Mamusie Wrześniowo- Październikowe część III

[Baobabek]

Napisane przez lukrecja_25

u mnie to ON gada przez sen całe zycie tak ma ... wkurza mnie to bo mnie zawsze budzi oprócz gadania mlaska i chlipie i cmoka

miałam nadżerkę wielka ogromniastą wręcz ... lekarz do którego chodziłam nie widział jej nigdy zawsze sie podniecał jak apiekna szyjka... jak zmieniłam lekarza a właściwie poszłąm do inneg bo musiałąm a tamtego nie było to okazałao sie ze mam nadżerkę giganta ze taką drugi raz widzi podczas swojej kariery medycznej... chciał nawet ją studento pokazywać.... no ja sie zdziwiłam mozno bo przeciez chodziłam do lekarza regularnie co 3 miesiące bo brała pigułki anty... a ten gin powiedziałz e jest taka ogromna ta nadżera jak bym ja kilka lat hodowała. Oczywiście pobrane wycinki i jakieś tam różne rzeczy okazało się ze są komórki rakowe ale niezłośliwe i ze trza wypalać ją i to JUZ! więc po miesiączce najbliższej w szpitalu mi ją wypalono zabieg nieprzyjemny znieczulenie takie dożylne fajne dają i czuje sie jak idzie to żyłą w górę ręki i nagle zawrót głowy taki i sie człowiek czuje jak naćpany ale ze ja bardzo odporna na wszystkie znieczulenia jestem to i to trwało tak krótko ze właściwie druga połowa zabiegu to juz prawie na zywca była.... ból okropny i smród spalonej skóry bleeee no a po zabiegu plamienia takie przez około tydzień takie brudne upławy o no i ogólnie zadnych bóli no... jest to do przezycia jak najbardziej

ja po zamrażaniu malutkiej miałam wycieki przez ponad miesiąc takie galaretowate fujjjj

[Konczita]

Napisane przez Agnes!84!!

Przypomniałaś mi - też na początku ciąży miałam sen o krwawieniu, zaczęłam tak przeraźliwie krzyczeć że się obudziłam. Przynajmniej ten koszmar nie trwał długo. Najgorsze jak śni się coś tak srasznego.
Cods mi dość często śnią się pająki. Mam małą fobię

Wrzuciłam na maila foty brzucha robione z rana w piżamie. Oceńcie mały czy duży?

Agnes fajny malusi brzusio masz

[Anusia479]

Napisane przez zielona1911

a przypatrzylas sie na to zdjątko ze faktycznie nie wystaje? czyli u Ciebie tez bylo tak jak u mnie i lekarz powiedzial ze mozliwa córa?

Tak gin bardzo długo próbowała zaglądac z każdej strony. I mówi,że ona nic tam nie widzi,czyli prawdopodobnie córcia.
Kilka razy sprawdzała heh.
Ale potwierdzimy na następnej wizycie

[zielona1911]

Napisane przez Anusia479

Tak gin bardzo długo próbowała zaglądac z każdej strony. I mówi,że ona nic tam nie widzi,czyli prawdopodobnie córcia.
Kilka razy sprawdzała heh.
Ale potwierdzimy na następnej wizycie

no to super

[katarzinka]

dzień dobry

od piatku mam 9 stron do nadrobienia - więc idę czytać

[Anusia479]

Miłego dnia dziewczynkibo ja zmykam się szykowac i małego do lekarza na ten bilans na 13.20.
Już widze jak się ucieszy jak doktorke zobaczy.

[lukrecja_25]

Napisane przez katarzinka

dzień dobry

od piatku mam 9 stron do nadrobienia - więc idę czytać

powodzenia miałam tyle samo i nie dałam rady

[kasiam187]

Napisane przez Baobabek

ja miałam ze soba wielką walizkę, a w niej: szampon, żel pod prysznic, mydło, malowidła itp. - przydało się tylko mydło i pasta do zębów włosów nie myłam, nie było czasu, mazidła, balsamy też nawet nie tknięte, nie było kiedy zając się sowim ciałem, zwłaszcza, że dziecko musiałąm samo zostawiać w sali Teraz wezmę tylko mydło i szczoteczkę z pastą do tego miałam 4 koszule na zmianę, rywanol i maść cicatridina - na rozcięcie zbawienne, wodę niegazowaną, biszkopty na przegryzkę, podkładów 4 paczki - zużyłam 1, później tż mi przyniósł wielkie podpaski - przynajmniej się trzymały normalnie, majtki siatkowe - 5 par, podkłady na lóżko z rossmana, laktator. Chyba tyle miałam

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

chłopa nie zabierałam, więc nie pomogę

dzieki wielkie za napisanie o tej masci ja sie panicznie boje ciecia, bolu po tym juz mi sie po nocach sni jak mnie tna tam a potem na żywca zszywają, tak że czuje każda igle wbita brrrrrrr

[Sojka1990]

Cześć dziewczyny
w weekend podczytywałam, ale nie pisałam, bo jakoś tak nie miałam nastroju
Dopiero dzisiaj kiedy wszystko się unormowało odzwam się do was !
w sobote cały dzień na dworze, bałam się że przegiełam bo cały wieczór i niedziele Zoska się nie ruszała a dzisiaj rano kiedy napiłam się ciepłej herbatki dostałam taką serie kopniaków że aż mnie zamurowało Widocznie córa też się zmęczyła sobotą pełną różnych atrakcji

Co do szpitalnej wyprawki to się nie wypowiem co przygotować bo ja nie miałam nic, tzn ic z rzeczy potrzebnych po porodzie bo nikt nie spodziewał się że urodzę w 6miesiącu, potem po cc pamietam że mój ojciec latał po podpaski takie największe z belli bo dostałam te podkłady szpitalne, ale to to niewygodne. Kazałam też sobie dowieść gacie z siatki, pielegniarki na OITN kazały kupić laktator, no a tak poza tym to chyba nic więcej oprócz kosmetyków, piżamy na zmianę niezbędne nie jest.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

no i jeszcze ktoś mi musiał kupić leki przeciwbolowe po cc bo szpital bardzoo oszczędzał a ja musiałam już po 8 godzinach przechodzić przez prawie 3 oddziały odciągać pokarm na OITN i to co 3 godziny również w nocy, a wiadomo świeża blizna ciągnie jak cholera

[Baobabek]

Napisane przez kasiam187

dzieki wielkie za napisanie o tej masci ja sie panicznie boje ciecia, bolu po tym juz mi sie po nocach sni jak mnie tna tam a potem na żywca zszywają, tak że czuje każda igle wbita brrrrrrr

nie ma za co
a nacięcie poczujesz jak takie lekkie zaszczypanie wszystko jest tak naciągnięte, że na prawdę nie czuć a zanim szyją to psikają znieczulenie w sprayu (przynajmniej u mnie na zadupiu) i czujesz tylko lekkie kłucie tak jakby komar kąsał
Ja mam bardzo niski próg bólu, porodu się bałam strasznie, ale było do przeżycia, spodziewałam sie naprawdę horroru, a nie było źle damy radę

[sandra23s]

Napisane przez colds

Też gadam przez sen i ostatnio TŻ narzeka, że co noc dostaje zj*bke. Bo delikatniej tego ująć nie można
A mi śnią się pająki chodzące po łóżku, nietoperze latające po pokoju..

a u mnie to tż gada jak najety przez sen,szczególnie o pracy.a ja sie zawsze z niego nabijam raz nawet go nagralam na telefon i jak mu pokazalam to az sie poplakal ze smiechu...ale to u niego rodzinne..wszyscy lunatycy

[Baobabek]

jeszcze z pół godziny, mały zje rosołek i pójdzie spać na 3 godzinki a ja sie zajmę szlifowaniem podwozia przed wizytą ciężka robota bo nie widzę już dokładnie

[sandra23s]

Napisane przez Baobabek

nie ma za co
a nacięcie poczujesz tak takie lekkie zaszczypanie wszystko jest tak naciągnięte, że na prawdę nie czuć a zanim szyją to psikają znieczulenie w sprayu (przynajmniej u mnie na zadupiu) i czujesz tylko lekkie kłucie tak jakby komar kąsał
Ja mam bardzo niski próg bólu, porodu się bałam strasznie, ale było do przeżycia, spodziewałam sie naprawdę horroru, a nie było źle damy radę

to prawda ja tez ciecie pamietam,delikatnie zaszczypalo,a zszywanie w znieczuleniu tylko ja chyba jakis zastrzyk dostalam o ile pamietam
tylko wtedy straszne skurcze mnie w biodrach lapaly i musialam nogi z samolotu sciagac co chwile.najgorzej bylo jak szwy sie w domu zrastaly....koszmar

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Baobabek

jeszcze z pół godziny, mały zje rosołek i pójdzie spać na 3 godzinki a ja sie zajmę szlifowaniem podwozia przed wizytą ciężka robota bo nie widzę już dokładnie

: hahaha:

[Bafi@Home]

To ja wam powiem, że nacięcia nie pamiętam, ta położna zrobiła to w takim momencie, że nie wiedziałam kiedy, zaś szycie to czułam ostatni szef bo przestało działać znieczulenie.

[angel166]

zielona super widac na foto maluszka mam nadzieje, że 20 też z takim fajnym foto wróce od gin


a tak w ogóle to witam kochane mamuski po weekendzie
dwa dni nieobecności a Wy tyle żeście naskrobł\ały, zaraz siada do nadrabiania
my nie dawno wstaliśmy, wróciłam wczoraj po 22 z Wroc, z zajec i padłam od razu do łóżka. Dzidziusiowi za to chyba się podobało w szkole, albo tak się nudził, bo normalnie harcował w brzuchu na całego normalnie z dnia na dzień czuję go coraz bardziej
dziś odpoczyamy, bo jutro znów czeka nas 2 x2h podróż do Wroc, w dodatku musimy się po nim szwędac jakieś 4godz dziekanat mam czynny do 13, tam musi mi babka wypełnic do wniosku o zwolnienie z opłat za studia średnią ocen itp, a później muszę isc do instytutu po zaopiniowanie wniosku przez inną babkę. Jednak ta będzie dopiero po 18:30i to jedyny możliwy termin w dodatku czyli jutro, aż do wieczora będziemy po za domkiem, w dodatku cały czas leje jak z cebra i jest cholernie zimno
dobrze, że maleństwo dotrzyma mi towarzystwa, a tak w ogóle to już 18 tc mamy

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Bafi@Home

To ja wam powiem, że nacięcia nie pamiętam, ta położna zrobiła to w takim momencie, że nie wiedziałam kiedy, zaś szycie to czułam ostatni szef bo przestało działać znieczulenie.

brrrr mnie strasznie przeraża perspektywa samego porodu, właśnie nacięcie i szycie, aż mi ciarki przechodzą na samą myśl...

[Agnus21]

Byliśmy w sobotę oglądać wózki.
Aż nas potem plecy bolały bo musieliśmy wszystkie rozłożyć i złożyć, żeby zobaczyć czy sama dam rade np. zdjąć gondole no i czy się do samochodu zmieści.
Męża faworyci to x-lander i maxi cosi. Mnie x-lander widzi się za wąski.
Maxi cosi jest fajny, ale ponad 2000 za wózek to dla mnie przesada.
Mój faworyt to wózki firmy Jedo(ok. 1600zł). Oglądałyście? Wózek jest bardzo ładny, ma dużą gondolę, składa się spoko, kółeczka ruchome z możliwością zablokowania. Macie jakieś zdanie o tych wózkach?
Moja przyjaciółka taki ma i bardzo poleca.

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

zielona, gratuluję udanej wizyty a za dzisiejsze wizyty trzymam kciuki

ja mam za 1,5 tyg i już doczekać się nie mogę, najchętniej poszłabym już, w tej chwili nawet

ja też dzisiaj sama ale mam co robić bo tż jutro wyjeżdża na 2 tygodnie i trzeba gadzinę spakować. a wiadomo, że jak zrobi to sam to połowy rzeczy zapomni... dla niego najważniejsze by wędki zabrać a skarpety i majtki to jak miejsce zostanie

[zielona1911]

dzieki za gratulacje
jak mi sie uda to zrobie zdjecie aparatem zeby bylo bardziej widac

[karolluki]

Cześć dziewczynki
Przeżyłam cały weekend na uczelni, nie dałam się i wysiedziałam na wszystkich zajęciach ale chyba maluszkowi się nudziło bo pierwsze ruchy poczułam pod koniec długiego i nudnego wykładu o zarządzaniu kadrami Świetne uczucie, do końca dnia siedziałam z bananem na buzi i od soboty codziennie czuję kilka razy delikatne ruchy
A dziś mam wizytę u gina, 20 tydzień więc może poznamy płeć Jak zawsze przed wizytą mam lekkiego stresa żeby wszystko było ok, mam nadzieję że będzie
Trzymajcie kciukasy
Niegrzeczna widziałam twoją sukienkę na mailu, śliczna, będziesz piękną Panną Młodą My idziemy na wesele pod koniec maja i mama mi uszyje podobny fason sukienki tylko w innym kolorze
Tamlin pytałaś o te spodnie z kokardką, chyba jeszcze żadna z dziewczyn ich nie kupowała, bo też się na nie czaiłam i liczyłam na jakieś opinie, ale że potrzebuję bardziej eleganckich spodni bo idziemy w maju na dwie komunie to się skusiłam i zamówiłam je dziś rano, więc jak tylko je dostanę to zrobię fotki i napiszę co i jak z rozmiarem

[marta1986222]

Napisane przez kajaja

witam w ten deszczowy poniedziałek zaraz zbieram się do lublina bo jadę na usg trzymajcie kciuki

buziaki

Trzymam kciuki za wizytę.

Napisane przez zielona1911

Na 8 mam wizyte u ginka
trzymajcie kciuki za córeczke

Napisane przez zielona1911

wrócilam od ginka,jest wszystko ok.
Nogi miał wysoko jak akrobata,ale scisniete wiec nie zabradzo bylo widac,ale mimo wszystko jak mial te nogi do gory to nic mu tam nie wystawalo wiec jest duza szansa na dziewczynke. nastepna wizyta 7.05 wiec wtedy sie dowiem dokladnie. mam skierowanie na badania tj. HBS i OVA niewiem kompletnie co to jest. A co do wycinka to kazal mi zrobic wlasnie,zeby nie czekac,wiec jestem przerazona
zdjecie dodam za chwilke

Cały czas trzymam kciuki w takim razie za córeczkę.

Napisane przez zielona1911

i oto jestem

Napisane przez Anusia479

Miłego dnia dziewczynkibo ja zmykam się szykowac i małego do lekarza na ten bilans na 13.20.
Już widze jak się ucieszy jak doktorke zobaczy.

Oby wizyta u lekarza przebiegła bezproblemowo.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Poza tym u nas leje,jest zimno a ja mam zamiar spędzić w łóżeczku cały dzień

[angel166]

w ogóle kochaniutkie myślę o imieniu dla dziecka, a konkretnie jeżeli się okaże, że maleństwo to dziewczynka, bo jak będzie synek to będzie Tymon poprzednie maleństwo, które niestety nam się nie narodziło miało się nazywac Lenka...

[katarzinka]

uffff.....nadrobiłam

Napisane przez Enigmama

p.s. a żurawitu mi nie chciano sprzedać w aptece, bo ponoć tego w ciązy się nie bierze :/ masakra zwariować można

a ja od kilku miesięcy biorę żurawit codziennie, bo właśnie w pierwszej ciąży miałam problemy z pęcherze i teraz gin zalecił mi brać - przecież to żurawina

co człowiek to inna opinia

Napisane przez zielona1911

ja tez bralam Duphaston i za kazdym razem musialam miec recepte.

Bylam na zebraniu w przedszkolu,bardzo fajna Pani dyrektor.Domyslam sie ze moj synek we wrzesniu nie bedzie chcial wyjsc z tego przedszkola Sama bym tam zostala i sie pobawila bo wszystko takie fajne i kolorowe

u mnie też na recepte
ale Wam fajnie z tym przedszkolem - my nadal czekamy na wyniki rekrutacji

Napisane przez kasiam187

w ogóle to jak już o zwierzętach mowa, to nie wiem jak wy ale mnie wnerwia bardzo ale to bardzo jak np w parku czy gdziekolwiek, dzieci znecaja sie nad psami czy kotami, ciagną za ogon, za siersc, a rodzic stoi z boku i sie dumnie usmiecha z dziecka ja od malego zamierzam uczyc swoje dziecko szacunku do zwierzat.

a mnie wnerwia jak psy chodzą bezz smyczy i podbiega taki do mojej córki i zaczyna ją wąchać albo lizać - dziecko przerażone, bo pies jak krowa wielki a właściciel z uśmiechem on nic dziecku nie zrobi, nosz.... może nie zrobił nigdy a teraz mu odwali i co??

Napisane przez Kalpana

Wy też tak macie, że śpicie i śpicie, a potem i tak chodzicie niewyspane, czy ja jestem jakaś dziwna? I ostatnio jak się w nocy obudzę, albo jak TŻ do pracy wychodzi, to później nie mogę zasnąć i męczę się 2-3 godziny, zanim usnę :/

ja tak mam, zawsze byłam spich, niestety od czasu pierwszej ciąży sie skończyło, bo córka w dni wolne max o 7 jest już wyspana

Napisane przez Anusia479

Dz

Co do torby do szpitala,to ja miałam ręcznik,żel pod prysznic,szczoteczke do zębów,balsam do ciała,szampon do włosów(mi sie przydał,ale ja z małym w szpitalu tydz czasu leżałam),maść do sutków,laktator,podpaski wielkie,majty jednorazowe,2 koszule,bielizne i to chyba tyle jesli chodzi o mnie. No oczywiście kubek,sztućce czy talerzyk to wiadomo.

ja podobnie, choć nie miałam laktatora, balsamu do ciała, a miałam podkłady jednorazowe na łóżko, bo u mnie obowiązkowe

Napisane przez lukrecja_25

powodzenia miałam tyle samo i nie dałam rady

dałam radę ..... ufffff, choć gdybym chciała na wszystko odpisać, to pewnie jeszcze z godzinę bym potrzebowała

u mnie trzeci dzień z rzędu leje - chyba się zaraz powieszę, albo nie utopię - ciągle szaro, buro i ponuro

[aga_ton]

Napisane przez angel166

w ogóle kochaniutkie myślę o imieniu dla dziecka, a konkretnie jeżeli się okaże, że maleństwo to dziewczynka, bo jak będzie synek to będzie Tymon poprzednie maleństwo, które niestety nam się nie narodziło miało się nazywac Lenka...

my też myślimy od samego początku, jakoś tak fajnie zwracać się do brzuszka po imieniu jeśli synek to mamy kilka typów, mi się podoba Tomek ale tż coś marudzi pod nosem, ostatnio chyba mu się Leon spodobał... a dziewczynka tak jak w suwaczku

[Almariel]

Napisane przez Baobabek

macie jakies sprawdzone legginsy kupione na allegro?? szukam czegoś, ale w większości tanie są - max do 15 zł i nie wiem jak z jakością ja już w nic się nie mieszczę, mam brzuch jak w pierwszej ciąży w 6 mcu tak mi szybko wywaliło

Ja się zastanawiam nad tymi : http://allegro.pl/legginsy-getry-cia...251635635.html
Fakt, że tanie i nie wiadomo jak z jakością...
ale ja np. potrzebuję zwykłe czarne legginsy, a normalne sprzed ciąży już mnie okropnie cisną.

Napisane przez angel166

w ogóle kochaniutkie myślę o imieniu dla dziecka, a konkretnie jeżeli się okaże, że maleństwo to dziewczynka, bo jak będzie synek to będzie Tymon poprzednie maleństwo, które niestety nam się nie narodziło miało się nazywac Lenka...

My też zastanawiamy się nad Tymonem dla chłopca. Bo jak będzie dziewczynka, to na pewno będzie Milena.

Tak w ogóle, to dzień dobry. Cięzko Was nadrobic. Ja sobie siedzę na L4 do końca tygodnia, ze względu na moje przeziębienie.

[niegrzeczna88]

witam , melduje sie po week
u mnie wczoraj lalo caly dzien doslownie, wiec wynudzilam sie w domu na maxa, a wieczorem dopiero Tz wrocil ze studiow.
Ciesze sie ze podoba Wam sie moja sukienka, jeszcze 6 dni i stresa mam ogromnego mimo ze to tylko slub cywilny
jeszcze ostatnie drobne zakupy przede mna i na sobote czekam

gratuluje udanych wizyt tez chce juz poniedzialek mam nadzieje dowiedziec sie plci

Napisane przez sandra23s

a u mnie to tż gada jak najety przez sen,szczególnie o pracy.a ja sie zawsze z niego nabijam raz nawet go nagralam na telefon i jak mu pokazalam to az sie poplakal ze smiechu...ale to u niego rodzinne..wszyscy lunatycy

haha moj ma to samo, zawsze powtarzam mu ze go nagram ale wkoncu niechce mi sie siegnac po telefon. Moj nie gada o pracy za to ostatnio mi sie pytal czy na badaniach bylam


aaa i tez sie boje naciecia i porodu i wogole ehh staram sie narazie o tym nie myslec ,mam niski prog bolu i nie wiem jak to wytrzymam, ale jak polozna mi maluszka na brzuszku to zapomne o tym wszystkim napewno

ide robic obiadek, dzis spaghetii

[aga_ton]

Napisane przez katarzinka

a mnie wnerwia jak psy chodzą bezz smyczy i podbiega taki do mojej córki i zaczyna ją wąchać albo lizać - dziecko przerażone, bo pies jak krowa wielki a właściciel z uśmiechem on nic dziecku nie zrobi, nosz.... może nie zrobił nigdy a teraz mu odwali i co??

o tak, tego też nie znoszę . pies powinien być na smyczy i koniec. sama nigdy nie wyprowadzam swojego bez zapiętej smyczy. mimo to prawie zawsze muszę odganiać chmarę dzieciaków, które się zlatują by głaskać mojego kudłacza. próbuję im tłumaczyć, że nie wolno go ciągnąć bo jak go zaboli to może ugryźć, nigdy do końca nie da się przewidzieć reakcji psiaka, nawet jak waży tylko 6 kg... ale gdzie tam , jak grochem o ścianę sami rodzice namawiają idź pogłaskaj pieska, nawet nie pytając mnie o zgodę... a później pretensje jak pies pokaże ząbki...

ostatnio miałam dość nieprzyjemną sytuację pies biegał sobie po podwórku, ogrodzonym rzecz jasna i obok drogą szła babka z dzieckiem. Odi podbiegł do bramy i mała wsadziła rękę za bramę, żeby go pogłaskać ( jak się później okazało sama matka ją do tego namówiła) od razu wybiegłam z ryjem i ochrzaniłam towarzystwo, że tak się nie robi, nie znają tego psa a później pretensje, gdy psiak ugryzie... babka się ofuczyła ale chyba i tak nie zrozumiała moich pretensji a swoją drogą ciekawe czy jakby biegał owczarek niemiecki to też kazałaby dziecku pchać ręce za ogrodzenie

[kasiam187]

Napisane przez katarzinka

a mnie wnerwia jak psy chodzą bezz smyczy i podbiega taki do mojej córki i zaczyna ją wąchać albo lizać - dziecko przerażone, bo pies jak krowa wielki a właściciel z uśmiechem on nic dziecku nie zrobi, nosz.... może nie zrobił nigdy a teraz mu odwali i co??

no i masz racje, szczegolnie jeszcze jak pies nie ma kaganca. prawo mowi, ze albo na smyczy albo w kagancu. moja Naja tez duzy pies i towarzyska, z wszystkimi by sie witala na spacerze, ale wiadomo, że nie każdy sobie tego zyczy, nie wszyscy psy lubi albo sie boja, ja swoja zawsze przywoluje, albo jak widze ze dzieci sa to na smycz i juz. ja wiem,żę ona by nic nie zrobila dziecku, nikomu, ale dziecko tego przeciez nie wiem, moze sie wystraszyc i potem miec uraz i bac sie zwierzat. choc z moich obserwacji wiecej jest dzieci ktore same do psa leca i podchadza.

[Sojka1990]

co do leginsów polecam http://allegro.pl/spodnie-ciazowe-le...tml#tabsAnchor

[Bafi@Home]

Napisane przez aga_ton

o tak, tego też nie znoszę . pies powinien być na smyczy i koniec. sama nigdy nie wyprowadzam swojego bez zapiętej smyczy. mimo to prawie zawsze muszę odganiać chmarę dzieciaków, które się zlatują by głaskać mojego kudłacza. próbuję im tłumaczyć, że nie wolno go ciągnąć bo jak go zaboli to może ugryźć, nigdy do końca nie da się przewidzieć reakcji psiaka, nawet jak waży tylko 6 kg... ale gdzie tam , jak grochem o ścianę sami rodzice namawiają idź pogłaskaj pieska, nawet nie pytając mnie o zgodę... a później pretensje jak pies pokaże ząbki...

ostatnio miałam dość nieprzyjemną sytuację pies biegał sobie po podwórku, ogrodzonym rzecz jasna i obok drogą szła babka z dzieckiem. Odi podbiegł do bramy i mała wsadziła rękę za bramę, żeby go pogłaskać ( jak się później okazało sama matka ją do tego namówiła) od razu wybiegłam z ryjem i ochrzaniłam towarzystwo, że tak się nie robi, nie znają tego psa a później pretensje, gdy psiak ugryzie... babka się ofuczyła ale chyba i tak nie zrozumiała moich pretensji

Oj tak przygody z psem, myśmy też zawsze bardzo uważali na spacerach, nasz był psem charakternym - owczarek niemiecki i nawet my jako właściciele mu nie ufaliśmy więc każdego kto do naszego płotu podchodził od razu ostrzegaliśmy, że to nie jest pies przyjaciel każdego. I raz doszło do takiej sytuacji, że nasz psiur zerwał linkę naciągacza płotu i prześliznął się przez płot by pogonić sukę sąsiada. Bo ten zawsze zatrzymywał się nią ą przy naszej siatce i ona prowokowała naszego. I w końcu jej się udało. Do dzisiaj jak przechodzą obok naszego ogrodzenia to jego sunia najpierw się naskarży jaka to krzywdę doznała i zmyka na drugą stronę ulicy mimo, że Ares już od roku mieszka za tęczowym mostem.

[angel166]

Napisane przez aga_ton

my też myślimy od samego początku, jakoś tak fajnie zwracać się do brzuszka po imieniu jeśli synek to mamy kilka typów, mi się podoba Tomek ale tż coś marudzi pod nosem, ostatnio chyba mu się Leon spodobał... a dziewczynka tak jak w suwaczku

no właśnie widziałam chyba zostaniemy też przy Lenie, chociaż jeszcze trochę czasu jest. Tżet to chciałby Tomek junior, po tatusiu przeciez najlepiej hehe ale na drodze kompromisu został wybrany Tymon

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez karolluki

Cześć dziewczynki
Przeżyłam cały weekend na uczelni, nie dałam się i wysiedziałam na wszystkich zajęciach ale chyba maluszkowi się nudziło bo pierwsze ruchy poczułam pod koniec długiego i nudnego wykładu o zarządzaniu kadrami Świetne uczucie, do końca dnia siedziałam z bananem na buzi i od soboty codziennie czuję kilka razy delikatne ruchy
A dziś mam wizytę u gina, 20 tydzień więc może poznamy płeć Jak zawsze przed wizytą mam lekkiego stresa żeby wszystko było ok, mam nadzieję że będzie
Trzymajcie kciukasy

to widzę, że weekend miałyśmy podobny też wysiedzieliśmy na wszystkich zajęciach, a maleństwo było nadzwyczajnie ruchliwe daj znac jak u gin, trzymam kciuki. ja mam wizytę w piątek będzie 19 tc więc mam nadzieję, że może też poznamy już płec