Walczymy o nasze marzenia! cz.4 - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-28, 22:32   #1591
agasobo
Zadomowienie
 
Avatar agasobo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

dzięki Dziewczynki, cieszę się że jesteście ze mną
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
- Walt Disney

Antek 18.11.2012
agasobo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 10:21   #1592
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
dzięki Dziewczynki, cieszę się że jesteście ze mną
nie martw sie ja tez serduszko zobaczylam okolo 7 tyg nic sie nie martw cierpliwie czekaj teraz zajmij sie czyms przyjemnym i nie mysl tyle to wszystko szybko zleci i bedziesz miec dzidzi przy sobie..
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 10:26   #1593
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

agasobo pożadne zacisniete!!!

u Gabrysia już mniejszy katarek, ale podobno może byc z powodu wyżynających się zabków, dziąsła coraz bardziej dają mu znać fajnie znęca sie nad gryzakami, dla mnie to fajnie a on cierpi; też jak spi to tak fajnie jeczy/placze przez sen a mi sie smiać chce a mąż mówi ze dziecko płacze a ty sie smiejesz, co z ciebie za matka
i juz skonczył 6 miesiecy, jak ten czas leci a ja zaraz (23kwietnia) do pracy wracam......
dziadek zdecydował sie na operację, skierowanie ma na 21maja do szpitala, wiec tez codzennie zastanwiam sie i modlę aby przezył operacje bo nie jest jeszcze taki stary w tym roku 79lat skonczy.

Edytowane przez magdulec
Czas edycji: 2012-03-29 o 10:28
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 18:02   #1594
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
Dziewczynki, @ dziś przyszła. A że w trakcie miałam zgłosić się na kontrolę, więc jestem już po wizycie i niestety torbiel tylko trochę się zmniejszyła, a raczej torbiele, bo jak się okazało, są dwie Przez 2 cykle mam brać tabletki anty Dopiero jak pozbedę się tego dziadostwa, będziemy mogli podejść do IUI. Przez głupie clo mam stracone cykle ...tylko kto mógł przewidzieć, że tak zareaguję? Do IUI będę stymulowana gonalem, bo dopytałam gina.
Trzymam kciu, żeby torbiele jak najszybciej się wchłonęły

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
a ja miałam bardzo nieprzyjemny weekend.
w niedzielę rano była u mnie mama, mój mężulek spał sobie, bo na 12 miał do pracy, miałyśmy jechać do ikei na zakupy, a tu zonk....
powiem Wam, że odkąd nie dostałam okresu i zobaczyłam 2 kreski, to za każdym razem jak byłam w ubikacji to myślałam, że jednak go dostanę, że to jeszcze nie może być prawda ( pomimo, że beta i usg mówiły inaczej) i że zobaczę krew. no ale w końcu uwierzyłam, że może naprawdę... i w niedzielę rano tą już nieoczekiwaną krew zobaczyłam. wpadłam w panikę, krzykiem obudziłam mojego męża, zamiast obrać kurs na ikeę to pojechaliśmy do Matki Polki w Łodzi. Byłam mega przerażona, nic ze sobą nie miałam, przez całą drogę ryczałam jak bóbr. Móju mąż tylko powtarzał: żeby nie było tak jak ostatnio, żeby to nie była prawda. Zajechaliśmy, o dziwo przyjęli mnie bez żadnych dokumentów. Dali mi białą koszulę do ziemi ( możecie sobie wyobrazić jak wyglądałam w tej koszulinie, zielonych skarpetkach i czarnych adidasach), przyszedł lekarz, zbadał mnie. Jak mu powiedziałam, że krew była przy sikaniu, to jeszcze mnie ochrzanił, że na urologię powinnam iść, a nie jemu zawracać głowę. No ale po badaniu przyjął mnie na oddział. Powiem Wam, że takiego stresu to chyba w życiu nie przeszłam. Ja już myślałam, że po prostu dostałam okres i że już po wszystkim. Kazali mi iść do sali i czekać na lekarza. Po około pół godzinie zawołali mnie. Lekarka mnie zbadała - oczywiście nic nie powiedziała, kazała iść na usg. Na usg widziałam pęcherzyk, niestety nie było jeszcze akcji serca poryczałam się znowu, ale kazała mi się na razie nie denerwować i powiedziała, że następnego dnia zrobią mi jeszcze raz. Mąż przywiózł mi wszystko i zostałam w szpitalu. Na wieczornym obchodzie oczywiście niczego się nie dowiedziałam. Następnego dnia około 10 znowu miałam usg. Na początku lekarz powiedział, że jest pęcherzyk, ale w środku rozmazany, później sprawdził jeszcze raz i powiedział, że jest pęcherzyk z polem płodowym, ale nie ma akcji serca . Był tam jeszcze jeden lekarz, który zapytał mnie, czy mi zależy na tej ciąży ( to było dla mnie niepojęte!!! chyba gdyby mi nie zależało, to by mnie tam nie było ). No to tamten powiedział, że może jeszcze coś z tego będzie. Zapisali mi no-spę, duphaston, kazali brać folik i wypuścili do domu. Teraz mam kolejne usg 05.04.2012 o 15, więc proszę Was trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że usłyszę serduszko
Będzie dobrze Kochana Trzymam mocno kciuki za serduszko
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 18:28   #1595
kobra913
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Klocko
Wiadomości: 450
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Czesc dziwczynki. Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Bardzo duzo tez zmienilo sie w moim zyciu. Zmienilam miejsce zamieszkania prace tez. Od pol roku mam nowego Tz czyli w sumie nie taki nowy ale jednak inny jak narzie mam zawieszone starania o dzidzie ale moze kiedys.
LAST@ 27,03,2012
POZDRAWIAM
__________________
Nie rezygnuj z nadziei,
nie daj się ponieść rozpaczy
z powodu tego, co się stało.
Opłakiwanie tego, co nie wróci,
co zostało stracone bezpowrotnie,
jest najgorsza z ludzkich słabości."
- Khalil Gibran

Edytowane przez kobra913
Czas edycji: 2012-03-29 o 18:30
kobra913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 07:25   #1596
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez kobra913 Pokaż wiadomość
Czesc dziwczynki. Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Bardzo duzo tez zmienilo sie w moim zyciu. Zmienilam miejsce zamieszkania prace tez. Od pol roku mam nowego Tz czyli w sumie nie taki nowy ale jednak inny jak narzie mam zawieszone starania o dzidzie ale moze kiedys.
LAST@ 27,03,2012
POZDRAWIAM
Witaj!
Trzymam kciuki, żeby Ci się wszystko ułożyło!
Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Tacca jak się czujesz? Kompletujesz już wyprawkę dla Piotrusia?
Dzięki, czuję się dobrze. Tak szczerze mówiąc to teraz chyba najlepszy etap ciąży u mnie... Choć brzuszek przeszkadza w różnych czynnościach.
Wyprawka... Mam już prawie wszystko oprócz wózka i kosmetyków dla dziecka. Wózek będziemy oglądać w kwietniu, a kupimy pewnie w maju, w maju też spakuję torbę i kupię pozostałe rzeczy.

A jak u Ciebie? Wszystko dobrze? Dużo jeszcze musisz kupić?

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość

a ja miałam bardzo nieprzyjemny weekend.
w niedzielę rano była u mnie mama, mój mężulek spał sobie, bo na 12 miał do pracy, miałyśmy jechać do ikei na zakupy, a tu zonk....
powiem Wam, że odkąd nie dostałam okresu i zobaczyłam 2 kreski, to za każdym razem jak byłam w ubikacji to myślałam, że jednak go dostanę, że to jeszcze nie może być prawda ( pomimo, że beta i usg mówiły inaczej) i że zobaczę krew. no ale w końcu uwierzyłam, że może naprawdę... i w niedzielę rano tą już nieoczekiwaną krew zobaczyłam. wpadłam w panikę, krzykiem obudziłam mojego męża, zamiast obrać kurs na ikeę to pojechaliśmy do Matki Polki w Łodzi. Byłam mega przerażona, nic ze sobą nie miałam, przez całą drogę ryczałam jak bóbr. Móju mąż tylko powtarzał: żeby nie było tak jak ostatnio, żeby to nie była prawda. Zajechaliśmy, o dziwo przyjęli mnie bez żadnych dokumentów. Dali mi białą koszulę do ziemi ( możecie sobie wyobrazić jak wyglądałam w tej koszulinie, zielonych skarpetkach i czarnych adidasach), przyszedł lekarz, zbadał mnie. Jak mu powiedziałam, że krew była przy sikaniu, to jeszcze mnie ochrzanił, że na urologię powinnam iść, a nie jemu zawracać głowę. No ale po badaniu przyjął mnie na oddział. Powiem Wam, że takiego stresu to chyba w życiu nie przeszłam. Ja już myślałam, że po prostu dostałam okres i że już po wszystkim. Kazali mi iść do sali i czekać na lekarza. Po około pół godzinie zawołali mnie. Lekarka mnie zbadała - oczywiście nic nie powiedziała, kazała iść na usg. Na usg widziałam pęcherzyk, niestety nie było jeszcze akcji serca poryczałam się znowu, ale kazała mi się na razie nie denerwować i powiedziała, że następnego dnia zrobią mi jeszcze raz. Mąż przywiózł mi wszystko i zostałam w szpitalu. Na wieczornym obchodzie oczywiście niczego się nie dowiedziałam. Następnego dnia około 10 znowu miałam usg. Na początku lekarz powiedział, że jest pęcherzyk, ale w środku rozmazany, później sprawdził jeszcze raz i powiedział, że jest pęcherzyk z polem płodowym, ale nie ma akcji serca . Był tam jeszcze jeden lekarz, który zapytał mnie, czy mi zależy na tej ciąży ( to było dla mnie niepojęte!!! chyba gdyby mi nie zależało, to by mnie tam nie było ). No to tamten powiedział, że może jeszcze coś z tego będzie. Zapisali mi no-spę, duphaston, kazali brać folik i wypuścili do domu. Teraz mam kolejne usg 05.04.2012 o 15, więc proszę Was trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że usłyszę serduszko
Trzzymam kciuki najmocniej jak potrafię! Musi być dobrze!!!


My dziś zaczynamy 29 tydzień. Zostało około 84 dni. Czas biegnie w ekspresowym tempie. Przyznaję, że na razie jestem spokojna, wszystko i tak musi się swoim tokiem potoczyć, więc ufnie spoglądam w przyszłość.
W czwartek byłam z tatą na działeczce, mieliśmy wznowienie granic. Załatwiliśmy też sprawę ogrodzenia w starostwie i odpukać: wszystko nam się w miarę dobrze układa. Oby tak dalej. Widziałam na działce bociana... Podobno dobra wróżba!


Zostawiam fluidki i życzę przyjemnego weekendu!
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 22:30   #1597
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
Dziewczynki, @ dziś przyszła. A że w trakcie miałam zgłosić się na kontrolę, więc jestem już po wizycie i niestety torbiel tylko trochę się zmniejszyła, a raczej torbiele, bo jak się okazało, są dwie Przez 2 cykle mam brać tabletki anty Dopiero jak pozbedę się tego dziadostwa, będziemy mogli podejść do IUI. Przez głupie clo mam stracone cykle ...tylko kto mógł przewidzieć, że tak zareaguję? Do IUI będę stymulowana gonalem, bo dopytałam gina.
super, ze udało ci się od razu iść na wizytę i nie straciłaś kolejnego cyklu - oczywiście mocno zaciśnięte
Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
a ja miałam bardzo nieprzyjemny weekend.
w niedzielę rano była u mnie mama, mój mężulek spał sobie, bo na 12 miał do pracy, miałyśmy jechać do ikei na zakupy, a tu zonk....
powiem Wam, że odkąd nie dostałam okresu i zobaczyłam 2 kreski, to za każdym razem jak byłam w ubikacji to myślałam, że jednak go dostanę, że to jeszcze nie może być prawda ( pomimo, że beta i usg mówiły inaczej) i że zobaczę krew. no ale w końcu uwierzyłam, że może naprawdę... i w niedzielę rano tą już nieoczekiwaną krew zobaczyłam. wpadłam w panikę, krzykiem obudziłam mojego męża, zamiast obrać kurs na ikeę to pojechaliśmy do Matki Polki w Łodzi. Byłam mega przerażona, nic ze sobą nie miałam, przez całą drogę ryczałam jak bóbr. Móju mąż tylko powtarzał: żeby nie było tak jak ostatnio, żeby to nie była prawda. Zajechaliśmy, o dziwo przyjęli mnie bez żadnych dokumentów. Dali mi białą koszulę do ziemi ( możecie sobie wyobrazić jak wyglądałam w tej koszulinie, zielonych skarpetkach i czarnych adidasach), przyszedł lekarz, zbadał mnie. Jak mu powiedziałam, że krew była przy sikaniu, to jeszcze mnie ochrzanił, że na urologię powinnam iść, a nie jemu zawracać głowę. No ale po badaniu przyjął mnie na oddział. Powiem Wam, że takiego stresu to chyba w życiu nie przeszłam. Ja już myślałam, że po prostu dostałam okres i że już po wszystkim. Kazali mi iść do sali i czekać na lekarza. Po około pół godzinie zawołali mnie. Lekarka mnie zbadała - oczywiście nic nie powiedziała, kazała iść na usg. Na usg widziałam pęcherzyk, niestety nie było jeszcze akcji serca poryczałam się znowu, ale kazała mi się na razie nie denerwować i powiedziała, że następnego dnia zrobią mi jeszcze raz. Mąż przywiózł mi wszystko i zostałam w szpitalu. Na wieczornym obchodzie oczywiście niczego się nie dowiedziałam. Następnego dnia około 10 znowu miałam usg. Na początku lekarz powiedział, że jest pęcherzyk, ale w środku rozmazany, później sprawdził jeszcze raz i powiedział, że jest pęcherzyk z polem płodowym, ale nie ma akcji serca . Był tam jeszcze jeden lekarz, który zapytał mnie, czy mi zależy na tej ciąży ( to było dla mnie niepojęte!!! chyba gdyby mi nie zależało, to by mnie tam nie było ). No to tamten powiedział, że może jeszcze coś z tego będzie. Zapisali mi no-spę, duphaston, kazali brać folik i wypuścili do domu. Teraz mam kolejne usg 05.04.2012 o 15, więc proszę Was trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że usłyszę serduszko
Rany to się strachu biedulko najadłaś - Oczywiście

Cytat:
Napisane przez magdulec Pokaż wiadomość
u Gabrysia już mniejszy katarek, ale podobno może byc z powodu wyżynających się zabków, dziąsła coraz bardziej dają mu znać fajnie znęca sie nad gryzakami, dla mnie to fajnie a on cierpi; też jak spi to tak fajnie jeczy/placze przez sen a mi sie smiać chce a mąż mówi ze dziecko płacze a ty sie smiejesz, co z ciebie za matka
i juz skonczył 6 miesiecy, jak ten czas leci a ja zaraz (23kwietnia) do pracy wracam......
dziadek zdecydował sie na operację, skierowanie ma na 21maja do szpitala, wiec tez codzennie zastanwiam sie i modlę aby przezył operacje bo nie jest jeszcze taki stary w tym roku 79lat skonczy.
za operację dziadka
A Gabryś to już poważny kawaler
Cytat:
Napisane przez kobra913 Pokaż wiadomość
Czesc dziwczynki. Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Bardzo duzo tez zmienilo sie w moim zyciu. Zmienilam miejsce zamieszkania prace tez. Od pol roku mam nowego Tz czyli w sumie nie taki nowy ale jednak inny jak narzie mam zawieszone starania o dzidzie ale moze kiedys.
LAST@ 27,03,2012
POZDRAWIAM
super, ze się odezwałaś spore zmiany u ciebie...

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
My dziś zaczynamy 29 tydzień. Zostało około 84 dni. Czas biegnie w ekspresowym tempie. Przyznaję, że na razie jestem spokojna, wszystko i tak musi się swoim tokiem potoczyć, więc ufnie spoglądam w przyszłość.
W czwartek byłam z tatą na działeczce, mieliśmy wznowienie granic. Załatwiliśmy też sprawę ogrodzenia w starostwie i odpukać: wszystko nam się w miarę dobrze układa. Oby tak dalej. Widziałam na działce bociana... Podobno dobra wróżba!

Ale ten czas leci
chyba pora zacząć trzymać za szybki i bezbolesny poród

U nas jakoś leci, dziewczyny póki co zdrowe - co prawda co chwilę pojawia się nam jakiś katar czy kaszel ale takie uroki tej pory roku niestety
Izul broi na całego - nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły i energii - nadal jest małym i suchym okruszkiem (mając 16 miesięcy waży 8,6 kg )
Teraz głowę zaprząta mi komunia Kingi - robię w domu bo nie mam kasy na lokal i muszę wymyślić jakieś menu itd a mam zupełną pustkę w głowie....

Edytowane przez kotek81
Czas edycji: 2012-05-15 o 19:59
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 10:20   #1598
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

agasobo,ale strachu sie ojadlas,wspolczuje;(nie martw sie bedzie dobrze!!!uslyszysz serduszko juz niedlugo

kotek ale masz juz duza laskezdrowka dla nieji pozdrowienia!

a ja znow przez ostatnie kilka dni czekalam na @ spozniala sie 3 dni myslalam ze bedzie jak ostatnio..no ale dzis chwala Bogu dostalam...teraz mamy tyle praacy w domu,dobudowa,wieczne remonty,maz zakupil mi prysznic z hydromasazami itp i wgl i nie mam sil na drugie dziecko,jeszcze nie czas na mniezreszta Lenka daje mi popalic chce juz chodzic ale jej jeszcze nie wychodzi oprowadzam ja ile sie da ale musialam zapozyczyc chodzik bo juz rady nie dawalam,lekarz nie kazal chodzika no ale coz,chce jeszcze pozyc;(

poza tym wsio ok i jakos leci do przodu podczytuje was i zycze wszytskim staraczka o szybkie zafasolkowanie moze jakiej jajeczko w te swieta u wiekszosci zawita!

buzki
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 10:59   #1599
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

agasobo nadal!!!
Cytat:
Napisane przez kobra913 Pokaż wiadomość
Czesc dziwczynki. Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Bardzo duzo tez zmienilo sie w moim zyciu. Zmienilam miejsce zamieszkania prace tez. Od pol roku mam nowego Tz czyli w sumie nie taki nowy ale jednak inny jak narzie mam zawieszone starania o dzidzie ale moze kiedys.
LAST@ 27,03,2012
POZDRAWIAM
hej! powodzonka we wszystkim!!!
Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
super, ze udało ci się od razu iść na wizytę i nie straciłaś kolejnego cyklu - oczywiście mocno zaciśnięte

Rany to się strachu biedulko najadłaś - Oczywiście


za operację dziadka
A Gabryś to już poważny kawaler

super, ze się odezwałaś spore zmiany u ciebie...


Ale ten czas leci
chyba pora zacząć trzymać za szybki i bezbolesny poród

U nas jakoś leci, dziewczyny póki co zdrowe - co prawda co chwilę pojawia się nam jakiś katar czy kaszel ale takie uroki tej pory roku niestety
Izul broi na całego - nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły i energii - nadal jest małym i suchym okruszkiem (mając 16 miesięcy waży 8,6 kg )
Teraz głowę zaprząta mi komunia Kingi - robię w domu bo nie mam kasy na lokal i muszę wymyślić jakieś menu itd a mam zupełną pustkę w głowie....

a to mój bąbelek:
piękna Pannica Wam rosnie!zdrówka dla Niej i Kingusi!!!
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 16:04   #1600
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Witaj!
Trzymam kciuki, żeby Ci się wszystko ułożyło!

Dzięki, czuję się dobrze. Tak szczerze mówiąc to teraz chyba najlepszy etap ciąży u mnie... Choć brzuszek przeszkadza w różnych czynnościach.
Wyprawka... Mam już prawie wszystko oprócz wózka i kosmetyków dla dziecka. Wózek będziemy oglądać w kwietniu, a kupimy pewnie w maju, w maju też spakuję torbę i kupię pozostałe rzeczy.

A jak u Ciebie? Wszystko dobrze? Dużo jeszcze musisz kupić?
Wow! Ale to leci Cieszę się, że wreszcie cieszysz się dobrym samopoczuciem Oby tak do końca
U mnie w zasadzie też ok. Tylko bóle brzucha i krzyża mi dokuczają jak zwykle
Wyprawkę kompletujemy. Sporo już mamy. Po świętach ruszamy z urządzaniem pokoiku Małego. Doczekać się nie mogę
Musimy kupić jeszcze szafę i komodę, wózek, nakładkę na przewijak i jakieś tam drobiazgi do pokoju. No i dla mnie jeszcze akcesoria do szpitala. Ale z tym mamy jeszcze czas. Chociaż, to tak szybko ucieka...

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
a to mój bąbelek:
Ale Izunia rośnie śliczna!


Dla wszystkich staraczek :mag ia: z 24tc
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 21:20   #1601
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 060
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez kobra913 Pokaż wiadomość
Czesc dziwczynki. Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Bardzo duzo tez zmienilo sie w moim zyciu. Zmienilam miejsce zamieszkania prace tez. Od pol roku mam nowego Tz czyli w sumie nie taki nowy ale jednak inny jak narzie mam zawieszone starania o dzidzie ale moze kiedys.
LAST@ 27,03,2012
POZDRAWIAM
witaj fajnie,że się odezwałaś,oj to spore zmiany u Ciebie ale chybba na lepsze a ze starankami spokojnie,teraz z nowym tż spędzajcie czas ze sobą na dzidzie przyjdzie odpowiednia pora
Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość


My dziś zaczynamy 29 tydzień. Zostało około 84 dni. Czas biegnie w ekspresowym tempie. Przyznaję, że na razie jestem spokojna, wszystko i tak musi się swoim tokiem potoczyć, więc ufnie spoglądam w przyszłość.
W czwartek byłam z tatą na działeczce, mieliśmy wznowienie granic. Załatwiliśmy też sprawę ogrodzenia w starostwie i odpukać: wszystko nam się w miarę dobrze układa. Oby tak dalej. Widziałam na działce bociana... Podobno dobra wróżba!

już 29 tc ale ten czas leci,jeszcze chwila a będziesz tulić skarba

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość


U nas jakoś leci, dziewczyny póki co zdrowe - co prawda co chwilę pojawia się nam jakiś katar czy kaszel ale takie uroki tej pory roku niestety
Izul broi na całego - nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły i energii - nadal jest małym i suchym okruszkiem (mając 16 miesięcy waży 8,6 kg )
Teraz głowę zaprząta mi komunia Kingi - robię w domu bo nie mam kasy na lokal i muszę wymyślić jakieś menu itd a mam zupełną pustkę w głowie....

a to mój bąbelek:
jejku jaka ona śliczna i jaka duża
Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
a ja znow przez ostatnie kilka dni czekalam na @ spozniala sie 3 dni myslalam ze bedzie jak ostatnio..no ale dzis chwala Bogu dostalam...teraz mamy tyle praacy w domu,dobudowa,wieczne remonty,maz zakupil mi prysznic z hydromasazami itp i wgl i nie mam sil na drugie dziecko,jeszcze nie czas na mniezreszta Lenka daje mi popalic chce juz chodzic ale jej jeszcze nie wychodzi oprowadzam ja ile sie da ale musialam zapozyczyc chodzik bo juz rady nie dawalam,lekarz nie kazal chodzika no ale coz,chce jeszcze pozyc;(
kochana a nie zabezpieczacie się jeśli nie czas na dziecko i wiecie o tym to nie lepiej jakoś się zabezpieczyć,tylko z miesiąca na miesiąc zamartwiać się czy czasem nie jesteś w ciąży

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość


Dla wszystkich staraczek :mag ia: z 24tc
a ty już 24 tc ale czas leci a jakieś imię już wybrane?
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-03, 11:35   #1602
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
Ale ten czas leci
chyba pora zacząć trzymać za szybki i bezbolesny poród

U nas jakoś leci, dziewczyny póki co zdrowe - co prawda co chwilę pojawia się nam jakiś katar czy kaszel ale takie uroki tej pory roku niestety
Izul broi na całego - nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły i energii - nadal jest małym i suchym okruszkiem (mając 16 miesięcy waży 8,6 kg )
Teraz głowę zaprząta mi komunia Kingi - robię w domu bo nie mam kasy na lokal i muszę wymyślić jakieś menu itd a mam zupełną pustkę w głowie....

a to mój bąbelek:
No chyba powoli trzeba. Jestem jednak dobrej myśli, co ma być to będzie. Najważniejsze, żeby mały był zdrowy, a ja sobie jakoś poradzę.

To duże wyzwanie przed Tobą. Ale najważniejsza jest atmosfera, żeby nie zatracić prawdziwego sensu tej uroczystości. Będzie dobrze!
Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Wow! Ale to leci Cieszę się, że wreszcie cieszysz się dobrym samopoczuciem Oby tak do końca
U mnie w zasadzie też ok. Tylko bóle brzucha i krzyża mi dokuczają jak zwykle
Wyprawkę kompletujemy. Sporo już mamy. Po świętach ruszamy z urządzaniem pokoiku Małego. Doczekać się nie mogę
Musimy kupić jeszcze szafę i komodę, wózek, nakładkę na przewijak i jakieś tam drobiazgi do pokoju. No i dla mnie jeszcze akcesoria do szpitala. Ale z tym mamy jeszcze czas. Chociaż, to tak szybko ucieka...
No ten czas jest po prostu niesamowity... Pędzi jak oszalały...
I mi kręgosłup daje znać o sobie, dziś wybrałam się do laboratorium na badania i myślałam, że do domu się nie dowlekę... A chciałam sobie spacerek dla zdrowa zrobić..
Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
już 29 tc ale ten czas leci,jeszcze chwila a będziesz tulić skarba
Już się nie mogę doczekać...

Zostawiam kilka fluidków, wiosna powoli się rozkręca, są już bociany, więc może coś zakiełkuje...

__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-03, 11:36   #1603
ewakol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 301
GG do ewakol Send a message via Skype™ to ewakol
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Hej dziewczyny

agasobo - będzie dobrze, już niedługo usłyszyz serduszko swojego Maleństwa...

Tacca i Irmusia81 - jak ten czas szybko leci... jeszcze troszkę i będziecie przytulać Wasze Skarby

kobra913 - fajnie, że się odezwałaś i że Ci się wszystko układa

kotek81 - ale ta Twoja córeczka już duża... a dopiero co pamiętam, że Cieszyłaś się z dwóch kresek po tych Szkrabach widać jak czas szybko leci...

cherubinka trzymam kciuki


Mnie wczoraj dopadł jakiś straszny wirus, wymiotowałam dalej niż wiedziałam, nie poszłam do pracy i pół dnia przeleżałam w łóżku, wieczorkiem na szczęście było lepiej, bo maiłam wizytę kontrolną u gin. Powiedział, że HSG potwierdziło, że jest ok polecił mi jednak konsultacje z lekarzem w klinice i inseminacje. Dziś będę się umawiać do tego lekarza co mi polecił. Zobaczę co on mi powie...

Miłego dnia
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.
ewakol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-05, 07:15   #1604
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez ewakol Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Tacca i Irmusia81 - jak ten czas szybko leci... jeszcze troszkę i będziecie przytulać Wasze Skarby


Mnie wczoraj dopadł jakiś straszny wirus, wymiotowałam dalej niż wiedziałam, nie poszłam do pracy i pół dnia przeleżałam w łóżku, wieczorkiem na szczęście było lepiej, bo maiłam wizytę kontrolną u gin. Powiedział, że HSG potwierdziło, że jest ok polecił mi jednak konsultacje z lekarzem w klinice i inseminacje. Dziś będę się umawiać do tego lekarza co mi polecił. Zobaczę co on mi powie...

Miłego dnia
Jeszcze niech mały posiedzi w brzuchu z 10 tygodni.. Czas jest niesamowity..

Zdrowiej szybko. Wiosna, wirusów pełno...
Trzymam kciuki za wizytę i inseminację.
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-05, 23:20   #1605
agasobo
Zadomowienie
 
Avatar agasobo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
- Walt Disney

Antek 18.11.2012
agasobo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-05, 23:31   #1606
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc

Gratulacje!!! Niesamowite uczucie, prawda?
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 07:26   #1607
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc
Świetnie!!! Gratuluję!

Kochane! Życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 09:08   #1608
Tincia
Wtajemniczenie
 
Avatar Tincia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 155
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez ewakol Pokaż wiadomość
powiedział zdrowa kobieta tylko się bzykać
No to do roboty

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Wieści z ostatniej chwili!!! Zajrzałam na marcówki i...

Karolca urodziła 22.03 sn, Ewelinka ważyła 3600g i miała 57cm!!! Wielkie gratulacje i dużo zdrówka dla mamusi i córeńki!!!
: oklaski:
Właśnie, szczerze powiem, po to zajrzałam Gratulacje!!!

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA
Bardzo się cieszę, bo aż mi ciary przeszły jak czytałam co się działo...

Cherubinko- kciukasy mocne

Tak szybciutko podcyztałam, co tam u Was póki moje maleństwo śpiocha.
Wizaż poszedł trochę na bok, bo czasu brak.
Wróciłam do pracy, na razie po 4-5 godzinek, i piatki mam wolne Dlatego tu teraz jestem
W sumie to fajnie Tylko chciałabym móc się sklonować. Jedna ja by była w domu z dzieckiem, a druga by pracowała na cały etat Bo chciałabym i to i to hehe

Pewnie już nie zajrze przed świętami, zatem: Wesołego jajka i pomyślnego zajączkowania się (to tak głównie do staraczek )
__________________
szczęśliwa żonka od
14 sierpnia 2010



szczęśliwa mamusia od
4 listopada 2011




Edytowane przez Tincia
Czas edycji: 2012-04-06 o 09:12
Tincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 11:57   #1609
agasobo
Zadomowienie
 
Avatar agasobo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość

Gratulacje!!! Niesamowite uczucie, prawda?
Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Świetnie!!! Gratuluję!
Cytat:
Napisane przez Tincia Pokaż wiadomość



Bardzo się cieszę, bo aż mi ciary przeszły jak czytałam co się działo...
dzięki
było super, mój tż prawie się popłakał jak słyszał serduszko.... kurcze dziewczyny marzenia naprawdę się spełniają... czasem trzeba tylko trochę poczekać
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
- Walt Disney

Antek 18.11.2012
agasobo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 12:05   #1610
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

agasobo SUPER!!!!!!
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 14:35   #1611
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem przeszczęśliwa

dobranoc
super cieszę się bardzo!!!!!!!!!
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 14:54   #1612
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 934
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Witam
Ja już powoli pakuję się na wyjazd

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc
ciesze się Kochana i Gratuluję
życzę spokojnego przebiegu ciąży!!

Kochane nie będzie mnie prawie 3 tygodnie...odezwę się jak wrócimy

Życzę Wam wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa.
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 16:08   #1613
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc
rewelacyjne wieści bardzo się cieszę i życzę żeby dalszy ciąg ciąży był znacznie bardziej nuuuudny


Cytat:
Napisane przez Tincia Pokaż wiadomość
Wróciłam do pracy, na razie po 4-5 godzinek, i piatki mam wolne Dlatego tu teraz jestem
W sumie to fajnie Tylko chciałabym móc się sklonować. Jedna ja by była w domu z dzieckiem, a druga by pracowała na cały etat Bo chciałabym i to i to hehe
ojej juz wróciłaś? ja wracam 23 kwietnia po wykorzystaniu całego urlopu zaległego i codziennie ten fakt opłakuję. Jak bym nie musiała to nei chciałabym jeszcze wracać. Nie tęsknisz za małą? ja sobie nie wyobrazam 8 h bez niej


Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Witam
Ja już powoli pakuję się na wyjazd

Kochane nie będzie mnie prawie 3 tygodnie...odezwę się jak wrócimy

Życzę Wam wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa.
No to buziale udanego pod każdym względem wyjazdu życzę


Dziewczyny i ja Wam złoże życzenia już teraz, bo nie wiem czy znajdę czas żeby jeszcze zajrzeć: Wesołych, radosnych i rodzinnych Świąt dziewczyny
a przy okazji:

Kochanym Staraczkom życzę, żeby każdej marzenia się spełniły, żebyscie się doczekały tych swoich cudów

Ciężarówkom życzę spokojnych ciąż, zdrowych maluchów, bezbolesnych kopniaków i lekkich porodów

A Mamom zdrowych, grzecznych, szybko (ale nie za szybko ) rosnących szkrabków


i na koniec się pochwalę - mamy 2 zębolki na dole
danika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:29   #1614
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki
dziękuję za wszystkie kciukasy, okazały się bardzo pomocne
dzisiaj widziałam swoją małą fasolę, ma aż 11,5 mm i serduszko jej bije 120 uderzeń/min
tak więc jestem PRZESZCZĘŚLIWA

dobranoc
Wspaniale Jeszcze raz gratuluję


Kochane,

Wszystkim Wam życzę zdrowych, wesołych, pogodnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-11, 08:37   #1615
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez agasobo Pokaż wiadomość
dzięki
było super, mój tż prawie się popłakał jak słyszał serduszko.... kurcze dziewczyny marzenia naprawdę się spełniają... czasem trzeba tylko trochę poczekać
Nawet jak to trochę czasem długo trwa... Wiem coś o tym.
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Witam
Ja już powoli pakuję się na wyjazd



ciesze się Kochana i Gratuluję
życzę spokojnego przebiegu ciąży!!

Kochane nie będzie mnie prawie 3 tygodnie...odezwę się jak wrócimy

Życzę Wam wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa.
Mocne kciuki zaciśnięte! I czekam na wieści!
Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
rewelacyjne wieści bardzo się cieszę i życzę żeby dalszy ciąg ciąży był znacznie bardziej nuuuudny




ojej juz wróciłaś? ja wracam 23 kwietnia po wykorzystaniu całego urlopu zaległego i codziennie ten fakt opłakuję. Jak bym nie musiała to nei chciałabym jeszcze wracać. Nie tęsknisz za małą? ja sobie nie wyobrazam 8 h bez niej

Dziewczyny i ja Wam złoże życzenia już teraz, bo nie wiem czy znajdę czas żeby jeszcze zajrzeć: Wesołych, radosnych i rodzinnych Świąt dziewczyny
a przy okazji:

Kochanym Staraczkom życzę, żeby każdej marzenia się spełniły, żebyscie się doczekały tych swoich cudów

Ciężarówkom życzę spokojnych ciąż, zdrowych maluchów, bezbolesnych kopniaków i lekkich porodów

A Mamom zdrowych, grzecznych, szybko (ale nie za szybko ) rosnących szkrabków


i na koniec się pochwalę - mamy 2 zębolki na dole
Gratuluję zębolków!

Witam z kawką.

My jutro mamy wizytę i usg 30 tygodnia. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...

Wczoraj rozpakowały nam się 2 mamy majowe i zdałam sobie sprawę, że to może być jeszcze 10 tygodni a może być i 5. Strach mnie ciut obleciał...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-11, 10:53   #1616
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Tincia Pokaż wiadomość
Wróciłam do pracy, na razie po 4-5 godzinek, i piatki mam wolne Dlatego tu teraz jestem
W sumie to fajnie Tylko chciałabym móc się sklonować. Jedna ja by była w domu z dzieckiem, a druga by pracowała na cały etat Bo chciałabym i to i to hehe
ja tez bym chciała byc i w domu z dzidziolem i pracować jednoczesnie, wiec moze trzeba załozyc watek "sklonowane mamy"
Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
ojej juz wróciłaś? ja wracam 23 kwietnia po wykorzystaniu całego urlopu zaległego i codziennie ten fakt opłakuję. Jak bym nie musiała to nei chciałabym jeszcze wracać. Nie tęsknisz za małą? ja sobie nie wyobrazam 8 h bez niej

i na koniec się pochwalę - mamy 2 zębolki na dole
ja tez wracam do pracy 23kwietnia, to juz za dwa tyg z jednej strony chce mi sie juz do ludzi a z drugiej Garbys juz taki fajny codziennie nowe umiejetnosci zdobywa, bawić sie z nim można, stawać juz chce na łapkach.

gratuluje ząbków u nas juz "prawie" są bo jescze nie przebite ale jak stuka sie łyżeczką w dziasło to słychać że są
tacca za usg!!!
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-11, 17:07   #1617
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 060
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

My jutro mamy wizytę i usg 30 tygodnia. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...

Wczoraj rozpakowały nam się 2 mamy majowe i zdałam sobie sprawę, że to może być jeszcze 10 tygodni a może być i 5. Strach mnie ciut obleciał...
będzie wszystko dobrze,ale kciuki są i dotrwaj do samego końca,wiadomo przypadki są różne,ale trzeba mysleć pozytywnie

Cytat:
Napisane przez magdulec Pokaż wiadomość
ja tez bym chciała byc i w domu z dzidziolem i pracować jednoczesnie, wiec moze trzeba załozyc watek "sklonowane mamy"


ja tez wracam do pracy 23kwietnia, to juz za dwa tyg z jednej strony chce mi sie juz do ludzi a z drugiej Garbys juz taki fajny codziennie nowe umiejetnosci zdobywa, bawić sie z nim można, stawać juz chce na łapkach.

gratuluje ząbków u nas juz "prawie" są bo jescze nie przebite ale jak stuka sie łyżeczką w dziasło to słychać że są
tacca za usg!!!
pracujące mamy podziwiam,że wracacie do pracy,ale co zrobić trzeba żyć.Ja w sumie szukam,ale u mnie z robotą to ciężko jak nie wiem z jednej strony bym chciała iść do pracy,a z 2 jak już bym znalazła to serce by jakiś czas mi krwawiło zostawiać mojego bąbelka,a ja już mam kawalera.Do kobiet pracujących powinni zrobić macierzyński do 3 lat a nie tak krótko,no chyba,że ktoś by chciał wrócić szybciej to nie ma sprawy,ale są mamy co by chciały być z dzieciaczkami,ale nasza Polska ah szkoda słów...
Pomarzyć sobie można.

Gratuluje ząbeczków,ja to jak stukałam łyżeczką i ząbek się odzywał to już brałam to ,ze ząbek już jest na początku pomalutku te ząbki się wykluwają,u nas zanim wysosnął troszeńkę poza dziasło to troche mijało jeszcze
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-11, 19:22   #1618
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
My jutro mamy wizytę i usg 30 tygodnia. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...

Wczoraj rozpakowały nam się 2 mamy majowe i zdałam sobie sprawę, że to może być jeszcze 10 tygodni a może być i 5. Strach mnie ciut obleciał...
Trzymam kciuki Na pewno wszystko jest ok

A co do rozpakowania- nie bój się na zapas


Przesyłam dla staraczek z początku 26 tc
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-12, 13:10   #1619
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez magdulec Pokaż wiadomość
ja tez bym chciała byc i w domu z dzidziolem i pracować jednoczesnie, wiec moze trzeba załozyc watek "sklonowane mamy"


ja tez wracam do pracy 23kwietnia, to juz za dwa tyg z jednej strony chce mi sie juz do ludzi a z drugiej Garbys juz taki fajny codziennie nowe umiejetnosci zdobywa, bawić sie z nim można, stawać juz chce na łapkach.

gratuluje ząbków u nas juz "prawie" są bo jescze nie przebite ale jak stuka sie łyżeczką w dziasło to słychać że są
tacca za usg!!!
Dzięki!
I ja się powoli zastanawiam kiedy wrócę do pracy... Szczerze mówiąc: nie chce mi się, ale kto wie co będzie później... Może będę się modliła o powrót. Ale nie wydaje mi się. Posiedziałabym trochę z małym... Przynajmniej dopóki roczku nie skończy.

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
będzie wszystko dobrze,ale kciuki są i dotrwaj do samego końca,wiadomo przypadki są różne,ale trzeba mysleć pozytywnie


pracujące mamy podziwiam,że wracacie do pracy,ale co zrobić trzeba żyć.Ja w sumie szukam,ale u mnie z robotą to ciężko jak nie wiem z jednej strony bym chciała iść do pracy,a z 2 jak już bym znalazła to serce by jakiś czas mi krwawiło zostawiać mojego bąbelka,a ja już mam kawalera.Do kobiet pracujących powinni zrobić macierzyński do 3 lat a nie tak krótko,no chyba,że ktoś by chciał wrócić szybciej to nie ma sprawy,ale są mamy co by chciały być z dzieciaczkami,ale nasza Polska ah szkoda słów...
Pomarzyć sobie można.
Dzięki!
Zgadzam się z Tobą. Macierzyński powinien być dłuższy... W ogóle zabezpieczenie dla kobiet powinno być lepsze. Wtedy nie jedna z nas nie miałaby dylematu czy decydować się na pierwsze/ew. kolejne dziecko...

Buziaki dla Was!
Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki Na pewno wszystko jest ok

A co do rozpakowania- nie bój się na zapas
Dzięki!
Mam nadzieję, że mały ma zamiar jeszcze w brzuchu te 2 miesiące poprzebywać... Gdzie mu będzie lepiej...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-12, 15:12   #1620
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Zostawiam fluidki od mojego 3-tygodniowego szkraba

Załącznik 4616806
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.

Edytowane przez karolca
Czas edycji: 2012-07-30 o 14:09
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-12 12:17:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.