Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[8ewus8]

Też byłam wieszać pranie, ale wieje strasznie. Miała być wiosna!
Moja mama zadzwoniła do swojej koleżanki, która będzie moją położną i ma przyjść do nas w ostatnim tyg kwietnia to się wszystkiego dowiem. Mam nadzieję, ze za bardzo mnie nie wystraszy

[stokroteczka777]

Ja posprzątałam kuchnię, uff I włączyłam pranie Widać pracowicie w naszych domach po świętach. A skoro taka pracowita jestem , to widać choroba mija...obym miała rację, bo w sobotę odprawiamy Tża urodziny. Włączam pralkę i słyszę jak coś w niej lata, coś metalowego, ale taki odgłos jakby nie wiem co tam było. Wyłączyłam ją, i mi małpa wodę wypompowała, ale trudno. A tam było 2zł!! A rąbało jakby cały worek 2zł

[ania_85]

Napisane przez andzya

v

No ja mam tendencje do przerabiania imion na miliony sposobów moja sunia ma już tyle określeń,ze czasem nie jest pewna czy to o nią chodzi Antos też tak pewnie skończy (juz w tej chwili mówię na niego Antuan, Toniks,Tonisław,Anteks itd). Nie wiem skąd mi sie to bierze. mój mąż jest aktualnie dla mnie Zimu a ma na imię Szymon .

a myslalam,ze cos ze mna jest nie tak mam to samo,wiec obojetnie jak nazwe syna..,nie bede mowic jak przeksztalcilam imie mojego meza moja niegdys wspollokatorka tez na to choruje wiec wyobraz sobie ile nowych nazw/imion sie u nas pojawialo,a nasi faceci musieli sie do nich dostosowywac ps ale widze,ze tez masz tendencje do koncowki -eks. Ja bylam w ktoryms momencie Aneks, Neks, Neksis itd- to wychodzilo akurat od wspollokatorki- ona byla m.in. Marteks Najlepszy byl jej chomik,bo nazywal sie Ugryź, mial ze sto odmian, wyszedl z tego Gryfusek, Grysiu , Fusek itd

[andzya]

Napisane przez GaTTa

Witam
Dzisiaj w nocy trzy raz bolał mnie brzuch jak na okres.... Coraz częściej to się powtarza, ale dzieje się tylko tak w nocy albo rano, a przez resztę dnia nic... Troszkę się martwię... Jutro mam wizytę to dowiem się co i jak.

ja też tak mam coraz częściej Skurcze przepowiadające to są moja droga W piątek byłam u gina, zbadał mnie i wszystko jest okej, potwierdził, że tak już będzie coraz częsciej. Nic się nie martw

Napisane przez ania_85

a myslalam,ze cos ze mna jest nie tak mam to samo,wiec obojetnie jak nazwe syna..,nie bede mowic jak przeksztalcilam imie mojego meza moja niegdys wspollokatorka tez na to choruje wiec wyobraz sobie ile nowych nazw/imion sie u nas pojawialo,a nasi faceci musieli sie do nich dostosowywac ps ale widze,ze tez masz tendencje do koncowki -eks. Ja bylam w ktoryms momencie Aneks, Neks, Neksis itd- to wychodzilo akurat od wspollokatorki- ona byla m.in. Marteks Najlepszy byl jej chomik,bo nazywal sie Ugryź, mial ze sto odmian, wyszedl z tego Gryfusek, Grysiu , Fusek itd

ooo, ciesze się, że nie tylko ja mam taką fazę Moja sunia, która zwie się normalnie Oliwia, ostatnio nawet przez różne dziwne odmiany (Nuncjutek, Nuncja, Kuciapa itd ) doszła do Kriszny

[ałła]

Napisane przez stokroteczka777

Dzień dobry.


Ałła idziemy łeb w łeb Wiesz ile waży Twoja córeczka??

Na czwartkowej wizycie ważyła 1600 g

Napisane przez Gaabbi

Piękne imię wybraliście dla swojej córki To już druga Gabrysia u nas na forum
Jesteśmy, można powiedzieć, na tym samym etapie ciąży. Ja mam termin OM na 18 czerwca, ale z usg wychodzi 12, 13 czerwiec

Witaj z powrotem.

Już mi kiedyś pisałaś że imię ładne. Mi też się bardzo podoba tylko że podobno Gabrysie to straszne łobuziary Potwierdzasz?

[stokroteczka777]

Napisane przez ałła

Na czwartkowej wizycie ważyła 1600 g



Już mi kiedyś pisałaś że imię ładne. Mi też się bardzo podoba tylko że podobno Gabrysie to straszne łobuziary Potwierdzasz?

Ja wizyte mam 17, to już powinna mieć wiecej niż 1600g chyba

[ania_85]

Napisane przez andzya

ooo, ciesze się, że nie tylko ja mam taką fazę Moja sunia, która zwie się normalnie Oliwia, ostatnio nawet przez różne dziwne odmiany (Nuncjutek, Nuncja, Kuciapa itd ) doszła do Kriszny

ja czasem sama swoich dziwnych pomyslow nie ogarniam

[La Monica]

Witam po świętach!
Śliweńko, Kapukat - serdeczne gratulacje!

Ależ mnie zmroziło jak przeczytałam, że już ktoś się rozpakował. Ale to dobrze, zmobilizuję się i spakuję torbę do szpitala w tym tygodniu, bo termin mam na początek maja, a tu nigdy nic nie wiadomo. 37 tydz mi leci. Skurczy, bóli żadnych póki co nie mam, młoda wierzga w brzuchu jak szalona...jejku jak pomyślę jak to już blisko

Miłego dnia dziewczyny!

[_Maya_]

Cześć Dziewczyny

jestem odcięta od netu, więc rzadko kiedy tutaj wpadam...czasami podczytuję na telefonie, ale nie odpisuję
wczoraj maz się obraził na mnie jak Was w łóżku nadrabiałam, ale nie było przeproś taaakie informacje były

Śliweńka GRATULUJĘ!!!! widzę, że szybko poszło super!

ja zaraz (za kilka dni) zbieram się na zwolnienie, więc będę tu jeszcze rzadziej... tylko nie wiem jak wyprawkę skompletuję bez neta

[Michalowa79]

Jestem już po wizycie
Szyjka twarda zamknięta a skurcze to najprawdopodobniej efekt wczorajszego spotkania z teściową
Mam łykać nospę i magnez i leżeć grzecznie.
Więc jestem spokojna za tydzień mam USG to pooglądam i pomierzę mojego Synusia.

Napisane przez Gaabbi

Proszę się nie wstydzić, tylko zapisać sobie którejś z nas nr telefonu i dać znać w odpowiednim czasie Dobrowolnie podawałyśmy nr tel na maila

tak też zrobię

Napisane przez begie13

Macie rację dziewczyny, wstyd mi za moją głupotę...
od godz 9 czułam ruchy 5 razy ale nie takie jak wcześniej, jakieś słabe...
pakuję torbę, położę się na chwilę i potrząsnę brzuszkiem, napiszę do męża chociaż nie chcę go martwić

Idź sprawdź będziesz spokojniejsza

Napisane przez ałła

Hej!!!
Przyjmiecie mnie z powrotem do swojego grona?? Mało się udzielałam, zwłaszcza ostatnio. Teraz już jestem na zwolnieniu i mam nadzieję że będę miałam więcej czasu na pisanie z Wami

Teraz czekają nas największe emocje!! Widzę że worek pomału się rozwiązuje a za chwilę nastąpi prawdziwy "wysyp". Pamiętam jak to było jak rodziłam Maćka

Teraz jestem w 31 tc. Termin mam na 14 czerwca więc będę jedną z ostatnich mamuś.

Wspomnę tylko że tym razem czekamy na córkę-Gabrysię.

Ja urodziłam się 14 czerwca Polecam wszystkim takie piękne zdrowe i mądre dziecko jakim ja byłam

Napisane przez rozowa1987

mam takie pytanko bo moja lekarka nie zważyła mi na ostatniej wizycie dziecka,bo powiedziała ze zrobi to na następnej wizycie czyli 27 kwietnia.Tylko że ja do tej pory mogę się rozpakować ,czy mozna pójść do innego lekarza na usg lub na fundusz zrobić?

prywatnie chyba bez problemu idź na USG i już.

Napisane przez stokroteczka777

JAK MYŚLICIE : powinnam pójść do przychodni na wizytę kontrolną po chorobie?? Lekarka nic nie mówiła, ale może powinnam? Tym bardziej że dostałam dwa opakowania antybiotyku, i to drugie opakowanie w razie jakby mi po pierwszym nie przeszło, a przecież mogę się już dobrze czuć, a jeszcze nie być do końca zdrową. Wolałabym już nie brać drugiego opakowania. W życiu nie brałam antybiotyku przez 20dni!!


Michalowa79 Ty to masz nerwy ze stali, że dopiero zaczynasz remont, gratuluję

Ałła idziemy łeb w łeb Wiesz ile waży Twoja córeczka??


Ja mam brzuszek na 102 102cm i na plusie 11kg

Ja bym poszła sprawdziła w końcu skoro był potrzebny antybiotyk to lepiej fachowym okiem sprawdzić że wszystko jest ok.

Przyznaję że na samą myśl o remoncie parzę meliskę i zaczynam dziergać na szydełku żeby się uspokoić. Tym sposobem mam już 2 kocyki dla Synka

No ale nie wytłumacze temu mojemu mężowi że nie mamy czasu się dłużej zastanawiać.

Napisane przez ałła

Na czwartkowej wizycie ważyła 1600 g

Już mi kiedyś pisałaś że imię ładne. Mi też się bardzo podoba tylko że podobno Gabrysie to straszne łobuziary Potwierdzasz?

Ja mam termin na 18 czerwca a mój Synek już 1850 -o tak sobie myślę że coś dużo

[stokroteczka777]

Napisane przez Michalowa79

Jestem już po wizycie
Szyjka twarda zamknięta a skurcze to najprawdopodobniej efekt wczorajszego spotkania z teściową
Mam łykać nospę i magnez i leżeć grzecznie.
Więc jestem spokojna za tydzień mam USG to pooglądam i pomierzę mojego Synusia.




tak też zrobię



Idź sprawdź będziesz spokojniejsza



Ja urodziłam się 14 czerwca Polecam wszystkim takie piękne zdrowe i mądre dziecko jakim ja byłam


prywatnie chyba bez problemu idź na USG i już.



Ja bym poszła sprawdziła w końcu skoro był potrzebny antybiotyk to lepiej fachowym okiem sprawdzić że wszystko jest ok.

Przyznaję że na samą myśl o remoncie parzę meliskę i zaczynam dziergać na szydełku żeby się uspokoić. Tym sposobem mam już 2 kocyki dla Synka

No ale nie wytłumacze temu mojemu mężowi że nie mamy czasu się dłużej zastanawiać.


Ja mam termin na 18 czerwca a mój Synek już 1850 -o tak sobie myślę że coś dużo

Kurczę też bym chciała sobie coś dziergać, ale nie wiem czy umiem, no niby umiem, bo szalik raz robiłam, tylko że taki krzywy mi wyszedł Jakąś konkretną wełnę masz? No wiesz, żeby nie gryzła

[agatka661]

Wrocilam ze szkoly rodzenia, bo jednak pojechalam )
zwiedzilam porodowke, no troche tam strasznie, czysto, no ale sprzety takie troche stare :P

Ide spac bo ejstem mega zmeczona ;[ pytalam poloznej o pare spraw=
o rodzenie w jakiej pozycji mozna przec- mozna tylko na pleckach, plecki sa troche wyzej bo lozko sie reguluje, glowe sie zgina do poiersi i sie prze :P...
maz moze byc przy porodzie, moze wyjsc w kazdym momencie
nacinaja peirworodki, trzeba podpisac zgode, ale i tak nacinaja pierworodki
lecy sie 3 doby, nie ma znieczulen, jest gaz
nawet jak dziecko jest teraz duze, to sie nie liczy- porzychodzi sie do szpigtala, oni robia tam pomiary miednicy, brzucha i wtedy decyduja o cc. NiE Wwazne ze np dziecko ma 4.5 kilo, nawet jak tyle ma a oni mnie zmierza i stwierdza, ze dam rade to mam probowac ;/ takzze nie ma takiego czegos jak wskazanie do cc przez mojego lekarza, okaze sie wsyztko w szpitalu
i to co mi polecialo opisalam poloznej i powiedziala, ze to jak najbardziej czop sluzowy, z tym ze tak jak mowliscie moze on odpasc nawet 3 tyg przed porodem.
Nie chce jeszcze rodzic, choc malo czuje malego, chyba ma malo miejsca, ale nie ejstem psychicznie do tego przygotowana.
Tz w dodatku w pracy do jutra:P zwolni sie jak cos,,, no ale nie chce
skurczow nie mam zadnych, tylko poprostu nie moge chodzic wiecej niz parenascie metrow bo odczuwam wielki bol w dole brzucha, wielkie parcie na pecherz
ogolnie bardzo ciezko mi juz z glupim wsiadaniem do samochou bo mam taki straszliwy bol pachwin, ze ciezko to opisac, czasami sie ciemno przed oczami robi
Jutro wizyta u ginekologa, powinien mi pobrac wymaz na paciorkowca

[Michalowa79]

Napisane przez stokroteczka777

Kurczę też bym chciała sobie coś dziergać, ale nie wiem czy umiem, no niby umiem, bo szalik raz robiłam, tylko że taki krzywy mi wyszedł Jakąś konkretną wełnę masz? No wiesz, żeby nie gryzła

wełna akrylowa jest super nic nie drapie - jak szydełkuję to trzymam kocyk na brzuszku bo ja to mega alergik ale nic nie drapie ani nie swędzi więc powinno być dobrze. Sama myślałam że nie potrafię tego robić ale wzięłam szydełko do rąk i samo poszło - więc może spróbuj.
Moja Mama zdążyła już skarpetki, sweterek i czapeczkę wydziergać ale ona to od lat robi

Napisane przez agatka661

Wrocilam ze szkoly rodzenia, bo jednak pojechalam )
zwiedzilam porodowke, no troche tam strasznie, czysto, no ale sprzety takie troche stare :P

Ide spac bo ejstem mega zmeczona ;[ pytalam poloznej o pare spraw=
o rodzenie w jakiej pozycji mozna przec- mozna tylko na pleckach, plecki sa troche wyzej bo lozko sie reguluje, glowe sie zgina do poiersi i sie prze :P...
maz moze byc przy porodzie, moze wyjsc w kazdym momencie
nacinaja peirworodki, trzeba podpisac zgode, ale i tak nacinaja pierworodki
lecy sie 3 doby, nie ma znieczulen, jest gaz
nawet jak dziecko jest teraz duze, to sie nie liczy- porzychodzi sie do szpigtala, oni robia tam pomiary miednicy, brzucha i wtedy decyduja o cc. NiE Wwazne ze np dziecko ma 4.5 kilo, nawet jak tyle ma a oni mnie zmierza i stwierdza, ze dam rade to mam probowac ;/ takzze nie ma takiego czegos jak wskazanie do cc przez mojego lekarza, okaze sie wsyztko w szpitalu
i to co mi polecialo opisalam poloznej i powiedziala, ze to jak najbardziej czop sluzowy, z tym ze tak jak mowliscie moze on odpasc nawet 3 tyg przed porodem.
Nie chce jeszcze rodzic, choc malo czuje malego, chyba ma malo miejsca, ale nie ejstem psychicznie do tego przygotowana.
Tz w dodatku w pracy do jutra:P zwolni sie jak cos,,, no ale nie chce
skurczow nie mam zadnych, tylko poprostu nie moge chodzic wiecej niz parenascie metrow bo odczuwam wielki bol w dole brzucha, wielkie parcie na pecherz
ogolnie bardzo ciezko mi juz z glupim wsiadaniem do samochou bo mam taki straszliwy bol pachwin, ze ciezko to opisac, czasami sie ciemno przed oczami robi
Jutro wizyta u ginekologa, powinien mi pobrac wymaz na paciorkowca

Dobrze że wszystko ok, połóż sie i odpocznij.
Trochę dziwne te zwyczaje na tej porodówce z tym nacinaniem pierworódek - no ale może tak jest wszędzie nie wiem.
Nic się nie martw jakoś to przeżyjemy

[GaTTa]

Napisane przez andzya

ja też tak mam coraz częściej Skurcze przepowiadające to są moja droga W piątek byłam u gina, zbadał mnie i wszystko jest okej, potwierdził, że tak już będzie coraz częsciej. Nic się nie martw

Dzięki za informacje No to mogę się rozpakować przed terminem jak już jej mam Bo mówią że te przepowiadające mogę wystąpić 4 tyg przed porodem...
No to dziś jak wrócę ze SR to muszę zamówić parę rzeczy no i myśleć już o spakowaniu torby. A my jeszcze bez wózka i łóżeczka, no to musimy przyspieszać
aaaaaaaa zaczynam się bać

[ania_85]

Napisane przez GaTTa

Dzięki za informacje No to mogę się rozpakować przed terminem jak już jej mam Bo mówią że te przepowiadające mogę wystąpić 4 tyg przed porodem...
No to dziś jak wrócę ze SR to muszę zamówić parę rzeczy no i myśleć już o spakowaniu torby. A my jeszcze bez wózka i łóżeczka, no to musimy przyspieszać
aaaaaaaa zaczynam się bać

Kochana nie boj sie, ja przepowiadajace mam od listopada, a silne od stycznia,wiec roznie to bywa

[missmalezji]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Missmalezji - mam do Ciebie pytanie czy możesz mi powiedzieć, czy istnieje jakaś reguła, że jak mój pierwszy synek miał żółtaczkę, to jest tendencja, że drugi też będzie miał, czy tu nie ma żadnej reguły? Chodzi mi o to, co mówią na ten temat nie tylko mądre książki, ale i praktyka czy to zależy wyłącznie od konkretnego dziecka czy jeszcze od czegoś?

SzmaragdowyKotku, jest to osobista właściwość malucha czy dostanie żółtaczki,czy nie,bo to zależy poporstu od jego wątróbki,jak sobie radzi Ale rzeczywiście,mamy czesto mówią,a moj synek też miał/czy córeczka,więc wiem co mam robić/ kiedy wyjdziemy do domku. Także może rzeczywiście coś w tym jest...?

Napisane przez begie13

1. Czy na IP przyjmą mnie gdy powiem, że słabo czuję ruchy dziecka? nie muszę mieć skierowania?
2. Czy muszę jechać do najbliższego szpitala, czy mogę do szpitala, w którym będę rodzić?
3. Czy jeśli ruchy są ale są słabsze niż były to też jest powód do niepokoju?

Przepraszam za tak głupie pytania ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie miałam styczności ze szpitalem...




Mojej siostrze też kazali wstać po 12 h, a była godzina 23:00, nikt jej nie pomógł, ona sama na sali, opowiadała, że wyła z bólu, ale na nic to się zdało - pozostawili ją samą sobie

.

Begie,na izbę przyjęć nigdy nie musisz mieć skierowania! Jak czujesz,że maluszek zachowuje się inaczej niż zwykleczujesz słabiej ruchy,a nie daj boże wcale,to jedź i nie miej wyrzutów sumienia. Lepiej byc w tej kwestii nadgorliwym. Co do wstawania z łóżka,to akurat dobrze że kazali jej wstać o 23, u nas pacjentki nawet w nocy wstają,jeśli mija te 12h od cesarki. To jest bardzo ważne!! Podczas leżenia, w pcohwie zalegają odchody połogowe które są doskonałą pożywką dla bakterii. jak wstajesz, z siłą grawitacji wydostają się poza organizm Poza tym szybciej dochodzi się do siebie jak wcześniej się wstaje. Także dziewcyzny jakby któraś z was miala cesarkę, to nie pozwolić,żeby się leżało w łóżku dłużej niż 12h!!!!

Napisane przez agatka661

mylam sie prysznicem i myslalam, ze to zwykly sluz, ale to bylo tak geste i sliskie, ze dopiero jak to pociagnelam wyszlo w calosci, powstal taki glut tak jakby normalny zolty. Nie wiem czy to sluz, ale nigdy w takiej konsystencji go nie widzialam, czy to ten czop?! ;// tego sie nie dalo urwal, wyszlo w calosci i nie bylo podbarwione krwia i tp, tylko leko zolte. ale ohydny opis
co o tym myslicie??
ps, nie chce jeszcze rodzic, torby nie spakowalam, tz ma sluzbe dzis:P

Agatko,nie musi być podbarwiony koniecznie krwią, to raz,dwa,że może to być fragment czopa, trzy, już pisałam przy śliweńce o tym,że czop może odchodzić do 2tyg przed porodem

[La Monica]

agatka661- mamy ten sam termin porodu, trzymam kciuki, ja też jeszcze nie chcę rodzić, nie mam żadnych skurczy...śluzu tylko znacznie więcej od kilku dni, ale to raczej nie czop. Opadł ci brzuch ?

[aga_bre]

Ja wlaśnie wróciłam do domu i musiałam Was nadgonić. Dzisiaj miałam mega dzień a jutro nie lepszy. Bylam na zkupach, wyminiłam opony w aucie i klocki hamulcowe no i jeszcze przegląd załatwilam a jutro czekają mnie urzędy i przerejestrowanie auta.

Napisane przez onething

Dziewczyny, które kupowały Linomag, możecie mi powiedzieć który? Pytam o ten na pupę i przeciwsłoneczny
http://www.i-apteka.pl/search.php?text=linomag

Ja kupiłam ten a+b. A ten przeciw sloneczny to moja polozna powiedziała, że ogólnie dziecka nie powinno się niczym smarowac profilaktycznie. Nawet na lato, tylko zaslaniać buzię i ciałko np. wieszając na wozku pieluchę tetrową. A kremy stosuje się jak jest problem.

Napisane przez Pandzia_2010

hej. Jak tam poswietach?? jak kg ja dopiero jutro się zważę bo strach stawać dziś na wagę

Ja też boję się wejśc na wagę, ale w piątek nieuchronnie będę musiala to zrobić. Na razie mam 5,1 kg na plusie, ale u mnie to i tak mega waga jest.

Napisane przez begie13

Zmierzyłam sobie ciśnienie z ciekawości 139/78... puls 106 , jakoś za dużo ale może to z nerwów... nie wiem ( nie wiem czy wierzyć elektronicznemu ciśnieniomierzowi)

Wiesz co ciśnienie ok. W ciaży nie powinno przekraczać 135/85 u Ciebie to pierwsze mogloby być niższe,a puls pomyśl czy np. nie zmierzyłaś ciśnienia po siądnięciu albo wstaniu, jedzeniu piciu itp. To podnosi tętno.

Napisane przez ania_85

Agatka661 to na pewno byl czop, moja kolezanka miala identycznego gluta, ale nie martw sie, rzadko rodzi sie w dzien odejscia czopa, dlatego stawialam,ze Śliweńka jeszcze nie urodzi,ale to wyjatek,wiec nie martw sie, tylko pakuj sie do szpitala

Czopy faktycznie sa rozne, biale, rozowe, przezroczyste- od koloru do wyboru

Faktycznie są różne. Koleżanka moja powiedziała, że miala przezroczysty i gęstszy niż kisiel, coś a'la mocny krochmal/klej z mąki.

Napisane przez ladybird_1987

Witam!


Ja nie wierzę tym elektronicznym ciśnieniomierzom. A przynajmniej mam do nich ograniczone zaufanie. Z moich doświadczeń wynika że raczej zawyżają - zwłaszcza te nadgarstkowe.


Ja dziś usłyszałam podobne zdanie od mojego męża. Śmiał się ze mnie. Mówił że kilka razy chrapnęłam, ale tak po męsku.
Zważyłam się po świętach. To był błąd! Jestem troszkę podłamana. Może coś do jutra spadnie z wagi? Chociaż z 1 kg? Ale jak to zrobić jak jeszcze tyle jedzenia zostało?

Może spróbuj się oczyscić w sensie, że jakieś jedzenie lekko strawne. Mi pomoglo dzisiaj np. twarożek z samym pomidorem bez chleba. Co prawda twarożek jest mocno zatykający, ale nie czułam się taka obżarta jak przez cale święta.

Napisane przez Tacca

Zmęczyłam podlewanie kwiatków, dziś już nawet na tym się nie mogłam skupić...
Teraz to się chyba zdrzemnę z godzinkę, może dwie. Potem mąż wróci z pracy... Jakoś czas zleci...
Oczywiście wracając od dentysty zapomniałam wstąpić po wyniki badań i pewnie będę musiała jutro podjechać. Albo może w czwartek, przed wizytą odbiorę. Sama już nie wiem. W sumie jutro mi się nie chce z domu wypełzać...

Po co Ci tyle kwaitków??? Podziel się.

Napisane przez agatka661

Wrocilam ze szkoly rodzenia, bo jednak pojechalam )
zwiedzilam porodowke, no troche tam strasznie, czysto, no ale sprzety takie troche stare :P

Ide spac bo ejstem mega zmeczona ;[ pytalam poloznej o pare spraw=
o rodzenie w jakiej pozycji mozna przec- mozna tylko na pleckach, plecki sa troche wyzej bo lozko sie reguluje, glowe sie zgina do poiersi i sie prze :P...
maz moze byc przy porodzie, moze wyjsc w kazdym momencie
nacinaja peirworodki, trzeba podpisac zgode, ale i tak nacinaja pierworodki
lecy sie 3 doby, nie ma znieczulen, jest gaz
nawet jak dziecko jest teraz duze, to sie nie liczy- porzychodzi sie do szpigtala, oni robia tam pomiary miednicy, brzucha i wtedy decyduja o cc. NiE Wwazne ze np dziecko ma 4.5 kilo, nawet jak tyle ma a oni mnie zmierza i stwierdza, ze dam rade to mam probowac ;/ takzze nie ma takiego czegos jak wskazanie do cc przez mojego lekarza, okaze sie wsyztko w szpitalu
i to co mi polecialo opisalam poloznej i powiedziala, ze to jak najbardziej czop sluzowy, z tym ze tak jak mowliscie moze on odpasc nawet 3 tyg przed porodem.
Nie chce jeszcze rodzic, choc malo czuje malego, chyba ma malo miejsca, ale nie ejstem psychicznie do tego przygotowana.
Tz w dodatku w pracy do jutra:P zwolni sie jak cos,,, no ale nie chce
skurczow nie mam zadnych, tylko poprostu nie moge chodzic wiecej niz parenascie metrow bo odczuwam wielki bol w dole brzucha, wielkie parcie na pecherz
ogolnie bardzo ciezko mi juz z glupim wsiadaniem do samochou bo mam taki straszliwy bol pachwin, ze ciezko to opisac, czasami sie ciemno przed oczami robi
Jutro wizyta u ginekologa, powinien mi pobrac wymaz na paciorkowca

Mam nadzieję, że połozna Cię uspokoiuła.

[stokroteczka777]

Napisane przez Michalowa79

wełna akrylowa jest super nic nie drapie - jak szydełkuję to trzymam kocyk na brzuszku bo ja to mega alergik ale nic nie drapie ani nie swędzi więc powinno być dobrze. Sama myślałam że nie potrafię tego robić ale wzięłam szydełko do rąk i samo poszło - więc może spróbuj.
Moja Mama zdążyła już skarpetki, sweterek i czapeczkę wydziergać ale ona to od lat robi



Dobrze że wszystko ok, połóż sie i odpocznij.
Trochę dziwne te zwyczaje na tej porodówce z tym nacinaniem pierworódek - no ale może tak jest wszędzie nie wiem.
Nic się nie martw jakoś to przeżyjemy

A możesz mi napisać jaki jest koszt wełny na taki kocyk?? Ile jej trzeba?? Bo wełnę chyba jakoś na wagę się kupuje tak? Tzn każda rolka ma ileś tam gram...chyba

[Gaabbi]

brrrr, wcale nie jest tak ciepło na dworze Właśnie wróciłam z psem i powiesiłam pranie na balkonie, trochę mi zimno
Ja chcę ciepełko!!! Tak przynajmniej 20 stopni na plusie

[blueelektron]

ale naskrobłyście od rana.
Ja ostatnio często się męcze, nie wiem jak mam siedzieć, leżeć, spać, siku chodze bardzo często. Dzidziuś mój ostatnio jak siadam do jedzenia bardzo się ożywia, pręży, tak jakby się prostował, nie mogę się nachylić do talerza zupy bo kopy dostaję, ogólnie zmęczona i senna jestem. Dziś znów mnie gardło zaczęło boleć.

Ogólnie te święta również u mnie nie zaliczę do udanych, jutro jadę na pogrzeb

[stokroteczka777]

Michalowa79 jeszcze Cię pomęczę ten kocyk robisz taki jak na tym zdjęciu u góry http://www.kuradomowa.com/zrobtosama...techniki.shtml taki zwykły? Czy taki jak trochę niżej, że nawijasz na szydełko wełnę, i dopiero potem wkłuwasz się w kocyk, czy taki luźniejszy jak jeszcze niżej na zdjęciu?

[niunia32]

Napisane przez Gaabbi

brrrr, wcale nie jest tak ciepło na dworze Właśnie wróciłam z psem i powiesiłam pranie na balkonie, trochę mi zimno
Ja chcę ciepełko!!! Tak przynajmniej 20 stopni na plusie

ja też chcę już ciepełko.
ale teraz w słoneczku trochę lepiej niż jak pranie wieszałam. ciuchy fajnie przewiane i jeszcze trochę i je pościągam

czekam na męża'

a jutro od rana będę siedzieć z bratanicą

[Gaabbi]

Napisane przez ałła

Na czwartkowej wizycie ważyła 1600 g



Już mi kiedyś pisałaś że imię ładne. Mi też się bardzo podoba tylko że podobno Gabrysie to straszne łobuziary Potwierdzasz?

Nie zaszkodzi podkreślać tego przy każdej nadarzającej się okazji
Nie potwierdzam, że Gabrysie to łobuziary tzn. ja jako dziecko byłam podobno bardzo grzeczna i generalnie Rodzice nie mieli ze mną żadnych problemów. Wiek dojrzewania przechodziłam spokojnie tzn. bez żadnych buntów. Teraz jestem...gaduła Czasami mi mówią, że dopolona, ale teraz już mogę Teraz to ma ze mną P problem, ale Rodzice ze mną problemów nie mieli, także się nic nie martw

Napisane przez agatka661

Wrocilam ze szkoly rodzenia, bo jednak pojechalam )
zwiedzilam porodowke, no troche tam strasznie, czysto, no ale sprzety takie troche stare :P

Ide spac bo ejstem mega zmeczona ;[ pytalam poloznej o pare spraw=
o rodzenie w jakiej pozycji mozna przec- mozna tylko na pleckach, plecki sa troche wyzej bo lozko sie reguluje, glowe sie zgina do poiersi i sie prze :P...
maz moze byc przy porodzie, moze wyjsc w kazdym momencie
nacinaja peirworodki, trzeba podpisac zgode, ale i tak nacinaja pierworodki
lecy sie 3 doby, nie ma znieczulen, jest gaz
nawet jak dziecko jest teraz duze, to sie nie liczy- porzychodzi sie do szpigtala, oni robia tam pomiary miednicy, brzucha i wtedy decyduja o cc. NiE Wwazne ze np dziecko ma 4.5 kilo, nawet jak tyle ma a oni mnie zmierza i stwierdza, ze dam rade to mam probowac ;/ takzze nie ma takiego czegos jak wskazanie do cc przez mojego lekarza, okaze sie wsyztko w szpitalu
i to co mi polecialo opisalam poloznej i powiedziala, ze to jak najbardziej czop sluzowy, z tym ze tak jak mowliscie moze on odpasc nawet 3 tyg przed porodem.
Nie chce jeszcze rodzic, choc malo czuje malego, chyba ma malo miejsca, ale nie ejstem psychicznie do tego przygotowana.
Tz w dodatku w pracy do jutra:P zwolni sie jak cos,,, no ale nie chce
skurczow nie mam zadnych, tylko poprostu nie moge chodzic wiecej niz parenascie metrow bo odczuwam wielki bol w dole brzucha, wielkie parcie na pecherz
ogolnie bardzo ciezko mi juz z glupim wsiadaniem do samochou bo mam taki straszliwy bol pachwin, ze ciezko to opisac, czasami sie ciemno przed oczami robi
Jutro wizyta u ginekologa, powinien mi pobrac wymaz na paciorkowca

Tylko na leżąco można rodzić???? Ciekawe jak u mnie na porodówce, bo to podobno najgorsza pozycja do rodzenia I nie dziwne, że wtedy nacinają...
Chociaż dziwne, że wszystkie pierworódki, jak leci, tną
Ja bym się wystraszyła.
Chyba się przejadę na moją porodówkę, bo o takie rzeczy nie pytałam

[doris888]

begie jedź, nie ma co myśleć , ja ostatnio słabo czułam ruchy, twardniał mi trochę brzuch i okazało się że mam skurcze chociaż wcale sama ich nie czułam... a przynajmniej to co czułam nie nazwała bym skurczem.

Napisane przez 8ewus8

begie13 jedź, niech sprawdzą czy wszystko ok, po ostatnich doświadczeniach lepiej dmuchać na zimne.

Chociaż ostatnio się tak zastanawiałam, że jak załóżmy ktoś nie czuje ruchów bądź ruchów jest mniej i pojedzie do szpitala, zrobią ktg i wyjdzie, że serce bije i niby wszystko ok a jak się okaże, że np. dziecko owija się pępowiną i się poddusza to przecież to chyba tylko na usg wyjdzie a zazwyczaj nie robią.

jak byłam ostatnio bo czułam słabo ruchy i mój gin kazał jechać na ktg ale najpierw w szpitalu zrobili usg dowcipne, potem normalne i na końcu usg więc myślę że jak juz badają to dokładnie .

[_agata]

Napisane przez onething

Dziewczyny, które kupowały Linomag, możecie mi powiedzieć który? Pytam o ten na pupę i przeciwsłoneczny
http://www.i-apteka.pl/search.php?text=linomag

Maść ta http://www.i-apteka.pl/product-pol-8...-masc-30g.html
Krem przeciwsłoneczny ten http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...PF30-50ml.html

I naprawdę nie rozumiem jak można dziecka nie smarować kremem z filtrem przed wyjściem na słońce... profilaktyka przede wszystkim, bo później może być już za późno. Sama pieluszka przed niczym nie uchroni bo promienie słoneczne docierają nie tylko tam gdzie bezpośrednio padają. Docierają właściwie wszędzie, przez ubranie również.
A w piękny słoneczny dzień (a takie nam się przez całe lato szykują) przecież dziecko bardzo często jest w samej pieluszce czy w body. No i jak takiego malucha nie wysmarować kremem z filtrem nawet jak nie będzie bezpośrednio na słońcu?

Napisane przez begie13

dziękuję
co do pogrubionego - to nie wiedziałam...
martwię się od wczoraj ale nie będę jeszcze panikować, policzę ruchy, spędzę dzień normalnie jak zawsze, będę wsłuchiwać się w brzuszek, nie będę się objadać, bo przez te 2 dni świąt trochę pojadłam różnych rzeczy.
Nastawię pranie, spakuję torbę i zobaczymy, mam nadzieję, że dziecko się rozrusza.

Wiesz co może pomóc żeby trochę dziecko rozruszać?
Oddychanie przeponą. Kładziesz ręce na brzuchu tak żeby palce obu dłoni się stykały ze soba i oddychasz brzuchem, żeby palce rozchodziły się na boli. W ten sposób dotlenia się płód Mnie pomaga, spróbuj

Napisane przez agatka661

Nie chce nic mowic, za 10 min wychodze na szkole rodzenia i mi odszedl ten czop chyba sluzowy....

Agatko, jak przeczytałam opis to aż się podnieciłam. To już tuż tuż...

Napisane przez moniczka1302

agatka661 no nie mow ze Ty tez sie juz rozpakowujesz

oj nasze forum bedzie sie z dnia na dzien kurczyc

a masz termin podobny do mojego :P:

Nic się kurczyć nie będzie. Urodzimy i wracamy do plotkowania

Napisane przez andzya

Sprawdziłam dzisiaj wynik swojego wymazu na paciorkowca i jest ujemny. To w sumie dobrze

Mam pytanie, czy Wasze maluszki też są już tak nisko? Ja swojego Antuana czuję niewiele powyżej spojenia łonowego, jest to bardzo nieprzyjemne z powodu jego ciągłego dotykania mojego pęcherza
Lekarz na ostatnim usg potwierdził, że brzuchol się obniżył bo i Antoś jest bardzo nisko, więc tak już pewnie pozostanie do końca.

To ja w zasadzie nie czuję poniżej pępka, siedzi mi pod żebrami
Dzięki temu mogę chodzić w normalnych spodniach, z czego się bardzo cieszę
Później wrzucę zdjęcia ma maila

Napisane przez rozowa1987

mam takie pytanko bo moja lekarka nie zważyła mi na ostatniej wizycie dziecka,bo powiedziała ze zrobi to na następnej wizycie czyli 27 kwietnia.Tylko że ja do tej pory mogę się rozpakować ,czy mozna pójść do innego lekarza na usg lub na fundusz zrobić?

USG zrobią Ci na porodówce przed porodem
A jeśli masz potrzebę to możesz zrobić gdziekolwiek, tylko czy musisz?

Napisane przez 8ewus8

Też byłam wieszać pranie, ale wieje strasznie. Miała być wiosna!

U nas za to piękne słońce Wiosna na całego

Napisane przez Michalowa79

Jestem już po wizycie
Szyjka twarda zamknięta a skurcze to najprawdopodobniej efekt wczorajszego spotkania z teściową
Mam łykać nospę i magnez i leżeć grzecznie.
Więc jestem spokojna za tydzień mam USG to pooglądam i pomierzę mojego Synusia.

Dobrze, że wszystko w porządku \





Ciekawam co u kapukat i śliweńki. Napiszcie chociaż kilka słów dzieczyny...
A Dasti? Co u Dasti?

Czytam i piszę z telefonu, może coś przeoczyłąm...

[Timii]

Napisane przez kism

Jest Kornelia pisana właśnie tak jak podajesz.
A pionizacja, cóż... Jak wiele razy było wspominane cc ma plusy i minusy Tak jak i sn...
Nie czytaj już takich rzeczy chociaż na noc

no faktycznie! nie wiem gdzie ja oczy podziałam

Napisane przez missmalezji

Timii,co prawda ja nie mialam cesarki,ale operację taką ginekologiczną,więc wiem jak to jest się pionizowac po niej. Ja miałam ochotę naprzykład drzeć się na każdego kto się na mnie patrzył i mówił że dam radę Jest ciężko,ale im szybciej się wstanie,tym potem będzie łatwiej i tym prędzej wróci się do zdrowia. Trzeba pamiętać jednak że to poważna operacja, więc tak samo serio to traktować. Nie bój się prosić o leki przewciwbólowe jeszcze za nim zacznie Cię boleć tak,że nie możesz wytrzymać.

miss jeszcze raz wielkie dzięki za info, pewnie masz racje ze trzeba się wziąść w garść i już. będę o tym pamiętać choć ciągle mam nadzieję że mała się jeszcze przekręci

Napisane przez agatka661

Nie chce nic mowic, za 10 min wychodze na szkole rodzenia i mi odszedl ten czop chyba sluzowy....

agatka czyżbyś była następna w kolejce? widzę że maluchy pchają się na świat

Napisane przez ałła

Hej!!!
Przyjmiecie mnie z powrotem do swojego grona?? Mało się udzielałam, zwłaszcza ostatnio. Teraz już jestem na zwolnieniu i mam nadzieję że będę miałam więcej czasu na pisanie z Wami

Teraz czekają nas największe emocje!! Widzę że worek pomału się rozwiązuje a za chwilę nastąpi prawdziwy "wysyp". Pamiętam jak to było jak rodziłam Maćka

Teraz jestem w 31 tc. Termin mam na 14 czerwca więc będę jedną z ostatnich mamuś.

Wspomnę tylko że tym razem czekamy na córkę-Gabrysię.

witamy fajnie macie - parka jak Wy to zrobiliście?

Napisane przez missmalezji

SzmaragdowyKotku, jest to osobista właściwość malucha czy dostanie żółtaczki,czy nie,bo to zależy poporstu od jego wątróbki,jak sobie radzi Ale rzeczywiście,mamy czesto mówią,a moj synek też miał/czy córeczka,więc wiem co mam robić/ kiedy wyjdziemy do domku. Także może rzeczywiście coś w tym jest...?

Begie,na izbę przyjęć nigdy nie musisz mieć skierowania! Jak czujesz,że maluszek zachowuje się inaczej niż zwykleczujesz słabiej ruchy,a nie daj boże wcale,to jedź i nie miej wyrzutów sumienia. Lepiej byc w tej kwestii nadgorliwym. Co do wstawania z łóżka,to akurat dobrze że kazali jej wstać o 23, u nas pacjentki nawet w nocy wstają,jeśli mija te 12h od cesarki. To jest bardzo ważne!! Podczas leżenia, w pcohwie zalegają odchody połogowe które są doskonałą pożywką dla bakterii. jak wstajesz, z siłą grawitacji wydostają się poza organizm Poza tym szybciej dochodzi się do siebie jak wcześniej się wstaje. Także dziewcyzny jakby któraś z was miala cesarkę, to nie pozwolić,żeby się leżało w łóżku dłużej niż 12h!!!!


Agatko,nie musi być podbarwiony koniecznie krwią, to raz,dwa,że może to być fragment czopa, trzy, już pisałam przy śliweńce o tym,że czop może odchodzić do 2tyg przed porodem

miss jeszcze raz dzięki za to info nie rozumiałam tego całego zamieszania z tym wstawaniem ale tak myślałam że coś w tym musi być skoro tak się naciska dziewczyny na to wstanie. aha - i czy to oznacza że trzeba możliwie jak najdłużej wytrzymać w pozycji stojącej i chodzić ile to możliwe czy wystarczy po prostu wstać i zaraz można znów się położyć?? wybacz jeśli to głupie pytanie

[anulka4771]

Napisane przez ałła

Hej!!!
Przyjmiecie mnie z powrotem do swojego grona?? Mało się udzielałam, zwłaszcza ostatnio. Teraz już jestem na zwolnieniu i mam nadzieję że będę miałam więcej czasu na pisanie z Wami

Teraz czekają nas największe emocje!! Widzę że worek pomału się rozwiązuje a za chwilę nastąpi prawdziwy "wysyp". Pamiętam jak to było jak rodziłam Maćka

Teraz jestem w 31 tc. Termin mam na 14 czerwca więc będę jedną z ostatnich mamuś.

Wspomnę tylko że tym razem czekamy na córkę-Gabrysię.

witaj z powrotem

Napisane przez andzya

Sprawdziłam dzisiaj wynik swojego wymazu na paciorkowca i jest ujemny. To w sumie dobrze

Mam pytanie, czy Wasze maluszki też są już tak nisko? Ja swojego Antuana czuję niewiele powyżej spojenia łonowego, jest to bardzo nieprzyjemne z powodu jego ciągłego dotykania mojego pęcherza
Lekarz na ostatnim usg potwierdził, że brzuchol się obniżył bo i Antoś jest bardzo nisko, więc tak już pewnie pozostanie do końca.

Przepraszam za wyrażenie ale ja go czuję czasami w pipce,czuje jak mnie smyra tuż obok.Brzuch mam nisko,obniżył mi się co widać na zdjęciach.

Napisane przez stokroteczka777

JAK MYŚLICIE : powinnam pójść do przychodni na wizytę kontrolną po chorobie?? Lekarka nic nie mówiła, ale może powinnam? Tym bardziej że dostałam dwa opakowania antybiotyku, i to drugie opakowanie w razie jakby mi po pierwszym nie przeszło, a przecież mogę się już dobrze czuć, a jeszcze nie być do końca zdrową. Wolałabym już nie brać drugiego opakowania. W życiu nie brałam antybiotyku przez 20dni!!

anulka4771 nie martw się sajgonem u mnie podobnie

agatka661 40tc?? No to trzymaj się dzielnie

Michalowa79 Ty to masz nerwy ze stali, że dopiero zaczynasz remont, gratuluję

Ałła idziemy łeb w łeb Wiesz ile waży Twoja córeczka??


Ja mam brzuszek na 102 102cm i na plusie 11kg

Ty miałaś zapalenie płuc lub oskrzeli jak dobrze pamiętam więc powinni Cię zbadać osłuchowo.To jest podstępna choroba.

Napisane przez rozowa1987

też miałam miec gabrysie ale mnie krytykowali dałam liwia to wszyscy oburzeni co to za imię albo jak je wymawiam to oni co?mam to w d...ma się nam podobać a nie innym a gabrysia piekne

Liwia piękne imię

Napisane przez Tacca

Ostatnio miałam sporo energii, trochę w domu działałam, trochę potem odpoczywałam i tak leciało. Święta miałam raczej przykre i nawet mi się nie chce o tym mówić, wolałabym zapomnieć. A jak to zwykle bywa, wszystko mi teraz w głowie się kotłuje, zamiast przejść w zapomnienie.
I dobija mnie jeszcze świadomość sobotniego egzaminu na podyplomówce, muszę pracę napisać, a nawet tematu nie mam. W ogóle czuję, że mam za dużo na głowie.

Przytulam


Pospałam dwie godziny,wstałam poszłam po młodego z buta(M po nas przyjechał) w domu poleciało mi coś glutowatego(ale mi sporo tego leci) i brzuch mnie boli więc leże dalej.

[stokroteczka777]

Napisane przez _agata

Maść ta http://www.i-apteka.pl/product-pol-8...-masc-30g.html
Krem przeciwsłoneczny ten http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...PF30-50ml.html

I naprawdę nie rozumiem jak można dziecka nie smarować kremem z filtrem przed wyjściem na słońce... profilaktyka przede wszystkim, bo później może być już za późno. Sama pieluszka przed niczym nie uchroni bo promienie słoneczne docierają nie tylko tam gdzie bezpośrednio padają. Docierają właściwie wszędzie, przez ubranie również.
A w piękny słoneczny dzień (a takie nam się przez całe lato szykują) przecież dziecko bardzo często jest w samej pieluszce czy w body. No i jak takiego malucha nie wysmarować kremem z filtrem nawet jak nie będzie bezpośrednio na słońcu?




Wiesz co może pomóc żeby trochę dziecko rozruszać?
Oddychanie przeponą. Kładziesz ręce na brzuchu tak żeby palce obu dłoni się stykały ze soba i oddychasz brzuchem, żeby palce rozchodziły się na boli. W ten sposób dotlenia się płód Mnie pomaga, spróbuj




Agatko, jak przeczytałam opis to aż się podnieciłam. To już tuż tuż...




Nic się kurczyć nie będzie. Urodzimy i wracamy do plotkowania




To ja w zasadzie nie czuję poniżej pępka, siedzi mi pod żebrami
Dzięki temu mogę chodzić w normalnych spodniach, z czego się bardzo cieszę
Później wrzucę zdjęcia ma maila




USG zrobią Ci na porodówce przed porodem
A jeśli masz potrzebę to możesz zrobić gdziekolwiek, tylko czy musisz?




U nas za to piękne słońce Wiosna na całego




Dobrze, że wszystko w porządku \





Ciekawam co u kapukat i śliweńki. Napiszcie chociaż kilka słów dzieczyny...
A Dasti? Co u Dasti?

Czytam i piszę z telefonu, może coś przeoczyłąm...

Ten Linomag Sum to jest tak samo tłusty jak zwykły Linomag? Czy jest jak kremy na słońce?

A zamiast zielonego Linomagu może być Bepanthen tak? Czy nie?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Pewnie pisałyście jaką sól fizjologiczną kupujecie, a ja oczywiście nie wiem. Taką w jednorazowych ampułkach??

[ania_85]

Napisane przez anulka4771

w domu poleciało mi coś glutowatego(ale mi sporo tego leci) i brzuch mnie boli więc leże dalej.

czyzby drugi dzisiaj czop?