Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[Dasti80]

Mi też pobrali wymaz z pochwy i z odbytu, a miałam mieć to robione na jutrzejszej wizycie u gina. Wizytę muszę przełożyć na za tydzień.

[moniczka1302]

Napisane przez zaaaabcia

Moge Wam sie pochwalic zdjeciami z usg?
Buzka malego jak na nas zerka stopki i profilek z machajaca raczka

łooooooooooo te ostatnie jest naprawde świetne: "no to papaaaaaa, do następnego!"

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

ja juz powoli zmykam,
jade z mezem do mechanika na 2 samochody bo daleko ma swojego sprawdzonego, a potem pod jego zaklad pracy po auto z firmy wiec musze sama drugie auto prowadzic nie mam sily na to ale co mam zrobic

[zaaaabcia]

Napisane przez agatka661

Zaaaabcia sliczne zdjecia :__))

dziekuje

Napisane przez moniczka1302

łooooooooooo te ostatnie jest naprawde świetne: "no to papaaaaaa, do następnego!"

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ---------

Dziekuje Dokladnie a nastepne usg dopiero pod koniec ciazy ... znowu bede musiala tyle czekac.

Napisane przez anulka4771

Paciorkowiec-pobiera się wymaz z pochwy-potocznie zwanej pipką

[blueelektron]

żabcia super fotki

dasti dobrze, że juz w domku

agatka spory brzusio

[missmalezji]

Napisane przez Timii

miss jeszcze raz dzięki za to info nie rozumiałam tego całego zamieszania z tym wstawaniem ale tak myślałam że coś w tym musi być skoro tak się naciska dziewczyny na to wstanie. aha - i czy to oznacza że trzeba możliwie jak najdłużej wytrzymać w pozycji stojącej i chodzić ile to możliwe czy wystarczy po prostu wstać i zaraz można znów się położyć?? wybacz jeśli to głupie pytanie

Timii żadne pytanie nie jest głupie, jeśli czegoś sie nie wie to pyta i tyle oczywiście nie chodzi o to żeby non stop łazikować,bo by ci dupsko odpadło tylko wstawać co jakiś czas,żeby te odchody spływały, przywyczajać się do pozycji stojącej. tyle ile dasz rade poporstu

Napisane przez ania_85

czyzby drugi dzisiaj czop?

Dziewczyny przestańcie się odkorkowywać!

Napisane przez Dasti80

Cześć mamuśki

Przed chwilą wróciłam ze szpitala nadal w dwupaku w niedzielę mój synuś wystraszył mnie nie na żarty. Od soboty mało się ruszał więc w niedzielę pojechałam, w szpitalu podeszli do mnie bardzo rzetelnie. Zrobili badania krwi, moczu, posiew na paciorkowca dokładne usg i ktg po 1h 3 razy dziennie przez te 3 dni. W niedzielę na pierwszym ktg wyszły skurcze co 4 minuty do 70-80, zdziwiłam się trochę bo to mnie nie bolało. Czułam tylko że brzuch się napina, po ktg lekarz zabrał mnie na usg bałam się że będą chcieli zaaplikować mi fenoterol, ale on powiedział że mam już bezpieczny tc i nie będą mi nic podawać jedynie monitorować, a jak zacznie się poród to urodzę. Na usg wyszło że mały waży 2800g na następnym ktg skurcze były mniejsze i w końcu się wyciszyły. Mam do nadrobienia 15 stron postaram się jak najszybciej bom ciekawa co u Was słychać chyba że ktoś mi streszczy najważniejsze wydarzenia

Dasti z tego co piszesz, opieka wzorowa, cieszę się że wszystko dobrze i że miałaś tak profesjonalny personel do dyspozycji


Agatka, brzuchol dorodny!

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez _agata

Maść ta http://www.i-apteka.pl/product-pol-8...-masc-30g.html
Krem przeciwsłoneczny ten http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...PF30-50ml.html

I naprawdę nie rozumiem jak można dziecka nie smarować kremem z filtrem przed wyjściem na słońce... profilaktyka przede wszystkim, bo później może być już za późno. Sama pieluszka przed niczym nie uchroni bo promienie słoneczne docierają nie tylko tam gdzie bezpośrednio padają. Docierają właściwie wszędzie, przez ubranie również.
A w piękny słoneczny dzień (a takie nam się przez całe lato szykują) przecież dziecko bardzo często jest w samej pieluszce czy w body. No i jak takiego malucha nie wysmarować kremem z filtrem nawet jak nie będzie bezpośrednio na słońcu?


...

Ja też tego nie rozumiem. Myjemy dziecko wstrętną, twardą wodą, zmywamy z niego lipidy, to przecież trzeba je czymś posmarować! Mój synek mimo, że nie jest alergikiem ani nie ma żadnych problemów ze skórą, to czasem w zimie mimo smarowania miał aż białe nóżki od suchej skóry. A już na wyjście na dwór to w ogóle sobie nie wyobrażam...

Missmalezji - dziękuję za odpowiedź tylko co tu własciwie można jeszcze w domu zrobić z tym małym żółtym stworkiem? przecież po naświetlaniu lampą samo schodzi i nic tu nie zdziałamy więcej, prawda?


Dziewczyny z maluchami - ja też zawsze tulę Michałka do snu i absolutnie nie siedzę przy nim na podłodze tylko kładziemy się razem, przytulamy, czytamy bajeczki i śpiewamy kołysanki teraz będziemy mieć zupełne maluchy, więc te starsze może wydają się "duże i dorosłe", ale to przecież dalej małe bąble, które potrzebują (może nawet jeszcze więcej z racji rychłych narodzin rodzeństwa) czułości i bliskości Moim zdaniem nie należy tego dziecku limitować. Dziecko musi się czuć kochane i z tym poczuciem zasypiać wieczorem takie jest moje zdanie niektóre teorie psychologiczne są dla mnie szokujące... na szczęście już minęły czasy, kiedy bliskość i przytulanie miały "psuć" dziecko.

[agatka661]

kurde znow ze mnie,, wyszlo,, duzo ,, tego czegos,, i zaczynam schizowac. :P

[missmalezji]

[QUOTE=SzmaragdowyKotek;33 452078]

Missmalezji - dziękuję za odpowiedź tylko co tu własciwie można jeszcze w domu zrobić z tym małym żółtym stworkiem? przecież po naświetlaniu lampą samo schodzi i nic tu nie zdziałamy więcej, prawda?

No w domku niewiele jak najczęściej karmić piersią, to powoduje szybsze spadanie stężenia bilirubiny. No i być pod stałą kontrolą pediatry, bo może być wtedy potrzebny pobyt w szpitalu,doświetlanie. także lepiej oglądać malucha pod tym kątem jeszcze podczas poporodowego pobytu w szpitalu,co by wcześnie włączyć naświetlanie, bo potem ciężko jest wracać do szpitala.. a wtedy to juz na oddział dziecięcy, i nie każdy oddział zgadza się na obecność matki.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez agatka661

kurde znow ze mnie,, wyszlo,, duzo ,, tego czegos,, i zaczynam schizowac. :P

Agatka,bez paniki obserwuj ruchy,czy pojawiają się jakieś skurcze i tyle

[ladybird_1987]

Napisane przez _agata

To jest waga z gondolą lub spacerówką. On naprawdę jest leciutki
Gondola ma niecałe 80 cm długości. Szerokości nie pamiętam.

Dziękuję za odpowiedź. Chyba się jednak na niego zdecydujemy. Widziałaś na żywo ten ceglasty? Mocno daje po oczach? Bo ja na żywo widziałam tylko ten różowy. Zastanawiam się też nad czarno-zielonym, albo czarno-czerwonym.

Napisane przez agatka661

kurde znow ze mnie,, wyszlo,, duzo ,, tego czegos,, i zaczynam schizowac. :P

Czyżby coraz bliżej? Jakby coś to .

Dasti super że wszystko w porządku. Mały jeszcze niech posiedzi w brzuszku, a jak ma inne plany to też będzie dobrze.

Żaabcia super zdjęcia. Ja nie mam takich ładnych. Moja mała widocznie nie lubi pozować do zdjęć. Zresztą jak mamusia.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez agatka661

brzuch mi opadl ale to juz chyba kiedys
nie mam skurczow ani nic, leze sobie
maly sie tyle rusza co nic;/! ale on jest leniwy, szok,,, a ja sie musze martwic.
ten linomag ma slabe opinie....
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...at-spf-30.html
patrzylas agata na jego konsystencje i jak sie rozsmarowuje ??
ja mysle jeszcze nad tym z hipp
http://www.hipp.pl/?id=602 ale nie wiem od jakiego wieku on jest
i jeszcze nad tym z daxa.

Ja na temat tego linomagu na słońce już pisałam... moim zdaniem to NAJGORSZY filtr, jakiego w życiu używałam, a miałam tego sporo... on nie zostawia białej powłoki nawet, jak normalnie, tylko maże się tak wstrętnie na tłusto... odrobinka powoduje taką wartstwę białego przemieszczającego się smalcu, który się ściera przy każdym ruchu... nawet nie można tego nałożyć grubą warstwą, jak się powinno, bo już cieniutka warstwa jest tak tłusta, spływająca i biała jak farba - to nie jest poświata tlenków, tylko jakby dziecko wysmarować białym smalcem - taką to ma konsystencję. niestety nie byłam go w stanie użyć ani ja nawet na ciało ani dzieć i musiałam go po prostu wyrzucić. To jeden z niewielu filtrów, który musiałam wyrzucić, bo naprawdę nie nadawał się do niczego.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

[QUOTE=missmalezji;3345237 2][QUOTE=SzmaragdowyKotek;33 452078]

Missmalezji - dziękuję za odpowiedź tylko co tu własciwie można jeszcze w domu zrobić z tym małym żółtym stworkiem? przecież po naświetlaniu lampą samo schodzi i nic tu nie zdziałamy więcej, prawda?

No w domku niewiele jak najczęściej karmić piersią, to powoduje szybsze spadanie stężenia bilirubiny. No i być pod stałą kontrolą pediatry, bo może być wtedy potrzebny pobyt w szpitalu,doświetlanie. także lepiej oglądać malucha pod tym kątem jeszcze podczas poporodowego pobytu w szpitalu,co by wcześnie włączyć naświetlanie, bo potem ciężko jest wracać do szpitala.. a wtedy to juz na oddział dziecięcy, i nie każdy oddział zgadza się na obecność matki.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

QUOTE]

No właśnie, niewiele dlatego tylko mam nadzieję, ze drugie dziecię będzie miało lepszą wątróbkę, niż pierwsze

[Tacca]

Napisane przez Michalowa79

Jestem już po wizycie
Szyjka twarda zamknięta a skurcze to najprawdopodobniej efekt wczorajszego spotkania z teściową
Mam łykać nospę i magnez i leżeć grzecznie.
Więc jestem spokojna za tydzień mam USG to pooglądam i pomierzę mojego Synusia.

Super! To słuchać trzeba lekarza i grzecznie leżeć!

Napisane przez agatka661

Wrocilam ze szkoly rodzenia, bo jednak pojechalam )
zwiedzilam porodowke, no troche tam strasznie, czysto, no ale sprzety takie troche stare :P

Ide spac bo ejstem mega zmeczona ;[ pytalam poloznej o pare spraw=
o rodzenie w jakiej pozycji mozna przec- mozna tylko na pleckach, plecki sa troche wyzej bo lozko sie reguluje, glowe sie zgina do poiersi i sie prze :P...
maz moze byc przy porodzie, moze wyjsc w kazdym momencie
nacinaja peirworodki, trzeba podpisac zgode, ale i tak nacinaja pierworodki
lecy sie 3 doby, nie ma znieczulen, jest gaz
nawet jak dziecko jest teraz duze, to sie nie liczy- porzychodzi sie do szpigtala, oni robia tam pomiary miednicy, brzucha i wtedy decyduja o cc. NiE Wwazne ze np dziecko ma 4.5 kilo, nawet jak tyle ma a oni mnie zmierza i stwierdza, ze dam rade to mam probowac ;/ takzze nie ma takiego czegos jak wskazanie do cc przez mojego lekarza, okaze sie wsyztko w szpitalu
i to co mi polecialo opisalam poloznej i powiedziala, ze to jak najbardziej czop sluzowy, z tym ze tak jak mowliscie moze on odpasc nawet 3 tyg przed porodem.
Nie chce jeszcze rodzic, choc malo czuje malego, chyba ma malo miejsca, ale nie ejstem psychicznie do tego przygotowana.
Tz w dodatku w pracy do jutra:P zwolni sie jak cos,,, no ale nie chce
skurczow nie mam zadnych, tylko poprostu nie moge chodzic wiecej niz parenascie metrow bo odczuwam wielki bol w dole brzucha, wielkie parcie na pecherz
ogolnie bardzo ciezko mi juz z glupim wsiadaniem do samochou bo mam taki straszliwy bol pachwin, ze ciezko to opisac, czasami sie ciemno przed oczami robi
Jutro wizyta u ginekologa, powinien mi pobrac wymaz na paciorkowca

Wypoczywaj! Trzymam kciuki za wizytę!

Napisane przez aga_bre

Ja wlaśnie wróciłam do domu i musiałam Was nadgonić. Dzisiaj miałam mega dzień a jutro nie lepszy. Bylam na zkupach, wyminiłam opony w aucie i klocki hamulcowe no i jeszcze przegląd załatwilam a jutro czekają mnie urzędy i przerejestrowanie auta.
Po co Ci tyle kwaitków??? Podziel się.

Ło... To samo zamieszanie...

Sama się czasem zastanawiam co do tych kwiatków... Ostatnio coraz częściej...

Napisane przez blueelektron

ale naskrobłyście od rana.
Ja ostatnio często się męcze, nie wiem jak mam siedzieć, leżeć, spać, siku chodze bardzo często. Dzidziuś mój ostatnio jak siadam do jedzenia bardzo się ożywia, pręży, tak jakby się prostował, nie mogę się nachylić do talerza zupy bo kopy dostaję, ogólnie zmęczona i senna jestem. Dziś znów mnie gardło zaczęło boleć.

Ogólnie te święta również u mnie nie zaliczę do udanych, jutro jadę na pogrzeb

Współczuję... Trzymaj się dzielnie...

Ja też dziś mogłabym spać i spać... Tylko głowę bym do poduszki przyłożyła i mnie nie ma... Może to przez ogólne samopoczucie.

Napisane przez anulka4771

Przytulam


Pospałam dwie godziny,wstałam poszłam po młodego z buta(M po nas przyjechał) w domu poleciało mi coś glutowatego(ale mi sporo tego leci) i brzuch mnie boli więc leże dalej.

Dzięki!

Czop..? Odpoczywaj...

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja też tego nie rozumiem. Myjemy dziecko wstrętną, twardą wodą, zmywamy z niego lipidy, to przecież trzeba je czymś posmarować! Mój synek mimo, że nie jest alergikiem ani nie ma żadnych problemów ze skórą, to czasem w zimie mimo smarowania miał aż białe nóżki od suchej skóry. A już na wyjście na dwór to w ogóle sobie nie wyobrażam...

Missmalezji - dziękuję za odpowiedź tylko co tu własciwie można jeszcze w domu zrobić z tym małym żółtym stworkiem? przecież po naświetlaniu lampą samo schodzi i nic tu nie zdziałamy więcej, prawda?


Dziewczyny z maluchami - ja też zawsze tulę Michałka do snu i absolutnie nie siedzę przy nim na podłodze tylko kładziemy się razem, przytulamy, czytamy bajeczki i śpiewamy kołysanki teraz będziemy mieć zupełne maluchy, więc te starsze może wydają się "duże i dorosłe", ale to przecież dalej małe bąble, które potrzebują (może nawet jeszcze więcej z racji rychłych narodzin rodzeństwa) czułości i bliskości Moim zdaniem nie należy tego dziecku limitować. Dziecko musi się czuć kochane i z tym poczuciem zasypiać wieczorem takie jest moje zdanie niektóre teorie psychologiczne są dla mnie szokujące... na szczęście już minęły czasy, kiedy bliskość i przytulanie miały "psuć" dziecko.

Ja siedze na podłodze ponieważ:
-jak kładłam się z młodym do łózka i tak on zasypiał w nocy przychodził do nas,bo mnie obok niego nie było jak się przebudził;
-jak siedze na podłodze w łóżku zasypia sam,sam się przebudza i wie że ja jestem obok i nie przychodzi do nas,no chyba że jak jest chory.

Napisane przez agatka661

kurde znow ze mnie,, wyszlo,, duzo ,, tego czegos,, i zaczynam schizowac. :P

Nic się nie bój

[agatka661]

dzieki kotek, kupie raczej inny bo czytam opinie i kieruje sie czesto wlasnie nimi kupujac rozne rzeczy, A ten filtr ma naprawde niezaciekawe, wiec zaopatrze sie w inny, Najbardziej mi by odpowiadal ten z hippa, bo mam wszystko z hippa, ale popytam w aptece o inne rowniez jutro. No i chce taki do 30 zl, wiec raczej te mustele i tp odpadaja, bo jak dla mnie za drogie ;]
Jutro jade po ostatnie rzeczy do apteki wiec popytam co maja i co polecaja.
Bo znajac zycie w aptece w moim miescie bedzie 2na krzyz wiec wybor nie bedzie ogromny.

Ok juz nie panikuje, zdaje tylko szczegolowe relacje:P
Mam nadzieje, ze to jeszcze nie dzis bo to 36 tydzien..../polowy rzeczy nie mam w torbie, lozeczko nie pomalowane, materac nie kupiony/ a tz dalej twierdzi, ze mamy duzo czasu ;]

[SzmaragdowyKotek]

Dasti - witamy w domu!!!

[Tacca]

Napisane przez diablica071086

Witam po świetach, coś mi się zdaje że majowki się niedługo posypia, bo jak tak czytam to się zastanawiam kiedy nasza niuńka się zdecyduje na pojawienie się na swiecie bo termin na 15 czerwca a tu widzę ze nawet 3 tyg przed można

U mnie niby koniec czerwca a już z drżącym sercem podczytuję...

Napisane przez stokroteczka777

Np ja, bo na czerwiec. Na mailu jest mój nr.

I mój na mailu.

Napisane przez centipede

Tacca mam nadzieję, że wszystko się poukłada!

Ostatnio od czasu do czasu mam bóle jak na okres, ale myślę że to normalne na tym etapie, zresztą widzę że Wy też tak macie

Dzięki! Też mam taką nadzieję... Zresztą jak pospałam, to trochę mi lepiej, ale życia się nie prześpi.

Ja jeszcze takich bóli nie mam... Tylko wczoraj skurcze mnie przestraszyły.

[niunia32]

Dasti dobrze ze juz jestes w domu

Zjadlam sałatkę z serka wiejskiego i kawalek świeżego chleba.,mniam
Ale i tak cos bym jeszcze z jadła

[stokroteczka777]

Napisane przez niunia32

Dasti dobrze ze juz jestes w domu

Zjadlam sałatkę z serka wiejskiego i kawalek świeżego chleba.,mniam
Ale i tak cos bym jeszcze z jadła

Co było w sałatce oprócz serka?

[Tacca]

Napisane przez zaaaabcia

Moge Wam sie pochwalic zdjeciami z usg?
Buzka malego jak na nas zerka stopki i profilek z machajaca raczka

Ślicznie!

Napisane przez Dasti80

Cześć mamuśki

Przed chwilą wróciłam ze szpitala nadal w dwupaku w niedzielę mój synuś wystraszył mnie nie na żarty. Od soboty mało się ruszał więc w niedzielę pojechałam, w szpitalu podeszli do mnie bardzo rzetelnie. Zrobili badania krwi, moczu, posiew na paciorkowca dokładne usg i ktg po 1h 3 razy dziennie przez te 3 dni. W niedzielę na pierwszym ktg wyszły skurcze co 4 minuty do 70-80, zdziwiłam się trochę bo to mnie nie bolało. Czułam tylko że brzuch się napina, po ktg lekarz zabrał mnie na usg bałam się że będą chcieli zaaplikować mi fenoterol, ale on powiedział że mam już bezpieczny tc i nie będą mi nic podawać jedynie monitorować, a jak zacznie się poród to urodzę. Na usg wyszło że mały waży 2800g na następnym ktg skurcze były mniejsze i w końcu się wyciszyły. Mam do nadrobienia 15 stron postaram się jak najszybciej bom ciekawa co u Was słychać chyba że ktoś mi streszczy najważniejsze wydarzenia

Dobrze, że jesteś!

Napisane przez agatka661

kurde znow ze mnie,, wyszlo,, duzo ,, tego czegos,, i zaczynam schizowac. :P

Łooo.... Nie schizuj, bo może rzeczywiście jeszcze 3/4 tygodnie...

A ja idę dalej czytać, muszę jeszcze dziś przez 40 stron przebrnąć...

[niunia32]

Stokrotko pomidor i ogórek

[anulka4771]

Tacca co to dla Ciebie tylko 40 stron

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez niunia32

Stokrotko pomidor i ogórek

Też jadam ten serek tak przyrzadzony-pycha.

A ja teraz jem talarki usmażone na patelni a wcześniej pomidory w smietanie

[zaaaabcia]

Napisane przez blueelektron

żabcia super fotki

Napisane przez ladybird_1987

Żaabcia super zdjęcia. Ja nie mam takich ładnych. Moja mała widocznie nie lubi pozować do zdjęć. Zresztą jak mamusia.

A to moj chyba po mnie lubi pozowac do zdjec Ale mysle ze to duzo tez od sprzetu zalezy

Napisane przez Tacca

Ślicznie!

dziekuje

[8ewus8]

Dasti, fajnie, że już w domku. Czekaj spokojnie na swoj termin i nie waż się wychylać.

Zabciu, zdjęcie z rączką genialne. Nasz jakoś nigdy nie pozuje, nie robiliśmy też 3 D, więc te zdjęcia nie są takie ekscytujące.

Mieliśmy jechać z mężem do marketu, ale coś go nie widać, bo miał po pracy podjechać jeszcze na budowę żeby jakieś płyty pozawozić :/

[Dasti80]

Napisane przez missmalezji

Tak intensywnie o was myślę,że śniło mi się aż dzisiaj,że urodziłam synka w 36tc, miał na imię Wiktor,a ja byłam rozgoryczona że ciąża trwała tak krótko,że miałam mały brzuch i się nim nie nacieszyłam

Napisane przez agatka661

Nie chce nic mowic, za 10 min wychodze na szkole rodzenia i mi odszedl ten czop chyba sluzowy....

ja nie chcę nic krakać, ale coś mi się zdaje że niedługo się rozpakujesz

[agatka661]

Mam nadzieje, ze to ,,niedlugo,, nastapi minimum za 10 dni

[rozowa1987]

żabciu -sliczne zdjecia

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

dasti-ciesze się ze wszystko ok z wami

[Dasti80]

Dziękuję za kciuki

Beige doczytałam że słabiej czujesz maluszka, ja też słabiej czułam w sobotę, w niedzielę wstałam o 6 rano i się wsłuchiwałam czy się rusza i niby coś się tam ruszył, ale to nie było to co zawsze (wyobraziłam sobie że może poddusza się pępowiną albo przepływy są zatkane) więc już się nie wsłuchiwałam bo jak się już przestanie ruszać to go nie wskrzeszą i w te pędy ogarnęłam się i o 9 byłam już w szpitalu. Nie żałuję bo dzięki temu jestem uspokojona, a tak pewnie całe święta bym się martwiła.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez agatka661

Mam nadzieje, ze to ,,niedlugo,, nastapi minimum za 10 dni

Tego Ci życzę
A nic się nie dzieje więcej?? Skurcze masz??

[GaTTa]

Dasti Fajnie że już w domku


Wróciliśmy ze SR, położna mi powiedziała, że dalej nie umiem oddychać przeponą.... Cóż trudno się mówi...
Jutro wizyta u lekarza. Dam znać jak wrócę

[rozowa1987]

ja dziś byłam na ktg słyszałam bicie serduszka mojej liwkicoś pięknego ale położne nie zbyt miłe,powiedziała mi proszę sie połozyc bo nie mam czasu,a ja jej na to że jestem pierwszy raz wiec proszę wytłumaczyc co i jak a nie unośić się.i płaciłam 15 zl bo chodze prywatnie do lekarza,albo miec skierowanie od lekarza wtedy się nie płaci

[agatka661]

Nic sie nie dzieje jest ok :P

[kaśka k]

Napisane przez GaTTa

Dasti Fajnie że już w domku


Wróciliśmy ze SR, położna mi powiedziała, że dalej nie umiem oddychać przeponą.... Cóż trudno się mówi...
Jutro wizyta u lekarza. Dam znać jak wrócę

to przecież łatwe, połóż się na plecach i wciągając powietrze nosem staraj się wypełnić brzuch, tak żeby się napompował. na pewno umiesz, bo większość ciężarówek od połowy ciąży oddycha częściowo przeponowo