Drodże- wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy- cz III

[201605021613]

Napisane przez Majka1503

Ja stwierdziłam, że do włosów jeszcze tylko Kallos
A poza tym to 2 lakiery, Sudocrem, korektor...

U mnie kasy mało.

A chcę olej Alterra, bo w promocji jest, jakąś odżywkę no i kallos na allegro tez kusi

Może mały debet?

[Karolcia16045]

Hejka dziewczynki u mnie już 21 kubeczek
jestem bardzo zadowolona z kochaniutkich drożdżaków zawsze miałam problem z trądzikiem... próbowałam wszystkiego a teraz.... mmm cudowna buzia sie zrobiła naprawde nigdy nie miałam tak fajniusiej buziolki jestem bardzo bardzo zadowolona i szczęśliwa


a co do włosków to muszę powiedzieć że no odrosty są i to spore denerwuje mnie tylko ze je mocno widać bo mam jasny brąz i farbuje na czarno ale poostanowiłam ze nie bede już farbowała jakoś dam rade musze

[Majka1503]

Napisane przez edziorek 203

U mnie kasy mało.

A chcę olej Alterra, bo w promocji jest, jakąś odżywkę no i kallos na allegro tez kusi

Może mały debet?

A przeciętna 17-latka to kaske ma?
No niestety, ale dziele kieszonkowe, na: do wydania i oszczędzane na wyjazd. Nawet w kalendarzyku mam tabelkę przychodów i wydatków

[201605021613]

Napisane przez Majka1503

A przeciętna 17-latka to kaske ma?
No niestety, ale dziele kieszonkowe, na: do wydania i oszczędzane na wyjazd. Nawet w kalendarzyku mam tabelkę przychodów i wydatków

Ja teraz musze liczyc tylko na kuronia, ale jak znajdę pracę, t o nadrobięa jeszcze muszę opłacić odlewki Addicta i Crystal Noir

[pastelowa22]

Napisane przez Karolcia16045

Hejka dziewczynki u mnie już 21 kubeczek
jestem bardzo zadowolona z kochaniutkich drożdżaków zawsze miałam problem z trądzikiem... próbowałam wszystkiego a teraz.... mmm cudowna buzia sie zrobiła naprawde nigdy nie miałam tak fajniusiej buziolki jestem bardzo bardzo zadowolona i szczęśliwa


a co do włosków to muszę powiedzieć że no odrosty są i to spore denerwuje mnie tylko ze je mocno widać bo mam jasny brąz i farbuje na czarno ale poostanowiłam ze nie bede już farbowała jakoś dam rade musze

ja też wychwalam drożdże pod niebiosa rozumie Cię doskonale - walczę od wieków z trądzikiem i drożdże mi pomagają

[Majka1503]

Postanowiłam Wam wrzucić zdjęcia z lutego i pokazać jak wyglądają włosy katowane prostownicą przez 6 lat. No i jak prezentują się w wilgotności powietrza równej 97%.
Pierwsze dwa (7 i 8 luty) przed cięciem i prostowaniem chemicznym.
Ostatnie (12 luty) już po prostowaniu i obcięciu w niezrozumiałą przeze mnie asymetrię.
Teraz włosy już prawie zrównane i troszkę dłuższej niż te po dłuższej stronie.

Na zdjęciu z 7 lutego widać po kim mam to dziwne kręcenie w niektórych miejscach na głowie...

[rockyLady]

Witam wszystkie drożdżopijaczki, zamierzam od jutra zacząć je spożywać, bo moje włosy są w stanie opłakanym. Właściwie zaczęłam od dziś, ale nie doczytałam i zjadłam na surowo (bleh), co się nie chwali, bo teraz czytam, że trzeba wrzątkiem zalać.
Chciałabym prosić o radę (może bym znalazła odpowiedź w tych trzech wątkach, ale... ) Mianowicie: czy jeśli upiekę coś na bazie drożdży i spożyję je w takiej formie, to czy to działać będzie w ten sam sposób co wypijane? A poza tym, próbowała któraś pić rozpuszczone drożdże w mleku i do tego kakao dosypać i czymś posłodzić; jak smakuje?
Aha, i jakie porcje dziennie sobie serwujecie?

Z góry bardzooo dziękuję za odpowiedzi!

[inkaxx]

Napisane przez rockyLady

Witam wszystkie drożdżopijaczki, zamierzam od jutra zacząć je spożywać, bo moje włosy są w stanie opłakanym. Właściwie zaczęłam od dziś, ale nie doczytałam i zjadłam na surowo (bleh), co się nie chwali, bo teraz czytam, że trzeba wrzątkiem zalać.
Chciałabym prosić o radę (może bym znalazła odpowiedź w tych trzech wątkach, ale... ) Mianowicie: czy jeśli upiekę coś na bazie drożdży i spożyję je w takiej formie, to czy to działać będzie w ten sam sposób co wypijane? A poza tym, próbowała któraś pić rozpuszczone drożdże w mleku i do tego kakao dosypać i czymś posłodzić; jak smakuje?
Aha, i jakie porcje dziennie sobie serwujecie?

Z góry bardzooo dziękuję za odpowiedzi!

Ale będzie lincz zaraz
Proponuję poczytać wątek

[rockyLady]

Napisane przez inkaxx

Ale będzie lincz zaraz
Proponuję poczytać wątek

Chyba całe wieki zajęłoby mi czytanie, ponad 160 stron w dwóch pierwszych wątkach, a tu już ponad 80.

[marciar7]

Napisane przez rockyLady

Chyba całe wieki zajęłoby mi czytanie, ponad 160 stron w dwóch pierwszych wątkach, a tu już ponad 80.

wystarczyloby pare stron wstecz ;rzeleciec;p
bede tak dobra i odpowiem: pijemy 1/4 kostki 100g , ew 1/3.
tak probowałysmy z roznymi dodatkami, sa one opisane w poscie 1 kazdej czesci.
a co do pieczenia na bazie drozdzy to nie wiem , ale szczerze watpie ze to to samo.
nastepnym razem

[rockyLady]

Przepraszam, czytałam tylko pierwsze strony pierwszego wątku, a widzę, że na pierwszej stronie tego wątku są skondensowane informacje. Ale nie widzę informacji co do pieczenia? W googlach nie mogę znaleźć info.

[Majka1503]

Niemalże gryzłam się w palce, po to żeby znowu nie przeczytać od nowej użytkowniczki 'niech Ci tatuś drożdże kupi' czy jakoś tak to było

A co do pieczenia, to raczej nie ma aż tylu dobrych właściwości, ale zajadając się pycha drożdżówką można to sobie powtarzać, co by wyrzutów sumienia po opróżnieniu połowy blaszki nie było

Napisane przez marciar7

bede tak dobra i odpowiem: pijemy 1/4 kostki 100g , ew 1/3.

Dziewczyny dochodzą nawet do połowy kostki

[rockyLady]

Napisane przez Majka1503

A co do pieczenia, to raczej nie ma aż tylu dobrych właściwości, ale zajadając się pycha drożdżówką można to sobie powtarzać, co by wyrzutów sumienia po opróżnieniu połowy blaszki nie było

Lubię robić różne wypieki dietetyczne z otrębów i różnych takich, więc w takiej wersji najbardziej by mi odpowiadały, no ale chyba jednak zostanę na piciu.

[marciar7]

Napisane przez Majka1503

Dziewczyny dochodzą nawet do połowy kostki

zapomniałam o tym
haaardkorki

[rockyLady]

A im więcej tym lepiej, czy nie przesadzać i spokojnie wystarczy ta 1/3-1/4 kostki?
Obejrzałam Wasze efekty zdjęciowe na wątku z efektami - no u niektórych to po prostu szczena opada, gratuluję! Ja liczę na to, że przestaną mi wypadać garściami i może jakieś gęstsze, ładniejsze się zrobią. Bo na razie mam trzy włosy na krzyż.
To prawda, że też się mniej przetłuszczają włosy?

[Aleksandriiia]

Napisane przez rockyLady

Witam wszystkie drożdżopijaczki, zamierzam od jutra zacząć je spożywać, bo moje włosy są w stanie opłakanym. Właściwie zaczęłam od dziś, ale nie doczytałam i zjadłam na surowo (bleh), co się nie chwali, bo teraz czytam, że trzeba wrzątkiem zalać.
Chciałabym prosić o radę (może bym znalazła odpowiedź w tych trzech wątkach, ale... ) Mianowicie: czy jeśli upiekę coś na bazie drożdży i spożyję je w takiej formie, to czy to działać będzie w ten sam sposób co wypijane? A poza tym, próbowała któraś pić rozpuszczone drożdże w mleku i do tego kakao dosypać i czymś posłodzić; jak smakuje?
Aha, i jakie porcje dziennie sobie serwujecie?

Z góry bardzooo dziękuję za odpowiedzi!

kurcze może tylko ja mam taką manie, że jak zaczynałam przygode z olejowaniem, drożdżami i jantarem to czytałam minimum kilka pierwszych i ostatnich stron wątku i pigułki, nie mówię o przeczytaniu całych kilku części wątku, ale te kilka stron to nie tak dużo, a tam są odpowiedzi na wszystkie podstawowe pytania

[rockyLady]

Aleksandriiia, już wspomniałam, że przeleciałam tylko w 1 części wątku itd, mój błąd, ale w każdym razie reszta pytań była tak przy okazji, a chodziło mi głównie o to pieczenie - a o tym napisane nie jest.

[Aleksandriiia]

Napisane przez rockyLady

Aleksandriiia, już wspomniałam, że przeleciałam tylko w 1 części wątku itd, mój błąd, ale w każdym razie reszta pytań była tak przy okazji, a chodziło mi głównie o to pieczenie - a o tym napisane nie jest.

ja wiem, ja wiem tylko to się przewija tu codziennie
a że dzisiaj nażarłam się czekolady to i mnie poniosło
o pieczeniu też już było, przy okazji wielkanocnych wypieków jak dla mnie za długo zabijane w bardzo wysokiej temperaturze, niewielke dobroci zostaje
chociaż ja jak wcinam focaccie to sobie tłumacze, że tam same dobroci dla włosów: drożdże, oliwa i oliwki no i rozmaryn

[rockyLady]

Napisane przez Aleksandriiia

ja wiem, ja wiem tylko to się przewija tu codziennie
a że dzisiaj nażarłam się czekolady to i mnie poniosło
o pieczeniu też już było, przy okazji wielkanocnych wypieków jak dla mnie za długo zabijane w bardzo wysokiej temperaturze, niewielke dobroci zostaje
chociaż ja jak wcinam focaccie to sobie tłumacze, że tam same dobroci dla włosów: drożdże, oliwa i oliwki no i rozmaryn

A no to zwracam honor, ale to jak w święta to już trochę wnętrze wątku i i tak bym nie dotarła do tej informacji raczej. Każde wytłumaczenie jest dobre
To jednak picie drożdży, zobaczymy jak jutro mi zasmakuje w mleku.

EDIT: Jednak patrzę, że i na początku wątku o pieczeniu było Wybaczcie!

[Aleksandriiia]

ja zalewam 1/3 kostki tak do polowy kubka wrzątkiem, po 15 minutach dodaję łyżeczkę cukru i troche zimnego mleka i tak mi smakuje z niczym wiecej nie kombinowałąm
czasem tylko jak mi sie nie chcialo nic dodawac to pilam same, ale z dodatkami smakuja mi lepiej

[rockyLady]

A to tak na śniadanie, wieczorem, czy nie ma kompletnie znaczenia?

[Aleksandriiia]

Napisane przez rockyLady

A to tak na śniadanie, wieczorem, czy nie ma kompletnie znaczenia?

chyba nie ma znaczenia, ja na poczatku pilam rano, teraz roznie, czasem popoludniu, czasem wieczorem, bo pracuje na zmiany więc nie mam stałej pory, a w pracy niestety nie mam jak popijać

[201605021613]

18 kubek

Jako dziecko jadłam drożdże surowe, bo nie wiedziałam, że można. Jeszcze mi babcia kita wcisła, że to zdrowe

Ale jakoś nic mi nie było (chyba).

[Balbina0101]

Witam, Można dołączyć?
Od jakiegoś czasu intensywnie szukałam informacji o tym jak zadbać o włosy, które ścięłam i zniszczyłam oraz o paznokcie, które bezustannie się łamią.
Od jakiś 3 miesięcy przyjmuję belissę, capivit a+e itp. Efekt? Żaden.
W końcu trafiłam na blog dziewczyny, która miała świetne włosy dzięki olejowaniu, piciu drożdży, skrzypowi i pokrzywie oraz myciu w łagodnych specyfikach, stosowaniu naturalnych masek itd.

Miałam bardzo długie włosy, niestety były czarne, chciałam się pozbyć koloru więc ścięłam się na krótko. Przy okazji codziennie suszyłam włosy bez żadnych ochronnych specyfików, prostowałam, myłam w 'ostrych szamponach' no i generalnie dorobiłam się siana. W dodatku pokusiłam się o farbowanie szamponem L'Oreal casting, który nie sprał się i mam przez to taki rudawy odcień na końcach. Poza tym od kilku tygodni zmagałam się z łupieżem w ilościach hurtowych. Nawet nizoral nie pomógł.

Od tygodnia stosuję skrzypovitę i od jakiegoś miesiąca vitaminer. Dopiero dwa razy olejowałam włosy oliwka babyderam (ale teraz chcę kupić alterre), od 4 dni piję drożdże, 1/4 kostki dziennie. Pierwszy raz myślałam, że zwymiotuję. Wczoraj było już bez problemu. Myję włosy płynem do higieny intymnej ziaja. Po tygodniu moje włosy są zupełnie inne w dotyku. Milutkie i bez łupieżu. Okazuje się, że 'ostre' składniki szamponów drażniły skórę głowy i stąd problem łupieżu.

Chciałam pić drożdże przez miesiąc, ale widzę, że sugerujecie 3 miesiące więc chyba przedłużę kurację. Chciałam też przerzucić się na drożdże piwowarskie ale efekty w długości włosów po nich są chyba mniejsze niż po piekarskich.

Załączam zdjęcie moich włosów, mam nadzieję, że za 3 miesiące będzie widać efekt Zdjęcie z dzisiaj, czyli 4 dzień picia drożdży. Z resztą pewnie już po miesiącu zrobię pierwsze kontrolne zdjęcia. Nie mierzę długości bo są krótkie i jakoś sobie nie wyobrażam tego zrobić

[OlilkaCQE]

Napisane przez ewcia1807

Ja zamawiam na zróbsobiekrem.pl to ta:
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Hyd...t-keratyny/200
Miesza się ją z wodą (najprostsza postać) tak z 5% się dodaje Ja robię takie płukanki

ewcia powiesz coś więcej n/t tej płukanki ? woda i keratyna i hyc na włosy i ile czasu ?

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Aleksandriiia

o tak,masz całkowitą racje co do pierwszego (dawać tira!) i co do drugiego
ojj pare dni posmutasz i przejdzie, powozenia na nowym mieszkanku ;*

tak poza tym przymierzam sie do zsk, poki co w koszyku mam keratyne, elastyne, d-pantenol, spiruline, aloes 10x i l-cysteine, może poradzicie co dorzucic lub wyrzucić, nie bardzo znam sie na tych skladnikach wiec nie wiem czy nie mam np samych protein, emolitentow czy jak to tam sie zwie (ciemna jestem w tym kierunku przyznaję sie otwarcie i nie przyswajam tych informacji mimo wielkiej checi)

ja mam na oku rzeczy do twarzy korund i algi brunatne czekam tylko na 10.05 na payday

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez ewcia1807

OCM to oczyszczanie twarzy olejami

Ewcia jak Ty wszystko wiesz zazdroszczę tej wiedzy zaraz zacznę czytac o tym bo mnie zainteresowało

[ewcia1807]

Napisane przez OlilkaCQE

ewcia powiesz coś więcej n/t tej płukanki ? woda i keratyna i hyc na włosy i ile czasu ?




Ewcia jak Ty wszystko wiesz zazdroszczę tej wiedzy zaraz zacznę czytac o tym bo mnie zainteresowało

Ja robię taką keratyną płukanie ostatnie włosów Można dodawać też do odżywki d/s albo b/s ale może puszyć
Gdzie tam wiem, przypadek
Tej keratyny powinno być 5% , więcej może usztywniać włosy

[OlilkaCQE]

Napisane przez inkaxx

Ale będzie lincz zaraz
Proponuję poczytać wątek

tylko spokój Nas może uratować...

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Aleksandriiia

kurcze może tylko ja mam taką manie, że jak zaczynałam przygode z olejowaniem, drożdżami i jantarem to czytałam minimum kilka pierwszych i ostatnich stron wątku i pigułki, nie mówię o przeczytaniu całych kilku części wątku, ale te kilka stron to nie tak dużo, a tam są odpowiedzi na wszystkie podstawowe pytania

ehh ja się nie wypowiem nie mogę, bo znów mnie oskarżą o ataki na swoje osoby ale język korci i świerzbi

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez rockyLady

A to tak na śniadanie, wieczorem, czy nie ma kompletnie znaczenia?

Ja piję wieczorem bo rano mam ,,ściśnięty" żołądek i nic mi przez gardło nie przechodzi do picia ani do jedzenia, a w pracy mi zabraniają pić bo w pokoju śmierdzi więc piję wieczorem

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez ewcia1807

Ja robię taką keratyną płukanie ostatnie włosów Można dodawać też do odżywki d/s albo b/s ale może puszyć

ja dodaję na koniec do odżywki nivea. Ewcia zabij ale ,,ostatnie płukanie wlosów" tzn samą keratynę nakładasz, miąchasz miąchasz i spłukujesz ?

[Kamila_Blondi]

Napisane przez Balbina0101

Witam, Można dołączyć?
Od jakiegoś czasu intensywnie szukałam informacji o tym jak zadbać o włosy, które ścięłam i zniszczyłam oraz o paznokcie, które bezustannie się łamią.
Od jakiś 3 miesięcy przyjmuję belissę, capivit a+e itp. Efekt? Żaden.
W końcu trafiłam na blog dziewczyny, która miała świetne włosy dzięki olejowaniu, piciu drożdży, skrzypowi i pokrzywie oraz myciu w łagodnych specyfikach, stosowaniu naturalnych masek itd.

Miałam bardzo długie włosy, niestety były czarne, chciałam się pozbyć koloru więc ścięłam się na krótko. Przy okazji codziennie suszyłam włosy bez żadnych ochronnych specyfików, prostowałam, myłam w 'ostrych szamponach' no i generalnie dorobiłam się siana. W dodatku pokusiłam się o farbowanie szamponem L'Oreal casting, który nie sprał się i mam przez to taki rudawy odcień na końcach. Poza tym od kilku tygodni zmagałam się z łupieżem w ilościach hurtowych. Nawet nizoral nie pomógł.

Od tygodnia stosuję skrzypovitę i od jakiegoś miesiąca vitaminer. Dopiero dwa razy olejowałam włosy oliwka babyderam (ale teraz chcę kupić alterre), od 4 dni piję drożdże, 1/4 kostki dziennie. Pierwszy raz myślałam, że zwymiotuję. Wczoraj było już bez problemu. Myję włosy płynem do higieny intymnej ziaja. Po tygodniu moje włosy są zupełnie inne w dotyku. Milutkie i bez łupieżu. Okazuje się, że 'ostre' składniki szamponów drażniły skórę głowy i stąd problem łupieżu.

Chciałam pić drożdże przez miesiąc, ale widzę, że sugerujecie 3 miesiące więc chyba przedłużę kurację. Chciałam też przerzucić się na drożdże piwowarskie ale efekty w długości włosów po nich są chyba mniejsze niż po piekarskich.

Załączam zdjęcie moich włosów, mam nadzieję, że za 3 miesiące będzie widać efekt Zdjęcie z dzisiaj, czyli 4 dzień picia drożdży. Z resztą pewnie już po miesiącu zrobię pierwsze kontrolne zdjęcia. Nie mierzę długości bo są krótkie i jakoś sobie nie wyobrażam tego zrobić

Witaj! Ja tez zaczynalam z podobnej dlugosci

[mmarcepan]

Napisane przez Balbina0101

Witam, Można dołączyć?
Od jakiegoś czasu intensywnie szukałam informacji o tym jak zadbać o włosy, które ścięłam i zniszczyłam oraz o paznokcie, które bezustannie się łamią.
Od jakiś 3 miesięcy przyjmuję belissę, capivit a+e itp. Efekt? Żaden.
W końcu trafiłam na blog dziewczyny, która miała świetne włosy dzięki olejowaniu, piciu drożdży, skrzypowi i pokrzywie oraz myciu w łagodnych specyfikach, stosowaniu naturalnych masek itd.

Miałam bardzo długie włosy, niestety były czarne, chciałam się pozbyć koloru więc ścięłam się na krótko. Przy okazji codziennie suszyłam włosy bez żadnych ochronnych specyfików, prostowałam, myłam w 'ostrych szamponach' no i generalnie dorobiłam się siana. W dodatku pokusiłam się o farbowanie szamponem L'Oreal casting, który nie sprał się i mam przez to taki rudawy odcień na końcach. Poza tym od kilku tygodni zmagałam się z łupieżem w ilościach hurtowych. Nawet nizoral nie pomógł.

Od tygodnia stosuję skrzypovitę i od jakiegoś miesiąca vitaminer. Dopiero dwa razy olejowałam włosy oliwka babyderam (ale teraz chcę kupić alterre), od 4 dni piję drożdże, 1/4 kostki dziennie. Pierwszy raz myślałam, że zwymiotuję. Wczoraj było już bez problemu. Myję włosy płynem do higieny intymnej ziaja. Po tygodniu moje włosy są zupełnie inne w dotyku. Milutkie i bez łupieżu. Okazuje się, że 'ostre' składniki szamponów drażniły skórę głowy i stąd problem łupieżu.

Chciałam pić drożdże przez miesiąc, ale widzę, że sugerujecie 3 miesiące więc chyba przedłużę kurację. Chciałam też przerzucić się na drożdże piwowarskie ale efekty w długości włosów po nich są chyba mniejsze niż po piekarskich.

Załączam zdjęcie moich włosów, mam nadzieję, że za 3 miesiące będzie widać efekt Zdjęcie z dzisiaj, czyli 4 dzień picia drożdży. Z resztą pewnie już po miesiącu zrobię pierwsze kontrolne zdjęcia. Nie mierzę długości bo są krótkie i jakoś sobie nie wyobrażam tego zrobić

Witaj Trzymam kciuki Moje kudelki na poczatku pierwszej kuracji byly tylo troszke dluzsze

[metice]

Pisałam już wcześniej, że bardzo chciałabym do Was dołączyć, ale mam mega problemy z żołądkiem i wolę nie ryzykować ewentualnych skutków ubocznych... Ktoś proponował spożywanie drożdży z siemieniem lnianym - dodaje je do wszystkiego, to podstawowy składnik mojej diety chyba faktycznie będę musiała się skonsultować z gastrologiem

Aaa byłam w aptece i kupiłam Dermin czy jakoś tak - podpytałam się Pani z apteki jak z efektami, a ona mi powiedziała, że żeby drożdżami piekarskimi osiągnąć taki efekt jak przy piwowarksich musiałabym pić z 2 kostki dziennie... Hmm.... to jak to w końcu jest w starciu piwowrskie vs piekarskie???