Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[agatka661]

Napisane przez Dasti80

Wczoraj pierwszy raz doświadczyłam twardnienia brzucha
Kapukat nie martw się rozstępami, wydaje mi się że jak dużo się przytyło to i tak wyjdą. Jak ktoś przytyje 10 kg to nawet nie smarując się niczym może ich uniknąć, ja już przytyłam 18 kg i też mi kilka wyszło

odpukac, ale mam 22 na plusie i nie mam rozstepow na brzuchu:P
na nogach coprawda mam bo woglole ich nie smarowalam i to takie jeszcze mloodziencze. ale brzuch narazie spoko. Tylko bardzoooooooo swedzi....
Smaruje sie oliwka i Palmersem maslem.
podobno najgorzje wychodza rozstepy jak brzuch tak bardzo opada... wiec moze wsyztko jeszcze przede mna

Kolezanka odpisala , ze nie stosuje zadnego filtru dla dzieci tylko krem na kazda pogode? z nivea...

[kism]

Napisane przez rinco

Ech, wiecie co, a ja mam zgryza - mój mąż w nocy trochę chrapie, a ja dosłownie obsesyjnie nie znoszę chrapania, więc śpię w korkach i mi to wtedy nie przeszkadza, wysypiam się, że hej. Jestem tak przyzwyczajona jeszcze od czasów studenckich... Tylko nie wiem co będzie jak będzie dziecko i trochę mnie to martwi. Macie jakieś pomysły?

Ech, ja takich problemów nigdy nie miałam, raczej w drugą stronę więc nic nie poradzę...

Napisane przez MonikaFaustyna

Hej hej , dawno się nie odzywałam. To przez to przeziębienie, jakoś nie mogłam zebrać myśli. Właśnie wróciłam od położnej. Wszystko ok . Maja jest dalej Mają, ma dłuuugaśne nogi i waży około 2 kg. Nogi to po tacie, bo tata wysoki, a ja raczej wręcz przeciwnie. Wg wagi po śniadaniu i w ciuszkach, mam niecałe 12 kg na plusie. Mogę jechać do Polski , tylko jeszcze zrobię w środę przed wyjazdem badanie TSH, bo mój endokrynolog potrzebuje.

Brawo i zdrówka!

Napisane przez blueelektron

kism okrąglutki brzusio super, Kaj już niezłe rozmiary osiągnął, widać rośnie jak na drożdzach

Dzięki Oj, rośnie, rośnie...

Napisane przez Dasti80

Iiii w końcu podjęliśmy decyzję odnośnie wózka zdecydowaliśmy się na isglesinę zipy free
Kism śliczny torcik smakowicie wygląda

Gratki! 3w1 rozumiem?
A co przesądziło o tym, że Inglesina? Nie rozważaliście jednak tego Peg Perego? Pisałaś, że obawiasz się tych dwóch rączek...
Dzięki

Napisane przez fonn

Mało mnie tu ostatnio było, więc miło mi, że nie wyleciałam z listy jeszcze
Nie pisałam, bo strasznie dużo mam ostatnio pracy, ale podczytuję regularnie
Zaczęłam dziś 29tc i trochę zazdroszczę dziewczynom, które są już bliżej rozwiązania. Nie, żebym nie mogła doczekać się atrakcji porodówki ale chciałabym już mieć to za sobą i nosić dziecko na rękach, a nie w brzuchu.
Cieszę się za to, że jak na razie wszystko jest (odpukać!!) w porządku.

No co Ty... Jeszcze Ci daleko do tego, żeby sobie na to zasłużyć
I oby tak jak najdłużej wszystko było w porządku!

[Dasti80]

Kism pokażny brzuszek

Agatka piękna sesja i brzuszek też pokażny

Ania no no brzuszek już spory masz

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez kism

Gratki! 3w1 rozumiem?
A co przesądziło o tym, że Inglesina? Nie rozważaliście jednak tego Peg Perego? Pisałaś, że obawiasz się tych dwóch rączek...
Dzięki

Tak 3 w1 peg pergo ma gorszą amortyzację od inglesiny i w sumie to przeważyło myślę że z tymi dwoma rączkami jakoś dam radę

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez agatka661

odpukac, ale mam 22 na plusie i nie mam rozstepow na brzuchu:P
na nogach coprawda mam bo woglole ich nie smarowalam i to takie jeszcze mloodziencze. ale brzuch narazie spoko. Tylko bardzoooooooo swedzi....
Smaruje sie oliwka i Palmersem maslem.
podobno najgorzje wychodza rozstepy jak brzuch tak bardzo opada... wiec moze wsyztko jeszcze przede mna

Kolezanka odpisala , ze nie stosuje zadnego filtru dla dzieci tylko krem na kazda pogode? z nivea...

Ja też na brzuchu nie mam

[agatka661]

UZYwalyscie plynu do plukania niektorych rzeczy? typu kocyki, koszule nocne ??
Szczerze mowiac nie wiem jak sie za to pranie zabrac...
Nie mam podwojnego plukania, prania szybkie u mnie to 45 minut;/
chyba spakuje wszytkie ciuszki i wypiore u tesciowej.....
wszytsko bede prala oprocz ochraniacza na lozeczko....?! czy czegos jeszcze nie pierzecie?
pierzecie kolorami? Bardzo ciemne do bardzo ciemnych typu granaty?
Namaczacie wczesniej w miedniczce zeby sobaczyc czy nie farbuja ??

[MonikaFaustyna]

Mi wyszły niedawno nowe na lewej piersi. Stare mam jeszcze z okresu dojrzewania. Mam nadzieję, że więcej nie przybędzie, bo już całkiem będę wyglądać, jak zebra . Muszę kupić sobie oliwkę, bo mi się kończy i chyba krem na rozstępy, chociaż oliwka sama w sobie daje radę.

[Dasti80]

Napisane przez agatka661

UZYwalyscie plynu do plukania niektorych rzeczy? typu kocyki, koszule nocne ??
Szczerze mowiac nie wiem jak sie za to pranie zabrac...
Nie mam podwojnego plukania, prania szybkie u mnie to 45 minut;/
chyba spakuje wszytkie ciuszki i wypiore u tesciowej.....
wszytsko bede prala oprocz ochraniacza na lozeczko....?! czy czegos jeszcze nie pierzecie?
pierzecie kolorami? Bardzo ciemne do bardzo ciemnych typu granaty?
Namaczacie wczesniej w miedniczce zeby sobaczyc czy nie farbuja ??

Ja prałam kolorami: granatowe z niebieskimi, pomarańczowe z żółtymi i brązowymi, biełe z ecru prałam w dzidziusiu i użyłam płynu do płukania jelp

[diablica071086]

Napisane przez Dasti80

D



Biedna, teraz na pewno będą ją drażniły ciąże dookoła

wczoraj robił mąż grila u teściów a on mieszkają nad moimi teściami i nawet stwierdzili że faceci będą grilowac ale zjemy już na pietrze całą paczka, widac że są przybici ale spokojnie mówia o pobycie w szpitalu

KISM piekny torcik

co do skurczy to ja ostatnio przetestowałam ze muszę szybko wstac z łóżka i snanąc na tej nodze skurcz jak z automatu mi przechodzi więc może wam pomoże, bo normalnie to czuję go jeszcze z 2 dni

co do facetów to ja się nie wypowiadam bo czasem szkoda nerwów na te paskudy kochane

chociaż wczoraj na zakupach byliśmy wróciliśmy z wanienką i moimi bolącymi opuchniętymi stopami

no właśnie też puchniecie bo ja mam dopiero 29 tydz a już puchną mi nogi ,jakieś rady??

[MonikaFaustyna]

Napisane przez diablica071086

wczoraj robił mąż grila u teściów a on mieszkają nad moimi teściami i nawet stwierdzili że faceci będą grilowac ale zjemy już na pietrze całą paczka, widac że są przybici ale spokojnie mówia o pobycie w szpitalu

KISM piekny torcik

co do skurczy to ja ostatnio przetestowałam ze muszę szybko wstac z łóżka i snanąc na tej nodze skurcz jak z automatu mi przechodzi więc może wam pomoże, bo normalnie to czuję go jeszcze z 2 dni

co do facetów to ja się nie wypowiadam bo czasem szkoda nerwów na te paskudy kochane

chociaż wczoraj na zakupach byliśmy wróciliśmy z wanienką i moimi bolącymi opuchniętymi stopami

no właśnie też puchniecie bo ja mam dopiero 29 tydz a już puchną mi nogi ,jakieś rady??

Ja puchnę, ale dlatego, że leżę ciągle i mamy gorąco w domu.

[Dasti80]

Napisane przez diablica071086

wczoraj robił mąż grila u teściów a on mieszkają nad moimi teściami i nawet stwierdzili że faceci będą grilowac ale zjemy już na pietrze całą paczka, widac że są przybici ale spokojnie mówia o pobycie w szpitalu

Oni będą chcieli o tym rozmawiać, najgorsze czego można doświadczyć od osób bliskich to unikanie tematu i udawanie jakby się nic nie stało.

[_agata]

Mieliśmy jechać na cały weekend do Krakowa, ale nie mogliśmy zostać, bo mąż musiał w niedzielę do południa oddać samochód do pracy, więc musielibyśmy wyjechać z Krakowa najpóźniej o 8 rano w niedzielę żeby dojechać, rozpakować zakupy, umyć i zatankować samochód i odstawić go.
A to wiązałoby się z tym, że towarzystwo nie mogłoby popić więc siedzielibyśmy przy herbacie (ja i tak bym siedziała )

Słuchajcie (a raczej czytajcie ). W piątek po południu tak mi się zachciało coli, że wypiłam do wieczora cały litr. Ciśnienie skoczyło mi do 140/90, chwilami pod 150/100 podchodziło. Położyłam się do łóżka o 23, przewracałam się do 1, zasnęłam. obudziłam się o 4 rano i koniec spania Ciśnienie nadal pod 140
A przed nami cały dzień w Krakowie... jakoś wyleżałam do 6, powoli wstaliśmy, szykowanie, śniadanie i jedziemy.

Przywieźliśmy prawie tonę mebli (). Oczywiście miałam zakaz noszenia czegokolwiek. Nawet drzwiczek do szafki nie mogłam Mąż zabrania i koniec. To sam nosił Chociaż pozwolił mi wózek popchać.
Czułam się rewelacyjnie, ale chyba jeszcze jakiegoś speeda od tej coli miałam.
Połaziliśmy jeszcze trochę po Krakowie, zjedliśmy obiad w knajpie ze znajomymi, pogoda cudowna. Wróciliśmy przed 22, trzeba to było wypakować... Ale teściowie ruszyli na pomoc. Teściu się upocił, a teściowa dzielnie nosiła. No jak chce to ja jej bronić nie będę. Ja miałam koordynować działania (bo jak wezmę coś o wadze chociażby kilograma to powinnam się od razu nakryć prześcieradłem ). No trochę lżejszych rzeczy ponosiłam

Napisane przez kism

Miłej wycieczki!
A w jakim to celu wybywasz do mojego ulubionego miasta?

Wielkie zakupy zrobiliśmy. Prawie tonę mebli przywieźliśmy.

Napisane przez begie13

mam nadzieję, że w moim przypadku nie są adekwatne...
czy któraś z Was ma jeszcze jakieś określenia pępola?

Można mieć pępek jak wentyl od Stara.
Albo suty

Napisane przez rinco

Acha, wczoraj zmierzyłam brzuchol i mam równe 100 w obwodzie Co ciekawe w biodrach mam tyle samo Liczyłam, że w biuście też dobiję setki (miałabym wtedy ciekawe wymiary ), ale niestety, brakło 6cm

To ja mam najwięcej w biuście, później brzuch, a na końcu biodra

[agatka661]

Napisane przez Dasti80

Ja prałam kolorami: granatowe z niebieskimi, pomarańczowe z żółtymi i brązowymi, biełe z ecru prałam w dzidziusiu i użyłam płynu do płukania jelp

ahha, no ja tez chyba tak zrobie plyn do plukania mam jakis, ale od 1 mca chyba nic sie nie stanie... wyplukam dokladnie


dziewczynki ktore kupuja posciel z ikea- 31go jets p0romocja na ta posciel
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90123662/
bedzie ksoztowala 24 zl bodajze.... ladna jest)

[8ewus8]

Wiecie co, ja wczoraj popatrzyłam na wątek mam marzec-kwiecień i przeraqziło mnie ile z nich urodziło sporo przed terminem.
Niektóre z Was już mają 34-35 tydz. więc za 3 tyg to swobodnie moze się już małe urodzić.
W ogóle opisów porodów nie mogę czytac, bo mam skrajne nastroje, raz się boję, raz płaczę ze wzruszenia...

[diablica071086]

Napisane przez Dasti80

Oni będą chcieli o tym rozmawiać, najgorsze czego można doświadczyć od osób bliskich to unikanie tematu i udawanie jakby się nic nie stało.

no właśnie miałam się pytac czy wypada mi wpominac o moich przygotowaniach, czy tylko słuchac co mają do powiedzenia, bo nie powiem stytacja nowa w moim życiu zawsze zdawało mi się ze takie rzeczy gdzieś z dala od nas się dzieją a tu w najbliższej rodzinie, bo mi cholewcia głupio ja się ciesze a oni

[ladybird_1987]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mi wyszły niedawno nowe na lewej piersi. Stare mam jeszcze z okresu dojrzewania. Mam nadzieję, że więcej nie przybędzie, bo już całkiem będę wyglądać, jak zebra . Muszę kupić sobie oliwkę, bo mi się kończy i chyba krem na rozstępy, chociaż oliwka sama w sobie daje radę.

Ja na początku smarowałam się oliwką J&J ale potem odrzuciło mnie od zapachu. Znajoma poleciła mi parafinę z apteki. Za buteleczkę płacę 3,50, starcza na ok. miesiąc i jest super. Na razie nie mam rozstępów. Jestem w trakcie 30 tc, a już 13 kg na plusie. Ale brzuszek podobno mam mały.

Agatka ja jeszcze nie prałam, ale mam zamiar bez płynu do płukania. Jaśniejsze osobno, kolorowe osobno. Myślę, ze wypiorę wszystko oprócz ochraniacza, włącznie z moimi koszulami, naszą pościelą, kocykami, pieluchami. Chyba że będą jakieś twarde to wypiorę jeszcze raz z płynem.
Ja w ogóle chyba nie umiem prać. Wszystkie moje ręczniki po suszeniu są takie twarde, mimo płynu. Piorę w 40 C, czy to za dużo? Może jakieś rady?

[diablica071086]

ja płukam w płynie biały jelen, znaczy się pralka płuka 2 x, bo ciuszki wyprałam w płatkach mydlanych ręcznie bo jeszcze sobie je obejrzałam i sie nacieszyłam

[Alfahelisa]

Napisane przez Dasti80

Oni będą chcieli o tym rozmawiać, najgorsze czego można doświadczyć od osób bliskich to unikanie tematu i udawanie jakby się nic nie stało.

zgadzam się


a ja mam pytanie z cyklu pranie? Bo widziałam i proszek i płyn (Dzidziuś) czy mleczko (Lovela) do prania i się zastanawiam czy to ma jakieś znaczenie czymś to się różni po wypraniu albo nie wiem coś jest powiedzmy bardziej ekonomiczne czy co? Wy macie proszki czy płyny do prania?

[Dasti80]

Napisane przez diablica071086

no właśnie miałam się pytac czy wypada mi wpominac o moich przygotowaniach, czy tylko słuchac co mają do powiedzenia, bo nie powiem stytacja nowa w moim życiu zawsze zdawało mi się ze takie rzeczy gdzieś z dala od nas się dzieją a tu w najbliższej rodzinie, bo mi cholewcia głupio ja się ciesze a oni

Sama raczej nie zaczynaj mówić o przygotowywaniach, jak ona się zapyta to wtedy. Pytaj ją jak się czuje itp.

[diablica071086]

Napisane przez ladybird_1987

J
Ja w ogóle chyba nie umiem prać. Wszystkie moje ręczniki po suszeniu są takie twarde, mimo płynu. Piorę w 40 C, czy to za dużo? Może jakieś rady?

a ja wolę reczniki takie sztywne bo moje niby są po prani i prasowaniu fajne znaczy się sztywne ( takie ze wiem ze woda się wchłonie czytaj jak u mamy) a po 2 dniach w naszej wilgotnej łazience:brzydal : jak szmaty się zachowują ani wyglądu ani

Dasti i Alfa dziękuję za rady

[Dasti80]

Napisane przez _agata

Przywieźliśmy prawie tonę mebli (). Oczywiście miałam zakaz noszenia czegokolwiek. Nawet drzwiczek do szafki nie mogłam Mąż zabrania i koniec. To sam nosił Chociaż pozwolił mi wózek popchać.
Czułam się rewelacyjnie, ale chyba jeszcze jakiegoś speeda od tej coli miałam.
Połaziliśmy jeszcze trochę po Krakowie, zjedliśmy obiad w knajpie ze znajomymi, pogoda cudowna. Wróciliśmy przed 22, trzeba to było wypakować... Ale teściowie ruszyli na pomoc. Teściu się upocił, a teściowa dzielnie nosiła. No jak chce to ja jej bronić nie będę. Ja miałam koordynować działania (bo jak wezmę coś o wadze chociażby kilograma to powinnam się od razu nakryć prześcieradłem ). No trochę lżejszych rzeczy ponosiłam

Czyli wyjazd udany Jakie meble kupiliście??

[kism]

Napisane przez agatka661

ksim, ale masz brzuchol hehe wielgasny) ale urosl!!!!!!!) slicznie wygladasz!

Napisane przez niunia32

Kism super ten tort

Napisane przez diablica071086

KISM piekny torcik

Dzięki, dzięki jeszcze raz! Tyle tych pochwał mi się sypie, że chyba będę musiała zacząć zbiorowo dziękować
Ależ dzięki Wam można się fantastycznie dowartościować

Napisane przez _agata

Słuchajcie (a raczej czytajcie ). W piątek po południu tak mi się zachciało coli, że wypiłam do wieczora cały litr. Ciśnienie skoczyło mi do 140/90, chwilami pod 150/100 podchodziło. Położyłam się do łóżka o 23, przewracałam się do 1, zasnęłam. obudziłam się o 4 rano i koniec spania Ciśnienie nadal pod 140
A przed nami cały dzień w Krakowie... jakoś wyleżałam do 6, powoli wstaliśmy, szykowanie, śniadanie i jedziemy.
Przywieźliśmy prawie tonę mebli (). Oczywiście miałam zakaz noszenia czegokolwiek. Nawet drzwiczek do szafki nie mogłam Mąż zabrania i koniec. To sam nosił Chociaż pozwolił mi wózek popchać.
Czułam się rewelacyjnie, ale chyba jeszcze jakiegoś speeda od tej coli miałam.
Połaziliśmy jeszcze trochę po Krakowie, zjedliśmy obiad w knajpie ze znajomymi, pogoda cudowna. Wróciliśmy przed 22, trzeba to było wypakować... Ale teściowie ruszyli na pomoc. Teściu się upocił, a teściowa dzielnie nosiła. No jak chce to ja jej bronić nie będę. Ja miałam koordynować działania (bo jak wezmę coś o wadze chociażby kilograma to powinnam się od razu nakryć prześcieradłem ). No trochę lżejszych rzeczy ponosiłam
Wielkie zakupy zrobiliśmy. Prawie tonę mebli przywieźliśmy.

Hohoho, to miałaś bogaty we wrażenia weekend A co to za meble? Opowiadaj nam tu zaraz więcej Dla małego czy ogólnie do mieszkania? Gdzie kupowaliście? Znając Ciebie, to wszystko było starannie obmyślone i wyszukane

Na razie uciekam ogarnąć coś w domku i pomyśleć, co tu trzeba dalej dla Kaja przygotowywać, bo w pokoju są szybkie postępy Może wreszcie zamówię akcesoria, pieluszki, itp z allegro

[agatka661]

Napisane przez ladybird_1987

Agatka ja jeszcze nie prałam, ale mam zamiar bez płynu do płukania. Jaśniejsze osobno, kolorowe osobno. Myślę, ze wypiorę wszystko oprócz ochraniacza, włącznie z moimi koszulami, naszą pościelą, kocykami, pieluchami. Chyba że będą jakieś twarde to wypiorę jeszcze raz z płynem.
Ja w ogóle chyba nie umiem prać. Wszystkie moje ręczniki po suszeniu są takie twarde, mimo płynu. Piorę w 40 C, czy to za dużo? Może jakieś rady?

mam ten sam problem, woglole ciuszki np te welurowe nie sa miekkie jak ja je wypiore :P....
dlatego do takich rzeczy jak kocyki odrazu myslalam dolac plynu... ciekawe czy pomoze.
Woglole ale duzo ebdzie tego prania..../ mam prawie 2 pelne te komody kullen ciuszkow, sie nazbieralo / jeszcze w sumie macie racje, nasze posciele tez trzeba bedzie poprac w tym w czym dzieciece rzeczy.

[centipede]

Dobry
ale już się rozpędziłyście z pisaniem
Kism dalej jestem pod wrażeniem Twojego arcydzieła

co do rozstępów, to ich pojawienie się nie ma chyba nic wspólnego z wagą ja przytyłam tylko 5kg ale rozstępy mam, mimo że smaruję się od samego początku

marcówki-kwietniówki rozpakowują się na potęgę

[Alfahelisa]

Napisane przez Dasti80

Sama raczej nie zaczynaj mówić o przygotowywaniach, jak ona się zapyta to wtedy. Pytaj ją jak się czuje itp.

ja przez pierwsze 3 miesiące wogóle unikałam niemowląt i tematów z nimi związanych, jakoś nie czułam się na siłach no i świadomość, że mnie to omija później mi przeszło. Ja się jakoś z tym co przeszłam nie kryłam i chciałam mówić, a udawanie że się nic nie stało mnie strasznie wkurzało, ale rozczulania sie nade mną też nie oczekiwałam.

jak się sama będzie dopytywać to mów, tylko jej też nie zasypuj nadmiarem informacji myślę że sama wyczujesz czy to tylko grzecznościowe zapytanie czy szczere zainteresowanie

[_agata]

Napisane przez katka_19

Kism to fakt, chciałabym przeżywać to co Wy, aczkolwiek muszę wierzyć, że nic nie dzieje się bez przyczyny
Ja 3,5 miesiąca po tym wszystkim chorowałam, miałam stan przed sepsą, później długo gorączkowalam, 3 razy hospitalizacja, wyniki książkowe. Myślę, że organizm odreagowywał swoje.
Obecnie od początku marca wróciłam do pracy co mnie bardzo satysfakcjonuje. W wolnych chwilach "dopieszczam" mieszkanko po remoncie. Troszkę pracuję nad sobą- 6 wiedera, zumba, aerobik
No i tak płynie sobie dzień za dniem A od okolic czerwca będziemy znów chcieli rozpocząć staranka
Dobranoc

katka, mocno trzymam kciuki i wierzę, że się uda.

Napisane przez kism

My już prawie, prawie na ostatniej prostej, zgagi, bolące kręgosłupy i kilogramy... ale wierzę, że chciałabyś to też przeżywać...

Właśnie, my to możemy sobie narzekać, a jest tak wiele kobiet, które wszystko by za te bóle oddały...
Abstrahując od tego, że mnie nic nie boli. Tylko zgagę mam przeokropną...


Tort śliczny Smakowo faktycznie może nie zachwycać, ale tu przeciez o efekt wizualny chodziło. I udało się!

Brzuch Ci wystrzelił. Ale Tobie chyba bardziej do przodu, więc patrząc z boku może wydawać się wielki, a podejrzewam, że na żywo wcale taki nie jest

Napisane przez onething

Dziewczyny wrzuciłam na maila swój brzuchol z 27t i 31 t. Dziś pogoda nie za przyjemna, więc chyba spróbuję sobie zrobić brzuszkową sesję. Tak więc, puszczam muzykę (Jamal), biorę pędzle w rękę, nastawiam aparat i jak coś z tego wyjdzie to się pochwalę

Śliczny

Napisane przez agatka661

UZYwalyscie plynu do plukania niektorych rzeczy? typu kocyki, koszule nocne ??
Szczerze mowiac nie wiem jak sie za to pranie zabrac...
Nie mam podwojnego plukania, prania szybkie u mnie to 45 minut;/
chyba spakuje wszytkie ciuszki i wypiore u tesciowej.....
wszytsko bede prala oprocz ochraniacza na lozeczko....?! czy czegos jeszcze nie pierzecie?
pierzecie kolorami? Bardzo ciemne do bardzo ciemnych typu granaty?
Namaczacie wczesniej w miedniczce zeby sobaczyc czy nie farbuja ??

Póki co nic nie mam i nie prałam ale na pewno nie będę na początku używała płynu do płukania. Przecież chodzi o to, żeby detergent wypłukać dokładnie przez kilkukrotne płukanie. A płyn do płukania jest pobierany przez pralkę w ostatnim płukaniu, więc zostaje na odzieży.
W późniejszym okresie owszem, ale przez pierwsze kilka miesięcy odpuszczę sobie.
Prać będę tak jak nasze ubrania. Białe osobo, pastele osobno, szare z niebieskimi i zielonymi, brąz z fioletem, czarne osobno.
Nie namaczam i nie sprawdzam. Nigdy mi nic nie zafarbowało, więc nie sądzę żeby dziecięcy ubrania jakoś specjalnie miały farbować.

A jak się boisz, że nie wypłucze się dokładnie, to po upraniu zapuść jeszcze jedno osobne płukanie, chyba każda pralka ma samo płukanie

Napisane przez Dasti80

Czyli wyjazd udany Jakie meble kupiliście??

Bardzo udany i bardzo owocny
Kuchenne - biały połysk, i co nieco do sypialni. Wcale niedużo, a trochę tego wyszło

Napisane przez kism

Dzięki, dzięki jeszcze raz! Tyle tych pochwał mi się sypie, że chyba będę musiała zacząć zbiorowo dziękować
Ależ dzięki Wam można się fantastycznie dowartościować


Hohoho, to miałaś bogaty we wrażenia weekend A co to za meble? Opowiadaj nam tu zaraz więcej Dla małego czy ogólnie do mieszkania? Gdzie kupowaliście? Znając Ciebie, to wszystko było starannie obmyślone i wyszukane

Na razie uciekam ogarnąć coś w domku i pomyśleć, co tu trzeba dalej dla Kaja przygotowywać, bo w pokoju są szybkie postępy Może wreszcie zamówię akcesoria, pieluszki, itp z allegro

Mnie proszę podziękować osobno.

Dla małego nic nie kupowaliśmy, łóżeczko albo zamówimy na allegro (zostawiam wybór mężowi, niech ma ), albo w sklepie na miejscu.

Pokażesz zdjęcia pokoju?

U nas dzisiaj parkiet kładą

[Dasti80]

Napisane przez Alfahelisa

ja przez pierwsze 3 miesiące wogóle unikałam niemowląt i tematów z nimi związanych, jakoś nie czułam się na siłach no i świadomość, że mnie to omija później mi przeszło. Ja się jakoś z tym co przeszłam nie kryłam i chciałam mówić, a udawanie że się nic nie stało mnie strasznie wkurzało, ale rozczulania sie nade mną też nie oczekiwałam.

jak się sama będzie dopytywać to mów, tylko jej też nie zasypuj nadmiarem informacji myślę że sama wyczujesz czy to tylko grzecznościowe zapytanie czy szczere zainteresowanie

U mnie taki stan trwał dłużej, a nie miałam lekko bo byłam w ciąży równocześnie z moją dobrą koleżanką (ona 4 tygodnie przede mną) i cały czas zadawałam sobie pytanie dlaczego to spotkało właśnie mnie?? Zazdrościłam jej rosnącego brzucha, porównywałam że ja też bym już taki miała. Wiedziałam że tylko następna ciąża przepędzi te okropne uczucia i pech chciał że 2 ciążę straciłam dzień przed porodem tej koleżanki. Załamka na maxa

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez _agata

Kuchenne - biały połysk, i co nieco do sypialni. Wcale niedużo, a trochę tego wyszło

połysk też będę miała z połyskiem białe albo biało-szare, jeszcze się zastanawiam

[kaśka k]

Napisane przez centipede

Super Aniu, że mąż niedługo wraca! mój też po 14 się pojawi w domku A co do pieska, to ja uważam że w bloku nie powinno być psów, jednak męczy się taki zwierzak, cały dzień sam (przecież od 7 do 18 to za długo); jeszcze jak widzę jak ludzie mają bardzo duże psy to w ogóle Do tego jak ktoś bierze pieska, to przecież nie przewidzi czy będzie z tym dużo szczekających czy nie. Uwielbiam zwierzęta i jakbyśmy mieszkali w domu to na pewno byłby przynajmniej psiak, ale mieszkamy w bloku i nie mam mowy o jakimkolwiek zwierzaku! Nie dziwię się, że się wkurzyłaś, u nas też jest w którymś mieszkaniu jakiś szczekacz i potrafi doprowadzić do szału a może właściciele trochę przemyślą sprawę, coś zrobią, przecież ten psiak się męczy

Kapukat zapomniałam ostatnio napisać, że macie przepiękny pokoik dla Adasia! na prawdę cudo!

Czy macie czasem bóle takie jak na okres? bo mnie w nocy coś złapało, takie dziwne napięcie w podbrzuszu i w nogach, dokładnie tak jak w trakcie okresu miałam i kurczę trochę się zestresowałam

ja mam takie bóle i lekarz, mówi że to macica szykuje się do porodu

Napisane przez kism

A oto torcik...
Jakieś arcydzieło cukiernicze to nie jest (jak wspominałam mój pierwszy w życiu wyrób tego rodzaju) i zdjęcia też takie rodzinno-nieprofesjonalne, ale obiecałam, to wrzucam Rzeczywiście trochę się przy nim napracowałam, ze 3-4h mi zeszło... Ale warto było, Maksiu i cała rodzina zachwycona. Moja babcia nie mogła mi uwierzyć, że sama zrobiłam, dobrze że miałam zdjęcie zrobione też w trakcie prac... Robiłam dokładnie wg tego przepisu, co wczoraj wrzucałam i nie był aż tak trudny, jak sie bałam, więc zachęcam do prób W smaku nie był jakiś powalający, ale rodzinie się chyba na oczy rzucił bo zniknął niesamowicie szybko, więc jednak musiał być dość smaczny

Tort niesamowity, widziałam go na tym blogu, często tam zaglądam. Gratulacje pięknie wyszedł.

Ktoś pytał mnie czy nie mogą mi założyć szwu na szyjkę, ale niestety nie pamiętam kto. Niestety szwy i krążki zakładają do 30 tygodnia ciąży, a moja szyjka zaczęła się skracać w 32 tc. Lekarz twierdzi, że jak będę grzecznie leżała to spokojnie dotrwam do 37 tc. Ale pokazał mi szyjkę na usg i tam było już małe rozwarcie, niby mówił że jest ok, ale dla mnie to było już rozwarcie i to na jakiś 1 cm. staram się nie panikować, ale jak nie panikować jak za dwa tygodnie mogę rodzić

[karozka]

Witam wszystkich

Podczytuje Was na bieżąco jednak teraz wena i siły życiowe mnie opuściły
Wyczerpałam w ciągu ostatnich dni limit łez na ładnych parę lat i staram się ze spokojem czekać na to co przyszłość przyniesie
Prosimy o kciuki za nas w środę, ponieważ mamy wizytę w klinice w Krakowie

Mam pytanie czy maleństwo, którejś z Was, że tak to ujmę "trzęsie" się w brzuchu? Ostatnio Leon zrobił tak dwa razy i przyznam, że mnie to niepokoi.

Ruszyłam trochę z wyprawką bo może mnie czekać przedwczesny poród także w razie czego wolę być przygotowana. Wczoraj zrobiłam dwa wielkie zamówienia na allegro.
Pytałyście o krem z filtrem ja zamówiłam taki może komuś się przyda
http://allegro.pl/show_item.php?item=2230417609

Stanęłam ostatnio na wadze i ważę już 89 kg co daje +25 kg od początku ciąży

Pozdrawiamy
Perse wracaj szybko do domku

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

UZYwalyscie plynu do plukania niektorych rzeczy? typu kocyki, koszule nocne ??
Szczerze mowiac nie wiem jak sie za to pranie zabrac...
Nie mam podwojnego plukania, prania szybkie u mnie to 45 minut;/
chyba spakuje wszytkie ciuszki i wypiore u tesciowej.....
wszytsko bede prala oprocz ochraniacza na lozeczko....?! czy czegos jeszcze nie pierzecie?
pierzecie kolorami? Bardzo ciemne do bardzo ciemnych typu granaty?
Namaczacie wczesniej w miedniczce zeby sobaczyc czy nie farbuja ??

ja prałam wszystko prócz przybornika na łóżeczko i używałam płynu do płukania lovela i dzieliłam na białe i na kolory

[niunia32]

ja mam dwie saszetki mleczka do prania lovela. chcę kupić płyn do prania Dzidziuś. Po świętach zabieram się za pranie. może do tego czasu już pokój bedzie gotowy

poprzenosiłam już nasze ciuchy do przyszłej sypialni. Została jeszcze szafa z wieszakami, ale to później, bo nie mam miejsca w szafie w pokoju. jeszcze tam jakieś rzeczy są od teściowej.

haha ubrałam sobie męża dzinsy. wlazłam w nie, ale się nie zapiełam :P

[MonikaFaustyna]

Napisane przez karozka

Witam wszystkich

Podczytuje Was na bieżąco jednak teraz wena i siły życiowe mnie opuściły
Wyczerpałam w ciągu ostatnich dni limit łez na ładnych parę lat i staram się ze spokojem czekać na to co przyszłość przyniesie
Prosimy o kciuki za nas w środę, ponieważ mamy wizytę w klinice w Krakowie

Mam pytanie czy maleństwo, którejś z Was, że tak to ujmę "trzęsie" się w brzuchu? Ostatnio Leon zrobił tak dwa razy i przyznam, że mnie to niepokoi.

Ruszyłam trochę z wyprawką bo może mnie czekać przedwczesny poród także w razie czego wolę być przygotowana. Wczoraj zrobiłam dwa wielkie zamówienia na allegro.
Pytałyście o krem z filtrem ja zamówiłam taki może komuś się przyda
http://allegro.pl/show_item.php?item=2230417609

Stanęłam ostatnio na wadze i ważę już 89 kg co daje +25 kg od początku ciąży

Pozdrawiamy
Perse wracaj szybko do domku

To normalne. Moja skacze, turla się, kopie, rozciąga i kto wie co jeszcze tam robi. Bez paniki