Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[asiula_n]

Napisane przez clauudik

Oooo to ja się piszę na tą następną pełnie
asiula staram się trzeźwo podchodzić do tego i nie panikować

Masz rację, panika zdecydowanie nie wskazana, ale mam wrażenie, że czas tak szybko płynie, że budzę się w poniedziałek a zasypiam w niedzielę, więc boję się, żeby mnie porodówka nie obudziła

No ale okolice majowej pełni jak dla mnie też mogą już być

Napisane przez begie13

Ja mam nowe i będę prała ale jeszcze nie teraz, bo na początku nie będziemy używać. Tylko ochraniacz wypiorę.

Napisane przez kism

Mi też ta ciąża niewiarygodnie szybko zleciała, mam wrażenie, że znacznie szybciej niż z Maksem
Claudik widzę, że już Cię mocno pocieszyła, ale jeszcze ja mogę dodać, że w 32 tc nic jeszcze nie miałam kupionego, a teraz w 36 tc dalej czeka mnie segragacja wszystkich ubrań po Maksie, wybranie najmniejszych i dopiero wypranie ich w Loveli i wyprasowanie Na razie piorę wszystko jak leci w normalnym proszku, żeby po kilku latach leżenia na strychu sprać pierwszy brud z tego. Chcę to wszystko w ciągu tygodnia zrobić.
Pościeli po Maksie jeszcze z piwnicy nie wydobyłam, bo nie będę na początku jej używać, ale będę ją prać na pewno. Są na niej metki mam nadzieję, w ilu stopniach, itp. Na jakiś delikatny program włączę w razie wątpliwości.

Czyli jak najbardziej będę prała. Już mi się tyle tego wszystkiego nazbierało, że jestem przerażona czasem jaki będę musiała poświęcic na prasowanie. Niby lubie to robić, ale mój kręgosłup...




Mam wrażenie, że ważę 100 kg aż boję się wejść na wagę, po tym świątecznym jedzeniu. Jak ktoś mnie pyta ile przytylam, to odejmuję sobie 2 kg, bo mi głupio a że Gabrysia akurat tyle waży to czuję się moralnie usprawiedliwiona

[Timii]

Napisane przez kaśka k

zaciskam, dziewczyny, zaciskam, ale serio mam wrażenie że poród się zbliża...coraz częściej boli brzuch jak na okres i plecy zaczęły boleć 2 dni temu. na bank rozpakuję się w ciągu tyg góra dwóch

kaśka nie strasz ze będziesz następna jejku ale się dzieje

Napisane przez kism

Ja już zakończyłam dzień z grami, troszkę mojemu kręgosłupowi było nie w smak siedzenie przez większość dnia na sofie, wczoraj do tego na krzesłach u rodzinki ale za to dziś był bardzo udany dzień z moimi kochanymi chłopakami.

Timii, spokojnie Do tej pory byłaś spokojna, to i dalej dasz radę! A imiona chociaż macie jakieś wstępnie ustalone? Zawsze można zdecydować, jak już zobaczycie córeczkę.

tak, mamy dwa i już nawet nie patrzę w kalendarz bo jak mi coś do głowy wpadnie to będzie jeszcze większy dylemat zastanawiamy się nad Kornelią i Martą - oba super muszę się jeszcze tylko dowiedzieć czy znana jest ang. wersja kornelii bo może jednak przy tym imieniu zostaniemy. ale marta też super... hmmmmm
w sprawie porodu to muszę być cierpliwa, może w szpitalu na następnej wizycie dowiem się coś więcej - tzn. jeśli mała nadal się nie obróci to pewnie cc bo na obrót zewnętrzny się nie zgodzę no i może mi przynajmniej datę wyznaczą

Ty nieźle się spisałaś dziś Maksiu na pewno przeszczęśliwy super że większość rzeczy masz po nim i nie musiałaś już biegać po sklepach. segregacja na pewno szybko Ci pójdzie ja wszystkie ubranka też zachomikuję dla następnego maluszka tylko nie wiem gdzie je będę trzymać pewnie w wory i na strych

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez asiula_n

Czyli jak najbardziej będę prała. Już mi się tyle tego wszystkiego nazbierało, że jestem przerażona czasem jaki będę musiała poświęcic na prasowanie. Niby lubie to robić, ale mój kręgosłup...

Mam wrażenie, że ważę 100 kg aż boję się wejść na wagę, po tym świątecznym jedzeniu. Jak ktoś mnie pyta ile przytylam, to odejmuję sobie 2 kg, bo mi głupio a że Gabrysia akurat tyle waży to czuję się moralnie usprawiedliwiona

ja lubię prasować ale teraz to wszystko robię na raty, nie dam rady jednej sterty na raz ogarnąć bo wysiadam. jeszcze mi tylko paczka z Polski i przyjdzie i też się biorę za pranie. będę mieć sporo ubranek po córeczce mojej siostry i po koleżance więc będzie co robić

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

[izotropia]

Ja też chyba moje dziecię spasłam bo jakieś spokojne jest, a wczoraj i przedwczoraj szalało Nie było mnie 3dni i już 2 mamy rozpakowane
Kapukat i Śliweńka GRATULUJĘ
teraz to ja chyba resztę zakupów zrobię i się będę pomalutku zbierać albo listę porządną zrobię, zorientuję się jak jest na porodówce i wtedy zadziałam bo mam odpoczywać, czyli leżeć bo wtedy mniej boli krocze ... Byliśmy jednak na wsi, odpoczęłam dotleniłam się i namówiłam męża na maleńki spacer, ale zaraz rozbolały mnie plecy, bioderko, kolano... i jak tak dalej będę leżeć (a muszę) to nie będę miała siły na poród naturalny :/ bo umrę z bólu ;(

[kaśka k]

kism

czy mogę nieśmiało prosić o ponowne wciągnięcie mnie na listę? byłam na liście jesienią w 1 części. od tamtej pory mam rok więcej, urodzę chłopca o imieniu Antoś

[_agata]

Napisane przez kism

Rozumując, że rodzi się w terminie porodu, powiedziałabym jednak, że to w 41 tc Ciąża trwa 40 tyg., prawda? Ten termin porodu, który lekarze liczą z OM wg kalendarza, fachowo nazywa się to wg reguły Naegelego, to nic innego jak pierwszy dzień czterdziestego pierwszego tygodnia Wystarczy spojrzeć na kalendarz - moja OM np. była w piątek i każdy kolejny tc mówiłam, że kończę w czw, następny zaczynam w pt. Mój termin porodu 11.05 to piątek. Czasem lekarz się machnie w tych obliczeniach i dzień w przód czy w tył poda, bo tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, ale tak to w teorii wygląda

A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że ten rok jest przestępny...








Dziewczyny, gdyby któraś chciała kupić kosmetyki Bubchen, to w Super-Pharmie są dostępne

[stokroteczka777]

Napisane przez _agata

A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że ten rok jest przestępny...








Dziewczyny, gdyby któraś chciała kupić kosmetyki Bubchen, to w Super-Pharmie są dostępne

Ja kupiłam Bubcheny w DOZie.

[anulka4771]

Napisane przez Timii

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

ja mam 14 na plusie,choć przyznam nie skromnie że po mnie tego nie widać.Brzuch mam ale wygląda jakbym piłkę nosiła.A schudne napewno i ty i inne dziewczyny też.Najwyżej założymy wątek na temat odchudzania

[_agata]

Napisane przez stokroteczka777

Ja kupiłam Bubcheny w DOZie.

O widzisz. Dobrze wiedzieć, że też są
Ja co prawda nie kupowałam, ale widziałam przy okazji

[stokroteczka777]

Święta dobiegły końca. Temperatura wzrosła mi do prawie 37st, więc się kładę. Dziś zamiast leżeć siedzieliśmy od obiadu u teściowej.
Może będziemy rodziły w odstępach 3dniowych czyli następne rozpakowanko 12.04
Dobranoc mamusie

[missmalezji]

Napisane przez centipede

ja się jeszcze nie piszę nie wiem jak to zrobię, ale muszę dotrwać do końca kweitnia ze względu na egzaminy. Mam umowę z Córeczką, tylko ciekawe czy jej dotrzyma

Skoro macie umowę,to córcia napewno jej dotrzyma

Napisane przez ania_85

Missmalezji dobrze,ze nastepna pelnia dopiero ponoc 6 maja

No to macie troszkę czaasu zanim znów się umówicie na grupowe rodzenie

[onething]

Napisane przez Timii

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

Timii nie martw się, mam identyczną sytuację Tylko ja do tego mam zamiast twarzy księżyc, taka okrągła się zrobiłam Ostatnio rozmawiałam z 4 dziewczynami z czego 3 z nic przytyły średnio 9-11 kg i poszło im właśnie w uda i tyłek i później jakoś im to zeszło, a jedna przytyła 20 kg i teraz waży 4 kg mniej niż przed ciążą ( a rodziła pół roku temu), więc może wcale nie będzie tak źle. Teraz najważniejsze są nasze maleństwa, o figurach pomyślimy później

[andzya]

Napisane przez anulka4771

Mąż mi się zwarzył i mnie drażni,zaraz go wywale na balkon

a to świnkers

Napisane przez kaśka k

kism

czy mogę nieśmiało prosić o ponowne wciągnięcie mnie na listę? byłam na liście jesienią w 1 części. od tamtej pory mam rok więcej, urodzę chłopca o imieniu Antoś

też będę miała Antosia

[rinco]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

GRATULACJE!!!

Napisane przez asiula_n

Błagam, niech mnie któraś pocieszy, że w 32 tc. nie ma jeszcze wypranych ubranek i zrobionych zakupów...
U mnie jeszcze przez tydzień na pewno nie będę się mogła za to zabrać, bo kończymy ten nieszczęsny remont (pewnie gdyby nie to, że teraz świąteczny weekend to byłoby juz skończone) więc potrzebuje jeszcze tygodnia na sprzątanie i dopiero będę prać, wystawię łóżeczko i spakuje torbę, ale zaczynam sie stresować powoli...

Ja Cię pocieszę Ubranka prałam w 33 tyg., teraz mam 34tydz., a reszty wyprawki jeszcze nie mam

Napisane przez Timii

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

Ja mam +10kg, a czuję się jakbym miałam +100kg
Mąż się śmieje, że jeszcze trochę i będzie musiał postawić ze 3 krzesła w drodze z łazienki do sypialni, żebym miała na czym przysiadać

[kism]

Napisane przez asiula_n

Jak ktoś mnie pyta ile przytylam, to odejmuję sobie 2 kg, bo mi głupio a że Gabrysia akurat tyle waży to czuję się moralnie usprawiedliwiona

Niezłe!

Napisane przez Timii

tak, mamy dwa i już nawet nie patrzę w kalendarz bo jak mi coś do głowy wpadnie to będzie jeszcze większy dylemat zastanawiamy się nad Kornelią i Martą - oba super muszę się jeszcze tylko dowiedzieć czy znana jest ang. wersja kornelii bo może jednak przy tym imieniu zostaniemy. ale marta też super... hmmmmm

super że większość rzeczy masz po nim i nie musiałaś już biegać po sklepach. segregacja na pewno szybko Ci pójdzie ja wszystkie ubranka też zachomikuję dla następnego maluszka tylko nie wiem gdzie je będę trzymać pewnie w wory i na strych

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

A no przecież, o ja ciemna Przecież ostatnio o tym pisałaś!
Jeśli chodzi o ubranka, to w zasadzie mam po Maksie wszystko... Nie mogłam się nigdy zebrać do sprzedania, dać też nie miałam komu... i trafił mi się drugi synek
Hmm... Ja w zasadzie w tej ciąży mam o wiele bardziej świadomość tego jak wyglądam, w poprzedniej nie zastanawiałam się nad tym, widziałam, że waga rośnie, ale nieszczególnie o tym myślałam i później zdziwiły mnie baaardzo zdjęcie tak jak Ciebie właśnie... Ale zrzuciłam wszystko, teraz też zamierzam! Trzeba być dobrej myśli

Napisane przez kaśka k

kism
czy mogę nieśmiało prosić o ponowne wciągnięcie mnie na listę? byłam na liście jesienią w 1 części. od tamtej pory mam rok więcej, urodzę chłopca o imieniu Antoś

Śmiało, oczywiście! A termin 3.05, tak? Dobrze mój kapownik podpowiada? Chyba dziś też o tej dacie wspominałaś

Napisane przez _agata

A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że ten rok jest przestępny...

Hehe, nie chciałam już zamotać Mój pierwszy gin wpisał mi 12.05 (om. 5.08), nie słuchając, gdy wspomniałam o roku przestępnym... ale tu na wątku i zawsze jak ktoś mnie pyta, to mówię 11.05 Nowa gin wklepała sobie po prostu na usg i ona też używa 11ego

A propos listy zrobiłam właśnie przed chwilą mały przegląd... Zaraz Wam tu go przedstawię.

[anulka4771]

Napisane przez andzya

a to świnkers

Poszedł spać,bo bym go chyba udusiła.

[kaśka k]

Napisane przez onething

Timii nie martw się, mam identyczną sytuację Tylko ja do tego mam zamiast twarzy księżyc, taka okrągła się zrobiłam Ostatnio rozmawiałam z 4 dziewczynami z czego 3 z nic przytyły średnio 9-11 kg i poszło im właśnie w uda i tyłek i później jakoś im to zeszło, a jedna przytyła 20 kg i teraz waży 4 kg mniej niż przed ciążą ( a rodziła pół roku temu), więc może wcale nie będzie tak źle. Teraz najważniejsze są nasze maleństwa, o figurach pomyślimy później

odnośnie wagi dziewczyny, to nie wiem czy to prawda ale ponoć w ostatnim miesiącu można już nic nie przytyć, a nawet schudnąć, nie wiem czy to przypadek ale ja ważę się u gina co dwa tyg i do tej pory przybywało mi ok 1 kg na te dwa tyg. a teraz mi przybyło 30 dkg. nadal jem dużo, no i leżę wiec nie spalam jakoś, więc może coś w tym jest.

Napisane przez andzya

a to świnkers



też będę miała Antosia

oby nie było ich tylu co Kubusiów swego czasu

Napisane przez kism

Niezłe!


A no przecież, o ja ciemna Przecież ostatnio o tym pisałaś!
Jeśli chodzi o ubranka, to w zasadzie mam po Maksie wszystko... Nie mogłam się nigdy zebrać do sprzedania, dać też nie miałam komu... i trafił mi się drugi synek
Hmm... Ja w zasadzie w tej ciąży mam o wiele bardziej świadomość tego jak wyglądam, w poprzedniej nie zastanawiałam się nad tym, widziałam, że waga rośnie, ale nieszczególnie o tym myślałam i później zdziwiły mnie baaardzo zdjęcie tak jak Ciebie właśnie... Ale zrzuciłam wszystko, teraz też zamierzam! Trzeba być dobrej myśli


Śmiało, oczywiście! A termin 3.05, tak? Dobrze mój kapownik podpowiada? Chyba dziś też o tej dacie wspominałaś


Hehe, nie chciałam już zamotać Mój pierwszy gin wpisał mi 12.05 (om. 5.08), nie słuchając, gdy wspomniałam o roku przestępnym... ale tu na wątku i zawsze jak ktoś mnie pyta, to mówię 11.05 Nowa gin wklepała sobie po prostu na usg i ona też używa 11ego

A propos listy zrobiłam właśnie przed chwilą mały przegląd... Zaraz Wam tu go przedstawię.

tak termin z om bez zmian, dziękuję

[onething]

Napisane przez rinco

Ja mam +10kg, a czuję się jakbym miałam +100kg
Mąż się śmieje, że jeszcze trochę i będzie musiał postawić ze 3 krzesła w drodze z łazienki do sypialni, żebym miała na czym przysiadać

Dowcipny Mój się mnie dziś zapytał czy nie mam innego płaszcza (w tym nie zapina ostatniego guzika bo nie daję już rady) po czym dodał "ty wiesz, że jeszcze miesiąc i teraz to najwięcej urośniesz?". Mężczyźni

[andzya]

Napisane przez rinco

Ja mam +10kg, a czuję się jakbym miałam +100kg
Mąż się śmieje, że jeszcze trochę i będzie musiał postawić ze 3 krzesła w drodze z łazienki do sypialni, żebym miała na czym przysiadać

ja też mam +10, jeszcze teoretycznie miesiąc przede mną, ale już trudno.

Dzisiaj koleżanka skomentowała mi zdjęcie na fejsbuku sprzed dwóch lat, że "o kurde, było cie dużo mniej" Dziwne, nieprawdaż?

Napisane przez anulka4771

Poszedł spać,bo bym go chyba udusiła.

Też czasami mam ochotę swojego udusić, zwłaszcza, że wzdęcia wzbudzają we mnie bardzo skrajne emocje - począwszy od napadów śmiechu aż po fochy giganty

Napisane przez kaśka k

oby nie było ich tylu co Kubusiów swego czasu

Tak właśnie mi się wydawało, że jak kiedyś napisałam, że zdecydowaliśmy się na Antosia, to któraś z dziewczyn napisała, że też tak nazwie synka Ostatnio z ciekawości właśnie poszukiwałam tejże kobiety na liście i jej nie znalazłam - teraz wiem, że to byłaś Ty

Strasznie mi ręce dzisiaj puchną - po raz pierwszy w ciąży. Straszne uczucie, bardzo nieprzyjemnie mi się pisze na klawiaturze

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez kaśka k

odnośnie wagi dziewczyny, to nie wiem czy to prawda ale ponoć w ostatnim miesiącu można już nic nie przytyć, a nawet schudnąć, nie wiem czy to przypadek ale ja ważę się u gina co dwa tyg i do tej pory przybywało mi ok 1 kg na te dwa tyg. a teraz mi przybyło 30 dkg. nadal jem dużo, no i leżę wiec nie spalam jakoś, więc może coś w tym jest.

też tak czytałam i napawa mnie to optymizmem Zresztą widzę po sobie, waga nie idzie mi zbytnio w górę.

[_agata]

Napisane przez kaśka k

odnośnie wagi dziewczyny, to nie wiem czy to prawda ale ponoć w ostatnim miesiącu można już nic nie przytyć, a nawet schudnąć, nie wiem czy to przypadek ale ja ważę się u gina co dwa tyg i do tej pory przybywało mi ok 1 kg na te dwa tyg. a teraz mi przybyło 30 dkg. nadal jem dużo, no i leżę wiec nie spalam jakoś, więc może coś w tym jest.

oby nie było ich tylu co Kubusiów swego czasu

U nas teraz urodzaj na Adasiów.

Co do wagi... od miesiąca moja właściwie stoi w miejscu, a nawet chwilami leci w dół.
Gdybym tak jak asiula_n odejmowałą wagę dziecka, to mogę mówić, że przytyłam 7 A tak poważnie, to policzki mi się zapadły. Jem teraz mało (w zasadzie od początku ciąży nie objadam się jakoś szczególnie), cały czas dużo się ruszam, ciągle gdzieś w biegu... Muszę nieco przystopować, bo urodzę gdzieś na ulicy

[kism]

Zwykle przeglądałam listę zaczynając nową część, ale teraz jakoś nie miałam na to czasu... Natomiast chciałabym listę oddać uporządkowaną, więc jakoś dziś się do tego zebrałam.

To osoby, które w ostatnich 2 częściach praktycznie się nie udzielały i które usuwam z listy:
Torrini
Farmetka
slimaczek19
mala77
latequila89
ghosst
karola2546
niuniuniau
marharlczar
pietrusia

Niektóre z Was pamiętam, niektóre pojawiły sie na krócej lub dłużej i zniknęły, niektóre byłyście na wątku od samego początku... Jednak takie mamy ustalenia... Zapraszamy do jakiejkolwiek aktywności i pisania z nami!
Gdyby ktoś miał jakieś uwagi, to jak zawsze poproszę

[anulka4771]

Kism pisałaś wczoraj że dzisiaj do nas nie zajrzyszUzależniłaś się
Jeśli chodzi o tą listę to ja jestem za,aby była przejrzysta,kilku dziewczyn nawet nie kojarze.

[_millena]

Witajcie prawie po świętach Co dobrego?
My juz jesteśmy w naszych domowych pieleszach i jestem przeszcześliwa, bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Napisane przez kism

Już Ci odpisałam
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33376249

dziękówka... przegapiłam odpowiedz już wszystko jasne.



kism ja mam w jednym pokoju firanki, a w drugim zasłony na taśmie marszczonej i bardzo sobie je chwalę. Tyle tylko, że nie wieszam ich na żabkach, tylko te moje taśmy z tyłu mają kanalik, i w tenże kanalik wsuwam rurkę karnisza. I wówczas układa się rewelka. Spróbuj jeśli masz taką możliwość. Na żabkach u mnie też wyglądało tragicznie, dlatego zdjęłam żaby. firanę mam zmarszczoną na stałe, a zasłony sobie sama reguluje sznurkami.
natomiast jak to się będzie miało do wzorku to nie wiem, bo ja mam po prostu gładkie mgiełki (firany) i zaslony w kwiaty, ale na zasłonach to się inaczej układa jednak.
generalnie jednak nie lubię marszczonych firan. Wolę te na szelkach tylko odpowiednio ułożone, a teraz to wogóle przeszlam na rolety z dekorii.

Napisane przez Efijy

Witam świątecznie!

Widzę że nie tylko mojemu małemu kościół nie przypadł do gust godzinę to on jest wstanie wytrzymać ale dłużej to tak dał mi w kość że myślałam że nie dam rady tak mnie okopał że tylko zginałam się raz z jednej raz z drugiej strony jakiś koszmar także rozumiem Cię ani stać ani siedzieć. Później stwierdziliśmy z mężem ze trzeba będzie go szybko ochrzcić bo jakiś on antykościelny

u mnie to samo
moje dziecko też było jakoś nadaktywne. Zresztą nie tylko w kościele, ale potem przy gościach również. Pewnie nigdy nie słyszał tylu głosów biedaczek. w każdym razie każdy jego ruch, nawet kuksaniec w żebro czy w pęcherz to była dla mnie wielka radość

Napisane przez śliweńka

zaczyna odchodzić mi czop dzw do położnej pow że czekać na skurcze, jak wody odejdą albo krew będzie, do tego teściowa dziś przyjeżdża więc jak nie urodzę przez nią to będzie dobrze

o jaaaaaa .... czytam więc dalej bo nie mogę się doczekać już dalszych informacji

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

G R A T U L A C J E !!!!!!
Ależ nam się mamusie rozpakowują !!!!

moniczka1302 przeżyłam... ale łatwo nie było

Napisane przez Gaabbi

Muszę Wam się za to pożalić, że w domu nerwowa atmosfera W sobotę mieliśmy małe spięcie z P i do teraz fochy się ciągną. Niby wspólne śniadanie itp., ale w powietrzu wisi siekiera Święta generalnie nie za ciekawe...zresztą, już nie pamiętam które święta spędziłam "ciekawie"

Za to Hania wczoraj i dzisiaj wariuje po brzuszku i jestem spokojniejsza

u nas przed świętami też zawsze napięta atmosfera, ale jakoś tak się potrafimy zebrać i jeszcze przed samymi świętami pogodzić, chociaż przyznam szczerze, że rok temu na wielkanoc jechalam sama do swoich rodziców bo się tak wściekłam, ale w połowie drogi zawróciłam, bo sobie pomyślałam, że tak glupio rodzicom święta psuć, przez jakieś nasze wariacje. w międzyczasie tż się zreflektował i udało się pojechać razem my niestety jesteśmy z tych włoskich małżeństw... mam nadzieję, że jak będzie dziecko to zaczniemy bardziej panować nad emocjami, chociaż ponoć jest kompletnie odwrotnie.
nie martw się ! czasem trzeba się parę razy spiąć, żeby rozładować atmoferę, wyjaśnić parę rzeczy. a w ogóle to polecam rozmowy, wiem że łatwo sie mowi, ale na prawdę, warto wszystko wyjasniać od razu i raczej na spokojnie, bo potem wszystko sie nawarstwia i jest klops.

fajnie że Hania to mały wiercioszek ! my też się cieszymy !

Napisane przez ania_85

najgorsze jest to,ze peklam i zjadlam kawalek ciasta,nie wiem czy przy tej cukrzycy nie zaszkodzilam dziecku

nie przejmuj się , nie stała się tragedia spokojnie!
sprawdziłaś sobie potem cukier? zresztą dla dzieciaka bardziej szkodliwe są ketony w moczu niż wysokie cukry, szczególnie takie chwilowe. Ja sobie zawsze 30 minut po spozyciu produktów podnoszących cukier wypijam 2 duże ikeowskie szklany wody i mam spokój. Normalnie poszłabym na spacer, no ale szyjka
p.s. gratuluję zakupów.

[anulka4771]

Napisane przez andzya

ja też mam +10, jeszcze teoretycznie miesiąc przede mną, ale już trudno.

Dzisiaj koleżanka skomentowała mi zdjęcie na fejsbuku sprzed dwóch lat, że "o kurde, było cie dużo mniej" Dziwne, nieprawdaż?

Ba nawet bardzo dziwne

[kism]

Napisane przez kaśka k

odnośnie wagi dziewczyny, to nie wiem czy to prawda ale ponoć w ostatnim miesiącu można już nic nie przytyć, a nawet schudnąć, nie wiem czy to przypadek ale ja ważę się u gina co dwa tyg i do tej pory przybywało mi ok 1 kg na te dwa tyg. a teraz mi przybyło 30 dkg. nadal jem dużo, no i leżę wiec nie spalam jakoś, więc może coś w tym jest.

Praktyka pokazuje, że... nie ma reguły, to może być prawda Ale może być też tak, że pod koniec przybywa 1 kg na tydzień...

Napisane przez anulka4771

Kism pisałaś wczoraj że dzisiaj do nas nie zajrzyszUzależniłaś się
Jeśli chodzi o tą listę to ja jestem za,aby była przejrzysta,kilku dziewczyn nawet nie kojarze.

Hehe, tak i w ciągu dnia tylko raz ok. 11 zajrzałam A o tym, że się uzależniłam, to też wspominałam

[anulka4771]

Napisane przez kism

Praktyka pokazuje, że... nie ma reguły, to może być prawda Ale może być też tak, że pod koniec przybywa 1 kg na tydzień...

Ja z Filipem przytyłam pod koniec 4kg na miesiąc,teraz też przez miesiąc przybyło mi 4kg.

[Ewunia_1984]

No, no dziewczynki....mamy już dwa bobaski
Kapukat i Śliweńka gratuluję bardzo!!!
Czyli, nie ma już żartów... Były przygotowania do wyprawek, a teraz trzeba się przygotować psychicznie do porodów

Nie wiem jak u Was, ale święta minęły mi baaaaardzo nudno. Przyjechali teście i mama i niby miało być fajnie, a było nudno. No cóż, ja w sumie nie jestem w najlepszej formie towarzyskiej... Za to jeśli chodzi o formę pożerania ciast to jestem niezastąpiona. W nocy umierałam z przejedzenia

Tak w ogóle to jak się umawiałyśmy z tymi telefonami??? Do kogo np. ja mogę napisać???

[_millena]

Napisane przez kaśka k

zaciskam, dziewczyny, zaciskam, ale serio mam wrażenie że poród się zbliża...coraz częściej boli brzuch jak na okres i plecy zaczęły boleć 2 dni temu. na bank rozpakuję się w ciągu tyg góra dwóch

no to będzie kolejny dzidziuś wątkowy
tak czytam i czytam i normalnie zapamiętuje sobie wszystkie wasze objawy

Napisane przez ania_85

Wlasnie widzialam zapowiedz,ze u Kuby Wojewodzkiego bedzie Ibisz, stwierdzilam,ze on moglby grac glowna role w filmie "ciekawy przypadek benjamina buttona" (jakby ktos nie widzial filmu- tam bohater urodzil sie stary i mlodnial z wiekiem )

Napisane przez Timii

ja mam 12kg na plusie, wydawało mi się że nie aż tak tragicznie ale w święta zrobiliśmy sobie kilka fotek i jak się na nich zobaczyłam to się przeraziłam - brzuszek spory ale ok - wkońcu jestem w ciąży za to nogi!!! szok!! nie wiedziałam że jest aż tak źle !!! zmierzyłam się i mam 4cm więcej w udach (tzn w każdym z osobna) nie wiem jak ja schudnę

mam to samo, 10 na plusie, i na nogi nie bardzo moge patrzeć , szczególnie jak siadam to sie tak rozpłaszczają .... ehh.. i ten przeokropny wszędobylski cellulit... oj będę miała nad czym pracować za chwilę

[Timii]

Napisane przez anulka4771

ja mam 14 na plusie,choć przyznam nie skromnie że po mnie tego nie widać.Brzuch mam ale wygląda jakbym piłkę nosiła.A schudne napewno i ty i inne dziewczyny też.Najwyżej założymy wątek na temat odchudzania

Napisane przez onething

Timii nie martw się, mam identyczną sytuację Tylko ja do tego mam zamiast twarzy księżyc, taka okrągła się zrobiłam Ostatnio rozmawiałam z 4 dziewczynami z czego 3 z nic przytyły średnio 9-11 kg i poszło im właśnie w uda i tyłek i później jakoś im to zeszło, a jedna przytyła 20 kg i teraz waży 4 kg mniej niż przed ciążą ( a rodziła pół roku temu), więc może wcale nie będzie tak źle. Teraz najważniejsze są nasze maleństwa, o figurach pomyślimy później

Napisane przez rinco

Ja mam +10kg, a czuję się jakbym miałam +100kg
Mąż się śmieje, że jeszcze trochę i będzie musiał postawić ze 3 krzesła w drodze z łazienki do sypialni, żebym miała na czym przysiadać

Napisane przez kism

Niezłe!


A no przecież, o ja ciemna Przecież ostatnio o tym pisałaś!
Jeśli chodzi o ubranka, to w zasadzie mam po Maksie wszystko... Nie mogłam się nigdy zebrać do sprzedania, dać też nie miałam komu... i trafił mi się drugi synek
Hmm... Ja w zasadzie w tej ciąży mam o wiele bardziej świadomość tego jak wyglądam, w poprzedniej nie zastanawiałam się nad tym, widziałam, że waga rośnie, ale nieszczególnie o tym myślałam i później zdziwiły mnie baaardzo zdjęcie tak jak Ciebie właśnie... Ale zrzuciłam wszystko, teraz też zamierzam! Trzeba być dobrej myśli

dzięki dziewczyny mam nadzieje ze macie racje i ze jakos to zgubie po porodzie poki co racja - nie figura jest najważniejsza tylko maluszek

aha i co to jest ta pionizacja???? śliweńka ma to mieć????

[kaśka k]

Napisane przez Timii

dzięki dziewczyny mam nadzieje ze macie racje i ze jakos to zgubie po porodzie poki co racja - nie figura jest najważniejsza tylko maluszek

aha i co to jest ta pionizacja???? śliweńka ma to mieć????

będzie wstawała po cc z łóżka i próbowała chodzić

[kism]

Napisane przez Ewunia_1984

Tak w ogóle to jak się umawiałyśmy z tymi telefonami??? Do kogo np. ja mogę napisać???

Do kogo chcesz Nie umawiałyśmy się jakoś specjalnie.

Napisane przez Timii

aha i co to jest ta pionizacja???? śliweńka ma to mieć????

Podnoszenie się z pozycji leżącej Najpierw trzeba leżeć przez chyba 12h po znieczuleniu, a potem Cię podnoszą. Ja jestem kiepska w tych tematach, to pewnie jeszcze ktoś dopisze więcej objaśnień.

Poza tym przypomniał mi się taki artykuł na wikipedii, Timii i inne dziewczynki, które mają kwestię odmiany imienia w innych językach! Może nie widziałyście tego, więc podrzucam:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpowie...żnych_językach
Oczywiście może być tak, że teoria mówi jedno, a to czy faktycznie danej formy imienia dany naród używa to inna kwestia, ale zawsze można sobie spojrzeć