Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012 cz. XX

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez __Paulinka__

a ja jednak nie moge zasnąć:P jak sie rozpakowywalam to torba z laptopem wpadla mi do kaluży , do błotka i mam teraz błotko na laptopie, bo torba nie byla zamknieta.. eh

oglądam dopiero na zyo nasze zaproszenia są naprade super, szkoda tylko, ze takie male, ale co tam

Welon, ktory moja Mama uznala za brzdki, po wypraswaniu nie jest taki zly jak na moje oko jutro sie obfoce i same stwierdzicie
Mam calą szafe zawaloną paczkami z allego, ale narazie ich nie otwieram, czekam na jutro

wiecie co, juz sie troche kurzylam.. Mojego TZ siostra powiedziala, ze jak byla u babci to byl tam tez ich wujek i mowi:"oo ślubu nie bedzie".. Siostra TZ na to: "Jak to" a wujek:" Bo ja zadnego zaproszenia nie dostalem, nie wiem czy wolne sobie zalatwie i czy wogole przyjedziemy" no Kurde mamy 3,5 miesiaca do ślubu i teraz zamierzamy je rozdawac, to chyba nie jest za pozno??? szczegolnie, ze tej wujek i wszyscy wiedzą od roku kiedy ślub. Czuje, ze bedzie niezla jazda. TZ mama mu odpowiedziala, ze na sile nie musi przyjezdzac za to ją uwielbiam

ja mam slub w sierpniu, a juz polowa zaproszen poszla rozdana. U nas sie daje o wiele wczesniej zaproszenia

ludzie swoje urlopy juz musieli zaklepywac w pracy, a to jeszcze sezon wakacyjny jest wiec zeby mi tu sobie wakacji nie zaklepali

w swieta moja rodzina dostanie zaproszenia i juz beda wszystkie

[a u d r e y]

Napisane przez ladystar

podaj jeszcze raz albo sama nazwe to sobie poszukam w google bo wizaz zablokowal

a woalki na razie ogladam, kusza mnie, ale nie wiem jeszcze czy bedzie pasowac mysle o takiej dluzszej, nie tylko na twarz ale troche ponizej brody, znalazlam tez takie krotkie welony, ktore sa pomiedzy woalka a welonem...

Kolezanka z ktora mieszkalam w trakcie studiow miala rodzicow stomatologow i generalnie oni mowili ze kazde wybielanie niszczy zeby :/ i kazde kategorycznie odradzaja... ale trudno... jestem pod stala kontrola stomatologa wiec mam nadzieje ze nic strasznego mi nie grozi, a jednak na bialych zabkach mi zalezy. Kiedys robilam Opalescence, efekt byl szybki i widoczny, ale zabki zrobily sie potwornie wrazliwe, efekt utrzymywal sie ok. roku, wrazliwosc leczylam ok. miesiaca.

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------



ooo dzieki

Ja się umówiłam na beyonda, ponoć najlepsze i najszybsze efekty. Ja leczę zęby w Indexmedice na Czapińskiego i od razu powiedzieli, żebym przyszła o 1.5 miesiąca przed ślubem, bo po kazdym wybieleniu jest wrażliwość na zęby.
Kij że mi wrócą do dotychczasowego koloru. Byleby nie porobiły sie przebarwienia bo tego się boję.

Napisane przez ladystar

No prosze Cie!! my mamy slub tydzien przed Wami, dzis rozdalismy pierwsze zaproszenia i uslyszelismy "a co tak wczesnie?"

Tak na marginesie to zamierzalismy zaczac rozdawac zaproszenia od dlugiego majowego weekendu, ale jednak w zwiazku z tym ze zaczelismy dzisiaj to chyba juz pojdzie tak co tydzien. Za tydzien swieta, ktore zamierzamy wykorzystac na zaproszenie ok. 50 osob nie wiem jak nam sie to uda w 2,5 dnia

Ja to samo usłyszałam jak mówiłam że w połowie kwietnia zaczniemy rozdawać, czyli równe 3 mce przed. Wszyscy pytali: JUUUUUUUUUUUUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ?? ??????

Witam się katarowo i gardłowo. Neoangin na razie nie daje rady
cholerna pogoda!

Właśnie Kuźniar zapowiedział że jutro i pojutrze cieplej a od czwartku ochłodzenie, najgorzej w poniedziałek 8 stopni ma być
DZIEWCZYNY JAKIEŚ CZARY MARY MUSIMY DLA GOSZY ODPRAWIĆ!!

[Jamee]

Napisane przez niusia_87

i przekaż pozdrowienia od dziewczyn z wizażu
Tylko go nie uszkodź za bardzo, bo musi jakoś wyglądać na ślubie

No ja sobie z nim pogadam już po ślubie

[justyna_g4]

Hejo!

Za godzinkę zbieram się na przymiarkę. Zaraz zapakuję aparat.

Napisane przez maruda80

Dobrze że jesteście, bo ja już nerwowo z rodzinką nie wytrzymuje
Płacimy sobie sami za wszystko a rodzinka najwięcej do wszystkiego wtrąca . I najwięcej miesza. Już nie daję rady...

Oj skąd ja to znam. U mnie rodzice połowę płacą, a my połowę, a mamie się wydaje, że będzie decydować o wszystkim...mam ochotę ją wysłać na księżyc! Łączę sie w bólu...

Napisane przez Gorska_Kozica

A tak w ogole to dziewczynki proszę jutro o mega mocne kciuki. W sumie to możecie zacząć odprawiać jakieś woodoo i kciukować już dzisiaj. Jutro idziemy negocjować cenę mieszkania i jak by było jakoś znośnie, to byśmy się zdecydowali...

Oczywiście mocne kciuki dla was

Napisane przez kindziulindzia

wczoraj byliśmy w poradni zajęło nam to z 20 minut TŻ wszystko sumiennie notował a na zakończenie jak powiedziałam Pani że biorę hormony i z temperaturki mogą być nici to nam odpuściła ale TŻ nie był z tego faktu za bardzo zadowolony

Mi babka nie kazała robić kalendarzyka tylko się obserwować i miałam zamiar to robić, ale w obliczu tego, że po ostatniej wizycie u gina nie jest wesoło i tez dostałam hormony to powiem jej, że nie mierzyłam.

Napisane przez Jamee

Odbyliśmy wczoraj rozmowę z TŻtem, w naszym związku źle się dzieje, już raz taki kryzys mieliśmy, rozstaliśmy się na jakiś czas i znowu to się dzieję Obiecaliśmy sobie popracować nad związkiem

A może to przez ten stres związany z przygotowaniami? Może poczuł stres związany ze ślubem i zaraz wszystko się ułoży...Trzymam za was kciuki, żebyście się dogadali

[Jamee]

Napisane przez a u d r e y

Ja to samo usłyszałam jak mówiłam że w połowie kwietnia zaczniemy rozdawać, czyli równe 3 mce przed. Wszyscy pytali: JUUUUUUUUUUUUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ?? ??????

No my pierwsze cztery zaproszenia już wysłaliśmy 7 miesięcy przed, teraz po świetach damy kolejne trzy. No ale co zrobić. Kontaktu na co dzień nie ma, wszyscy pracują w korporacjach i tak łatwo urlopu nie dostają, jedni jeżdżą na wakacje w okresie wrzesień/październik i dlatego musieliśmy ich wcześniej zaprosić

[niusia_87]

Widać, że jest poniedziałek

[(kicia)]

Oj gosza jeszcze ślubu nie było a TŻ już sobie grabi zrobimy protest show w obronie czasu goszy na wizażu.


Jamee trzymaj się słonko musicie to przetrwać


Koziczko

[klaudusk_a]

Witam poniedziałkowo

My pierwsze zaproszenia mielismy rozdać w święta i co się okazało? że na stronie z której mielismy zamówić zaproszenia nie ma naszego modelu a my dokładnie nie pamiętamy jakie tam były oznaczenia do danego modelu

[jagata]

hej, hej
Dzieje się oj dzieje się u mnie
Wczoraj odmówiło mi 11 osób na 17 i takim oto sposobie powoli wykrusza mi się liczba gości

Napisane przez justyna_g4

Wpadłam, żeby was poczytać. Przyszła mi na maila taka oferta http://www.groupon.pl/deals/krakow-e..._0_0_92&a=1732
co o niej myślicie??

nie, nie! Lepiej uważać na oferty dot. wybielania zebów. Jakoś mi nie pasuje ta cena za wybielanie (ja za skaling, piaskowanie i fluoryzację płacę ok. 200 zł). Ja bym się na pewno nie zdecydowała.

Napisane przez a u d r e y

www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ polecam rzęsiska i pazury z resztą tak samo

Zdecydowałaś się na woalkę? Myślisz że będzie pasowała?

A ja się załamałam po rozmowie z TŻtem dziś. Nastawiłam się i nawet już umówiłam na wybielanie beyond w krk. A TŻt mi mówi że jego dentysta, tzn to nie taki zwykły dentysta tylko prof z collegium medicum UJ który robił mu implanta zomba był zdecydowanym przeciwnikiem wybielania, bo podobno efekt często jest taki, że jak wybieli się jednorazowo to po pierwszym efekcie oooohhh, zaczynają się brzydkie przebarwienia i trzeba potem regularnie wybielać, a wydawać tysiączek co kilka miesięcy mi się nie widzi... Więc kupię paski i zacznę kuuracje, zobaczymy co to da...
PS. A po ślubie zakładam aparat na górny łuk

Podasz jeszcze raz linka albo nazwę bo się nie wyświetla
Co do wybielania zębów, to też mogę potwierdzić, że z tym trzeba mocno uważać bo potem wydaje się grube pieniądze by utrzymać efekt a nie zawsze zęby pozwalają na częste korzystanie z takich usług.

Napisane przez Jamee

Dzień dobry



My też dzisiaj wyślę nasze prośby i życzenia do zespołu



my mamy I don't want miss a thing Aerosmith



Pan K. spisał się znakomicie, uwzględnił wszystkie moje prośby teraz odliczam dni do budowy



moja Pani Stomatolog wprawdzie profesorem nie jest ale jest zdeklarowanym przeciwnikiem wybielania, tak samo moja mama i w ofercie gabinetu wybielania nie ma



Ja sobie z R. porozmawiam

Odbyliśmy wczoraj rozmowę z TŻtem, w naszym związku źle się dzieje, już raz taki kryzys mieliśmy, rozstaliśmy się na jakiś czas i znowu to się dzieję Obiecaliśmy sobie popracować nad związkiem

Coś w tym jest

Napisane przez a u d r e y

Ja się umówiłam na beyonda, ponoć najlepsze i najszybsze efekty. Ja leczę zęby w Indexmedice na Czapińskiego i od razu powiedzieli, żebym przyszła o 1.5 miesiąca przed ślubem, bo po kazdym wybieleniu jest wrażliwość na zęby.
Kij że mi wrócą do dotychczasowego koloru. Byleby nie porobiły sie przebarwienia bo tego się boję.


Ja to samo usłyszałam jak mówiłam że w połowie kwietnia zaczniemy rozdawać, czyli równe 3 mce przed. Wszyscy pytali: JUUUUUUUUUUUUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ?? ??????

Witam się katarowo i gardłowo. Neoangin na razie nie daje rady
cholerna pogoda!

Właśnie Kuźniar zapowiedział że jutro i pojutrze cieplej a od czwartku ochłodzenie, najgorzej w poniedziałek 8 stopni ma być
DZIEWCZYNY JAKIEŚ CZARY MARY MUSIMY DLA GOSZY ODPRAWIĆ!!

też tam się leczyłam nie powiem, ale sprzęt i specjalistów mają dobrych trafiłam tam od swojej Pani stomatolog, która powiedziała, że ona się nie podejmie leczenia jednego zęba i mnie tam wysłała.
A i co miesiąc jestem tam na wizycie, ale u swojego ortodonty a nie stomatologa

[niusia_87]

Biorę moją listę gości i TŻ też i frunę na PKP, będę miała 2 godziny na usadzanie, tak naprawdę więcej, no ale



TŻ przyniósł zdjęcia, pooglądaliśmy, muszę iść gdzieś zeskanować i zabrać się na tą fotokziążkę na podziękowania dla rodziców

[kilianna]

Witam Was dziewczynki

znowu długo się nie odzywałam

Ostatnio mam ślubną chandrę, nie cieszy mnie nic, co związane ze ślubem.Mam wrażenie, że wszystko będzie jedną, wielką porażką


Gosza, a Ty już niebawem

[niusia_87]

http://kwejk.pl/obrazek/1060062/sen.html trzecia opcja, chociaż dzisiaj była druga

[kilianna]

Napisane przez niusia_87

http://kwejk.pl/obrazek/1060062/sen.html trzecia opcja, chociaż dzisiaj była druga

dobre

[a u d r e y]

Napisane przez jagata

hej, hej
Dzieje się oj dzieje się u mnie
Wczoraj odmówiło mi 11 osób na 17 i takim oto sposobie powoli wykrusza mi się liczba gości



nie, nie! Lepiej uważać na oferty dot. wybielania zebów. Jakoś mi nie pasuje ta cena za wybielanie (ja za skaling, piaskowanie i fluoryzację płacę ok. 200 zł). Ja bym się na pewno nie zdecydowała.



Podasz jeszcze raz linka albo nazwę bo się nie wyświetla
Co do wybielania zębów, to też mogę potwierdzić, że z tym trzeba mocno uważać bo potem wydaje się grube pieniądze by utrzymać efekt a nie zawsze zęby pozwalają na częste korzystanie z takich usług.



Coś w tym jest




też tam się leczyłam nie powiem, ale sprzęt i specjalistów mają dobrych trafiłam tam od swojej Pani stomatolog, która powiedziała, że ona się nie podejmie leczenia jednego zęba i mnie tam wysłała.
A i co miesiąc jestem tam na wizycie, ale u swojego ortodonty a nie stomatologa

studio kreacji paznokcia - i pazury i rzęsiska perfekcyjne.

My z TŻtem trafiliśmy tam ponieważ TŻt za dzieciaka miał wypadek i stracił jedynkę. Chciał implanta, więc wyczytaliśmy że tam na prawdę warto. Więc zaczęliśmy się tam leczyć, tam TŻt też chodził do orto (dr Kaliny) ale ona ma też gabinet na Rydlówce więc mieliśmy bliżej i do Index tylko jeździmy leczyć, a aparat założę na Rydlówce pewnie

Współczuję że tyle osób odmawia

Napisane przez kilianna

Witam Was dziewczynki

znowu długo się nie odzywałam

Ostatnio mam ślubną chandrę, nie cieszy mnie nic, co związane ze ślubem.Mam wrażenie, że wszystko będzie jedną, wielką porażką


Gosza, a Ty już niebawem

ja mówię na to ZMĘCZENIE MATERIAŁU.
Chwila oddechu od ślubnych spraw na pewno podziała..

[jagata]

Napisane przez a u d r e y

studio kreacji paznokcie i pazury i rzęsiska perfekcyjne.

My z TŻtem trafiliśmy tam ponieważ TŻt za dzieciaka miał wypadek i stracił jedynkę. Chciał implanta, więc wyczytaliśmy że tam na prawdę warto. Więc zaczęliśmy się tam leczyć, tam TŻt też chodził do orto (dr Kaliny) ale ona ma też gabinet na Rydlówce więc mieliśmy bliżej i do Index tylko jeździmy leczyć, a aparat założę na Rydlówce pewnie

Współczuję że tyle osób odmawia


ja mówię na to ZMĘCZENIE MATERIAŁU.
Chwila oddechu od ślubnych spraw na pewno podziała..

Dzięki za namiary na studio tylko dla mnie trochę daleko...(drugi koniec miasta)
Ja też tam trafiłam tylko i wyłącznie dlatego, że moja stomatolog nie jest endodontą a tam pracowała jej znajoma, która można powiedzieć, że uratowała mi zęba
Dla mnie bliżej jest na Czapińskiego zarówno z pracy jak i z domu. Leczę się u dr Motyl a z dr Kaliną miała raz do czynienia - kiedy odkleił się zamek a moja orto była na urlopie.
Jak byłam u niej, to była ostatni dzień przed urlopem macierzyńskim ale wydaje mi się, że już powróciła.

A co do liczby odmawiających gości, to się tego spodziewałam, gdyż odmówiła mi całą rodzina wujka, ponieważ niecałe 2 tyg temu zmarł jego teść i mają żałobę. Natomiast w drugiej rodzince nie przyjdzie tylko jeden kuzyn, który w tym czasie ma jakieś praktyki w terenie, czy cos w tym stylu....

[jagodzia133]

dziewczyny a ja mam kilka zdjęć dla was zakupy firmowe ale to jest garstka z zakupionych towarów. Ale to już wieczorem jak wrócę z pracy bo teraz musze lecieć dziewczyny które bedą miały przymiarki nie kasujcie od razu fotek ponieważ też bedę chciała was zobaczyć w waszych sukniach.

[kilianna]

Napisane przez a u d r e y

ja mówię na to ZMĘCZENIE MATERIAŁU.
Chwila oddechu od ślubnych spraw na pewno podziała..

ech, kochana wlasnie my nic nie załatwiamy i w tym sęk bo TŻ wszystko olewa, mówi "mamy czas", a jeszcze tyle rzeczy do zrobienia
Dodatkowo mam problem, bo chciałam do mojej sukni dorobić szarfę bordową. chodzilam po pasmanteriach, ale pojęcia nie mam, jaki materiał nadałby sie na taką szarfę. Panie w pasmanterii też niewiele umialy doradzić. Wciskały mi satynę, ale ona jest strasznie miękka i mocno się błyszczy. Cięzko z niej będzie zrobic kokardę.

[moniq_87]

Napisane przez Jamee

Wyślę tylko Tobie i Chatce jak żadna nie chce

ja też chcę zdjęcia - plissss

[klaudusk_a]

Napisane przez kilianna

ech, kochana wlasnie my nic nie załatwiamy i w tym sęk bo TŻ wszystko olewa, mówi "mamy czas", a jeszcze tyle rzeczy do zrobienia
Dodatkowo mam problem, bo chciałam do mojej sukni dorobić szarfę bordową. chodzilam po pasmanteriach, ale pojęcia nie mam, jaki materiał nadałby sie na taką szarfę. Panie w pasmanterii też niewiele umialy doradzić. Wciskały mi satynę, ale ona jest strasznie miękka i mocno się błyszczy. Cięzko z niej będzie zrobic kokardę.

nie tylko Twój Tż tak ma..mój wybrał ostatnio księgę gości i jak na razie na tym się skończyło jak pytałam go o cokolwiek to mówił, że to są takie szczegóły, że możemy zająć się tym pózniej

[a u d r e y]

Napisane przez jagata

Dzięki za namiary na studio tylko dla mnie trochę daleko...(drugi koniec miasta)
Ja też tam trafiłam tylko i wyłącznie dlatego, że moja stomatolog nie jest endodontą a tam pracowała jej znajoma, która można powiedzieć, że uratowała mi zęba
Dla mnie bliżej jest na Czapińskiego zarówno z pracy jak i z domu. Leczę się u dr Motyl a z dr Kaliną miała raz do czynienia - kiedy odkleił się zamek a moja orto była na urlopie.
Jak byłam u niej, to była ostatni dzień przed urlopem macierzyńskim ale wydaje mi się, że już powróciła.

A co do liczby odmawiających gości, to się tego spodziewałam, gdyż odmówiła mi całą rodzina wujka, ponieważ niecałe 2 tyg temu zmarł jego teść i mają żałobę. Natomiast w drugiej rodzince nie przyjdzie tylko jeden kuzyn, który w tym czasie ma jakieś praktyki w terenie, czy cos w tym stylu....

dr. Motyl też pracuje na Rydlówce i mój TŻt też miał z nią do czynienia jak dr Kaliny nie było a drut wypadł z zamka albo zamek się odkleił
A w Index chodzimy do dr Dobrzańskiej, a implanta TŻtowi robił dr Ayman

Napisane przez kilianna

ech, kochana wlasnie my nic nie załatwiamy i w tym sęk bo TŻ wszystko olewa, mówi "mamy czas", a jeszcze tyle rzeczy do zrobienia
Dodatkowo mam problem, bo chciałam do mojej sukni dorobić szarfę bordową. chodzilam po pasmanteriach, ale pojęcia nie mam, jaki materiał nadałby sie na taką szarfę. Panie w pasmanterii też niewiele umialy doradzić. Wciskały mi satynę, ale ona jest strasznie miękka i mocno się błyszczy. Cięzko z niej będzie zrobic kokardę.

Ja TŻta w ogóle nie angażuje do weselnych spraw, tzn to o czym chciałam żeby zdecydował typu auto, DJ, foto i takie wspólne rzeczy to go pytałam, ale jak już najwazniejsze rzeczy mamy to o pierdółki go kompletnie nie pytam, pamiętajcie dziewczyny ze faceci mają zupełnie inny zmysł estetyczny i dla nich wiele rzeczy które dla nas sa na weselu obowiązkowe, są zbędne i nie ma powodu żeby wpadać w smutek, bo to nie jest efekt tego że im nie zależy, nie chce im się itp, oni po prostu nie czują potrzeby takiego wyszczególniania niektórych rzeczy.

Co do kokardy z satyny Ja miałam na 100dniówkę szytą sukienkę z satyny i z tyłu miałam satynową kokardę. Żeby ładnie stała a nie leżała, górna jej częśc po obydwu stronach miała agrafki, po ubraniu sukienki te agrafki przypinało się do sukienki i była piękna.
Zwizualizowałaś to sobie?

Napisane przez klaudusk_a

nie tylko Twój Tż tak ma..mój wybrał ostatnio księgę gości i jak na razie na tym się skończyło jak pytałam go o cokolwiek to mówił, że to są takie szczegóły, że możemy zająć się tym pózniej

jak wyżej. taka ich natura. jedni są żywo zainteresowani i wręcza sami by organizowali całe wesele, ale nie urywają są w mniejszości. większość sobie tym głowy nie zawraca bo: skoro będzie na czym usiąść, na głowe lać nie będzie, jeść będzie, pić będzie i jeszcze bedzie coś grało to już jest heaven

[E87]

Napisane przez kindziulindzia

ziemniaki starte na tarce jak na racuchy później obtacza się je w mące (robi się to formie dużego migdału) wrzuca się do gorącej wody a jak wypłyną podaję się je z białym serem i skwarkami z wędzonego boczku

Przecieroki my na takie cos mowimy, ymmmmmmmmmmmmmm uwielbiam w takij postaci albo w zupie

Bylismy w piatek u ksiedza spisac Protokol, fajnie bylo W weekend kolejne zaproszenia rozdalismy, juz zostalo nam kilka...i wybralismy barmana Wiec weekend owocny!
Z innych newsow - moja chrzestna nie przyjedzie, bo: nie bedzie ich mial kto przywiezc (ok 700km) bo corki maja male dzieci i nie przyjada, tym bardziej ze slub w tygodniu to trzeba brac urlop... a oni pociagiem nie bardzo, bo Euro bedzie i bedzie duzo ludzi pozdrozowac, poza tym pewnie nie bedzie ich mial kto z Dworca odebrac <- itd. itp. bzdury... kto nie chce przyjechac to bedzie wymyslal co chce... szkoda gadac, ja ich olewam, nie to nie...!

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kilianna

Witam Was dziewczynki

znowu długo się nie odzywałam

Ostatnio mam ślubną chandrę, nie cieszy mnie nic, co związane ze ślubem.Mam wrażenie, że wszystko będzie jedną, wielką porażką

Kochaniutka Ty się nie chandruj Wszystko będzie dobrze, a nawet lepiej. W końcu trzeba utrzeć nosa jajecznej sąsiadce

[baskaeta]

Napisane przez madzia2306

jutro przymiarka!!!

czekamy na foty

Napisane przez wensday21

a jakie pioseneczki macie?

my mamy "Sway"

Napisane przez gosza_m

Już jestem

Musiałam ogarnąć jeszcze parę rzeczy. Odebrać auto TŻta, bo on po wczorajszym kawalerskim jest w totalnej rozsypce... No ale do rzeczy.

Wieczór się udał. W 2,5 godz. zdążyłam przygotować żarełko (2 sałatki, jedną z kuskus, drugą z sałatą lodową i kurczakiem, zrobiłam roladki z mięsem mielonym w cieście francuskim, były nugetsy oraz panierowane brokuły, do tego oczywiście 3 sosy- czosnkowy, meksykański oraz majonezowo-keczupowy, no i bagietki z piekarnika. Torcik dostałam od koleżanki
Chlałyśmy mojito i winko (że niby kulturalnie, ale i tak się spiłyśmy )
Dostałam mnóstwo gadżetów erotycznych, poradniki oraz bieliznę.
A na samą imprezę siostra (ta starsza) przygotowała dla mnie koszulkę z napisem "Królowa jest tylko jedna" a z tyłu były skrzydła i napis- Wieczór Panieński Małgosi 31.03.2012 Do tego ukoronowały mnie diademem, a do ręki wręczyły magiczną różdżkę Wyglądałam przekomicznie
Ogólnie było bardzo śmiesznie, zabawnie i fajnie. Z racji tego, że jest post zostałyśmy tylko w domu. Ale i tak byłam mile zaskoczona i zadowolona Siedziałyśmy do godziny trzeciej, a dzisiaj w szkole zrobiłam sobie wagary. E tam, z takiej okazji to chyba można

Tak więc było spokojnie i normalnie, bez żadnych fajerwerków, ale mnie tam i tak się podobało. Szkoda tylko, że 3 moich super kumpelek nie mogło być, ale to sobie odbijemy juz po weselu


Mi welon zakłada fryzjerka. Więc do malowania będę go miała na głowie.

za panieński super ze sie udał

Napisane przez gosza_m

Mój przyszły małżonek już mnie uświadomił, że po ślubie będę miała ograniczony abonament na wizaż
Będę się musiała w nocy ukradkiem z łóżka wymykać i wtedy do Was zaglądać



Do kuchni najwygodniejsze są kafelki (moim zdaniem). I gratuluję urządzania mieszkanka i lodóweczki

Kochane, być może teraz nie będę miała czasu do Was zaglądać. Przez następne 3 dni pieczemy ciastka. W wolnej chwili bedę ogarniała całą resztę, tak więc nie piszcie dużo cobym mogła nadrobić... (w co wątpię ) i trzymajcie się ciepło!!!!

A i jeszcze jedno, bardzo proszę o kciuki za dobra pogodę. Jeśli tylko będziecie mogły rozdmuchujcie te wstrętne chmurzyska i gońcie zimny wiatr, by na czas świąt i mojego ślubu opuścił granice naszego kraju. Tylko nie dmuchajcie w stronę Czech, bo mieszkam przy granicy

kciuki:

Napisane przez Jamee

Dzień dobry



My też dzisiaj wyślę nasze prośby i życzenia do zespołu



my mamy I don't want miss a thing Aerosmith



Pan K. spisał się znakomicie, uwzględnił wszystkie moje prośby teraz odliczam dni do budowy



moja Pani Stomatolog wprawdzie profesorem nie jest ale jest zdeklarowanym przeciwnikiem wybielania, tak samo moja mama i w ofercie gabinetu wybielania nie ma



Ja sobie z R. porozmawiam

Odbyliśmy wczoraj rozmowę z TŻtem, w naszym związku źle się dzieje, już raz taki kryzys mieliśmy, rozstaliśmy się na jakiś czas i znowu to się dzieję Obiecaliśmy sobie popracować nad związkiem

za udaną rozmowę

Napisane przez niusia_87

http://kwejk.pl/obrazek/1060062/sen.html trzecia opcja, chociaż dzisiaj była druga

heh

Napisane przez E87

Przecieroki my na takie cos mowimy, ymmmmmmmmmmmmmm uwielbiam w takij postaci albo w zupie

Bylismy w piatek u ksiedza spisac Protokol, fajnie bylo W weekend kolejne zaproszenia rozdalismy, juz zostalo nam kilka...i wybralismy barmana Wiec weekend owocny!
Z innych newsow - moja chrzestna nie przyjedzie, bo: nie bedzie ich mial kto przywiezc (ok 700km) bo corki maja male dzieci i nie przyjada, tym bardziej ze slub w tygodniu to trzeba brac urlop... a oni pociagiem nie bardzo, bo Euro bedzie i bedzie duzo ludzi pozdrozowac, poza tym pewnie nie bedzie ich mial kto z Dworca odebrac <- itd. itp. bzdury... kto nie chce przyjechac to bedzie wymyslal co chce... szkoda gadac, ja ich olewam, nie to nie...!

nie martw sie u mnie nie będzie ani chrzestnej ani chrzestengo

[Jamee]

Napisane przez baskaeta

nie amrtw sie u mnie nie będzie ani chrzestnej ani chrzestengo

U mnie nie będzie chrzestnego bo zapomniał o moim istnieniu chyba zaraz po wyjściu z kościoła Nigdy nie chciał mnie poznać to i ja nie mam potrzeby ani ochoty zapraszać go na swój ślub

[Gorska_Kozica]

Napisane przez a u d r e y

Ja TŻta w ogóle nie angażuje do weselnych spraw, tzn to o czym chciałam żeby zdecydował typu auto, DJ, foto i takie wspólne rzeczy to go pytałam, ale jak już najwazniejsze rzeczy mamy to o pierdółki go kompletnie nie pytam, pamiętajcie dziewczyny ze faceci mają zupełnie inny zmysł estetyczny i dla nich wiele rzeczy które dla nas sa na weselu obowiązkowe, są zbędne i nie ma powodu żeby wpadać w smutek, bo to nie jest efekt tego że im nie zależy, nie chce im się itp, oni po prostu nie czują potrzeby takiego wyszczególniania niektórych rzeczy.

Ja też mam takie podejście i muszę pwiedzieć, że jeszcze nie mieliśmy zgrzytów związanych z przygotowaniami Główne sprawy typu sala, Dj, foto/video wybieraliśmy wspólnie. Razem szukaliśmy, raz ja, raz TŻ rzucał jakimiś linkami. No ale nie zamierzam go męczyć jakimiś dekoracyjnymi pierdołami. Szczerze to i mnie to średnio rajcuje - wiem, jestem inna Np. Zaproszenia - wybrałam 4, które uważałam, że mogą być i TŻ z tej czwórki wybrał i nie musiał ślęczęć i sie wkurzać, że przecież wszystko wygląda tak samo

[E87]

Napisane przez baskaeta

c


nie martw sie u mnie nie będzie ani chrzestnej ani chrzestengo

U mnie ma byc Chrzestny, przynajmniej z tego co mowil... ale wiesz co ejst najlepsze? Ze Chrzestna za kazdym razem jak dzwonila to sie tylko dopytywala "a kiedy bedzie wesele?", a jak przyszlo co do czego to "a wiesz przyjedziemy kiedy indziej jak nie bedzie wesela i tyle ludzi", moja mama powiedziala mi, ze jak ebdzie chciala przyjechac to ona wyjezdza w gory A ja jeszcze powiedzialam rodzicom ze jak bedzie dzownila i mowila ze nie przyjada to niech jej powiedza, ze na zaproszeniu ma podany nr kom do mnie i tam ma dzwonic i mnie informowac a nie rodzicow, a ja juz jej powiem co o tym mysle!!!

A i Gosza za duany wieczor
Zas wszystkim Pm-ka gratuluje slubnych zakupow i zalatwionych spraw

[kilianna]

Napisane przez a u d r e y

Ja TŻta w ogóle nie angażuje do weselnych spraw, tzn to o czym chciałam żeby zdecydował typu auto, DJ, foto i takie wspólne rzeczy to go pytałam, ale jak już najwazniejsze rzeczy mamy to o pierdółki go kompletnie nie pytam, pamiętajcie dziewczyny ze faceci mają zupełnie inny zmysł estetyczny i dla nich wiele rzeczy które dla nas sa na weselu obowiązkowe, są zbędne i nie ma powodu żeby wpadać w smutek, bo to nie jest efekt tego że im nie zależy, nie chce im się itp, oni po prostu nie czują potrzeby takiego wyszczególniania niektórych rzeczy.

Co do kokardy z satyny Ja miałam na 100dniówkę szytą sukienkę z satyny i z tyłu miałam satynową kokardę. Żeby ładnie stała a nie leżała, górna jej częśc po obydwu stronach miała agrafki, po ubraniu sukienki te agrafki przypinało się do sukienki i była piękna.
Zwizualizowałaś to sobie?

wlasnie mi się wydaje,ze satynowa kokarda nie będzie w mojej sukni pasować, bo ja mam taką matową suknię, ona się w żadnym miejscu nie błyszczy

masz rację z tymi chłopami. Ja mjego nie angazuje w nic związanego z dekoracjami, zaproszeniami itp. Po prostu chcialabym, aby chociaż ruszył tyłek i porozglądał się za wódką, ale on mówi, że w sierpniu kup. Dla mnie to późno, bo tak na ostatnią chwilę,to nigdy nic nie wiadomo.

Dzięki kochana za pocieszenie

Napisane przez Gorska_Kozica

Kochaniutka Ty się nie chandruj Wszystko będzie dobrze, a nawet lepiej. W końcu trzeba utrzeć nosa jajecznej sąsiadce

masz rację teraz jajecznej nie widuję, siedzi na rynku i sprzedaje jajka, wszak zbliza się jajeczne święto

Napisane przez E87

Z innych newsow - moja chrzestna nie przyjedzie, bo: nie bedzie ich mial kto przywiezc (ok 700km) bo corki maja male dzieci i nie przyjada, tym bardziej ze slub w tygodniu to trzeba brac urlop... a oni pociagiem nie bardzo, bo Euro bedzie i bedzie duzo ludzi pozdrozowac, poza tym pewnie nie bedzie ich mial kto z Dworca odebrac <- itd. itp. bzdury... kto nie chce przyjechac to bedzie wymyslal co chce... szkoda gadac, ja ich olewam, nie to nie...!

masz rację, jak ktoś nie chce przyjechać, wymówkę zawsze sobie znajdzie. Wyjątkiem są sytuacje, gdy ktoś jest poważnie chory, albo na drugim koncu swiata i nie ma kasy na bilet samolotowy, czy coś w tym stylu.

Trudno się mówi, ciesz się tymi, ktorzy z życzliwości i czystej chęci, sympatii przyjdą świętować wraz z Tobą
u mnie też będzie trochę odmów, no ale cóż przykro jest, no, ale wiadomo teraz kto jaki jest.

[iceflower]

Napisane przez melod_y

mierzylam dzisiaj te butki ktore ktos wstawil na wizaz.. i sa przepiekne
ale mialam dziwne wrazenie ze odchylalam sie w nich do przodu... moze dlatego ze maja tak profilowana platformę?
Mierzyła któraś z Was je?
Bo nie wiem czy mi sie wydaje, czy chodzić w szpilkach nie umiem
Powiem jeszcze ze nie mialam szpilek na platformie wiec moze stad to wrazenie?

Ja nie tylko mierzyłam ale i kupiłam, co do platformy i obcasów to dla mnie są mega stabilne i wygodne, myślę że odchylasz się bo jesteś nieprzyzwyczajona.

Napisane przez MARGIDA

iceflower dzięki za pomysł za sałatkę, była hitem

Cieszę się

Napisane przez melod_y

a na marginesie... dzisiaj moj chrzestny wyszedl z tekstem abysmy z TZ zastanowili sie co chcemy dostac na wesele... nie powiem liczymy/licze na kase, ale znajac jego i moja ciocie nastawia sie i tak na prezent...
Nie wiem jak to rozplanowac.

Nasz świadek wymyślił - "będziemy się budować więc poprosimy paletę maxa"

Napisane przez jagodzia133

uuuu to sporo.... u mnie z planowanych 130 zrobiło się chyba 100. Ale już się nie przejmuję.
A co do slubu i wesela ostatnio włączyło mi się że mam na wszystko wyje........ane. Już mi się nie chce kłócić i myśleć jak tu przekabacić teściów. Jakoś mi to dynda co to za różnica czy ten tort będzie 20 czy o północy. Jak chcą to niech mają. Ważne żeby był. Zmieniłam piorytet myślenia bardzie cieszę się z faktu zostania żoną a wesele to tylko taki dodatek.

No i to jest zdrowe podejście, bardzo dobrze.

My rozdaliśmy wczoraj jedno z tych trzech ostatnich zaproszeń, jeszcze dwa ale w sumie dla bliskich znajomych, którzy juz zapowiedzieli że przyjdą, tylko na zapraszanie ciężko nam się spotkać.

Dwa wdechy i idę zaraz dzwonić do fryzjerki, już czas na jakiś próbny się umówić.

[a u d r e y]

Napisane przez Gorska_Kozica

Ja też mam takie podejście i muszę pwiedzieć, że jeszcze nie mieliśmy zgrzytów związanych z przygotowaniami Główne sprawy typu sala, Dj, foto/video wybieraliśmy wspólnie. Razem szukaliśmy, raz ja, raz TŻ rzucał jakimiś linkami. No ale nie zamierzam go męczyć jakimiś dekoracyjnymi pierdołami. Szczerze to i mnie to średnio rajcuje - wiem, jestem inna Np. Zaproszenia - wybrałam 4, które uważałam, że mogą być i TŻ z tej czwórki wybrał i nie musiał ślęczęć i sie wkurzać, że przecież wszystko wygląda tak samo

dokładnie o to chodzi. ja też się jakoś szczególnie nie jaram, jasne, chcę żeby było fajne itp ale nie fiksuje na tym punkcie bo to w niczym nie pomoże. i w zasadzie też nie mieliśmy jak sięgam pamięcią wstecz żadnych zgrzytów, raz go tylko opitoliłam bo się ociągał z kupieniem wódki, a ceny szły w górę. Ale to było takie opitolenie z miłością
Ja w ogóle mam szczególne podejście do facetów, mam 7 najbliższych przyjaciół z którymi widzimy się niemal codziennie i doskonale wiem jakie podejście mają faceci do takich spraw- przecież gadamy o slubie, weselu. Nie ma co krwi sobie psuć. Zróbmy po swojemu i będziemy mieć pewnośc że będzie biuti A oni niech sobie grzebią przy aucie, majsterkują w garażu czy grają w piłe.

[kindziulindzia]

na 47 dni zostało nam do załatwienia:

TŻ :

- buty
- bokserki
- koszula
- spinki

PM :

- biżuteria
- dekoracja kościoła
- wybór wiązanki
- ostatnie ustalenia z kierowcą busa
- 1 spotkanie z doradcą od seksu, 2 spotkania z doradcą od wiary


znacie jeszcze jakieś ciekawe strony z biżuterią

za 2 tygodnie przymiarka i ostateczny wybór szarfy i narzutki na schaby