Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[anulka4771]

Napisane przez rinco

Hej Dziewczynki Ja już po śniadaniu i zaraz idę kupować wyprawkę na Allegro. Już mam wszystko upatrzone, tylko klikać. No i czekam na włóczki i szydełka - mama ma mi dziś kupić i przynieść, więc będę działać (strasznie się nakręciłam ).

To teraz mozesz zaszaleć na zakupach z domu nie wychodząc

[begie13]

Napisane przez Gaabbi

Człowiek się wykończyć może.
Jeszcze chodzi taka męska gnida po mieszkaniu i mnie wku.rwia

No to się wyżaliłam na początku dnia.

Napisane przez andzya

hej

Dzisiaj w nocy myślałam,że coś się już zaczyna. Poszłam po 3 na siusiu do kibelka, wracam, kładę się,a tu ból jak na okres, ale taki strasznie mocny, że nakryłam się aż poduszką. Brzuch cały twardy,a to wszystko promieniuje i czuje rozpieranie w biodrach aż po uda Trwało z dziesięć minut i odpuściło, potem już tylko brzuch mnie lekko ćmił, ale udało mi się zasnąć.
Nie chciałabym jeszcze rodzić, dzisiaj moja kicia ma operację, a to bardzo ważna sprawa.

Pogoda beznadziejna,ale zisiaj chyba wreszcie pojadę złożyć wniosek o wymianę dowodu

Może jeszcze dzisiaj nie urodzisz ale myślę, że już całkiem niedługo
Trzymam kciuki za koteczkę

Napisane przez aga_bre

A mam wlaśnie pytanie odnośnie tego ktg w ciąży - mój gin mi w ogóle tego nie zlecił a jestem w 36tc. Czy to się jakoś profilaktycznie powinno robić czy tylko w uzasadnionych przypadkach??

To chyba zależy od lekarza, możesz się go spytać, no mój niestety nie wysłałby mnie, bo się go o to pytałam i stwierdził, że ktg to już przy porodzie. Gdyby nie to, że moje dziecię napędziło mi stracha pewnie dopiero wtedy miałabym to ktg.

Napisane przez Ewunia_1984

Dzisiaj zaczynam 37tc!!! O rany, ale ten czas leci!!! Moja Nataszka za niedługo będzie ze mną

już coraz bliżej

Napisane przez Michalowa79

Ja dzisiaj na 14:00 na USG

no to

Napisane przez olla83

też nie miałam ani razu ktg. a już zaczęłam 35 tydzien. poprosić gina specjalnie o to badanie?

Spytać nie zaszkodzi

Napisane przez stokroteczka777

MAM PYTANIE :
Jeśli któraś wie, proszę o odpowiedź.
Mam samochód, który oficjalnie należy do dziadka. On dał go mojemu tacie a tata mnie bo to w sumie złom a nie auto, ale jeździ , i niech jeździ jak najdłużej. I chodzi o to że tż nie ma na siebie samochodu, bo uległ wypadkowi i on za niedługo pewnie straci zniżki na ubezpieczenie. Ja zniżki mam bo jestem współwłaścicielem auta mojego taty. Więc chcemy te moje auto przepisać na nas. I teraz nie wiem jak to ugryźć. Dziadek też nie chce się po urzędach włóczyć i mówi że spiszemy umowę kupna/sprzedaży i wtedy resztę załatwiamy my a on nie będzie musiał nigdzie jeździć. Ale muszę wtedy zapłacić podatek czy coś. A jakby on dał nam to auto w formie darowizny?? Jest takie coś prawda?? Wtedy są opłaty jakieś?

Moi dziadkowie darowali mi działkę leśną ( byliśmy już z P. po ślubie), nie płaciliśmy podatku od darowizny z racji tego, że są to moi dziadkowie ale pamiętam, że pani notariusz mówiła, że musielibyśmy zapłacić gdyby to było na mojego męża przepisane. ale ja dokładnie się na tym nie znam

co za okropna pogoda!!! kto wie, na kiedy zapowiadają słońce na Śląsku?? miałam dzisiaj w planie Pepco i Biedronkę i trzecią turę ubranek wyprać i na balkon wystawić i du.pa! poszłabym nawet w ten deszcz do Pepco ale nie mam parasola
chodzę jak zombie... zgrzeszyłam - musiałam napić się kawy, wybaczcie

mam 2 pytanka

1. Czy to prawda, że po porodzie sn ( gdy wszystko przebiegło prawidłowo) nie można wstawać przez 6 godzin przecież ja się zesikam jak nic... kuzynka mi mówiła, że jej zabronili, za pierwszym razem poszła do wc bo nic nie wiedziała i prawie tam padła i dostała ochrzan, a za drugim razem usiadła na łóżku i zemdlała...

2. Czy któraś z Was korzystała z laboratorium Diagnostyka ( coś mi dzwoni ale nie wiem w którym kościele) ? jeśli tak to czy robią tam GBS i jaki jest koszt? podaję link
http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html

[andzya]

Napisane przez moniczka1302

kciuki za kociszcze!

dziękuję ja to strasznie przeżywam

Napisane przez aga_bre

Dziewczyno zaciskaj nogi.

zaciskam,zaciskam, ale ciężko idzie, bo jak siadam to czuje jakbym siadała na palu

Napisane przez anulka4771

Chyba coś się zaczyna Gorzej jak będziesz tak miała załózmy co noc przez dwa tygodnie bo i tak może być

no właśnie tego się boję Bóle jak na okres mam od kilku dobrych dni, ale od wczoraj doszły mi straszne bóle bioder i ud,a to co mnie spotkało w nocy było o takim natężeniu, że musiałam gryźć poduszkę No może bez przesady, ale było duużo mocniejsze niż dotychczas.

Napisane przez Ewunia_1984

Andzya, nie strasz. Ja jestem 4 zy 5 dni po Tobie!!!

sama się boję

Z racji dziwnych symptomów, które mnie dopadły uciekam kochane do urzędu wymienić dowód i zabieram męża ze sobą (ma na 14 do pracy), bo jak coś się zacznie a ja sama w mieście zostanę to trochę kiszka.

[Gaabbi]

Napisane przez Tacca

To zależy od urzędu, kwota jest roczna. W ciągu 5 lat mogą Cię (albo mnie) wezwać do przedstawienia wszelkich dokumentów związanych z darowizną i ewentualnie jeszcze naliczyć podatek. Różnie bywa.

Nie chcę się z Tobą sprzeczać, ale to nie zależy od urzędu, bo jest ustanowione prawnie. Kwotę wolną od podatku, od tego samego darczyńcy, liczy się łącznie przez 5 lat.

oo, znalazłam coś takiego:
Jeżeli nabycie własności rzeczy i praw majątkowych od tej samej osoby następuje więcej niż jeden raz, do wartości rzeczy i praw majątkowych ostatnio nabytych dolicza się wartość rzeczy i praw majątkowych nabytych od tej osoby lub po tej samej osobie w okresie 5 lat poprzedzających rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie (ma to oczywiście zastosowanie tylko w wypadku darowizny). Od podatku obliczonego od łącznej wartości nabytych rzeczy i praw majątkowych potrąca się podatek przypadający od opodatkowanych poprzednio nabytych rzeczy i praw majątkowych. Wynikająca z obliczenia nadwyżka podatku nie podlega ani zaliczeniu na poczet innych podatków, ani zwrotowi. Nabywcy obowiązani są w zeznaniu podatkowym wymienić rzeczy i prawa majątkowe nabyte w podanym wyżej okresie (art. 9).

[andzya]

Napisane przez begie13

2. Czy któraś z Was korzystała z laboratorium Diagnostyka ( coś mi dzwoni ale nie wiem w którym kościele) ? jeśli tak to czy robią tam GBS i jaki jest koszt? podaję link
http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html

ja GBS'a robiłam tam tyydzień temu - na miejscu pani wyrobiła mi kartę zniżkową 5%, po którym to rabacie za wymaz zapłaciłam 33,25 zł

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez begie13

Może jeszcze dzisiaj nie urodzisz ale myślę, że już całkiem niedługo
Trzymam kciuki za koteczkę

ale dziewczyn z wcześniejszym terminem jest całkiem sporo przede mną

[anulka4771]

Napisane przez Tacca

Tylko umowa darowizny, wzory są dostępne w necie.

W moim urzędzie skarbowym dostałam umowę darowizny Bo w sumie samochód był mój ale zarejestrowany na teściową a że ona ma komornika na głowie to przerejestrowaliśmy na mnie.

Napisane przez begie13

Może jeszcze dzisiaj nie urodzisz ale myślę, że już całkiem niedługo
Trzymam kciuki za koteczkę



To chyba zależy od lekarza, możesz się go spytać, no mój niestety nie wysłałby mnie, bo się go o to pytałam i stwierdził, że ktg to już przy porodzie. Gdyby nie to, że moje dziecię napędziło mi stracha pewnie dopiero wtedy miałabym to ktg.



już coraz bliżej



no to



Spytać nie zaszkodzi



Moi dziadkowie darowali mi działkę leśną ( byliśmy już z P. po ślubie), nie płaciliśmy podatku od darowizny z racji tego, że są to moi dziadkowie ale pamiętam, że pani notariusz mówiła, że musielibyśmy zapłacić gdyby to było na mojego męża przepisane. ale ja dokładnie się na tym nie znam

co za okropna pogoda!!! kto wie, na kiedy zapowiadają słońce na Śląsku?? miałam dzisiaj w planie Pepco i Biedronkę i trzecią turę ubranek wyprać i na balkon wystawić i du.pa! poszłabym nawet w ten deszcz do Pepco ale nie mam parasola
chodzę jak zombie... zgrzeszyłam - musiałam napić się kawy, wybaczcie

mam 2 pytanka

1. Czy to prawda, że po porodzie sn ( gdy wszystko przebiegło prawidłowo) nie można wstawać przez 6 godzin przecież ja się zesikam jak nic... kuzynka mi mówiła, że jej zabronili, za pierwszym razem poszła do wc bo nic nie wiedziała i prawie tam padła i dostała ochrzan, a za drugim razem usiadła na łóżku i zemdlała...

2. Czy któraś z Was korzystała z laboratorium Diagnostyka ( coś mi dzwoni ale nie wiem w którym kościele) ? jeśli tak to czy robią tam GBS i jaki jest koszt? podaję link
http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html

Ad 1 Ja straciłam dużo krwi podczas porodu,dostałam anemi i miałam problem ze wstaniem bo mdlałam.Filipa urodziłam o 17.34 a wstałam na drugi dzień rano.Ale znam przypadki gdzie wstawały od razu na nogi.To zależy.

[Gaabbi]

Napisane przez begie13

1. Czy to prawda, że po porodzie sn ( gdy wszystko przebiegło prawidłowo) nie można wstawać przez 6 godzin przecież ja się zesikam jak nic... kuzynka mi mówiła, że jej zabronili, za pierwszym razem poszła do wc bo nic nie wiedziała i prawie tam padła i dostała ochrzan, a za drugim razem usiadła na łóżku i zemdlała...

Pierwsze słyszę Nam położna mówiła, że jest trudno się poruszać zaraz po porodzie, bo jest się mega zmęczonym, ale jeśli się czujemy na siłach, to możemy kogoś poprosić (położną, męża), żeby pomógł nam iść do wc lub pod prysznic. O 6h nic nie słyszałam
Ja chciałabym się wykąpać po porodzie. Ale tak po przynajmniej 2h, bo przez ten okres czasu chciałabym mieć Hanię na swojej piersi

[begie13]

Napisane przez andzya

ja GBS'a robiłam tam tyydzień temu - na miejscu pani wyrobiła mi kartę zniżkową 5%, po którym to rabacie za wymaz zapłaciłam 33,25 zł



ale dziewczyn z wcześniejszym terminem jest całkiem sporo przede mną

no to w takim razie jeszcze się trochę tak pomęczysz
rozumiem, że to w tym labo robiłaś, które podałam tak?

[andzya]

Napisane przez begie13

rozumiem, że to w tym labo robiłaś, które podałam tak?

no tak, w Diagnostyce na Traugutta we Wrocławiu

[begie13]

Napisane przez anulka4771

Ad 1 Ja straciłam dużo krwi podczas porodu,dostałam anemi i miałam problem ze wstaniem bo mdlałam.Filipa urodziłam o 17.34 a wstałam na drugi dzień rano.Ale znam przypadki gdzie wstawały od razu na nogi.To zależy.

acha tak tak ona przy drugim porodzie straciła dużo krwi, jakiś krwotok miała ale pierwszy poród był szybki i bez problemów, to nie wiem...

Napisane przez Gaabbi

Pierwsze słyszę Nam położna mówiła, że jest trudno się poruszać zaraz po porodzie, bo jest się mega zmęczonym, ale jeśli się czujemy na siłach, to możemy kogoś poprosić (położną, męża), żeby pomógł nam iść do wc lub pod prysznic. O 6h nic nie słyszałam
Ja chciałabym się wykąpać po porodzie. Ale tak po przynajmniej 2h, bo przez ten okres czasu chciałabym mieć Hanię na swojej piersi

Ja też nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, kuzynka mi mówiła, że jej powiedzieli, że taka jest procedura
u mnie też 2 godziny leży się z dzieciątkiem przy piersi a potem już się ląduje na sali z innymi pacjentkami i nic mi nie mówiono o tych 6 godzinach ale pytam, bo może któraś z Was o tym słyszała.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez andzya

no tak, w Diagnostyce na Traugutta we Wrocławiu

dzięki ja też będę robić w Diagnostyce tyle że w Tychach na Niepodległości hehe

[Tacca]

Napisane przez Gaabbi

Nie chcę się z Tobą sprzeczać, ale to nie zależy od urzędu, bo jest ustanowione prawnie. Kwotę wolną od podatku, od tego samego darczyńcy, liczy się łącznie przez 5 lat.

oo, znalazłam coś takiego:
Jeżeli nabycie własności rzeczy i praw majątkowych od tej samej osoby następuje więcej niż jeden raz, do wartości rzeczy i praw majątkowych ostatnio nabytych dolicza się wartość rzeczy i praw majątkowych nabytych od tej osoby lub po tej samej osobie w okresie 5 lat poprzedzających rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie (ma to oczywiście zastosowanie tylko w wypadku darowizny). Od podatku obliczonego od łącznej wartości nabytych rzeczy i praw majątkowych potrąca się podatek przypadający od opodatkowanych poprzednio nabytych rzeczy i praw majątkowych. Wynikająca z obliczenia nadwyżka podatku nie podlega ani zaliczeniu na poczet innych podatków, ani zwrotowi. Nabywcy obowiązani są w zeznaniu podatkowym wymienić rzeczy i prawa majątkowe nabyte w podanym wyżej okresie (art. 9).

No niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.
Regulacje prawne to jedna sprawa a ich interpretacja przez poszczególne urzędy skarbowe druga.
Mój mąż pracuje w urzędzie skarbowym, załatwiał moje rozliczenie darowizny w drugim urzędzie skarbowym. Pani zażądała od niego takich dokumentów, że mocno się zdziwił i poprosił o rozmowę z kierownikiem działu spadków i darowizn. I okazało się, że te same przepisy prawa są zupełnie różnie interpretowane przez poszczególne urzędy. Czytaj: nie ma jednolitej wykładni. Tak wygląda praktyka. Tyle z mojej strony.
Najlepiej kwestie dotyczące wszelkich formalności skarbowych uzgadniać w urzędzie, w którym będzie się składało deklarację. Wtedy unikniemy problemów w przyszłości.

[kaśka k]

Napisane przez aga_bre

Ale cisza dzisiaj.





Ja tych z belli mam niestety 5,bedę je musiała zużyć, ale dla własnego komfortu zamówiłam jeszcze takie coś http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p13815-San_Seni_pieluchy_anatomi czne_maxi_air_10_szt - dużo droższe, ale widziałam na żywo i uważam, że super, są na klej i do tego taka mięciutka bawełna w środku. A i mają zawinięte brzegi w okolicy krocza, co powinno chronić niemal jak skrzydełka.



Zgadzam się z Toba im mniej chemi tym lepiej. Ja też nie będę dziecka smarowała profilaktycznie, tylko do kąpieli oliwkę i w jak ewentualnie czegoś dostanie to wtedy będę używała maści lub odpowiedniego kremu. No oczywiście bedę na lato stosować na wyjście kremy z filtrem.
[/LEFT]
[/CENTER]





cludik zobacz co ja podesłałam wyżej - odnośnie tych podpasek poporodowych, a podkłady nałożko polecam większe - 90x60, bo możne je wtedy nawet użyć do przewijania maluch i zabezpieczania łóżeczka.




Ja też kiepsko dzisiaj spałam. A co do tych cegieł to zrezygnuj, bo Ci brzych na przeponę uciska i może jak spałaś na bolku to brzuch Ci też wątrobę gniótł i teraz Cię boli.



Dziewczyno zaciskaj nogi.

A mam wlaśnie pytanie odnośnie tego ktg w ciąży - mój gin mi w ogóle tego nie zlecił a jestem w 36tc. Czy to się jakoś profilaktycznie powinno robić czy tylko w uzasadnionych przypadkach??

Wiecie jak się teraz wkur..łam . Chcemy zamówić łożeczko turystyczne i leżaczek bujaczek u jednego sprzedawcy i muszę zapłacić dwa razy koszty przesyłki, przy czym koszty łożeczka, ktore jest 4razy cięższe i większe są wyższe niż bujaczka. Nosz k.rwa. Normalnie się zdenerwowałam.

Już wam piszę dziewczątka jak to jest z KTG u mnie. Generalnie do lekarza chodzę do medicover i tam robią KTG od 36 tc co tydzień, a pod koniec co 3 dni. Ale w szpitalu w którym będę rodziła położne zachęcają (więc widać nie jest obowiązkowe) do robienia KTG u nich od 38 tc.
Bywa tak i ponoć to wcale nie jest złe, że niektóre kobiety mają pierwsze ktg dopiero na porodówce, lub pod koniec ciąży od 40 tc.
Ja uważam, że skoro zachęcają do robienia w szpitalu i nie trzeba skierowania to warto od 37/38 tc chodzić co tydzień. Tylko trzeba wcześniej zadzwonić do szpitala i się umówić, u mnie na pierwsze ktg szpitalne czeka się 2 tygodnie, więc warto zadzwonić wcześniej. Warto też ze względu na to, że po ktg dodatkowo ogląda nas lekarz no i odczytuje wynik ktg. Zawsze to dodatkowa wizyta kontrolna.

Napisane przez anulka4771

To teraz mozesz zaszaleć na zakupach z domu nie wychodząc

ach co ja bym bez tych zakupów zrobiła, z tym, że moje konto było by nadal pełne


U mnie jakiś kolejny dzień bez życia zupełnie. Kiepsko się czuję. Byłam dziś rano oddać krew i mocz do badań.

Pamiętajcie dziewczyny, że pod koniec ciąży 36/37 robi się morfologię i mocz oraz glukozę co 2 tygodnie. Tyle ważne są wyniki. A potrzebne są nam do szpitala. Ważne też żeby mieć wyniki na oryginałach, a nie na wydrukach z systemu.

Podejrzanie często zaczęłam być ostatnio odwiedzana i obdarowywana prezentami dla młodego... to chyba oznacza, że mój czas jest bliski...


w sumie to teraz jeszcze chciałabym poczekać, w sobotę chętnie wybrałabym się na chrzciny.
W pt idę na wizytę i jak lekarz powie, że mam nadal leżeć to powiem mu żeby pocałował mnie w dooope..
żadna siła nie zmusi mnie do leżenia plackiem kolejne dwa tygodnie. Niby po co?
To kiedy ja mam urodzić?

[Tacca]

Idę się czymś pożytecznym zająć. Z jednej strony coś bym robiła a z drugiej mi się nie chce... Dziwnie jakoś...

[śliweńka]

Napisane przez missmalezji

Cały czas powtarzam,że cięcie,to jest duża i poważna operacja...z wieloma powikłaniami.

no widzisz nie do każdego to dociera mi pow że do pół roku mogę czuć nie swój brzuch, dziś trochę lepiej ale szwy w środku ciągną jak cholewcia

Napisane przez doris888

jestem w stanie uwierzyć Ci na słowo, chociaż moja bratowa zachwala sobie cesarkę ale ja leżałam ostatnio kilka dni w szpitalu, co prawda na patologii ciązy ale miałam znajomą na położniczym i chodziłam też tam na ktg to widziałam że dziewczyny po sn na drugi dzień "śmigały" z maluchami czego nie można było powiedzieć o kobietach po cc... wyglądały na naprawdę wymęczone. Ja zanim zaszłam w ciążę ( chyba właśnie za sprawą bratowej) zawsze myślałam że jeżeli kiedyś urodzę dziecko to tylko przez cc, ale na etapie ciąży po wgłębieniu się w ten temat zmieniłam zdanie o 360*, wiadomo- nie zawsze ma się to czego się chce- czasem do cc jest wskazanie i koniec ale nigdy bym sama się nie zdecydowała... nie twierdze tu że poród sn to pikuś- też się mega obawiam, przearaża mnie rozcięta doopa, rana , poza tym każdy poród jest inny- jednak w szpitalu różnica była widoczna gołym okiem...

w każdym razie Śliweńka życzę Ci żebyś szybko doszła do siebie, żeby już nie bolało i żebyś już tylko cieszyła się śliczną Karolinką

szczerze nie chciałabyś mnie widzieć w szpitalu jak pokrzywiona chodziłam

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Śliweńko - podobno przy kichaniu i wstawaniu po cc najlepsze jest przyciśnięcie brzucha miękką poduszką, wtedy tak nie boli

tylko bym zdążyła ją przyłożyć najgorsze był wymioty po pionizacji szwy ciągną rana boli a rzygnij sobie

Napisane przez Ewunia_1984

Każdy inaczej przechodzi poród Sn czy CC. Ja znam dużo osób, które cc sobie chwalą. A, co do hemoroidów to u mnie jest ciężki przypadek. Kiedyś półtora tygodnia leżałam i płakałam mamie bo nawet obrócić sie na bok nie mogłam . Po porodzie `SN długo nie doszłabym do siebie przez ten tyłek, a gdzie jeszcze popękana myszka???!!!

nie skomentuje tego, jak chcesz cc proszę twój wybór, ja nikogo nie zmuszam

Napisane przez Pandzia_2010

oj uwierz to nie jest miłe kiedy 4dni po cc zwlekasz się z łóżka 30min. Kiedy kaszlesz rwie cały brzuch i musisz przyciskac poduszką nie rozumiem tych które zachwalają cc. Ja miałam i teraz gin też mowi że raczej cc bo nie będziemy ryzykować a ja wiem, że za wszelką cenę wolę sn może jestem chora

jeszcze pól biedy jak szew Ci się goi a jak ja miałam antybiotyki, nagrzewania lampą nie mogłam karmić piersią.

pandzia ja widzę że my się rozumiemy

[stokroteczka777]

Dziewczynki dziękuję za pomoc jesteście skarbnicą wiedzy
Jakie 9tys wartości mój gracik jest wart nie więcej niż 3tys a może 2 tys. Jak tż wróci to się tym zajmiemy i trzeba działać

clauudik tak, przed ślubem są ważniejsze rzeczy na głowie a po ślubie jesteśmy już prawie 2 lata i nic z tym nie zrobiliśmy. Nie miałam potrzeby posiadania tego auta na siebie. Wszystko zawsze było ok, stłuczek nie miałam, zdjęcie z fotoradaru do dziadka nie przyszło , więc było ok. Ubezpieczenie płacę w terminie, przeglądy robię, więc żadnych problemów dziadek nie miał, więc auto dalej jest na niego

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Czy okleinę na meble kupuje się na metry czy w rolkach jak tapetę?

[Tacca]

Śliweńko, Pandziu - myślę, że nikt nie zrozumie dopóki nie pozna na własnej skórze (o cc mi chodzi). Niestety takie życie.
Ja nie wiem co to CC tak samo jak nie wiem co to SN, dopiero się o którymś przekonam, jak przyjdzie pora. I choć początkowo wolałam CC, to teraz przyznaję, że jest mi wszystko jedno, oby tylko z małym było dobrze, to ja jakoś sobie ze wszystkim poradzę, bo nie mam innego wyjścia. Priorytetem dla mnie jest dobro i zdrowie maleństwa.

[moniczka1302]

Napisane przez stokroteczka777

Dziewczynki dziękuję za pomoc jesteście skarbnicą wiedzy
Jakie 9tys wartości mój gracik jest wart nie więcej niż 3tys a może 2 tys. Jak tż wróci to się tym zajmiemy i trzeba działać

clauudik tak, przed ślubem są ważniejsze rzeczy na głowie a po ślubie jesteśmy już prawie 2 lata i nic z tym nie zrobiliśmy. Nie miałam potrzeby posiadania tego auta na siebie. Wszystko zawsze było ok, stłuczek nie miałam, zdjęcie z fotoradaru do dziadka nie przyszło , więc było ok. Ubezpieczenie płacę w terminie, przeglądy robię, więc żadnych problemów dziadek nie miał, więc auto dalej jest na niego

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Czy okleinę na meble kupuje się na metry czy w rolkach jak tapetę?

hahaha no wlasnie, za 9 tys. to ma sie teraz wypasiona bryke
moj graciorek teraz by poszedl za jakies 4-5 tys maksymalnie, ale nie wyobrazam sobie go nie miec. Dopoki rdza go nie zje to bede uzytkowac

[onething]

Napisane przez stokroteczka777

Czy okleinę na meble kupuje się na metry czy w rolkach jak tapetę?

Na metry
Idę się ogarnąć, zrobić chleb, upiec ciacho i biorę się za obiad

[stokroteczka777]

Napisane przez moniczka1302

hahaha no wlasnie, za 9 tys. to ma sie teraz wypasiona bryke
moj graciorek teraz by poszedl za jakies 4-5 tys maksymalnie, ale nie wyobrazam sobie go nie miec. Dopoki rdza go nie zje to bede uzytkowac

Ja tak samo, poza tym tak dobrze mi się nim jeździ, że jakby już nie nadawał się do użytku to chciałabym taki sam Rdza go zżera, że szok. O dziwo nie jest dziurawy na wylot bo w poprzednim miałam prześwity dziurki wygryzione przez rdzę Tłumik mam spawany już dwa razy, pasek klinowy czy jakiś tam piszczy mi niemiłosiernie, a tż ma to gdzieś, bo on rzadko jeździ.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez onething

Na metry
Idę się ogarnąć, zrobić chleb, upiec ciacho i biorę się za obiad

A w Castoramie kupię??

[moniczka1302]

Napisane przez stokroteczka777

Ja tak samo, poza tym tak dobrze mi się nim jeździ, że jakby już nie nadawał się do użytku to chciałabym taki sam Rdza go zżera, że szok. O dziwo nie jest dziurawy na wylot bo w poprzednim miałam prześwity dziurki wygryzione przez rdzę Tłumik mam spawany już dwa razy, pasek klinowy czy jakiś tam piszczy mi niemiłosiernie, a tż ma to gdzieś, bo on rzadko jeździ.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



A w Castoramie kupię??

tak, w casto jest duzy wybor oklein

[stokroteczka777]

Napisane przez moniczka1302

tak, w casto jest duzy wybor oklein

Dzięki wielkie będę oklejała szafkę, która będzie mi służyła za przewijak

[Michalowa79]

Dzięki za kciuki dziewczyny lecę się zbierać odezwę się jak wrócę pewnie dopiero wieczorem bo po USG pierwsze zajęcia w SR

[_millena]

Napisane przez pola_m

nie no, napisałam że nie w stanie upojenia, ale powiedzmy, że po południu wypije jedno czy dwa piwa a wieczorem czy w nocy u mnie się zacznie, to tak.

powtarzam, nie wsiadłabym
moj do obiadu i na codzien nie popija sobie, czasem po 22 lubi sobie walnać szklaneczke whiskacza. Ja mu nie zabraniam, mowie ze sa taksówki, tylko zeby miał na uwadze to , ze ja moge jechac do szpitala taksówka z mężem po 1 piwku czy 1 drinie , ale jak będzie od niego jechalo alkoholem to go zostawię w domu....
w sumie to nie wiem czy on do tego nie dąży hahahaha

[stokroteczka777]

Wiem, ciemnota ze mnie więc mi pomóżcie potrzebuję 22m2 tej okleiny, i jakby rolka miała np 50cm szerokości to ile muszę kupić metrów bieżących?

[_millena]

Napisane przez kaśka k

Już wam piszę dziewczątka jak to jest z KTG u mnie. Generalnie do lekarza chodzę do medicover i tam robią KTG od 36 tc co tydzień, a pod koniec co 3 dni. Ale w szpitalu w którym będę rodziła położne zachęcają (więc widać nie jest obowiązkowe) do robienia KTG u nich od 38 tc.
Bywa tak i ponoć to wcale nie jest złe, że niektóre kobiety mają pierwsze ktg dopiero na porodówce, lub pod koniec ciąży od 40 tc.
Ja uważam, że skoro zachęcają do robienia w szpitalu i nie trzeba skierowania to warto od 37/38 tc chodzić co tydzień. Tylko trzeba wcześniej zadzwonić do szpitala i się umówić, u mnie na pierwsze ktg szpitalne czeka się 2 tygodnie, więc warto zadzwonić wcześniej. Warto też ze względu na to, że po ktg dodatkowo ogląda nas lekarz no i odczytuje wynik ktg. Zawsze to dodatkowa wizyta kontrolna.

Pamiętajcie dziewczyny, że pod koniec ciąży 36/37 robi się morfologię i mocz oraz glukozę co 2 tygodnie. Tyle ważne są wyniki. A potrzebne są nam do szpitala. Ważne też żeby mieć wyniki na oryginałach, a nie na wydrukach z systemu.

w sumie to teraz jeszcze chciałabym poczekać, w sobotę chętnie wybrałabym się na chrzciny.
W pt idę na wizytę i jak lekarz powie, że mam nadal leżeć to powiem mu żeby pocałował mnie w dooope..
żadna siła nie zmusi mnie do leżenia plackiem kolejne dwa tygodnie. Niby po co?
To kiedy ja mam urodzić?

mówisz o ujastku ???

a to widzisz, ja bym wzieła na wydruku

hahahaha

a kiedy byś chciała ?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez stokroteczka777

Czy okleinę na meble kupuje się na metry czy w rolkach jak tapetę?

tak.
duzy wybór w castoramie i w Leroy M.

[stokroteczka777]

Napisane przez _millena

tak.
duzy wybór w castoramie i w Leroy M.

W Castoramie kupię, bo nie mamy Leroya niestety

[_millena]

Napisane przez stokroteczka777

Wiem, ciemnota ze mnie więc mi pomóżcie potrzebuję 22m2 tej okleiny, i jakby rolka miała np 50cm szerokości to ile muszę kupić metrów bieżących?

44mb

22 m2 :0,5 m = 44 m
i odwrotnie 44m x 0,5m = 22 m2

A CZY NA PEWNO DOBRZE OBLICZYŁAŚ SOBIE TEN POTRZEBNY METRAŻ ??
jak na szafkę to sporo te 22 m2

[moniczka1302]

Napisane przez stokroteczka777

Wiem, ciemnota ze mnie więc mi pomóżcie potrzebuję 22m2 tej okleiny, i jakby rolka miała np 50cm szerokości to ile muszę kupić metrów bieżących?

zdejmij wymiary poszczegolnych czesci z tej komody i kup w odpowiedniej szerokosci te okleine - sa dostepne przerozne

my oklejalismy szafe z drzwiamy przesuwnymi po poprzednich wlascicielach nie usmiechalo sie nam wydawac 3tys na nowa szafe

powiem szczerze - fajna i nietrudna zabawa

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez _millena

44mb

22 m2 :0,5 m = 44 m
i odwrotnie 44m x 0,5m = 22 m2

dokladnie, zapomnialam dopisac

strasznie duzo Ci wyjdzie tego, taka duza ta komoda??

[stokroteczka777]

Napisane przez moniczka1302

zdejmij wymiary poszczegolnych czesci z tej komody i kup w odpowiedniej szerokosci te okleine - sa dostepne przerozne

my oklejalismy szafe z drzwiamy przesuwnymi po poprzednich wlascicielach nie usmiechalo sie nam wydawac 3tys na nowa szafe

powiem szczerze - fajna i nietrudna zabawa

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------



dokladnie, zapomnialam dopisac

strasznie duzo Ci wyjdzie tego, taka duza ta komoda??

No mnie też wyszło 44m ale pomyślałam, że musiałam coś pomylić że mi taki wynik wyszedł 44m x jakieś 9zł = 396zł!!! Chyba zrezygnuje z oklejania.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez _millena

44mb

22 m2 :0,5 m = 44 m
i odwrotnie 44m x 0,5m = 22 m2

A CZY NA PEWNO DOBRZE OBLICZYŁAŚ SOBIE TEN POTRZEBNY METRAŻ ??
jak na szafkę to sporo te 22 m2

góra ma 62cmx64cm
boki mają 62cmx84cm X DWA BOKI
drzwiczki mają 65cmx75cm

troszkę zaokrąglałam i dodałam 1m

[anulka4771]

Napisane przez _millena

powtarzam, nie wsiadłabym
moj do obiadu i na codzien nie popija sobie, czasem po 22 lubi sobie walnać szklaneczke whiskacza. Ja mu nie zabraniam, mowie ze sa taksówki, tylko zeby miał na uwadze to , ze ja moge jechac do szpitala taksówka z mężem po 1 piwku czy 1 drinie , ale jak będzie od niego jechalo alkoholem to go zostawię w domu....
w sumie to nie wiem czy on do tego nie dąży hahahaha

tak,tak pewnie się boi i bedzie popijał szklanecze żeby tylko do szpitala nie pojechać