Powiększanie piersi cz.7

[mune]

Napisane przez issabel1

W sumie to najgorsze jest to czekanie dopoki nie polozysz sie na stol masz naplyw dziwnych mysli i oczywiscie strachu a to najgorsze a pozniej co ? juz nic luz bo po wszystkim a bol musisz porzezyc jaki by nie byl bo nic nie zrobisz heheh jak ja sobie to fajnie tlumacze a teraz mam 26 dni do op i spadam z wagi z nerwow i stresu czy dobrze wybralam itd sorrki ze Wam tak truje ale kto jak nie Wy to najlepiej rozumiecie

Każda ma takie myśli, ja przez 3 miesiące przed miałam kołatania serca, aż biegałam po EKG, a to wszystko z nerwów, imaginowałam sobie, że może mam wadę serca i się nie obudzę

Nienormalne byłoby nie posiadanie różnych myśli i totalny brak stresu, przecież to nie majówka, tylko operacja

[issabel1]

Ja wiem ale jednak to silniejsze moze jutro bede miala lepszy dzien i inaczej do tego wszystkiego bede podchodzic ech niech ten czas leci szybciej a jeszcze naczytalam sie tego Mya napisala o tym marszczeniu Ide spac bo walne w kalendarz od tych mysli Dziekuje kochane za wsparcie jeszcze Wam sie namarudze Dobranoc

[magdalena_81]

Napisane przez MILENKA2012

Magdalena 81 jak na takie małe wkładki to całkiem spore Ci te cycuszki wyszły a ja się zastanawiam czy 295 nie będą za małe

dziękuję za słowo "spore" ale fakt faktem - oczywiście mimo że jestem baardzo zadowolona myślę że jakieś kilka ml. więcej nie było by aż takim strasznym rozwiązaniem - skoro mam 250 i 275 myślę że 275 i 300 było by też nieźle - ale lekarz powiedział że takie muszę mieć i się posłuchałam - po prostu chciałam je "mieć" i tyle - jeśli masz możliwość wziąć większe to polecam - możesz potem czuć "niedosyt" - może nie w pierwszym miesiącu ale tak po 2-3 a zwłaszcza po oglądaniu pięknych panienek w albumikach naszych "obdarzonych przez lekarzy" koleżanek przemyśl dobrze wybór rozmiaru milenko

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez MyaDiva

Poniżej wrzucam pare fotek z widocznym marszczeniem. Marszczenia najbardziej widać przy nachyleniu , a zaczynają być widoczne około 4 msc po operacji.

Dzięki Myuniu - troszeczkę przestałam się bać po wiadomości od Ciebie. Jak będę wstanie dodam zdjęcie tak by było widać - choć nie wiem czy zdjęcie to ujmie - bardziej pod palcami to jest wyczuwalne, w części jak na pierwszym zdjęciu góra bardziej od rowka - i tylko w tym miejscu - jak jestem bez stanika - kiedy zakładam stanik i piersi idą bardziej do góry - to nie jest to już wyczuwalne... odezwę się po wizycie w czwartek - życzę Wam wszystkie fajoskiego weekendu - buziaki

[MyaDiva]

Napisane przez issabel1

Ja wiem ale jednak to silniejsze moze jutro bede miala lepszy dzien i inaczej do tego wszystkiego bede podchodzic ech niech ten czas leci szybciej a jeszcze naczytalam sie tego Mya napisala o tym marszczeniu Ide spac bo walne w kalendarz od tych mysli Dziekuje kochane za wsparcie jeszcze Wam sie namarudze Dobranoc

no dobra , to teraz opowiem o przykurczu torebki
Nie martw się , będzie dobrze i zleci szybciutko. A obawy każdy ma- i chyba to dobrze. Trzebaby być upośledzonym żeby ich nie mieć i bezmyślnie iść pod nóż.


Zabulku- dziś zakupiłam sudokrem, hihi i już się nawet wykremowałam - najpierw było ścieranie solą oczywiście. Zobaczę jutro co z tego wyjdzie
W ogóle to dziś u mnie deszcz padał i łeb wiatrzysko urywało a ja sobie do Rossmanka weszłam humor poprawić no i kurka były topiki Hanny po 9,90 i kod na zniżkę sobie z wizażyku wzięłam na kremiki i też zakupiłam.
Mykam już dziś bo jutro do pracy muszę, dobrej nocki

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez magdalena_81

dziękuję za słowo "spore" ale fakt faktem - oczywiście mimo że jestem baardzo zadowolona myślę że jakieś kilka ml. więcej nie było by aż takim strasznym rozwiązaniem - skoro mam 250 i 275 myślę że 275 i 300 było by też nieźle - ale lekarz powiedział że takie muszę mieć i się posłuchałam - po prostu chciałam je "mieć" i tyle - jeśli masz możliwość wziąć większe to polecam - możesz potem czuć "niedosyt" - może nie w pierwszym miesiącu ale tak po 2-3 a zwłaszcza po oglądaniu pięknych panienek w albumikach naszych "obdarzonych przez lekarzy" koleżanek przemyśl dobrze wybór rozmiaru milenko

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------



Dzięki Myuniu - troszeczkę przestałam się bać po wiadomości od Ciebie. Jak będę wstanie dodam zdjęcie tak by było widać - choć nie wiem czy zdjęcie to ujmie - bardziej pod palcami to jest wyczuwalne, w części jak na pierwszym zdjęciu góra bardziej od rowka - i tylko w tym miejscu - jak jestem bez stanika - kiedy zakładam stanik i piersi idą bardziej do góry - to nie jest to już wyczuwalne... odezwę się po wizycie w czwartek - życzę Wam wszystkie fajoskiego weekendu - buziaki

to dobrze, że mogłam pomóc. Nie masz się co martwić bo nic złego się nie dzieje. A w czwartek niech Pan dr zobaczy jaka jest przyczyna marszczenia u Ciebie i wtedy będzie można jakoś temu zaradzić. Jeśli to słaba pierś pod spodem- trzeba jej dać się wzmocnic na dole. A jeśli to włókna mięśnia trzymają - wtedy staniczkiem nie podnosimy piersi tylko luzujemy tkankę, leżakujemy na brzuszku i na baseniku mięśnie rozciągamy. A i jeszcze nie dodałam, że takie trzymające włókna można rozpozanać po tym, że często marszenia przechodzą poza implnat , ciagną się na mięśniu za piersią jak pociagniemy implant w przeciwną stronę.
Buziam i czekamy na wieści po konroli

[siwa124]

Napisane przez mune

Ejże!!! Oczywiście jest różny próg bólu....mnie tam nikt w niczym nie pomagał, ani wstawać ani majtki wkładać bo nie miał kto i jakoś dałam radę. A tak serio, to rzeczywiście pierwsze 3 doby nie są miłe, tak się tylko leży i przysypia, ale potem z górki!!!

Witojcie!
Nie pisałam juz dłuugo - ale czytam prawie codziennie. Odkąd wróciłam do sił to mam coraz mniej czasu na pisanie - teraz właśnie siedze w robocie od 5.30 sama i jeszcze miesiąc kończę - zwariowac mozna. No ale co tam przy tycgh Waszych opowieściach!
Zreszta u mnie tez nie wesoło - synek ma ospę i do tego wczoraj sie przyplatała angina ropna - istny miód. a na córke to juz czekamy kiedy się wylęgnie u niej.

U mnie juz prawie 2 m-ce po i tak naprawde oprócz tego że cycki juz fajnie miękna i powoli zapominam że miałam operację to nic sie w nich nie zmienia. Troche lipa bo miałam nadzieje że jeszcze wystrzela do przodu - a tu Nic.

Oczywiście że tak - ale z perspektywy czasu patrząć to bym to jeszcze raz zrobiła - ten ból choć mocno przeszkadzający - jest do zniesienia. Zreszta po tych wszystkich opowieściach Waszych to co to jest ból pooperacyjny w stosunku do złamanego serducha!

[magdalena_81]

Napisane przez MyaDiva

no dobra , to teraz opowiem o przykurczu torebki
Nie martw się , będzie dobrze i zleci szybciutko. A obawy każdy ma- i chyba to dobrze. Trzebaby być upośledzonym żeby ich nie mieć i bezmyślnie iść pod nóż.


Zabulku- dziś zakupiłam sudokrem, hihi i już się nawet wykremowałam - najpierw było ścieranie solą oczywiście. Zobaczę jutro co z tego wyjdzie
W ogóle to dziś u mnie deszcz padał i łeb wiatrzysko urywało a ja sobie do Rossmanka weszłam humor poprawić no i kurka były topiki Hanny po 9,90 i kod na zniżkę sobie z wizażyku wzięłam na kremiki i też zakupiłam.
Mykam już dziś bo jutro do pracy muszę, dobrej nocki

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------


to dobrze, że mogłam pomóc. Nie masz się co martwić bo nic złego się nie dzieje. A w czwartek niech Pan dr zobaczy jaka jest przyczyna marszczenia u Ciebie i wtedy będzie można jakoś temu zaradzić. Jeśli to słaba pierś pod spodem- trzeba jej dać się wzmocnic na dole. A jeśli to włókna mięśnia trzymają - wtedy staniczkiem nie podnosimy piersi tylko luzujemy tkankę, leżakujemy na brzuszku i na baseniku mięśnie rozciągamy. A i jeszcze nie dodałam, że takie trzymające włókna można rozpozanać po tym, że często marszenia przechodzą poza implnat , ciagną się na mięśniu za piersią jak pociagniemy implant w przeciwną stronę.
Buziam i czekamy na wieści po konroli

Mya wpadłam na chwilkę zajrzeć czy cosik jeszcze napisałaś - i widzę o wzmocnieniu piersi da dole (oczywiście najpierw będzie wizyta czy to akurat u mnie występuje) a jakie znasz sposoby wzmocnienia piersi na dole? A czy moje marszczenia przechodzą poza implant - to nie umiem wymacać - wydaje mi się że to jednak na implancie są wyczuwalne...mam strasznie mało swojej tkanki na lewym implancie natomiast na prawym sporo - i nawet jak napnę mięśnie to na tym prawym moja tkanka lekko obwisa... na prawym się trzyma ... hmm

I jeszcze jedno dziewczyny idzie lato i sandałki niedługo się zaczną - ja widzę że każda ma taką wiedzę na różne tematy - to ja poproszę jakieś cudowne mikstury na piękne nóżki /stopki zawsze jest z tym problem po zimie i po kozakach - jak sprawić sobie na lato piękne stopki wie któraś

[anika75]

Napisane przez siwa124

Witojcie!
Nie pisałam juz dłuugo - ale czytam prawie codziennie. Odkąd wróciłam do sił to mam coraz mniej czasu na pisanie - teraz właśnie siedze w robocie od 5.30 sama i jeszcze miesiąc kończę - zwariowac mozna. No ale co tam przy tycgh Waszych opowieściach!
Zreszta u mnie tez nie wesoło - synek ma ospę i do tego wczoraj sie przyplatała angina ropna - istny miód. a na córke to juz czekamy kiedy się wylęgnie u niej.

U mnie juz prawie 2 m-ce po i tak naprawde oprócz tego że cycki juz fajnie miękna i powoli zapominam że miałam operację to nic sie w nich nie zmienia. Troche lipa bo miałam nadzieje że jeszcze wystrzela do przodu - a tu Nic.

Oczywiście że tak - ale z perspektywy czasu patrząć to bym to jeszcze raz zrobiła - ten ból choć mocno przeszkadzający - jest do zniesienia. Zreszta po tych wszystkich opowieściach Waszych to co to jest ból pooperacyjny w stosunku do złamanego serducha!

Siwa, u mnie córcia przechodziła ospę, a synek się od niej nie zaraził . Trochę niedobrze, bo im później przechodzi się chorobę zakaźną, tym gorzej się ją znosi .
Głupio to zabrzmi, wiem, ale dobrze by było, żeby Twoja córcia teraz się zaraziła. Lepiej zaszczepić, owszem, ale jeśli się dziecka nie szczepiło to powinno przechodzić takie choroby w wieku dziecięcym. Stąd te krytykowane przez lekarzy ospa-party.
Ja przechodziłam różyczkę razem z moimi dziećmi. Im nic nie dolegało z wyjątkiem wysypki, a mi popuchły i okropnie bolały stawy, twarz miałam wielkości dyni z kreskami w miejscu oczu, gorączka prawie 40 stopni...
Martwię się, co będzie, gdy mój syn zarazi się ospą, bo w końcu pewnie się zarazi, nie ma mocnych.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez magdalena_81

Mya wpadłam na chwilkę zajrzeć czy cosik jeszcze napisałaś - i widzę o wzmocnieniu piersi da dole (oczywiście najpierw będzie wizyta czy to akurat u mnie występuje) a jakie znasz sposoby wzmocnienia piersi na dole? A czy moje marszczenia przechodzą poza implant - to nie umiem wymacać - wydaje mi się że to jednak na implancie są wyczuwalne...mam strasznie mało swojej tkanki na lewym implancie natomiast na prawym sporo - i nawet jak napnę mięśnie to na tym prawym moja tkanka lekko obwisa... na prawym się trzyma ... hmm

I jeszcze jedno dziewczyny idzie lato i sandałki niedługo się zaczną - ja widzę że każda ma taką wiedzę na różne tematy - to ja poproszę jakieś cudowne mikstury na piękne nóżki /stopki zawsze jest z tym problem po zimie i po kozakach - jak sprawić sobie na lato piękne stopki wie któraś

Magdalenko, ja oddaję się w ręce kosmetyczki . Warto, naprawdę i jaki relaksik dla stópek

[siwa124]

Napisane przez anika75

Siwa, u mnie córcia przechodziła ospę, a synek się od niej nie zaraził . Trochę niedobrze, bo im później przechodzi się chorobę zakaźną, tym gorzej się ją znosi .
Głupio to zabrzmi, wiem, ale dobrze by było, żeby Twoja córcia teraz się zaraziła. Lepiej zaszczepić, owszem, ale jeśli się dziecka nie szczepiło to powinno przechodzić takie choroby w wieku dziecięcym. Stąd te krytykowane przez lekarzy ospa-party.
Ja przechodziłam różyczkę razem z moimi dziećmi. Im nic nie dolegało z wyjątkiem wysypki, a mi popuchły i okropnie bolały stawy, twarz miałam wielkości dyni z kreskami w miejscu oczu, gorączka prawie 40 stopni...
Martwię się, co będzie, gdy mój syn zarazi się ospą, bo w końcu pewnie się zarazi, nie ma mocnych.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------



Magdalenko, ja oddaję się w ręce kosmetyczki . Warto, naprawdę i jaki relaksik dla stópek

Kurcze no wiem że taka opcja może nastąpić ale wierzę że się zarazi - łapie raczej nawet drobne katarki więc teraz niech nie będzie oporna

ja również na pierwszy strzał - a później to juz samemu mozna sobie radzić albo znów się wspomóc - poszukaj na Gruponie - tam napewno za chwilkę bedzie wysyp takich okazji

[Andzikus]

Napisane przez MyaDiva

Ise Izzi powodzenia jutro ślicznoty

Znowu nie moglam zajrzec do Was ponad tydzien i nawet nowym Cycolinkom nie moglam zyczyc powodzenia ale choc teraz pogratuluje Caly czas myslalam o Was i nie moglam sie doczekac kiedy bede mogla poczytac wiesci o Was. Zaraz, korzystajac z weekendu, zrobie sobie kawusie i nadrobie forumowe zaleglosci

[kicia_nh]

sherry.b 18.04 - 19
Andzikus 23.04 - 24
issabel1 24.04 - 25
ania1919 27.04 - 28
MILENKA2012 09.05 - 40
kicia_nh 11.07 - 103
Olivkaa200 12.07 - 104

Andzikus z tego co dziewczyny pisały Izzi nie miała operacji, bo biedna gorączkę miała.
Izzi jak Twoje zdrówko? Masz już nowy termin?

[Andzikus]

Napisane przez Gipsy

Oj widzę, że z tym Polakiem to niezłe przeboje... No ale po efektach widać, że koniec, końców super, mu cycuszki wychodzą, także Tonia ja wierzę, że wszytko będzie dobrze. Kolejną podróż do niego to bym sobie darowała, tak jak Ci dziewczyny radzą, a pieniążki, które z benzyny zostaną no nowy staniczek odłożyła

A ja bede polemizowala z Wami i po zabiegu bede sie scisle stosowala do wszystkich zalecen lekarza. Lekarz operuje/owal, wie co robi/l, lekarz bierze odpowiedzialnosc za efekt. Ponadto, jesli pacjentka nie bedzie sie sie stosowala do zalecen lekarskich, to w razie niepowodzenia, daje lekarzowi do reki argumenty, ktore moga zaskutkowac zrzuceniem winy za niepowodzenie na niesubordynacje pacjentki.[COLOR="Silver"]

Napisane przez tonia87

niech mi da jakieś zalecenia z tym pasem (bo dalej nie rozumiem czemu raz na skos a raz na górę mi każe ten pas zakładać).
poza tym chyba może mi powiedzieć, że jak tu będzie wyżej to pas tak, jeszcze tydzień tak a potem zobaczyć i zmienić...

Toniu, to czemu sie go po prostu nie wypytasz o wszystko? Masz prawo wiedziec i rozumiec co sie dzieje, jaki jest plan, dlaczego dzis jest takie postepowanie a jutro inne. Wtedy latwiej Ci bedzie to wszystko ogarnac, przyjac i realizowac.

A swoja droga to juz od dawna sobie mysle, ze jednak lepiej jest wybierac lekarza z pobliza miejsca zamieszkania. Wtedy, w razie klopotow, zawsze mozna liczyc na konsultacje w kazdej chwili i koszty tez mniejsze.

Napisane przez mune

zwyczajnie przestał się odzywać, dacie wiarę, po tylu latach ??? Brakuje mi jego przyjaźni, kiedyś wierzyłam, że to będzie wieczne. Ale nic nie jest wieczne....tyle. Ja się pocieszam nowymi cycuchami, wreszcie je mam . Nie nastawiam się już na nowy związek, bo w moim wieku, to już nie tak łatwo kogoś poznać

Mune, chcialabym Cie pocieszyc. Ty jestes mlodziutka. Skoro ja, stara baba, moge zaczynac zycie od poczatku z nowym, wspanialym facetem to czemu Ty myslisz o tym, ze nic juz Cie w zyciu nie czeka?! Dac Ci po tylku?
Z drugiej strony, jesli facet odchodzi od tak sobie po tylu latach to nie ma czego zalowac. Moze nawet nalezy sie cieszuc, ze pozbylo sie kogos kto nie zaslugiwal na moje uczucia i moja uwage. Ja na takich facetow mam jedno tylko, troche brzydkie okreslenie (mam nadzieje, ze Admin mnie nie wywali za nie), brzmi ono DUPEK.

[siwa124]

Napisane przez Andzikus

A ja bede polemizowala z Wami i po zabiegu bede sie scisle stosowala do wszystkich zalecen lekarza. Lekarz operuje/owal, wie co robi/l, lekarz bierze odpowiedzialnosc za efekt. Ponadto, jesli pacjentka nie bedzie sie sie stosowala do zalecen lekarskich, to w razie niepowodzenia, daje lekarzowi do reki argumenty, ktore moga zaskutkowac zrzuceniem winy za niepowodzenie na niesubordynacje pacjentki.[COLOR="Silver"]



Toniu, to czemu sie go po prostu nie wypytasz o wszystko? Masz prawo wiedziec i rozumiec co sie dzieje, jaki jest plan, dlaczego dzis jest takie postepowanie a jutro inne. Wtedy latwiej Ci bedzie to wszystko ogarnac, przyjac i realizowac.

A swoja droga to juz od dawna sobie mysle, ze jednak lepiej jest wybierac lekarza z pobliza miejsca zamieszkania. Wtedy, w razie klopotow, zawsze mozna liczyc na konsultacje.



Mune, chcialabym Cie pocieszyc. Ty jestes mlodziutka. Skoro ja, stara baba, moge zaczynac zycie od poczatku z nowym, wspanialym facetem to czemu Ty myslisz o tym, ze nic juz Cie w zyciu nie czeka?! Dac Ci po tylku?

Mune a ile Ty masz lat? Przeciez życie jest tylko jedno - teraz szalej baw się - mi tego brakuje czasami - mam męża 2 maluchów tylko dom, praca, dzieci, choroby itp. Cały czas gonitwa - człowiek o sobie zapomina. A przyjdzie taki moment że kogoś spotkasz i może akurat?

No właśnie ja mam taka samą zasadę - i okazała się słuszna jak miałam wyciągać szwy - nikt w moim mieście tego się nie podjął /chociaz obiecywali/ a do Wrocka mam niedaleko.

[Andzikus]

Napisane przez jooasi

Grazia cieszę się, że się pogodziloście ale Ci powiem że jak Ty chłopa do wanny z winkiem i pannicami na wierzchu na poważną rozmowe bierzesz to on Ci wszystko obieca co tylko będziesz chciała bylebyś już tylko gadać przestała i można było przejść do kolejnego punktu programu

Heheh, dokladnie. Grazia, nie ma co, na pismie bierz zobowiazania!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez Ise

właśnie cwiczylam siadanie i to było straszne myślałam ze zemdleje z bolu

To ja poprosze, jesli mozna, o Wasze doswiadczenia z tym siadaniem i opisy technik siadania. Jak sobie radzilyscie? Jesli moze potrenuje przed to moze bedzie mi latwiej po?

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez ilovesleeping

kiciu tak mi przykro aż się popłakałam nawet sobie nie mogę w połowie wyobrazic tego co musiałaś czuc... Mi się wydaje na dzień dzisiejszy, że nie pozbierałabym się po takim czymś... I czuła ogromną chęc zemsty, nienawiśc... a ten drugi koleś - dno

Jak czytam posty Kici to zawsze widze bardzo wrazliwa ale i ogromnie ciepla osobe. Teraz juz wiem dlaczego tak jest. Takie straszne przezycia wyciskaja pietno na czlowieku i albo staje sie zgorzknialym cynikiem albo bardzo dobrym, wrazliwym i cieplym czlowiekiem... Przykro mi, ze zycie tak bardzo Ciebie doswiadcza

[siwa124]

Napisane przez Andzikus

Heheh, dokladnie. Grazia, nie ma co, na pismie bierz zobowiazania!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------



To ja poproszer, jesli mozna, o Wasze doswiadczenia z tym siadaniem i opisy technik siadania. Jak sobie radzilyscie? Jesliu moze potrenuje przed to moze bedzie mi latwiej po?

Po przebudzeniu - trochę się poruszałam, pokręciłam w łóżku. Później "łapałam" noga brzeg łóżka /tak zawijałam ją - nie wiem jak to opisać/ i ciągnęłam mięśniami brzucha na "3" prościusieńka jak strzała. No i oczywiście spanie na kilku poduchach - jak najwyżej - wtedy łatwiej wstać. Tylko ja jestem po 2 cesarkach - było mi dużo łatwiej - techniki miałam wcześniej wypróbowane.

[Andzikus]

Napisane przez kicia_nh

własnie z moim mam kolejny problem. Psychika mu wysiada. [...]Jest niesamowicie agresywny a podają mu non stop środki uspokajające. Nie wiem co będzie jak przestanie je brać będąc już w domku:/

Kicia, pogadaj moze z lekarzem na osobnosci i niech da mu jakiegos antydepresanta. Najlepiej jeszcze w szpitalu bo to super dziala ale dopiero po jakis 10-14 dniach. W pierwszym okresie moze byc nawet gorzej wiec dobrze by bylo zeby ten okres byl w szpitalu a nie w domu.

Przy okazji, dziekuje, ze mnie dopisalas do wyliczanki

[Olivkaa200]

Napisane przez MyaDiva

Mnie tam tatuś rozpieścił do granic niemożliwości- i żadenemu facetowi nie pozwolę na nic innego



jestem , jestem troszkę zapracowana i mam ogromne zaległości których nie nadrobię w żaden sposób . Więc przepraszam jeśli przoczyłam jakieś pytania

Mya to witaj w klubiemnie tatus tez rozpieścił i to nie za fajnie bo myslze ze zaden facet nie da mi tego co tatus

Oczywiście dziękuje za komentarz pod wyjsciowka jak i jooasi i reszcie dziewczynekI beda anatomki Tylko powiedz czy te MX czy FX beda lepsze?


Witam Was kochane
Musze wam napisac ze jestem zla bo nie wiadomo kiedy bede miala obrone kurcze myslalam ze wczoraj sie poplacze jak facet powiedzial ze moze byc w lipcu pare dni po terminie mojej operacji a ja nie dam rady pare dni po op sie obronic ja to cale zycie pod górke

[Andzikus]

Napisane przez kicia_nh

Andzikus z tego co dziewczyny pisały Izzi nie miała operacji, bo biedna gorączkę miała.

Ano wlasnie, tak to jest jak najpierw sie pisze a potem dopiero czyta
Przykro mi, ze Izzi sie nie udalo Trzeba tylko myslec, ze "nie ma tego zlego..." Tylko gdzie sie Izzy podziala? Czyzby az tak sie rozchorowala?!

[MILENKA2012]

Dziewczyny a słyszałyście może jak to jest z tym przekręcaniem implantów? Ja zastanawiam się nad MX ale wydaje mi się że te z extra projekcją to są właśnie najbardziej "wywrotne"...:brzydal :

Mya, w jakiś prehistorycznych wpisach wykopałam że Tobie się chyba przekręcił?

Ise jak się dzisiaj czujesz? Mniej boli?

[siwa124]

Napisane przez Olivkaa200

Mya to witaj w klubiemnie tatus tez rozpieścił i to nie za fajnie bo myslze ze zaden facet nie da mi tego co tatus

Oczywiście dziękuje za komentarz pod wyjsciowka jak i jooasi i reszcie dziewczynekI beda anatomki Tylko powiedz czy te MX czy FX beda lepsze?


Witam Was kochane
Musze wam napisac ze jestem zla bo nie wiadomo kiedy bede miala obrone kurcze myslalam ze wczoraj sie poplacze jak facet powiedzial ze moze byc w lipcu pare dni po terminie mojej operacji a ja nie dam rady pare dni po op sie obronic ja to cale zycie pod górke

a przestań - juz tam pod górkę - tak miało byc i będzie. Pojdziesz tam - kilka dni po to juz dasz radę - powiesz że z dzieciakami rządziłaś i tak żebra potłukłaś że się ruszać nie możesz. I zdasz. Proszę jak ładnie

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez MILENKA2012

Dziewczyny a słyszałyście może jak to jest z tym przekręcaniem implantów? Ja zastanawiam się nad MX ale wydaje mi się że te z extra projekcją to są właśnie najbardziej "wywrotne"...:brzydal :

Mya, w jakiś prehistorycznych wpisach wykopałam że Tobie się chyba przekręcił?

Ise jak się dzisiaj czujesz? Mniej boli?

Wysłałam zaproszenie

[MILENKA2012]

Siwa nie dotarło do mnie ale ja teraz wysłałam do Ciebie zaproszenie przyjmiesz?

[siwa124]

Napisane przez MILENKA2012

Siwa nie dotarło do mnie ale ja teraz wysłałam do Ciebie zaproszenie przyjmiesz?

Gotowe Może za szybko klikam bo w pracy jestem - kilka programów obsługuję

[issabel1]

[QUOTE=MyaDiva;33247157]no dobra , to teraz opowiem o przykurczu torebki
Nie martw się , będzie dobrze i zleci szybciutko. A obawy każdy ma- i chyba to dobrze. Trzebaby być upośledzonym żeby ich nie mieć i bezmyślnie iść pod nóż.

Mya dziekuje Ci slonce to bylo dobre hehe Ty juz mnie wiecej nie strasz A przyjmij moje zaproszenie ktore wyslalalm kilka tyg temu pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

ANDZIKUS mam prosbe do Ciebie moglabys wrzucic fotki po op. chcialabym bardzo zobaczyc bo bede miala takie same wkladeczki jak Ty tylko ciut wieksze 350cc . Z gory bardzo dziekuje

[MILENKA2012]

Napisane przez siwa124

Gotowe Może za szybko klikam bo w pracy jestem - kilka programów obsługuję

Siwa byłam w albumie wow gratulacje ślicznie wyszły mam tylko pytanko jaka jest projekcja?

[issabel1]

Siwa ja tez wyslalam Tobie zaproszenie przyjmiesz ? Z gory dzieki

[siwa124]

Napisane przez issabel1

Siwa ja tez wyslalam Tobie zaproszenie przyjmiesz ? Z gory dzieki

Gotowe

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez MILENKA2012

Siwa byłam w albumie wow gratulacje ślicznie wyszły mam tylko pytanko jaka jest projekcja?

Dziękuję - teraz już trioszkę inne są - ale martwi mnie ta przerwa - trochę autostarda
Kurcze zabij mnie - nie wiem A skąd pytanie?

[MILENKA2012]

Napisane przez siwa124

Gotowe

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------



Dziękuję - teraz już trioszkę inne są - ale martwi mnie ta przerwa - trochę autostarda
Kurcze zabij mnie - nie wiem A skąd pytanie?

to wrzuć może kochana jakieś świeże fotki pytam o projekcję bo to moim zdaniem najważniejszy wymiar całego implantu czyli to ile odstaje od klatki ja mam mieć projekcję 4,6 (295g) i zastanawiam się czy to nie będzie mało wiec porównuję z Waszymi ile macie i jak to wygląda tak sobie kombinuję po swojemu
a z autostradą to kochana lekko przesadziłaś to tylko taka szersza ścieżka ale moim zdaniem przez to będą wyglądać bardzo naturalnie mnie też to raczej czeka bo mam rozstaw 20cm i naturalną trzypasmówkę między cyckami

[siwa124]

[QUOTE=issabel1;33250151]

Napisane przez MyaDiva

no dobra , to teraz opowiem o przykurczu torebki
Nie martw się , będzie dobrze i zleci szybciutko. A obawy każdy ma- i chyba to dobrze. Trzebaby być upośledzonym żeby ich nie mieć i bezmyślnie iść pod nóż.

Mya dziekuje Ci slonce to bylo dobre hehe Ty juz mnie wiecej nie strasz A przyjmij moje zaproszenie ktore wyslalalm kilka tyg temu pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

ANDZIKUS mam prosbe do Ciebie moglabys wrzucic fotki po op. chcialabym bardzo zobaczyc bo bede miala takie same wkladeczki jak Ty tylko ciut wieksze 350cc . Z gory bardzo dziekuje

Przecież ona ma operację dzień przed Toba - czyli jeszcze jest Przed

[issabel1]

Siwa sliczne cycunie faktycznie jeszcze troche daleko od siebie ale jak dziewczynki mowia ze sie zbliza to i tak bedzie . a mnie osobiscie sie wydaje ze na ten 7 dzien juz byly nieco blizej niz w 6 ech... szczesciary

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

[QUOTE=siwa124;33250969]

Napisane przez issabel1

Przecież ona ma operację dzień przed Toba - czyli jeszcze jest Przed

HEHE ale ze mnie gapa faktycznie bo ja chyba az tak bardzo chcialam zobaczyc

[201711291009]

Napisane przez mune

imaginowałam sobie, że może mam wadę serca i się nie obudzę

Napisane przez siwa124

Witojcie!
Nie pisałam juz dłuugo - ale czytam prawie codziennie. Odkąd wróciłam do sił to mam coraz mniej czasu na pisanie - teraz właśnie siedze w robocie od 5.30 sama i jeszcze miesiąc kończę - zwariowac mozna. No ale co tam przy tycgh Waszych opowieściach!
Zreszta u mnie tez nie wesoło - synek ma ospę i do tego wczoraj sie przyplatała angina ropna - istny miód. a na córke to juz czekamy kiedy się wylęgnie u niej.

U mnie juz prawie 2 m-ce po i tak naprawde oprócz tego że cycki juz fajnie miękna i powoli zapominam że miałam operację to nic sie w nich nie zmienia. Troche lipa bo miałam nadzieje że jeszcze wystrzela do przodu - a tu Nic.

Oczywiście że tak - ale z perspektywy czasu patrząć to bym to jeszcze raz zrobiła - ten ból choć mocno przeszkadzający - jest do zniesienia. Zreszta po tych wszystkich opowieściach Waszych to co to jest ból pooperacyjny w stosunku do złamanego serducha!

siwa dawno Cię nie było Cycunie masz super, nie ma autostrady i proszę się cieszyc bo jak nie to

Napisane przez Olivkaa200

Musze wam napisac ze jestem zla bo nie wiadomo kiedy bede miala obrone kurcze myslalam ze wczoraj sie poplacze jak facet powiedzial ze moze byc w lipcu pare dni po terminie mojej operacji a ja nie dam rady pare dni po op sie obronic ja to cale zycie pod górke

oli dasz radę kobieto martka miała egzaminy kilka dni po operacji to i Ty będziesz taka twarda i obronisz się na 5

[Ise]

Dziś rano pojechałam do lekarza i wyjął mi dreny. Przez chwile widziałam piersi i wyglądały spoko, tz powiedział ze juz są ślicznie ja wstawalam tak ze mnie tz dźwigal do przodu a teraz za ta nogę, jest dużo prościej bo ona przeważa tulow i wstaje chyba mieniem posladkowym i tak nie robię tego za często bo mnie boli każda zmiana pozycji ciała ale dobrze ze juz troszkę je widziałam to mi poprawiło nastrój, we wtorek idę na zdjęcie opatrunku dziękuje wszystkim za ciepłe słowa