią m. miałam w końcu kwietnia 2011, zaszłam jesienią i wyliczyli mi OM na 11.09
teraz dziecko jest (tzn na ostatnim usg było, 2 tygodnie temu) trochę lżiejsze niż powinno i przesunęli mi tp o 10 dni do przodu. Ale i tak trzymam się pierwszej daty
I nie obrażę się, jak postanowi się urodzić w 37-38 t

boję się, że mogą być upały w maju/czerwcu :/

[/COLOR]

W temacie łożyska - ani z cebulką, ani w deserze, ani na surowo prostu po urodzeniu. Na samą myśl żołądek podchodzi mi do gardła

a co do baby sypiącej resztki z balkonu - ja bym ją zatłukła gołymi rękami. Na pewno poszłabym do niej z tymi zabrudzonymi ubraniami i wetknęła pod nochal, niech zobaczy. I zrobiłabym (w ogóle robiłabym za k ażdym takim parszywym razem) zdjęcia tego prania i obsranego przez gołębie balkonu. Jak się babsko nie namyśli na zmianę zachowania, to foty do administracji. Ciekawa też jestem, czy zasadne byłoby się z taką paniusią posądzić cywilnie

Jestem z natury totalnie nieagresywna i niezaczepna, w tej ciąży moja odporność na półgłówków spadła co namniej do zera




Dzień dobry

Ja też mam OM na 11.09
Ale wciąż termin porodu mam ustalony jedynie na podstawie kalendarzyka
dopiero 16 kwietnia mam USG i mam nadzieję że wtedy dowiem się czegoś więcej.

Właśnie a może pójdę prywatnie na USG np to 3d i dowiem się dodatkowo ?? Czy teraz to już nie ma sensu jak myślicie??

A na sąsiadkę proponuję zadzwonić na straż miejską - tam dadzą Ci numer telefonu do Dzielnicowego który opiekuje się Twoim terenem - przyjdzie pogada z babką jak to nie zadziała to zgłosi gdzie trzeba - zwykle jednak taka wizyta wystarcza na te babska

[MonikaFaustyna]

Ja dzisiaj się obudziłam o 4 i nie mogłam zasnąć. Jak przysnęłam, to obudziłam się po 8 . Najgorszy jest katar grrr, mógłby już minąć. Miałam jechać na badanie TSH i T4, ale jak się obudziłam, to mi się nie chciało lecieć już. Jutro pojadę . Idę wziąć paracetamol, który ponoć leczy wszystko .

[blueelektron]

Witam

Z rana się wściekłam, już nie mam siły na babe od fotelika, napisała, że znowu nie wysłała i nie wie kiedy wyśle, bo dzieci nadal chore i ona się też od nich zaraziła, odpisałam jej, że przecież wcale nie trzeba wychodzić z domu, żeby wysłać paczkę, można kuriera tanio do domu zamówić, wyszło mi, że koło 20 zł zapłaci za nadanie fotelika, podałam nawet linka i zaznaczyłam opcje, normalnie osłabia mnie coś takiego

tu podaje linka jakby co http://sendit.pl/ tanie wysyłki

[Michalowa79]

Może spróbuj inhalacji z wody i soli morskiej

[begie13]

Dzień dobry

właśnie kończę jeść śniadanko i popijam kawką zbożową. Nie wiem co mam ze sobą dzisiaj zrobić

Powodzenia na dzisiejszych wizytach

niunia absolutnie nie wieszaj firanek !

[_Maya_]

Napisane przez niunia32

Cześć!!!

ja już po badaniach. dzisiaj koniec 32 tc
dzisiaj musimy wywieść graty teściowej i jak się uda to łóżko mąż przeniesie. okno muszę umyć i firanki zmienić

Czy Ty chcesz wcześniej urodzić? nie no ,wiem jak to jest...sama mam teraz do umycia 5 okien (z tego 3 pary są wielkie - od podłogi prawie do sufitu) ale chyba sobie odpuszczę i zatrudnię kogoś z rodziny albo zostawię tak jak jest - firanek nie mam i nie przewiduję, na rolety już nas nie stać, więc jak okna będą przybrudzone to przynajmniej panowie z budowy mniej będą widzieli

Kapukat - ale numer z tą datą porodu...to w takim razie trzymamy kciuki ja już czuję dziwne napięcie związane z naszymi najwcześniejszymi mamuśkami...

[onething]

Dzień dobry po ciężkiej nocy.
Już sama nie wiem w jakiej pozycji mam spać, na lewym boku nie mogę, bo cierpnie mi prawa ręka (dziś w nocy w ogóle jej nie czułam), an prawym mały non stop kopie, na plecach ciężko mi się oddycha, ale za to drętwienie ręki odpuszcza No i oczywiście skurcze łydek, ale to już standard dla mnie

blueelektron poproś o zwrot pieniędzy, bo coś mi się wydaje, że baba kombinuje i to nie wina żadnej choroby, tylko nieuczciwości.

[blueelektron]

Napisane przez onething

Dzień dobry po ciężkiej nocy.
Już sama nie wiem w jakiej pozycji mam spać, na lewym boku nie mogę, bo cierpnie mi prawa ręka (dziś w nocy w ogóle jej nie czułam), an prawym mały non stop kopie, na plecach ciężko mi się oddycha, ale za to drętwienie ręki odpuszcza No i oczywiście skurcze łydek, ale to już standard dla mnie

blueelektron poproś o zwrot pieniędzy, bo coś mi się wydaje, że baba kombinuje i to nie wina żadnej choroby, tylko nieuczciwości.

też nie wiem jak się układać, zauważyłam, że jak leże na lewym boku od razu dostaję z główki w pęcherz i muszę lecieć do toalety, na prawym mnie ciągnie bok, nerwy w nogach

a co do tej baby daje jej ostatnią szansę, podałam jak krowie na rowie co ma wpisać w polach, wyszło nawet 16 zł za wysłanie tego fotelika, a wzięła 25, babka za wózek 3w1 jak mi wysyłała zapłaciła 40 zł za tego kuriera. Ta sobie jaja robi, pisała mi, że mąż wyśle i teraz, bajka, że znowu jest chora, to już ponad 10 dni chorują i nic nie lepiej. Ja rozumiem, nie każdy kłamie, i że może tak przecież być, ale kurde mąż miał wysłać najpóźniej wczoraj, a ta mi pisze, że może w tym tygodniu, może może może

[Dasti80]

Dzień dobry

Agatka, Śliweńka współczuję bezsenności ja ostatnio nie narzekam, od kilku nocek lepiej śpię no i przestałam chrapać było to dla mnie bardzo niekomfortowe i wstydliwe, nigdy nie chrapałam a w ciąży zaczęłam.

Napisane przez kapukat

no - to jest jak gra w lotto teraz to ja mogę równiedobrze urodzić w święta jak i w połowie maja....

a nim zapomnę, bo mam skleroze straszną ostanio - wózek wygląda kapitalnie a jaki kolor wybraliście?

a teraz mam pytanie - od jakiś trzech dni mnie strasznie mdli, zjem coś i dostaję torsii, co prawda nie wymiotuję, ale chyba wolałabym wymiotować niż się tak dusić, potem cały dzień mi jest niedobrze... i tak od rana do wieczora - czy ktoś wie co to może być? ja zwalam winę na antybiotyki i przeziębienie, ale czuję się paskudnie

Dzięki kolor wybierzemy granatowy-ecru

Nie chcę Cię straszyć, ale organizm oczyszcza się przed porodem i przez jakiś czas można mieć biegunkę i wymioty

Napisane przez kism

Dzień dobry!

agatka
Myślałam, że dziś pierwsza się zamelduję, ale Twoja bezsenność mnie wyprzedziła Ja dziś też bladym świtem właśnie wstałam, bo zaraz przychodzi pan kończyć u Kaja.

Humor mam dziś do niczego, po raz kolejny wczoraj pokłóciłam się z tż o jakieś pierdółki do pokoju małego, no ileż można... Wkurza mnie nie sam fakt, że mamy różne zdania tylko sposób, w jaki on o tym rozmawia (z pretensjami i oburzeniem), zamiast na spokojnie wymienić opinie i znaleźć kompromis. A on twierdzi, że on przez całą moją ciążę jest oazą spokoju i tak się przecież stara... Powiedziałam mu, że z takim staraniem to ja zamawiam dalej co trzeba do Kaja już bez konsultacji z nim, bo już mam tego dość Ech..., dziś moja kolej na pożalenie się Wam

Idę sobie poczytać, co tam wczoraj naskrobałyście, tż sobie polezie zaraz do pracy i będę mieć spokoj

Echh..... faceciii

Napisane przez MonikaFaustyna

Tutaj ludzie tak robią . Powodzenia im życzę, ja bym nie dała rady, brrr.

W ogóle zapomniałam dodać, że Maja jest i będzie Mają, bo dzisiaj na USG się rozkraczyła, że hej . Położna do mnie: "Pani wie, że to córka? Bo tu pokazała bardzo wyraźnie, co ma" . Potem mi pokazała zbliżenie, hihi. Najlepszy i tak był tekst, że ma długie nóżki i moja reakcja: "to po mężu, bo on wysoki". Wybicia ma niezłe, więc pewnie w jakąś siatkę będzie grać .

Super mała modelka

[Pandzia_2010]

dziś jakiś śpiący dzięń

co do łożyska myśle wejdę na wątek poudzielam się troszku a tu odrzut do wc po przeczytaniu

[Dasti80]

Napisane przez blueelektron

Witam

Z rana się wściekłam, już nie mam siły na babe od fotelika, napisała, że znowu nie wysłała i nie wie kiedy wyśle, bo dzieci nadal chore i ona się też od nich zaraziła, odpisałam jej, że przecież wcale nie trzeba wychodzić z domu, żeby wysłać paczkę, można kuriera tanio do domu zamówić, wyszło mi, że koło 20 zł zapłaci za nadanie fotelika, podałam nawet linka i zaznaczyłam opcje, normalnie osłabia mnie coś takiego

tu podaje linka jakby co http://sendit.pl/ tanie wysyłki

co za kobieta masakra

[blueelektron]

a babka od poprzedniego fotelika co kupiłam, to nie mogla go mi sprzedać, bo nie miała innego dla córki, < wczesniej z 5 razy wystawiała na all>, przysłała mi smsa, że fotelik jest teraz dopiero do sprzedania, więc jeśli nadal jestem zainteresowana mam się odezwać, i bądź tu spokojna i się nie denerwój

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Dasti80

Dzień dobry

Agatka, Śliweńka współczuję bezsenności ja ostatnio nie narzekam, od kilku nocek lepiej śpię no i przestałam chrapać było to dla mnie bardzo niekomfortowe i wstydliwe, nigdy nie chrapałam a w ciąży zaczęłam.


Dzięki kolor wybierzemy granatowy-ecru

Nie chcę Cię straszyć, ale organizm oczyszcza się przed porodem i przez jakiś czas można mieć biegunkę i wymioty

Echh..... faceciii

Super mała modelka

Modelingu jej nie życzę . Dużo stresów i ogóle jakoś mało przyjazny światek. Lepiej, żeby jakiś sport ogólno rozwojowy sobie stosowała. Ale wiadomo, co wybierze, to wybierze, ja nie zamierzam jej niczego narzucać w przyszłości.

[clauudik]

Cześć dziewczęta
Wczoraj doczytałam Was do końca, ale już nie miałam siły się produkować, bo ostatnie 2 dni trochę intensywne miałam. W niedzielę otworzyliśmy sezon grillowy. Było bardzo miło, w końcu spotkałam się z przyjaciółkami, dostałam też prezent - książkę "Pierwszy rok dziecka", chyba ktoś już tu pisał o niej - jest dość przyjemna, ale pewnie nie do końca dopasowana do naszych realiów. Mąż się sprawdził świetnie jako gospodarz, ja nie skakałam przy gościach, relaksowałam się, generalnie baardzo miły wieczór co nie zmienia faktu, że padłam jak kawka o północy. Natomiast wczoraj zaliczyliśmy skarbówkę, kilka spraw na mieście, a później pojechaliśmy na działkę kombinować jak tam doprowadzić drogę i przekonać pewną staruchę, żeby jednak odsprzedała kawałek, który przydałby się, żeby działka była idealnym prostokątem. Trochę tam przemarzłam, bo jednak niedopięty płaszczyk nie grzeje za bardzo i wieczorem już się smarkałam
A dzisiaj już po śniadanku i trzeba ogarnąć ten bajzel

aaa no i w tym tyg będziemy mieć już wózek i łóżeczko w domu

blueelektron ja bym tego tak nie zostawiła, zwłaszcza, że już dawno zapłaciłaś z góry

[ladybird_1987]

Witajcie dziewczynki!

Napisane przez kapukat

ciary? to pomyśl co ja przeżyłam na badaniach, jak mi dzisiaj pielęgniarka powiedziała, że przy pierwszej wizycie z lekarzem mam mu dać do zrozumienia co następuje - a mianowicie, skąd oni wzięli termin porodu na 28 kwietnia, skoro ja miesiączke miałam raz na pół roku i skoro lekarz ostanio powiedział mi że dziecko jest o minimum dwa tygodnie większe, to skąd będzie wiedział czy ten termin jest prawdziwy i jeśli dziecko nie wyjdzie w terminie to karząc mi je przenosić - tu 10 dni nie zrobi mi albo jemu krzywdy? ... i żebym się przygotowała, bo na dniach może okazać się że rodzę

No to ładnie! Czyli jak się nie pojawisz dłuższy czas to będzie wiadomo co się dzieje... Jak pierwsza z nas się rozpakuje to dopiero poczujemy że to już. Chociaż u mnie dopiero 30 tc. Jutro mam wizytę to zobaczymy co tam słychać u małej.

Napisane przez stokroteczka777

Alfahelisa i Dasti80 jakieś dziwne macie te wyniki. Wysokie. Ja miałam na czczo 76 a po godzinie 78, i lekarz powiedział że mam dobre spalanie.

Ciekawe co mi powie. Na czczo miałam 73, po 75 glukozy i po 2 h -45. A grzeczniutko siedziałam.... Mam hiperspalanie glukozy?

Ja dzisiaj raczej będę się lenić, jakieś drobne zakupy i obiadek. Może poszukam jakiejś sukienki na allegro, ciężko mi się ubrać. Przed-ciążowe ciuchy niestety za małe....
Wszystkim życzę miłego dnia!

[Michalowa79]

Napisane przez blueelektron

a babka od poprzedniego fotelika co kupiłam, to nie mogla go mi sprzedać, bo nie miała innego dla córki, < wczesniej z 5 razy wystawiała na all>, przysłała mi smsa, że fotelik jest teraz dopiero do sprzedania, więc jeśli nadal jestem zainteresowana mam się odezwać, i bądź tu spokojna i się nie denerwój

Może chce jeszcze z niego skorzystać przez Święta i dlatego wymyśla te choroby i zwleka z wysyłką?
Ja bym zażądała zwrotu pieniędzy.

Napisane przez MonikaFaustyna

Modelingu jej nie życzę . Dużo stresów i ogóle jakoś mało przyjazny światek. Lepiej, żeby jakiś sport ogólno rozwojowy sobie stosowała. Ale wiadomo, co wybierze, to wybierze, ja nie zamierzam jej niczego narzucać w przyszłości.

Też się czasem zastanawiam co ten mój synek wybierze

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć Wyszłam dzisiaj ze szpitala. Dziękuję Wam za wsparcie **

Byłam od piątku na obserwacji, dali mi relanium, ale sceptycznie podchodzę do tego leku i jakoś tak średnio chciało mi się je brać, wzięłam tylko 2 tabletki. Wczoraj byłam u internistki i ona zleciła holtera ciśnieniowego, ale dzisiaj mnie wypisali i mam to chyba w swoim ośrodku zdrowia załatwić. Generalnie spoko, ale niektórzy lekarze i położne robili ze mnie histeryczkę, że po co ja przyszłam z takim dobrym ciśnieniem do szpitala - a wczoraj po spaniu miałam 140/100 Dzisiaj już miałam 120/80 i stwierdziłam, że chcę wyjść, bo oni mnie tylko denerwują.
Ordynator trochę się wahał, bo on jako jedyny poznał, że ja już byłam na oddziale i właśnie się martwił, że wróciłam, no ale mnie wypuścili. Ale wczoraj lekarz z obchodu zrobił ze mnie wariatkę i się wkurzyłam i sama stwierdziłam, że chętnie bym już poszła do domu :/
Dostałam dopegyt i w sumie to tyle. Muszę iść do internistki i do swojego lekarza.
Ale miałam chwile grozy na ktg, jak w czasie skurczu małemu spadało tętno Ze 3 razy takie coś się zdarzyło
Lekarz (ten z wczorajszej wizyty) olał temat stwierdzając, że ciąża jest jeszcze mała na zapis KTG i nie wiadomo, czy po prostu to KTG nie gubi sygnału. Na szczęście mały się rusza i mnie uspokaja, ale i tak niemiło się tego słuchało
Ja już tak bardzo błagam, żeby te 2 miechy jakoś zleciały, że nie macie pojęcia. Nie wytrzymam więcej takich przygód

[kism]

Doczytałam wczorajsze, poszłam zjeść śniadanko, podglądnęłam prace u Kaja i już siedzę z Wami Wczoraj więcej połaziłam, to dziś trzeba odpocząć (znowu pachwiny mnie bolą )

Dziękuję zbiorowo jeszcze raz za pochwały odnośnie tortu i brzuszka

Napisane przez _agata

Mnie proszę podziękować osobno.
Pokażesz zdjęcia pokoju?

No dobrze... Dzięki!
Pokażę, oczywiście, ale na razie jest on goluteńki, to może później jak cokolwiek tam wstawimy... Właśnie układa się wykładzina Choć dla nas i tak różnica jest spora Takie detale, a już dużo lepiej wygląda - nowy karnisz, nowa lampa, pomalowany sufit, kaloryfer i malutkie ćwierćwałki pod sufitem, bo tapeta była koszmarnie krzywo wykończona... Tak więc chyba ciekawszy będzie, jak zakupimy mebelki. Może w sb pojedziemy do Ikei i będę też już zamawiać łóżeczko i mój wór sako

Napisane przez karozka

Podczytuje Was na bieżąco jednak teraz wena i siły życiowe mnie opuściły
Wyczerpałam w ciągu ostatnich dni limit łez na ładnych parę lat i staram się ze spokojem czekać na to co przyszłość przyniesie
Prosimy o kciuki za nas w środę, ponieważ mamy wizytę w klinice w Krakowie
Pytałyście o krem z filtrem ja zamówiłam taki może komuś się przyda
http://allegro.pl/show_item.php?item=2230417609

Nie smutaj tak! Powodzenia w Krakowie
Wow, ten kremik pierwszy raz widzę i to rzadkość, że od pierwszego dnia... W sklepiej stacjonarnym nie widziałam w ogóle serii Perfecta baby. Jak pracowałam w drogerii 3 lata temu, to Perfecta dobrze się sprzedawała i dobre opinie miała, wszystkiego rodzaju produkty, a te dla kobiety w ciąży szczególnie. Na pewno wezmę pod uwagę ten krem

Napisane przez Gaabbi

Ja jutro dzwonię umówić się do kardiologa. Pierwszy raz w życiu pójdę na tego typu badania, ale niepokoi mnie to kołatanie serducha. Lepiej sprawdzić co tam, jak tam
Dziękuję wszystkim, którzy chwalili mój wybór fototapety To ma być na całą ścianę w sypialni. Do tego chyba dwie jaśniutko różowe ściany i jedna waniliowa Ale pewności nie mam. Pierwsza myśl była na jedną ścianę seledynową. Sama nie wiem co zrobić.
Aaaaa i kupiłam dzisiaj stanik...70E! Przed ciążą miałam 70B...

Pewnie, lepiej posprawdzać co się dzieje
W sprawie fototapety... Nie cierpię różowego, więc tu już mój wybór jest skrzywiony Róża jest prześliczna, sama bym sie mocno wahała między nią a zielono-żółtymi tulipanami. Tylko do róży pasowałaby jakaś ciemna ściana lub ciemne dodatki w pokoju, a do tulipanów już jaśniejsze Moja koleżanka ma bardzo podobne żółto-zielone tulipany, tło fototapety białe, a pozostałe 3 ściany jasnozielone i bardzo fajnie to wygląda
Popatrz, cały czas masz ten sam obwód!

Napisane przez justka3107

Witam dziewczynki, podczytuję Was od niedawna termin porodu mam na 2 maja i czekam na córeczkę)

Witaj!

Napisane przez _Maya_

a my się zaraz przeprowadzamy ja nie wiem jak to wszystko spakuję...

Uuu, dużo siły i powodzenia życzę!

Napisane przez Gaabbi

Jutro mam wizytę u ginki. Ciekawe co tam u mojej Córeczki słychać

Powodzenia

Napisane przez kapukat

ciary? to pomyśl co ja przeżyłam na badaniach, jak mi dzisiaj pielęgniarka powiedziała, że przy pierwszej wizycie z lekarzem mam mu dać do zrozumienia co następuje - a mianowicie, skąd oni wzięli termin porodu na 28 kwietnia, skoro ja miesiączke miałam raz na pół roku i skoro lekarz ostanio powiedział mi że dziecko jest o minimum dwa tygodnie większe, to skąd będzie wiedział czy ten termin jest prawdziwy i jeśli dziecko nie wyjdzie w terminie to karząc mi je przenosić - tu 10 dni nie zrobi mi albo jemu krzywdy? ... i żebym się przygotowała, bo na dniach może okazać się że rodzę

O kurcze, tego to nie kojarzę... To faktycznie z Tobą nie bardzo wiadomo, jak to jest A to ten termin na przełom kwietnia i maja miałaś wyznaczony po początkowych usg? Ono są ponoć w tym względzie najwiarygodniejsze, bo później to już różnie dzieci rosną, jak widać chociażby po naszym wątku

Napisane przez stokroteczka777

Dziewczynki, ja się od jakiegoś czasu zastanawiam, czy na pewno lekarz się nie pomylił co do płci. Bo dziś po raz trzeci usłyszałam: „ Jak Ty ładnie wyglądasz, to na chłopca”!!!!!!!! A ja noszę dziewczynkę!!! Cieszę się że tak mnie ludzie widzą, nawet bardzo, ale trochę mnie to niepokoi.

Jesteś przesądna?