Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

No faktycznie, dziś Niedziela Palmowa. Też zapomniałam o tym, że dziś się czyta całą Mękę Pańską Pewnie gdybym się dobrze czuła, to bym poszła i na 100% bym nie wytrwała do końca, bo ja w kościele zawsze stoję A że czuję się do d... nawet w domu, to mnie dziś te "atrakcje" ominęły.
A teraz dobrze się czujesz?

noo maskara jak dlugo to czytaja teraz czuje sie dobrze, głód się zrodził, wiec ide roic obiad, ale TZ jest jakis nie w sosie chyba go wzial od wczoraj wirus jelitowy, wie obydwoje jestesmy jacys kaputt

[Irmusia81]

Napisane przez anna99302

tak tak, to prawda. I na pewno nie cały róż. Pokoik dzieciątka w ogóle będziemy robić odcienie żółtego albo zoo namalowane na ścianie przez malarkę

Super pomysł
My kupimy naklejki na ściany i sami coś podziałamy. Już się doczekać nie mogę Po świętach zaczynamy urządzać pokoik

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez phdwao

noo maskara jak dlugo to czytaja teraz czuje sie dobrze, głód się zrodził, wiec ide roic obiad, ale TZ jest jakis nie w sosie chyba go wzial od wczoraj wirus jelitowy, wie obydwoje jestesmy jacys kaputt

To super, że już dobrze się czujesz
Uważaj, żebyś się nie zaraziła od TŻ

Ja nawet nie gotuję-zupełnie nie mam siły
Mężuś działa w kuchni Kochany mój....

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

To super, że już dobrze się czujesz
Uważaj, żebyś się nie zaraziła od TŻ

Ja nawet nie gotuję-zupełnie nie mam siły
Mężuś działa w kuchni Kochany mój....

fajnie masz mój tez miał robic obiad, ale ze względu na ten wirus wole nie

[Mandragorrka]

Dzisiaj jest prima aprilis, o czym ja oczywiście zapomniałam. Ale małż pamiętał i zrobił mi kawa
We wtorek jedziemy na parę dni w góry i dzisiaj mieliśmy potwierdzić rezerwację. Więc małż wziął telefon i dzwoni tam, a ja słyszę:
- Dzień dobry chciałbym potwierdzić rezerwację na nazwisko....
- Jak to nie ma? Co to znaczy, że wszystkie dwójki są zarezerwowane?
- Od środy będzie można przyjechać? Co to ma znaczyć? .... I jeszcze kilka takich
- Dziękuję, porozmawiam z żoną i oddzwonię.

Moja mina musiała być bezcenna, bo małż miał potem niezły ubaw ze mnie Nie wspominając o tym, że był bardzo dumny z siebie, tym bardziej, że od rana myślał, co by tu wykombinować

Rezerwację udało się potwierdzić bezproblemowo przy drugim telefonie

[depoison]

Napisane przez modnisia86

Witam rano z kawą wczoraj byłam pierwszy raz oglądać na żywo wózki i się rozczarowałam nic mi się nie podoba

no nie? na żywo to one już jakoś mniej fajnie wyglądają, też to zauważyłam

Napisane przez pumas

Faceci nas nie rozumieją - mój też się pyta, kiedy zmienie zainteresowania.... bo jestem już nudna.

Pogoda beznadziejna, jestem zawiedziona - wszystkie prognozy pokazywały wielkie upały przed swietami i w swieta i ja sie pytam GDZIE ??????? Bo na pewno nie w Polsce. Co za shit.

Ad 1 - mój niby zainteresowany, tylko że... wszystkim oprócz wyprawki Więc błogosławi moment, gdy zaczęłam się udzielać w tym wątku, bo dzieki wam nie przerabiam z nim tych wszystkich tematów ciuszkowych, wózkowych, butelkowych itd
Ad 2 - w Niemczech też chyba nie. Mam teraz za oknem 7 stopni.

Napisane przez KarolinaPW

Ja też jako dziecko nie miałam nic różowego i raczej wcale nie chciałam mieć, nosiłam inne kolory czerwony, zielony, niebieski, żółty, mama mi szyła ubrania, bo w sklepach wtedy nic nie było. Dużo też miałam rzeczy robionych na drutach. Brązowego ani beżowego nic nie miałam bo uważała że to nieodpowiednie kolory dla dzieci

o, u mnie było identycznie (przeżycie pokoleniowe? ). I też miałam sporo ubranek szytych tudzież robionych na drutach (przez babcię - babcia była w tym świetna). Na pewno ubierano mnie dość kolorowo, ale nie przypominam sobie z dzieciństwa ani jednej różowej rzeczy.

[natee]

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj jest prima aprilis, o czym ja oczywiście zapomniałam. Ale małż pamiętał i zrobił mi kawa
We wtorek jedziemy na parę dni w góry i dzisiaj mieliśmy potwierdzić rezerwację. Więc małż wziął telefon i dzwoni tam, a ja słyszę:
- Dzień dobry chciałbym potwierdzić rezerwację na nazwisko....
- Jak to nie ma? Co to znaczy, że wszystkie dwójki są zarezerwowane?
- Od środy będzie można przyjechać? Co to ma znaczyć? .... I jeszcze kilka takich
- Dziękuję, porozmawiam z żoną i oddzwonię.

Moja mina musiała być bezcenna, bo małż miał potem niezły ubaw ze mnie Nie wspominając o tym, że był bardzo dumny z siebie, tym bardziej, że od rana myślał, co by tu wykombinować

Rezerwację udało się potwierdzić bezproblemowo przy drugim telefonie

dla męża

zazdroszcze wypadu w góry

[Paula SHIN]

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj jest prima aprilis, o czym ja oczywiście zapomniałam. Ale małż pamiętał i zrobił mi kawa
We wtorek jedziemy na parę dni w góry i dzisiaj mieliśmy potwierdzić rezerwację. Więc małż wziął telefon i dzwoni tam, a ja słyszę:
- Dzień dobry chciałbym potwierdzić rezerwację na nazwisko....
- Jak to nie ma? Co to znaczy, że wszystkie dwójki są zarezerwowane?
- Od środy będzie można przyjechać? Co to ma znaczyć? .... I jeszcze kilka takich
- Dziękuję, porozmawiam z żoną i oddzwonię.

Moja mina musiała być bezcenna, bo małż miał potem niezły ubaw ze mnie Nie wspominając o tym, że był bardzo dumny z siebie, tym bardziej, że od rana myślał, co by tu wykombinować

Rezerwację udało się potwierdzić bezproblemowo przy drugim telefonie

My dzisiaj oboje zapomnielismy.

[anna99302]

Na polsat cafe program o 6raczkach urodzonych w 30tyg.

[houserka]

dzień dobry w Niedzile palmową

Napisane przez agunia82

wow, ale fajnie rośniecie

Dziewczyny pomóżcie, wybraliśmy z mężem dwa imiona dla córy, ale nie możemy się zdecydować, które ładniejsze, jak obstawiacie Łucja czy Wiktoria?

Wikusia zdecydowanie

[nicki86]

Witam popołudniowo znad miseczki truskawek

U mnie też nie obyło się bez śniegu, ale wzeszło słońce i się roztopił więc chociaż wizualnie jest bardziej wiosennie

Dziś trochę się wkurzyłam na wagę, bo przez 3 tygodnie stała w miejscu aż miło a w tym tygodniu mam +2kg... czyli już 6. Wolałabym tyćpo te 300g tygodniowo a nie takimi skokami...

Wczoraj podzieliłam los nietórych z Was, bo nieoczekiwanie stwardniał mi brzuch (to mi się zdarza kilka razy dziennie) ale do tego zaczął tak boleć (to mi się nie zdarzało) że musiałam się położyć, na szczęście po jakimś czasie przeszło, ale aż się przestraszyłam.

Kaszel w końcu słabnie nie wiem czy zawdzięczam to naturalnym metodom męczonym od 2 tygodni czy wczorajszemu zakupowi - syropowi z babki lancetowatej. W sumie nie istotne, mam nadzieję że nawrotu nie będzie

Napisane przez Paula SHIN

dzisiaj chyba gdzies pojdziemy (taka tradycja - weekend, trzeba robic cos wspolnie, we 3, juz niedlugo 4 ).

Podoba mi się taka tradycja, też chcę praktykować zwłaszcza w niedziele, bo w soboty różnie bywa.

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

Oj współczuje, dobrze że nic się nie stało Ci... ja miałam dwa razy takie przeboje, raz mdlejąc przywaliłam głową w klęcznik, prócz ogromnego guza miałam śliwe pod okiem jakbym nieźle z kimś walczyła a drugi raz zemdlałam do tyłu że cała głowa mnie bolała... ale to było kiedyś. Teraz w ciąży uważam dwa razy bardziej. Najbardziej irytujące jest to dla mnie że wszyscy się gapią i Cię wynoszą/ wyprowadzają. Nie lubię na siebie uwagi zwracać

[Mandragorrka]

Napisane przez anna99302

Na polsat cafe program o 6raczkach urodzonych w 30tyg.

Właśnie przełączyłam, ale to już końcówka...
OMG sześcioraczki Z bliźniakami jest dużo roboty, a co dopiero przy szóstce.
A jakie one były maleńkie jak się urodziły...

[nicki86]

Sen o krowach the best

Ja upodobałam sobie Liliankę jakieś 5-6lat temu jak czytałam jedną książkę gdzie to imię się przewinęło, tylko że wtedy nie było w ogóle popularne...

[Paula SHIN]

Napisane przez nicki86

Witam popołudniowo znad miseczki truskawek

U mnie też nie obyło się bez śniegu, ale wzeszło słońce i się roztopił więc chociaż wizualnie jest bardziej wiosennie

Dziś trochę się wkurzyłam na wagę, bo przez 3 tygodnie stała w miejscu aż miło a w tym tygodniu mam +2kg... czyli już 6. Wolałabym tyćpo te 300g tygodniowo a nie takimi skokami...

Wczoraj podzieliłam los nietórych z Was, bo nieoczekiwanie stwardniał mi brzuch (to mi się zdarza kilka razy dziennie) ale do tego zaczął tak boleć (to mi się nie zdarzało) że musiałam się położyć, na szczęście po jakimś czasie przeszło, ale aż się przestraszyłam.

Kaszel w końcu słabnie nie wiem czy zawdzięczam to naturalnym metodom męczonym od 2 tygodni czy wczorajszemu zakupowi - syropowi z babki lancetowatej. W sumie nie istotne, mam nadzieję że nawrotu nie będzie


Podoba mi się taka tradycja, też chcę praktykować zwłaszcza w niedziele, bo w soboty różnie bywa.

Dla mnie to bardzo wazne zeby weekend spedzac wspolnie. Niestety TZ czasami pracuje w soboty. Dzisiaj akurat pogoda jest na tyle brzydka, ze nie wiem co zrobimy...

Co do wagi, to u mnie tez sa ostatnio takie skoki.
I super ze kaszel Ci przechodzi
Wczoraj w aptece widzialam jakis srodek, chyba prenatal gripex (albo grip care?) dla kobiet w ciazy i karmiacych. Chociaz to tez sa pewnie jakies naturalne skladniki, wit. C itd. Chociaz dobrze czasami i czyms takim sie wspomoc.
U mojego lekarza widzialam reklame jakiegos syropu dla kobiet w ciazy i karmiacych, ktory pije sie w okresie przeziebien, profilaktycznie, prenalen albo cos podobnego. Tam tez jest glownie czosnek, malina i chyba wit. C
Juz sobie obiecalam, ze jesli znowu bede podejrzewac grype, a z domowymi sposobami nie bedzie za duzej poprawy to wezme ten prenatal gripex/grip care. Tam bylo chyba wiecej pomocnych skladnikow

[blueberry88]

Witam już po obiadku

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

Kościoły są pod tym względem najgorsze. Ja dziś siedziałam na Ewangelii. A jak na uwielbieniu zabolał mnie brzuch, to się skręcałam aż mi łzy poleciały i taki mały chłopiec się zainteresował - pytał tatę, co ta pani robi... A później, jak mi już było lepiej, to pokazywał na brzuch i pytał czemu tam jest dzidzia Ten pan na końcu zaproponował, że może mnie odwieźć do domu - bardzo miło z jego strony, btw. miał czterech synów.
Phdwao, uważaj na siebie. Jak się teraz czujesz? Nadal tak słabo?

Napisane przez anna99302

Hey mamusie! Ale sobie dzisiaj pospałam - do 11:00 i obudził mnie zapach śniadania, które miaużon zrobił nie sądzę jednak żeby było mu głupio za te komentarze wczorajsze... ehh a swoją drogą ale mialam sen! Nie przebijecie mnie! Śniło mi się, że kupiłam na gruponie 4 krowy!!!!!

Poległam

Napisane przez agunia82

może jeszcze wyścigowe? to odwieczne marzenie mojej siostry, mieć krowę wyścigową

Wyścigowe?

Napisane przez Paula SHIN

Rozowy nie jest zly. Tylko zwroc uwage na to, ze u dziewczynek roz jest w nadmiarze. Wszystko rozowe. posciel, sciany, ciuszki... Rozowe rajtuzy, sukienka... Nawet pampers specjalny dla dziewczynek jest w rozowym opakowaniu (i chyba pieluchy maja rozowe wzory).
Gdybym miala corke na pewno mialaby jakies rozowe ciuszki Ale nie wszystkie.

Zgadzam się Mam trochę tych różowych ciuszków - jak wiecie, na razie głownie babcia poluje, ale już przekonało ją to, że jak się drugi chłopiec urodzi, to te ubranka się nie przydadzą Takie same szarości i beże są dla mnie za smutne, jednak bardzo podoba mi się czerwień z czernią, fiolet, zieleń, czy żółty - niebieski też jak najbardziej.

[phdwao]

Napisane przez nicki86

Oj współczuje, dobrze że nic się nie stało Ci... ja miałam dwa razy takie przeboje, raz mdlejąc przywaliłam głową w klęcznik, prócz ogromnego guza miałam śliwe pod okiem jakbym nieźle z kimś walczyła a drugi raz zemdlałam do tyłu że cała głowa mnie bolała... ale to było kiedyś. Teraz w ciąży uważam dwa razy bardziej. Najbardziej irytujące jest to dla mnie że wszyscy się gapią i Cię wynoszą/ wyprowadzają. Nie lubię na siebie uwagi zwracać

no to jest najgorsz,e lae mialam do w pompce, bo mi tak słabo było

[pumas]

Phdwao, no wiesz, niedziela palmowa, męka pańska itd, to tłumy jak nigdy... Dla mnie męka pańska to moja osobista, nie do przejścia dla mnie.

Zrobiłam już obiadek, polędwiczki wieprzowe, mówię wam, rewelka, polecam !!! Szybki i prosty przepis, a jedzonko wyśmienite. Oczywiście zrobiłam próbę zanim podam na obiad, żeby siary nie było

A co do prezentu - nie wiem jeszcze, ale może zaciągnę tżta i sobie wybierze coś.

Co myślicie o readerze ebooków? To dla mnie. Zastanawiam się nad czymś takim, fajna sprawa mimo, że kocham książki w tradycyjnej formie, to jednak ebook dużo wygodniejszy na wyjazdy i na co dzień poza domem.

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

Kościoły są pod tym względem najgorsze. Ja dziś siedziałam na Ewangelii. A jak na uwielbieniu zabolał mnie brzuch, to się skręcałam aż mi łzy poleciały i taki mały chłopiec się zainteresował - pytał tatę, co ta pani robi... A później, jak mi już było lepiej, to pokazywał na brzuch i pytał czemu tam jest dzidzia Ten pan na końcu zaproponował, że może mnie odwieźć do domu - bardzo miło z jego strony, btw. miał czterech synów.
Phdwao, uważaj na siebie. Jak się teraz czujesz? Nadal tak słabo?

oj ton tez nieciekawie fajnie ze pan sie zainteresował
dziekuje teraz juz dobrze sie czuje

[KarolinaPW]

Napisane przez depoison

o, u mnie było identycznie (przeżycie pokoleniowe? ). I też miałam sporo ubranek szytych tudzież robionych na drutach (przez babcię - babcia była w tym świetna). Na pewno ubierano mnie dość kolorowo, ale nie przypominam sobie z dzieciństwa ani jednej różowej rzeczy.

Chyba taknasze dzieciństwo przypadało na koniec lat 70 i lata 80, więc jakby nie było kryzys i głeboka komuna, jak ktoś nie miał rodziny na zachodzie to musiał kombinować. A mój mąż np. miał (i nadal ma) babcię we Francji i on miał w dzieciństwie i ładne ubranka i jednorazowe pieluszki i słodycze i fajne wakacje
Jak mu opowiadałam o robieniu w domu bloków czekoladowych z kakao i lizaków z karmelu to się dziwił

Napisane przez Paula SHIN

My dzisiaj oboje zapomnielismy.

My też

[Irmusia81]

Napisane przez nicki86

Wczoraj podzieliłam los nietórych z Was, bo nieoczekiwanie stwardniał mi brzuch (to mi się zdarza kilka razy dziennie) ale do tego zaczął tak boleć (to mi się nie zdarzało) że musiałam się położyć, na szczęście po jakimś czasie przeszło, ale aż się przestraszyłam.

współczuję mi dzis rano twardniał i to było bardzo nieprzyjemne
teraz tez mnie pobolewa

[houserka]

znacie może stronę na której można ustawić zaawansowane parametry wyszukiwania wózków, np. wg wagi, marki, funkcji itp?

[pumas]

Napisane przez Paula SHIN

Wczoraj w aptece widzialam jakis srodek, chyba prenatal gripex (albo grip care?) dla kobiet w ciazy i karmiacych. Chociaz to tez sa pewnie jakies naturalne skladniki, wit. C itd. Chociaz dobrze czasami i czyms takim sie wspomoc.


nie bedzie za duzej poprawy to wezme ten prenatal gripex/grip care. Tam bylo chyba wiecej pomocnych skladnikow

Nie polecam, bo ten produkt nic nie daje. Ja używałam przed przeziebieniem, w trakcie i po i nie widziałam ŻADNEJ RÓŻNICY, bo przeziębienie mnie dopadło aż na miesiąc. Zresztą jego skład to z tego co pamiętam wit. C, pietruszka i czosnek, czyli to, co można znaleźć w swojej kuchni...

Tak samo nie wierzę w żadne syropy itd. Najlepsze są tabletki na gardło, a syropy to....bujda.

A i wiecie co jeszcze? Jeśli odpukać będę jeszcze raz chora w ciąży, to od razu wezmę jakiś antybiotyk, żeby się nie męczyć tygodniami.

[Paula SHIN]

Napisane przez Mandragorrka

Właśnie przełączyłam, ale to już końcówka...
OMG sześcioraczki Z bliźniakami jest dużo roboty, a co dopiero przy szóstce.
A jakie one były maleńkie jak się urodziły...

Nie wyobrazam sobie tego.
ja bym chciala miec blizniaki Szczerze. Blizniaki sa super. To sie nazywa przyjazn i braterska/siostrzana milosc na zawsze. Taka wyjatkowa bliskosc
Ale nawet przy blizniakach jest kupa roboty. Pewnie jedno placze, bo glodne, zaraz drugie. Zmiany pieluch..
Co dopiero gdyby oboje mieli kolki Ciezka praca.
Ale przy szostce podejrzewam, ze i tak nie dosc, ze rodzina pomaga, to jeszcze wynajmuja nianie Przeciez to jest niemozliwe zeby jedna osoba, a nawet 2 podolaly szostce malenkich dzieci, piersia sie na pewno nie wykarmi, ale nawet sie butelek nie utrzyma w buziach wszystkich dzieci

[phdwao]

Napisane przez pumas

Phdwao, no wiesz, niedziela palmowa, męka pańska itd, to tłumy jak nigdy... Dla mnie męka pańska to moja osobista, nie do przejścia dla mnie.

Zrobiłam już obiadek, polędwiczki wieprzowe, mówię wam, rewelka, polecam !!! Szybki i prosty przepis, a jedzonko wyśmienite. Oczywiście zrobiłam próbę zanim podam na obiad, żeby siary nie było

A co do prezentu - nie wiem jeszcze, ale może zaciągnę tżta i sobie wybierze coś.

Co myślicie o readerze ebooków? To dla mnie. Zastanawiam się nad czymś takim, fajna sprawa mimo, że kocham książki w tradycyjnej formie, to jednak ebook dużo wygodniejszy na wyjazdy i na co dzień poza domem.

ja zapomnialam ze ta meka panska bedzie, teraz bedziesz wiecej w domunic poza nim, mysle ze malo skorzystasz z ebooka

[blueberry88]

Napisane przez anna99302

tak tak, to prawda. I na pewno nie cały róż. Pokoik dzieciątka w ogóle będziemy robić odcienie żółtego albo zoo namalowane na ścianie przez malarkę

11?
My mamy pomarańczowo-szary i naklejki na ścianę już czekają. Fajnie, że będziecie mieli namalowane zwierzaki

Napisane przez nicki86

Dziś trochę się wkurzyłam na wagę, bo przez 3 tygodnie stała w miejscu aż miło a w tym tygodniu mam +2kg... czyli już 6. Wolałabym tyćpo te 300g tygodniowo a nie takimi skokami...

Kaszel w końcu słabnie nie wiem czy zawdzięczam to naturalnym metodom męczonym od 2 tygodni czy wczorajszemu zakupowi - syropowi z babki lancetowatej. W sumie nie istotne, mam nadzieję że nawrotu nie będzie

U mnie też są skoki wagi.
Super, że wreszcie Ci lepiej!

[pumas]

Napisane przez houserka

znacie może stronę na której można ustawić zaawansowane parametry wyszukiwania wózków, np. wg wagi, marki, funkcji itp?

Podbijam, też jestem zainteresowana.

Houserka, dostałaś moją wiadomość na FB??

[Paula SHIN]

Napisane przez pumas

Nie polecam, bo ten produkt nic nie daje. Ja używałam przed przeziebieniem, w trakcie i po i nie widziałam ŻADNEJ RÓŻNICY, bo przeziębienie mnie dopadło aż na miesiąc. Zresztą jego skład to z tego co pamiętam wit. C, pietruszka i czosnek, czyli to, co można znaleźć w swojej kuchni...

Tak samo nie wierzę w żadne syropy itd. Najlepsze są tabletki na gardło, a syropy to....bujda.

Az z ciekawosci sprawdzilam sklad

Prenatal Grip Care - skład 1 kapsułki:
Czosnek bezzapachowy + cebula (ekstrakt 1:15) 2500mg
Owoc dzikiej róży 60 mg
Antocyjany z owoców aronii 22,5 mg
Witamina C 6 mg
Cynk (glukonian cynku) 5 mg
Witamina D3 0,38 µg
Składniki pomocnicze: żelatyna, celuloza, stearynian magnezu.

Prenatal GripCare - dawkowanie:
Profilaktycznie: 1 kapsułka dziennie,
W stanach grypowych: 2 razy dziennie 1 kapsułka.
Preparatu Prenatal GripCare nie należy stosować na 2 tygodnie przed planowanym terminem porodu.
Prenatal GripCare można bezpiecznie stosować z pozostałymi preparatami Prenatal: Prenatal Classic, Prenatal Complex i Prenatal DHA.

Wiec w sumie nic wyjatkowego Moze dla kogos kto nie lubi czosnku/cebuli byloby lepsze. No nic. Na cale szczescie my juz raczej przeziebione nie bedziemy, powoli zbliza sie lato.

[blueberry88]

Napisane przez phdwao

oj ton tez nieciekawie fajnie ze pan sie zainteresował
dziekuje teraz juz dobrze sie czuje

W kościele nie byłam sama, ale miły pan, no i dziecko mnie rozbrajało
To dobrze, że już lepiej, no i że jakoś nieszczęśliwie nie upadłaś

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

W kościele nie byłam sama, ale miły pan, no i dziecko mnie rozbrajało
To dobrze, że już lepiej, no i że jakoś nieszczęśliwie nie upadłaś

[nicki86]

Co myślicie o readerze ebooków?
Super sprawa jakbym się wybierała na bezludną wyspę z jednątorbą Ja wolę zapach papieru/tuszu i ślinić palce przy odwracaniu stron (co za fetysze )

Napisane przez Paula SHIN

ja bym chciala miec blizniaki

Mi też się marzyły jeszcze nic straconego, chociaż nie wiem jakbym się wyrobiła z 3 małych dzieci (chce po tym zrobić minimalny odstęp i znów zaciążyć)....

[phdwao]

Napisane przez nicki86

ślinić palce przy odwracaniu stron